All language subtitles for [S01.E01] 1920. Wojna i milosc - Episode 1.Polish

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese Download
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:02:18,199 --> 00:02:20,199 MUZYKA Z GRAMOFONU 2 00:02:22,639 --> 00:02:24,560 ŁOMOT OTWIERANYCH DRZWI 3 00:02:26,280 --> 00:02:30,439 - Gaspadin major! - Prosiłem, żeby mi nie przeszkadzać. 4 00:02:30,599 --> 00:02:34,360 - Przynajmniej w czasie obiadu. - Rozumiem, ale... 5 00:02:34,520 --> 00:02:38,919 Do wsi zbliża się oddział. Prawdopodobnie bolszewicki. 6 00:02:39,080 --> 00:02:44,680 - Nie mógł pan pójść z tym do Abratowa? - Pułkownik jest niedysponowany. 7 00:02:44,840 --> 00:02:46,960 Będę musiał sam powitać bolszewików. 8 00:02:47,039 --> 00:02:48,639 WYSTRZAŁ, BRZĘK SZKŁA 9 00:02:49,759 --> 00:02:51,560 WYSTRZAŁY NA ZEWNĄTRZ 10 00:02:56,960 --> 00:03:00,800 Nasze dowództwo odrzuciło ultimatum niemieckie. 11 00:03:02,599 --> 00:03:06,000 Dopóki mamy broń, nie damy się internować. 12 00:03:06,159 --> 00:03:09,479 Będziemy się bronić do ostatniego naboju. 13 00:03:10,560 --> 00:03:14,080 A potem, no cóż, spróbujmy uniknąć niewoli. 14 00:03:14,240 --> 00:03:19,560 Każdy na własną rękę próbuje przedostać się do polskich formacji. 15 00:03:20,439 --> 00:03:22,240 - Zrozumiano? - Tak jest! 16 00:03:22,840 --> 00:03:24,719 W drodze, oprócz Niemców, 17 00:03:24,879 --> 00:03:28,680 będziemy mieli przeciwko sobie także i Rosjan. 18 00:03:28,840 --> 00:03:31,680 Zarówno białych, jak i czerwonych. 19 00:03:31,840 --> 00:03:36,439 Ale najpierw przetrzepiemy trochę skórę Prusakom. Jasne? 20 00:03:36,599 --> 00:03:38,400 Tak jest! 21 00:04:29,360 --> 00:04:31,160 Śrem? 22 00:04:32,879 --> 00:04:34,680 Schrim! 23 00:05:03,160 --> 00:05:04,959 Rozejść się! 24 00:06:59,759 --> 00:07:01,839 PRZYGRYWKA NA ORGANKACH 25 00:07:03,560 --> 00:07:05,920 GRA NA ORGANKACH 26 00:07:42,480 --> 00:07:48,000 Panie poruczniku, już po raz trzeci przyjdzie nam walczyć z zaborcą. 27 00:07:48,160 --> 00:07:52,759 Czwartego nie ma, to może to już koniec naszej tułaczki? 28 00:07:53,959 --> 00:07:58,480 - Co, panie poruczniku? - Nie wiem, wszystko w rękach Boga. 29 00:08:11,160 --> 00:08:12,959 Gotuj broń! 30 00:08:13,120 --> 00:08:15,879 SZCZĘK PRZEŁADOWYWANYCH KARABINÓW 31 00:08:25,199 --> 00:08:27,000 Ognia! 32 00:09:29,440 --> 00:09:31,440 Pocałuj mnie w dupę, co? 33 00:10:11,440 --> 00:10:13,240 WYSTRZAŁY I WYBUCHY 34 00:10:18,039 --> 00:10:19,840 Strzelaj! 35 00:10:59,519 --> 00:11:01,320 OKRZYKI BÓLU 36 00:12:13,000 --> 00:12:16,879 KRZYKI, PIJACKIE ŚPIEWY, KTOŚ GRA NA HARMONII 37 00:12:48,120 --> 00:12:49,919 WYSTRZAŁ 38 00:13:01,000 --> 00:13:02,799 ŚPIEWY PTAKÓW 39 00:14:35,679 --> 00:14:37,480 Granat! Kryj się! 40 00:14:52,840 --> 00:14:54,639 Jezus! 