All language subtitles for Temple (2021) [S02.E04] [WEB-DL.1080P] [AC3.PL.EN+SUB.PL] [TeaM-EnTeR1973]

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:07,840 --> 00:00:09,092 Spotkajmy się. 2 00:00:09,259 --> 00:00:10,468 Dostanę zapłatę? 3 00:00:10,635 --> 00:00:12,304 Weź głęboki oddech... 4 00:00:12,471 --> 00:00:15,556 Odmawiam kontynuowania, dopóki nie dostanę pieniędzy. 5 00:00:15,724 --> 00:00:19,143 - Jeśli on umrze... - Pomyśl o swoim synu. 6 00:00:19,310 --> 00:00:20,394 Gotowe. 7 00:00:20,561 --> 00:00:23,982 Został zawieszony, nie wolno mu wykonywać operacji. 8 00:00:24,149 --> 00:00:26,651 - Znowu mnie okłamuje. - Pokażę ci coś. 9 00:00:26,984 --> 00:00:29,530 Byłam tu. Pamiętam. 10 00:00:29,696 --> 00:00:32,740 Chcę wrócić do badań nad zespołem Lancastera. 11 00:00:32,907 --> 00:00:34,243 Macie własną klinikę? 12 00:00:34,409 --> 00:00:35,744 Coś w tym stylu. 13 00:00:35,910 --> 00:00:38,455 Będziesz musiała zasłaniać im oczy. 14 00:00:38,621 --> 00:00:40,249 Co ona tu robi? 15 00:00:40,414 --> 00:00:43,250 - Wyjaśnię. - Podobno powiedziałeś mi wszystko. 16 00:00:43,418 --> 00:00:47,088 Być może chirurg doprowadzi nas do przestępczej siatki. 17 00:00:47,256 --> 00:00:50,216 - Mam z tym iść na górę? - Niech to zostanie w rodzinie. 18 00:00:50,384 --> 00:00:53,762 To koniec naszego małżeństwa. Muszę zadbać o Eve. 19 00:00:53,928 --> 00:00:55,514 Zaopiekuj się Suzaną. 20 00:00:55,680 --> 00:00:56,764 Kurna. 21 00:01:02,728 --> 00:01:04,063 Ktoś idzie. 22 00:02:37,366 --> 00:02:43,329 Boże Wszechmogący, weź do siebie swoją służebnicę, Suzanę. 23 00:02:44,455 --> 00:02:49,920 Panie, przyjmij jej duszę 24 00:02:50,671 --> 00:02:54,049 i zaprowadź ją do Nieba. 25 00:02:54,799 --> 00:02:56,842 Boże Wszechmogący, 26 00:02:57,009 --> 00:03:01,723 Twoja służebnica Suzana 27 00:03:01,889 --> 00:03:04,351 zmierza do Twego Królestwa. 28 00:03:05,184 --> 00:03:10,190 Miej litość nad jej duszą... 29 00:03:31,752 --> 00:03:35,548 TEMPLE 30 00:04:36,234 --> 00:04:37,818 Dzień dobry. 31 00:04:38,944 --> 00:04:40,237 Dzień dobry. 32 00:04:40,779 --> 00:04:43,574 Nazywam się Daniel Milton. 33 00:04:48,329 --> 00:04:50,289 - Ten lekarz? - Tak. 34 00:04:50,582 --> 00:04:53,627 Max... brat Suzany. 35 00:04:54,835 --> 00:04:59,049 - Bardzo mi przykro. - Suzana ciepło o panu mówiła. 36 00:05:00,550 --> 00:05:03,136 Czuła, że się nią pan opiekuje. 37 00:05:03,678 --> 00:05:04,762 Cóż... 38 00:05:04,929 --> 00:05:09,267 Była wdzięczna, że podejmuje pan ryzyko, żeby jej pomóc. 39 00:05:11,812 --> 00:05:13,812 Żałuję, że nie zrobiłem więcej. 40 00:05:13,980 --> 00:05:18,652 Siostra bardzo się bała, a pan... 41 00:05:19,694 --> 00:05:20,946 dał jej nadzieję. 42 00:05:25,367 --> 00:05:28,036 Pójdę już, nie chcę się narzucać. 43 00:05:28,202 --> 00:05:30,705 Przeciwnie, to dla mnie zaszczyt. 44 00:05:34,792 --> 00:05:36,543 Suzana byłaby zachwycona. 45 00:05:37,504 --> 00:05:38,922 Bardzo pan uprzejmy. 46 00:05:39,088 --> 00:05:42,883 Proszę. Niech pan uczci z nami pamięć mojej siostry. 47 00:05:45,928 --> 00:05:48,013 Bardzo bym chciał, ale spieszę się do pracy. 48 00:05:48,181 --> 00:05:50,267 Nalegam. 49 00:05:52,561 --> 00:05:55,272 To pan doktor. Przyjaciel Suzany. 50 00:06:28,930 --> 00:06:30,889 Wszystko w porządku? 51 00:06:31,557 --> 00:06:33,143 Uwaga na stopień. 52 00:06:33,309 --> 00:06:36,186 Proszę. Stańcie tutaj. 53 00:06:36,354 --> 00:06:39,482 Dennis, weź mnie pod rękę... 54 00:06:39,648 --> 00:06:42,776 Będzie dobrze. Zaufajmy Annie. 55 00:06:43,320 --> 00:06:45,989 Właśnie tak. 56 00:06:48,867 --> 00:06:50,909 Poradzi sobie, to już niedaleko. 