Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:49,200 --> 00:00:52,399
Wkrَtce rozpocznie siê proces
trzech podejrzanych
2
00:00:52,600 --> 00:00:57,399
o zamordowanie Mohammeda Abu Hdeira,
porwanego sprzed domu w Szu'afat
3
00:00:57,600 --> 00:01:03,399
i przywiezionego tu,
do Lasu Jerozolimskiego, gdzie 2 lipca
4
00:01:03,600 --> 00:01:05,799
znaleziono jego spalone zw³oki.
5
00:01:06,000 --> 00:01:09,099
Mieszkaٌcy pobliskiej
؟ydowskiej dzielnicy
6
00:01:09,299 --> 00:01:14,500
upamiêtnili go pomnikiem,
ktَry dziœ rano zosta³ zdewastowany.
7
00:01:14,700 --> 00:01:17,700
Policja wszczê³a dochodzenie.
8
00:01:18,200 --> 00:01:21,200
Pierwszy raz
jesteœcie na miejscu zbrodni?
9
00:01:21,400 --> 00:01:22,599
Tak.
10
00:01:25,299 --> 00:01:29,799
Co powie pan ludziom,
ktَrzy zdewastowali pomnik?
11
00:01:32,299 --> 00:01:33,799
Nic.
12
00:01:34,200 --> 00:01:37,000
Dziêkujê tym, ktَrzy go postawili.
13
00:01:40,400 --> 00:01:42,599
Odbudujê go.
14
00:02:03,700 --> 00:02:06,599
- Powieœ zdjêcie.
- Ty to zrَb.
15
00:02:09,500 --> 00:02:12,800
- Jest jej ciê؟ko, nie mo؟e.
- To zrozumia³e.
16
00:02:37,900 --> 00:02:40,300
Nie bêdê z tob¹ w s¹dzie.
17
00:02:41,199 --> 00:02:43,400
Nie wytrzymam.
18
00:02:44,500 --> 00:02:47,800
Ty potrafisz ich znieœو. Ja nie.
19
00:02:48,000 --> 00:02:51,500
Ja te؟ nie. Za kogo mnie masz?
20
00:02:52,900 --> 00:02:56,900
- Ale muszê.
- Nie. Nie musisz.
21
00:03:03,199 --> 00:03:06,099
NASI CH£OPCY
22
00:03:09,099 --> 00:03:13,000
ROZDZIA£ 8: OSKAR¯ENI 2 I 3
23
00:03:21,199 --> 00:03:23,000
Podnieœ rêce.
24
00:03:24,599 --> 00:03:26,300
Schyl siê.
25
00:03:31,000 --> 00:03:33,199
Mo؟esz siê ubraو.
26
00:03:46,099 --> 00:03:47,599
No ju؟.
27
00:03:47,900 --> 00:03:52,500
To ci, co zabili Abu Hdeira?
Bêdê was ruchaو, kurwy!
28
00:03:52,699 --> 00:03:54,800
Czekajcie!
29
00:03:55,000 --> 00:03:59,900
To wiêzienie jest ma³e
jak pizda skorpiona! Skurwysyny!
30
00:04:05,000 --> 00:04:07,099
Idziemy.
31
00:04:12,400 --> 00:04:14,599
Bêd¹ odizolowani?
32
00:04:15,099 --> 00:04:18,699
Zero kontaktu
z arabskimi wiêںniami, nie bَj siê.
33
00:04:32,100 --> 00:04:35,899
Staٌcie tu, nogi szeroko. Szeroko.
34
00:04:51,300 --> 00:04:53,300
Rêce.
35
00:04:54,899 --> 00:04:56,600
Kajdanki.
36
00:05:01,300 --> 00:05:03,100
Rêce.
37
00:05:04,800 --> 00:05:09,800
Posi³ki jecie w celi.
Macie godzinê spaceru dziennie.
38
00:05:10,399 --> 00:05:12,199
Powodzenia.
39
00:05:31,000 --> 00:05:32,600
Poziomica.
40
00:05:35,000 --> 00:05:36,699
Poziomica?
41
00:05:37,800 --> 00:05:39,500
- Rَwno?
- Tak.
42
00:05:46,899 --> 00:05:49,199
Potrzymaj.
43
00:05:49,600 --> 00:05:51,300
Korb.
44
00:05:52,800 --> 00:05:56,000
Dzieٌ dobry, tu Uri Korb,
jak siê pan ma?
45
00:05:56,199 --> 00:05:59,699
- Dobrze.
Chcia³bym zaprosiو paٌstwa
46
00:05:59,899 --> 00:06:02,600
do prokuratury, w niedzielê o 9:00.
47
00:06:03,699 --> 00:06:07,000
- Po co?
- Chcê przeczytaو akt oskar؟enia.
48
00:06:07,500 --> 00:06:11,000
¯ebyœcie go znali
przed rozpoczêciem procesu.
49
00:06:13,800 --> 00:06:16,199
- Postaram siê.
- Z ؟on¹.
50
00:06:16,399 --> 00:06:18,699
- Dobrze.
- Dziêkujê.
51
00:06:24,600 --> 00:06:28,800
Dlaczego nie za³o؟y³eœ tarczy? W³¹cz.
52
00:06:29,300 --> 00:06:32,199
Sam w³¹cz. Bêdê na dachu.
53
00:06:33,399 --> 00:06:36,699
Nie widzisz,
؟e wszyscy s¹ przeciwko tobie?
54
00:06:49,500 --> 00:06:53,399
Siedzisz z telefonem ca³y dzieٌ?
Daj mi go.
55
00:06:56,800 --> 00:07:00,800
Co to za ba³agan?
Ka؟ dziewczynom posprz¹taو.
56
00:07:15,600 --> 00:07:19,100
W przysz³ym tygodniu
musimy pojechaو do prokuratury.
57
00:07:20,899 --> 00:07:24,399
Uri, ten prokurator, chce siê spotkaو.
58
00:07:25,100 --> 00:07:28,699
- Przyjedzie tu?
- Nie, my do jego biura.
59
00:07:32,000 --> 00:07:36,000
- Niech Ijad jedzie z tob¹.
- Nie zechce.
60
00:07:37,000 --> 00:07:39,899
S³yszysz, jak siê odzywa? Co mu jest?
61
00:07:41,399 --> 00:07:44,399
Mad؟id tak na niego wp³ywa.
62
00:07:45,100 --> 00:07:49,800
Nie chodzi o Mad؟ida.
Ijad boi ci siê do czegoœ przyznaو.
63
00:07:51,100 --> 00:07:52,800
Co zrobi³?
64
00:07:53,399 --> 00:07:56,600
- Nie powiesz mu?
- Co zrobi³?
65
00:07:57,500 --> 00:08:00,399
Przyrzeknij na duszê Mohammeda.
66
00:08:05,300 --> 00:08:09,199
Nie muszê przyrzekaو.
Powiedz, co zrobi³.
67
00:08:12,000 --> 00:08:14,399
To Ijad zepsu³ maszynê.
68
00:08:14,800 --> 00:08:18,199
Niechc¹cy. Ba³ siê przyznaو.
69
00:08:19,699 --> 00:08:22,100
I teraz siê tym zadrêcza.
70
00:08:27,800 --> 00:08:30,300
Nie gniewaj siê na niego.
71
00:08:38,600 --> 00:08:44,799
Nasi b³. pamiêci ojcowie mawiali,
؟e gdy Izraelici stali na gَrze Synaj,
72
00:08:46,000 --> 00:08:50,700
oczyœcili siê z plugastwa.
I zosta³o go w nich bardzo niewiele.
73
00:09:02,299 --> 00:09:04,500
Bo kim on jest?
