All language subtitles for [SubtitleTools.com] Mutant X [2x13] Within These Walls (XviD asd)

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian Download
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:00,042 --> 00:00:03,754 ..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::.. 2 00:00:12,638 --> 00:00:18,393 - Nie za blisko. - Pozwól mi prowadzić. 3 00:00:18,393 --> 00:00:23,273 Twój samochód rzuca się w oczy. 4 00:00:23,273 --> 00:00:30,322 Kto pomyli że klasyczny Catlass, to wóz wsparcia? 5 00:00:30,322 --> 00:00:38,622 - Może i masz rację. - Wiedziałem że się przekonasz. 6 00:00:45,838 --> 00:00:52,427 Słyszałem że przygotowali dla ciebie specjalne miejsce. 7 00:00:52,427 --> 00:00:59,268 Tak głęboko że trzeba zadzierać głowę by zobaczyć dno. 8 00:00:59,268 --> 00:01:08,861 Uważasz się za twardziela? Nie wiem o co tyle hałasu. 9 00:01:21,540 --> 00:01:27,796 - Pirat. - Nie podoba mi się to. 10 00:01:36,847 --> 00:01:44,897 Z czego się cieszysz? Pytałem o coś? 11 00:01:44,897 --> 00:01:52,529 To dowcip sytuacyjny. Wyjrzyj przez okno. 12 00:02:33,820 --> 00:02:38,408 Od razu lepiej. 13 00:02:43,872 --> 00:02:49,044 Trzeba się z nimi rozprawić. 14 00:03:17,614 --> 00:03:24,413 Niepotrzebnie ze mną zadzieraliście. 15 00:03:32,212 --> 00:03:33,630 W porządku? 16 00:03:33,630 --> 00:03:39,970 Nie przejmuj się. Złapmy go. 17 00:03:44,183 --> 00:03:47,769 - Kto to był? - Nie wiem? 18 00:03:47,769 --> 00:03:52,941 O mało mnie nie zabił. 19 00:03:54,693 --> 00:03:57,237 Nazywam się Adam Kane. 20 00:03:57,237 --> 00:04:05,913 Byłem pionierem badań genetycznych. Manipulowałem DNA, by ratować życie. 21 00:04:05,913 --> 00:04:10,667 Geny mutowały. 22 00:04:12,252 --> 00:04:18,592 Ludzie zyskali nadprzyrodzone zdolności. 23 00:04:48,455 --> 00:04:57,297 Wraz z czwórką najsilniejszych, bronimy nieświadomego świata. 24 00:04:59,758 --> 00:05:06,139 Tworzymy organizację Mutant X. 25 00:05:06,765 --> 00:05:09,685 Zemsta. 26 00:05:09,685 --> 00:05:14,106 Mogło być gorzej. 27 00:05:15,065 --> 00:05:17,734 Łatwo ci mówić. 28 00:05:17,734 --> 00:05:27,828 Impuls skoncentrowanego ciepła skauteryzował ranę. 29 00:05:27,828 --> 00:05:34,334 - Nie mówiłeś że eskortujemy mutanta. - Nie wiedziałem. 30 00:05:34,334 --> 00:05:39,590 Zleceniodawca nas wrobił. 31 00:05:39,590 --> 00:05:43,844 Nie sądzę. 32 00:05:43,844 --> 00:05:47,848 Wolę w to nie wierzyć. 33 00:05:47,848 --> 00:05:54,646 Myśl co chcesz, ale to ja chodzę z dziurą w ramieniu. 34 00:05:54,646 --> 00:06:03,238 Poproszono mnie o to ze względu na wasze wyjątkowe zdolności. 35 00:06:03,238 --> 00:06:12,247 - Sprawa miała pozostać tajemnicą. - Przez tę tajemnicę omal nie zginąłem. 36 00:06:12,247 --> 00:06:17,002 Wątpię by nawet zleceniodawca wiedział o kogo chodzi. 37 00:06:17,002 --> 00:06:23,926 Psychotyczny mutant zabójca. Należą mi się wyjaśnienia. 38 00:06:23,926 --> 00:06:28,263 Popieram i zamierzam je uzyskać. 39 00:06:28,263 --> 00:06:33,852 Przekażesz mi je, czy to też tajemnica? 40 00:06:33,852 --> 00:06:40,984 - Tak jest w porządku? - O co ci chodzi. 41 00:06:41,318 --> 00:06:46,198 Uważam że powinniśmy znać stopień ryzyka. 42 00:06:46,198 --> 00:06:50,702 Twoim obowiązkiem jest nas uprzedzać. 43 00:06:50,702 --> 00:06:54,081 Nie pouczaj mnie. 44 00:06:54,081 --> 00:07:00,295 Jest mi przykro i zamierzam dotrzeć do prawdy, 45 00:07:00,295 --> 00:07:06,844 ale decyzję podejmę sam. 46 00:07:06,844 --> 00:07:17,354 Czyli róbcie co wam każę. Mówisz jak mój ojczym. 47 00:07:26,196 --> 00:07:30,367 - Zobacz. - Co masz? 48 00:07:30,367 --> 00:07:34,371 Przeszukałem bazy danych, naszą i Genome X-u. 49 00:07:34,371 --> 00:07:39,918 I nie znalazłem wzmianki o takim mutancie. 50 00:07:39,918 --> 00:07:42,838 Przestań. 