Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:21,578 --> 00:00:22,578
Pobłogosław mnie, Ojcze,
2
00:00:23,976 --> 00:00:24,976
bo zgrzeszyłem.
3
00:00:26,804 --> 00:00:28,846
Ostatni raz spowiadałem się
pół roku temu.
4
00:00:29,953 --> 00:00:31,002
To moje grzechy.
5
00:00:34,499 --> 00:00:35,587
Uderzyłem żonę.
6
00:00:36,734 --> 00:00:37,734
Dlaczego?
7
00:00:39,375 --> 00:00:40,461
Byłem sfrustrowany.
8
00:00:42,039 --> 00:00:43,351
W pracy mi się nie układa.
9
00:00:46,484 --> 00:00:48,459
- Co mam robić?
- Czy obiecasz
10
00:00:48,484 --> 00:00:51,618
- nie powtarzać tej zniewagi
Bogu i swojej żonie? - Tak.
11
00:00:52,430 --> 00:00:55,300
- Odmów, proszę, Akt Skruchy.
- Dobra.
12
00:00:56,421 --> 00:00:58,908
- Jak wypadł Tom?
- Powinien był zadać coś więcej.
13
00:00:58,992 --> 00:01:01,616
Masz damskiego boksera
i prosisz, by odmówił Akt Skruchy?
14
00:01:01,936 --> 00:01:04,420
Co zatem ma zrobić
ksiądz? Odmówić rozgrzeszenia?
15
00:01:04,463 --> 00:01:06,920
Nie, ale powinien przynajmniej
zasugerować poradę.
16
00:01:06,945 --> 00:01:10,644
A jeśli spowiadający się
odmówi pójścia po poradę?
17
00:01:10,760 --> 00:01:12,339
Odmówiłbyś rozgrzeszenia?
18
00:01:12,364 --> 00:01:14,197
- Jasne, że nie.
- Dlaczego?
19
00:01:14,319 --> 00:01:16,672
Bo to od jednostki zależy,
czy zmieni swoje zachowanie.
20
00:01:16,697 --> 00:01:19,042
Ale jego zachowanie się nie zmieni,
jeśli nie dasz mu narzędzi.
21
00:01:19,310 --> 00:01:21,915
Jaki jest cel spowiedzi?
22
00:01:21,987 --> 00:01:25,119
Czy pokuta nie jest jednym
z tych narzędzi? A modlitwa?
23
00:01:25,144 --> 00:01:26,958
Ale myślę,
że poradnictwo jest trzecie.
24
00:01:27,156 --> 00:01:29,285
Zapytał: „Co mam zrobić?”.
25
00:01:29,310 --> 00:01:31,914
Dopóki jest skrucha i spowiedź,
26
00:01:32,375 --> 00:01:34,740
obowiązkiem kapłana
jest zapewnienie pokuty
27
00:01:34,826 --> 00:01:38,030
- i rozgrzeszenie w imieniu Boga.
- Nawet jeśli mąż
28
00:01:38,055 --> 00:01:39,271
dalej będzie bił żonę?
29
00:01:39,296 --> 00:01:42,531
Sakrament nie jest aktem
sprawiedliwości społecznej.
30
00:01:42,618 --> 00:01:44,672
Wybaczenie pochodzi od Boga.
31
00:01:44,988 --> 00:01:48,651
Nie od ciebie, czy miasta Nowy Jork.
32
00:01:50,021 --> 00:01:51,330
Zrobiło się napięcie.
33
00:01:51,490 --> 00:01:54,173
- To był przyjacielski spór.
- To daj mu wygrać.
34
00:01:54,198 --> 00:01:55,770
Nie będę w stanie
zatrzymać cię jako asesora,
35
00:01:55,795 --> 00:01:57,613
- jeśli oblejesz rok.
- A obleję?
36
00:01:58,264 --> 00:02:01,077
- Byłeś powolny.
- Miałem powód.
37
00:02:01,102 --> 00:02:03,794
Zapewniałeś, że możesz być i studentem,
i asesorem. Coś się zmieniło?
38
00:02:03,819 --> 00:02:05,023
- Nie.
- Dobrze.
39
00:02:05,266 --> 00:02:06,824
To jest dziwny przypadek.
40
00:02:07,176 --> 00:02:09,789
Parafianka, która myśli,
że jej mąż jest opętany.
41
00:02:10,093 --> 00:02:12,270
- Jak to...?
- Opętany przez anioła.
42
00:02:14,379 --> 00:02:15,686
Dziękuję za spotkanie.
43
00:02:16,082 --> 00:02:17,565
Wiem, że to dziwne.
44
00:02:17,704 --> 00:02:20,752
Asesorzy cały czas mają do czynienia
z dziwnymi rzeczami, Ashley.
45
00:02:20,836 --> 00:02:22,809
Jej mąż Raymond jest dla nas nowy.
46
00:02:22,834 --> 00:02:25,452
- Chodzi na msze od..
- Pół roku.
47
00:02:25,802 --> 00:02:27,304
Kocha św. Józefa.
48
00:02:27,756 --> 00:02:30,863
Zwyczajnie się zmienił.
49
00:02:31,410 --> 00:02:34,944
- Słyszy coś.
- Co takiego?
50
00:02:36,555 --> 00:02:37,555
Głos.
51
00:02:39,232 --> 00:02:41,610
Powiedział, że to Archanioł Michał,
52
00:02:41,635 --> 00:02:44,230
że daje on Raymondowi instrukcje.
53
00:02:44,977 --> 00:02:46,036
Jakie instrukcje?
54
00:02:47,711 --> 00:02:50,956
Na początku
pracował w kuchni społecznej,
55
00:02:51,135 --> 00:02:53,373
oddając odzież biednym i tym podobne.
56
00:02:54,580 --> 00:02:55,580
Ale teraz...
57
00:02:58,330 --> 00:03:01,758
kazał Raymondowi odejść z pracy.
58
00:03:02,670 --> 00:03:05,947
Chce, żeby wszystko rozdał,
więc nie mamy nic.
59
00:03:06,195 --> 00:03:07,721
Rodzę za dwa miesiące.
60
00:03:08,517 --> 00:03:11,855
Rozumiem dobroczynność,
ale chce sprzedać dom
61
00:03:11,880 --> 00:03:14,111
i oddać pieniądze biednym,
nie wiem, co robić.
62
00:03:14,846 --> 00:03:16,307
Będziemy musieli żyć w samochodzie.
63
00:03:18,173 --> 00:03:19,859
Mamy dowieść, że to nie anioł?
64
00:03:20,102 --> 00:03:22,741
Nie dowieść, ale wyjaśnić,
że żadnego nie słyszy.
65
00:03:24,025 --> 00:03:26,544
Anioł nie chciałby,
żeby zagłodził swoją żonę i dziecko.
66
00:03:26,743 --> 00:03:29,547
Czyż Jezus nie powiedział:
„Sprzedaj wszystko i rozdaj ubogim”?
67
00:03:29,764 --> 00:03:31,535
Jezus powiedział to bogatemu.
68
00:03:31,560 --> 00:03:32,881
- Bez znaczenia?
- Jezus nie chce,
69
00:03:32,906 --> 00:03:34,464
żeby głodowali, a będą.
70
00:03:34,968 --> 00:03:36,495
Musisz z nim porozmawiać, David.
71
00:03:36,747 --> 00:03:39,942
Nowi nawróceni bywają nadgorliwi,
72
00:03:40,036 --> 00:03:42,079
a pani powinna zbadać,
73
00:03:42,104 --> 00:03:44,041
- czy są jakieś problemy psychiczne.
- Dobrze.
74
00:03:44,110 --> 00:03:45,375
I musisz zadzwonić.
