All language subtitles for Kidding.S01E07_pol_SUBT_23,976fps

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese Download
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:05,130 --> 00:00:06,798 Poprzednio... 2 00:00:06,965 --> 00:00:09,718 - Maddy, pianino! - Zaprowadzę ją! 3 00:00:11,303 --> 00:00:15,682 Wytrzepałeś mojemu mężowi? Jaki jeszcze instrument lubisz? 4 00:00:15,807 --> 00:00:21,104 ToyCo błaga nas o mówiącą lalkę Jeffa. I go im damy. 5 00:00:21,230 --> 00:00:24,525 Szykuje się najgorętszy prezent świąteczny. 6 00:00:24,650 --> 00:00:28,946 - Umrę za półtora miesiąca. - Vivian jest w kiepskiej formie. 7 00:00:29,071 --> 00:00:33,367 - Nazywam się Viva Last Pages. - Jeden Jeff więcej? 8 00:00:33,492 --> 00:00:37,454 Pan Pickle-san z Japonii, Monsieur Cornichon de France 9 00:00:37,621 --> 00:00:40,874 czy Herr Gurken von Deutschland to co innego. 10 00:01:54,281 --> 00:01:56,575 KIDDING 11 00:02:00,996 --> 00:02:02,956 SCENARIUSZ 12 00:02:03,123 --> 00:02:05,334 REŻYSERIA 13 00:02:14,843 --> 00:02:16,220 Co? 14 00:02:26,104 --> 00:02:30,567 - Potrzebuję szkolenia. - Najpierw klikasz w ikonę 15 00:02:30,776 --> 00:02:34,571 - i wpisujesz daną osobę na Facetimie. - Będzie super. 16 00:03:06,395 --> 00:03:11,024 Moja przyjaciółka. Nie mogła przyjechać, ale chciała zobaczyć ocean. 17 00:03:11,233 --> 00:03:13,402 Witamy w Los Angeles! 18 00:03:22,286 --> 00:03:25,831 Ocean sprawia, że zachód słońca jest niezwykły... 19 00:03:26,498 --> 00:03:29,001 ale ty czynisz go spektakularnym. 20 00:03:29,126 --> 00:03:31,587 Słońce jest zazdrosne. 21 00:03:34,715 --> 00:03:36,592 DZIĘKUJĘ 22 00:03:38,886 --> 00:03:41,263 Nie ma za co! 23 00:03:44,600 --> 00:03:48,770 Delfiny! Widziałaś delfina? Jest delfin! 24 00:03:51,523 --> 00:03:54,818 UDANEGO POBYTU ŻYCZĄ PRZYJACIELE Z TOYCO. 25 00:04:00,157 --> 00:04:03,035 Musimy pogadać, zanim przyjedzie. 26 00:04:07,331 --> 00:04:11,502 - Ty pierwsza. - Dużo o tym myślałam. 27 00:04:12,419 --> 00:04:15,088 I jeśli... 28 00:04:16,089 --> 00:04:21,386 byłbyś szczęśliwszy, gdyby Maddy znów chodziła na pianino, 29 00:04:21,512 --> 00:04:23,931 a powinna, to jakoś to zniosę. 30 00:04:25,140 --> 00:04:28,435 - Była szczęśliwsza. - Nieprawda. 31 00:04:29,520 --> 00:04:33,273 - Poza tym wyrabia się na klarnecie. - Serio? - Tak. 32 00:04:33,440 --> 00:04:38,529 Ale jeśli pianino jest bliższe jej sercu, to... 33 00:04:39,196 --> 00:04:44,701 - Nie da się odmienić serca. - Myślę, że pianino było przejściowe. 34 00:04:44,868 --> 00:04:47,621 - Tak? - Naprawdę? - Tak. 35 00:04:47,746 --> 00:04:51,750 Pogubiła się. Urodziła się klarnecistką, 36 00:04:51,875 --> 00:04:57,089 a pianino było dziwnym wyborem, do którego nie miała nigdy przekonania. 37 00:04:57,840 --> 00:05:01,510 Pewnie żałuje, że w ogóle brała te lekcje. 38 00:05:01,677 --> 00:05:04,847 - Źle mi szło? - To było straszne. 39 00:05:05,013 --> 00:05:08,725 Od tej pory będziemy wyłącznie klarnetową rodziną. 