Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,042 --> 00:00:03,754
..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::..
2
00:00:05,756 --> 00:00:12,221
Żeby w piątek po południu
szukać mutanta podpalacza.
3
00:00:12,221 --> 00:00:19,770
Skoczymy na niego gdy
system wykryje ciepło ognia.
4
00:00:19,770 --> 00:00:27,778
- Przyda mu się terapia.
- Ja już przygotowałam dla niego terapię.
5
00:00:27,778 --> 00:00:34,701
- Załatwimy mu robotę przy grillu.
- Przez niego zginęło troje ludzi.
6
00:00:34,701 --> 00:00:41,917
Jeśli tak wykorzystuje dar
to trzeba go powstrzymać.
7
00:01:27,212 --> 00:01:30,757
Centrala.
8
00:01:30,757 --> 00:01:35,888
Mówi Ray Larkin.
Znalazłem podpalacza.
9
00:01:35,888 --> 00:01:40,100
Przesyłam wiadomości
do policji i straży.
10
00:01:40,100 --> 00:01:46,106
Nie będę czekał.
Mam anioła stróża.
11
00:01:46,356 --> 00:01:51,653
- Mam coś.
- Trzeci pożar w ciągu trzech dni.
12
00:01:51,653 --> 00:01:57,701
- Lokalizacja.
- Przedmieścia.
13
00:02:25,270 --> 00:02:31,818
- Jest w środku.
- Nie musisz wchodzić.
14
00:02:32,528 --> 00:02:38,700
- Stąd wam nie pomogę.
- Wykurzymy go.
15
00:02:55,259 --> 00:03:00,722
Uciekaj.
Zaraz wybuchnie.
16
00:03:26,832 --> 00:03:31,170
Wynieśmy go.
17
00:03:31,170 --> 00:03:35,632
Zrób przejście.
18
00:04:15,464 --> 00:04:21,678
- Nieźle dostał.
- Muszę go zatrzymać.
19
00:04:23,430 --> 00:04:28,268
Znajdziemy go.
20
00:04:30,145 --> 00:04:34,983
Ulżę ci w bólu.
21
00:04:35,859 --> 00:04:39,821
Moja żona.
22
00:04:39,821 --> 00:04:48,830
Nie pocałowałem jej na pożegnanie.
23
00:05:42,551 --> 00:05:47,598
Co się stało?
24
00:05:47,598 --> 00:05:53,061
Umarłam razem z nim.
25
00:06:06,783 --> 00:06:09,411
Nazywam się Adam Kane.
26
00:06:09,411 --> 00:06:18,003
Byłem pionierem badań genetycznych.
Manipulowałem DNA, by ratować życie.
27
00:06:18,003 --> 00:06:23,509
Geny mutowały.
28
00:06:24,510 --> 00:06:31,266
Ludzie zyskali nadprzyrodzone zdolności.
29
00:07:00,712 --> 00:07:09,179
Wraz z czwórką najsilniejszych,
bronimy nieświadomego świata.
30
00:07:11,348 --> 00:07:17,145
Tworzymy organizację Mutant X.
31
00:07:18,438 --> 00:07:21,817
Duch.
32
00:07:22,484 --> 00:07:30,158
- Nareszcie w domu.
- Zobaczymy czy Adam zdobył informację.
33
00:07:43,672 --> 00:07:48,218
- W porządku?
- Powinnam była pomóc.
34
00:07:48,218 --> 00:07:54,600
- Zrobiłaś co mogłaś.
- To za mało.
35
00:07:55,225 --> 00:08:06,528
Potrafię walczyć z tuzinem zabójców,
ale ogień, płomienie buchające przez okna, dym.
36
00:08:06,528 --> 00:08:11,325
Czułam gorąco z drugiej strony ulicy.
37
00:08:11,325 --> 00:08:19,958
Straciłam nad sobą panowanie,
jakbym się wyłączyła.
38
00:08:19,958 --> 00:08:27,966
Pożar który wzniecił ten drań
mógł zabić nas wszystkich.
39
00:08:27,966 --> 00:08:34,348
Cywile nie mieli tam czego szukać.
40
00:08:34,348 --> 00:08:38,852
To był pożar klasy B.
41
00:08:38,852 --> 00:08:46,818
Tylko zawodowi strażacy
mieli prawo tam przebywać.
42
00:08:48,278 --> 00:08:53,784
Zaczynasz mnie przerażać.
