All language subtitles for Our.Boys.S01E08.WEBRip.x264-ION10

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic Download
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian Download
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French Download
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian Download
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish Download
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:49,200 --> 00:00:52,399 Wkrَtce rozpocznie siê proces trzech podejrzanych 2 00:00:52,600 --> 00:00:57,399 o zamordowanie Mohammeda Abu Hdeira, porwanego sprzed domu w Szu'afat 3 00:00:57,600 --> 00:01:03,399 i przywiezionego tu, do Lasu Jerozolimskiego, gdzie 2 lipca 4 00:01:03,600 --> 00:01:05,799 znaleziono jego spalone zw³oki. 5 00:01:06,000 --> 00:01:09,099 Mieszkaٌcy pobliskiej ؟ydowskiej dzielnicy 6 00:01:09,299 --> 00:01:14,500 upamiêtnili go pomnikiem, ktَry dziœ rano zosta³ zdewastowany. 7 00:01:14,700 --> 00:01:17,700 Policja wszczê³a dochodzenie. 8 00:01:18,200 --> 00:01:21,200 Pierwszy raz jesteœcie na miejscu zbrodni? 9 00:01:21,400 --> 00:01:22,599 Tak. 10 00:01:25,299 --> 00:01:29,799 Co powie pan ludziom, ktَrzy zdewastowali pomnik? 11 00:01:32,299 --> 00:01:33,799 Nic. 12 00:01:34,200 --> 00:01:37,000 Dziêkujê tym, ktَrzy go postawili. 13 00:01:40,400 --> 00:01:42,599 Odbudujê go. 14 00:02:03,700 --> 00:02:06,599 - Powieœ zdjêcie. - Ty to zrَb. 15 00:02:09,500 --> 00:02:12,800 - Jest jej ciê؟ko, nie mo؟e. - To zrozumia³e. 16 00:02:37,900 --> 00:02:40,300 Nie bêdê z tob¹ w s¹dzie. 17 00:02:41,199 --> 00:02:43,400 Nie wytrzymam. 18 00:02:44,500 --> 00:02:47,800 Ty potrafisz ich znieœو. Ja nie. 19 00:02:48,000 --> 00:02:51,500 Ja te؟ nie. Za kogo mnie masz? 20 00:02:52,900 --> 00:02:56,900 - Ale muszê. - Nie. Nie musisz. 21 00:03:03,199 --> 00:03:06,099 NASI CH£OPCY 22 00:03:09,099 --> 00:03:13,000 ROZDZIA£ 8: OSKAR¯ENI 2 I 3 23 00:03:21,199 --> 00:03:23,000 Podnieœ rêce. 24 00:03:24,599 --> 00:03:26,300 Schyl siê. 25 00:03:31,000 --> 00:03:33,199 Mo؟esz siê ubraو. 26 00:03:46,099 --> 00:03:47,599 No ju؟. 27 00:03:47,900 --> 00:03:52,500 To ci, co zabili Abu Hdeira? Bêdê was ruchaو, kurwy! 28 00:03:52,699 --> 00:03:54,800 Czekajcie! 29 00:03:55,000 --> 00:03:59,900 To wiêzienie jest ma³e jak pizda skorpiona! Skurwysyny! 30 00:04:05,000 --> 00:04:07,099 Idziemy. 31 00:04:12,400 --> 00:04:14,599 Bêd¹ odizolowani? 32 00:04:15,099 --> 00:04:18,699 Zero kontaktu z arabskimi wiêںniami, nie bَj siê. 33 00:04:32,100 --> 00:04:35,899 Staٌcie tu, nogi szeroko. Szeroko. 34 00:04:51,300 --> 00:04:53,300 Rêce. 35 00:04:54,899 --> 00:04:56,600 Kajdanki. 36 00:05:01,300 --> 00:05:03,100 Rêce. 37 00:05:04,800 --> 00:05:09,800 Posi³ki jecie w celi. Macie godzinê spaceru dziennie. 38 00:05:10,399 --> 00:05:12,199 Powodzenia. 39 00:05:31,000 --> 00:05:32,600 Poziomica. 40 00:05:35,000 --> 00:05:36,699 Poziomica? 41 00:05:37,800 --> 00:05:39,500 - Rَwno? - Tak. 42 00:05:46,899 --> 00:05:49,199 Potrzymaj. 43 00:05:49,600 --> 00:05:51,300 Korb. 44 00:05:52,800 --> 00:05:56,000 Dzieٌ dobry, tu Uri Korb, jak siê pan ma? 45 00:05:56,199 --> 00:05:59,699 - Dobrze. Chcia³bym zaprosiو paٌstwa 46 00:05:59,899 --> 00:06:02,600 do prokuratury, w niedzielê o 9:00. 47 00:06:03,699 --> 00:06:07,000 - Po co? - Chcê przeczytaو akt oskar؟enia. 48 00:06:07,500 --> 00:06:11,000 ¯ebyœcie go znali przed rozpoczêciem procesu. 49 00:06:13,800 --> 00:06:16,199 - Postaram siê. - Z ؟on¹. 50 00:06:16,399 --> 00:06:18,699 - Dobrze. - Dziêkujê. 51 00:06:24,600 --> 00:06:28,800 Dlaczego nie za³o؟y³eœ tarczy? W³¹cz. 52 00:06:29,300 --> 00:06:32,199 Sam w³¹cz. Bêdê na dachu. 53 00:06:33,399 --> 00:06:36,699 Nie widzisz, ؟e wszyscy s¹ przeciwko tobie? 54 00:06:49,500 --> 00:06:53,399 Siedzisz z telefonem ca³y dzieٌ? Daj mi go. 55 00:06:56,800 --> 00:07:00,800 Co to za ba³agan? Ka؟ dziewczynom posprz¹taو. 56 00:07:15,600 --> 00:07:19,100 W przysz³ym tygodniu musimy pojechaو do prokuratury. 57 00:07:20,899 --> 00:07:24,399 Uri, ten prokurator, chce siê spotkaو. 58 00:07:25,100 --> 00:07:28,699 - Przyjedzie tu? - Nie, my do jego biura. 59 00:07:32,000 --> 00:07:36,000 - Niech Ijad jedzie z tob¹. - Nie zechce. 60 00:07:37,000 --> 00:07:39,899 S³yszysz, jak siê odzywa? Co mu jest? 61 00:07:41,399 --> 00:07:44,399 Mad؟id tak na niego wp³ywa. 62 00:07:45,100 --> 00:07:49,800 Nie chodzi o Mad؟ida. Ijad boi ci siê do czegoœ przyznaو. 63 00:07:51,100 --> 00:07:52,800 Co zrobi³? 64 00:07:53,399 --> 00:07:56,600 - Nie powiesz mu? - Co zrobi³? 65 00:07:57,500 --> 00:08:00,399 Przyrzeknij na duszê Mohammeda. 66 00:08:05,300 --> 00:08:09,199 Nie muszê przyrzekaو. Powiedz, co zrobi³. 67 00:08:12,000 --> 00:08:14,399 To Ijad zepsu³ maszynê. 68 00:08:14,800 --> 00:08:18,199 Niechc¹cy. Ba³ siê przyznaو. 69 00:08:19,699 --> 00:08:22,100 I teraz siê tym zadrêcza. 70 00:08:27,800 --> 00:08:30,300 Nie gniewaj siê na niego. 