All language subtitles for Kvodo.S02E01

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew Download
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal) Download
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian Download
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:14,600 --> 00:00:16,400 10 DNI PÓŹNIEJ 2 00:00:16,640 --> 00:00:19,640 - Golan, co robisz? - Szukam dziadka. 3 00:00:20,080 --> 00:00:21,200 Co? 4 00:00:21,360 --> 00:00:23,680 Wyszedł na spacer i zniknął. 5 00:00:23,760 --> 00:00:26,040 Znajdź dziadka i pokoloruj. 6 00:00:26,200 --> 00:00:29,840 - Ile ty masz lat? - Tu jest, sukinsyn. 7 00:00:30,160 --> 00:00:32,880 - Masz flamaster? - Pytałem o coś. 8 00:00:33,200 --> 00:00:34,920 Nie wiem. 9 00:00:38,040 --> 00:00:39,800 A ty? 10 00:00:43,520 --> 00:00:45,160 Co? 11 00:00:45,400 --> 00:00:49,480 Siedzisz, bo go potrąciłeś, a nagle dostaje kulę w łeb. 12 00:00:49,760 --> 00:00:52,440 Najwyższy na niego wejrzał? Los? 13 00:00:52,720 --> 00:00:53,880 Nie wiem. 14 00:00:54,080 --> 00:00:55,840 To jak, Alkobi? 15 00:00:56,720 --> 00:00:59,640 Wysłałeś kogoś, żeby go sprzątnął? 16 00:01:01,040 --> 00:01:02,800 Miałeś coś do niego? 17 00:01:04,080 --> 00:01:07,440 Jasne. Chrzańcie dalej, to i was sprzątnę. 18 00:01:08,880 --> 00:01:10,480 Słyszałeś? 19 00:01:10,560 --> 00:01:13,480 Uwielbiam cię, Alkobi, przysięgam. 20 00:01:42,280 --> 00:01:44,080 "Królowi Dnia Sądu. 21 00:01:44,200 --> 00:01:47,840 Oto Ciebie czcimy i Ciebie prosimy o pomoc. 22 00:01:48,040 --> 00:01:52,400 Prowadź nas drogą prostą, drogą tych, których obdarzyłeś dobrodziejstwami, 23 00:01:52,520 --> 00:01:55,120 nie zaś tych, na których jesteś zagniewany 24 00:01:55,200 --> 00:01:57,440 i nie tych, którzy błądzą". 25 00:02:06,480 --> 00:02:11,320 Zawsze mówiłeś, że po trzech synach chcesz córkę. 26 00:02:15,520 --> 00:02:17,680 To dziewczynka, Chaledzie. 27 00:02:19,240 --> 00:02:21,040 Nura, chodź. 28 00:02:23,360 --> 00:02:25,160 Idź! 29 00:02:33,560 --> 00:02:35,360 Idź! 30 00:02:37,480 --> 00:02:39,200 - Co się dzieje? - Mam skurcze. 31 00:02:39,360 --> 00:02:40,840 - Co? - Skurcze. 32 00:02:40,920 --> 00:02:42,760 Ruszaj się. 33 00:02:45,080 --> 00:02:48,720 - Ani kroku. - Jesteś w ciąży, chcemy ci pomóc. 34 00:02:50,680 --> 00:02:52,480 Nura! 35 00:03:48,160 --> 00:03:49,920 Co jest, Nehemias? 36 00:03:52,280 --> 00:03:57,480 Do szpitala trafiło w tym tygodniu ośmiu pobitych Filipińczyków. 37 00:03:57,560 --> 00:03:59,200 Ktoś pracuje za was. 38 00:03:59,280 --> 00:04:02,240 Od śmierci mojego brata minęło 10 dni. 39 00:04:02,560 --> 00:04:06,360 - Są podejrzani? - Ambasada się skarży. 40 00:04:06,520 --> 00:04:08,560 Kryzys dyplomatyczny? 41 00:04:09,040 --> 00:04:12,160 - Umów mnie z ambasadorem. - Nie żartuję. 