75
00:03:45,836 --> 00:03:47,751
- Do?
- Lelanda Townsenda.
76
00:03:51,456 --> 00:03:54,161
Powiedzcie, który smakuje najlepiej.
77
00:03:55,626 --> 00:03:56,674
Muszę to odebrać.
78
00:03:56,819 --> 00:03:58,798
- Który, Lee?
- Nie wiem, tamten.
79
00:03:59,640 --> 00:04:02,201
Kremowy? Może nie wytrzymać
w letnią pogodę.
80
00:04:02,226 --> 00:04:04,570
Więc dlaczego, do diabła,
go nam pani pokazała?
81
00:04:05,584 --> 00:04:07,166
Odbierz ten telefon, bestio.
82
00:04:13,427 --> 00:04:14,535
Witaj, David.
83
00:04:15,255 --> 00:04:18,189
- Jak z nami?
- Dobrze, Leland. Dzwonię w sprawie
84
00:04:18,214 --> 00:04:19,730
twojego egzorcyzmu w ten piątek.
85
00:04:19,755 --> 00:04:21,909
Super, nie mogę się doczekać.
86
00:04:22,022 --> 00:04:24,615
- Mam nadzieję, że będziesz.
- Żadne z nas nie będzie.
87
00:04:25,061 --> 00:04:27,139
- Musimy go opóźnić o miesiąc.
- Dlaczego?
88
00:04:27,223 --> 00:04:29,968
Nasz egzorcysta, ojciec Amara,
jest na konferencji w Watykanie.
89
00:04:30,232 --> 00:04:32,489
Będzie miał trochę
zaległości, gdy wróci.
90
00:04:33,679 --> 00:04:36,775
- To już się dzieje.
Nie powstrzymasz tego. - A niby po co?
91
00:04:37,146 --> 00:04:40,158
Nie mogę się doczekać,
aż zobaczę jak tarzasz się po podłodze,
92
00:04:40,445 --> 00:04:43,396
jak pienią ci się usta.
Kiedy czekasz na swój egzorcyzm,
93
00:04:43,421 --> 00:04:45,556
wyślę ci kilka ćwiczeń duchowych,
94
00:04:45,581 --> 00:04:46,927
żebyś się przygotował.
95
00:04:48,354 --> 00:04:49,354
Nie dziękuj.
96
00:04:58,515 --> 00:05:02,782
Lee. Co myślisz o torcie pana młodego?
97
00:05:02,807 --> 00:05:06,107
- Tak.
- Daj mi pomyśleć, Trish.
98
00:05:11,232 --> 00:05:12,833
Wszystko dobrze, skarbie?
99
00:05:14,839 --> 00:05:17,412
Tak. Możemy
porozmawiać, niedźwiadku?
100
00:05:17,543 --> 00:05:20,468
Oczywiście, króliczku. Przepraszamy.
101
00:05:22,516 --> 00:05:25,212
- Wszystko dobrze? Jesteśmy
tu za długo? - Nie, w porządku.
102
00:05:25,237 --> 00:05:28,090
- Mam tylko jedną sugestię.
- Co, tort czekoladowy?
103
00:05:28,267 --> 00:05:30,633
- Ślub. Koniec z nami.
- Dobra.
104
00:05:31,354 --> 00:05:32,753
Dam sobie radę. Idź do domu.
105
00:05:32,778 --> 00:05:35,506
Nie. Z nami koniec.
106
00:05:35,992 --> 00:05:37,164
Nie bierzemy ślubu.
107
00:05:37,763 --> 00:05:40,212
Wykorzystałem cię, żeby dostać się
do twojej córki, żeby ją skrzywdzić.
108
00:05:40,355 --> 00:05:42,555
A skoro cierpi,
to cię już nie potrzebuję.
109
00:05:43,475 --> 00:05:45,487
Możesz płakać. To byłoby właściwe,
110
00:05:45,910 --> 00:05:49,395
bo chcę, żebyś wiedziała,
że nienawidziłem każdej sekundy tego:
111
00:05:49,739 --> 00:05:51,277
każdego DJ-a, którego słuchaliśmy,
112
00:05:51,302 --> 00:05:53,368
każdego miejsca,
każdego zaproszenia.
113
00:05:53,393 --> 00:05:55,112
To już koniec.
114
00:05:55,314 --> 00:05:58,004
I chcę, żebyś wzięła swoje
wyschnięte małe jajniki
115
00:05:58,029 --> 00:06:00,487
i zabrała je tam, skąd się wzięły.
116
00:06:46,385 --> 00:06:47,566
Witam, panie Strand.
117
00:06:49,383 --> 00:06:50,467
Panie Strand.
118
00:06:52,890 --> 00:06:53,891
Jestem David.
119
00:06:54,388 --> 00:06:56,221
A to Kristen i Ben.
120
00:07:04,078 --> 00:07:05,770
Raymond, możemy chwilę porozmawiać?
121
00:07:09,969 --> 00:07:12,467
Może lepiej zejdziesz na dół.
122
00:07:12,492 --> 00:07:14,297
Możesz złamać sobie kark.
123
00:07:17,680 --> 00:07:18,734
Słuszna uwaga.
124
00:07:28,186 --> 00:07:29,553
Wiesz, po co przyszliśmy,
Raymond?
125
00:07:31,274 --> 00:07:33,245
Żona martwi się,
że rozdajesz wasze pieniądze.
126
00:07:38,212 --> 00:07:39,544
Wszystko dobrze, Raymond?
127
00:07:41,932 --> 00:07:43,270
Słyszysz coś?
128
00:07:44,918 --> 00:07:46,286
Teraz nie.
129
00:07:50,331 --> 00:07:52,917
Mówił, że jestem narzędziem Pana...
130
00:07:53,958 --> 00:07:57,502
Że nie może odejść,
póki nie zakończymy naszej pracy.
131
00:08:00,462 --> 00:08:01,664
A jaka to praca?
132
00:08:04,963 --> 00:08:06,026
Druga miska.
133
00:08:12,492 --> 00:08:15,404
Pomóż mi. Idzie po mnie.
134
00:08:24,276 --> 00:08:25,672
Nie jest taki, jak oczekiwaliśmy.
135
00:08:25,742 --> 00:08:27,617
Nie jest nadgorliwym parafianinem.
136
00:08:28,042 --> 00:08:30,774
To albo załamanie psychiczne,
albo obsesja demoniczna.
137
00:08:31,169 --> 00:08:33,341
- Czemu demoniczna, a nie anielska?
- Jest nawiedzony.
138
00:08:33,581 --> 00:08:35,324
- Anioły nie nawiedzają.
- Jasne, że tak.
139
00:08:36,290 --> 00:08:37,290
Kiedy?
140
00:08:37,578 --> 00:08:39,436
Anioły zniszczyły Sodomę i Gomorę.
141
00:08:39,461 --> 00:08:42,503
Zamieniły żonę Lota
w słup soli od patrzenia wstecz.
142
00:08:42,598 --> 00:08:44,273
Zabiły armię asyryjską.
143
00:08:44,298 --> 00:08:46,105
Na polecenie Boga,
w obronie sprawiedliwych.
144
00:08:46,192 --> 00:08:48,638
- Do czego zmierzasz?
- Anioły nie są cherubinami.
145
00:08:48,716 --> 00:08:50,304
Aniołowie przerażają
wszystkich w Biblii.
146
00:08:50,329 --> 00:08:52,236
- Przecież nie wierzysz.
- Nie, ale pamiętam
147
00:08:52,261 --> 00:08:53,599
- mój katechizm...
- Słuchajcie,
148
00:08:53,624 --> 00:08:58,118
czy słyszy anioła, czy demona,
to bez znaczenia.
