All language subtitles for Amazons.1986.Integral.UNCUT-YEBO
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Danish
Dutch
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soranî)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:02:32,100 --> 00:02:34,000
Celno��!
2
00:02:37,500 --> 00:02:39,400
Pary!
3
00:02:55,700 --> 00:02:58,200
Szkolenie sko�czone.
Wracajcie do swoich obowi�zk�w.
4
00:02:58,300 --> 00:03:00,600
- Ale my jeszcze...
- S�ysza�a� Diyala!
5
00:03:16,700 --> 00:03:18,700
To co� wi�cej ni� armia.
6
00:03:18,800 --> 00:03:21,500
Je�li chodzi ci o magi�
Kalunga, to si� nie zgadzam.
7
00:03:21,700 --> 00:03:25,200
Beijing od zawsze chcia� nas zniewoli�,
ale to my zawsze wygrywali�my,
8
00:03:25,300 --> 00:03:29,800
Co si� zmieni�o z pojawieniem si�,
fa�szywj magii kr�la Kalungi?
9
00:03:30,300 --> 00:03:37,600
Wszystko si� zmienia.
Grom wyznacza pocz�tek.
10
00:03:37,800 --> 00:03:40,200
My nie powstrzymamy gromu
co innego,
11
00:03:40,300 --> 00:03:47,800
mo�e to zrobi�?
- Tylko miecz Azandati, nic wi�cej.
12
00:03:47,900 --> 00:03:53,000
Miecz Azandati znikn�� 500 lat temu.
Nie potrzebujemy magii
13
00:03:53,100 --> 00:03:57,200
by wygra� t� walk�.
14
00:04:00,300 --> 00:04:11,400
Balgur! Balgur! Balgur!
Balgur! Balgur!
15
00:04:51,300 --> 00:04:55,300
- Nie powstrzymasz go?
- Kalunga jest zbyt silny.
16
00:04:56,300 --> 00:05:00,400
Klejnot Duszy.
Chro�cie klejnot duszy miasta.
17
00:05:00,800 --> 00:05:05,400
- Nie mo�e wpa�� w ich r�ce.
- Tashingi, przynie�� klejnot duszy do Szinear.
18
00:05:05,500 --> 00:05:09,300
Powiedz kr�lowej, co si� tutaj dzieje.
Losy kraju s� w Twoich r�kach.
19
00:05:10,500 --> 00:05:14,600
Diyala! We� sze�� Amazonek
i zabierz kamie� ze �wi�tyni.
20
00:05:14,800 --> 00:05:17,300
Za wszelk� cen� musicie go zanie��
do Szinear.
21
00:05:17,800 --> 00:05:19,300
Za mn�!
22
00:05:23,500 --> 00:05:25,800
- Do bramy!
23
00:06:44,200 --> 00:06:47,000
Do �wi�tyni, szybko!
24
00:07:14,900 --> 00:07:16,700
Szybko! Do jaski�!
25
00:07:48,600 --> 00:07:50,700
Jak si� wydostaniemy?
Beijing s� wsz�dzie.
26
00:07:50,800 --> 00:07:52,800
Tym tunelem. Idziemy!
27
00:07:55,700 --> 00:08:05,600
Daj� wam Imbisi. Wkr�tce
kr�lowa Emerald b�dzie nasza.
28
00:08:09,900 --> 00:08:15,700
Dzi� b�dziemy �wi�towa�. Bierzcie co chcecie,
to wszystko nale�y do was.
29
00:08:17,300 --> 00:08:21,700
Przygotuj dla mnie najwi�kszy dom.
30
00:08:22,500 --> 00:08:25,300
Klejnot duszy
ma tam ju� by�.
31
00:08:44,300 --> 00:08:50,400
Wi�c twierdzicie, �e Amazonki
zabra�y klejnot od tak?
32
00:08:50,500 --> 00:08:59,000
Tak, panie.
Walczy�y jak demony.
33
00:08:59,600 --> 00:09:06,800
Demony?
Poka�� wam prawdziwe demony.
34
00:09:07,900 --> 00:09:11,700
C�, Klejnot duszy nie jest tak wa�ny.
Mog� go u�y� przeciwko nim,
35
00:09:11,800 --> 00:09:14,300
a one nie maj� odwagi
by u�y� go przeciwko mnie.
36
00:09:16,200 --> 00:09:24,800
Ale, mimo to, zawiedli�cie.
We� ich do bramy i powie� g�ow� w d�.
37
00:09:25,300 --> 00:09:29,500
Niech tam wisz�,
dop�ki nie zgnij�.
38
00:09:29,600 --> 00:09:36,100
- Jak sobie �yczysz, panie.
- �aski, Panie!
39
00:09:36,200 --> 00:09:42,600
�aski? �aska za pora�k�?
Co za dziwny pomys�!
40
00:09:45,500 --> 00:09:47,800
Nie ma �aski dla pora�ki.
41
00:09:53,900 --> 00:09:58,000
Sp�jrzcie na drzewach,
s� podobne do waszych dusz.
42
00:09:58,700 --> 00:10:07,500
Niech drzewa, chroni� nasze dusze
by pom�c nam przezwyci�y� pora�k�.
43
00:10:08,800 --> 00:10:12,800
I niech �wi�ty gaj
przywr�ci nam si�� do walki
44
00:10:13,100 --> 00:10:16,600
i poka�e nam drog�
ku wyzwoleniu naszego kraju.
