All language subtitles for Call.the.Midwife.S06E03.1080p.BluRay.x264-YELLOWBiRD_pl

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:01,460 --> 00:00:05,922 ::PROJECT HAVEN:: ::prezentuje:: 2 00:00:12,721 --> 00:00:16,224 Z PAMIĘTNIKÓW POŁOŻNEJ sezon 6, odcinek 3 3 00:00:17,809 --> 00:00:22,314 Tłumaczenie: titi® 4 00:00:34,034 --> 00:00:36,203 Życie to zawsze podróż, 5 00:00:36,244 --> 00:00:40,707 zdefiniowana przez kierunek i drogę, którą wybieramy, 6 00:00:40,749 --> 00:00:43,376 albo którą wybiera los. 7 00:00:45,253 --> 00:00:49,174 - Dzień dobry, panie Chen. - Witam, panno Gilbert. 8 00:00:49,216 --> 00:00:53,970 Niektórzy podróżują geograficznie, zamieniając dom na inny 9 00:00:54,012 --> 00:00:56,264 i swój język na nowy. 10 00:00:56,306 --> 00:00:59,935 Ale wszyscy przechodzimy z młodości w dojrzałość, 11 00:00:59,976 --> 00:01:05,232 od dzieciństwa do rodzicielstwa, jakbyśmy przemierzali kontynenty. 12 00:01:05,273 --> 00:01:09,945 Świat ewoluuje, a klimat się zmienia, 13 00:01:09,986 --> 00:01:12,405 nie da się kupić bezpiecznego przejazdu, 14 00:01:12,447 --> 00:01:16,785 nie chroni nas żaden immunitet „świętości”. 15 00:01:24,918 --> 00:01:28,380 Niedługo i pana to czeka, panie Chen. 16 00:01:33,844 --> 00:01:38,849 Więc wyruszamy, trzymając w dłoni kruchą mapę, 17 00:01:38,890 --> 00:01:43,645 wymachując chorągwiami odwagi i nadziei. 18 00:01:43,687 --> 00:01:45,439 Rany, Patrick! 19 00:02:03,415 --> 00:02:06,918 - Witam, doktorze. - Dzień dobry, siostro. 20 00:02:06,960 --> 00:02:11,590 Muszę niestety przeprosić, śpieszę się na spotkanie. 21 00:02:11,631 --> 00:02:14,885 Zapewne na spotkanie Komisji Zdrowia? 22 00:02:14,926 --> 00:02:18,013 „Nowy plan szpitalnictwa” Powella? 23 00:02:18,221 --> 00:02:19,806 Owszem. 24 00:02:19,848 --> 00:02:24,352 Zdaje się, że wynikają z niego konsekwencje dla naszego okręgu. 25 00:02:24,394 --> 00:02:28,148 Dlatego zdecydowałam, że przyjdę. 26 00:02:29,608 --> 00:02:32,027 Może więc siostrę podwieźć? 27 00:02:32,068 --> 00:02:35,655 Dziękuję, to bardzo miłe. 28 00:02:50,670 --> 00:02:53,882 I co, zdałyśmy egzamin? 29 00:02:54,299 --> 00:02:56,343 Zatwierdzono do porodu w domu. 30 00:02:56,384 --> 00:03:00,639 Dzięki, siostro. Mówiłam, mamo, że jest miła. 31 00:03:00,680 --> 00:03:02,933 Jest z Liverpoolu. Jak ja. 32 00:03:02,974 --> 00:03:06,436 Pomówmy o twoich planach po porodzie. 33 00:03:06,478 --> 00:03:09,189 Po porodzie będzie zuo yue zi. 34 00:03:09,231 --> 00:03:12,025 To chiński obrządek, którego się domaga. 35 00:03:12,067 --> 00:03:14,069 „Siedzenie przez miesiąc”. 36 00:03:14,111 --> 00:03:15,779 Odosobnienie. 37 00:03:15,821 --> 00:03:18,824 Miałabym siedzieć tu z dzieckiem 30 dni, 38 00:03:18,865 --> 00:03:21,952 a teściowa by się nami zajmowała. 39 00:03:22,285 --> 00:03:24,538 Nie wydajesz się zachwycona. 40 00:03:24,579 --> 00:03:29,376 To dla mnie po prostu dziwne. Moja mama była Angielką. 41 00:03:29,418 --> 00:03:33,588 To tato był Chińczykiem i widziałam go, mając pięć lat. 42 00:03:33,630 --> 00:03:36,133 Deportowali go w 1946. 43 00:03:36,174 --> 00:03:37,551 To straszne! 44 00:03:39,010 --> 00:03:43,974 Wychowano mnie inaczej, ale się zgodziłam. 45 00:03:44,015 --> 00:03:47,769 Jeśli jesteś pewna, to będziemy cię wspierać. 46 00:03:50,730 --> 00:03:54,276 Miesiąc to długo jak na leżenie w łóżku. 47 00:03:54,317 --> 00:03:57,946 Ale musimy nalegać na higienę po porodzie, 48 00:03:57,988 --> 00:04:02,784 nieważne, co mówi starsza pani Chen, bo wda się infekcja. 49 00:04:02,826 --> 00:04:06,830 Czuję, że starsza pani Chen jest trudna w obsłudze. 50 00:04:06,872 --> 00:04:11,710 Mam nadzieję, że Lucy to zniesie. O to martwię się najbardziej. 51 00:04:11,752 --> 00:04:13,879 Mieszkanie jest strasznie małe. 52 00:04:13,920 --> 00:04:16,798 Chińskie zwyczaje są dość skomplikowane. 53 00:04:16,840 --> 00:04:22,304 Lucy nie czuje się Chinką, to znaczna część problemu. 54 00:04:25,557 --> 00:04:29,978 - Nie spóźniłam się? - Skąd. Udała się wyprawa? 55 00:04:30,520 --> 00:04:35,233 Udało mi się kupić kilka bluzek. Moje ubrania już na mnie pękają. 56 00:04:35,275 --> 00:04:39,070 Z uniformem włącznie, co mnie trochę krępuje. 57 00:04:39,112 --> 00:04:41,531 Kupiłam też to. 58 00:04:41,573 --> 00:04:46,036 Nie chciałam jeszcze niczego kupować, to byłoby kuszenie losu. 59 00:04:46,077 --> 00:04:47,871 Ale była taka śliczna. 60 00:04:48,079 --> 00:04:51,541 Większość ciuszków Angeli już rozdałam. 61 00:04:53,502 --> 00:04:58,340 Jesteś prawie w połowie ciąży. Możesz zacząć przygotowania. 62 00:04:59,132 --> 00:05:00,675 Ciesz się nimi. 63 00:05:02,135 --> 00:05:04,679 Cześć, jak spotkanie? 64 00:05:04,721 --> 00:05:08,934 - Burzliwe. Chcą nas zlikwidować. - Co?! 65 00:05:08,975 --> 00:05:12,896 Nowy Plan Szpitalnictwa dla Anglii i Walii 66 00:05:12,938 --> 00:05:16,900 chce przenieść kobiety z takich małych oddziałów 67 00:05:16,942 --> 00:05:19,820 - do miejskich szpitali. - Boże! 68 00:05:19,861 --> 00:05:23,657 Będziemy mieć kontrolę, po której zadecydują o naszym losie. 69 00:05:23,698 --> 00:05:27,744 Nie mogą! Mamy ruch, widać, że jesteśmy niezbędni. 70 00:05:27,786 --> 00:05:31,706 Enoch Powell ma inne zdanie. Siostra Ursula również. 71 00:05:32,332 --> 00:05:35,544 Ale bez walki się nie damy. 72 00:05:35,585 --> 00:05:40,090 Zamknąć oddziały porodowe w całym kraju? I co dalej?! 73 00:05:40,132 --> 00:05:43,718 Tylko mężczyzna mógł to wymyślić! 74 00:05:43,760 --> 00:05:48,348 Pomijając wszystko inne, będzie więcej porodów szpitalnych. 75 00:05:48,390 --> 00:05:52,269 Szpital jest najlepszy, gdy konieczna jest pomoc. 