All language subtitles for OFFICER Episode 5 POLISH TV SERIES Subtitles HD

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:02:06,360 --> 00:02:10,239 Niech B贸g da tobie pi膰 ze 藕r贸d艂a wody 偶ycia. 2 00:02:10,360 --> 00:02:14,194 Prochem jeste艣 i w proch si臋 obr贸cisz... 3 00:02:14,280 --> 00:02:18,239 ... ale Pan ci臋 wskrzesi w Dniu Ostatecznym. 4 00:02:18,360 --> 00:02:23,229 呕yj w pokoju. W imi臋 Ojca i Syna, i Ducha 艢wi臋tego. Amen. 5 00:02:25,160 --> 00:02:31,315 GLOS W TV: Nadkomisarz Pasek zgin膮艂 od kul bandyt贸w, broni膮c obywateli. 6 00:02:32,120 --> 00:02:37,353 Nie by艂 jedynym policjantem, kt贸ry odda艂 偶ycie, ratuj膮c innych. 7 00:02:40,360 --> 00:02:43,193 Cze艣膰 jego pami臋ci! 8 00:02:45,200 --> 00:02:48,112 Do widzenia, Jarku. 9 00:02:54,120 --> 00:02:56,270 Kompania, baczno艣膰! 10 00:02:56,400 --> 00:02:59,233 Na rami臋 bro艅! 11 00:03:01,160 --> 00:03:03,310 Do nogi bro艅! 12 00:03:04,360 --> 00:03:08,194 Salwa honorowa, kompania baczno艣膰! 13 00:03:10,200 --> 00:03:14,079 Do salwy honorowej, kompania 艂aduj! 14 00:03:15,360 --> 00:03:18,193 Salw膮 pal! 15 00:03:34,160 --> 00:03:37,232 Mamo, chod藕my st膮d. Nie chc臋 tu by膰. 16 00:03:49,240 --> 00:03:52,152 Znajdziemy ich. Na pewno. 17 00:03:53,280 --> 00:03:58,115 Chcia艂bym zap艂aci膰 czesne. Malwina Wielgosz. 18 00:03:58,200 --> 00:04:05,151 GLOS W TV: W strzelaninie zgin臋艂o dw贸ch obywateli francuskich, dw贸ch policjant贸w... 19 00:04:08,120 --> 00:04:10,156 Tak, to samo konto. 20 00:04:35,200 --> 00:04:40,274 Nowak, Patryk Wi艣niewski, Jacek Kruszy艅ski, sala numer 2. 21 00:04:43,240 --> 00:04:47,199 - Cze艣膰. Co艣 ciekawego? - Nic. Czy mog臋 si臋 odla膰? 22 00:04:47,280 --> 00:04:50,158 Masz p贸艂 godziny. 23 00:04:55,240 --> 00:04:59,119 - Co z Faberem? - 艢pij, kochanie. 24 00:05:03,240 --> 00:05:07,313 - Z Faberem jest niedobrze. - Gorzej ode mnie? 25 00:05:12,280 --> 00:05:15,113 Du偶o gorzej. 26 00:05:16,200 --> 00:05:19,078 Kto jeszcze? 27 00:05:19,360 --> 00:05:23,148 Pasek i dw贸ch Francuz贸w. 28 00:05:26,160 --> 00:05:28,230 Ry艣, chod藕 tu. 29 00:05:29,120 --> 00:05:31,315 Powiedz mu to samo. 30 00:05:35,120 --> 00:05:37,156 Patryk... 31 00:05:40,160 --> 00:05:44,358 Gn贸j zna艂 tych kolesi, kt贸rzy nas szlachtowali. 32 00:05:49,200 --> 00:05:52,078 To on nas zdradzi艂. 33 00:05:52,160 --> 00:05:57,314 A ten jeden, z kt贸rym on gada艂, nazywa艂 si臋 Grant albo Grand. 34 00:05:58,320 --> 00:06:01,153 To wszystko? 35 00:06:02,200 --> 00:06:07,115 Patryk chcia艂 fors臋 od tamtego i ten do niego strzela艂. 36 00:06:07,200 --> 00:06:11,318 Co艣 ci si臋 przy艣ni艂o. Rozmawia艂e艣 z Patrykiem? 37 00:06:12,120 --> 00:06:14,270 Patryk co艣 powiedzia艂? 38 00:06:14,400 --> 00:06:19,315 To nie by艂o tak. Przedtem m贸wi艂 mi dok艂adnie to samo. 39 00:06:20,120 --> 00:06:22,236 To nie by艂 sen. 40 00:06:22,360 --> 00:06:27,229 My艣l臋, 偶e ten dra艅 chcia艂 si臋 usamodzielni膰. 41 00:06:27,360 --> 00:06:34,152 Wys艂a艂 tam swoich kumpli, a ci po robocie zacz臋li do nich strzela膰. 42 00:06:36,360 --> 00:06:39,079 Kruszon? 43 00:06:39,160 --> 00:06:41,355 Powiedz lekarzowi... 44 00:06:46,160 --> 00:06:50,073 ... 偶e czuj臋 takie dziwne zimno w nogach. 45 00:06:50,400 --> 00:06:54,154 - Ju偶 mu m贸wi艂em. - l co powiedzia艂? 46 00:06:57,400 --> 00:07:00,233 呕e ci da proszek i minie. 47 00:07:04,160 --> 00:07:06,355 To minie. Na pewno. 48 00:07:30,120 --> 00:07:35,069 - Potrzebuje pan czego艣? - Szukam kogo艣 kompetentnego. 49 00:07:35,160 --> 00:07:37,196 S艂ucham. 50 00:08:22,200 --> 00:08:29,072 Elektryczna motor贸wka jest bardzo powolna. Akumulatory s膮 za ci臋偶kie. 51 00:08:29,160 --> 00:08:33,312 Nikt ich nie u偶ywa. Ale s膮 natomiast takie cacka. 