71 00:08:38,600 --> 00:08:44,799 Nasi b³. pamiêci ojcowie mawiali, ؟e gdy Izraelici stali na gَrze Synaj, 72 00:08:46,000 --> 00:08:50,700 oczyœcili siê z plugastwa. I zosta³o go w nich bardzo niewiele. 73 00:09:02,299 --> 00:09:04,500 Bo kim on jest? 74 00:09:04,700 --> 00:09:07,799 Nieistotnym sefardyjskim rabinem, z ma³¹ jesziw¹, 75 00:09:08,500 --> 00:09:10,500 ale bez koneksji. 76 00:09:11,799 --> 00:09:13,700 Myœlisz, ؟e co mogê? 77 00:09:15,200 --> 00:09:19,399 Nigdy nie prosi³em ciê o przys³ugi zwi¹zane z prac¹, 78 00:09:20,399 --> 00:09:25,000 ale Raw Szalom nie mo؟e nawet znaleںو adwokata dla syna. Wszyscy go opuœcili! 79 00:09:25,200 --> 00:09:28,899 ¯aden prawnik w tym kraju nie chce tkn¹و tej sprawy. 80 00:09:30,399 --> 00:09:35,100 Mo؟e mَg³byœ gdzieœ zadzwoniو, z kimœ porozmawiaو. 81 00:09:36,700 --> 00:09:39,700 To tragedia, serce siê kraje. 82 00:09:40,600 --> 00:09:42,799 A ci biedni ch³opcy? 83 00:09:43,600 --> 00:09:48,500 Dobre dzieciaki, ktَre da³y siê w to wci¹gn¹و psychicznemu wujowi 84 00:09:48,700 --> 00:09:52,000 i bêd¹ za to p³aciو do koٌca ؟ycia. 85 00:09:53,000 --> 00:09:57,100 - Przyznali siê do morderstwa. - Bo ich torturowano! 86 00:09:57,500 --> 00:09:59,899 Jak arabskich terrorystَw! 87 00:10:00,100 --> 00:10:03,100 Ka؟dy by siê przyzna³, a co dopiero dzieci, 88 00:10:03,299 --> 00:10:05,799 bez pojêcia o wojsku czy Szin Bet! 89 00:10:06,000 --> 00:10:09,200 Dzie³o szaleٌca? Tak to t³umaczysz? 90 00:10:10,000 --> 00:10:14,899 Gdyby nie by³ szalony, czemu by to zrobi³? £ama³ „nie zabijaj”? 91 00:10:15,100 --> 00:10:19,000 Zdarza³o siê. Baruch Goldstein, ¯ydowskie Podziemie. 92 00:10:19,399 --> 00:10:21,100 Porَwnujesz ich? 93 00:10:21,500 --> 00:10:24,600 To byli prawicowi ekstremiœci! Nie my! 94 00:10:29,200 --> 00:10:33,100 Wmَwili ci, ؟e zrobiliœmy coœ strasznego. 95 00:10:33,299 --> 00:10:35,500 Nie musz¹ mi wmawiaو. 96 00:10:41,500 --> 00:10:44,500 To wiêzienie jest pe³ne mordercَw, 97 00:10:44,700 --> 00:10:48,200 ktَrzy zabili za miejsce na parkingu, pieni¹dze... 98 00:10:48,399 --> 00:10:52,200 Czy nie maj¹ obroٌcَw? A my czemu nie mamy? 99 00:10:53,299 --> 00:10:58,700 Oby ten kraj sp³on¹³ ze swoimi k³amcami, hipokrytami i lewakami. 100 00:10:59,100 --> 00:11:01,399 „Nie musz¹ mi wmawiaو”. 101 00:11:02,100 --> 00:11:05,299 Nie wiesz, ؟e „nie zabijaj” nie ma tu zastosowania? 102 00:11:05,899 --> 00:11:09,799 - Jak to? - Nie dotyczy gojَw. Nie wiedzia³eœ? 103 00:11:15,700 --> 00:11:18,700 Idziemy. Pospacerujecie po dziedziٌcu. 104 00:11:38,700 --> 00:11:41,299 - Chodں, zobacz. - Co widaو? 105 00:11:42,700 --> 00:11:44,700 Wejdں tu. 106 00:11:57,100 --> 00:11:58,500 Dosiêgniesz? 107 00:12:08,200 --> 00:12:10,299 Widzisz? 108 00:12:22,899 --> 00:12:25,200 Odwrَو siê. Rêce. 109 00:12:26,000 --> 00:12:29,500 Faris, zg³aszam prَbê ucieczki. Uznajê ich za WR. 110 00:12:29,700 --> 00:12:34,100 - A to pech. - Jakiej ucieczki? Przez tê szczelinê? 111 00:12:34,299 --> 00:12:35,600 Milczeو! 112 00:12:35,799 --> 00:12:38,200 Niczego nie prَbowa³em... 113 00:12:38,399 --> 00:12:40,600 chcieliœmy tylko spojrzeو... 114 00:12:40,799 --> 00:12:43,500 - Co znaczy WR? - Wysokie ryzyko. 115 00:12:44,100 --> 00:12:47,700 Mija 23. dzieٌ operacji „Ochronne ostrze” 116 00:12:47,899 --> 00:12:52,700 i kolejny dzieٌ starو. Dziesi¹tki ofiar i ogromne zniszczenia w Gazie. 117 00:12:52,899 --> 00:12:55,899 Miêdzynarodowa presja na Izrael roœnie. 118 00:12:59,700 --> 00:13:03,500 Czemu tak? Gotowa³am, na³َ؟ sobie. 119 00:13:06,200 --> 00:13:10,200 - Wszystko w porz¹dku? - Tak. Dzwoni³ Rami. 120 00:13:11,700 --> 00:13:16,500 Pomَ؟ mu. Ten rabin tak wiele dla niego znaczy. 121 00:13:16,700 --> 00:13:20,100 - Nie mogê pomَc. - Dlaczego? To œwiêty cz³owiek. 122 00:13:20,299 --> 00:13:25,200 Ktَry ma syna mordercê. Ktoœ tego mordercê wychowa³. 123 00:13:25,399 --> 00:13:29,600 Rami mَwi, ؟e ch³opak jest chory. I by³ torturowany. 124 00:13:29,799 --> 00:13:33,700 Nie by³! Zamordowa³ dzieciaka i go podpali³. 125 00:13:34,299 --> 00:13:38,100 - A ty sk¹d wiesz? Niech s¹d... - NIewa؟ne sk¹d, wiem! 126 00:13:38,299 --> 00:13:42,799 - Dobrze! ¯yd ma k³opoty, musimy pomَc. - Nie mogê. 127 00:13:46,100 --> 00:13:48,200 Gdzie pan jest? 128 00:13:49,299 --> 00:13:50,700 Widzê. 129 00:13:59,299 --> 00:14:02,899 - Raw Szalom Ben Dawid? - Tak. - Mecenas Aszer Ohajun. 130 00:14:03,100 --> 00:14:08,399 Dziêkujê. Pan Koren gor¹co pana poleca³. Jesteœmy bezradni. 131 00:14:08,600 --> 00:14:11,299 Streszczajmy siê, obaj jesteœmy zajêci. 132 00:14:11,500 --> 00:14:13,899 Bêdê broni³ paٌskiego syna. 133 00:14:14,799 --> 00:14:17,600 Dziêkujê. Wyœwiadcza nam pan wielk¹ ³askê. 134 00:14:17,799 --> 00:14:20,799 ¯adn¹ ³askê. Wyjaœniê. 135 00:14:21,399 --> 00:14:25,000 Po pierwsze, s³ysza³em, ؟e m³ody cz³owiek jest skruszony 136 00:14:25,200 --> 00:14:28,700 - Wie, ؟e post¹pi³ nie po ؟