76 00:05:52,310 --> 00:05:55,689 A jeśli nie, wystarczy własny dom. 77 00:05:55,689 --> 00:05:57,858 Z całym szacunkiem, 78 00:05:57,899 --> 00:06:01,695 niektóre domy w Poplar wcale nie są wystarczające. 79 00:06:01,736 --> 00:06:03,113 Dokładnie, siostro. 80 00:06:03,155 --> 00:06:06,199 Z tego powodu otworzyłem oddział. 81 00:06:06,241 --> 00:06:09,369 I dlatego wciąż jest absolutnie niezbędny. 82 00:06:09,411 --> 00:06:13,498 To ile mamy czasu i co planujemy? 83 00:06:13,540 --> 00:06:17,669 Późno nas uprzedzono. Mamy trochę ponad tydzień. 84 00:06:17,711 --> 00:06:20,630 Ale sporządziliśmy plan działania. 85 00:06:20,630 --> 00:06:26,052 Budynek wymaga drobnych napraw, czym zajmie się Fred. 86 00:06:26,094 --> 00:06:28,472 W wolnym czasie jak sądzę? 87 00:06:29,014 --> 00:06:31,683 Jak widzicie na arkuszach, 88 00:06:31,683 --> 00:06:37,481 chcemy zebrać tyle danych o klinikach położniczych, ile się uda, 89 00:06:37,522 --> 00:06:42,402 i jasno przedstawić inspektorowi nasze dotychczasowe osiągnięcia. 90 00:06:42,444 --> 00:06:43,695 Jak możemy pomóc? 91 00:06:43,737 --> 00:06:47,449 Róbcie dokładnie to, co robicie od otwarcia kliniki, 92 00:06:47,491 --> 00:06:50,660 zapewniając matkom i dzieciom jak najlepszą opiekę. 93 00:06:50,702 --> 00:06:54,664 Mamy w tej chwili bardzo mało personelu. 94 00:06:54,706 --> 00:06:56,917 Jedna siostra odeszła 95 00:06:56,958 --> 00:07:00,587 i czekamy na powrót siostry Franklin. 96 00:07:01,129 --> 00:07:05,342 Niestety, klinika nie może być naszą główną troską. 97 00:07:05,383 --> 00:07:07,761 Nam również bacznie się przyglądają. 98 00:07:28,031 --> 00:07:31,993 - Chyba już się najadła. - Dziękuję, pani Evans. 99 00:07:33,578 --> 00:07:35,914 Może pan już wejść. 100 00:07:36,915 --> 00:07:38,208 Dzień dobry paniom. 101 00:07:38,250 --> 00:07:41,711 Kółko przy tym łóżku wciąż się zacina. 102 00:07:42,587 --> 00:07:46,007 Przepraszamy. Staramy się pani nie przeszkadzać. 103 00:07:46,049 --> 00:07:50,929 - I tak nigdzie się nie śpieszę. - Już lada dzień, pani Collier. 104 00:07:53,640 --> 00:07:58,478 - Raz dwa się naprawi. - Dziękuję, Fred. 105 00:07:58,520 --> 00:08:02,107 A ja zmierzę pani ciśnienie. 106 00:08:02,149 --> 00:08:06,611 Przyślijcie mi tu tego inspektora, to mu powiem, co o nim myślę. 107 00:08:06,653 --> 00:08:08,989 Zamykać naszą klinikę?! 108 00:08:09,030 --> 00:08:12,451 To nie wpłynie dobrze na pani ciśnienie. 109 00:08:13,577 --> 00:08:19,082 Ale i tak jest dużo lepiej. 135 na 85, brawo. 110 00:08:19,124 --> 00:08:23,754 - A pani dziś nie w uniformie? - Nie, dziś odpuściłam. 111 00:08:32,095 --> 00:08:36,016 Dzień dobry, szuka siostra czegoś? 112 00:08:36,057 --> 00:08:39,811 - Może pomogę? - Dziękuję, nie trzeba. 113 00:08:39,853 --> 00:08:43,690 Wprowadzam tylko kilka poprawek do grafiku. 114 00:08:46,818 --> 00:08:50,322 A jakież to będą poprawki? 115 00:08:50,363 --> 00:08:53,283 Od dziś ograniczymy do 20 minut 116 00:08:53,283 --> 00:08:57,162 wizyty przedporodowe, poporodowe i pielęgniarskie. 117 00:08:57,204 --> 00:09:00,373 Ależ to połowa czasu, który na to przeznaczamy! 118 00:09:00,415 --> 00:09:04,836 20 minut z powodzeniem starczy na badanie i drobne zabiegi. 119 00:09:04,878 --> 00:09:09,716 Dzięki temu każda z was odwiedzi trzech pacjentów dziennie więcej. 120 00:09:09,758 --> 00:09:13,386 Może to wystarczający czas w szpitalu, 121 00:09:13,428 --> 00:09:16,264 ale nie przy wizytach domowych. 122 00:09:16,306 --> 00:09:20,519 Może powinna siostra wybrać się kiedyś z nami? 123 00:09:22,312 --> 00:09:27,776 Moim zadaniem jest zapewnienie sprawnego działania Domu Nonnatusa. 124 00:09:27,818 --> 00:09:33,365 Mam niestety złe doświadczenia z placówkami, które tego nie robiły. 125 00:09:34,407 --> 00:09:38,912 20 minut, bardzo proszę. To dla naszego dobra. 126 00:09:51,299 --> 00:09:53,051 Kupię ramkę do tego zdjęcia. 127 00:09:53,093 --> 00:09:56,930 Postawię rodziców obok twojego zdjęcia Cyrila. 128 00:09:59,224 --> 00:10:04,646 Dziecko będzie widzieć ich od małego i szukać podobieństw. 129 00:10:10,402 --> 00:10:13,530 Może i do tego kupić ramkę? 130 00:10:13,572 --> 00:10:15,198 Stara się niedługo rozpadnie. 131 00:10:15,240 --> 00:10:18,869 Ramka jest dobra, zostaw ją. 132 00:10:18,910 --> 00:10:20,370 Na pewno? 133 00:10:25,876 --> 00:10:31,047 Mamo, zachowałaś jego dziecięce włoski, to urocze! 134 00:10:32,090 --> 00:10:33,592 Też tak zrobię. 135 00:10:33,633 --> 00:10:37,804 Zostaw, mówię! Sama to naprawię. 136 00:10:44,561 --> 00:10:49,191 Przepraszam, wiem, że chwila nie jest odpowiednia, 137 00:10:49,232 --> 00:10:51,318 ale musimy porozmawiać. 138 00:10:51,359 --> 00:10:54,112 Oczywiście. O co chodzi? 139 00:10:54,154 --> 00:10:57,991 Ta zasada 20 minut, narzucona przez siostrę Ursulę, 140 00:10:58,033 --> 00:11:00,619 jest zupełnie nierealna. 141 00:11:00,619 --> 00:11:03,747 Ani my, ani pacjenci nie jesteśmy maszynami. 142 00:11:03,789 --> 00:11:09,377 Pielęgniarstwo środowiskowe wyklucza takie sztywne podejście. 143 00:11:09,419 --> 00:11:12,589 Przekraczamy bardzo cienką linię. 144 00:11:12,631 --> 00:11:16,635 Nie wiem, czy siostra Ursula 145 00:11:16,676 --> 00:11:21,640 jest w ogóle w stanie podejmować takie decyzje. 146 00:11:24,768 --> 00:11:27,020 Proszę posłuchać, 147 00:11:27,062 --> 00:11:32,150 siostra Ursula była przełożoną w zakonnej wiejskiej izbie chorych, 148 00:11:32,192 --> 00:11:34,778 gdy ją zamknięto przez niewydajność. 149 00:11:34,820 --> 00:11:38,198 Bardzo źle to zniosła i winiła tylko siebie. 150 00:11:38,198 --> 00:11:39,491 Rozumiem. 