43
00:08:55,410 --> 00:09:00,749
Czuję się dobrze.
44
00:09:03,836 --> 00:09:07,005
Mam raporty strażaków.
45
00:09:07,005 --> 00:09:16,014
Pożar był taki sam jak poprzednie.
Brak śladów przyspieszacza i przewodów.
46
00:09:16,014 --> 00:09:22,813
- Miałeś rację. To mutant.
- Zabił cztery osoby.
47
00:09:22,813 --> 00:09:28,569
Ostatnia ofiara to śledczy.
48
00:09:29,194 --> 00:09:34,867
Jego rodzina pracuje w straży od
trzech pokoleń. Żonaty bez dzieci.
49
00:09:34,867 --> 00:09:38,036
Przyjaciele umieścili już nekrolog.
50
00:09:38,036 --> 00:09:46,003
Był w budynku, musiał deptać
podpalaczowi po piętach.
51
00:09:46,003 --> 00:09:53,510
Nic nam to nie da.
Jemu też nie dało.
52
00:10:00,767 --> 00:10:06,106
Dobrze się czujesz?
53
00:10:06,648 --> 00:10:15,282
- W jakim sensie?
- Człowiek umarł w twoich ramionach.
54
00:10:15,282 --> 00:10:20,245
Już mi przeszło.
55
00:10:25,334 --> 00:10:30,005
Ujrzałam całe jego życie.
56
00:10:30,005 --> 00:10:37,137
Przyjaciół, rodzinę, żonę.
57
00:10:43,018 --> 00:10:46,730
Co dziwne
58
00:10:46,730 --> 00:10:54,112
poczułam smak czekolady
i zapach włosów jego żony.
59
00:10:54,112 --> 00:10:56,698
Mocne.
60
00:10:56,698 --> 00:11:02,287
Życie tak szybko odpływa.
61
00:11:04,331 --> 00:11:08,710
Musimy złapać tego podpalacza.
62
00:11:08,710 --> 00:11:14,800
Jestem pewna
że nie wybiera celów przypadkowo.
63
00:11:14,800 --> 00:11:24,184
- Odpocznij. Przeszłaś ciężkie chwile.
- Odpocznę kiedy go złapiemy.
64
00:11:49,293 --> 00:11:53,589
Łatwo się nie poddajesz.
65
00:11:53,589 --> 00:11:57,593
Nie podaję się w ogóle.
66
00:11:57,593 --> 00:12:04,766
Drapieżniki boja się ognia instynktownie.
67
00:12:07,603 --> 00:12:14,818
- Dzięki za wsparcie.
- Nie musisz niczego udowadniać.
68
00:12:15,652 --> 00:12:20,908
Pokonam lęk.
69
00:12:23,327 --> 00:12:32,002
Nie znam odważniejszej osoby.
Pogódź się ze swoimi słabościami.
70
00:12:35,047 --> 00:12:39,801
Nic z tego.
71
00:12:50,020 --> 00:12:57,277
- Porozmawiajmy z żoną Raya.
- Wątpię by miała na to ochotę.
72
00:12:57,277 --> 00:12:59,488
Wiem co może czuć.
73
00:12:59,488 --> 00:13:04,910
Co nam to da?
Zdobyliśmy jego pliki.
74
00:13:04,910 --> 00:13:10,499
- Pozostałe trzyma w domu.
- Skąd wiesz?
75
00:13:10,499 --> 00:13:16,088
Ja bym tak zrobiła.
76
00:13:16,338 --> 00:13:24,054
- Nie przekonałaś mnie.
- A jeśli rozmawiał o tym z żoną?
77
00:13:24,263 --> 00:13:32,271
- Jak do niej podejdziesz?
- Podamy się za dziennikarzy.
78
00:13:33,856 --> 00:13:38,193
Postanowione.
79
00:13:41,029 --> 00:13:44,074
Dziwnie się zachowuje.
80
00:13:44,074 --> 00:13:50,831
Podłączyła się do jego emocji
w chwili śmierci. To intensywne przeżycie.
81
00:13:50,831 --> 00:13:56,211
Znam ją.
Odczuwa coś innego niż żal.
82
00:13:56,211 --> 00:14:01,508
Dlatego masz jej pilnować.
83
00:14:07,389 --> 00:14:10,392
Ładnie.
84
00:14:10,392 --> 00:14:15,522
Jakbym wracała do domu.
