All language subtitles for You.Me.Her.S05E05.WEBRip.x264-ION10.Polish

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian Download
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:10,051 --> 00:00:11,931 W poprzednich odcinkach... 2 00:00:12,012 --> 00:00:13,302 Ile razy robiłaś ten test? 3 00:00:13,388 --> 00:00:16,428 Czterdzieści dwa. Ciągle wychodzi domina albo wiceprezeska. 4 00:00:16,516 --> 00:00:18,096 Nie on cię ocenia. Ty to robisz. 5 00:00:18,184 --> 00:00:19,814 Lubisz dominację, kontrolę 6 00:00:19,894 --> 00:00:21,904 i rozkazywanie innym! 7 00:00:21,980 --> 00:00:23,360 Musisz zaplanować jej wesele. 8 00:00:23,440 --> 00:00:25,030 - Zaplanuję wasze wesele. - Co? 9 00:00:25,108 --> 00:00:27,528 - Witaj w domu, Dave. - Jest ładny, prawda? 10 00:00:27,610 --> 00:00:29,730 - To mój ostatni klucz. - Będziemy się świetnie bawić! 11 00:00:32,073 --> 00:00:33,533 - Izzy? - Leo! 12 00:00:33,992 --> 00:00:34,992 Cześć, Kluseczko. 13 00:00:35,076 --> 00:00:36,076 Tęsknię za tobą. 14 00:00:36,161 --> 00:00:39,791 - To jakie macie plany? - Hotel, ostatnie piętro, widok na miasto. 15 00:00:39,873 --> 00:00:41,253 Będzie, co ma być. 16 00:00:41,332 --> 00:00:43,632 Ale będzie mnóstwo seksu! 17 00:00:43,710 --> 00:00:45,050 - Spoko. - Fajnie. 18 00:00:45,128 --> 00:00:45,958 Tak, fajnie. 19 00:00:46,129 --> 00:00:47,259 To Izzy. 20 00:00:47,338 --> 00:00:48,588 „Wasze dzieci są cudowne”. 21 00:00:48,673 --> 00:00:49,763 Odpisujemy? 22 00:00:49,841 --> 00:00:52,431 Co do chuja? 23 00:00:53,803 --> 00:00:55,603 „Chcesz porozmawiać?” 24 00:00:55,680 --> 00:00:56,680 Serio? 25 00:01:10,820 --> 00:01:13,320 Żeby było jasne: seksu nie będzie. 26 00:01:13,406 --> 00:01:15,826 Nie po to przyszłam, więc nie róbcie sobie nadziei. 27 00:01:15,909 --> 00:01:17,949 Żeby było jasne: nie zapraszaliśmy cię, 28 00:01:18,036 --> 00:01:20,206 ale fajnie, że masz plan. 29 00:01:20,955 --> 00:01:23,535 Chyba już to ustaliliśmy. 30 00:01:23,625 --> 00:01:25,035 Że z nami koniec? 31 00:01:25,126 --> 00:01:29,336 Co ty nie powiesz, Sherlocku. W poniedziałek wracam do Otay Mesa. 32 00:01:29,422 --> 00:01:30,422 Oczywiście, że to koniec. 33 00:01:30,465 --> 00:01:33,005 To czemu tu z nami jesteś? 34 00:01:33,092 --> 00:01:34,842 No nie wiem, Em. 35 00:01:34,928 --> 00:01:38,098 A czemu wy czuliście potrzebę podania nie tylko nazwy hotelu, 36 00:01:38,181 --> 00:01:40,641 ale też piętra i kierunku, na który wychodzą okna? 37 00:01:40,725 --> 00:01:43,345 Przyszłaś sprawdzić, czy nadal nam zależy. 38 00:01:43,436 --> 00:01:44,976 Boże, ogarnijcie się. 39 00:01:45,063 --> 00:01:47,693 Dobrze. Bo nam nie zależy. 40 00:01:47,774 --> 00:01:49,194 - Nie. - Nie. 41 00:01:49,275 --> 00:01:51,355 Możesz zejść i wezwać sobie taksówkę? 42 00:01:51,444 --> 00:01:54,244 Przerwałaś nam randkę. 43 00:01:54,322 --> 00:01:58,162 Czyli źle zinterpretowałam te dziwaczne brednie o seksie? 44 00:01:58,243 --> 00:01:59,953 Do tego wygłoszone przed moim ojcem? 45 00:02:01,454 --> 00:02:02,890 Nie chodziło o wzbudzenie zazdrości? 46 00:02:02,914 --> 00:02:04,044 - Nie. - Nie. 47 00:02:04,666 --> 00:02:05,666 Nie? 48 00:02:06,960 --> 00:02:09,630 Spoko. To gdzie ona jest? Albo on? 49 00:02:10,463 --> 00:02:12,263 Mieliście kogoś zaprosić. 50 00:02:12,340 --> 00:02:15,340 A właśnie, Iz, sypiasz jeszcze z Nathanem? 