41 00:14:58,799 --> 00:15:00,600 Ktoś ty? Polak? 42 00:15:02,600 --> 00:15:04,399 - Polak? - Ze Śremu... 43 00:15:06,919 --> 00:15:08,720 A ja ze Lwowa. 44 00:15:11,440 --> 00:15:13,240 WYBUCH 45 00:15:13,399 --> 00:15:15,200 Halt! 46 00:15:15,360 --> 00:15:17,159 WYSTRZAŁY I WYBUCHY 47 00:15:19,159 --> 00:15:20,960 Uciekaj! 48 00:15:34,039 --> 00:15:38,559 Ty, a właściwie po jaką cholerę ciągnąłeś mnie ze sobą? 49 00:15:39,320 --> 00:15:41,120 A bo ja wiem? 50 00:15:43,840 --> 00:15:46,879 Zobaczyłem,że biegną na nas Prusacy, 51 00:15:47,039 --> 00:15:50,159 to chwyciłem rodaka za mankiet i w nogi. 52 00:15:50,320 --> 00:15:52,919 Ja też jestem pruskim oficerem. 53 00:15:53,080 --> 00:15:56,399 - Rozstrzelają cię za dezercję. - Co takiego? 54 00:15:56,559 --> 00:16:01,080 Wrócisz bez broni. Pistolet chyba zgubiłeś. I co dalej? 55 00:16:01,240 --> 00:16:04,840 Nie wiem, ale pruski oficer nie dezerteruje. 56 00:16:05,000 --> 00:16:09,679 Nie rozumiesz, że twój kaiser i mój cesarz nas zdradzili? 57 00:16:09,840 --> 00:16:14,519 Dogadali się z Moskalami i oddali nasze ziemie Ukraińcom. 58 00:16:14,679 --> 00:16:16,480 O to chcesz walczyć? 59 00:16:17,759 --> 00:16:23,320 Przestań udawać zaciekłego Prusaka. Wolałeś zostać na ubezpieczeniu. 60 00:16:23,480 --> 00:16:25,279 Wykonywałem rozkaz. 61 00:16:25,919 --> 00:16:27,720 Tak, rozumiem. 62 00:16:42,080 --> 00:16:43,879 ODGŁOS KONIA 63 00:16:48,279 --> 00:16:50,200 - Mój pistolet! - Teraz mój. 64 00:16:50,360 --> 00:16:53,519 Ty zgubiłeś, ja znalazłem. Cicho teraz. 65 00:18:13,359 --> 00:18:15,160 Stój! 66 00:18:28,680 --> 00:18:30,480 Cholera jasna... 67 00:18:36,799 --> 00:18:38,599 ŚMIECH 68 00:18:50,759 --> 00:18:52,559 Widział. 69 00:18:52,720 --> 00:18:54,519 Gówno widział. 70 00:18:55,640 --> 00:18:58,720 A takich baranów jak wy, to chyba nie. 71 00:19:01,359 --> 00:19:04,880 Porucznik Bronisław Jabłoński, herbu Poraj. 72 00:19:06,000 --> 00:19:07,799 Józef Szymański. 73 00:19:08,240 --> 00:19:11,240 Podporucznik z armii cesarza Karola. 74 00:19:13,400 --> 00:19:17,160 Władek Jarociński, oficer Cesarstwa Pruskiego. 75 00:19:18,240 --> 00:19:20,039 Przebierz to. 76 00:19:20,200 --> 00:19:22,000 Idę złapać konia. 77 00:19:27,119 --> 00:19:30,039 - I tak masz najlepiej. - Niby dlaczego? 78 00:19:30,200 --> 00:19:33,279 Uczyłeś się języka i fach masz w ręku. 79 00:20:59,720 --> 00:21:01,519 KASZEL 80 00:21:24,960 --> 00:21:26,759 KASZEL 81 00:21:32,640 --> 00:21:34,559 PRZYGRYWKA NA ORGANKACH 82 00:21:51,359 --> 00:21:53,440 Bronek, jak ty to robisz? 83 00:21:53,599 --> 00:21:55,400 Gram? 84 00:21:57,119 --> 00:22:00,880 Tu można wszystko załatwić. Wygrałem w pokera. 85 00:22:01,039 --> 00:22:03,200 Trzeba tylko wiedzieć jak. 86 00:22:06,039 --> 00:22:08,720 Chyba że ma się wakacje w anclu. 