All language subtitles for King.Solomons.Mines.2003.Part1.1080p.BluRay.H264.AAC-RARBG

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional) Download
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch Download
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German Download
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese Download
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian Download
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:14,139 --> 00:00:17,499 KOPALNIE KRÓLA SALOMONA 2 00:00:32,239 --> 00:00:33,840 Gdzie są moje słonie? 3 00:00:34,000 --> 00:00:36,840 Szukamy już wiele godzin. A nie widziałem jeszcze ani jednego. 4 00:00:37,000 --> 00:00:39,148 Nie wrócę do domu z pustymi rękami. 5 00:00:39,211 --> 00:00:41,072 Panie McNabb... 6 00:00:41,813 --> 00:00:43,840 Oto one, sir. 7 00:00:44,000 --> 00:00:46,465 Widzi pan? To w większości samice. 8 00:00:46,692 --> 00:00:49,397 Samice nie mają za wiele kości słoniowej, niestety. 9 00:00:49,577 --> 00:00:50,840 A koogo to obchodzi? 10 00:00:51,181 --> 00:00:54,371 Byle było do czego strzelać. 11 00:01:00,000 --> 00:01:02,409 No dobrze. 12 00:01:02,574 --> 00:01:03,840 Będę pana osłaniał. 13 00:01:04,000 --> 00:01:08,160 Proszę to zrobić powoli i spokojnie. 14 00:01:13,000 --> 00:01:13,840 Nie! 15 00:01:14,000 --> 00:01:15,840 Panie Bitter! 16 00:01:16,000 --> 00:01:18,840 Żadne zwierzę nie zostanie zabite, dopóki ja na to nie pozwolę. 17 00:01:19,000 --> 00:01:21,840 To moje safari, panie Quatermain. 18 00:01:22,000 --> 00:01:24,671 Obiecałem panu dorosłego samca. 19 00:01:24,749 --> 00:01:26,840 I jego właśnie pan dostanie. 20 00:01:27,000 --> 00:01:28,840 Allan... 21 00:01:29,000 --> 00:01:30,840 Przepraszam pana. 22 00:01:31,000 --> 00:01:34,840 Nie przejechałem tysiące mil dla jednego żałosnego słonia. 23 00:01:35,000 --> 00:01:38,680 - Zajmę się tym, sir. - Tak. 24 00:01:40,422 --> 00:01:41,754 Co ty robisz? 25 00:01:41,817 --> 00:01:44,201 Potrzebuję tej roboty. On jest przyzwyczajony, że dostaje to, czego chce. 26 00:01:44,365 --> 00:01:45,840 To nie mój kłopot. 27 00:01:46,000 --> 00:01:48,261 Jak my go nie uszczęśliwimy, to wynajmie innego przewodnika. 28 00:01:48,286 --> 00:01:50,840 Nie będzie strzelać do samic, dpóki jest ze mną. 29 00:01:51,000 --> 00:01:53,840 Jeśli przyjedzie tu więcej takich jak on, możemy stać się bogaci. 30 00:01:54,000 --> 00:01:54,840 Ty możesz być bogaty. Ja mogę być bogaty. 31 00:01:55,000 --> 00:01:56,840 Będziesz mógł należycie zaopiekować się synem. 32 00:01:57,000 --> 00:01:57,840 Nie waż się! 33 00:01:58,000 --> 00:01:59,840 Mamy umowę, McNabb. 34 00:02:00,000 --> 00:02:02,840 Mogę zabić tyle tych bestii, ile mi się żywnie podoba. 35 00:02:03,000 --> 00:02:07,840 - Będzie pan je mógł zabić, sir. - Nie, dopóki ja tu jestem. 36 00:02:08,000 --> 00:02:11,560 Proszę, niech pan strzela. 37 00:02:21,000 --> 00:02:21,840 Nie... 38 00:02:22,000 --> 00:02:24,240 Nie! 39 00:02:43,692 --> 00:02:45,840 Masz, Quatermain. 40 00:02:46,000 --> 00:02:47,660 Wszystko w porządku? 41 00:02:47,828 --> 00:02:50,188 Tak... 42 00:02:52,156 --> 00:02:54,202 Nie najgorsze polowanie, jak na pierwszy dzień. 43 00:02:54,327 --> 00:02:56,144 Nie sądzi pan? 44 00:02:56,401 --> 00:02:57,840 Nie, nie najgorsze. 45 00:02:58,000 --> 00:02:59,840 Panie Bitter, 46 00:03:00,000 --> 00:03:04,840 ranny słoń jest najbardziej niebezpiecznym zwierzęciem w buszu. 47 00:03:05,000 --> 00:03:09,760 Ta matka jest duża, silna i jest bardzo mądra. 48 00:03:11,015 --> 00:03:13,855 Ona dokładnie wie kto ją postrzelił. 49 00:03:14,000 --> 00:03:16,653 - Naprawdę? - Naprawdę. 50 00:03:16,755 --> 00:03:21,520 - Czy to prawda? - Ale pewnie do tej pory dopadło ją stado lwów. 51 00:03:21,711 --> 00:03:22,825 To dobrze. 52 00:03:23,000 --> 00:03:24,652 Dobrze. 53 00:03:24,867 --> 00:03:27,587 Wyśmienicie. 54 00:03:28,000 --> 00:03:30,960 Co za brednie... 55 00:03:49,000 --> 00:03:51,400 McNabb! 56 00:03:54,000 --> 00:03:56,640 Quatermain! 57 00:04:00,000 --> 00:04:02,400 Pomocy! 58 00:04:10,000 --> 00:04:12,400 Padnij! 59 00:04:28,292 --> 00:04:29,292 Odetnij mnie! 60 00:04:54,825 --> 00:04:57,385 No chodź. 61 00:05:00,000 --> 00:05:02,440 Dobrze. 62 00:05:45,288 --> 00:05:48,288 Przykro mi, mała. 63 00:06:09,038 --> 00:06:12,558 DO KOPALNI KRÓLA SALOMONA 64 00:06:19,171 --> 00:06:23,638 Tłumaczenie części pierwszej: Nieznane 65 00:06:25,349 --> 00:06:28,216 Resynk dla 1080p TIGERHAM aa2ap@yahoo.com 66 00:06:31,000 --> 00:06:32,840 /Moja najdroższa Elizabeth. 67 00:06:33,000 --> 00:06:38,840 /Na reszcie moja niekończąca wyprawa by /odkryć zagadkę Kopalni Króla Salomona 68 00:06:39,000 --> 00:06:41,840 /jest prawie na finiszu. 69 00:06:42,000 --> 00:06:44,840 /Z pewną nutką ironii muszę ci donieść, 70 00:06:45,000 --> 00:06:47,840 /że im bliżej jestem tych kopalni, 71 00:06:48,000 --> 00:06:51,840 /tym częściej pojawiają się zewnętrzne moce, /które chcą mi przeszkodzić w osiągnięciu mojego celu. 72 00:06:52,000 --> 00:06:53,840 /Ale jestem pewien, że to tylko chwilowe. 73 00:06:54,000 --> 00:06:56,840 /Z tego co udało mi się zaobserwować /wynika, że moi bogaci beneficjenci 74 00:06:57,000 --> 00:07:00,840 /i lokalne plemię /wydają się ze sobą rywalizować 75 00:07:01,000 --> 00:07:03,840 /w zdobywaniu bogactw Afryki. 76 00:07:04,000 --> 00:07:09,840 /Nieco przygnębiające jest, że jesteś /jedyną osobą, której nadal mogę ufać. 77 00:07:10,000 --> 00:07:11,840 /Wysyłam ci tą mapę, byś ją przechowała. 78 00:07:12,000 --> 00:07:14,840 /Ma ona ogromną wartość /i musi być troskliwie strzeżona. 79 00:07:15,000 --> 00:07:18,840 /Mam nadzieję, że uda mi się ochronić ciebie /przed niebezpieczeństwami, jakich sam doświadczyłem. 80 00:07:19,000 --> 00:07:20,840 /Ale na wypadek, gdybyś potrzebowała innej ochrony 81 00:07:21,000 --> 00:07:23,840 /zalecam ci, byś poszukała Allana Quatermaina. 82 00:07:24,000 --> 00:07:26,840 /To bardzo czcigodny człowiek. 83 00:07:27,000 --> 00:07:30,840 /Bardzo cię proszę, byś strzegła tej mapy, /a być może uda nam się ochronić Kopalnie, 84 00:07:31,000 --> 00:07:33,840 /przed tymi, którzy zbezczeszczą ich legendę. 85 00:07:34,000 --> 00:07:37,360 /Twój kochający ojciec. 86 00:08:01,000 --> 00:08:07,320 Vento, weź to, biegnij jak szybko potrafisz i nigdzie się nie zatrzymuj. 87 00:08:50,000 --> 00:08:53,840 Quatermain, Afryka uśmiecha się do ciebie. 88 00:08:54,000 --> 00:08:56,840 Nie powinieneś jej winić za swojego pecha. 89 00:08:57,000 --> 00:09:01,840 Khiva, ja za nic nie winię Afryki. To nie ma nic wspólnego z pechem. 90 00:09:02,000 --> 00:09:07,960 Bardziej z tym, że mój partner wbił mi nóż w plecy, a moja żona... 91 00:09:15,000 --> 00:09:16,840 Mam syna w Anglii, który jak mniemam potrzebuje ojca. 92 00:09:17,000 --> 00:09:19,840 I już najwyższy czas, bym się nim stał. 93 00:09:20,000 --> 00:09:22,840 Twoje miejsce nie jest w Anglii. Twoje miejsce jest tutaj, z nami. 94 00:09:23,000 --> 00:09:25,840 Tak, Afryka nie będzie taka sam bez ciebie. 95 00:09:26,000 --> 00:09:31,880 Afryka pozostanie taka sama, niezależnie czy ja tu będę, czy nie. 96 00:09:36,000 --> 00:09:39,560 ZIEMIA PLEMIENIA KUAKUANIS 97 00:10:04,000 --> 00:10:09,280 Jestem Twala, król tej ziemi. I wszystkiego co widzisz. 