45
00:10:20,000 --> 00:10:24,300
Niech twoje drzewo
b�dzie odbiciem twojej duszy,
46
00:10:24,400 --> 00:10:27,800
obrazem tego, kim jeste�,
i kim powinna� by�.
47
00:11:12,000 --> 00:11:16,700
Bierzcie je!
Balgur czeka.
48
00:11:17,100 --> 00:11:22,700
Id�cie, czarownice!
49
00:11:45,900 --> 00:11:52,400
- Jeste�my Balgur? Balgur!
- Tylko osiem Kalunga?
50
00:11:54,900 --> 00:11:56,900
Prosz�, mam rodzin�!
51
00:11:58,500 --> 00:12:02,900
- Musisz si� bardziej postara�.
- Zrobi�em wiele.
52
00:12:03,500 --> 00:12:10,700
Moc potrzebuje �y�. Dajesz �ycie,
otrzymujesz moc.
53
00:12:11,700 --> 00:12:18,300
By twa moc by�a wi�ksza,
musisz da� wi�cej �y�. Rozumiesz?
54
00:12:19,800 --> 00:12:23,500
Rozumiem doskonale, Balgur.
55
00:12:55,300 --> 00:12:58,000
Amazonki przynios�y do Szinear
Klejnot duszy,
56
00:12:58,200 --> 00:13:01,300
ale Imbisi przepad�o.
B�dziemy nast�pni?
57
00:13:01,700 --> 00:13:06,600
- Nie, dop�ki ja dowodz�.
- Czy mo�emy uchroni� si� przed gromem?
58
00:13:34,500 --> 00:13:38,300
Dzi�ki waszej odwadze
Kalunga nie posiada Klejnotu duszy.
59
00:13:38,400 --> 00:13:40,900
To pomo�e nam
w walce.
60
00:13:45,500 --> 00:13:50,200
Moje wojowniczki,
musz� da� wam inne zadanie.
61
00:13:50,800 --> 00:13:56,100
Gdy by�y�cie w �wi�tym gaju,
co widzia�y�cie w swoich drzewach?
62
00:13:56,500 --> 00:13:59,600
Widzia�am sw� dusz�,
Wasza Kr�lewska Mo��, jak zawsze.
63
00:14:00,100 --> 00:14:02,000
Tak samo ja. Nic innego!
64
00:14:02,100 --> 00:14:06,400
- Widzia�am swoj� dusz�.
- A ty, Diyala? Co widzia�a�?
65
00:14:07,000 --> 00:14:11,400
- Widzia�em, miecz, emanuj�cy �wiat�em.
- Dlaczego mi nie powiedzia�a�
66
00:14:11,500 --> 00:14:14,000
gdy by�y�my w lesie?
- Tashingi!
67
00:14:15,700 --> 00:14:21,000
Diyala, musimy pom�wi� o twojej wizji.
Mo�ecie nas zostawi�.
68
00:14:31,300 --> 00:14:37,400
Wiem, �e to zaginiony miecz, ale niewiedz�c gdzie jest,
wizja jest bezu�yteczna.
69
00:14:37,500 --> 00:14:43,800
Przeciwnie, moje dziecko.
Widzia�em zbocze g�ry w lesie Pagashey.
70
00:14:44,100 --> 00:14:54,300
By�a tam jaskinia, i we �nie widzia�em wej�cie,
ale nie widzia�em, co jest w �rodku.
71
00:14:54,800 --> 00:14:56,600
W�a�nie tam jest miecz.
72
00:14:57,000 --> 00:15:02,300
Musimy odzyska� miecz.
To jedyna szansa, by ocali� kr�lestwo.
73
00:15:02,900 --> 00:15:08,700
- Odnajd� jaskini� i przynios� miecz.
- Taka jest moja wola, Diyala.
74
00:15:10,400 --> 00:15:12,700
Niech bogowie b�ogos�awi� twoj� odwag�.
75
00:15:13,300 --> 00:15:19,500
Ludzie si� buntuj�, panie.
Dw�ch z naszych szpieg�w zgin�o.
76
00:15:19,700 --> 00:15:22,700
Jednym by� Sebastian,
jeden z najlepszych.
77
00:15:24,300 --> 00:15:26,500
Tych co narzekaj�, skaza� za zdrad�
78
00:15:30,400 --> 00:15:36,500
- Co� jeszcze, dow�dco Arban?
- S� pewne niepokoj�ce pog�oski.
79
00:15:36,900 --> 00:15:40,300
- Jakie?
- No c�...
80
00:15:40,900 --> 00:15:42,200
M�w!
81
00:15:43,800 --> 00:15:47,100
Chodzi o miech,
kt�ry mo�e ci� zniszczy�.
82
00:15:49,800 --> 00:15:57,500
Ten miecz to wymys�, nic wi�cej.
Pozw�lmy im marzy�.
83
00:15:58,000 --> 00:16:01,500
- My wiemy lepiej, prawda?
- Tak, Panie.
84
00:16:01,700 --> 00:16:06,700
Id� przegl�dn�� oddzia�y.
Kraj Emerald wkr�tce b�dzie nasz.
85
00:16:07,500 --> 00:16:09,300
Tak, Kalunga.
86
00:16:10,500 --> 00:16:14,600
Je�li miecz jest na ziemiach Pagashey,
Potrzebujemy armii by go odzyska�.
87
00:16:14,800 --> 00:16:19,100
Nie mo�emy wys�a� armii,
nie po utracie Imbisi.
88
00:16:20,100 --> 00:16:22,800
- P�jd� sama.