74
00:09:04,700 --> 00:09:07,799
Nieistotnym sefardyjskim rabinem,
z ma³¹ jesziw¹,
75
00:09:08,500 --> 00:09:10,500
ale bez koneksji.
76
00:09:11,799 --> 00:09:13,700
Myœlisz, ؟e co mogê?
77
00:09:15,200 --> 00:09:19,399
Nigdy nie prosi³em ciê
o przys³ugi zwi¹zane z prac¹,
78
00:09:20,399 --> 00:09:25,000
ale Raw Szalom nie mo؟e nawet znaleںو
adwokata dla syna. Wszyscy go opuœcili!
79
00:09:25,200 --> 00:09:28,899
¯aden prawnik w tym kraju
nie chce tkn¹و tej sprawy.
80
00:09:30,399 --> 00:09:35,100
Mo؟e mَg³byœ gdzieœ zadzwoniو,
z kimœ porozmawiaو.
81
00:09:36,700 --> 00:09:39,700
To tragedia, serce siê kraje.
82
00:09:40,600 --> 00:09:42,799
A ci biedni ch³opcy?
83
00:09:43,600 --> 00:09:48,500
Dobre dzieciaki, ktَre da³y siê
w to wci¹gn¹و psychicznemu wujowi
84
00:09:48,700 --> 00:09:52,000
i bêd¹ za to p³aciو do koٌca ؟ycia.
85
00:09:53,000 --> 00:09:57,100
- Przyznali siê do morderstwa.
- Bo ich torturowano!
86
00:09:57,500 --> 00:09:59,899
Jak arabskich terrorystَw!
87
00:10:00,100 --> 00:10:03,100
Ka؟dy by siê przyzna³,
a co dopiero dzieci,
88
00:10:03,299 --> 00:10:05,799
bez pojêcia o wojsku czy Szin Bet!
89
00:10:06,000 --> 00:10:09,200
Dzie³o szaleٌca? Tak to t³umaczysz?
90
00:10:10,000 --> 00:10:14,899
Gdyby nie by³ szalony,
czemu by to zrobi³? £ama³ „nie zabijaj”?
91
00:10:15,100 --> 00:10:19,000
Zdarza³o siê.
Baruch Goldstein, ¯ydowskie Podziemie.
92
00:10:19,399 --> 00:10:21,100
Porَwnujesz ich?
93
00:10:21,500 --> 00:10:24,600
To byli prawicowi ekstremiœci! Nie my!
94
00:10:29,200 --> 00:10:33,100
Wmَwili ci,
؟e zrobiliœmy coœ strasznego.
95
00:10:33,299 --> 00:10:35,500
Nie musz¹ mi wmawiaو.
96
00:10:41,500 --> 00:10:44,500
To wiêzienie jest pe³ne mordercَw,
97
00:10:44,700 --> 00:10:48,200
ktَrzy zabili za miejsce na parkingu,
pieni¹dze...
98
00:10:48,399 --> 00:10:52,200
Czy nie maj¹ obroٌcَw?
A my czemu nie mamy?
99
00:10:53,299 --> 00:10:58,700
Oby ten kraj sp³on¹³ ze swoimi
k³amcami, hipokrytami i lewakami.
100
00:10:59,100 --> 00:11:01,399
„Nie musz¹ mi wmawiaو”.
101
00:11:02,100 --> 00:11:05,299
Nie wiesz, ؟e „nie zabijaj”
nie ma tu zastosowania?
102
00:11:05,899 --> 00:11:09,799
- Jak to?
- Nie dotyczy gojَw. Nie wiedzia³eœ?
103
00:11:15,700 --> 00:11:18,700
Idziemy. Pospacerujecie po dziedziٌcu.
104
00:11:38,700 --> 00:11:41,299
- Chodں, zobacz.
- Co widaو?
105
00:11:42,700 --> 00:11:44,700
Wejdں tu.
106
00:11:57,100 --> 00:11:58,500
Dosiêgniesz?
107
00:12:08,200 --> 00:12:10,299
Widzisz?
108
00:12:22,899 --> 00:12:25,200
Odwrَو siê. Rêce.
109
00:12:26,000 --> 00:12:29,500
Faris, zg³aszam prَbê ucieczki.
Uznajê ich za WR.
110
00:12:29,700 --> 00:12:34,100
- A to pech.
- Jakiej ucieczki? Przez tê szczelinê?
111
00:12:34,299 --> 00:12:35,600
Milczeو!
112
00:12:35,799 --> 00:12:38,200
Niczego nie prَbowa³em...
113
00:12:38,399 --> 00:12:40,600
chcieliœmy tylko spojrzeو...
114
00:12:40,799 --> 00:12:43,500
- Co znaczy WR?
- Wysokie ryzyko.
115
00:12:44,100 --> 00:12:47,700
Mija 23. dzieٌ operacji
„Ochronne ostrze”
116
00:12:47,899 --> 00:12:52,700
i kolejny dzieٌ starو. Dziesi¹tki ofiar
i ogromne zniszczenia w Gazie.
117
00:12:52,899 --> 00:12:55,899
Miêdzynarodowa presja
na Izrael roœnie.
118
00:12:59,700 --> 00:13:03,500
Czemu tak? Gotowa³am, na³َ؟ sobie.
119
00:13:06,200 --> 00:13:10,200
- Wszystko w porz¹dku?
- Tak. Dzwoni³ Rami.
120
00:13:11,700 --> 00:13:16,500
Pomَ؟ mu. Ten rabin
tak wiele dla niego znaczy.
121
00:13:16,700 --> 00:13:20,100
- Nie mogê pomَc.
- Dlaczego? To œwiêty cz³owiek.
122
00:13:20,299 --> 00:13:25,200
Ktَry ma syna mordercê.
Ktoœ tego mordercê wychowa³.
123
00:13:25,399 --> 00:13:29,600
Rami mَwi, ؟e ch³opak jest chory.
I by³ torturowany.
124
00:13:29,799 --> 00:13:33,700
Nie by³!
Zamordowa³ dzieciaka i go podpali³.
125
00:13:34,299 --> 00:13:38,100
- A ty sk¹d wiesz? Niech s¹d...
- NIewa؟ne sk¹d, wiem!
126
00:13:38,299 --> 00:13:42,799
- Dobrze! ¯yd ma k³opoty, musimy pomَc.
- Nie mogê.
127
00:13:46,100 --> 00:13:48,200
Gdzie pan jest?
128
00:13:49,299 --> 00:13:50,700
Widzê.
129
00:13:59,299 --> 00:14:02,899
- Raw Szalom Ben Dawid?
- Tak. - Mecenas Aszer Ohajun.
130
00:14:03,100 --> 00:14:08,399
Dziêkujê. Pan Koren gor¹co
pana poleca³. Jesteœmy bezradni.
131
00:14:08,600 --> 00:14:11,299
Streszczajmy siê,
obaj jesteœmy zajêci.
132
00:14:11,500 --> 00:14:13,899
Bêdê broni³ paٌskiego syna.
133
00:14:14,799 --> 00:14:17,600
Dziêkujê.
Wyœwiadcza nam pan wielk¹ ³askê.
134
00:14:17,799 --> 00:14:20,799
¯adn¹ ³askê. Wyjaœniê.
135
00:14:21,399 --> 00:14:25,000
Po pierwsze, s³ysza³em,
؟e m³ody cz³owiek jest skruszony
136
00:14:25,200 --> 00:14:28,700
- Wie, ؟e post¹pi³ nie po ؟ydowsku?
- Oczywiœcie.
137
00:14:28,899 --> 00:14:31,700
Po drugie,
podobno by³y problemy psychiczne.
138
00:14:31,899 --> 00:14:34,799
- Od lat.
- Po trzecie, wiemy, ؟e t³em
139
00:14:35,000 --> 00:14:38,899
by³ ten koszmar
po morderstwie trzech ch³opcَw.