98 00:10:10,000 --> 00:10:10,840 Mówisz po angielsku. 99 00:10:11,000 --> 00:10:13,840 Znam język białych ludzi. 100 00:10:14,000 --> 00:10:15,840 Ale dlaczego mnie tutaj przyprowadziłeś? 101 00:10:16,000 --> 00:10:21,400 Masz mapę, która prowadzi do klucza. Chcę mieć ten klucz. 102 00:10:23,000 --> 00:10:27,280 Nie mam bladego pojęcia o czym mówisz. 103 00:10:31,000 --> 00:10:33,720 Zabijcie go. 104 00:10:34,000 --> 00:10:35,840 Nie... 105 00:10:36,000 --> 00:10:39,880 Tak, znalazłem...znalazłem mapę 106 00:10:41,000 --> 00:10:43,840 i być może mówi ona coś na temat klucza, ale już jej nie mam. 107 00:10:44,000 --> 00:10:48,840 Wysłałem ją za ocean, do mojej córki, w Anglii. 108 00:10:49,000 --> 00:10:51,840 To bardzo nieszczęśliwie się składa. 109 00:10:52,000 --> 00:10:54,840 Sprowadzisz ją z powrotem. 110 00:10:55,000 --> 00:10:57,840 To niemożliwe. 111 00:10:58,000 --> 00:11:00,840 Nie ma rzeczy niemożliwych. 112 00:11:01,000 --> 00:11:03,840 Napisz list do swojej córki w Anglii. 113 00:11:04,000 --> 00:11:08,480 I powiedz jej, by przywiozła nam tą mapę. 114 00:11:26,000 --> 00:11:32,360 Car Rosji wynajął mnie, bym znalazł tą mapę. A za nim stoi potężna armia. 115 00:11:34,000 --> 00:11:38,480 Nie bałem się go. I nie boję się śmierci. 116 00:11:48,000 --> 00:11:52,600 Mogę uczynić ból, czymś gorszym niż śmierć. 117 00:12:29,000 --> 00:12:32,440 - Ojciec? - Witaj Harry. 118 00:12:33,000 --> 00:12:35,360 Ojcze! 119 00:12:36,000 --> 00:12:40,840 - Boże, jak za tobą tęskniłem. - Ja za tobą też. 120 00:12:41,000 --> 00:12:44,520 Niech no ci się przyjrzę. 121 00:12:45,000 --> 00:12:51,760 Już nie jesteś Mały Harry. Chyba będę musiał się do ciebie zwracać: Duży Harry. 122 00:12:53,000 --> 00:12:54,840 Witaj Charles. 123 00:12:55,000 --> 00:12:57,400 Kto to? 124 00:12:58,000 --> 00:13:00,840 Witaj Margaret. 125 00:13:01,000 --> 00:13:05,400 - Dużo czasu minęło, Allan. - To prawda. 126 00:13:06,000 --> 00:13:10,840 - Nie zabierzesz go do Afryki. - Nie, nie. Ja...wróciłem. 127 00:13:11,000 --> 00:13:15,840 - Jestem w Londynie... - Nie, Allan. Harry jest tutaj szczęśliwy. 128 00:13:16,000 --> 00:13:18,840 Wnieśliśmy o opiekę nad nim. 129 00:13:19,000 --> 00:13:22,320 Przepraszam na chwilę. 130 00:13:28,000 --> 00:13:32,040 - Kocham cię. - Ja też cię kocham. 131 00:13:37,000 --> 00:13:39,240 Idź. 132 00:13:41,000 --> 00:13:43,840 Do zobaczenia niedługo. 133 00:13:44,000 --> 00:13:46,960 Chodź, kochanie. 134 00:13:53,000 --> 00:13:55,840 Allan, oni są nieziemsko bogaci i sąd da im opiekę. 135 00:13:56,000 --> 00:13:59,840 Bo widzisz, sąd może postrzegać to, jakbyś porzucił syna. 136 00:14:00,000 --> 00:14:01,840 Nie porzuciłem mojego syna. 137 00:14:02,000 --> 00:14:04,840 Jak umarła jego matka, wysłałem go do Londynu, do dziadków, 138 00:14:05,000 --> 00:14:07,840 bo czułem, że to było dla niego najlepsze w tamtej chwili. 139 00:14:08,000 --> 00:14:10,840 Wysłałeś go o tysiące mil od siebie. 140 00:14:11,000 --> 00:14:13,840 - Dla jego dobra. - Ale ty pozostałeś tam. 141 00:14:14,000 --> 00:14:16,840 Austin, musiałem zarabiać na życie. 142 00:14:17,000 --> 00:14:19,840 Prowadzisz bardzo ekscytujące życie, Allan. 143 00:14:20,000 --> 00:14:23,840 Polowania, safari, odkrywanie dziewiczych terenów. 144 00:14:24,000 --> 00:14:25,840 Nikt cię nie wini, że wybrałeś to, a nie rodzinę. 145 00:14:26,000 --> 00:14:30,600 Nie wybrałem Afryki zamiast swojej rodziny. 146 00:14:31,000 --> 00:14:32,840 Chcę być z tobą szczery, Allan... 147 00:14:33,000 --> 00:14:35,840 Moim zdaniem Harry ma lepsze warunki u swoich dziadków. 148 00:14:36,000 --> 00:14:37,840 Oni mają kupę pieniędzy, wysyłają go do najlepszych szkół... 149 00:14:38,000 --> 00:14:40,840 Nie interesuje mnie twoja opinia, Austin. 150 00:14:41,000 --> 00:14:43,840 Ja jestem jego ojcem, a on jest moim synem. 151 00:14:44,000 --> 00:14:46,840 Powiedz mi, czy mam jakieś szanse czy nie. 152 00:14:47,000 --> 00:14:51,840 Będziesz musiał udowodnić przed sądem, że jesteś dobrym i odpowiedzialnym rodzicem. 153 00:14:52,000 --> 00:14:55,840 Potrzebujesz pieniędzy, Allan. Dużo pieniędzy, bo będą z tobą walczyć na zęby i paznokcie. 154 00:14:56,000 --> 00:15:01,600 Inaczej nie widzę możliwości, byś odzyskał syna. Przykro mi. 155 00:15:16,000 --> 00:15:19,560 Barman, poproszę podwójną. 156 00:15:20,000 --> 00:15:22,480 Kłopoty? 157 00:15:23,000 --> 00:15:27,840 Tylko jeśli kłopotem jest gdy ktoś cię nazwie nieodpowiednim ojcem. 158 00:15:28,000 --> 00:15:30,360 Tak... 159 00:15:31,000 --> 00:15:34,920 - Powodzenia, stary. - Dziękuję. 160 00:15:37,000 --> 00:15:40,840 Najwyraźniej źle trafiliśmy. Chodź Elizabeth, nie chcę, żebyś tutaj przebywała. 161 00:15:41,000 --> 00:15:43,840 Kapitanie, niech pan nie żartuje. Jeśli on tu jest, to ja go znajdę. 162 00:15:44,000 --> 00:15:45,840 Mogę w czymś pani pomóc? 163 00:15:46,000 --> 00:15:50,760 Tak, szukamy pana o nazwisku Allan Quatermain. 164 00:15:51,000 --> 00:15:53,840 Tutaj. Ja jestem Allan Quatermain. 165 00:15:54,000 --> 00:15:56,840 Nie. To ja jestem Allan Quatermain. 166 00:15:57,000 --> 00:15:59,840 Proszę nie zapominać, że rozmawiacie z damą. 167 00:16:00,000 --> 00:16:04,880 Amerykanin. Wydaje mi się, że to ten przy barze. 168 00:16:12,000 --> 00:16:15,560 Pan jest Allan Quatermain? 169 00:16:18,000 --> 00:16:20,880 Moja wizytówka. 170 00:16:24,000 --> 00:16:27,840 To jest kapitan Good. Jesteśmy zainteresowani wyprawą do Afryki. 171 00:16:28,000 --> 00:16:28,840 Zgadza się. 172 00:16:29,000 --> 00:16:32,840 Może zechciałby się pan na chwilę oderwać od swojego zajęcia? 173 00:16:33,000 --> 00:16:36,840 Przykro mi, już się nie zajmuję safari. 174 00:16:37,000 --> 00:16:42,040 Kim wy jestescie? Hrabia Dracula i jego narzeczona? 175 00:16:43,000 --> 00:16:48,880 Proszę uważać na język, albo będzie pan miał ze mną do czynienia. 176 00:16:53,000 --> 00:16:54,840 Tak jest, kapitanie! 177 00:16:55,000 --> 00:16:59,240 Czeka na pana pokaźna suma pieniędzy. 178 00:17:01,000 --> 00:17:04,840 - Za zrobienie czego? - Za pomoc w odnalezieniu mojego ojca. 179 00:17:05,000 --> 00:17:08,440 Został porwany w Afryce. 180 00:17:09,000 --> 00:17:10,840 Afryka to nie jest miejsce dla damy. 181 00:17:11,000 --> 00:17:13,840 Ja się niczego nie boję, panie Quatermain. 182 00:17:14,000 --> 00:17:19,520 A już szczególnie gdy chodzi o ratowanie życia mojego ojca. 183 00:17:29,000 --> 00:17:31,840 Co za kompletny nieudacznik. 184 00:17:32,000 --> 00:17:37,840 Co mój ojciec sobie myślał? Mam powierzyć jego życie temu pijakowi, który nie wie jak się zachować? 185 00:17:38,000 --> 00:17:39,840 Ale który ma zdrowy rozsądek. 186 00:17:40,000 --> 00:17:43,840 - Co takiego? - Miał rację, co do twojego wyjazdu do Afryki? 187 00:17:44,000 --> 00:17:46,840 Czy koniecznością jest byś ty pojechała? 188 00:17:47,000 --> 00:17:50,840 Proszę, nie zaczynaj ponownie. Wiesz, że już się zdecydowałam. 189 00:17:51,000 --> 00:17:53,840 Jeśli Quatermain nas nie zaprowadzi, to znajdziemy kogoś, kto to zrobi. 190 00:17:54,000 --> 00:17:56,840 To nie powinno być trudne. 191 00:17:57,000 --> 00:17:59,960 Good. Czy to ty? 192 00:18:04,000 --> 00:18:05,840 Co sprowadza cię na suchy ląd, kapitanie? 193 00:18:06,000 --> 00:18:08,840 To jest moja ukochana siostrzenica. 