Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,042 --> 00:00:03,754
..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::..
2
00:00:12,638 --> 00:00:18,393
- Nie za blisko.
- Pozwól mi prowadzić.
3
00:00:18,393 --> 00:00:23,273
Twój samochód rzuca się w oczy.
4
00:00:23,273 --> 00:00:30,322
Kto pomyli że klasyczny Catlass,
to wóz wsparcia?
5
00:00:30,322 --> 00:00:38,622
- Może i masz rację.
- Wiedziałem że się przekonasz.
6
00:00:45,838 --> 00:00:52,427
Słyszałem że przygotowali
dla ciebie specjalne miejsce.
7
00:00:52,427 --> 00:00:59,268
Tak głęboko że trzeba
zadzierać głowę by zobaczyć dno.
8
00:00:59,268 --> 00:01:08,861
Uważasz się za twardziela?
Nie wiem o co tyle hałasu.
9
00:01:21,540 --> 00:01:27,796
- Pirat.
- Nie podoba mi się to.
10
00:01:36,847 --> 00:01:44,897
Z czego się cieszysz?
Pytałem o coś?
11
00:01:44,897 --> 00:01:52,529
To dowcip sytuacyjny.
Wyjrzyj przez okno.
12
00:02:33,820 --> 00:02:38,408
Od razu lepiej.
13
00:02:43,872 --> 00:02:49,044
Trzeba się z nimi rozprawić.
14
00:03:17,614 --> 00:03:24,413
Niepotrzebnie ze mną zadzieraliście.
15
00:03:32,212 --> 00:03:33,630
W porządku?
16
00:03:33,630 --> 00:03:39,970
Nie przejmuj się.
Złapmy go.
17
00:03:44,183 --> 00:03:47,769
- Kto to był?
- Nie wiem?
18
00:03:47,769 --> 00:03:52,941
O mało mnie nie zabił.
19
00:03:54,693 --> 00:03:57,237
Nazywam się Adam Kane.
20
00:03:57,237 --> 00:04:05,913
Byłem pionierem badań genetycznych.
Manipulowałem DNA, by ratować życie.
21
00:04:05,913 --> 00:04:10,667
Geny mutowały.
22
00:04:12,252 --> 00:04:18,592
Ludzie zyskali nadprzyrodzone zdolności.
23
00:04:48,455 --> 00:04:57,297
Wraz z czwórką najsilniejszych,
bronimy nieświadomego świata.
24
00:04:59,758 --> 00:05:06,139
Tworzymy organizację Mutant X.
25
00:05:06,765 --> 00:05:09,685
Zemsta.
26
00:05:09,685 --> 00:05:14,106
Mogło być gorzej.
27
00:05:15,065 --> 00:05:17,734
Łatwo ci mówić.
28
00:05:17,734 --> 00:05:27,828
Impuls skoncentrowanego
ciepła skauteryzował ranę.
29
00:05:27,828 --> 00:05:34,334
- Nie mówiłeś że eskortujemy mutanta.
- Nie wiedziałem.
30
00:05:34,334 --> 00:05:39,590
Zleceniodawca nas wrobił.
31
00:05:39,590 --> 00:05:43,844
Nie sądzę.
32
00:05:43,844 --> 00:05:47,848
Wolę w to nie wierzyć.
33
00:05:47,848 --> 00:05:54,646
Myśl co chcesz, ale to ja
chodzę z dziurą w ramieniu.
34
00:05:54,646 --> 00:06:03,238
Poproszono mnie o to ze względu
na wasze wyjątkowe zdolności.
35
00:06:03,238 --> 00:06:12,247
- Sprawa miała pozostać tajemnicą.
- Przez tę tajemnicę omal nie zginąłem.
36
00:06:12,247 --> 00:06:17,002
Wątpię by nawet zleceniodawca
wiedział o kogo chodzi.
37
00:06:17,002 --> 00:06:23,926
Psychotyczny mutant zabójca.
Należą mi się wyjaśnienia.
38
00:06:23,926 --> 00:06:28,263
Popieram i zamierzam je uzyskać.
39
00:06:28,263 --> 00:06:33,852
Przekażesz mi je,
czy to też tajemnica?
40
00:06:33,852 --> 00:06:40,984
- Tak jest w porządku?
- O co ci chodzi.
41
00:06:41,318 --> 00:06:46,198
Uważam że powinniśmy
znać stopień ryzyka.
42
00:06:46,198 --> 00:06:50,702
Twoim obowiązkiem jest nas uprzedzać.
43
00:06:50,702 --> 00:06:54,081
Nie pouczaj mnie.
44
00:06:54,081 --> 00:07:00,295
Jest mi przykro
i zamierzam dotrzeć do prawdy,
45
00:07:00,295 --> 00:07:06,844
ale decyzję podejmę sam.
46
00:07:06,844 --> 00:07:17,354
Czyli róbcie co wam każę.
Mówisz jak mój ojczym.
47
00:07:26,196 --> 00:07:30,367
- Zobacz.
- Co masz?
48
00:07:30,367 --> 00:07:34,371
Przeszukałem bazy danych,
naszą i Genome X-u.
49
00:07:34,371 --> 00:07:39,918
I nie znalazłem wzmianki
o takim mutancie.
50
00:07:39,918 --> 00:07:42,838
Przestań.
51
00:07:42,838 --> 00:07:50,637
Przekopałem więc dokumentacje
o ludziach nie przejawiających mutacji
52
00:07:50,637 --> 00:07:54,516
i tam wpadłem na trop.
53
00:07:54,516 --> 00:07:59,188
Nick Maddox. Był w Genome X
przez rok. Dziesięć lat temu.
54
00:07:59,188 --> 00:08:00,439
Chorował?