87 00:22:08,880 --> 00:22:10,680 GRA NA ORGANKACH 88 00:22:11,559 --> 00:22:13,960 Bronek, ja już nie daję rady. 89 00:22:15,680 --> 00:22:19,680 Chyba się przyznam. Niech mnie skażą za dezercję. 90 00:22:19,839 --> 00:22:21,640 Nie gadaj głupstw. 91 00:22:24,119 --> 00:22:25,920 I tak masz szczęście. 92 00:22:32,720 --> 00:22:34,880 Panuje tu pruski porządek. 93 00:22:35,039 --> 00:22:38,640 Rosjanie rozwaliliby cię na wszelki wypadek. 94 00:22:39,640 --> 00:22:41,720 A Niemcy tego nie zrobią. 95 00:22:41,880 --> 00:22:45,480 Nie wiedzieliby, co napisać na twoim grobie. 96 00:22:46,000 --> 00:22:47,799 CICHY ŚMIECH 97 00:22:53,039 --> 00:22:54,839 GWIZDEK 98 00:22:57,559 --> 00:22:59,359 W dwuszeregu zbiórka! 99 00:23:14,960 --> 00:23:16,759 Koniec wojny. 100 00:23:20,440 --> 00:23:22,240 Koniec wojny!!! 101 00:23:22,400 --> 00:23:24,200 Hura!!! 102 00:23:24,920 --> 00:23:26,720 Jedziemy do domu! 103 00:23:28,680 --> 00:23:30,480 Do Lwowa! 104 00:23:30,640 --> 00:23:32,440 We Lwowie Ukraina. 105 00:23:34,279 --> 00:23:36,079 Hura! 106 00:23:39,079 --> 00:23:40,880 Bronek! 107 00:23:41,599 --> 00:23:43,400 Bronek!!! 108 00:23:49,720 --> 00:23:51,519 Patrz. 109 00:24:01,319 --> 00:24:03,119 Co robimy? 110 00:24:22,759 --> 00:24:24,559 Huraaa! 111 00:24:29,160 --> 00:24:30,960 WARKOT MOTOCYKLA 112 00:25:00,279 --> 00:25:02,079 Halt! 113 00:25:02,759 --> 00:25:04,559 Nie strzelać! 114 00:25:04,720 --> 00:25:06,519 Nie strzelać, proszę! 115 00:25:22,279 --> 00:25:24,839 Dawaj! SILNIK NIE CHCE ZAPALIĆ 116 00:25:30,279 --> 00:25:33,039 Zostaw! Bronek, zostaw! 117 00:25:36,079 --> 00:25:38,160 - Dokąd?! - Do domu, wariacie! 118 00:26:39,920 --> 00:26:41,720 ZBLIŻAJĄCE SIĘ GŁOSY: 119 00:26:41,880 --> 00:26:45,079 Niech mnie piorun strzeli, jeśli kłamię! 120 00:26:45,240 --> 00:26:48,559 Dokładnie tak było! Po co miałbym kłamać? 121 00:26:48,720 --> 00:26:50,519 Zmiana! 122 00:26:50,680 --> 00:26:53,519 Dajesz, Władek. Teraz twoja kolej. 123 00:26:53,680 --> 00:26:55,480 Panowie! 124 00:27:01,920 --> 00:27:06,319 Z przyczyn technicznych przyszło nam zakończyć podróż. 125 00:27:06,839 --> 00:27:08,759 Witaj, dobry człowieku! 126 00:27:09,640 --> 00:27:11,440 A skąd panowie? 127 00:27:12,400 --> 00:27:14,200 My? 128 00:27:14,359 --> 00:27:18,000 Polscy oficerowie... ... z niemieckiego obozu. 129 00:27:18,160 --> 00:27:21,559 Nie ma tu gdzieś jakiejś karczmy, zajazdu, 130 00:27:21,720 --> 00:27:24,400 gdzie można by się napić herbaty? 131 00:27:25,759 --> 00:27:28,839 Przepraszam, panowie, proszę do mnie. 132 00:27:29,519 --> 00:27:32,519 Do jedzenia to u mnie nie za bardzo. 133 00:27:32,680 --> 00:27:35,680 Ale zapraszam na herbatę z samowara. 134 00:27:35,839 --> 00:27:39,680 - Po akcencie wnoszę, że pan to... - Z Petersburga. 