All language subtitles for Happy Valley.S01E02.BluRay.720p.x265

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish Download
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:01,140 --> 00:00:03,980 /Jestem Catherine, mam 47 lat, /jestem rozwiedziona. 2 00:00:03,980 --> 00:00:07,140 /Mieszkam z siostrą, /byłą narkomanką. 3 00:00:07,140 --> 00:00:10,820 Mam dwoje dorosłych dzieci, jedno nie żyje, /drugie ze mną nie gada, i wnuka. 4 00:00:10,900 --> 00:00:12,980 Chciałbyś zarobić pół miliona? 5 00:00:13,060 --> 00:00:15,220 Mówisz o porwaniu? 6 00:00:15,300 --> 00:00:18,900 /Jakiś gnój porwał Annie i żąda miliona funtów. 7 00:00:18,900 --> 00:00:20,820 Chciał pan zgłosić przestępstwo? 8 00:00:20,820 --> 00:00:25,420 /Nevison zapłaci pół miliona, ale przy większej /kwocie może pójść na policję. 9 00:00:25,500 --> 00:00:29,820 /Moja córka, Becky, /zmarła tuż po narodzinach Ryana. 10 00:00:29,860 --> 00:00:31,020 Została zgwałcona. 11 00:00:31,020 --> 00:00:34,940 /Boję się, że Ryan /będzie taki jak on. 12 00:00:34,980 --> 00:00:36,900 /Tommy Lee Royce wyszedł z więzienia. 13 00:00:36,900 --> 00:00:39,620 - Czemu mi nie powiedziałaś? - Nie chciałam cię denerwować. 14 00:00:45,500 --> 00:00:47,180 Proszę na siebie uważać. 15 00:00:47,180 --> 00:00:49,820 - Będziemy w kontakcie. - Dziękuję, do widzenia. 16 00:01:00,940 --> 00:01:03,420 Tu BN45, operacja "Greensleeves". 17 00:01:03,420 --> 00:01:06,900 Widzę furgonetkę z lodami przed Wilberforce House w Sowerby Bridge. 18 00:01:06,940 --> 00:01:08,940 Podążam za nią pieszo. 19 00:01:29,100 --> 00:01:32,340 Podaję rejestrację: HK11RNX. 20 00:01:32,340 --> 00:01:35,020 Jestem już blisko. Zamierzam ich zatrzymać. 21 00:01:37,900 --> 00:01:39,580 Gliny. 22 00:01:40,220 --> 00:01:41,900 Tato, gliny. 23 00:01:42,220 --> 00:01:45,020 /- Nie ścigaj ich pieszo. - Dobra, dobra. 24 00:01:49,700 --> 00:01:51,340 Stój! 25 00:02:01,140 --> 00:02:03,140 Nieudana próba zatrzymania. 26 00:02:03,540 --> 00:02:06,300 Rozbita boczna szyba. Dwóch białych. 27 00:02:06,620 --> 00:02:08,540 Jeden z tatuażami na rękach, ciemne włosy i broda. 28 00:02:08,540 --> 00:02:10,700 Niebieski podkoszulek, kamizela khaki. 29 00:02:11,100 --> 00:02:14,220 Drugi rude włosy i broda, ziemista cera, różowa bluza z kapturem. 30 00:02:14,220 --> 00:02:16,460 Jadą w kierunku Wharf Street. 31 00:02:21,460 --> 00:02:24,140 Robię się na to za stara. 32 00:02:37,980 --> 00:02:41,100 HAPPY VALLEY ODCINEK 2 33 00:03:36,140 --> 00:03:37,900 Musimy wziąć pieniądze spoza firmy. 34 00:03:37,900 --> 00:03:40,140 Pożyczymy po trochu z różnych banków. 35 00:03:40,140 --> 00:03:43,340 Nikomu ani słowa. Jak coś zwęszą, 36 00:03:43,340 --> 00:03:46,940 - grożą, że coś jej zrobią. - Nikomu nie powiem. 37 00:03:46,940 --> 00:03:48,700 Muszą mnie obserwować. 38 00:03:48,700 --> 00:03:51,060 Porywacze często są dobrze zorganizowani. 39 00:03:51,140 --> 00:03:55,260 Musieli nas śledzić miesiącami! 40 00:03:55,300 --> 00:03:58,140 Sprawdzę, ile możesz wziąć spoza firmy. 41 00:03:58,220 --> 00:04:01,340 Mam jakieś 200 tysięcy, ale czy mimo to, 42 00:04:01,340 --> 00:04:05,500 wypłacą mi taką kwotę w gotówce bez zbędnych pytań? 43 00:04:05,740 --> 00:04:08,740 - To twoje pieniądze. - Pomyślą, że chcę je wyprać. 44 00:04:08,740 --> 00:04:10,620 Powiadomią policję. 45 00:04:10,620 --> 00:04:12,460 - Serio? - Ja bym tak zrobił. 46 00:04:12,460 --> 00:04:16,700 Po co komuś taka kwota, jeśli nie w niecnym celu? 47 00:04:16,700 --> 00:04:18,660 Zdobędę je. 48 00:04:19,700 --> 00:04:21,300 Zadzwonię do tego gościa z banku. 49 00:04:21,340 --> 00:04:24,780 Powiem, że chcę wypłacić 200 tysięcy. 50 00:04:24,780 --> 00:04:25,940 Zobaczymy, co on na to. 51 00:04:25,940 --> 00:04:27,620 Spytam, na kiedy mogą je mieć. 52 00:04:27,620 --> 00:04:30,860 Może nikt się tym nie zainteresuje. 53 00:04:30,860 --> 00:04:34,860 Zapłacę im, odzyskam córkę, a potem dorwiemy tych... 54 00:04:36,940 --> 00:04:39,740 - Uduszę drani! - Dokładnie. 55 00:04:41,260 --> 00:04:42,940 - Dokładnie. - Do roboty. 56 00:04:42,940 --> 00:04:46,500 Połącz mnie z Adamem Stapletonem. /Powiedz, że to ważne. 57 00:04:48,420 --> 00:04:50,780 /Przed chińskim barem /na Rawson Lane? 58 00:04:50,780 --> 00:04:52,140 /Tak. 59 00:04:52,860 --> 00:04:55,820 - Skąd wiesz, że to on? - Nie jestem ślepa. 60 00:04:56,100 --> 00:04:58,940 /Był długo w więzieniu. 61 00:04:59,020 --> 00:05:02,540 - To był on. /- Niech ci będzie. 62 00:05:04,060 --> 00:05:06,020 /- Nawet jeśli... - Tak? 63 00:05:06,860 --> 00:05:08,540 "Nawet jeśli..."? 64 00:05:10,780 --> 00:05:12,780 O której masz przerwę obiadową? 65 00:05:12,820 --> 00:05:16,020 Po śmierci Becky zrobiłaś wszystko. 66 00:05:16,180 --> 00:05:18,540 Wszystko co mogłaś. 67 00:05:18,540 --> 00:05:22,540 Wszyscy wiedzieli, co to za typ. To, że prokurator nic z tym nie zrobił, 68 00:05:22,780 --> 00:05:26,980 to hańba, wszyscy o tym wiedzą, ale... 69 00:05:28,340 --> 00:05:29,740 Co? 70 00:05:30,540 --> 00:05:32,300 Martwię się o ciebie. 71 00:05:32,300 --> 00:05:37,180 Znów zaczynasz mieć obsesję. 72 00:05:37,580 --> 00:05:42,060 Gnój powinien być na liście przestępców seksualnych. 73 00:05:42,060 --> 00:05:44,940 To jest chyba tego warte? 74 00:05:44,940 --> 00:05:47,460 Nie podchodzisz do tego obiektywnie. 