52 00:08:34,200 --> 00:08:38,113 Technologia wojskowa. Komando Foki. 53 00:08:40,280 --> 00:08:44,114 W Polsce pan tego nie kupi. Wojsko ma. 54 00:08:45,200 --> 00:08:48,192 l ci, co w lraku byli. 55 00:08:49,200 --> 00:08:51,350 Ale kupi膰 nie mo偶na. 56 00:08:52,160 --> 00:08:57,234 - 2 5 w臋z艂贸w. Szybko przeplynie Wis艂臋? - Najwy偶ej w minut臋. 57 00:08:59,200 --> 00:09:02,078 - Ale to kupa forsy. - 50? 58 00:09:02,160 --> 00:09:05,118 - 2 50. - Dobrze. 59 00:09:09,120 --> 00:09:11,236 Po co to panu? 60 00:09:12,320 --> 00:09:18,236 Taki kaprys. Raz w 偶yciu chcia艂bym mie膰 co艣, czego nie ma nikt. 61 00:09:20,280 --> 00:09:24,319 Niech pan popyta. Mo偶e kto艣 chce sprzeda膰? 62 00:09:25,120 --> 00:09:30,069 Niech pan da og艂oszenie w gazetach. 呕e chce pan kupi膰. 63 00:09:30,160 --> 00:09:32,355 Dobry pomys艂. 64 00:09:34,160 --> 00:09:40,235 Niech pan da to og艂oszenie. 呕ona by mnie zabi艂a, 偶e wydaj臋 tyle forsy. 65 00:09:45,120 --> 00:09:49,159 Gdybym ja tak wszystkim dawa艂 og艂oszenia... 66 00:09:49,240 --> 00:09:53,153 - Ale wie pan... - 呕ona? Wi臋c dobrze. 67 00:09:53,280 --> 00:09:58,195 Niech pan da og艂oszenie i poda numer mojego sklepu. 68 00:09:59,120 --> 00:10:01,315 Je艣li pan chce. 69 00:10:14,200 --> 00:10:17,192 Prosz臋 powiedzie膰, 偶e jestem. 70 00:10:18,160 --> 00:10:22,233 Panie generale, przyszed艂 inspektor Kondeja. 71 00:10:23,120 --> 00:10:25,111 Prosz臋. 72 00:10:38,320 --> 00:10:43,269 - lnspektor Joachim Kondeja melduje si臋. - Co si臋 sta艂o? 73 00:10:43,400 --> 00:10:48,155 - Kto艣 strzela艂 i do mafii,i do policji. - Nie wiem. 74 00:10:48,240 --> 00:10:52,119 Nikt jeszcze do mnie nie strzela艂. 75 00:10:52,200 --> 00:10:58,070 A ja nigdy nie my艣la艂em, 偶e b臋d臋 musia艂 wyrzuci膰 ci臋 z policji. 76 00:10:58,160 --> 00:11:04,235 Nie przejmuj si臋 mn膮. O艣wietli艂em ch艂opak贸w jak cele na strzelnicy. 77 00:11:04,320 --> 00:11:10,111 M艂dy mia艂 36 lat i dwoje dzieci. To ja powinienem tam by膰. 78 00:11:10,360 --> 00:11:14,319 Wiem, z jakim widokiem przed oczami umr臋. 79 00:11:25,200 --> 00:11:29,193 Popro艣 pani膮 Mart臋, 偶eby to ostemplowa艂a. 80 00:11:29,280 --> 00:11:32,192 Tak jest, panie generale. 81 00:11:37,160 --> 00:11:42,280 Tak, mamo. U S艂awka by艂a impreza. Wiesz, u kt贸rego S艂awka? 82 00:11:43,240 --> 00:11:46,357 Zosta艂em na noc. Wszystko dobrze. 83 00:11:48,200 --> 00:11:51,078 Nie mog臋 rozmawia膰. Pa. 84 00:11:52,320 --> 00:11:55,153 Na razie poprosimy 3 piwa. 85 00:11:57,360 --> 00:12:00,318 Szybciutko tu posprz膮tali. 86 00:12:05,160 --> 00:12:11,269 Jaka b臋dzie nast臋pna robota? Nie藕le nam posz艂o, wi臋c id藕my za ciosem. 87 00:12:11,360 --> 00:12:17,151 Pieni膮dze jeszcze nie sprzedane. Nie b膮d藕 taki do przodu. 88 00:12:17,240 --> 00:12:20,312 - Zniszczy艂e艣 艂贸d藕? - Oczywi艣cie. 89 00:12:21,120 --> 00:12:25,272 - Jak j膮 zniszczy艂e艣? - Zatopi艂em, jak by艂o m贸wione. 90 00:12:29,240 --> 00:12:31,276 Gdzie? 91 00:12:33,120 --> 00:12:37,238 - W Wi艣le, za艂o偶y艂em 艂adunki. l bum! - Gdzie? Konkretnie. 92 00:12:37,320 --> 00:12:43,190 Gdy odwozi艂em S艂awka, pu艣ci艂em j膮 z nurtem za mostem przy Br贸dnie. 93 00:12:46,360 --> 00:12:52,196 - Jedzenie zam贸wimy p贸藕niej. - Na pocz膮tek poprosz臋 spaghetti. 94 00:12:52,280 --> 00:12:56,239 Carbonara, bolognese czy frutti di mare? 95 00:12:56,360 --> 00:13:00,148 Carbonara. B臋dzie najszybciej. 96 00:13:02,240 --> 00:13:08,270 Juby ma racj臋. Mamy dobr膮 seri臋. Trzeba korzysta膰. 97 00:13:10,320 --> 00:13:14,154 - Powinni艣my. - Pewnie. 98 00:13:19,240 --> 00:13:23,074 - Kto艣 podesra艂 Kondej臋. - Mia艂 racj臋. 99 00:13:23,160 --> 00:13:27,153 Wszyscy zawalili艣my, ale on najbardziej. 