51 00:07:42,838 --> 00:07:50,637 Przekopałem więc dokumentacje o ludziach nie przejawiających mutacji 52 00:07:50,637 --> 00:07:54,516 i tam wpadłem na trop. 53 00:07:54,516 --> 00:07:59,188 Nick Maddox. Był w Genome X przez rok. Dziesięć lat temu. 54 00:07:59,188 --> 00:08:00,439 Chorował? 55 00:08:00,439 --> 00:08:09,156 Miał dziedziczne kłopoty z wątrobą. Nie napisano jednak jak go leczona. 56 00:08:09,156 --> 00:08:12,784 A co napisano? 57 00:08:12,784 --> 00:08:21,043 - Trafił do sekcji 77 na rutynowe obserwacje. - W tej sekcji nic nie robiło się rutynowo. 58 00:08:21,043 --> 00:08:27,883 Nie wierzę by po sześciu miesiącach nic o nim nie napisali. 59 00:08:27,883 --> 00:08:33,180 Kto płacił za terapię? Może znajdziemy rodziców. 60 00:08:33,180 --> 00:08:37,768 Niestety. 61 00:08:38,018 --> 00:08:45,859 - Żadnych nazwisk. - Ktoś więc miał coś do ukrycia. 62 00:08:45,859 --> 00:08:54,743 Możliwe że Genome X wypuściła całą armię mutantów o których nie wiemy. 63 00:08:54,743 --> 00:08:59,706 Pocieszyłeś mnie. 64 00:09:03,919 --> 00:09:10,926 - O co chodzi? - Zapewne słyszałaś co się stało. 65 00:09:11,635 --> 00:09:16,807 - Właśnie się naradzamy. - Chcę wiedzieć o chodzi. 66 00:09:16,807 --> 00:09:21,186 - Znasz zasady. - Chcę się spotkać. 67 00:09:21,186 --> 00:09:24,398 Wykluczone. Sam tak zdecydowałeś. 68 00:09:24,398 --> 00:09:32,197 - Mój człowiek omal nie stracił życia. - Przykro mi. Odmawiam. 69 00:09:32,197 --> 00:09:37,870 Tak łatwo się nie wywiniesz. 70 00:10:00,350 --> 00:10:05,439 Mogliśmy już być daleko stąd. 71 00:10:05,439 --> 00:10:07,441 Mam tu interes. 72 00:10:07,441 --> 00:10:14,615 Czeka nas robota w banku. Nie mamy czasu. 73 00:10:16,700 --> 00:10:22,623 Na zemstę zawsze jest czas. 74 00:10:36,929 --> 00:10:38,847 Słucham. 75 00:10:38,847 --> 00:10:43,852 Oszczędź nam zachodu i od razu opowiedz nam gdzie ona jest. 76 00:10:43,852 --> 00:10:52,069 Nie wiem o kim mowa? Wezwać agenta ubezpieczeniowego? 77 00:10:52,069 --> 00:10:56,907 Źle się wyraziłem. 78 00:10:56,907 --> 00:11:03,163 Sam byłem agentem ubezpieczeniowym. 79 00:11:03,163 --> 00:11:09,586 Zapewne wezwałaś już wsparcie. 80 00:11:18,804 --> 00:11:30,065 Mów gdzie znajdę Christinę inaczej zaraz przybędzie trupów. 81 00:11:42,369 --> 00:11:49,668 Nie znaleźliśmy żadnych przyjaciół ani krewnych Maddoxa. 82 00:11:49,668 --> 00:11:54,131 Kiedy zamknęli go w Genome X, przestał istnieć. 83 00:11:54,131 --> 00:11:59,303 - Dokąd idziesz? - Po informację. 84 00:11:59,303 --> 00:12:04,183 Czekaj. Znowu mamy błądzić po omacku? 85 00:12:04,183 --> 00:12:09,104 - Rozmawialiśmy już na ten temat. - Ale niczego nie ustaliliśmy. 86 00:12:09,104 --> 00:12:13,150 Jeśli chodzi o Maddoxa, to mamy prawo wiedzieć. 87 00:12:13,150 --> 00:12:24,077 Kiedy zaczniesz dowodzić, zrozumiesz że niektórych decyzji nie da się podejmować zespołowo. 88 00:12:24,077 --> 00:12:27,164 Nie ufasz nam? 89 00:12:27,164 --> 00:12:33,462 Istnieje wielu ludzi, którzy zasługują na zaufanie. 90 00:12:33,462 --> 00:12:39,676 Chociaż nie zawsze. Jak w przypadku tej kobiety. 91 00:12:40,552 --> 00:12:44,681 - O co chodzi z tymi tajemnicami? 92 00:12:44,681 --> 00:12:49,770 Każdy je ma. Twoje też czasem odbijały się czkawką. 93 00:12:49,770 --> 00:12:55,150 Ja nie proszę was o pomoc, nie mówiąc o co chodzi. 94 00:12:55,150 --> 00:13:03,659 Połowa kontaktów Adama oficjalnie nie istnieje. Chciałeś im wysłać kartki na święta? 95 00:13:03,659 --> 00:13:08,413 Wolę wiedzieć o co chodzi zanim zacznę działać. 96 00:13:08,413 --> 00:13:15,921 Po prostu niepodobna ci się że nie ty trzymasz kierownicę. 97 00:13:15,921 --> 00:13:25,764 Kiedy mówił o spotkaniu z tą kobietą, poczułam jego emocje. 98 00:13:27,432 --> 00:13:38,110 Gniew, zawód, obawa, ale także miłość. 99 00:15:36,270 --> 00:15:40,858 - Co tu robisz? - Byłem ciekaw gdzie pracujesz. 100 00:15:40,858 --> 00:15:44,945 Wysłałabym ci zdjęcie. 