55
00:08:00,439 --> 00:08:09,156
Miał dziedziczne kłopoty z wątrobą.
Nie napisano jednak jak go leczona.
56
00:08:09,156 --> 00:08:12,784
A co napisano?
57
00:08:12,784 --> 00:08:21,043
- Trafił do sekcji 77 na rutynowe obserwacje.
- W tej sekcji nic nie robiło się rutynowo.
58
00:08:21,043 --> 00:08:27,883
Nie wierzę by po sześciu miesiącach
nic o nim nie napisali.
59
00:08:27,883 --> 00:08:33,180
Kto płacił za terapię?
Może znajdziemy rodziców.
60
00:08:33,180 --> 00:08:37,768
Niestety.
61
00:08:38,018 --> 00:08:45,859
- Żadnych nazwisk.
- Ktoś więc miał coś do ukrycia.
62
00:08:45,859 --> 00:08:54,743
Możliwe że Genome X wypuściła całą
armię mutantów o których nie wiemy.
63
00:08:54,743 --> 00:08:59,706
Pocieszyłeś mnie.
64
00:09:03,919 --> 00:09:10,926
- O co chodzi?
- Zapewne słyszałaś co się stało.
65
00:09:11,635 --> 00:09:16,807
- Właśnie się naradzamy.
- Chcę wiedzieć o chodzi.
66
00:09:16,807 --> 00:09:21,186
- Znasz zasady.
- Chcę się spotkać.
67
00:09:21,186 --> 00:09:24,398
Wykluczone.
Sam tak zdecydowałeś.
68
00:09:24,398 --> 00:09:32,197
- Mój człowiek omal nie stracił życia.
- Przykro mi. Odmawiam.
69
00:09:32,197 --> 00:09:37,870
Tak łatwo się nie wywiniesz.
70
00:10:00,350 --> 00:10:05,439
Mogliśmy już być daleko stąd.
71
00:10:05,439 --> 00:10:07,441
Mam tu interes.
72
00:10:07,441 --> 00:10:14,615
Czeka nas robota w banku.
Nie mamy czasu.
73
00:10:16,700 --> 00:10:22,623
Na zemstę zawsze jest czas.
74
00:10:36,929 --> 00:10:38,847
Słucham.
75
00:10:38,847 --> 00:10:43,852
Oszczędź nam zachodu i od razu
opowiedz nam gdzie ona jest.
76
00:10:43,852 --> 00:10:52,069
Nie wiem o kim mowa?
Wezwać agenta ubezpieczeniowego?
77
00:10:52,069 --> 00:10:56,907
Źle się wyraziłem.
78
00:10:56,907 --> 00:11:03,163
Sam byłem agentem ubezpieczeniowym.
79
00:11:03,163 --> 00:11:09,586
Zapewne wezwałaś już wsparcie.
80
00:11:18,804 --> 00:11:30,065
Mów gdzie znajdę Christinę
inaczej zaraz przybędzie trupów.
81
00:11:42,369 --> 00:11:49,668
Nie znaleźliśmy żadnych
przyjaciół ani krewnych Maddoxa.
82
00:11:49,668 --> 00:11:54,131
Kiedy zamknęli go w Genome X,
przestał istnieć.
83
00:11:54,131 --> 00:11:59,303
- Dokąd idziesz?
- Po informację.
84
00:11:59,303 --> 00:12:04,183
Czekaj.
Znowu mamy błądzić po omacku?
85
00:12:04,183 --> 00:12:09,104
- Rozmawialiśmy już na ten temat.
- Ale niczego nie ustaliliśmy.
86
00:12:09,104 --> 00:12:13,150
Jeśli chodzi o Maddoxa,
to mamy prawo wiedzieć.
87
00:12:13,150 --> 00:12:24,077
Kiedy zaczniesz dowodzić, zrozumiesz że
niektórych decyzji nie da się podejmować zespołowo.
88
00:12:24,077 --> 00:12:27,164
Nie ufasz nam?
89
00:12:27,164 --> 00:12:33,462
Istnieje wielu ludzi,
którzy zasługują na zaufanie.
90
00:12:33,462 --> 00:12:39,676
Chociaż nie zawsze.
Jak w przypadku tej kobiety.
91
00:12:40,552 --> 00:12:44,681
- O co chodzi z tymi tajemnicami?
92
00:12:44,681 --> 00:12:49,770
Każdy je ma. Twoje też
czasem odbijały się czkawką.
93
00:12:49,770 --> 00:12:55,150
Ja nie proszę was o pomoc,
nie mówiąc o co chodzi.
94
00:12:55,150 --> 00:13:03,659
Połowa kontaktów Adama oficjalnie
nie istnieje. Chciałeś im wysłać kartki na święta?
95
00:13:03,659 --> 00:13:08,413
Wolę wiedzieć o co chodzi
zanim zacznę działać.
96
00:13:08,413 --> 00:13:15,921
Po prostu niepodobna ci się
że nie ty trzymasz kierownicę.
97
00:13:15,921 --> 00:13:25,764
Kiedy mówił o spotkaniu z tą kobietą,
poczułam jego emocje.
98
00:13:27,432 --> 00:13:38,110
Gniew, zawód, obawa,
ale także miłość.
99
00:15:36,270 --> 00:15:40,858
- Co tu robisz?
- Byłem ciekaw gdzie pracujesz.
100
00:15:40,858 --> 00:15:44,945
Wysłałabym ci zdjęcie.
101
00:15:44,945 --> 00:15:48,615
Śpieszę się.
102
00:15:48,615 --> 00:15:53,954
- Uciekasz przed Maddoxem?
- Mogłam przewidzieć że się domyślisz.
