All language subtitles for [S01.E03] 1920. Wojna i milosc - Episode 3.Polish

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese Download
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:20,960 --> 00:00:24,399 Czy pozwoli pani zaprosi膰 si臋 do kawiarni? 2 00:00:24,559 --> 00:00:30,000 Ja my艣la艂am, 偶e ja rozumiem Rosj臋. Ale teraz zaczynam si臋 ich ba膰. 3 00:00:36,799 --> 00:00:41,880 Nie odr贸偶niacie wrog贸w klasowych od naszych, cho膰 niech臋tnych. 4 00:00:42,039 --> 00:00:46,399 Przedstawiciele partii musz膮 艣wieci膰 przyk艂adem. 5 00:00:46,679 --> 00:00:48,479 Zofia Olszy艅ska. 6 00:00:48,640 --> 00:00:50,439 Do zobaczenia jutro. 7 00:00:51,000 --> 00:00:54,719 Ten ko艅 wymaga delikatnej r臋ki. Musia艂 go pan za ostro prowadzi膰. 8 00:00:54,799 --> 00:00:57,759 Tak. To wyj膮tkowo damski ko艅. 9 00:00:57,920 --> 00:00:59,719 Damski? 10 00:01:01,159 --> 00:01:04,159 Bronek b臋dzie mia艂 z kim sp臋dza膰 czas. 11 00:01:04,319 --> 00:01:06,239 P贸ki nie zbankrutuje. 12 00:01:06,400 --> 00:01:08,200 Nie zbankrutuje. 13 00:01:08,480 --> 00:01:11,400 Nienajciekawiej u mnie z finansami. 14 00:01:11,560 --> 00:01:15,319 Nie my艣l, jak zaoszcz臋dzi膰, tylko jak zarobi膰. 15 00:01:15,480 --> 00:01:19,239 Wojsko b臋dzie dostawa艂o m膮k臋, tak jak dostaje. 16 00:01:19,400 --> 00:01:22,239 Ale i ty z tego co艣 b臋dziesz mia艂. 17 00:03:39,919 --> 00:03:41,719 Do ataku! 18 00:03:41,879 --> 00:03:43,680 Naprz贸d! 19 00:03:43,840 --> 00:03:45,639 WYSTRZA艁Y 20 00:03:52,159 --> 00:03:53,960 Stop! Stop! 21 00:03:55,400 --> 00:03:58,759 Matwiejczuk, ile razy mam powtarza膰? 22 00:04:01,360 --> 00:04:04,719 Bierzesz bagnet, wbijasz i wyci膮gasz! 23 00:04:04,879 --> 00:04:07,479 A ty wbijesz i co, dzie艅 dobry? 24 00:04:08,840 --> 00:04:10,639 Zrozumiano? 25 00:04:11,080 --> 00:04:13,680 Pierzcha艂a, dawaj ten bagnet. 26 00:04:14,919 --> 00:04:18,839 Nie mo偶esz ta艅czy膰 z bagnetem. Jeste艣 na wojnie! 27 00:04:19,000 --> 00:04:23,160 Z ca艂ej si艂y wbijasz! Ewentualnie poprawiasz kolb膮! 28 00:04:23,319 --> 00:04:25,120 - Zrozumiano? - Tak jest! 29 00:04:26,480 --> 00:04:28,279 Jeszcze raz! 30 00:04:28,839 --> 00:04:30,639 Szybciej! 31 00:04:49,160 --> 00:04:50,959 Smirna! 32 00:04:53,399 --> 00:04:55,199 Witajcie, dow贸dco. 33 00:04:58,240 --> 00:05:00,240 Towariszcz Konstantinow. 34 00:05:02,839 --> 00:05:05,800 Towariszcz Srebielnikow, mamy go艣ci. 35 00:05:05,959 --> 00:05:08,560 Towarzysze prezenty przywie藕li. 36 00:05:08,720 --> 00:05:11,560 Spirit pierwszej klasy, no i nowi. 37 00:05:11,720 --> 00:05:14,480 Towarzysza Konstantynowa pan zna? 38 00:05:14,639 --> 00:05:17,800 Towariszcz lejtnant Izaak Matwiejewicz. 39 00:05:17,959 --> 00:05:21,480 - Nasz nowy komisarz szwadronu. - Dobryj dzie艅. 40 00:05:26,199 --> 00:05:28,000 Jak to nowy komisarz? 41 00:05:28,160 --> 00:05:29,959 Ano nowy. 42 00:05:30,839 --> 00:05:36,439 A wam, towariszcz Srebielnikow, partia pewnie wyznaczy nowe zadanie. 43 00:05:42,680 --> 00:05:44,480 To co, wypijemy co艣? 44 00:05:45,319 --> 00:05:48,399 Towarzyszu Srebielnikow, zaczekajcie. 45 00:05:48,560 --> 00:05:50,360 Ju偶 si臋 doczeka艂em. 46 00:05:58,480 --> 00:06:01,160 Niezdrowo obra偶a膰 si臋 na parti臋. 