42 00:04:12,240 --> 00:04:14,040 Ja też nie. 43 00:04:19,440 --> 00:04:21,760 Jerome Alisa. 44 00:04:22,400 --> 00:04:26,560 Karmił mojego brata, kiedy ktoś rozwalił mu mózg. 45 00:04:26,840 --> 00:04:28,640 Jedyny świadek. 46 00:04:29,600 --> 00:04:31,440 Jest jeszcze w kraju? 47 00:04:32,640 --> 00:04:34,440 Nie sprawdziliście? 48 00:04:35,920 --> 00:04:37,760 Jeden nie żyje. 49 00:04:38,680 --> 00:04:40,440 - Filipińczyk? - Tak. 50 00:04:41,480 --> 00:04:43,280 Inny. 51 00:04:43,840 --> 00:04:48,040 Ktoś obciął mu jaja. Chciał go zmusić do mówienia. 52 00:04:49,040 --> 00:04:50,800 To nie my. 53 00:04:53,080 --> 00:04:55,680 Może ktoś inny szuka sprawcy. 54 00:05:19,800 --> 00:05:21,600 Kim jesteś? 55 00:05:22,400 --> 00:05:24,200 Jak masz na imię? 56 00:05:26,560 --> 00:05:28,360 Wody. 57 00:05:44,920 --> 00:05:46,720 Ścigają mnie. 58 00:05:48,440 --> 00:05:50,280 Jestem zdana na was. 59 00:06:35,200 --> 00:06:45,320 SĘDZIA 60 00:07:43,920 --> 00:07:46,840 Bardzo dziękuję. Dobry wieczór. 61 00:07:47,480 --> 00:07:53,720 Dziś wielki dzień osoby, która własnymi rękami stworzyła ten klub. 62 00:07:55,040 --> 00:07:58,080 Zdrowie Juliczki! 63 00:07:58,440 --> 00:08:00,240 Zapraszam. 64 00:08:09,200 --> 00:08:11,600 - Nos. Obetrzyj. 65 00:08:14,400 --> 00:08:17,840 Co za piękność! 66 00:08:22,760 --> 00:08:25,200 W Nowy Rok byłam w Białorusi. 67 00:08:25,920 --> 00:08:31,200 Spotkałam tam swoją pierwszą miłość. Powtórnie żonaty, czwórka dzieci. 68 00:08:31,400 --> 00:08:33,320 Wygląda jak mój ojciec. 69 00:08:35,320 --> 00:08:39,400 Powiedziałam mu, że mam klub w Beer Szewie. 70 00:08:39,720 --> 00:08:43,880 Jestem mu poślubiona, a wy jesteście moimi dziećmi. 71 00:09:08,080 --> 00:09:10,840 Udi Ben Atar tu jest. 72 00:09:12,440 --> 00:09:14,240 Widzę. 73 00:10:08,160 --> 00:10:12,560 Kto to jest? Filipińczyk? 74 00:10:13,040 --> 00:10:16,280 Jak długo go szukasz? 75 00:10:17,120 --> 00:10:18,880 Szukać trzeba umieć. 76 00:10:19,560 --> 00:10:21,360 Siadaj. 77 00:10:22,560 --> 00:10:24,360 Narobiłeś szumu. 78 00:10:24,760 --> 00:10:29,760 Cała Beer Szewa wie. Udi Ben Atar szuka Filipińczyka. 79 00:10:30,480 --> 00:10:33,640 Trzeba wiedzieć, jak szukać. 80 00:10:38,440 --> 00:10:40,400 A to kto? 81 00:11:03,680 --> 00:11:05,480 O mamo! 82 00:11:10,160 --> 00:11:11,920 Mamo! 83 00:11:23,600 --> 00:11:26,120 Przynieście gorącej wody. 84 00:11:50,240 --> 00:11:52,920 Julia Chaplin. Znacie się. 85 00:11:53,240 --> 00:11:56,480 Sądziłeś mnie 4 lata temu. 86 00:11:56,880 --> 00:11:59,160 Awansowałeś. 87 00:11:59,680 --> 00:12:02,560 Powodzenia w sądzie okręgowym. 88 00:12:02,880 --> 00:12:06,880 W Białorusi Julia była adwokatką. 89 00:12:08,240 --> 00:12:11,800 Ale w tym kraju inne prawo. Jest ciężko. 