135 00:27:41,359 --> 00:27:44,880 - Za pozwoleniem, Lew Sribielnikow. - Rosjanin? 136 00:27:45,960 --> 00:27:47,759 Da. 137 00:27:49,240 --> 00:27:51,039 To dobrze. 138 00:27:51,200 --> 00:27:53,000 Na herbatę zapraszam. 139 00:27:55,920 --> 00:27:57,720 Proszę. 140 00:28:05,319 --> 00:28:07,400 Pytam tylko z ciekawości, 141 00:28:10,519 --> 00:28:14,359 bo jak panowie widzicie, połączenie kolejowe... 142 00:28:14,519 --> 00:28:16,319 Proszę. 143 00:28:17,920 --> 00:28:21,000 - Dokąd chcecie się dostać? - Do Warszawy. 144 00:28:23,200 --> 00:28:25,519 Tam teraz tworzy się Polska. 145 00:28:25,680 --> 00:28:28,599 Aż trudno uwierzyć, po tylu latach. 146 00:28:30,240 --> 00:28:33,039 A zna pan może jakiś sposób, 147 00:28:33,519 --> 00:28:37,839 którym moglibyśmy się dostać do wspomnianej Warszawy? 148 00:28:39,759 --> 00:28:41,559 Nie... 149 00:28:43,160 --> 00:28:46,640 Znaczy mam dwa rowery. 150 00:28:47,920 --> 00:28:50,160 Jeden po żonie, drugi syna. 151 00:28:50,319 --> 00:28:54,160 Trzymałem je dla pamiątki, ale teraz mógłbym... 152 00:28:54,319 --> 00:28:59,720 To bardzo miłe, dziękujemy. Przepraszam najmocniej, a pana syn... 153 00:29:02,319 --> 00:29:04,119 - Syn? - Tak. 154 00:29:05,240 --> 00:29:08,559 Pojechał w 1913 do Petersburga na studia. 155 00:29:13,759 --> 00:29:16,079 Do rewolucji pisał, potem... 156 00:29:17,480 --> 00:29:22,759 Mieszkam tutaj od czterdziestu lat. 157 00:29:25,240 --> 00:29:27,400 Tutaj urodził się mój syn, 158 00:29:28,640 --> 00:29:31,640 ja tutaj pochował żonę. 159 00:29:33,519 --> 00:29:35,319 Czterdziestu lat. 160 00:29:38,359 --> 00:29:41,640 A możemy zobaczyć te rowery? 161 00:29:41,799 --> 00:29:43,599 Jakie rowery? 162 00:29:43,759 --> 00:29:46,000 - Dziękujemy za wszystko. - Tak. 163 00:29:48,480 --> 00:29:52,640 Dziękujemy. Da Bóg, że wróci do domu cały i zdrowy. 164 00:29:52,799 --> 00:29:54,599 Dziękuję raz jeszcze. 165 00:29:56,680 --> 00:29:58,480 A! Rowery. 166 00:30:13,279 --> 00:30:16,880 Powiedz mi, jak to jest z tymi szlachcicami. 167 00:30:17,039 --> 00:30:19,880 - Konia zgubił, rower popsuł. - Owszem. 168 00:30:20,039 --> 00:30:23,119 Rower to najgłupszy środek transportu. 169 00:30:23,279 --> 00:30:27,680 Tylko tyłek sobie wieziesz, a nogi tak muszą pracować. 170 00:30:27,839 --> 00:30:31,599 To bardzo dobre nastawienie w twojej sytuacji. 171 00:30:34,039 --> 00:30:35,839 Dobra, zaczekajcie. 172 00:30:36,000 --> 00:30:39,759 Nie możemy jechać wolniej, bo się przewrócimy. 173 00:30:39,920 --> 00:30:43,759 - Podjedziemy kawałek, to poczekamy. - Poczekajcie! 174 00:31:00,759 --> 00:31:02,559 Zamiana. 175 00:31:03,519 --> 00:31:05,680 - Józek? - Nie ma mowy. Władek? 176 00:31:05,839 --> 00:31:07,640 Nie ma mowy. 177 00:31:08,720 --> 00:31:11,039 Dobra. To stoimy. 