Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:00,022 --> 00:01:02,033
Ślady prowadzą na zachód.
2
00:01:02,598 --> 00:01:04,854
Jeśli się pośpieszymy,
możemy ich dogonić.
3
00:01:04,924 --> 00:01:06,410
To nie jest dobry pomysł.
4
00:01:07,676 --> 00:01:09,229
Dlaczego nie?
5
00:01:10,070 --> 00:01:11,669
Mamy za mało wody.
6
00:01:11,724 --> 00:01:16,420
Nie wiemy ile czasu zajmie nam pogoń.
7
00:01:16,586 --> 00:01:18,505
Umbopa mówi że woda jest tam.
8
00:01:18,576 --> 00:01:20,014
Musimy ją uwolnić.
9
00:01:20,015 --> 00:01:22,625
Ty masz mapę i klucz do kopalni.
10
00:01:23,663 --> 00:01:27,063
Jeśli się pytasz, to my nie musimy ich tropić.
To oni bedą nas szukać.
11
00:01:27,088 --> 00:01:29,217
Ale ja się nie pytam, Henry!
12
00:01:29,473 --> 00:01:31,090
Vent, Khiva, idziemy.
13
00:01:31,454 --> 00:01:32,802
- Ciągle nie myślisz, Allan!
14
00:01:32,803 --> 00:01:34,807
Bójka nic tu nie da.
15
00:01:35,382 --> 00:01:37,972
Dziewczyna jest dla nas
najważniejsza.
16
00:01:39,004 --> 00:01:42,610
Ale nie uratujemy jej,
jeśli umrzemy z pragnienia.
17
00:01:42,989 --> 00:01:45,317
Jedyna woda,
w tej części pustyni,
18
00:01:46,161 --> 00:01:48,659
znajduje się w oazie, w oku
królowej Sziby.
19
00:01:49,222 --> 00:01:52,195
Jak wszystkie żywe stworzenia,
tam musimy sie udać.
20
00:01:52,362 --> 00:01:55,358
Tak samo jak ci,
którzy trzymają panią Maitland.
21
00:01:57,179 --> 00:01:59,629
On ma rację.
22
00:02:05,239 --> 00:02:06,506
Ruszajmy!
23
00:02:10,883 --> 00:02:12,964
Pani Maitland,
proszę powiedzieć jeszcze raz.
24
00:02:12,989 --> 00:02:15,769
Ja nic nie wiem.
Marnujesz swój czas.
25
00:02:16,527 --> 00:02:20,143
Mapa, którą wysłał pani ojciec,
należy do cara.
26
00:02:20,979 --> 00:02:22,736
Chcemy ją odzyskać.
27
00:02:23,324 --> 00:02:25,079
Ja jej nie mam.
28
00:02:25,400 --> 00:02:27,408
Nie masz szczęścia.
29
00:02:28,928 --> 00:02:30,907
To samo dotyczy pani.
30
00:02:31,435 --> 00:02:32,498
Zaczekaj.
31
00:02:34,295 --> 00:02:35,549
Daj mi minutę.
32
00:02:39,935 --> 00:02:42,240
Pani dała mapę Quatermainowi,
prawda?
33
00:02:42,388 --> 00:02:43,698
I co z tego?
34
00:02:45,622 --> 00:02:49,003
Kiedyś byliśmy partnerami.
On i ja.
35
00:02:49,995 --> 00:02:52,011
Jemu nie można ufać...
36
00:02:53,851 --> 00:02:55,749
Możesz mówić co tylko zechcesz.
37
00:02:56,513 --> 00:02:58,842
Możesz mnie traktować jak chcesz.
38
00:03:00,130 --> 00:03:02,730
Quatermain, nigdy nie da ci klucza.
39
00:03:02,993 --> 00:03:05,460
Jest jakiś klucz?
40
00:03:07,657 --> 00:03:11,455
Znajdziemy Quatermainama
i damy mu wybór.
41
00:03:11,792 --> 00:03:14,915
Mapa i klucz, za pani życie.
42
00:03:15,330 --> 00:03:18,614
- A jeśli nie zechce?
- Jak dobrze go znasz?
43
00:03:19,468 --> 00:03:21,744
Quatermain jest honorowym człowiekiem.
44
00:03:22,417 --> 00:03:24,795
I lubi ładne buzie.
45
00:03:26,256 --> 00:03:30,090
Wymieni panią za bogactwa
kopalni króla Salomona, prawda?
46
00:03:33,246 --> 00:03:36,074
Zawracajmy.
47
00:03:46,873 --> 00:03:50,406
Tłumaczenie Części drugiej:
TIGERHAM
aa2ap@yahoo.com
48
00:04:22,302 --> 00:04:24,649
Czy ktoś ma jeszcze wodę?
49
00:04:27,391 --> 00:04:29,325
Ta była ostatnia,
kapitanie.
50
00:04:31,385 --> 00:04:32,385
Jeśli..
51
00:04:33,209 --> 00:04:38,345
Jeśli tu przyjdą, odzyskasz panią Maitland
z powrotem.
52
00:04:40,070 --> 00:04:42,155
Mam nadzieję,
że masz rację, Henry.
53
00:04:42,353 --> 00:04:45,960
Jak daleko jeszcze,
do oka królowej Sziby?
54
00:04:47,390 --> 00:04:48,390
Ja nie...
55
00:05:02,871 --> 00:05:06,276
Mam nadzieję, że wiesz dokąd iść,
bo ja się zgóbiłem.
56
00:05:06,662 --> 00:05:10,474
Tym, nie znajdziesz tu drogi.
To wielka pustynia.
57
00:05:10,635 --> 00:05:16,311
Ale nie martw się, znajdziemy panią Maitland.
Musisz zaufać przodkom.
58
00:05:16,576 --> 00:05:18,454
Zaufać?
59
00:05:23,475 --> 00:05:28,675
Wiesz co, mądry człowieku?
Pokładasz olbrzymią wiarę w przodkach.
60
00:05:28,836 --> 00:05:33,972
A ty, jak na mądrego człowieka,
nie masz jej wystarczająco.
61
00:05:43,798 --> 00:05:46,297
Nie zatrzymywać się.
62
00:05:59,608 --> 00:06:01,794
Profesorze, ty sie modlisz?
63
00:06:02,271 --> 00:06:03,989
Modlę się.
64
00:06:07,881 --> 00:06:10,380
Mówisz po angielsku?
65
00:06:10,727 --> 00:06:14,442
Mówię w każdym języku,
jaki potrzebujesz usłyszeć.
66
00:06:14,864 --> 00:06:16,912
Przyszłam cię ostrzec.
67
00:06:17,171 --> 00:06:20,652
Módl się do swojego Boga.
Módl się o swoją córkę.
68
00:06:21,283 --> 00:06:23,197
O czym ty mówisz?
69
00:06:23,361 --> 00:06:28,755
Tam są ludzie, którzy chcą tego samego co Twala.
Mówią, że to należy do nich.
70
00:06:29,304 --> 00:06:31,278
- Porwali twoją córkę.
- Co?