194 00:18:09,000 --> 00:18:11,840 Elizabeth Matiland, to Claiton i Bushop. 195 00:18:12,000 --> 00:18:12,840 - Pani. - Miło mi. 196 00:18:13,000 --> 00:18:16,840 Claiton i Bushop byli moimi kompanami. 197 00:18:17,000 --> 00:18:18,840 Kiedy to dokładnie było? 198 00:18:19,000 --> 00:18:22,840 Wygląda na to, że macie wiele do nadrobienia. Więc ja udam się do hotelu. 199 00:18:23,000 --> 00:18:25,840 Bardzo dobrze, ale trzymaj się głównych ulic. 200 00:18:26,000 --> 00:18:30,160 Będę. Miło było was poznać, panowie. 201 00:18:42,000 --> 00:18:44,280 Stój! 202 00:19:01,000 --> 00:19:05,040 Stój! Oddaj to, ty mały złodzieju! 203 00:19:07,000 --> 00:19:09,840 - Proszę mi dać mapę, panno Matiland. - Nie wiem o czym mówisz. 204 00:19:10,000 --> 00:19:14,280 Mapa od pańskiego ojca. Należy do nas. 205 00:19:30,000 --> 00:19:30,840 Jest pani cała? 206 00:19:31,000 --> 00:19:33,840 Tak... dziękuję. 207 00:19:34,000 --> 00:19:36,760 Nie ma za co. 208 00:19:38,000 --> 00:19:41,840 Nie zdawałem sobie sprawy, że pani ojcem jest Samuel Matiland... 209 00:19:42,000 --> 00:19:42,840 kierownik Katedry Archeologii w Oxfordzie. 210 00:19:43,000 --> 00:19:45,840 - Zgadza się. - Proszę mi powiedzieć co się z nim stało. 211 00:19:46,000 --> 00:19:48,840 Już mówiłam. Został porwany. Przysłał mi list. 212 00:19:49,000 --> 00:19:51,840 Czy mówił coś gdzie go przetrzymują? 213 00:19:52,000 --> 00:19:53,840 Gdzieś w południowej Afryce. 214 00:19:54,000 --> 00:19:57,840 Jestem skłonna sowicie pana opłacić, jeśli mnie pan tam zabierze. 215 00:19:58,000 --> 00:20:01,840 Afryka to bardzo niebezpieczne miejsce. 216 00:20:02,000 --> 00:20:05,840 Daleko jej do domowych luksusów. 217 00:20:06,000 --> 00:20:06,840 Elizabeth! 218 00:20:07,000 --> 00:20:09,840 Dzięki Bogu, już wróciłaś. 219 00:20:10,000 --> 00:20:11,840 Czy wszystko w porządku? 220 00:20:12,000 --> 00:20:15,680 Coś się stało. Chodź szybko. 221 00:20:23,000 --> 00:20:26,760 - Co za bałagan. - Tak, wiem. 222 00:20:42,000 --> 00:20:45,440 Nie chodziło o kradzież. 223 00:20:54,000 --> 00:20:57,520 Ten człowiek w uliczce... 224 00:20:58,000 --> 00:21:00,840 Nie chodziło mu o pani torebkę. 225 00:21:01,000 --> 00:21:03,840 - Szukał czegoś innego. - Zostałaś zaatakowana? 226 00:21:04,000 --> 00:21:05,840 Nic mi nie jest, kapitanie. 227 00:21:06,000 --> 00:21:10,960 Jest coś, czego mi pani nie mówi, panno Matiland. 228 00:21:12,000 --> 00:21:12,840 Powiedz mu. 229 00:21:13,000 --> 00:21:15,840 Mój ojciec przysłał mi coś, tuż przed tym jak został porwany. 230 00:21:16,000 --> 00:21:16,840 Co takiego? 231 00:21:17,000 --> 00:21:19,840 Jestem pewna, że słyszał pan o kopalniach króla Salomona. 232 00:21:20,000 --> 00:21:25,280 Kopalnie króla Salomona nie istnieją. To tylko legenda. 233 00:21:28,000 --> 00:21:33,840 Ta mapa prowadzi... do nie odkrytych bogactw starożytnych Izrćlitów. 234 00:21:34,000 --> 00:21:37,840 Mój ojciec spędził ostatnie 30 lat na jej poszukiwaniu. 235 00:21:38,000 --> 00:21:40,840 Kazał mi jej strzec za cenę życia. 236 00:21:41,000 --> 00:21:43,840 Mogę ją zobaczyć? 237 00:21:44,000 --> 00:21:49,920 Jeśli jej nie zawiozę do Afryki, to ten kto go porwał, zabije go. 238 00:21:51,000 --> 00:21:53,840 - Nie sądzę. - Słucham? 239 00:21:54,000 --> 00:21:58,840 Takie mapy są sprzedawane setkami turystom w Cape Town. 240 00:21:59,000 --> 00:22:02,840 Najwyraźniej się pan myli, bo życie mojego ojca, zależy od tego 241 00:22:03,000 --> 00:22:05,840 bym dostarczyła tą mapę przywódcy jakiegoś plemienia, 242 00:22:06,000 --> 00:22:07,840 w miejscu o nazwie Sitandra Kraal. 243 00:22:08,000 --> 00:22:12,640 Przykro mi. Kopalnie są żartem, a ta mapa... 244 00:22:17,000 --> 00:22:20,840 - O co chodzi Quatermain? - Mogę się zgodzić, 245 00:22:21,000 --> 00:22:22,840 że profesor Matiland dokonał jakiegoś niesamowitego odkrycia, 246 00:22:23,000 --> 00:22:25,840 ale wiem, że kopalnie nie stanieją. 247 00:22:26,000 --> 00:22:28,840 Nie obchodzą mnie kopalnie. 248 00:22:29,000 --> 00:22:32,840 Obchodzi mnie tylko mój ojciec. 249 00:22:34,000 --> 00:22:37,440 Pomoże mi pan go ocalić? 250 00:23:32,000 --> 00:23:34,840 Niesamowite... 251 00:23:42,000 --> 00:23:43,840 Mój Boże, czy oni cały czas tak żyją? 252 00:23:44,000 --> 00:23:47,840 Nie, dziękuję pani, nie chcę... 253 00:23:49,000 --> 00:23:50,840 Quatermain? 254 00:23:51,000 --> 00:23:54,840 Wiedziałem, że długo nie wytrzymasz z dala od Afryki. Miło cię tu znów widzieć. 255 00:23:55,000 --> 00:23:57,840 Cieszę się, że wróciłem, Owen. Ale tym razem jestem na krótko. 256 00:23:58,000 --> 00:24:00,840 - Uwierzę jak zobaczę. - Uwierz. 257 00:24:01,000 --> 00:24:04,840 - Trzymaj się z dala od kłopotów. - Postaram się. 258 00:24:05,000 --> 00:24:05,840 Powinieneś startować w wyborach na gubernatora. 259 00:24:06,000 --> 00:24:09,600 Nie, to zbyt niebezpieczne. 260 00:24:34,000 --> 00:24:35,840 Ty ogierze. 261 00:24:36,000 --> 00:24:40,760 Wiedziałem, że znajdziesz sobie jakąś kobietę. 262 00:24:41,000 --> 00:24:44,840 Mylisz się, Khiva. Ona nie jest moją żoną. 263 00:24:45,000 --> 00:24:46,840 Ale ona jest taka... piękna. 264 00:24:47,000 --> 00:24:52,200 Tak, wiem. Ale uwierz mi. Jej nie da się kontrolować. 265 00:24:53,000 --> 00:24:55,840 Ja mógłbym ją ujarzmić. 266 00:24:56,000 --> 00:24:57,840 Co oni mówią? 267 00:24:58,000 --> 00:24:59,840 Że pogoda się pogorszyła. 268 00:25:00,000 --> 00:25:02,840 To jest Elizabeth Matiland i kapitan Good. 269 00:25:03,000 --> 00:25:06,840 Khiva i Ventvogel - zdrobniale V. 270 00:25:07,000 --> 00:25:08,840 Mam dla was robotę. 271 00:25:09,000 --> 00:25:12,600 Ale wyglądacie na zajętych. 272 00:25:14,000 --> 00:25:16,960 Jesteśmy gotowi. 273 00:25:18,000 --> 00:25:23,760 Nie uwierzycie w to, ale szukamy kopalni, które nie istnieją... 274 00:25:25,000 --> 00:25:27,440 To ona. 275 00:25:28,000 --> 00:25:29,840 - Widzisz mapę? - Nie. 276 00:25:30,000 --> 00:25:31,840 Ale podróżuje z innymi. 277 00:25:32,000 --> 00:25:35,920 Z tym starym...i z Quatermainem. 278 00:25:38,000 --> 00:25:40,840 Rozpoznajesz go? 279 00:25:41,000 --> 00:25:43,440 O, tak. 280 00:25:49,000 --> 00:25:52,840 Więc opowiedz mi o tym Quatermainie. 281 00:25:53,000 --> 00:25:55,840 Przyjechał do tego kraju 12 lat temu. 282 00:25:56,000 --> 00:25:59,840 Pojawił się w moim biurze jedynie ze strzelbą. 283 00:26:00,000 --> 00:26:03,840 Przyjąłem go. Przez jakiś czas dobrze nam się powodziło. 284 00:26:04,000 --> 00:26:04,840 A potem? 285 00:26:05,000 --> 00:26:08,840 Sprowadził żonę do Afryki. Mieli dziecko. 286 00:26:09,000 --> 00:26:12,840 Stał się nieostrożny. Zabrał żonę na safari. 287 00:26:13,000 --> 00:26:17,960 Została zaatakowana przez lwa broniącego młodych. 288 00:26:19,000 --> 00:26:21,840 Po tym zwariował. 289 00:26:22,000 --> 00:26:25,840 Zaczął myśleć, że został ukarany za to, że sam zabijał. 290 00:26:26,000 --> 00:26:28,840 A potem obrócił się przeciwko mnie. 291 00:26:29,000 --> 00:26:33,080 Co jeśli będziemy musieli go zabić? 292 00:26:34,000 --> 00:26:39,680 Powiedzmy, że nie pozwolę by znów się obrócił przeciwko mnie. 293 00:26:41,000 --> 00:26:45,840 Rozumiesz, że mapa, którą oni mają jest własnością Cara? 294 00:26:46,000 --> 00:26:51,840 Rozumiem, że potrzebujecie kogoś kto zna lepiej Afrykę, niż twoi syberyjscy przyjaciele. 