101 00:15:44,945 --> 00:15:48,615 Śpieszę się. 102 00:15:48,615 --> 00:15:53,954 - Uciekasz przed Maddoxem? - Mogłam przewidzieć że się domyślisz. 103 00:15:53,954 --> 00:15:59,877 - Nie wiem jeszcze wszystkiego. - Ode mnie się nie dowiesz. 104 00:15:59,877 --> 00:16:06,133 - Nie możesz wiecznie uciekać. - Na szczęście mogę. 105 00:16:06,133 --> 00:16:10,554 Przez twoje tajemnice, mój agent omal nie zginął. 106 00:16:10,554 --> 00:16:15,726 Nie sądziłam że ludzie Maddoxa będą tacy dobrzy. 107 00:16:15,726 --> 00:16:19,605 Przez takie wpadki, tracę zaufanie zespołu. 108 00:16:19,605 --> 00:16:25,319 Przeżyjesz, jak zawsze. 109 00:16:25,819 --> 00:16:29,323 To ty zamknęłaś Maddoxa. 110 00:16:29,323 --> 00:16:37,539 Teraz pragnie zemsty. Radzę więc poszukać pomocy. 111 00:16:42,169 --> 00:16:47,549 - Poradzę sobie. - Pakując się i uciekając? 112 00:16:47,549 --> 00:16:51,386 Porozmawiamy innym razem. 113 00:16:51,386 --> 00:17:00,312 Wszystkie nasze rozmowy tak wyglądają. Uciekasz i nie kończysz. 114 00:17:11,865 --> 00:17:16,787 Pilnuj drzwi. 115 00:17:27,548 --> 00:17:31,176 Co robisz? 116 00:17:31,176 --> 00:17:33,929 Szukam wyjścia. A co? 117 00:17:33,929 --> 00:17:38,433 Maddoxa nie zastrzelisz. 118 00:17:38,433 --> 00:17:43,272 Dobrze mówi. 119 00:17:45,357 --> 00:17:48,777 Jesteś. 120 00:17:48,777 --> 00:17:53,115 Pokaż się. 121 00:17:59,621 --> 00:18:02,833 - Co robisz? - Ratuję ci życie. 122 00:18:02,833 --> 00:18:09,381 - Miałam go. - Jeszcze chwila i by nas zabił. 123 00:18:09,381 --> 00:18:12,718 Popełniłaś błąd. 124 00:18:12,718 --> 00:18:19,641 Stworzyłaś mnie a potem chciałaś zamknąć. 125 00:18:19,641 --> 00:18:26,440 W końcu tam wejdę, a wtedy rozerwę cię na strzępy. 126 00:18:26,440 --> 00:18:32,487 Po kawałeczku. 127 00:18:45,918 --> 00:18:50,172 - Zniszczył telefon. - Komunikator też nie działa. 128 00:18:50,172 --> 00:18:54,384 Ołów w ścianach. 129 00:18:55,844 --> 00:19:00,766 - Utknęliśmy tu jak szczury. - Mogłam go zastrzelić. 130 00:19:00,766 --> 00:19:06,271 - Pociął by cię na kawałki. - A co czeka nas tutaj. 131 00:19:06,271 --> 00:19:14,071 Mamy światło i powietrze. Wytrzymamy kilka dni. 132 00:19:14,071 --> 00:19:20,869 A kto nas znajdzie? Moją ochronę też pewnie załatwił. 133 00:19:20,869 --> 00:19:27,835 - Są jeszcze moi ludzi. - Powiedziałeś gdzie będziesz? 134 00:19:27,835 --> 00:19:33,966 Przynieś wiertarkę i C4. 135 00:19:33,966 --> 00:19:39,972 To sprzęt na robotę w banku. 136 00:19:43,308 --> 00:19:49,857 Teraz to jest nasza robota. 137 00:20:01,243 --> 00:20:06,665 Widzę że w jesteś zdenerwowana. 138 00:20:06,665 --> 00:20:12,254 Dobrze mnie znasz. 139 00:20:14,047 --> 00:20:21,638 Adam powiedział że wychodzi na krótko, a nie ma go od czterech godzin. 140 00:20:21,638 --> 00:20:25,809 Komunikator i GPS też milczą. 141 00:20:25,809 --> 00:20:36,612 - W końcu spotykał się z tajnym źródłem. - Niepokoję się, bo mógł trafić na Maddoxa. 142 00:20:42,701 --> 00:20:45,329 Nie ścigałby go sam. 143 00:20:45,329 --> 00:20:52,127 Czuję że za tą sprawą stoi kobieta z którą się spotkał. 144 00:20:52,127 --> 00:20:58,133 - I to jej Maddox może szukać. - Logiczne. 145 00:20:58,133 --> 00:21:01,845 Adam nas nie chciał. 146 00:21:01,845 --> 00:21:08,227 Poparłam jego prawo do prywatności, ale procedura jest procedurą. 147 00:21:08,227 --> 00:21:12,856 Meldunek co kilka godzin. To zasada Adama. 148 00:21:12,856 --> 00:21:17,402 - Skoro sam chce ją złamać. - Może siedzi w kinie. 149 00:21:17,402 --> 00:21:26,161 - A jeśli przypadkiem wpadł w tarapaty? - Wkurzy się jeśli akurat będzie na randce. 150 00:21:26,161 --> 00:21:32,292 Szedł do kobiety. Wyczułaś go. 151 00:21:32,292 --> 00:21:37,464 Chętnie zaryzykuję. 152 00:21:38,006 --> 00:21:42,845 Sprawdź czy w jego komputerze została wiadomość. 153 00:21:42,845 --> 00:21:46,890 A ty poszperaj w plikach policji. 154 00:21:46,890 --> 00:21:50,853 Ledwo Adam zniknął, już wydajesz rozkazy. 