151 00:11:39,533 --> 00:11:43,078 Jej sposoby są… odmienne, 152 00:11:43,120 --> 00:11:46,623 ale musimy okazać jej wsparcie i dobrą wolę. 153 00:11:48,834 --> 00:11:53,130 Kto wie? Może nas wszystkie zaskoczy. 154 00:13:01,198 --> 00:13:04,117 Nie zburzyłeś kolejności alfabetycznej?! 155 00:13:04,159 --> 00:13:05,619 O nie. 156 00:13:05,660 --> 00:13:11,082 W tych raportach każde „i” będzie mieć kropkę, a „t” daszek. 157 00:13:11,124 --> 00:13:15,045 Tato, naprawdę zaczęli zamykać oddziały? 158 00:13:15,087 --> 00:13:20,258 Tu jeszcze nie, ale nie możemy niczego być pewni. 159 00:13:20,300 --> 00:13:23,845 Siostrze Ursuli zamknęli wiejską izbę chorych. 160 00:13:23,887 --> 00:13:26,181 Nic dziwnego, gdy się ją zna. 161 00:13:26,223 --> 00:13:28,600 To na pewno bardziej złożone. 162 00:13:28,642 --> 00:13:32,437 Pani Henderson już tu idzie. Pójdę ją przyjąć. 163 00:13:33,105 --> 00:13:37,109 Czyli wieczorem czytamy bajki, młoda damo. 164 00:13:37,150 --> 00:13:40,779 Albo „Panią Mrugalską”, albo „Króliczki Flopci”. 165 00:13:40,821 --> 00:13:42,823 Nie „Wiewiórkę Orzeszko”! 166 00:13:43,782 --> 00:13:48,370 Shelagh, może wezwiemy kogoś z Nonnatusa? 167 00:13:48,411 --> 00:13:52,916 - Nie chcę, żebyś się przemęczała. - Ależ jestem w świetnej formie! 168 00:13:56,628 --> 00:14:01,133 I nie chcę, żeby siostra Ursula miała okazję do odmowy. 169 00:14:04,886 --> 00:14:06,513 Zaczeka siostra? 170 00:14:06,555 --> 00:14:09,015 Przepraszam, ale wszystko klapnie. 171 00:14:09,057 --> 00:14:12,352 To ja przepraszam, że tak późno przyszłam. 172 00:14:12,394 --> 00:14:15,939 Proszę zjeść z nami! Zrobiłam całą kopę. 173 00:14:17,065 --> 00:14:18,567 Ja to wezmę. 174 00:14:18,733 --> 00:14:24,030 Dobrze. Bardzo mi miło. I tak spóźnię się na podwieczorek. 175 00:14:26,283 --> 00:14:28,160 Co to?! 176 00:14:29,327 --> 00:14:32,497 Narzekasz, że nie umiem gotować po chińsku, 177 00:14:32,497 --> 00:14:35,208 więc zrobiłam coś angielskiego. 178 00:14:38,128 --> 00:14:42,257 Nazywa się „ropucha w jamce”. 179 00:14:42,299 --> 00:14:43,717 Ropucha?! 180 00:14:43,759 --> 00:14:46,762 Nie, to tylko parówka. 181 00:14:53,185 --> 00:14:55,145 Co ona powiedziała? 182 00:14:55,854 --> 00:14:57,641 - Cyril? - Nic. 183 00:14:57,642 --> 00:14:59,271 Wygląda pysznie. 184 00:15:11,036 --> 00:15:14,956 Wygląda na to, że ani siostra Gilbert, ani siostra Monica Joan 185 00:15:14,998 --> 00:15:17,042 nie zamierzają z nami jeść. 186 00:15:17,084 --> 00:15:23,298 To niezwykłe, by siostra Monica Joan odpuściła sobie tartę. 187 00:15:23,340 --> 00:15:25,425 Mówiła coś o spacerze. 188 00:15:25,467 --> 00:15:28,386 Znów? Chyba nie traci orientacji? 189 00:15:28,428 --> 00:15:31,556 Zrobiła się bardzo niespokojna, od kiedy… 190 00:15:33,058 --> 00:15:35,185 nie ma telewizora. 191 00:15:35,227 --> 00:15:40,107 Może już czas ją wysłać na emeryturę do naszego klasztoru? 192 00:15:40,148 --> 00:15:42,692 Na pewno jeszcze nie trzeba. 193 00:15:42,734 --> 00:15:47,364 Rozumiem, że wynikła siostrze jakaś nagła sytuacja? 194 00:15:47,405 --> 00:15:49,699 Nie, nic nagłego. 195 00:15:49,741 --> 00:15:52,452 Reguła 20 minut jest obowiązkowa. 196 00:15:52,494 --> 00:15:56,623 I stosuje się nie tylko do twoich koleżanek, ale i do ciebie. 197 00:15:56,665 --> 00:15:59,835 Przepraszam, siostro. 198 00:15:59,876 --> 00:16:03,588 W Domu Nonnatusa nie będzie obiboków. 199 00:16:03,630 --> 00:16:05,757 Wyraziłam się jasno? 200 00:16:06,508 --> 00:16:08,176 Tak, siostro. 201 00:16:09,761 --> 00:16:11,930 To się więcej nie powtórzy. 202 00:16:17,644 --> 00:16:22,441 Siostro Winifred, można prosić o sos? 203 00:16:37,164 --> 00:16:41,543 Moja mama w ogóle nie przypomina pani Chen. 204 00:16:41,585 --> 00:16:44,755 Zakocha się w tobie. Jak ja. 205 00:16:44,796 --> 00:16:48,383 Nie będzie przecież ze mną mieszkać. 206 00:16:48,425 --> 00:16:50,302 Chyba że o czymś nie wiem? 207 00:16:50,343 --> 00:16:53,054 Nie. Tylko ja i ty. 208 00:16:54,139 --> 00:16:55,891 Nie mogę się doczekać. 209 00:16:56,433 --> 00:16:58,018 Ja też. 210 00:16:59,519 --> 00:17:01,354 Wchodzę! 211 00:17:05,442 --> 00:17:11,364 Siostra Busby miga się od nauki, oferując nam wszystkim herbatę. 212 00:17:11,448 --> 00:17:13,283 I grzanki. 213 00:17:13,325 --> 00:17:16,787 Myśli, że nie przejrzałam jej cwanych sztuczek. 214 00:17:17,454 --> 00:17:21,666 - Dżem fiołkowy, pierwszy w tym roku. - Poproszę. 215 00:17:21,708 --> 00:17:25,921 We Francji podobnie się podniecają, gdy pojawia się Beaujolais. 216 00:17:27,422 --> 00:17:30,342 Barbara opowiadała mi o swojej kolacji. 217 00:17:30,383 --> 00:17:31,968 Gdy się „obijałam”. 218 00:17:32,010 --> 00:17:35,430 Budowanie więzi z pacjentem to nie obijanie się. 219 00:17:35,472 --> 00:17:37,766 Pewnie, że nie! 220 00:17:38,100 --> 00:17:42,521 Jesteś dobrą położną, nie zapominaj o tym. 221 00:17:43,063 --> 00:17:47,067 Ale na razie musimy jakoś sobie radzić. 222 00:17:47,109 --> 00:17:50,946 Może będzie wam łatwiej, gdy wróci Trixie. 223 00:17:50,987 --> 00:17:55,992 Mam nadzieję. No, siostro Busby, ruchy! 224 00:17:56,034 --> 00:17:59,621 Wracaj do dysproporcji matczyno-płodowej. 225 00:18:27,607 --> 00:18:30,944 - Co się stało? - Coś się dzieje. 226 00:18:31,403 --> 00:18:33,155 Mamo! 227 00:18:34,865 --> 00:18:38,243 Nie potrzebuję twojej matki, tylko położnej! 228 00:18:41,121 --> 00:18:42,747 Biegnij! 229 00:19:00,766 --> 00:19:03,059 To zmniejszy ból. 230 00:19:03,101 --> 00:19:06,480 Tylko przytrzymuj maskę przy twarzy. 231 00:19:17,491 --> 00:19:21,995 Lucy, poproszę twoją teściową, żeby nam pomogła. 