90 00:12:12,680 --> 00:12:15,920 Azjaci się uczą, ale pozostają Azjatami. 91 00:12:16,080 --> 00:12:17,640 Tak. 92 00:12:17,920 --> 00:12:19,720 Zaczynajmy. 93 00:12:22,920 --> 00:12:24,720 Jak się nazywasz? 94 00:12:28,760 --> 00:12:31,080 - Jerome. - Nie słyszałam. 95 00:12:32,080 --> 00:12:33,840 Jerome Alisa. 96 00:12:35,800 --> 00:12:38,480 Widziałeś kiedyś tego człowieka? 97 00:12:44,120 --> 00:12:46,240 - Nie słyszałam. - Tak. 98 00:12:46,600 --> 00:12:50,520 Spytam jeszcze raz. Wszyscy chcemy usłyszeć. 99 00:12:50,720 --> 00:12:54,480 Jeromie Aliso, widziałeś już tego człowieka? 100 00:12:56,360 --> 00:12:57,600 Tak. 101 00:12:57,760 --> 00:13:01,400 - Kiedy? - 2 tygodnie temu. Może więcej. 102 00:13:01,760 --> 00:13:03,600 2 albo więcej? 103 00:13:03,880 --> 00:13:07,640 Może 15 dni temu. Nie pamiętam. 104 00:13:08,760 --> 00:13:10,560 Gdzie? 105 00:13:11,400 --> 00:13:16,120 Koło... koło domu, w którym mieszkał Asi. 106 00:13:16,720 --> 00:13:18,880 Znasz jego nazwisko? 107 00:13:20,400 --> 00:13:23,920 Asaf Ben Atar. Byłem jego terapeutą. 108 00:13:25,400 --> 00:13:27,200 Co się tam stało? 109 00:13:28,920 --> 00:13:31,880 Siedziałem na ławce. Z Asim. 110 00:13:32,600 --> 00:13:35,600 Dawałem mu jogurt. I wtedy... 111 00:13:38,800 --> 00:13:40,360 On wstał. 112 00:13:40,560 --> 00:13:42,760 - Kto? - On. 113 00:13:45,760 --> 00:13:47,560 Co było dalej? 114 00:13:54,640 --> 00:13:56,480 Zabiłem twojego brata. 115 00:13:56,920 --> 00:14:00,600 Sukinsynu. Już nie żyjesz, Alkobi. 116 00:14:07,640 --> 00:14:10,360 Zrobić przerwę, żebyś się uspokoił? 117 00:14:19,080 --> 00:14:21,440 - Rewizja, wstawać. - Rewizja! 118 00:14:22,040 --> 00:14:25,720 Wstawać. Stanąć przy łóżkach. 119 00:14:26,480 --> 00:14:28,280 Już, wstawać! 120 00:14:31,080 --> 00:14:32,880 Gdzie zioło? 121 00:14:33,520 --> 00:14:35,320 Dawaj. 122 00:14:41,720 --> 00:14:45,920 - Szlag, zakręcili wodę. - Pewnie Masri donieśli. Sukinsyny. 123 00:14:46,360 --> 00:14:48,160 To twoje. 124 00:14:48,360 --> 00:14:51,400 - Też paliłeś. - Będę miał przerąbane. 125 00:14:52,360 --> 00:14:55,000 - Daj. - Co? 126 00:14:56,080 --> 00:14:57,840 Ruszać się! 127 00:14:59,400 --> 00:15:01,240 Dzień dobry, wstajemy! 128 00:15:04,400 --> 00:15:07,760 Rewizja! Stanąć obok łóżek. Nie ruszać się. 129 00:15:11,040 --> 00:15:14,640 - Hecroni, tu nic nie ma. - Wychodźcie z celi. 130 00:15:16,040 --> 00:15:17,840 No już! Wychodzić! 131 00:15:24,760 --> 00:15:27,440 Wy przeszukajcie celę, a ty ich. 132 00:15:32,760 --> 00:15:35,320 Otwórz usta. Podnieś język. 133 00:15:36,560 --> 00:15:38,360 Stań szeroko. 134 00:15:42,640 --> 00:15:44,920 - Język na wierzch. - Zrobić ci laskę? 135 00:15:45,120 --> 00:15:47,560 Jeszcze słowo, a przeszuka ci tyłek. 