All language subtitles for Paris Police 1900.S01E01.pl
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Danish
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
French
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soran卯)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:09,000 --> 00:00:12,840
Rok 1899. Od pi臋ciu lat Francj膮
wstrz膮sa afera kpt. Dreyfusa
2
00:00:13,000 --> 00:00:15,880
skazanego za szpiegostwo
na rzecz Niemiec,
3
00:00:16,040 --> 00:00:18,640
symbolu ofiar antysemityzmu.
4
00:00:20,440 --> 00:00:23,080
S膮d Kasacyjny nakaza艂
rewizj臋 jego procesu.
5
00:00:23,240 --> 00:00:26,480
Lata spor贸w podzieli艂y kraj.
Francji grozi wojna domowa.
6
00:00:27,960 --> 00:00:30,200
Dreyfus!
7
00:00:30,440 --> 00:00:33,720
Bo偶e, jak oni
zwracaj膮 nim g艂ow臋!
8
00:00:34,600 --> 00:00:39,240
Dzisiejsza rada ministr贸w,
pi臋膰 godzin o Dreyfusie.
9
00:00:40,960 --> 00:00:43,080
Piek艂o!
10
00:00:45,320 --> 00:00:48,320
Winny, m臋czennik, szpieg czy nie?
11
00:00:48,480 --> 00:00:50,080
Nie wiem!
12
00:00:50,240 --> 00:00:54,080
Mo偶e by膰 niewinny.
Smutne, ale co ja mog臋?
13
00:00:55,920 --> 00:01:00,280
Mi臋dzy nami - to nie pierwszy
prze艣ladowany 呕yd.
14
00:01:00,560 --> 00:01:01,880
Ani ostatni.
15
00:01:06,160 --> 00:01:09,720
Nie umia艂 nawet elegancko
zdechn膮膰 na zes艂aniu!
16
00:01:10,480 --> 00:01:14,360
Nie, odsy艂aj膮 go nam na nowy
proces!
17
00:01:16,240 --> 00:01:18,920
Francja stoi u progu rewolucji!
18
00:01:19,960 --> 00:01:24,040
Jak oni mnie wszyscy dra偶ni膮!
Co mnie to...?
19
00:01:31,600 --> 00:01:34,040
Nie za w艂osy, dzikusie!
20
00:01:41,240 --> 00:01:43,160
F茅lixie?
21
00:01:53,440 --> 00:01:59,320
F茅lix Faure, prezydent Francji
w latach 1841-99.
22
00:01:59,560 --> 00:02:03,040
Kupujcie "Aurore"!
Pi臋膰 centym贸w i wiesz wszystko!
23
00:02:06,440 --> 00:02:08,480
Kupuj "Aurore"!
24
00:02:08,640 --> 00:02:12,360
Ze specjalnym artyku艂em
pana Zoli!
25
00:02:13,520 --> 00:02:17,640
艢mier膰 prezydenta, rz膮d upada!
Rokowania w Zgromadzeniu!
26
00:02:18,640 --> 00:02:22,720
Zapowiadany powr贸t prefekta
L茅pine'a!
27
00:02:28,440 --> 00:02:32,160
Trzymaj. Oto u艣miech fortuny.
28
00:02:35,960 --> 00:02:38,680
Mam dla ciebie dobr膮 nowin臋,
przyb艂臋do.
29
00:02:38,840 --> 00:02:41,080
Nie znajdziesz jej w gazecie.
30
00:02:46,840 --> 00:02:49,360
Tw贸j dzie艅 w艂a艣nie si臋 sko艅czy艂.
31
00:02:54,000 --> 00:02:55,960
Tato!
32
00:02:58,440 --> 00:03:00,440
Joseph?
33
00:03:19,680 --> 00:03:21,800
Tato!
34
00:03:34,880 --> 00:03:37,000
Nie!
35
00:03:39,040 --> 00:03:42,160
Do wszystkich poplecznik贸w 呕yd贸w!
36
00:03:44,160 --> 00:03:47,240
Do zdrajc贸w, kt贸rzy kupuj膮
t臋 szmat臋!
37
00:03:49,960 --> 00:03:53,520
Do dreyfusist贸w, zdradzaj膮cych
ojczyzn臋!
38
00:03:56,040 --> 00:03:58,560
Oto co was czeka!
39
00:04:20,320 --> 00:04:24,480
PARIS POLICE 1900
40
00:04:42,160 --> 00:04:44,200
Policja, otwiera膰.
41
00:04:44,600 --> 00:04:47,480
Chwileczk臋. Jestem nieubrana.
42
00:04:47,640 --> 00:04:49,360
Widzi pan?
43
00:04:49,520 --> 00:04:52,080
Otw贸rz, dziwko! Tu tw贸j m膮偶!
44
00:04:54,400 --> 00:04:56,240
Alphonse?
45
00:04:56,520 --> 00:04:58,800
- H茅lene Chagnolle?
- Tak.
46
00:04:59,400 --> 00:05:02,200
Przyszli艣my stwierdzi膰...
47
00:05:02,680 --> 00:05:05,000
akt cudzo艂贸stwa.
48
00:05:06,440 --> 00:05:09,640
Ze zg艂oszenia pani m臋偶a
Alphonse'a Chagnolle'a.
49
00:05:09,800 --> 00:05:12,960
Wiesz, 偶e nigdy bym tego
nie zrobi艂a!
50
00:05:13,120 --> 00:05:16,600
Zdradza mnie, ilekro膰 musz臋
by膰 w ministerstwie!
51
00:05:16,760 --> 00:05:20,680
Nie tym razem!
Jezabel! Mesalina!
52
00:05:21,000 --> 00:05:23,280
Wpad艂a艣!
53
00:05:25,160 --> 00:05:27,400
Czujcie si臋 jak u siebie.
54
00:05:58,400 --> 00:06:00,280
Do mnie.
55
00:06:02,960 --> 00:06:06,920
Wyj膮膰 szabl臋. Wbi膰 w kufer.
56
00:06:13,160 --> 00:06:15,480
Wybacz, kochana.
57
00:06:17,280 --> 00:06:19,200
Panowie...
58
00:06:32,960 --> 00:06:34,920
Jest o 30 lat starszy.
59
00:06:35,160 --> 00:06:37,920
Przehula艂 m贸j posag
w niespe艂na rok.
60
00:06:38,080 --> 00:06:40,120
Pije, gra.
61
00:06:40,400 --> 00:06:44,360
Co tydzie艅 nie wraca na noc.
A ja by艂am mu wierna.
62
00:06:46,160 --> 00:06:50,520
P贸艂tora miesi膮ca Saint-Lazare!
Nauczy si臋 moresu!
63
00:06:51,400 --> 00:06:54,600
A potem pod latarni臋,
jak ca艂y jej r贸d!
64
00:06:55,280 --> 00:06:59,560
Podobam si臋 paniom, co poradz臋?
Nie prowokuj臋.
65
00:07:00,240 --> 00:07:04,720
Same padaj膮 mi w ramiona.
Nie zawsze zdo艂am si臋 oprze膰...
66
00:07:07,000 --> 00:07:09,960
Nie jestem zazdrosny.
To kwestia szacunku.