140
00:14:39,799 --> 00:14:43,899
Co nie usprawiedliwia,
ale trzeba to uwzglêdniو, tak?
141
00:14:44,100 --> 00:14:48,600
Oczywiœcie. Syn nie anga؟owa³ siê
w politykê, tego w domu nie by³o.
142
00:14:48,799 --> 00:14:52,000
Naturalnie.
A ch³opcy maj¹ obroٌcَw?
143
00:14:52,200 --> 00:14:55,700
Awi Himiego i Cijjona Amira.
144
00:14:55,899 --> 00:14:58,000
Rozumiem.
145
00:14:58,399 --> 00:15:01,500
Powa؟ni, szanowani. I kosztowni.
146
00:15:01,700 --> 00:15:04,899
Raw Abuhaceira ich namَwi³,
z Bo؟¹ pomoc¹.
147
00:15:06,100 --> 00:15:10,500
- Zrobimy, co siê da.
- Dziêkujê.
148
00:15:13,700 --> 00:15:15,399
Dlaczego?
149
00:15:16,000 --> 00:15:21,100
Mَwi¹, ؟e prَbowaliœmy uciec,
ale to nieprawda.
150
00:15:21,299 --> 00:15:25,500
- Gnêbi¹ nas i tyle.
- Nie martw siê, wyjaœnimy to.
151
00:15:25,700 --> 00:15:31,000
Mamy ju؟ adwokata. Odwiedzi ciê,
kiedy tylko bêdzie to mo؟liwe
152
00:15:31,200 --> 00:15:34,500
i jestem pewna, ؟e to wyjaœni.
153
00:15:34,700 --> 00:15:39,399
- To znakomity prawnik, bardzo znany.
- Kiedy przyjedzie?
154
00:15:40,299 --> 00:15:43,700
Jesteœmy ca³y czas w kajdankach
i prawie nie wychodzimy.
155
00:15:44,500 --> 00:15:47,100
- Wyjaœnimy...
- Mam wiele spraw,
156
00:15:47,299 --> 00:15:50,100
nie mo؟emy siê skupiaو tylko na tym.
157
00:15:51,899 --> 00:15:54,200
Porozmawiamy z nim,
158
00:15:54,399 --> 00:15:57,200
na pewno coœ wymyœli, dobrze?
159
00:16:00,799 --> 00:16:03,299
Wiem, ؟e z³ama³em wam ؟ycie.
160
00:16:06,100 --> 00:16:08,100
Przepraszam.
161
00:16:08,299 --> 00:16:11,600
Kochamy ciê.
Jesteœ naszym dzieckiem.
162
00:16:11,799 --> 00:16:14,600
Najdro؟szym na œwiecie s³yszysz?
163
00:16:17,200 --> 00:16:18,799
Tato?
164
00:16:20,299 --> 00:16:22,100
Wybacz mi.
165
00:16:23,100 --> 00:16:28,299
Kiedyœ o wszystkim porozmawiamy,
ale tymczasem b¹dں silny wiar¹.
166
00:16:30,399 --> 00:16:32,700
Awiszaj, roz³¹cz siê!
167
00:16:33,299 --> 00:16:35,200
Muszê koٌczyو.
168
00:16:35,899 --> 00:16:37,299
Ju؟?
169
00:16:37,500 --> 00:16:40,200
To kara za to ryzyko ucieczki.
170
00:16:41,600 --> 00:16:43,700
Dobranoc, mamo.
171
00:16:45,399 --> 00:16:48,000
- Dobranoc, tato.
- Dobranoc.
172
00:16:50,000 --> 00:16:52,899
Dobranoc, mَj kochany.
Dobranoc.
173
00:17:44,500 --> 00:17:46,599
Jak siê masz, Jossi?
174
00:18:03,799 --> 00:18:07,500
- Raw Szalom?
- Widzia³ go pan? Co z nim?
175
00:18:07,700 --> 00:18:09,799
To skomplikowane.
176
00:18:10,500 --> 00:18:13,299
Prosi³ o spotkanie z panem. B³aga³.
177
00:18:14,299 --> 00:18:18,099
Powiedzia³ pan, ؟e to niemo؟liwe?
Ledwo mogê wyjœو z domu.
178
00:18:18,299 --> 00:18:22,000
- Patrz¹ na mnie jak na trêdowatego.
- Mَwi³em mu.
179
00:18:22,200 --> 00:18:27,599
Nie chce rozmawiaو o tym, co siê sta³o.
Twierdzi, ؟e nie pamiêta,
180
00:18:27,799 --> 00:18:29,900
nie mo؟e mَwiو.
181
00:18:30,500 --> 00:18:34,299
- Ca³kiem to wypar³.
- To nic nowego.
182
00:18:34,900 --> 00:18:40,299
Nie jest sob¹ od zapadniêcia p³uca
podczas lotu do Chin.
183
00:18:41,000 --> 00:18:46,299
- Tej jego psychiatrze mo؟na zaufaو?
- Oczywiœcie, poleci³ j¹ Raw Minc.
184
00:18:46,500 --> 00:18:51,299
- Jest najlepsza. I spostrzegawcza.
- Œwietnie.
185
00:18:51,500 --> 00:18:54,299
- Mo؟e mnie pan umَwiو?
- Zadzwoniê.
186
00:18:54,500 --> 00:18:56,299
- Dziêkujê.
- Pozdrawiam.
187
00:19:13,700 --> 00:19:17,400
- Raw Szalom.
- Jak siê pani miewa? - Dobrze.
188
00:19:17,599 --> 00:19:20,799
- Mecenas Ohajun.
- Mi³o poznaو.
189
00:19:21,000 --> 00:19:23,299
Mnie rَwnie؟. Zapraszam.
190
00:19:26,099 --> 00:19:28,400
Proszê, niech pan siada.
191
00:19:31,400 --> 00:19:34,000
- Coœ do picia?
- Dziêkujê.
192
00:19:39,500 --> 00:19:44,599
- Co u Margalit?
- Da Bَg, bêdzie dobrze.
193
00:19:45,900 --> 00:19:49,000
Na razie nic nie wie,
tak jest najlepiej.
194
00:19:49,299 --> 00:19:54,400
Jest o wiele silniejsza ni؟ pan s¹dzi.
Ukrywanie tego przed ni¹ to b³¹d.
195
00:19:54,599 --> 00:19:58,500
- Silna? Jak, proszê pani?
- Dworo. - Dobrze.
196
00:19:59,200 --> 00:20:00,599
Silna...
197
00:20:01,700 --> 00:20:05,000
Syn i dwَch wnukَw.
Ca³a rodzina rozbita.
198
00:20:06,500 --> 00:20:10,200
Co mog³aby zrobiو? Znasz jej stan.
199
00:20:11,099 --> 00:20:13,599
Zrobi³aœ tak wiele dla rodziny.
200
00:20:13,799 --> 00:20:18,599
- Dla Josefa Haima, Awiszaja...
- Przepraszam,
201
00:20:19,099 --> 00:20:23,099
jeœli dobrze rozumiem,
Josef Haim to inna historia.
202
00:20:23,799 --> 00:20:28,200
- Jego stan jest znacznie gorszy.
- Rozmawia³em z rabbim Mincem.
203
00:20:29,400 --> 00:20:31,299
Twierdzi³, ؟e mo؟esz pomَc.
204
00:20:31,500 --> 00:20:35,700
Czyta³em notatki, ktَre przekaza³a pani
policji i Szin Bet.
205
00:20:36,900 --> 00:20:42,000
Powiem tylko, ؟e...
by³a pani zbyt hojna.
206
00:20:42,200 --> 00:20:45,799
- Nie wszystko...
- Zna pan prawo.