295 00:26:52,000 --> 00:26:54,840 Będziesz naszym przewodnikiem za 10% tego, co znajdziemy. 296 00:26:55,000 --> 00:26:58,600 25% i nie mów, że 22 i pół. 297 00:27:05,000 --> 00:27:08,160 Dobrze. Umowa stoi. 298 00:27:10,000 --> 00:27:13,840 - Panie i panowie: hotel "Blśm". - Więc to jest on? 299 00:27:14,000 --> 00:27:15,840 - Wygląda przyzwoicie. - Tak. Panno Matiland, 300 00:27:16,000 --> 00:27:18,840 mam nadzieję, że ma pani odpowiednie ubrania na safari. 301 00:27:19,000 --> 00:27:24,760 Wierzę, że mam odpowiednie ubrania na safari, panie Quatermain. 302 00:27:26,000 --> 00:27:28,440 Proszę. 303 00:27:41,000 --> 00:27:42,840 Dziękuję. 304 00:27:43,000 --> 00:27:45,840 - Co to jest? - Ostrygi, proszę pana. 305 00:27:46,000 --> 00:27:50,040 - Ostrygi? - Nie chce pan, szefie? 306 00:27:53,000 --> 00:27:55,680 Bon apetit. 307 00:27:56,000 --> 00:27:57,840 O której jutro wyruszamy? 308 00:27:58,000 --> 00:28:00,520 O świcie. 309 00:28:05,000 --> 00:28:08,840 Quatermain. Ty śmierdzący wszarzu. 310 00:28:09,000 --> 00:28:12,840 Chyba ci mówiłem, żebyś mi się nie pokazywał w tej części świata. 311 00:28:13,000 --> 00:28:19,160 Panie Quatermain, jakiś wielki, owłosiony pan zabiega o pańska uwagę. 312 00:28:20,000 --> 00:28:22,840 Tak, panno Matiland, czuję go. 313 00:28:23,000 --> 00:28:28,920 Wstań i walcz jak mężczyzna. Albo w twoim przypadku, jak kobieta. 314 00:28:37,000 --> 00:28:39,760 Wybaczcie mi. 315 00:28:45,000 --> 00:28:47,720 Przepraszam. 316 00:28:51,000 --> 00:28:54,440 Dobrze, bardzo dobrze... 317 00:28:56,000 --> 00:29:00,480 Spróbuj jak smakuje afrykańskie drzewo... 318 00:29:13,000 --> 00:29:17,000 Nie zrobicie czegoś, by mu pomóc? 319 00:29:28,000 --> 00:29:32,640 Możesz sobie tańczyć, Quatermain, ale nie... 320 00:29:34,000 --> 00:29:36,520 Ty gnido! 321 00:29:37,000 --> 00:29:40,600 Kapitanie, powstrzymaj ich! 322 00:29:52,000 --> 00:29:53,840 Już skończyliśmy, Henry? 323 00:29:54,000 --> 00:29:58,560 Bo nie wiem jak ty, ale ja muszę się napić. 324 00:30:02,000 --> 00:30:05,200 Dziękuję, kapitanie. 325 00:30:10,000 --> 00:30:14,840 Więc profesor Matiland jest przetrzymywany przez dzikie plemię? 326 00:30:15,000 --> 00:30:18,840 Tak, nazywa ich lud: Kuakuanis. 327 00:30:20,000 --> 00:30:21,840 Słyszałeś o nich? 328 00:30:22,000 --> 00:30:24,840 Nie, nie słyszałem. 329 00:30:25,000 --> 00:30:28,840 Czego oni w ogóle chcą od profesora? 330 00:30:29,000 --> 00:30:30,840 To tutaj właśnie robi się ciekawie. Profesor... 331 00:30:31,000 --> 00:30:35,840 Nie sądzę, że musimy się w to zagłębiać, panie Quatermain. 332 00:30:36,000 --> 00:30:40,840 Panno Matiland, może sir Henry nie wygląda na takiego, 333 00:30:41,000 --> 00:30:46,040 ale ma on swój honor i zawierzyłbym mu swoje życie. 334 00:30:47,000 --> 00:30:49,440 Dobrze. 335 00:30:51,000 --> 00:30:52,840 Myślisz, że ona jest prawdziwa? 336 00:30:53,000 --> 00:30:53,840 Henry... 337 00:30:54,000 --> 00:30:57,840 Nasza wyprawa nie dotyczy znalezienia kopali i jej bogactw. 338 00:30:58,000 --> 00:30:59,840 Chodzi o uratowanie życia mojego ojca. 339 00:31:00,000 --> 00:31:03,920 Ja wierzę w pieniądze, panienko. 340 00:31:05,000 --> 00:31:06,840 A ja wierzę, że przyzwoicie panu płacę, 341 00:31:07,000 --> 00:31:09,840 za wytropienie mojego ojca. 342 00:31:10,000 --> 00:31:11,840 Co zrobi pan potem, zależy od pana. 343 00:31:12,000 --> 00:31:15,000 Dobranoc panowie. 344 00:31:22,000 --> 00:31:25,760 Nie rozumiem cię, Quatermain. 345 00:31:26,000 --> 00:31:27,840 O czym ty mówisz? 346 00:31:28,000 --> 00:31:31,520 Zabieranie kobiety tam... 347 00:31:38,000 --> 00:31:40,840 Słyszałem wszystko. 348 00:31:41,000 --> 00:31:43,920 Masz pieniądze? 349 00:31:45,000 --> 00:31:48,600 - Wyruszają jutro. - Dokąd? 350 00:31:49,000 --> 00:31:51,840 Do Sitandra Kraal. 351 00:31:52,000 --> 00:31:56,560 Mają się spotkać z tubylcami i dać im mapę. 352 00:33:31,000 --> 00:33:33,840 Co pani czyta? 353 00:33:34,000 --> 00:33:36,840 "Tajemnica skarbu króla Salomona". 354 00:33:37,000 --> 00:33:39,840 Kopalnie króla Salomona są częścią pradawnej historii. 355 00:33:40,000 --> 00:33:42,840 Tak jak skarb kapitana Kida, albo Atlantydów. 356 00:33:43,000 --> 00:33:44,840 - Zgadza się, Quatermain? - Coś w tym stylu. 357 00:33:45,000 --> 00:33:48,840 Nie oszukuj ich. Quatermain wierzy w istnienie kopalń. 358 00:33:49,000 --> 00:33:50,840 Nawet raz próbował je odnaleźć. 359 00:33:51,000 --> 00:33:54,840 - Naprawdę? - Byłem dzieciakiem. 360 00:33:55,000 --> 00:33:57,840 - Miałeś prawie 30 lat. - To było lata temu i nigdy nie znalazłem 361 00:33:58,000 --> 00:34:00,840 ani cienia dowodu, że te kopalnie naprawdę istnieją. 362 00:34:01,000 --> 00:34:04,800 Ale to nadal ciekawa historia. 363 00:34:05,000 --> 00:34:06,840 Może nam ją pani opowie, panno Matiland? 364 00:34:07,000 --> 00:34:10,840 - Czemu nie, czas jakoś minie. - Dokładnie. 365 00:34:11,000 --> 00:34:13,840 No cóż, zgodnie z zapiskami biblijnymi, 366 00:34:14,000 --> 00:34:17,840 król Salomon rządził Judeą przez 40 lat. 367 00:34:18,000 --> 00:34:20,840 Był prawdopodobnie bardzo mądrym królem. 368 00:34:21,000 --> 00:34:23,840 Zjednoczył wszystkie żydowskie ziemie i stworzył jeden kraj. 369 00:34:24,000 --> 00:34:28,840 I wybudował jedną świątynię, dla jedynego Boga Żydów. 370 00:34:29,000 --> 00:34:32,840 Miała przyćmić wszystkie wspaniałe pałace Mezopotamii i Egiptu. 371 00:34:33,000 --> 00:34:36,840 Więc wysłał swoich ludzi na cztery krańce świata, 372 00:34:37,000 --> 00:34:40,840 a oni znaleźli miejsce, gdzie zgodnie z legendą starożytni potomkowie 373 00:34:41,000 --> 00:34:44,840 zakopali przeogromne bogactwa różnego rodzaju. 374 00:34:45,000 --> 00:34:47,840 Diamenty, złoto, ametysty, rubiny... 375 00:34:48,000 --> 00:34:50,840 Takie miejsce istniało. 376 00:34:51,000 --> 00:34:54,840 I te właśnie bogactwa zostały użyte, by ozdobić świątynię króla Salomona. 377 00:34:55,000 --> 00:34:56,840 I nic na świecie nie mogło się z nią równać. 378 00:34:57,000 --> 00:35:01,840 Jednakże podania mówią, że jedynie niewielka ilość tego co znaleźli ludzie króla, 379 00:35:02,000 --> 00:35:03,840 została faktycznie wykorzystana do budowy świątyni. 380 00:35:04,000 --> 00:35:08,160 A reszta nadal czeka na znalezienie. 381 00:35:33,000 --> 00:35:36,840 - Chcesz trochę, szefie? - To zależy. 382 00:35:37,000 --> 00:35:39,840 - Co jecie? - Przysmak afrykański. 383 00:35:40,000 --> 00:35:42,840 Coś takiego jak wasz kawior. 384 00:35:43,000 --> 00:35:46,920 Kawior? No cóż... to się skuszę. 385 00:35:54,000 --> 00:35:56,840 Nie najgorsze. 386 00:35:57,000 --> 00:35:57,840 Jak to się nazywa? 387 00:35:58,000 --> 00:36:00,440 Robaki. 388 00:36:01,000 --> 00:36:03,440 Robaki? 389 00:36:29,000 --> 00:36:32,680 Niezaprzeczalnie przepiękna. 390 00:36:37,000 --> 00:36:39,840 Okolica, panno Matiland. 391 00:36:40,000 --> 00:36:44,200 - Naprawdę piękna, nieprawdaż? - Tak. 392 00:36:47,000 --> 00:36:48,840 Niech no na to spojrzę. 393 00:36:49,000 --> 00:36:52,720 Naprawdę, panie Quatermain... 394 00:36:53,000 --> 00:36:58,840 Jak pana żona może tolerować pańskie niecywilizowane zachowanie? 395 00:37:03,000 --> 00:37:06,800 Proszę to nałożyć, może pomóc. 396 00:37:17,000 --> 00:37:19,840 Jego żona nie żyje, panno Matiland. 