149
00:08:58,379 --> 00:08:59,585
Ma załamanie psychiczne.
150
00:08:59,610 --> 00:09:01,962
Więc musicie przeprowadzić
dokładną ocenę.
151
00:09:01,987 --> 00:09:03,741
A jeśli to nie jest
psychologiczne, David,
152
00:09:03,766 --> 00:09:06,606
określcie, czy ma to anielskie
czy demoniczne źródło.
153
00:09:10,006 --> 00:09:12,210
Hej. Wszystko dobrze?
154
00:09:12,951 --> 00:09:14,381
Z nami? Chyba tak.
155
00:09:14,988 --> 00:09:16,888
- Mogę coś zrobić?
- Nie trzeba.
156
00:09:22,539 --> 00:09:23,975
Martwię się o nią, to wszystko.
157
00:09:24,747 --> 00:09:26,510
Wiesz może,
dlaczego się tak zachowuje?
158
00:09:26,970 --> 00:09:29,375
Pewnie po prostu tęskni za mężem.
159
00:09:30,387 --> 00:09:31,387
No nie wiem.
160
00:09:32,362 --> 00:09:34,019
Mam przeczucie, że coś jest nie tak.
161
00:09:34,044 --> 00:09:35,333
Miała zły dzień.
162
00:09:35,688 --> 00:09:36,800
Wszyscy je mamy.
163
00:09:36,825 --> 00:09:37,996
Dobra, oddzwonię.
164
00:09:38,586 --> 00:09:39,677
Mam się nie martwić?
165
00:09:39,744 --> 00:09:41,121
Nie martw się.
166
00:09:41,998 --> 00:09:43,086
Nic jej nie jest.
167
00:09:48,762 --> 00:09:49,762
Wszystko gra?
168
00:09:52,034 --> 00:09:53,034
David?
169
00:09:55,750 --> 00:09:56,750
David?
170
00:10:03,603 --> 00:10:05,287
Mój Boże.
171
00:10:21,399 --> 00:10:23,199
Jesteś Archaniołem?
172
00:10:39,073 --> 00:10:40,073
Wstawaj.
173
00:10:40,887 --> 00:10:42,377
Leżysz na podłodze.
174
00:10:43,720 --> 00:10:45,720
EVIL 2x02
"A Is for Avenging Angel"
175
00:10:45,744 --> 00:10:47,744
Tekst polski: Werusek
Korekta: Fretka
176
00:10:48,757 --> 00:10:50,757
.:StormSubs Team:.
177
00:11:01,670 --> 00:11:04,292
Następnym razem połóż się na łóżku.
178
00:11:04,813 --> 00:11:06,283
Ułatwisz mi życie.
179
00:11:07,901 --> 00:11:10,739
- Jak długo tu leżałem?
- Nie używaj bólu.
180
00:11:10,887 --> 00:11:13,387
Zabijasz się,
a tam się nie dostaniesz.
181
00:11:28,307 --> 00:11:31,162
- W moim pokoju była siostra z mopem.
- Która siostra?
182
00:11:31,246 --> 00:11:32,250
Nie wiem. Nie znam imion.
183
00:11:32,821 --> 00:11:34,865
Jeśli to siostra Andrea,
to jest tam.
184
00:11:53,555 --> 00:11:54,651
Czego chcesz?
185
00:11:55,663 --> 00:11:58,371
Powiedziałaś: „Nie używaj
bólu, żeby się tam dostać”.
186
00:11:59,621 --> 00:12:00,688
Co miałaś na myśli?
187
00:12:01,793 --> 00:12:05,902
Mam nie używać bólu
do rozmowy z Bogiem?
188
00:12:06,914 --> 00:12:08,224
To właśnie robisz?
189
00:12:10,099 --> 00:12:13,346
- Próbowałem.
- Chcesz z Nim rozmawiać, to módl się.
190
00:12:14,168 --> 00:12:16,312
Miliardy ludzi robi to codziennie.
191
00:12:17,232 --> 00:12:20,739
Ty tylko zmuszasz Boga,
by rozmawiał z tobą.
192
00:12:24,411 --> 00:12:27,032
Miałem wizję Diabła
obejmującego mojego przyjaciela.
193
00:12:28,178 --> 00:12:30,883
Ale gdy próbuję wrócić
do tej wizji, to nie mogę.
194
00:12:30,967 --> 00:12:32,232
Czemu ci zależy?
195
00:12:32,464 --> 00:12:33,905
Przyjaciel zmaga się z...
196
00:12:35,060 --> 00:12:37,934
jakimś diabelskim wpływem.
197
00:12:44,582 --> 00:12:45,582
Masz telefon?
198
00:12:45,764 --> 00:12:47,068
- Czy mam telefon?
- Tak.
199
00:12:50,551 --> 00:12:51,623
Odblokuj.
200
00:13:01,082 --> 00:13:02,853
Ta apka, to taktomierz.
201
00:13:04,226 --> 00:13:05,978
- Użyj jej.
- Co to...
202
00:13:06,751 --> 00:13:08,719
- W jaki sposób?
- Dzisiaj nie rób już nic.
203
00:13:08,744 --> 00:13:12,051
Jesteś zbyt podekscytowany.
Użyj jej dopiero jutro.
204
00:13:12,276 --> 00:13:15,104
Skup się na niej,
niech zsynchronizuje się z twoim sercem.
205
00:13:19,959 --> 00:13:21,781
I przestań się krzywdzić.
206
00:13:22,606 --> 00:13:24,381
Ból jest dla turystów.
207
00:14:56,424 --> 00:14:57,830
- Ładnie wyglądasz.
- Dziękuję.
208
00:14:57,855 --> 00:14:59,427
- Chciałeś pogadać?
- Owszem.
209
00:15:01,988 --> 00:15:04,172
Chciałbym, żebyś mi wytłumaczyła,
210
00:15:04,197 --> 00:15:08,017
dlaczego nie potrafisz
trzymać gęby na kłódkę?
211
00:15:08,042 --> 00:15:09,042
Słucham?
212
00:15:09,447 --> 00:15:12,747
Powiedziałaś Kristen
o mojej kryjówce.
213
00:15:12,772 --> 00:15:14,589
Zostawiłem to małe czerwone coś,
214
00:15:14,614 --> 00:15:16,377
żeby wiedzieć, że ktoś ją otwierał.
215
00:15:16,402 --> 00:15:17,745
A została otwarta.
216
00:15:17,770 --> 00:15:20,261
- O czym ty mówisz?
- Znam cię, Sheryl.
217
00:15:20,286 --> 00:15:22,893
Jesteś chodzącą kulą potrzeb.
218
00:15:22,918 --> 00:15:26,466
Gdy przyczołgasz się z powrotem
do córki na kolanach,
219
00:15:26,491 --> 00:15:28,220
nie waż się nawet wspomnieć
220
00:15:28,245 --> 00:15:30,541
o tym, co było między nami,
221
00:15:30,797 --> 00:15:33,513
albo przyjdę po ciebie, suko.
222
00:15:38,201 --> 00:15:39,936
- Jak śmie...
- Morda!
223
00:15:40,602 --> 00:15:42,389
Posłuchaj mnie, świrze.
224
00:15:42,605 --> 00:15:44,137
Nie nazywaj mnie „suką”.
225
00:15:44,358 --> 00:15:46,129
Wiem, gdzie masz pochowane trupy.
226
00:15:46,251 --> 00:15:48,052
Masz brudniejsze ręce od moich
227
00:15:48,429 --> 00:15:49,966
i masz więcej do stracenia.
228
00:15:49,991 --> 00:15:51,823
Więc nie waż się mi grozić.
