Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,042 --> 00:00:03,754
..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::..
2
00:00:21,146 --> 00:00:25,859
- Jesse miał nam pomóc.
- Co ty powiesz?
3
00:00:25,859 --> 00:00:32,115
- Kryj się.
- To nie w moim stylu.
4
00:00:58,141 --> 00:01:01,645
- W porządku?
- Bywało lepiej.
5
00:01:01,645 --> 00:01:08,360
- Myślałam że go trzymam.
- Kim jesteś?
6
00:01:16,118 --> 00:01:20,080
Przepraszam.
7
00:01:22,082 --> 00:01:24,626
Nazywam się Adam Kane.
8
00:01:24,626 --> 00:01:33,177
Byłem pionierem badań genetycznych.
Manipulowałem DNA, by ratować życie.
9
00:01:33,177 --> 00:01:38,599
Geny mutowały.
10
00:01:39,725 --> 00:01:46,440
Ludzie zyskali nadprzyrodzone zdolności.
11
00:01:48,192 --> 00:01:52,237
Występują.
12
00:02:15,969 --> 00:02:24,061
Wraz z czwórką najsilniejszych,
bronimy nieświadomego świata.
13
00:02:26,772 --> 00:02:32,361
Tworzymy organizację Mutant X.
14
00:02:39,159 --> 00:02:43,455
Przybrana siostra.
15
00:02:54,716 --> 00:03:00,222
- Co z nią?
- Kula uszkodziła mięsień.
16
00:03:00,222 --> 00:03:06,186
- Normalny człowiek straciłby nogę.
- To ta dobra wiadomość?
17
00:03:06,186 --> 00:03:12,943
- Gdyby mnie Nikki, Shal mogła by zginąć.
- Skąd się znacie?
18
00:03:12,943 --> 00:03:22,286
Poznałem Nikki gdy zakładałem Mutant X.
Przez rok spała z Shalimar w jednym pokoju.
19
00:03:22,286 --> 00:03:29,168
Miałyśmy po 15 lat.
Zżyłyśmy się jak siostry.
20
00:03:29,168 --> 00:03:33,172
Dajmy jej odpocząć.
21
00:03:33,172 --> 00:03:40,137
Potrzebowałem różnych talentów,
dlatego Nikki odeszła.
22
00:03:40,137 --> 00:03:44,600
- Okazałam się słabsza.
- Wybór był trudny.
23
00:03:44,600 --> 00:03:51,690
Znalazłem jej rodzinę zastępczą i starałem się
trzymać z daleka od przepychanek z Genome X.
24
00:03:51,690 --> 00:03:54,651
Los bywa przewrotny.
25
00:03:54,651 --> 00:04:01,575
Jechałam sobie jakby nigdy nic
i nagle wylądowałam w punkcie wyjścia.
26
00:04:01,575 --> 00:04:06,580
Mamy się cieszyć?
27
00:04:07,247 --> 00:04:16,798
Ciężko pracowałam nad swoją sprawnością.
Ćwiczyłam sztuki walki, gimnastykę i tym podobne.
28
00:04:16,798 --> 00:04:23,096
Mimo wszystko
napastnik zdążył strzelić.
29
00:04:23,096 --> 00:04:31,438
- Mnie też nie daje to spokoju.
- Ocaliła jej życie. Odpuść.
30
00:04:38,529 --> 00:04:43,909
Naprawdę się cieszymy.
31
00:04:45,452 --> 00:04:53,544
Przy tobie i Shalimar, czuję się
jakbym wróciła do domu.
32
00:05:01,927 --> 00:05:07,224
- Co robisz?
- Wózek?
33
00:05:07,224 --> 00:05:11,186
Przecież nie dokonam zemsty
siedząc na wózku.
34
00:05:11,186 --> 00:05:15,983
Żadnej zemsty,
najpierw noga. Siadaj.
35
00:05:15,983 --> 00:05:22,948
- Skopię ich nawet z jedna nogą.
- Nadwerężając ją, tylko sobie zaszkodzisz.
36
00:05:22,948 --> 00:05:29,079
Musisz odpocząć przez parę dni.
37
00:05:38,297 --> 00:05:44,344
- Te koty.
- Słyszałam.
38
00:05:45,012 --> 00:05:51,268
Nawet nie wiesz jak się cieszę.
39
00:05:51,602 --> 00:06:02,446
Nieraz miałam ochotę się spotkać.
Porozmawiać z tobą.
40
00:06:02,446 --> 00:06:06,325
O mocy?
41
00:06:06,325 --> 00:06:09,912
O wszystkim.
42
00:06:09,912 --> 00:06:15,334
Brałam z ciebie przykład.
43
00:06:15,334 --> 00:06:23,592
Pamiętasz jak gadałyśmy do rana
kiedy Adam wyłączał światła.
44
00:06:23,592 --> 00:06:29,097
Ne mogłaś się zdecydować czy
zostać księżniczką czy zapaśniczką.
45
00:06:29,097 --> 00:06:34,436
Nadal nie mogę.
46
00:06:34,436 --> 00:06:39,650
Chyba nie musisz uciekać?