67
00:07:10,240 --> 00:07:13,480
Jestem urz臋dnikiem Ministerstwa
Spraw Wewn臋trznych!
68
00:07:13,640 --> 00:07:15,640
By艂em 偶o艂nierzem!
69
00:07:18,000 --> 00:07:19,720
Panowie...
70
00:07:22,240 --> 00:07:24,880
Przyprawi膰 mi rogi?
71
00:07:25,080 --> 00:07:27,200
Zap艂aci za to!
72
00:07:28,120 --> 00:07:30,200
To by艂 pierwszy raz!
73
00:07:31,880 --> 00:07:34,000
Pierwszy raz...
74
00:07:54,680 --> 00:07:59,120
26 lat. Trafi do Saint-Lazare
i b臋dzie po niej.
75
00:07:59,280 --> 00:08:01,720
Za p贸艂 roku burdel,
za rok kostnica.
76
00:08:01,880 --> 00:08:03,480
Co my mo偶emy?
77
00:08:03,800 --> 00:08:06,840
Zgoda, skar偶膮cy nie jest
zbyt mi艂y,
78
00:08:07,000 --> 00:08:09,840
ale pracuje w ministerstwie
i ma znajomo艣ci.
79
00:08:10,000 --> 00:08:12,600
Wy艣wiadczamy mu kole偶e艅sk膮
przys艂ug臋.
80
00:08:29,400 --> 00:08:32,920
Mia艂 pan s艂uszno艣膰,
pa艅ska ma艂偶onka to rozpustnica.
81
00:08:33,120 --> 00:08:34,840
M贸wi艂em.
82
00:08:35,000 --> 00:08:37,040
Przyzna艂a si臋.
83
00:08:37,240 --> 00:08:39,920
Mam tu spis jej kochank贸w.
84
00:08:40,640 --> 00:08:43,840
- By艂o ich wi臋cej?
- Siedemnastu.
85
00:08:44,080 --> 00:08:46,560
艁adny dorobek.
86
00:08:46,800 --> 00:08:48,720
Oburzaj膮ce.
87
00:08:49,880 --> 00:08:52,080
Po upublicznieniu tej listy...
88
00:08:52,480 --> 00:08:55,200
- Po czym?
- To konieczno艣膰.
89
00:08:55,600 --> 00:08:58,600
Musimy wezwa膰 tych
siedemnastu gach贸w.
90
00:08:58,760 --> 00:09:01,440
Dowiedz膮 si臋 ich 偶ony,
s膮siedzi, koledzy...
91
00:09:01,600 --> 00:09:04,320
Prasa b臋dzie mia艂a u偶ywanie,
uwielbia brudy.
92
00:09:04,680 --> 00:09:06,960
呕ona stanie si臋 s艂awna.
93
00:09:07,120 --> 00:09:10,760
呕a艂uj臋, ale pan zapewne r贸wnie偶.
94
00:09:17,240 --> 00:09:20,120
Nie mo偶na by... sam nie wiem,
95
00:09:20,760 --> 00:09:23,520
nie ujawnia膰 ich liczby?
96
00:09:23,680 --> 00:09:27,120
Niestety, gdy ruszy post臋powanie,
b臋dzie za p贸藕no.
97
00:09:27,280 --> 00:09:31,760
Jedyny spos贸b to
偶eby post臋powania nie by艂o.
98
00:09:32,800 --> 00:09:35,360
Sam pan zdecyduje.
99
00:09:52,080 --> 00:09:54,480
H茅lene Chagnolle!
100
00:10:09,000 --> 00:10:10,560
Przebaczam ci.
101
00:10:18,800 --> 00:10:20,960
Mog膮 pa艅stwo i艣膰.
102
00:10:36,440 --> 00:10:38,280
Dzi臋kuj臋.
103
00:11:03,040 --> 00:11:06,160
Nadkomisarz Puybaraud
do pani Steinheil.
104
00:11:06,320 --> 00:11:08,160
Pani rano nie przyjmuje.
105
00:11:08,320 --> 00:11:10,360
Dla nas zrobi wyj膮tek.
106
00:11:30,480 --> 00:11:35,680
Szanowna pani, prosz臋 przyj膮膰
moje najszczersze kondolencje.
107
00:11:39,560 --> 00:11:44,040
Chcia艂 zosta膰 Cezarem,
a by艂 jedynie Pompejuszem.
108
00:11:45,960 --> 00:11:48,280
Smutne epitafium dla prezydent贸w.
109
00:11:48,480 --> 00:11:51,280
Pan Faure pozostawi po sobie
tylko pami臋膰 o tym,
110
00:11:51,440 --> 00:11:53,920
jak odszed艂 z tego 艣wiata.
111
00:11:54,080 --> 00:11:59,520
Zachowa艂a pani prezenty od 艣wi臋tej
pami臋ci prezydenta? Mo偶e listy?
112
00:12:01,080 --> 00:12:02,240
Kilka.
113
00:12:02,480 --> 00:12:04,440
Pikantne?
114
00:12:04,600 --> 00:12:08,520
Letnie. Par臋 dygresji na temat
偶ycia politycznego.
115
00:12:08,720 --> 00:12:10,840
Nic gro藕nego.
116
00:12:12,480 --> 00:12:13,920
To wszystko?
117
00:12:16,680 --> 00:12:19,280
Nie. Jest te偶 ta broszka.
118
00:12:19,680 --> 00:12:24,160
Margerytka. Da艂 mi j膮, bo nazw膮
przypomina moje imi臋.
119
00:12:24,600 --> 00:12:27,160
Chcia艂abym j膮 zatrzyma膰.
120
00:12:27,360 --> 00:12:29,640
Dlaczeg贸偶 by nie?
121
00:12:30,280 --> 00:12:33,560
To bi偶uteria,
nie tajemnica pa艅stwowa.
122
00:12:33,720 --> 00:12:35,120
Bardzo dzi臋kuj臋.
123
00:12:35,280 --> 00:12:37,320
Nie ma o czym m贸wi膰.
124
00:12:41,200 --> 00:12:45,040
W ubieg艂ym tygodniu by艂a tu ca艂a
艣mietanka Republiki.
125
00:12:46,040 --> 00:12:47,840
Wszyscy o nas wiedzieli.
126
00:12:48,000 --> 00:12:50,840
Przychodzili, 偶ebym szepn臋艂a mu
od nich s艂贸wko.
127
00:12:51,000 --> 00:12:53,440
Teraz jest pani bezrobotna.
128
00:12:53,600 --> 00:12:56,960
Mam pi臋kny dom.
Nadal znam wiele os贸b.
129
00:12:57,640 --> 00:12:59,960
Mog艂abym prowadzi膰 salon.
130
00:13:00,720 --> 00:13:02,360
呕eby?
131
00:13:02,520 --> 00:13:06,560
Zach臋ca膰 go艣ci do rozm贸w
o polityce lub interesach.
132
00:13:07,080 --> 00:13:09,280
I powtarza膰 wam, co si臋 m贸wi.
133
00:13:09,440 --> 00:13:11,840
Od kokoty do szpicla? Upadek.
134
00:13:12,040 --> 00:13:14,400
Trzeba z czego艣 偶y膰.
135
00:13:26,440 --> 00:13:28,640
Panie Steinheil.