103
00:15:53,954 --> 00:15:59,877
- Nie wiem jeszcze wszystkiego.
- Ode mnie się nie dowiesz.
104
00:15:59,877 --> 00:16:06,133
- Nie możesz wiecznie uciekać.
- Na szczęście mogę.
105
00:16:06,133 --> 00:16:10,554
Przez twoje tajemnice,
mój agent omal nie zginął.
106
00:16:10,554 --> 00:16:15,726
Nie sądziłam że ludzie
Maddoxa będą tacy dobrzy.
107
00:16:15,726 --> 00:16:19,605
Przez takie wpadki,
tracę zaufanie zespołu.
108
00:16:19,605 --> 00:16:25,319
Przeżyjesz, jak zawsze.
109
00:16:25,819 --> 00:16:29,323
To ty zamknęłaś Maddoxa.
110
00:16:29,323 --> 00:16:37,539
Teraz pragnie zemsty.
Radzę więc poszukać pomocy.
111
00:16:42,169 --> 00:16:47,549
- Poradzę sobie.
- Pakując się i uciekając?
112
00:16:47,549 --> 00:16:51,386
Porozmawiamy innym razem.
113
00:16:51,386 --> 00:17:00,312
Wszystkie nasze rozmowy tak wyglądają.
Uciekasz i nie kończysz.
114
00:17:11,865 --> 00:17:16,787
Pilnuj drzwi.
115
00:17:27,548 --> 00:17:31,176
Co robisz?
116
00:17:31,176 --> 00:17:33,929
Szukam wyjścia.
A co?
117
00:17:33,929 --> 00:17:38,433
Maddoxa nie zastrzelisz.
118
00:17:38,433 --> 00:17:43,272
Dobrze mówi.
119
00:17:45,357 --> 00:17:48,777
Jesteś.
120
00:17:48,777 --> 00:17:53,115
Pokaż się.
121
00:17:59,621 --> 00:18:02,833
- Co robisz?
- Ratuję ci życie.
122
00:18:02,833 --> 00:18:09,381
- Miałam go.
- Jeszcze chwila i by nas zabił.
123
00:18:09,381 --> 00:18:12,718
Popełniłaś błąd.
124
00:18:12,718 --> 00:18:19,641
Stworzyłaś mnie
a potem chciałaś zamknąć.
125
00:18:19,641 --> 00:18:26,440
W końcu tam wejdę,
a wtedy rozerwę cię na strzępy.
126
00:18:26,440 --> 00:18:32,487
Po kawałeczku.
127
00:18:45,918 --> 00:18:50,172
- Zniszczył telefon.
- Komunikator też nie działa.
128
00:18:50,172 --> 00:18:54,384
Ołów w ścianach.
129
00:18:55,844 --> 00:19:00,766
- Utknęliśmy tu jak szczury.
- Mogłam go zastrzelić.
130
00:19:00,766 --> 00:19:06,271
- Pociął by cię na kawałki.
- A co czeka nas tutaj.
131
00:19:06,271 --> 00:19:14,071
Mamy światło i powietrze.
Wytrzymamy kilka dni.
132
00:19:14,071 --> 00:19:20,869
A kto nas znajdzie?
Moją ochronę też pewnie załatwił.
133
00:19:20,869 --> 00:19:27,835
- Są jeszcze moi ludzi.
- Powiedziałeś gdzie będziesz?
134
00:19:27,835 --> 00:19:33,966
Przynieś wiertarkę i C4.
135
00:19:33,966 --> 00:19:39,972
To sprzęt na robotę w banku.
136
00:19:43,308 --> 00:19:49,857
Teraz to jest nasza robota.
137
00:20:01,243 --> 00:20:06,665
Widzę że w jesteś zdenerwowana.
138
00:20:06,665 --> 00:20:12,254
Dobrze mnie znasz.
139
00:20:14,047 --> 00:20:21,638
Adam powiedział że wychodzi na krótko,
a nie ma go od czterech godzin.
140
00:20:21,638 --> 00:20:25,809
Komunikator i GPS też milczą.
141
00:20:25,809 --> 00:20:36,612
- W końcu spotykał się z tajnym źródłem.
- Niepokoję się, bo mógł trafić na Maddoxa.
142
00:20:42,701 --> 00:20:45,329
Nie ścigałby go sam.
143
00:20:45,329 --> 00:20:52,127
Czuję że za tą sprawą stoi
kobieta z którą się spotkał.
144
00:20:52,127 --> 00:20:58,133
- I to jej Maddox może szukać.
- Logiczne.
145
00:20:58,133 --> 00:21:01,845
Adam nas nie chciał.
146
00:21:01,845 --> 00:21:08,227
Poparłam jego prawo do prywatności,
ale procedura jest procedurą.
147
00:21:08,227 --> 00:21:12,856
Meldunek co kilka godzin.
To zasada Adama.
148
00:21:12,856 --> 00:21:17,402
- Skoro sam chce ją złamać.
- Może siedzi w kinie.
149
00:21:17,402 --> 00:21:26,161
- A jeśli przypadkiem wpadł w tarapaty?
- Wkurzy się jeśli akurat będzie na randce.
150
00:21:26,161 --> 00:21:32,292
Szedł do kobiety.
Wyczułaś go.
151
00:21:32,292 --> 00:21:37,464
Chętnie zaryzykuję.
152
00:21:38,006 --> 00:21:42,845
Sprawdź czy w jego komputerze
została wiadomość.
153
00:21:42,845 --> 00:21:46,890
A ty poszperaj w plikach policji.
154
00:21:46,890 --> 00:21:50,853
Ledwo Adam zniknął,
już wydajesz rozkazy.