ydowsku? - Oczywiœcie. 137 00:14:28,899 --> 00:14:31,700 Po drugie, podobno by³y problemy psychiczne. 138 00:14:31,899 --> 00:14:34,799 - Od lat. - Po trzecie, wiemy, ؟e t³em 139 00:14:35,000 --> 00:14:38,899 by³ ten koszmar po morderstwie trzech ch³opcَw. 140 00:14:39,799 --> 00:14:43,899 Co nie usprawiedliwia, ale trzeba to uwzglêdniو, tak? 141 00:14:44,100 --> 00:14:48,600 Oczywiœcie. Syn nie anga؟owa³ siê w politykê, tego w domu nie by³o. 142 00:14:48,799 --> 00:14:52,000 Naturalnie. A ch³opcy maj¹ obroٌcَw? 143 00:14:52,200 --> 00:14:55,700 Awi Himiego i Cijjona Amira. 144 00:14:55,899 --> 00:14:58,000 Rozumiem. 145 00:14:58,399 --> 00:15:01,500 Powa؟ni, szanowani. I kosztowni. 146 00:15:01,700 --> 00:15:04,899 Raw Abuhaceira ich namَwi³, z Bo؟¹ pomoc¹. 147 00:15:06,100 --> 00:15:10,500 - Zrobimy, co siê da. - Dziêkujê. 148 00:15:13,700 --> 00:15:15,399 Dlaczego? 149 00:15:16,000 --> 00:15:21,100 Mَwi¹, ؟e prَbowaliœmy uciec, ale to nieprawda. 150 00:15:21,299 --> 00:15:25,500 - Gnêbi¹ nas i tyle. - Nie martw siê, wyjaœnimy to. 151 00:15:25,700 --> 00:15:31,000 Mamy ju؟ adwokata. Odwiedzi ciê, kiedy tylko bêdzie to mo؟liwe 152 00:15:31,200 --> 00:15:34,500 i jestem pewna, ؟e to wyjaœni. 153 00:15:34,700 --> 00:15:39,399 - To znakomity prawnik, bardzo znany. - Kiedy przyjedzie? 154 00:15:40,299 --> 00:15:43,700 Jesteœmy ca³y czas w kajdankach i prawie nie wychodzimy. 155 00:15:44,500 --> 00:15:47,100 - Wyjaœnimy... - Mam wiele spraw, 156 00:15:47,299 --> 00:15:50,100 nie mo؟emy siê skupiaو tylko na tym. 157 00:15:51,899 --> 00:15:54,200 Porozmawiamy z nim, 158 00:15:54,399 --> 00:15:57,200 na pewno coœ wymyœli, dobrze? 159 00:16:00,799 --> 00:16:03,299 Wiem, ؟e z³ama³em wam ؟ycie. 160 00:16:06,100 --> 00:16:08,100 Przepraszam. 161 00:16:08,299 --> 00:16:11,600 Kochamy ciê. Jesteœ naszym dzieckiem. 162 00:16:11,799 --> 00:16:14,600 Najdro؟szym na œwiecie s³yszysz? 163 00:16:17,200 --> 00:16:18,799 Tato? 164 00:16:20,299 --> 00:16:22,100 Wybacz mi. 165 00:16:23,100 --> 00:16:28,299 Kiedyœ o wszystkim porozmawiamy, ale tymczasem b¹dں silny wiar¹. 166 00:16:30,399 --> 00:16:32,700 Awiszaj, roz³¹cz siê! 167 00:16:33,299 --> 00:16:35,200 Muszê koٌczyو. 168 00:16:35,899 --> 00:16:37,299 Ju؟? 169 00:16:37,500 --> 00:16:40,200 To kara za to ryzyko ucieczki. 170 00:16:41,600 --> 00:16:43,700 Dobranoc, mamo. 171 00:16:45,399 --> 00:16:48,000 - Dobranoc, tato. - Dobranoc. 172 00:16:50,000 --> 00:16:52,899 Dobranoc, mَj kochany. Dobranoc. 173 00:17:44,500 --> 00:17:46,599 Jak siê masz, Jossi? 174 00:18:03,799 --> 00:18:07,500 - Raw Szalom? - Widzia³ go pan? Co z nim? 175 00:18:07,700 --> 00:18:09,799 To skomplikowane. 176 00:18:10,500 --> 00:18:13,299 Prosi³ o spotkanie z panem. B³aga³. 177 00:18:14,299 --> 00:18:18,099 Powiedzia³ pan, ؟e to niemo؟liwe? Ledwo mogê wyjœو z domu. 178 00:18:18,299 --> 00:18:22,000 - Patrz¹ na mnie jak na trêdowatego. - Mَwi³em mu. 179 00:18:22,200 --> 00:18:27,599 Nie chce rozmawiaو o tym, co siê sta³o. Twierdzi, ؟e nie pamiêta, 180 00:18:27,799 --> 00:18:29,900 nie mo؟e mَwiو. 181 00:18:30,500 --> 00:18:34,299 - Ca³kiem to wypar³. - To nic nowego. 182 00:18:34,900 --> 00:18:40,299 Nie jest sob¹ od zapadniêcia p³uca podczas lotu do Chin. 183 00:18:41,000 --> 00:18:46,299 - Tej jego psychiatrze mo؟na zaufaو? - Oczywiœcie, poleci³ j¹ Raw Minc. 184 00:18:46,500 --> 00:18:51,299 - Jest najlepsza. I spostrzegawcza. - Œwietnie. 185 00:18:51,500 --> 00:18:54,299 - Mo؟e mnie pan umَwiو? - Zadzwoniê. 186 00:18:54,500 --> 00:18:56,299 - Dziêkujê. - Pozdrawiam. 187 00:19:13,700 --> 00:19:17,400 - Raw Szalom. - Jak siê pani miewa? - Dobrze. 188 00:19:17,599 --> 00:19:20,799 - Mecenas Ohajun. - Mi³o poznaو. 189 00:19:21,000 --> 00:19:23,299 Mnie rَwnie؟. Zapraszam. 190 00:19:26,099 --> 00:19:28,400 Proszê, niech pan siada. 191 00:19:31,400 --> 00:19:34,000 - Coœ do picia? - Dziêkujê. 192 00:19:39,500 --> 00:19:44,599 - Co u Margalit? - Da Bَg, bêdzie dobrze. 193 00:19:45,900 --> 00:19:49,000 Na razie nic nie wie, tak jest najlepiej. 194 00:19:49,299 --> 00:19:54,400 Jest o wiele silniejsza ni؟ pan s¹dzi. Ukrywanie tego przed ni¹ to b³¹d. 195 00:19:54,599 --> 00:19:58,500 - Silna? Jak, proszê pani? - Dworo. - Dobrze. 196 00:19:59,200 --> 00:20:00,599 Silna... 197 00:20:01,700 --> 00:20:05,000 Syn i dwَch wnukَw. Ca³a rodzina rozbita. 198 00:20:06,500 --> 00:20:10,200 Co mog³aby zrobiو? Znasz jej stan. 199 00:20:11,099 --> 00:20:13,599 Zrobi³aœ tak wiele dla rodziny. 200 00:20:13,799 --> 00:20:18,599 - Dla Josefa Haima, Awiszaja... - Przepraszam, 201 00:20:19,099 --> 00:20:23,099 jeœli dobrze rozumiem, Josef Haim to inna historia. 202 00:20:23,799 --> 00:20:28,200 - Jego stan jest znacznie gorszy. - Rozmawia³em z rabbim Mincem. 203 00:20:29,400 --> 00:20:31,299 Twierdzi³, ؟e mo؟esz pomَc. 204 00:20:31,500 --> 00:20:35,700 Czyta³em notatki, ktَre przekaza³a pani policji i Szin Bet. 205 00:20:36,900 --> 00:20:42,000 Powiem tylko, ؟