40 00:05:08,934 --> 00:05:12,396 Zrobię wszystko, żebyśmy byli klarnetowi. 41 00:05:15,232 --> 00:05:18,819 Musicie bardziej wspierać moje marzenia. 42 00:05:30,330 --> 00:05:32,833 Maddy, to pan Pickle-san. 43 00:05:32,958 --> 00:05:37,671 Spędzi tu kilka tygodni i będzie podpatrywał wujka Jeffa. 44 00:05:37,838 --> 00:05:39,715 Czasem zostanie z tobą. 45 00:05:43,051 --> 00:05:46,096 Niestety, Jeff nie mógł cię przyjąć, 46 00:05:46,263 --> 00:05:49,141 warunki mieszkaniowe mu na to nie pozwalają. 47 00:05:49,266 --> 00:05:53,896 Mój angielski... nie wspaniały. 48 00:05:59,818 --> 00:06:02,029 Smutny Toshimi. 49 00:06:08,911 --> 00:06:10,746 Smutny Toshimi? 50 00:06:11,997 --> 00:06:15,042 - Dziękuję. - Dziękuję. 51 00:06:21,131 --> 00:06:23,133 PAN PICKLES MA WIADOMOŚĆ 52 00:06:23,342 --> 00:06:26,929 Mam wiadomość, ale nie wiem, czy im się spodoba. 53 00:06:42,319 --> 00:06:44,571 Możemy nagrywać. 54 00:06:47,324 --> 00:06:49,701 NUDZISZ SIĘ? POMÓŻ SENIOROWI! 55 00:06:49,868 --> 00:06:52,120 KAŻDY DZIEŃ CZEGOŚ UCZY 56 00:06:54,706 --> 00:06:58,585 Cała historia jest niesiona przez głos. 57 00:07:00,254 --> 00:07:03,382 Nagłośniony, może rozszarpać człowieka... 58 00:07:03,799 --> 00:07:06,844 skazać 2 miliony polskich Żydów na obóz, 59 00:07:07,010 --> 00:07:10,180 rozpowszechnić ewangelię od Syjonu po Rzym. 60 00:07:10,848 --> 00:07:14,893 Tysiące młodych umysłów porwie tę lalkę z półek. 61 00:07:15,352 --> 00:07:20,107 Nie wiem, czy będzie dla nich bożkiem czy gremlinem, ale... 62 00:07:22,526 --> 00:07:25,654 nie będę sączył im cykuty do uszu. 63 00:07:27,364 --> 00:07:31,285 Chyba nie wolno nam odbiegać od ustalonego tekstu. 64 00:07:31,410 --> 00:07:34,538 Chciałbym, jeśli pozwolisz. 65 00:07:34,705 --> 00:07:37,416 Oczywiście. Co chcesz powiedzieć? 66 00:07:43,547 --> 00:07:47,801 "Allah akbar?". Te słowa mi się nie podobają. 67 00:07:47,968 --> 00:07:50,262 Aż kurzę się ze strachu. 68 00:07:50,429 --> 00:07:53,974 Może staną się mniej straszne, gdy je wyjaśnimy. 69 00:07:54,099 --> 00:07:58,187 "Allah u akbar" ma wiele znaczeń. 70 00:07:58,312 --> 00:08:01,565 To pozdrowienie, odpowiednik naszego "Witaj", 71 00:08:01,690 --> 00:08:03,483 "do widzenia" czy... 72 00:08:03,609 --> 00:08:07,029 - Aloha? - Właśnie, Ukularry. 73 00:08:07,946 --> 00:08:12,910 Czyli na Hawajach moglibyśmy powiedzieć "Aloha u akbar". 74 00:08:14,453 --> 00:08:15,621 Pewnie. 75 00:08:18,665 --> 00:08:23,086 Zmuszeni do opuszczenia domów, szli pieszo z tym, co zdołali unieść. 76 00:08:23,212 --> 00:08:26,840 Zginęło wówczas ponad 20 000 rdzennych Amerykanów. 77 00:08:27,841 --> 00:08:30,969 - Rdzennych? - Rdzennych. 78 00:08:31,762 --> 00:08:36,517 To znaczy, że byli tu pierwsi. Czirokezi nazywają to "Szlakiem łez". 79 00:08:36,683 --> 00:08:38,310 Łez? 80 00:08:38,810 --> 00:08:42,773 Tak. Nawet rząd popełnia błędy. 81 00:08:45,901 --> 00:08:49,196 - Wyłącz telepromptery. - Wyłączyłem, to on. 82 00:08:49,321 --> 00:08:52,157 Napisaliśmy mu z Grace scenę, 83 00:08:52,324 --> 00:08:56,995 w której Koń Szczerboń idzie na jabłka, a on dopisał: "Rozpacz jest orłem". 