51 00:02:15,426 --> 00:02:17,636 Bo trochę się pogubiliśmy. 52 00:02:17,720 --> 00:02:23,020 - Właśnie... To... Bo... - Jasne. 53 00:02:23,101 --> 00:02:25,811 - Co masz na myśli? - Zapytam jasno. 54 00:02:25,895 --> 00:02:28,855 Czy od swojego wyjazdu odbyłaś stosunek z Nathanem? 55 00:02:28,940 --> 00:02:29,980 Albo czy w ogóle? 56 00:02:31,776 --> 00:02:35,106 To nie wasza sprawa. 57 00:02:35,738 --> 00:02:36,738 - Więc nie! - Tak! 58 00:02:37,282 --> 00:02:39,782 To było oczywiste. Wiedzieliśmy. Dzięki. 59 00:02:39,868 --> 00:02:40,788 Tak, dzięki. 60 00:02:40,869 --> 00:02:46,459 Czyli możemy sobie darować ten cyrk i przyznać, że... 61 00:02:47,208 --> 00:02:48,328 Na nikogo nie czekamy. 62 00:02:48,418 --> 00:02:49,628 Szokujące. 63 00:02:49,711 --> 00:02:51,001 Co my w ogóle robimy? 64 00:02:52,755 --> 00:02:54,005 Próbujemy wzajemnie się zranić. 65 00:02:54,090 --> 00:02:54,920 Ale dlaczego? 66 00:02:55,008 --> 00:02:57,758 Bo jesteśmy w fazie złości. 67 00:02:58,970 --> 00:03:00,600 Pewien mądry nastolatek powiedział mi, 68 00:03:00,680 --> 00:03:05,560 że przeciwieństwem miłości nie jest złość, rozgoryczenie ani nienawiść, tylko... 69 00:03:05,643 --> 00:03:06,483 - Apatia. - Apatia. 70 00:03:06,561 --> 00:03:07,401 Wszyscy to wiedzą. 71 00:03:07,478 --> 00:03:09,688 Właściwie... nieważne. 72 00:03:09,772 --> 00:03:10,772 Tak czy siak... 73 00:03:12,442 --> 00:03:15,652 czy którykolwiek z naszych ostatnich czynów, te... 74 00:03:16,195 --> 00:03:17,905 kłamstwa, udawanie, 75 00:03:17,989 --> 00:03:20,909 złośliwości i to dziwaczne spotkanie 76 00:03:20,992 --> 00:03:23,372 wygląda wam na apatię? 77 00:03:24,162 --> 00:03:26,922 Nie, więc... 78 00:03:33,296 --> 00:03:35,586 ewidentnie widać, że nadal nam na sobie zależy. 79 00:03:38,259 --> 00:03:39,739 Po prostu nie ma dla nas przyszłości. 80 00:03:44,140 --> 00:03:49,690 Więc przez pewien czas będzie nam ciężko. 81 00:03:52,398 --> 00:03:56,238 Skorzystam z porady i zejdę do baru wezwać taksówkę. 82 00:03:56,319 --> 00:03:57,569 Przepraszam, że przeszkodziłam. 83 00:04:07,830 --> 00:04:08,830 Na razie. 84 00:04:14,545 --> 00:04:15,795 Szlag. 85 00:04:17,715 --> 00:04:19,965 - Super. Teraz myśli, że wygrała. - W czym? 86 00:04:21,302 --> 00:04:24,392 - Nie wiem. - To nie zawody. 87 00:04:24,806 --> 00:04:27,346 Racja. To co robimy? Mamy... 88 00:04:28,226 --> 00:04:29,786 - Powinniśmy ją zatrzymać? - Wykluczone. 89 00:04:29,852 --> 00:04:32,312 Oczywiście. Masz rację, kochanie. 90 00:04:33,439 --> 00:04:39,239 Chociaż jestem trochę ciekawa tych etapów żalu po rozstaniu. 91 00:04:39,320 --> 00:04:41,990 Intrygujące, co? To... 92 00:04:42,073 --> 00:04:44,333 Bardzo intrygujące, ale trochę... 93 00:04:44,409 --> 00:04:46,159 Powinna wyjaśnić, co miała na myśli. 94 00:05:11,019 --> 00:05:12,019 Przyszliśmy. 95 00:05:13,229 --> 00:05:14,729 Widzę. 96 00:05:17,066 --> 00:05:20,776 Pytaliśmy, czy chcesz porozmawiać, a ty przyszłaś, więc... 97 00:05:22,071 --> 00:05:23,111 porozmawiajmy. 98 00:05:24,240 --> 00:05:26,030 Przyszłam, 99 00:05:26,117 --> 00:05:28,447 bo po tej wiadomości miałam ochotę wyrwać wam ręce 100 00:05:28,536 --> 00:05:29,656 i zatłuc was nimi na śmierć. 101 00:05:29,746 --> 00:05:30,746 Tak że... 102 00:05:30,830 --> 00:05:33,000 Poprosimy dwa razy to samo. 103 00:05:33,082 --> 00:05:34,962 Tylko szybko. Dziękuję. 