155 00:21:50,853 --> 00:21:56,775 - Ruszaj. - Popieram cię. 156 00:21:59,361 --> 00:22:05,909 - Martwię się o niego. - Ja też. 157 00:22:07,703 --> 00:22:13,625 - Powiesz mi o Maddoxie. - Przekroczył granicę. 158 00:22:13,625 --> 00:22:20,799 - Nie wiedziałem że ją macie? - Każdy je ma. 159 00:22:21,425 --> 00:22:27,014 - Maddox zajmował się tajnymi operacjami. - Czyli zabójstwami. 160 00:22:27,014 --> 00:22:30,934 Daj mi skończyć. 161 00:22:30,934 --> 00:22:40,277 Zapomniał dla kogo pracuje. Stworzył własną organizację. 162 00:22:40,277 --> 00:22:44,114 Wykonywał swoją brudna robotą zamiast waszej. 163 00:22:44,114 --> 00:22:47,451 Teraz wiem skąd to niezadowolenie. 164 00:22:47,451 --> 00:22:54,249 Wytykasz grzechy innym, a sam kierujesz grupą mścicieli. 165 00:22:54,249 --> 00:22:57,794 Czyżbyś był moralnie ponad resztą? 166 00:22:57,794 --> 00:23:04,676 My bronimy słabszych, a wy zmieniliście dzieciaka w zabójcę. 167 00:23:04,676 --> 00:23:12,518 Ciebie bym nie przekonała. Genome X była otwarta na propozycje. 168 00:23:12,518 --> 00:23:18,148 Wykorzystałaś mnie by osiągnąć własny cel. 169 00:23:18,148 --> 00:23:21,109 To nie tak. 170 00:23:21,109 --> 00:23:25,906 Moi zwierzchnicy wiedzieli że jestem z tobą. Wydali mi rozkaz. 171 00:23:25,906 --> 00:23:31,370 Najłatwiejszy sposób na uniknięcie odpowiedzialności. 172 00:23:31,370 --> 00:23:37,543 Moje kontakty pomogły ci sfinansować odejście z Genome X-u. 173 00:23:37,543 --> 00:23:44,091 Bez nich nie założyłbyś Mutant X. Tylko na tym ci zależało. 174 00:23:44,091 --> 00:23:52,891 Próbowałem łatać dziury, a wy zajęliście się tworzeniem potworów. 175 00:23:52,891 --> 00:24:02,150 Każde z nas miało swoje zadanie. Nie wiń mnie za nasze rozstanie. 176 00:24:08,657 --> 00:24:13,036 Zaczęli. 177 00:24:17,040 --> 00:24:21,336 Za kilka minut dostaniesz to czego chciałeś. 178 00:24:21,336 --> 00:24:26,091 - Długo? - Sześć sztab. 179 00:24:26,091 --> 00:24:30,637 Dziesięć minut na jedną, plus dwie na ładunki. 180 00:24:30,637 --> 00:24:35,601 Plus minuta na uzbrojenie. 181 00:24:35,601 --> 00:24:39,396 Mamy 78 minut. 182 00:24:39,396 --> 00:24:43,150 Precyzyjny jak zwykle. 183 00:24:43,150 --> 00:24:49,323 Musimy się zastanowić, jak z tego wybrnąć. 184 00:24:49,323 --> 00:24:52,951 Oszalałeś? 185 00:24:52,951 --> 00:24:58,832 Obliczasz grubość drzwi i prędkość wiercenia? 186 00:24:58,832 --> 00:25:03,337 Uważasz że matematyka pomoże nam przeżyć? 187 00:25:03,337 --> 00:25:09,718 A ty nie? Zawsze się wymądrzałeś. 188 00:25:09,718 --> 00:25:13,472 Uznałeś że nauka rozwiążę każdy problem. 189 00:25:13,472 --> 00:25:16,642 Wolę naukę niż szpiegostwo. 190 00:25:16,642 --> 00:25:25,692 I to mówi człowiek który stał za największą katastrofą naukową. 191 00:25:27,361 --> 00:25:30,989 Wybacz. 192 00:25:33,325 --> 00:25:40,582 Ale dla ciebie wszystko jest takie czarno białe. 193 00:25:40,582 --> 00:25:44,670 - Dobre albo złe. - Ktoś musi to rozróżniać. 194 00:25:44,670 --> 00:25:48,507 Niestety istnieją odcienie szarości. 195 00:25:48,507 --> 00:25:57,015 Nie podoba mi się że ludzie udają kochanków i naginają prawdę by osiągnąć cel. 196 00:25:57,015 --> 00:26:10,487 Zachowujesz się jak prorok prawdy. Jakbyś tylko ty widział ostro. 197 00:26:10,487 --> 00:26:18,704 Nie chciałam dołączyć do zespołu, bo z tobą nie da się pracować zespołowo. 198 00:26:18,704 --> 00:26:24,418 Mimo całego idealizmu jesteś indywidualistą. 199 00:26:24,418 --> 00:26:29,423 Dziwne. Zobacz. 200 00:26:33,302 --> 00:26:39,892 Adam wymazał wszystkie wiadomości, ale zostawił rejestr. 201 00:26:39,892 --> 00:26:49,151 Miał tu program śledzący jakby szukał kogoś z drugiej strony kodowanej linii. 202 00:26:49,151 --> 00:26:54,698 - Masz wyniki? - Nie, ale odtworzyłem zapis. 203 00:26:54,698 --> 00:27:04,625 Sygnał przeszedł przez serwer agencji ubezpieczeniowej. 