75 00:05:47,460 --> 00:05:49,020 Znów cię to wykończy. 76 00:05:49,100 --> 00:05:52,140 Jest na moim rewirze. Mam to zlekceważyć? 77 00:05:52,140 --> 00:05:55,860 Trzeba go powstrzymać, nim kogoś skrzywdzi. 78 00:05:55,900 --> 00:05:57,620 I ty chcesz to zrobić? 79 00:05:57,620 --> 00:06:00,100 - To moja praca. - W jaki sposób? 80 00:06:00,700 --> 00:06:07,980 - Lepiej, byś nie wiedziała. - I to mnie bardziej martwi niż... 81 00:06:11,900 --> 00:06:15,100 - Co? - Nie podchodzisz do tego racjonalnie. 82 00:06:15,100 --> 00:06:19,020 Nawet nie planuję. 83 00:06:19,060 --> 00:06:21,340 Dziwię się, że tak myślisz. 84 00:06:22,380 --> 00:06:26,460 - Wkurzasz mnie. - Chcę to zrobić raz a porządnie. 85 00:06:28,140 --> 00:06:32,380 Wiedz, że się martwię. 86 00:06:32,820 --> 00:06:36,020 Ty martwisz się, bym była czysta. 87 00:06:36,580 --> 00:06:38,580 Ja martwię się o ciebie. 88 00:06:39,420 --> 00:06:41,340 Mam tylko jedną siostrę. 89 00:06:49,740 --> 00:06:51,740 /- Catherine! - Joyce! 90 00:06:52,380 --> 00:06:56,980 Dzwoniła pani Godley z Turnpike Street w Elland. 91 00:06:56,980 --> 00:06:59,780 Kolesie od lodów wrócili. 92 00:06:59,860 --> 00:07:01,420 - Teraz? - Tak. 93 00:07:01,420 --> 00:07:03,980 Idziemy. Wszyscy. 94 00:07:04,380 --> 00:07:07,220 Mamy lodziarza! Bierzmy go. 95 00:07:07,260 --> 00:07:09,980 Nie zapomnij o uzbrojeniu. 96 00:07:10,940 --> 00:07:13,660 - 45 do 9242. /- Mów. 97 00:07:13,740 --> 00:07:16,300 Gdzie jesteś? Potrzebuję wszystkich. 98 00:07:16,300 --> 00:07:17,780 /Jesteśmy na nabrzeżu. 99 00:07:17,860 --> 00:07:19,980 - BN45 do bazy. /- Mów 45. 100 00:07:19,980 --> 00:07:23,740 Potrzebuję wsparcia na Turnpike Street w Elland. 101 00:07:23,740 --> 00:07:26,380 Bez sygnałów. Spotkanie na Cemetery Road. 102 00:07:33,820 --> 00:07:35,580 Smacznego. 103 00:07:37,700 --> 00:07:40,380 - Dwa razy to, co on. - Proszę bardzo. 104 00:08:03,180 --> 00:08:04,540 Stój! 105 00:08:05,740 --> 00:08:07,140 Trzymaj go. 106 00:08:07,140 --> 00:08:09,060 - Spokój! - Nie ruszaj się. 107 00:08:09,580 --> 00:08:11,780 Nie wierzgaj. 108 00:08:11,860 --> 00:08:15,100 - Co masz w kieszeniach? - Nic! 109 00:08:15,100 --> 00:08:16,940 - Nazwisko? - Nic! 110 00:08:16,940 --> 00:08:18,700 Jesteś aresztowany. 111 00:08:19,100 --> 00:08:21,380 Pod zarzutem sprzedaży narkotyków. 112 00:08:21,500 --> 00:08:24,220 Nie musisz nic mówić, ale może to zostać użyte przeciwko tobie... 113 00:08:24,220 --> 00:08:26,060 Przestań wierzgać! 114 00:08:26,100 --> 00:08:29,740 ...jeśli nie wspomnisz czegoś, czego będziesz używał na swoją obronę w sądzie. 115 00:08:29,740 --> 00:08:32,380 Wszystko co powiesz, może być użyte jako dowód. 116 00:08:35,380 --> 00:08:38,060 Drogie te lody, Alfie. 117 00:08:51,460 --> 00:08:53,100 Jak leci? 118 00:08:53,900 --> 00:08:55,340 W porzo. 119 00:08:56,300 --> 00:08:57,940 Co z nią? 120 00:08:59,540 --> 00:09:01,220 To znaczy? 121 00:09:01,780 --> 00:09:03,820 Dobrze się sprawuje? 122 00:09:04,380 --> 00:09:05,820 Tak. 123 00:09:07,100 --> 00:09:10,460 Możesz się zmyć na kilka godzin. Popilnuję jej. 124 00:09:19,660 --> 00:09:21,580 Nakarmiłeś ją? 125 00:09:24,380 --> 00:09:25,820 Nie. 126 00:09:27,940 --> 00:09:30,060 A jak będzie chciała się odlać? 127 00:09:30,820 --> 00:09:33,820 - Ma wiadro. - Nie przywiązałeś jej do krzesła? 128 00:09:36,300 --> 00:09:37,940 Przywiązałem. 129 00:09:48,540 --> 00:09:50,820 Pójdę sprawdzić, co z nią? 130 00:09:51,100 --> 00:09:54,780 Zostaw ją. 131 00:09:57,100 --> 00:09:59,100 Nic jej nie jest. 132 00:10:00,420 --> 00:10:03,740 - Możesz już iść. - Tu mi dobrze. 133 00:10:04,180 --> 00:10:06,380 Ashley ma kupę roboty. 134 00:10:06,380 --> 00:10:08,220 Nie ma sensu, byśmy siedzieli tu razem. 135 00:10:08,220 --> 00:10:11,060 Myślisz, że cały dzień będziesz oglądał telewizję? 136 00:11:16,700 --> 00:11:19,860 - Nie ma go? - Wyskoczył do domu. 137 00:11:21,180 --> 00:11:23,660 Złapiesz go na komórkę. 138 00:11:23,900 --> 00:11:25,180 Oczywiście. 139 00:11:37,700 --> 00:11:41,460 Nie chciałem ci mówić, póki nie będzie po wszystkim. 140 00:11:42,460 --> 00:11:45,340 Nie myślę trzeźwo. Nie wiem, co robić. 141 00:11:45,500 --> 00:11:48,700 - Musimy powiadomić policję. - Obserwują nas. 142 00:11:49,180 --> 00:11:51,460 - Nie wiadomo, co zrobią. - Niby jak? 143 00:11:51,460 --> 00:11:55,060 Mogli założyć podsłuch na telefony. 144 00:11:55,380 --> 00:11:58,660 Nie wiemy tego. Są świetnie zorganizowani. 145 00:11:59,900 --> 00:12:04,500 Znaliśmy kiedyś tego detektywa, Neila Mitchella. 146 00:12:04,580 --> 00:12:06,740 Nie puszczę im tego płazem. 147 00:12:08,300 --> 00:12:13,420 - Zadzwoń do niego. - Pójdziemy na policję, gdy ją odzyskamy. 148 00:12:15,500 --> 00:12:17,500 Nie puszczę tego płazem. 149 00:13:41,020 --> 00:13:43,820 Nie bój się. 150 00:13:46,860 --> 00:13:48,300 Suko! 151 00:13:50,420 --> 00:13:53,540 Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nic ci się nie stanie. 152 00:13:58,980 --> 00:14:00,940 Przestań płakać, suko. 153 00:14:00,940 --> 00:14:04,220 Wkurzysz mnie bez powodu. 154 00:14:10,860 --> 00:14:12,740 Chcesz jeść? 155 00:14:17,180 --> 00:14:21,100 Chcesz skorzystać z wiadra? 156 00:14:22,300 --> 00:14:24,300 Odwrócę się. 157 00:14:29,020 --> 00:14:30,940 Niedługo wrócę. 