All language subtitles for OFFICER Episode 11 POLISH TV SERIES Subtitles HD

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:01:37,140 --> 00:01:40,894 Co si臋 sta艂o, 偶e nam znikn膮艂e艣? 2 00:01:43,940 --> 00:01:48,013 - By艂em w domu. Pra艂em bielizn臋. - D艂ugo pra艂e艣. 3 00:01:49,060 --> 00:01:52,894 Chcia艂em, 偶eby by艂a dobrze wyprana. 4 00:01:57,060 --> 00:01:59,096 Powiedzia艂e艣 jej? 5 00:01:59,940 --> 00:02:03,979 Powiedzia艂e艣 tej dziwce, 偶e jeste艣 glin膮! 6 00:02:04,060 --> 00:02:06,051 Przesta艅! 7 00:02:08,140 --> 00:02:12,850 Odejd藕! To nie ona tu jest dziwk膮. 8 00:02:12,940 --> 00:02:18,094 Zmarnowa艂e艣 wiele miesi臋cy pracy najlepszych policjant贸w. 9 00:02:18,900 --> 00:02:21,972 O kim m贸wisz? O sobie? Czy o nim? 10 00:02:23,020 --> 00:02:29,892 Je艣li Malwina wie, to Grand te偶. Kocha braciszka bardziej ni偶 ciebie. 11 00:02:29,980 --> 00:02:32,972 Zabije ci臋 i b臋dzie mia艂 racj臋. 12 00:02:34,020 --> 00:02:35,976 Uderz. 13 00:02:47,020 --> 00:02:49,056 Ona mu nie powie. 14 00:02:50,020 --> 00:02:54,059 Nie powiedzia艂aby. Nawet gdyby wiedzia艂a. 15 00:02:54,900 --> 00:03:00,099 Dlaczego? Ma nie ostrzec brata przed niebezpiecznym wariatem? 16 00:03:02,060 --> 00:03:07,054 Wierzy艂em, 偶e mo偶na z ciebie zrobi膰 dobrego policjanta. 17 00:03:07,900 --> 00:03:11,097 - Ufam jej. - On jej ufa, rozumiesz? 18 00:03:30,100 --> 00:03:35,857 Dlaczego tu przyszli艣my? Upar艂a艣 si臋, 偶eby akurat tu? 19 00:03:35,940 --> 00:03:40,013 Bo tu jest najdro偶ej. l porcje s膮 najmniejsze. 20 00:03:40,100 --> 00:03:43,058 Snobistyczna restauracja. 21 00:03:44,020 --> 00:03:47,899 - By艂e艣 tu kiedy艣? - Tak, z Kruszonem. 22 00:03:48,020 --> 00:03:52,059 l z Rit膮, kiedy by艂a w Polsce. Lubi to miejsce. 23 00:03:52,900 --> 00:03:56,097 - Czego ona znowu chce? - Jestem jej m臋偶em. 24 00:03:56,900 --> 00:04:00,017 - Formalnie. - Je艣li nawet, to co z tego? 25 00:04:00,100 --> 00:04:05,094 - Polska jest jej ojczyzn膮. - By艂e艣 tu tylko ten jeden raz? 26 00:04:08,100 --> 00:04:10,933 O ile pami臋tam - tak. 27 00:04:11,060 --> 00:04:17,932 Chcia艂a艣 co艣 powiedzie膰 o Tomku. Pozna艂em jego siostr臋. Fantastyczna. 28 00:04:18,020 --> 00:04:22,013 - Pozna艂e艣 jego siostr臋? - Niestety, m臋偶atka. 29 00:04:22,100 --> 00:04:27,049 Bardzo zakochana w swoim m臋偶u. M贸wi艂 ci, 偶e ma siostr臋? 30 00:04:29,060 --> 00:04:33,850 Nie pami臋tam. Widzisz tego m臋偶czyzn臋? 31 00:04:36,940 --> 00:04:41,855 To kierownik tej restauracji. Tadeusz Cypowicz. 32 00:04:41,940 --> 00:04:47,856 - To by艂 taki sportowiec, tak? - Zapa艣nik, medalista olimpijski. 33 00:04:47,940 --> 00:04:50,977 Trener, wychowawca m艂odzie偶y. 34 00:04:51,060 --> 00:04:56,976 - Od kiedy si臋 interesujesz sportem? - Tomek mi o tym powiedzia艂. 35 00:04:57,060 --> 00:05:02,054 A tamten m臋偶czyzna jest w艂a艣cicielem tej restauracji. 36 00:05:02,900 --> 00:05:07,098 Znany w ca艂ej Europie hodowca tulipan贸w. Ekspert. 37 00:05:07,900 --> 00:05:12,052 - Ciekawe hobby. - Powszechnie szanowani obywatele. 38 00:05:12,900 --> 00:05:17,052 A w rzeczywisto艣ci bezwzgl臋dni bandyci. Mafia. 39 00:05:17,140 --> 00:05:20,849 O tym te偶 ci Tomek powiedzia艂? 40 00:05:21,100 --> 00:05:24,934 Nie patrz na nich. Patrz na mnie. 41 00:05:25,940 --> 00:05:32,971 Prowadz膮 podw贸jne 偶ycie. Przed swoim otoczeniem udaj膮 porz膮dnych obywateli. 42 00:05:33,060 --> 00:05:39,932 l tylko raz na jaki艣 czas zamorduj膮 jakiego艣 niepotrzebnego biedaka. 