204 00:27:04,625 --> 00:27:08,086 Niezły moment na zakup polisy. 205 00:27:08,086 --> 00:27:13,592 Rozmówca nadawał przez pośrednika, więc nic nie mamy. 206 00:27:13,592 --> 00:27:16,386 - Niekoniecznie. - Szukaj dalej. 207 00:27:16,386 --> 00:27:23,227 Może serwer też ma rejestr. Może tam włamał się Adam. 208 00:27:23,227 --> 00:27:33,237 - Czuję że stamtąd wpadnę na trop. - Przestańmy tracić czas na gadanie. 209 00:27:39,284 --> 00:27:45,791 - Starasz się pokazać przed Adamem? - Chcę go po prostu znaleźć. 210 00:27:45,791 --> 00:27:51,839 Nie powinieneś wyładowywać frustracji na kolegach. 211 00:27:51,839 --> 00:27:55,968 Przewodnik musi wzbudzać zaufanie. 212 00:27:55,968 --> 00:27:59,012 I mam tłamsić wszystko w sobie jak Adam? 213 00:27:59,012 --> 00:28:02,307 Właśnie. 214 00:28:02,307 --> 00:28:08,605 I to próbował ci powiedzieć. 215 00:28:17,614 --> 00:28:20,242 Długo? 216 00:28:20,242 --> 00:28:25,622 Jeszcze dwie sztaby i wysadzamy. 45 minut. 217 00:28:25,622 --> 00:28:30,294 Za długo. 218 00:28:36,717 --> 00:28:42,389 Wykurzę ich. 219 00:28:51,690 --> 00:28:56,111 - Co się dzieje? - Podnosi temperaturę. 220 00:28:56,111 --> 00:29:02,284 - Chce nas wypłoszyć. - Nie jest aż tak silny. 221 00:29:02,284 --> 00:29:07,664 Jego moc zależy od światła słonecznego. 222 00:29:07,664 --> 00:29:15,047 Jeśli będzie podnosił temperaturę o 15 stopni na kwadrans. 223 00:29:15,047 --> 00:29:17,883 Tak czy nie? 224 00:29:17,883 --> 00:29:24,389 Jeśli nie wyjdziemy, ugotujemy się żywcem. 225 00:29:33,315 --> 00:29:39,404 Policja nie notowała samochodu Adama. 226 00:29:39,404 --> 00:29:45,244 Gdyby chciał zatrzeć ślady, nigdy byśmy go nie znaleźli. 227 00:29:45,244 --> 00:29:48,497 Ma nauczkę za brak zaufania. 228 00:29:48,497 --> 00:29:52,000 - Przestań. - Przepraszam. 229 00:29:52,000 --> 00:29:59,216 Kto wykłócał się z Adamem od rana? 230 00:29:59,216 --> 00:30:03,762 Teraz ma kłopoty. 231 00:30:03,762 --> 00:30:10,644 Coś się zmieniło, czy nadal każdy może myśleć za siebie? 232 00:30:10,644 --> 00:30:14,064 Odpuść mu. 233 00:30:14,064 --> 00:30:20,112 Kto uczynił Brennana dowódcą? I dlaczego nie mogę myśleć za siebie. 234 00:30:20,112 --> 00:30:27,077 Nie powinniśmy się kłócić pod nieobecność Adama. Musimy działać razem. 235 00:30:27,077 --> 00:30:36,253 Ktoś musi decydować, więc posłuchajmy Brennana jeśli ci to nie przeszkadza. 236 00:30:37,921 --> 00:30:44,052 Zobaczymy jak będzie. 237 00:30:46,305 --> 00:30:51,310 Coś znalazłem, wodzu. 238 00:30:51,810 --> 00:30:57,482 Przyjrzałem się agencji, przez której serwer Adam wysyłał wiadomości. 239 00:30:57,482 --> 00:31:04,198 To przykrywka? Agencja ma biuro w centrum. 240 00:31:04,198 --> 00:31:09,578 Wprawdzie to ślepy tor ale ciekawy. 241 00:31:09,578 --> 00:31:15,292 Nie znalazłem ani jednej polisy wystawionej przez tę firmę. 242 00:31:15,292 --> 00:31:17,544 Rządówka? 243 00:31:17,544 --> 00:31:23,175 Ma powiązania z osobą która zleciła Adamowi to zadanie. 244 00:31:23,175 --> 00:31:28,305 Co za władczy ton. 245 00:31:29,765 --> 00:31:38,482 - Mogę to pana mówić wodzu? - Wystarczy, proszę pana. 246 00:31:38,815 --> 00:31:43,904 Odpalaj Helixę. 247 00:31:57,376 --> 00:31:59,503 Szybciej. 248 00:31:59,503 --> 00:32:02,589 Spalę silnik, a wtedy nie wejdziemy. 249 00:32:02,589 --> 00:32:06,844 Ciągle tylko marudzisz. 250 00:32:06,844 --> 00:32:15,102 Przestać martwić się o sprzęt i zacznij o siebie. 251 00:32:15,602 --> 00:32:21,984 - Zdjęłam prawie wszystko. - Jeszcze trochę i przestanie nam zależeć. 252 00:32:21,984 --> 00:32:28,657 - Podobno jesteś inteligentny. Wymyśl coś. - Nagle interesuje cię nauka? 253 00:32:28,657 --> 00:32:34,663 Każdy sposób jest dobry o ile wyjdę stąd nie ugotowana. 254 00:32:34,663 --> 00:32:40,544 Mam pomysł, ale musisz mi zaufać. 255 00:32:40,544 --> 00:32:42,087 Nie ufam nikomu. 