155
00:21:50,853 --> 00:21:56,775
- Ruszaj.
- Popieram cię.
156
00:21:59,361 --> 00:22:05,909
- Martwię się o niego.
- Ja też.
157
00:22:07,703 --> 00:22:13,625
- Powiesz mi o Maddoxie.
- Przekroczył granicę.
158
00:22:13,625 --> 00:22:20,799
- Nie wiedziałem że ją macie?
- Każdy je ma.
159
00:22:21,425 --> 00:22:27,014
- Maddox zajmował się tajnymi operacjami.
- Czyli zabójstwami.
160
00:22:27,014 --> 00:22:30,934
Daj mi skończyć.
161
00:22:30,934 --> 00:22:40,277
Zapomniał dla kogo pracuje.
Stworzył własną organizację.
162
00:22:40,277 --> 00:22:44,114
Wykonywał swoją brudna
robotą zamiast waszej.
163
00:22:44,114 --> 00:22:47,451
Teraz wiem skąd to niezadowolenie.
164
00:22:47,451 --> 00:22:54,249
Wytykasz grzechy innym,
a sam kierujesz grupą mścicieli.
165
00:22:54,249 --> 00:22:57,794
Czyżbyś był moralnie ponad resztą?
166
00:22:57,794 --> 00:23:04,676
My bronimy słabszych,
a wy zmieniliście dzieciaka w zabójcę.
167
00:23:04,676 --> 00:23:12,518
Ciebie bym nie przekonała.
Genome X była otwarta na propozycje.
168
00:23:12,518 --> 00:23:18,148
Wykorzystałaś mnie
by osiągnąć własny cel.
169
00:23:18,148 --> 00:23:21,109
To nie tak.
170
00:23:21,109 --> 00:23:25,906
Moi zwierzchnicy wiedzieli
że jestem z tobą. Wydali mi rozkaz.
171
00:23:25,906 --> 00:23:31,370
Najłatwiejszy sposób na
uniknięcie odpowiedzialności.
172
00:23:31,370 --> 00:23:37,543
Moje kontakty pomogły ci
sfinansować odejście z Genome X-u.
173
00:23:37,543 --> 00:23:44,091
Bez nich nie założyłbyś Mutant X.
Tylko na tym ci zależało.
174
00:23:44,091 --> 00:23:52,891
Próbowałem łatać dziury, a wy
zajęliście się tworzeniem potworów.
175
00:23:52,891 --> 00:24:02,150
Każde z nas miało swoje zadanie.
Nie wiń mnie za nasze rozstanie.
176
00:24:08,657 --> 00:24:13,036
Zaczęli.
177
00:24:17,040 --> 00:24:21,336
Za kilka minut dostaniesz to
czego chciałeś.
178
00:24:21,336 --> 00:24:26,091
- Długo?
- Sześć sztab.
179
00:24:26,091 --> 00:24:30,637
Dziesięć minut na jedną,
plus dwie na ładunki.
180
00:24:30,637 --> 00:24:35,601
Plus minuta na uzbrojenie.
181
00:24:35,601 --> 00:24:39,396
Mamy 78 minut.
182
00:24:39,396 --> 00:24:43,150
Precyzyjny jak zwykle.
183
00:24:43,150 --> 00:24:49,323
Musimy się zastanowić,
jak z tego wybrnąć.
184
00:24:49,323 --> 00:24:52,951
Oszalałeś?
185
00:24:52,951 --> 00:24:58,832
Obliczasz grubość drzwi
i prędkość wiercenia?
186
00:24:58,832 --> 00:25:03,337
Uważasz że matematyka
pomoże nam przeżyć?
187
00:25:03,337 --> 00:25:09,718
A ty nie?
Zawsze się wymądrzałeś.
188
00:25:09,718 --> 00:25:13,472
Uznałeś że nauka
rozwiążę każdy problem.
189
00:25:13,472 --> 00:25:16,642
Wolę naukę niż szpiegostwo.
190
00:25:16,642 --> 00:25:25,692
I to mówi człowiek który stał
za największą katastrofą naukową.
191
00:25:27,361 --> 00:25:30,989
Wybacz.
192
00:25:33,325 --> 00:25:40,582
Ale dla ciebie wszystko
jest takie czarno białe.
193
00:25:40,582 --> 00:25:44,670
- Dobre albo złe.
- Ktoś musi to rozróżniać.
194
00:25:44,670 --> 00:25:48,507
Niestety istnieją odcienie szarości.
195
00:25:48,507 --> 00:25:57,015
Nie podoba mi się że ludzie udają
kochanków i naginają prawdę by osiągnąć cel.
196
00:25:57,015 --> 00:26:10,487
Zachowujesz się jak prorok prawdy.
Jakbyś tylko ty widział ostro.
197
00:26:10,487 --> 00:26:18,704
Nie chciałam dołączyć do zespołu,
bo z tobą nie da się pracować zespołowo.
198
00:26:18,704 --> 00:26:24,418
Mimo całego idealizmu
jesteś indywidualistą.
199
00:26:24,418 --> 00:26:29,423
Dziwne.
Zobacz.
200
00:26:33,302 --> 00:26:39,892
Adam wymazał wszystkie wiadomości,
ale zostawił rejestr.
201
00:26:39,892 --> 00:26:49,151
Miał tu program śledzący jakby szukał
kogoś z drugiej strony kodowanej linii.
202
00:26:49,151 --> 00:26:54,698
- Masz wyniki?
- Nie, ale odtworzyłem zapis.
203
00:26:54,698 --> 00:27:04,625
Sygnał przeszedł przez serwer
agencji ubezpieczeniowej.
204
00:27:04,625 --> 00:27:08,086
Niezły moment na zakup polisy.