84 00:08:57,579 --> 00:08:59,248 Co to znaczy? 85 00:09:01,834 --> 00:09:04,002 Bez różnorodnych więzi 86 00:09:04,127 --> 00:09:07,965 nie dostrzeżemy bliźnich w niektórych populacjach. 87 00:09:08,131 --> 00:09:10,551 Podświadomie ich wykreślamy. 88 00:09:10,926 --> 00:09:15,389 Nigdy nie bójcie się rozmawiać z bliskimi o depresji. 89 00:09:15,848 --> 00:09:18,976 Bo jeśli was kochają, powiedzą wam, 90 00:09:19,101 --> 00:09:23,146 że Ronald McDonald prowadzi czarną młodzież na żywieniową pustynię, 91 00:09:23,355 --> 00:09:29,152 żeby ich oskubać! Bo każe sobie płacić za wodę, za sikanie. 92 00:09:29,319 --> 00:09:33,073 Nie oczekujcie komplementów od kogoś z kompleksami. 93 00:09:33,699 --> 00:09:37,452 Zbyt wielu ludzi uważa ten kraj za kamiennego trupa. 94 00:09:37,578 --> 00:09:41,206 A to przecież żywy organizm. 95 00:09:44,001 --> 00:09:47,254 Musimy go kopać, by mieć pewność, że żyje. 96 00:09:50,090 --> 00:09:53,510 Na 1.5 godziny materiału ujdzie 12 minut, 97 00:09:53,719 --> 00:09:57,764 jeśli zostawić marksizm i piosenki o ludobójstwie. 98 00:10:01,476 --> 00:10:04,813 Cały czas program czaił się pod powierzchnią. 99 00:10:05,731 --> 00:10:07,691 Nie przerywaj. 100 00:10:08,942 --> 00:10:11,028 Myślałem, że to koniec, 101 00:10:11,195 --> 00:10:14,364 ale to była tylko warstwa rdzy na początku. 102 00:10:18,160 --> 00:10:21,288 Przepraszam, zostawiłam oczy. 103 00:10:28,545 --> 00:10:30,172 Dziękuję. 104 00:10:35,093 --> 00:10:37,012 Dobranoc. 105 00:10:42,476 --> 00:10:46,813 Może robić, co chce. Mówić, co chce. 106 00:10:47,356 --> 00:10:50,692 Może ja miałabym ochotę pokrzyczeć w obiektyw. 107 00:10:52,236 --> 00:10:54,738 Ale kto dopuści mnie do kamery? 108 00:10:55,155 --> 00:10:58,742 Czasem jestem prawą ręką Mydłaka, 109 00:10:58,909 --> 00:11:02,162 ale nawet wtedy za zasłoną prysznicową... 110 00:11:02,538 --> 00:11:05,666 którą uszyłam w akademiku. 111 00:11:09,878 --> 00:11:13,340 Prawdziwy artysta jest ofiarą i wojownikiem. 112 00:11:13,757 --> 00:11:17,511 - Znasz angielski? - Nie mówię po angielsku. 113 00:11:39,575 --> 00:11:43,912 Kukiełki czyni wyjątkowymi życie, którym je obdarzasz, 114 00:11:44,413 --> 00:11:47,040 nie ci, którzy się za nimi kryją. 115 00:11:56,341 --> 00:11:59,261 Jak się naprawdę nazywasz, Pickle-san? 116 00:11:59,386 --> 00:12:03,557 Nieistotne, kim byłem. Teraz jestem Pickle-sanem. 117 00:12:03,724 --> 00:12:06,018 Już na zawsze. 118 00:12:06,435 --> 00:12:11,148 Może oboje lubimy się ukrywać. Ja ciągle chowam się przed sobą. 119 00:12:13,317 --> 00:12:16,320 Chyba dlatego wyszłam za Scotta. 120 00:12:18,322 --> 00:12:23,160 Nie chciałam znać siebie, więc wybrałam kogoś, kto nigdy mnie nie pozna. 121 00:12:23,660 --> 00:12:25,996 To on chciał mieć dzieci. 