178 00:31:15,279 --> 00:31:17,200 Prosto, prosto, dobrze. 179 00:31:19,200 --> 00:31:21,000 Jest dobrze! 180 00:31:25,599 --> 00:31:27,400 Ruski sprzęt i tyle. 181 00:31:27,559 --> 00:31:29,359 Szajs! 182 00:31:29,680 --> 00:31:32,079 Bronek, rowery cię nie lubią. 183 00:31:32,240 --> 00:31:37,319 Jakem inżynier i matematyk, niech tylko powstanie nowa Polska, 184 00:31:37,480 --> 00:31:42,960 - to zaprojektuję lepszy, trzyosobowy. - A ja będę produkował w Śremie! 185 00:31:43,119 --> 00:31:45,680 Automobil! To jest to, panowie. 186 00:31:45,839 --> 00:31:50,119 Za pięć lat w tym miejscu przyjadę swoim. Przysięgam. 187 00:31:50,880 --> 00:31:52,680 Ja też. 188 00:31:53,000 --> 00:31:54,799 Ja też. 189 00:31:57,000 --> 00:31:58,799 Wstawaj, idziemy. 190 00:32:21,960 --> 00:32:25,039 ODGŁOS MASZEROWANIA I WOJSKOWE KOMENDY 191 00:32:36,359 --> 00:32:38,160 To co, 192 00:32:38,880 --> 00:32:40,680 idę. 193 00:32:42,359 --> 00:32:45,200 Jesteś pewien, że to dobry pomysł? 194 00:32:48,119 --> 00:32:50,200 - A co mam robić? - Cokolwiek. 195 00:32:50,359 --> 00:32:52,160 Nie dość ci woja? 196 00:32:53,400 --> 00:32:55,720 Całe życie byłem żołnierzem. 197 00:32:55,880 --> 00:33:00,279 - Z jakiej ty jesteś rodziny? - Z wielkopolskiej, u nas... 198 00:33:02,240 --> 00:33:04,480 Jak z wielkopolskiej, to... 199 00:33:11,880 --> 00:33:13,680 Z Bogiem. 200 00:33:32,839 --> 00:33:34,759 Do komisji werbunkowej. 201 00:33:38,720 --> 00:33:40,519 To co robimy? 202 00:33:46,799 --> 00:33:48,599 Powodzenia. 203 00:34:01,359 --> 00:34:03,160 Pani wybaczy. 204 00:34:03,319 --> 00:34:05,119 Słucham. 205 00:34:05,279 --> 00:34:08,239 Czy nie byłoby zbyt dużą śmiałością, 206 00:34:08,400 --> 00:34:12,320 gdybym poprosił o podwiezienie w kierunku miasta? 207 00:34:12,480 --> 00:34:16,559 - Mógłby pan pójść ze swoim kolegą. - Istotnie, ale... 208 00:34:16,719 --> 00:34:22,239 Wtedy nie mógłbym porozmawiać z panią. Chyba się nie przedstawiłem, 209 00:34:22,960 --> 00:34:25,719 Bronisław Jabłoński, herbu Poraj. 210 00:34:26,159 --> 00:34:28,679 Drogi panie, ja... O! 211 00:35:13,119 --> 00:35:15,440 Jak widzisz, wszyscy zdrowi. 212 00:35:15,599 --> 00:35:20,360 Twoja mama zdołała w sierpniu spędzić tydzień na letnisku. 213 00:35:22,320 --> 00:35:24,639 A kto wie, co tam teraz. 214 00:35:24,800 --> 00:35:26,599 Kto wie. 215 00:35:26,760 --> 00:35:29,079 Ale trzeba być dobrej myśli. 216 00:35:29,239 --> 00:35:33,840 Miasto jest w naszych rękach, linia kolejowa ponoć także. 217 00:35:34,000 --> 00:35:37,480 Za kilka dni zapewne poczta będzie działać. 218 00:35:38,320 --> 00:35:41,480 Nawet ja muszę pochwalić Piłsudskiego. 219 00:35:41,639 --> 00:35:45,480 Odsiecz dla Lwowa była pierwszym jego rozkazem. 220 00:35:45,639 --> 00:35:47,880 - Może jeszcze kawy. - Poproszę. 