104 00:05:35,543 --> 00:05:38,093 „Chcesz porozmawiać?” 105 00:05:40,298 --> 00:05:42,298 Wiecie, jak protekcjonalnie i chałowo to brzmi? 106 00:05:42,383 --> 00:05:45,723 Powiedzcie, że tak, bo nie wiem, co będzie dalej. 107 00:05:45,803 --> 00:05:50,063 - Tak. - Chyba tak. 108 00:05:52,185 --> 00:05:57,395 Etapy żalu po rozstaniu przerabiamy podręcznikowo. 109 00:05:57,482 --> 00:05:58,902 To znaczy? 110 00:05:58,983 --> 00:06:00,461 - Dziękuję. - Udajemy, że wszystko gra, 111 00:06:00,485 --> 00:06:02,315 podpuszczamy się, 112 00:06:02,403 --> 00:06:05,203 przychodzimy do siebie, żądając zwrotu rzeczy. 113 00:06:05,281 --> 00:06:06,281 To tylko ty. 114 00:06:08,117 --> 00:06:09,447 Mów dalej. 115 00:06:09,535 --> 00:06:11,745 Obnosimy się z tym, jak to nam teraz dobrze. 116 00:06:11,829 --> 00:06:14,619 Została tylko ostatnia faza, do której nie przejdziemy. 117 00:06:14,707 --> 00:06:17,247 Dno dna: spanie z byłymi. 118 00:06:17,335 --> 00:06:18,835 Czemu to dno dna? 119 00:06:18,920 --> 00:06:21,550 Bo gdy radość opadnie, ból staje się jeszcze gorszy, 120 00:06:21,631 --> 00:06:23,881 bo znowu się przed nimi otwierasz. 121 00:06:25,468 --> 00:06:27,758 Jak tego uniknąć? 122 00:06:29,388 --> 00:06:32,388 Jest dobry sposób, by się rozstać? Jakie są jego fazy? 123 00:06:32,475 --> 00:06:36,145 Jest tylko jedna. Prawda. 124 00:06:36,229 --> 00:06:38,189 To masz prawdę, Iz. 125 00:06:38,272 --> 00:06:41,402 Nadal nie rozumiem, o co się wściekasz. 126 00:06:41,484 --> 00:06:43,694 Chcesz się na nas odegrać? 127 00:06:43,778 --> 00:06:47,368 To my zostawiliśmy cię przed ołtarzem i uciekliśmy na granicę? 128 00:06:47,448 --> 00:06:50,948 Nie. Ale nie to właśnie planowaliście? 129 00:06:51,536 --> 00:06:53,576 Zapędzać mnie w kozi róg, 130 00:06:53,663 --> 00:06:55,349 aż w końcu nie zostanie mi nic poza ucieczką? 131 00:06:55,373 --> 00:06:56,713 Kiedy na to wpadłaś? 132 00:06:56,791 --> 00:06:58,041 Nawet nie próbujecie. 133 00:06:58,126 --> 00:06:59,626 Może ona ma rację. 134 00:07:00,628 --> 00:07:04,628 To, że nie było to naszym zamiarem, nie znaczy, że tego nie zrobiliśmy. 135 00:07:05,842 --> 00:07:09,602 Nie mogłabyś zżyć się z Lucy i Rose i uzależnić ich od siebie... 136 00:07:09,679 --> 00:07:11,639 a potem stwierdzić, że nie tego chciałaś. 137 00:07:12,765 --> 00:07:17,265 Więc zrobiliśmy, co musieliśmy, i ty zrobiłaś to samo. 138 00:07:23,985 --> 00:07:25,895 Czy właśnie zamknęliśmy rozdział? 139 00:07:25,987 --> 00:07:27,317 Raczej podpisaliśmy akt zgonu. 140 00:07:28,114 --> 00:07:29,954 A może i to, i to. 141 00:07:30,533 --> 00:07:34,543 Dobra, to za... co? 142 00:07:36,664 --> 00:07:38,584 Za zrozumienie, że to właściwa decyzja... 143 00:07:40,001 --> 00:07:41,591 choć bardzo bolesna. 144 00:07:42,086 --> 00:07:43,546 Nie. 145 00:07:44,213 --> 00:07:45,723 Nie zrobię tego. 146 00:07:46,549 --> 00:07:50,259 Nie wzniosę toastu za to, że wybraliście swój zjebany plan zamiast mnie. 147 00:07:54,265 --> 00:07:55,725 To chyba tyle. 148 00:08:42,480 --> 00:08:43,730 Wróciłam po was. 149 00:08:43,814 --> 00:08:45,984 Żeby wrócić, chyba trzeba najpierw odejść. 150 00:08:46,067 --> 00:08:47,987 Nie... Ona mówi o wyjeździe. 151 00:08:48,069 --> 00:08:50,529 Że wróciła do nas z granicy. 