71
00:06:31,443 --> 00:06:34,889
Jeśli jej nie przyprowadzą,
wezmą się za kopalnie.
72
00:06:34,985 --> 00:06:36,232
Jeśli ją znajdą...
73
00:06:36,298 --> 00:06:38,521
Dlaczego mówisz to mnie,
a nie Twali?
74
00:06:41,115 --> 00:06:46,156
Ponieważ, oznacza to wielkie zmainy dla naszego ludu,
ale tylko, jesli ona przeżyje.
75
00:06:48,490 --> 00:06:51,835
Przeznaczenie twojej córki,
nie jest jeszcze zapisane.
76
00:06:52,078 --> 00:06:55,109
Dużo w nim tajemnic.
77
00:06:57,071 --> 00:06:59,060
Wiem.
78
00:06:59,605 --> 00:07:01,357
Módl się, aby się nic nie stało,
79
00:07:02,905 --> 00:07:06,253
albo jej więcej nie zobaczysz żywej.
80
00:07:06,605 --> 00:07:08,164
Nigdy.
81
00:07:32,248 --> 00:07:35,006
Jak daleko nas wyprzedzają?
82
00:07:35,928 --> 00:07:38,443
Godzina... nie więcej.
83
00:07:44,769 --> 00:07:47,601
Nie sądzę, że dacie radę.
84
00:08:04,060 --> 00:08:06,596
Musimy go tu zostawć.
85
00:08:07,002 --> 00:08:08,767
Dajmy mu trochę wody.
86
00:08:08,931 --> 00:08:12,212
Po co?
Nieżywi nie piją.
87
00:08:31,133 --> 00:08:33,204
Dlaczego za nim idziesz?
88
00:08:35,694 --> 00:08:38,573
Słyszałeś kiedyś o marszu śmierci?
89
00:08:39,614 --> 00:08:44,769
Dwa lata temu, rosyjski car, rozkazał
150 ludzizom przemaszerować przez całą Rosję.
90
00:08:44,770 --> 00:08:49,657
Od St. Petersburga do Władywostoku.
Dla zabawy.
91
00:08:49,884 --> 00:08:53,649
W środku zimy. To było sambójstwo
i oni o tym wiedzieli.
92
00:08:53,816 --> 00:08:57,570
Mimo to, poszli.
Przeżył tylko jeden człowiek.
93
00:08:59,969 --> 00:09:01,881
To był on.
94
00:09:07,617 --> 00:09:09,414
Nie marnuj naboi.
95
00:09:10,458 --> 00:09:13,018
Pani Maitland,
nie ma pani wody.
96
00:09:15,458 --> 00:09:18,977
Myślę, że powinna pani wracać.
- Wolę raczej umrzeć!
97
00:09:18,978 --> 00:09:21,705
W takim razie,
pani ojciec też umrze.
98
00:09:39,841 --> 00:09:41,480
Chodź.
99
00:09:52,542 --> 00:09:54,611
Musimy przyśpieszyć.
100
00:10:02,471 --> 00:10:04,460
Nie zatrzymujmy się.
101
00:10:08,293 --> 00:10:11,122
Trzymać się blisko siebie, kapitanie.
102
00:10:36,586 --> 00:10:38,737
Popatrz na kapitana.
103
00:10:41,746 --> 00:10:44,808
Nie wolno się zatrzymywać.
- Uratujcie ją.
104
00:10:44,809 --> 00:10:49,628
Musi pan iść. Proszę wstawać, kapitanie.
- Już nie mogę.
105
00:10:49,788 --> 00:10:54,093
Umrze pan, jeśli tutaj zostanie.
- Pozwólcie mi umrzeć!
106
00:10:56,476 --> 00:10:57,476
Kapitanie...
107
00:10:57,788 --> 00:11:01,747
Człowiek morza, taki jak pan,
nie umiera na pustyni.
108
00:11:01,909 --> 00:11:04,263
To obraza dla wody.
109
00:11:05,269 --> 00:11:08,849
Chłopcy, teraz musicie sami..
110
00:11:11,867 --> 00:11:14,239
Prosze...
wstajemy.
111
00:11:17,427 --> 00:11:19,305
Musimy iść dalej.
112
00:11:27,399 --> 00:11:28,956
Woda?
113
00:11:32,102 --> 00:11:35,803
- Co?
Ja czuję wode.
114
00:11:38,497 --> 00:11:40,851
Czuję wode.
115
00:11:42,591 --> 00:11:43,726
Gdzie idziesz?
116
00:11:44,046 --> 00:11:45,046
Niech idzie.
117
00:11:47,718 --> 00:11:50,262
Tak!
Ja też, teraz czuję!
118
00:12:06,739 --> 00:12:10,130
Ty stary angielski głupcze,
znalazłeś wodę!
119
00:12:30,360 --> 00:12:31,360
Woda!
120
00:12:34,024 --> 00:12:35,024
Woda!
121
00:12:51,031 --> 00:12:54,660
Byli tu.
Piasek wciąż mokry.
122
00:12:55,657 --> 00:12:59,742
Ślad prowadzi dalej.
Odeszli.
123
00:12:59,943 --> 00:13:03,219
- Nie podoba mi się to.
- Co możemy zrobić?
124
00:13:03,679 --> 00:13:05,397
Mamy dziewczynę.
125
00:13:40,148 --> 00:13:43,933
Panowie, rzcić broń.
126
00:13:49,428 --> 00:13:51,593
Otaczamy cię.
127
00:13:56,309 --> 00:14:00,860
Powiedziałem rzucić broń i puszczać dziewczynę.
- Zaczekaj.
128
00:14:02,950 --> 00:14:05,544
Posłuchaj mnie bardzo uważnie,
panie Quatermain.
129
00:14:06,350 --> 00:14:11,300
Zanim doliczę do 10, ty i cała wasza reszta,
ma tu zejść bardzo powoli.
130
00:14:11,478 --> 00:14:13,563
Broń trzymać nad głową.
131
00:14:14,542 --> 00:14:17,900
Jeśli nie posłuchacie, zastrzelę
panią Maitland.
132
00:14:18,071 --> 00:14:19,471
Zrozumieliście?
133
00:14:19,647 --> 00:14:23,514
Zaczynam odliczać:
1, 2...
134
00:14:23,664 --> 00:14:26,021
Żadnych sztuczek, Quatermain.
On to zrobi.
135
00:14:26,193 --> 00:14:27,193
3...
136
00:14:28,511 --> 00:14:29,511
4....
137
00:14:30,519 --> 00:14:31,519
5..
138
00:14:31,544 --> 00:14:35,044
Oddaj nam tylko mapę i klucz,
a my puścimy dziewczynę.
139
00:14:35,958 --> 00:14:36,958
7..
140
00:14:38,006 --> 00:14:40,271
8...
- W porządku.
141
00:14:40,833 --> 00:14:43,109
Schodzę na dół.
142
00:14:44,594 --> 00:14:48,338
Wszyscy schodzimy.
- Nie rób tego!
143
00:14:52,275 --> 00:14:56,317
Wierzę, że carski oficer
dotrzymuje słowa.