207
00:20:46,000 --> 00:20:50,900
Wiem, ؟e gdy w grê wchodzi Szin Bet,
ludzie trac¹ g³owê ze strachu.
208
00:20:51,500 --> 00:20:53,700
I s³usznie. W ka؟dym razie,
209
00:20:53,900 --> 00:20:58,700
pani notatki wskazuj¹
na powa؟ne zaburzenia psychiczne.
210
00:20:59,700 --> 00:21:04,200
Potrzebna nam jest pani opinia
nt. jego stanu przed morderstwem
211
00:21:04,400 --> 00:21:08,500
i, jeœli zajdzie koniecznoœو,
pani zeznanie w s¹dzie.
212
00:21:11,400 --> 00:21:14,500
Raw Szalom, muszê wyjaœniو
coœ bardzo wa؟nego.
213
00:21:15,000 --> 00:21:18,000
Jest istotna rَ؟nica
miêdzy cz³owiekiem
214
00:21:18,200 --> 00:21:21,200
o problemach psychicznych,
215
00:21:21,500 --> 00:21:25,299
a kimœ, kto prawnie
nie odpowiada za swoje czyny.
216
00:21:26,200 --> 00:21:29,000
Kto nie odrَ؟nia dobra od z³a.
217
00:21:29,200 --> 00:21:33,500
To stan psychotyczny.
Ale nie jest to przypadek Josefa Haima.
218
00:21:33,700 --> 00:21:35,299
Chwileczkê.
219
00:21:35,500 --> 00:21:39,700
Tu jest napisane:
„Wysoce obsesyjne objawy”.
220
00:21:39,900 --> 00:21:42,900
- „Antypsychotyczne leki”.
- W mikrodawkach.
221
00:21:43,099 --> 00:21:47,500
„Narcystyczne tendencje aspo³eczene”.
To definicja psychopaty.
222
00:21:47,700 --> 00:21:50,000
„Hipomania”.
223
00:21:50,500 --> 00:21:54,799
- Znَw hiopmania.
- Jest czymœ innym od manii.
224
00:21:56,200 --> 00:21:57,500
Czy؟by?
225
00:21:58,900 --> 00:22:03,799
- Sk¹d ta pewnoœو? Granica jest cienka.
- To moja praca.
226
00:22:05,299 --> 00:22:09,799
Ale tu pani zb³¹dzi³a.
By³ u pani i nastêpnego dnia zabi³.
227
00:22:10,000 --> 00:22:12,299
A pani nic nie zauwa؟y³a.
228
00:22:13,000 --> 00:22:17,799
- Proponujê zakoٌczyو to spotkanie.
- S¹ kraje, niczego nie sugerujê,
229
00:22:18,900 --> 00:22:22,299
gdzie uznano by to za b³¹d w sztuce.
230
00:22:25,200 --> 00:22:26,200
Dobrze...
231
00:22:26,400 --> 00:22:30,900
Wiêc przynajmniej tyle
mog³aby pani zrobiو dla tej rodziny.
232
00:22:34,700 --> 00:22:38,799
Rabbi, rozumiem paٌski bَl. Naprawdê.
233
00:22:39,000 --> 00:22:43,200
I wiem, ؟e zrobi³by pan
wszystko dla rodziny, dla syna,
234
00:22:43,400 --> 00:22:46,500
ale to siê nie uda. Nie mo؟e.
235
00:22:46,700 --> 00:22:49,400
- Bo to nieprawda.
- Proszê pani...
236
00:22:49,599 --> 00:22:53,400
Proszê pomyœleو o wnukach.
O Awiszaju.
237
00:22:54,299 --> 00:22:58,500
Josef Haim musi wzi¹و
na siebie odpowiedzialnoœو.
238
00:22:58,700 --> 00:23:03,900
Wyjaœniو, jak wci¹gn¹³ w to Awiszaja.
Jeœli zas³oni siê niepoczytalnoœci¹,
239
00:23:04,599 --> 00:23:08,900
wyrz¹dzi Awiszajowi
ogromn¹ niesprawiedliwoœو.
240
00:23:44,099 --> 00:23:46,799
- Co to?
- Wysokie ryzyko.
241
00:23:47,599 --> 00:23:52,299
Z³o؟yliœmy wniosek, Weizman
zgodzi³ siê zdj¹و kajdanki do rozprawy.
242
00:23:52,500 --> 00:23:56,799
- Na pewno? Mnie nie powiedzieli.
- Na pewno.
243
00:23:58,400 --> 00:24:01,700
Nie bَj siê,
wkrَtce bêdzie po wszystkim.
244
00:24:06,799 --> 00:24:09,099
Witaj, mecenas Awi Himi.
245
00:24:10,599 --> 00:24:12,799
Jak siê czujesz?
246
00:24:13,099 --> 00:24:16,299
Chwa³a Bogu. I dziêkujê, ؟e...
247
00:24:21,500 --> 00:24:26,299
- Przepraszam, czasem siê j¹kam.
- Nie szkodzi.
248
00:24:26,500 --> 00:24:31,400
- Wiesz, o co jesteœ oskar؟ony?
- Tak, wszystko im powiedzia³em.
249
00:24:33,000 --> 00:24:34,799
Jesteœ...
250
00:24:35,900 --> 00:24:37,900
oskar؟ony o morderstwo.
251
00:24:38,099 --> 00:24:40,299
Wiesz o tym?
252
00:24:40,500 --> 00:24:43,400
To akt oskar؟enia.
253
00:24:45,000 --> 00:24:47,099
Ca³ej waszej trَjki.
254
00:24:47,900 --> 00:24:51,299
Dlaczego ja? Ja nie zabi³em.
255
00:24:51,500 --> 00:24:55,500
W przeciwieٌstwie do pozosta³ych,
nie zamordowa³eœ.
256
00:24:57,200 --> 00:25:02,400
Co wiêcej, krzykn¹³eœ
w samochodzie: „Nie zabijajcie”.
257
00:25:03,000 --> 00:25:04,599
Czy tak?
258
00:25:05,400 --> 00:25:08,099
- Tak.
- Œwietnie.
259
00:25:09,299 --> 00:25:13,099
Wiesz zatem, dlaczego
jesteœ oskar؟ony o morderstwo?
260
00:25:14,200 --> 00:25:15,599
Nie.
261
00:25:17,000 --> 00:25:21,099
Bo wed³ug prawa, jeœli wiesz
o zamiarze morderstwa
262
00:25:21,700 --> 00:25:25,900
i uczestniczysz w przygotowaniach,
choو nie w samym morderstwie,
263
00:25:26,099 --> 00:25:29,500
bêdziesz s¹dzony za morderstwo.
Takie jest prawo.
264
00:25:30,299 --> 00:25:32,400
A teraz s³uchaj uwa؟nie,
265
00:25:32,599 --> 00:25:35,700
bo to najwa؟niejsze pytanie
w twoim ؟yciu.
266
00:25:37,500 --> 00:25:41,000
Czy wiedzia³eœ z gَry, ؟e go zabijecie?
267
00:25:47,000 --> 00:25:50,400
Nie. Myœlê, ؟e nie.
268
00:25:52,400 --> 00:25:57,700
Plan by³ taki, ؟eby go porwaو, pobiو.
269
00:25:58,500 --> 00:26:00,900
Ale nie s¹dzê, ؟eby zabiو.
270
00:26:01,500 --> 00:26:03,000
Dobrze.
271
00:26:03,900 --> 00:26:05,500
Spَjrz.
272
00:26:05,700 --> 00:26:09,200
Œledczy Simon pyta:
„Co zamierzaliœcie zrobiو? ”.
273
00:26:09,400 --> 00:26:11,799
Odpowiadasz: „Porwaو”.
274
00:26:12,500 --> 00:26:15,099
Simon pyta: „Porwaو i...? ”.