136 00:15:47,720 --> 00:15:49,520 Język do góry. 137 00:15:50,280 --> 00:15:52,080 Stan szeroko. 138 00:15:57,320 --> 00:15:59,120 Daj spokój. 139 00:15:59,480 --> 00:16:01,280 Czysto! 140 00:16:01,680 --> 00:16:03,480 Do celi. 141 00:16:09,800 --> 00:16:11,600 Idźcie spać. 142 00:16:17,120 --> 00:16:18,880 Idź spać, idź. 143 00:16:38,640 --> 00:16:41,480 Dlaczego zabiłeś Asafa Ben Atara? 144 00:16:51,760 --> 00:16:53,560 Zgwałcił moją żonę. 145 00:16:55,280 --> 00:16:57,080 Skąd wiesz? 146 00:16:57,840 --> 00:17:01,840 - Widziałeś? - Nie. 147 00:17:02,720 --> 00:17:06,200 - Ona ci powiedziała? - Moja żona nie żyje. 148 00:17:09,120 --> 00:17:10,920 Popełniła samobójstwo. 149 00:17:11,920 --> 00:17:19,120 Ktoś ci powiedział, że widział, jak Asaf Ben Atar gwałci twoją żonę? 150 00:17:19,360 --> 00:17:21,200 - Tak. - Kto? 151 00:17:25,880 --> 00:17:31,160 Nie muszę ci tłumaczyć, że "słyszałem od kogoś" się nie liczy. 152 00:17:33,040 --> 00:17:37,520 Ludzie zmyślają, kłamią, dają do zrozumienia. 153 00:17:38,800 --> 00:17:41,240 Przyznałeś się do morderstwa. 154 00:17:41,360 --> 00:17:45,000 Załatwiamy to szybko. Arbitraż, decyduję i... 155 00:17:46,080 --> 00:17:50,880 Jak się nazywa człowiek, który to widział? 156 00:17:52,120 --> 00:17:55,720 - Sprowadzimy go. - To niewykonalne. 157 00:17:56,400 --> 00:17:57,840 Też nie żyje? 158 00:17:58,080 --> 00:17:59,560 - To jego syn. - Nie. 159 00:17:59,680 --> 00:18:02,720 A wypadek? On zaczął, ty skończyłeś. 160 00:18:02,800 --> 00:18:05,080 Nie ma z tym nic wspólnego. 161 00:18:06,080 --> 00:18:08,080 Zabiłem Asafa Ben Atara. 162 00:18:15,120 --> 00:18:17,280 - Zostaw nas samych. - Co? 163 00:18:17,480 --> 00:18:19,320 Słyszałeś. 164 00:18:32,840 --> 00:18:35,720 Występowałam w roli arbitra około 50 razy. 165 00:18:36,040 --> 00:18:40,200 Nikomu po złożeniu zeznań włos nie spadł z głowy. 166 00:18:44,040 --> 00:18:45,920 To zostaje między nami. 167 00:18:47,160 --> 00:18:48,920 Masz słowo Patachowa. 168 00:18:49,480 --> 00:18:52,880 Policzę się z każdym, kto tknie świadka. 169 00:18:54,720 --> 00:18:57,840 2 lata temu byłem na zjeździe w Ejlacie. 170 00:18:59,920 --> 00:19:02,320 Mój syn wrócił do domu 171 00:19:04,120 --> 00:19:08,040 i widział jak Asaf Ben Atar grozi bronią jego matce, 172 00:19:09,600 --> 00:19:11,520 mojej żonie 173 00:19:13,160 --> 00:19:15,080 i ją gwałci. 174 00:19:31,880 --> 00:19:33,560 Co twój brat do niego miał? 175 00:19:33,720 --> 00:19:37,120 Ten śmieć zablokował ugodę i wsadził go na 3 lata. 176 00:19:37,240 --> 00:19:39,440 - Za co? - Co za różnica? 177 00:19:40,040 --> 00:19:43,000 - Chodzi o ludzkie życie. - Pozwólcie mi z nim skończyć. 178 00:19:43,120 --> 00:19:47,200 Tygodniami uganiasz się za Filipińczykami, 179 00:19:47,320 --> 00:19:50,840 a ja robię za ciebie robotę. 