144
00:14:56,387 --> 00:15:00,473
Jesteśmy żołnierzami panie Quatermain,
nie mordercami.
145
00:15:05,432 --> 00:15:07,235
Teraz rzućcie broń.
146
00:15:09,957 --> 00:15:11,708
Powiedziałem, rzucić broń!
147
00:15:13,037 --> 00:15:18,157
Dam ci co tylko zechcesz,
ale broni nie rzucę.
148
00:15:22,478 --> 00:15:24,382
W takim razie zabiję ją.
149
00:15:24,589 --> 00:15:28,211
Wygląda, że jest pan w
ciężkim położeniu.
150
00:15:28,686 --> 00:15:33,542
Jeden wystrzał i już nigdy nie zobaczysz klucza
ani kopalni
151
00:15:33,543 --> 00:15:36,196
bo będzie pan trupem.
152
00:15:36,551 --> 00:15:39,772
A ty stracisz przyjaciółkę.
153
00:15:41,511 --> 00:15:46,632
Zastrzelisz mnie? Ten obok, rozwali cię na kawałki,
zanim zdążysz przeładować.
154
00:15:46,992 --> 00:15:50,407
Chcę mapę i klucz.
155
00:15:52,880 --> 00:15:55,031
Jak pan sobie życzy.
156
00:16:01,921 --> 00:16:03,320
Podnieś.
157
00:16:12,443 --> 00:16:19,118
Jestem pewien, że zrozumiesz, panie Quatermain.
Musimy się oddalić na bezpieczną odległość.
Ruszamy.
158
00:16:23,403 --> 00:16:26,615
Proszę nie robić niczego głupiego,
pani Maitland.
159
00:16:31,697 --> 00:16:32,697
Elizabeth!
160
00:16:33,684 --> 00:16:35,083
Uciekaj!
161
00:16:51,566 --> 00:16:53,158
Nic pani nie jest?
162
00:17:01,142 --> 00:17:01,979
Szefie!
163
00:17:02,174 --> 00:17:04,318
Vent został ranny!
164
00:17:05,560 --> 00:17:08,166
To tylko noga, szefe.
165
00:17:34,642 --> 00:17:38,751
Twoja córka żyje i nadal
kieruje się tutaj.
166
00:17:41,612 --> 00:17:44,603
Nie cieszysz się?
167
00:17:44,771 --> 00:17:48,282
Yea, jestem szczęśliwy, że żyje.
Ale..
168
00:17:48,594 --> 00:17:50,930
Nie cieszę się, że idzie
mnie ratować.
169
00:17:50,968 --> 00:17:53,313
Nie powinienem narażać jej
na takie niebezpieczeństwa.
170
00:17:53,448 --> 00:17:55,896
Dobrze, że się martwisz.
171
00:17:56,204 --> 00:17:59,005
Twala, nie jest przewidywalnym człowiekiem.
172
00:17:59,197 --> 00:18:01,973
To bardzo niebezpieczne, że twoja
córka idzie tutaj.
173
00:18:02,054 --> 00:18:07,366
Co ze mnie za ojciec,
że tak narażam swoje dziecko?
174
00:18:09,421 --> 00:18:12,053
Lepszym pytaniem jest:
175
00:18:12,533 --> 00:18:13,972
Jakim jesteś ojcem,
176
00:18:14,043 --> 00:18:17,093
że twoja córka,
ryzykuje swoim życiem dla ciebie?
177
00:18:20,135 --> 00:18:22,304
Dziękuję ci.
178
00:18:37,616 --> 00:18:39,870
Nie powinieneś wymieniać
mnie za klucz.
179
00:18:39,966 --> 00:18:41,501
Gdybym tego nie zrobił,
już byś nie żyła.
180
00:18:41,673 --> 00:18:46,026
On ma zupełną rację, Elizabeth.
Ci ludzie, to barbarzyńcy.
181
00:18:46,857 --> 00:18:49,418
Nic ich nie przestraszy,
w ich dtodze do kopalni.
182
00:18:49,778 --> 00:18:53,977
Chciałbym dorwać tego McNabba,
i odebrać mu mapę.
183
00:18:54,139 --> 00:18:56,413
Już go nie ma.
184
00:19:01,771 --> 00:19:03,934
Czego tam się spodziewasz?
185
00:19:07,979 --> 00:19:09,810
Oto one.
186
00:19:15,475 --> 00:19:18,536
Piersi krolowej Sziby,
jak sądze.
187
00:19:19,180 --> 00:19:21,657
Nigdy nie spotkałem kobiety
z czymś takim.
188
00:19:22,541 --> 00:19:25,374
Teraz, pozostaje nam tylko znaleźć McNabba.
189
00:19:27,914 --> 00:19:29,316
Umbopa.
190
00:19:30,101 --> 00:19:33,252
Powiedziałeś, że znasz te góry?
191
00:19:33,421 --> 00:19:36,313
Więc teraz poprowadź.
192
00:19:52,624 --> 00:19:57,254
Nie martw się tak bardzo, McNabb.
Quatermain, nie wie, gdzie jesteśmy.
193
00:20:21,947 --> 00:20:25,257
To jest...
uśmiech Sziby.
194
00:20:25,427 --> 00:20:28,703
Tutaj jest przejście.
195
00:20:28,867 --> 00:20:33,577
Uśmiech Sziby.
- Nie martwię się o jej uśmiech,
196
00:20:33,748 --> 00:20:35,899
ale o jej zęby.
197
00:21:01,271 --> 00:21:03,769
Teraz jesteśmy przed nimi.
198
00:21:15,743 --> 00:21:18,390
Chodźcie do tatusia.
199
00:21:22,593 --> 00:21:25,312
W tych skałach,
urządzimy im przywitanie.
200
00:21:26,554 --> 00:21:28,384
Uważać pod nogami.
201
00:21:31,753 --> 00:21:36,589
Khiva, na górę w lewo.
Kapitan Good, proszę tutaj.
202
00:21:36,754 --> 00:21:39,675
V, ty zostajesz ze mną.
203
00:21:49,795 --> 00:21:55,745
Pani Maitland, jeśli coś nie pójdzie dobrze
i ja stąd się oddalę, pani się stąd nie rusza.
204
00:21:56,124 --> 00:21:58,492
Nie wolno ci się oddalić, rozumiesz?
205
00:21:58,629 --> 00:21:59,629
Dobrze.
206
00:22:24,975 --> 00:22:27,000
Co znowu?
207
00:22:29,278 --> 00:22:31,031
Kryć się. Już!
208
00:22:34,000 --> 00:22:38,209
McNabb, zostaw torbę i odejdź.
209
00:22:41,640 --> 00:22:44,757
Dobrze. Spokojnie.
210
00:22:48,462 --> 00:22:49,614
McNabb?
211
00:22:53,385 --> 00:22:57,200
Rzuć torbę McNabb, i odejdź.
212
00:23:42,806 --> 00:23:44,956
Osłaniaj mnie, Quatermain.
213
00:23:48,275 --> 00:23:49,275
Szefie!
214
00:23:49,367 --> 00:23:51,707
Dostanę torbę.