397 00:37:20,000 --> 00:37:21,840 To stało się dawno temu. 398 00:37:22,000 --> 00:37:23,840 I dla pani informacji... 399 00:37:24,000 --> 00:37:29,840 wydaje mi się, że ona lubiła to jego niecywilizowane zachowanie. 400 00:38:10,000 --> 00:38:12,720 Co ona robi? 401 00:38:16,000 --> 00:38:19,840 Decyduje czy masz żyć, czy umrzeć. 402 00:38:20,000 --> 00:38:23,720 Czyta w myślach twojej córki. 403 00:38:24,000 --> 00:38:27,840 Jeśli Gagool stwierdzi, że twoja córka jest w podróży, to przeżyjesz. 404 00:38:28,000 --> 00:38:30,840 A jeśli nie... 405 00:38:33,000 --> 00:38:33,840 Co widzisz Gagool? 406 00:38:34,000 --> 00:38:37,200 Wizja jest zamazana. 407 00:38:39,000 --> 00:38:42,840 Wygląda na to, że twoja córka cię zawiodła. 408 00:38:43,000 --> 00:38:44,840 Zaczekaj...widzę coś. 409 00:38:45,000 --> 00:38:51,080 Podróżuje do Sitandra Kraal. Towarzyszy jej trzech białych mężczyzn. 410 00:39:09,000 --> 00:39:12,840 Dobre wieści. Twoja córka przyniesie mapę. 411 00:39:13,000 --> 00:39:16,600 Więc na razie będziesz żył. 412 00:39:19,000 --> 00:39:22,000 Nie rozumiem cię. 413 00:39:23,000 --> 00:39:25,840 Czego ci potrzeba z tych kopalni? Bogactwa? 414 00:39:26,000 --> 00:39:29,400 To nie bogactw pożądam. 415 00:39:31,000 --> 00:39:35,000 Pożądasz władzy. Kamień Przodków. 416 00:39:36,000 --> 00:39:39,840 Ale po co? Jesteś królem tej ziemi i tych ludzi. 417 00:39:40,000 --> 00:39:44,080 To nie wystarczy! To nie wystarczy! 418 00:39:45,000 --> 00:39:50,840 Mój ojciec został wygnany z tej ziemi i zmuszony do służenia białym. 419 00:39:51,000 --> 00:39:54,720 Zostałem wychowany wśród was. 420 00:39:57,000 --> 00:39:59,840 Wiem kim jesteście. 421 00:40:00,000 --> 00:40:04,400 I mam najlepszy sposób na pokonanie was. 422 00:41:18,000 --> 00:41:19,840 Ale śliczne... 423 00:41:20,000 --> 00:41:22,600 Podejdź... 424 00:41:27,000 --> 00:41:27,840 Panno Matiland, nie! 425 00:41:28,000 --> 00:41:29,840 Proszę ich nie dotykać. 426 00:41:30,000 --> 00:41:31,840 Są na środku drogi, jak je tu zostawimy, to zginą. 427 00:41:32,000 --> 00:41:33,840 Więc niech tak będzie. 428 00:41:34,000 --> 00:41:36,840 - Proszę mnie puścić! - Proszę mnie posłuchać, 429 00:41:37,000 --> 00:41:40,840 ich matka albo nie żyje, albo czai się w krzakach, by zaatakować panią 430 00:41:41,000 --> 00:41:42,840 tak jak jedną z tych antylop. 431 00:41:43,000 --> 00:41:44,840 Czy to naprawdę konieczne, Quatermain? 432 00:41:45,000 --> 00:41:47,840 Kapitanie Good, 433 00:41:48,000 --> 00:41:51,840 to nie jest śmietanka towarzyska Londynu, gdzie wszystko co może pan stracić, to swoją reputację. 434 00:41:52,000 --> 00:41:56,160 Tutaj, może pan stracić swoje życie. 435 00:41:59,000 --> 00:42:02,840 - Droga wolna, Quatermain. - Dzięki, Henry. 436 00:42:03,000 --> 00:42:07,840 Już późno, musimy znaleźć bezpieczne miejsce na obozowisko. 437 00:42:08,000 --> 00:42:10,600 No dobrze. 438 00:42:25,000 --> 00:42:28,840 Nigdy nie widziałam tylu gwiazd. 439 00:42:29,000 --> 00:42:31,840 Tutaj jest naprawdę pięknie. 440 00:42:32,000 --> 00:42:34,840 I lepiej, żeby tak zostało. 441 00:42:35,000 --> 00:42:38,840 Khiva, będziemy dziś pilnować ognia. 442 00:42:39,000 --> 00:42:41,840 Ja wezmę pierwsza wachtę. 443 00:42:42,000 --> 00:42:42,840 Dobranoc, przyjacielu. 444 00:42:43,000 --> 00:42:44,840 Po co nam ognisko w tym upale? 445 00:42:45,000 --> 00:42:47,840 Trzyma drapieżników z dala, kapitanie. 446 00:42:48,000 --> 00:42:52,880 Rozumiem... Gdybyś mnie potrzebował, to zawołaj. 447 00:42:54,000 --> 00:42:56,520 Dobranoc. 448 00:43:00,000 --> 00:43:04,840 Zaczynam rozumieć dlaczego mój ojciec tak bardzo kochał Afrykę. 449 00:43:05,000 --> 00:43:06,840 Jest zachwycająca. 450 00:43:07,000 --> 00:43:09,840 W rzeczy samej, jest. 451 00:43:10,000 --> 00:43:14,840 Czy to znaczy, że w końcu w czymś się zgadzamy? 452 00:43:16,000 --> 00:43:18,800 Najwyraźniej. 453 00:43:20,000 --> 00:43:23,440 Proszę na to spojrzeć... 454 00:43:28,000 --> 00:43:32,640 Dziękuję... że podjął pan ze mną tą wyprawę. 455 00:43:39,000 --> 00:43:44,120 Robi się późno. Mamy jutro sporą trasę do pokonania. 456 00:43:44,773 --> 00:43:47,413 Oczywiście. 457 00:43:48,000 --> 00:43:53,440 - Dobranoc, panie Quatermain. - Dobranoc, panno Matiland. 458 00:44:51,726 --> 00:44:54,566 Ona się bardziej bała pani, niż pani jej. 459 00:44:55,000 --> 00:44:59,480 - Szczerze w to wątpię. - Jest pani cała? 460 00:45:05,638 --> 00:45:08,073 Już po wszystkim, Quatermain. 461 00:45:08,284 --> 00:45:10,840 Niezła robota, Henry. 462 00:45:11,000 --> 00:45:14,840 Jak będę potrzebny, daj mi znać. 463 00:45:15,000 --> 00:45:17,720 Dzień dobry! 464 00:45:18,000 --> 00:45:22,760 Mamy piękny dzień... Dobrze spałaś, Elizabeth? 465 00:45:23,000 --> 00:45:26,680 Henry, co mamy na śniadanie? 466 00:45:57,000 --> 00:45:59,840 - Jak się pani trzyma? - świetnie, panie Quatermain. 467 00:46:00,000 --> 00:46:02,840 Jak daleko do Sitandra Kraal? 468 00:46:03,000 --> 00:46:07,160 Jak dobrze pójdzie jakieś 3 godziny. 469 00:47:26,000 --> 00:47:28,840 To nasz człowiek. 470 00:47:29,000 --> 00:47:32,840 Jestem odpowiedzialny za twoje bezpieczeństwo. Musi być jakiś inny sposób. 471 00:47:33,000 --> 00:47:38,840 List mojego ojca mówił bardzo wyraźnie. Sama muszę dokonać wymiany. 472 00:47:39,000 --> 00:47:39,840 Obawiam się, że ona ma rację, kapitanie. 473 00:47:40,000 --> 00:47:41,840 Elizabeth ma iść sama? 474 00:47:42,000 --> 00:47:45,840 Przez cały czas będziemy ją osłaniać. 475 00:47:46,000 --> 00:47:49,840 Jeśli tylko zobaczysz coś podejrzanego, to krzycz co sił w płucach 476 00:47:50,000 --> 00:47:53,400 i uciekaj. Zrozumiałaś? 477 00:47:57,000 --> 00:47:58,840 Posłuchaj mnie, 478 00:47:59,000 --> 00:48:02,720 bądź bardzo, bardzo ostrożna. 479 00:48:05,000 --> 00:48:07,720 A teraz idź. 480 00:48:12,000 --> 00:48:17,000 V. idź za te skały. Khiva, schowaj się w krzakach. 481 00:48:38,000 --> 00:48:39,840 Daj mapę. 482 00:48:40,000 --> 00:48:42,840 Nie, nie dopóki nie zobaczę mojego ojca. 483 00:48:43,000 --> 00:48:44,840 Daj mapę! 484 00:48:45,000 --> 00:48:47,840 Nie dam, jeśli mi nie pokażesz mojego ojca! 485 00:48:48,000 --> 00:48:53,520 Proszę położyć mapę na ziemi, panno Matiland. I cofnąć się. 486 00:49:10,000 --> 00:49:10,840 - Quatermain. - Co? 487 00:49:11,000 --> 00:49:14,840 Mamy problem. Myślę, że to jest nasz człowiek. 488 00:49:15,000 --> 00:49:17,840 I on nie żyje. 489 00:49:20,000 --> 00:49:23,120 Elizabeth, uciekaj! 490 00:49:56,000 --> 00:49:58,800 Kryjcie mnie! 491 00:50:03,000 --> 00:50:06,560 Panno Matiland! Elizabeth! 492 00:50:22,000 --> 00:50:24,840 Proszę wsiadać, panno Matiland. Jedziemy! 493 00:50:25,000 --> 00:50:27,480 Ruszamy. 494 00:50:42,000 --> 00:50:45,080 Sergiej, dostałem! 495 00:51:07,000 --> 00:51:08,840 Elizabeth! 496 00:51:09,000 --> 00:51:10,840 - Wszystko w porządku? - To byli Rosjanie. 497 00:51:11,000 --> 00:51:11,840 I wiedzieli o mapie. 498 00:51:12,000 --> 00:51:16,480 Rosjanie? Co do diabła robią tu Rosjanie? 499 00:51:17,000 --> 00:51:19,840 Nic mi nie jest... 500 00:51:20,000 --> 00:51:23,920 Elizabeth, musimy im powiedzieć. 501 00:51:25,000 --> 00:51:26,840 Co powiedzieć? 502 00:51:27,000 --> 00:51:31,840 Przez ostatnie kilka lat, poszukiwania mojego ojca dotyczące kopalni króla Salomona 503 00:51:32,000 --> 00:51:36,040 były finansowane przez Cara Rosji. 