205
00:27:08,086 --> 00:27:13,592
Rozmówca nadawał przez pośrednika,
więc nic nie mamy.
206
00:27:13,592 --> 00:27:16,386
- Niekoniecznie.
- Szukaj dalej.
207
00:27:16,386 --> 00:27:23,227
Może serwer też ma rejestr.
Może tam włamał się Adam.
208
00:27:23,227 --> 00:27:33,237
- Czuję że stamtąd wpadnę na trop.
- Przestańmy tracić czas na gadanie.
209
00:27:39,284 --> 00:27:45,791
- Starasz się pokazać przed Adamem?
- Chcę go po prostu znaleźć.
210
00:27:45,791 --> 00:27:51,839
Nie powinieneś wyładowywać
frustracji na kolegach.
211
00:27:51,839 --> 00:27:55,968
Przewodnik musi wzbudzać zaufanie.
212
00:27:55,968 --> 00:27:59,012
I mam tłamsić wszystko
w sobie jak Adam?
213
00:27:59,012 --> 00:28:02,307
Właśnie.
214
00:28:02,307 --> 00:28:08,605
I to próbował ci powiedzieć.
215
00:28:17,614 --> 00:28:20,242
Długo?
216
00:28:20,242 --> 00:28:25,622
Jeszcze dwie sztaby
i wysadzamy. 45 minut.
217
00:28:25,622 --> 00:28:30,294
Za długo.
218
00:28:36,717 --> 00:28:42,389
Wykurzę ich.
219
00:28:51,690 --> 00:28:56,111
- Co się dzieje?
- Podnosi temperaturę.
220
00:28:56,111 --> 00:29:02,284
- Chce nas wypłoszyć.
- Nie jest aż tak silny.
221
00:29:02,284 --> 00:29:07,664
Jego moc zależy
od światła słonecznego.
222
00:29:07,664 --> 00:29:15,047
Jeśli będzie podnosił temperaturę
o 15 stopni na kwadrans.
223
00:29:15,047 --> 00:29:17,883
Tak czy nie?
224
00:29:17,883 --> 00:29:24,389
Jeśli nie wyjdziemy,
ugotujemy się żywcem.
225
00:29:33,315 --> 00:29:39,404
Policja nie notowała samochodu Adama.
226
00:29:39,404 --> 00:29:45,244
Gdyby chciał zatrzeć ślady,
nigdy byśmy go nie znaleźli.
227
00:29:45,244 --> 00:29:48,497
Ma nauczkę za brak zaufania.
228
00:29:48,497 --> 00:29:52,000
- Przestań.
- Przepraszam.
229
00:29:52,000 --> 00:29:59,216
Kto wykłócał się
z Adamem od rana?
230
00:29:59,216 --> 00:30:03,762
Teraz ma kłopoty.
231
00:30:03,762 --> 00:30:10,644
Coś się zmieniło, czy nadal
każdy może myśleć za siebie?
232
00:30:10,644 --> 00:30:14,064
Odpuść mu.
233
00:30:14,064 --> 00:30:20,112
Kto uczynił Brennana dowódcą?
I dlaczego nie mogę myśleć za siebie.
234
00:30:20,112 --> 00:30:27,077
Nie powinniśmy się kłócić pod
nieobecność Adama. Musimy działać razem.
235
00:30:27,077 --> 00:30:36,253
Ktoś musi decydować, więc posłuchajmy
Brennana jeśli ci to nie przeszkadza.
236
00:30:37,921 --> 00:30:44,052
Zobaczymy jak będzie.
237
00:30:46,305 --> 00:30:51,310
Coś znalazłem, wodzu.
238
00:30:51,810 --> 00:30:57,482
Przyjrzałem się agencji, przez której
serwer Adam wysyłał wiadomości.
239
00:30:57,482 --> 00:31:04,198
To przykrywka?
Agencja ma biuro w centrum.
240
00:31:04,198 --> 00:31:09,578
Wprawdzie to ślepy tor ale ciekawy.
241
00:31:09,578 --> 00:31:15,292
Nie znalazłem ani jednej polisy
wystawionej przez tę firmę.
242
00:31:15,292 --> 00:31:17,544
Rządówka?
243
00:31:17,544 --> 00:31:23,175
Ma powiązania z osobą która
zleciła Adamowi to zadanie.
244
00:31:23,175 --> 00:31:28,305
Co za władczy ton.
245
00:31:29,765 --> 00:31:38,482
- Mogę to pana mówić wodzu?
- Wystarczy, proszę pana.
246
00:31:38,815 --> 00:31:43,904
Odpalaj Helixę.
247
00:31:57,376 --> 00:31:59,503
Szybciej.
248
00:31:59,503 --> 00:32:02,589
Spalę silnik,
a wtedy nie wejdziemy.
249
00:32:02,589 --> 00:32:06,844
Ciągle tylko marudzisz.
250
00:32:06,844 --> 00:32:15,102
Przestać martwić się
o sprzęt i zacznij o siebie.
251
00:32:15,602 --> 00:32:21,984
- Zdjęłam prawie wszystko.
- Jeszcze trochę i przestanie nam zależeć.
252
00:32:21,984 --> 00:32:28,657
- Podobno jesteś inteligentny. Wymyśl coś.
- Nagle interesuje cię nauka?
253
00:32:28,657 --> 00:32:34,663
Każdy sposób jest dobry
o ile wyjdę stąd nie ugotowana.
254
00:32:34,663 --> 00:32:40,544
Mam pomysł,
ale musisz mi zaufać.
255
00:32:40,544 --> 00:32:42,087
Nie ufam nikomu.