100 00:13:27,240 --> 00:13:32,155 - To nie ma nic do rzeczy. - Szukaj膮 koz艂a ofi arnego. 101 00:13:32,240 --> 00:13:37,155 M贸wi臋 tylko, 偶eby nie by艂o mi臋dzy nami w膮tpliwo艣ci. 102 00:13:37,240 --> 00:13:41,279 S艂ysza艂em, 偶e maj膮 rozwi膮za膰 wasz膮 grup臋. 103 00:13:41,360 --> 00:13:44,238 殴le s艂ysza艂e艣. Cze艣膰. 104 00:13:51,160 --> 00:13:53,310 Wiesz co艣 o tym? 105 00:14:09,200 --> 00:14:12,112 - ldziesz? - Dok膮d? 106 00:14:12,280 --> 00:14:15,192 - Ze mn膮. - Co chcesz zrobi膰? 107 00:14:17,320 --> 00:14:21,359 - Co艣 wymy艣l臋 po drodze. - A jak nie wymy艣lisz? 108 00:14:25,200 --> 00:14:30,069 Chc膮 si臋 do nas dobra膰. Przeszkadzamy w zabawie. 109 00:14:30,160 --> 00:14:36,110 Mieszanie publicznego z prywatnym. Przekr臋t za przekr臋tem. 110 00:14:37,160 --> 00:14:40,277 - Komu przeszkadzamy? - Tym, co zawsze. 111 00:14:40,400 --> 00:14:46,236 - Partii w艂a艣cicieli Rzeczpospolitej. - lgnoruj polityk贸w. 112 00:14:46,320 --> 00:14:53,112 Dw贸ch zabitych policjant贸w. W Szwecji zgin臋艂o tylu od czas贸w wojny. 113 00:14:55,240 --> 00:15:00,189 - Co to ma znaczy膰? - Za pozwoleniem, panie generale... 114 00:15:00,280 --> 00:15:03,158 Wyjd藕cie st膮d. 115 00:15:03,240 --> 00:15:06,118 Niech m贸wi膮. 116 00:15:06,200 --> 00:15:11,069 Czy to prawda, 偶e pan chce rozwi膮za膰 nasz膮 grup臋? 117 00:15:13,120 --> 00:15:19,116 Pasek nie 偶yje, Faber te偶. W jednej akcji stracili艣my dw贸ch ludzi. 118 00:15:19,200 --> 00:15:23,159 l roczny bud偶et kilku komend powiatowych. 119 00:15:23,280 --> 00:15:29,071 Chc臋 wiedzie膰, czy mo偶emy podj膮膰 dzia艂ania operacyjne. 120 00:15:29,160 --> 00:15:34,188 Nazywasz si臋 Kruszy艅ski? Tam postrzelono twojego brata. 121 00:15:34,280 --> 00:15:40,116 - Tak jest, panie generale. - To brat przyrodni. Wyzdrowieje. 122 00:15:40,200 --> 00:15:45,274 Wszystko jedno. Powinienem ci臋 odsun膮膰 od tego 艣ledztwa. 123 00:15:45,400 --> 00:15:50,235 W policji nie ma miejsca na prywatne porachunki. 124 00:15:50,320 --> 00:15:52,356 Wiem. 125 00:15:56,160 --> 00:16:00,199 Ale jako nasz prze艂贸偶ony mo偶e pan wszystko. 126 00:16:04,240 --> 00:16:09,109 lnspektor Kondeja przechodzi w stan spoczynku. 127 00:16:09,200 --> 00:16:13,079 Pasek nie 偶yje, a wy si臋 wyg艂upili艣cie. 128 00:16:13,240 --> 00:16:20,078 W tej sytuacji nowym dow贸dc膮 Specjalnej Grupy Po艣cigowej mianuj臋... 129 00:16:21,240 --> 00:16:24,118 ... nadkomisarz Ginko. 130 00:16:32,280 --> 00:16:35,158 Smakuje panu? 131 00:16:37,280 --> 00:16:41,193 艢wietna carbonara. Najlepsza w kraju. 132 00:16:41,320 --> 00:16:46,235 Bardzo si臋 ciesz臋. Zapraszam pan贸w cz臋艣ciej do nas. 133 00:16:46,360 --> 00:16:51,680 Zale偶y nam na klientach, kt贸rzy potrafi膮 doceni膰 dobr膮 kuchni臋. 134 00:16:51,680 --> 00:16:54,638 呕ycz臋 panu dobrego wieczoru. 135 00:17:03,160 --> 00:17:07,233 - Wyznaczy艂 nagrod臋 za moj膮 g艂ow臋. - Sk膮d wiesz? 136 00:17:07,320 --> 00:17:13,156 - Wiem, Zidane. Zabi艂em mu syna. - Jeste艣 pewien, 偶e nie 偶yje? 137 00:17:13,240 --> 00:17:18,268 - Kaliber 44. Nie mia艂 szans. - Za kogo艣 jeszcze wyznaczyli? 138 00:17:18,400 --> 00:17:23,110 Za nas trzech, panowie. Po 1 00 tysi臋cy euro. 139 00:17:24,160 --> 00:17:28,358 Spal臋 psu bud臋, to nie b臋dzie szasta艂 pieni臋dzmi. 140 00:17:29,160 --> 00:17:32,232 艢wietna carbonara. Szkoda knajpy. 141 00:17:32,320 --> 00:17:37,235 - Na pewno pozby艂e艣 si臋 tej 艂odzi? - Odwal si臋 ode mnie! 142 00:17:42,240 --> 00:17:45,118 Grand, na pewno. 143 00:17:48,160 --> 00:17:52,199 Juby, przysi臋gnij. Na 偶ycie swojej matki. 144 00:18:01,400 --> 00:18:07,191 Przysi臋gam. Pu艣ci艂em 艂贸dk臋. Na 偶ycie matki, przysi臋gam. 145 00:18:25,160 --> 00:18:27,310 Omin膮艂 ci臋 awans. 146 00:18:30,160 --> 00:18:35,075 - Kto to jest nadkomisarz Ginko? - Jak to, kto? Aldona. 