136
00:13:46,880 --> 00:13:48,880
Poszli?
137
00:13:49,040 --> 00:13:50,360
Tak.
138
00:13:51,080 --> 00:13:55,760
Mo偶esz zdj膮膰 t臋 sukni臋.
Koniec farsy z 偶a艂ob膮.
139
00:13:57,600 --> 00:14:00,880
Jeste艣my oboje artystami,
drogi m臋偶u.
140
00:14:01,040 --> 00:14:04,720
Pami臋taj, twoje obrazy
kupuj膮 moi klienci.
141
00:14:07,080 --> 00:14:09,040
Co za wyw艂oka.
142
00:14:10,400 --> 00:14:13,560
B臋dzie doskona艂膮 informatork膮.
143
00:14:14,120 --> 00:14:16,680
Nie mo偶na jej ufa膰.
144
00:14:16,840 --> 00:14:20,920
Potrafisz nauczy膰 j膮
lojalno艣ci, prawda?
145
00:14:25,080 --> 00:14:28,240
Skoro ma donosi膰,
potrzebuje pseudonimu.
146
00:14:29,800 --> 00:14:32,320
Ostatnia Pos艂uga.
147
00:15:02,360 --> 00:15:04,600
Nast臋pna osoba.
148
00:15:08,920 --> 00:15:11,520
Chcia艂abym zg艂osi膰 zagini臋cie.
149
00:15:11,680 --> 00:15:13,800
Nazwisko, imi臋, zaw贸d.
150
00:15:13,960 --> 00:15:16,960
Berger Jos茅phine, 28 lat.
151
00:15:17,200 --> 00:15:19,520
Szwaczka. Urodzona w Alzacji.
152
00:15:19,840 --> 00:15:21,600
Zam臋偶na?
153
00:15:21,840 --> 00:15:23,240
S艂ucham?
154
00:15:23,400 --> 00:15:26,760
Jest pani zam臋偶na
czy to nazwisko panie艅skie?
155
00:15:26,920 --> 00:15:30,760
Nie nazywam si臋 Berger,
to nazwisko zaginionej s膮siadki.
156
00:15:30,920 --> 00:15:33,160
Mia艂am popilnowa膰 jej synka...
157
00:15:33,320 --> 00:15:36,160
Jeszcze raz.
Nazwisko, imi臋, zaw贸d.
158
00:15:36,960 --> 00:15:39,520
Przepraszam, pomyli艂am si臋.
159
00:15:55,840 --> 00:15:57,440
Tak?
160
00:15:57,600 --> 00:15:59,880
Policja, inspektor Jouin.
161
00:16:00,480 --> 00:16:02,800
Czego jeszcze chcecie?
162
00:16:02,960 --> 00:16:05,680
Zapomnia艂a pani podpisa膰
zeznanie.
163
00:16:13,920 --> 00:16:16,160
Prosz臋 wej艣膰.
164
00:16:22,040 --> 00:16:24,520
Napije si臋 pan czego艣?
165
00:16:24,680 --> 00:16:28,320
M膮偶 zamyka alkohol, ale mog臋
zaparzy膰 zi贸艂ek.
166
00:16:28,480 --> 00:16:30,320
Mo偶e wody?
167
00:16:30,480 --> 00:16:32,400
Nie, dzi臋kuj臋.
168
00:16:33,480 --> 00:16:35,520
Wszystko w porz膮dku?
169
00:16:35,680 --> 00:16:38,320
Dlaczego mia艂oby nie by膰?
170
00:16:38,480 --> 00:16:40,560
Prosz臋 usi膮艣膰.
171
00:16:47,720 --> 00:16:50,640
Nie powinnam przeczyta膰?
172
00:16:50,800 --> 00:16:52,680
Jestem niepi艣mienna.
173
00:16:52,840 --> 00:16:56,320
Nie trzeba. To formalno艣膰,
sprawa idzie do akt.
174
00:16:56,960 --> 00:16:59,200
Mo偶e pani postawi膰 krzy偶yk.
175
00:16:59,720 --> 00:17:03,640
Umiem si臋 podpisa膰.
Ale wolno mi idzie.
176
00:17:03,800 --> 00:17:06,040
Nie 艣piesz臋 si臋.
177
00:17:07,800 --> 00:17:10,240
Na dole z lewej, prosz臋.
178
00:17:18,280 --> 00:17:20,040
M膮偶 czyta t臋 szmat臋?
179
00:17:20,200 --> 00:17:25,080
Nale偶y do Ligi Antysemickiej.
I Ligi Patriot贸w.
180
00:17:26,680 --> 00:17:28,560
Do wszystkich lig.
181
00:17:28,840 --> 00:17:31,640
M膮偶 jest przywi膮zany
do pewnej idei Francji.
182
00:17:32,240 --> 00:17:36,000
Nie lubi 呕yd贸w i cudzoziemc贸w.
183
00:17:37,560 --> 00:17:39,800
I niewiernych 偶on.
184
00:17:41,520 --> 00:17:43,960
Jako urz臋dnik ministerstwa
185
00:17:44,640 --> 00:17:47,800
jest zobowi膮zany
do neutralno艣ci politycznej.
186
00:17:48,920 --> 00:17:54,640
Je艣li chce go pan zamkn膮膰,
nie zamierzam przeszkadza膰.
187
00:17:57,560 --> 00:17:59,520
Prosz臋.
188
00:18:19,560 --> 00:18:21,720
Jest pan 偶onaty?
189
00:18:22,480 --> 00:18:24,000
Nie.
190
00:18:25,960 --> 00:18:28,160
Ma pan szcz臋艣cie.
191
00:18:31,200 --> 00:18:33,520
Napisa艂am do matki.
192
00:18:33,840 --> 00:18:36,680
Mo偶e mnie przyjmie z powrotem.
193
00:18:51,000 --> 00:18:54,880
Gdyby zn贸w to zrobi艂, prosz臋
si臋 broni膰, ma pani prawo.
194
00:20:25,360 --> 00:20:28,720
Prefekt L茅pine powraca.
195
00:20:29,880 --> 00:20:32,120
Nie interesuje to pana?
196
00:20:34,440 --> 00:20:38,200
Potrzebuj臋 pana w prefekturze.
呕eby kontrolowa膰 Pary偶.
197
00:20:39,080 --> 00:20:40,760
Dlaczego ja?
198
00:20:41,600 --> 00:20:45,200
Dostanie pan pe艂ni臋 w艂adzy
i proste zadanie:
199
00:20:45,360 --> 00:20:48,440
utrzyma膰 porz膮dek w stolicy.
Chyba pan nie odm贸wi?
200
00:20:51,840 --> 00:20:54,200
Dlaczego nie Puybaraud?
201
00:20:54,360 --> 00:20:57,160
Marzy o tym stanowisku,
zna instytucj臋.
202
00:20:57,320 --> 00:20:59,560
Za brudny. Zbyt gro藕ny.
203
00:21:00,560 --> 00:21:03,400
Czego si臋 pan obawia?
W膮tpi pan we w艂asne si艂y?
204
00:21:04,560 --> 00:21:07,840
Ledwo powsta艂 rz膮d,
a ju偶 si臋 chwieje,
205
00:21:08,000 --> 00:21:11,080
wi臋c robi si臋 wszystko,
by uspokoi膰 spo艂ecze艅stwo.