57 00:06:51,077 --> 00:06:52,995 Jesteście cali? 58 00:07:03,173 --> 00:07:05,174 Witajcie w naszej klinice. 59 00:07:07,552 --> 00:07:12,307 Spodziewaliśmy się prawdziwej placówki. 60 00:07:12,473 --> 00:07:17,520 Nie jest to typowa, sterylnie biała przestrzeń. 61 00:07:17,686 --> 00:07:20,148 Z fotelami w poczekalni. 62 00:07:20,398 --> 00:07:23,860 W ilu takich byłaś? 63 00:07:24,235 --> 00:07:26,196 - W kilku. - W wielu. 64 00:07:26,362 --> 00:07:29,407 A w ilu naprawdę próbowano was wyleczyć? 65 00:07:29,574 --> 00:07:31,409 - W żadnej! - Racja. 66 00:07:31,575 --> 00:07:35,287 Tu wydarzył się mój cud, was też to czeka. 67 00:07:35,664 --> 00:07:38,082 Czujcie się jak u siebie. Zaczekamy na Daniela. 68 00:07:38,249 --> 00:07:40,501 Kiedy się zjawi, zaczniemy działać. 69 00:07:52,055 --> 00:07:53,847 I po angielsku: witam wszystkich. 70 00:07:54,015 --> 00:07:56,016 Dziękuję, 71 00:07:56,184 --> 00:08:00,979 że przyszliście pożegnać moją wspaniałą siostrę, Zanę. 72 00:08:02,691 --> 00:08:07,945 Nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niej. 73 00:08:08,113 --> 00:08:11,950 Była wyjątkową osobą. 74 00:08:15,452 --> 00:08:19,165 A teraz: napijmy się! 75 00:08:31,844 --> 00:08:36,807 Zana była troskliwa i opiekuńcza. Świat bez niej będzie smutniejszy. 76 00:08:37,266 --> 00:08:39,143 Nigdy jej nie zapomnimy. 77 00:08:40,144 --> 00:08:44,024 Gdzie jesteś? Czekamy na ciebie, ale zaczynają się niecierpliwić. 78 00:08:44,190 --> 00:08:45,816 Oddzwoń, proszę. 79 00:08:49,154 --> 00:08:50,696 Co się dzieje? 80 00:08:51,738 --> 00:08:55,826 Przyszłam po grzejnik. 81 00:08:55,993 --> 00:08:59,289 Niełatwo ogrzać taką przestrzeń. 82 00:08:59,456 --> 00:09:01,707 Nie chciałabym, żebyście zmarzli. 83 00:09:01,874 --> 00:09:04,127 - Gdzie Daniel? - Kto? 84 00:09:04,753 --> 00:09:06,253 Wiedziałam, że nie można mu ufać. 85 00:09:06,420 --> 00:09:11,426 Można. Jak najbardziej. Pewnie coś mu wypadło. 86 00:09:11,593 --> 00:09:13,762 Ważniejszego niż to? 87 00:09:13,928 --> 00:09:18,224 Być może ma pilną operację. 88 00:09:20,060 --> 00:09:21,935 Mamy na co czekać? 89 00:09:22,103 --> 00:09:23,979 Sama tego nie zrobię... 90 00:09:24,146 --> 00:09:25,774 Czyli nie? 91 00:09:26,149 --> 00:09:31,362 Daniel przyjdzie. Musimy uzbroić się w cierpliwość. 92 00:09:31,529 --> 00:09:32,906 Nie możemy zacząć bez niego? 93 00:09:33,073 --> 00:09:34,448 Nie. 94 00:09:34,616 --> 00:09:38,327 Jesteś badaczką i mózgiem operacji. 95 00:09:38,912 --> 00:09:41,330 Pracowałaś dla Phaxxol. 96 00:09:42,165 --> 00:09:48,296 A on co robi? Mierzy temperaturę? Też potrafisz. 97 00:09:48,463 --> 00:09:51,424 - Cóż... - Po co mamy czekać? 98 00:09:51,591 --> 00:09:54,427 Nie potrzebujesz pomocy mężczyzny. 99 00:09:54,594 --> 00:09:56,470 Masz wiedzę. 100 00:09:56,720 --> 00:09:58,223 Niby tak. 101 00:10:00,390 --> 00:10:06,272 Robiłam tysiące zastrzyków. Szczurom. 102 00:10:06,439 --> 00:10:11,068 Właśnie. Szczury się wiercą, a my nie. 103 00:10:11,236 --> 00:10:13,820 - Bierzmy się do roboty. - Zaufają mi? 104 00:10:16,991 --> 00:10:21,495 Jesteśmy śmiertelnie chorzy. Przypomnij im, że ty też byłaś. 105 00:10:32,632 --> 00:10:34,217 Ash, gdzie to ma być? 106 00:10:34,383 --> 00:10:37,135 Niżej, obok plakatu. 107 00:10:37,303 --> 00:10:41,516 Musimy stworzyć ścisłą blokadę, żeby nikt się nie przedostał. 108 00:10:43,601 --> 00:10:46,187 - O co chodzi? - Przepraszam. 109 00:10:47,355 --> 00:10:50,274 Czy to punkt zborny protestu? 110 00:10:50,440 --> 00:10:52,484 Mam, kurwa, nadzieję. Dasz się wymalować? 111 00:10:52,651 --> 00:10:54,570 - Co? - Wymalować. 112 00:10:54,821 --> 00:10:57,573 - Nie, ja... - Jeszcze jeden! 