122 00:12:28,040 --> 00:12:31,418 Ja istnieję tylko dla innych: 123 00:12:31,585 --> 00:12:35,547 Maddy, Scotta, Jeffa, taty. 124 00:12:38,467 --> 00:12:40,928 Łatwo jest istnieć dla nich... 125 00:12:41,345 --> 00:12:44,389 bo nie wiem, jak istnieć dla siebie. 126 00:12:46,016 --> 00:12:47,851 Nie umiem pragnąć. 127 00:12:50,187 --> 00:12:56,235 Wolę się wyżalać przed lalką, niż żyć przed własną rodziną. 128 00:12:59,071 --> 00:13:01,198 Tak się wychowałam. 129 00:13:02,199 --> 00:13:05,869 Jesteśmy rodziną, która kocha z daleka. 130 00:13:06,578 --> 00:13:10,290 Ale kochanie z daleka oznacza, że to, co dają w zamian, 131 00:13:10,457 --> 00:13:14,336 - jest zawsze odległe. - Jestem lepsza z daleka. 132 00:13:16,004 --> 00:13:18,882 Z bliska jestem cała w bliznach. 133 00:13:22,261 --> 00:13:24,471 Słyszałaś o kintsugi? 134 00:13:24,972 --> 00:13:30,018 To forma sztuki. Rozbija się coś ważnego i skleja złotem. 135 00:13:31,645 --> 00:13:35,065 Twoje blizny nie znaczą, że jesteś rozbita. 136 00:13:35,607 --> 00:13:39,611 Są dowodem uleczenia. Rozbijanie jest uzdrawianiem. 137 00:13:40,362 --> 00:13:41,822 Kintsugi. 138 00:13:41,989 --> 00:13:43,740 Kintsugi. 139 00:13:58,046 --> 00:14:01,175 Nie myśl, że wybrałem kogoś, kto długo nie pożyje, 140 00:14:01,300 --> 00:14:06,221 - bo liczę na to, że się zejdziemy. - Nie myślałam tak. 141 00:14:07,139 --> 00:14:12,102 Zwykle mąż spotykający się z młodszą przypomina o własnej śmiertelności. 142 00:14:13,520 --> 00:14:15,981 Ale nie tym razem. 143 00:14:17,941 --> 00:14:21,028 Przepraszam, jeśli jakoś cię zraniłem. 144 00:14:22,613 --> 00:14:26,825 Znalazłam sobie kogoś w szpitalu, może dałam przykład? 145 00:14:27,576 --> 00:14:31,371 Peter był dla mnie jak eksplozja Challengera. 146 00:14:31,538 --> 00:14:33,999 Ale był ci potrzebny. 147 00:14:34,208 --> 00:14:39,213 I sprawił, że znów się zaróżowiłaś. Podziękuj mu ode mnie. 148 00:14:39,421 --> 00:14:44,760 9 razy na 10 ludzie wychodzą stamtąd 149 00:14:44,927 --> 00:14:47,763 z najgorszą wiadomością w życiu. 150 00:14:51,308 --> 00:14:53,894 Byłoby dla niej najlepiej... 151 00:14:54,561 --> 00:14:57,105 gdybyś zdołał jej przekazać, że... 152 00:14:57,564 --> 00:15:00,901 jej walka jest też twoją. 153 00:15:04,321 --> 00:15:06,657 Przed nami jeszcze czwartek. 154 00:15:08,825 --> 00:15:12,913 Chciałbym, żebyś przyszła do Dee Dee. Z Peterem. 155 00:15:14,540 --> 00:15:17,000 - Mogłabyś? - Tak. 156 00:15:18,293 --> 00:15:20,712 Poszło łatwiej niż sądziłem. 157 00:15:29,096 --> 00:15:32,599 Czegokolwiek potrzebujesz, możesz na mnie liczyć. 158 00:15:34,685 --> 00:15:39,523 Druga chemia zbiła liczbę leukocytów 159 00:15:39,690 --> 00:15:42,568 do poziomu remisji. 160 00:15:45,654 --> 00:15:47,406 Jestem w remisji. 161 00:15:50,784 --> 00:15:53,078 Tak bardzo cię kocham. 162 00:15:54,663 --> 00:15:57,749 Boże, mam tyle kart do spłacenia. 163 00:16:06,258 --> 00:16:09,845 Tak się cieszę z dobrych wieści o twoim zdrowiu. 164 00:16:09,970 --> 00:16:13,348 Dziękuję. Jestem Vivian, tak w ogóle. 