206
00:21:11,240 --> 00:21:14,840
Zapowiada si臋 powr贸t dawnych
s艂aw takich jak L茅pine.
207
00:21:15,000 --> 00:21:18,880
Puszcza si臋 moje nazwisko
do gazet i przyje偶d偶a si臋 po mnie.
208
00:21:20,160 --> 00:21:24,360
Sam Waldeck-Rousseau
ze swoim wiernym psem Hennionem
209
00:21:24,720 --> 00:21:27,760
przybywaj膮 b艂aga膰 w nadziei,
偶e mnie nam贸wi膮...
210
00:21:28,960 --> 00:21:32,840
Mimo to... Zastanowi臋 si臋.
211
00:21:37,240 --> 00:21:40,200
Dreyfus stanie ponownie
przed s膮dem.
212
00:21:40,360 --> 00:21:42,120
Po艂owa Francji oszaleje.
213
00:21:42,400 --> 00:21:46,160
Gdzie pan b臋dzie, gdy ojczyzna
znajdzie si臋 w potrzebie?
214
00:21:46,680 --> 00:21:48,600
Na polowaniu.
215
00:21:59,840 --> 00:22:02,320
Pe艂nia w艂adzy...
216
00:22:03,840 --> 00:22:05,920
Kpiny.
217
00:22:06,240 --> 00:22:10,240
Bez wp艂ywu na obsad臋 stanowisk,
bez dost臋pu do tajnych funduszy.
218
00:22:11,560 --> 00:22:14,920
Proponuj膮 mi nie tron, a zydel.
219
00:22:21,240 --> 00:22:24,800
Musimy o tym m贸wi膰?
Podj膮艂e艣 decyzj臋.
220
00:22:25,840 --> 00:22:30,000
Pojedziesz ze mn膮 czy wolisz
zosta膰 na swoich ziemiach?
221
00:22:30,160 --> 00:22:33,320
Nie jad臋 tam udawa膰, lecz walczy膰.
222
00:22:37,120 --> 00:22:39,560
B臋d臋 wystarczaj膮co wysoko,
223
00:22:39,720 --> 00:22:43,040
by nie musie膰 si臋 zajmowa膰
twoimi s艂abo艣ciami.
224
00:22:48,480 --> 00:22:51,040
O mnie si臋 nie martw.
225
00:23:05,400 --> 00:23:07,600
Rotschild w finansach!
226
00:23:07,760 --> 00:23:11,640
Waldeck-Rousseau u w艂adzy!
Kupujcie "Antijuif"!
227
00:23:11,800 --> 00:23:14,120
Tylko 10 centym贸w!
228
00:23:16,800 --> 00:23:19,040
Kupujcie "Antijuif"!
229
00:23:19,200 --> 00:23:23,880
Za 10 centym贸w dowiecie si臋
ca艂ej prawdy o spisku!
230
00:23:51,480 --> 00:23:55,000
Podpali艂 panu kiosk?
A dow贸d, 偶e to nie wypadek?
231
00:23:55,520 --> 00:23:57,880
Mo偶e sam go pan spali艂?
232
00:23:58,040 --> 00:24:00,760
Pan Grunbach skatowa艂 te偶
swojego synka?
233
00:24:03,120 --> 00:24:07,200
To nie byle kto.
Ma przyjaci贸艂 w policji.
234
00:24:07,520 --> 00:24:11,440
Nie nale偶臋 do nich,
ale wol臋 uprzedzi膰.
235
00:24:16,000 --> 00:24:18,640
Nadal pan to zg艂asza?
236
00:24:19,720 --> 00:24:21,640
Nie chce pan nam pom贸c.
237
00:24:21,800 --> 00:24:24,200
Usi艂uj臋 otworzy膰 panu oczy.
238
00:24:24,440 --> 00:24:27,960
Nawet je艣li pan wyka偶e, 偶e to on,
jego stronnicy powiedz膮,
239
00:24:28,120 --> 00:24:30,520
偶e zosta艂 sprowokowany
i broni艂 si臋.
240
00:24:30,680 --> 00:24:34,640
B臋d膮 n臋ka膰 pana i pa艅sk膮 rodzin臋.
241
00:24:35,640 --> 00:24:37,400
Troch臋 rozs膮dku.
242
00:24:37,560 --> 00:24:40,520
Sprawca jest znany,
ofiara 偶膮da sprawiedliwo艣ci.
243
00:24:40,680 --> 00:24:42,760
Nie wstyd panu to odradza膰?
244
00:24:42,920 --> 00:24:45,560
Kim pani jest? Krewn膮?
245
00:24:45,720 --> 00:24:47,360
Adwokatem.
246
00:25:04,600 --> 00:25:07,520
- Nie mog臋 jeszcze...
- Wiem.
247
00:25:23,760 --> 00:25:26,600
A wykonujecie taki pi臋kny zaw贸d...
248
00:25:33,400 --> 00:25:35,320
Nie za wcze艣nie?
249
00:25:35,480 --> 00:25:38,160
S膮 dni, 偶e potrzebuj臋. Adwokat!
250
00:25:41,400 --> 00:25:44,200
S艂ycha膰 tylko pana, Morpinet.
251
00:25:44,440 --> 00:25:46,520
Przepraszam.
252
00:25:46,680 --> 00:25:49,320
Wieczorem obstawiacie
rue Chabrol.
253
00:25:52,640 --> 00:25:54,640
Do pracy, panowie.
254
00:26:01,440 --> 00:26:03,760
Uwa偶ajcie, przyjaciele!
255
00:26:04,880 --> 00:26:07,200
Policja ma was na oku.
256
00:26:08,240 --> 00:26:13,160
Jakby to tu, w艣r贸d kwiatu
francuskiego narodu,
257
00:26:14,160 --> 00:26:17,240
nale偶a艂o szuka膰 przest臋pc贸w.
258
00:26:23,080 --> 00:26:27,120
Ale je艣li paracie si臋 szpiegostwem,
zdradzacie ojczyzn臋,
259
00:26:28,040 --> 00:26:30,960
wystarczy, 偶e b臋dziecie 呕ydami
260
00:26:31,760 --> 00:26:34,320
i mo偶ecie si臋 niczego nie obawia膰.
261
00:26:35,880 --> 00:26:39,640
Zdemaskowani przez nauk臋,
skazani przez s膮d,
262
00:26:40,920 --> 00:26:43,880
zyskacie prawo do drugiego
procesu.
263
00:26:44,360 --> 00:26:46,480
Wiecie o tym, prawda?
264
00:26:46,640 --> 00:26:49,840
Odsy艂aj膮 nam Dreyfusa!
265
00:26:51,960 --> 00:26:55,400
Brudny 呕yd! Niech scze藕nie!
266
00:27:00,640 --> 00:27:03,960
Ale my nie b臋dziemy czeka膰!
Nie!
267
00:27:04,440 --> 00:27:10,080
Wraz z mymi wiernymi rze藕nikami
poka偶臋 to wam tu i teraz!
268
00:27:10,680 --> 00:27:13,600
Tak, przyjaciele! Dreyfus.