113 00:10:57,739 --> 00:10:59,283 Lee! 114 00:10:59,617 --> 00:11:02,286 - Eve! - W porządku? - Chyba tak. 115 00:11:02,453 --> 00:11:04,079 Chcesz kombinezon? 116 00:11:05,373 --> 00:11:08,125 - Co? - Wszyscy je wkładamy. 117 00:11:09,544 --> 00:11:10,877 Namalować ci łzy? 118 00:11:12,881 --> 00:11:15,633 - Nie. - Wszyscy je mają. - Będzie pięknie. 119 00:11:15,800 --> 00:11:17,719 - Zaraz przyjdę. - Serio? 120 00:11:19,304 --> 00:11:20,597 No dobra. 121 00:11:21,347 --> 00:11:26,393 Gdzie jesteś? Tracą cierpliwość. Oddzwoń, proszę. 122 00:11:28,061 --> 00:11:30,356 Dlaczego nic pan nie je, doktorze? 123 00:11:31,024 --> 00:11:32,274 Jeszcze drinka? 124 00:11:32,442 --> 00:11:35,360 Dziękuję, muszę iść. 125 00:11:35,570 --> 00:11:37,112 Nie ma mowy, 126 00:11:37,280 --> 00:11:42,368 jest pan jedną nogą w Mołdawii, a u nas pije się na umór. 127 00:11:43,869 --> 00:11:49,375 Kiedy ktoś nie pije, to pewnie coś ukrywa. 128 00:11:52,378 --> 00:11:54,796 Masz coś do ukrycia, Danielu? 129 00:11:56,131 --> 00:11:57,592 Nie. 130 00:11:57,759 --> 00:11:59,302 To pij. 131 00:12:04,431 --> 00:12:07,227 Noroc - czyli „szczęścia”. 132 00:12:15,568 --> 00:12:20,364 Mocne? Przywykniesz. Usiądźmy. 133 00:12:21,366 --> 00:12:23,284 No dobrze. 134 00:12:26,995 --> 00:12:29,791 Wkłuwam się. 135 00:12:37,131 --> 00:12:39,633 Nie czekamy na lekarza? 136 00:12:39,800 --> 00:12:42,010 Na tym etapie nie jest potrzebny. 137 00:12:42,178 --> 00:12:46,682 Anna jest żywym dowodem, że leczenie działa. 138 00:12:46,849 --> 00:12:49,434 - Tak. - Będą efekty uboczne? 139 00:12:49,644 --> 00:12:55,148 Możecie odczuwać lekkie kołatanie serca albo nudności. Nic wielkiego. 140 00:12:55,565 --> 00:12:57,193 Da się przeżyć. 141 00:12:57,694 --> 00:13:00,154 A to lek. 142 00:13:14,502 --> 00:13:16,128 Lek... 143 00:13:20,048 --> 00:13:24,886 Przypomniała mi się mołdawska legenda... 144 00:13:27,181 --> 00:13:28,599 lodowa. 145 00:13:29,642 --> 00:13:31,143 Ludowa? 146 00:13:32,729 --> 00:13:34,731 Tak. 147 00:13:37,357 --> 00:13:40,360 O pasterzu, któremu ulubiona owca powiedziała, 148 00:13:40,527 --> 00:13:44,115 że inni pasterze chcą go zabić i ukraść mu stado. 149 00:13:44,281 --> 00:13:45,365 Naprawdę? 150 00:13:45,533 --> 00:13:48,661 Wie, że cokolwiek postanowi, 151 00:13:49,329 --> 00:13:52,664 nie uniknie swojego losu. 152 00:13:59,671 --> 00:14:01,424 Więc co robi? 153 00:14:01,882 --> 00:14:04,010 Mam odpowiedzieć? Nie wiem. 154 00:14:04,177 --> 00:14:05,427 Zgaduj. 155 00:14:06,929 --> 00:14:08,181 Strzelaj. 156 00:14:08,348 --> 00:14:11,225 Zabija tych pasterzy. 157 00:14:11,391 --> 00:14:16,689 - Nie! Miał dobre serce. - No tak. 158 00:14:16,855 --> 00:14:19,858 To ludowa przypowieść o dobrym pasterzu. 159 00:14:20,860 --> 00:14:24,154 Prosi owcę, 160 00:14:24,321 --> 00:14:28,241 żeby przekazała jego mamie, że ożenił się z piękną kobietą i wyjechał. 161 00:14:28,659 --> 00:14:33,998 Zamiast uciekać, wychodzi naprzeciw swojej śmierci. 162 00:14:35,458 --> 00:14:37,668 Znajduje odpowiednie miejsce, 163 00:14:38,627 --> 00:14:42,632 gdzie będzie mógł umrzeć godnie. 164 00:14:59,023 --> 00:15:00,608 Cześć, 165 00:15:01,234 --> 00:15:02,901 mam na imię Kam. 166 00:15:05,362 --> 00:15:06,822 Jak się masz? 167 00:15:07,615 --> 00:15:09,032 Dobrze, 168 00:15:09,908 --> 00:15:11,411 a wy? 169 00:15:12,745 --> 00:15:15,498 My też. Prawda? 170 00:15:15,664 --> 00:15:17,166 Świetnie. 171 00:15:17,917 --> 00:15:19,252 Wróciłeś. 172 00:15:19,459 --> 00:15:23,047 Tak. Mamy jeszcze kilka pytań. 173 00:15:23,213 --> 00:15:24,340 Znowu? 174 00:15:24,506 --> 00:15:26,508 Bardziej szczegółowych. 175 00:15:28,010 --> 00:15:30,011 Dobrze. 