165 00:16:13,473 --> 00:16:14,600 Seb. 166 00:16:14,725 --> 00:16:16,935 Jill, to twoje? 167 00:16:26,820 --> 00:16:30,908 - Tego nie jemy, to dekoracja. - Maddy, nie bierz wszystkiego! 168 00:16:37,581 --> 00:16:41,627 To cud. Skoro ona wyzdrowiała, wyzdrowiał i Jeff, 169 00:16:41,793 --> 00:16:44,463 więc wszystko wróciło do normy. 170 00:16:45,923 --> 00:16:48,967 Twoja siostra pozwoli nam obejrzeć Wystawę Psów? 171 00:16:49,134 --> 00:16:50,636 Interesujesz się? 172 00:16:50,761 --> 00:16:54,723 Moja babcia wychowała dwóch wicemistrzów. 173 00:16:54,890 --> 00:16:58,435 A ja sprowadziłem na świat teriera 2003 roku... 174 00:16:58,560 --> 00:17:02,439 Właściwie w nieodpowiednim momencie znalazłem się w kuchni. 175 00:17:02,564 --> 00:17:06,944 A ubiegłoroczny spaniel? Żwawy, jowialny, 176 00:17:07,069 --> 00:17:09,446 ale mistrz? Bynajmniej. 177 00:17:09,571 --> 00:17:13,700 Sznaucery są niedotrymowane i niedoceniane. 178 00:17:14,076 --> 00:17:19,414 Odkąd Skandynawowie zaczęli je hodować, pytam: kiedy wybije ich godzina? 179 00:17:20,249 --> 00:17:21,500 Dziękuję. 180 00:17:21,667 --> 00:17:26,964 Mój tata miał szufladę puzzli, teraz ma szufladę prezerwatyw. 181 00:17:27,673 --> 00:17:31,093 Mama myśli, że piję sok, a to wino. 182 00:17:31,468 --> 00:17:34,096 - Zacznę pokaz magii. - Dobrze. 183 00:17:34,763 --> 00:17:37,641 Powiedziałem, że zacznę pokaz magii. 184 00:17:38,642 --> 00:17:40,185 Nieważne. 185 00:17:51,989 --> 00:17:56,869 Większość Amerykanów je dziś indyka, ale moja rodzina je też lasagne, 186 00:17:56,994 --> 00:17:59,621 bo jestem Włochem. Smakuje ci? 187 00:18:03,083 --> 00:18:08,505 Wiesz, miałem najlepiej zrobioną laskę 188 00:18:08,672 --> 00:18:11,258 w życiu w ekspresie do Kioto. 189 00:18:13,427 --> 00:18:16,305 Ciągu, ciągu, ciuch, ciuch. 190 00:18:20,350 --> 00:18:24,855 - Fellatio. - Tak. Za fellatio. 191 00:18:27,316 --> 00:18:30,569 Pokażcie mi czarne podbrzusze szwedzkiego psa, 192 00:18:30,694 --> 00:18:33,780 a ukażę wam nieskończony potencjał hodowli. 193 00:18:33,947 --> 00:18:36,783 Tak jest, sznaucerze, okrążaj wybieg. 194 00:18:36,950 --> 00:18:42,372 Te opuszczone w kroku portki nie przyszły się z wami cackać, suki! 195 00:18:45,626 --> 00:18:49,421 Vivian namawia mnie na kolejkę tyrolską w Hondurasie. 196 00:18:49,588 --> 00:18:51,173 I deszcz ryb. 197 00:18:51,340 --> 00:18:54,927 Nie da się zapomnieć ataku makreli kamikadze. 198 00:18:55,135 --> 00:18:56,512 Przepraszam. 199 00:18:57,513 --> 00:19:00,933 Deirdre pomagała lokalnym społecznościom w Belize. 200 00:19:01,683 --> 00:19:05,812 Użyłam paszportu raz. Leki przeciwbólowe są tańsze w Toronto. 201 00:19:07,648 --> 00:19:11,610 - Kiedy chcecie jechać? - Jakoś w środku lata, prawda? 202 00:19:11,818 --> 00:19:16,365 - Mogę z wami? - Czasem pary lubią wypady we dwoje. 203 00:19:16,532 --> 00:19:19,535 - Im więcej, tym weselej. - Ja też chcę. 204 00:19:19,701 --> 00:19:23,497 - Nie mieliśmy rodzinnych wakacji. - Porozmawiajmy w czerwcu. 