158 00:14:31,020 --> 00:14:34,860 Gdy będę mógł ci zaufać, 159 00:14:35,740 --> 00:14:39,180 rozwiążę cię, byś skorzystała z... 160 00:14:57,140 --> 00:14:58,980 To twoje...? 161 00:15:44,900 --> 00:15:47,540 Niech pan to zatrzyma. 162 00:15:47,620 --> 00:15:51,580 Proszę powiedzieć pracownikom, że jeśli go zobaczą, 163 00:15:51,620 --> 00:15:54,980 rozpoznają go, jeśli będzie przeglądał menu, 164 00:15:54,980 --> 00:16:00,300 jeśli będzie przechodził, cokolwiek, proszę dać nam znać. 165 00:16:00,980 --> 00:16:03,820 Proszę go nie zatrzymywać, ani nic nie mówić. 166 00:16:03,820 --> 00:16:07,340 Proszę go obsłużyć, 167 00:16:07,820 --> 00:16:09,660 a potem zadzwonić. 168 00:16:19,660 --> 00:16:22,140 - Halo? /- Możemy ją ruchać? 169 00:16:24,540 --> 00:16:27,740 - Ashley? /- Skąd to pytanie? 170 00:16:27,740 --> 00:16:29,380 Po prostu pytam. 171 00:16:29,380 --> 00:16:34,220 - Ty zboczona świnio. - Nie mówię o sobie... 172 00:16:35,100 --> 00:16:37,540 Jest tam ten szajbus? 173 00:16:38,860 --> 00:16:40,300 Jest. 174 00:16:40,380 --> 00:16:42,860 /Chyba ją przerżnął. 175 00:16:46,060 --> 00:16:50,060 - Skąd wiesz? /- Ściągnął jej majtki. 176 00:16:50,580 --> 00:16:53,020 /Tylko pytam. 177 00:16:57,740 --> 00:17:00,220 /Tego nie było w planie, prawda? 178 00:17:03,420 --> 00:17:05,020 /Ashley? 179 00:17:05,020 --> 00:17:09,420 Nie ma przymusu. 180 00:17:10,780 --> 00:17:14,580 - Kazałeś mu to zrobić? - Nie. 181 00:17:15,420 --> 00:17:17,900 Wygląda, że wykazał się inicjatywą. 182 00:17:25,100 --> 00:17:28,700 - Nie zrobię tego. /- Przecież cię nie zmuszam. 183 00:17:28,780 --> 00:17:33,860 Świetnie, bo jak coś pójdzie nie tak, nie pójdę siedzieć za gwałt. 184 00:17:49,820 --> 00:17:51,900 Babcia się biła. 185 00:17:51,940 --> 00:17:54,380 - Boże. - Aż tak źle? 186 00:17:55,540 --> 00:17:58,140 Goniła bydlaka, a on kopnął ją w twarz. 187 00:17:58,180 --> 00:18:00,020 - Uciekł? - Gdzie tam. 188 00:18:00,020 --> 00:18:03,260 - Co zrobił? - Sprzedawał lody. 189 00:18:05,180 --> 00:18:07,180 Przebierzesz się? 190 00:18:09,220 --> 00:18:12,620 - Nic ci nie jest? - Wezmę nurofen i przejdzie. 191 00:18:12,620 --> 00:18:15,860 - Jeszcze nie brałaś? - Nie było czasu. 192 00:18:19,820 --> 00:18:23,460 Daniel zaprosił nas jutro na podwieczorek. 193 00:18:25,100 --> 00:18:26,380 Wszystkich? 194 00:18:26,380 --> 00:18:29,300 Powiedziałam, że sprawdzę, czy Ryan będzie mógł pójść do kolegi, 195 00:18:29,300 --> 00:18:32,140 a on nie powiedział, byśmy go wzięły ze sobą. 196 00:18:32,620 --> 00:18:35,260 Więc zakładam, że zaprosił tylko nas. 197 00:18:42,300 --> 00:18:46,100 Zadzwonił do ciotki, zamiast do matki. 198 00:18:46,100 --> 00:18:48,540 - Zadzwonił na domowy. - Wiedział, że będę w pracy. 199 00:18:48,540 --> 00:18:51,380 Pracujesz na zmiany. Mogłaś być w domu. 200 00:18:51,500 --> 00:18:53,500 Czemu akurat jutro? 201 00:18:53,660 --> 00:18:57,500 Może mają z Lucy coś do zakomunikowania. 202 00:18:57,500 --> 00:18:59,700 Zaprosił też Richarda i Ros. 203 00:19:02,740 --> 00:19:04,620 Co chcą zakomunikować? 204 00:19:04,620 --> 00:19:07,740 - Lucy jest w ciąży? - Wiem tyle co ty. 205 00:19:07,820 --> 00:19:12,060 - Nie spytałaś? - Nie jestem z policji. 206 00:19:12,100 --> 00:19:14,540 Powiedziałby, gdyby chciał. 207 00:19:15,020 --> 00:19:17,380 Pewnie chcą to zrobić oficjalnie. 208 00:19:18,140 --> 00:19:20,740 - Myślisz, że o to chodzi. - Nie wiem. 209 00:19:24,780 --> 00:19:26,580 Masz fajki? 210 00:19:28,300 --> 00:19:30,300 Nie mogę uwierzyć, że mieli tyle towaru. 211 00:19:30,300 --> 00:19:33,900 Koka, hera, mefa, trawa, amfa, piguły. 212 00:19:33,900 --> 00:19:36,060 Miał przy sobie ponad 3 tysie w gotówce. 213 00:19:36,100 --> 00:19:38,180 Na pewno nie chciał, by go złapano. 214 00:19:39,140 --> 00:19:41,500 Wiesz, co mnie naprawdę... 215 00:19:43,020 --> 00:19:44,620 wkurza? 216 00:19:45,380 --> 00:19:47,340 Dałam znać do wydziału narkotykowego. 217 00:19:47,340 --> 00:19:49,420 Spytałam, czy chcą ich przesłuchać. Chcieli. 218 00:19:49,420 --> 00:19:52,780 Poprosiłam, by Twiggy i Shafiq uczestniczyli w przesłuchaniu. 219 00:19:52,780 --> 00:19:54,180 Zgodzili się. 220 00:19:54,180 --> 00:19:56,900 Oczywiście odpowiadali tylko "bez komentarza". 221 00:19:56,940 --> 00:20:00,180 I tyle. Nie dopuszczają nas do niczego więcej. 222 00:20:00,180 --> 00:20:02,380 Jesteśmy za nisko. 223 00:20:02,420 --> 00:20:08,540 Nigdy mi nie powiedzą, skąd się ten towar bierze. 224 00:20:08,540 --> 00:20:11,580 Jestem tylko od sprzątania całego bałaganu. 225 00:20:11,580 --> 00:20:13,820 A powinnam wiedzieć. 226 00:20:13,820 --> 00:20:18,300 Jeśli wiedzą, kto sprowadza towar, 227 00:20:18,300 --> 00:20:21,500 - powinnam o tym wiedzieć. - Czemu ci nie powiedzą? 228 00:20:21,500 --> 00:20:25,180 Przeprowadzą obserwację, o której nie muszę nic wiedzieć. 229 00:20:25,180 --> 00:20:28,180 - Póki nie poproszą o wsparcie. - Żebyś nie pisnęła siostrze? 230 00:20:29,180 --> 00:20:32,860 - Dokładnie. - A ona sprzedałaby to mediom. 231 00:20:33,900 --> 00:20:35,940 - Pewnie tak. - Zdecydowanie. 232 00:20:37,180 --> 00:20:41,020 Chyba że wiedzą tyle co ja. Co mnie bardziej martwi. 233 00:20:43,140 --> 00:20:46,180 Przynajmniej nie zajmujesz się tą drugą sprawą. 234 00:20:52,420 --> 00:20:54,700 Wydrukowałam zdjęcie tego... 235 00:20:54,980 --> 00:20:58,100 gnojka i poszłam do chińskiego baru. 236 00:20:59,700 --> 00:21:01,380 Powtórz. 