152 00:08:53,199 --> 00:08:54,579 A to co innego. 153 00:08:56,536 --> 00:09:00,326 Zaproponowali mi stałą pracę i od razu ją przyjęłam. 154 00:09:01,541 --> 00:09:05,091 To najtrudniejsze, co w życiu robiłam, ale jestem w tym dobra. 155 00:09:05,836 --> 00:09:07,546 Moja praca coś zmienia. 156 00:09:07,630 --> 00:09:10,050 - Wierzę. - Ja też. 157 00:09:11,968 --> 00:09:14,718 Powiedziałam im, że muszę chwilę odpocząć. 158 00:09:14,804 --> 00:09:17,774 - Ale tak naprawdę chodziło o... - Tak. 159 00:09:20,309 --> 00:09:21,639 Nasze życie jest tutaj. 160 00:09:21,727 --> 00:09:24,107 Nie chodzi tylko o nasz plan. 161 00:09:24,188 --> 00:09:26,898 W Griffin utworzyli Centrum Zdrowia. 162 00:09:26,983 --> 00:09:29,573 Nie mogę odejść, nie teraz. 163 00:09:29,652 --> 00:09:32,532 A ja nie mogę rzucać każdej kolejnej pracy. 164 00:09:33,155 --> 00:09:36,115 Wiem. A moje życie jest teraz tam. 165 00:09:37,076 --> 00:09:38,906 Umiem sobie radzić z tymi dzieciakami. 166 00:09:38,995 --> 00:09:41,785 Stało się dla mnie jasne, że chcę mieć własne. 167 00:09:45,626 --> 00:09:47,876 I co teraz? 168 00:09:50,172 --> 00:09:52,432 Mogę zostać? 169 00:09:53,593 --> 00:09:58,143 Możemy spędzić ze sobą ostatnią noc? Nie jestem gotowa na pożegnanie. 170 00:11:14,090 --> 00:11:17,390 A zatem... coś zrobiliśmy. 171 00:11:18,511 --> 00:11:19,431 Ale nie to „coś”. 172 00:11:19,512 --> 00:11:22,392 Nina i jej fazy żalu mogą się gonić. 173 00:11:22,973 --> 00:11:25,943 Więc czemu to było dużo intensywniejsze przeżycie? 174 00:11:26,018 --> 00:11:29,308 Powinniśmy wywiesić na drzwiach znak „Nigdy nie przeszkadzać”. 175 00:11:29,397 --> 00:11:31,647 - Czekają na nas Rose i Lucy. - A na mnie Leo. 176 00:11:31,732 --> 00:11:34,902 - Nasze życie tu, a twoje tam. - Tak. 177 00:11:37,571 --> 00:11:40,241 A skoro mowa o życiu poza tym pokojem... 178 00:11:40,908 --> 00:11:43,988 Idę szukać z Lalą i Niną sukni ślubnej. 179 00:11:44,078 --> 00:11:46,618 Mimo że właściwie nic się nie stało, 180 00:11:46,705 --> 00:11:50,625 możemy ustalić, że co zaszło w Angelinie, zostaje w Angelinie? 181 00:11:50,709 --> 00:11:53,799 Zdecydowanie. Nikt by nie zrozumiał. 182 00:11:53,879 --> 00:11:58,549 A wy rozumiecie, co zrobiliśmy? Albo czemu? Albo co to oznacza? 183 00:11:58,634 --> 00:12:00,554 Albo czy to nasz najgorszy, czy najlepszy pomysł? 184 00:12:00,594 --> 00:12:02,644 Jeśli tak, to dajcie znać. 185 00:12:03,222 --> 00:12:06,432 Może to bardziej wyrafinowana wersja seksu z byłymi? 186 00:12:08,269 --> 00:12:12,729 Zastanawiam się tylko, czy to cokolwiek ułatwia. 187 00:12:12,815 --> 00:12:15,815 Wydaje mi się, że być może to rozumiem, 188 00:12:15,901 --> 00:12:18,071 choć zaznaczam, że mogę się mylić. 189 00:12:18,154 --> 00:12:19,914 Ta pewność siebie intryguje. 190 00:12:20,489 --> 00:12:23,409 Nie powinniśmy teraz szukać w tym głębszego sensu. 191 00:12:23,492 --> 00:12:25,952 Bez pośpiechu. Zróbmy sobie przerwę. 192 00:12:26,036 --> 00:12:27,656 Podoba mi się to. 193 00:12:27,746 --> 00:12:29,246 Brzmi to jak dobry pomysł. 194 00:12:29,331 --> 00:12:31,081 A więc, jak powiedział Jack: 195 00:12:31,167 --> 00:12:34,667 „Co zaszło w Angelinie, zostaje w Angelinie”. 196 00:12:35,963 --> 00:12:37,093 Śluby milczenia. 197 00:12:39,049 --> 00:12:40,089 - Ślubuję. - Ślubuję. 