47 00:06:03,600 --> 00:06:07,519 - Ja si臋 nie obra偶am na parti臋. - I bardzo s艂usznie. 48 00:06:13,680 --> 00:06:15,759 - Wracacie do Polski. - Po co? 49 00:06:15,920 --> 00:06:18,439 Normalnie, do siebie, do ojca. 50 00:06:18,600 --> 00:06:22,600 Dla polskich pan贸w b臋dziecie atrakcj膮 towarzysk膮. 51 00:06:22,759 --> 00:06:26,360 Mo偶ecie opowiada膰 o strasznych bolszewikach. 52 00:06:27,759 --> 00:06:30,040 Mamy w Warszawie siatk臋. 53 00:06:30,199 --> 00:06:33,279 Mamy agenta w ich sztabie generalnym, 54 00:06:33,439 --> 00:06:37,519 tylko nie mamy pewno艣ci, czy ca艂o艣膰 jest szczelna. 55 00:06:37,680 --> 00:06:42,519 Na razie dostaniesz namiary na towarzyszy w swojej okolicy. 56 00:06:42,680 --> 00:06:46,279 Pokierujesz nimi i poczekasz na nasz膮 armi臋. 57 00:06:46,439 --> 00:06:49,759 - Z komandirem Tkaczenko na czele. - No! 58 00:06:57,319 --> 00:06:59,120 Z czym przychodzisz? 59 00:07:01,040 --> 00:07:02,839 A, nic specjalnego. 60 00:07:03,560 --> 00:07:05,360 Mamy problem z m膮k膮. 61 00:07:05,519 --> 00:07:11,199 Piekarze skar偶膮 si臋, 偶e cz臋艣膰 jest zat臋ch艂a. 呕o艂nierze te偶 narzekaj膮. 62 00:07:11,360 --> 00:07:15,879 W czym problem? Opieprz dostawc臋 od st贸p do g艂贸w i ju偶. 63 00:07:18,920 --> 00:07:20,920 Chcia艂em zrobi膰 inaczej. 64 00:07:21,079 --> 00:07:22,879 Za twoj膮 zgod膮. 65 00:07:23,800 --> 00:07:25,600 M贸w. 66 00:07:27,360 --> 00:07:32,759 Zbli偶a si臋 koniec kwarta艂u. Na miejsce tego m艂ynarza wezm臋 innego. 67 00:07:33,160 --> 00:07:34,959 A masz tego innego? 68 00:07:36,480 --> 00:07:38,279 B臋d臋 mia艂. 69 00:07:38,959 --> 00:07:42,600 Nawet nie musia艂e艣 z tym do mnie przychodzi膰. 70 00:07:42,759 --> 00:07:47,439 Wola艂em si臋 upewni膰, czy nie chcesz konkretnego dostawcy. 71 00:07:47,600 --> 00:07:49,399 R贸b, jak uwa偶asz. 72 00:08:04,519 --> 00:08:06,319 - Smakowa艂o? - Mhm. 73 00:08:06,839 --> 00:08:10,680 Podzi臋kuj panu J贸zefowi za to, 偶e nas zaprosi艂. 74 00:08:10,839 --> 00:08:12,639 - Dzi臋kuj臋. - Dzi臋kuj臋. 75 00:08:12,839 --> 00:08:15,680 Ca艂a przyjemno艣膰 po mojej stronie. 76 00:08:17,920 --> 00:08:19,920 A mo偶e um贸wiliby艣my si臋, 77 00:08:20,079 --> 00:08:23,839 偶e co niedziela b臋dziemy si臋 spotyka膰 na mszy, 78 00:08:24,000 --> 00:08:27,079 a potem przychodzili tutaj na ciastko? 79 00:08:28,800 --> 00:08:31,639 We wszystkim potrzebny jest umiar. 80 00:08:31,800 --> 00:08:36,960 Kawiarnia co niedziel臋 to jeszcze za wcze艣nie, m艂ody cz艂owieku. 81 00:08:38,080 --> 00:08:39,879 Mamo, siku. 82 00:08:47,480 --> 00:08:49,799 - Panie J贸zefie... - Przepraszam. 83 00:08:49,960 --> 00:08:55,039 Nie chcia艂em stawia膰 pani w niezr臋cznej sytuacji. Przepraszam. 84 00:08:57,799 --> 00:08:59,840 Tomek bardzo pana polubi艂 85 00:09:00,000 --> 00:09:05,720 i nie chcia艂abym, 偶eby za bardzo przyzwyczai艂 si臋 do spotka艅 z panem. 86 00:09:08,240 --> 00:09:10,039 A co w tym z艂ego? 87 00:09:12,440 --> 00:09:16,279 - Przecie偶 domy艣la si臋 pani. - Bardzo pana lubi臋... 88 00:09:16,440 --> 00:09:19,200 - Prosz臋 nic nie m贸wi膰. - Mamo, chod藕! 89 00:09:19,360 --> 00:09:23,600 Mo偶e czasem mama pozwoli nam na wypraw臋 do kawiarni. 90 00:09:23,759 --> 00:09:25,559 Zaraz wracamy. 91 00:10:40,919 --> 00:10:42,720 Witaj, tato. 92 00:10:46,679 --> 00:10:48,480 Witaj, wejd藕. 