e... by³a pani zbyt hojna. 206 00:20:42,200 --> 00:20:45,799 - Nie wszystko... - Zna pan prawo. 207 00:20:46,000 --> 00:20:50,900 Wiem, ؟e gdy w grê wchodzi Szin Bet, ludzie trac¹ g³owê ze strachu. 208 00:20:51,500 --> 00:20:53,700 I s³usznie. W ka؟dym razie, 209 00:20:53,900 --> 00:20:58,700 pani notatki wskazuj¹ na powa؟ne zaburzenia psychiczne. 210 00:20:59,700 --> 00:21:04,200 Potrzebna nam jest pani opinia nt. jego stanu przed morderstwem 211 00:21:04,400 --> 00:21:08,500 i, jeœli zajdzie koniecznoœو, pani zeznanie w s¹dzie. 212 00:21:11,400 --> 00:21:14,500 Raw Szalom, muszê wyjaœniو coœ bardzo wa؟nego. 213 00:21:15,000 --> 00:21:18,000 Jest istotna rَ؟nica miêdzy cz³owiekiem 214 00:21:18,200 --> 00:21:21,200 o problemach psychicznych, 215 00:21:21,500 --> 00:21:25,299 a kimœ, kto prawnie nie odpowiada za swoje czyny. 216 00:21:26,200 --> 00:21:29,000 Kto nie odrَ؟nia dobra od z³a. 217 00:21:29,200 --> 00:21:33,500 To stan psychotyczny. Ale nie jest to przypadek Josefa Haima. 218 00:21:33,700 --> 00:21:35,299 Chwileczkê. 219 00:21:35,500 --> 00:21:39,700 Tu jest napisane: „Wysoce obsesyjne objawy”. 220 00:21:39,900 --> 00:21:42,900 - „Antypsychotyczne leki”. - W mikrodawkach. 221 00:21:43,099 --> 00:21:47,500 „Narcystyczne tendencje aspo³eczene”. To definicja psychopaty. 222 00:21:47,700 --> 00:21:50,000 „Hipomania”. 223 00:21:50,500 --> 00:21:54,799 - Znَw hiopmania. - Jest czymœ innym od manii. 224 00:21:56,200 --> 00:21:57,500 Czy؟by? 225 00:21:58,900 --> 00:22:03,799 - Sk¹d ta pewnoœو? Granica jest cienka. - To moja praca. 226 00:22:05,299 --> 00:22:09,799 Ale tu pani zb³¹dzi³a. By³ u pani i nastêpnego dnia zabi³. 227 00:22:10,000 --> 00:22:12,299 A pani nic nie zauwa؟y³a. 228 00:22:13,000 --> 00:22:17,799 - Proponujê zakoٌczyو to spotkanie. - S¹ kraje, niczego nie sugerujê, 229 00:22:18,900 --> 00:22:22,299 gdzie uznano by to za b³¹d w sztuce. 230 00:22:25,200 --> 00:22:26,200 Dobrze... 231 00:22:26,400 --> 00:22:30,900 Wiêc przynajmniej tyle mog³aby pani zrobiو dla tej rodziny. 232 00:22:34,700 --> 00:22:38,799 Rabbi, rozumiem paٌski bَl. Naprawdê. 233 00:22:39,000 --> 00:22:43,200 I wiem, ؟e zrobi³by pan wszystko dla rodziny, dla syna, 234 00:22:43,400 --> 00:22:46,500 ale to siê nie uda. Nie mo؟e. 235 00:22:46,700 --> 00:22:49,400 - Bo to nieprawda. - Proszê pani... 236 00:22:49,599 --> 00:22:53,400 Proszê pomyœleو o wnukach. O Awiszaju. 237 00:22:54,299 --> 00:22:58,500 Josef Haim musi wzi¹و na siebie odpowiedzialnoœو. 238 00:22:58,700 --> 00:23:03,900 Wyjaœniو, jak wci¹gn¹³ w to Awiszaja. Jeœli zas³oni siê niepoczytalnoœci¹, 239 00:23:04,599 --> 00:23:08,900 wyrz¹dzi Awiszajowi ogromn¹ niesprawiedliwoœو. 240 00:23:44,099 --> 00:23:46,799 - Co to? - Wysokie ryzyko. 241 00:23:47,599 --> 00:23:52,299 Z³o؟yliœmy wniosek, Weizman zgodzi³ siê zdj¹و kajdanki do rozprawy. 242 00:23:52,500 --> 00:23:56,799 - Na pewno? Mnie nie powiedzieli. - Na pewno. 243 00:23:58,400 --> 00:24:01,700 Nie bَj siê, wkrَtce bêdzie po wszystkim. 244 00:24:06,799 --> 00:24:09,099 Witaj, mecenas Awi Himi. 245 00:24:10,599 --> 00:24:12,799 Jak siê czujesz? 246 00:24:13,099 --> 00:24:16,299 Chwa³a Bogu. I dziêkujê, ؟e... 247 00:24:21,500 --> 00:24:26,299 - Przepraszam, czasem siê j¹kam. - Nie szkodzi. 248 00:24:26,500 --> 00:24:31,400 - Wiesz, o co jesteœ oskar؟ony? - Tak, wszystko im powiedzia³em. 249 00:24:33,000 --> 00:24:34,799 Jesteœ... 250 00:24:35,900 --> 00:24:37,900 oskar؟ony o morderstwo. 251 00:24:38,099 --> 00:24:40,299 Wiesz o tym? 252 00:24:40,500 --> 00:24:43,400 To akt oskar؟enia. 253 00:24:45,000 --> 00:24:47,099 Ca³ej waszej trَjki. 254 00:24:47,900 --> 00:24:51,299 Dlaczego ja? Ja nie zabi³em. 255 00:24:51,500 --> 00:24:55,500 W przeciwieٌstwie do pozosta³ych, nie zamordowa³eœ. 256 00:24:57,200 --> 00:25:02,400 Co wiêcej, krzykn¹³eœ w samochodzie: „Nie zabijajcie”. 257 00:25:03,000 --> 00:25:04,599 Czy tak? 258 00:25:05,400 --> 00:25:08,099 - Tak. - Œwietnie. 259 00:25:09,299 --> 00:25:13,099 Wiesz zatem, dlaczego jesteœ oskar؟ony o morderstwo? 260 00:25:14,200 --> 00:25:15,599 Nie. 261 00:25:17,000 --> 00:25:21,099 Bo wed³ug prawa, jeœli wiesz o zamiarze morderstwa 262 00:25:21,700 --> 00:25:25,900 i uczestniczysz w przygotowaniach, choو nie w samym morderstwie, 263 00:25:26,099 --> 00:25:29,500 bêdziesz s¹dzony za morderstwo. Takie jest prawo. 264 00:25:30,299 --> 00:25:32,400 A teraz s³uchaj uwa؟nie, 265 00:25:32,599 --> 00:25:35,700 bo to najwa؟niejsze pytanie w twoim ؟yciu. 266 00:25:37,500 --> 00:25:41,000 Czy wiedzia³eœ z gَry, ؟e go zabijecie? 267 00:25:47,000 --> 00:25:50,400 Nie. Myœlê, ؟e nie. 268 00:25:52,400 --> 00:25:57,700 Plan by³ taki, ؟eby go porwaو, pobiو. 269 00:25:58,500 --> 00:26:00,900 Ale nie s¹dzê, ؟eby zabiو. 270 00:26:01,500 --> 00:26:03,000 Dobrze. 271 00:26:03,900 --> 00:26:05,500 Spَjrz. 272 00:26:05,700 --> 00:26:09,200 Œledczy Simon pyta: „Co zamierzaliœcie zrobiو? ”. 