269
00:27:13,760 --> 00:27:17,520
Prawdziwy Dreyfus, z krwi i ko艣ci,
270
00:27:17,800 --> 00:27:20,520
jest dzi艣 w艣r贸d nas.
271
00:27:23,480 --> 00:27:26,680
Panowie, wprowad藕cie go!
272
00:27:39,600 --> 00:27:42,000
Oto on, wasz Dreyfus!
273
00:27:44,560 --> 00:27:47,720
Brudny wieprz w przebraniu
偶o艂nierza!
274
00:27:50,240 --> 00:27:53,000
Wszystkie 偶ydki to 艣winie!
275
00:27:54,000 --> 00:27:59,760
A ich maciory wydaj膮 na 艣wiat
hebrajski pomiot!
276
00:28:02,400 --> 00:28:05,720
Ale ja, Jules Gu茅rin, m贸wi臋,
277
00:28:05,880 --> 00:28:10,000
偶e Francja ju偶 nie b臋dzie
ich tuczy膰!
278
00:28:18,840 --> 00:28:24,000
Nosz臋 go zawsze, n贸偶 do krojenia
呕yda naszego powszedniego.
279
00:28:31,840 --> 00:28:34,000
Oto jak ich sprawiamy!
280
00:28:34,440 --> 00:28:37,000
Oto ich przeznaczenie!
281
00:28:39,600 --> 00:28:43,480
Ale t臋 przyjemno艣膰 mo偶na
przed艂u偶y膰. Rozcinajcie im ryje,
282
00:28:43,640 --> 00:28:48,080
wycinajcie j臋zyki, kastrujcie!
Niech kwicz膮!
283
00:28:48,800 --> 00:28:52,920
Ich 艣mier膰 to nie koniec pracy!
Pora na rze藕ni臋!
284
00:28:53,320 --> 00:28:57,440
Trzeba im uw臋dzi膰 szynki...
wygarbowa膰 sk贸r臋...
285
00:28:58,960 --> 00:29:02,680
rozci膮膰... opali膰 s艂om膮...
286
00:29:05,720 --> 00:29:08,840
wypatroszy膰... skrwawi膰...
287
00:29:10,920 --> 00:29:15,080
i wywiesi膰 w witrynie sklepu
z mi臋sem!
288
00:29:28,160 --> 00:29:30,640
艢mier膰 呕ydom!
289
00:30:15,000 --> 00:30:16,600
Sp贸jrzcie.
290
00:30:41,560 --> 00:30:44,160
Pi臋kna walizka, prawie nowa.
291
00:30:44,320 --> 00:30:46,920
Nie widujemy takich.
292
00:30:47,360 --> 00:30:50,640
Mo偶na by za ni膮 偶y膰 przez tydzie艅.
Co za pech.
293
00:30:50,960 --> 00:30:54,040
W艂a艣nie, co do premii...
294
00:30:54,200 --> 00:30:55,840
Czego?
295
00:30:56,000 --> 00:30:58,200
Dwudziestu pi臋ciu frank贸w.
296
00:30:58,360 --> 00:31:02,000
Magistrat tyle p艂aci od topielca.
297
00:31:02,520 --> 00:31:04,840
Ale tu to za ma艂o.
298
00:31:06,200 --> 00:31:09,880
Wskoczyli艣my we trzech
do wody, 偶eby j膮 wyj膮膰.
299
00:31:10,160 --> 00:31:12,760
Naprawd臋 my艣licie, 偶e si臋 utopi艂a?
300
00:31:36,440 --> 00:31:38,200
Nic pani nie jest?
301
00:31:38,360 --> 00:31:41,240
Przepraszam!
Pan wybaczy. Moja kostka...
302
00:31:41,400 --> 00:31:43,360
Prosz臋 usi膮艣膰.
303
00:31:44,240 --> 00:31:46,200
Dzi臋kuj臋.
304
00:31:47,240 --> 00:31:49,800
Z b贸lu zapar艂o mi dech.
305
00:31:51,600 --> 00:31:55,720
Mam...
pami膮tki na sprzeda偶.
306
00:31:56,320 --> 00:31:59,800
Naczelny zap艂aci, z zastrze偶eniem
wy艂膮czno艣ci.
307
00:31:59,960 --> 00:32:01,840
Jakie?
308
00:32:02,000 --> 00:32:04,600
- Listy.
- Pikantne?
309
00:32:04,760 --> 00:32:09,880
Gor膮ce. Z dygresjami o 偶yciu
politycznym. O mocy bomby.
310
00:32:10,360 --> 00:32:12,240
To wszystko?
311
00:32:12,400 --> 00:32:15,040
Jeszcze broszka. Margerytka.
312
00:32:15,200 --> 00:32:20,400
Da艂 mi j膮, bo nazw膮 przypomina
moje imi臋. Mog臋 sprzeda膰.
313
00:32:21,280 --> 00:32:23,520
Ile?
314
00:32:23,680 --> 00:32:25,840
20 tysi臋cy frank贸w.
315
00:32:27,320 --> 00:32:30,520
Mo偶e pani st膮pa膰?
Odprowadz臋 pani膮.
316
00:32:30,680 --> 00:32:34,120
Nie, dzi臋kuj臋, bardzo pan mi艂y.
Ju偶 jest lepiej.
317
00:32:34,760 --> 00:32:36,800
K艂aniam si臋.
318
00:32:49,120 --> 00:32:52,440
Powt贸rz, co ci powiedzia艂a,
ze szczeg贸艂ami.
319
00:32:52,600 --> 00:32:55,320
Jakby艣 redagowa艂 artyku艂.
320
00:33:06,240 --> 00:33:09,800
14.30. Obecni: komisarz Cochefert,
321
00:33:09,960 --> 00:33:13,200
s臋dzia 艣ledczy Boucart i ja,
dr Socquet.
322
00:33:13,360 --> 00:33:16,880
Czekamy jak zwykle na s艂ynnego
profesora Bertillona,
323
00:33:17,040 --> 00:33:19,520
dyrektora sekcji antropometrii.
324
00:33:21,840 --> 00:33:24,440
Prosz臋 skre艣li膰 "s艂ynnego".
325
00:33:25,760 --> 00:33:28,640
Otwarto dochodzenie
w sprawie zab贸jstwa...
326
00:33:41,640 --> 00:33:46,040
14.32, profesor Bertillon
jest wreszcie z nami.
327
00:33:47,440 --> 00:33:49,120
Prosz臋.
328
00:33:58,040 --> 00:34:00,640
56 centymetr贸w d艂ugo艣ci.
329
00:34:01,760 --> 00:34:04,280
42 centymetry szeroko艣ci.
330
00:34:04,560 --> 00:34:07,200
Model standardowy, za 6,90.
331
00:34:07,600 --> 00:34:10,840
- Zna pan cen臋?
- Kupi艂em tak膮 tydzie艅 temu.
332
00:34:11,080 --> 00:34:13,520
Mam pierwszego podejrzanego.
333
00:34:15,040 --> 00:34:17,240
Dzi臋kuj臋, prosz臋 dalej.
334
00:34:18,120 --> 00:34:20,520
Jasnobr膮zowa,
335
00:34:21,680 --> 00:34:25,320
okucia z mosi膮dzu,
brak nalepek,
336
00:34:26,160 --> 00:34:27,840
sk贸rzana r膮czka,
337
00:34:28,040 --> 00:34:31,240
dwa niklowane zamki, otwarte.