232 00:19:28,376 --> 00:19:30,545 Proszę, pani Evans. 233 00:19:30,587 --> 00:19:34,257 Idę po klucz francuski. Odebrać? 234 00:19:34,299 --> 00:19:36,384 Nie, ja to zrobię. 235 00:19:36,760 --> 00:19:39,054 Zawsze wszystko jednocześnie. 236 00:19:39,679 --> 00:19:42,474 Trzeba otwierać poradnię, jest już… 237 00:19:42,516 --> 00:19:45,477 - Znów nikt ci nie pomaga? - Nie. 238 00:19:45,519 --> 00:19:49,314 Daj pan te pieluchy. I tak się nudzę. 239 00:19:49,356 --> 00:19:53,902 Niech się pani nie waży wstawać z łóżka! Poradzimy sobie. 240 00:19:56,071 --> 00:20:00,242 Jeszcze jeden skurcz, Lucy. Świetnie sobie radzisz. 241 00:20:00,283 --> 00:20:02,077 Prawda, pani Chen? 242 00:20:02,119 --> 00:20:05,080 Dobra, silna matka! 243 00:20:06,873 --> 00:20:08,708 Dobrze! 244 00:20:11,586 --> 00:20:15,173 Oddychaj… powoli, delikatnie. 245 00:20:15,841 --> 00:20:19,386 Urodziła się główka. 246 00:20:20,595 --> 00:20:23,223 Jeszcze raz przyj, leciutko. 247 00:20:24,141 --> 00:20:26,101 Świetnie. 248 00:20:33,024 --> 00:20:35,110 Gratulacje. 249 00:20:35,152 --> 00:20:38,697 Masz śliczną córeczkę. 250 00:20:43,076 --> 00:20:45,162 Spójrz na nią, mamo! 251 00:21:14,566 --> 00:21:16,526 Jaka śliczna! 252 00:21:21,573 --> 00:21:26,077 Co się dzieje, mamo? Wolałabyś chłopca? 253 00:21:27,204 --> 00:21:28,705 Nie. 254 00:21:29,623 --> 00:21:33,168 Dziewczynki też kochane. 255 00:21:44,054 --> 00:21:47,432 Moja żona ma za dużo na głowie. 256 00:21:47,474 --> 00:21:52,521 I choć niechętnie by to słyszała, jest starszą pierworódką. 257 00:21:52,562 --> 00:21:54,940 Marnie szukałbym u siostry współczucia, 258 00:21:54,981 --> 00:22:00,195 ale jako zawodowiec wie siostra, że nadmierny wysiłek jest nierozsądny. 259 00:22:00,237 --> 00:22:05,408 Zakon św. Rajmunda Nonnata opiera się na współczuciu. 260 00:22:05,450 --> 00:22:10,247 Ale co mam zrobić? Wszystkie pracują, jestem tylko ja. 261 00:22:20,090 --> 00:22:22,259 Znów wychodziła. 262 00:22:23,969 --> 00:22:26,596 Zmiany ją niepokoją. 263 00:22:27,139 --> 00:22:30,183 Siostra Ursula nie mówiła chyba poważnie? 264 00:22:30,183 --> 00:22:31,935 Mam nadzieję, że nie. 265 00:22:31,977 --> 00:22:36,398 Zostawić wszystko, co znane, byłoby dla siostry Moniki Joan najgorsze. 266 00:22:36,440 --> 00:22:38,316 Siostro Winifred? 267 00:22:39,526 --> 00:22:42,237 Poproszę twoją torbę. 268 00:22:42,279 --> 00:22:45,866 A ty dziś rano pracujesz w klinice dr. Turnera. 269 00:22:46,533 --> 00:22:48,410 Panie Buckle, 270 00:22:48,743 --> 00:22:51,872 proszę mnie wyposażyć w rower. 271 00:23:16,104 --> 00:23:19,983 Przeciągi bardzo złe dla ciebie i dziecka! 272 00:23:20,025 --> 00:23:22,736 Ostrożnie z główką! 273 00:23:22,778 --> 00:23:25,447 Wiem, mamo, uważam. 274 00:23:35,332 --> 00:23:37,626 Macie już dla niej imię? 275 00:23:37,667 --> 00:23:40,921 Chciałbym Linda, po mojej mamie. 276 00:23:40,962 --> 00:23:46,635 O nie! Imię po zmarłym krewnym to bardzo zły omen! 277 00:23:46,676 --> 00:23:47,928 Co?! 278 00:23:47,969 --> 00:23:52,015 Nie tu, pani Chen. Tutaj to bardzo piękny zwyczaj. 279 00:23:52,057 --> 00:23:54,267 Oznaka szacunku. 280 00:23:55,852 --> 00:23:57,729 Cyril, to moja mama! Proszę! 281 00:23:57,771 --> 00:24:01,316 Chcesz ściągnąć zły omen na głowę swego dziecka? 282 00:24:01,358 --> 00:24:06,404 To może… Lin? Chińskie imię i uczczenie pamięci twej mamy. 283 00:24:08,073 --> 00:24:09,866 Niech będzie. 284 00:24:10,784 --> 00:24:13,787 Ale tu zawsze będzie Lindą. 285 00:24:26,842 --> 00:24:28,760 Jasny szlag! 286 00:24:28,802 --> 00:24:30,762 Mówiłam ci, że to zrobię. 287 00:24:30,804 --> 00:24:35,600 Nie, przecież jesteś zajęta. Przerabianiem sukienki. 288 00:24:35,600 --> 00:24:38,687 Nie sukienki, tylko uniformu. 289 00:24:38,728 --> 00:24:42,190 I nie przerabiam go, tylko poszerzam w szwach, 290 00:24:42,232 --> 00:24:44,526 żeby wyglądać na spokojną, 291 00:24:44,568 --> 00:24:47,737 opanowaną profesjonalistkę w czasie wizytacji. 292 00:24:56,413 --> 00:25:00,250 Możemy teraz przećwiczyć spokojny, opanowany profesjonalizm. 293 00:25:00,292 --> 00:25:04,463 Możemy, ale to raczej nie przyśpieszy mojego szycia 294 00:25:04,504 --> 00:25:06,339 ani twojego pisania. 295 00:25:07,507 --> 00:25:10,927 Przejdziemy przez to. Jak zawsze. 296 00:25:19,728 --> 00:25:22,314 Zaraz zbadam też Lin. 297 00:25:23,940 --> 00:25:27,694 Ale u ciebie wszystko ładnie wraca do normy. 298 00:25:35,243 --> 00:25:37,454 Ładnie śpi, prawda? 299 00:25:37,496 --> 00:25:41,500 Wreszcie. Naprawdę, co to była za noc… 300 00:25:41,500 --> 00:25:43,919 Nie znałam takiego zmęczenia. 301 00:25:44,211 --> 00:25:47,464 I tak cholernie boli mnie głowa. 302 00:25:52,094 --> 00:25:53,261 Mamo, już dosyć… 303 00:25:53,303 --> 00:25:59,351 Zupa rybna, tworzy się po niej mleko. Czemu odkryłaś Lin?! 304 00:25:59,392 --> 00:26:01,103 Nie! Zbudzisz ją! 305 00:26:01,144 --> 00:26:06,691 Tu jest bardzo ciepło. Lin nie potrzebuje koca. 306 00:26:07,567 --> 00:26:11,363 No dobrze. Idę na dół popracować. 307 00:26:11,404 --> 00:26:14,324 Odpoczywaj i wygrzewaj się. 308 00:26:17,828 --> 00:26:22,457 Siostro, zwymiotuję przez tę zakichaną zupę rybną. 309 00:26:23,458 --> 00:26:26,586 Może to zemsta za „ropuchę w jamie”. 310 00:26:28,338 --> 00:26:30,382 Lucy! 311 00:26:31,174 --> 00:26:35,011 Chcesz? Wyleję to i otworzę okno. 312 00:26:35,512 --> 00:26:37,889 I nikomu nie powiemy. 313 00:27:02,330 --> 00:27:06,626 Matki często mają depresję kilka dni po porodzie. 314 00:27:06,668 --> 00:27:11,173 To paskudne, ale mija, naprawdę. 315 00:27:11,298 --> 00:27:15,510 - Prześpij się, to pomaga. - Niczego innego nie pragnę. 