273 00:26:09,400 --> 00:26:11,799 Odpowiadasz: „Porwaو”. 274 00:26:12,500 --> 00:26:15,099 Simon pyta: „Porwaو i...? ”. 275 00:26:16,200 --> 00:26:19,799 A ty mَwisz: „Porwaو i zabiو”. 276 00:26:20,000 --> 00:26:22,299 Tak, ale t³umaczy³em mu, 277 00:26:22,500 --> 00:26:26,000 ؟e „po koٌcu nale؟y s¹dziو”. 278 00:26:27,299 --> 00:26:30,400 Zrozumia³, niech pan z nim porozmawia. 279 00:26:30,599 --> 00:26:33,900 Ten Simon, ktَry nawet tak siê nie nazywa, 280 00:26:34,099 --> 00:26:36,799 ma za zadanie ciê obci¹؟yو. 281 00:26:37,099 --> 00:26:39,599 I to zrobi³, rozumiesz? 282 00:26:39,799 --> 00:26:44,000 Nie, nie chcia³ mnie wrabiaو. Pomَg³ mi i... 283 00:26:45,299 --> 00:26:48,400 Tak? A wyjaœni³ ci znaczenie zamiaru? 284 00:26:48,599 --> 00:26:54,000 Powiedzia³: „Dobrze siê zastanَw, czy wiedzia³eœ z gَry, ؟e zabijecie”. 285 00:26:54,400 --> 00:26:57,900 Wyjaœni³, ؟e to mo؟e zadecydowaو o do؟ywociu? 286 00:26:58,500 --> 00:27:01,900 Od pocz¹tku wojny to powa؟na eskalacja. 287 00:27:04,000 --> 00:27:07,200 Mogê? Takiej fali jeszcze nie mieliœmy. 288 00:27:07,400 --> 00:27:10,000 1000% wzrostu pod؟egania do przemocy 289 00:27:10,200 --> 00:27:16,000 wobec arabskich taksَwkarzy i kierowcَw autobusَw. 290 00:27:16,200 --> 00:27:18,900 Pogrَ؟ki wobec lewicowych aktywistَw. 291 00:27:19,099 --> 00:27:23,200 Ponad sto rasistowskich grup na Facebooku, Twitterze i WhatsAppie. 292 00:27:23,400 --> 00:27:28,599 Podpisuj¹ siê prawdziwymi nazwiskami, to coœ nowego. 293 00:27:28,799 --> 00:27:33,900 Zwykle byœmy siê nie przejmowali, bo nic z tego nie wynika³o. 294 00:27:34,099 --> 00:27:37,700 Ale po œmierci Abu Hdeira nic nie jest zwyczajne. 295 00:27:38,500 --> 00:27:41,799 A na deser, coœ od naszego ma³ego przyjaciela. 296 00:27:44,400 --> 00:27:47,400 „Mَwi³em ju؟, ؟e jestem dumny i szczêœliwy? 297 00:27:47,599 --> 00:27:50,400 Ci ¯ydzi dokonali wielkiej rzeczy. 298 00:27:50,599 --> 00:27:55,900 Nie stali bezczynnie, zamordowali Araba. Dokonali Pinchasowego czynu. 299 00:27:56,099 --> 00:27:58,900 Musimy ich dalej podpalaو, by wiedzieli, 300 00:27:59,099 --> 00:28:02,099 ؟e za ka؟de morderstwo sk¹piemy ich we krwi! ”. 301 00:28:02,900 --> 00:28:06,599 To ten Jochi? Nadal jest na wolnoœci? 302 00:28:07,099 --> 00:28:10,500 - Kiedy ma proces? - Trochê to potrwa. 303 00:28:11,000 --> 00:28:16,000 - Daje nam coœ? - Szczerze? Nic nam nie da³. 304 00:28:16,200 --> 00:28:19,500 Zamknijmy go z powrotem. Zgoda, Simon? 305 00:28:20,200 --> 00:28:23,799 To pod؟eganie, naruszenie warunku. 306 00:28:25,500 --> 00:28:29,799 Potrzebujemy nag³oœnionego aresztowania, ktَre odwrَci uwagê. 307 00:28:30,200 --> 00:28:34,000 Nie ma sprawy. Ale pamiêtaj, ؟e to ju؟ nie tylko oni. 308 00:28:35,099 --> 00:28:39,099 Za sianie nienawiœci musia³byœ wsadziو pَ³ kraju. 309 00:28:59,900 --> 00:29:01,500 I jak? 310 00:29:04,099 --> 00:29:06,099 Dobrze. 311 00:29:07,700 --> 00:29:12,299 - Co ci mَwi³? - Powiem, ale... 312 00:29:12,500 --> 00:29:14,700 najpierw powiedz... 313 00:29:15,299 --> 00:29:19,599 jak nazywa³ siê agent, ktَry ciê przes³uchiwa³? 314 00:29:21,599 --> 00:29:25,299 Itzik, a drugi Simon. 315 00:29:25,900 --> 00:29:29,200 Ale to pewnie pseudonimy. A co? 316 00:29:29,400 --> 00:29:33,099 - Muszê porozmawiaو z Simonem. - Po co? 317 00:29:34,000 --> 00:29:37,700 ¯eby wyjaœni³ coœ mojemu adwokatowi. 318 00:29:39,599 --> 00:29:43,700 - Potrzebujê jego pomocy. - Czemu mia³by ci pomagaو? 319 00:29:44,299 --> 00:29:47,000 Ci z wydzia³u ؟ydowskiego s¹ gorsi o glin. 320 00:29:47,200 --> 00:29:49,900 Na pewno zechce mi pomَc. 321 00:29:55,200 --> 00:30:00,099 - Co siê sta³o? Co mَwi³ adwokat? - Zadawa³ mi pytania o to... 322 00:30:01,099 --> 00:30:03,500 co siê sta³o. 323 00:30:03,799 --> 00:30:06,299 Chcia³ wiedzieو, jak by³o, dok³adnie. 324 00:30:07,900 --> 00:30:13,500 Gdybyœ nie powiedzia³ Simonowi, nie dowiedzieliby, co siê sta³o. 325 00:30:16,900 --> 00:30:20,700 - Wiedzia³ beze mnie. - Sk¹d? 326 00:30:36,400 --> 00:30:39,799 Trwaj¹ negocjacje, ale bombardowanie trwa. 327 00:30:41,099 --> 00:30:43,299 Proszê siê odwrَciو. 328 00:30:52,299 --> 00:30:54,500 Ju؟ s¹. Proszê. 329 00:30:55,200 --> 00:30:58,900 Zapraszam. Wybaczcie, nie jad³em od rana, 330 00:30:59,099 --> 00:31:02,299 a kiedy jestem g³odny, nie mogê siê skupiو. 331 00:31:03,099 --> 00:31:05,400 Dziêkujê za przyjœcie. Witam. 332 00:31:06,099 --> 00:31:07,700 Usi¹dںcie. 333 00:31:18,599 --> 00:31:21,500 Zanim odczytam wam akt oskar؟enia, 334 00:31:22,599 --> 00:31:26,599 muszê uprzedziو, ؟e to, co us³yszycie, nie bêdzie ³atwe. 335 00:31:27,700 --> 00:31:33,299 Akt szczegَ³owo opisuje, co dzia³o siê z Mohammedem w dniu morderstwa. 336 00:31:36,099 --> 00:31:39,000 Spyta pan, czy chce to us³yszeو? 337 00:31:41,700 --> 00:31:45,200 Przeczyta akt oskar؟enia. Chcesz wys³uchaو? 