47
00:06:39,650 --> 00:06:44,571
Nawet nie mam dokąd.
48
00:06:44,571 --> 00:06:50,744
Pracowałam w biurze,
ale nie wytrzymałam.
49
00:06:50,744 --> 00:06:56,416
Zbyt długo w jednym miejscu
i zaczynam gryźć ściany.
50
00:06:56,416 --> 00:07:01,463
Koty tak mają.
51
00:07:02,381 --> 00:07:07,678
Jakiej szukasz pracy?
52
00:07:07,678 --> 00:07:12,808
A masz propozycję?
53
00:07:15,978 --> 00:07:18,188
Nie.
54
00:07:18,188 --> 00:07:27,739
Ktoś musi mnie zastąpić.
Nikki jest silna, szybka.
55
00:07:27,739 --> 00:07:30,617
- Nie w tym rzecz.
- A w czym?
56
00:07:30,617 --> 00:07:36,039
Jest niewyszkolona.
To niebezpieczna.
57
00:07:36,039 --> 00:07:42,129
Nie zdejmiesz motocyklistów
bez pełnego składu.
58
00:07:42,129 --> 00:07:47,801
Brennan ją wprowadzi.
59
00:07:51,471 --> 00:07:59,271
Kierownik Walderson Industries powiedział,
że motocykliści wykradli akcelerator cząsteczkowy.
60
00:07:59,271 --> 00:08:05,444
Do niedawna fikcja,
teraz rzeczywistość.
61
00:08:05,444 --> 00:08:09,114
- Zamraża elektrony.
- Czyli wszystko co elektryczne.
62
00:08:09,114 --> 00:08:15,662
Komputery, łączność
lub prąd dla miasta.
63
00:08:15,662 --> 00:08:26,548
- A co robi z człowiekiem?
- Blokuje mózg i układ nerwowy.
64
00:08:27,257 --> 00:08:34,056
- Czyli wyłącza życie.
- Ktoś wynalazł promień śmierci.
65
00:08:34,056 --> 00:08:40,562
- Ciekawe kim są i co zamierzają?
- Nikki nam pomoże.
66
00:08:40,562 --> 00:08:47,110
- Niewiele pamięta.
- Poddam ją skanowi psionicznemu.
67
00:08:47,110 --> 00:08:52,157
Nie podoba mi się to.
68
00:08:52,157 --> 00:08:59,122
Jest bezbolesne. Może widzialaś
coś czego nie pamiętasz.
69
00:08:59,122 --> 00:09:05,504
W porządku.
Chętnie pomogę.
70
00:09:11,844 --> 00:09:18,350
- Zmieniłam zdanie, nie chcę.
- To nieszkodliwe.
71
00:09:18,350 --> 00:09:24,690
Włożymy ci ten gadżet na głowę
i przypomnisz sobie walkę.
72
00:09:24,690 --> 00:09:32,865
Podam impuls teleempatyczny a maszyna
przetworzy wspomnienia wzrokowe na obraz.
73
00:09:32,865 --> 00:09:40,372
Zobaczymy to co ty.
Na przykład twarz napastnika.
74
00:09:40,372 --> 00:09:45,169
- Odpręż się i wspominaj.
- Zobaczycie to co ja?
75
00:09:45,169 --> 00:09:53,594
Musisz tylko skupić się
na wizerunku strzelającego.
76
00:09:53,594 --> 00:09:59,516
Spróbuję.
Ufam wam.
77
00:09:59,725 --> 00:10:07,691
- Skup się na scenie walki.
- Żaden problem.
78
00:10:07,691 --> 00:10:15,866
Chodzi o wydarzenia prowadzące
do uratowania Shalimar.
79
00:10:41,558 --> 00:10:49,900
- Nie dam rady.
- Spokojnie, wszystko w porządku.
80
00:10:59,910 --> 00:11:02,955
Co masz?
81
00:11:02,955 --> 00:11:10,462
Sekwencje mijały szybko,
ale zobaczyła go.
82
00:11:10,462 --> 00:11:20,055
- Miał wytatuowaną łzę pod okiem.
- W więzieniu robią je sobie zabójcy.
83
00:11:21,682 --> 00:11:26,979
- Mów.
- Sama nie wiem.
84
00:11:26,979 --> 00:11:32,234
Panowała nad emocjami.
85
00:11:32,234 --> 00:11:40,784
Odczułam coś w rodzaju strachu
połączonego z gniewem.
86
00:11:40,784 --> 00:11:49,877
Zmusiliśmy ją do oglądania
cierpienia przyjaciółki. Sam jestem zły.
87
00:11:52,296 --> 00:11:58,969
Czułam coś więcej
i nie podobało mi się to.
88
00:12:02,973 --> 00:12:06,602
Co się stało?
89
00:12:06,602 --> 00:12:15,319
Emma jest teleempatką,
emocja mają na niej silny wpływ.
90
00:12:17,571 --> 00:12:22,201
Pomogłam?
91
00:12:22,201 --> 00:12:26,413
Jasne.
92
00:12:32,961 --> 00:12:37,466
Mamy decelerator.