85
00:14:18,817 --> 00:14:23,071
Nie działa.
86
00:14:23,071 --> 00:14:28,994
- Skąd wiedziałaś?
- Po prostu.
87
00:14:31,121 --> 00:14:37,836
Brennan Mulwray i Emma deLauro.
Z Metro Trybune.
88
00:14:37,836 --> 00:14:44,218
Piszemy artykuł
upamiętniający pani męża.
89
00:14:44,218 --> 00:14:47,846
Proszę przyjąć wyrazy współczucia.
90
00:14:47,846 --> 00:14:53,435
Współczujecie tylko sobie
kiedy nie publikują waszych prac.
91
00:14:53,435 --> 00:14:59,525
Frank Sanders.
Pracował z moim mężem.
92
00:14:59,525 --> 00:15:03,487
Zapraszam.
93
00:15:11,286 --> 00:15:18,293
W dokumentach nic nie znalazłem.
Nie poddam się.
94
00:15:18,293 --> 00:15:23,048
Dziękuję za wszystko.
95
00:15:32,558 --> 00:15:41,316
Rzadko rozmawialiśmy o pracy.
W domu starał się o niej nie myśleć.
96
00:15:42,234 --> 00:15:47,865
Chociaż czasem siadał
do biurka w środku nocy.
97
00:15:47,865 --> 00:15:55,831
- Czy przy tej sprawie było inaczej?
- Zawziął się.
98
00:15:55,831 --> 00:16:00,377
Mówił że podpalacz
tworzy ogień z powietrza.
99
00:16:00,377 --> 00:16:09,011
- Wspominał o schemacie?
- Mówi pani jak Ray.
100
00:16:09,553 --> 00:16:15,809
Wierzył że schemat istnieje
i pragnął go znaleźć.
101
00:16:15,809 --> 00:16:22,024
Rano wpadł chyba na jakiś pomysł.
102
00:16:25,611 --> 00:16:29,031
Wczoraj.
103
00:16:29,031 --> 00:16:33,785
Tak mi przykro.
104
00:16:34,161 --> 00:16:39,499
Wydaje się pani znajoma.
105
00:16:41,001 --> 00:16:44,713
Widziałyśmy się?
106
00:16:44,713 --> 00:16:49,092
Nie.
107
00:16:51,428 --> 00:17:00,270
Możemy zrobić kilka zdjęć.
Czytelnicy będą mogli poznać bohatera.
108
00:18:15,012 --> 00:18:16,722
Co się stało?
109
00:18:16,722 --> 00:18:23,937
- Patrzyła w lustro gdy nagle pękło.
- Nie dotknęłam go.
110
00:18:23,937 --> 00:18:33,572
Ray mówił że co roku będziemy w nie
spoglądali i patrzyli jak starzejemy się razem.
111
00:18:38,493 --> 00:18:43,874
Nie wiedziałem że masz gości.
112
00:18:43,874 --> 00:18:50,756
Państwo piszą artykuł o Rayu.
To jego brat.
113
00:18:51,965 --> 00:19:00,724
- Czytałam co nieco wcześniej.
- Ray był nie tylko strażakiem.
114
00:19:00,724 --> 00:19:11,652
Znalazł mi pracę, pożyczał pieniądze.
Chcę by wiedzieli jaki był.
115
00:19:19,660 --> 00:19:24,039
Chyba już pójdziemy.
116
00:19:24,039 --> 00:19:28,919
Wrócimy jutro.
117
00:19:33,549 --> 00:19:36,009
I co?
118
00:19:36,009 --> 00:19:43,058
Szukałem powiązań między
pożarami, ale nic z tego.
119
00:19:43,058 --> 00:19:49,314
- W takim razie przeprowadzimy dochodzenie.
- Zajrzymy na miejsce pożaru?
120
00:19:49,314 --> 00:19:53,151
Ja pójdę.
121
00:19:53,151 --> 00:19:57,406
Wszystko spalone.
Nie ma się czego bać.
122
00:19:57,406 --> 00:20:02,953
Poza tym potrzebuję zajęcia.
123
00:20:04,037 --> 00:20:07,875
Postęp.
124
00:20:14,131 --> 00:20:19,553
- Co się z tobą działo?
- Nic.
125
00:20:19,553 --> 00:20:26,476
- Nie wiem.
- Raczej nie chcesz powiedzieć.