147 00:18:35,160 --> 00:18:41,110 Przecie偶 ona nie jest nadkomisarzem. Mo偶e to kto艣 z jej rodziny? 148 00:18:41,240 --> 00:18:47,315 Aldona jest jedynaczk膮. A jej ojciec jest ambasadorem w Meksyku. 149 00:18:50,320 --> 00:18:53,198 Du偶o o niej wiesz. 150 00:18:54,280 --> 00:18:58,114 - Ona nie mo偶e by膰 moim dow贸dc膮. - Dlaczego? 151 00:18:58,320 --> 00:19:03,235 By艂em z ni膮 i jest kobiet膮. Jest m艂oda, zbyt 艂adna. 152 00:19:03,320 --> 00:19:07,199 Nawet 艂adne i m艂ode mog膮 awansowa膰. 153 00:19:12,120 --> 00:19:14,270 Kobiety to te偶 ludzie. 154 00:19:15,320 --> 00:19:19,233 - Nie wiedzia艂em. - Nie uczyli ci臋 w szkole? 155 00:19:20,120 --> 00:19:25,148 Widocznie wtedy chorowa艂em. Oni mi nie mog膮 tego zrobi膰. 156 00:19:25,240 --> 00:19:30,075 Mam j膮 codziennie widywa膰? Jak ja si臋 b臋d臋 czu艂? 157 00:19:30,200 --> 00:19:36,070 - Normalnie. Dziecko jeste艣? - Aldona nie jest nadkomisarzem. 158 00:20:02,160 --> 00:20:08,110 Zosta艂am nadkomisarzem, gdy odda艂am najlepszego cz艂owieka do CB艢. 159 00:20:09,120 --> 00:20:13,352 Taka nagroda. Najlepszy cz艂owieku, m贸w. 160 00:20:14,320 --> 00:20:19,348 W mie艣cie jest kto艣, kto nie boi si臋 policji ani mafii. 161 00:20:20,160 --> 00:20:25,188 Kto艣, o kim nic nie wiemy i kogo w og贸le nie kontrolujemy. 162 00:20:26,120 --> 00:20:30,159 Jeden trop to Patryk Wi艣niewski, syn Topora. 163 00:20:30,240 --> 00:20:36,190 Naprawd臋 my艣lisz, 偶e ten 1 9-latek zna tych ludzi i nada艂 im t臋 robot臋? 164 00:20:36,280 --> 00:20:43,072 - Tak. Teraz m艂odzie偶 szybko si臋 uczy. - Nas艂a艂 bandyt贸w na knajp臋 ojca? 165 00:20:43,160 --> 00:20:49,076 My艣lisz, 偶e ojciec gangster wychowa艂 syna w duchu mi艂o艣ci? 166 00:20:50,280 --> 00:20:54,353 Sk膮d m贸g艂 wiedzie膰 o planowanej transakcji? 167 00:20:55,160 --> 00:21:01,110 - Pods艂ucha艂 rozmow臋, cokolwiek. - Tw贸j brat nie jest wiarygodny. 168 00:21:01,200 --> 00:21:05,239 Bierze dolargan i morfin臋. Mo偶e fantazjowa膰. 169 00:21:05,360 --> 00:21:10,229 - Patryk odzyska 艣wiadomo艣膰? - Albo odzyska, albo nie. 170 00:21:10,360 --> 00:21:14,319 - Kto艣 go pilnuje? - Policjant. Dzie艅 i noc. 171 00:21:15,240 --> 00:21:22,237 S膮 naciski, 偶eby da膰 szybko wynik. Mamy pokaza膰,偶e kontrolujemy sytuacj臋. 172 00:21:22,320 --> 00:21:26,108 Mo偶e zamkniemy Topora? 173 00:21:26,200 --> 00:21:30,113 Nie nas艂a艂by bandyt贸w na w艂asn膮 knajp臋. 174 00:21:34,120 --> 00:21:39,069 Topor jest dla nas bardziej u偶yteczny na wolno艣ci. 175 00:21:39,160 --> 00:21:42,152 - Dlaczego? - Bo on te偶 ich szuka. 176 00:21:42,240 --> 00:21:48,315 - A gdy ich z艂apie, to ich nam odda. - Tego bym nie oczekiwa艂. Powiesi ich. 177 00:22:31,400 --> 00:22:35,075 - Co teraz? - Fundujesz piwo. 178 00:22:38,200 --> 00:22:41,112 Gdzie mogli by膰 szkoleni? 179 00:22:41,200 --> 00:22:46,149 - W wywiadzie, w GROM-ie. - Albo gdziekolwiek na 艣wiecie. 180 00:22:46,240 --> 00:22:52,190 - Nie wliczaj膮c Al-Kaidy, Hamasu i ETA. - Trzeba sprawdzi膰, co si臋 da. 181 00:22:52,280 --> 00:22:57,229 - Pieni膮dze by艂y oznaczone? - Nie. Sprawdzali banknoty. 182 00:22:57,320 --> 00:23:01,359 - Fa艂szywe eur贸wki by艂y do wykrycia? - Jak ka偶de. 183 00:23:02,160 --> 00:23:07,314 Sprzedadz膮 po kawa艂ku albo wszystko jakiemu艣 hurtownikowi. 184 00:23:08,120 --> 00:23:11,192 - W Rumunii albo w Peru. - Nie mamy nic. 185 00:23:12,280 --> 00:23:16,068 - A informatorzy? - Nikt nic nie wie. 186 00:23:16,160 --> 00:23:20,119 Nie zwierzali si臋 dziewczynom z agencji. 187 00:23:20,200 --> 00:23:24,079 Mo偶e wam przeszkadzam? Czy wy ju偶... 188 00:23:25,160 --> 00:23:29,119 Mog臋 doko艅czy膰? Jeden trop to Patryk. 189 00:23:30,360 --> 00:23:37,118 Drugi trop, jedyny, kt贸ry mo偶e nas do nich doprowadzi膰, to sprz臋t. 