93
00:12:37,466 --> 00:12:44,181
Nie taka była umowa.
Chcę się go pozbyć.
94
00:12:44,890 --> 00:12:48,727
Czekam na telefon.
95
00:12:48,727 --> 00:12:52,397
- Załatwione?
- Zadzwoni.
96
00:12:52,397 --> 00:13:00,489
- Ta robota od początku poszła nie tak.
- Natknęliśmy się na niespodziewany opór.
97
00:13:00,489 --> 00:13:04,743
Mogą nas szukać.
98
00:13:04,743 --> 00:13:09,498
Wyłącz to.
99
00:13:12,626 --> 00:13:18,549
- Muszą dbać o silniki.
- Motory są sprawne.
100
00:13:18,549 --> 00:13:22,094
Za 12 godzin
mogą się na nich zabić.
101
00:13:22,094 --> 00:13:26,598
Na razie czekamy.
102
00:13:34,982 --> 00:13:42,406
Mamy ostre zdjęcie.
Jesse przeszukuje kartoteki?
103
00:13:42,406 --> 00:13:46,994
Niedługo ustali tożsamość.
104
00:13:46,994 --> 00:13:53,417
Mogę wiedzieć dlaczego
wybrałeś Shal zamiast Nikki?
105
00:13:53,417 --> 00:14:00,549
- Nie było mi łatwo.
- Unikasz odpowiedzi.
106
00:14:03,010 --> 00:14:08,182
Koty są nieprzewidywalne.
107
00:14:08,182 --> 00:14:13,896
Uznałem że Shalimar
nauczy się opanowania.
108
00:14:13,896 --> 00:14:19,067
- Nikki nie byłem pewien.
- A teraz?
109
00:14:19,067 --> 00:14:25,240
Zmieniła się.
Bardzo nam pomogła.
110
00:14:32,539 --> 00:14:39,254
Wtedy zerwała słuchawki.
Nieźle się porusza.
111
00:14:40,756 --> 00:14:46,678
Może jednak damy jej szansę.
112
00:14:49,556 --> 00:14:55,771
Zastanawiałaś się
co by było gdybym została?
113
00:14:55,771 --> 00:15:03,904
- Kiedy odeszłaś płakałam przez tydzień.
- Poważnie?
114
00:15:04,196 --> 00:15:09,701
Nie raz chciałam cię szukać.
115
00:15:09,701 --> 00:15:14,873
Ale dam mówił
że to dla twojego dobra.
116
00:15:14,873 --> 00:15:19,795
Byłam bezpieczna.
117
00:15:20,337 --> 00:15:29,304
Martwiłem się o ciebie,
ale cieszę się że wyszłaś na ludzi.
118
00:15:31,807 --> 00:15:40,774
Proszę cię byś pomogła nam,
dopóki Shalimar nie stanie na nogi.
119
00:15:44,111 --> 00:15:50,284
- Bo wykręcę ci rękę.
- Jasne.
120
00:15:50,284 --> 00:15:57,291
- Zrobię wszystko.
- Dziękuję.
121
00:15:59,084 --> 00:16:05,966
Dla mnie to jak spełnienie marzeń.
122
00:16:10,220 --> 00:16:14,099
- A ty dokąd?
- Idę po świeży towar.
123
00:16:14,099 --> 00:16:16,393
Nic z tego.
124
00:16:16,393 --> 00:16:22,274
Te dziwolągi z fabryki
na pewno nas znajdą.
125
00:16:22,274 --> 00:16:30,240
I tym razem chcę mieć
przy sobie porządną artylerię.
126
00:16:50,219 --> 00:16:57,434
- Już chodzisz?
- Lada chwila pobiegnę w maratonie.
127
00:16:57,434 --> 00:17:01,772
- Przeszkodziłam ci?
- Wejdź.
128
00:17:01,772 --> 00:17:07,027
- Mogę?
- Pewnie.
129
00:17:08,278 --> 00:17:15,118
Przez chwilę myślałam że to
Adam przyszedł zgasić światło.
130
00:17:15,118 --> 00:17:21,500
- Robi tak jeszcze?
- Już nie.
131
00:17:21,792 --> 00:17:27,005
Nieźle nas musztrował?
132
00:17:27,005 --> 00:17:32,261
Jacy byli twoi rodzice?
133
00:17:32,261 --> 00:17:35,430
Adam znalazł wspaniałych ludzi,
134
00:17:35,430 --> 00:17:40,143
ale kilka miesięcy potem agencja
przekazała mnie stałym opiekunom.
135
00:17:40,143 --> 00:17:45,983
- I jacy byli?
- Cudowni.
136
00:17:45,983 --> 00:17:55,284
Zazdrościłam ci normalnego dzieciństwa.
137
00:17:55,993 --> 00:18:03,166
Letnie wakacje,
randki, przyjęcia urodzinowe.
138
00:18:05,335 --> 00:18:15,220
Zawsze traktowali mnie
jak kogoś wyjątkowego.
139
00:18:16,388 --> 00:18:19,474
To miło.
140
00:18:19,474 --> 00:18:30,777
- Każdy dzień przy nich był jak ten.