176 00:15:35,100 --> 00:15:39,188 Co wiesz o Danielu Miltonie? Przyjaźni się z Anną? 177 00:15:39,354 --> 00:15:42,859 - Jaką Anną? - Wiemy, że ją znasz. 178 00:15:43,024 --> 00:15:44,652 Nie. 179 00:15:44,819 --> 00:15:48,573 Anna z Holandii, twoja znajoma i przyjaciółka Miltona. 180 00:15:48,738 --> 00:15:53,369 Opowiedz o swoich kolegach. Podobno pracowaliście dla przestępców. 181 00:15:53,536 --> 00:15:55,329 Co? Skąd! 182 00:15:55,496 --> 00:15:59,457 Ty gnijesz w więzieniu, a oni są na wolności. 183 00:15:59,625 --> 00:16:01,418 Jestem tu, bo zginął policjant. 184 00:16:01,586 --> 00:16:04,338 A ilu oni zabili? Ci twoi „koledzy”? 185 00:16:04,505 --> 00:16:07,549 Nikogo! I nie są nimi. 186 00:16:07,717 --> 00:16:10,260 - Twoimi kolegami? - Mordercami. 187 00:16:10,427 --> 00:16:12,762 - Ale przyjaźnicie się? - Czy Milton jest mordercą? 188 00:16:12,930 --> 00:16:15,599 - Był lekarzem Lee... - Lee? 189 00:16:18,101 --> 00:16:19,729 No tak. 190 00:16:22,732 --> 00:16:24,150 To on? 191 00:16:30,531 --> 00:16:35,660 Zmiana systemu, nie zmiana klimatu! 192 00:16:36,077 --> 00:16:39,540 Czy to faktycznie coś zmieni? 193 00:16:41,166 --> 00:16:44,711 Zwiększamy świadomość. Ale zmiany nie będzie. 194 00:16:48,674 --> 00:16:54,346 Ludzie ockną się dopiero, jak nie będą mogli naładować komórki 195 00:16:54,514 --> 00:16:58,475 i kupić ulubionego jedzenia. 196 00:16:58,935 --> 00:17:00,310 Wtedy będzie za późno. 197 00:17:00,477 --> 00:17:02,145 Przygnębiające. 198 00:17:02,855 --> 00:17:06,066 Nie trafimy nawet do porannych wiadomości. 199 00:17:06,691 --> 00:17:10,029 Może trzeba działać radykalniej? 200 00:17:11,529 --> 00:17:13,407 Do tego zmierzamy. 201 00:17:23,792 --> 00:17:25,335 Lata 40. 202 00:17:25,502 --> 00:17:30,423 Drzwi mają grubość 10 centymetrów, a sufit jest betonowy. 203 00:17:30,590 --> 00:17:33,261 - Co robicie? - Zwiedzamy. 204 00:17:34,637 --> 00:17:38,765 To był naprawdę nowoczesny bunkier, jak na tamte czasy. 205 00:17:38,932 --> 00:17:42,936 Dziesięciocentymetrowe drzwi! Churchill mógł się tu ukrywać. 206 00:17:43,103 --> 00:17:44,689 Nie czuję się dobrze. 207 00:17:44,855 --> 00:17:47,857 - Usiądźcie... - Churchill mawiał, że Neasden to nora. 208 00:17:48,024 --> 00:17:49,901 Odpoczywajcie... 209 00:17:50,069 --> 00:17:51,529 Cenił sobie wygodę. 210 00:17:51,695 --> 00:17:53,114 Naprawdę? 211 00:17:53,864 --> 00:17:55,156 Dobrze się pan czuje? 212 00:17:55,323 --> 00:17:56,826 Niezbyt. 213 00:18:11,924 --> 00:18:13,676 Chodź! 214 00:18:15,011 --> 00:18:17,762 Tańczymy dla Suzany. 215 00:18:19,765 --> 00:18:22,101 To była jej ulubiona melodia! 216 00:19:11,274 --> 00:19:13,110 Tańcz dla Suzany! 217 00:19:19,659 --> 00:19:24,413 To lekarz, który pomógł mojej siostrze! 218 00:20:01,241 --> 00:20:02,325 Nie dotykaj jej! 219 00:20:02,493 --> 00:20:05,662 Nie mam ochoty, ale jeśli się nie ruszy... 220 00:20:05,830 --> 00:20:08,666 Zostawcie ją, dranie! 221 00:20:09,250 --> 00:20:10,667 Podnieście ją. 222 00:20:11,502 --> 00:20:13,795 Lepiej obejmujcie drzewa. 223 00:20:13,963 --> 00:20:17,007 - Słucham? - Słyszałeś. - Że co? 224 00:20:17,550 --> 00:20:20,386 Tylko wkurzacie ludzi. 225 00:20:20,552 --> 00:20:22,221 I o to nam chodzi. 226 00:20:23,429 --> 00:20:25,223 Zarozumiały buc. 227 00:20:26,057 --> 00:20:27,559 Słucham? 228 00:20:28,935 --> 00:20:31,939 - I ty nazywasz mnie bucem? - Owszem. 229 00:20:32,356 --> 00:20:33,733 Uważaj. 230 00:20:33,898 --> 00:20:38,654 Ja nie lekceważę zmiany klimatu! 231 00:20:38,820 --> 00:20:40,321 Idź do domu. 232 00:20:40,489 --> 00:20:41,906 Żądam przeprosin. 