93 00:11:54,879 --> 00:11:56,679 M贸wmy po polsku. 94 00:11:58,919 --> 00:12:01,240 Masz tak膮 czyst膮 wymow臋. 95 00:12:05,159 --> 00:12:12,080 Niekt贸re wyrazy m贸wisz dok艂adnie tak, jak twoja matka. 96 00:12:16,399 --> 00:12:19,080 Pami臋tasz jeszcze matk臋? 97 00:12:23,399 --> 00:12:25,200 Tak. 98 00:12:25,360 --> 00:12:27,159 Pami臋tasz. 99 00:12:30,000 --> 00:12:31,799 Telegraf dzia艂a? 100 00:12:31,960 --> 00:12:33,759 Co? 101 00:12:33,919 --> 00:12:37,200 A... Tylko w kierunku Warszawy. 102 00:12:37,960 --> 00:12:41,960 Na wsch贸d wszystko poniszczone, zaminowane. 103 00:12:42,120 --> 00:12:46,200 Ale ju偶 depeszowali, 偶e przy艣l膮 brygad臋 remontow膮. 104 00:12:46,360 --> 00:12:50,120 Poci膮gi znowu b臋d膮 je藕dzi膰 przez nasz膮 stacj臋. 105 00:12:50,279 --> 00:12:55,039 - Czy to b臋dzie Polska, czy Rosja. - Nie b臋dzie 偶adnej Polski. 106 00:12:55,360 --> 00:12:59,279 Bo my tu przyjdziemy i wprowadzimy nasze zasady. 107 00:12:59,440 --> 00:13:03,759 Nie mo偶e by膰 tak, 偶e jedni maj膮 wszystko, a inni nic. 108 00:13:06,200 --> 00:13:08,519 Wszyscy maj膮 mie膰 tyle samo? 109 00:13:09,080 --> 00:13:14,919 Wybacz, ale ja nie uwa偶am, 偶eby jaki艣 robotnik albo ch艂op by艂 mi r贸wny. 110 00:13:15,080 --> 00:13:16,879 - Nie r贸wny! - To co? 111 00:13:17,039 --> 00:13:22,120 Zawsze s膮 dow贸dcy, zawsze s膮 偶o艂nierze, prawda? To jest jasne. 112 00:13:22,279 --> 00:13:27,960 Chodzi o to, 偶eby nawet ten, kt贸ry 偶yje najni偶ej, m贸g艂 normalnie 偶y膰. 113 00:13:28,120 --> 00:13:33,039 A ten, kt贸ry jest najwy偶ej nie mia艂 wi臋cej, ni偶 mu potrzeba. 114 00:13:33,200 --> 00:13:36,960 I dlatego trzeba wprowadzi膰 jakobi艅ski terror. 115 00:13:38,279 --> 00:13:40,279 Wymordowali艣cie tysi膮ce. 116 00:13:42,559 --> 00:13:44,360 Wymordowali艣my, tak? 117 00:13:45,000 --> 00:13:46,799 Dobrze. 118 00:13:46,960 --> 00:13:48,759 Wymordowali艣my tysi膮ce. 119 00:13:48,919 --> 00:13:53,240 I wymordujemy dziesi臋膰 razy wi臋cej, jak trzeba b臋dzie. 120 00:14:14,679 --> 00:14:16,480 MUZYKA 121 00:14:16,639 --> 00:14:20,240 - Pa艅stwo si臋 nie kr臋puj膮. - Dzisiaj ja stawiam. 122 00:14:20,399 --> 00:14:25,159 Mnie jak mnie, ale Bronka powinien pan utopi膰 w szampanie. 123 00:14:25,320 --> 00:14:27,559 Mo偶e by膰 i szampan. Kelner! 124 00:14:28,840 --> 00:14:31,240 Wojna - ona zawsze taka jest. 125 00:14:31,399 --> 00:14:36,159 Czasem jedni przez ni膮 id膮 do do艂u, nawet takiego w ziemi, 126 00:14:36,320 --> 00:14:38,120 a inni do g贸ry. 127 00:14:40,600 --> 00:14:44,240 - S艂ucham szanownego pa艅stwa. - Szampan! 128 00:15:08,480 --> 00:15:10,279 Dobra, tylko sucha. 129 00:15:12,039 --> 00:15:13,879 Sk膮d ci s艂onin臋 wezm臋? 130 00:15:14,600 --> 00:15:17,519 Nie za ma艂o t艂usta, tylko za sucha. 131 00:15:19,000 --> 00:15:20,799 A, chyba 偶e tak. 132 00:15:29,639 --> 00:15:31,440 My mamy bimber, 133 00:15:33,159 --> 00:15:35,759 a dzieciakom co do kaszy w艂o偶臋? 134 00:15:35,919 --> 00:15:40,600 Za prac臋 partyjn膮 b臋dziesz dostawa艂 co miesi膮c pieni膮dze. 135 00:15:46,120 --> 00:15:51,440 Trzymaj to.Tylko uwa偶aj z wydawaniem, bo sk膮d u was tyle grosza. 136 00:15:51,600 --> 00:15:54,279 Tak to jest w tej waszej partii. 137 00:15:54,440 --> 00:15:58,200 Co nam z grosza, jak go nawet wyda膰 nie mo偶na. 