- Cieszę się że byłaś zadowolona.
141
00:18:34,323 --> 00:18:38,368
Ja też.
142
00:18:46,460 --> 00:18:53,008
- Można znaleźć człowieka po tatuażu?
- To pomaga.
143
00:18:53,008 --> 00:19:00,724
Program porównuje wzory
siatkówek z kartoteką.
144
00:19:02,017 --> 00:19:07,189
Jak się tego nauczyłeś?
145
00:19:07,189 --> 00:19:13,028
To nic trudnego.
Pokaże ci.
146
00:19:13,028 --> 00:19:19,618
Zapewne mógłbyś
nauczyć mnie niejednego.
147
00:19:26,959 --> 00:19:32,840
Dylan Carter. Dopiero sześć tygodni
temu wyszedł z więzienia.
148
00:19:32,840 --> 00:19:36,969
- Zapewne chce tan wrócisz.
- Masz jego adres?
149
00:19:36,969 --> 00:19:44,268
- Chyba że oszukał kuratora.
- Odwiedźmy go.
150
00:19:51,942 --> 00:19:57,322
Mogę pożyczyć kurtkę Shalimar?
151
00:19:57,322 --> 00:20:01,535
Jasne.
152
00:20:09,126 --> 00:20:11,003
Co mogę dla ciebie zrobić?
153
00:20:11,003 --> 00:20:15,716
Wiedziałeś że zadzwonię
zanim się zdecydowałem.
154
00:20:15,716 --> 00:20:23,682
Napad na Walderson Indastrial.
Strzelanina.
155
00:20:23,682 --> 00:20:30,981
Na decelarator stać góra
dziecięciu ludzi na świecie.
156
00:20:30,981 --> 00:20:36,486
- Jednego.
- Czyli?
157
00:20:37,446 --> 00:20:46,288
Jurgen Bardo. Handluje bronią.
Jest w stanie załatwić wszystko.
158
00:20:46,288 --> 00:20:50,959
- Uważasz że to on?
- To w jego stylu.
159
00:20:50,959 --> 00:20:57,049
Opłaca lokalnych złodziei
i sprzedaje towar temu kto da więcej.
160
00:20:57,049 --> 00:21:01,428
- Rządom?
- Czasem nawet właścicielowi.
161
00:21:01,428 --> 00:21:07,601
- I znowu ruszył w trasę.
- Odebrać najnowszą zdobycz.
162
00:21:07,601 --> 00:21:15,651
Wielu ludzi było by ci wdzięcznych,
gdybyś zdjął Bardo.
163
00:21:15,651 --> 00:21:24,284
Daj co masz. Chcę go złapać
zanim zniknie z towarem.
164
00:21:31,625 --> 00:21:39,049
Dylan mieszka na czwartym piętrze.
Zajdę od tyłu.
165
00:21:42,886 --> 00:21:47,057
- W razie czego zawołamy cię.
- Idę z wami.
166
00:21:47,057 --> 00:21:50,894
- Nie lubisz słuchać rozkazów?
- Jestem podobna do ciebie.
167
00:21:50,894 --> 00:21:55,315
- Słucham instynktu.
- Shalimar tak robi.
168
00:21:55,315 --> 00:21:59,319
Stanowimy zespół
i masz słuchać poleceń.
169
00:21:59,319 --> 00:22:05,450
- Czuję że mnie nie lubisz.
- Nie znam cię.
170
00:22:05,450 --> 00:22:12,374
Skoro Adam cię wybrał
to musisz być dobry.
171
00:22:12,374 --> 00:22:17,421
- Jesteś inny niż reszta.
- Czyli?
172
00:22:17,421 --> 00:22:22,342
Dziecko ulicy.
Wiesz jak myślą tamci.
173
00:22:22,342 --> 00:22:24,386
To proste.
174
00:22:24,386 --> 00:22:29,725
Chcą oddać towar i wziąć forsę.
Boją się, więc są groźni.
175
00:22:29,725 --> 00:22:35,439
Ja też potrafię by groźna.
176
00:22:35,439 --> 00:22:44,865
- Póki co Shalimar dostała kulkę.
- Gdyby nie ja już by nie żyła.
177
00:22:44,865 --> 00:22:46,825
Możliwe.
178
00:22:46,825 --> 00:22:53,540
Ale pracujemy zespołowo,
a zasady obowiązują wszystkich.
179
00:22:53,540 --> 00:22:55,083
Jasne.
180
00:22:55,083 --> 00:23:01,798
Też chcę należeć do zespołu
i chcę się wykazać.
181
00:23:01,798 --> 00:23:07,387
Więc zostań tutaj.
182
00:23:31,370 --> 00:23:35,207
Witaj.
183
00:23:41,463 --> 00:23:46,009
Gdzie oni są?
184
00:23:47,094 --> 00:23:49,346
- Gdzie są?
- Kto?
185
00:23:49,346 --> 00:23:57,020
- Twoi znajomi z deceleratorem.
- Nie wiem o czym mówisz.
186
00:23:57,354 --> 00:24:04,903
To odpowiedź dla glin,
nie dla kogoś kto cię zabije.