43 00:05:40,020 --> 00:05:44,059 Trac臋 apetyt, siostro. Do czego zmierzasz? 44 00:05:44,140 --> 00:05:46,893 Grand? 45 00:05:54,140 --> 00:05:58,975 - Kto to jest Grand? - Nie mam poj臋cia. Kto艣 od nich? 46 00:06:01,940 --> 00:06:05,979 Sportowiec? Bandzior? Hodowca tulipan贸w? 47 00:06:07,140 --> 00:06:10,018 Nie, nikt od nich. 48 00:06:10,900 --> 00:06:14,859 Wszystko w porz膮dku? Smakowa艂o pa艅stwu? 49 00:06:14,940 --> 00:06:20,060 Tak, wszystko w porz膮dku. Moje jest 艣wietnie przyprawione. 50 00:06:20,900 --> 00:06:25,974 Znakomity sos na bazylii. Chcia艂am da膰 bratu spr贸bowa膰. 51 00:06:26,900 --> 00:06:32,054 Widz臋, 偶e umie pani doceni膰 zmys艂 kompozycji naszego maestra. 52 00:06:32,900 --> 00:06:37,974 Dla restauratora najwa偶niejsze jest zadowolenie go艣ci. 53 00:06:41,060 --> 00:06:43,972 Zdrowie Granda. 54 00:06:49,100 --> 00:06:52,012 Tomek ci o nim m贸wi艂, tak? 55 00:06:56,020 --> 00:06:58,011 Pytam. 56 00:07:02,100 --> 00:07:04,011 Nie. 57 00:07:06,980 --> 00:07:12,930 - Nie Tomek. Zreszt膮 niewa偶ne. - Niewa偶ne. Jego zdrowie. 58 00:07:22,900 --> 00:07:27,894 Cel wizyty w Polsce? Biznes, turystyka, pielgrzymka? 59 00:07:27,980 --> 00:07:30,892 Pielgrzymka, oczywi艣cie. 60 00:07:34,020 --> 00:07:39,048 - 呕yczymy panu mi艂ego pobytu. - Na pewno b臋dzie bardzo mi艂o. 61 00:07:45,940 --> 00:07:49,979 - Zapomnij o tym, co powiem. - G艂upio zaczynasz. 62 00:07:50,060 --> 00:07:54,053 Nie pozwol臋 Kruszonowi ryzykowa膰 偶ycia. 63 00:07:54,900 --> 00:07:59,052 Trzeba za艂atwi膰 Granda, zanim on zabije Kruszona. 64 00:07:59,900 --> 00:08:02,892 - O czym ty m贸wisz? - Unicestwi膰. 65 00:08:02,980 --> 00:08:07,019 Mo偶e ty o 20 lat za p贸藕no wst膮pi艂e艣 do s艂u偶by? 66 00:08:07,100 --> 00:08:12,857 - Wiesz, 偶e nie mamy innego wyj艣cia. - Jak chcesz to zrobi膰? 67 00:08:12,940 --> 00:08:17,013 Chcesz pojecha膰 i zabi膰 go? Z broni s艂u偶bowej? 68 00:08:17,100 --> 00:08:24,017 Pani nadkomisarz, moja droga 偶ono, jest jeszcze kto艣, komu na tym zale偶y. 69 00:08:24,100 --> 00:08:27,934 Topor tylko czeka na telefon od nas. 70 00:08:36,900 --> 00:08:39,016 - Nie mo偶emy tego zrobi膰. - Musimy. 71 00:08:39,100 --> 00:08:44,970 Je偶eli Kruszon zginie, nie daruj臋 sobie tego do ko艅ca 偶ycia. 72 00:08:45,060 --> 00:08:52,011 Je艣li p贸jdziesz do nich, rozwiod臋 si臋 z tob膮. Nie zobaczysz swojego dziecka. 73 00:08:53,100 --> 00:08:57,059 Zaczynasz gada膰 jak moja pierwsza 偶ona. 74 00:09:20,060 --> 00:09:22,972 - Wasilij Kamieniew? - Tak. 75 00:09:23,940 --> 00:09:26,852 - Dom w Belize? - Tak, Belize. 76 00:09:26,940 --> 00:09:29,977 - Biznes, turysta? - Turysta. 77 00:09:39,100 --> 00:09:41,011 Dzi臋kuj臋. 78 00:09:41,940 --> 00:09:47,014 Jestem tu, poniewa偶 wojsko przejmuje nadz贸r nad t膮 akcj膮. 79 00:09:47,140 --> 00:09:53,056 Na terenie kraju b臋dzie dzia艂a膰 grupa o charakterze wojskowym. 80 00:09:53,940 --> 00:10:00,937 Przeciwko 偶o艂nierzom Rzeczpospolita powinna r贸wnie偶 wystawi膰 偶o艂nierzy. 81 00:10:01,100 --> 00:10:05,969 To decyzja najwy偶szych w艂adz Rzeczpospolitej. 82 00:10:06,060 --> 00:10:12,932 Przed s艂owem ''Rzeczpospolita'' zapomnia艂 pan doda膰 ''najja艣niejsza''. 83 00:10:15,900 --> 00:10:21,020 Mo偶liwe. Mam nadziej臋, 偶e b臋dzie nam si臋 dobrze pracowa艂o. 84 00:10:21,100 --> 00:10:24,854 Sk膮d wojsko wie o naszej akcji? 85 00:10:25,940 --> 00:10:31,014 - S艂ysza艂 pan kiedy艣 o wywiadzie? - A s艂ysza艂 pan o zak膮sce? 