180 00:19:51,080 --> 00:19:55,480 Znalazłem tego, którego szukałeś, a Julia go osądzi. 181 00:19:58,240 --> 00:20:00,320 Za co siedział twój brat? 182 00:20:02,680 --> 00:20:05,400 - Przyłożył prostytutce. - Pracowała u niego. 183 00:20:05,520 --> 00:20:09,000 - Za to go uniewinniłeś. - Z braku dowodów. 184 00:20:09,400 --> 00:20:12,720 Ale zniszczył twarz dziewiętnastolatce. 185 00:20:16,760 --> 00:20:21,360 Miał kilka takich zarzutów od młodych kobiet. 186 00:20:22,160 --> 00:20:26,240 Asaf Ben Atar stale je bił i gwałcił. Większość się wycofała. 187 00:20:26,360 --> 00:20:28,560 - Dlaczego? - Grożono im. 188 00:20:28,760 --> 00:20:30,560 Ty, twój ojciec. 189 00:20:31,520 --> 00:20:34,440 Kobiet było mu mało. To były dzieci. 190 00:20:35,640 --> 00:20:37,440 Bały się. 191 00:20:37,800 --> 00:20:41,160 Odważyła się tylko jedna i go skazałem. 192 00:20:41,640 --> 00:20:46,400 A twój brat, tchórz i sadysta zemścił się na mojej żonie. 193 00:20:46,520 --> 00:20:48,440 Kiedy mogę go zabić? 194 00:20:49,080 --> 00:20:53,720 Grożąc mi pamiętaj, że jestem trupem. 195 00:20:54,720 --> 00:20:57,560 Od dawna nie żyję. Jestem w piekle. 196 00:21:01,520 --> 00:21:03,760 Chcę z tobą rozmawiać. Sam. 197 00:21:19,320 --> 00:21:21,120 Pozwól mi go zabić. 198 00:21:21,400 --> 00:21:26,280 Jeśli Julia uzna go winnym, zrobisz z nim, co zechcesz. 199 00:21:26,400 --> 00:21:29,480 Mój brat nie żyje. Co powiem ojcu? 200 00:21:29,720 --> 00:21:35,920 Bardzo go szanuję. Jest mądry, ale nie dość. 201 00:21:36,560 --> 00:21:40,440 Gdyby był, już dawno pracowałyby razem dwie rodziny: 202 00:21:40,680 --> 00:21:43,480 Patachow i Ben Atar. 203 00:21:45,640 --> 00:21:50,400 Dawalibyśmy wycisk Arabom, Beduinom, Masrim − wszystkim. 204 00:21:52,800 --> 00:21:54,600 Ale ty jesteś mądry. 205 00:21:55,080 --> 00:22:00,400 Czy mądry człowiek nie zabija sędziego, którego ma w okręgowym? 206 00:22:02,720 --> 00:22:08,720 Teraz najważniejsze jest to, że jesteś tu razem ze mną 207 00:22:10,120 --> 00:22:12,040 i że rozmawiamy. 208 00:22:13,120 --> 00:22:14,920 Kto wie? 209 00:22:15,400 --> 00:22:20,280 Jak mówił Humphrey Bogart: może to początek... 210 00:22:21,600 --> 00:22:23,120 ze mną 211 00:22:23,240 --> 00:22:26,400 "Początek pięknej przyjaźni". Oglądałeś? 212 00:22:27,040 --> 00:22:28,800 Nie. 213 00:22:29,720 --> 00:22:32,080 Klasyka. Obejrzyj. 214 00:22:39,600 --> 00:22:43,560 Czasem zemsta to sprawiedliwość, ale zabiłeś człowieka. 215 00:22:43,720 --> 00:22:47,040 - Przez to ona zmarła. - Z własnej woli. 216 00:22:49,200 --> 00:22:51,920 Życie ludzkie jest bezcenne. 217 00:22:53,760 --> 00:22:57,080 Ile jest wart honor kobiety? 218 00:22:57,600 --> 00:23:00,760 Także wiele, ale mniej. 