190 00:23:37,240 --> 00:23:42,189 - Jaki sprz臋t? - Jak szybko znikn臋li t膮 艂贸dk膮? 191 00:23:42,360 --> 00:23:47,275 - W sekund臋? - 艢lizgacz o bardzo du偶ej mocy. 192 00:23:48,160 --> 00:23:53,154 Trzeba sprawdzi膰, kto ma taki albo niedawno kupi艂. 193 00:23:55,200 --> 00:23:59,318 Da艂em og艂oszenie, 偶e szukam takiego sprz臋tu. 194 00:24:01,160 --> 00:24:05,199 My艣lisz, 偶e si臋 skusz膮? Zawodowcy tej klasy? 195 00:24:05,280 --> 00:24:11,116 Mo偶e si臋 skusz膮, a mo偶e nie. 196 00:25:00,160 --> 00:25:04,199 艢PlEWA: 197 00:25:04,320 --> 00:25:07,232 Wymierzone w ciebie! 198 00:25:41,400 --> 00:25:44,233 Dawaj to tutaj. 199 00:25:50,280 --> 00:25:56,196 Przyczepa ci臋偶ar贸wki si臋 urwa艂a. Kierowca nic nie zauwa偶y艂. 200 00:25:56,280 --> 00:26:02,196 Szli艣my akurat z Kajtkiem, patrzymy, a tu taka le偶y promocja. 201 00:26:06,160 --> 00:26:08,310 Dobrze, Kajtu艣. 202 00:26:11,240 --> 00:26:14,232 Per艂a, kto siedzia艂 na pace? 203 00:26:14,320 --> 00:26:19,314 Dzisiejsze ma艂olaty. W dupach im si臋 poprzewraca艂o. 204 00:26:30,120 --> 00:26:32,236 - Masz to DVD. - Po co mi DVD? 205 00:26:32,360 --> 00:26:35,238 Bierz, bo ci je zabior臋. 206 00:26:37,200 --> 00:26:42,274 Jeste艣my u mojego kolegi. On ci臋 zupe艂nie nie zna. ld藕 ju偶. 207 00:26:51,120 --> 00:26:56,114 Widzia艂e艣? M艂dy, a jaki pazerny. Posprz膮taj tu. 208 00:27:20,200 --> 00:27:23,158 Mnie si臋 艣ni艂o, 偶e by艂a wojna. 209 00:27:56,120 --> 00:27:58,236 Puszczaj mnie... 210 00:28:10,240 --> 00:28:15,109 W strzelaninie u Topora zabili dw贸ch policjant贸w. 211 00:28:15,200 --> 00:28:20,354 Gliny 艂a偶膮 wsz臋dzie. Nie mog臋 trzyma膰 towaru w mieszkaniu. 212 00:28:21,160 --> 00:28:26,075 Zdrowie tego kole偶ki, kt贸ry odstrzeli艂 gliniarzy. 213 00:28:26,320 --> 00:28:33,237 Co si臋 patrzysz? To by艂y policyjne mendy. Toporowi syna postrzelili. 214 00:28:33,320 --> 00:28:38,235 Le偶y ch艂opak w szpitalu. Ale wyzdrowieje. 215 00:28:41,240 --> 00:28:46,314 Topor b臋dzie si臋 m艣ci艂. Kilku ch艂opak贸w p贸jdzie do piachu. 216 00:28:47,120 --> 00:28:52,274 - Sk膮d ty wiesz takie rzeczy? - Kto ma informacje, ten ma w艂adz臋. 217 00:28:53,280 --> 00:28:56,158 Jak dzieciak? 218 00:28:56,240 --> 00:29:01,155 Znale藕li mu rodzin臋 zast臋pcz膮, ale nie w Warszawie. 219 00:29:01,240 --> 00:29:05,153 - Adoptuj膮 go? - Nie wiem. Mo偶e zrezygnuj膮? 220 00:29:05,240 --> 00:29:09,153 Krzysio jest, jaki jest. l sw贸j wiek ma. 221 00:29:09,240 --> 00:29:15,270 Nikt nie b臋dzie adoptowa艂 8-letniego dziecka. Mo偶e si臋 wystrasz膮? 222 00:29:23,120 --> 00:29:25,315 Co z t膮 wojn膮? 223 00:29:27,240 --> 00:29:32,155 W艂a艣ciwie to ju偶 po wojnie by艂o. Zwyci臋偶y艂o z艂o. 224 00:29:34,200 --> 00:29:39,069 Warszawa by艂a prawie niezniszczona. Tym razem. 225 00:29:39,160 --> 00:29:42,072 Tylko ludzi jako艣 ma艂o. 226 00:29:43,200 --> 00:29:48,115 Brzeska pusta, Stalowa te偶. Targowa bez tramwaju. 227 00:29:51,200 --> 00:29:55,193 Tramwaj skasowali, bo nie by艂o kogo wozi膰. 228 00:30:08,400 --> 00:30:13,315 Wspaniale, 偶e uda艂o ci si臋 doprowadzi膰 do tej umowy. 229 00:30:14,120 --> 00:30:19,069 - Szefowie byli zadowoleni? - Oni nie okazuj膮 uczu膰. 230 00:30:20,400 --> 00:30:25,076 Bardzo si臋 ciesz臋. Nie masz poj臋cia, jak bardzo. 231 00:30:25,240 --> 00:30:29,153 Nie mog艂am patrzy膰, jak si臋 zamartwiasz. 232 00:30:29,240 --> 00:30:32,118 A偶 tak by艂o wida膰? 233 00:30:32,200 --> 00:30:36,239 Jestem twoj膮 siostr膮 i wiem o tobie wszystko. 234 00:30:37,360 --> 00:30:41,114 Chc臋 za艂o偶y膰 w艂asn膮 fi rm臋. 235 00:30:41,200 --> 00:30:46,115 Mam do艣膰 wys艂ugiwania si臋 cwaniakom z Nowego Jorku. 236 00:30:46,200 --> 00:30:52,230 My艣lisz, 偶e ci si臋 uda? Wiesz, 偶e tu wszystkim rz膮dz膮 mafijne uk艂ady. 