256 00:32:42,087 --> 00:32:49,344 W tej wersji nie masz szarości tylko czerń i biel. Życie albo śmierć. 257 00:32:49,344 --> 00:32:55,642 - Działaj. - Stań tam. 258 00:33:05,277 --> 00:33:09,281 - Po co to zrobiłeś. - Woda nas ochłodzi. 259 00:33:09,281 --> 00:33:11,700 Przy okazji utoniemy. 260 00:33:11,700 --> 00:33:18,040 Obliczyłem prędkość przepływu i objętość pomieszczenia. 261 00:33:18,040 --> 00:33:23,295 Maddox otworzy drzwi zanim utoniemy. 262 00:33:23,295 --> 00:33:32,429 - Wtedy nas zabije. - Zaleje go 18 ton wody. 263 00:33:32,429 --> 00:33:37,935 - Uciekniemy z falą. - To szaleństwo. 264 00:33:37,935 --> 00:33:44,191 Tyko to nam pozostało. 265 00:34:03,502 --> 00:34:08,423 Czuję krew. 266 00:34:21,979 --> 00:34:26,900 Zginęli tu ludzie. 267 00:34:27,442 --> 00:34:31,989 Maddox też chciał się ubezpieczyć. 268 00:34:31,989 --> 00:34:37,786 - Ciekawe po co? - Jednak wyszliśmy na manowce. 269 00:34:37,786 --> 00:34:43,250 Ręce na widoku. 270 00:34:44,626 --> 00:34:49,548 Mógłby pan coś powiedzieć? 271 00:34:49,548 --> 00:34:54,052 - Stoimy po tej samej stronie. - Gadaj dla kogo pracujecie? 272 00:34:54,052 --> 00:34:57,598 Dla nikogo. Szukamy przyjaciela. 273 00:34:57,598 --> 00:35:01,768 - Zabiliście pięciu ludzi. - Nie prawda. 274 00:35:01,768 --> 00:35:08,233 Nie zrozumieliście pytania? 275 00:35:17,367 --> 00:35:20,704 - Teraz ty nam coś powiesz. - Nic z tego. 276 00:35:20,704 --> 00:35:29,046 Zamknij się. Sprawca nazywa się Maddox. Widzę że kojarzysz. Eskortowaliśmy go. 277 00:35:29,046 --> 00:35:34,885 - Omal mnie nie zabił. - Nic nie wiem. 278 00:35:34,885 --> 00:35:41,058 Zadanie zleciła nam kierowniczka tej agencji. 279 00:35:41,058 --> 00:35:46,271 Maddox zapewne wie gdzie jej szukać. 280 00:35:46,271 --> 00:35:50,150 Gadaj. 281 00:35:56,990 --> 00:36:07,376 Wiem że obowiązuje cię tajemnica, ale uczucie powinny wpłynąć na twoje zdanie. 282 00:36:09,211 --> 00:36:16,051 Żal po stracie kolegów. Troska o szefową. 283 00:36:16,051 --> 00:36:19,638 Pomożemy ci. 284 00:36:19,638 --> 00:36:24,726 - Podaj adres. - Nie znam. 285 00:36:24,726 --> 00:36:32,901 Tylko numer jej komórki. 286 00:36:34,444 --> 00:36:39,575 Lżej ci na sercu? 287 00:36:41,910 --> 00:36:48,625 - Aż strach. - Ciesz się że jest z nami. 288 00:36:52,045 --> 00:36:59,094 - Ile będzie wody? - Powietrza zostanie dużo. 289 00:36:59,094 --> 00:37:05,392 - Czyli ile? - 2,5 centymetra. 290 00:37:05,392 --> 00:37:10,230 Nie byłoby problemy gdybyście nie ruszali Maddoxa. 291 00:37:10,230 --> 00:37:17,321 Wykorzystaliśmy dostępną technologię. Ty używasz jej w Mutant X. 292 00:37:17,321 --> 00:37:24,036 - Ale wy stworzyliście zabójcę. - Agenta. Zabijanie miał we krwi. 293 00:37:24,036 --> 00:37:30,375 - Rodzinom jego ofiar to bez różnicy. - A ty stworzyłeś Gabriela Ashlocke. 294 00:37:30,375 --> 00:37:33,837 - Próbowałem pomóc. - Karmiłeś swoje ego. 295 00:37:33,837 --> 00:37:41,011 Goniłeś za patentami nie zważając uwagi na otoczenie. 296 00:37:41,011 --> 00:37:45,390 Niestety zwracałem zbyt mało uwagi na ciebie. 297 00:37:45,390 --> 00:37:50,020 Po niewczasie zrozumiałem do czego dążysz. 298 00:37:50,020 --> 00:37:52,981 Sama ci powiedziałam. 299 00:37:52,981 --> 00:37:56,693 A ty zamiast dojść do porozumienia, zerwałeś kontakt. 300 00:37:56,693 --> 00:38:02,533 - Okłamałaś mnie. - Nie mogłam wyjawić prawdy. 301 00:38:02,533 --> 00:38:09,456 Sam wiesz że istnieją tajemnice, których nie można wyjawiać bliskim. 302 00:38:09,456 --> 00:38:17,548 Oboje mamy tajemnice. Może dlatego się dogadywaliśmy. 303 00:38:17,923 --> 00:38:23,303 - Ja cię kochałam. - Porzuciłabyś agencję dla mnie. 304 00:38:23,303 --> 00:38:29,643 Mogliśmy pójść na kompromis. 305 00:38:30,727 --> 00:38:34,189 Nie przejmuj się. 306 00:38:34,189 --> 00:38:37,693 - Przeżyjemy? - Tak 307 00:38:37,693 --> 00:38:48,579 Wierzę że moje obliczenia były poprawne. Dopóki wierci, mamy powietrze. 