126
00:20:26,476 --> 00:20:31,356
Zobaczyłam coś.
127
00:22:24,136 --> 00:22:31,977
- Co pani tu robi?
- Jestem śledczym z firmy ubezpieczeniowej.
128
00:22:31,977 --> 00:22:35,355
Kendra James.
129
00:22:35,355 --> 00:22:40,110
Nie obchodzi mnie to.
Wizyty należy zgłaszać.
130
00:22:40,110 --> 00:22:44,406
Dzwoniłam.
131
00:22:44,656 --> 00:22:50,746
- Domyśla się pan czegoś?
- Nie.
132
00:22:50,746 --> 00:22:57,586
Sprawca nie zostawił śladów.
A tym razem zabił mojego przyjaciela.
133
00:22:57,586 --> 00:23:00,631
Raya Larkina.
134
00:23:00,631 --> 00:23:10,432
Pracuję u niego od sześciu lat.
Dlaczego nie poczekał na wsparcie?
135
00:23:10,432 --> 00:23:15,354
Teraz dostanie pan awans.
136
00:23:15,354 --> 00:23:16,939
Co to ma znaczyć?
137
00:23:16,939 --> 00:23:25,697
Może nic, a może pan coś wie.
Tylko nie chce powiedzieć.
138
00:23:25,697 --> 00:23:32,120
Dosyć tego.
Proszę wyjść.
139
00:23:50,848 --> 00:23:55,936
W domu w lustrze.
140
00:23:57,646 --> 00:24:01,733
Ujrzałam Raya.
141
00:24:04,653 --> 00:24:11,451
Patrzyłam na swoje odbicie
a zobaczyłam jego.
142
00:24:12,494 --> 00:24:18,250
Zaczynasz gadać o duchach?
143
00:24:21,837 --> 00:24:27,759
Moja mama zajmowała się okultyzmem.
144
00:24:27,759 --> 00:24:36,143
Wątpię jednak by widziała coś
poza wytworami wyobraźni.
145
00:24:36,476 --> 00:24:41,148
Rozmawiamy o tobie.
146
00:24:41,148 --> 00:24:45,903
Nie wiedziała o moich zdolnościach.
147
00:24:45,903 --> 00:24:53,368
Kiedyś w trakcie seansu
przywołała ducha dziewczynki.
148
00:24:53,368 --> 00:24:58,457
A ja byłam obok.
149
00:24:58,457 --> 00:25:06,340
Nagle w pokoju pojawiła się dziewczynka.
150
00:25:06,340 --> 00:25:11,720
Usiadła i zaczęła się ze mną bawić.
151
00:25:11,720 --> 00:25:21,563
Miała na sobie staromodną sukienkę
i buciki z guzikami na bokach.
152
00:25:23,607 --> 00:25:27,110
Była martwa?
153
00:25:27,110 --> 00:25:34,576
Przyszłą do mnie
zamiast do mojej mamy.
154
00:25:37,704 --> 00:25:44,002
Uważasz że Ray bawi się z tobą?
155
00:25:46,171 --> 00:25:49,967
Tak.
156
00:25:52,427 --> 00:25:57,224
Uważaj na siebie.
157
00:25:57,224 --> 00:26:01,520
Nie przeszkadza mi to.
158
00:26:01,520 --> 00:26:09,778
Nie wiesz czego ten duch albo
cokolwiek to jest od ciebie chce.
159
00:26:09,778 --> 00:26:14,741
Tego samego co my.
Złapać sprawcę.
160
00:26:14,741 --> 00:26:21,081
Jak daleko się posunie?
Zabije cię?
161
00:26:21,915 --> 00:26:24,918
Mam pomysł.
162
00:26:24,918 --> 00:26:28,922
Żeby złapać podpalacza
musimy zacząć myśleć jak on.
163
00:26:28,922 --> 00:26:32,759
Zaczniesz czytać charakterystyki podpalaczy?
164
00:26:32,759 --> 00:26:37,764
Tak. Według statystyk to biali,
165
00:26:37,764 --> 00:26:44,479
20-kilku letni mężczyźni
z rodzin robotniczych bez ojca.
166
00:26:44,479 --> 00:26:50,485
70 % podpalaczy działa
z zemsty albo dla dreszczyku.
167
00:26:50,485 --> 00:26:56,158
Ten może działać z obu powodów.