237 00:30:53,240 --> 00:30:56,198 Szykuje mi si臋 du偶y kontrakt. 238 00:30:57,160 --> 00:31:01,199 Gdybym go przepu艣ci艂 przez swoj膮 fi rm臋... 239 00:31:01,360 --> 00:31:06,115 ... nie musieliby艣my pracowa膰 do ko艅ca 偶ycia. 240 00:31:06,200 --> 00:31:10,193 Ale ja chc臋 pracowa膰. Co to jest za robota? 241 00:31:13,120 --> 00:31:16,078 Prywatyzacja du偶ego banku. 242 00:31:18,120 --> 00:31:21,078 - By艂a艣 u rodzic贸w? - Tak. 243 00:31:23,200 --> 00:31:26,078 Od ciebie by艂y te r贸偶e? 244 00:31:26,320 --> 00:31:29,198 - Tak. - Pi臋kne. 245 00:31:32,200 --> 00:31:35,192 Naprawd臋 jestem z ciebie dumna. 246 00:31:35,280 --> 00:31:41,071 Niewielu m臋偶czyzn ma tak膮 wra偶liwo艣膰 i wyczucie pi臋kna. 247 00:31:41,280 --> 00:31:44,113 Siostrzyczko... 248 00:31:45,280 --> 00:31:49,114 Nie przesadzam. Jeste艣 wyj膮tkowy. 249 00:31:53,120 --> 00:31:55,236 Masz r贸偶owy zegarek. 250 00:31:58,120 --> 00:32:01,078 Musz臋 i艣膰 na zaj臋cia. Cze艣膰. 251 00:32:06,120 --> 00:32:08,111 Siostra! 252 00:32:25,320 --> 00:32:29,154 Jeszcze tn膮 juniora? Kiedy zacz臋li? 253 00:32:30,200 --> 00:32:33,112 - 6 godzin temu. - Dlaczego tak d艂ugo? 254 00:32:33,200 --> 00:32:35,191 TELEFON 255 00:32:39,200 --> 00:32:41,316 Dobrze, zaraz b臋d臋. 256 00:32:42,120 --> 00:32:47,148 Syn Topora odzyskuje przytomno艣膰. ld臋 go przes艂ucha膰. 257 00:32:56,160 --> 00:33:00,153 Mog膮 nam panowie powiedzie膰, co z nim? 258 00:33:03,160 --> 00:33:06,118 Kim panowie s膮? Rodzin膮? 259 00:33:06,360 --> 00:33:09,238 - Najbli偶sz膮. - B臋dzie 偶y艂? 260 00:33:09,360 --> 00:33:15,071 - Tak, b臋dzie 偶y艂. - Ale nic ju偶 nie b臋dzie tak, jak dot膮d. 261 00:33:15,240 --> 00:33:19,313 - W贸zek? - O tym mo偶na my艣le膰 za jakie艣 p贸艂 roku. 262 00:33:20,120 --> 00:33:25,274 - Kula uszkodzi艂a rdze艅 kr臋gowy. - l tak cud, 偶e nie troch臋 wy偶ej. 263 00:33:25,360 --> 00:33:29,239 B臋dzie m贸g艂 porusza膰 r臋kami. Dobre i to. 264 00:33:30,280 --> 00:33:32,316 Dzi臋kujemy. 265 00:33:33,120 --> 00:33:35,111 Dzi臋kuj臋. 266 00:33:51,200 --> 00:33:56,320 Panowie przyjd膮 p贸藕niej, gdy si臋 obudzi. Najlepiej jutro. 267 00:34:02,280 --> 00:34:05,158 Tato, chod藕. 268 00:34:05,360 --> 00:34:09,239 - Ja zostaj臋. - ld臋 przes艂ucha膰 Patryka. 269 00:34:14,200 --> 00:34:17,112 Chod藕. On 艣pi. 270 00:34:18,280 --> 00:34:21,158 Zostan臋. To m贸j syn. 271 00:34:38,320 --> 00:34:41,073 Przepraszam! 272 00:34:43,120 --> 00:34:45,236 Zostawi艂 ksi膮dz parasol. 273 00:34:51,160 --> 00:34:55,073 To nie m贸j. By艂 w windzie, gdy wsiada艂em. 274 00:36:05,160 --> 00:36:11,156 Teraz my艣l臋, 偶e przez ca艂e 偶ycie by艂em dla niego zbyt wymagaj膮cy. 275 00:36:13,120 --> 00:36:19,309 Gdy zostawi艂em twoj膮 matk臋 i ciebie, pod艣wiadomie go kara艂em za to... 276 00:36:20,120 --> 00:36:23,157 ... co zrobi艂em tobie. Rozumiesz? 277 00:36:24,160 --> 00:36:26,151 Nie. 278 00:36:26,240 --> 00:36:33,112 Stara艂em si臋 nie rozpieszcza膰 go. 呕eby nie mia艂 lepiej ni偶 ty. 279 00:36:33,200 --> 00:36:36,078 Nie wracajmy ju偶 do tego. 280 00:36:36,360 --> 00:36:43,311 - Co ja powiem jego matce, gdy zadzwoni? - Prawd臋. 呕e by艂 g艂upi i da艂 si臋 trafi膰. 281 00:36:44,120 --> 00:36:48,193 To nie moja ani twoja, ani nawet jego matki wina. 282 00:36:48,280 --> 00:36:52,114 - A czyja? - Jego. Niczyja wi臋cej. 283 00:36:52,200 --> 00:36:58,196 Jedyne, co mog臋 teraz zrobi膰, to z艂apa膰 tych, kt贸rzy mu to zrobili. 284 00:36:58,320 --> 00:37:01,232 - Z艂apiecie ich? - Tak. 285 00:37:13,120 --> 00:37:15,111 KRZYK 286 00:37:21,200 --> 00:37:24,112 Ci twoi koledzy... 287 00:37:27,160 --> 00:37:30,118 Powiedz mi, 偶e ich z艂apiesz. 288 00:37:31,200 --> 00:37:35,113 Ja zrobi臋 wszystko, co mog臋. 289 00:37:37,160 --> 00:37:42,359 Nie m贸w do mnie jak polityk. Wiem, 偶e zrobisz wszystko. 