138 00:15:58,360 --> 00:16:00,279 Mo偶na, tylko ostro偶nie. 139 00:16:00,440 --> 00:16:04,960 Powiecie, 偶e da艂em Pietrkowi za to, 偶e mnie przywi贸z艂. 140 00:16:05,679 --> 00:16:07,480 Mo偶e tak by膰, ojciec. 141 00:16:14,440 --> 00:16:16,519 Mieszka膰 b臋dziesz u ojca? 142 00:16:17,559 --> 00:16:21,240 Mo偶e u ojca, mo偶e gdzie indziej. Zobaczy si臋. 143 00:16:24,799 --> 00:16:27,320 Przepraszam pa艅stwa na chwil臋. 144 00:16:33,840 --> 00:16:36,919 Mog臋 prosi膰 pani膮 do ta艅ca? Pozwolisz? 145 00:16:37,080 --> 00:16:38,879 Prosz臋 bardzo. 146 00:16:45,080 --> 00:16:48,120 A on wie, o co tutaj chodzi? 147 00:16:48,279 --> 00:16:50,879 Nie. I nie mo偶e si臋 dowiedzie膰. 148 00:16:52,559 --> 00:16:55,320 A ta jego dama to aktorka czasem? 149 00:16:56,639 --> 00:17:00,240 Aktorka. Razem z Pol膮 wyst臋puje w kabarecie. 150 00:17:00,399 --> 00:17:02,200 Pozna艂em. 151 00:17:02,360 --> 00:17:07,960 My z 偶on膮 lubimy czasem kultury za偶y膰. Do kabaretu i艣膰 albo do kina. 152 00:17:08,119 --> 00:17:11,440 - Ale ona mo偶e go bardzo kosztowa膰. - Tak. 153 00:17:11,599 --> 00:17:13,400 Ojojoj. 154 00:17:13,559 --> 00:17:17,480 To jemu b臋dzie potrzebne coraz wi臋cej pieni臋dzy. 155 00:17:17,640 --> 00:17:19,960 - A to 藕le? - Czy ja m贸wi臋 "藕le"? 156 00:17:20,119 --> 00:17:22,200 Ja m贸wi臋 "bardzo dobrze". 157 00:17:22,359 --> 00:17:25,960 Dobrze, 偶e ma takich znajomych jak pan i ja. 158 00:17:37,799 --> 00:17:40,200 - Masz kogo艣 w koszarach? - Dw贸ch. 159 00:17:40,680 --> 00:17:43,319 - Sprawdzeni? - Dobrzy towarzysze. 160 00:17:43,960 --> 00:17:46,119 Kontakt maj膮 tylko ze mn膮. 161 00:17:46,559 --> 00:17:48,359 A kto oni? 162 00:17:50,119 --> 00:17:51,920 Zwykli strzelcy. 163 00:17:52,079 --> 00:17:55,480 Jeden z spod Ciechanowa, drugi spod 艁odzi. 164 00:17:55,640 --> 00:17:59,039 A jak si臋 z nimi kontaktujesz? 165 00:18:01,599 --> 00:18:05,119 Co dwa dni kto艣 po zlewki do kuchni je藕dzi. 166 00:18:05,279 --> 00:18:09,599 Olszy艅ski dogada艂 si臋 dow贸dztwem. Jakby co, sam jad臋. 167 00:18:09,759 --> 00:18:11,559 Dobra. 168 00:18:14,119 --> 00:18:15,920 Dasz im pieni膮dze 169 00:18:17,440 --> 00:18:19,519 i powiesz, co maj膮 robi膰. 170 00:18:23,279 --> 00:18:26,119 To znaczy co? 171 00:18:27,680 --> 00:18:29,480 Polej. 172 00:18:46,680 --> 00:18:51,400 Jakie to szcz臋艣cie, 偶e pan ocala艂 z tej zawieruchy. 173 00:18:55,640 --> 00:18:58,039 Dzi臋ki Bogu jestem ju偶 tutaj. 174 00:18:59,960 --> 00:19:02,200 A co pana sprowadza do nas? 175 00:19:05,240 --> 00:19:08,400 Chcia艂em pa艅stwa prosi膰 o jak膮艣 posad臋. 176 00:19:08,559 --> 00:19:13,640 Nie chc臋 by膰 na garnuszku ojca, kt贸ry te偶 nie daje sobie rady. 177 00:19:13,799 --> 00:19:16,400 Jak wszyscy, panie Aleksandrze. 178 00:19:17,119 --> 00:19:18,920 Jak wszyscy. 179 00:19:19,519 --> 00:19:24,359 Ja te偶 staram si臋 minimalizowa膰 koszta prowadzenia maj膮tku. 180 00:19:26,640 --> 00:19:29,240 Pan studiowa艂 in偶ynieri臋 wodn膮. 181 00:19:30,599 --> 00:19:33,519 Tak, ale teraz to nie ma znaczenia. 182 00:19:33,680 --> 00:19:36,680 Chcia艂em prosi膰 o jak膮kolwiek prac臋. 183 00:19:36,839 --> 00:19:42,519 Nawet bez wynagrodzenia, je偶eli b臋d臋 mia艂 dach nad g艂ow膮, wy偶ywienie. 