316 00:27:18,889 --> 00:27:22,434 Przepraszam cię, ale muszę obudzić Lin. 317 00:27:22,476 --> 00:27:24,603 Mogę tu zostać tylko 20 minut. 318 00:27:24,644 --> 00:27:28,690 Nie, proszę! Tak długo ją usypiałam! 319 00:27:28,732 --> 00:27:32,903 Niech śpi; jestem strasznie zmęczona. 320 00:27:34,070 --> 00:27:38,533 Tak czy siak muszę już iść. Ale wrócę rano. 321 00:28:16,530 --> 00:28:19,157 Prezent od Freda z działki. 322 00:28:19,199 --> 00:28:22,452 - Mówi, że to na szczęście. - Jaki miły! 323 00:28:23,078 --> 00:28:24,746 U pani Collier się zaczęło. 324 00:28:24,788 --> 00:28:29,418 - Zdecydowanie coś się ruszyło. - To świetnie, prawda? 325 00:28:29,668 --> 00:28:34,840 Przepraszam. Strasznie mi dziś burczy w brzuchu. 326 00:28:34,881 --> 00:28:36,216 Bardzo krępujące. 327 00:28:36,258 --> 00:28:42,097 Powiedziałabym raczej, że to zgaga, skoro pani sama jest w ciąży. 328 00:28:42,139 --> 00:28:45,725 - Nie mów o tym tak na głos! - Bo co? 329 00:28:45,767 --> 00:28:50,689 - Wszystkie tak się zastanawiacie? - Ona już przyjmuje zakłady. 330 00:28:50,730 --> 00:28:53,525 Hazard nie jest tu dozwolony. 331 00:28:53,567 --> 00:28:57,779 I tak, spodziewamy się dziecka i bardzo się cieszymy. 332 00:28:57,821 --> 00:29:00,615 - Gratulacje! - To cudownie. 333 00:29:07,539 --> 00:29:11,293 Nie myj się wodą, tylko przecieraj szmatką. 334 00:29:12,502 --> 00:29:14,129 I nie denerwuj się. 335 00:29:14,171 --> 00:29:19,259 Mamo, śmierdzę, głowa mi pęka i rozpływam się z gorąca! 336 00:29:19,301 --> 00:29:22,220 W czerwcu palisz w piecu! 337 00:29:22,262 --> 00:29:24,890 Zgaszę, gdy wyschnie ci skóra. 338 00:29:24,931 --> 00:29:29,519 Nawet jej nie zamoczyłam! Mam już tego dość! 339 00:29:32,773 --> 00:29:34,316 Oddaj mi dziecko! 340 00:29:34,357 --> 00:29:37,736 Nie denerwuj się. Lin jest ze mną dobrze. 341 00:29:37,778 --> 00:29:39,738 Daj mi małą, mamo! 342 00:29:39,780 --> 00:29:43,158 Jest moja, nie twoja, i nie chcę ci jej dawać! 343 00:29:50,332 --> 00:29:53,001 Po prostu jest jej za gorąco. 344 00:29:54,044 --> 00:29:56,421 Chcę dla ciebie tylko dobrze. 345 00:29:57,047 --> 00:30:00,592 Żebyście tu miały bezpieczeństwo i ciepło. 346 00:30:01,468 --> 00:30:05,013 Jesteś rozpieszczoną niewdzięcznicą! 347 00:30:05,430 --> 00:30:09,976 Parę tygodni w łóżku to dla ciebie taka męka? 348 00:30:10,018 --> 00:30:14,272 Nie masz pojęcia, co to jest męka! 349 00:30:14,856 --> 00:30:16,483 Idę do pracy! 350 00:30:17,317 --> 00:30:18,735 Mamo… 351 00:30:28,745 --> 00:30:30,205 To jest dr Turner. 352 00:30:30,247 --> 00:30:34,334 - Pan Greenwood z Komisji Zdrowia. - Witam, doktorze. 353 00:30:34,376 --> 00:30:38,880 Bardzo mi miło. Witamy w klinice położniczej. 354 00:30:39,589 --> 00:30:44,803 Mam pana oprowadzić czy najpierw poczęstować herbatą? 355 00:30:44,845 --> 00:30:48,640 - Zacznijmy, mamy dużo pracy. - Znakomity pomysł. 356 00:30:48,682 --> 00:30:50,892 Proszę, pan pierwszy. 357 00:30:50,934 --> 00:30:55,230 Mam kilka pytań odnośnie placówki, jeśli można. 358 00:30:55,272 --> 00:30:56,440 Oczywiście. 359 00:30:56,481 --> 00:31:01,319 Zebrałem w tym skoroszycie trochę informacji. 360 00:31:01,361 --> 00:31:04,406 Sam napiszę raport, dziękuję, doktorze. 361 00:31:04,448 --> 00:31:08,160 Oczywiście. Tędy, proszę. 362 00:31:11,413 --> 00:31:14,666 Rany, co za cholerny skurcz. 363 00:31:17,335 --> 00:31:20,255 Moje panie, to pan Greenwood. 364 00:31:20,547 --> 00:31:26,428 Jak pan widzi, mamy cztery łóżka, z czego zajęte są trzy. 365 00:31:26,470 --> 00:31:28,722 Mamy też salę porodową, 366 00:31:28,764 --> 00:31:33,602 noworodkową i pomieszczenie do sterylizacji narzędzi. 367 00:31:33,643 --> 00:31:37,189 To przemiłe miejsce. Taki drugi dom, inspektorze. 368 00:31:37,230 --> 00:31:41,234 Lepszy niż mój dom. Grunt, że nie ma tu mojego starego! 369 00:31:42,444 --> 00:31:46,198 Panie Henderson i Evans są już po porodzie, 370 00:31:46,239 --> 00:31:50,327 a pani Collier - mamy nadzieję, że dziś do nich dołączy. 371 00:31:50,368 --> 00:31:53,246 - A to siostra Gilbert. - Dzień dobry. 372 00:31:53,288 --> 00:31:59,461 Witam. Niemała infrastruktura… jak na marne cztery łóżka. 373 00:32:00,087 --> 00:32:02,756 Szczerze mówiąc, doktorze, 374 00:32:02,798 --> 00:32:07,302 te cztery łóżka bez problemu zmieszczą się w nowym szpitalu. 375 00:32:07,344 --> 00:32:09,304 Na pewno pan to rozumie. 376 00:32:32,035 --> 00:32:36,665 Chodź, maleńka. O tej porze zawsze już jesteś głodna. 377 00:32:39,543 --> 00:32:41,253 Lin? 378 00:32:49,970 --> 00:32:52,139 Nie! Mamo! 379 00:32:54,474 --> 00:32:59,062 Mamo, ona się nie porusza! 380 00:33:00,188 --> 00:33:02,023 O Boże. 381 00:33:06,778 --> 00:33:09,364 O nie…! 382 00:33:09,406 --> 00:33:11,283 Żyje. 383 00:33:11,324 --> 00:33:14,953 Co mamy robić? 384 00:33:22,544 --> 00:33:23,920 Mamo! 385 00:33:31,178 --> 00:33:35,807 W ciągu czterech lat od otwarcia mieliśmy ponad 300 pacjentek. 386 00:33:35,849 --> 00:33:40,854 Przeważnie u nas rodziły, choć część przyjęliśmy po porodzie. 387 00:33:40,896 --> 00:33:45,734 Kilka skierowano do szpitala, bo wymagały specjalistycznej opieki. 388 00:33:45,776 --> 00:33:51,156 Rzecz w tym, że nowe szpitale są świetnie wyposażone, 389 00:33:51,198 --> 00:33:55,911 mają najnowocześniejszy sprzęt i specjalistów pod ręką. 390 00:33:56,745 --> 00:33:59,331 Nie jesteście w stanie tego przebić. 391 00:34:02,042 --> 00:34:03,710 Nie rusza się! 392 00:34:07,839 --> 00:34:10,342 - Zabieram ją. - Czemu się nie rusza? 