168
00:26:56,158 --> 00:26:57,409
Jak to?
169
00:26:57,409 --> 00:27:02,206
Wydaje mi się że czerpie
przyjemność z podpalania.
170
00:27:02,206 --> 00:27:09,296
Tworzenie pożarów daje mu
poczucie władzy i sprawia przyjemność.
171
00:27:09,296 --> 00:27:11,340
Zboczeniec.
172
00:27:11,340 --> 00:27:18,805
Im częściej to robi tym częściej
ma na to ochotę.
173
00:27:57,970 --> 00:28:04,393
- Kolejny pożar.
- Zawiadom resztę.
174
00:28:04,935 --> 00:28:08,355
- Podpalacz uderzył ponownie.
- Gdzie?
175
00:28:08,355 --> 00:28:14,611
- Róg czwartej i Waalsly.
- Dwie minuty.
176
00:28:31,628 --> 00:28:36,341
- Czuję go.
- Gdzie?
177
00:28:36,341 --> 00:28:39,011
Nie wiem.
178
00:28:39,011 --> 00:28:43,640
Znajdź go tylko zachowaj dystans.
Nie rzucaj się sama.
179
00:28:43,640 --> 00:28:50,731
- Nie popełnię głupstwa.
- Nie ręczę za Raya.
180
00:29:43,033 --> 00:29:47,663
Niedoczekanie.
181
00:29:59,508 --> 00:30:03,846
Spadamy.
182
00:30:09,309 --> 00:30:14,439
Frank Sanders jest przecież
inspektorem pożarnictwa.
183
00:30:14,439 --> 00:30:21,780
Znalazł zegarek i wsunął go
do kieszeni tak jakby chciał to ukryć.
184
00:30:21,780 --> 00:30:24,324
Szukał dowodów.
185
00:30:24,324 --> 00:30:30,414
Nie włożył go do torebki a na jego
twarzy malowało się poczucie winy.
186
00:30:30,414 --> 00:30:31,957
Przesadzasz.
187
00:30:31,957 --> 00:30:36,712
Widziałam napis.
Akademia. Rok 1991.
188
00:30:36,712 --> 00:30:41,008
To nie wiele.
189
00:30:47,598 --> 00:30:50,976
Frank Sanders.
Rocznik 1991.
190
00:30:50,976 --> 00:30:58,358
- To jego zegarek.
- Najpierw podsumujmy fakty.
191
00:30:58,358 --> 00:31:02,112
Pracuje w straży,
zna się na pożarach.
192
00:31:02,112 --> 00:31:10,412
Wie jak płonie ogień, wie jak
spowodować największe zniszczenia.
193
00:31:10,412 --> 00:31:16,251
Sprawca też zna się na rzeczy.
194
00:31:22,466 --> 00:31:28,222
Od śmierci Raya
Emma zachowuje się inaczej.
195
00:31:28,222 --> 00:31:34,311
- Nie dziwi mnie to.
- Dlaczego?
196
00:31:34,895 --> 00:31:46,490
- Masz zdolności teleempatyczne.
- Połączyłaś się z nim kiedy umierał.
197
00:31:46,490 --> 00:31:53,121
Możliwe że jego energia
stopiła się z twoją.
198
00:31:53,121 --> 00:31:56,875
Wezwać egzorcystę.
199
00:31:56,875 --> 00:32:05,592
Nasze emocje i uczucia t energia
przepływające przez organizm.
200
00:32:05,592 --> 00:32:12,975
Nie umiera razem z ciałem.
Gdzieś uchodzi.
201
00:32:12,975 --> 00:32:21,525
Tak mogło się stać.
Dusza Raya przeszła do mnie.
202
00:32:22,860 --> 00:32:29,157
Możliwe że kiedy umierał,
stawiałaś najsłabszy opór.
203
00:32:29,157 --> 00:32:35,873
Spróbujemy dzięki temu
odnaleźć podpalacza.
204
00:32:36,832 --> 00:32:41,920
Pozwól ma chwilkę.
205
00:32:49,887 --> 00:32:53,932
Jest osłabiona.
Nie pomoże nam.
206
00:32:53,932 --> 00:32:56,476
A jeśli jednak.
207
00:32:56,476 --> 00:33:03,859
Nie powinna pozwalać temu
facetowi sobą kierować.
208
00:33:03,859 --> 00:33:09,781
- Znajdę drania.