338
00:34:31,920 --> 00:34:33,880
Zawarto艣膰.
339
00:34:46,400 --> 00:34:49,560
Bia艂a chusteczka bez monogramu,
340
00:34:49,720 --> 00:34:51,440
dwie sztuki odzie偶y.
341
00:34:51,840 --> 00:34:55,080
Pierwsza: bluzka rozdarta do do艂u,
342
00:34:55,320 --> 00:34:59,280
艂aty na mankietach i w pachach,
spi臋ta agrafk膮.
343
00:34:59,440 --> 00:35:01,360
Ofiara by艂a biedna.
344
00:35:01,520 --> 00:35:02,920
Bogu dzi臋ki.
345
00:35:03,080 --> 00:35:08,040
Druga: koszula, krochmalona,
rozdarta na dwie cz臋艣ci.
346
00:35:08,200 --> 00:35:10,920
Cz臋艣膰 pierwsza z gorsem.
347
00:35:11,120 --> 00:35:14,640
Cz臋艣膰 druga: plecy i r臋kawy.
348
00:35:15,040 --> 00:35:17,920
Wyr贸b bawe艂niany, niska st贸jka.
349
00:35:18,080 --> 00:35:21,120
Mankiety proste z porcelanowymi
guziczkami.
350
00:35:21,480 --> 00:35:23,280
Zab贸jca jest zamo偶ny.
351
00:35:23,520 --> 00:35:29,240
Pod ko艂nierzykiem gorsu znak
niebieskim atramentem: X-38,
352
00:35:29,400 --> 00:35:33,800
a obok, czerwonym, A. P.,
symbol z pralni.
353
00:35:34,240 --> 00:35:37,240
W obie cz臋艣ci garderoby
owini臋to tu艂贸w kobiety.
354
00:35:37,400 --> 00:35:39,120
Doktorze, jest pa艅ska.
355
00:35:41,000 --> 00:35:44,120
Cia艂o nie nasi膮k艂o, by艂o w wodzie
tylko kilka godzin.
356
00:35:44,960 --> 00:35:48,360
Zabarwienie sk贸ry 艣wiadczy
o niedawnym zgonie.
357
00:35:48,520 --> 00:35:50,520
Najwy偶ej dwie doby.
358
00:35:50,840 --> 00:35:53,080
Tu艂贸w wa偶y...
359
00:35:53,800 --> 00:35:55,640
23 kilogramy.
360
00:35:57,640 --> 00:35:59,520
56 centymetr贸w.
361
00:35:59,680 --> 00:36:03,280
Wzrost ofiary mo偶na oszacowa膰
na metr 58,
362
00:36:03,440 --> 00:36:05,400
plus minus dwa centymetry.
363
00:36:05,560 --> 00:36:09,120
Wiek: 25-35 lat,
ow艂osienie czarne.
364
00:36:12,440 --> 00:36:15,200
Obecno艣膰 robactwa
we w艂osach 艂onowych.
365
00:36:15,560 --> 00:36:19,920
Palce szczup艂e, bez 艣lad贸w
po pier艣cionkach i obr膮czce.
366
00:36:20,080 --> 00:36:21,840
Prawdopodobnie panna.
367
00:36:22,120 --> 00:36:24,040
Nazwiemy j膮 Mademoiselle.
368
00:36:24,520 --> 00:36:28,680
艢lady uk艂u膰 mi臋dzy kciukiem
a palcem wskazuj膮cym lewej d艂oni.
369
00:36:28,840 --> 00:36:31,600
Od ig艂y. Szwaczka
albo bieli藕niarka.
370
00:36:33,000 --> 00:36:36,480
Rozst臋py na brzuchu 艣wiadczy艂yby
o macierzy艅stwie.
371
00:36:37,640 --> 00:36:39,800
Ci臋cie szyi czyste,
372
00:36:39,960 --> 00:36:43,360
mi臋dzy ostatnim kr臋giem szyjnym
a pierwszym piersiowym.
373
00:36:43,520 --> 00:36:46,920
Bez oznak dr偶enia ostrza,
tkanka bez rozdar膰.
374
00:36:47,080 --> 00:36:50,920
Dekapitacja po艣miertna
wykonana wprawn膮 r臋k膮.
375
00:36:51,360 --> 00:36:55,640
To samo z nogami: czyste odj臋cie
w stawie biodrowym.
376
00:36:56,000 --> 00:37:00,400
Zab贸jca jest lekarzem
lub studentem medycyny.
377
00:37:01,520 --> 00:37:03,720
Albo rze藕nikiem.
378
00:37:13,600 --> 00:37:18,080
Siedzia艂a jak na szpilkach.
Pytam: "ale kim pani jest"?
379
00:37:18,240 --> 00:37:21,400
Patrzy mi w oczy i m贸wi:
"adwokatem"!
380
00:37:26,320 --> 00:37:30,680
Nie jestem anarchist膮!
Kln臋 si臋 na gr贸b matki!
381
00:37:32,160 --> 00:37:35,200
Mieszkam przy Saint-Maur
nad sklepem.
382
00:37:35,360 --> 00:37:37,520
Nie wiem, co tam robi膮.
383
00:37:38,080 --> 00:37:41,800
Zwo艂uj膮 zebrania, widzia艂em,
偶e maj膮 pras臋 drukarsk膮.
384
00:37:41,960 --> 00:37:43,920
Nie chodz臋 tam.
385
00:37:44,080 --> 00:37:46,680
Jestem uczciwym obywatelem,
a nie...
386
00:37:46,840 --> 00:37:49,200
Anarchist膮, s艂yszeli艣my.
387
00:37:50,040 --> 00:37:52,280
Ale mo偶esz nim zosta膰.
388
00:37:52,440 --> 00:37:55,120
Jeste艣 notowany, prosta sprawa.
389
00:37:57,440 --> 00:38:02,440
Wystarczy chodzi膰 na ich zebrania,
sympatyzowa膰 z nimi i s艂ucha膰.
390
00:38:04,880 --> 00:38:07,240
I sk艂ada膰 nam meldunki.
391
00:38:09,200 --> 00:38:13,560
A ta babka w kawa艂kach?
Ch艂opaki, szykuje si臋 har贸wa.
392
00:38:13,720 --> 00:38:18,040
Cochefert za偶膮da trzydziestu
ochotnik贸w. Kryj si臋!
393
00:38:22,560 --> 00:38:24,960
"Jestem adwokatem".
394
00:38:34,440 --> 00:38:37,200
Nielegalny ub贸j?
395
00:38:38,720 --> 00:38:42,280
艢wiadoma obraza munduru armii?
396
00:38:45,120 --> 00:38:48,840
Te wkroczenia widzia艂o kilku
funkcjonariuszy.
397
00:38:49,000 --> 00:38:50,760
Mog艂yby stanowi膰 podstaw臋
398
00:38:50,920 --> 00:38:53,760
do zawieszenia dzia艂alno艣ci
Ligi Antysemickiej.
399
00:38:54,360 --> 00:38:57,920
Nie zamkn臋 Gu茅rina
za skrwawienie prosiaka.