198 00:12:40,176 --> 00:12:41,296 Ślubuję. 199 00:12:41,385 --> 00:12:42,425 Co, kurwa, zrobiłaś? 200 00:12:42,511 --> 00:12:45,311 Jak piżama party z braciszkiem 201 00:12:45,389 --> 00:12:47,599 mogło skończyć się takim gównem? 202 00:12:47,683 --> 00:12:50,903 Chyba zaczęło się od mojego SMS-a. 203 00:12:50,978 --> 00:12:53,398 Kolejny sekret? Czemu mi to robicie? 204 00:12:53,481 --> 00:12:55,191 - Może nie powinnam była. - Nie. 205 00:12:55,274 --> 00:12:56,574 Nie, zastępuję Carm. 206 00:12:56,650 --> 00:12:59,320 A ona jest twoją powierniczką, więc to mój obowiązek. 207 00:13:00,237 --> 00:13:02,527 - Nie dotknie obręczy! - Nie weszło! 208 00:13:02,615 --> 00:13:03,445 Szlag! 209 00:13:03,532 --> 00:13:05,082 Wiesz, co mi to przypomina? 210 00:13:05,159 --> 00:13:07,699 Najlepsze walki na worldstar.com. 211 00:13:07,786 --> 00:13:09,506 - Chcesz nie patrzeć, ale nie możesz. - Tak? 212 00:13:09,580 --> 00:13:13,080 Wnętrzności latają po ekranie. 213 00:13:13,167 --> 00:13:15,417 Tylko potem budzisz się i zastanawiasz, 214 00:13:15,503 --> 00:13:17,553 czy naprawdę oglądałeś walkę 215 00:13:17,630 --> 00:13:19,920 o bieliznę z wyprzedaży, czy to był tylko sen. 216 00:13:20,007 --> 00:13:21,257 Bardzo konkretny przykład. 217 00:13:21,342 --> 00:13:24,052 Boże, zrobiłaś to. Ukończyłaś fazę złości. 218 00:13:24,136 --> 00:13:26,346 Przespałaś się z byłymi, choć nic się nie zmieniło. 219 00:13:26,430 --> 00:13:29,810 „Przespałam się” z nimi w dosłownym sensie. Przysięgam. 220 00:13:29,892 --> 00:13:32,102 Ale coś się chyba zmieniło. 221 00:13:32,186 --> 00:13:33,806 Naprawdę? Co? 222 00:13:35,105 --> 00:13:35,975 Nie wiem. 223 00:13:36,065 --> 00:13:37,185 Boże, kobieto! 224 00:13:37,274 --> 00:13:40,244 Chyba jeszcze trochę poczekam, 225 00:13:40,319 --> 00:13:41,489 żeby to sobie przemyśleć. 226 00:13:41,570 --> 00:13:44,910 Przysięgam, w tamtym momencie czułem się, jakby mgła opadła 227 00:13:44,990 --> 00:13:47,540 i to szaleństwo miało sens. 228 00:13:47,618 --> 00:13:50,658 Jakby wszystko prowadziło do tej konkretnej chwili. 229 00:13:50,746 --> 00:13:52,576 - Brawa. - Za co? 230 00:13:53,165 --> 00:13:55,955 Za bardzo wyrazisty opis orgazmu. 231 00:13:56,043 --> 00:13:57,343 Podobał mi się. 232 00:13:57,419 --> 00:13:58,730 To dziś chyba twój motyw przewodni. 233 00:13:58,754 --> 00:14:00,674 Nie wspominałem, że żona ode mnie odeszła? 234 00:14:01,257 --> 00:14:03,547 Szczerze? Jakoś trudno mi uwierzyć, 235 00:14:03,634 --> 00:14:06,394 że spędziliście razem noc w hotelu i nie... 236 00:14:06,470 --> 00:14:08,140 Nie. 237 00:14:08,222 --> 00:14:12,392 Nie uprawialiśmy seksu. A zatem seks nie był uprawiany. 238 00:14:12,476 --> 00:14:16,766 Wiem, że nie jestem Carmen, ale mogę być szczera? 239 00:14:18,107 --> 00:14:19,017 Wal. 240 00:14:19,108 --> 00:14:21,568 Spoko. Jesteście bandą tępaków. 241 00:14:21,652 --> 00:14:25,452 To było bardzo bezpośrednie... wręcz brutalne. 242 00:14:25,531 --> 00:14:27,581 Jesteście Mormońskim Chórem Tępakulum. 243 00:14:27,658 --> 00:14:31,038 Auć. Bystre, ale auć. 244 00:14:31,996 --> 00:14:33,956 Grałam z Mirą w taką grę. 245 00:14:34,039 --> 00:14:36,129 Zadam ci szybkie pytanie, 246 00:14:36,208 --> 00:14:38,788 a ty odpowiesz bez zastanawiania się. 247 00:14:38,878 --> 00:14:41,758 Rozumiesz? Tak? Dobra. 