233 00:20:42,657 --> 00:20:43,951 Co? 234 00:20:45,368 --> 00:20:47,788 - Przeproś. - Zostaw go. 235 00:20:47,954 --> 00:20:51,459 - Słucham. - Za co mam przepraszać? 236 00:20:51,624 --> 00:20:55,129 Za pogardliwe komentarze i za ignorancję! 237 00:20:55,296 --> 00:20:56,838 Nazywasz mnie ignorantem? 238 00:20:57,005 --> 00:21:01,677 Tak. Chamskim, tępym... 239 00:21:04,095 --> 00:21:05,346 kutasem! 240 00:21:05,514 --> 00:21:08,684 - Aresztuję cię. - Pierdol się! 241 00:21:12,062 --> 00:21:13,606 Moja ręka! 242 00:21:43,052 --> 00:21:44,595 Co się dzieje? 243 00:21:48,681 --> 00:21:51,101 Nie sądziła, że jesteś złym człowiekiem. 244 00:21:52,394 --> 00:21:53,813 Ufała ci. 245 00:21:55,939 --> 00:21:58,692 Ale ty nie jesteś dobry, prawda? 246 00:22:00,027 --> 00:22:01,486 Jak to? 247 00:22:01,694 --> 00:22:03,364 Błagam... 248 00:22:06,366 --> 00:22:07,909 nie kłam. 249 00:22:10,328 --> 00:22:11,829 Nie dziś. 250 00:22:14,707 --> 00:22:16,584 Jak się dowiedziałeś? 251 00:22:22,633 --> 00:22:25,803 Widziałem, jak uciekacie z jej mieszkania. 252 00:22:28,513 --> 00:22:32,725 Zana zadzwoniła dzień wcześniej, że dostanie pieniądze. 253 00:22:38,023 --> 00:22:39,859 Chciała mi pomóc. 254 00:22:43,529 --> 00:22:45,196 Wiem, co zrobiła. 255 00:22:49,535 --> 00:22:53,998 Sprzedała nerkę i przekonała cię, żebyś przeprowadził operację. Mam rację? 256 00:22:59,169 --> 00:23:03,090 Przyniosłeś jej pieniądze, ale nie żyła, więc je zabrałeś. 257 00:23:06,884 --> 00:23:10,471 Dlaczego zgodziłeś się na to, mimo że była chora? 258 00:23:13,559 --> 00:23:15,268 Błagała cię? 259 00:23:18,439 --> 00:23:20,232 Ona... 260 00:23:39,167 --> 00:23:40,960 To moja wina. 261 00:23:43,464 --> 00:23:44,757 Moja. 262 00:23:47,092 --> 00:23:49,511 Wiedziała, że mam długi. 263 00:23:51,096 --> 00:23:53,974 Przez nie straciła życie. 264 00:23:56,727 --> 00:24:01,397 Nie zasługuję na tą parszywą forsę. Ale nie mam wyboru. 265 00:24:01,898 --> 00:24:05,777 Ludzie, którym jestem winien, nie wykażą się zrozumieniem. 266 00:24:11,659 --> 00:24:13,576 Oto moja wymówka. 267 00:24:17,038 --> 00:24:18,247 Jak brzmi twoja? 268 00:24:22,251 --> 00:24:24,003 Nie mam żadnej. 269 00:24:34,348 --> 00:24:35,933 Gdzie pieniądze? 270 00:24:43,856 --> 00:24:46,068 - Nie czuję się najlepiej. - Ja też. 271 00:24:46,234 --> 00:24:47,693 Jest coraz gorzej. 272 00:24:47,861 --> 00:24:49,905 Daniel, gdzie jesteś? 273 00:24:50,363 --> 00:24:54,702 Jedna z osób ma 39 stopni, reszta też choruje. Nie wiem, co robić. 274 00:24:54,868 --> 00:24:56,787 Musimy zabrać stąd Dennisa. 275 00:24:56,954 --> 00:24:59,039 Potrzebuję więcej czasu. 276 00:25:00,790 --> 00:25:02,667 Wybacz. 277 00:25:03,709 --> 00:25:08,799 Chcę, żeby lek wam pomógł. Wiedzieliście o efektach ubocznych. 278 00:25:08,966 --> 00:25:10,759 Miały być łagodne. 279 00:25:10,925 --> 00:25:12,260 Miną. 280 00:25:12,428 --> 00:25:13,679 Kiedy? 281 00:25:14,013 --> 00:25:15,847 Niedługo. Obiecuję. 282 00:25:16,015 --> 00:25:17,307 Ile jeszcze? 283 00:25:17,473 --> 00:25:22,186 Muszę przeprowadzić kilka testów, jesteście mi potrzebni. 284 00:25:22,354 --> 00:25:23,980 Jak długo? 285 00:25:24,148 --> 00:25:26,150 Jeszcze godzinę. 286 00:25:26,649 --> 00:25:27,900 Godzinę? 287 00:25:28,068 --> 00:25:29,694 Góra. 288 00:25:31,863 --> 00:25:33,449 Dobrze. 289 00:25:34,033 --> 00:25:35,284 Dziękuję. 290 00:25:41,956 --> 00:25:44,083 - Sprawdzałeś oczywiste? - Co? 291 00:25:44,251 --> 00:25:46,377 Czy mamy go w bazie. 292 00:25:46,669 --> 00:25:49,965 Lee Simmonsów mogą setki. 293 00:25:50,132 --> 00:25:51,717 Czyli nie sprawdziłeś. 294 00:25:55,845 --> 00:25:59,099 „Lee Simmons - przestępca”. Serio? 295 00:25:59,266 --> 00:26:01,309 Może wyskoczy zdjęcie. 