86 00:10:31,100 --> 00:10:37,938 Na przyk艂ad w sformu艂owaniu ''wpieprza膰 si臋 mi臋dzy w贸dk臋 a zak膮sk臋''? 87 00:10:38,020 --> 00:10:45,017 Wi臋c w Polsce ma mie膰 miejsce wyst臋p bandzior贸w, o jakich nam si臋 nie 艣ni艂o. 88 00:10:45,100 --> 00:10:51,050 Mamy ich zdj膮膰 w banku pe艂nym cywil贸w. Nie wiem, kto to wymy艣li艂. 89 00:10:52,020 --> 00:10:57,890 - Nigdy si臋 na to nie zgodz臋. - Oni to wymy艣lili. To znaczy Grand. 90 00:10:57,980 --> 00:11:02,895 Niech on go wystawi. Aresztujemy ich za zamiar. 91 00:11:02,980 --> 00:11:07,974 Zmusimy ich do przyznania si臋 do strzelaniny u Topora. 92 00:11:08,060 --> 00:11:14,056 - Jak to sobie wyobra偶asz? Zmusimy? - A co proponujesz? Strzelanin臋? 93 00:11:14,900 --> 00:11:19,928 - Mo偶emy ich z艂apa膰 po akcji. - Wtedy w banku zabij膮 naszego. 94 00:11:20,060 --> 00:11:24,850 Nie zabij膮, bo jest facetem siostry Granda. 95 00:11:24,940 --> 00:11:30,936 - Dla Granda to 偶aden problem. - Mamy przerwa膰 akcj臋? Wycofa膰 Kruszona? 96 00:11:31,060 --> 00:11:35,053 - Kruszon to jest... - ... nasz cz艂owiek u Granda. 97 00:11:35,900 --> 00:11:39,939 - Wi臋c jak mamy zrobi膰? - Niech pojad膮 do banku. 98 00:11:40,060 --> 00:11:44,895 Dostan膮 rok w zawieszeniu za posiadanie broni. 99 00:11:44,980 --> 00:11:50,976 To grupa wojskowa i jej problem rozwi膮偶emy 艣rodkami wojskowymi. 100 00:11:51,060 --> 00:11:53,972 Co to znaczy? 101 00:11:54,060 --> 00:11:59,976 Nie pozwol臋 panu urz膮dzi膰 pola bitwy w banku po艣rodku miasta. 102 00:12:00,060 --> 00:12:04,053 ''Nie chcesz wojny, to szykuj si臋 do wojny''. 103 00:12:04,900 --> 00:12:08,097 - Prosz臋 si臋 szykowa膰 na poligonie. - l co? 104 00:12:08,900 --> 00:12:14,020 Po艣lecie tam snajper贸w i zn贸w stracicie ludzi jak u Topora! 105 00:12:14,100 --> 00:12:17,012 Do widzenia panu. 106 00:12:18,100 --> 00:12:22,093 My艣la艂em, 偶e wsp贸艂praca jako艣 si臋 u艂o偶y. 107 00:12:23,100 --> 00:12:26,888 U艂o偶y艂a si臋. Doskonale. 108 00:12:38,980 --> 00:12:41,858 Sam pan tego chcia艂. 109 00:12:48,020 --> 00:12:51,933 To jest ulubieniec naszych polityk贸w. 110 00:12:52,020 --> 00:12:57,970 Je藕dzi z nimi na polowania, gra w golfa, chodzi na basen w Sejmie. 111 00:12:58,060 --> 00:13:02,850 - Wiedzia艂e艣 o tym. - Mia艂em mu wyczy艣ci膰 buty? 112 00:13:02,940 --> 00:13:08,856 l tak by艂y wyglansowane. G艂upka trzeba traktowa膰 jak g艂upka. 113 00:13:08,940 --> 00:13:11,932 Cho膰by nie wiem kto za nim sta艂. 114 00:13:12,060 --> 00:13:19,011 Prosz臋 pa艅stwa o odzyskanie kontroli nad akcj膮, bo inaczej j膮 zerw臋. 115 00:13:21,060 --> 00:13:23,972 - Zrozumiano? - Tak jest. 116 00:13:26,140 --> 00:13:29,928 7 50 tysi臋cy. Nie ruszone? 117 00:13:31,900 --> 00:13:33,891 Dzi臋kuj臋. 118 00:13:34,980 --> 00:13:37,892 - Nie wzi臋li. - Szkoda. 119 00:13:37,980 --> 00:13:42,929 Ale wezm膮. S膮 m艂odzi, maj膮 czas. Wr贸膰my do papier贸w. 120 00:13:45,100 --> 00:13:49,059 - Sanepid - dwa razy po 5 tysi臋cy. - Dobrze. 121 00:13:49,140 --> 00:13:56,012 - Komenda Sto艂eczna Policji: 1 0 tysi臋cy. - lm nie p艂acimy. Zerwali uk艂ad. 122 00:14:02,020 --> 00:14:05,933 - Dzie艅 dobry. - Cel pani wizyty w Polsce? 123 00:14:06,020 --> 00:14:09,933 - Poszukiwanie sensu 偶ycia. - S艂ucham? 124 00:14:11,900 --> 00:14:14,016 呕artowa艂am. Przepraszam. 125 00:14:15,980 --> 00:14:19,939 呕ycz臋 mi艂ego pobytu i udanych interes贸w. 126 00:14:20,020 --> 00:14:22,853 Dzi臋kuj臋. Nawzajem. 127 00:14:27,140 --> 00:14:30,018 Zapraszamy do 艣rodka. 