221 00:35:48,599 --> 00:35:52,360 To już będę leciał, bo mam zbiórkę o czwartej. 222 00:35:52,960 --> 00:35:56,280 - Jakby co, to będę o siódmej. - Dziękuję. 223 00:35:56,440 --> 00:35:58,519 - Do widzenia. - Pa, kochanie. 224 00:35:59,400 --> 00:36:01,199 Dziękuję. 225 00:36:01,360 --> 00:36:04,679 Nie zaznał na szczęście okropności wojny. 226 00:36:04,840 --> 00:36:07,239 Za to poznał smak zwycięstwa. 227 00:36:07,400 --> 00:36:13,320 Brał udział w rozbrajance Niemców. Wracał do domu z wypiekami na twarzy. 228 00:36:13,480 --> 00:36:19,000 Mówił, ile karabinów im zabrali, potem nosili to wszystko do koszar. 229 00:36:19,159 --> 00:36:21,079 Mnie to nieco przeraża. 230 00:36:21,239 --> 00:36:24,760 Młodzi ludzie widzą się zawsze zwycięzcami. 231 00:36:24,920 --> 00:36:29,760 Mój drogi, chciałbym skorzystać z twojej obecności. 232 00:36:29,920 --> 00:36:32,920 A to ja panów na chwilkę przeproszę. 233 00:36:34,920 --> 00:36:40,000 Przed kilku dniami zwrócono się do mnie ze sztabu generalnego. 234 00:36:40,159 --> 00:36:42,679 Chcą mi tam coś zaprezentować. 235 00:36:42,840 --> 00:36:47,239 Mają jakieś nowatorskie pomysły na metody szyfrowania. 236 00:36:47,800 --> 00:36:51,119 Chcę cię prosić, abyśmy tam poszli razem. 237 00:36:52,639 --> 00:36:58,840 Stworzymy takie dwuosobowe, matematyczne konsylium. 238 00:36:59,000 --> 00:37:03,840 Ja coś przygotowałam dla pana. Nie wiem, czy dobry rozmiar. 239 00:37:04,000 --> 00:37:06,679 Na pewno dobry. Dziękuję. 240 00:37:07,519 --> 00:37:09,320 Raz! Dwa! Raz! Dwa! 241 00:37:09,480 --> 00:37:11,280 Więcej! Raz! Dwa! 242 00:37:11,639 --> 00:37:13,440 Raz! Dwa! Raz! Dwa! 243 00:37:13,599 --> 00:37:16,000 Równaj! Raz! Dwa! 244 00:37:16,159 --> 00:37:19,079 Raz! Dwa! Raz! Dwa! 245 00:37:19,559 --> 00:37:21,360 Życia trochę! Życia! 246 00:37:21,519 --> 00:37:25,280 Może mam jeszcze zasalutować do wypiętej dupy? 247 00:37:25,440 --> 00:37:28,679 Chyba że mnie w nią najpierw pocałujesz. 248 00:37:30,039 --> 00:37:31,840 Major Mikulicz! 249 00:37:32,000 --> 00:37:36,079 - Co pan tu robi? - Melduję uprzejmie, że... golę się! 250 00:37:36,239 --> 00:37:41,920 Raczej spodziewałem się raportu na temat pańskiej sytuacji. Spocznij. 251 00:37:42,079 --> 00:37:44,840 Zamierzałem wstąpić do wojska. 252 00:37:45,000 --> 00:37:48,400 - Oczywiście, uprzednio ogolony. - Oczywiście. 253 00:37:48,559 --> 00:37:52,960 Cieszę się, że majorowi udało się uciec z tego piekła. 254 00:37:53,119 --> 00:37:57,800 Jak pan uciekł, ta hołota potraciła głowy i jakoś poszło. 255 00:37:57,960 --> 00:37:59,760 Widzę, że u pana też. 256 00:38:00,519 --> 00:38:02,320 - Dał Bóg. - No dobrze. 257 00:38:02,480 --> 00:38:04,599 Niech się pan stawi na komisję, 258 00:38:04,760 --> 00:38:09,280 a za pół godziny proszę się zameldować u szefa intendentury. 