308 00:38:58,630 --> 00:39:05,554 - Otwórz te cholerne drzwi. - Odwal się, szybciej nie mogę. 309 00:39:05,554 --> 00:39:11,059 Błędna odpowiedź. 310 00:39:18,984 --> 00:39:24,615 Mówiłeś że powietrze będzie dopóki wiercą. 311 00:39:24,615 --> 00:39:30,245 Chyba przestali. 312 00:39:32,331 --> 00:39:36,752 - Mamy numer komórki. - To niewiele. 313 00:39:36,752 --> 00:39:41,298 - Znalazłaś? - Mogła wyłączyć. 314 00:39:41,298 --> 00:39:46,428 Albo nie ma zasięgu, więc ich nie namierzymy. 315 00:39:46,428 --> 00:39:48,597 Może jednak. 316 00:39:48,597 --> 00:39:53,977 Włączony telefon zostawia ślad cyfrowy. 317 00:39:53,977 --> 00:40:01,735 Połącz nas z komputerem bazy, może Jesse wpadnie na trop. 318 00:40:01,735 --> 00:40:04,321 Mam. 319 00:40:04,321 --> 00:40:11,870 Zawęzimy pole do kilku ulic, wtedy znajdziemy samochód Adama. 320 00:40:11,870 --> 00:40:17,709 Telefon uruchamiano w Forresthight. 321 00:40:17,709 --> 00:40:24,132 Nareszcie coś. Lecimy. 322 00:40:31,723 --> 00:40:35,561 - Jak idzie? - Dobrze. 323 00:40:35,561 --> 00:40:43,443 Zaczynałam się martwić że Jesse i Brennan się pozabijają. 324 00:40:43,443 --> 00:40:49,908 Nigdy jakoś nie brałam pod uwagę walki o dominację. 325 00:40:49,908 --> 00:40:53,328 To dobrze. 326 00:40:53,328 --> 00:40:58,417 Nie jesteś apodyktyczna. 327 00:41:00,752 --> 00:41:05,048 Należę do grupy. 328 00:41:05,048 --> 00:41:13,223 - Nie wyobrażam sobie bym mogła nią kierować. - Myślałam że koty mają instynkt stadny. 329 00:41:13,223 --> 00:41:20,439 Nie znam się na psychologii. Zanim Adam mnie znalazł żyłam samotnie. 330 00:41:20,439 --> 00:41:25,694 Miałaś przyjaciół. 331 00:41:25,694 --> 00:41:30,657 Wszystkich odstraszyłam. 332 00:41:30,657 --> 00:41:36,371 Zapewne po tym jak kazałam byłemu chłopakowi zjeść zeszyt. 333 00:41:36,371 --> 00:41:40,959 - Też tak myślę. - A ty? 334 00:41:40,959 --> 00:41:46,465 Nie chcesz zostać królową? 335 00:41:46,465 --> 00:41:50,219 Jestem taka jak ty. 336 00:41:50,219 --> 00:41:58,894 Cieszę się że spotkałam wreszcie ludzi, którzy nie boją się mnie. 337 00:41:58,894 --> 00:42:07,319 Nie zależy mi na dominacji. Wystarczy że nie uważacie mnie za dziwoląga. 338 00:42:07,319 --> 00:42:11,156 To nas łączy. 339 00:42:11,156 --> 00:42:20,290 Sądzę że walka o władzę ma związek z testosteronem. 340 00:42:20,290 --> 00:42:29,132 Jesse nie lubi się rządzić. Za to Brennan zachowuje się jak samiec alfa. 341 00:42:29,132 --> 00:42:31,844 Tak to odczułam. 342 00:42:31,844 --> 00:42:39,309 Gdyby Brennan się nie wychylił, Jesse i tak by go mianował. 343 00:42:39,309 --> 00:42:47,568 Nie wiem co Jesse by ze sobą zrobił, gdyby nie mógł pływać pod prąd. 344 00:42:47,568 --> 00:42:55,784 - Mówię z sensem? - Wszyscy tu tak mówią. 345 00:43:14,636 --> 00:43:19,975 Przerwali tylko na dwie minuty. Wiele się nie zmieni. 346 00:43:19,975 --> 00:43:25,981 - Zginiemy tu. - To wbrew moim obliczeniom. 347 00:43:25,981 --> 00:43:28,275 A jak widzisz swoją śmierć? 348 00:43:28,275 --> 00:43:35,490 Ze starości w otoczeniu przyjaciół i kolegów. 349 00:43:35,490 --> 00:43:45,167 Chociaż poza organizacją nie mam nikogo. Oni zresztą też pewnie by nie przyszli. 350 00:43:45,167 --> 00:43:49,588 A ty myślałaś o tym? 351 00:43:49,588 --> 00:43:55,469 Strzelanina, pościg samochodowy, bomba pod hotelem. 352 00:43:55,469 --> 00:44:04,603 - W każdym razie w ruchu. - Utonięcie sejfie też jest niezłe. 353 00:44:05,437 --> 00:44:14,613 - Brakowało ci mnie? - Tak. Każdego dnia. 354 00:44:14,613 --> 00:44:19,785 Złość na ciebie wcale mi nie przeszła. 355 00:44:19,785 --> 00:44:25,123 Dlatego utrzymałeś kontakt? 356 00:44:25,123 --> 00:44:33,298 Ale byłeś zbyt uparty by zacząć rozmowę. 357 00:44:34,842 --> 00:44:39,012 A ty? 358 00:44:39,471 --> 00:44:46,436 Zastanawiałaś się jak by było, gdybyśmy zaczęli od nowa? 359 00:44:46,436 --> 00:44:52,317 - Nie da się wrócić. - A gdyby? 