237 00:21:01,900 --> 00:21:05,180 To bar Mickeya Yipa. Pamiętasz go? 238 00:21:05,700 --> 00:21:07,780 Chodził z nami do szkoły. 239 00:21:15,020 --> 00:21:17,020 Znasz moje zdanie. 240 00:21:19,580 --> 00:21:21,500 - Co? - Zapomniałam. 241 00:21:34,420 --> 00:21:36,620 - Halo? /- To ja. 242 00:21:36,700 --> 00:21:39,740 - Wiem. - Znasz Kevina Weatherilla? 243 00:21:39,820 --> 00:21:42,900 Mieszka obok ciebie. Jeździ BMW. 244 00:21:43,180 --> 00:21:46,180 /- Znam go. - Co możesz o nim powiedzieć? 245 00:21:46,500 --> 00:21:50,980 /Miły gość. Cichy. /Ma dwie córki. 246 00:21:51,380 --> 00:21:55,460 Jego żona, Jenny, ma stwardnienie rozsiane. 247 00:21:55,540 --> 00:21:58,580 Chodzi o kuli, czasami jeździ na wózku. 248 00:21:58,660 --> 00:22:00,980 Ale znam go. 249 00:22:01,060 --> 00:22:04,420 Księgowy. Pracuje u Nevisona Gallaghera. 250 00:22:05,980 --> 00:22:10,740 /- Czemu pytasz? - Ma jakieś problemy? 251 00:22:11,260 --> 00:22:13,060 Nie słyszałem. A co? 252 00:22:13,180 --> 00:22:15,220 /- Tak pytam. - To wszystko? 253 00:22:15,260 --> 00:22:17,180 Tak, dzięki. 254 00:22:19,500 --> 00:22:21,580 Czy Lucy jest w ciąży? 255 00:22:21,900 --> 00:22:23,820 Żebym to ja wiedział. 256 00:22:31,820 --> 00:22:33,900 Cześć. 257 00:22:36,380 --> 00:22:39,740 - Jak minął dzień? - Dobrze. 258 00:22:51,180 --> 00:22:54,300 - Dziwna sprawa. - Co takiego? 259 00:22:56,060 --> 00:22:58,140 Nikomu o tym nie wspominaj. 260 00:23:01,460 --> 00:23:05,140 W życiu nie widziałem Nevisona w takim stanie. 261 00:23:06,300 --> 00:23:08,860 - Boże. - Co? 262 00:23:09,900 --> 00:23:11,820 Ktoś uprowadził Ann. 263 00:23:12,700 --> 00:23:16,980 - Uprowadził? - Porwał. 264 00:23:17,020 --> 00:23:21,900 Zażądali miliona w gotówce. 265 00:23:21,900 --> 00:23:27,180 - Powiadomił policję? - Oczywiście, że nie. 266 00:23:28,500 --> 00:23:30,860 Nie wiedziałem, 267 00:23:32,380 --> 00:23:34,300 że Helen jest chora. 268 00:23:34,380 --> 00:23:36,740 I to poważnie. Rak wątroby. 269 00:23:38,140 --> 00:23:40,140 Jest umierająca. 270 00:23:42,380 --> 00:23:44,220 Mój Boże. 271 00:23:45,660 --> 00:23:47,260 Kiedy...? 272 00:23:51,380 --> 00:23:55,500 Powinien powiadomić policję. Wiedzą, jak sobie z tym radzić. 273 00:23:55,500 --> 00:23:59,660 A gdyby to była nasza córka? 274 00:24:00,140 --> 00:24:02,180 Oni się nie patyczkują. 275 00:24:02,860 --> 00:24:05,500 Jeśli zrobi coś nie tak, grożą, 276 00:24:06,100 --> 00:24:08,420 że ją skrzywdzą. 277 00:24:09,260 --> 00:24:10,860 Chryste. 278 00:24:23,580 --> 00:24:26,060 Dzwonił Ashley z kempingu. 279 00:24:26,940 --> 00:24:31,620 - Ashley? - Coś z wynajmem. 280 00:24:31,820 --> 00:24:34,700 Prosił, byś oddzwonił. 281 00:24:43,500 --> 00:24:46,580 /- Halo? - Zmieniłeś zdanie, co do dzwonienia. 282 00:24:46,620 --> 00:24:49,340 /- Co z Nevem? - A jak sądzisz? 283 00:24:49,340 --> 00:24:51,900 /Wyluzuj. To był twój pomysł. 284 00:24:52,860 --> 00:24:57,300 - Zebrał kasę? /- Czemu zażądałeś miliona? 285 00:24:57,300 --> 00:25:00,300 Mówiłem, że ma być 500 tysięcy. 286 00:25:00,380 --> 00:25:03,820 Zażądałeś stu tysięcy. 287 00:25:03,860 --> 00:25:06,900 Mówiłem, że będę miał wydatki. 288 00:25:06,940 --> 00:25:09,220 Powiedz, że zgodzisz się na mniej. 289 00:25:09,980 --> 00:25:12,140 - Pewnie. - Mówię serio. 290 00:25:13,020 --> 00:25:16,100 - Bez żartów. - Ty tu rządzisz. 291 00:25:17,980 --> 00:25:19,860 Czego chciałeś? 292 00:25:19,940 --> 00:25:24,940 Muszę wiedzieć, czy nie poszedł na policję. 293 00:25:24,940 --> 00:25:28,660 /Nie poszedł. /Chce ją odzyskać całą i zdrową. 294 00:25:29,020 --> 00:25:30,620 Świetnie. 295 00:25:30,940 --> 00:25:33,260 Więc niech się spręża. 296 00:25:33,820 --> 00:25:35,500 Macie jej nie skrzywdzić. 297 00:25:35,580 --> 00:25:38,620 /Ja jej nie tknę, /ale za chłopaków nie ręczę. 298 00:25:38,700 --> 00:25:40,820 /Cały czas z nią siedzą. 299 00:25:40,900 --> 00:25:43,460 /Różne głupoty /przychodzą im do głowy. 300 00:25:43,540 --> 00:25:47,100 - O czym ty gadasz? - Tommy dopiero wyszedł z pudła. 301 00:25:47,420 --> 00:25:49,980 Nie bzykał od ośmiu lat. 302 00:25:50,060 --> 00:25:53,340 /- Użyj wyobraźni. - Mają jej nie dotykać. 303 00:25:53,340 --> 00:25:55,900 Dostaniesz kasę, tylko powiedz, że chcesz mniej. 304 00:25:55,900 --> 00:25:57,980 /- Dobra. - Mówię serio. 305 00:25:58,060 --> 00:26:00,020 /Już to mówiłeś. 306 00:26:31,740 --> 00:26:33,740 Zrobiłem coś głupiego. 307 00:26:41,740 --> 00:26:43,580 Tommy! 308 00:26:46,380 --> 00:26:48,380 Chcę, byś coś zrobił. 309 00:26:52,660 --> 00:26:55,740 - Musisz pójść na policję. - Wiem, 310 00:26:55,740 --> 00:26:58,820 ale nie mogę. 311 00:26:59,860 --> 00:27:03,300 - Gdzie ją trzymają? - Nie mam pojęcia. 312 00:27:05,660 --> 00:27:08,700 Nawet nie wiem, czy po wszystkim dadzą mi kasę. 313 00:27:09,180 --> 00:27:12,620 Chyba mnie wykorzystali 314 00:27:12,660 --> 00:27:14,620 i nawet nie wiem, czemu to zrobiłem. 315 00:27:16,140 --> 00:27:18,180 Byłem wściekły na Nevisona. 316 00:27:18,180 --> 00:27:22,140 A potem powiedział mi o Helen i zaoferował pieniądze. 317 00:27:25,300 --> 00:27:27,900 - Myślisz, że ją skrzywdzą? - Nie. 318 00:27:29,740 --> 00:27:33,980 Robi to dla pieniędzy, a nie, by ją skrzywdzić. 