393 00:34:10,383 --> 00:34:13,845 Pan doktor się dowie. Proszę ze mną. 394 00:34:13,887 --> 00:34:15,430 Pani Chen? 395 00:34:16,681 --> 00:34:18,350 Lucy? 396 00:34:23,188 --> 00:34:25,273 Dalej, mała! 397 00:34:27,901 --> 00:34:29,653 Wierzę w ciebie! 398 00:34:30,529 --> 00:34:31,988 No! 399 00:34:38,870 --> 00:34:39,996 Usiądź. 400 00:34:40,038 --> 00:34:44,376 Nie reaguje na bodźce bólowe. Spróbujmy podać tlen. 401 00:34:46,753 --> 00:34:48,088 Bardzo szybki puls. 402 00:34:48,130 --> 00:34:51,591 U pani Chen również. I właśnie zwymiotowała. 403 00:34:51,842 --> 00:34:56,471 Przy mojej wczorajszej wizycie pani Chen źle się czuła. 404 00:34:56,513 --> 00:34:57,462 A dziecko? 405 00:34:57,692 --> 00:35:00,308 Mamy teraz tylko 20 minut na wizytę. 406 00:35:00,350 --> 00:35:03,687 Dziecko spało, nie miałam czasu go zbadać. 407 00:35:03,728 --> 00:35:05,981 Co dolegało pani Chen? 408 00:35:06,022 --> 00:35:09,818 Ból głowy, bez gorączki. Bardzo narzekała. 409 00:35:09,860 --> 00:35:14,823 Myślałam, że to przez ten pokój, duszny, dodatkowo ogrzewany. 410 00:35:17,951 --> 00:35:20,120 Spójrz, jakie czerwone dziąsła. 411 00:35:20,162 --> 00:35:22,581 Ma pani jakieś urządzenia gazowe? 412 00:35:22,622 --> 00:35:26,626 Tak. Kominek, junkers, kuchenkę… 413 00:35:26,668 --> 00:35:29,045 Wezwij natychmiast karetkę. 414 00:35:29,087 --> 00:35:32,174 Szybkie tętno, ból głowy, drażliwość. 415 00:35:32,215 --> 00:35:35,302 Myślę, że to zatrucie czadem. 416 00:35:42,601 --> 00:35:46,563 - Znajdzie się miejsce dla pani Chen? - Nie ma sprawy. 417 00:35:48,607 --> 00:35:51,443 Dobrze, że tak szybko postawił pan diagnozę. 418 00:35:51,485 --> 00:35:54,654 Dzięki. I zapraszam. 419 00:36:08,794 --> 00:36:11,379 To nie twoja wina. 420 00:36:13,381 --> 00:36:18,595 Powinnam była zbadać dziecko, może coś bym zauważyła. 421 00:36:18,637 --> 00:36:20,639 Migrena, zamknięty pokój… 422 00:36:20,680 --> 00:36:24,893 Powinnam była na to wpaść, ale nawet nie czułam gazu! 423 00:36:24,935 --> 00:36:28,772 Nie wiemy, jak do tego doszło, ale jedno jest pewne: 424 00:36:28,814 --> 00:36:33,026 nie może być tak, że masz za mało czasu. 425 00:36:35,487 --> 00:36:38,740 Chcesz iść do domu? Dam sobie już radę. 426 00:36:38,782 --> 00:36:41,368 Nie, wolę tu zostać. 427 00:36:42,702 --> 00:36:47,541 To sprawdź, jak idzie pani Collier. Dojdę do ciebie. 428 00:36:55,841 --> 00:36:58,510 To obecnie zarejestrowane pacjentki 429 00:36:58,552 --> 00:37:00,929 i ich terminy porodu. 430 00:37:01,930 --> 00:37:04,099 Widzi pan, że mamy ruch. 431 00:37:04,141 --> 00:37:07,144 Gdybym nie sądził, że klinika jest potrzebna, 432 00:37:07,185 --> 00:37:09,688 sam bym ją zamknął. 433 00:37:09,729 --> 00:37:13,650 Czemu, według pana, wolą przyjść do was? 434 00:37:13,692 --> 00:37:17,028 Bo chcą zostać w swoim środowisku. 435 00:37:17,320 --> 00:37:21,032 Wolą położne, które prowadziły ich ciąże, 436 00:37:21,074 --> 00:37:24,369 i chcą mieć pod ręką rodzinę. 437 00:37:24,411 --> 00:37:29,291 Bez naszej kliniki wiele pacjentek miałoby do wyboru: 438 00:37:29,332 --> 00:37:33,086 rodzić w zawilgoconych, przeludnionych czynszówkach, 439 00:37:33,128 --> 00:37:38,884 albo w autobusie, jadąc do szpitala, gdzie nie mogą odwiedzić ich dzieci. 440 00:37:40,343 --> 00:37:44,181 Osobiście nie sądzę, żeby miały jakikolwiek wybór. 441 00:37:45,515 --> 00:37:50,312 Kolejne pytanie, to jak reagujecie w stanach zagrożenia. 442 00:37:51,104 --> 00:37:53,648 Ale to miałem okazję widzieć. 443 00:37:53,690 --> 00:37:55,901 Niestety tak. 444 00:37:56,568 --> 00:37:57,903 Można? 445 00:38:44,324 --> 00:38:46,827 Dom Nonnatusa, mówi położna. 446 00:38:46,868 --> 00:38:52,958 Dzień dobry, tu Shelagh. Muszę się dostać do szpitala. 447 00:38:52,999 --> 00:38:55,293 Możesz mnie podwieźć? 448 00:38:55,335 --> 00:38:57,754 Spokojnie, już jadę. 449 00:39:04,678 --> 00:39:08,056 Jejciu, ale numer. Nawet nie zdążyłam zadzwonić. 450 00:39:08,098 --> 00:39:11,184 Witaj w domu. Podróż była dobra? 451 00:39:11,226 --> 00:39:14,312 Musisz niestety usiąść do telefonów. 452 00:39:34,958 --> 00:39:36,835 Siostro Julienne? 453 00:39:42,758 --> 00:39:47,053 Lucy, lekarz mówi, że jeśli niedługo się ocknie, 454 00:39:47,095 --> 00:39:50,182 najpewniej wyjdzie z tego bez szwanku. 455 00:39:52,309 --> 00:39:54,311 A jeśli nie? 456 00:39:56,396 --> 00:39:59,691 Cyril? 457 00:40:19,252 --> 00:40:24,674 - Mamy wizytacja, jedno z nas musi… - Zawiozę cię i koniec. 458 00:40:24,716 --> 00:40:27,469 Siostra Crane na pewno chętnie obejmie wartę. 459 00:40:27,511 --> 00:40:30,514 - Z rozkoszą, doktorze. - Dziękuję. 460 00:40:43,360 --> 00:40:44,861 A gdzie dr Turner? 461 00:40:44,861 --> 00:40:48,573 Pojechał do nagłego wypadku. Ale to nic. 462 00:40:48,824 --> 00:40:52,160 Nasza symbioza z Domem Nonnatusa 463 00:40:52,202 --> 00:40:55,789 polega na tym, że zawsze ktoś przejmie pałeczkę. 464 00:40:55,831 --> 00:41:00,210 Phyllis Crane, SRN, SCM. Miło mi poznać, panie Greenwood. 465 00:41:00,502 --> 00:41:04,464 Z pewnością chętnie posłucha pan o opiece poporodowej. 466 00:41:22,691 --> 00:41:24,901 Może pan ją przytrzyma? 467 00:41:39,583 --> 00:41:42,836 Dzień dobry, przeprowadzę kilka badań… 468 00:41:52,179 --> 00:41:57,309 Siostro Gilbert, kończ to i do domu. 469 00:41:57,350 --> 00:41:59,269 Masz za sobą ciężki dzień. 470 00:41:59,311 --> 00:42:01,438 Dzięki, Phyllis. 471 00:42:01,480 --> 00:42:04,316 Boję się powiedzieć siostrze Ursuli o małej Lin. 472 00:42:04,357 --> 00:42:06,651 Nie, ja jej powiem. 473 00:42:12,783 --> 00:42:15,619 - Opuszcza nas pan? - Tak. 474 00:42:15,660 --> 00:42:20,040 Niestety dr Turner jeszcze nie wrócił. Oczywiście dostanie kopię raportu. 