184 00:19:42,680 --> 00:19:44,759 Tak 藕le jeszcze nie jest. 185 00:19:45,400 --> 00:19:49,559 Rzeczywi艣cie, w pana zawodzie nie mam nic dla pana. 186 00:19:50,799 --> 00:19:52,599 Ale p贸ki co, 187 00:19:54,519 --> 00:19:57,759 nie mamy rz膮dcy, wi臋c mo偶e pan? 188 00:20:02,640 --> 00:20:05,480 Nie wiem, czy pami臋ta pan Teofila. 189 00:20:05,640 --> 00:20:09,400 Teofil, przypominasz sobie pana Srebielnikowa? 190 00:20:09,559 --> 00:20:12,880 Jak wyje偶d偶a艂em, by艂e艣 jeszcze dzieckiem. 191 00:20:13,759 --> 00:20:19,079 Pami臋tam, jak by艂 pan po偶egna膰 si臋 przed wyjazdem do Petersburga. 192 00:20:19,240 --> 00:20:24,000 - A ty, Zosiu, pami臋tasz pana? - Nie spodziewa艂am si臋 tu pana. 193 00:20:24,160 --> 00:20:27,079 Pan Aleksander b臋dzie u nas rz膮dc膮. 194 00:20:27,240 --> 00:20:30,640 To b臋dziemy mieli tu rz膮dy prosto z Rosji. 195 00:20:30,799 --> 00:20:32,599 Zo艣ka. 196 00:21:44,960 --> 00:21:47,720 Jezu, ten Jaroci艅ski nas zam臋czy. 197 00:21:47,880 --> 00:21:50,880 I b臋dzie mia艂 racj臋. Nale偶y nam si臋. 198 00:21:51,039 --> 00:21:52,839 呕e niby co? 199 00:21:53,000 --> 00:21:57,240 Siedzimy tu jak barany i dajemy si臋 goni膰 jak byd艂o, 200 00:21:57,400 --> 00:22:02,240 bo panom z Warszawy zachcia艂o si臋 nowej wojny, dla order贸w. 201 00:22:02,400 --> 00:22:06,000 Wojsko jest wojsko, nic nie poradzisz. 202 00:22:06,240 --> 00:22:09,160 A wiecie, 偶e w Warszawie rewolucja? 203 00:22:10,160 --> 00:22:11,960 Jaka rewolucja? 204 00:22:12,119 --> 00:22:13,920 Zwyczajna. 205 00:22:15,000 --> 00:22:17,240 Robotnicy przej臋li fabryki. 206 00:22:17,880 --> 00:22:22,039 Wojsko wysz艂o z koszar, porozchodzili si臋 do dom贸w. 207 00:22:22,200 --> 00:22:24,279 Podobno rz膮du ju偶 nie ma. 208 00:22:24,440 --> 00:22:27,200 Tak, rz膮du nie ma. To kto rz膮dzi? 209 00:22:27,640 --> 00:22:29,880 Ludzie - robotnicy, ch艂opi. 210 00:22:30,039 --> 00:22:33,640 Gadanie. I co, tutaj by o tym nie wiedzieli? 211 00:22:33,799 --> 00:22:38,200 Wiedz膮, tylko nic nie m贸wi膮, 偶eby艣my tego nie rzucili. 212 00:22:38,359 --> 00:22:41,680 - G艂upoty. Nie wierz臋. - Za艂o偶ysz si臋? 213 00:22:45,160 --> 00:22:46,960 Co to za wiec? 214 00:22:47,119 --> 00:22:50,720 Cisza nocna! Na prycze, ale ju偶! 215 00:23:01,720 --> 00:23:04,440 - Ja ma tego dosy膰. - Ja te偶. 216 00:23:06,440 --> 00:23:08,960 - Kt贸ry jeszcze idzie z nami? - Ja. 217 00:23:09,119 --> 00:23:10,920 Kto jeszcze? 218 00:23:11,400 --> 00:23:14,400 To ja te偶. Mam dosy膰 pan贸w oficer贸w. 219 00:23:25,839 --> 00:23:29,920 - St贸j! Kto idzie? - Nie drzyj mordy! Idziemy do domu. 220 00:23:30,079 --> 00:23:31,880 St贸j, powiedzia艂em! 221 00:23:32,039 --> 00:23:33,839 No co jest? 222 00:23:34,000 --> 00:23:38,680 W Warszawie robotnicy, ch艂opi przej臋li w艂adz臋, rozumiesz? 223 00:23:38,839 --> 00:23:42,240 Czy wy艣cie powariowali? P贸jdziemy pod s膮d! 224 00:23:42,400 --> 00:23:44,559 Teraz nasza w艂adza b臋dzie. 225 00:23:44,720 --> 00:23:46,799 Warta! Co si臋 tu dzieje?! 226 00:23:49,000 --> 00:23:52,519 Alarm! Zabezpieczy膰 bram臋! Otoczy膰 budynek! 227 00:24:10,599 --> 00:24:14,359 Podporucznik Jaroci艅ski melduje si臋 na rozkaz. 228 00:24:14,519 --> 00:24:19,359 Co si臋 u pana dzieje? Nie potrafi pan zapanowa膰 nad lud藕mi? 