- My. Nie ty sama.
209
00:33:09,781 --> 00:33:16,955
- Muszę.
- Spójrz na mnie.
210
00:33:17,915 --> 00:33:22,711
Muszę rozwiązać tę zagadkę
żeby się uwolnić
211
00:33:22,711 --> 00:33:28,842
Na wszelki wypadek
znajdźmy egzorcystę.
212
00:33:28,842 --> 00:33:31,678
Czuję że to Frank Sanders.
213
00:33:31,678 --> 00:33:37,643
Znalazł w zgliszczach zegarek.
Podejrzewamy że to jego.
214
00:33:37,643 --> 00:33:41,355
- Dokąd?
- Do tawerny Mulligana.
215
00:33:41,355 --> 00:33:45,150
- Co to?
- To knajpa dla strażaków.
216
00:33:45,150 --> 00:33:49,947
Sama nie pójdzie.
217
00:34:05,671 --> 00:34:09,466
Co tu robisz?
218
00:34:09,466 --> 00:34:17,641
- Riverley nie dał ci wolnego?
- Sam przyszedłem.
219
00:34:17,641 --> 00:34:22,271
Wolę siedzieć między ludźmi.
220
00:34:22,271 --> 00:34:25,858
Ciągle wydaje mi się
że Ray zaraz tu wejdzie.
221
00:34:25,858 --> 00:34:29,945
- Był dobrym człowiekiem.
- Rusz się.
222
00:34:29,945 --> 00:34:37,619
- Skrzydełka zaraz będą.
- Pijemy za twojego brata.
223
00:34:52,843 --> 00:34:57,973
Inspektor Sanders.
224
00:34:57,973 --> 00:35:02,352
- Nie mam prasie nic do powiedzenia.
- Radzę z nami pomówić.
225
00:35:02,352 --> 00:35:03,979
Nie.
226
00:35:03,979 --> 00:35:09,484
Więc wydrukujemy to co mamy.
227
00:35:09,484 --> 00:35:13,697
Na miejscu pożaru
znaleziono pański zegarek.
228
00:35:13,697 --> 00:35:15,282
Nie rozumiem.
229
00:35:15,282 --> 00:35:19,661
Wybito na nim rok w którym
ukończył pan akademię.
230
00:35:19,661 --> 00:35:27,711
Dlaczego nie złożył go pan
jako dowodu? Frank.
231
00:35:27,711 --> 00:35:32,216
Inspektorze.
232
00:35:32,925 --> 00:35:39,640
Blondyna też dla was pracuje?
Powinienem ją aresztować.
233
00:35:39,640 --> 00:35:47,439
- Więc to nie pański zegarek?
- Wcześniej byłeś rozmowniejszy.
234
00:35:48,398 --> 00:35:53,153
To jak?
Twój?
235
00:36:03,830 --> 00:36:09,503
- Wynoście się.
- Więc czyj?
236
00:36:10,087 --> 00:36:15,008
Chyba mi ufasz.
237
00:36:16,635 --> 00:36:20,681
- Raya.
- Niemożliwe.
238
00:36:20,681 --> 00:36:26,937
- Mógł spaść w zamieszaniu.
- Leżał u źródła.
239
00:36:26,937 --> 00:36:34,778
- Więc to Ray podpalał?
- Pracowałem z nim przez sześć lat
240
00:36:34,778 --> 00:36:45,622
Jeśli to on to ja jestem rozpruwaczem.
Żałuję że nikt nie potrafi mi tego wyjaśnić.
241
00:36:45,622 --> 00:36:52,254
- Coś tu nie gra.
- Dziś znowu natknęliśmy się na podpalacza.
242
00:36:52,254 --> 00:36:59,178
- Może to naśladowca.
- Ray nie jest podpalaczem.
243
00:36:59,178 --> 00:37:03,724
Mama nadzieję.
244
00:37:10,480 --> 00:37:14,401
- Nie zgarnęliście go?
- Zegarek należał do Raya.
245
00:37:14,401 --> 00:37:19,907
- Nie kłamał?
- Nikt nie wygra z Emmą?
246
00:37:19,907 --> 00:37:24,661
A gdzie ona jest?
247
00:37:28,874 --> 00:37:35,547
Przepraszam że tak późno, ale
wiem że jest pani nocnym Markiem.
248
00:37:35,547 --> 00:37:36,965
Skąd?