296 00:26:01,602 --> 00:26:04,063 Nawet nie zrobiło ci się głupio. 297 00:26:08,774 --> 00:26:11,070 Tu Kam z wydziału śledczego. 298 00:26:11,236 --> 00:26:16,450 Sprawdźcie dla mnie pewne nazwisko. Lee Simmons z Londynu. 299 00:26:17,868 --> 00:26:20,286 Nie, nie jest mi głupio. 300 00:26:20,454 --> 00:26:22,831 Był aresztowany? 301 00:26:24,041 --> 00:26:25,208 Gdzie? 302 00:26:25,375 --> 00:26:27,002 Rozłącz się. 303 00:26:29,462 --> 00:26:34,926 Pracuje dla firmy zajmującej się bezpieczeństwem infrastruktury miejskiej. 304 00:26:35,134 --> 00:26:38,262 Zarządzają systemem ścieków. 305 00:26:40,389 --> 00:26:41,974 To nie on. 306 00:26:46,271 --> 00:26:49,108 Przepraszam, poniosło mnie. 307 00:26:50,109 --> 00:26:53,444 Nie akceptujemy przemocy. W ten sposób oddajesz kontrolę. 308 00:26:53,611 --> 00:26:56,615 Ale widać, że się zaangażował. 309 00:26:56,781 --> 00:26:59,326 Straciłem panowanie nad sobą. 310 00:27:01,328 --> 00:27:02,871 Policja działa mi na nerwy. 311 00:27:03,037 --> 00:27:06,999 Nie martw się. W końcu urządzamy rebelię! 312 00:27:07,208 --> 00:27:12,171 Musimy się nakręcać, żeby nastraszyć ludzi władzy. 313 00:27:13,256 --> 00:27:16,718 Politycy nie kiwną palcem, jeśli ich nie zmusimy. 314 00:27:16,884 --> 00:27:20,180 - Lee Simmons? - To ja. - Proszę ze mną. 315 00:27:22,266 --> 00:27:23,641 Tutaj. 316 00:27:26,185 --> 00:27:28,646 Pił pan albo brał coś w ciągu ostatniej doby? 317 00:27:28,813 --> 00:27:29,982 Nie. 318 00:27:30,147 --> 00:27:32,109 Ma pan przy sobie niebezpieczne narzędzia? 319 00:27:32,275 --> 00:27:33,484 Nie. 320 00:27:38,030 --> 00:27:39,867 Tym razem nie postawimy zarzutów. 321 00:27:40,074 --> 00:27:46,038 Ale ludzie, z którymi pan był są groźnymi aktywistami. 322 00:27:46,748 --> 00:27:49,084 Groźnymi? To ekolodzy. 323 00:27:49,293 --> 00:27:53,087 Uważa pan, że nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego? 324 00:27:53,255 --> 00:27:58,551 Poświęcają czas i energię na ratowanie naszej planety. 325 00:27:58,719 --> 00:28:02,306 Zasługują na szacunek. Walczą o naszą przyszłość! 326 00:28:02,471 --> 00:28:03,599 Może niektórzy. 327 00:28:03,764 --> 00:28:08,269 Co to znaczy? To policja zaczęła siać zamęt. 328 00:28:08,436 --> 00:28:12,566 Powinniście być im wdzięczni, że chcą malować sobie twarze, 329 00:28:12,733 --> 00:28:15,568 aby zwracać uwagę na niszczenie biosfery! 330 00:28:17,069 --> 00:28:19,905 - Mam pana zamknąć?! - Nie, przepraszam. 331 00:28:37,632 --> 00:28:39,967 Proszę, 50 tysięcy. 332 00:28:41,470 --> 00:28:43,055 50? 333 00:28:47,142 --> 00:28:49,061 Ile wziąłeś? 334 00:28:49,728 --> 00:28:50,812 Nic. 335 00:28:50,978 --> 00:28:52,356 Nic? 336 00:28:57,443 --> 00:29:00,197 - Masz. - Nie mógłbym. 337 00:29:00,363 --> 00:29:02,866 Brzydzisz się nimi? 338 00:29:03,491 --> 00:29:05,202 Sam je zarobiłeś. 339 00:29:08,830 --> 00:29:10,666 Weź tę pieprzoną kasę. 340 00:29:13,835 --> 00:29:15,295 Wybacz mi. 341 00:29:18,881 --> 00:29:24,095 Tylko dwie osoby mogą to zrobić. Moja siostra i Bóg. 342 00:29:25,429 --> 00:29:27,057 Wierzysz w Boga? 343 00:29:30,601 --> 00:29:31,686 Nie. 344 00:29:36,023 --> 00:29:37,484 No to pech. 345 00:30:25,407 --> 00:30:28,076 Chcecie zatrzymać metro? 346 00:30:28,242 --> 00:30:29,619 Tak. 347 00:30:31,287 --> 00:30:36,626 Po to zatrudniłaś się w mojej firmie? Żeby być piątą kolumną? 348 00:30:36,792 --> 00:30:37,919 Tak. 349 00:30:38,419 --> 00:30:43,799 Pomyślałyśmy, że można by wykorzystać twój bunkier jako bazę. 350 00:30:44,884 --> 00:30:49,639 Przerzucać przez nią aktywistów. Przejmiemy metro na wiele tygodni! 351 00:30:49,889 --> 00:30:51,932 Lepiej nie wkurzać pasażerów. 