229 00:24:19,519 --> 00:24:23,440 - Melduj臋, panie majorze... - Co mi pan tu melduje?! 230 00:24:23,599 --> 00:24:26,599 呕e w艂a艣nie mieli艣my bunt i dezercj臋? 231 00:24:27,839 --> 00:24:29,640 Zauwa偶y艂em. 232 00:24:29,799 --> 00:24:34,480 - Sytuacja og贸lna jest... - Sytuacja wsz臋dzie jest taka sama! 233 00:24:34,640 --> 00:24:38,480 Ale w ca艂ych koszarach tylko pana pluton uzna艂, 234 00:24:38,640 --> 00:24:41,559 偶e znudzi艂a mu si臋 s艂u偶ba wojskowa. 235 00:24:41,720 --> 00:24:43,559 Niekt贸rzy 偶o艂nierze... 236 00:24:43,720 --> 00:24:47,039 Dok艂adnie 16 spo艣r贸d 43. To niez艂y wynik. 237 00:24:47,200 --> 00:24:51,599 - Przepraszam, 偶e si臋 wtr膮cam... - Prosz臋, niech pan m贸wi. 238 00:24:51,759 --> 00:24:54,519 W ko艅cu chodzi o pa艅sk膮 kompani臋. 239 00:24:54,680 --> 00:25:00,000 Poruczniku, by膰 mo偶e to si臋 wi膮偶e z pana pochodzeniem spo艂ecznym. 240 00:25:04,119 --> 00:25:06,640 Nie rozumiem, panie kapitanie. 241 00:25:06,799 --> 00:25:12,400 Ze wszystkich dow贸dc贸w pluton贸w tylko pan jest z rodziny ch艂opskiej. 242 00:25:12,559 --> 00:25:16,400 I to u pana znale藕li si臋 bolszewicy agitatorzy. 243 00:25:16,559 --> 00:25:19,240 呕andarmi przepytali buntownik贸w. 244 00:25:19,400 --> 00:25:24,720 Instrukcje i pieni膮dze otrzymywali od parobka z maj膮tku D膮br贸wka, 245 00:25:24,880 --> 00:25:27,480 gdzie pan jest cz臋stym go艣ciem. 246 00:25:27,640 --> 00:25:32,880 Wypraszam sobie, panie Mi艂oszewski. Panie kapitanie Mi艂oszewski. 247 00:25:33,039 --> 00:25:36,279 Jako oficer 偶膮dam honorowej satysfakcji. 248 00:25:36,440 --> 00:25:38,680 - S艂u偶臋 panu! - Panowie, spok贸j! 249 00:25:39,640 --> 00:25:41,440 Spok贸j. 250 00:25:42,599 --> 00:25:44,720 Przypominam, 偶e trwa wojna. 251 00:25:44,880 --> 00:25:48,519 Po jej zako艅czeniu b臋dziecie mogli korzysta膰 252 00:25:48,680 --> 00:25:51,400 z przywilej贸w stanu oficerskiego. 253 00:25:51,559 --> 00:25:56,799 Bawi膰 si臋 na balach pu艂kowych, pra膰 po pyskach czy pojedynkowa膰. 254 00:25:56,960 --> 00:26:01,279 Ale na razie prosz臋 zaprowadzi膰 porz膮dek w jednostce! 255 00:26:02,680 --> 00:26:08,799 Panu, panie podporuczniku, radz臋 wybi膰 偶o艂nierzom g艂upoty z g艂owy. 256 00:26:09,240 --> 00:26:11,039 W najprostszy spos贸b, 257 00:26:11,200 --> 00:26:14,880 poprzez 膰wiczenia podnosz膮ce gotowo艣膰 bojow膮. 258 00:26:15,039 --> 00:26:19,440 I prosz臋 te rady potraktowa膰 jako rozkaz. To wszystko. 259 00:26:20,880 --> 00:26:22,880 Tak jest, panie majorze. 260 00:26:23,920 --> 00:26:26,079 Dzie艅 dobry, pani Jadwigo. 261 00:26:27,960 --> 00:26:29,759 Co si臋 sta艂o? 262 00:26:30,480 --> 00:26:32,279 Jadwiga. 263 00:26:32,440 --> 00:26:36,200 Gdzie ten Szyma艅ski... Jeste艣 wreszcie. Chod藕. 264 00:26:37,720 --> 00:26:39,519 Panie pu艂kowniku... 265 00:26:39,680 --> 00:26:44,279 Panie naczelniku, porucznik J贸zef Szyma艅ski melduje si臋. 266 00:26:46,200 --> 00:26:49,799 Gratuluj臋, robicie tu pierwszorz臋dn膮 robot臋. 267 00:26:49,960 --> 00:26:52,960 Ku chwale ojczyzny, panie naczelniku. 268 00:26:53,119 --> 00:26:56,359 Tak. Ot贸偶 trzeba nam teraz i艣膰 na Kij贸w. 269 00:26:56,519 --> 00:27:00,119 Zaatakowa膰 bolszewik贸w, zanim uderz膮 na nas. 270 00:27:01,000 --> 00:27:04,759 I stworzy膰 mi臋dzy nami a nimi ukrai艅ski kordon. 