229
00:15:57,036 --> 00:15:59,737
Nie masz pojęcia z kim zadarłaś.
230
00:16:00,065 --> 00:16:03,574
Przestań. Nie jestem
zwiędłym organizatorem ślubów.
231
00:16:03,970 --> 00:16:06,640
Wiesz z iloma demonami
umawiałam się przed tobą?
232
00:16:10,048 --> 00:16:11,582
Wybacz mi, Ojcze, bo zgrzeszyłem.
233
00:16:11,913 --> 00:16:15,064
Ostatni raz u spowiedzi
byłem dwa miesiące temu.
234
00:16:15,681 --> 00:16:16,753
Oto moje grzechy.
235
00:16:17,625 --> 00:16:19,473
Brałem kokainę.
236
00:16:19,839 --> 00:16:21,817
Sprzedawałem ją. Moja żona też.
237
00:16:21,842 --> 00:16:24,084
Ale co miesiąc
zarabiam 15 milionów.
238
00:16:24,109 --> 00:16:25,820
Mogę normalną spowiedź, proszę?
239
00:16:25,845 --> 00:16:27,396
To nie jest prawdziwa spowiedź?
240
00:16:27,421 --> 00:16:28,812
To fabuła Scarface.
241
00:16:30,149 --> 00:16:31,954
Zatrzymujemy pana, panie Acosta?
242
00:16:31,979 --> 00:16:33,525
Przepraszam, Ojcze. To...
243
00:16:34,168 --> 00:16:35,559
To biskup Marx.
244
00:16:37,719 --> 00:16:38,772
Co się stało?
245
00:16:39,967 --> 00:16:41,738
Wracał do domu,
gdy zobaczył samochód,
246
00:16:41,763 --> 00:16:43,594
który się przewrócił i płonął.
247
00:16:44,394 --> 00:16:46,712
- Nic mu nie jest?
- Lekarze go właśnie badają.
248
00:16:46,737 --> 00:16:48,986
Myśli, że Archanioł Michał
249
00:16:49,260 --> 00:16:50,287
działa przez niego.
250
00:16:50,312 --> 00:16:51,500
Hej, Anya.
251
00:16:52,620 --> 00:16:54,016
Kristen, hej.
Co tu robisz?
252
00:16:54,227 --> 00:16:57,101
Pracuję z rodziną Strandów.
Co z nim?
253
00:16:58,086 --> 00:17:00,648
Chyba majaczy. Nie wie nawet,
że podniósł dziś samochód.
254
00:17:01,013 --> 00:17:02,909
Przeżyły cztery osoby,
a najdziwniejsze jest to,
255
00:17:02,934 --> 00:17:04,518
że nie ma nawet zadrapania.
256
00:17:05,502 --> 00:17:07,017
Nie ma potrzeby, załatwię to.
257
00:17:07,668 --> 00:17:09,205
To pewnie adrenalina, prawda?
258
00:17:09,708 --> 00:17:12,034
Możliwe. Twierdzi,
że nie czuł w ogóle płomieni.
259
00:17:12,269 --> 00:17:15,307
Przeskoczył przez barierki autostrady,
sięgnął do płonącego samochodu
260
00:17:15,382 --> 00:17:17,297
i podniósł go, ratując obcych.
261
00:17:18,831 --> 00:17:22,369
Hej, Mira mówiła,
że pracujesz z sexy księdzem.
262
00:17:22,394 --> 00:17:23,549
Cała Mira.
263
00:17:24,981 --> 00:17:27,637
Może mogłabyś mi pomóc
z morderstwem LeRoux?
264
00:17:29,709 --> 00:17:30,718
Pewnie...
265
00:17:31,302 --> 00:17:32,436
Pracujesz nad tym?
266
00:17:32,548 --> 00:17:34,328
Tak. Mira mi je oddała.
267
00:17:34,353 --> 00:17:35,604
Bała się, że jest zbyt blisko.
268
00:17:37,029 --> 00:17:39,207
Mira myślała, że to żona LeRoux,
269
00:17:39,232 --> 00:17:41,924
ale ma alibi...
Była ze swoją grupą modlitewną.
270
00:17:42,174 --> 00:17:43,918
- Dobre alibi, co?
- Niezłe.
271
00:17:44,619 --> 00:17:48,169
Nie miała wystarczająco czasu,
by dotrzeć do LeRoux i wrócić.
272
00:17:48,803 --> 00:17:49,803
Racja.
273
00:17:51,386 --> 00:17:52,988
- A co chcesz ode mnie?
- Tylko tła.
274
00:17:53,013 --> 00:17:54,311
Będzie bezbolesne, obiecuję.
275
00:17:55,101 --> 00:17:56,426
W porządku, pewnie.
276
00:17:56,611 --> 00:17:58,178
- Zadzwonię.
- Proszę.
277
00:18:10,071 --> 00:18:11,094
Co to znaczy?
278
00:18:14,005 --> 00:18:16,704
Pan uznał za stosowne
pozwolić na moją służbę.
279
00:18:17,139 --> 00:18:18,235
Wszystko dobrze?
280
00:18:18,870 --> 00:18:20,049
Zostawił mnie.
281
00:18:20,804 --> 00:18:25,055
Zatrzymał się z piskiem
i zostawił mnie na środku ulicy.
282
00:18:25,946 --> 00:18:27,817
Musiał uratować tych obcych ludzi.
283
00:18:28,845 --> 00:18:30,590
To chyba dobrze, ale...
284
00:18:31,491 --> 00:18:33,463
nie powinien też zadbać o rodzinę?
285
00:18:35,599 --> 00:18:37,904
Więc Archanioł kazał ci ich uratować?
286
00:18:37,983 --> 00:18:39,936
Nie. Działał przeze mnie.
287
00:18:41,264 --> 00:18:45,474
Raymond, wczoraj
wspomniałeś „drugą miskę”.
288
00:18:46,367 --> 00:18:47,433
Co to jest?
289
00:18:50,485 --> 00:18:51,627
Też go widziałeś?
290
00:18:54,847 --> 00:18:55,950
Co widziałem?
291
00:18:57,710 --> 00:18:58,710
Michała.
292
00:19:01,105 --> 00:19:02,607
Słyszałem, o czym mówiłyście.
293
00:19:03,874 --> 00:19:04,961
Masz kłopoty?
294
00:19:07,528 --> 00:19:09,266
Kłopoty to moje drugie imię.
295
00:20:10,244 --> 00:20:13,117
Po co mnie wzywasz?
296
00:20:18,809 --> 00:20:20,209
Jeśli jesteś Archaniołem Michałem,
297
00:20:20,938 --> 00:20:23,052
co to jest „druga miska”?
298
00:20:24,086 --> 00:20:26,463
Boska pokuta.
299
00:20:27,702 --> 00:20:28,702
Jaka?
300
00:20:29,819 --> 00:20:33,212
Broń bardziej potężna niż 10.000 mieczy.
301
00:20:33,400 --> 00:20:36,051
Wymrze połowa świata.
302
00:20:37,472 --> 00:20:38,572
Dlaczego?
303
00:20:39,455 --> 00:20:41,121
To będzie koniec?
304
00:20:42,058 --> 00:20:43,473
Odrodzenie.
305
00:20:44,017 --> 00:20:46,295
Po zniszczeniu może
nadejść tylko odrodzenie.
306
00:20:46,596 --> 00:20:48,517
Ale co się stanie z ludźmi,
307
00:20:48,931 --> 00:20:51,989
niewinnymi, którzy nic nie zrobili?
308
00:20:53,818 --> 00:20:56,096
Kim jesteś, by zadawać Panu pytania?
309
00:20:56,935 --> 00:20:58,665
Bóg jest miarą sprawiedliwych.