275
00:26:16,200 --> 00:26:19,799
A ty mَwisz: „Porwaو i zabiو”.
276
00:26:20,000 --> 00:26:22,299
Tak, ale t³umaczy³em mu,
277
00:26:22,500 --> 00:26:26,000
؟e „po koٌcu nale؟y s¹dziو”.
278
00:26:27,299 --> 00:26:30,400
Zrozumia³,
niech pan z nim porozmawia.
279
00:26:30,599 --> 00:26:33,900
Ten Simon,
ktَry nawet tak siê nie nazywa,
280
00:26:34,099 --> 00:26:36,799
ma za zadanie ciê obci¹؟yو.
281
00:26:37,099 --> 00:26:39,599
I to zrobi³, rozumiesz?
282
00:26:39,799 --> 00:26:44,000
Nie, nie chcia³ mnie wrabiaو.
Pomَg³ mi i...
283
00:26:45,299 --> 00:26:48,400
Tak? A wyjaœni³ ci znaczenie zamiaru?
284
00:26:48,599 --> 00:26:54,000
Powiedzia³: „Dobrze siê zastanَw,
czy wiedzia³eœ z gَry, ؟e zabijecie”.
285
00:26:54,400 --> 00:26:57,900
Wyjaœni³, ؟e to mo؟e
zadecydowaو o do؟ywociu?
286
00:26:58,500 --> 00:27:01,900
Od pocz¹tku wojny
to powa؟na eskalacja.
287
00:27:04,000 --> 00:27:07,200
Mogê?
Takiej fali jeszcze nie mieliœmy.
288
00:27:07,400 --> 00:27:10,000
1000% wzrostu pod؟egania
do przemocy
289
00:27:10,200 --> 00:27:16,000
wobec arabskich taksَwkarzy
i kierowcَw autobusَw.
290
00:27:16,200 --> 00:27:18,900
Pogrَ؟ki wobec
lewicowych aktywistَw.
291
00:27:19,099 --> 00:27:23,200
Ponad sto rasistowskich grup
na Facebooku, Twitterze i WhatsAppie.
292
00:27:23,400 --> 00:27:28,599
Podpisuj¹ siê prawdziwymi
nazwiskami, to coœ nowego.
293
00:27:28,799 --> 00:27:33,900
Zwykle byœmy siê nie przejmowali,
bo nic z tego nie wynika³o.
294
00:27:34,099 --> 00:27:37,700
Ale po œmierci Abu Hdeira
nic nie jest zwyczajne.
295
00:27:38,500 --> 00:27:41,799
A na deser,
coœ od naszego ma³ego przyjaciela.
296
00:27:44,400 --> 00:27:47,400
„Mَwi³em ju؟,
؟e jestem dumny i szczêœliwy?
297
00:27:47,599 --> 00:27:50,400
Ci ¯ydzi dokonali wielkiej rzeczy.
298
00:27:50,599 --> 00:27:55,900
Nie stali bezczynnie, zamordowali Araba.
Dokonali Pinchasowego czynu.
299
00:27:56,099 --> 00:27:58,900
Musimy ich dalej podpalaو,
by wiedzieli,
300
00:27:59,099 --> 00:28:02,099
؟e za ka؟de morderstwo
sk¹piemy ich we krwi! ”.
301
00:28:02,900 --> 00:28:06,599
To ten Jochi? Nadal jest na wolnoœci?
302
00:28:07,099 --> 00:28:10,500
- Kiedy ma proces?
- Trochê to potrwa.
303
00:28:11,000 --> 00:28:16,000
- Daje nam coœ?
- Szczerze? Nic nam nie da³.
304
00:28:16,200 --> 00:28:19,500
Zamknijmy go z powrotem.
Zgoda, Simon?
305
00:28:20,200 --> 00:28:23,799
To pod؟eganie, naruszenie warunku.
306
00:28:25,500 --> 00:28:29,799
Potrzebujemy nag³oœnionego
aresztowania, ktَre odwrَci uwagê.
307
00:28:30,200 --> 00:28:34,000
Nie ma sprawy. Ale pamiêtaj,
؟e to ju؟ nie tylko oni.
308
00:28:35,099 --> 00:28:39,099
Za sianie nienawiœci
musia³byœ wsadziو pَ³ kraju.
309
00:28:59,900 --> 00:29:01,500
I jak?
310
00:29:04,099 --> 00:29:06,099
Dobrze.
311
00:29:07,700 --> 00:29:12,299
- Co ci mَwi³?
- Powiem, ale...
312
00:29:12,500 --> 00:29:14,700
najpierw powiedz...
313
00:29:15,299 --> 00:29:19,599
jak nazywa³ siê agent,
ktَry ciê przes³uchiwa³?
314
00:29:21,599 --> 00:29:25,299
Itzik, a drugi Simon.
315
00:29:25,900 --> 00:29:29,200
Ale to pewnie pseudonimy. A co?
316
00:29:29,400 --> 00:29:33,099
- Muszê porozmawiaو z Simonem.
- Po co?
317
00:29:34,000 --> 00:29:37,700
¯eby wyjaœni³ coœ mojemu adwokatowi.
318
00:29:39,599 --> 00:29:43,700
- Potrzebujê jego pomocy.
- Czemu mia³by ci pomagaو?
319
00:29:44,299 --> 00:29:47,000
Ci z wydzia³u ؟ydowskiego
s¹ gorsi o glin.
320
00:29:47,200 --> 00:29:49,900
Na pewno zechce mi pomَc.
321
00:29:55,200 --> 00:30:00,099
- Co siê sta³o? Co mَwi³ adwokat?
- Zadawa³ mi pytania o to...
322
00:30:01,099 --> 00:30:03,500
co siê sta³o.
323
00:30:03,799 --> 00:30:06,299
Chcia³ wiedzieو, jak by³o, dok³adnie.
324
00:30:07,900 --> 00:30:13,500
Gdybyœ nie powiedzia³ Simonowi,
nie dowiedzieliby, co siê sta³o.
325
00:30:16,900 --> 00:30:20,700
- Wiedzia³ beze mnie.
- Sk¹d?
326
00:30:36,400 --> 00:30:39,799
Trwaj¹ negocjacje,
ale bombardowanie trwa.
327
00:30:41,099 --> 00:30:43,299
Proszê siê odwrَciو.
328
00:30:52,299 --> 00:30:54,500
Ju؟ s¹. Proszê.
329
00:30:55,200 --> 00:30:58,900
Zapraszam.
Wybaczcie, nie jad³em od rana,
330
00:30:59,099 --> 00:31:02,299
a kiedy jestem g³odny,
nie mogê siê skupiو.
331
00:31:03,099 --> 00:31:05,400
Dziêkujê za przyjœcie. Witam.
332
00:31:06,099 --> 00:31:07,700
Usi¹dںcie.
333
00:31:18,599 --> 00:31:21,500
Zanim odczytam wam
akt oskar؟enia,
334
00:31:22,599 --> 00:31:26,599
muszê uprzedziو, ؟e to,
co us³yszycie, nie bêdzie ³atwe.
335
00:31:27,700 --> 00:31:33,299
Akt szczegَ³owo opisuje, co dzia³o siê
z Mohammedem w dniu morderstwa.
336
00:31:36,099 --> 00:31:39,000
Spyta pan, czy chce to us³yszeو?
337
00:31:41,700 --> 00:31:45,200
Przeczyta akt oskar؟enia.
Chcesz wys³uchaو?
338
00:31:45,900 --> 00:31:49,200
Bêd¹ szczegَ³y tego, co sie sta³o.
339
00:31:50,099 --> 00:31:51,900
A ty chcesz?
340
00:31:54,900 --> 00:31:56,599
Tak.