504 00:51:37,000 --> 00:51:42,120 Podejrzewam, że oni uważają, że mapa należy do nich. 505 00:51:43,000 --> 00:51:45,840 Nie sądziłam, że z tego wyniknie problem. 506 00:51:46,000 --> 00:51:48,640 Mój Boże... 507 00:52:03,000 --> 00:52:04,840 Peter jest ranny. Gdzie byłeś? 508 00:52:05,000 --> 00:52:06,840 Miałeś nas kryć! 509 00:52:07,000 --> 00:52:08,840 Nie trudno wam zabijać w imię Matki Rosji. 510 00:52:09,000 --> 00:52:11,840 Miałeś czysty strzał na Quatermaina. Wiem, że go miałeś. 511 00:52:12,000 --> 00:52:14,840 Jestem przewodnikiem. Tym właśnie się zajmuję. 512 00:52:15,000 --> 00:52:17,840 Chcesz zabić Quatermaina? Proszę bardzo. Ale to twoja działka, nie moja. 513 00:52:18,000 --> 00:52:20,840 Jesteś tchórzem, McNabb. Przyłączyłeś się do nas. 514 00:52:21,000 --> 00:52:25,400 Podjąłeś tą decyzję. I pogódź się z tym. 515 00:52:26,000 --> 00:52:33,040 Bo po tym co się dziś stało... twój kumpel Quatermain, nie zawaha się, by cię zabić. 516 00:52:34,000 --> 00:52:35,840 Idą w głąb tego terenu. 517 00:52:36,000 --> 00:52:39,840 Plemiona mieszkające za tym pasmem górskim nie są już przyjazne. 518 00:52:40,000 --> 00:52:45,600 Będziemy podążać jego śladem. Niech on wykona czarna robotę. 519 00:52:57,000 --> 00:53:00,400 Wszystko będzie dobrze. 520 00:53:01,000 --> 00:53:04,920 Jak dobrze? Co my teraz zrobimy? 521 00:53:09,000 --> 00:53:10,840 - Henry... - Nie. 522 00:53:11,000 --> 00:53:14,840 Wiem o czym myślisz, Quatermain, ale możesz o tym zapomnieć. 523 00:53:15,000 --> 00:53:18,720 Czas odwiedzić starą znajomą. 524 00:53:19,000 --> 00:53:21,800 - Nie. - Tak. 525 00:53:22,000 --> 00:53:24,800 Mama Tozzy... 526 00:53:36,000 --> 00:53:40,160 Sir Henry! Ileż to już czasu minęło? 527 00:53:49,000 --> 00:53:52,840 Nie sądzę, że powinniśmy rozmawiać z szamanką. 528 00:53:53,000 --> 00:53:55,960 Nie mamy wyboru. 529 00:54:00,000 --> 00:54:05,520 - Twój ojciec jest nauczycielem? - Właściwie to profesorem. 530 00:54:07,000 --> 00:54:12,240 Sir Henry, myślę, że masz coś dla mnie, co może pomóc. 531 00:54:13,000 --> 00:54:15,600 Naszyjnik. 532 00:54:31,000 --> 00:54:33,840 Należał do plemienia Kuakuanis. 533 00:54:34,000 --> 00:54:36,840 Bardzo lojalnego wobec swego króla. 534 00:54:37,000 --> 00:54:40,440 Człowieka zwanego Twala. 535 00:54:42,000 --> 00:54:45,520 Twala więzi twojego ojca. 536 00:54:48,000 --> 00:54:50,600 Masz mapę. 537 00:54:51,000 --> 00:54:53,720 Pokaż mi ją. 538 00:55:06,000 --> 00:55:10,840 - Podążajcie według mapy. Zdobądźcie klucz. - Jaki klucz? 539 00:55:11,000 --> 00:55:14,840 Klucz do kopalni Króla Salomona. 540 00:55:15,000 --> 00:55:17,840 Znajdziecie klucz w grobowcu sprawiedliwego. 541 00:55:18,000 --> 00:55:21,600 Po środku wielkiej pustyni. 542 00:55:22,000 --> 00:55:25,840 Podążajcie ścieżką. Poprzez Oko Saby, jej Piersi... 543 00:55:26,000 --> 00:55:28,840 ...aż do doliny plemienia Kuakuanis. 544 00:55:29,000 --> 00:55:32,720 Tam jest kopalnia. A Twala... 545 00:55:33,000 --> 00:55:34,840 ...będzie czekał. 546 00:55:35,000 --> 00:55:38,600 - A mój ojciec? - On także. 547 00:55:39,000 --> 00:55:42,280 Dzięki woli przodków. 548 00:55:43,000 --> 00:55:45,840 Idźcie. Musicie się pośpieszyć. 549 00:55:46,000 --> 00:55:49,720 Nie zostało zbyt wiele czasu. 550 00:55:52,000 --> 00:55:55,840 Co tam się stało i kim jest Twala? 551 00:55:56,000 --> 00:56:00,160 Nie wiem. Ale czeka nas kawał drogi. 552 00:56:06,000 --> 00:56:08,920 Poczekaj tutaj. 553 00:56:21,000 --> 00:56:23,840 Kim jesteś i czego chcesz? 554 00:56:24,000 --> 00:56:28,160 Jestem Umbopa. Zmierzacie na północ. 555 00:56:29,000 --> 00:56:30,840 Urodziłem się na północy. 556 00:56:31,000 --> 00:56:32,840 Nie byłem w domu od długiego czasu. 557 00:56:33,000 --> 00:56:35,840 - Pojdę z wami. - Dziękuję. 558 00:56:36,000 --> 00:56:38,840 Ale nie potrzebujemy kolejnego tragarza. 559 00:56:39,000 --> 00:56:42,840 Nie chcę żadnej zapłaty, ale mogę być pomocny. 560 00:56:43,000 --> 00:56:45,840 Więcej ludzi też nie potrzebuję. 561 00:56:46,000 --> 00:56:51,960 Znam tą ziemię bardzo dobrze. I już przekraczałem wielką pustynię. 562 00:56:57,000 --> 00:57:00,840 Khiva jest głównym tragarzem, on powie ci co masz robić. 563 00:57:01,000 --> 00:57:03,840 No dobra, słuchajcie wszyscy. 564 00:57:04,000 --> 00:57:09,840 Wkraczamy teraz na nieznane tereny, gdzie niewielu jak dotąd poszło i jeszcze mniej wróciło. 565 00:57:10,000 --> 00:57:14,840 Więc jeśli ktokolwiek chciałby zwrócić, to sugeruję zdecydować się teraz. 566 00:57:15,000 --> 00:57:16,840 - Nie ma się czego wstydzić. - Wszyscy idziemy z tobą. 567 00:57:17,000 --> 00:57:19,840 Oczywiście, że tak Quatermain. 568 00:57:20,000 --> 00:57:23,440 Nie mamy innego wyjścia. 569 00:57:24,000 --> 00:57:26,840 Jak myślisz, dlaczego afrykańskie plemię interesuje się kopalniami króla Salomona? 570 00:57:27,000 --> 00:57:30,840 Na pewno nie dla złota, klejnotów, czy innych tego typu rzeczy. 571 00:57:31,000 --> 00:57:32,840 To dobre pytanie. 572 00:57:33,000 --> 00:57:36,560 Myślę, że chodzi o Kamień. 573 00:57:38,000 --> 00:57:40,840 O czym rozmawiacie? Jaki Kamień? 574 00:57:41,000 --> 00:57:43,840 Legenda mówi, że kopalnie Króla Salomona, zawierają pradawny atrefakt. 575 00:57:44,000 --> 00:57:46,840 Kamień Przodków. 576 00:57:47,000 --> 00:57:49,840 Myśli pan, że to dla niego przetrzymują mojego ojca? 577 00:57:50,000 --> 00:57:55,320 Podanie mówi, że ten kto ma Kamień, rządzi całą Afryką. 578 00:57:58,000 --> 00:58:00,480 Ruszamy. 579 00:58:17,000 --> 00:58:19,720 Widzisz ich? 580 00:58:46,000 --> 00:58:49,840 No dobra, to tutaj zostawiamy konie. 581 00:58:50,000 --> 00:58:53,840 Jak je zostawimy teraz, to mają jeszcze szanse żywe wrócić do wioski. 582 00:58:54,000 --> 00:58:56,840 Co masz na myśli, przez zostawienie koni? 583 00:58:57,000 --> 00:58:59,840 Jesteśmy śledzeni, kapitanie. 584 00:59:00,000 --> 00:59:04,840 Henry, V. i Khiva, spakujcie tylko to, co absolutnie potrzebujemy do tej podróży. 585 00:59:05,000 --> 00:59:07,840 I przygotujcie resztę, wyruszamy. 586 00:59:08,000 --> 00:59:11,840 Kapitanie, jeśli byłby pan tak miły... 587 00:59:12,000 --> 00:59:15,440 Idziemy tam na piechotę? 588 00:59:16,000 --> 00:59:18,840 Panno Matiland, 589 00:59:19,000 --> 00:59:20,840 powinna pani wrócić razem z końmi. 590 00:59:21,000 --> 00:59:24,840 Mama Tozzy załatwi pani bezpieczną przeprawę do Cape Town. 591 00:59:25,000 --> 00:59:29,400 - A co z moim ojcem? - Znajdę pani ojca. 592 00:59:30,000 --> 00:59:33,840 Proszę posłuchać... muszę przeprosić. 593 00:59:34,000 --> 00:59:38,200 Powinnam była powiedzieć o Rosjanach. 594 00:59:40,000 --> 00:59:42,840 Prawda jest taka... 595 00:59:43,000 --> 00:59:47,000 ...że nic złego pani nie zrobiła. 596 00:59:51,000 --> 00:59:53,840 Ponadto myślę... 597 00:59:54,000 --> 00:59:57,840 ...że pani ojciec byłby z pani bardzo dumny. 598 00:59:58,000 --> 00:59:59,840 Mam nadzieję. 599 01:00:00,000 --> 01:00:02,840 Muszę poznać prawdę. 600 01:00:03,000 --> 01:00:04,840 Zostaję. 601 01:00:05,000 --> 01:00:08,880 Konie gotowe, szefie. I ja też. 602 01:00:10,000 --> 01:00:11,840 No dobra. 603 01:00:12,000 --> 01:00:17,240 Khiva ty zostaniesz ze mną. V, weźmiesz trzy strzelby, 604 01:00:18,000 --> 01:00:19,840 i przeczeszesz ten teren. 