205 00:19:23,705 --> 00:19:27,376 - Ja chcę pojechać do Kostaryki. - Jedźmy wszyscy! 206 00:19:27,543 --> 00:19:29,336 Chętnie, jeśli mogę. 207 00:19:29,545 --> 00:19:33,757 Scott wszystko zaplanuje, pracuje w biurze podróży. 208 00:19:33,924 --> 00:19:38,846 - Logistyka to mój afrodyzjak. - A gdybym pokrył koszty? 209 00:19:38,971 --> 00:19:42,432 - Nie musisz. - Będą owoce w czekoladzie? 210 00:19:42,558 --> 00:19:47,229 - Mogę mieszkać z dziadkiem? - Zrobimy koszulki: "Wyskok Pikli". 211 00:19:47,396 --> 00:19:49,731 Derrell zrobi plan. 212 00:19:49,898 --> 00:19:52,901 Tyle osób, nazwisk, pokoi... Chcę to załatwić! 213 00:19:53,026 --> 00:19:55,404 Jadę sama. 214 00:19:58,907 --> 00:20:03,996 Słusznie. Nie musimy zabierać rodziny. Tylko my. 215 00:20:08,166 --> 00:20:13,005 Miałam ci powiedzieć. Kupiłam bilet, lecę za tydzień, sama. 216 00:20:20,262 --> 00:20:22,264 Przepraszam. 217 00:20:23,974 --> 00:20:25,642 Ale... 218 00:20:25,976 --> 00:20:30,439 wszystko się zmieniło, gdy wszystko się zmieniło 219 00:20:30,606 --> 00:20:32,900 i mogę zacząć od nowa. 220 00:20:33,859 --> 00:20:37,738 Patrzę na ciebie i widzę człowieka, który uratował mi życie... 221 00:20:39,156 --> 00:20:43,243 ale widzę też raka i... 222 00:20:44,703 --> 00:20:48,040 śmierć. Kojarzysz mi się ze śmiercią. 223 00:20:51,585 --> 00:20:55,339 Podarowano mi czas, a to... 224 00:20:57,174 --> 00:21:02,387 my... mieliśmy sens, kiedy czas się kończył. 225 00:21:04,640 --> 00:21:06,975 Ale odkąd mam... 226 00:21:09,061 --> 00:21:12,856 przyszłość, ciebie w niej nie ma. Wybacz. 227 00:21:19,613 --> 00:21:21,573 Rozumiem. 228 00:21:23,075 --> 00:21:24,451 I... 229 00:21:25,953 --> 00:21:28,080 cieszę się. 230 00:21:31,250 --> 00:21:33,335 Pierdol się! 231 00:21:34,545 --> 00:21:38,090 - Tak, pierdol się! - Pierdol się, pizdo! 232 00:21:47,099 --> 00:21:49,685 Na dengę nie ma chemii! 233 00:21:55,482 --> 00:21:59,862 W TE ŚWIĘTA PAN PICKLES MA DLA CIEBIE WIADOMOŚĆ 234 00:22:53,624 --> 00:22:57,836 Kwestia to: "Witaj w Piklowo-Beczkowie, 235 00:22:58,003 --> 00:23:01,798 Vivo Last Pages, swoim nowym domu na zawsze". 236 00:23:06,637 --> 00:23:09,056 Dajcie mi chwilę. 237 00:23:09,848 --> 00:23:12,017 Dam radę. 238 00:23:17,272 --> 00:23:20,192 Nie musimy dziś nagrywać. 239 00:23:27,032 --> 00:23:32,162 Nie musisz zachowywać Vivy, będzie tylko rozdrapywać ranę. 240 00:23:35,165 --> 00:23:37,584 Kobieta będzie żyć. 241 00:23:38,502 --> 00:23:41,129 To... spektakularne. 242 00:23:52,766 --> 00:23:55,435 Nie mam żadnej wymówki, ale... 243 00:23:55,894 --> 00:24:00,148 i tak mnie nie rozumiesz, jeśli nie trzymam kukiełki... 244 00:24:20,085 --> 00:24:23,755 Mogę opowiedzieć smutną historię królowej zniewolonej 245 00:24:23,881 --> 00:24:29,761 przez demona w jej łonie i wojownika o stalowym penisie, który go pokonał? 246 00:24:30,429 --> 00:24:33,098 - Poproszę. - Poznaliście kiedyś kogoś, 247 00:24:33,557 --> 00:24:35,851 kto wydaje się znajomy? 