- P�jdziesz z Tashi.
89
00:16:22,900 --> 00:16:25,900
- Kto� musi chroni� ci plecy.
- Masz racj�, Tashingi.
90
00:16:26,100 --> 00:16:29,600
- Ale Tashi musi si� zgodzi�.
- Zgodzi si�, Wasza Wysoko��.
91
00:16:39,600 --> 00:16:42,800
Jaskinia powinna by�
ukryta w tych g�rach.
92
00:16:43,000 --> 00:16:47,700
Musicie przej�� przez kraj,
a� do las�w Pagashey.
93
00:16:48,300 --> 00:16:52,200
Pami�tajcie, to dziki kraj.
94
00:16:52,300 --> 00:16:58,600
- Kraina demon�w.
- Miejsce, kt�rego zawsze unika�y�my.
95
00:16:58,700 --> 00:17:07,900
Diyala... to by�a twoja wizja,
tylko ty mo�esz zabra� miecz.
96
00:17:08,200 --> 00:17:12,100
- Tylko ty!
- Rozumiem.
97
00:17:12,300 --> 00:17:16,500
Wi�c postanowione.
Teraz chc� sama porozmawia� z Diyal�.
98
00:17:20,800 --> 00:17:23,200
Tashi! Chod� mam dla ciebie zadanie.
99
00:17:25,500 --> 00:17:31,100
Wiem, �e to dla ciebie trudne, i�� razem z Tashi,
ale ona jest najlepsza w oddziale.
100
00:17:31,200 --> 00:17:35,300
Sp�r mi�dzy waszymi rodzinami
trwa ju� zbyt d�ugo.
101
00:17:35,400 --> 00:17:37,500
Jej matka, i moja...
102
00:17:38,200 --> 00:17:44,300
Wype�nij misj�, Diyala,
a odzyskasz szacunek.
103
00:17:45,200 --> 00:17:47,800
Jak i honor.
104
00:17:48,700 --> 00:17:51,200
Jedyne co jest wa�ne
to pokonanie Kalungi.
105
00:17:51,300 --> 00:17:53,800
Przez tw� dusz� przemawia m�dro��.
106
00:17:55,100 --> 00:18:01,000
Teraz, zapomnij o przesz�o�ci,
i razem z Tashi spraw, by miecz do nas wr�ci�.
107
00:18:03,600 --> 00:18:11,200
- Co chcesz, �ebym zrobi�a?
- Zabij j�! Nie wyrazi�am si� jasno?
108
00:18:14,000 --> 00:18:16,200
Zapomnia�a�, kto mi to zrobi�?
109
00:18:17,700 --> 00:18:25,500
- Matka Diyali.
- By�am w twoim wieku. A ten m�czyzna, tw�j ojciec.
110
00:18:26,700 --> 00:18:32,200
By� te� ojcem Diyali.
Na szcz�cie nie po�y� zbyt d�ugo.
111
00:18:32,400 --> 00:18:36,400
- Wi�c to nie by� wypadek?
- Nigdy tak nie m�w!
112
00:18:36,900 --> 00:18:43,700
Zrobisz, co powiedzia�am.
Kiedy Diyala przyniesie miecz, zabij j�.
113
00:18:44,900 --> 00:18:52,300
Wtedy przyniesiesz miecz do nas i b�dziesz
bohaterk�. A ja b�d� mie� swoj� zemst�.
114
00:18:52,400 --> 00:18:58,900
Sp�jrz na to jako instrument, Tashi.
Instrument zemsty.
115
00:18:59,000 --> 00:19:06,100
Nigdy nie kocha�am twojego ojca,
i nie powinnam kocha� ciebie, ale kocham.
116
00:19:10,100 --> 00:19:15,000
- Jeste� moj� c�rk�, czy nie?
- Jestem.
117
00:19:36,800 --> 00:19:39,300
S�ysza�em, �e Pagashi
sk�adaj� ofiary z ludzi.
118
00:19:39,500 --> 00:19:44,500
- Tylko tych, Niyani, kt�rzy nie mog� si� broni�.
- Czas jecha�, nie gada�.
119
00:19:44,600 --> 00:19:48,500
- Jedziesz?
- Wr�cimy z mieczem.
120
00:20:27,300 --> 00:20:32,700
Spokojnie, moja droga.
To przyjacielska wizyta.
121
00:20:35,300 --> 00:20:40,200
Dosta�a� �niadanie.
�wierzych rebeliant�w.
122
00:20:45,600 --> 00:20:49,400
- Musisz mie� wie�ci, inaczej by� nie przysz�a.
- Tak, mam wie�ci.
123
00:20:49,500 --> 00:20:52,600
- M�w!
- Zlokalizowano miecz Azandati.
124
00:20:53,300 --> 00:20:55,900
W g�rach
na ziemiach Pagashey.
125
00:20:56,000 --> 00:21:01,500
Dwie wojowniczki wyruszy�y,
by go odzyska�... i u�y� przeciw tobie.
126
00:21:04,300 --> 00:21:08,300
A jakie s� szanse
na ich powr�t?
127
00:21:14,000 --> 00:21:18,300
Jedna z nich to moja c�rka.
Przyniesie mi miecz.
128
00:21:18,500 --> 00:21:22,600
Dopilnuj�, �eby nic nie pokrzy�owa�o
twoich plan�w.
129
00:21:24,300 --> 00:21:28,500
Tashingi, b�dziesz wspania�� kr�low� Szinear.
130
00:21:29,800 --> 00:21:32,600
Za moj� cz�� umowy,
i twoj�.