310
00:21:55,489 --> 00:21:57,489
ZDYCHAJ PIEPRZONA ŚWINIO
311
00:22:04,341 --> 00:22:05,639
Sheryl.
312
00:22:07,739 --> 00:22:10,219
Jesteś urocza.
313
00:22:17,154 --> 00:22:18,209
Krew.
314
00:22:18,701 --> 00:22:21,147
W twojej rodzinie występowała
choroba afektywna dwubiegunowa?
315
00:22:24,018 --> 00:22:26,232
- Raymond, słyszałeś pytanie?
- Tak.
316
00:22:27,118 --> 00:22:29,262
- Odpowiesz?
- Tak.
317
00:22:32,376 --> 00:22:33,376
Nie.
318
00:22:35,702 --> 00:22:38,000
A co z napadami?
Ktoś miał?
319
00:22:42,456 --> 00:22:44,294
Przed wizytą anioła,
320
00:22:44,931 --> 00:22:48,394
widziałeś lub słyszałeś coś,
czego inni nie mogli?
321
00:22:50,210 --> 00:22:53,479
Jeśli pytasz Raymonda,
to odpowiedź brzmi „nie”.
322
00:22:53,531 --> 00:22:55,111
Więc już nie jesteś Raymondem?
323
00:22:56,618 --> 00:22:57,696
Jesteś Michałem?
324
00:22:58,219 --> 00:22:59,279
Co to jest?
325
00:23:02,342 --> 00:23:04,861
Mały znak za uchem?
326
00:23:04,886 --> 00:23:06,191
- Co to jest?
- Nic.
327
00:23:06,402 --> 00:23:07,849
Nie, masz coś.
328
00:23:08,674 --> 00:23:11,871
To mały kwadrat,
który nie był opalony.
329
00:23:12,180 --> 00:23:14,247
W pracy nosisz coś w tym miejscu?
330
00:23:15,723 --> 00:23:18,269
Jesteś aniołem,
który zmagał się z Jakubem,
331
00:23:18,518 --> 00:23:21,258
synem Isaaca,
wnukiem Abrahama?
332
00:23:23,663 --> 00:23:24,663
Nie.
333
00:23:25,694 --> 00:23:28,926
Michał jest generałem armii Pana.
334
00:23:30,219 --> 00:23:31,308
Druga miska?
335
00:23:32,400 --> 00:23:33,483
To zaraza?
336
00:23:33,744 --> 00:23:36,635
W odpowiednim czasie
zadmę w ostatnią trąbkę.
337
00:23:37,830 --> 00:23:41,161
Sygnał do wylania wszystkich mis,
338
00:23:41,693 --> 00:23:44,409
by oblicze Boga zostało objawione.
339
00:23:47,821 --> 00:23:50,225
A jeśli na tym świecie jest
dziesięciu sprawiedliwych?
340
00:23:50,250 --> 00:23:52,395
- Twoje pytanie jest nieistotne.
- Bóg tak nie myśli.
341
00:23:52,708 --> 00:23:56,458
Kiedy Abraham zapytał Boga,
ten powiedział, że nie zniszczyłby Sodomy
342
00:23:57,309 --> 00:23:59,832
gdyby było 10 sprawiedliwych.
343
00:24:00,193 --> 00:24:01,334
Ale ich nie było.
344
00:24:07,139 --> 00:24:09,350
Widzieliście ten dziwny
ślad za jego uchem?
345
00:24:10,366 --> 00:24:12,649
- Tak.
- Raymond pracuje
346
00:24:12,674 --> 00:24:14,679
jako operator dźwigu na wieżowcach,
347
00:24:15,319 --> 00:24:19,520
pracownicy czasami
stosują plastry skopolaminy,
348
00:24:19,553 --> 00:24:20,857
by przezwyciężyć zawroty głowy.
349
00:24:20,953 --> 00:24:22,874
Plastry zapobiegają nudnościom, ale...
350
00:24:23,716 --> 00:24:26,285
- powinny być usuwane co trzy dni.
- A jeśli nie są?
351
00:24:26,310 --> 00:24:29,673
Wtedy możesz skończyć z przypadkowym
przedawkowaniem skopolaminy.
352
00:24:29,942 --> 00:24:31,255
Nie zabije cię,
353
00:24:31,442 --> 00:24:35,565
ale może powodować
utraty pamięci i halucynacje.
354
00:24:35,930 --> 00:24:37,261
Możemy to jakoś udowodnić?
355
00:24:37,345 --> 00:24:39,344
Pewnie. A skoro nie idzie do pracy,
356
00:24:39,369 --> 00:24:42,261
to toksyczność z plastra opuści
jego organizm w ciągu kilku dni.
357
00:25:16,447 --> 00:25:19,884
Hej. Zaskoczyłaś mnie.
Myślałam, że będziesz w biurze.
358
00:25:20,084 --> 00:25:22,404
Nie, część pracy robię w domu.
359
00:25:26,200 --> 00:25:27,308
- Wejdziesz?
- Nie.
360
00:25:27,333 --> 00:25:29,177
Nie trzeba.
Mam tylko kilka pytań.
361
00:25:36,785 --> 00:25:37,855
O co chodzi?
362
00:25:38,993 --> 00:25:40,234
Raymond Strand.
363
00:25:42,880 --> 00:25:44,721
Po naszej rozmowie wczoraj,
364
00:25:44,746 --> 00:25:47,527
czy powiedział coś więcej o wypadku,
365
00:25:47,552 --> 00:25:49,660
- albo o ratowaniu tej rodziny?
- Jak...?
366
00:25:49,747 --> 00:25:53,332
Rozmawialiśmy ze świadkami
i przejrzeliśmy nagrania z kamer.
367
00:25:53,437 --> 00:25:54,708
I coś się nie zgadza.
368
00:25:56,598 --> 00:25:59,030
- Co?
- Po uratowaniu pierwszej trójki
369
00:25:59,088 --> 00:26:00,708
z auta...
Mąż i żona
370
00:26:00,733 --> 00:26:02,128
i dziesięcioletnia córka...
371
00:26:02,212 --> 00:26:04,389
W samochodzie został brat żony.
372
00:26:04,867 --> 00:26:06,290
Według nagrania,
373
00:26:07,315 --> 00:26:09,399
Raymond stał patrząc się na samochód
374
00:26:09,424 --> 00:26:10,683
i nie zrobił nic.
375
00:26:12,312 --> 00:26:14,127
- Kto nic nie zrobił?
- Raymond.
376
00:26:14,406 --> 00:26:16,470
Stał i patrzył jak tamten facet płonie.
377
00:26:19,221 --> 00:26:20,721
Chwila, ale go ocalił?
378
00:26:21,018 --> 00:26:24,492
Po chwili.
Gość okropnie krzyczał...
379
00:26:24,517 --> 00:26:25,758
wiesz, palił się.
380
00:26:25,783 --> 00:26:28,237
A Raymond pozwolił mu
palić się przez całą minutę.
381
00:26:28,586 --> 00:26:29,645
Potem go uratował.
382
00:26:35,960 --> 00:26:37,686
- Jest pewna?
- Jest nagranie z kamer.
383
00:26:37,711 --> 00:26:39,215
Czy pożar mógł
powstrzymywać Raymonda?
384
00:26:39,240 --> 00:26:40,344
Nie według nagrania.
385
00:26:40,595 --> 00:26:43,216
Stał przy samochodzie
i patrzył jak facet płonie.
386
00:26:43,928 --> 00:26:47,217
To może być coś więcej niż złudzenia.
387
00:26:47,583 --> 00:26:49,189
Jego psychoza może być niebezpieczna.
388
00:26:55,647 --> 00:26:58,043
Co za niesamowity wczorajszy
wyczyn, uratowanie tej rodziny.