256
00:32:42,087 --> 00:32:49,344
W tej wersji nie masz szarości
tylko czerń i biel. Życie albo śmierć.
257
00:32:49,344 --> 00:32:55,642
- Działaj.
- Stań tam.
258
00:33:05,277 --> 00:33:09,281
- Po co to zrobiłeś.
- Woda nas ochłodzi.
259
00:33:09,281 --> 00:33:11,700
Przy okazji utoniemy.
260
00:33:11,700 --> 00:33:18,040
Obliczyłem prędkość przepływu
i objętość pomieszczenia.
261
00:33:18,040 --> 00:33:23,295
Maddox otworzy drzwi
zanim utoniemy.
262
00:33:23,295 --> 00:33:32,429
- Wtedy nas zabije.
- Zaleje go 18 ton wody.
263
00:33:32,429 --> 00:33:37,935
- Uciekniemy z falą.
- To szaleństwo.
264
00:33:37,935 --> 00:33:44,191
Tyko to nam pozostało.
265
00:34:03,502 --> 00:34:08,423
Czuję krew.
266
00:34:21,979 --> 00:34:26,900
Zginęli tu ludzie.
267
00:34:27,442 --> 00:34:31,989
Maddox też chciał się ubezpieczyć.
268
00:34:31,989 --> 00:34:37,786
- Ciekawe po co?
- Jednak wyszliśmy na manowce.
269
00:34:37,786 --> 00:34:43,250
Ręce na widoku.
270
00:34:44,626 --> 00:34:49,548
Mógłby pan coś powiedzieć?
271
00:34:49,548 --> 00:34:54,052
- Stoimy po tej samej stronie.
- Gadaj dla kogo pracujecie?
272
00:34:54,052 --> 00:34:57,598
Dla nikogo.
Szukamy przyjaciela.
273
00:34:57,598 --> 00:35:01,768
- Zabiliście pięciu ludzi.
- Nie prawda.
274
00:35:01,768 --> 00:35:08,233
Nie zrozumieliście pytania?
275
00:35:17,367 --> 00:35:20,704
- Teraz ty nam coś powiesz.
- Nic z tego.
276
00:35:20,704 --> 00:35:29,046
Zamknij się. Sprawca nazywa się Maddox.
Widzę że kojarzysz. Eskortowaliśmy go.
277
00:35:29,046 --> 00:35:34,885
- Omal mnie nie zabił.
- Nic nie wiem.
278
00:35:34,885 --> 00:35:41,058
Zadanie zleciła nam
kierowniczka tej agencji.
279
00:35:41,058 --> 00:35:46,271
Maddox zapewne wie gdzie jej szukać.
280
00:35:46,271 --> 00:35:50,150
Gadaj.
281
00:35:56,990 --> 00:36:07,376
Wiem że obowiązuje cię tajemnica,
ale uczucie powinny wpłynąć na twoje zdanie.
282
00:36:09,211 --> 00:36:16,051
Żal po stracie kolegów.
Troska o szefową.
283
00:36:16,051 --> 00:36:19,638
Pomożemy ci.
284
00:36:19,638 --> 00:36:24,726
- Podaj adres.
- Nie znam.
285
00:36:24,726 --> 00:36:32,901
Tylko numer jej komórki.
286
00:36:34,444 --> 00:36:39,575
Lżej ci na sercu?
287
00:36:41,910 --> 00:36:48,625
- Aż strach.
- Ciesz się że jest z nami.
288
00:36:52,045 --> 00:36:59,094
- Ile będzie wody?
- Powietrza zostanie dużo.
289
00:36:59,094 --> 00:37:05,392
- Czyli ile?
- 2,5 centymetra.
290
00:37:05,392 --> 00:37:10,230
Nie byłoby problemy
gdybyście nie ruszali Maddoxa.
291
00:37:10,230 --> 00:37:17,321
Wykorzystaliśmy dostępną technologię.
Ty używasz jej w Mutant X.
292
00:37:17,321 --> 00:37:24,036
- Ale wy stworzyliście zabójcę.
- Agenta. Zabijanie miał we krwi.
293
00:37:24,036 --> 00:37:30,375
- Rodzinom jego ofiar to bez różnicy.
- A ty stworzyłeś Gabriela Ashlocke.
294
00:37:30,375 --> 00:37:33,837
- Próbowałem pomóc.
- Karmiłeś swoje ego.
295
00:37:33,837 --> 00:37:41,011
Goniłeś za patentami
nie zważając uwagi na otoczenie.
296
00:37:41,011 --> 00:37:45,390
Niestety zwracałem zbyt
mało uwagi na ciebie.
297
00:37:45,390 --> 00:37:50,020
Po niewczasie zrozumiałem
do czego dążysz.
298
00:37:50,020 --> 00:37:52,981
Sama ci powiedziałam.
299
00:37:52,981 --> 00:37:56,693
A ty zamiast dojść do porozumienia,
zerwałeś kontakt.
300
00:37:56,693 --> 00:38:02,533
- Okłamałaś mnie.
- Nie mogłam wyjawić prawdy.
301
00:38:02,533 --> 00:38:09,456
Sam wiesz że istnieją tajemnice,
których nie można wyjawiać bliskim.
302
00:38:09,456 --> 00:38:17,548
Oboje mamy tajemnice.
Może dlatego się dogadywaliśmy.
303
00:38:17,923 --> 00:38:23,303
- Ja cię kochałam.
- Porzuciłabyś agencję dla mnie.
304
00:38:23,303 --> 00:38:29,643
Mogliśmy pójść na kompromis.
305
00:38:30,727 --> 00:38:34,189
Nie przejmuj się.
306
00:38:34,189 --> 00:38:37,693
- Przeżyjemy?