215
00:23:51,708 --> 00:23:54,586
Khiva nie!
Co ty chcesz zrobić?
216
00:23:54,847 --> 00:23:56,476
Khiva, kryj się!
217
00:24:00,728 --> 00:24:02,958
Osłoń mnie, Henry.
218
00:24:08,662 --> 00:24:09,662
Ruszamy!
219
00:24:17,643 --> 00:24:18,643
Mam cię!
220
00:24:50,810 --> 00:24:51,810
Elizabeth!
221
00:25:11,230 --> 00:25:13,776
Strzelaj, McNabb.
222
00:25:18,096 --> 00:25:19,575
Teraz!
223
00:26:02,744 --> 00:26:05,133
Pokaż mi to.
224
00:26:06,460 --> 00:26:08,690
Będzie dobrze.
225
00:26:12,220 --> 00:26:16,897
Będzie dobrze, Khiva,
226
00:26:17,061 --> 00:26:19,177
Jest dobrze...
227
00:26:25,158 --> 00:26:28,319
Nie umieraj..
Nie umieraj..proszę..
228
00:27:23,867 --> 00:27:28,703
Bogowie ziemi, słońca i gwiazd,
229
00:27:29,789 --> 00:27:35,340
weźcie ciało naszego brata
i uczyńcie z niego wielkie drzewo.
230
00:27:35,508 --> 00:27:41,554
Niech będzie świadectwem, tego, kim był
Khiva na tej ziemi.
231
00:28:19,112 --> 00:28:23,553
- Mogę się przyłączyć?
- Tak.
232
00:28:30,234 --> 00:28:32,145
Nie mogłam spać.
233
00:28:33,194 --> 00:28:35,708
Ciągle myślę o Khivie.
234
00:28:38,475 --> 00:28:40,174
Ja też.
235
00:28:41,836 --> 00:28:46,750
Kiedy byłam małą dziewczynką,
zmarła mi matka.
236
00:28:49,956 --> 00:28:53,791
Byłam zdezorientowana
i przerażona.
237
00:28:57,636 --> 00:29:02,999
Zaraz po pogrzebie, przyszedł
pocieszyć mnie ojciec.
238
00:29:05,358 --> 00:29:10,351
Powiedział mi, że duch mamy
zawsze będzie z nami.
239
00:29:11,398 --> 00:29:17,150
Chciał mi to pokazać, więc wyniósł
mnie na zewnątrz
240
00:29:17,151 --> 00:29:20,553
i położył koło siebie na ziemi.
Patrzyliśmy się w gwiazdy.
241
00:29:21,879 --> 00:29:25,509
Wtedy wskazał na jedną z nich
i powiedział:
242
00:29:26,680 --> 00:29:30,911
Za każdym razem, gdy Bóg zabiera
jedno życie,
243
00:29:32,280 --> 00:29:35,033
otwiera okno do nieba,
244
00:29:35,201 --> 00:29:38,237
żeby zawsze świeciło światło.
245
00:29:41,200 --> 00:29:42,918
To piękne.
246
00:29:45,841 --> 00:29:47,992
Pomogło mi to.
247
00:30:11,764 --> 00:30:15,201
Co jest, Quatermain?
- Umbopa odszedł.
248
00:30:15,365 --> 00:30:18,879
Nie ma żadnych śladów, nic.
Po prostu zniknął.
249
00:30:20,165 --> 00:30:21,883
Co o tym myślisz??
250
00:30:23,925 --> 00:30:25,598
Nie wiem..
251
00:30:26,685 --> 00:30:29,722
Może poszedł do domu?
252
00:30:29,885 --> 00:30:32,638
Rozpalę ogień.
Zrobię nam kawy.
253
00:30:33,886 --> 00:30:35,763
Wstawać, wstawać.
254
00:30:49,408 --> 00:30:51,775
Daj mi nóż.
255
00:30:52,927 --> 00:30:55,723
Jesteśmy wspólnikami.
Ty i ja.
256
00:30:55,928 --> 00:30:57,512
Ja to zrobię.
257
00:31:01,929 --> 00:31:06,764
Nigdy nie chodziło o pieniądze, McNabb.
258
00:31:07,529 --> 00:31:09,919
Chcę dostać kamień przodków.
259
00:31:11,656 --> 00:31:14,490
Nie chcesz uwierzyć, że kamień
posiada diabelską moc?
260
00:31:14,651 --> 00:31:16,858
Jestem tu, dla cara.
261
00:31:17,417 --> 00:31:20,791
On wierzy, tak jak afrykańskie plemiona,
w potęgę tego kamienia.
262
00:31:20,954 --> 00:31:22,402
A to mi wystarcza.
263
00:31:23,771 --> 00:31:26,046
Zagryź to.
264
00:31:26,211 --> 00:31:28,354
Teraz się nie ruszaj.
265
00:31:29,091 --> 00:31:31,525
Jest.. jest..
266
00:32:06,455 --> 00:32:08,960
Co jest, Quatermain?
267
00:32:17,727 --> 00:32:19,492
Nie ruszać się.
268
00:32:22,617 --> 00:32:25,814
Ty nie sądzisz,
że to są kanibale?
269
00:32:32,711 --> 00:32:35,272
Czego chcą?
- Nie wiem.
270
00:32:58,780 --> 00:33:02,360
Może to plemię trzyma mojego ojca?
271
00:33:12,221 --> 00:33:14,931
Obawiam się, że sytuacja
staje się gorsza.
272
00:33:15,151 --> 00:33:18,255
Dla ciebie, stanie się
jeszcze gorsza, McNabb.
273
00:33:18,622 --> 00:33:20,931
Uwolnię go od cierpienia.
274
00:33:21,103 --> 00:33:23,394
To my decydujemy, kogo zabić.
275
00:33:23,462 --> 00:33:25,706
Zrobię to za ciebie.
276
00:33:27,651 --> 00:33:30,050
Słuchajcie Kuakuani!
277
00:33:43,589 --> 00:33:46,670
Kuakuani...
Dobrze mnie wysłuchajcie!
278
00:33:48,296 --> 00:33:51,595
Jestem Ignosi...
279
00:33:53,226 --> 00:33:55,375
.. wasz prawowity król.
280
00:33:55,546 --> 00:33:57,184
Co on mówi?
281
00:33:58,226 --> 00:34:00,581
Umbopa mówi,
że jest ich królem.
282
00:34:00,746 --> 00:34:02,464
Umbopa jest królem?
283
00:34:02,815 --> 00:34:05,585
M'nenge..
Nie pamiętasz mnie?
284
00:34:06,090 --> 00:34:08,096
Kiedy byłem małym chłopcem...
285
00:34:08,363 --> 00:34:10,701
Moja matka i ja, opuściliśmy dom.
286
00:34:10,867 --> 00:34:12,936
Dlaczego mam ci uwierzyć?
287
00:34:13,011 --> 00:34:16,752
Matka z małym dzieckiem
przekroczyła wielką pustynię?
288
00:34:16,828 --> 00:34:18,503
Tak.