389
00:26:59,476 --> 00:27:01,385
Dlaczego pozwoliłeś temu
facetowi płonąć w aucie?
390
00:27:02,734 --> 00:27:03,734
Jakiemu facetowi?
391
00:27:04,772 --> 00:27:06,236
Temu, którego ocaliłeś ostatniego.
392
00:27:06,716 --> 00:27:08,574
Kevin Blackstone.
Wujek.
393
00:27:09,399 --> 00:27:11,711
- Przeżył.
- Tak, ale ledwo.
394
00:27:12,923 --> 00:27:14,866
Zrobiłem to, co było wymagane.
395
00:27:19,115 --> 00:27:20,291
Możesz to wyjaśnić?
396
00:27:20,726 --> 00:27:23,253
Miał zniewagę ducha,
która obraziła Boga.
397
00:27:23,649 --> 00:27:25,239
Wezwano mnie, żeby ją usunąć.
398
00:27:27,428 --> 00:27:31,413
Więc... Bóg powiedział, że ma spłonąć?
399
00:27:31,780 --> 00:27:33,365
Bóg pozwolił mu doświadczyć
400
00:27:33,390 --> 00:27:35,227
chwilę męki piekielnego ognia,
401
00:27:35,252 --> 00:27:38,586
aby mógł wyrzec się swoich
grzechów i zbawić swoją duszę.
402
00:27:41,364 --> 00:27:42,620
Jakie były jego grzechy?
403
00:27:43,172 --> 00:27:45,928
Często powierzano mu
opiekę nad młodą siostrzenicą.
404
00:27:46,253 --> 00:27:47,253
Gwałcił ją.
405
00:27:49,430 --> 00:27:52,233
Otrzymuję instrukcje od Najwyższego.
406
00:27:52,858 --> 00:27:55,358
Sprawca nie zginął i nie zginie.
407
00:27:56,053 --> 00:27:57,529
A z jego obrażeniami
nie będzie w stanie
408
00:27:57,554 --> 00:27:59,687
znowu popełnić na niej tej dewiacji.
409
00:28:00,399 --> 00:28:02,413
Taka jest wola Boga.
410
00:28:12,528 --> 00:28:14,485
A więc, co robimy?
411
00:28:16,439 --> 00:28:17,544
Jest niebezpieczny.
412
00:28:19,045 --> 00:28:20,045
David?
413
00:28:23,422 --> 00:28:26,142
Św. Augustyn opowiadał się
za sprawiedliwą wojną.
414
00:28:26,808 --> 00:28:30,537
Że są przypadki, kiedy wojna
może być potrzebna i słuszna.
415
00:28:30,765 --> 00:28:33,758
W sytuacji, gdy przemoc
może powstrzymać straszne zło,
416
00:28:34,229 --> 00:28:36,779
wybór pokoju może
być uznany za grzech.
417
00:28:36,804 --> 00:28:38,558
Bronisz tego, co zrobił?
418
00:28:38,583 --> 00:28:41,864
Nie. Mówię tylko,
że boska logika nie jest naszą.
419
00:28:42,838 --> 00:28:45,097
A ta mała dziewczynka
była molestowana.
420
00:28:45,244 --> 00:28:47,424
Tego nie wiemy.
Mamy tylko jego słowo.
421
00:28:47,508 --> 00:28:48,556
A gdybyśmy to wiedzieli?
422
00:28:49,819 --> 00:28:52,342
- Co byś zrobił?
- Nie dałbym mu spłonąć.
423
00:28:52,588 --> 00:28:53,853
Wydałbym go glinom.
424
00:28:53,878 --> 00:28:56,143
Myślisz, że może dojść
do „sprawiedliwej wojny”?
425
00:28:56,647 --> 00:28:57,647
Tak.
426
00:28:58,566 --> 00:29:00,175
Z powodu św. Tomasza z Akwinu?
427
00:29:00,695 --> 00:29:01,695
I Hitlera.
428
00:29:02,860 --> 00:29:05,245
Na świecie jest zło
i należy się z nim skonfrontować.
429
00:29:07,564 --> 00:29:11,167
Myślisz, że może być...
„sprawiedliwe morderstwo”?
430
00:29:12,997 --> 00:29:15,581
Powiedziałeś, że przemoc
jest usprawiedliwiona
431
00:29:15,606 --> 00:29:20,289
jeśli stawia czoła złu
i powstrzymuje poważniejsze zło.
432
00:29:22,254 --> 00:29:24,355
Jeśli ktoś grozi tobie, albo...
433
00:29:25,215 --> 00:29:26,329
twojej rodzinie,
434
00:29:28,305 --> 00:29:29,581
masz prawo go powstrzymać?
435
00:29:30,319 --> 00:29:31,652
O ile jest to proporcjonalne.
436
00:29:32,790 --> 00:29:34,052
Morderstwo jest proporcjonalne?
437
00:29:34,309 --> 00:29:36,036
Jeśli to jedyny sposób
na powstrzymanie mordercy.
438
00:29:37,147 --> 00:29:38,746
Wszystko poza tym, to morderstwo.
439
00:29:41,326 --> 00:29:42,326
A co?
440
00:29:51,006 --> 00:29:52,006
Kristen?
441
00:29:53,504 --> 00:29:54,566
Proszę.
442
00:29:56,488 --> 00:29:58,364
Ashley Strand przyszła do ciebie.
443
00:29:58,389 --> 00:30:00,541
- Dobrze, zaraz zejdę.
- Nie do ciebie.
444
00:30:00,772 --> 00:30:01,772
Do pani.
445
00:30:04,030 --> 00:30:07,041
Pani Strand, wszystko dobrze?
446
00:30:07,066 --> 00:30:09,985
Nie. Ani trochę.
447
00:30:10,884 --> 00:30:12,403
Nie dam rady tak dłużej.
448
00:30:13,210 --> 00:30:16,641
Raymond czy Michał,
czy kimkolwiek jest...
449
00:30:18,924 --> 00:30:20,426
Myślę o odejściu.
450
00:30:21,502 --> 00:30:23,363
Ale nie wiem jak zareaguje.
451
00:30:24,813 --> 00:30:27,263
Coś się stało?
To znaczy coś nowego?
452
00:30:27,495 --> 00:30:30,534
Upiera się, żebyśmy żyli biblijnie.
453
00:30:31,420 --> 00:30:33,095
Ale to głównie mnie dotyczy.
454
00:30:33,833 --> 00:30:35,595
Nie chce, żebym wróciła do pracy,
455
00:30:35,620 --> 00:30:36,871
a potrzebujemy pieniędzy.
456
00:30:37,322 --> 00:30:39,891
Wyrzucił moje rzeczy do makijażu
i część ubrań.
457
00:30:39,916 --> 00:30:42,320
I tylko wydaje te rozkazy
458
00:30:42,345 --> 00:30:46,994
i oczekuje, że będę posłuszna,
bo... to słowo Boga.
459
00:30:48,629 --> 00:30:50,813
Nie zostanę,
jeśli nie mam nic do powiedzenia.
460
00:30:51,901 --> 00:30:54,745
Ale jeśli odejdę, boję się,
że zepchnie go to na skraj przepaści.
461
00:30:58,351 --> 00:30:59,351
Dobrze...
462
00:31:02,047 --> 00:31:05,692
Podam ci numer centrum
dla kobiet, dla młodych mam.
463
00:31:06,075 --> 00:31:07,992
Pomogą ci,
gdy będziesz nad tym myśleć.
464
00:31:16,022 --> 00:31:17,022
Dla ciebie.
465
00:31:31,550 --> 00:31:33,816
Skąd wzięłaś krew,
której użyłaś na mojej ścianie?