128 00:14:35,980 --> 00:14:40,053 - Masz na imi臋 Krzysiek? - Tak, Krzysiek. 129 00:14:41,060 --> 00:14:46,896 Teraz ju偶 ci nie b臋d臋 m贸wi艂 ''panie komisarzu''. Pasuje ci to? 130 00:14:46,980 --> 00:14:52,896 - Na to si臋 nie umawiali艣my. - Teraz nas wi臋cej 艂膮czy, ni偶 dzieli. 131 00:14:52,980 --> 00:14:57,849 Cypa chce si臋 pod艂膮czy膰. Nie starczy nam whisky. 132 00:15:00,060 --> 00:15:03,018 Czyje zdrowie teraz pijemy? 133 00:15:08,020 --> 00:15:12,969 Gry operacyjne zawsze mog膮 si臋 wymkn膮膰 spod kontroli. 134 00:15:13,060 --> 00:15:18,054 Kiedy艣 sprawc臋 si臋 typowa艂o, potem on si臋 przyznawa艂. 135 00:15:18,900 --> 00:15:23,018 Ewentualnie by艂 nasz 艣wiadek, dobrze wytresowany. 136 00:15:23,100 --> 00:15:26,979 M贸j m膮偶 poszed艂 po pomoc do gangstera. 137 00:15:27,060 --> 00:15:32,896 A m贸j najlepszy cz艂owiek jest zdominowany przez bandyt臋. 138 00:15:32,980 --> 00:15:35,972 Krzy艣ka to akurat rozumiem. 139 00:15:36,100 --> 00:15:40,969 To jest jedyna szansa, 偶eby uratowa膰 Kruszona. 140 00:15:43,060 --> 00:15:46,052 Boj臋 si臋 o nich. Po prostu. 141 00:15:48,100 --> 00:15:52,890 Jako policjant nie powinienem ci tak m贸wi膰... 142 00:15:54,940 --> 00:15:59,934 Teraz jedynym twoim obowi膮zkiem jest dba膰 o siebie. 143 00:16:17,980 --> 00:16:22,974 Pospieszcie si臋. Za chwil臋 b臋dziemy musieli go zdj膮膰. 144 00:16:23,060 --> 00:16:28,851 - Zostanie bez opieki na kilka godzin. - 1 5 minut wystarczy. 145 00:16:28,940 --> 00:16:32,853 - Ale kto to jest? - 1 5 minut nie wystarczy. 146 00:16:33,020 --> 00:16:36,933 To by艂y 偶o艂nierz Legii Cudzoziemskiej. 147 00:16:38,100 --> 00:16:42,969 - Kto to jest? - Jacek Wielgosz, pseudonim Grand. 148 00:17:02,100 --> 00:17:04,933 Co ty robisz? 149 00:17:05,020 --> 00:17:08,092 By艂am w banku. Wiem, co zrobi艂e艣. 150 00:17:08,940 --> 00:17:13,968 Przyj膮艂e艣 1 ,5 miliona 艂ap贸wki w zamian za wydanie Granda. 151 00:17:14,060 --> 00:17:18,850 l zrobi艂e艣 to w naszym imieniu. Kim ty jeste艣? 152 00:17:18,940 --> 00:17:21,852 Nie wiesz, za kogo wysz艂a艣? 153 00:17:23,060 --> 00:17:28,009 - Najwyra藕niej nie wiesz. - Teraz to ju偶 nie ma znaczenia. 154 00:17:28,100 --> 00:17:32,890 - M贸j adwokat... - ... prze艣le mi papiery rozwodowe. 155 00:17:32,980 --> 00:17:38,008 Ju偶 to s艂ysza艂em. Mimo to ciesz臋 si臋, 偶e uratowa艂em 偶ycie Kruszona. 156 00:17:38,140 --> 00:17:41,098 W naszym, wsp贸lnym imieniu. 157 00:17:43,060 --> 00:17:45,972 Jest co艣, o czym nie wiesz. 158 00:17:46,060 --> 00:17:52,010 Jestem pewien, 偶e kto艣 pr贸buje przej膮膰 kontrol臋 nad nasz膮 akcj膮. 159 00:17:57,900 --> 00:18:00,050 Ten wojskowy? 160 00:18:03,900 --> 00:18:08,098 - Pu艂kownik Wagner? - Nie, to kto艣 o wiele wa偶niejszy. 161 00:18:09,060 --> 00:18:12,973 Wszystko po to, 偶eby rozbi膰 nasz膮 grup臋? 162 00:18:13,900 --> 00:18:19,975 Nie, to przy okazji. Chc膮 znacznie wi臋cej. Chc膮 nas skompromitowa膰. 163 00:18:21,900 --> 00:18:26,928 - Przeszkadzamy im. - Komu艣 zale偶y na tym, 偶eby kto艣 zgin膮艂? 164 00:18:27,020 --> 00:18:31,969 - Zreszt膮 akcja jest tajna. - Co w tym kraju jest tajne? 165 00:18:32,060 --> 00:18:36,850 - Najwy偶ej p艂e膰 naszego dziecka. - Ja ju偶 wiem. 166 00:18:44,060 --> 00:18:47,939 - Kto zdradzi艂? - l tak nie uwierzysz. 167 00:18:48,020 --> 00:18:51,012 - Kto? - Ch艂opak czy dziewczyna? 168 00:19:56,940 --> 00:19:59,056 Z艂a藕, skurwysynu! 169 00:20:13,060 --> 00:20:15,096 To jaka艣 pomy艂ka. 