289
00:34:19,235 --> 00:34:23,241
A teraz wróciłem ubiec się
o mój tron.
290
00:34:23,611 --> 00:34:27,044
Twala zabił mojego ojca
291
00:34:28,024 --> 00:34:30,738
i ukradł moje prawa.
292
00:34:30,824 --> 00:34:32,091
Na to trzeba dwodu.
293
00:34:32,949 --> 00:34:35,192
Jest coś, czym możesz dowieść,
294
00:34:35,288 --> 00:34:39,184
że jesteś tym, kim mówisz
że jesteś.
295
00:34:40,790 --> 00:34:43,715
To jest to, o co prosisz.
296
00:34:48,259 --> 00:34:49,660
Ingosi,
297
00:34:49,685 --> 00:34:54,083
dlaczego chronisz tych ludzi?
298
00:34:54,672 --> 00:34:59,426
To są moi strażnicy i słudzy.
299
00:35:00,313 --> 00:35:01,309
A tych dwoje...
300
00:35:01,472 --> 00:35:04,753
moimi niewolnikami.
301
00:35:06,210 --> 00:35:07,142
Co on powiedział?
302
00:35:07,176 --> 00:35:10,487
Powiedział, że oni są jego ochroną,
a my jego niewolnikami.
303
00:35:10,860 --> 00:35:14,081
Nie jestem niczyim niewolnikiem.
- Co to? To jakiś żart?
304
00:35:14,133 --> 00:35:15,667
Na kolana.
305
00:35:15,993 --> 00:35:20,351
Kuakuani zabiją każdego obcego
na swojej ziemi.
306
00:35:21,555 --> 00:35:28,160
Jeśli chcecie żyć,
musicie robić to co mówię.
307
00:35:38,861 --> 00:35:40,396
Pokłoń się.
308
00:35:50,049 --> 00:35:55,035
Nasz król, Ignosi.
Powrócił.
309
00:36:19,363 --> 00:36:21,096
Czuję, że tego szukaliśmy.
310
00:36:22,835 --> 00:36:25,873
oskonale.
Sami nas tam zaprowadzą.
311
00:36:28,361 --> 00:36:30,795
Jak sądzisz,
dokąd nas prowadzą?
312
00:36:30,961 --> 00:36:34,920
Na spotkanie z człowiekiem,
który zabił Umbopie ojca.
313
00:36:35,081 --> 00:36:38,757
Twala?
- Tak jest. Na to wygląda.
314
00:36:38,922 --> 00:36:42,073
Przepraszam, że nie powiedziałem wcześniej
o swoim pochodzeniu.
315
00:36:42,241 --> 00:36:43,960
Dlaczego nie powiedziałeś?
316
00:36:44,122 --> 00:36:48,798
Nie byłem pewien, czy przybędziecie
do tego miejsca, razem ze mą.
317
00:36:48,962 --> 00:36:51,238
Zaraz, chwileczkę...
318
00:36:52,282 --> 00:36:55,449
Ty to zaplanowałeś?
319
00:36:55,515 --> 00:36:58,998
Bogowie przepowiedzieli,
że ty pomożesz mi, odzyskać królestwo.
320
00:36:59,163 --> 00:37:03,872
W zamian, za wskazanie ci drogi
do tego miejsca.
321
00:37:03,940 --> 00:37:06,200
To ma coś wspólnego z moim ojcem?
322
00:37:06,365 --> 00:37:10,403
M'Lenge powiedział mi, że Twala
więzi twojego ojca.
323
00:37:11,063 --> 00:37:15,772
Ciągle zyje.
Uwolnię go, gdy zostanę królem.
324
00:37:16,781 --> 00:37:18,818
A co, jeśli nie zostaniesz?
325
00:37:19,565 --> 00:37:23,228
Quatermain, możesz dać mi klucz?
326
00:37:33,486 --> 00:37:35,442
Co robisz?
327
00:37:35,606 --> 00:37:39,680
To jedyna rzecz, jaką mam,
mogącą pomóc mojemu ojcu.
328
00:37:39,848 --> 00:37:45,126
Dzięki temu kluczowi,
odzyskam swoje prawa i pokonam Twalę.
329
00:37:47,022 --> 00:37:50,200
Twala jest okrótnym królem,
pani Maitland.
330
00:37:50,328 --> 00:37:53,366
Zabija ludzi i kradnie ich ziemie.
331
00:37:55,168 --> 00:38:00,084
Jesli klucz dasz jemu...
on posiądzie kamień przodków.
332
00:38:00,249 --> 00:38:03,560
A to mu da siłę,
do rozmowy z Bogami.
333
00:38:03,729 --> 00:38:09,031
Jeśli tak się stanie,
nie da się już nic zrobić.
334
00:38:10,890 --> 00:38:13,883
Myślę, że możesz mu zaufać, Elizabeth.
335
00:39:40,858 --> 00:39:43,531
Spotykamy się w obliczu
potężnego słońca,
336
00:39:44,520 --> 00:39:47,991
by uczcić władzę Kuakuani.
337
00:39:49,232 --> 00:39:51,640
Stawiam przed wami...
338
00:39:51,922 --> 00:39:54,224
białego człowieka,
339
00:39:54,824 --> 00:39:57,418
pełnego kłamstwa i fałszu.
340
00:39:58,196 --> 00:39:59,485
Ten człowiek,
341
00:39:59,662 --> 00:40:03,308
kłamał przed waszym królem.
342
00:40:16,742 --> 00:40:19,621
To nie jest dobry czas,
na poświęcenie.
343
00:40:19,777 --> 00:40:22,215
Nie przyniósł mi tego,
co obiecał.
344
00:40:22,629 --> 00:40:24,091
Przodkowie powiedzieli...
345
00:40:24,294 --> 00:40:27,420
że klucz niedługo tu przybędzie.
346
00:40:27,584 --> 00:40:29,460
Bądź cierpliwy, mój królu.
347
00:40:29,623 --> 00:40:33,357
Czas cierpliwości się skończył.
348
00:40:37,158 --> 00:40:39,035
Zabić go!
349
00:41:00,201 --> 00:41:02,033
Kto śmiał...
350
00:41:02,755 --> 00:41:06,065
Kto śmiał zakłócić uroczystość!?
351
00:41:15,658 --> 00:41:17,376
Elizabeth!!
352
00:41:31,400 --> 00:41:37,034
Kto śmiał
przerywać uroczystość?
353
00:41:41,030 --> 00:41:46,628
Jestem Ignosi, prawowity król.
354
00:41:47,600 --> 00:41:50,557
Jesteś oszustem.
355
00:41:51,867 --> 00:41:55,382
Zabić ich!
356
00:42:05,197 --> 00:42:07,805
To nie potrzebna przemoc!
357
00:42:08,753 --> 00:42:11,681
Moim ojcem był Cohadi,
wasz król.
358
00:42:11,865 --> 00:42:14,333
Zabił go ojciec Twali.
359
00:42:14,834 --> 00:42:16,870
Moja matka uciekła ze mną
przez wielką pustynię.
360
00:42:17,226 --> 00:42:19,343
Teraz, wróciłem do domu.