319 00:27:42,220 --> 00:27:44,700 Więc wiemy, że jest bezpieczna. 320 00:27:45,420 --> 00:27:46,780 Tak jakby. 321 00:27:46,820 --> 00:27:50,460 Nawet jeśli ona ani jej rodzice nie wiedzą, 322 00:27:50,460 --> 00:27:53,980 to my wiemy, że Ashley jej nie tknie. 323 00:27:54,060 --> 00:27:56,460 Wiemy to na pewno. 324 00:27:59,340 --> 00:28:02,220 Uzgodniliście wszystko ustnie? 325 00:28:02,300 --> 00:28:06,380 - Nie było żadnych maili...? - Rozmawialiśmy telefonicznie. 326 00:28:06,460 --> 00:28:10,180 - Telefon można namierzyć. - Ale nie treści rozmów. 327 00:28:10,220 --> 00:28:14,540 Chyba nie. 328 00:28:17,660 --> 00:28:20,460 Możesz wszystkiemu zaprzeczyć. 329 00:28:22,180 --> 00:28:24,500 Zaprzeczysz, że to był twój pomysł. 330 00:28:24,700 --> 00:28:27,580 Powiesz, że rozmowy nie miały miejsca. 331 00:28:27,580 --> 00:28:29,660 Zgonisz wszystko na niego. 332 00:28:31,300 --> 00:28:33,540 Oczywiście, jeśli zajdzie potrzeba. 333 00:28:33,620 --> 00:28:36,300 Jeśli ich złapią, a tak będzie. 334 00:28:36,380 --> 00:28:38,940 Dlatego nie możesz wziąć pieniędzy. 335 00:28:38,940 --> 00:28:40,940 Nawet jeśli będzie wyglądało, że im się upiecze. 336 00:28:40,940 --> 00:28:43,940 Bo kiedyś ich złapią. 337 00:28:44,900 --> 00:28:46,860 Takich zawsze łapią. 338 00:28:51,100 --> 00:28:52,900 Dobranoc. 339 00:28:52,940 --> 00:28:55,980 - Babcia też da mi buziaka? - Powiem jej. 340 00:29:03,980 --> 00:29:05,340 W porządku? 341 00:29:05,380 --> 00:29:07,980 Jestem za stara, by obijały mnie jakieś gnojki. 342 00:29:07,980 --> 00:29:09,900 Uwielbiasz to. 343 00:29:11,820 --> 00:29:14,620 Obiecaj się nim nie denerwować. 344 00:29:14,780 --> 00:29:16,780 Obiecuję. 345 00:29:17,900 --> 00:29:19,900 Ryan prosił, byś dała mu buziaka. 346 00:29:34,740 --> 00:29:36,700 Możesz już iść. 347 00:30:13,420 --> 00:30:16,220 - Co? - Nie może tam siedzieć całą noc. 348 00:30:16,380 --> 00:30:18,740 - Zmarznie. - Nic jej nie będzie. 349 00:30:20,740 --> 00:30:22,660 Oddałem jej majtki. 350 00:30:23,380 --> 00:30:26,060 Lepiej, by tak zostało. 351 00:30:27,700 --> 00:30:29,340 Słyszałeś? 352 00:30:32,380 --> 00:30:34,020 Idź do domu. 353 00:30:34,100 --> 00:30:37,060 Zaprowadzę ją do sypialni. Może spać w śpiworze. 354 00:30:37,060 --> 00:30:40,340 - Zostaw ją. - Nie będziesz mi rozkazywał. 355 00:30:44,460 --> 00:30:47,220 Ashley kazał jej zrobić zdjęcie. 356 00:30:48,420 --> 00:30:52,620 W piwnicy. Żeby nie wyglądało, że się dobrze bawi. 357 00:30:52,620 --> 00:30:55,740 - Ja to zrobię. - Poprosił mnie. 358 00:30:55,740 --> 00:31:00,300 Zrób to, a potem wrzucę ją do sypialni. 359 00:31:00,380 --> 00:31:02,860 - Zrobię, gdy będę gotowy. - Nie skrzywdzisz jej. 360 00:31:02,940 --> 00:31:06,140 - Tego nie było w planie. - Wiesz co, Lewis? 361 00:31:06,140 --> 00:31:08,220 Chyba się do tego nie nadajesz. 362 00:31:09,300 --> 00:31:13,780 Najpierw wygadałeś się przy niej o Ashleyu. 363 00:31:14,740 --> 00:31:19,580 A teraz chcesz ją dać tutaj, gdzie ktoś może ją zauważyć. 364 00:31:22,180 --> 00:31:25,140 - Coś z tobą nie tak? - Ze mną? 365 00:31:25,580 --> 00:31:27,420 To ty... 366 00:31:29,180 --> 00:31:32,220 Czemu nie znajdziesz sobie dziewczyny, jak normalny człowiek? 367 00:31:33,180 --> 00:31:34,940 Co jest? 368 00:31:35,940 --> 00:31:37,980 - Jesteś zazdrosny? - Zazdrosny? 369 00:31:41,180 --> 00:31:43,180 Myślisz, że się nie domyśliłem? 370 00:31:43,860 --> 00:31:49,260 Myślisz, że jak już ją wypuścimy, zapomni o tym, co jej zrobiłeś? 371 00:31:49,300 --> 00:31:51,220 Albo jej ojciec? 372 00:31:51,220 --> 00:31:53,180 Może jej nie wypuścimy. 373 00:31:53,820 --> 00:31:57,660 - O czym bredzisz? - Gdy już dostaniemy kasę, 374 00:31:58,300 --> 00:32:00,300 najbezpieczniej będzie... 375 00:32:04,900 --> 00:32:07,580 - Nie taki był plan. - Niepotrzebnie się wygadałeś. 376 00:32:07,580 --> 00:32:09,900 - Nic nie słyszała. - Nie wiadomo. 377 00:32:09,900 --> 00:32:12,540 Rób zdjęcie i spadaj. 378 00:32:12,620 --> 00:32:14,540 - Zajmę się nią. - Chcesz ją ulokować w sypialni. 379 00:32:14,620 --> 00:32:16,900 Nie zostawię cię z nią! 380 00:32:16,980 --> 00:32:19,140 Nie umieszczę jej w sypialni. 381 00:32:19,740 --> 00:32:22,460 Dam jej śpiwór, ale nie umieszczę jej w sypialni. 382 00:32:22,500 --> 00:32:24,540 Ashley cię potrzebuje. 383 00:32:24,900 --> 00:32:27,100 Nie zostawię cię z nią. 384 00:32:28,220 --> 00:32:30,380 Nie ważne, czego chce Ashley. 385 00:32:43,580 --> 00:32:45,100 Dobra. 386 00:33:08,020 --> 00:33:10,620 Zrobimy ci zdjęcie dla tatusia. 387 00:33:10,620 --> 00:33:15,100 Wyślemy, by zobaczył, jak dobrze się bawimy. 388 00:33:16,700 --> 00:33:19,100 Uśmiech. 389 00:33:23,180 --> 00:33:25,180 I jeszcze jedno na szczęście. 390 00:33:25,900 --> 00:33:28,900 - Jak cię macam po cipce. - Zostaw ją! 391 00:33:47,780 --> 00:33:50,940 Masz coś jeszcze do powiedzenia, obsrańcu? 392 00:35:06,620 --> 00:35:09,260 - Marcus. - Catherine. 393 00:35:10,700 --> 00:35:12,780 - Biłaś się? - Co się stało? 394 00:35:12,780 --> 00:35:15,260 Nie wyhamowałem i wjechałem jej w tyłek. 395 00:35:15,260 --> 00:35:18,260 Ostro zahamowała. Każdy by się władował. 396 00:35:18,300 --> 00:35:22,780 Podobno odmówiłeś badania alkomatem. 397 00:35:22,900 --> 00:35:24,660 Dlaczego? 