249
00:37:36,965 --> 00:37:43,722
Żona strażaka czuwa o różnych porach.
250
00:37:43,722 --> 00:37:47,809
Proszę wejść.
251
00:37:49,645 --> 00:37:53,899
Jak się pani trzyma?
252
00:37:53,899 --> 00:37:59,780
Mam sporo spraw do załatwienia.
253
00:38:00,656 --> 00:38:04,409
Przepraszam.
254
00:38:04,409 --> 00:38:11,875
Zawsze przynosiłam
kubek Rayowi kiedy wracał.
255
00:38:11,875 --> 00:38:17,589
Chciałam spytać o zegarek.
256
00:38:17,589 --> 00:38:25,722
Ten który dostał na zakończenie
studiów. Leżał w górnej szufladzie.
257
00:38:25,722 --> 00:38:32,145
Nie nosił go.
Nienawidził zegarków.
258
00:38:32,145 --> 00:38:37,526
Przypominały mu o czasie
który spędzał poza domem.
259
00:38:37,526 --> 00:38:43,073
- Gdzie on jest?
- Dałam go Billemu.
260
00:38:43,073 --> 00:38:49,329
Marzył o wstąpieniu do akademii.
261
00:38:51,540 --> 00:38:57,504
Uznałam to za dobry pomył.
262
00:39:15,522 --> 00:39:21,570
- Gdzie znajdę Billego?
- Pracuje o Moligana.
263
00:39:21,570 --> 00:39:23,780
A co?
264
00:39:23,780 --> 00:39:28,452
Chcę mu zadać kilka pytań.
265
00:39:28,452 --> 00:39:33,290
- Pojadę z panią.
- Musze to zrobić sama.
266
00:39:33,290 --> 00:39:40,005
- Chodzi o Raya.
- Odezwę się po wszystkim.
267
00:39:41,048 --> 00:39:44,843
Proszę zostać.
268
00:39:44,843 --> 00:39:56,146
Może zabrzmi to dziwnie, ale kiedy pani
przychodzi odnoszę wrażenie jakby Ray tu był.
269
00:39:59,107 --> 00:40:05,030
- Kim pani jest?
- Przyjaciółką.
270
00:40:06,031 --> 00:40:08,784
Muszę iść.
271
00:40:08,784 --> 00:40:15,040
Nie zdążyłam powiedzieć mu tylu rzeczy.
272
00:40:15,040 --> 00:40:19,920
On już wie.
273
00:40:19,920 --> 00:40:26,927
- Proszę go wypuścić.
- Nie jestem gotowa.
274
00:40:28,595 --> 00:40:35,394
Zawsze mówił że ma anioła stróża.
275
00:40:40,440 --> 00:40:46,029
To pani była tym aniołem.
276
00:40:48,282 --> 00:40:53,412
Żegnaj Lizo.
277
00:41:00,169 --> 00:41:04,756
Żegnaj Ray.
278
00:41:08,510 --> 00:41:13,098
Emmo, gdzie jesteś?
279
00:41:13,098 --> 00:41:19,646
- Co się dzieje?
- Komunikator działa.
280
00:41:19,646 --> 00:41:24,860
Daj znać kiedy ją znajdziesz.
Lecimy.
281
00:41:24,860 --> 00:41:30,365
Możliwe że podpalacz uderzy ponownie.
282
00:41:30,365 --> 00:41:34,870
Emmo, zgłoś się.
283
00:41:47,341 --> 00:41:52,721
Emmy chwilowo nie ma.
284
00:41:59,436 --> 00:42:03,524
Dlaczego uważasz że zaatakuje?
285
00:42:03,524 --> 00:42:08,070
Emma go wytropiła
i zamierza się z nim rozprawić.
286
00:42:08,070 --> 00:42:14,284
- Dlaczego?
- Opanował ją Ray.
287
00:42:16,078 --> 00:42:22,251
Nie wiem jak wy,
ale ja już się boję.
288
00:42:24,628 --> 00:42:30,634
- Zamknięte.
- Musimy pomówić.
289
00:42:30,634 --> 00:42:36,223
Jesteś tą reporterką?
290
00:42:39,434 --> 00:42:46,149
- Co tak patrzysz?
- Długo wodziłeś mnie za nos.
291
00:42:46,149 --> 00:42:52,698
- Nie rozumiem.
- Mnie nie oszukasz.