248 00:14:42,673 --> 00:14:43,763 Czemu? 249 00:14:44,550 --> 00:14:46,090 Odpowiadaj! Już! 250 00:14:46,176 --> 00:14:48,756 Szybciej! 251 00:14:48,846 --> 00:14:52,976 Bo choć nic w tym związku nie działało, kochaliśmy się, 252 00:14:53,058 --> 00:14:55,348 on, ja i ona! 253 00:14:55,436 --> 00:14:58,556 I chociaż nam się nie udało, bo nie mogło się udać, 254 00:14:58,647 --> 00:15:00,817 to nigdy nie przestanie boleć! 255 00:15:06,488 --> 00:15:09,278 To było całkiem niezłe. 256 00:15:09,366 --> 00:15:10,576 Tak, niezła jestem. 257 00:15:10,659 --> 00:15:12,039 Co teraz? 258 00:15:12,119 --> 00:15:15,659 Po ślubie Izzy wraca na granicę. 259 00:15:16,957 --> 00:15:19,537 - Nie wygląda to na plan. - Kto mówił, że mamy plan? 260 00:15:19,627 --> 00:15:22,167 Ta praca na granicy to prawda czy groźba? 261 00:15:22,254 --> 00:15:23,964 „Zegar tyka, czas się skończył!” 262 00:15:24,048 --> 00:15:26,178 Jasne, że prawda. 263 00:15:26,258 --> 00:15:28,798 Wracam. Tam jest moje miejsce. Obiecałam Leo. 264 00:15:28,886 --> 00:15:30,796 To co to miało być w tym hotelu? 265 00:15:30,888 --> 00:15:33,178 Całonocny pocałunek na pożegnanie? 266 00:15:33,265 --> 00:15:34,515 A co w tym złego? 267 00:15:34,600 --> 00:15:38,230 Czyli zgodziliście się, że wasze miejsce jest tu, 268 00:15:38,312 --> 00:15:40,362 a jej tam? 269 00:15:40,439 --> 00:15:42,019 Mimo magicznej nocy w hotelu? 270 00:15:43,692 --> 00:15:48,322 A więc, Em, nie obraź się, ale muszę to powtórzyć. 271 00:15:48,405 --> 00:15:49,945 Jesteście jebanymi tępakami. 272 00:16:00,834 --> 00:16:02,884 Ta sukienka jest dla mnie za fajna. 273 00:16:02,962 --> 00:16:04,302 Czemu tak sądzisz? 274 00:16:04,964 --> 00:16:06,304 Słyszałam, jak ta wredna mówi: 275 00:16:06,382 --> 00:16:07,862 „Ta sukienka jest dla niej za fajna”. 276 00:16:08,300 --> 00:16:10,510 Nie wiem, czy winić ciebie, czy sukienkę, 277 00:16:10,594 --> 00:16:12,434 ale naprawdę do siebie nie pasujecie. 278 00:16:12,513 --> 00:16:14,813 Dość tego. Kupiłam świetny konopny sarong... 279 00:16:14,890 --> 00:16:15,890 - Nie. - Nie. 280 00:16:15,975 --> 00:16:19,475 Hej, Zoe, Mango... Southwest, czy jak tam się nazywasz. 281 00:16:20,646 --> 00:16:21,856 To ona. 282 00:16:21,939 --> 00:16:24,229 Jak masz na imię? 283 00:16:24,316 --> 00:16:26,646 - Lisa. - Szkoda. 284 00:16:26,735 --> 00:16:27,855 To wesele w lesie, 285 00:16:27,945 --> 00:16:30,945 nie szkolna wersja Soku z żuka. 286 00:16:31,031 --> 00:16:33,241 - Boże, jaka ona jest wredna! - Przydaje się. 287 00:16:33,325 --> 00:16:36,115 Dobra. Zrobiłam to celowo, licząc, że się pani spodoba 288 00:16:36,203 --> 00:16:37,623 i będę mogła panią wyśmiać. 289 00:16:37,705 --> 00:16:40,165 - Nieładnie. - Pójdę po tę właściwą. 290 00:16:40,249 --> 00:16:42,629 Napijecie się herbaty? 291 00:16:43,002 --> 00:16:44,632 - Nie. - Poprosimy szampana. 292 00:16:44,712 --> 00:16:48,972 - Przed południem podajemy herbatę. - Poprosimy szampana. 293 00:16:57,141 --> 00:16:58,851 Tylko tracisz mój czas. 294 00:17:01,937 --> 00:17:06,527 Jesteś przerażająca! Hashtag to po herbacie! Tak się mówi? 295 00:17:06,608 --> 00:17:08,438 - Nie. - Jasne. 296 00:17:09,486 --> 00:17:12,026 To chyba moment siły. Nie? 297 00:17:12,114 --> 00:17:14,584 - Jeśli chcesz, pewnie. - Chodźcie. 