338 00:31:45,900 --> 00:31:49,200 Bêd¹ szczegَ³y tego, co sie sta³o. 339 00:31:50,099 --> 00:31:51,900 A ty chcesz? 340 00:31:54,900 --> 00:31:56,599 Tak. 341 00:31:59,000 --> 00:32:01,299 Ominê wstêp. 342 00:32:03,400 --> 00:32:05,700 „Oskar؟eni 1,2 i 3... ” 343 00:32:05,900 --> 00:32:08,799 Dlaczego nie podaje pan nazwisk? 344 00:32:09,299 --> 00:32:14,000 Nazwiska 2 i 3 nie mog¹ byو upublicznione. S¹ nieletni. 345 00:32:14,900 --> 00:32:16,700 M³odzi. 346 00:32:17,700 --> 00:32:20,299 Postêpuj¹ wed³ug przepisَw. 347 00:32:20,500 --> 00:32:23,799 Zamiast nazwisk musi mَwiو: 1,2,3. 348 00:32:27,599 --> 00:32:32,299 „Oskar؟eni 1,2 i 3 pojechali samochodem 349 00:32:32,500 --> 00:32:35,700 do Wschodniej Jerozolimy, by wybraو ofiarê”. 350 00:32:38,799 --> 00:32:40,799 Kto tu jest? 351 00:32:41,000 --> 00:32:43,099 - Rodzina Ben Dawid? - Cisza! 352 00:32:43,299 --> 00:32:46,400 - S¹ tu Ben Dawidowie? - Idں, milczeو! 353 00:32:46,599 --> 00:32:48,599 Kto tam? 354 00:32:49,799 --> 00:32:53,200 - Wasz fan! - Cisza! - Otwieraj. 355 00:32:53,400 --> 00:32:56,000 - Cisza! - Kto to? 356 00:32:56,500 --> 00:32:58,900 - Nie gadaو! - Jochi Har Zachaw. 357 00:33:01,599 --> 00:33:03,799 Odsun¹و siê. Na prycze. 358 00:33:04,400 --> 00:33:07,099 - Odsuٌ siê! - Dobra. 359 00:33:13,000 --> 00:33:15,000 Poszed³. 360 00:33:16,200 --> 00:33:19,299 Jak siê nazywacie? Imiona? 361 00:33:22,700 --> 00:33:27,799 - Jinon i Awiszaj. - To zaszczyt, s¹siadowaو z wami... 362 00:33:28,799 --> 00:33:32,700 Jinonie i Awiszaju. Narَd jest z wami. 363 00:33:34,400 --> 00:33:37,900 Boj¹ siê przyznaو, ale s¹ z wami. Wiedzcie o tym. 364 00:33:39,500 --> 00:33:44,299 Zrobiliœcie, czego wielu chcia³o, ale nie mia³o jaj. 365 00:33:46,400 --> 00:33:50,700 Wiem, ؟e otacza was mrok, ale nie rozpaczajcie. 366 00:33:53,200 --> 00:33:55,299 Nie rozpaczajcie. 367 00:33:59,200 --> 00:34:03,299 „Oko³o 4:00 oskar؟eni przyjechali do Lasu Jerozolimskiego... ” 368 00:34:04,200 --> 00:34:06,799 Udusili go w samochodzie? 369 00:34:07,000 --> 00:34:09,400 Nie spalili ؟ywcem? 370 00:34:10,400 --> 00:34:12,500 Jeszcze nie powiedzia³. 371 00:34:13,099 --> 00:34:15,199 Czytaو dalej? 372 00:34:16,900 --> 00:34:20,800 „Oskar؟ony 3 wysiad³ z Hondy. Ofiara wysunê³a siê, 373 00:34:21,000 --> 00:34:23,699 wydawa³a charcz¹ce odg³osy”. 374 00:34:27,000 --> 00:34:29,699 - Nie t³umaczy pan? - Nie teraz. 375 00:34:32,400 --> 00:34:36,099 „Oskar؟ony 1 zada³ ofierze dwa ciosy kluczem w g³owê. 376 00:34:36,300 --> 00:34:40,500 W efekcie ofiara dozna³a obra؟eٌ g³owy 377 00:34:40,699 --> 00:34:44,300 - i na bluzie pojawi³y siê plamy krwi”. - Co mَwi? 378 00:34:44,599 --> 00:34:47,400 Po co musimy wiedzieو wszystko? 379 00:34:48,400 --> 00:34:50,500 T³umacz, chcê wiedzieو! 380 00:34:50,699 --> 00:34:53,800 Wyci¹gnêli go i bili. Co chcesz wiedzieو? 381 00:34:55,300 --> 00:34:57,699 Jak umar³. 382 00:35:00,599 --> 00:35:04,900 „Nastêpnie oskar؟ony 1 powiedzia³, ؟e musz¹ spaliو ofiarê, 383 00:35:05,800 --> 00:35:10,900 by uniemo؟liwiو jej atak i zniszczyو dowَd ³¹cz¹cy ich z czynem. 384 00:35:13,400 --> 00:35:17,000 Oskar؟eni 1 i 2 oblali nieprzytomn¹ ofiarê benzyn¹... ” 385 00:35:17,199 --> 00:35:18,900 Doœو. 386 00:35:21,599 --> 00:35:24,000 Czy ؟y³, kiedy go spalili? 387 00:35:25,400 --> 00:35:27,199 Czy cierpia³? 388 00:35:32,000 --> 00:35:34,699 Pyta, czy cierpia³. 389 00:35:36,000 --> 00:35:38,199 Kiedy go palili, ؟y³? 390 00:35:41,599 --> 00:35:44,300 Nie wiem, czy cierpia³. 391 00:35:46,000 --> 00:35:49,199 Mia³ sadzê w p³ucach, wiêc prawdopodobnie ؟y³. 392 00:35:49,400 --> 00:35:52,400 Ale nie by³o œladَw ruchَw cia³a, wiêc... 393 00:35:52,599 --> 00:35:56,000 musia³ byو nieprzytomny i zapewne nie cierpia³. 394 00:35:57,699 --> 00:36:00,000 By³ nieprzytomny, kiedy... 395 00:36:02,400 --> 00:36:05,800 Jej pytania s¹ wa؟ne. Wiem, ؟e to trudne, 396 00:36:06,000 --> 00:36:09,800 - ale s³uchaj¹c znow w w s¹dzie... - W s¹dzie? 397 00:36:12,400 --> 00:36:16,800 Powiedz, ؟e nie przyjdê na proces. Niech mَwi teraz! 398 00:36:17,599 --> 00:36:19,900 - Co? - Po co ten s¹d? 399 00:36:20,400 --> 00:36:23,199 - Co mَwi? - ¯e nie chce byو w s¹dzie. 400 00:36:23,400 --> 00:36:27,500 Musicie byو, oboje. Zw³aszcza ona, jako matka. 401 00:36:29,400 --> 00:36:31,599 Musimy byو tam oboje. 402 00:36:32,199 --> 00:36:36,599 ¯eby sêdziowie widzieli nasz bَl. Jesteœ wa؟niejsza ode mnie. 403 00:36:37,000 --> 00:36:40,599 - Musz¹ ciê widzieو... - Procesy s¹ dla ludzi, nie zwierz¹t! 404 00:36:41,500 --> 00:36:46,099 Na co mam nam patrzeو? Jak adwokat ich broni? 405 00:36:47,199 --> 00:36:50,400 - Nie bêdzie nas tam! - Pani Abu Hdeir... 406 00:36:51,199 --> 00:36:53,699 ¯aden wyrok nie ukoi bَlu. 407 00:36:54,199 --> 00:36:56,000 Wiêc po co? 408 00:37:01,300 --> 00:37:03,000 Panie Hussein... 409 00:37:04,900 --> 00:37:07,599 Pierwszy etap jest najciê؟szy. 410 00:37:08,599 --> 00:37:11,599 Ale jeœli przetrwasz, przywykniesz. 