271 00:27:04,920 --> 00:27:08,039 Mamy po swojej stronie atamana Petlur臋. 272 00:27:08,200 --> 00:27:10,759 On ju偶 pozna艂 smak bolszewizmu. 273 00:27:10,920 --> 00:27:12,720 Tak, panowie. 274 00:27:12,880 --> 00:27:17,039 Przyjdzie nam wsp贸lnie z Ukrai艅cami i艣膰 na kacap贸w. 275 00:27:20,000 --> 00:27:22,680 Chc臋 wiedzie膰, co knuj膮 Sowieci. 276 00:27:22,839 --> 00:27:27,759 W poci膮gu pancernym pojedzie z nami jedna wasza radiostacja. 277 00:27:27,920 --> 00:27:33,440 Poruczniku, we藕mie pan dw贸ch ch艂opak贸w do radia i dw贸ch do szyfr贸w. 278 00:27:37,240 --> 00:27:39,839 Niech pan idzie pakowa膰 sprz臋t. 279 00:27:40,000 --> 00:27:41,799 Tak jest. 280 00:27:41,960 --> 00:27:44,200 Poci膮g rusza jutro o 20.00. 281 00:27:53,079 --> 00:27:54,880 P艁ACZ 282 00:28:09,359 --> 00:28:11,160 Pan Jadwigo, 283 00:28:12,880 --> 00:28:14,680 co si臋 sta艂o? 284 00:28:16,279 --> 00:28:18,079 Jadzia, co si臋 sta艂o? 285 00:28:18,240 --> 00:28:20,039 Co si臋 sta艂o?! 286 00:28:21,839 --> 00:28:24,240 Boj臋 si臋, 偶e te偶 nie wr贸cisz. 287 00:28:57,440 --> 00:28:59,519 Nie martw si臋. 288 00:28:59,680 --> 00:29:01,480 B臋dzie dobrze. 289 00:29:02,319 --> 00:29:07,200 Jadzia, b臋dzie dobrze. Rozumiesz? 290 00:29:08,559 --> 00:29:10,400 Ja ci臋 kocham i wr贸c臋. 291 00:29:32,160 --> 00:29:34,680 Panie poruczniku, dzie艅 dobry. 292 00:29:40,160 --> 00:29:41,960 Zabierz konia! 293 00:29:44,599 --> 00:29:47,599 - Mi艂o pana widzie膰. - Dzie艅 dobry. 294 00:29:49,400 --> 00:29:53,000 Przyjecha艂em si臋 po偶egna膰. No i odda膰 konia. 295 00:29:53,160 --> 00:29:55,400 Dostali艣my rozkaz wymarszu. 296 00:29:55,559 --> 00:29:57,359 O, Bo偶e. 297 00:29:57,519 --> 00:30:03,599 Wi臋c przysz艂a i pana kolej. Te walki na wschodzie to jednak co艣 powa偶nego. 298 00:30:03,759 --> 00:30:07,160 To jeszcze nie jest tak 藕le, 偶eby si臋 ba膰. 299 00:30:07,319 --> 00:30:12,400 Nie o strach idzie, tylko 偶eby was m艂odych znowu nie nagin臋艂o. 300 00:30:12,559 --> 00:30:15,640 Ale jak trzeba b臋dzie, to dacie rad臋. 301 00:30:15,799 --> 00:30:18,960 Pan si臋 pewnie chcia艂 po偶egna膰 z Zosi膮, 302 00:30:19,119 --> 00:30:23,759 a ona z m臋偶em i Teofilem pojechali z naszym nowym rz膮dc膮. 303 00:30:23,920 --> 00:30:25,720 Wi臋c zapraszam... 304 00:30:25,880 --> 00:30:30,960 Nie, w takim razie prosz臋 pozdrowi膰 m臋偶a, Teofila, no i Zosi臋. 305 00:30:33,640 --> 00:30:35,440 O! 306 00:30:35,599 --> 00:30:40,759 Pan W艂adys艂aw przyjecha艂 si臋 po偶egna膰. Rusza na front. 307 00:30:48,279 --> 00:30:50,079 Wyje偶d偶a pan. 308 00:30:53,200 --> 00:30:56,799 W takim razie 偶ycz臋 偶o艂nierskiego szcz臋艣cia. 309 00:30:56,960 --> 00:30:59,279 By wr贸ci艂 pan ca艂y i zdrowy. 310 00:30:59,440 --> 00:31:01,440 Dzi臋kuj臋 za dobre s艂owo. 311 00:31:01,599 --> 00:31:05,440 I prosz臋 wraca膰 szybko. Konie potrzebuj膮 ruchu. 312 00:31:05,599 --> 00:31:10,119 To chyba pani potrzebuje obiektu do ironicznych 偶art贸w. 313 00:31:15,920 --> 00:31:17,720 Cze艣膰, kolego! 314 00:32:15,119 --> 00:32:16,920 KLAKSON 315 00:32:33,720 --> 00:32:36,240 Oddzia艂, w dwuszeregu zbi贸rka! 316 00:32:51,000 --> 00:32:52,799 Gdzie to jest? 317 00:33:08,319 --> 00:33:11,319 Ruszamy w kierunku mostu kolejowego. 318 00:33:11,480 --> 00:33:16,160 Drog膮 to jest siedem kilometr贸w, ale p贸jdziemy na skr贸ty. 