398 00:35:24,780 --> 00:35:29,300 Jest 8:15. Nie chcę, by ludzie myśleli, że walnąłem kielicha z rana. 399 00:35:29,300 --> 00:35:33,900 - Ludzie mnie znają. - To rutynowa procedura. 400 00:35:34,780 --> 00:35:37,580 Poprosiłaby, nawet gdyby nie wyczuła alkoholu. 401 00:35:37,780 --> 00:35:40,980 Pracowałem wczoraj do późna. 402 00:35:45,260 --> 00:35:48,580 Nie byłem w domu, więc nie miałem czasu na prysznic i przebiórkę. 403 00:35:48,620 --> 00:35:51,380 Mogła coś poczuć, ale nie przekroczyłem limitu. 404 00:35:51,380 --> 00:35:54,780 Więc uznałeś, że wyzywanie jej coś da? 405 00:35:54,780 --> 00:35:57,500 - Straszyła mnie aresztowaniem. - Taką ma pracę. 406 00:35:57,980 --> 00:36:02,220 Codziennie ryzykuje życiem, uganiając się za szumowinami. 407 00:36:02,220 --> 00:36:06,220 Członek rady miejskiej powinien o tym wiedzieć i jej nie obrażać. 408 00:36:06,220 --> 00:36:08,740 Przepraszam. 409 00:36:08,740 --> 00:36:13,940 Wymsknęło mi się. Byłem roztrzęsiony. 410 00:36:14,500 --> 00:36:18,220 Dmuchnij. Jeśli odmówisz, aresztuję cię. 411 00:36:18,740 --> 00:36:23,180 Chętnie ją przeproszę. 412 00:36:23,180 --> 00:36:25,820 Świetnie. Zrobisz to, gdy już dmuchniesz. 413 00:36:25,940 --> 00:36:29,580 Wiesz, że was szanuję. 414 00:36:29,580 --> 00:36:31,820 Dziwię się, że robisz takie zamieszanie. 415 00:36:31,820 --> 00:36:35,820 - Dmuchniesz? - To była wina tej przede mną. 416 00:36:35,900 --> 00:36:40,100 Poddała się badaniu, a przyczyny wypadku są badane. 417 00:36:42,140 --> 00:36:45,220 Nie dam się tak upokorzyć. 418 00:36:46,220 --> 00:36:48,340 Oddaj kluczyki. 419 00:36:48,700 --> 00:36:52,900 Nie odjedziesz z miejsca wypadku, odmówiwszy badania. 420 00:36:52,900 --> 00:36:56,420 Nie sądziłem, że taka z ciebie służbistka. 421 00:37:03,180 --> 00:37:05,260 Kluczyki są w stacyjce. 422 00:37:06,020 --> 00:37:08,460 A odmawiam dla zasady. 423 00:37:08,540 --> 00:37:11,100 Chcę, byś to zanotowała. 424 00:37:11,180 --> 00:37:13,980 Odmawiasz, bo piłeś. Oboje o tym wiemy. 425 00:37:14,060 --> 00:37:17,940 Jestem zawiedziony twoją postawą. 426 00:37:36,940 --> 00:37:39,180 Wyjaśnisz mi, co to jest? 427 00:37:40,300 --> 00:37:43,380 - Nie mam pojęcia. - Wygląda jak biały proszek. 428 00:37:43,420 --> 00:37:45,660 - To nie moje. - Było w twoim aucie. 429 00:37:46,900 --> 00:37:48,780 Chryste. 430 00:37:49,980 --> 00:37:52,700 Podrzuciłaś mi to. 431 00:37:53,420 --> 00:37:55,820 Aresztuję cię pod zarzutem jazdy pod wpływem alkoholu 432 00:37:55,860 --> 00:37:57,860 i posiadania substancji zakazanych. 433 00:37:57,940 --> 00:38:00,020 To nie moje! Nie mam z tym nic wspólnego. 434 00:38:00,100 --> 00:38:02,340 Nie musisz nic mówić, ale... Odwróć się. 435 00:38:02,420 --> 00:38:04,980 - Ręce na dach. - Nie rób tego. 436 00:38:05,060 --> 00:38:07,780 Zostaną wyciągnięte konsekwencje i to nie wobec mnie. 437 00:38:07,780 --> 00:38:10,780 To niedorzeczne! To upokarzające! 438 00:38:10,780 --> 00:38:12,900 Popełniasz błąd. 439 00:38:12,900 --> 00:38:16,140 - Masz przy sobie coś jeszcze? - Nie bądź śmieszna! 440 00:38:16,140 --> 00:38:18,220 Podłożono mi to. 441 00:38:18,300 --> 00:38:21,660 Może to nie ty, ale ktoś to podłożył. 442 00:38:21,660 --> 00:38:25,820 Pożałujesz tego. 443 00:38:25,900 --> 00:38:27,940 Będziesz żałować do końca życia. 444 00:38:27,940 --> 00:38:30,940 Stracisz pracę albo i gorzej. 445 00:38:30,940 --> 00:38:32,940 Ręce do tyłu. 446 00:38:34,300 --> 00:38:38,140 Nie jestem twoją matką. Nikt nie jest ponad prawem. 447 00:38:38,220 --> 00:38:40,420 Kim by nie byli, 448 00:38:40,500 --> 00:38:44,220 co by ci nie wmawiali, 449 00:38:44,220 --> 00:38:47,740 nie możesz dać się zastraszyć, jesteś policjantką. 450 00:38:50,540 --> 00:38:53,740 Zawsze chciałam być policjantką, 451 00:38:55,420 --> 00:38:57,380 ale się nie nadaję. 452 00:39:01,540 --> 00:39:03,420 Możesz odejść. 453 00:39:56,620 --> 00:39:58,620 Możesz iść. 454 00:40:33,300 --> 00:40:36,700 - Halo? /- Cześć, Nev. 455 00:40:37,180 --> 00:40:39,580 - Gdzie ona jest? - Nic jej nie jest. 456 00:40:39,580 --> 00:40:42,380 Dobrze się sprawuje. Spokojnie przespała noc. 457 00:40:42,380 --> 00:40:43,780 /Oby tak zostało. 458 00:40:43,780 --> 00:40:46,780 - Nic jej nie jest? /- A więc to już jutro. 459 00:40:46,860 --> 00:40:49,740 McDonald przy obwodnicy Huddersfield. 460 00:40:49,740 --> 00:40:51,020 /Chcę z nią porozmawiać. 461 00:40:51,020 --> 00:40:53,300 Sprawdźmy wpierw, jak nam pójdzie jutro. 462 00:40:53,380 --> 00:40:55,420 A potem się zobaczy. 463 00:40:57,140 --> 00:40:59,420 Chcemy zaliczkę. 464 00:40:59,900 --> 00:41:02,060 Jako gest dobrej woli. 465 00:41:02,340 --> 00:41:05,620 Dwadzieścia tysięcy. /W gotówce. 466 00:41:05,980 --> 00:41:07,620 /Ale nie ty. 467 00:41:07,700 --> 00:41:10,860 Wyślij gogusia z księgowości. 468 00:41:11,220 --> 00:41:13,220 - Ja? - Tak. 469 00:41:14,060 --> 00:41:16,140 - Ja? - Tak. 470 00:41:17,220 --> 00:41:19,900 Masz to tylko wrzucić do śmietnika. 471 00:41:23,260 --> 00:41:25,700 - Marcus Gascoigne? - Bezcenne, co? 472 00:41:27,740 --> 00:41:31,220 - Nie przespałaś się z nim? - Broń Boże. 473 00:41:32,420 --> 00:41:34,220 Tylko raz. 474 00:41:35,020 --> 00:41:39,940 Wszelkiej maści wyrzutki społeczeństwa... 475 00:41:39,980 --> 00:41:43,380 Nie musisz ich akceptować, ale możesz ich zrozumieć. 476 00:41:43,420 --> 00:41:45,500 Ale ktoś taki jak on, pomijam hipokryzję... 