361
00:42:20,056 --> 00:42:23,676
Mówisz, ze jesteś królem.
362
00:42:23,795 --> 00:42:25,308
Kto to może potwierdzić?
363
00:42:25,489 --> 00:42:28,119
Znałem jego ojca
i rozpoznaję go.
364
00:42:28,167 --> 00:42:30,262
To Ignosi, nasz król!
365
00:42:30,516 --> 00:42:32,393
Starszy człowieku...
366
00:42:33,808 --> 00:42:35,859
Mam tysiące wojowników,
367
00:42:35,884 --> 00:42:38,884
którzy powiedzą, ze ja jestem królem.
368
00:42:39,422 --> 00:42:40,422
Szamanko!
369
00:42:40,890 --> 00:42:43,096
Ty znasz wolę naszych przodków.
370
00:42:43,241 --> 00:42:45,565
I wiesz czego rządają.
371
00:42:48,098 --> 00:42:49,098
Mów!
372
00:42:51,517 --> 00:42:55,803
Umbopa, klucz.
Daj Twali klucz.
373
00:42:56,758 --> 00:42:59,455
Córka białego człowieka przyniosla
ten klucz.
374
00:42:59,514 --> 00:43:01,598
Oddaję go szamance Gagool.
375
00:43:01,659 --> 00:43:05,145
Niech Bogowie osądzą, kto jest królem
376
00:43:05,545 --> 00:43:09,190
i czy uwolnić, białego człowieka.
377
00:43:20,807 --> 00:43:24,318
Rządam, oddania
należnego mi tronu.
378
00:43:25,008 --> 00:43:28,980
Chcę Nomolosu,
walki na śmierć i życie.
379
00:43:39,529 --> 00:43:45,277
Możesz wybrać jednego człowieka do walki za ciebie,
ja wybiorę niewolnika, walczącego dla mnie.
380
00:43:45,803 --> 00:43:50,376
Pan, tego który przeżyje,
będzie królem.
381
00:43:53,189 --> 00:43:57,122
Bogowie zadecydują,
kto zostanie waszym prawowitym królem.
382
00:43:58,949 --> 00:44:01,240
Nomolos, nomolos..
383
00:44:37,120 --> 00:44:38,850
Gdzie jest Elizabeth?
384
00:44:39,535 --> 00:44:42,245
Pomaga w przygotowaniu jedzenia
na uroczystość.
385
00:44:48,804 --> 00:44:52,510
Czego od nas chcą?
- Twój los wisi na włosku.
386
00:44:52,535 --> 00:44:57,212
Wiesz, w takim położeniu, wcale mnie nie obchodzi,
co sobie gadają,
387
00:44:57,330 --> 00:44:59,844
Niech mi dadzą krzesło, zaraz za twoim.
388
00:45:03,970 --> 00:45:05,926
Daj mi swoją broń.
389
00:45:13,331 --> 00:45:16,277
Ty też, żolnierzu.
390
00:45:31,613 --> 00:45:33,410
Wszyscy na nogi.
391
00:46:00,994 --> 00:46:06,602
Ten biały, Quatermain... - to on?
- Tak.
392
00:46:09,816 --> 00:46:12,976
Daj mi to.
- Co, mój królu?
393
00:46:12,977 --> 00:46:15,207
Daj mi klucz do kopalni.
394
00:46:15,424 --> 00:46:18,848
- Jeśli twój wojownik zwycięży w Nomolos.
-Chcę mieć klucz.
395
00:46:21,898 --> 00:46:27,473
Mój królu, byłoby mądrzej,
nie testować mojej magii.
396
00:46:51,221 --> 00:46:55,180
- Zobaczmy, jak tego używają.
- Popełniasz wielki błąd.
397
00:46:55,341 --> 00:46:58,593
W porządku... Zgadza się.
398
00:46:59,644 --> 00:47:03,081
Z mojego punktu widzenia, powinniście
wisieć ze stryczkiem na szyi.
399
00:47:03,222 --> 00:47:07,851
Ale Umbopa jest litościwym człowiekiem.
Dobrej nocy, panowie.
400
00:47:12,342 --> 00:47:17,369
Mam nadzieję, że robactwo
dotrzyma wam towarzystwa.
401
00:47:19,095 --> 00:47:22,564
A jeśli zgłodniejecie,
nasyćcie się własną głupotą.
402
00:47:22,704 --> 00:47:24,341
Zamknij się.
403
00:47:24,803 --> 00:47:26,864
Dobrze.
404
00:47:34,787 --> 00:47:36,857
Tak mi wsyd.
405
00:47:37,905 --> 00:47:43,264
Ojcze, nie masz sę czego wstydzić.
- Nigdy nie powinienem napisać tego listu.
406
00:47:45,625 --> 00:47:48,584
Ale, bałem się, Elizabeth.
407
00:47:49,867 --> 00:47:52,366
Wiem, rozumiem.
408
00:47:52,391 --> 00:47:57,829
Myślałem, że kupię tym trochę czasu,
potrzebnego na ucieczkę.
409
00:48:00,676 --> 00:48:06,433
- Nie powinienem wysłać tego listu.
- Gdybyś go nie wysłał, nie byłabym teraz z tobą.
410
00:48:06,588 --> 00:48:12,371
Naraziłem ciebie i tych dzielnych udzi
na takie niebezpieczeństwo.
411
00:48:21,669 --> 00:48:24,742
Witam pana,
miło mi pana widzieć.
412
00:48:26,150 --> 00:48:28,745
Nigdy nie przestanę ci dziękować, Allan.
413
00:48:30,710 --> 00:48:32,382
Wszystko jest w porządku?
414
00:48:33,550 --> 00:48:36,827
Twala, wybrł już swojego wojownika.
415
00:48:36,991 --> 00:48:41,141
A kto będzie walczył
dla Umbopy?
416
00:50:54,764 --> 00:50:56,994
Nadszedł już czas...
417
00:50:57,157 --> 00:51:00,786
Na Nomolos!.
418
00:51:01,285 --> 00:51:06,120
Bitwa Śmierci.
419
00:51:06,285 --> 00:51:10,643
Przetrwa z nich tylko jeden...
420
00:51:10,806 --> 00:51:13,957
A jego Pan,
zostanie królem.
421
00:51:52,936 --> 00:51:53,936
Podejdź.
422
00:51:59,947 --> 00:52:02,841
To nie jest twoja walka.
423
00:52:03,731 --> 00:52:08,601
Daję ci ostatnią szansę.
Weź wszystkich białych i opuśćcie wioskę.
424
00:52:08,771 --> 00:52:10,763
Nikomu nie stanie się krzywda.
425
00:52:10,931 --> 00:52:13,321
A Umbopa, co z nim?
426
00:52:15,972 --> 00:52:19,521
Z nim, rozprawię się
po swojemu.
427
00:52:19,693 --> 00:52:22,287
W takim razie walczę, tak jak obiecałem.
428
00:52:23,967 --> 00:52:25,719
Jesteś głupcem.