259 00:38:09,440 --> 00:38:11,239 To ja. 260 00:38:12,800 --> 00:38:14,599 Na rozkaz. 261 00:38:18,639 --> 00:38:20,440 Nie ociągać się! 262 00:38:23,199 --> 00:38:25,199 WARKOT SILNIKA SAMOCHODU 263 00:38:44,119 --> 00:38:45,920 Służbowy! 264 00:38:50,159 --> 00:38:54,760 Panie poruczniku, strzelec Bocian melduje się na rozkaz. 265 00:38:54,920 --> 00:38:56,719 Spocznij. Zabierz to. 266 00:38:58,960 --> 00:39:00,760 Według rozkazu. 267 00:39:01,960 --> 00:39:04,079 Zabrać i... spalić? 268 00:39:04,239 --> 00:39:06,039 Tak. 269 00:39:06,199 --> 00:39:11,360 Albo nie. Spakuj i wyślij swoim na wieś. Chyba się przyda, nie? 270 00:39:11,960 --> 00:39:14,559 Przyda się, melduję posłusznie. 271 00:39:15,000 --> 00:39:18,920 - Na wsi wszystko się... - Wiem, wiem. Odmaszerować. 272 00:39:37,559 --> 00:39:39,360 MUZYKA 273 00:39:39,960 --> 00:39:44,559 Jeszcze raz dziękuję za odkomenderowanie mnie do siebie. 274 00:39:45,199 --> 00:39:47,000 Panie poruczniku, 275 00:39:47,159 --> 00:39:49,880 obydwaj wiemy, że ani pan, ani ja 276 00:39:50,039 --> 00:39:53,719 nie jesteśmy stworzeni do gnicia w okopach. 277 00:39:53,880 --> 00:39:58,639 Tym bardziej, że z powodzeniem mogą to za nas zrobić inni. 278 00:40:01,920 --> 00:40:03,719 Zdrowie. 279 00:40:03,880 --> 00:40:05,679 O! Wreszcie jesteś. 280 00:40:07,760 --> 00:40:09,559 Panowie pozwolą, 281 00:40:10,280 --> 00:40:15,960 Mieczysław Pijanowski, herbu Topór. Bronisław Jabłoński, herbu Poraj. 282 00:40:16,800 --> 00:40:20,719 Mój podwładny, jeszcze z 7. Gwardiejskogo Połka. 283 00:40:20,880 --> 00:40:25,480 Mieciu, zajmij się panem porucznikiem. Ja muszę do domu. 284 00:40:25,639 --> 00:40:30,400 Moja żona nie przyzwyczaiła się do mieszkania w Warszawie. 285 00:40:30,559 --> 00:40:34,079 Zbyt nagle spadła na nią ta nasza polskość. 286 00:40:34,239 --> 00:40:36,079 Do swidanija, gospoda. 287 00:40:36,239 --> 00:40:38,039 Do widzenia. 288 00:40:38,840 --> 00:40:40,639 Dwa koniaczki. 289 00:40:40,800 --> 00:40:43,480 Cieszę się, że mogę pana poznać. 290 00:40:43,719 --> 00:40:49,800 To dla mnie strasznie, z braku odpowiedniego kompana do... 291 00:40:49,960 --> 00:40:53,079 Może mówmy sobie na ty, będzie łatwiej. 292 00:40:55,320 --> 00:40:57,119 - Bronisław. - Mietek. 293 00:40:57,280 --> 00:40:59,079 Kelner! 294 00:41:00,840 --> 00:41:04,159 Słuchaj, co zamierzasz robić w Warszawie? 295 00:41:05,519 --> 00:41:07,320 Właściwie nie wiem. 296 00:41:07,480 --> 00:41:10,480 Jechałem na zachód. Nie znam sytuacji. 297 00:41:11,159 --> 00:41:14,320 Chcę się zorientować i jechać do Lwowa. 298 00:41:14,559 --> 00:41:17,960 - Nie wiem, czy to dobry pomysł. - A dlaczego? 