131
00:21:41,200 --> 00:21:48,900
Mo�e �atwo u�y� miecza przeciw mnie.
Powinienem jej zaufa�? Co s�dzisz Akam?
132
00:21:53,900 --> 00:21:58,400
Je�li mog�a zdradzi� sw�j lud,
mo�e zdradzi� i ciebie.
133
00:21:59,000 --> 00:22:07,200
Zgadzam si�. Chc� ten miecz, id� za nimi
134
00:22:09,400 --> 00:22:12,700
Znajd� je, zabij i przynie� mi go.
135
00:22:19,100 --> 00:22:26,600
Czekaj! Je�li ci si� uda, otrzymasz nagrod�,
lecz je�li zawiedziesz...
136
00:22:26,700 --> 00:22:31,400
Nowa sk�ra udekoruje t� komnat�.
Rozumiesz?
137
00:23:51,400 --> 00:23:53,300
- Bierzmy je!
- Bandyci!
138
00:24:14,800 --> 00:24:16,600
Tashi, uwa�aj!
139
00:24:21,000 --> 00:24:26,300
Zanim sprzedamy je Pagasham,
nie zaszkodzi si� z nimi zabawi�.
140
00:24:33,500 --> 00:24:34,800
�winia!
141
00:24:42,000 --> 00:24:43,500
Wyno�my si�!
142
00:25:09,300 --> 00:25:13,900
- Odesz�a.
- Nigdy nie wiesz, gdzie spotkasz przyjaci�.
143
00:25:14,000 --> 00:25:17,000
A co, je�li Diyali i Tashi si� nie uda?
144
00:25:18,800 --> 00:25:20,700
Moja c�rka nie zawiedzie.
145
00:25:22,000 --> 00:25:25,500
- Jak d�ugo mamy czeka�?
- Tyle ile to konieczne.
146
00:25:25,600 --> 00:25:29,100
Nie pokonamy Kalungi
bez miecza Azandati.
147
00:25:29,200 --> 00:25:35,600
Jest tylko cz�owiekiem. Ostrze w serce,
i koniec z nim i jego magi�.
148
00:25:35,700 --> 00:25:38,600
Zwyk�e ostrze nie wystarczy.
149
00:25:38,900 --> 00:25:42,400
Dziwne podej�cie
u dow�dcy Amazonek.
150
00:25:42,500 --> 00:25:45,700
To powinno by� oczywiste,
nawet dla ciebie.
151
00:25:46,500 --> 00:25:50,500
Rozumiem twoje obawy, Hebron,
ale miecz, to nasza jedyna nadzieja.
152
00:25:51,900 --> 00:25:57,500
Je�li chodzi o zabicie Kalungi, zgadzam si�
z Tashingi. Taka jest moja wola.
153
00:26:21,300 --> 00:26:25,000
My�lisz, �e konie
t�dy przejd�? Diyala!
154
00:27:09,600 --> 00:27:14,800
Musimy dzia�a� teraz
nie ma innej drogi.
155
00:27:14,900 --> 00:27:17,700
- Nie ma �adnych robotnik�w w stolicy?
- Nie.
156
00:27:17,800 --> 00:27:22,500
Nie mo�emy na nich polega� Shuna.
Kalunga prowadzi ludzi do �wi�tyni ka�dego dnia.
157
00:27:22,700 --> 00:27:26,400
- Musimy go powstrzyma�.
- Jak Timar? Z czym?
158
00:27:28,000 --> 00:27:30,200
Trzeba pozna� jego s�abe punkty.
159
00:27:30,600 --> 00:27:34,800
Timadzhin poszed� na zwiady,
sp�znia si�.
160
00:27:49,300 --> 00:27:52,000
Idziemy!
Dalej, rusza� si�!
161
00:27:54,300 --> 00:27:58,300
- S�ysza�em co�.
- Bra� ich!
162
00:28:04,500 --> 00:28:07,900
- Ile ci zap�acili Timadzhin?
- Zabrac ich!
163
00:28:16,000 --> 00:28:17,500
T�dy!
164
00:29:10,000 --> 00:29:14,400
To dla ciebie.
Za wieczny pok�j.
165
00:29:16,100 --> 00:29:18,500
- Cholera!
- Pagashowie.
166
00:30:09,200 --> 00:30:10,600
Bra� j�!
167
00:30:12,800 --> 00:30:14,600
Tu jest!
168
00:30:40,000 --> 00:30:43,200
Mam nadziej�, �e rozumiesz,
jak du�o ryzykuj� przychodz�c tu.
169
00:30:43,800 --> 00:30:46,000
Rozumiem wi�cej
ni� my�lisz.
170
00:30:48,700 --> 00:30:52,100
Wyobra�asz sobie zakres
mych ambicji?
171
00:30:52,600 --> 00:30:54,700
Chcesz pdbi� m�j lud.
172
00:30:56,200 --> 00:30:59,000
Nie tylko tw�j lud,
ka�dy lud.
173
00:31:00,700 --> 00:31:05,800
Nie urodzi�em si� z t� moc�.
P�ac� za ni� bardzo wysok� cen�.
174
00:31:05,900 --> 00:31:09,000
Wi�c mam zamiar j� wykorzysta�.
175
00:31:18,000 --> 00:31:27,100
Tylko kobieta tak silna jak ty,
mog�aby stan�� u mego boku.
176
00:31:31,800 --> 00:31:36,800
M�j m�� by� s�aby.