411 00:37:11,800 --> 00:37:16,099 - Nawet dostrze؟esz w tym piêkno. - Ile siedzia³eœ poprzednio? 412 00:37:17,099 --> 00:37:18,900 2 miesi¹ce. 413 00:37:22,000 --> 00:37:24,199 Poprzednio siê za³ama³em. 414 00:37:25,199 --> 00:37:28,699 Zdawa³o mi siê, ؟e nie wytrzymam godziny d³u؟ej. 415 00:37:29,400 --> 00:37:32,099 Ale teraz, szczerze? 416 00:37:33,400 --> 00:37:35,500 To zaszczyt, znَw tu byو. 417 00:37:36,500 --> 00:37:39,599 Choوby po to, by pomَc wam wytrwaو. 418 00:37:41,800 --> 00:37:43,500 Awiszaj... 419 00:37:44,599 --> 00:37:48,099 spytaj go o tego z Szin Bet, pewnie zna ich wszystkich. 420 00:37:49,800 --> 00:37:53,500 Myœli, ؟e jeden agent mu pomo؟e. 421 00:37:55,699 --> 00:37:59,599 Wydzia³u ؟ydowskiego? O czym chcesz z nim gadaو? 422 00:38:00,699 --> 00:38:04,000 To konfidenci. Zdrajcy. 423 00:38:05,300 --> 00:38:07,800 On taki nie jest. 424 00:38:08,099 --> 00:38:09,900 To znaczy... 425 00:38:12,400 --> 00:38:16,400 wyjaœni³em mu coœ i naprawdê zrozumia³. 426 00:38:16,599 --> 00:38:18,199 Jasne. 427 00:38:19,099 --> 00:38:22,400 - To wszystko manipulacja. - Mَwi³em mu. 428 00:38:26,000 --> 00:38:28,800 Jaki ma pseudonim? Ten œledczy? 429 00:38:29,000 --> 00:38:31,199 - Simon. - Simon? 430 00:38:32,199 --> 00:38:34,300 Jest najgorszy. 431 00:38:35,000 --> 00:38:37,699 Ma zimne serce... jak ryba. 432 00:38:38,699 --> 00:38:42,500 - Dobrze go znam. - Wiesz, jak nazywa siê naprawdê? 433 00:38:43,400 --> 00:38:46,900 - Jak do niego dotrzeو? - Sk¹d mam wiedzieو? 434 00:38:48,500 --> 00:38:52,500 Ale serio... daruj sobie. 435 00:38:55,300 --> 00:38:59,500 Gdy spêdzi³ z nimi szabat, powiedzia³, ؟e jego bratankowie 436 00:38:59,699 --> 00:39:02,599 chodz¹ do jesziwy naszego dziadka. 437 00:39:03,500 --> 00:39:06,800 - K³amca... - Nie, mَwiê ci. 438 00:39:09,599 --> 00:39:11,699 Nie k³ama³, wiem o tym. 439 00:39:11,900 --> 00:39:14,099 Sk¹d wiesz? 440 00:39:15,599 --> 00:39:17,699 Czujê to. On... 441 00:39:17,900 --> 00:39:22,199 by³ dla mnie dobry. Chcia³ mi pomَc. 442 00:39:23,900 --> 00:39:27,599 Co za pod³oœو. Mَj Bo؟e... 443 00:39:29,500 --> 00:39:31,800 Czy by³byœ tu, gdyby chcia³? 444 00:39:33,000 --> 00:39:36,900 Ze wzglêdu na ciebie, sprَbujê siê dowiedzieو. 445 00:39:37,500 --> 00:39:41,500 ¯ebyœ oprzytomnia³ i zrozumia³, co to za ludzie. 446 00:39:43,000 --> 00:39:46,300 - Jak nazywa siê ta jesziwa? - Ohel Aharon. 447 00:39:46,500 --> 00:39:49,300 A on nazywa³ siê Rami Cohen. 448 00:39:49,800 --> 00:39:51,900 Rami Cohen? 449 00:39:53,900 --> 00:39:55,900 Dowiem siê. 450 00:39:59,199 --> 00:40:02,099 Muhtar... jeœli pَjdzie do s¹du... 451 00:40:04,300 --> 00:40:07,000 Nie, nie, nie. Chwileczkê... 452 00:40:07,199 --> 00:40:11,199 Husseina dotknê³a tragedia, 453 00:40:12,000 --> 00:40:16,800 ktَrej zniesienie jest ponad ludzkie si³y. 454 00:40:18,599 --> 00:40:22,800 Dlatego proszê, byœmy wys³uchali go z otwartym sercem. 455 00:40:23,800 --> 00:40:27,500 Bo jest rozdarty: iœو do izraelskiego s¹du czy nie? 456 00:40:28,800 --> 00:40:30,800 Wyt³umacz. 457 00:40:33,099 --> 00:40:35,199 Chcê pَjœو... 458 00:40:36,599 --> 00:40:39,900 bo to moja wojna przeciwko nim. 459 00:40:40,800 --> 00:40:43,000 Nie wycofam siê. 460 00:40:43,800 --> 00:40:48,599 Nie proszê, byœcie szli ze mn¹... ale nie stawajcie mi na drodze. 461 00:40:50,699 --> 00:40:55,699 Ten proces jest dla mnie ciê؟ki, tak ciê؟ki jak œmierو Mohammeda! 462 00:40:58,400 --> 00:41:01,800 Stan¹و wobec tych nazistowskich mordercَw? 463 00:41:03,000 --> 00:41:06,400 - Ale musz¹ zostaو os¹dzeni. - Jeœli mo؟na... 464 00:41:06,599 --> 00:41:08,599 nie zgadzam siê. 465 00:41:08,800 --> 00:41:13,800 Jak powiedzia³ twَj syn, ten proces to pokazَwka. I mَwiê ci: 466 00:41:14,000 --> 00:41:18,599 jeœli weںmiesz w nim udzia³, utracisz poparcie narodu. 467 00:41:19,400 --> 00:41:23,300 Mohammed zjednoczy³ Front Ludowy przeciwko normalizacji! 468 00:41:23,500 --> 00:41:27,699 Pَjœcie do s¹du to normalizacja? Nie jestem przywَdc¹. 469 00:41:28,900 --> 00:41:31,699 Jestem ojcem. Ojcem! 470 00:41:32,300 --> 00:41:37,099 Porwali mi syna, zamordowali. Muszê pَjœو dla Mohammeda. 471 00:41:37,300 --> 00:41:42,599 Os¹dz¹ ich i co? Sk¹d wiesz, ؟e nie wypuszcz¹, kiedy sprawa przycichnie? 472 00:41:43,599 --> 00:41:46,900 - Jeœli nie uznaj¹ za szaleٌcَw. - W³aœnie! 473 00:41:47,099 --> 00:41:51,500 Jak tego francuskiego ¯yda, ktَry zabi³ kierowcê z Bet Hanina. 474 00:41:51,699 --> 00:41:53,699 Uznali go za wariata! 475 00:41:53,900 --> 00:41:58,199 Uszanuj œwiêtoœو syna mêczennika i nie idں do s¹du. 476 00:41:58,400 --> 00:42:00,699 Co ma s¹d do œwiêtoœci? 477 00:42:02,300 --> 00:42:06,000 Nawet jeœli to pokazَwka, ojciec musi tam byو. 478 00:42:07,400 --> 00:42:12,199 Jaki jest sens naszego ؟ycia w Jerozolimie? 479 00:42:13,800 --> 00:42:15,800 Pokazaو, ؟e istniejemy. 480 00:42:16,800 --> 00:42:20,300 M¹drzycie siê, ale ؟