605 01:00:20,000 --> 01:00:23,840 Wyślij dwa konie na zachód, a dwa na południe. 606 01:00:24,000 --> 01:00:25,840 Trochę namieszamy tym kolesiom. 607 01:00:26,000 --> 01:00:28,840 Pokręć się tu trochę i spotkamy się wieczorem przy rzece. 608 01:00:29,000 --> 01:00:31,840 - Dobrze. - świetnie. 609 01:00:32,000 --> 01:00:34,840 Tylko przyjdź. 610 01:00:39,000 --> 01:00:41,840 Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę w co się wmieszałeś. 611 01:00:42,000 --> 01:00:44,360 Zdaję. 612 01:00:46,000 --> 01:00:47,840 Oto nasz środek transportu... 613 01:00:48,000 --> 01:00:51,560 Niech wszyscy zdejmą buty. 614 01:00:52,000 --> 01:00:56,760 Zmusimy ich by poszli za końmi, a nie za nami. 615 01:01:09,000 --> 01:01:11,840 Byli tutaj najdalej parę godzin temu. 616 01:01:12,000 --> 01:01:14,800 Tutaj. ślady. 617 01:01:15,000 --> 01:01:16,840 Poszli tamtędy. 618 01:01:17,000 --> 01:01:20,840 Nie, czekajcie...tutaj też są ślady. 619 01:01:21,000 --> 01:01:23,840 Są dwie ścieżki śladów. 620 01:01:24,000 --> 01:01:26,520 Co teraz? 621 01:01:32,000 --> 01:01:35,200 Którędy iść, McNabb? 622 01:01:39,000 --> 01:01:42,840 Przestań marnować czas, McNabb. Którędy? 623 01:01:43,000 --> 01:01:46,680 Quatermain wypuścił konie... 624 01:01:47,000 --> 01:01:48,840 Te ślady są zmyłką. 625 01:01:49,000 --> 01:01:52,720 Oni poszli tędy. Na piechotę. 626 01:01:53,000 --> 01:01:54,840 Skąd wiesz? Nie widzę odcisków butów. 627 01:01:55,000 --> 01:01:57,840 Poszli na bosaka. 628 01:01:58,000 --> 01:02:02,200 Uwierz mi, wiem jak myśli Quatermain. 629 01:02:20,000 --> 01:02:25,520 - Pomogę panu, szefie. - Bzdura. Sam mogę nieść swój bagaż. 630 01:02:26,000 --> 01:02:29,720 Bo to jest mój bagaż, prawda? 631 01:02:40,000 --> 01:02:46,320 To niesamowite, chodzić po ziemi, która nie zmieniła się od tysięcy lat. 632 01:02:48,000 --> 01:02:50,840 Niektórzy ludzie widzą tylko utapienie w pustyni. 633 01:02:51,000 --> 01:02:53,840 Nie mogę uwierzyć, że tak długo mi zeszło zanim tu przybyłam. 634 01:02:54,000 --> 01:02:56,840 Dlaczego nie zapytała pani kiedyś ojca czy może z nim przyjechać? 635 01:02:57,000 --> 01:02:57,840 Pytałam. 636 01:02:58,000 --> 01:03:00,840 Za każdym razem. 637 01:03:01,000 --> 01:03:04,840 Podobnie jak pan, uważał, że jego delikatna córka... 638 01:03:05,000 --> 01:03:11,400 ...będzie się lepiej miała w domu. To dla mnie zbyt niebezpieczna podróż. 639 01:03:15,000 --> 01:03:18,880 Nie widzisz zbyt wiele, prawda? 640 01:03:39,000 --> 01:03:42,200 To niedorzeczność... 641 01:03:43,000 --> 01:03:46,840 Quatermain, to był długi dzień. 642 01:03:47,000 --> 01:03:48,840 Dlaczego nie przygotujemy obozowiska? 643 01:03:49,000 --> 01:03:50,840 Staramy się być niewidzialni, kapitanie. 644 01:03:51,000 --> 01:03:55,840 To jest otwarta przestrzeń. Poczekamy na V., nabierzemy wody i znikamy. 645 01:03:56,000 --> 01:03:58,640 Ktoś idzie! 646 01:04:09,000 --> 01:04:10,840 - Przepraszam, szefie. - Co się stało? 647 01:04:11,000 --> 01:04:13,840 Prowadziłem ich kilka mil, ale nie sądzę, że się nabrali. 648 01:04:14,000 --> 01:04:17,840 Wygląda na to, że nasi rosyjscy przyjaciele mają przewodnika. 649 01:04:18,000 --> 01:04:19,840 Powinniśmy ruszać. 650 01:04:20,000 --> 01:04:22,840 A co za różnica jeśli rozbijemy obóz? 651 01:04:23,000 --> 01:04:24,840 Przecież wiedzą, że tu jesteśmy. 652 01:04:25,000 --> 01:04:27,840 Przynajmniej odpoczniemy. 653 01:04:28,000 --> 01:04:31,720 Wyśmienity pomysł, kapitanie. 654 01:04:32,000 --> 01:04:37,840 Khiva weź broń i sprawdź teren. Zbierzcie drewno i rozpalcie ognisko. 655 01:04:38,000 --> 01:04:39,840 Więc nareszcie pan zmądrzał. 656 01:04:40,000 --> 01:04:42,960 Coś w tym stylu. 657 01:05:01,000 --> 01:05:03,840 Nadal śpią. To nasza szansa. 658 01:05:04,000 --> 01:05:10,120 Nie bierz go za głupca. Wie, że go śledzimy i upewnił się co do tego. 659 01:05:13,000 --> 01:05:15,840 Mapa jest własnością Matki Rosji. 660 01:05:16,000 --> 01:05:18,840 Dostaję rozkazy bezpośrednio od Cara. 661 01:05:19,000 --> 01:05:20,840 Nie od ciebie. 662 01:05:21,000 --> 01:05:24,840 Chyba zgodziliśmy się, by to Quatermain wziął na siebie ryzyko spotkania z tubylcami. 663 01:05:25,000 --> 01:05:25,840 My po prostu za nim idziemy. 664 01:05:26,000 --> 01:05:28,840 Nie, weźmiemy mapę teraz. 665 01:05:29,000 --> 01:05:31,840 Chcę by jak najmniej ludzi dotarło do tych kopalni. 666 01:05:32,000 --> 01:05:34,840 Przez twoją niecierpliwość jeden z twoich ludzi został już postrzelony. 667 01:05:35,000 --> 01:05:38,400 A tobą kieruje słabość. 668 01:06:48,000 --> 01:06:50,840 Pułkowniku... ich tu nigdy nie było. 669 01:06:51,000 --> 01:06:53,440 Ivan... 670 01:07:16,000 --> 01:07:20,000 Teraz będziemy działać po mojemu? 671 01:08:05,000 --> 01:08:09,840 Każdego poranka modlę się stojąc twarzą w kierunku domu. 672 01:08:10,000 --> 01:08:12,840 To daje mi siłę. 673 01:08:13,000 --> 01:08:15,840 Więc ile minęło od twojej ostatniej wizyty? 674 01:08:16,000 --> 01:08:18,840 Zmuszono mnie bym wyjechał jak byłem jeszcze małym dzieckiem. 675 01:08:19,000 --> 01:08:20,840 Więc postanowiłeś teraz wrócić? 676 01:08:21,000 --> 01:08:25,560 Bogowie to przepowiedzieli. Dali mi ciebie. 677 01:08:26,000 --> 01:08:28,480 Mnie...? 678 01:08:31,000 --> 01:08:33,760 Nie rozumiem. 679 01:08:35,000 --> 01:08:36,840 Droga zostanie nam wskazana.. 680 01:08:37,000 --> 01:08:38,840 Musisz wierzyć. 681 01:08:39,000 --> 01:08:42,840 Nie sądzę, żeby Bogowie się mną zbytnio przejmowali. 682 01:08:43,000 --> 01:08:45,840 Bogowie znają cię bardzo dobrze, Quatermain. 683 01:08:46,000 --> 01:08:48,840 Bogowie uśmiechają się do ciebie. 684 01:08:49,000 --> 01:08:54,200 Znają twoje przeznaczenie, nawet gdy ty go nie znasz. 685 01:09:09,000 --> 01:09:11,840 O czym rozmawialiście? 686 01:09:12,000 --> 01:09:14,520 O niczym. 687 01:09:16,000 --> 01:09:18,840 Nadal staram się go zrozumieć. 688 01:09:19,000 --> 01:09:21,720 I udało się? 689 01:09:22,000 --> 01:09:25,040 Właściwie to nie. 690 01:09:26,000 --> 01:09:29,520 Myślę, że on jest smutny. 691 01:09:30,000 --> 01:09:35,600 To taki smutek, który nie pozwala mu dzielić życia z innymi. 692 01:09:38,000 --> 01:09:40,840 Pod wieloma względami jest taki jak ty. 693 01:09:41,000 --> 01:09:42,840 Nie do końca pasuje. 694 01:09:43,000 --> 01:09:47,280 Ale nie za bardzo wie co z tym zrobić. 695 01:09:50,000 --> 01:09:50,840 Doprawdy? 696 01:09:51,000 --> 01:09:53,840 Tak, tak jest. 697 01:10:12,000 --> 01:10:14,840 Chciałeś mnie widzieć? 698 01:10:15,000 --> 01:10:20,840 Z tego co rozumiem, widziałaś się z tym białym, Maitlandem, beze mnie. 699 01:10:21,000 --> 01:10:23,520 Dlaczego? 700 01:10:24,000 --> 01:10:25,840 Musiałam jeszcze raz go wyczuć... 701 01:10:26,000 --> 01:10:28,840 ...tak bym mogła lepiej przyjrzeć się jego córce. 702 01:10:29,000 --> 01:10:32,840 I co? Przyjrzałaś się lepiej jego córce? 703 01:10:33,000 --> 01:10:37,240 Tak, czuję że ona nadal do nas idzie. 704 01:10:41,000 --> 01:10:43,840 O co chodzi Gagool? 705 01:10:44,000 --> 01:10:46,840 Podróżuje z nią pewien biały człowiek. 706 01:10:47,000 --> 01:10:49,840 Powinieneś obawiać się tego człowieka. 707 01:10:50,000 --> 01:10:50,840 Dlaczego? 708 01:10:51,000 --> 01:10:52,840 Tego nie wiem. 709 01:10:53,000 --> 01:10:56,840 Ale on ci stanie na drodze do osiągnięcia tego, czego pragniesz. 