292
00:42:53,532 --> 00:42:57,536
Wyjdź.
293
00:42:57,536 --> 00:43:02,291
Dlaczego to robiłeś?
294
00:43:03,166 --> 00:43:10,257
- Kim jesteś?
- Wytłumacz to bratu.
295
00:43:11,133 --> 00:43:15,596
Dlaczego podpalałeś?
296
00:43:15,596 --> 00:43:20,225
Bo umiałem.
297
00:43:24,146 --> 00:43:33,030
Ty byłeś bohaterem, a ja nieudacznikiem
który żył w twoim cieniu.
298
00:43:33,030 --> 00:43:43,207
Ale któregoś dnia odkryłem w sobie
talent którego nie miał nikt poza mną.
299
00:43:43,707 --> 00:43:50,672
Czułem się wspaniale.
Nareszcie byłem w czymś dobry.
300
00:43:50,672 --> 00:43:55,469
Stworzyliśmy zespół.
Ja podpalałem, ty gasiłeś.
301
00:43:55,469 --> 00:44:02,809
Ginęli ludzie.
Ja też zginąłem.
302
00:44:02,809 --> 00:44:07,397
Nie chciałeś tego.
Nie powinno cię tam być.
303
00:44:07,397 --> 00:44:13,695
Potrzebujesz pomocy.
Poddaj się.
304
00:44:20,077 --> 00:44:24,623
Nie rób tego.
305
00:44:25,332 --> 00:44:30,254
Wybacz.
Nie mam wyboru.
306
00:44:30,254 --> 00:44:34,174
Proszę.
307
00:44:59,074 --> 00:45:04,580
Tym razem umrzesz na dobre.
308
00:45:25,100 --> 00:45:30,772
Kłopoty.
Tawerna Mulligan.
309
00:45:30,772 --> 00:45:35,819
Dopiero tam byliśmy.
310
00:45:36,987 --> 00:45:41,909
Długo nie postoi.
311
00:45:48,081 --> 00:45:54,046
Przestań.
Uciekajmy.
312
00:46:17,277 --> 00:46:22,824
- Nie musisz wchodzić.
- Idę.
313
00:46:46,098 --> 00:46:50,310
Na pomoc.
314
00:47:58,879 --> 00:48:02,216
Mam ją.
Zwijamy się.
315
00:48:02,216 --> 00:48:06,595
Rusz się.
316
00:48:41,713 --> 00:48:48,345
- Muszę ratować Billego.
- To niebezpieczne.
317
00:48:54,017 --> 00:48:59,815
Nie zostawię go na śmierć.
318
00:48:59,815 --> 00:49:07,823
On już nie żyje.
Ray, zostaw Emmę, pora odpuścić.
319
00:49:54,620 --> 00:50:01,543
Strach o ciebie okazał się
silniejszy niż strach przed ogniem.
320
00:50:01,543 --> 00:50:07,758
Wolę nie próbować tego ponownie.
321
00:50:28,987 --> 00:50:32,741
Jak się czujesz?
322
00:50:32,741 --> 00:50:37,871
Znów jestem sobą.
323
00:50:40,541 --> 00:50:48,048
- Nie wyobrażam sobie jak to przeżyłaś.
- Tworzyliśmy jedność.
324
00:50:48,048 --> 00:50:58,642
Nasze doświadczenia pomieszały się
tak mocno że w pewnej chwili pogubiłam się.
325
00:51:00,185 --> 00:51:02,479
A teraz?
326
00:51:02,479 --> 00:51:10,237
Ray żałuje że nie ocalił Billego.
327
00:51:10,237 --> 00:51:16,952
Cały czas traktował go
jak młodszego braciszka.
328
00:51:16,952 --> 00:51:24,501
Przekonałem Franka by oddał mi to.
329
00:51:25,460 --> 00:51:30,465
Należy ci się.
330
00:51:39,349 --> 00:51:44,688
Nie mogę go zatrzymać.
331
00:51:48,567 --> 00:51:52,196
Iść z tobą?
332
00:51:52,196 --> 00:51:55,824
Nie.
333
00:51:55,824 --> 00:52:01,788
Muszę to zrobić sama.
334
00:52:45,040 --> 00:52:51,129
Wersja polska HBO Polska
tekst Artur Nowak.
..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::..
335
00:52:51,129 --> 00:52:55,968
Napiski wklepał AndrzejS.
..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::..
25872
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.