400
00:38:58,880 --> 00:39:01,600
Nawet prosiaka w mundurze.
401
00:39:04,440 --> 00:39:06,200
Co艣 jeszcze?
402
00:39:07,760 --> 00:39:12,360
Tak. Zg艂aszam si臋 do sprawy
komisarza Cocheferta.
403
00:39:15,800 --> 00:39:17,720
Zg艂upia艂e艣?
404
00:39:18,440 --> 00:39:22,000
Wiedz jedno: ci, co 膰wiartuj膮
kobiety, s膮 nieuchwytni.
405
00:39:22,160 --> 00:39:26,160
Czekamy, a偶 gazety przerzuc膮 si臋
na co innego i...
406
00:39:26,880 --> 00:39:28,640
To kupa roboty.
407
00:39:28,800 --> 00:39:32,280
My艣la艂em, 偶e si臋 zgodzisz.
Masz do艣膰 Puybarauda.
408
00:39:32,440 --> 00:39:34,400
Ciszej.
409
00:39:37,040 --> 00:39:40,120
Czy lubi臋 swoj膮 prac臋?
Nie, nieszczeg贸lnie.
410
00:39:40,280 --> 00:39:44,000
Ale pcha膰 si臋 do niewdzi臋cznej
roboty? Nie, dzi臋ki.
411
00:39:45,600 --> 00:39:47,520
Powiem mu, 偶e si臋 pomyli艂em.
412
00:39:47,760 --> 00:39:49,800
Kolejny b艂膮d.
413
00:39:49,960 --> 00:39:53,200
Puybarauda nie prosi si臋
o przys艂ug臋.
414
00:39:53,360 --> 00:39:55,600
Tym bardziej o dwie z rz臋du.
415
00:39:55,760 --> 00:39:59,400
To ju偶 wol臋 t臋 daremn膮 ork臋
z tob膮, ty durniu.
416
00:40:00,680 --> 00:40:03,760
Nie 艣miej si臋, jeszcze ci
nie wybaczy艂em.
417
00:40:05,960 --> 00:40:09,880
Nie naprawiam 艣wiata,
jestem policjantem.
418
00:40:10,880 --> 00:40:12,720
Ty zreszt膮 te偶.
419
00:40:12,880 --> 00:40:15,040
Zapomnij o ambicjach.
420
00:40:15,200 --> 00:40:20,320
Odsiaduj godziny, nie wychylaj si臋,
pracuj bez nagan i medali.
421
00:40:20,480 --> 00:40:22,440
Niewidoczny.
422
00:40:22,600 --> 00:40:26,120
Znajd藕 sobie jak膮艣 brzydul臋,
zmachaj jej trzy bachory,
423
00:40:26,280 --> 00:40:28,800
偶eby mia艂 si臋 kto tob膮 zaj膮膰
na staro艣膰.
424
00:40:28,960 --> 00:40:30,920
W ciepe艂ku, z pe艂nym brzuchem.
425
00:40:32,280 --> 00:40:34,760
Jeszcze trzeba znale藕膰 t臋
w艂a艣ciw膮.
426
00:40:36,960 --> 00:40:39,200
呕eby nie sko艅czy膰 jak ja?
427
00:40:51,160 --> 00:40:54,320
- Idziemy?
- Jeszcze si臋 nie napi艂em.
428
00:42:40,480 --> 00:42:42,480
Nie krzycz.
429
00:42:43,400 --> 00:42:46,680
Bo ci臋 wypatrosz臋 jak ryb臋.
430
00:43:02,200 --> 00:43:04,880
Pono膰 umiesz zabi膰 tymi
usteczkami?
431
00:43:05,160 --> 00:43:06,720
Ciekaw jestem.
432
00:43:08,400 --> 00:43:11,720
Mo偶e ci je rozszerzy膰?
Tak od ucha do ucha?
433
00:43:11,880 --> 00:43:13,920
Zmie艣cisz wi臋cej naraz.
434
00:43:17,080 --> 00:43:20,760
A mo偶e nauczy艂aby艣 si臋 trzyma膰
buzi臋 na k艂贸dk臋?
435
00:43:22,840 --> 00:43:24,680
Mamusiu?
436
00:44:28,760 --> 00:44:32,360
Znam ci臋, jeste艣 od Chambertin贸w.
437
00:44:32,880 --> 00:44:35,520
Masz porz膮dnych rodzic贸w.
438
00:44:35,680 --> 00:44:38,960
Pracuj膮 u rodziny mojej 偶ony
od pokole艅.
439
00:44:39,120 --> 00:44:42,640
Zas艂uguj膮 na to, by straci膰 syna
dla takiego g艂upstwa?
440
00:44:42,800 --> 00:44:43,960
Nie.
441
00:44:45,320 --> 00:44:47,560
Od艂贸偶 torb臋.
442
00:44:55,120 --> 00:44:57,200
Wracaj do domu.
443
00:44:57,960 --> 00:45:01,920
Powiesz ojcu, 偶e w tym roku
cena ziemi wzro艣nie.
444
00:45:02,400 --> 00:45:06,960
Dodasz, 偶e z twojej winy.
Za 艂amanie prawa si臋 p艂aci.
445
00:45:08,160 --> 00:45:09,800
Id藕.
446
00:45:11,520 --> 00:45:14,240
Dzi臋kuj臋, panie prefekcie.
447
00:45:32,920 --> 00:45:35,320
Praca domowa.
448
00:45:35,640 --> 00:45:38,440
Do odrobienia przed wyj艣ciem
do ludzi.
449
00:45:40,560 --> 00:45:45,000
Naprawd臋 musz臋 czyta膰 t臋...
literatur臋?
450
00:45:45,600 --> 00:45:48,800
Warto zna膰 teksty, nim pozna si臋
ich autor贸w.
451
00:45:49,480 --> 00:45:52,520
Sobotni wiecz贸r, rue Chabrol,
452
00:45:52,920 --> 00:45:56,000
Francuska Liga Antysemicka.
P贸jdziesz tam.
453
00:45:56,160 --> 00:46:01,080
Zajrz臋 w pi膮tek, przedstawi臋 ci
uczestnik贸w. I twoj膮 rol臋.
454
00:46:02,920 --> 00:46:06,000
Nie om贸wili艣my wynagrodzenia.
455
00:46:10,720 --> 00:46:13,200
Donosiciele nie maj膮 pensji.
456
00:46:13,560 --> 00:46:16,800
Tylko premie w zale偶no艣ci
od tego, co przynios膮.
457
00:46:19,880 --> 00:46:22,200
Twoja margerytka.
458
00:46:23,800 --> 00:46:27,640
R贸b, co ci ka偶膮,
a wszystko b臋dzie dobrze.
459
00:46:42,160 --> 00:46:46,360
Prosz臋 przekaza膰 panu Puybaraud,
偶e zapami臋ta艂am nauczk臋.
460
00:46:54,200 --> 00:46:56,760
Pierwszy trop: walizka.
461
00:46:57,240 --> 00:47:00,360
Ustali膰 wytw贸rc臋 i punkty
sprzeda偶y.
462
00:47:00,600 --> 00:47:03,920
Sukces w膮tpliwy,
ale trzeba to zrobi膰.