341
00:31:59,000 --> 00:32:01,299
Ominê wstêp.
342
00:32:03,400 --> 00:32:05,700
„Oskar؟eni 1,2 i 3... ”
343
00:32:05,900 --> 00:32:08,799
Dlaczego nie podaje pan nazwisk?
344
00:32:09,299 --> 00:32:14,000
Nazwiska 2 i 3 nie mog¹ byو
upublicznione. S¹ nieletni.
345
00:32:14,900 --> 00:32:16,700
M³odzi.
346
00:32:17,700 --> 00:32:20,299
Postêpuj¹ wed³ug przepisَw.
347
00:32:20,500 --> 00:32:23,799
Zamiast nazwisk musi mَwiو: 1,2,3.
348
00:32:27,599 --> 00:32:32,299
„Oskar؟eni 1,2 i 3
pojechali samochodem
349
00:32:32,500 --> 00:32:35,700
do Wschodniej Jerozolimy,
by wybraو ofiarê”.
350
00:32:38,799 --> 00:32:40,799
Kto tu jest?
351
00:32:41,000 --> 00:32:43,099
- Rodzina Ben Dawid?
- Cisza!
352
00:32:43,299 --> 00:32:46,400
- S¹ tu Ben Dawidowie?
- Idں, milczeو!
353
00:32:46,599 --> 00:32:48,599
Kto tam?
354
00:32:49,799 --> 00:32:53,200
- Wasz fan! - Cisza!
- Otwieraj.
355
00:32:53,400 --> 00:32:56,000
- Cisza!
- Kto to?
356
00:32:56,500 --> 00:32:58,900
- Nie gadaو!
- Jochi Har Zachaw.
357
00:33:01,599 --> 00:33:03,799
Odsun¹و siê. Na prycze.
358
00:33:04,400 --> 00:33:07,099
- Odsuٌ siê!
- Dobra.
359
00:33:13,000 --> 00:33:15,000
Poszed³.
360
00:33:16,200 --> 00:33:19,299
Jak siê nazywacie? Imiona?
361
00:33:22,700 --> 00:33:27,799
- Jinon i Awiszaj.
- To zaszczyt, s¹siadowaو z wami...
362
00:33:28,799 --> 00:33:32,700
Jinonie i Awiszaju. Narَd jest z wami.
363
00:33:34,400 --> 00:33:37,900
Boj¹ siê przyznaو, ale s¹ z wami.
Wiedzcie o tym.
364
00:33:39,500 --> 00:33:44,299
Zrobiliœcie, czego wielu chcia³o,
ale nie mia³o jaj.
365
00:33:46,400 --> 00:33:50,700
Wiem, ؟e otacza was mrok,
ale nie rozpaczajcie.
366
00:33:53,200 --> 00:33:55,299
Nie rozpaczajcie.
367
00:33:59,200 --> 00:34:03,299
„Oko³o 4:00 oskar؟eni
przyjechali do Lasu Jerozolimskiego... ”
368
00:34:04,200 --> 00:34:06,799
Udusili go w samochodzie?
369
00:34:07,000 --> 00:34:09,400
Nie spalili ؟ywcem?
370
00:34:10,400 --> 00:34:12,500
Jeszcze nie powiedzia³.
371
00:34:13,099 --> 00:34:15,199
Czytaو dalej?
372
00:34:16,900 --> 00:34:20,800
„Oskar؟ony 3 wysiad³ z Hondy.
Ofiara wysunê³a siê,
373
00:34:21,000 --> 00:34:23,699
wydawa³a charcz¹ce odg³osy”.
374
00:34:27,000 --> 00:34:29,699
- Nie t³umaczy pan?
- Nie teraz.
375
00:34:32,400 --> 00:34:36,099
„Oskar؟ony 1 zada³ ofierze
dwa ciosy kluczem w g³owê.
376
00:34:36,300 --> 00:34:40,500
W efekcie ofiara dozna³a obra؟eٌ g³owy
377
00:34:40,699 --> 00:34:44,300
- i na bluzie pojawi³y siê plamy krwi”.
- Co mَwi?
378
00:34:44,599 --> 00:34:47,400
Po co musimy wiedzieو wszystko?
379
00:34:48,400 --> 00:34:50,500
T³umacz, chcê wiedzieو!
380
00:34:50,699 --> 00:34:53,800
Wyci¹gnêli go i bili.
Co chcesz wiedzieو?
381
00:34:55,300 --> 00:34:57,699
Jak umar³.
382
00:35:00,599 --> 00:35:04,900
„Nastêpnie oskar؟ony 1
powiedzia³, ؟e musz¹ spaliو ofiarê,
383
00:35:05,800 --> 00:35:10,900
by uniemo؟liwiو jej atak i zniszczyو
dowَd ³¹cz¹cy ich z czynem.
384
00:35:13,400 --> 00:35:17,000
Oskar؟eni 1 i 2 oblali
nieprzytomn¹ ofiarê benzyn¹... ”
385
00:35:17,199 --> 00:35:18,900
Doœو.
386
00:35:21,599 --> 00:35:24,000
Czy ؟y³, kiedy go spalili?
387
00:35:25,400 --> 00:35:27,199
Czy cierpia³?
388
00:35:32,000 --> 00:35:34,699
Pyta, czy cierpia³.
389
00:35:36,000 --> 00:35:38,199
Kiedy go palili, ؟y³?
390
00:35:41,599 --> 00:35:44,300
Nie wiem, czy cierpia³.
391
00:35:46,000 --> 00:35:49,199
Mia³ sadzê w p³ucach,
wiêc prawdopodobnie ؟y³.
392
00:35:49,400 --> 00:35:52,400
Ale nie by³o œladَw ruchَw cia³a,
wiêc...
393
00:35:52,599 --> 00:35:56,000
musia³ byو nieprzytomny
i zapewne nie cierpia³.
394
00:35:57,699 --> 00:36:00,000
By³ nieprzytomny, kiedy...
395
00:36:02,400 --> 00:36:05,800
Jej pytania s¹ wa؟ne.
Wiem, ؟e to trudne,
396
00:36:06,000 --> 00:36:09,800
- ale s³uchaj¹c znow w w s¹dzie...
- W s¹dzie?
397
00:36:12,400 --> 00:36:16,800
Powiedz, ؟e nie przyjdê na proces.
Niech mَwi teraz!
398
00:36:17,599 --> 00:36:19,900
- Co?
- Po co ten s¹d?
399
00:36:20,400 --> 00:36:23,199
- Co mَwi?
- ¯e nie chce byو w s¹dzie.
400
00:36:23,400 --> 00:36:27,500
Musicie byو, oboje.
Zw³aszcza ona, jako matka.
401
00:36:29,400 --> 00:36:31,599
Musimy byو tam oboje.
402
00:36:32,199 --> 00:36:36,599
¯eby sêdziowie widzieli nasz bَl.
Jesteœ wa؟niejsza ode mnie.
403
00:36:37,000 --> 00:36:40,599
- Musz¹ ciê widzieو...
- Procesy s¹ dla ludzi, nie zwierz¹t!
404
00:36:41,500 --> 00:36:46,099
Na co mam nam patrzeو?
Jak adwokat ich broni?
405
00:36:47,199 --> 00:36:50,400
- Nie bêdzie nas tam!
- Pani Abu Hdeir...
406
00:36:51,199 --> 00:36:53,699
¯aden wyrok nie ukoi bَlu.
407
00:36:54,199 --> 00:36:56,000
Wiêc po co?
408
00:37:01,300 --> 00:37:03,000
Panie Hussein...
409
00:37:04,900 --> 00:37:07,599
Pierwszy etap jest najciê؟szy.
410
00:37:08,599 --> 00:37:11,599
Ale jeœli przetrwasz, przywykniesz.