I teraz nie �yje.
177
00:33:28,700 --> 00:33:33,700
- Powinnam wraca� do Szinear.
- Tak.
178
00:33:36,600 --> 00:33:43,100
- My�lisz, �e mnie zdoby�e�, Kalunga?
- Tak.
179
00:33:46,100 --> 00:33:51,000
- Gdzie twoja lwica?
- Poluje.
180
00:33:58,700 --> 00:34:00,000
Poluje.
181
00:34:19,200 --> 00:34:26,200
Nie! Pu��cie mnie!
182
00:34:28,700 --> 00:34:30,000
Diyala!
183
00:34:56,800 --> 00:34:58,300
Pom�cie mi z tym!
184
00:35:04,300 --> 00:35:06,300
Widzicie, to nie takie trudne.
185
00:35:13,000 --> 00:35:16,700
- Co oni m�wi�?
- �mier�.
186
00:35:18,700 --> 00:35:26,200
Nie! Nie!
187
00:36:05,700 --> 00:36:07,700
- A ty gdzie?
- Z rozkazu Kalungi.
188
00:36:07,800 --> 00:36:10,900
- W jakiej sprawie?
- Id� i zapytaj go. Poczekam tu.
189
00:36:11,000 --> 00:36:15,200
- Kaza� mi si� spieszy�.
- Jed�.
190
00:36:36,000 --> 00:36:37,300
Pu��cie go!
191
00:36:44,900 --> 00:36:48,800
Wi�c odwa�y�e� si� zbuntowa�
przeciwko mym �askawym rz�dom?
192
00:36:49,900 --> 00:36:55,400
- Co za niewdzi�czno��!
- Pewnego dnia przyjdziemy po ciebie.
193
00:37:06,800 --> 00:37:08,500
Zamkn�� go tam!
194
00:37:17,000 --> 00:37:20,300
Zabra� go wieczorem na ofiar�,
panie?
195
00:37:22,000 --> 00:37:28,100
Nie, oddam go mej lwicy.
Uwielbia �wie�e mi�so.
196
00:38:25,400 --> 00:38:28,200
Pagash chuyo!
197
00:38:33,400 --> 00:38:37,100
Zjedz, a nie poczujesz b�lu.
198
00:40:43,800 --> 00:40:45,300
Zostawcie mnie!
199
00:40:57,200 --> 00:41:01,500
Nie! Nie!
200
00:41:14,800 --> 00:41:18,800
Umieraj w b�lu.
201
00:41:22,800 --> 00:41:24,300
Nie!
202
00:41:35,500 --> 00:41:37,000
Pagash!...
203
00:42:14,900 --> 00:42:16,400
Nie!
204
00:42:32,700 --> 00:42:34,300
Nie!
205
00:42:56,200 --> 00:42:58,300
- Wychod�cie!
- Jeste�cie wolne.
206
00:42:58,400 --> 00:43:01,900
- Chod�cie!
207
00:43:02,000 --> 00:43:05,500
- Wychod�cie!
- Jeste�cie wolne.
208
00:43:09,300 --> 00:43:13,500
Ile dusz odda� demonom Kalunga?
209
00:43:13,600 --> 00:43:18,000
- 100, Wasza Kr�lewska Mo��.
- Jeste� bardzo odwa�na, Vishti.
210
00:43:18,800 --> 00:43:24,100
- Powinnam zabi� ich wi�cej.
- B�dziesz mia�a okazj�.
211
00:43:24,300 --> 00:43:30,100
- Tashingi, uwa�aj j� za jedn� z was.
- Id� do koszar Amazonek.
212
00:43:30,200 --> 00:43:31,900
Dzi�kuj�, Wasza Kr�lewska Mo��.
213
00:43:34,800 --> 00:43:39,000
- To nie mo�e d�u�ej trwa�.
- Zgadzam si�. Musimy dzia�a� teraz.
214
00:43:41,200 --> 00:43:48,500
Wasza Wysoko��... Jestem gotowy na �mier�,
by ratowa� naszych ludzi, tak samo nasi wojownicy.
215
00:43:49,700 --> 00:43:52,500
Je�li wydasz rozkaz,
zaatakujemy bez miecza.
216
00:43:52,600 --> 00:43:57,200
Powiedz im!
Nie mog� d�u�ej czeka�.
217
00:43:57,500 --> 00:44:00,300
Nie ma innej opcji,
opr�cz miecza.
218
00:44:01,200 --> 00:44:05,900
Mog� walczy� z moc� Kalungi
Klejnotem duszy.
219
00:44:09,300 --> 00:44:17,800
By to zrobi�, moja dusza musi
si� znale�� w Klejnocie.
220
00:44:19,100 --> 00:44:22,700
Ale to nie wystarczy na d�ugo.
221
00:44:22,900 --> 00:44:26,300
Kiedy by�am w klatce,
nie s�dzi�am, �e wr�cisz.
222
00:44:27,600 --> 00:44:33,900
- My�la�am, �e obchodzi ci� tylko miecz.
- Dlaczego?
223
00:44:35,800 --> 00:44:38,000
Nigdy nie by�ysmy
dobrymi przyjaci�kami.
224
00:44:42,500 --> 00:44:44,800
To si� ju� chyba zmieni�o, prawda?
225
00:44:50,000 --> 00:44:52,100
To nasze matki walczy�y.
226
00:44:53,900 --> 00:44:58,600
Tashingi straci�a r�k�,
moja matka - �ycie.
227
00:45:00,100 --> 00:45:03,900
To przesz�o��.