352 00:30:52,100 --> 00:30:54,769 Nie mamy wyjścia. Muszą nas wysłuchać. 353 00:30:54,936 --> 00:31:00,775 Nie zdajecie sobie sprawy z rozległej władzy systemu, którym chcecie potrząsnąć. 354 00:31:02,568 --> 00:31:04,111 Dziękuję. 355 00:31:06,280 --> 00:31:09,116 Przyjdą z psami i gazem łzawiącym. 356 00:31:09,284 --> 00:31:14,748 Potraktują was jak terrorystów i prędzej czy później znajdą bunkier. 357 00:31:15,832 --> 00:31:17,584 Czyli się zgadzasz? 358 00:31:19,752 --> 00:31:23,090 Tak... ale nie na ten plan. 359 00:31:25,967 --> 00:31:29,304 Londyn... to wspaniałe miasto. 360 00:31:29,929 --> 00:31:35,352 Jest jak futro, którym się otulasz. Łechce twoją próżność. 361 00:31:35,519 --> 00:31:39,313 Ale futro nie osłoni cię przed tsunami. 362 00:31:39,481 --> 00:31:43,526 Grozi nam katastrofa ekologiczna. 363 00:31:43,818 --> 00:31:46,153 Tamiza wystąpi z brzegów, 364 00:31:46,321 --> 00:31:49,824 a futra nie ochronią nas przed powodzią. 365 00:31:50,282 --> 00:31:56,164 Na początku tunele wypełnią się wodą, a ulice zostaną zalane. 366 00:32:33,160 --> 00:32:34,744 Co robisz? 367 00:32:41,835 --> 00:32:43,879 Nawet o tym nie myśl. 368 00:32:46,006 --> 00:32:48,674 Zrób to jeszcze raz, a dostaniesz. 369 00:33:09,196 --> 00:33:11,198 Zioło, koks. 370 00:33:12,698 --> 00:33:15,202 - Masz kokainę? - Chcesz? 371 00:33:15,452 --> 00:33:17,328 Chodź, mam dobry towar. 372 00:33:17,496 --> 00:33:18,704 Po ile? 373 00:33:18,872 --> 00:33:20,205 120. 374 00:33:20,373 --> 00:33:21,917 120... 375 00:33:24,710 --> 00:33:26,462 Dam ci 100. 376 00:33:26,630 --> 00:33:28,589 Obrażasz mnie. 377 00:33:29,966 --> 00:33:32,009 Daj żyć. 378 00:33:33,010 --> 00:33:34,595 Chodź za mną. 379 00:33:47,484 --> 00:33:49,985 - Chcesz? - Nie, dzięki. 380 00:33:50,235 --> 00:33:53,698 I nie siedź tu, bo cię obrobią. 381 00:33:56,117 --> 00:33:59,036 Zwolnij, to mocny towar. 382 00:34:00,913 --> 00:34:03,124 Jesteś dealerem czy doradcą? 383 00:34:03,290 --> 00:34:04,960 Zamknij się. 384 00:34:19,224 --> 00:34:21,016 W porządku, złotko? 385 00:34:37,534 --> 00:34:39,493 Było kiepsko... 386 00:34:41,286 --> 00:34:45,041 ale kupiłem kokainę, która wyprostowała parę spraw. 387 00:34:45,249 --> 00:34:47,460 Mogę też coś wyprostować? 388 00:34:48,545 --> 00:34:50,088 Proszę. 389 00:34:51,755 --> 00:34:55,634 Nie na brudnym kuble. Chodź. 390 00:36:05,412 --> 00:36:06,997 Kurwa! 391 00:36:30,021 --> 00:36:32,065 - Co się dzieje? - Dennis zwymiotował. 392 00:36:32,232 --> 00:36:34,483 - Dwa razy. - Wychodzimy. 393 00:36:34,693 --> 00:36:38,112 To dobry pomysł. Idźcie do domu. 394 00:36:38,278 --> 00:36:40,697 I tak długo was tu trzymam. 395 00:36:40,864 --> 00:36:44,202 Zanim wyjdziecie, podam wam coś na mdłości. 396 00:36:44,368 --> 00:36:47,831 Poczujecie się lepiej. 397 00:36:49,206 --> 00:36:53,962 Dostaniecie też coś na poprawienie odporności. 398 00:36:54,253 --> 00:36:57,757 To był długi dzień. 399 00:37:04,138 --> 00:37:05,557 I już. 400 00:37:13,231 --> 00:37:17,693 A gdybym wam powiedział, że możemy zmienić nagle 401 00:37:17,860 --> 00:37:19,945 wszystkie światła w okolicy na czerwone? 402 00:37:20,155 --> 00:37:21,573 Możemy? 403 00:37:21,864 --> 00:37:23,532 Teoretycznie. 404 00:37:24,284 --> 00:37:25,701 Teoretycznie? 405 00:37:26,160 --> 00:37:30,747 Mnie w szkole uznano za „teoretyczną liderkę”. 406 00:37:31,373 --> 00:37:36,337 Właśnie. Mówimy o szalonej wizji czy realnym planie? 407 00:37:36,503 --> 00:37:40,008 Jest mniej szalony niż skakanie na trzecią szynę. 408 00:37:40,174 --> 00:37:41,884 Jak to zrobić? 409 00:37:44,095 --> 00:37:45,470 Prosto. 410 00:37:46,264 --> 00:37:49,600 Wystarczy przełączyć kilka kabli. 