187
00:24:05,779 --> 00:24:11,577
- Opuszczony magazyn na wschodzie.
- Do kogo należy?
188
00:24:11,577 --> 00:24:16,498
Do Lucindy Alvarez.
189
00:24:16,498 --> 00:24:21,086
Świetnie.
190
00:24:25,591 --> 00:24:31,054
- Widzisz jak ładnie.
- Puść mnie.
191
00:24:31,054 --> 00:24:38,812
Niepotrzebnie skrzywdziłeś
moją przyjaciółkę.
192
00:24:38,812 --> 00:24:46,737
To ty wycelowałaś i strzeliłaś.
193
00:25:02,044 --> 00:25:07,174
Stąd cała komplikacja.
194
00:25:11,887 --> 00:25:19,728
Gdybyś tego nie widział,
puściłabym cię wolno.
195
00:25:33,492 --> 00:25:36,912
To straszne.
196
00:25:36,912 --> 00:25:43,752
Próbowałam go zatrzymać,
ale on wypadł.
197
00:25:53,387 --> 00:25:58,684
Wracamy do bazy.
198
00:26:08,569 --> 00:26:13,615
Dylan, odbierz.
199
00:26:14,575 --> 00:26:19,913
Nie pora na gierki.
200
00:26:20,581 --> 00:26:25,752
Jadę po tego kretyna.
201
00:26:29,131 --> 00:26:31,508
Niezła jest.
202
00:26:31,508 --> 00:26:37,890
- Zrobiła na tobie wrażenie?
- Przeżyła, a to o czymś świadczy.
203
00:26:37,890 --> 00:26:42,352
Mieliśmy szczęście
że obstawiła tyły.
204
00:26:42,352 --> 00:26:46,648
Powiedzmy.
205
00:26:47,858 --> 00:26:52,571
Nigdy nie widziałam śmierci.
206
00:26:53,280 --> 00:27:01,288
Pierwszy raz jest najgorszy.
Nie wszyscy się przyzwyczajają.
207
00:27:05,417 --> 00:27:11,673
Straciliśmy jedyny
trop do deceleratora.
208
00:27:12,633 --> 00:27:21,850
Facet zdążył mi wszystko powiedzieć.
Operacją kieruje Lucinda Alvarez.
209
00:27:21,850 --> 00:27:28,774
- Siedzi w pustej fabryce na wschodzie.
- Dobre.
210
00:27:28,774 --> 00:27:36,114
- Jak go przekonałaś?
- Dziewczyny mają swoje sposoby.
211
00:27:36,114 --> 00:27:39,618
Masz coś jeszcze?
Numer, adres.
212
00:27:39,618 --> 00:27:48,919
- Nie był w nastroju do pogawędki.
- To wystarczy by ich zlokalizować.
213
00:27:48,919 --> 00:27:53,340
Gratuluję.
214
00:27:53,590 --> 00:27:58,262
Ominęło mnie coś?
215
00:28:00,848 --> 00:28:05,269
Nikki zdobyła nazwisko
złodziejki deceleratora.
216
00:28:05,269 --> 00:28:09,815
Daj spokój.
Uczyłam się u mistrzów.
217
00:28:09,815 --> 00:28:17,614
Już drugi raz
twój instynkt nas ocalił.
218
00:28:20,367 --> 00:28:25,914
Moja kurtka dobrze na tobie leży.
219
00:28:25,914 --> 00:28:31,253
Było chłodno.
Jesse pozwolił mi ją pożyczyć.
220
00:28:31,253 --> 00:28:34,131
Nie ma sprawy.
221
00:28:34,131 --> 00:28:38,719
Powinnam była cię poprosić.
222
00:28:38,719 --> 00:28:42,598
Daj spokój.
223
00:28:42,598 --> 00:28:46,894
Głupio mi.
224
00:28:51,356 --> 00:28:53,525
Zwijamy się.
225
00:28:53,525 --> 00:29:01,700
Dziwolągi załatwiły Dylana.
Mógł im wszystko wyśpiewać.
226
00:29:05,495 --> 00:29:11,335
Czekam.
Im szybciej tym lepiej.
227
00:29:14,421 --> 00:29:19,092
Park Crandalla.
228
00:29:19,843 --> 00:29:27,684
Południowe wejście.
Siedemnasta piętnaście.
229
00:29:38,153 --> 00:29:43,158
- Boli?
- Przeżyję.
230
00:29:44,326 --> 00:29:53,544
- Jak się czujesz w obecności Nikki?
- Świetnie. Wszyscy się polubili.
231
00:29:53,544 --> 00:30:02,928
Tego właśnie się obawiałem. Koty
instynktownie bronią swojego terytorium.
232
00:30:02,928 --> 00:30:05,347
Nie jesteśmy zwierzętami.
233
00:30:05,347 --> 00:30:12,062
Nie łatwo stłumić reakcje
zakodowane w genach.
234
00:30:12,062 --> 00:30:17,484
Kieruje się instynktem.
235
00:30:17,484 --> 00:30:23,699
Porusza się i zachowuje tak
by zdobyć zaufanie.