To co dotyczy nas, jest teraz?
228
00:45:05,300 --> 00:45:07,200
Przesz�o�� jest wci�� �ywa.
229
00:45:11,500 --> 00:45:13,300
Naprawd�, Tashi?
230
00:45:23,100 --> 00:45:25,100
Wezm� pierwsz� wart�.
231
00:45:27,700 --> 00:45:28,900
Tashingi.
232
00:45:31,400 --> 00:45:33,500
Przyb�d� do mnie.
233
00:45:52,200 --> 00:45:55,900
Zdrajczyni! Zdrajczyni!
234
00:46:08,900 --> 00:46:13,000
Ci�ko by�o mi wyj��, Kalunga!
Po co mnie wezwa�e�?
235
00:46:15,500 --> 00:46:18,200
Jak silne macie oddzia�y?
236
00:46:18,800 --> 00:46:24,400
Kiedy b�d� m�g� zaatakowa� kr�low�?
I jakie wie�ci o mieczu?
237
00:46:25,200 --> 00:46:28,400
Jecha�am ca�� noc tylko po to?
238
00:46:28,500 --> 00:46:33,500
Czy tych informacji nie mo�esz
dosta� od ka�dego szpiega?
239
00:46:36,500 --> 00:46:42,500
Jeste� mym najwa�niejszym szpiegiem.
Zaplanowa�em wszystko, i nie chc� �adnych wpadek.
240
00:46:44,800 --> 00:46:49,300
Ty! Widzisz co� wi�cej
poza t� r�k�?
241
00:46:49,800 --> 00:46:54,300
Oferuj� ci nieograniczon� w�adz�,
a ty narzekasz na d�ug� podr� z Szinear.
242
00:46:54,500 --> 00:46:57,300
- Nieograniczon� w�adz�?
- Tak.
243
00:46:58,100 --> 00:47:03,800
Mieczem Azandati mog� podbi�
nawet dzikie krainy.
244
00:47:03,900 --> 00:47:08,700
Moja c�rka ma mi przynie�� miecz.
Pami�tasz?
245
00:47:08,800 --> 00:47:17,300
Zapomnij o swojej c�rce.
Moja lwica zapoluje, i przyniesie mi miecz.
246
00:47:17,400 --> 00:47:20,400
M�wi�em ci: "Nie chc� �adnych wpadek."
247
00:47:27,100 --> 00:47:32,700
Jeste� na tyle silna,
by stan�� u mego boku?
248
00:47:35,400 --> 00:47:39,300
- Tak.
- Bardzo dobrze.
249
00:47:39,900 --> 00:47:43,300
Wi�c powiedz mi, jak silne macie oddzia�y?
250
00:47:43,400 --> 00:47:50,000
Kiedy mog� zaatakowa� kr�low�?
I co wiecie o mieczu?
251
00:47:51,400 --> 00:47:54,300
Dzi�kuj� ci za uwolnienie.
252
00:47:56,600 --> 00:48:00,200
Powinny�my si� zbiera�
i rusza� dalej.
253
00:48:00,400 --> 00:48:04,300
Mo�e mog�yby�my im pom�c?
Nie mo�emy traci� czasu.
254
00:48:05,600 --> 00:48:08,500
Musimy jak najszybciej
odnale�� miecz.
255
00:48:10,600 --> 00:48:14,800
256
00:52:53,800 --> 00:52:56,400
Wzg�rza powinny by� tam.
257
00:52:56,800 --> 00:52:59,900
W tamtym kierunku.
Szkoda, �e nie mamy koni.
258
00:53:02,000 --> 00:53:06,700
- Co widzisz? Jakie� problemy?
- Nie wiem, co� tam jest.
259
00:53:09,500 --> 00:53:11,200
M�wi�a� cos o koniach?
260
00:53:20,900 --> 00:53:22,000
Hej!
261
00:53:24,400 --> 00:53:28,800
- On chyba chce, �eby�my za nim posz�y.
- Daj spok�j, nie mamy na to czasu.
262
00:53:29,800 --> 00:53:34,700
- Nie, czekaj! Chod�my za nim.
- Przynajmniej mog�yby�my pojecha�.
263
00:54:16,700 --> 00:54:20,000
Witajcie.
Ciesz� si�, �e tu jeste�cie.
264
00:54:20,500 --> 00:54:24,900
- Raczej nie zostawi� nam wyboru.
- Hinar wie, kto chc� ujrze�.
265
00:54:25,000 --> 00:54:30,000
Dwie wojowniczki w dalekiej podr�y
daleko od domu.
266
00:54:30,100 --> 00:54:32,400
Szukamy miecza Azandati.
267
00:54:34,600 --> 00:54:37,500
Zjedzcie ze mn� posi�ek,
m�ode wojowniczki.
268
00:54:38,000 --> 00:54:45,400
Kalunga!... Czarownik, kt�rego
mo�na pokona� tylko za pomoc� miecza.
269
00:54:46,500 --> 00:54:48,200
Sk�d o tym wiesz...
270
00:54:49,900 --> 00:54:55,400
tajemnicza nieznajoma?
- Miecz jest w l�ni�cej jaskini.
271
00:54:56,000 --> 00:55:02,500
Trzy wejd�, jedna odejdzie.
Trzeba zap�ci� cen�.
272
00:55:02,600 --> 00:55:10,500
Trzy wejd�? Jeste�my tylko we dwie.
Tylko dwie.