477 00:41:45,500 --> 00:41:47,620 Ludzie są różni. 478 00:41:47,740 --> 00:41:50,140 Nie miałam na myśli ciebie. 479 00:41:50,140 --> 00:41:53,540 Po prostu wpadłaś w złe towarzystwo. 480 00:41:55,100 --> 00:41:58,700 Gdy to wyjdzie na jaw, będzie skończony. 481 00:41:58,700 --> 00:42:00,220 Żartujesz! 482 00:42:00,220 --> 00:42:04,420 Weźmie prawnika, który wszystko odkręci. 483 00:42:04,420 --> 00:42:07,980 Gładki skurwiel. Wyjdzie z tego czysty jak łza. 484 00:42:08,060 --> 00:42:09,660 Przekazałaś go tym od narkotyków? 485 00:42:09,660 --> 00:42:13,460 Od razu. Jestem tylko od czarnej roboty. 486 00:42:21,500 --> 00:42:24,100 - Cześć. - Co ci się stało w twarz? 487 00:42:24,100 --> 00:42:25,580 Praca. 488 00:42:25,660 --> 00:42:27,220 - Co u was? - Cudownie. 489 00:42:27,260 --> 00:42:29,460 Wygląda kiepsko. Cześć, Clare. 490 00:42:29,540 --> 00:42:31,180 Cześć. 491 00:42:32,820 --> 00:42:36,540 Kolega, do którego miał iść, zachorował. 492 00:42:36,620 --> 00:42:38,420 Wyskoczyło nam to w ostatniej chwili. 493 00:42:38,500 --> 00:42:41,900 - Przyniesłem ci czekoladki. - Przyniosłem. 494 00:42:42,620 --> 00:42:44,220 Wchodźcie. 495 00:42:46,500 --> 00:42:49,300 Cześć. 496 00:42:49,380 --> 00:42:52,740 - Co ci się stało w oko? - Praca. 497 00:42:52,860 --> 00:42:55,420 - Co u was? - Dobrze. 498 00:42:55,420 --> 00:42:57,500 Wzięłam ze sobą Ryana. 499 00:42:57,500 --> 00:42:59,860 Miał iść do kolegi, ale w ostatniej chwili to odwołali, 500 00:42:59,860 --> 00:43:01,980 bo tamten jest chory. 501 00:43:02,820 --> 00:43:04,820 Ryan przywiózł mi czekoladki. 502 00:43:10,460 --> 00:43:14,540 Takie domy nie pojawiają się zbyt często na rynku. 503 00:43:14,540 --> 00:43:17,420 Jeśli teraz go nie kupimy, taka szansa może się nie powtórzyć. 504 00:43:17,420 --> 00:43:20,900 Nie byłoby problemu, gdyby mnie nie zwolniono. 505 00:43:20,900 --> 00:43:23,180 - Kiedy się dowiedziałeś? - W zeszłym tygodniu. 506 00:43:23,260 --> 00:43:26,020 Nadal będą potrzebować dziennikarzy. 507 00:43:26,020 --> 00:43:30,060 Będzie ukazywać się w sieci, ale ktoś musi pisać artykuły. 508 00:43:30,060 --> 00:43:31,700 Musimy od nowa złożyć podanie o pracę. 509 00:43:31,700 --> 00:43:36,140 - Potrzebują tylko połowę z nas. - Zakładasz, że cię wśród nich nie będzie? 510 00:43:36,140 --> 00:43:38,220 Nie o to chodzi. 511 00:43:38,540 --> 00:43:42,060 Zatrudnią połowę, resztę zwolnią. 512 00:43:42,140 --> 00:43:43,660 Nie chcę być w żadnej z tych grup. 513 00:43:43,820 --> 00:43:47,500 Wolę odejść i mieć czyste sumienie. 514 00:43:47,580 --> 00:43:49,300 To głupie i niepoważne. 515 00:43:49,380 --> 00:43:52,020 Możesz tak to widzieć, ale chodzi o to, 516 00:43:52,020 --> 00:43:55,500 że to niewłaściwy moment na większy kredyt. 517 00:43:55,500 --> 00:43:58,220 Przepraszam, że ci przerwę. 518 00:43:59,340 --> 00:44:01,260 Zaprosiliśmy was, 519 00:44:01,300 --> 00:44:04,980 bo mamy bardziej radosne wieści. 520 00:44:10,860 --> 00:44:14,020 Lucy jest w ciąży. Będziemy mieli dziecko. 521 00:44:16,340 --> 00:44:18,100 Mój Boże. 522 00:44:19,500 --> 00:44:24,180 Wspaniała wiadomość. 523 00:44:24,420 --> 00:44:26,620 - Płaczesz. - Ze szczęścia. 524 00:44:27,780 --> 00:44:30,660 - Który to? - Dwunasty tydzień. 525 00:44:30,740 --> 00:44:33,060 Chcieliśmy mieć pewność. 526 00:44:33,140 --> 00:44:35,740 - Jak się czujesz? - Dobrze. 527 00:44:35,740 --> 00:44:39,500 Miałam nudności, stąd się domyśliłam. 528 00:44:39,500 --> 00:44:44,020 Odstawiłam kawę i wino i miałam już pewność. 529 00:44:44,300 --> 00:44:45,820 Gratulacje. 530 00:44:45,940 --> 00:44:48,140 Zostaniecie dziadkami. 531 00:44:49,780 --> 00:44:52,180 Już nimi jesteśmy. 532 00:44:56,380 --> 00:44:58,780 A co z pracą? 533 00:44:59,100 --> 00:45:02,740 Nie chcę rezygnować. 534 00:45:07,740 --> 00:45:11,180 "Hej, ho! Policjanci i złodzieje, hej, ho! 535 00:45:13,900 --> 00:45:16,540 Spytacie pewnie, co z zabawkami? 536 00:45:16,540 --> 00:45:19,940 Policjant Mikołaj zawiózł je saniami 537 00:45:19,940 --> 00:45:22,740 Zaś resztę stróżów prawa pochłonęła wyprawa 538 00:45:22,820 --> 00:45:25,500 w poszukiwaniu owej starowinki, 539 00:45:25,580 --> 00:45:28,780 co lubiła futra i drogie spinki 540 00:45:28,860 --> 00:45:32,180 Miała w zwyczaju kraść sobie na deser 541 00:45:32,260 --> 00:45:34,700 I nosiła w tym celu obszerny neseser 542 00:45:34,700 --> 00:45:38,540 Skrupułów było jej totalnie brak Taka to była Babcia Swagg 543 00:45:38,620 --> 00:45:42,300 Hej, ho! Policjanci i złodzieje, hej, ho!" 544 00:45:44,460 --> 00:45:46,580 - Babciu? - Słucham? 545 00:45:46,580 --> 00:45:49,100 Czy Richard jest moim dziadkiem? 546 00:45:52,220 --> 00:45:55,780 Kiedyś był moim mężem, więc tak. 547 00:45:56,860 --> 00:45:59,900 Był też tatą twojej mamy. 548 00:46:01,020 --> 00:46:04,300 - To twój dziadek. - Mogę go odwiedzić? 549 00:46:06,860 --> 00:46:09,740 - Chciałbyś? - Gdzie on mieszka? 550 00:46:11,380 --> 00:46:14,700 - W stronę Ripponden. - Zawieziesz mnie? 551 00:46:14,700 --> 00:46:18,620 W którąś sobotę. Pogramy w piłkę. 552 00:46:21,500 --> 00:46:23,540 Zobaczymy. 553 00:46:58,180 --> 00:47:01,180 - Halo? /- Mówi Ashley. 554 00:47:02,780 --> 00:47:07,780 /Wiesz, że nie musisz jechać /do Huddersfield. 555 00:47:18,100 --> 00:47:21,260 Nic jej nie zrobiliście? 