236
00:30:23,699 --> 00:30:32,624
- Poczucie zagrożenia jest naturalne.
- Nie czuję się zagrożona.
237
00:30:36,628 --> 00:30:41,175
Może trochę.
238
00:30:41,175 --> 00:30:49,516
- Sądzę że coś ukrywa.
- Do tej pory bardzo nam pomagała.
239
00:30:51,310 --> 00:30:57,107
- Zatrzymasz ją?
- Tak.
240
00:30:57,566 --> 00:31:02,237
Dopóki nie staniesz na nogi.
241
00:31:02,237 --> 00:31:09,161
Nikki zechce zapewne
wrócić do siebie.
242
00:31:09,161 --> 00:31:15,834
Oby jak najszybciej.
243
00:31:40,943 --> 00:31:47,908
- Co robisz?
- Komunikator dla Nikki.
244
00:31:55,958 --> 00:32:01,797
Czuję że wpadła ci w oko,
ale powinieneś uważać.
245
00:32:01,797 --> 00:32:06,718
- Nie ja zacząłem.
- Wiem.
246
00:32:06,718 --> 00:32:11,723
Nikki ma dar przekonywania.
247
00:32:11,723 --> 00:32:20,607
Adam chce ją szybciej wdrożyć
żeby była bezpieczniejsza.
248
00:32:21,859 --> 00:32:30,367
Dobre. Za chwilę będziemy
dekorowali jej sypialnię.
249
00:32:33,203 --> 00:32:39,001
Może od razu
damy jej mój pokój.
250
00:32:39,626 --> 00:32:44,298
Shal, widziałaś...
251
00:32:44,298 --> 00:32:51,471
- Rozczarowany?
- Od tyłu wyglądacie podobnie.
252
00:32:52,681 --> 00:33:00,022
- Uznam to za komplement.
- Możesz pożyczać jej ubrania?
253
00:33:00,022 --> 00:33:07,404
To moje.
Mamy podobny gust.
254
00:33:07,404 --> 00:33:12,242
To ją drażni.
255
00:33:12,910 --> 00:33:17,497
Uważa że coś nas łączy.
256
00:33:17,497 --> 00:33:22,377
- To bezsens.
- Czyżby?
257
00:33:25,380 --> 00:33:30,093
Rzęsa ci wpadła.
258
00:33:34,097 --> 00:33:37,559
- Co tu się dzieje?
- Nic.
259
00:33:37,559 --> 00:33:43,941
Nie wtrącaj się.
Przegięłaś.
260
00:33:44,816 --> 00:33:51,073
Zbieraj swoje rzeczy i zmiataj.
261
00:33:51,073 --> 00:33:58,288
To moje ciuchy,
mój pokój i moje życie.
262
00:34:10,092 --> 00:34:14,763
Opanuj się.
263
00:34:37,077 --> 00:34:43,000
Powiesz coś
czy będziesz tak stał?
264
00:34:43,000 --> 00:34:46,044
Skąd wiedziałaś że to ja?
265
00:34:46,044 --> 00:34:53,010
Może straciłam swoja pozycję,
ale ciebie zawsze wyczuję.
266
00:34:53,010 --> 00:34:57,264
Więc kiedy wracałem po nocach?
267
00:34:57,264 --> 00:35:00,809
- Wiedziałem.
- Pięknie.
268
00:35:00,809 --> 00:35:05,480
Dobrze się czujesz?
269
00:35:05,480 --> 00:35:10,194
Sama nie wie.
270
00:35:11,236 --> 00:35:18,952
Zachowuję się jak dzikie zwierzę.
Zupełnie tak jak mówił Adam.
271
00:35:18,952 --> 00:35:25,083
Jest ode mnie szybsza,
silniejsza i sensowniejsza.
272
00:35:25,083 --> 00:35:30,422
Sam potrafię ocenić
kto jest seksowniejszy.
273
00:35:30,422 --> 00:35:35,344
Daleko jej do ciebie.
274
00:35:36,345 --> 00:35:42,476
Nie musisz czuć się zagrożona.
275
00:35:42,476 --> 00:35:47,022
Wszyscy tak uważają?
276
00:35:47,022 --> 00:35:49,650
Przestaniesz?
277
00:35:49,650 --> 00:35:55,572
Nie możemy przecież
czekać aż wyzdrowiejesz.
278
00:35:55,572 --> 00:36:00,494
Pocieszasz mnie jak możesz.
279
00:36:00,494 --> 00:36:05,832
Namierzyłem opuszczoną fabrykę Lucindy.
280
00:36:05,832 --> 00:36:14,842
Należy do jej byłego męża.
Przejedźcie się tam z Jesse.
281
00:36:16,885 --> 00:36:22,015
Na co czekasz?
282
00:36:37,489 --> 00:36:43,453
Nie rozumiem tego.
Nagle rzuciła się na mnie.
283
00:36:43,453 --> 00:36:49,001
Wyobraża sobie
że chcę zająć jej miejsce.
284
00:36:49,001 --> 00:36:53,714
Trudno cię rozgryźć.