290 00:37:43,200 --> 00:37:47,273 Powiedz mi, 偶e wy, policja, pa艅stwo, prawo... 291 00:37:49,240 --> 00:37:53,233 ... oka偶ecie si臋 silniejsi od bandyt贸w. - Tato! 292 00:37:53,360 --> 00:38:00,072 Musisz mi to obieca膰. Ty jako ty, Kruszon. Od tego jeste艣 ofi cerem. 293 00:38:00,200 --> 00:38:06,070 Od tego jeste艣 moim synem. Jeste艣cie silniejsi od bandyt贸w? 294 00:38:06,200 --> 00:38:09,078 Tak czy nie? 295 00:38:09,160 --> 00:38:10,354 Tak. 296 00:38:34,240 --> 00:38:37,312 Ty bierzesz to na swoje sumienie. 297 00:38:38,120 --> 00:38:40,270 - Ja? - Ty albo nikt. 298 00:38:41,240 --> 00:38:45,119 To tw贸j brat. Przyrodni, ale brat. 299 00:39:33,240 --> 00:39:35,231 ALARM 300 00:39:44,200 --> 00:39:46,350 Ty ich z艂apiesz. 301 00:39:47,400 --> 00:39:50,233 Bo je艣li nie ty, to ja. 302 00:40:14,320 --> 00:40:17,232 Policja! Na ziemi臋! 303 00:40:26,160 --> 00:40:29,072 Do domu! Ju偶! 304 00:40:33,160 --> 00:40:35,230 Co jest? 305 00:40:36,160 --> 00:40:38,196 Policja! 306 00:40:47,240 --> 00:40:50,312 - Pu艣膰 mnie! - Le偶! Spok贸j. 307 00:41:00,320 --> 00:41:03,198 Spok贸j! Ewakuacja! 308 00:41:08,280 --> 00:41:11,272 Zobaczycie, jutro was spal臋! 309 00:41:15,160 --> 00:41:19,073 - Per艂a! Kogo wzi臋li? - Kruchego, ciociu. 310 00:41:19,160 --> 00:41:22,152 - A za co? - Za niewinno艣膰, ciociu. 311 00:41:23,200 --> 00:41:28,115 Komend臋 trzeba spali膰, Pa艂ac Mostowskich spali膰! 312 00:41:28,200 --> 00:41:31,237 Wreszcie b臋dzie spok贸j w mie艣cie! 313 00:41:51,200 --> 00:41:56,354 - Urz膮dzacie sobie 膰wiczenia? - Jak mieli艣my ci臋 st膮d zabra膰? 314 00:41:57,160 --> 00:42:02,188 Twoi s膮siedzi nie wiedz膮, 偶e jeste艣 nasz. Przygotuj si臋. 315 00:42:03,320 --> 00:42:09,156 - Co si臋 sta艂o i co robimy? - Zaczynamy? Niedaleko jest Lolita. 316 00:42:09,240 --> 00:42:16,191 - Lolit臋 robi Ry艣. Jedziemy do Ekstremy. - Tam s膮 sami studenci. B臋dzie nudno. 317 00:42:16,280 --> 00:42:21,229 - Jeszcze ci ma艂o? - My艣la艂em, 偶e Topor dostanie lanie. 318 00:42:21,320 --> 00:42:26,110 - 殴le my艣la艂e艣. - Ja lubi臋 akcje na szerok膮 skal臋. 319 00:42:26,200 --> 00:42:30,159 - To jest bardzo szeroka skala. - Co robimy? 320 00:42:30,240 --> 00:42:33,118 Patryk nie 偶yje. 321 00:42:33,240 --> 00:42:36,312 Jak to? Ry艣 m贸wi艂, 偶e z nim lepiej. 322 00:42:37,120 --> 00:42:39,270 Udusili go. 323 00:42:41,240 --> 00:42:44,232 Twojemu bratu nic nie zrobili. 324 00:42:47,200 --> 00:42:50,078 Przecie偶 by艂a obstawa. 325 00:42:50,320 --> 00:42:53,198 Zastrzelili policjanta. 326 00:42:53,280 --> 00:42:58,195 To ju偶 trzeci funkcjonariusz zabity w tym tygodniu. 327 00:42:58,280 --> 00:43:03,070 Mam rozkaz z samej g贸ry pokaza膰, kto tu rz膮dzi. 328 00:43:03,160 --> 00:43:06,072 - Kto tu rz膮dzi? - My. 329 00:43:06,240 --> 00:43:09,312 - Polska to pa艅stwo prawa. - Tak. 330 00:43:22,360 --> 00:43:25,193 Policja! 331 00:44:45,240 --> 00:44:48,118 Dobry wiecz贸r. 332 00:45:00,320 --> 00:45:04,233 - Czo艂em, 偶o艂nierze! - Spadaj, wie艣niaku. 333 00:45:05,240 --> 00:45:12,191 Widz臋, 偶e jeste艣 藕le wychowany. Ale mi臋艣nie dupy masz nie藕le rozwini臋te. 334 00:45:12,280 --> 00:45:14,191 Uwa偶aj! 335 00:45:18,160 --> 00:45:21,072 Policja! Na ziemi臋! 336 00:45:29,280 --> 00:45:32,238 Zosta膰 na swoich miejscach! 337 00:45:37,120 --> 00:45:40,078 Policja! Po艂贸偶 si臋! 338 00:45:43,360 --> 00:45:47,148 Chyba nie wiecie, kim ja jestem! 339 00:46:01,360 --> 00:46:04,238 Zosta艅 na 艂贸偶ku! 340 00:46:15,160 --> 00:46:18,232 - Przepraszam... - Cicho! 341 00:46:24,200 --> 00:46:27,078 Chyba mamy jeszcze kogo艣. 