429
00:52:27,733 --> 00:52:32,966
Weź swoją broń i walcz z moim
wojownikiem, tak jak obiecałeś,
430
00:52:33,134 --> 00:52:36,559
albo sam cię zabiję.
431
00:52:45,126 --> 00:52:46,126
Nomolos!
432
00:53:13,216 --> 00:53:14,216
Nomolos!
433
00:54:40,586 --> 00:54:42,464
Odetnij mnie.
434
00:54:43,746 --> 00:54:45,578
Odetnij mnie.
435
00:55:24,270 --> 00:55:27,740
Zabij białego diabła!
436
00:56:03,434 --> 00:56:07,406
Dalej, Quatermain.
Zrób to!
437
00:57:20,824 --> 00:57:23,281
Henry!
438
00:57:24,210 --> 00:57:25,210
Nie! nie..
439
00:57:31,334 --> 00:57:33,326
Za późno.
440
00:57:37,883 --> 00:57:41,320
Wykorzystaj teraz wszystko,
z tego co ci zostało.
441
00:57:41,484 --> 00:57:44,475
Polegaj na swoich marzeniach.
Będą ci potrzebne.
442
00:57:45,324 --> 00:57:48,919
Powiedz Umbopie, że jest szlachetnym królem.
443
00:57:49,084 --> 00:57:52,998
I znajdź sobie dobrą dziewczynę.
444
00:57:54,604 --> 00:57:57,038
Nie.. proszę, nie umieraj..
445
00:58:21,047 --> 00:58:25,724
Quatermain...
Nie! Ty już skończyłeś!
446
00:58:27,892 --> 00:58:30,079
Zaufaj mi.
447
00:58:58,571 --> 00:59:00,129
Znalazłem.
448
00:59:15,413 --> 00:59:19,451
Idź... Co?
Nie patrz się na nią.
449
00:59:19,613 --> 00:59:21,702
Nie boję się wiedźmy.
450
00:59:25,414 --> 00:59:27,803
Nie boję się twojej magii.
451
00:59:28,854 --> 00:59:31,414
Jestem carskim oficerem.
452
00:59:33,173 --> 00:59:37,807
Wytrzymam twoje spojrzenie..
tak długo jak zechcę.
453
00:59:39,902 --> 00:59:42,157
Nie zauroczysz...
454
00:59:44,615 --> 00:59:46,811
Weź oddech.
455
00:59:55,482 --> 00:59:57,074
Jeszcze raz.
456
00:59:59,778 --> 01:00:01,211
Teraz przestań oddychać.
457
01:00:28,659 --> 01:00:30,870
Spójrz na mnie.
458
01:00:33,820 --> 01:00:36,381
Popatrz się na mnie.
459
01:00:43,061 --> 01:00:46,975
Twoj przyjaciel, szuka kamienia przodków.
460
01:00:48,022 --> 01:00:50,950
Ty nie.
Dlaczego?
461
01:00:53,302 --> 01:00:55,773
Nie szukam władzy nad luźmi z Afryki.
462
01:00:55,942 --> 01:00:59,900
Szukasz bogactwa ...
Ktore na koniec, daje władzę.
463
01:01:01,943 --> 01:01:05,492
Jesteś mądra.
- Starasz się być dla mnie miły.
464
01:01:08,406 --> 01:01:13,468
Ten biały człowiek, walczący dla Ignosi.
Nie ufaj mu.
465
01:01:16,184 --> 01:01:18,414
Zazdrościsz mu.
466
01:01:18,629 --> 01:01:22,305
Trzymaj się jego
i podążaj za nim.
467
01:01:24,465 --> 01:01:26,262
Idź.
468
01:01:26,425 --> 01:01:29,840
Twoja podróż, nie kończy się tutaj.
469
01:01:39,466 --> 01:01:42,345
Znajdę to, czego szukam?
- Tak.
470
01:01:45,187 --> 01:01:48,810
Ale nigdy tego nie posiądziesz.
471
01:02:28,769 --> 01:02:30,760
Toast...
472
01:02:33,112 --> 01:02:35,182
Za pana Henry'ego.
473
01:02:51,289 --> 01:02:52,769
Za Henry'ego.
474
01:02:53,034 --> 01:02:57,984
Najdzikszy, najodważniejszy,najbardziej szlachetny
z głupców, jacy kiedykolwiek żyli.
475
01:03:07,525 --> 01:03:09,676
Za mojego przyjaciela.
476
01:03:45,439 --> 01:03:50,036
Jestem tu, aby ci służyć mój królu,
jeśli mnie potrzebujesz.
477
01:03:50,759 --> 01:03:53,148
Muszę ci coś powiedzieć o Gagool.
478
01:03:53,320 --> 01:03:56,392
Kiedy Twala mnie więził,
479
01:03:56,560 --> 01:04:00,076
ta kobieta, jako jedyna,
okazała mi wspólczucie.
480
01:04:03,720 --> 01:04:05,871
Usiądź, razem z nami.
481
01:04:30,508 --> 01:04:31,508
Quatermain.
482
01:04:36,363 --> 01:04:38,748
Wiem, że dużo dla mnie zrobiłeś, przyjacielu.
483
01:04:38,944 --> 01:04:42,009
Ale muszę cię prosić,
o jeszcze jedną przysługę.
484
01:04:42,248 --> 01:04:45,907
Tak długo, jak ludzie będą szukali
kamienia przodków,
485
01:04:46,072 --> 01:04:51,039
moi ludzie, nie zaznają spokoju.
Trzeba go zniszczyć.
486
01:04:51,351 --> 01:04:56,028
- Chcesz, żebym zniszczył kamień.
- Taka jest wola...
487
01:04:56,060 --> 01:05:00,496
Twoich Przodków.
- Usłyszysz głos, on cię zaprowadzi.
488
01:05:01,846 --> 01:05:05,282
Słuchaj i zaufaj.
489
01:05:05,447 --> 01:05:09,189
Znajdziesz to, czego szukasz.
490
01:06:08,659 --> 01:06:11,094
Oto jest.
491
01:06:11,293 --> 01:06:13,703
Ja nie mogę iść dalej.
492
01:06:14,853 --> 01:06:16,606
Rozumiem.
493
01:06:46,897 --> 01:06:48,568
Zwracaj uwagę na wszystko.
494
01:07:23,700 --> 01:07:27,394
Nie do wiary.. Po tylu latach.
495
01:07:28,181 --> 01:07:31,138
Król Solomon
i królowa Sziba.
496
01:07:41,474 --> 01:07:43,191
Trzymaj.
497
01:07:56,899 --> 01:07:58,776
Stań za mną.
498
01:08:07,704 --> 01:08:09,376
Nie ruszaj się.
499
01:08:20,186 --> 01:08:24,342
Teraz udamy się,
na małą przechadzkę.
500
01:08:27,475 --> 01:08:28,459
Bardzo ładnie.
501
01:08:29,986 --> 01:08:32,136
Po jednym kroku.
502
01:08:38,668 --> 01:08:40,578
Tędy.
503
01:08:43,027 --> 01:08:44,620
Naprzód.
504
01:08:56,530 --> 01:08:57,530
McNabb!