466
00:31:34,249 --> 00:31:37,453
Smakowała jak twoja.
Brakowało mi tego.
467
00:31:37,478 --> 00:31:38,478
Czego chcesz?
468
00:31:40,187 --> 00:31:41,187
Mogę wejść?
469
00:32:00,487 --> 00:32:02,766
Sheryl, popełniłem błąd.
Chodziło o ślub.
470
00:32:02,792 --> 00:32:04,832
Za bardzo się denerwowałem.
471
00:32:06,583 --> 00:32:07,749
Chcę cię z powrotem.
472
00:32:09,066 --> 00:32:12,921
Nie. Tamtego dnia powiedziałeś mi
473
00:32:12,946 --> 00:32:15,552
ile dla ciebie znaczę
i chcesz mnie teraz zneutralizować.
474
00:32:16,107 --> 00:32:17,979
Nie. Zapomnij.
475
00:32:27,537 --> 00:32:29,313
Raymond cierpi na psychozę.
476
00:32:29,382 --> 00:32:31,204
Był na lekach na zawroty głowy,
477
00:32:31,229 --> 00:32:33,989
które mogą powodować
halucynacje wzrokowe i słuchowe.
478
00:32:34,163 --> 00:32:37,649
Najprawdopodobniej w połączeniu
z ciężką depresją i lękiem.
479
00:32:37,674 --> 00:32:42,023
Zmiany osobowości, które widać,
są zgodne ze zmianami psychotycznymi.
480
00:32:42,848 --> 00:32:46,723
Jego żona zwróciła się do mnie,
bo chce go zostawić.
481
00:32:49,188 --> 00:32:51,434
David, czy...
Chcesz się dołączyć?
482
00:32:52,502 --> 00:32:54,881
Odradzałbym egzorcyzm.
483
00:32:54,906 --> 00:32:57,632
- Bo nie uważasz, że to demon?
- Nie jestem pewny.
484
00:32:57,715 --> 00:32:59,415
Może to być postać anielska.
485
00:32:59,772 --> 00:33:01,765
Ale nie rozumiem takiej teologii.
486
00:33:02,576 --> 00:33:04,986
Martwię się,
że separacja z żoną mogłaby…
487
00:33:05,070 --> 00:33:06,639
sprawić mu cierpienie.
488
00:33:06,997 --> 00:33:09,549
Dobrze, chcę osobiście
poznać Raymonda.
489
00:33:09,813 --> 00:33:12,891
W międzyczasie, David,
możemy porozmawiać?
490
00:33:14,976 --> 00:33:18,065
David, z ojcem Johnem
rozmawialiśmy o tobie.
491
00:33:18,906 --> 00:33:20,147
Brzmi złowrogo.
492
00:33:20,172 --> 00:33:24,318
Doceniam twoje zajęcia pozalekcyjne,
493
00:33:24,343 --> 00:33:27,503
są dla Kościoła niezbędne
i że się uczysz
494
00:33:27,564 --> 00:33:30,446
poprzez praktyczne
zastosowanie swojej wiary.
495
00:33:30,677 --> 00:33:33,421
- Ale?
- Ale teologia
496
00:33:33,446 --> 00:33:35,668
i praktyka nie są sprzeczne.
497
00:33:36,085 --> 00:33:40,052
Musisz nauczyć się tego pierwszego,
aby odnieść sukces w drugim.
498
00:33:40,095 --> 00:33:42,267
Dlatego poprosiłem
Ojca Kay, żeby ci pozwolił
499
00:33:42,292 --> 00:33:45,159
zaliczyć zajęcia z praktyki.
500
00:33:46,270 --> 00:33:47,434
Niby jak?
501
00:33:47,459 --> 00:33:50,350
Parafianin poprosił
o wysłuchanie jego spowiedzi.
502
00:33:50,375 --> 00:33:52,489
Wyjaśniliśmy, że dopóki
nie zostaniesz wyświęcony,
503
00:33:52,628 --> 00:33:55,267
to wyznanie nie przyjdzie z pojednaniem.
504
00:33:55,292 --> 00:33:57,773
Ale on wierzy, że cię skrzywdził.
505
00:33:59,743 --> 00:34:00,906
Leland Townsend.
506
00:34:03,440 --> 00:34:05,255
- Tak.
- Tak.
507
00:34:23,512 --> 00:34:24,662
Drzwi są otwarte.
508
00:34:25,968 --> 00:34:27,505
W ogóle nie jest upiornie.
509
00:34:28,666 --> 00:34:29,666
Halo?
510
00:34:37,901 --> 00:34:38,901
Halo?
511
00:34:41,263 --> 00:34:42,263
Ashley?
512
00:34:44,395 --> 00:34:45,395
Raymond?
513
00:34:47,669 --> 00:34:49,500
- Michał?
- Ashley?
514
00:34:50,123 --> 00:34:51,566
Przyszliśmy sprawdzić co u was!
515
00:34:59,825 --> 00:35:00,825
Raymond.
516
00:35:02,167 --> 00:35:03,184
Wszystko dobrze?
517
00:35:09,411 --> 00:35:10,578
Gdzie jest Ashley?
518
00:35:13,335 --> 00:35:14,335
Odeszła?
519
00:35:16,764 --> 00:35:17,792
Ashley?
520
00:35:19,776 --> 00:35:20,776
Halo?
521
00:35:22,401 --> 00:35:23,732
Gdzie ona jest, Raymond?
522
00:35:26,371 --> 00:35:28,979
Michale, gdzie ona jest?
523
00:35:37,951 --> 00:35:38,951
Co to?
524
00:35:40,872 --> 00:35:41,923
Odwróciła się.
525
00:35:45,391 --> 00:35:47,848
Ashley odwróciła się,
zamiast zaufać Panu.
526
00:35:49,280 --> 00:35:50,419
Jak żona Lota.
527
00:36:06,887 --> 00:36:09,629
Co jest?
Mam jedzenie między zębami?
528
00:36:11,734 --> 00:36:12,822
Kim pan jest?
529
00:36:13,874 --> 00:36:15,722
Leland Townsend.
Miło poznać.
530
00:36:17,539 --> 00:36:18,783
Śmierdzi pan.
531
00:36:19,672 --> 00:36:22,925
Cóż, to niegrzeczne.
532
00:36:22,987 --> 00:36:25,504
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna,
Pan z Tobą.
533
00:36:27,600 --> 00:36:29,866
Matko Boska, módl się za nami.
534
00:36:30,004 --> 00:36:31,004
Przepraszam.
535
00:36:31,523 --> 00:36:34,055
Nie jestem przyzwyczajony
do kwestionowania higieny.
536
00:36:34,282 --> 00:36:35,282
Siostro.
537
00:36:35,904 --> 00:36:37,186
David, tu jesteś.
538
00:36:38,222 --> 00:36:39,530
Zacznijmy.
539
00:36:40,935 --> 00:36:43,271
- Zajmę się tym.
- Jednak zostanę.
540
00:36:43,296 --> 00:36:45,815
Nie, to będzie spowiedź,
siostro, nie wie siostra?
541
00:36:46,096 --> 00:36:48,995
Zakonnice nie mają tu znaczenia.
Idzie się siostra pomodlić.
542
00:36:50,413 --> 00:36:51,413
Idź.
543
00:36:52,210 --> 00:36:55,387
Idź. Leć do domu.
544
00:36:57,650 --> 00:36:58,673
Dam radę.
545
00:37:05,278 --> 00:37:08,756
Oto jesteśmy, dwóch studentów Jezusa.
546
00:37:09,104 --> 00:37:10,588
Będzie zabawnie, nie uważasz?