411 00:37:49,768 --> 00:37:50,935 Gdzie one są? 412 00:37:51,143 --> 00:37:56,982 W skrzynce, do której mamy dostęp dzięki naszej wtyce w firmie. 413 00:37:57,150 --> 00:37:58,234 Gdzie jest? 414 00:37:58,400 --> 00:38:01,321 Niedaleko stacji Temple. 415 00:38:01,486 --> 00:38:04,198 Mamy wejść, pomajdrować przy kablach i wyjść? 416 00:38:04,365 --> 00:38:06,742 Wprowadzając zamęt w centrum Londynu. 417 00:38:06,909 --> 00:38:08,536 Tak po prostu? 418 00:38:09,037 --> 00:38:11,206 Potrzebujemy tylko klucza. 419 00:39:42,671 --> 00:39:44,381 Wiem, co zrobiłeś! 420 00:39:48,385 --> 00:39:50,012 Wiem, co zrobiłeś! 421 00:40:12,160 --> 00:40:14,329 Muszę odebrać. 422 00:40:21,793 --> 00:40:23,004 Daniel? 423 00:40:23,171 --> 00:40:24,338 Słyszysz mnie? 424 00:40:24,504 --> 00:40:26,883 Tak, wszystko gra? 425 00:40:27,049 --> 00:40:30,177 - Muszę pogadać z Eve... - Piłeś? 426 00:40:30,345 --> 00:40:32,639 Muszę z nią porozmawiać. 427 00:40:36,933 --> 00:40:38,602 To nienajlepszy pomysł. 428 00:40:38,770 --> 00:40:42,189 - Dlaczego? - Zaczekaj do rana. 429 00:40:42,357 --> 00:40:43,815 Jest z tobą? 430 00:40:46,735 --> 00:40:51,783 Nie, siedzę w barze, ale... 431 00:40:52,657 --> 00:40:54,201 tak, z nią. 432 00:40:54,369 --> 00:40:55,744 W którym? 433 00:40:58,081 --> 00:41:00,332 Powiedz, gdzie jesteście. 434 00:41:35,283 --> 00:41:38,246 Zdrowie sygnalizacji świetlnej! 435 00:41:41,916 --> 00:41:43,166 Cześć. 436 00:41:47,463 --> 00:41:49,339 Co on tu robi? 437 00:41:49,506 --> 00:41:52,634 Przyszedłem napić się z kolegą i z córką! 438 00:41:54,136 --> 00:41:56,221 Daniel, jestem tatą Eve. 439 00:41:56,389 --> 00:41:58,807 Ash, miło mi. Napijesz się? 440 00:41:58,975 --> 00:42:02,103 - On nie zostaje. - Pewnie, chętnie! 441 00:42:02,270 --> 00:42:03,520 Idź. 442 00:42:04,689 --> 00:42:06,022 Eve... 443 00:42:08,817 --> 00:42:10,360 Brałeś coś? 444 00:42:12,155 --> 00:42:13,864 Miałem ciężki dzień. 445 00:42:14,030 --> 00:42:15,490 Poważnie? 446 00:42:16,200 --> 00:42:18,870 Tak. Byłem w piekle. 447 00:42:21,163 --> 00:42:23,748 Chcę tylko porozmawiać z córką. 448 00:42:24,500 --> 00:42:30,465 Z córką... jestem niezależną osobą. 449 00:42:31,340 --> 00:42:33,551 I nie mam ochoty cię widzieć. 450 00:42:40,599 --> 00:42:43,478 Usiądźmy. Chodź, pójdziemy po drinki. 451 00:42:43,643 --> 00:42:45,438 Przejdźmy się. 452 00:42:45,604 --> 00:42:47,189 Chcę porozmawiać... 453 00:42:47,355 --> 00:42:50,317 Dlaczego przychodzisz tu w takim stanie? 454 00:42:51,152 --> 00:42:53,445 W jakim? 455 00:42:54,781 --> 00:42:58,325 Jako człowiek? Z wadami? 456 00:42:58,493 --> 00:43:02,789 Na haju, oderwany od rzeczywistości. 457 00:43:02,954 --> 00:43:05,457 - Daj mu spokój. - To on jest problemem. 458 00:43:05,624 --> 00:43:07,501 Ty nim jesteś. 459 00:43:10,295 --> 00:43:11,464 Nie rozumiem. 460 00:43:11,631 --> 00:43:16,677 Myślisz tylko o sobie, traktujesz ludzi instrumentalnie. 461 00:43:16,844 --> 00:43:20,264 Całe życie myślałem tylko o tobie. 462 00:43:20,431 --> 00:43:21,765 Kiedy?! 463 00:43:24,102 --> 00:43:25,686 Zawsze! 464 00:43:25,936 --> 00:43:28,314 Byłam wiecznie samotna! 465 00:43:28,856 --> 00:43:30,274 Daj spokój. 466 00:43:30,440 --> 00:43:34,236 Genialny doktor i wspaniały chirurg! 467 00:43:36,072 --> 00:43:38,406 Ale ojcem byłeś gównianym. 468 00:43:48,501 --> 00:43:49,710 Jasne. 469 00:43:57,676 --> 00:43:59,344 Jestem aż tak zły? 470 00:44:08,061 --> 00:44:11,566 Nie mówiła tego na serio, jest wściekła! 471 00:45:19,049 --> 00:45:20,508 Jedź! 472 00:45:44,283 --> 00:45:46,369 Tekst: Maria Buchwald 32365

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.