411
00:37:11,800 --> 00:37:16,099
- Nawet dostrze؟esz w tym piêkno.
- Ile siedzia³eœ poprzednio?
412
00:37:17,099 --> 00:37:18,900
2 miesi¹ce.
413
00:37:22,000 --> 00:37:24,199
Poprzednio siê za³ama³em.
414
00:37:25,199 --> 00:37:28,699
Zdawa³o mi siê,
؟e nie wytrzymam godziny d³u؟ej.
415
00:37:29,400 --> 00:37:32,099
Ale teraz, szczerze?
416
00:37:33,400 --> 00:37:35,500
To zaszczyt, znَw tu byو.
417
00:37:36,500 --> 00:37:39,599
Choوby po to,
by pomَc wam wytrwaو.
418
00:37:41,800 --> 00:37:43,500
Awiszaj...
419
00:37:44,599 --> 00:37:48,099
spytaj go o tego z Szin Bet,
pewnie zna ich wszystkich.
420
00:37:49,800 --> 00:37:53,500
Myœli, ؟e jeden agent mu pomo؟e.
421
00:37:55,699 --> 00:37:59,599
Wydzia³u ؟ydowskiego?
O czym chcesz z nim gadaو?
422
00:38:00,699 --> 00:38:04,000
To konfidenci. Zdrajcy.
423
00:38:05,300 --> 00:38:07,800
On taki nie jest.
424
00:38:08,099 --> 00:38:09,900
To znaczy...
425
00:38:12,400 --> 00:38:16,400
wyjaœni³em mu coœ
i naprawdê zrozumia³.
426
00:38:16,599 --> 00:38:18,199
Jasne.
427
00:38:19,099 --> 00:38:22,400
- To wszystko manipulacja.
- Mَwi³em mu.
428
00:38:26,000 --> 00:38:28,800
Jaki ma pseudonim? Ten œledczy?
429
00:38:29,000 --> 00:38:31,199
- Simon.
- Simon?
430
00:38:32,199 --> 00:38:34,300
Jest najgorszy.
431
00:38:35,000 --> 00:38:37,699
Ma zimne serce... jak ryba.
432
00:38:38,699 --> 00:38:42,500
- Dobrze go znam.
- Wiesz, jak nazywa siê naprawdê?
433
00:38:43,400 --> 00:38:46,900
- Jak do niego dotrzeو?
- Sk¹d mam wiedzieو?
434
00:38:48,500 --> 00:38:52,500
Ale serio... daruj sobie.
435
00:38:55,300 --> 00:38:59,500
Gdy spêdzi³ z nimi szabat, powiedzia³,
؟e jego bratankowie
436
00:38:59,699 --> 00:39:02,599
chodz¹ do jesziwy naszego dziadka.
437
00:39:03,500 --> 00:39:06,800
- K³amca...
- Nie, mَwiê ci.
438
00:39:09,599 --> 00:39:11,699
Nie k³ama³, wiem o tym.
439
00:39:11,900 --> 00:39:14,099
Sk¹d wiesz?
440
00:39:15,599 --> 00:39:17,699
Czujê to. On...
441
00:39:17,900 --> 00:39:22,199
by³ dla mnie dobry.
Chcia³ mi pomَc.
442
00:39:23,900 --> 00:39:27,599
Co za pod³oœو. Mَj Bo؟e...
443
00:39:29,500 --> 00:39:31,800
Czy by³byœ tu, gdyby chcia³?
444
00:39:33,000 --> 00:39:36,900
Ze wzglêdu na ciebie,
sprَbujê siê dowiedzieو.
445
00:39:37,500 --> 00:39:41,500
¯ebyœ oprzytomnia³ i zrozumia³,
co to za ludzie.
446
00:39:43,000 --> 00:39:46,300
- Jak nazywa siê ta jesziwa?
- Ohel Aharon.
447
00:39:46,500 --> 00:39:49,300
A on nazywa³ siê Rami Cohen.
448
00:39:49,800 --> 00:39:51,900
Rami Cohen?
449
00:39:53,900 --> 00:39:55,900
Dowiem siê.
450
00:39:59,199 --> 00:40:02,099
Muhtar... jeœli pَjdzie do s¹du...
451
00:40:04,300 --> 00:40:07,000
Nie, nie, nie. Chwileczkê...
452
00:40:07,199 --> 00:40:11,199
Husseina dotknê³a tragedia,
453
00:40:12,000 --> 00:40:16,800
ktَrej zniesienie
jest ponad ludzkie si³y.
454
00:40:18,599 --> 00:40:22,800
Dlatego proszê, byœmy wys³uchali go
z otwartym sercem.
455
00:40:23,800 --> 00:40:27,500
Bo jest rozdarty:
iœو do izraelskiego s¹du czy nie?
456
00:40:28,800 --> 00:40:30,800
Wyt³umacz.
457
00:40:33,099 --> 00:40:35,199
Chcê pَjœو...
458
00:40:36,599 --> 00:40:39,900
bo to moja wojna przeciwko nim.
459
00:40:40,800 --> 00:40:43,000
Nie wycofam siê.
460
00:40:43,800 --> 00:40:48,599
Nie proszê, byœcie szli ze mn¹...
ale nie stawajcie mi na drodze.
461
00:40:50,699 --> 00:40:55,699
Ten proces jest dla mnie ciê؟ki,
tak ciê؟ki jak œmierو Mohammeda!
462
00:40:58,400 --> 00:41:01,800
Stan¹و wobec tych
nazistowskich mordercَw?
463
00:41:03,000 --> 00:41:06,400
- Ale musz¹ zostaو os¹dzeni.
- Jeœli mo؟na...
464
00:41:06,599 --> 00:41:08,599
nie zgadzam siê.
465
00:41:08,800 --> 00:41:13,800
Jak powiedzia³ twَj syn,
ten proces to pokazَwka. I mَwiê ci:
466
00:41:14,000 --> 00:41:18,599
jeœli weںmiesz
w nim udzia³, utracisz poparcie narodu.
467
00:41:19,400 --> 00:41:23,300
Mohammed zjednoczy³ Front Ludowy
przeciwko normalizacji!
468
00:41:23,500 --> 00:41:27,699
Pَjœcie do s¹du to normalizacja?
Nie jestem przywَdc¹.
469
00:41:28,900 --> 00:41:31,699
Jestem ojcem. Ojcem!
470
00:41:32,300 --> 00:41:37,099
Porwali mi syna, zamordowali.
Muszê pَjœو dla Mohammeda.
471
00:41:37,300 --> 00:41:42,599
Os¹dz¹ ich i co? Sk¹d wiesz, ؟e nie
wypuszcz¹, kiedy sprawa przycichnie?
472
00:41:43,599 --> 00:41:46,900
- Jeœli nie uznaj¹ za szaleٌcَw.
- W³aœnie!
473
00:41:47,099 --> 00:41:51,500
Jak tego francuskiego ¯yda,
ktَry zabi³ kierowcê z Bet Hanina.
474
00:41:51,699 --> 00:41:53,699
Uznali go za wariata!
475
00:41:53,900 --> 00:41:58,199
Uszanuj œwiêtoœو syna mêczennika
i nie idں do s¹du.
476
00:41:58,400 --> 00:42:00,699
Co ma s¹d do œwiêtoœci?
477
00:42:02,300 --> 00:42:06,000
Nawet jeœli to pokazَwka,
ojciec musi tam byو.
478
00:42:07,400 --> 00:42:12,199
Jaki jest sens naszego ؟ycia
w Jerozolimie?
479
00:42:13,800 --> 00:42:15,800
Pokazaو, ؟e istniejemy.
480
00:42:16,800 --> 00:42:20,300
M¹drzycie siê,
ale ؟aden nie zada³ pytania,
481
00:42:20,500 --> 00:42:22,900
co zrobi³by na miejscu Husseina.