298 00:17:14,658 --> 00:17:16,868 - Będziemy... - Dobra. 299 00:17:17,453 --> 00:17:18,703 Uwaga na pióra. 300 00:17:18,787 --> 00:17:21,077 - Jezu. - Powinnyśmy ją wspierać. 301 00:17:22,833 --> 00:17:25,133 Zaczynam ją lubić. Nie rób z tego afery. 302 00:17:25,210 --> 00:17:27,880 Dobra. Ruszaj dupsko, mamy degustację wina. 303 00:17:27,963 --> 00:17:28,883 - Nino. - Co? 304 00:17:28,964 --> 00:17:30,554 Wspieram ją w byciu szybszą. 305 00:17:31,091 --> 00:17:32,891 - Ale serio, te... - Wiem! 306 00:17:33,677 --> 00:17:36,217 - W lesie. Ptaki by... - Bo usłyszy! 307 00:17:56,533 --> 00:17:58,793 Co tu robisz, Osobliwa Spicetko? 308 00:17:58,869 --> 00:18:02,789 Mamy stalkerów. Nie ja, tylko Dave i Carmen. 309 00:18:03,373 --> 00:18:04,543 Fajnie, co? 310 00:18:04,625 --> 00:18:06,585 Ale poważnie, dajcie im żyć. 311 00:18:06,668 --> 00:18:10,298 - „Stalkerów”? - Superfanów. Może i paparazzi. 312 00:18:10,380 --> 00:18:14,840 W Portlandzie. Śledzą autorów książek dla dzieci? 313 00:18:16,053 --> 00:18:18,223 Naprawdę coś wniosłaś do naszego osiedla. 314 00:18:18,305 --> 00:18:19,885 Dzięki, Will! 315 00:18:19,973 --> 00:18:21,159 Zaczynam się poważnie zastanawiać... 316 00:18:21,183 --> 00:18:23,483 Gdybym kupował świra w dziale świra, 317 00:18:23,560 --> 00:18:27,230 byłabyś darmową próbką świra dodawaną do zakupów. 318 00:18:27,314 --> 00:18:30,114 - Boże! Jadą! - O nie. 319 00:18:30,192 --> 00:18:31,862 Zostawcie moją rodzinę! 320 00:18:33,153 --> 00:18:34,153 Niech to! 321 00:18:36,532 --> 00:18:39,542 To dziwne, że lubię zdjęcia celebrytów, którym odbiło? 322 00:18:39,618 --> 00:18:42,038 Na przykład Britney z parasolką. Też chcę takie mieć. 323 00:18:47,376 --> 00:18:48,376 Czaisz? 324 00:18:49,753 --> 00:18:50,963 Jakie było pytanie? 325 00:18:51,046 --> 00:18:53,416 - Czy to dziwne? - Zatem tak. 326 00:18:54,007 --> 00:18:56,087 Jak będziesz gadać z Dave'em, powiedz mu, 327 00:18:56,176 --> 00:18:59,806 że moi kupcy składają dziś ofertę na dom. 328 00:18:59,888 --> 00:19:04,178 Ten... albo inny, tak że... 329 00:19:11,400 --> 00:19:16,610 Lisa, jakie jest hasło do wi-fi? Bo poszczuję cię Niną! 330 00:19:31,336 --> 00:19:32,336 Naprawdę? 331 00:19:33,922 --> 00:19:34,922 Jest idealna. 332 00:19:35,340 --> 00:19:36,340 Dziękuję. 333 00:19:38,844 --> 00:19:40,514 - Płaczesz? - Nie, cicho. 334 00:19:44,099 --> 00:19:45,309 Dasz wiarę? 335 00:19:46,059 --> 00:19:47,559 Chodź tu. 336 00:19:56,320 --> 00:19:57,910 To było miłe. 337 00:19:57,988 --> 00:19:59,257 Mówiłam, że miała przyjechać twoja mama? 338 00:19:59,281 --> 00:20:00,411 - Słucham? - Nie? 339 00:20:01,033 --> 00:20:04,623 Całkowicie popiera koncepcję zamykania rozdziału. 340 00:20:04,703 --> 00:20:07,623 Bardzo się cieszy, że Ben rozpoczyna nowe życie. 341 00:20:07,706 --> 00:20:10,536 - Ale nagle odwołała. - Dzięki Bogu. 342 00:20:10,626 --> 00:20:11,706 Tak się zastanawiam. 343 00:20:11,793 --> 00:20:13,843 Jeśli między nimi jest w porządku, 344 00:20:13,921 --> 00:20:16,381 czemu nie chcecie, by Jess przyjechała? 345 00:20:18,884 --> 00:20:20,564 Teraz powinnaś powiedzieć mi, o co chodzi. 346 00:20:22,721 --> 00:20:25,271 - To jest to. - Co? 347 00:20:25,349 --> 00:20:27,729 Taką minę robi Ben, gdy wspominam o Jess. 348 00:20:28,310 --> 00:20:29,310 W czym problem? 