170 00:20:46,020 --> 00:20:49,012 Dzie艅 dobry. Sta艂o si臋 co艣 panu? 171 00:20:53,060 --> 00:20:55,938 Niebezpieczna ta hala. 172 00:20:57,060 --> 00:20:59,938 Masz czucie w nogach? 173 00:21:01,900 --> 00:21:04,050 Chyba rdze艅 si臋 przerwa艂. 174 00:21:09,020 --> 00:21:15,095 l jeszcze to. Przykr臋ci艂e艣 t艂umik i my艣la艂e艣, 偶e jeste艣 zawodowcem? 175 00:21:28,100 --> 00:21:33,970 Ja ci臋 znam. Jeste艣 od Topora. Taki warszawski gangster. 176 00:21:35,060 --> 00:21:37,938 A sk膮d ty o mnie wiesz? 177 00:21:38,100 --> 00:21:40,853 M贸w! 178 00:21:44,020 --> 00:21:47,012 Nic ci nie powiem. Spadaj. 179 00:21:50,940 --> 00:21:54,012 Powiesz. Wszystko powiesz. 180 00:22:19,020 --> 00:22:21,978 A tu czucie masz? 181 00:22:38,020 --> 00:22:40,932 Jacek? Co si臋 sta艂o? 182 00:22:47,100 --> 00:22:54,017 - Kruszon jest policjantem, tak? - Co? Ja nie wiem. O czym ty m贸wisz? 183 00:22:54,940 --> 00:22:57,852 Powiedz. 艢ledzi mnie, tak? 184 00:22:58,060 --> 00:23:03,054 Pieprzy艂 si臋 z tob膮, bo mia艂 zadanie doj艣膰 do mnie, tak? 185 00:23:03,900 --> 00:23:09,975 - Uspok贸j si臋. Nie musisz tego m贸wi膰. - Wiedzia艂a艣 i nie powiedzia艂a艣 mi? 186 00:23:11,980 --> 00:23:15,973 Czy ty wiesz, 偶e jeste艣 dla mnie wszystkim? 187 00:23:16,060 --> 00:23:19,097 呕e opr贸cz ciebie nie mam nikogo? 188 00:23:19,900 --> 00:23:25,896 Ty jeste艣 dla siebie wszystkim! Pu艣膰 mnie, bo zaczn臋 krzycze膰! 189 00:23:25,980 --> 00:23:28,892 - Zacznij. - Pu艣膰 mnie. 190 00:23:32,020 --> 00:23:36,093 Ty nie jeste艣 Jackiem. Nie jeste艣 moim bratem. 191 00:23:36,900 --> 00:23:41,974 Jeste艣 bandyt膮, Grandem. By艂e艣 w Legii Cudzoziemskiej. 192 00:23:53,940 --> 00:23:57,979 Przecie偶 to wszystko mo偶na jako艣 naprawi膰. 193 00:24:25,980 --> 00:24:27,936 TELEFON 194 00:24:37,980 --> 00:24:39,891 Tak? 195 00:24:43,980 --> 00:24:49,008 Wys艂a艂e艣 tam tego grzmota i martwisz si臋, 偶e nie wr贸ci艂? 196 00:24:49,100 --> 00:24:52,934 - l nie wr贸ci, debilu. - Co jest? 197 00:24:57,060 --> 00:25:03,977 Topor wys艂a艂 Cyp臋, 偶eby zabi艂 Granda. Cypa nie wr贸ci艂. Ju偶 jest po akcji. 198 00:25:04,980 --> 00:25:09,974 - Mia艂em z艂y pomys艂. - My艣lisz, 偶e Grand wie o Kruszonie? 199 00:25:12,100 --> 00:25:17,015 Domy艣li si臋 pr臋dzej czy p贸藕niej. Raczej pr臋dzej. 200 00:25:17,940 --> 00:25:23,014 - Powiedz Kruszonowi, 偶eby si臋 zwin膮艂. - Je艣li jeszcze 偶yje. 201 00:25:27,980 --> 00:25:29,971 No! 202 00:25:35,940 --> 00:25:40,013 - Daj mi kody i zapomnimy o sprawie. - Nie pami臋tam! 203 00:25:41,020 --> 00:25:46,890 Przypomnij sobie. Nie b臋dziemy tu siedzie膰 ca艂e popo艂udnie. 204 00:26:56,900 --> 00:27:02,054 Zabi艂em ju偶 kilku policjant贸w. Mo偶esz by膰 nast臋pny. 205 00:27:02,140 --> 00:27:06,019 Lubi臋 ci臋, dlatego proponuj臋 ci uk艂ad. 206 00:27:06,100 --> 00:27:13,017 Po robocie wyje偶d偶amy za granic臋, a ty bierzesz 1 0 procent i moj膮 siostr臋. 207 00:27:13,100 --> 00:27:16,934 Je艣li ci臋 jeszcze b臋dzie chcia艂a. 208 00:27:17,060 --> 00:27:21,850 Martwego? Zabijesz mnie zaraz po transferze. 209 00:27:21,940 --> 00:27:25,853 Nie zabij臋 ch艂opaka w艂asnej siostry. 210 00:27:26,060 --> 00:27:28,972 Jeste艣my rodzin膮! 211 00:27:30,060 --> 00:27:35,054 Mam zasady. Zreszt膮 mog臋 ci to obieca膰 przy 艣wiadkach. 212 00:27:36,100 --> 00:27:38,978 Nie zabij臋 ci臋. 213 00:27:48,980 --> 00:27:50,971 TELEFON 214 00:27:54,100 --> 00:27:57,012 Dzi臋kuj臋. Sprawdz臋. 215 00:28:26,940 --> 00:28:30,979 M脫Wl PO ANGlELSKU: Cze艣膰. Ju偶 za艂atwione. 