285
00:36:53,714 --> 00:36:57,593
Sondujesz mnie?
286
00:36:57,593 --> 00:37:00,804
Już nie.
287
00:37:00,804 --> 00:37:09,771
Nie robię tego bez przyzwolenia,
ale niektóre emocje czuję na odległość.
288
00:37:09,771 --> 00:37:15,611
Po śmierci Dylana
nie wyczułam w tobie bólu.
289
00:37:15,611 --> 00:37:24,077
- Twierdzisz że kłamałam?
- Chcę tylko wiedzieć co czułaś?
290
00:37:32,920 --> 00:37:36,340
Było mi wstyd.
291
00:37:36,340 --> 00:37:42,846
Cieszyłam się bo zatrzymałam
człowieka który strzelał do Shalimar.
292
00:37:42,846 --> 00:37:49,019
Trzeba było nam powiedzieć.
293
00:37:54,274 --> 00:38:02,616
Wy robicie to na co dzień.
Ja udaję normalną dziewczynę.
294
00:38:02,616 --> 00:38:12,543
- Żyję jakbym nie była dziwolągiem.
- Wszyscy czasem tak się czujemy.
295
00:38:12,543 --> 00:38:19,842
Ale wy macie siebie.
Ja nie.
296
00:38:20,634 --> 00:38:37,442
Dziś po raz pierwszy poczułam się
tak jakbym odnalazła swoje miejsce.
297
00:38:41,029 --> 00:38:48,036
Przez kilka minut czułam się sobą.
298
00:38:51,874 --> 00:38:58,589
Ale czar zaraz prysł,
bo Shalimar mnie znienawidziła.
299
00:38:58,589 --> 00:39:05,804
Sądzę że to bardziej kwestia
jej uczuć niż twojej osoby.
300
00:39:05,804 --> 00:39:10,726
Mam nadzieję.
301
00:39:18,400 --> 00:39:22,404
Dlaczego Shalimar tak się wścieka?
302
00:39:22,404 --> 00:39:28,911
A gdybyś ty leżał ranny, a my
znaleźlibyśmy podobnego do ciebie?
303
00:39:28,911 --> 00:39:33,665
Wziąłbym wolne
i wyjechał do Meksyku.
304
00:39:33,665 --> 00:39:36,835
Znalazłbym senioritę.
305
00:39:36,835 --> 00:39:43,550
- Jesteś pewien?
- Też byłbym zazdrosny.
306
00:39:52,267 --> 00:39:58,106
- Pusto.
- Użyj swojej magii.
307
00:39:58,106 --> 00:40:03,904
Więc po to mnie zabrałeś?
308
00:40:11,370 --> 00:40:14,957
Adam.
309
00:40:15,832 --> 00:40:19,670
Byli tu.
310
00:40:20,504 --> 00:40:25,759
Pizza jeszcze ciepła.
311
00:40:25,759 --> 00:40:30,013
Nic nie jadłem.
312
00:40:30,013 --> 00:40:34,810
- Zostawili ślady?
- Poszukamy.
313
00:40:34,810 --> 00:40:40,399
Dajcie znać w razie czego.
314
00:40:46,405 --> 00:40:54,621
- Czuję że powinnam odejść.
- Chciałem cię poprosić o pozostanie.
315
00:40:54,621 --> 00:41:03,255
- Wywołuję tylko zamieszanie.
- Chłopy przeszukuję kryjówkę Lucindy.
316
00:41:03,255 --> 00:41:12,306
- Przydadzą im się twoje kocie zmysły.
- Dla ciebie zrobię wszystko.
317
00:41:12,306 --> 00:41:17,519
- Doceniam to.
- Idę.
318
00:41:20,272 --> 00:41:25,485
Wodzi was za nosy.
319
00:41:26,111 --> 00:41:35,537
Chyba nie zaprzeczysz że nam pomaga.
Zaczyna się zachowywać jakby była u siebie.
320
00:41:35,537 --> 00:41:39,750
Rozczaruje się.
321
00:41:39,750 --> 00:41:45,881
Obecnego stanu rzeczy
nikt nie zmieni.
322
00:41:51,053 --> 00:41:55,933
Wariatka.
323
00:42:12,032 --> 00:42:17,955
Nic nie znaleźliśmy.
324
00:42:19,331 --> 00:42:25,212
Zobaczę co da się zrobić.
325
00:43:07,504 --> 00:43:12,968
Świeże odciski.
Ktoś, coś pisał.
326
00:43:12,968 --> 00:43:16,805
Odczytasz?
327
00:43:16,805 --> 00:43:22,853
Park Lakeshore.
Siedemnasta piętnaście.
328
00:43:22,853 --> 00:43:29,193
- Tam pewnie umówiła się z Bardo.
- Pisała to godzinę temu.
329
00:43:29,193 --> 00:43:34,156
Park jest duży.
Pospieszmy się.
330
00:43:34,156 --> 00:43:38,410
Poradzicie sobie?
331
00:43:38,410 --> 00:43:46,126
- Nie jedziesz z nami?
- Nie będę potrzebna.