710 01:10:57,000 --> 01:10:58,840 Więc go zabiję. 711 01:10:59,000 --> 01:11:04,840 Oczywiście. Już niedługo otrzymasz to, czego pragniesz, mój królu. 712 01:11:05,000 --> 01:11:07,840 Lepiej, żebyś miała rację, Gagool. 713 01:11:08,000 --> 01:11:10,240 Tak. 714 01:11:43,000 --> 01:11:44,840 Ładny zegarek, szefie. 715 01:11:45,000 --> 01:11:48,840 Dziękuję. Podobnie jak twój naszyjnik. 716 01:11:49,000 --> 01:11:50,840 Chce się pan za niego zamienić? 717 01:11:51,000 --> 01:11:54,840 Khiva, ten zegarek wręczyła mi sama Jej Królewska Mość z okazji mojej emerytury. 718 01:11:55,000 --> 01:11:55,840 Jest dla mnie szczególny. 719 01:11:56,000 --> 01:11:59,400 To też jest szczególne. 720 01:12:01,000 --> 01:12:02,840 No dobrze. 721 01:12:03,000 --> 01:12:05,640 Umowa stoi. 722 01:12:14,000 --> 01:12:15,840 To jest piękne. 723 01:12:16,000 --> 01:12:18,840 - Z czego to jest wykonane? - Nie wiem. 724 01:12:19,000 --> 01:12:23,760 Kupiłem to w sklepie z pamiątkami w Cape Town. 725 01:12:29,000 --> 01:12:30,840 Khiva... 726 01:12:31,000 --> 01:12:33,840 Jak daleko jeszcze do tego grobowca? 727 01:12:34,000 --> 01:12:36,840 Ciężko powiedzieć. 728 01:12:37,000 --> 01:12:39,840 Jak myślisz co oznacza ta kobra? 729 01:12:40,000 --> 01:12:40,840 Granicę? 730 01:12:41,000 --> 01:12:42,840 Mam nadzieję, że wejście do grobowca. 731 01:12:43,000 --> 01:12:44,840 Nie rozumiem, dlaczego kobra? 732 01:12:45,000 --> 01:12:49,760 To może być pomnik plemienny, formacja skalna. 733 01:12:51,000 --> 01:12:54,840 Albo... to może być ostrzeżenie. 734 01:12:55,000 --> 01:12:56,840 Ostrzeżenie przed czym? 735 01:12:57,000 --> 01:13:00,560 Nie wiem. Ale się dowiemy. 736 01:13:03,000 --> 01:13:05,840 Te ślady są świeże. Są godzinę przed nami. 737 01:13:06,000 --> 01:13:08,440 Dobrze. 738 01:13:15,000 --> 01:13:18,160 Jak daleko jeszcze? 739 01:13:36,000 --> 01:13:37,840 Quatermain! 740 01:13:38,000 --> 01:13:40,360 Patrz! 741 01:13:56,000 --> 01:13:58,880 A niech mnie... 742 01:14:04,000 --> 01:14:07,280 Chodźmy, kapitanie... 743 01:14:21,000 --> 01:14:24,520 Więc to jest głowa kobry? 744 01:14:25,000 --> 01:14:26,840 Niezbyt pokaźna... 745 01:14:27,000 --> 01:14:31,640 Nie mam pojęcia, czego my do diabła szukamy. 746 01:14:40,000 --> 01:14:42,840 Powinniśmy jechać na tych koniach, ażby padły. 747 01:14:43,000 --> 01:14:45,840 Sępy by nam żyć nie dały. 748 01:14:46,000 --> 01:14:49,080 Cholerny idiota... 749 01:14:51,000 --> 01:14:53,440 McNabb! 750 01:14:54,000 --> 01:14:56,840 Może ty nie chcesz, żebyśmy ich dogonili? 751 01:14:57,000 --> 01:15:01,280 Może ty działasz razem z Quatermainem? 752 01:15:02,000 --> 01:15:05,840 Proszę bardzo. Ale jak tylko zawieje wiatr i zasypie te ślady, 753 01:15:06,000 --> 01:15:09,840 będziecie się błąkać po tej pustyni... 754 01:15:10,000 --> 01:15:14,400 ...aż nadlecą sępy i wydziobią wam oczy. 755 01:15:17,000 --> 01:15:20,080 Spójrz, są głodne. 756 01:15:26,000 --> 01:15:30,360 Nigdy więcej nie celuj do mnie z broni. 757 01:15:58,000 --> 01:15:59,840 Za przodków... 758 01:16:00,000 --> 01:16:04,840 Wiesz Henry, nie wszystko co wydaje się potrzebne jest naprawdę potrzebne. 759 01:16:05,000 --> 01:16:05,840 Whisky... 760 01:16:06,000 --> 01:16:08,840 - To cały czas to samo, admirale. - Kapitanie. 761 01:16:09,000 --> 01:16:11,840 Moje gratulacje, właśnie dostał pan awans. 762 01:16:12,000 --> 01:16:14,760 Wypiję za to. 763 01:16:15,000 --> 01:16:16,840 Jak możecie tak tutaj siedzieć i nic nie robić? 764 01:16:17,000 --> 01:16:19,840 Patrzyć na skały? 765 01:16:20,000 --> 01:16:21,840 Musimy coś zrobić. 766 01:16:22,000 --> 01:16:23,840 Ta książka wyjaśnia, dlaczego król Salomon 767 01:16:24,000 --> 01:16:27,840 ukrył klucz do kopalni, po środku pustyni. 768 01:16:28,000 --> 01:16:31,320 Naprawdę? Co ona mówi? 769 01:16:33,000 --> 01:16:35,720 Okazuje się, 770 01:16:36,000 --> 01:16:38,840 że król Salomon zbudował tak niezwykłą i bogatą świątynię, 771 01:16:39,000 --> 01:16:42,840 bo zakochał się w pewnej królowej. 772 01:16:43,000 --> 01:16:44,840 Królowej Sabie. 773 01:16:45,000 --> 01:16:48,840 Kiedy Saba przybyła do Jeruzalem by spotkać się z Salomonem... 774 01:16:49,000 --> 01:16:51,840 ...zakochali się w sobie bez pamięci. 775 01:16:52,000 --> 01:16:54,600 Namiętnie. 776 01:16:55,000 --> 01:17:00,840 Ale lud Saby tego nie popierał. W końcu była ona afrykańską królową. 777 01:17:01,000 --> 01:17:02,840 Oni byli tacy różni. Pochodzili... 778 01:17:03,000 --> 01:17:07,840 ...z tak różnych miejsc. Jedno z nich było związane z kulturą i tradycją Afryki... 779 01:17:08,000 --> 01:17:09,840 A drugie z nich nie. 780 01:17:10,000 --> 01:17:13,840 Więc kiedy ona powróciła do Afryki... 781 01:17:14,000 --> 01:17:17,840 ...Salomon nie poddał się. Był bardzo zakochany. 782 01:17:18,000 --> 01:17:19,840 Zapieczętował kopalnie 783 01:17:20,000 --> 01:17:22,840 i zaoferował klucz do nich Sabie. 784 01:17:23,000 --> 01:17:26,840 W zamian za to miała stać się jego żoną. 785 01:17:27,000 --> 01:17:30,800 Normalnie chciał ją przekupić. 786 01:17:31,000 --> 01:17:32,840 Ten mężczyzna był tak zdesperowany... 787 01:17:33,000 --> 01:17:38,840 ...że wysłał swoich ludzi by czekali na jej odpowiedź. Oni czekali przez całe lata. 788 01:17:39,000 --> 01:17:43,840 Ale Saba nie zniosłaby opuszczenia swojego ludu. 789 01:17:44,000 --> 01:17:48,760 Więc Salomon zapieczętował kopalnie na zawsze. 790 01:17:50,000 --> 01:17:52,840 Co się stało z Salomonem i Sabą? 791 01:17:53,000 --> 01:17:56,800 Nigdy więcej się nie spotkali. 792 01:17:59,000 --> 01:18:01,600 To smutne. 793 01:18:02,000 --> 01:18:04,600 To prawda. 794 01:18:07,000 --> 01:18:08,840 Ciekawe jak to jest. 795 01:18:09,000 --> 01:18:15,600 Darzyć kogoś tak głębokim uczuciem... że jest się zdolnym poświęcić wszystko. 796 01:18:53,000 --> 01:18:57,480 Powierzam życie mojego ojca w twoje ręce. 797 01:19:10,000 --> 01:19:11,840 Matiland, jesteś cała? 798 01:19:12,000 --> 01:19:14,600 Tak myślę. 799 01:19:16,000 --> 01:19:21,000 - Elizabeth wszystko w porządku. - Co do diabła... 800 01:19:25,000 --> 01:19:27,960 Chyba znalazłam. 801 01:19:51,000 --> 01:19:54,600 Długo tu nikogo nie było... 802 01:19:59,000 --> 01:20:02,560 - To są przodkowie? - Tak. 803 01:20:09,000 --> 01:20:11,520 Pomóż mi. 804 01:20:20,000 --> 01:20:22,880 Żadnego klucza. 805 01:20:36,000 --> 01:20:39,680 Quatermain! Chodź zobacz to! 806 01:20:57,000 --> 01:20:59,840 Henry, nie. Nie dotykaj tego. 807 01:21:00,000 --> 01:21:02,960 Nic nie dotykaj. 808 01:21:17,000 --> 01:21:19,720 Elizabeth... 809 01:21:20,000 --> 01:21:22,640 Nie krzycz. 810 01:21:53,000 --> 01:21:56,800 Kapitanie, proszę się obudzić. 811 01:21:57,000 --> 01:21:59,840 - Kapitanie. - Co się dzieje? 812 01:22:00,000 --> 01:22:03,200 Wszystko w porządku? 813 01:22:05,007 --> 01:22:08,287 Gdzie jest Elizabeth? 814 01:22:08,812 --> 01:22:11,191 - To byli Rosjanie. - Rosjanie? 815 01:22:11,363 --> 01:22:16,304 - Tak i był z nimi jeszcze jeden mężczyzna. - Jaki mężczyzna? 816 01:22:17,000 --> 01:22:20,440 Ubrany jak pan, myśliwy. 817 01:22:21,000 --> 01:22:23,520 McNabb... 818 01:22:28,436 --> 01:22:30,999 Koniec Części Pierwszej. 63576

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.