- Tak
307
00:38:37,693 --> 00:38:48,579
Wierzę że moje obliczenia były poprawne.
Dopóki wierci, mamy powietrze.
308
00:38:58,630 --> 00:39:05,554
- Otwórz te cholerne drzwi.
- Odwal się, szybciej nie mogę.
309
00:39:05,554 --> 00:39:11,059
Błędna odpowiedź.
310
00:39:18,984 --> 00:39:24,615
Mówiłeś że powietrze
będzie dopóki wiercą.
311
00:39:24,615 --> 00:39:30,245
Chyba przestali.
312
00:39:32,331 --> 00:39:36,752
- Mamy numer komórki.
- To niewiele.
313
00:39:36,752 --> 00:39:41,298
- Znalazłaś?
- Mogła wyłączyć.
314
00:39:41,298 --> 00:39:46,428
Albo nie ma zasięgu,
więc ich nie namierzymy.
315
00:39:46,428 --> 00:39:48,597
Może jednak.
316
00:39:48,597 --> 00:39:53,977
Włączony telefon
zostawia ślad cyfrowy.
317
00:39:53,977 --> 00:40:01,735
Połącz nas z komputerem bazy,
może Jesse wpadnie na trop.
318
00:40:01,735 --> 00:40:04,321
Mam.
319
00:40:04,321 --> 00:40:11,870
Zawęzimy pole do kilku ulic,
wtedy znajdziemy samochód Adama.
320
00:40:11,870 --> 00:40:17,709
Telefon uruchamiano w Forresthight.
321
00:40:17,709 --> 00:40:24,132
Nareszcie coś.
Lecimy.
322
00:40:31,723 --> 00:40:35,561
- Jak idzie?
- Dobrze.
323
00:40:35,561 --> 00:40:43,443
Zaczynałam się martwić że Jesse
i Brennan się pozabijają.
324
00:40:43,443 --> 00:40:49,908
Nigdy jakoś nie brałam pod
uwagę walki o dominację.
325
00:40:49,908 --> 00:40:53,328
To dobrze.
326
00:40:53,328 --> 00:40:58,417
Nie jesteś apodyktyczna.
327
00:41:00,752 --> 00:41:05,048
Należę do grupy.
328
00:41:05,048 --> 00:41:13,223
- Nie wyobrażam sobie bym mogła nią kierować.
- Myślałam że koty mają instynkt stadny.
329
00:41:13,223 --> 00:41:20,439
Nie znam się na psychologii.
Zanim Adam mnie znalazł żyłam samotnie.
330
00:41:20,439 --> 00:41:25,694
Miałaś przyjaciół.
331
00:41:25,694 --> 00:41:30,657
Wszystkich odstraszyłam.
332
00:41:30,657 --> 00:41:36,371
Zapewne po tym jak kazałam
byłemu chłopakowi zjeść zeszyt.
333
00:41:36,371 --> 00:41:40,959
- Też tak myślę.
- A ty?
334
00:41:40,959 --> 00:41:46,465
Nie chcesz zostać królową?
335
00:41:46,465 --> 00:41:50,219
Jestem taka jak ty.
336
00:41:50,219 --> 00:41:58,894
Cieszę się że spotkałam wreszcie ludzi,
którzy nie boją się mnie.
337
00:41:58,894 --> 00:42:07,319
Nie zależy mi na dominacji. Wystarczy
że nie uważacie mnie za dziwoląga.
338
00:42:07,319 --> 00:42:11,156
To nas łączy.
339
00:42:11,156 --> 00:42:20,290
Sądzę że walka o władzę
ma związek z testosteronem.
340
00:42:20,290 --> 00:42:29,132
Jesse nie lubi się rządzić.
Za to Brennan zachowuje się jak samiec alfa.
341
00:42:29,132 --> 00:42:31,844
Tak to odczułam.
342
00:42:31,844 --> 00:42:39,309
Gdyby Brennan się nie wychylił,
Jesse i tak by go mianował.
343
00:42:39,309 --> 00:42:47,568
Nie wiem co Jesse by ze sobą zrobił,
gdyby nie mógł pływać pod prąd.
344
00:42:47,568 --> 00:42:55,784
- Mówię z sensem?
- Wszyscy tu tak mówią.
345
00:43:14,636 --> 00:43:19,975
Przerwali tylko na dwie minuty.
Wiele się nie zmieni.
346
00:43:19,975 --> 00:43:25,981
- Zginiemy tu.
- To wbrew moim obliczeniom.
347
00:43:25,981 --> 00:43:28,275
A jak widzisz swoją śmierć?
348
00:43:28,275 --> 00:43:35,490
Ze starości w otoczeniu
przyjaciół i kolegów.
349
00:43:35,490 --> 00:43:45,167
Chociaż poza organizacją nie mam nikogo.
Oni zresztą też pewnie by nie przyszli.
350
00:43:45,167 --> 00:43:49,588
A ty myślałaś o tym?
351
00:43:49,588 --> 00:43:55,469
Strzelanina, pościg samochodowy,
bomba pod hotelem.
352
00:43:55,469 --> 00:44:04,603
- W każdym razie w ruchu.
- Utonięcie sejfie też jest niezłe.
353
00:44:05,437 --> 00:44:14,613
- Brakowało ci mnie?
- Tak. Każdego dnia.
354
00:44:14,613 --> 00:44:19,785
Złość na ciebie
wcale mi nie przeszła.
355
00:44:19,785 --> 00:44:25,123
Dlatego utrzymałeś kontakt?
356
00:44:25,123 --> 00:44:33,298
Ale byłeś zbyt uparty
by zacząć rozmowę.
357
00:44:34,842 --> 00:44:39,012
A ty?