273
00:55:45,800 --> 00:55:50,600
Dzi� rozpoczniemy
wyzwolenie Imbisi.
274
00:55:51,900 --> 00:55:56,600
Kalunga jest silny,
ale my mamy odwag� i nadziej�.
275
00:55:59,800 --> 00:56:03,400
Moc Klejnotu duszy jest z nami.
276
00:56:05,500 --> 00:56:10,400
- Sk�d wiesz, gdzie jest miecz?
- Znajdz g�rsk� dolin�.
277
00:56:12,600 --> 00:56:15,400
Tam b�dzie jaskinia.
278
00:56:21,000 --> 00:56:23,600
Jeste� t� trzeci�,
kt�ra wejdzie do jaskini?
279
00:56:24,000 --> 00:56:27,900
Nie mog� powiedzie� wi�cej.
Teraz id�cie.
280
00:56:29,900 --> 00:56:34,100
- Co si� sta�o? M�w!
- Chod�my po miecz. Po to tu jeste�my, prawda?
281
00:56:51,900 --> 00:56:55,800
Szinear - ziemia kr�lowej Emerald.
282
00:56:58,300 --> 00:57:02,500
Moja ziemia. Kr�lestwo Balgura.
283
00:57:03,300 --> 00:57:11,300
- Nie masz sumienia.
- Moje sumienie g�upcze, jest zamkni�te w klatce.
284
00:57:11,400 --> 00:57:15,600
My�lisz �e cz�owiek
powinien trzyma� sumienie w klatce?
285
00:57:18,600 --> 00:57:26,700
Cz�owiek trzymaj�cy sumienie w zamkni�ciu,
mo�e podporz�dkowa�, z�ama� lub zgnie��, kogo� takiego jak ty.
286
00:57:27,700 --> 00:57:31,000
Lepiej zabij mnie teraz,
nim b�dzie za p�no.
287
00:57:32,000 --> 00:57:39,100
Zabij� ci�. Ale kiedy to si� stanie,
b�dzie zale�e� od kaprysu mojej lwicy.
288
00:57:39,600 --> 00:57:46,900
- W mi�dzyczasie pobawi� si� tob�.
- Mo�e po�artujesz sobie gdy sko�czysz w piekle.
289
00:57:47,000 --> 00:57:55,700
Piek�o? Piek�o zamierzam podbi�.
Wi�c p�jd� do nieba.
290
00:58:30,800 --> 00:58:33,000
Jak si� tam dostaniemy?
291
01:02:17,400 --> 01:02:21,600
- Wiedzia�a�?
- Koniec zabijania.
292
01:02:24,100 --> 01:02:25,500
Przyjaci�ki.
293
01:02:27,400 --> 01:02:33,700
Kobieta powiedzia�a, �e wejd� trzy,
a odejdzie jedna... myli�a si�.
294
01:02:45,500 --> 01:02:46,900
Diyala!
295
01:03:42,500 --> 01:03:48,000
Ich armia wysz�a poza mury Szinear, panie.
Ani �ladu miecza.
296
01:03:50,300 --> 01:03:56,000
Ale kap�an ma klejnot duszy,
�wieci w nocy jak pochodnia.
297
01:03:57,100 --> 01:04:04,600
- Szpiedzy donosz�, �e to ich bro�.
- Tak stary przeni�s� swoj� dusz�.
298
01:04:06,200 --> 01:04:08,400
Zobaczymy, kto wygra.
299
01:04:32,800 --> 01:04:35,800
Nasza jedyna szans�,
jest dosta� si� do miasta.
300
01:04:35,900 --> 01:04:39,000
W mie�cie Kalunga
nie u�yje swej mocy.
301
01:04:39,100 --> 01:04:41,900
B�dzie zwyk�ym cz�owiekiem
jak ka�dy z czas.
302
01:04:42,000 --> 01:04:44,800
To dla niego bez r�nicy.
303
01:04:46,400 --> 01:04:54,400
B�d� przyci�ga� pioruny, jak d�ugo zdo�am.
M�dlmy si�, by to wystarczy�o.
304
01:04:55,600 --> 01:04:58,700
Dobrze, rozpocz�� atak.
305
01:05:46,000 --> 01:05:48,000
Przegra�e�, kap�anie!
306
01:05:51,100 --> 01:05:52,300
Przegra�e�!
307
01:06:04,200 --> 01:06:08,600
Nie powiniene� tego robi�, kap�anie.
Teraz wszyscy zginiecie!
308
01:06:22,800 --> 01:06:27,400
- Nie cofniesz czasu.
- Hinar ci� zabierze.
309
01:06:28,300 --> 01:06:31,400
Nawet na koniu min� dni,
nim tam wr�c�.
310
01:06:33,300 --> 01:06:38,500
Hinar, jest czym� wi�cej ni� koniem,
a m�j miecz, to co� wi�cej ni� bro�.
311
01:06:41,100 --> 01:06:44,400
Tw�j miecz,... Azandati?
312
01:06:58,600 --> 01:07:05,300
- Jeste� nie�miertelna?
- Nie�miertelna, czy tylko martwa jak w przesz�o�ci.
313
01:07:06,000 --> 01:07:10,900
Teraz pos�uchaj mnie, dziecko. Mamy ma�o czasu,
je�li chcesz zmieni� przysz�o��.
314
01:07:12,100 --> 01:07:13,400
Prosz� wsta�.
315
01:07:15,900 --> 01:07:18,400
Hinar przeniesie Ci�
przez dzik� krain�.
316
01:07:20,100 --> 01:07:21,800
Dzik� krain�.