360 00:44:52,317 --> 00:44:59,074 Nie chciałam cię skrzywdzić. 361 00:45:15,424 --> 00:45:21,263 - Dlaczego przerwałeś? - Skończyłem. 362 00:45:21,263 --> 00:45:26,101 To ostatnia sztaba. 363 00:45:26,101 --> 00:45:31,648 Teraz ładunki. 364 00:45:36,028 --> 00:45:43,368 Idę do ciebie Christino. 365 00:45:51,126 --> 00:45:57,257 W promieniu 30 metrów. 366 00:45:57,257 --> 00:46:01,887 To samochód Adama. 367 00:46:01,887 --> 00:46:07,184 Ciekawe dokąd poszedł? 368 00:46:07,643 --> 00:46:11,188 Gotowe. 369 00:46:11,188 --> 00:46:15,442 Wysadzamy. 370 00:46:19,404 --> 00:46:25,577 Nagle straciłem ochotę na pośpiech. 371 00:46:25,577 --> 00:46:31,208 Za kilka sekund spojrzymy sobie w oczy. 372 00:46:31,208 --> 00:46:35,838 I ona zginie. 373 00:46:35,838 --> 00:46:42,761 Chcę się rozkoszować tą chwilą. 374 00:46:48,642 --> 00:46:54,773 Wybraliśmy sobie niezły moment. 375 00:46:54,773 --> 00:47:01,572 Nigdy nie mieliśmy wyczucie czasu. 376 00:47:01,572 --> 00:47:04,575 Gotowa? 377 00:47:04,575 --> 00:47:09,288 Pora umierać. 378 00:48:04,343 --> 00:48:07,804 Nie tak szybko. 379 00:48:07,804 --> 00:48:14,353 Trzymałaś mnie przez pół roku, a teraz próbowałaś zamknąć na zawsze. 380 00:48:14,353 --> 00:48:24,279 - Myślałeś że pozwolą ci szaleć? - Twoja śmierć będzie dla nich nauczką. 381 00:48:27,533 --> 00:48:35,457 - Zamierzam dokończyć dzieła. - Wyjdźcie z wody. 382 00:48:56,186 --> 00:49:01,984 - Nie będę przepraszał. - Masz okazję. 383 00:49:01,984 --> 00:49:07,781 - Jess. - Powiedz mu. 384 00:49:08,574 --> 00:49:14,204 - Co? - Wyduś to z siebie. 385 00:49:20,377 --> 00:49:27,384 Byłeś niezły jako tymczasowy przywódca. 386 00:49:28,343 --> 00:49:31,930 I. 387 00:49:31,930 --> 00:49:35,976 I? 388 00:49:36,351 --> 00:49:42,191 Przepraszam że ci docinałem. 389 00:49:42,191 --> 00:49:44,651 Chyba. 390 00:49:44,651 --> 00:49:50,407 Dzięki. To dla mnie wiele znaczy. 391 00:49:50,407 --> 00:49:55,037 Chyba. 392 00:50:10,928 --> 00:50:15,390 Przepraszam. 393 00:50:15,390 --> 00:50:20,687 Teraz wiem że nie zawsze możesz nam wszystko mówić. 394 00:50:20,687 --> 00:50:27,110 A ja zastanawiałem się jak przeprosić was. 395 00:50:27,110 --> 00:50:31,865 Bliskie spotkanie ze śmiercią dało mi do myślenia. 396 00:50:31,865 --> 00:50:39,456 - O pułapce czy o towarzyszce niedoli? - O jednym i drugim. 397 00:50:39,456 --> 00:50:45,212 - Nieźle się spisałeś. - Dzięki. 398 00:50:45,212 --> 00:50:56,473 - Teraz wiem że niełatwo jest dowodzić. - A ja wiem że niełatwo się ze mną żyje. 399 00:50:56,473 --> 00:51:06,316 Czasem ukrywam informację, by w pojedynkę całkowicie panować nad sytuacją. 400 00:51:06,316 --> 00:51:08,443 Każdy robi co musi. 401 00:51:08,443 --> 00:51:13,031 Uznałem że skoro się narażacie, prawda się wam należy. 402 00:51:13,031 --> 00:51:20,873 Świetnie. Wyjaśnij mi więc kim jest Christina? 403 00:51:20,873 --> 00:51:27,796 Niektóre pozostaną tajemnicą nawet dla mnie. 404 00:51:27,796 --> 00:51:32,634 Dzięki. 405 00:51:47,774 --> 00:51:52,863 Musimy zakłócać sygnał. 406 00:51:52,863 --> 00:51:58,952 - O co chodzi? - Wspominałem naszą rozmowę. 407 00:51:58,952 --> 00:52:05,834 W obliczu śmieci ludzie wyznają sobie różne rzeczy. 408 00:52:05,834 --> 00:52:09,671 Niektóre jednak trzeba powiedzieć. 409 00:52:09,671 --> 00:52:16,887 Tak się nie da. Nadal jesteśmy tymi samymi ludźmi. 410 00:52:16,887 --> 00:52:21,099 Czyżby? 411 00:52:21,099 --> 00:52:27,147 Wiesz gdzie mnie znaleźć. 412 00:52:45,082 --> 00:52:51,213 Wersja polska HBO Polska tekst Artur Nowak. ..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::.. 413 00:52:51,213 --> 00:52:55,968 Napiski wklepał AndrzejS. ..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::.. 33825

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.