219 00:23:10,200 --> 00:23:12,000 Zapłać. 220 00:23:23,080 --> 00:23:26,560 Ben Atarom za syna, a nam za fatygę. 221 00:23:30,440 --> 00:23:33,720 - Ile miał lat? - 24. 222 00:23:34,080 --> 00:23:36,160 Nie miał żony ani dzieci? 223 00:23:37,160 --> 00:23:40,120 - Ile zarabiał? - 100-120 tysięcy. 224 00:23:56,720 --> 00:23:58,840 - Po połowie. - Co? 225 00:23:59,200 --> 00:24:02,640 Twoje odszkodowanie i gaża Julii. 226 00:24:12,840 --> 00:24:14,640 Nie mam tyle. 227 00:24:15,000 --> 00:24:18,400 Za miesiąc. 25% za tydzień. 228 00:24:18,480 --> 00:24:20,320 Nie mam. 229 00:24:24,640 --> 00:24:27,240 Możesz od razu ze mną skończyć. 230 00:24:37,680 --> 00:24:39,600 Jeszcze jeden, chłopie. 231 00:24:39,720 --> 00:24:42,720 Ciśnij. Rządzisz. 232 00:24:42,880 --> 00:24:44,720 Pokaż mu. 233 00:24:45,400 --> 00:24:47,680 Dawaj, nie odpuszczaj. 234 00:24:48,240 --> 00:24:51,160 Mocarz! Świetnie, Alkobi! 235 00:24:51,680 --> 00:24:54,040 - My też chcemy. - Teraz ja. 236 00:24:54,720 --> 00:24:56,520 Potem znów ja. 237 00:24:56,920 --> 00:25:00,600 Myśl, że rozwalasz Arabów. 238 00:25:00,880 --> 00:25:02,720 Nikt ci nie podskoczy. 239 00:25:02,920 --> 00:25:04,840 Dobrze, Alkobi. 240 00:25:20,800 --> 00:25:22,600 Alkobi, 241 00:25:22,920 --> 00:25:27,440 mówią, że wszyscy Ben Atarowie posuwali twoją matkę. 242 00:26:00,080 --> 00:26:05,240 Znam Michę Alkobiego od pierwszych lat w sądzie magistrackim. 243 00:26:05,560 --> 00:26:08,800 Już wtedy wróżono ci zawrotną karierę. 244 00:26:10,080 --> 00:26:14,760 Zwracały uwagę twoje oryginalne, autentyczne 245 00:26:15,800 --> 00:26:18,720 i zawsze dobrze uzasadnione wyroki, 246 00:26:19,240 --> 00:26:22,240 ale także twoja bujna czupryna. 247 00:26:26,160 --> 00:26:31,160 Jak wiemy, że dołączyłeś do nas w smutnych okolicznościach. 248 00:26:33,720 --> 00:26:39,360 Wspomnijmy sędziego Pundaka błogosławionej pamięci, 249 00:26:40,120 --> 00:26:42,240 który odszedł od nas... 250 00:26:43,640 --> 00:26:45,560 Micha, 251 00:26:47,160 --> 00:26:50,480 - wszystko w porządku? - Tak, wybaczcie. 252 00:27:36,280 --> 00:27:38,080 Co u ciebie? 253 00:27:49,800 --> 00:27:51,600 Urządzili arbitraż. 254 00:27:53,600 --> 00:27:55,400 Jak w sądzie. 255 00:27:57,400 --> 00:27:59,080 Wiedzą. 256 00:27:59,240 --> 00:28:01,880 Przyszedłem, bo mnie nie zabili. 257 00:28:02,560 --> 00:28:05,320 Nie wystąpię o areszt prewencyjny. 258 00:28:05,480 --> 00:28:08,600 - Dowiedzieliby się. - Szanują mnie tu. 259 00:28:08,800 --> 00:28:11,160 Jego nienawidzili. 260 00:28:11,360 --> 00:28:14,440 Czujesz się bezpiecznie? Wiem, jacy są. 261 00:28:15,200 --> 00:28:17,000 Z sądu? 262 00:28:17,720 --> 00:28:21,880 Z kilku wizyt w więzieniu, z których wracałeś do domu? 263 00:28:22,120 --> 00:28:23,880 Nie tkną mnie. 264 00:28:26,200 --> 00:28:28,000 Co to za arbitraż? 