317
01:07:34,300 --> 01:07:40,200
To jedyny spos�b. W dzikiej krainie
droga przechodzi przez czas i przestrze�.
318
01:07:40,400 --> 01:07:46,200
Hinar j� zna.
Jest niebezpieczna, ale dzier�ysz miecz.
319
01:07:46,300 --> 01:07:51,400
- Miecz mo�e zabi� Balgura.
- Ale to tw�j miecz, Azandati.
320
01:07:51,500 --> 01:08:00,900
Ju� nie. Nosi�am go, ale cen� za to by�o
czeka� na nast�pczyni�. Ciebie, Diyala!
321
01:08:04,100 --> 01:08:08,400
- Zajmij si� Tashi.
- Ju� to zrobi�am.
322
01:09:27,400 --> 01:09:31,000
Diyala! Diyala!
323
01:10:44,500 --> 01:10:46,500
Co robimy?
324
01:10:46,900 --> 01:10:52,800
Arban, spr�buj schwyta�
jak najwi�cej je�c�w... dla dzikiej krainy.
325
01:10:53,800 --> 01:10:55,400
Otworzy� bram�!
326
01:10:56,400 --> 01:10:59,000
- Wszystko stracone.
- Patrzcie!
327
01:11:05,400 --> 01:11:09,900
Nie mo�esz mnie pokona�.
Mam moc.
328
01:11:58,800 --> 01:12:00,500
Kalunga!
329
01:12:03,300 --> 01:12:05,300
Gdzie jeste�?
330
01:12:39,500 --> 01:12:48,700
Kalunga. Chod�!
Boisz si� mnie?
331
01:13:12,800 --> 01:13:14,200
Teraz!
332
01:14:05,000 --> 01:14:07,100
Kalunga!
333
01:14:12,500 --> 01:14:15,400
Teraz zginiesz!
334
01:14:22,500 --> 01:14:30,700
Przesta�cie walczy�! Rzu�cie bro�!
To ju� koniec!
335
01:15:13,500 --> 01:15:20,300
Tashingi... zdradzi�a.
Trudno sobie wyobrazi�.
336
01:15:22,100 --> 01:15:26,600
Hebron j� znajdzie
i odda sprawiedliwo�ci.
337
01:15:29,900 --> 01:15:32,300
Tashi nie by�a taka, jak jej matka.
338
01:15:36,800 --> 01:15:42,700
Mia�a mnie zabi�...
a zgin�a za mnie.
339
01:15:42,800 --> 01:15:48,400
Uczcimy jej pami��,
i ciebie te� jako powierniczk� miecza.
340
01:15:49,100 --> 01:15:53,700
- Jest inna powierniczka.
- Inna! Co masz na my�li?
341
01:15:53,800 --> 01:15:56,900
- Azandati wci�� �yje.
- �yje?
342
01:15:59,000 --> 01:16:03,300
- To niezwyk�e.
- Powiedzia�a mi o cenie.
343
01:16:06,000 --> 01:16:10,000
- Mo�e by�o ni� �ycie Tashi.
- Teraz jeste� pierwsz� w�r�d nas, Diyala.
344
01:16:10,700 --> 01:16:14,200
I chc�, by� zosta�a nowym
dow�dc� Amazonek.
345
01:16:16,200 --> 01:16:18,900
No i,... zgadzasz si�?
346
01:16:21,700 --> 01:16:28,400
- Diyala, co si� dzieje?
- Kto� �cina moje drzewo.
347
01:16:30,400 --> 01:16:33,600
Kto� zabija moje drzewo.
348
01:16:56,000 --> 01:16:57,700
Tashingi!
349
01:16:58,000 --> 01:17:01,800
Po co niszczy� twoj� dusz�,
gdy mog� poci�� cie na kawa�ki?
350
01:17:27,400 --> 01:17:32,400
Przygotuj si� na �mier�, zginiesz
jak twoja przekl�ta matka i ojciec.
351
01:17:38,500 --> 01:17:42,400
- Zginiesz, za zabicie Tashi!
- Nie ja j� zabi�am, tylko ty!
352
01:17:52,600 --> 01:17:54,800
Gdzie jest twoja magia?
353
01:21:01,800 --> 01:21:03,500
Azandati?
354
01:21:05,700 --> 01:21:07,700
Azandati, jeste� tu?
355
01:21:23,500 --> 01:21:26,200
Powiedzia�a mi, �e wr�cisz.
356
01:21:26,300 --> 01:21:29,700
- Jak to mo�liwe?
- Azandati.
357
01:21:30,700 --> 01:21:32,300
Gdzie ona jest?
358
01:21:33,900 --> 01:21:39,200
Powiedzia�a, �e to cena, kt�r� musi zap�aci�.
Widzia�am, jak zgin�a moja matka.
359
01:21:39,300 --> 01:21:42,500
- Przykro mi, Tashi!
- Mnie nie!
360
01:21:43,800 --> 01:21:50,100
Stara�a si� by� moj� matk�,
na sw�j spos�b... ale nie potrafi�a.
361
01:21:51,800 --> 01:21:59,600
- Ty, Diyala sta�a� si� moj� siostr�.
- Mam zamiar odnie�� miecz do jaskini.
362
01:21:59,800 --> 01:22:03,600
Mam nadziej�, �e nie b�dzie potrzebny
przez nast�pne 500 lat.
363
01:22:07,000 --> 01:22:09,600
My�l�, �e ud�wignie
nas obie.31686