505
01:09:02,390 --> 01:09:04,857
Co teraz zrobimy?
Powystrzelamy się?
506
01:09:06,790 --> 01:09:10,305
Masz klucz,
kopalnie są twoje.
507
01:09:10,470 --> 01:09:13,110
Ale ty chcesz coś innego, prawda?
508
01:09:13,271 --> 01:09:15,263
Chcesz mnie.
509
01:09:20,351 --> 01:09:23,185
O to chodzi, nieprawda?
510
01:09:27,992 --> 01:09:30,730
Masz teraz swą szansę.
511
01:09:46,794 --> 01:09:48,671
Co teraz, McNabb?
512
01:09:49,834 --> 01:09:53,374
Zastrzelisz mnie,
z mojego własnego pistoletu?
513
01:10:30,958 --> 01:10:32,677
No dalej!
514
01:12:12,529 --> 01:12:14,790
A niech mnie...
515
01:12:21,416 --> 01:12:24,965
Tutaj zawarto życzenia przodków,
516
01:12:25,129 --> 01:12:27,882
i wolę króla Solomona
517
01:12:28,084 --> 01:12:31,262
aby zjednoczyć plemiona,
w jedno wielkie królestwo.
518
01:12:40,850 --> 01:12:44,639
Tu są życzenia miłości
dla królowej Sziby.
519
01:12:55,732 --> 01:12:58,267
Robimy to?
520
01:13:23,045 --> 01:13:24,328
Zaczekaj..
521
01:13:24,379 --> 01:13:28,710
Nie rób nic gwałtownego.
- Dobrze. Będę za tobą.
522
01:13:31,656 --> 01:13:34,877
Tam może być pułapka.
523
01:13:40,879 --> 01:13:43,872
No cóż, Oto i jest.
524
01:13:44,691 --> 01:13:48,897
Kamień Przodków.
525
01:14:07,552 --> 01:14:08,552
Nie, Nie, nie!
526
01:14:10,939 --> 01:14:12,931
Bardzo powoli.
527
01:14:38,272 --> 01:14:39,272
Co?
528
01:14:42,463 --> 01:14:46,803
Jest tylko jeden sposób,
aby się przekonać.
529
01:15:14,948 --> 01:15:15,948
Nie! Nie!
530
01:15:20,986 --> 01:15:23,580
Powinienem był wiedzieć.
531
01:15:32,108 --> 01:15:34,800
Gadułą, to ty nie jesteś, prawda?
532
01:15:38,468 --> 01:15:44,464
Marie i ja, rozmawialiśmy o nadziejach,
marzeniach i o farmie.
533
01:15:44,739 --> 01:15:47,772
Mogliśmy rozmawiać całą noc
o wszystkim i niczym.
534
01:15:48,764 --> 01:15:52,074
Po raz pierwszy,
wymieniłeś jej imię.
535
01:15:53,110 --> 01:15:55,101
Nie wiem, może kiedyś
to zrobiłem.
536
01:15:55,270 --> 01:15:58,980
Przepraszam. Jeśli nie chcesz
rozmawiać o niczym i..
537
01:15:58,981 --> 01:16:02,818
wolisz w tym tkwić,
to też dobrze.
538
01:16:04,550 --> 01:16:08,099
Dobrze jest z kimś porozmawiać.
539
01:16:11,671 --> 01:16:16,379
Właściwie, ja myślę że...
540
01:16:18,728 --> 01:16:22,439
Jesli, wiesz.. Jesteśmy tu,
więc..
541
01:16:22,464 --> 01:16:25,982
Chciałbym cię zapytać..
czy ty...
542
01:16:27,113 --> 01:16:30,951
chcesz być ze mną.
Bo...
543
01:16:32,672 --> 01:16:35,393
Niczego nie chcę stracić...
544
01:16:36,754 --> 01:16:42,025
I nie poczuć więcej tego, co czuję
gdy jestem z tobą.
545
01:16:45,144 --> 01:16:48,791
Więc sobie tak..
rozmyślam...
546
01:16:52,449 --> 01:16:57,241
Jeślibym poprosił, żebyś za mnie wyszła,
547
01:16:58,595 --> 01:17:01,809
co mogąbyś odpowiedzieć?
548
01:17:03,500 --> 01:17:05,870
Mogłabym odpowiedzieć:
Tak.
549
01:17:08,437 --> 01:17:10,829
Naprawdę?
550
01:17:13,398 --> 01:17:16,543
Naprawdę.
551
01:17:19,437 --> 01:17:23,546
Wyjdziesz...
za mnie?
552
01:17:24,919 --> 01:17:26,954
Tak.
553
01:17:29,119 --> 01:17:30,676
Wyjdę.
554
01:17:31,719 --> 01:17:33,869
O Boże!
Zaraz cię pocałuję.
555
01:17:36,119 --> 01:17:38,235
Pocałuj mnie.
556
01:17:55,001 --> 01:17:57,595
O ileż to lepsze, niż rozmowa.
557
01:18:05,323 --> 01:18:08,229
Chciałbym to zrobić, oficjalnie.
558
01:18:12,427 --> 01:18:16,042
Chciałbym mieć pierścionek, albo..
559
01:18:17,083 --> 01:18:20,851
Królowa Sziba ma pierścionek.
560
01:18:28,645 --> 01:18:32,081
Pierścionek...
- Warto spróbować.
561
01:19:00,235 --> 01:19:01,235
Uciekaj!
562
01:19:09,328 --> 01:19:11,783
Szybciej, tam do góry!
563
01:19:34,970 --> 01:19:37,532
Pozbądź się kamienia.
Wyrzuć go!
564
01:19:42,331 --> 01:19:44,003
Teraz idź.
565
01:19:45,916 --> 01:19:47,698
Uważaj na głowę.
566
01:19:56,652 --> 01:19:58,723
Nie zatrzymuj się.
567
01:20:56,433 --> 01:21:01,112
Nie musisz się martwić.
Powiem ci, zebyś tam więcej nie siadał.
568
01:21:07,780 --> 01:21:11,288
Chodź.. tutaj.
569
01:21:12,660 --> 01:21:17,098
A co, jeśli będę cię tyrzymał za słowo
do końca twych dni?
570
01:21:17,261 --> 01:21:19,994
Byłoby ładnie.
571
01:21:37,742 --> 01:21:42,073
Podaję herbatę, panie Q.
Dziękuję, pani B.
572
01:21:49,354 --> 01:21:51,361
V.,
jaki był dzień?
573
01:21:52,104 --> 01:21:55,624
Cześć tato.
- Cześć! Jak tam lekcje lassa?
574
01:21:55,649 --> 01:21:59,902
Chcesz zobaczyć?
- Myślisz, że V. zechce zostać dzień dłużej?
575
01:22:00,066 --> 01:22:04,775
W porządku, panie Quatermain.
I tak mnie nie złapie, choćby nie wiem jak próbował.
576
01:22:24,792 --> 01:22:28,326
Tłumaczenie częci drugiej:
TIGERHAM
aa2ap@yahoo.com
41704
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.