265 00:28:30,560 --> 00:28:32,360 Przyznałem się. 266 00:28:34,320 --> 00:28:36,160 Powiedziałem im. 267 00:28:38,520 --> 00:28:40,320 O wypadku? 268 00:28:40,440 --> 00:28:43,720 Nie, o tym, co zrobiłem i dlaczego. 269 00:28:44,840 --> 00:28:46,640 Przyjęli to? 270 00:28:56,560 --> 00:28:58,360 Dobrze zrobiłeś. 271 00:29:02,800 --> 00:29:07,240 Rodzina, szejka Abu Aziza mieszka w kraju od siedmiu pokoleń, 272 00:29:07,400 --> 00:29:11,480 a jego przodkowie osiedli na Negewie setki lat temu. 273 00:29:11,840 --> 00:29:15,360 Robi wszystko by jednoczyć lud. 274 00:29:15,800 --> 00:29:21,720 Status powoda nie ma nic wspólnego z jego pozwem przeciw państwu. 275 00:29:21,840 --> 00:29:26,160 Dba o społeczność beduińską, zakładał ośrodki kultury... 276 00:29:26,280 --> 00:29:29,560 POWODZENIA W NOWEJ ROBOCIE. ODEZWIJ SIĘ. 277 00:29:38,120 --> 00:29:40,840 - Spłaca pan dom? - Nie. 278 00:29:42,840 --> 00:29:47,680 Mógłby pan wziąć kredyt pod zastaw, ale nie na całą kwotę. 279 00:29:47,800 --> 00:29:51,000 - Jest zapisany na teściową. - Rozumiem. 280 00:29:51,400 --> 00:29:57,120 - Może żyrować kredyt. - To zbyt skomplikowane. Dziękuję. 281 00:30:12,920 --> 00:30:16,560 ODSETKI W SZAREJ STREFIE: STRACIŁEM DOM I FIRMĘ, A NIE SPŁACIŁEM DŁUGU 282 00:30:16,760 --> 00:30:20,480 POBILI MNIE DO NIEPRZYTOMNOŚCI I GROZILI DZIECIOM 283 00:30:31,280 --> 00:30:33,560 Nie masz męża? Rodziny? 284 00:30:34,520 --> 00:30:38,040 - Kto jest ojcem chłopca? - To dziewczynka. 285 00:30:38,680 --> 00:30:40,480 Kto jest ojcem? 286 00:30:40,840 --> 00:30:43,600 Twój mąż czy ktoś inny? 287 00:30:48,360 --> 00:30:50,160 Chciałabym zadzwonić. 288 00:31:02,240 --> 00:31:04,040 To ja. 289 00:31:55,360 --> 00:31:57,160 Dzień dobry, hadżi. 290 00:31:58,920 --> 00:32:01,280 - Przyjechał pan po nią? - Tak. 291 00:32:02,400 --> 00:32:04,600 Dlaczego? To Beduinka. 292 00:32:04,760 --> 00:32:09,920 Chcę jej pomóc z szacunku dla zmarłego męża. 293 00:32:11,040 --> 00:32:12,800 Rozumiem. 294 00:32:13,600 --> 00:32:15,280 Dobrze. 295 00:32:15,520 --> 00:32:17,320 Podejdź. 296 00:32:28,680 --> 00:32:31,560 - Gratulacje. - Dziękuję. 297 00:32:34,440 --> 00:32:37,240 - Ja ma na imię? - Nadia. 298 00:32:38,400 --> 00:32:40,480 Niech Bóg da jej zdrowie. 299 00:32:46,840 --> 00:32:48,640 Co tu robisz? 300 00:32:49,840 --> 00:32:52,840 Omar chciał mnie porwać. Uciekłam. 301 00:32:53,280 --> 00:32:56,440 - Niemożliwe. Nie żyje. - Ma rodzinę. 302 00:32:57,000 --> 00:32:58,800 Ludzi. 303 00:32:59,000 --> 00:33:00,800 Nie mam dokąd iść. 304 00:33:02,640 --> 00:33:04,480 Zatrzymasz się u mnie? 305 00:33:04,600 --> 00:33:07,920 Z dziećmi? Oszalałeś? 306 00:33:13,600 --> 00:33:15,400 Zabierz mnie stąd. 307 00:33:18,360 --> 00:33:20,160 Wezwać policję? 