216 00:28:32,100 --> 00:28:36,013 Jest pani pewna? Dzi臋kuj臋. 217 00:28:38,100 --> 00:28:41,012 Dzi臋kuj臋 pani. 218 00:28:50,900 --> 00:28:56,975 Ruszaj. Co z tego, 偶e policjant? Nic si臋 nie wydarzy. 219 00:29:20,060 --> 00:29:26,056 Tu Marek Raty艅ski. Termin aktualny. Musz膮 wej艣膰 do banku! 220 00:29:30,060 --> 00:29:33,894 Ca艂a przyjemno艣膰 po mojej stronie. 221 00:29:54,900 --> 00:29:58,939 - l jak? - Nie lubi臋 zapachu spalenizny. 222 00:30:00,060 --> 00:30:05,054 Chyba powinni艣my p贸j艣膰 dalej w naszych negocjacjach. 223 00:30:07,940 --> 00:30:11,012 Czy chcecie mnie tu spali膰 偶ywcem? 224 00:30:12,980 --> 00:30:15,892 Daj臋 ci s艂owo legionisty. 225 00:30:20,060 --> 00:30:23,894 - S艂owo legionisty? - Nie zabij臋 ci臋. 226 00:30:31,060 --> 00:30:33,972 Dobrze, zrobi臋 to. 227 00:30:38,060 --> 00:30:40,938 M艂ody, zdejmij go. 228 00:31:02,100 --> 00:31:08,096 Chcia艂abym rozmawia膰 z dow贸dc膮 oficera Tomasza Kruszy艅skiego. 229 00:31:08,940 --> 00:31:14,890 - By艂a pani z kim艣 um贸wiona? - Chodzi o 偶ycie waszego oficera. 230 00:31:15,060 --> 00:31:18,973 Prosz臋 si臋 uspokoi膰. Prosz臋 poczeka膰. 231 00:31:22,060 --> 00:31:24,972 Wi臋c szukajcie go na dachu! 232 00:31:25,060 --> 00:31:31,977 Sprawd藕cie jego koleg臋 - Per艂owskiego. l t臋 jego g艂uchoniem膮 s膮siadk臋. 233 00:31:32,060 --> 00:31:36,929 - Rusz si臋! - Nerwami mu nie pomo偶esz. 234 00:31:37,020 --> 00:31:40,854 Zabij臋 go, gdy go znajdziemy. 235 00:31:53,060 --> 00:31:56,018 Dzie艅 dobry, panie generale. 236 00:31:57,020 --> 00:32:02,936 Tomasz Kruszy艅ski, wasz oficer, jest w niebezpiecze艅stwie! 237 00:32:03,020 --> 00:32:07,855 - To nie ma sensu. - Tu musi by膰 jaki艣 jego dow贸dca. 238 00:32:07,940 --> 00:32:10,932 Komisarz Tomasz Kruszy艅ski! 239 00:32:20,060 --> 00:32:25,896 Jaka艣 dziewczyna szuka dow贸dcy komisarza Kruszy艅skiego. 240 00:32:25,980 --> 00:32:30,849 - Nikogo takiego nie ma! - Ona m贸wi, 偶e wszystko wie. 241 00:32:31,020 --> 00:32:33,932 Ry艣, mamy go! 242 00:32:45,060 --> 00:32:47,938 Ja wszystko wiem. 243 00:32:49,980 --> 00:32:55,054 - Prosz臋 st膮d wyj艣膰. - To dziwne. Wygl膮da jakby p艂yn膮艂 Wis艂膮. 244 00:33:06,900 --> 00:33:09,050 Prosz臋 st膮d wyj艣膰. 245 00:33:16,900 --> 00:33:22,099 Przeciwnie. Je艣li nie jest za p贸藕no, wymienimy j膮 za Kruszona. 246 00:33:51,060 --> 00:33:54,973 - Cze艣膰. - Jeste艣cie nowi? Nie znam was. 247 00:33:55,060 --> 00:33:58,939 - 呕on臋 masz? Dzieci? - On ma. O co chodzi? 248 00:33:59,020 --> 00:34:03,013 O to, 偶e macie my艣le膰 o 偶onie i o dzieciach. 249 00:34:03,900 --> 00:34:05,891 Biegiem! 250 00:34:32,980 --> 00:34:35,050 艁obuzy! 251 00:34:36,980 --> 00:34:40,052 Dzie艅 dobry! Wszyscy 艂apy do g贸ry! 252 00:35:10,020 --> 00:35:13,012 Dzie艅 dobry, panie kierowniku. 253 00:35:17,980 --> 00:35:20,016 Rzu膰 to! 254 00:35:24,100 --> 00:35:28,890 Wszyscy grzecznie si臋 k艂adziemy na pod艂odze! 255 00:35:31,900 --> 00:35:34,972 - Zostawcie kobiet臋 w ci膮偶y. - Milcz! 256 00:35:50,100 --> 00:35:53,058 Tomek ci zaufa艂, bo ci臋 kocha. 257 00:35:54,100 --> 00:35:59,970 A ty powiedzia艂a艣 temu psychopacie, 偶e on jest policjantem? 258 00:36:00,900 --> 00:36:04,859 Nie powiedzia艂am. On si臋 sam dowiedzia艂. 259 00:36:13,020 --> 00:36:16,854 Nie mia艂am si艂y, 偶eby zaprzeczy膰. 260 00:36:44,900 --> 00:36:49,052 Komisarz Ry艣, Centralne Biuro 艢ledcze. Co macie? 261 00:36:49,140 --> 00:36:53,975 - Tylko to znale藕li艣my w kajaku. - Kom贸rka Tomka. 