482
00:42:23,099 --> 00:42:26,300
A jeœli zadacie,
nie znajdziecie odpowiedzi.
483
00:42:26,500 --> 00:42:28,599
Bo nie jesteœcie nim.
484
00:42:29,300 --> 00:42:32,400
Wrَcicie do domَw
i bêdziecie dalej ؟yو.
485
00:42:32,599 --> 00:42:37,099
A mَj ojciec...
jak ma ؟yو po tym nieszczêœciu?
486
00:42:52,699 --> 00:42:55,000
- Szalom.
- Nawzajem.
487
00:42:55,199 --> 00:42:58,500
- Rami Cohen?
- Czym mogê s³u؟yو?
488
00:42:58,699 --> 00:43:03,099
Masz brata imieniem Simon
albo o takim przezwisku?
489
00:43:05,099 --> 00:43:09,500
- Kim jesteœcie?
- Przychodzimy w imieniu Awiszaja,
490
00:43:09,699 --> 00:43:12,099
wnuka Raw Szaloma.
491
00:43:15,000 --> 00:43:18,800
- Ktَrego wnuka?
- Tego, ktَry siedzi za Las Jerozolimski.
492
00:43:19,000 --> 00:43:22,699
- Nasz przyjaciel siedzi z nim.
- Czego chcecie?
493
00:43:22,900 --> 00:43:27,599
- Masz brata w Szin Bet?
- W s³u؟bach, ale nie mogê o tym mَwiو.
494
00:43:27,800 --> 00:43:31,699
S³ysza³eœ o wydziale ؟ydowskim,
ktَry poluje na ¯ydَw?
495
00:43:32,199 --> 00:43:36,099
Twoj brat obci¹؟y³ wnuka rabina.
¯ebyœ wiedzia³.
496
00:44:17,599 --> 00:44:19,400
Ijad?
497
00:44:39,199 --> 00:44:42,099
Myœla³em, ؟e ktoœ chce ukraœو maszynê.
498
00:44:42,699 --> 00:44:45,900
Us³ysza³em kroki,
nie wiedzia³em, ؟e to ty.
499
00:44:59,500 --> 00:45:02,900
- Co robisz?
- Rozbieram. Nie chcê jej.
500
00:45:03,400 --> 00:45:07,599
- Nie bêdziesz ci¹و?
- To nie nasza dzia³ka.
501
00:45:07,800 --> 00:45:09,800
Jesteœmy elektrykami.
502
00:45:10,000 --> 00:45:13,500
Ciêcie bardziej siê op³aca.
Dlatego j¹ kupi³eœ.
503
00:45:16,199 --> 00:45:20,699
Nie potrzebujê jej. Znaczysz dla mnie
wiêcej ni؟ ka؟de pieni¹dze.
504
00:45:37,699 --> 00:45:41,699
Po ataku na targowisko Sad؟a'ija,
Nabil Sza'at oznajmi³,
505
00:45:41,900 --> 00:45:44,400
؟e by³a to zbrodnia wojenna...
506
00:45:45,500 --> 00:45:47,300
A to kto?
507
00:45:53,599 --> 00:45:57,400
Haٌba! Jesteœ moim m³odszym bratem,
mo؟e nie chcia³eœ,
508
00:45:57,599 --> 00:46:01,599
ale ja nie zrobi³bym ci
czegoœ takiego! Haٌba!
509
00:46:02,199 --> 00:46:06,599
Nie ma nadziei na rozejm,
cele atakowane s¹ z l¹du i powietrza.
510
00:46:06,800 --> 00:46:11,199
Wed³ug doniesieٌ z Gazy,
zbombardowana zosta³a kolejna szko³a,
511
00:46:11,400 --> 00:46:14,599
ktَra s³u؟y³a za schronienie
wielu Palestyٌczykom.
512
00:46:14,800 --> 00:46:19,099
W ci¹gu ostatnich dwَch dni
armia izraelska nasili³a ataki,
513
00:46:19,300 --> 00:46:22,400
by zadaو Hamasowi
jak najciê؟sze wiêksze straty.
514
00:46:22,599 --> 00:46:27,300
Konflikt w Gazie wci¹؟ niepokoi
œwiatowych przywَdcَw.
515
00:46:27,500 --> 00:46:32,099
„Sytuacja jest powa؟na, wymiana
ognia musi ustaو natychmiast”, mَwi¹.
516
00:46:32,300 --> 00:46:36,599
Rodzina Abu Hdeirَw zostanie
uznana za ofiary terroryzmu,
517
00:46:36,800 --> 00:46:39,300
to informacja z ministerstwa obrony.
518
00:46:39,500 --> 00:46:43,300
Trzej podejrzani z Jerozolimy
zostali dziœ oskar؟eni
519
00:46:43,500 --> 00:46:47,500
o porwanie i morderstwo ch³opca.
Wiêcej na ten temat: Wered Pulman.
520
00:46:47,699 --> 00:46:50,900
„Polowanie na ludzi”,
tak prokuratura kwalifikuje
521
00:46:51,099 --> 00:46:55,099
czyn trzech oskar؟onych w sprawie
morderstwa Mohammeda Abu Hdeira.
522
00:46:55,300 --> 00:46:58,500
Akt oskar؟enia
odczytany w s¹dzie opisuje,
523
00:46:58,699 --> 00:47:01,300
jak trَjka porwa³a nastolatka,
524
00:47:01,500 --> 00:47:05,300
udusi³a, pobi³a i spali³a ؟ywcem.
525
00:47:48,199 --> 00:47:51,900
JESTEM MATK¥ MOHAMMEDA, A TY?
CHCت POROZMAWIAئ, ZADZWOر
526
00:48:02,199 --> 00:48:06,199
TO OSTATNI DZIEر RAMADANU
I JESZCZE NIE ZADZWONI£AŒ.
527
00:48:06,400 --> 00:48:09,300
WESO£YCH ŒWI¥T
528
00:48:33,099 --> 00:48:34,500
Tato...
529
00:48:35,099 --> 00:48:37,699
idں, zostanê z demonstrantami.
530
00:48:39,199 --> 00:48:40,800
Dobrze.
531
00:48:44,300 --> 00:48:46,099
Zostaٌ.
532
00:49:07,400 --> 00:49:09,900
- Dzieٌ dobry.
- Dzieٌ dobry.
533
00:49:10,099 --> 00:49:12,800
- Sam?
- Wszyscy s¹ na zewn¹trz.
534
00:49:14,199 --> 00:49:18,800
- A Suha?
- Dziœ nie przyjdzie.
535
00:49:20,500 --> 00:49:22,300
Dobrze, chodںmy.
536
00:49:46,000 --> 00:49:48,500
Jossi, powiesz coœ?
537
00:50:13,900 --> 00:50:16,400
Jossi, dlaczego to zrobiliœcie?
538
00:50:17,099 --> 00:50:19,199
Jestem Mesjaszem.
539
00:50:20,400 --> 00:50:22,400
Jestem Mesjaszem.
540
00:50:26,900 --> 00:50:28,699
Jestem Mesjaszem.
541
00:50:50,300 --> 00:50:52,800
SCENARIUSZ
542
00:50:53,000 --> 00:50:55,000
RE¯YSERIA
543
00:51:07,599 --> 00:51:09,599
WYST¥PILI
544
00:51:15,099 --> 00:51:17,099
ZDJتCIA
545
00:51:21,699 --> 00:51:23,199
MUZYKA
546
00:51:24,699 --> 00:51:28,699
Wersja polska na zlecenie HBO:
Start International Polska
547
00:51:28,900 --> 00:51:31,699
Tekst: Micha³ Kwiatkowski
42883
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.