342 00:46:42,120 --> 00:46:44,236 K艂ad藕 si臋! R臋ce na bok! 343 00:46:51,280 --> 00:46:55,068 Wszyscy jeste艣my w jednym bagnie. 344 00:47:05,200 --> 00:47:11,196 - Nie mia艂 pan kiedy tu przyj艣膰? - To nieporozumienie. Mnie tu nie ma. 345 00:47:11,280 --> 00:47:14,158 Tak, pana tutaj nie ma. 346 00:47:22,200 --> 00:47:25,112 Tylko dziennikarze ju偶 s膮. 347 00:47:25,200 --> 00:47:28,078 Kto to jest? 348 00:47:28,200 --> 00:47:32,079 - Nie ogl膮dasz telewizji? - Tylko sport. 349 00:47:32,160 --> 00:47:37,234 Opu艣膰 bro艅. Lamiesz prawo, celuj膮c w g艂ow臋 pos艂a na Sejm. 350 00:47:39,320 --> 00:47:44,075 - Pan jest pos艂em? - Trafnie si臋 pan domy艣li艂. 351 00:47:47,240 --> 00:47:53,110 - Wi臋c co robimy, panie po艣le? - Nie wiem, ale obaj mamy k艂opot. 352 00:47:56,240 --> 00:48:01,234 Niech pan co艣 wymy艣li. Jestem tu pierwszy raz w 偶yciu. 353 00:48:04,160 --> 00:48:07,232 Niech pan ratuje autorytet pa艅stwa. 354 00:48:08,240 --> 00:48:11,118 G艂osowa艂em na pana. 355 00:48:12,160 --> 00:48:14,196 Dzi臋kuj臋. 356 00:48:18,160 --> 00:48:22,233 - Jak masz na imi臋? - Arkadiusz. Arek. 357 00:48:23,400 --> 00:48:26,233 A ja jestem Krzysztof. 358 00:48:29,120 --> 00:48:31,270 Arkadiusz, rozbieraj si臋. 359 00:48:47,280 --> 00:48:50,238 - Do ty艂u! - Gdzie my idziemy? 360 00:48:56,120 --> 00:49:01,319 Co to da? Zamkniemy kilku ch艂opaczk贸w. Ogromny sukces policji. 361 00:49:02,120 --> 00:49:05,351 To s膮 pomys艂y naszych prze艂贸偶onych. 362 00:49:06,160 --> 00:49:10,119 Kondeja umia艂 wybija膰 im takie pomys艂y. 363 00:49:10,200 --> 00:49:16,309 Kondeja by艂 艣wietnym dow贸dc膮. Powiedz to 偶onie Paska i jego dzieciom. 364 00:49:17,160 --> 00:49:22,075 - Kiedy艣 nie by艂a艣 taka. - Nie. Zawsze by艂am taka. 365 00:49:22,200 --> 00:49:29,117 Ty nie by艂e艣 taki sentymentalny. Rano dostaniemy nakaz aresztowania Topora. 366 00:49:29,200 --> 00:49:31,077 Za co? 367 00:49:31,240 --> 00:49:37,190 Za kierowanie grup膮 przest臋pcz膮, przemyt, str臋czycielstwo... 368 00:49:37,320 --> 00:49:40,232 Nie wiem, o co ci chodzi. 369 00:49:40,360 --> 00:49:47,118 My艣lisz, 偶e nie potrafi臋 tob膮 dowodzi膰, bo by艂am twoj膮 dziewczyn膮? 370 00:49:47,200 --> 00:49:52,274 Tak my艣lisz. 呕e mo偶esz lekcewa偶y膰 mnie i moje polecenia. 371 00:49:52,360 --> 00:49:55,352 Ale tak nie jest i nie b臋dzie. 372 00:49:59,240 --> 00:50:05,236 Ja, kobieta, twoja by艂a dziewczyna, jestem teraz twoim dow贸dc膮. 373 00:50:05,360 --> 00:50:08,318 Musisz nauczy膰 si臋 z tym 偶y膰. 374 00:50:38,280 --> 00:50:41,158 呕adnych komentarzy! 375 00:50:43,160 --> 00:50:47,358 Prosz臋 o jaki艣 komentarz dla Telewizji Polskiej. 376 00:50:51,160 --> 00:50:53,355 呕adnych komentarzy. 377 00:50:56,120 --> 00:51:00,159 Prosz臋 o kilka s艂贸w dla Telewizji Polskiej. 378 00:51:00,240 --> 00:51:03,118 呕adnych komentarzy. 379 00:51:19,320 --> 00:51:24,075 Uratowali艣cie mi dup臋, panowie. Dzi臋kuj臋. 380 00:51:28,320 --> 00:51:31,312 Jeszcze rzeczy, panie po艣le. 381 00:51:36,400 --> 00:51:41,315 - Gdybym m贸g艂 si臋 jako艣 odwdzi臋czy膰... - Nie ma sprawy. 382 00:51:42,200 --> 00:51:48,070 W ko艅cu pan i ja pracujemy dla wsp贸lnego dobra. Dla ojczyzny. 383 00:51:48,160 --> 00:51:53,314 Dobrze pan to uj膮艂. Jednak gdybym m贸g艂 si臋 na co艣 przyda膰... 384 00:51:54,320 --> 00:51:59,075 Zawsze do us艂ug. 呕ycz臋 sukcesu w wyborach. 385 00:52:00,360 --> 00:52:03,238 Nie mia艂em teczki? 386 00:52:07,200 --> 00:52:12,069 - Mia艂 pan. - W imieniu Rzeczypospolitej dzi臋kuj臋. 387 00:52:32,320 --> 00:52:35,312 Naprawd臋 na niego g艂osowa艂e艣? 388 00:52:40,280 --> 00:52:43,238 Masz jeszcze jakie艣 pytania? 389 00:54:55,480 --> 00:55:01,316 OPRACOWANlE NAPlS脫W DLA NlESLYSZ膭CYCH TVP SA - O艢RODEK NOWE MEDlA29977

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.