556 00:47:22,060 --> 00:47:24,460 - Prawda? - Nic jej nie jest. 557 00:47:33,060 --> 00:47:35,020 Nic jej nie jest. 558 00:47:39,380 --> 00:47:41,780 Twoja działka. 559 00:48:23,780 --> 00:48:25,820 - Cześć. - Jest w domu? 560 00:48:26,260 --> 00:48:27,860 Tak, wejdź. 561 00:48:27,860 --> 00:48:31,980 - Przejeżdżałam i... - Przebiera się, zawołam go. 562 00:48:32,780 --> 00:48:34,220 Richard! 563 00:48:35,100 --> 00:48:39,300 - Herbaty? - Nie, dziękuję. 564 00:48:41,580 --> 00:48:43,580 Co do wczoraj... 565 00:48:44,300 --> 00:48:46,420 - Przepraszam za tę gafę. - Nie ma sprawy. 566 00:48:46,460 --> 00:48:49,020 - Powiedziałam to bez zastanowienia. - Nie ma sprawy. 567 00:48:51,500 --> 00:48:53,340 Cześć. 568 00:48:54,780 --> 00:48:57,260 - Masz chwilę? - Pewnie. 569 00:48:59,420 --> 00:49:02,300 - To delikatna sprawa. Mogę...? - Pewnie. 570 00:49:03,980 --> 00:49:07,380 - Zostawić was samych? - Nie. 571 00:49:12,780 --> 00:49:16,300 Po wczorajszym spotkaniu... 572 00:49:18,340 --> 00:49:20,540 Ryan spytał, czy jesteś jego dziadkiem. 573 00:49:21,020 --> 00:49:23,980 I nie umiałam... 574 00:49:24,940 --> 00:49:28,820 Powiedziałam, że byłeś moim mężem, ojcem jego mamy, 575 00:49:28,820 --> 00:49:33,740 i że jesteś jego dziadkiem. 576 00:49:43,020 --> 00:49:45,020 Przepraszam. 577 00:49:45,100 --> 00:49:48,380 Wiem, że to była moja decyzja, 578 00:49:48,380 --> 00:49:50,780 i że nie powinnam cię o to prosić, ale i tak to zrobię. 579 00:49:58,740 --> 00:50:00,380 Spytał, 580 00:50:02,500 --> 00:50:08,060 czy przywiozę go do ciebie, 581 00:50:09,820 --> 00:50:12,140 byś pograł z nim w piłkę. 582 00:50:13,340 --> 00:50:15,300 Nie przyszło mu do głowy, 583 00:50:15,380 --> 00:50:20,220 że dziadek może odmówić. 584 00:50:29,620 --> 00:50:31,580 Nie jestem jego dziadkiem. 585 00:50:34,860 --> 00:50:36,860 Nie powinnaś mu tego mówić. 586 00:50:44,700 --> 00:50:46,380 Zgoda. 587 00:50:47,980 --> 00:50:52,140 - Ale nim jesteś. - Nie zaczynaj. 588 00:50:52,140 --> 00:50:56,860 Nie rozumiem, jak możesz myśleć... 589 00:50:57,260 --> 00:50:59,660 - Nie chcę tego znów roztrząsać. - Gdybym go nie przygarnęła, 590 00:50:59,660 --> 00:51:03,340 - skończyłby w domu opieki. - To był twój wybór. 591 00:51:03,340 --> 00:51:04,620 Nie chciała go. 592 00:51:04,620 --> 00:51:06,580 - To część niej. - Została zgwałcona. 593 00:51:06,620 --> 00:51:08,380 - Część nas. - Przez niego się zabiła. 594 00:51:08,380 --> 00:51:11,500 Zabiła się, bo została zgwałcona. 595 00:51:11,660 --> 00:51:13,260 - Na jedno wychodzi. - Nieprawda. 596 00:51:13,260 --> 00:51:18,220 - Przypominał jej o tym każdego dnia, dlatego... - To nie jego wina. 597 00:51:20,460 --> 00:51:22,380 Nie mogę na niego patrzeć. 598 00:51:23,980 --> 00:51:26,260 Wiem, że to była ogromna prośba. 599 00:52:24,940 --> 00:52:27,020 Witam. 600 00:52:27,020 --> 00:52:29,260 Wszystko w porządku, panie Kevinie? 601 00:52:29,300 --> 00:52:33,300 - Wszystko dobrze. - Odszedł pan tak nagle. 602 00:52:33,300 --> 00:52:37,100 - Wszystko w porządku? - Jak najbardziej. 603 00:52:37,100 --> 00:52:39,260 Nie skończył pan opowiadać. 604 00:52:39,260 --> 00:52:43,780 Zmieniłem zdanie. To nie była sprawa dla policji. 605 00:52:45,900 --> 00:52:49,900 - Gdybym mogła pomóc. - Naturalnie. 606 00:52:53,380 --> 00:52:55,420 - Halo? /- Czy to Catherine? 607 00:52:55,420 --> 00:52:58,460 - Tak. - Tu Mickey z Curry House. 608 00:52:59,340 --> 00:53:01,380 Był tu facet, którego pani szukała. 609 00:53:01,420 --> 00:53:02,780 /Przed chwilą. 610 00:53:02,780 --> 00:53:05,260 /Wyszedłem zapalić, gdy wyszedł, /by zobaczyć, dokąd pójdzie. 611 00:53:05,260 --> 00:53:08,060 /Widziałem, do którego wszedł domu. 612 00:53:08,060 --> 00:53:09,380 Muszę lecieć. 613 00:53:09,380 --> 00:53:11,100 Zaraz tam będę. 614 00:54:56,140 --> 00:54:58,340 Odbierz, cioto. 615 00:55:01,740 --> 00:55:04,300 /- Halo? - Tu Tommy. 616 00:55:04,700 --> 00:55:08,860 - Czego szuka tu policja? /- O czym ty gadasz? 617 00:55:08,860 --> 00:55:11,340 Była tu cholerna policjantka. 618 00:55:11,340 --> 00:55:13,580 - Kiedy? /- Przed chwilą. 619 00:55:13,740 --> 00:55:17,820 Bez paniki. 620 00:55:18,380 --> 00:55:20,060 Poszła sobie? 621 00:55:21,740 --> 00:55:23,260 Tak. 622 00:55:23,260 --> 00:55:25,540 Lewis przyjedzie furgonetką. 623 00:55:25,940 --> 00:55:27,500 /Przenosimy ją. 624 00:55:27,580 --> 00:55:31,020 Jak policja to zwęszyła? Ktoś coś chlapnął? 625 00:55:31,100 --> 00:55:32,220 /Nie ma opcji. 626 00:55:32,300 --> 00:55:35,220 Przygotuj ją. 627 00:55:45,060 --> 00:55:47,500 - Nie pojadę tam. - Masz jechać! 628 00:55:48,460 --> 00:55:50,380 Chcesz kasę? 629 00:55:52,980 --> 00:55:54,860 Pójdę po kluczyki. 630 00:55:56,980 --> 00:55:59,300 - Dokąd ją zabieramy? - Jeszcze nie wiem. 631 00:55:59,300 --> 00:56:01,660 Zadzwońcie, gdy wyjedziecie. 632 00:56:14,820 --> 00:56:15,900 Halo? 633 00:56:15,900 --> 00:56:19,140 Czemu policja zjawiła się przy Milton Avenue? 634 00:56:19,420 --> 00:56:20,620 /Gdzie? 635 00:56:20,660 --> 00:56:23,900 W kryjówce. 636 00:56:23,980 --> 00:56:30,700 /- Nevison był na policji? - Nie. 637 00:56:30,740 --> 00:56:32,380 /To skąd się tam wzięli? 638 00:56:32,460 --> 00:56:35,460 - Ile wiedzą? /- Nie mam pojęcia. 44078

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.