349 00:20:29,353 --> 00:20:32,403 To mogłoby być takie oczyszczające przeżycie. 350 00:20:32,481 --> 00:20:34,441 Wiem, szkoda. 351 00:20:34,524 --> 00:20:36,484 Już się nie dowiemy, bo nie przyjedzie. Smuteczek. 352 00:20:37,319 --> 00:20:39,699 Izzy. Skarbie. 353 00:20:40,739 --> 00:20:42,489 Wiem, że dobrze mnie nie znasz. 354 00:20:43,283 --> 00:20:44,913 Ale uwierz, powiesz mi. 355 00:20:44,993 --> 00:20:46,413 - Teraz. - Dobra. 356 00:20:48,205 --> 00:20:50,705 Chodzi o... pewną rzecz. 357 00:20:52,000 --> 00:20:53,090 - To... - Jaką? 358 00:20:53,168 --> 00:20:54,168 Dobra. 359 00:20:55,420 --> 00:20:56,550 Oni są uzależnieni od siebie 360 00:20:56,630 --> 00:20:59,260 oraz od narkotyków i alkoholu, które razem spożywają. 361 00:20:59,341 --> 00:21:00,341 Że co? 362 00:21:03,095 --> 00:21:06,715 Gdy Ben idzie z nią na lunch, wraca trzy dni później, 363 00:21:06,807 --> 00:21:08,727 wyglądając jak Saddam Husajn po pojmaniu. 364 00:21:10,185 --> 00:21:11,055 Jasna cholera. 365 00:21:11,144 --> 00:21:15,524 Telefony i wiadomości są OK, ale... 366 00:21:16,233 --> 00:21:20,073 gdy przebywają blisko siebie, 367 00:21:20,654 --> 00:21:24,454 zaczyna im się wydawać, że znów mogą być razem. 368 00:21:24,533 --> 00:21:26,052 A jeśli następnym razem z tego nie wyjdą? 369 00:21:26,076 --> 00:21:28,656 Jeśli radośnie pójdą razem na sam koniec piekła? 370 00:21:29,913 --> 00:21:32,503 Ale jakoś się dogadali. Nawet pomogła mu mnie odnaleźć. 371 00:21:32,582 --> 00:21:37,712 Ale przeważnie dzielą ich Kolorado i Oregon. 372 00:21:40,007 --> 00:21:43,587 Wkręcasz mnie, prawda? Powiedz, że mnie wkręcasz. 373 00:21:43,677 --> 00:21:46,137 Nie ma czegoś takiego. Ludzie się od siebie nie uzależniają. 374 00:21:47,264 --> 00:21:48,434 Czy tak? 375 00:21:50,642 --> 00:21:53,312 Ale odkąd nie jestem z tym sama, mniej mnie to dręczy. 376 00:21:53,395 --> 00:21:54,645 Świetnie. 377 00:21:56,565 --> 00:21:58,725 - Gdzie Nina? - Nie wiem. 378 00:22:02,904 --> 00:22:04,704 - Coś tu nie gra. - Co? 379 00:22:05,282 --> 00:22:07,742 Mój pajęczy zmysł. 380 00:22:08,368 --> 00:22:09,368 Jasne. 381 00:22:11,580 --> 00:22:13,000 Co? Nie. 382 00:22:13,081 --> 00:22:14,841 - Twój tata nic nie wspominał. - On istnieje! 383 00:22:17,753 --> 00:22:18,843 Istnieje... 384 00:22:18,920 --> 00:22:23,010 i mówi mi, że zaraz wydarzy się coś dziwnego. 385 00:22:27,179 --> 00:22:29,389 - Co tu się dzieje? - To znaczy? 386 00:22:29,473 --> 00:22:33,023 Zwykle wykańczają nas takie skomplikowane manewry, 387 00:22:33,101 --> 00:22:35,101 a dziś nikt nie płacze, nawet ja. 388 00:22:36,313 --> 00:22:37,813 Chyba jesteśmy szczęśliwi. 389 00:22:39,691 --> 00:22:40,821 Jasna cholera. 390 00:22:43,737 --> 00:22:45,907 - Jasna cholera. - Co? 391 00:22:45,989 --> 00:22:46,989 Patrz. 392 00:22:47,449 --> 00:22:48,989 NA SPRZEDAŻ 393 00:22:57,542 --> 00:22:59,092 Gotowe! 394 00:22:59,169 --> 00:23:01,049 Nino, co robisz? 395 00:23:01,129 --> 00:23:02,339 Cześć, Griswoldowie! 396 00:23:02,422 --> 00:23:05,262 Czemu postawiłaś znak „Na sprzedaż” na naszym trawniku? 397 00:23:05,342 --> 00:23:06,182 To? 398 00:23:06,259 --> 00:23:09,889 Jedyny sposób, by poradzić sobie z kolejną porcją waszych polidramatów. 399 00:23:46,883 --> 00:23:48,893 Napisy: Agnieszka Putek 29150

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.