308 00:33:21,000 --> 00:33:23,480 Do tego nie potrzebuję ciebie. 309 00:33:24,360 --> 00:33:26,640 Mam donieść na Masrich? 310 00:33:27,880 --> 00:33:30,000 Lepiej, żeby mnie zabili. 311 00:33:30,640 --> 00:33:32,440 Muszę uciec. 312 00:33:32,880 --> 00:33:34,680 Do Jordanii. 313 00:33:35,720 --> 00:33:37,520 Mam tam rodzinę. 314 00:33:38,600 --> 00:33:40,840 - Zrób mi zdjęcie. - Co? 315 00:33:41,440 --> 00:33:43,240 Razem z dzieckiem. 316 00:33:55,440 --> 00:33:57,360 Pokaż je moim rodzicom. 317 00:33:58,280 --> 00:34:00,080 Mają mój paszport. 318 00:34:45,160 --> 00:34:48,640 Następnym razem nas zawołaj. Też spuścimy łomot Masrim. 319 00:34:50,600 --> 00:34:54,720 - Co ci powiedział? - Nieważne. 320 00:34:55,120 --> 00:34:57,160 - Coś o jego matce. - Morda. 321 00:34:57,320 --> 00:35:00,360 - No co? - Nie waż się o niej mówić. 322 00:35:20,240 --> 00:35:23,360 - Słucham. - Masz dobre wieści? 323 00:35:25,200 --> 00:35:28,640 To nie takie proste. To potrwa. 324 00:35:28,800 --> 00:35:31,800 - A dom? - Nie ma domu. 325 00:35:32,920 --> 00:35:35,120 Nie jest zapisany na mnie. 326 00:35:35,760 --> 00:35:38,080 Wiesz, jak to działa. 327 00:35:41,080 --> 00:35:43,880 Są oszczędności, lokaty... 328 00:35:44,840 --> 00:35:46,400 daj znać. 329 00:35:46,600 --> 00:35:49,880 Inaczej zajmie się tobą Patachow. 330 00:37:02,080 --> 00:37:03,840 Nura to wasza córka? 331 00:37:04,480 --> 00:37:06,320 Salem! 332 00:37:07,200 --> 00:37:08,840 Chodź tu! 333 00:37:09,080 --> 00:37:10,640 Nie bój się. Chodź. 334 00:37:12,400 --> 00:37:15,600 - Zostawcie go! - Nic mu nie zrobimy. 335 00:37:16,360 --> 00:37:18,640 Siadać! Nic mu nie będzie. 336 00:37:21,280 --> 00:37:24,280 - Gdzie Nura? - Nie wiemy. 337 00:37:25,600 --> 00:37:27,720 Widzicie go? Gdzie ona jest? 338 00:37:28,120 --> 00:37:30,920 - Nie wiemy. - A co wiecie? 339 00:37:35,000 --> 00:37:36,760 Gdzie jest Nura? 340 00:37:37,920 --> 00:37:40,200 Ktoś zabrał jej paszport. 341 00:37:45,480 --> 00:37:47,280 Jedzie do Jordanii. 342 00:38:15,800 --> 00:38:20,280 - To jeszcze daleko. - Nie chcę, żeby nas wdzieli. 343 00:38:21,800 --> 00:38:23,600 Szacowny pan sędzia. 344 00:38:30,920 --> 00:38:35,120 Jeśli nie wrócę, obiecaj, że przywieziesz dzieci. 345 00:38:41,840 --> 00:38:43,640 Obiecuję. 346 00:39:40,360 --> 00:39:42,160 - Stój. - Puść mnie. 347 00:39:42,880 --> 00:39:46,040 Dokąd? Idziesz ze mną. Zapomnij o Jordanii. 348 00:39:46,640 --> 00:39:48,440 Puszczaj! 349 00:39:53,200 --> 00:39:54,920 Omar, nie! 350 00:39:56,800 --> 00:39:58,600 Omar, nie! 351 00:40:04,280 --> 00:40:06,080 Nie! 352 00:40:21,720 --> 00:40:23,520 Jedź. 353 00:41:11,240 --> 00:41:16,360 Tekst: Paulina Osińska24296

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.