319 00:33:16,319 --> 00:33:18,640 Kompania, w lewo zwrot! 320 00:33:21,599 --> 00:33:23,400 Za mn膮, marsz! 321 00:33:24,720 --> 00:33:26,519 Na ci臋偶ar贸wk臋! 322 00:34:32,199 --> 00:34:34,000 WYSTRZA艁Y 323 00:34:34,880 --> 00:34:36,679 Kry膰 si臋! 324 00:35:33,760 --> 00:35:35,559 GWIZD LOKOMOTYWY 325 00:35:51,679 --> 00:35:53,480 No, 326 00:35:54,360 --> 00:35:56,519 jak tam, panie poruczniku? 327 00:35:56,679 --> 00:36:00,000 Przydaje nam si臋 na co艣 to pa艅skie radio? 328 00:36:00,159 --> 00:36:03,679 Melduj臋, panie naczelniku, 偶e przydaje si臋. 329 00:36:03,840 --> 00:36:08,360 P贸艂 godziny temu przej臋li艣my dwie interesuj膮ce depesze. 330 00:36:08,519 --> 00:36:13,360 Pierwsza do komisarza wojny i marynarki wojennej Trockiego: 331 00:36:13,519 --> 00:36:19,519 "W odpowiedzi na zapytanie melduj臋, dywizja osi膮gn臋艂a gotowo艣膰 bojow膮. 332 00:36:19,679 --> 00:36:23,519 呕o艂nierze prezentuj膮 wysoki poziom wyszkolenia. 333 00:36:23,679 --> 00:36:27,199 a ich wyposa偶enie nale偶y uzna膰 za wzorcowe. 334 00:36:27,360 --> 00:36:31,679 Komisarz polityczny 3. dywizji strzeleckiej Makarow". 335 00:36:34,039 --> 00:36:37,119 Drug膮 przej臋li艣my dwie minuty p贸藕niej. 336 00:36:37,280 --> 00:36:42,039 Do komisarza politycznego 10. dywizji kawalerii Korolenki. 337 00:36:42,199 --> 00:36:46,440 "Nie widz臋 mo偶liwo艣ci bojowego wykorzystania dywizji 338 00:36:46,599 --> 00:36:52,679 ze wzgl臋du na braki w uzbrojeniu, jak na skrajnie niski poziom wyszkolenia 339 00:36:52,840 --> 00:36:54,639 i ich niskie morale. 340 00:36:54,800 --> 00:36:58,800 Napiszcie, jak wygl膮da sytuacja w waszej dywizji. 341 00:36:58,960 --> 00:37:03,280 Komisarz polityczny 3. dywizji strzeleckiej Makarow". 342 00:37:09,760 --> 00:37:13,280 Mia艂em racj臋, 偶e kaza艂em wam jecha膰 z nami. 343 00:37:13,440 --> 00:37:16,280 Przynajmniej rozbawicie cz艂owieka. 344 00:37:19,440 --> 00:37:22,039 Meldunek do komendanta poci膮gu. 345 00:37:26,000 --> 00:37:29,760 Melduj臋, 偶e to kompania, kt贸ra posz艂a na most. 346 00:37:29,920 --> 00:37:35,199 Bez wsparcia nie dadz膮 rady. Bolszewicy maj膮 tam dzia艂o. 347 00:37:40,760 --> 00:37:43,599 - Daleko do mostu? - Siedem kilometr贸w. 348 00:37:43,760 --> 00:37:46,079 Niech pan natychmiast rusza. 349 00:37:50,079 --> 00:37:52,480 WYBUCHY I ODG艁OSY STRZELANINY 350 00:38:02,079 --> 00:38:03,880 Za mn膮! 351 00:38:20,440 --> 00:38:22,760 SERIA Z KARABINU MASZYNOWEGO 352 00:38:25,519 --> 00:38:29,280 Chc膮 wysadzi膰 most! Za mn膮! Do ataku! 353 00:38:56,920 --> 00:38:58,719 GWIZD POCI膭GU 354 00:40:55,079 --> 00:40:57,880 - Z podzi臋kowaniem. - Nie za gruba? 355 00:40:58,039 --> 00:40:59,840 WYSTRZA艁 356 00:41:01,159 --> 00:41:03,480 Ca艂owanie! Wykona膰! 357 00:41:03,639 --> 00:41:08,000 Wp艂aty na konta we W艂oszech, we Francji, w Szwajcarii. 358 00:41:08,159 --> 00:41:10,679 Czy wszyscy bolszewicy s膮 tacy przystojni? 359 00:41:10,840 --> 00:41:12,639 Oficer 艂apownik? 360 00:41:13,000 --> 00:41:15,320 B臋d臋 potrzebowa艂a pieni臋dzy. 361 00:41:15,480 --> 00:41:17,280 Niepotrzebne s膮 k艂opoty. 362 00:41:17,440 --> 00:41:19,360 Ja ci臋 naprawd臋 kocham. 27770

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.