262 00:37:01,020 --> 00:37:03,978 - A kajak? - Z jachtklubu Orion. 263 00:37:05,060 --> 00:37:08,018 - Gdzie to jest? - Byli艣my tam. 264 00:37:08,100 --> 00:37:12,059 Sprowadzi膰 nurka? Bo to troch臋 kosztuje. 265 00:37:15,020 --> 00:37:17,898 Jeszcze nie. 266 00:37:22,940 --> 00:37:28,060 To jest klient pa艅skiego banku! Prosz臋 otworzy膰 jego konto! 267 00:37:29,060 --> 00:37:33,850 - Pan Jerizariew z Argentyny. - Otwieraj! 268 00:37:39,020 --> 00:37:44,970 Teraz prosz臋 wp艂aci膰 80 milion贸w euro na konto pana Jerizariewa. 269 00:37:45,060 --> 00:37:48,939 - Nie rozumiem. - To prosta operacja! 270 00:37:49,020 --> 00:37:51,932 Wp艂ata 80 milion贸w euro! 271 00:37:55,020 --> 00:37:58,899 - Gdzie s膮 te pieni膮dze? - Nie istniej膮. 272 00:37:59,100 --> 00:38:05,016 My艣la艂e艣, 偶e napad艂em na bank, 偶eby wp艂aci膰 pieni膮dze? 273 00:38:05,100 --> 00:38:09,969 - Nie zrobi臋 tego. - Zrobisz albo ja to zrobi臋. 274 00:38:10,060 --> 00:38:12,972 Po twojej 艣mierci. 275 00:38:15,020 --> 00:38:20,970 On si臋 nie cofnie. Niech pan robi, co ka偶e. Jestem policjantem. 276 00:38:21,060 --> 00:38:24,052 Za 30 sekund zabij臋 zak艂adnika! 277 00:38:28,020 --> 00:38:33,970 Pi臋knie. Mamy kilka z艂otych. Teraz przelejemy je na kilka kont. 278 00:38:35,980 --> 00:38:42,897 Nie mog臋 tego zrobi膰. Potrzebny jest akcept dyrekcji generalnej banku. 279 00:38:42,980 --> 00:38:48,850 - R贸b swoje, kolega zajmie si臋 reszt膮. - Niech pan robi, co ka偶e. 280 00:38:52,980 --> 00:38:58,850 - Banco Nacional, San Jose, Kostaryka? - Dawaj, dawaj! 281 00:39:05,940 --> 00:39:08,977 Wyci膮gnij kaset臋 z magnetowidu. 282 00:39:50,100 --> 00:39:53,092 - Malwina ci powiedzia艂a? - Nie. 283 00:39:53,980 --> 00:39:58,895 - A kto mnie zabije? - Niestety, nie ja. Da艂em ci s艂owo. 284 00:39:58,980 --> 00:40:03,849 Mo偶e Rita, mo偶e Zidane. Masz jakie艣 preferencje? 285 00:40:03,940 --> 00:40:07,933 - Wiesz, 偶e musisz wpisa膰 te kody? - Nie wiem. 286 00:40:09,020 --> 00:40:15,892 Wiesz. Mam 1 0 zak艂adnik贸w. B臋d臋 ich rozwala艂 po kolei. Ciebie na ko艅cu. 287 00:40:15,980 --> 00:40:20,849 Wychodzi po 8 milion贸w od 艂ebka. Nawet niedrogo. 288 00:40:22,900 --> 00:40:27,928 Na dole jest kobieta w ci膮偶y. Chyba liczy si臋 podw贸jnie. 289 00:40:34,940 --> 00:40:37,056 Od niej mam zacz膮膰? 290 00:40:42,980 --> 00:40:45,858 Wpisuj te konta! 291 00:40:49,100 --> 00:40:56,017 Co by艣 zrobi艂, gdyby okaza艂o si臋, 偶e jeden z twoich ludzi to policjant? 292 00:40:56,100 --> 00:41:01,936 - Uciek艂bym z kraju. - Jeste艣 wytresowany. Nie cofniesz si臋. 293 00:41:02,020 --> 00:41:05,979 Pr贸bowali wydoby膰 z niego numery kont. 294 00:41:06,060 --> 00:41:08,938 Nie poda艂. Zabiliby go. 295 00:41:09,940 --> 00:41:13,853 - Mnie si臋 wydaje, 偶e... - Co ci si臋 wydaje? 296 00:41:26,900 --> 00:41:29,050 Siadaj, Kruchy. Do roboty. 297 00:41:32,940 --> 00:41:37,968 Grand, rzu膰 bro艅. Jeste艣 zatrzymany do dyspozycji s膮du. 298 00:41:38,140 --> 00:41:43,009 - Pisz cyferki, bo go rozwal臋! - Ju偶, uspok贸j si臋. 299 00:42:21,060 --> 00:42:22,971 TELEFON 300 00:42:33,900 --> 00:42:36,050 呕adnych g艂upich pomys艂贸w. 301 00:42:40,940 --> 00:42:43,056 Bank Polski, s艂ucham. 302 00:42:46,980 --> 00:42:48,971 Do pana. 303 00:43:14,100 --> 00:43:15,977 S艂ucham. 304 00:43:16,980 --> 00:43:19,938 Jacek, poddaj si臋. Prosz臋 ci臋. 305 00:43:21,980 --> 00:43:26,895 Zr贸b to dla mnie. Raz w 偶yciu mnie pos艂uchaj! 