463
00:47:04,240 --> 00:47:06,720
Sze艣ciu inspektor贸w.
464
00:47:08,000 --> 00:47:10,240
Koszula to mocniejszy 艣lad.
465
00:47:10,480 --> 00:47:13,320
Przyjmujemy, 偶e nale偶y do zab贸jcy.
466
00:47:13,480 --> 00:47:16,560
Du偶y rozmiar, elegancka - droga.
467
00:47:16,720 --> 00:47:21,680
Ma znaki pralni. Ustali膰 kt贸rej.
468
00:47:22,160 --> 00:47:24,640
Zab贸jca jest klientem,
tak go znajdziemy.
469
00:47:24,800 --> 00:47:27,400
Dwunastu inspektor贸w
zajmie si臋 wy艂膮cznie tym.
470
00:47:28,400 --> 00:47:32,320
Najwa偶niejsza jest
identyfikacja ofiary.
471
00:47:33,040 --> 00:47:38,560
W tym roku w Pary偶u
zagin臋艂o 247 kobiet.
472
00:47:39,760 --> 00:47:42,280
Ale to zagini臋cie jest 艣wie偶e.
473
00:47:42,440 --> 00:47:46,880
Co do trzydziestolatek zaginionych
w ostatnim tygodniu,
474
00:47:47,040 --> 00:47:49,360
mamy trzy zg艂oszenia.
475
00:47:49,680 --> 00:47:51,720
Dwuosobowy zesp贸艂 do ka偶dego.
476
00:47:54,360 --> 00:47:58,480
Blanche Cadiot, lat 31.
Przyjecha艂a z prowincji.
477
00:47:58,640 --> 00:48:02,000
Zaw贸d: s艂u偶膮ca.
Jej chlebodawca, lekarz,
478
00:48:02,160 --> 00:48:05,840
twierdzi, 偶e w og贸le
nie stawi艂a si臋 w pracy.
479
00:48:06,000 --> 00:48:08,000
Sprawdzi膰.
480
00:48:08,600 --> 00:48:13,480
Jos茅phine Berger, lat 26, Alzatka.
Zagini臋cie zg艂osi艂a s膮siadka.
481
00:48:13,640 --> 00:48:16,280
Zg艂oszenie ma luki, nie znamy
nawet adresu.
482
00:48:17,760 --> 00:48:19,280
Ustalcie go.
483
00:48:19,440 --> 00:48:24,520
Sprawd藕cie rejestry brygady dozoru
lokali dzielnica po dzielnicy.
484
00:48:25,880 --> 00:48:29,640
I na koniec H茅lene Chagnolle,
lat 26.
485
00:48:29,880 --> 00:48:33,840
Jej matka zamieszka艂a w Melun
zg艂osi艂a wczoraj zagini臋cie.
486
00:48:34,000 --> 00:48:35,320
Sprawdzi膰.
487
00:48:44,360 --> 00:48:46,320
Policja!
488
00:48:54,280 --> 00:48:57,080
Wiemy, 偶e pan jest, panie
Chagnolle!
489
00:48:59,760 --> 00:49:02,960
Dajcie mi spok贸j. Choruj臋.
490
00:49:03,240 --> 00:49:05,800
Tu inspektor Morpinet.
491
00:49:06,400 --> 00:49:09,840
Zna mnie pan, zaj膮艂em si臋
pa艅sk膮 spraw膮.
492
00:49:11,000 --> 00:49:14,120
Chcia艂bym spyta膰 o pa艅sk膮 偶on臋.
493
00:49:14,280 --> 00:49:17,400
Rzuci艂a mnie.
Wynios艂a si臋, wyw艂oka!
494
00:49:17,800 --> 00:49:19,920
Przez was.
495
00:49:20,320 --> 00:49:22,600
My na chwil臋.
496
00:49:22,760 --> 00:49:25,560
Odczepcie si臋! M贸wi臋, 偶e odesz艂a!
497
00:49:25,800 --> 00:49:28,480
W艂a艣nie, znale藕li艣my j膮.
498
00:50:05,720 --> 00:50:08,000
艢ci膮gn臋 posi艂ki.
499
00:50:40,520 --> 00:50:42,520
Ty draniu!
500
00:50:47,280 --> 00:50:50,160
To wasza wina!
Wszystko przez was.
501
00:51:05,320 --> 00:51:08,240
Nawet ty spa艂e艣 z t膮 dziwk膮!
502
00:51:11,280 --> 00:51:14,840
Masz g臋b臋 呕yda!
Brudnego 偶ydka!
503
00:51:28,200 --> 00:51:31,520
Zabi艂e艣 j膮. By艂a o 30 lat m艂odsza.
504
00:51:32,480 --> 00:51:35,480
Chcia艂a wr贸ci膰 do matki,
a ty j膮 poci膮艂e艣!
505
00:51:36,960 --> 00:51:39,200
Zas艂u偶y艂a sobie.
506
00:52:10,520 --> 00:52:12,800
Czeka艂e艣 na mnie?
507
00:52:58,600 --> 00:53:01,200
Panowie, teraz nieruchomo.
508
00:53:23,840 --> 00:53:25,960
Zabija pa艅skiego koleg臋.
509
00:53:26,840 --> 00:53:31,320
Usi艂uje pan rozbroi膰 morderc臋,
ale ten strzela sobie w g艂ow臋.
510
00:53:32,360 --> 00:53:35,680
Przed tym, jak z艂ama艂 mu pan
nos, czy potem?
511
00:53:50,680 --> 00:53:54,560
By艂 podejrzanym do sprawy
po膰wiartowanej kobiety.
512
00:53:54,720 --> 00:53:58,440
Ci inspektorzy go znali.
Zastukali do drzwi... no i mamy.
513
00:53:58,960 --> 00:54:01,560
To urz臋dnik naszego ministerstwa.
514
00:54:01,720 --> 00:54:04,240
Z tego, co widz臋,
dzia艂a艂 te偶 w polityce.
515
00:54:04,400 --> 00:54:08,440
"Policja kontra Ligi: dwa trupy".
Nie chc臋 takich nag艂贸wk贸w.
516
00:54:08,600 --> 00:54:09,960
Ani ja.
517
00:54:10,120 --> 00:54:13,480
Te gazety i dowody przynale偶no艣ci
do kt贸rejkolwiek z Lig...
518
00:54:13,640 --> 00:54:15,840
Maj膮 znikn膮膰, rozumiem.
519
00:54:24,560 --> 00:54:28,480
Niech pan umyje r臋ce.
Ma pan 艣lady prochu.
520
00:55:30,560 --> 00:55:33,960
Ginie bohater, jego kolega
bierze odwet
521
00:55:34,200 --> 00:55:37,520
i rozwi膮zuje spraw臋 tajemniczego
zab贸jstwa tygodnia.
522
00:55:37,680 --> 00:55:40,080
W sumie to udany dzie艅
dla prefektury.
523
00:56:12,200 --> 00:56:15,640
Kobieta z walizki by艂a niezam臋偶na.
524
00:56:32,000 --> 00:56:34,960
Pami臋ci Matthieu Mangematina.
525
00:56:43,440 --> 00:56:47,040
Tekst: Grzegorz Schiller
38549