475 00:42:20,081 --> 00:42:22,042 Przekażę mu. 476 00:42:22,209 --> 00:42:26,254 Czy bardzo nie na miejscu jest pytanie, 477 00:42:26,296 --> 00:42:29,466 jakie wnioski będą w nim zawarte? 478 00:42:29,508 --> 00:42:32,761 To miły, mały szpitalik. 479 00:42:32,803 --> 00:42:36,139 Sumiennie prowadzony, dobrze służący pacjentkom. 480 00:42:36,181 --> 00:42:42,145 Dr Turner ma dar przekonywania, jest zaangażowany i pełen pasji. 481 00:42:42,187 --> 00:42:44,981 Wyczuwam jakieś „ale”. 482 00:42:45,857 --> 00:42:49,611 Postęp idzie w określonym kierunku. 483 00:42:50,278 --> 00:42:54,032 Za dziesięć lat już nie będzie tych małych oddziałów. 484 00:42:54,074 --> 00:42:59,037 Nie zalecę natychmiastowego zamknięcia waszej kliniki, 485 00:42:59,079 --> 00:43:03,333 ale więcej obiecać niestety nie mogę. 486 00:43:06,545 --> 00:43:10,424 Dobre i odroczenie egzekucji. 487 00:43:12,801 --> 00:43:14,344 Dziękuję. 488 00:43:30,902 --> 00:43:33,878 Dobrze, że przywiózł pan żonę. Przyjmiemy ją. 489 00:43:33,945 --> 00:43:35,039 Dziękuję. 490 00:43:35,323 --> 00:43:37,951 Krwawienie na razie ustało, 491 00:43:37,993 --> 00:43:42,372 ale nawet leżąc całą ciążę, może spontanicznie poronić. 492 00:43:42,414 --> 00:43:47,252 - Wie pan o tym? - Tak. Jestem lekarzem. 493 00:43:47,919 --> 00:43:52,007 Wcale nie jest łatwiej, gdy chodzi o własną rodzinę. 494 00:43:52,549 --> 00:43:54,384 Nie. Wcale. 495 00:44:37,677 --> 00:44:43,266 Była wojna, uciekaliśmy przed Japończykami, a ja w ciąży. 496 00:44:46,103 --> 00:44:49,940 Urodziłam w deszczu, przy drodze. 497 00:44:50,899 --> 00:44:52,776 Pomogła mi jakaś kobieta. 498 00:44:56,571 --> 00:45:01,034 Włożyła mi córeczkę w ramiona. 499 00:45:02,786 --> 00:45:07,249 Córkę? Miałeś córkę? 500 00:45:07,290 --> 00:45:10,669 Taką śliczną. 501 00:45:10,710 --> 00:45:13,547 Tyle czarnych włosków. 502 00:45:15,465 --> 00:45:18,093 Ale nie mogliśmy się zatrzymać. 503 00:45:18,969 --> 00:45:20,929 Szliśmy całą noc. 504 00:45:23,807 --> 00:45:27,686 Trzymałam ją przy ciele, żeby było jej ciepło. 505 00:45:31,648 --> 00:45:37,362 Ale tak strasznie padało, a ona robiła się taka zimna. 506 00:45:39,906 --> 00:45:43,660 Zimniejsza, coraz zimniejsza i w końcu… 507 00:45:46,997 --> 00:45:49,166 umarła. 508 00:45:51,960 --> 00:45:55,255 Ale zanim mi ją zabrali, 509 00:45:55,297 --> 00:45:59,551 odgryzłam pasmo jej ślicznych włosków 510 00:45:59,593 --> 00:46:03,638 i włożyłam do kieszeni, tu, na sercu. 511 00:46:05,432 --> 00:46:10,270 Wciąż je mam. Widziałaś je. 512 00:46:14,775 --> 00:46:20,030 Chciałam tylko, żeby Lin była bezpieczna i miała ciepło, 513 00:46:21,239 --> 00:46:24,409 i o mało też jej nie straciłam! 514 00:46:24,451 --> 00:46:29,581 Mamo. Masz ją, jest tutaj. 515 00:46:52,187 --> 00:46:55,565 - Dobry wieczór, siostro Crane. - Dobry wieczór. 516 00:46:55,607 --> 00:46:59,069 Mogę zająć siostrze chwilkę? 517 00:47:03,949 --> 00:47:06,952 - Wróciłaś! - Barbaro! 518 00:47:08,620 --> 00:47:11,373 Ależ się cieszę, że cię widzę! 519 00:47:11,414 --> 00:47:13,625 Ja też, ale gdzie jest Patsy? 520 00:47:13,667 --> 00:47:16,962 I co siostra Julienne zrobiła ze swym biurem? 521 00:47:18,547 --> 00:47:20,507 Coś się stało? 522 00:47:22,467 --> 00:47:25,429 Dziecko wciąż jest nieprzytomne. 523 00:47:29,391 --> 00:47:31,560 Będę się za nie modlić. 524 00:47:33,979 --> 00:47:38,859 Nie chcę, żeby siostrę Gilbert obwiniano za to lub krytykowano. 525 00:47:39,776 --> 00:47:42,988 W tamtej sytuacji nic nie mogła zrobić. 526 00:47:43,029 --> 00:47:46,741 20 minut wystarczy, by zbadać noworodka. 527 00:47:46,783 --> 00:47:50,203 - Obie to wiemy. - Może w szpitalu, 528 00:47:50,203 --> 00:47:53,957 gdzie widzi się tylko pacjentów i objawy ich chorób. 529 00:47:53,999 --> 00:47:58,378 Ale pielęgniarka środowiskowa musi patrzeć szerzej. 530 00:47:59,546 --> 00:48:03,300 Niestety dla Lucy i Lin Chen zabrakło czasu. 531 00:48:06,261 --> 00:48:10,640 Dziękuję za szczerość. 532 00:48:10,682 --> 00:48:14,144 Dała mi siostra sporo do myślenia. 533 00:48:15,562 --> 00:48:17,939 Dziękuję, siostro Ursulo. 534 00:48:25,280 --> 00:48:28,241 Nie wątpimy w dobre zamiary siostry. 535 00:48:28,241 --> 00:48:31,703 Chcemy, by wszystko było pod kontrolą. 536 00:48:39,377 --> 00:48:44,674 To niedopuszczalne, byś nie mogła użyć własnego osądu. 537 00:48:45,263 --> 00:48:47,606 Z siostrą Julienne by do tego nie doszło. 538 00:48:47,626 --> 00:48:48,772 Wiem. 539 00:48:49,930 --> 00:48:52,432 Musimy coś powiedzieć! 540 00:48:58,021 --> 00:48:59,773 Dobry wieczór. 541 00:49:00,941 --> 00:49:02,526 Siostra Franklin, jak mniemam? 542 00:49:02,567 --> 00:49:06,238 Tak. Dobry wieczór, siostro Ursulo. 543 00:49:07,864 --> 00:49:10,075 Nie będę wam przeszkadzać. 544 00:49:13,203 --> 00:49:17,290 Chcę tylko wyrazić swoje współczucie dla siostry Gilbert. 545 00:49:17,916 --> 00:49:20,919 Wiem, że miałaś trudny dzień. 546 00:49:21,753 --> 00:49:23,839 Przepraszam. 547 00:49:25,048 --> 00:49:27,217 Dziękuję, siostro. 548 00:49:28,760 --> 00:49:32,389 Stan małej Chen pozostaje niestety bez zmian. 549 00:49:32,431 --> 00:49:35,434 Przekażę, jeśli czegoś się dowiem. 550 00:49:36,977 --> 00:49:42,649 A system 20-minutowych wizyt zostanie przeanalizowany. 551 00:50:09,760 --> 00:50:11,762 Siostro Monico Joan! 552 00:50:16,683 --> 00:50:18,268 Siostro? 553 00:50:30,655 --> 00:50:33,784 ŚWIETLICA MARYNARSKA tylko dla mężczyzn 554 00:50:34,117 --> 00:50:38,413 Dobry wieczór, zdążyła siostra na czas. Zapraszam. 555 00:50:55,972 --> 00:50:57,599 Siostro? 