306 00:43:30,940 --> 00:43:35,889 To jeszcze mo偶na jako艣 odkr臋ci膰. Przerwij ten absurd. 307 00:43:40,100 --> 00:43:43,012 Od艂o偶y艂 s艂uchawk臋. 308 00:43:48,940 --> 00:43:52,853 Najwyra藕niej postanowi艂 da膰 si臋 zabi膰. 309 00:44:00,980 --> 00:44:05,895 Co艣 ty z ni膮 zrobi艂? Moja siostra z policj膮 na mnie? 310 00:44:06,980 --> 00:44:10,859 Sytuacja si臋 zmieni艂a. Chod藕 tutaj! 311 00:44:13,900 --> 00:44:16,972 R贸b te przelewy, bo nie mam czasu! 312 00:44:17,060 --> 00:44:21,975 Bank jest ubezpieczony. Niech pan robi, co on ka偶e. 313 00:44:22,060 --> 00:44:26,975 Wielgosz, Cymer, Malec, Kamieniew! 314 00:44:30,060 --> 00:44:34,099 Wychod藕cie z r臋kami podniesionymi do g贸ry! 315 00:44:57,980 --> 00:45:00,858 Wi臋c si臋 zabawimy. 316 00:45:05,980 --> 00:45:10,019 - Nie widzi pan, co tu si臋 dzieje? - Co si臋 sta艂o? 317 00:45:10,100 --> 00:45:12,978 - Nic. - Widz臋. 318 00:45:36,060 --> 00:45:42,932 Najwa偶niejsze jest bezpiecze艅stwo zak艂adnik贸w i naszego cz艂owieka! 319 00:45:43,020 --> 00:45:47,855 Je艣li komu艣 co艣 si臋 stanie, nie r臋cz臋 za siebie! 320 00:46:01,020 --> 00:46:06,856 - Zabierz j膮 do jakiej艣 kawiarni. - Tu nie ma 偶adnej kawiarni. 321 00:46:07,140 --> 00:46:10,098 Uwa偶aj na siebie. Prosz臋. 322 00:46:14,100 --> 00:46:16,091 Chod藕. 323 00:46:35,020 --> 00:46:40,856 - Jest pan, panie pu艂kowniku. - Proponuj臋 zawieszenie broni. 324 00:46:40,980 --> 00:46:45,929 Pod warunkiem, 偶e nikomu z cywil贸w nic si臋 nie stanie. 325 00:46:46,020 --> 00:46:49,899 Dotyczy to tak偶e naszego cz艂owieka. 326 00:46:49,980 --> 00:46:54,019 Zastosujemy 艣rodki adekwatne do sytuacji. 327 00:46:58,140 --> 00:47:02,053 - Strzela艂 pan kiedy艣 do cz艂owieka? - Tak. 328 00:47:04,060 --> 00:47:06,972 - Raz? - Raz. 329 00:47:07,140 --> 00:47:11,930 - l co z nim? - Za chwil臋 go zobaczymy. Jest w banku. 330 00:47:12,060 --> 00:47:19,011 Spieprzy艂 pan robot臋. Ja mam za sob膮 Haiti, Jugos艂awi臋, Afganistan i lrak. 331 00:47:19,100 --> 00:47:23,059 - l Grunwald. - Zak艂adnicy le偶膮 na pod艂odze. 332 00:47:23,900 --> 00:47:28,928 - Nie ma na co czeka膰. - Pan komisarz nie chce, by kto艣 zgin膮艂. 333 00:47:29,020 --> 00:47:33,935 Zale偶y mi tylko na bezpiecze艅stwie zak艂adnik贸w. 334 00:47:34,020 --> 00:47:37,979 - Zaczyna pan my艣le膰. Zapami臋tam to. - Kiedy? 335 00:47:38,980 --> 00:47:40,971 Tak jest. 336 00:47:41,060 --> 00:47:44,052 Gdzie jest 艂膮czno艣膰 z naszymi? 337 00:47:45,900 --> 00:47:49,097 Mamy zgod臋 na wyciszenie ca艂ej kapeli. 338 00:48:27,940 --> 00:48:29,931 Spadaj st膮d! 339 00:48:31,980 --> 00:48:37,976 Powtarzam: Jacek Wielgosz, jeste艣 zatrzymany do dyspozycji s膮du. 340 00:48:38,060 --> 00:48:41,052 Masz prawo milcze膰. l rzu膰 bro艅. 341 00:48:42,140 --> 00:48:45,018 Popierdoli艂o ci臋? 342 00:48:47,020 --> 00:48:49,056 WYSTRZA艁 Y 343 00:51:19,980 --> 00:51:21,971 Zamknij mord臋! 344 00:51:29,940 --> 00:51:35,014 Masz podjecha膰 pod praw膮 stron臋 dachu. B臋d臋 tam. 345 00:51:40,940 --> 00:51:44,899 Nie strzelajcie. Jestem policjantem! 346 00:52:01,980 --> 00:52:04,050 Daj mi bro艅! 347 00:52:05,980 --> 00:52:08,096 Zostaw! Zaraz go... 348 00:53:34,100 --> 00:53:36,091 Malwina! 349 00:53:45,100 --> 00:53:47,011 Jed藕! 350 00:53:51,020 --> 00:53:52,976 Rita! 351 00:54:07,020 --> 00:54:09,090 Pod 艣cian臋! 352 00:54:21,900 --> 00:54:23,856 Nie! 353 00:54:26,060 --> 00:54:28,051 Karetka!27768

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.