547
00:37:15,258 --> 00:37:17,716
Czy spowiadający się
i ksiądz nie siedzą
548
00:37:17,741 --> 00:37:19,185
obok siebie w budce?
549
00:37:19,263 --> 00:37:21,867
Nie chowamy się w budce.
Lepiej, żebyśmy się nie widzieli.
550
00:37:36,428 --> 00:37:37,542
Musisz zacząć.
551
00:37:39,273 --> 00:37:41,504
Wybacz mi, Ojcze, bo zgrzeszyłem.
552
00:37:43,231 --> 00:37:45,732
Wierz mi lub nie, jestem przygotowany.
553
00:37:47,069 --> 00:37:50,723
„O mój Boże, serdecznie przepraszam,
554
00:37:51,034 --> 00:37:53,015
że Cię obraziłem
555
00:37:53,249 --> 00:37:55,682
i brzydzę się wszystkimi
moimi grzechami,
556
00:37:55,925 --> 00:37:58,540
ponieważ boję się utraty Nieba
557
00:37:58,624 --> 00:38:01,213
i boję się cierpień piekła”.
558
00:38:02,949 --> 00:38:03,949
Jak było?
559
00:38:04,525 --> 00:38:05,525
Kontynuuj.
560
00:38:06,326 --> 00:38:08,289
Powinienem iść chronologicznie?
561
00:38:09,391 --> 00:38:11,491
- Rób, co chcesz.
- To mój pierwszy raz.
562
00:38:11,978 --> 00:38:14,009
Pomyślałem: pójdę na całość.
Dlaczego nie?
563
00:38:14,727 --> 00:38:17,080
Moje najwcześniejsze
wspomnienia grzechu.
564
00:38:17,974 --> 00:38:20,233
Gdy miałem 5 lat,
565
00:38:20,375 --> 00:38:22,265
ukradłem koledze luncz.
566
00:38:22,290 --> 00:38:24,252
Płakał, nic nie powiedziałem.
567
00:38:24,886 --> 00:38:29,563
Gdy miałem 9 lat, oszukiwałem
na teście z ortografii.
568
00:38:29,988 --> 00:38:32,567
Kiedy miałem 12 lat, po raz
pierwszy się masturbowałem.
569
00:38:32,592 --> 00:38:34,155
Na pewno żałujesz tych grzechów?
570
00:38:34,180 --> 00:38:36,403
Chwila. Chcę jeszcze
porozmawiać o masturbacji.
571
00:38:37,228 --> 00:38:41,235
Ale to jest coś,
czego wy księża nie możecie robić.
572
00:38:41,260 --> 00:38:42,286
Prawda?
573
00:38:42,929 --> 00:38:45,242
- To twoje grzechy?
- Nie wszystkie.
574
00:38:45,824 --> 00:38:49,304
Jest taki, który najbardziej
ciąży mi na sercu.
575
00:38:49,460 --> 00:38:52,759
Mam nadzieję, że Bóg mi go wybaczy.
576
00:38:53,757 --> 00:38:56,380
Kilka lat temu spotkałem kobietę.
Była cudowna.
577
00:38:56,765 --> 00:39:00,237
Miała niesamowite ciało
i od razu mnie oczarowała.
578
00:39:00,784 --> 00:39:03,433
Ale spotykała się z kimś innym.
579
00:39:04,102 --> 00:39:08,044
Z kimś, kto miał czarny kolor skóry.
580
00:39:08,952 --> 00:39:11,308
Podziwiałem ją więc z daleka.
581
00:39:12,112 --> 00:39:15,921
Myślę, że to było pożądanie
i zazdrość. W jednym.
582
00:39:17,032 --> 00:39:21,463
Potem znalazłem sposób,
by wniknąć w jej życie.
583
00:39:22,401 --> 00:39:24,991
Nie wiem, czy zdawała sobie z tego sprawę,
ale wiedziałem, gdzie pracowała
584
00:39:25,642 --> 00:39:28,630
i wystawałem na ulicy każdego dnia,
585
00:39:28,819 --> 00:39:30,575
żeby rzucić na nią okiem.
586
00:39:31,548 --> 00:39:34,039
Dalej często o niej myślę.
587
00:39:34,803 --> 00:39:38,101
Kiedyś sprawdziłem
znaczenie jej imienia.
588
00:39:39,419 --> 00:39:40,419
Julia.
589
00:39:41,683 --> 00:39:45,784
Oznacza „miękkowłosa, młodzieńcza”.
590
00:39:45,809 --> 00:39:48,341
I taka właśnie była.
591
00:39:49,421 --> 00:39:52,391
Potem przyszedł czas,
kiedy stałem po drugiej stronie ulicy
592
00:39:52,964 --> 00:39:55,216
czekając na nią,
a ona się nie pojawiła.
593
00:39:56,058 --> 00:39:59,192
Tak było przez kilka miesięcy,
pomyślałem, że się przeniosła.
594
00:40:00,056 --> 00:40:03,511
Ale odkryłem, że zachorowała.
595
00:40:04,270 --> 00:40:05,585
Poważnie.
596
00:40:06,401 --> 00:40:10,623
Ostatni raz, gdy widziałem Julię,
była w złej kondycji.
597
00:40:10,953 --> 00:40:14,872
Wątła. Tak naprawdę to była
tylko skorupa jej dawnego ja.
598
00:40:15,665 --> 00:40:18,897
I potrzebowała ciągłej opieki.
599
00:40:19,415 --> 00:40:22,194
Tak się martwiła,
że stała się ciężarem
600
00:40:22,219 --> 00:40:24,860
dla osób wokół niej...
Ludzie, którzy się o nią troszczyli,
601
00:40:24,885 --> 00:40:26,296
ludzie, których kochała.
602
00:40:26,598 --> 00:40:29,604
Spojrzałem w jej przepiękne oczy
603
00:40:29,940 --> 00:40:32,084
i zapewniłem ją,
604
00:40:32,371 --> 00:40:35,626
że absolutnie była ciężarem,
605
00:40:35,800 --> 00:40:38,421
i najlepszym, co może zrobić,
będzie uwolnienie
606
00:40:38,446 --> 00:40:41,215
tych, których kochała
z jej obecności.
607
00:40:42,682 --> 00:40:44,419
Przyjęła moją radę.
608
00:40:45,009 --> 00:40:48,296
A potem... już jej nie było.
609
00:40:54,088 --> 00:40:55,804
Ależ to potężne.
610
00:40:56,084 --> 00:40:59,036
Czuję się lepiej, taki wolny.
611
00:40:59,513 --> 00:41:00,513
Kto by pomyślał?
612
00:41:02,438 --> 00:41:03,645
Co dalej, Davidzie?
613
00:41:06,289 --> 00:41:07,289
David?
614
00:41:08,030 --> 00:41:09,208
Moja pokuta?
615
00:41:11,146 --> 00:41:12,267
Czy jesteś skruszony?
616
00:41:12,394 --> 00:41:14,585
Tak, jak długi jest dzień.
617
00:41:18,257 --> 00:41:19,802
Więc oto twoja pokuta.
618
00:41:23,255 --> 00:41:24,750
Pięć razy „Zdrowaś Mario”
619
00:41:26,606 --> 00:41:27,945
i dwa razy „Ojcze Nasz”.
620
00:41:32,269 --> 00:41:35,064
Co? To wszystko?
621
00:41:40,045 --> 00:41:41,045
Tak.
622
00:41:42,308 --> 00:41:43,506
Bóg ci wybacza.
623
00:41:59,253 --> 00:42:00,253
Dobra.
624
00:42:04,029 --> 00:42:05,166
Pomogę ci.
625
00:42:05,937 --> 00:42:07,937
.:StormSubs Team:.
46155
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.