556 00:51:01,728 --> 00:51:05,482 Co tu robisz? Jest bardzo późno. 557 00:51:08,610 --> 00:51:10,237 Ciszej! 558 00:51:12,864 --> 00:51:15,992 Czy to… nasz telewizor? 559 00:51:16,034 --> 00:51:18,578 Cicho! Zaczyna się. 560 00:51:25,419 --> 00:51:28,004 Zestarzał się, naprawdę. 561 00:51:28,046 --> 00:51:31,174 - Kto taki? - Pan Steptoe. 562 00:51:35,220 --> 00:51:38,515 Piękny jest, Barbaro. Idealny. 563 00:51:44,896 --> 00:51:47,941 Herbata w Poplar jest dużo smaczniejsza. 564 00:51:47,983 --> 00:51:49,776 Siostra Franklin! 565 00:51:55,615 --> 00:51:58,243 I jesteśmy w komplecie! 566 00:51:59,327 --> 00:52:01,246 Bułeczki z lukrem! 567 00:52:01,288 --> 00:52:05,125 Gdzie byłaś, siostro? Zaczynałam się martwić! 568 00:52:05,167 --> 00:52:08,920 W skrócie: tajemnica telewizora została rozwiązana. 569 00:52:08,962 --> 00:52:13,175 Jest w świetlicy dla marynarzy. Gdzie jest siostra Ursula? 570 00:52:13,216 --> 00:52:17,429 Powinna dołączyć do naszego radosnego spotkania. 571 00:52:17,804 --> 00:52:23,351 Siostra Ursula postanowiła poświęcić się modlitwom i podjąć post. 572 00:52:35,572 --> 00:52:39,451 Przepraszam, siostra, może wolisz być sama? 573 00:52:39,493 --> 00:52:42,996 Nie, będę wdzięczna za twoje towarzystwo. 574 00:52:43,997 --> 00:52:45,707 I modlitwę. 575 00:52:46,958 --> 00:52:50,295 Choć obawiam się, że obu nie jestem godna. 576 00:52:50,670 --> 00:52:54,216 Nikt nie jest niegodny modlitwy. 577 00:52:57,344 --> 00:53:00,639 Niemowlę, bliskie śmierci, leży w szpitalu. 578 00:53:01,223 --> 00:53:02,974 Ale gdy się za nie modlę, 579 00:53:03,016 --> 00:53:06,812 nie mogę przestać błagać i za samą siebie. 580 00:53:08,772 --> 00:53:13,527 Jak Bóg ma usłyszeć wśród wrzawy modlitwę za dziecko? 581 00:53:14,569 --> 00:53:18,490 Bóg wszystko słyszy. Wiesz o tym, siostro. 582 00:53:21,785 --> 00:53:25,122 Swe ostatnie zadanie wypełniłam źle. To fakt. 583 00:53:26,706 --> 00:53:30,085 Zawiodłam zakon. Jego też zawiodłam. 584 00:53:30,127 --> 00:53:35,882 W Domu Nonnatusa widziałam… drugą szansę. 585 00:53:36,842 --> 00:53:42,264 Mówiłam sobie, że ofiaruję się zakonowi, 586 00:53:42,305 --> 00:53:45,308 ofiaruję to, czego mnie życie nauczyło, 587 00:53:45,434 --> 00:53:48,228 żeby nie było już więcej strat. 588 00:53:48,270 --> 00:53:51,148 Ale to była czysta próżność. 589 00:53:53,817 --> 00:53:56,528 I teraz znów zawiodłam. 590 00:53:58,864 --> 00:54:02,534 „Zawieść” to za mocne słowo. 591 00:54:04,744 --> 00:54:08,874 Raczej popełniłaś błąd, a na tym się uczymy. 592 00:54:13,086 --> 00:54:16,381 Pomodlisz się ze mną za dziecko? 593 00:54:30,937 --> 00:54:32,731 Przepraszam! 594 00:54:32,773 --> 00:54:36,359 I gdzie był wyciek gazu? Z junkersa? 595 00:54:36,401 --> 00:54:40,113 Żaden wyciek, nieodpowiedni przewód kominowy. 596 00:54:40,947 --> 00:54:43,950 W samą porę to wyburzyli. 597 00:54:50,916 --> 00:54:53,043 Nie dowierzam już oczom. 598 00:54:53,085 --> 00:54:57,255 - Zdaje ci się, że mruga, a potem… - Wiem, kochanie. 599 00:54:57,672 --> 00:55:02,928 Walczy w środku. Ma wolę życia. 600 00:55:08,225 --> 00:55:10,268 Przyszła nas wyprosić. 601 00:55:10,310 --> 00:55:13,021 Nie chcę jej znów zostawiać, co jeśli… 602 00:55:13,063 --> 00:55:15,941 - Rusza się! - Obudziła się? 603 00:55:17,859 --> 00:55:22,447 - Chyba nie, mamo. - Rusza się, widzę przecież! 604 00:55:40,090 --> 00:55:43,635 Mała Lin Chen reaguje na bodźce! 605 00:55:43,677 --> 00:55:46,346 Wysłuchano naszych modlitw. 606 00:55:48,432 --> 00:55:50,851 Dzięki, siostro Julienne. 607 00:55:54,062 --> 00:55:58,984 - Powinnam wracać do klasztoru. - Nie zmienisz zdania? 608 00:55:59,860 --> 00:56:02,863 To twoja misja, siostro. 609 00:56:03,780 --> 00:56:06,616 Nie powinnam była jej sobie uzurpować. 610 00:56:23,967 --> 00:56:26,553 Siostro! 611 00:56:32,601 --> 00:56:36,813 Nadmierna pokuta to próżność. 612 00:56:38,899 --> 00:56:43,403 Potrzebujesz… strawy. 613 00:56:45,655 --> 00:56:48,742 Dziękuję, siostro Monico Joan. 614 00:56:50,535 --> 00:56:52,078 Dzięki. 615 00:57:11,681 --> 00:57:14,559 Pojedziesz tym na stację, siostro. 616 00:57:14,601 --> 00:57:17,062 I nie zamierzam się wykłócać. 617 00:57:21,191 --> 00:57:23,151 Bardzo jesteś miła. 618 00:58:00,105 --> 00:58:01,565 Proszę! 619 00:58:04,234 --> 00:58:06,987 - Znów wygląda tu ślicznie. - Dziękuję. 620 00:58:07,028 --> 00:58:11,950 Przeżyłyśmy kilka ciekawych miesięcy. Siadaj. 621 00:58:14,327 --> 00:58:18,165 Wiadomo coś o siostrze Mary Cynthii? 622 00:58:18,206 --> 00:58:19,916 Niestety, jeszcze nie. 623 00:58:19,958 --> 00:58:24,087 Wiem tylko, że jest bezpieczna i ma dobrą opiekę w klasztorze. 624 00:58:24,087 --> 00:58:27,632 Spałam w naszym klasztorze, gdy statek zawinął do portu. 625 00:58:27,674 --> 00:58:30,343 Myślałam, że ją zobaczę, ale nie. 626 00:58:30,385 --> 00:58:36,600 Nikt nic o niej nie umiał powiedzieć. Myślę, że tam jej nie ma. 627 00:58:39,728 --> 00:58:45,192 Czasem nie ma mapy drogi, na której się znaleźliśmy. 628 00:58:45,233 --> 00:58:49,821 Leży gdzieś daleko, niezbadana, wijąca się we mgle. 629 00:58:51,656 --> 00:58:55,744 Podróżujemy wszyscy przez inne kraje, 630 00:58:55,786 --> 00:58:58,997 ale choć spotykamy się, obcy sobie, 631 00:58:59,039 --> 00:59:02,709 możemy połączyć siły i uczyć się kochać. 632 00:59:04,211 --> 00:59:08,131 A gdzie przyjaźń i uczucie, 633 00:59:08,173 --> 00:59:11,551 tam jest miejsce, które nazywamy domem. 634 00:59:14,468 --> 00:59:17,468 Tłumaczenie: titi® facebook.com/ProHaven 635 00:59:17,469 --> 00:59:20,469 Synchro i drobne poprawki: Peterlin49771

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.