aden nie zada³ pytania, 481 00:42:20,500 --> 00:42:22,900 co zrobi³by na miejscu Husseina. 482 00:42:23,099 --> 00:42:26,300 A jeœli zadacie, nie znajdziecie odpowiedzi. 483 00:42:26,500 --> 00:42:28,599 Bo nie jesteœcie nim. 484 00:42:29,300 --> 00:42:32,400 Wrَcicie do domَw i bêdziecie dalej ؟yو. 485 00:42:32,599 --> 00:42:37,099 A mَj ojciec... jak ma ؟yو po tym nieszczêœciu? 486 00:42:52,699 --> 00:42:55,000 - Szalom. - Nawzajem. 487 00:42:55,199 --> 00:42:58,500 - Rami Cohen? - Czym mogê s³u؟yو? 488 00:42:58,699 --> 00:43:03,099 Masz brata imieniem Simon albo o takim przezwisku? 489 00:43:05,099 --> 00:43:09,500 - Kim jesteœcie? - Przychodzimy w imieniu Awiszaja, 490 00:43:09,699 --> 00:43:12,099 wnuka Raw Szaloma. 491 00:43:15,000 --> 00:43:18,800 - Ktَrego wnuka? - Tego, ktَry siedzi za Las Jerozolimski. 492 00:43:19,000 --> 00:43:22,699 - Nasz przyjaciel siedzi z nim. - Czego chcecie? 493 00:43:22,900 --> 00:43:27,599 - Masz brata w Szin Bet? - W s³u؟bach, ale nie mogê o tym mَwiو. 494 00:43:27,800 --> 00:43:31,699 S³ysza³eœ o wydziale ؟ydowskim, ktَry poluje na ¯ydَw? 495 00:43:32,199 --> 00:43:36,099 Twoj brat obci¹؟y³ wnuka rabina. ¯ebyœ wiedzia³. 496 00:44:17,599 --> 00:44:19,400 Ijad? 497 00:44:39,199 --> 00:44:42,099 Myœla³em, ؟e ktoœ chce ukraœو maszynê. 498 00:44:42,699 --> 00:44:45,900 Us³ysza³em kroki, nie wiedzia³em, ؟e to ty. 499 00:44:59,500 --> 00:45:02,900 - Co robisz? - Rozbieram. Nie chcê jej. 500 00:45:03,400 --> 00:45:07,599 - Nie bêdziesz ci¹و? - To nie nasza dzia³ka. 501 00:45:07,800 --> 00:45:09,800 Jesteœmy elektrykami. 502 00:45:10,000 --> 00:45:13,500 Ciêcie bardziej siê op³aca. Dlatego j¹ kupi³eœ. 503 00:45:16,199 --> 00:45:20,699 Nie potrzebujê jej. Znaczysz dla mnie wiêcej ni؟ ka؟de pieni¹dze. 504 00:45:37,699 --> 00:45:41,699 Po ataku na targowisko Sad؟a'ija, Nabil Sza'at oznajmi³, 505 00:45:41,900 --> 00:45:44,400 ؟e by³a to zbrodnia wojenna... 506 00:45:45,500 --> 00:45:47,300 A to kto? 507 00:45:53,599 --> 00:45:57,400 Haٌba! Jesteœ moim m³odszym bratem, mo؟e nie chcia³eœ, 508 00:45:57,599 --> 00:46:01,599 ale ja nie zrobi³bym ci czegoœ takiego! Haٌba! 509 00:46:02,199 --> 00:46:06,599 Nie ma nadziei na rozejm, cele atakowane s¹ z l¹du i powietrza. 510 00:46:06,800 --> 00:46:11,199 Wed³ug doniesieٌ z Gazy, zbombardowana zosta³a kolejna szko³a, 511 00:46:11,400 --> 00:46:14,599 ktَra s³u؟y³a za schronienie wielu Palestyٌczykom. 512 00:46:14,800 --> 00:46:19,099 W ci¹gu ostatnich dwَch dni armia izraelska nasili³a ataki, 513 00:46:19,300 --> 00:46:22,400 by zadaو Hamasowi jak najciê؟sze wiêksze straty. 514 00:46:22,599 --> 00:46:27,300 Konflikt w Gazie wci¹؟ niepokoi œwiatowych przywَdcَw. 515 00:46:27,500 --> 00:46:32,099 „Sytuacja jest powa؟na, wymiana ognia musi ustaو natychmiast”, mَwi¹. 516 00:46:32,300 --> 00:46:36,599 Rodzina Abu Hdeirَw zostanie uznana za ofiary terroryzmu, 517 00:46:36,800 --> 00:46:39,300 to informacja z ministerstwa obrony. 518 00:46:39,500 --> 00:46:43,300 Trzej podejrzani z Jerozolimy zostali dziœ oskar؟eni 519 00:46:43,500 --> 00:46:47,500 o porwanie i morderstwo ch³opca. Wiêcej na ten temat: Wered Pulman. 520 00:46:47,699 --> 00:46:50,900 „Polowanie na ludzi”, tak prokuratura kwalifikuje 521 00:46:51,099 --> 00:46:55,099 czyn trzech oskar؟onych w sprawie morderstwa Mohammeda Abu Hdeira. 522 00:46:55,300 --> 00:46:58,500 Akt oskar؟enia odczytany w s¹dzie opisuje, 523 00:46:58,699 --> 00:47:01,300 jak trَjka porwa³a nastolatka, 524 00:47:01,500 --> 00:47:05,300 udusi³a, pobi³a i spali³a ؟ywcem. 525 00:47:48,199 --> 00:47:51,900 JESTEM MATK¥ MOHAMMEDA, A TY? CHCت POROZMAWIAئ, ZADZWOر 526 00:48:02,199 --> 00:48:06,199 TO OSTATNI DZIEر RAMADANU I JESZCZE NIE ZADZWONI£AŒ. 527 00:48:06,400 --> 00:48:09,300 WESO£YCH ŒWI¥T 528 00:48:33,099 --> 00:48:34,500 Tato... 529 00:48:35,099 --> 00:48:37,699 idں, zostanê z demonstrantami. 530 00:48:39,199 --> 00:48:40,800 Dobrze. 531 00:48:44,300 --> 00:48:46,099 Zostaٌ. 532 00:49:07,400 --> 00:49:09,900 - Dzieٌ dobry. - Dzieٌ dobry. 533 00:49:10,099 --> 00:49:12,800 - Sam? - Wszyscy s¹ na zewn¹trz. 534 00:49:14,199 --> 00:49:18,800 - A Suha? - Dziœ nie przyjdzie. 535 00:49:20,500 --> 00:49:22,300 Dobrze, chodںmy. 536 00:49:46,000 --> 00:49:48,500 Jossi, powiesz coœ? 537 00:50:13,900 --> 00:50:16,400 Jossi, dlaczego to zrobiliœcie? 538 00:50:17,099 --> 00:50:19,199 Jestem Mesjaszem. 539 00:50:20,400 --> 00:50:22,400 Jestem Mesjaszem. 540 00:50:26,900 --> 00:50:28,699 Jestem Mesjaszem. 541 00:50:50,300 --> 00:50:52,800 SCENARIUSZ 542 00:50:53,000 --> 00:50:55,000 RE¯YSERIA 543 00:51:07,599 --> 00:51:09,599 WYST¥PILI 544 00:51:15,099 --> 00:51:17,099 ZDJتCIA 545 00:51:21,699 --> 00:51:23,199 MUZYKA 546 00:51:24,699 --> 00:51:28,699 Wersja polska na zlecenie HBO: Start International Polska 547 00:51:28,900 --> 00:51:31,699 Tekst: Micha³ Kwiatkowski 42883

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.