248 00:24:36,059 --> 00:24:39,688 To... jest Viva. 249 00:24:41,190 --> 00:24:43,775 Nowa przyjaciółka. Viva, 250 00:24:43,942 --> 00:24:46,320 to Henri i maestro Fermata, 251 00:24:46,528 --> 00:24:50,240 twoi nowi przyjaciele. Pewnie wydają się znajomi. 252 00:24:50,407 --> 00:24:53,076 Masz książki o tartinkach? 253 00:24:53,243 --> 00:24:56,038 - O Mozarcie? - Czuję się zagubiona. 254 00:24:56,205 --> 00:24:58,290 Ale jesteś w domu. 255 00:24:58,790 --> 00:25:02,711 I możesz tu zostać, jak długo chcesz. 256 00:25:03,670 --> 00:25:06,131 - Dziękuję. - Na zawsze? 257 00:25:06,340 --> 00:25:09,259 To długo, ale tak. 258 00:25:10,052 --> 00:25:13,180 Możesz zostać na zawsze. 259 00:25:15,474 --> 00:25:18,936 Wojownik przedzierał się przez kolejnych strażników, 260 00:25:19,061 --> 00:25:22,022 aż dotarł do wieży królowej. 261 00:25:24,191 --> 00:25:26,610 Ale gdy już miała go objąć... 262 00:25:28,987 --> 00:25:31,281 na koniu przybył król. 263 00:25:31,823 --> 00:25:35,994 - Czekaj, jak... - Nie dotykaj. Stary władca wyjaśnił: 264 00:25:36,203 --> 00:25:41,041 "Drzwi do zamku zawsze stały otworem, królowa sama się zamknęła". 265 00:25:43,210 --> 00:25:45,754 - Dokąd poszedł wojownik? - Do domu. 266 00:25:45,963 --> 00:25:49,299 Zrozumiał, że królowa sama musi zgładzić demona. 267 00:25:49,466 --> 00:25:54,429 Inaczej dopuściłaby się niewierności. Wojownik i królowa 268 00:25:54,596 --> 00:25:58,892 - nie byli sobie pisani. - Zostaniesz na Boże Narodzenie? 269 00:26:01,812 --> 00:26:04,064 Co, do kurwy nędzy...? 270 00:26:10,237 --> 00:26:16,201 - Wycinaj to, czego nie chcemy widzieć. - Aż co? Program trwa 7 minut. 271 00:26:16,368 --> 00:26:19,621 To PBS, nie wypełnimy go reklamami. 272 00:26:19,788 --> 00:26:22,207 A na żywo? Co zrobić, 273 00:26:22,416 --> 00:26:25,878 żeby nie rzygnął szaleństwem na swoje buty? I nasze? 274 00:26:26,044 --> 00:26:29,256 - Nie pozwolimy mu. - W tym roku nie prowadzi? 275 00:26:30,591 --> 00:26:34,094 O kurwa. O kurwa! 276 00:26:34,219 --> 00:26:37,639 W tym roku odpalanie choinki transmituje CBS. 277 00:26:37,806 --> 00:26:40,851 To jakieś 10 milionów widzów. 278 00:26:40,976 --> 00:26:43,562 Jak grudzień nadszedł tak szybko? 279 00:26:48,984 --> 00:26:52,446 Nigdy nie chodzi o pieniądze, Gregory. 280 00:26:52,779 --> 00:26:55,240 Tylko o to, by postąpić słusznie. 281 00:26:55,365 --> 00:26:58,785 42 000$ to duży dług. 282 00:26:59,161 --> 00:27:02,831 Ma rachunki za leczenie. To pomoże jej wyzdrowieć. 283 00:27:02,998 --> 00:27:06,168 Jako księgowy zalecam odpowiedzialność. 284 00:27:06,335 --> 00:27:10,631 - Może spłaćmy tylko kartę Discover? - Zapłać wszystko. Proszę. 285 00:27:11,590 --> 00:27:15,761 Ma szczęście, że ma takiego przyjaciela. Wszyscy mamy. 286 00:27:17,721 --> 00:27:19,473 Do widzenia. 287 00:28:23,036 --> 00:28:27,124 Wersja polska na zlecenie HBO: Start International Polska 288 00:28:27,291 --> 00:28:29,877 Tekst: Michał Kwiatkowski 22949

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.