358
00:44:39,471 --> 00:44:46,436
Zastanawiałaś się jak by było,
gdybyśmy zaczęli od nowa?
359
00:44:46,436 --> 00:44:52,317
- Nie da się wrócić.
- A gdyby?
360
00:44:52,317 --> 00:44:59,074
Nie chciałam cię skrzywdzić.
361
00:45:15,424 --> 00:45:21,263
- Dlaczego przerwałeś?
- Skończyłem.
362
00:45:21,263 --> 00:45:26,101
To ostatnia sztaba.
363
00:45:26,101 --> 00:45:31,648
Teraz ładunki.
364
00:45:36,028 --> 00:45:43,368
Idę do ciebie Christino.
365
00:45:51,126 --> 00:45:57,257
W promieniu 30 metrów.
366
00:45:57,257 --> 00:46:01,887
To samochód Adama.
367
00:46:01,887 --> 00:46:07,184
Ciekawe dokąd poszedł?
368
00:46:07,643 --> 00:46:11,188
Gotowe.
369
00:46:11,188 --> 00:46:15,442
Wysadzamy.
370
00:46:19,404 --> 00:46:25,577
Nagle straciłem ochotę na pośpiech.
371
00:46:25,577 --> 00:46:31,208
Za kilka sekund
spojrzymy sobie w oczy.
372
00:46:31,208 --> 00:46:35,838
I ona zginie.
373
00:46:35,838 --> 00:46:42,761
Chcę się rozkoszować tą chwilą.
374
00:46:48,642 --> 00:46:54,773
Wybraliśmy sobie niezły moment.
375
00:46:54,773 --> 00:47:01,572
Nigdy nie mieliśmy wyczucie czasu.
376
00:47:01,572 --> 00:47:04,575
Gotowa?
377
00:47:04,575 --> 00:47:09,288
Pora umierać.
378
00:48:04,343 --> 00:48:07,804
Nie tak szybko.
379
00:48:07,804 --> 00:48:14,353
Trzymałaś mnie przez pół roku,
a teraz próbowałaś zamknąć na zawsze.
380
00:48:14,353 --> 00:48:24,279
- Myślałeś że pozwolą ci szaleć?
- Twoja śmierć będzie dla nich nauczką.
381
00:48:27,533 --> 00:48:35,457
- Zamierzam dokończyć dzieła.
- Wyjdźcie z wody.
382
00:48:56,186 --> 00:49:01,984
- Nie będę przepraszał.
- Masz okazję.
383
00:49:01,984 --> 00:49:07,781
- Jess.
- Powiedz mu.
384
00:49:08,574 --> 00:49:14,204
- Co?
- Wyduś to z siebie.
385
00:49:20,377 --> 00:49:27,384
Byłeś niezły jako
tymczasowy przywódca.
386
00:49:28,343 --> 00:49:31,930
I.
387
00:49:31,930 --> 00:49:35,976
I?
388
00:49:36,351 --> 00:49:42,191
Przepraszam że ci docinałem.
389
00:49:42,191 --> 00:49:44,651
Chyba.
390
00:49:44,651 --> 00:49:50,407
Dzięki.
To dla mnie wiele znaczy.
391
00:49:50,407 --> 00:49:55,037
Chyba.
392
00:50:10,928 --> 00:50:15,390
Przepraszam.
393
00:50:15,390 --> 00:50:20,687
Teraz wiem że nie zawsze
możesz nam wszystko mówić.
394
00:50:20,687 --> 00:50:27,110
A ja zastanawiałem się
jak przeprosić was.
395
00:50:27,110 --> 00:50:31,865
Bliskie spotkanie ze śmiercią
dało mi do myślenia.
396
00:50:31,865 --> 00:50:39,456
- O pułapce czy o towarzyszce niedoli?
- O jednym i drugim.
397
00:50:39,456 --> 00:50:45,212
- Nieźle się spisałeś.
- Dzięki.
398
00:50:45,212 --> 00:50:56,473
- Teraz wiem że niełatwo jest dowodzić.
- A ja wiem że niełatwo się ze mną żyje.
399
00:50:56,473 --> 00:51:06,316
Czasem ukrywam informację,
by w pojedynkę całkowicie panować nad sytuacją.
400
00:51:06,316 --> 00:51:08,443
Każdy robi co musi.
401
00:51:08,443 --> 00:51:13,031
Uznałem że skoro się narażacie,
prawda się wam należy.
402
00:51:13,031 --> 00:51:20,873
Świetnie. Wyjaśnij mi więc
kim jest Christina?
403
00:51:20,873 --> 00:51:27,796
Niektóre pozostaną tajemnicą
nawet dla mnie.
404
00:51:27,796 --> 00:51:32,634
Dzięki.
405
00:51:47,774 --> 00:51:52,863
Musimy zakłócać sygnał.
406
00:51:52,863 --> 00:51:58,952
- O co chodzi?
- Wspominałem naszą rozmowę.
407
00:51:58,952 --> 00:52:05,834
W obliczu śmieci ludzie
wyznają sobie różne rzeczy.
408
00:52:05,834 --> 00:52:09,671
Niektóre jednak trzeba powiedzieć.
409
00:52:09,671 --> 00:52:16,887
Tak się nie da.
Nadal jesteśmy tymi samymi ludźmi.
410
00:52:16,887 --> 00:52:21,099
Czyżby?
411
00:52:21,099 --> 00:52:27,147
Wiesz gdzie mnie znaleźć.
412
00:52:45,082 --> 00:52:51,213
Wersja polska HBO Polska
tekst Artur Nowak.
..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::..
413
00:52:51,213 --> 00:52:55,968
Napiski wklepał AndrzejS.
..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::..
33825
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.