332
00:43:47,794 --> 00:43:53,383
Rozumiem.
Dzięki za pomoc.
333
00:43:53,383 --> 00:44:00,807
Nie ma sprawy.
Pożegnajcie ode mnie Shalimar.
334
00:44:08,148 --> 00:44:14,112
Przynajmniej będzie nam lżej.
335
00:44:23,080 --> 00:44:29,461
- Co robisz?
- Wyciągam dane o Nikki.
336
00:44:29,461 --> 00:44:36,385
Uspokój się.
Wkrótce odejdzie.
337
00:44:36,385 --> 00:44:41,181
Możliwe że maczała w tym palce.
338
00:44:41,181 --> 00:44:47,980
Spotkanie nastąpi
w parku Lakeshore o 17:15.
339
00:44:47,980 --> 00:44:54,945
- Dasz sobie radę?
- Jestem już dorosła.
340
00:45:25,601 --> 00:45:30,272
- Gdzie oni są?
- Nie wiem.
341
00:45:30,272 --> 00:45:37,654
- Siedzimy tu od 45 minut.
- Miejcie oczy otwarte.
342
00:45:47,289 --> 00:45:53,003
Przejmuję interes.
343
00:46:07,809 --> 00:46:11,897
- Coś tu nie gra.
- Może Nikki się pomyliła.
344
00:46:11,897 --> 00:46:20,822
Albo oszukała. Policja znalazła
ciało kobiety w parku Crandalla.
345
00:46:25,077 --> 00:46:29,331
Jedziemy.
346
00:46:36,380 --> 00:46:42,094
Córka morduje rodziców.
347
00:46:50,269 --> 00:46:56,483
Skoro ja nie mogę
należeć do Mutant X,
348
00:46:56,483 --> 00:47:01,363
to ty też nie.
349
00:47:07,160 --> 00:47:13,500
Znalazłam wasz decelerator cząsteczkowy.
350
00:47:13,500 --> 00:47:17,754
- Jak?
- Co za różnica?
351
00:47:17,754 --> 00:47:24,636
Adam znowu wybierze
ciebie zamiast mnie.
352
00:47:24,636 --> 00:47:31,143
Jeśli o to chodzi możemy pogadać.
353
00:47:32,269 --> 00:47:37,316
Mam dosyć gadania.
354
00:47:43,906 --> 00:47:50,078
- Dlaczego to robisz?
- Ukradłaś mi życie.
355
00:47:50,078 --> 00:47:57,669
Twoja rodzina
akceptowała cię i kochała.
356
00:47:57,669 --> 00:48:04,218
Rodzina która powinna być moja.
357
00:48:06,762 --> 00:48:12,809
Nie chciałam cię krzywdzić.
358
00:48:20,651 --> 00:48:25,239
Nie ukryjesz się
przede mną w ciemności.
359
00:48:25,239 --> 00:48:30,827
Obie jesteśmy kotami.
360
00:48:30,827 --> 00:48:37,125
- Nie rób tego.
- Ja chcę.
361
00:48:37,835 --> 00:48:44,550
Nie wiesz jak wyglądało
życie z tymi potworami.
362
00:48:44,550 --> 00:48:50,264
Uznali mnie za dziwoląga.
363
00:48:50,889 --> 00:48:58,522
Bili mnie do nieprzytomności
każdego dnia.
364
00:49:01,191 --> 00:49:08,031
- Nie wiedziałam.
- Uciszyłam ich.
365
00:49:08,740 --> 00:49:17,332
Ale postaram się byś ty
cierpiała dłużej.
366
00:49:41,190 --> 00:49:44,943
Poddaj się.
To nie ma sensu.
367
00:50:29,780 --> 00:50:36,411
- Musiałam, chciała mnie zabić.
- Wierzymy ci.
368
00:50:36,411 --> 00:50:41,333
Jesteś cała?
369
00:51:02,980 --> 00:51:07,526
Jak się czujesz?
370
00:51:07,526 --> 00:51:12,239
Jeszcze żyję.
371
00:51:17,536 --> 00:51:23,709
Ciągle myślę o Nikki.
372
00:51:25,711 --> 00:51:31,550
Ja widzę tylko młodą dziewczynę
z dawnych czasów.
373
00:51:31,550 --> 00:51:36,889
Zawiodłem.
374
00:51:38,682 --> 00:51:45,731
Nie możesz się winić.
Nie wiedziałeś.
375
00:51:46,315 --> 00:51:50,903
Mimo wszystko.
376
00:51:50,903 --> 00:51:58,785
Zastanawiam się co zrobiłabym
na miejscu Nikki.
377
00:51:58,785 --> 00:52:06,168
Nikt nie byłby w stanie
wytrzymać takich tortur.
378
00:52:09,463 --> 00:52:14,927
Miałam szczęście.
379
00:52:20,557 --> 00:52:25,187
Dobranoc.
380
00:52:45,249 --> 00:52:51,046
Wersja polska HBO Polska
tekst Artur Nowak.
..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::..
381
00:52:51,046 --> 00:52:55,801
Napiski wklepał AndrzejS.
..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::..
30116
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.