299 00:41:20,079 --> 00:41:22,840 Nie mogę się wczasować w stolicy, 300 00:41:23,000 --> 00:41:26,519 kiedy Lwów być może znowu będzie zagrożony. 301 00:41:26,679 --> 00:41:31,239 Oni, ze sztabu, proponują mi miejsce w wywiadzie. 302 00:41:32,519 --> 00:41:36,039 To praca lepsza dla oficera niż cywila. 303 00:41:36,199 --> 00:41:40,440 Jesteś zdolnym matematykiem, walczyłeś w Legionach. 304 00:41:40,599 --> 00:41:43,199 Zrobisz u Piłsudskiego karierę. 305 00:41:43,360 --> 00:41:47,039 Proszę mi wybaczyć, profesorze, ale mundur... 306 00:41:47,920 --> 00:41:50,519 ... wcale już mnie nie pociąga. 307 00:41:50,679 --> 00:41:53,000 Ja chcę pracować na uczelni. 308 00:41:54,119 --> 00:41:56,119 Bez trzaskania obcasami. 309 00:41:56,280 --> 00:42:01,519 Do pracy naukowej wrócisz, kiedy kraj będzie całkiem bezpieczny. 310 00:42:19,440 --> 00:42:21,599 ODGŁOSY NASŁUCHU RADIOWEGO 311 00:42:24,239 --> 00:42:28,639 Literatury fachowej nazbierałem we wszelkich językach. 312 00:42:28,800 --> 00:42:33,800 Ale niewielu tu takich, którzy potrafią z tego zrobić użytek. 313 00:42:33,960 --> 00:42:36,880 Musimy szybko stworzyć służbę z ludzi, 314 00:42:37,039 --> 00:42:40,199 którzy wiedzą, co to zasada Karkowsa. 315 00:42:42,639 --> 00:42:47,639 Panie komendancie, pan profesor Wit Kozłowski z politechniki. 316 00:42:47,800 --> 00:42:50,320 Dzień dobry, panie profesorze. 317 00:42:50,480 --> 00:42:54,880 Oraz podporucznik Józef Szymański, matematyk ze Lwowa. 318 00:42:55,039 --> 00:42:59,639 Ze Lwowa? Akurat udało nam się odebrać miasto Ukraińcom. 319 00:42:59,800 --> 00:43:05,639 Ale to jeszcze nie koniec, panowie. Będziemy się jeszcze bić o granice. 320 00:43:05,800 --> 00:43:10,960 Sądzę, panie naczelniku, że raczej zależeć będą one od Ententy, 321 00:43:11,119 --> 00:43:13,639 niż od naszej militarnej siły. 322 00:43:13,800 --> 00:43:15,960 Nie ma pan profesor racji. 323 00:43:16,119 --> 00:43:20,320 Wszystko, co możemy zdobyć w sprawie granic na zachodzie, 324 00:43:20,480 --> 00:43:25,119 zależy od Ententy, ale na wschodzie to inna sprawa. 325 00:43:25,280 --> 00:43:28,599 Są drzwi, które się otwierają i zamykają, 326 00:43:28,760 --> 00:43:31,159 zależy kto i jak szeroko 327 00:43:32,519 --> 00:43:34,320 siłą je otworzy. 328 00:43:35,880 --> 00:43:38,400 Co to ma być, panie kapitanie? 329 00:43:38,559 --> 00:43:41,800 Propozycja kamuflażu dla naszych agentów 330 00:43:41,960 --> 00:43:44,960 czy zakłada nam pan tu trupę cyrkową? 331 00:43:45,119 --> 00:43:50,119 Melduję, że pan porucznik jedyne towarzyszy panu profesorowi. 332 00:43:50,280 --> 00:43:53,440 Natychmiast wydać porucznikowi mundur! 333 00:43:56,159 --> 00:43:57,960 Witam. 334 00:44:10,800 --> 00:44:13,960 Ci, których partia wybrała, muszą świecić przykładem. 335 00:44:14,039 --> 00:44:15,840 Najpierw niech przestaną świecić dupskiem. 336 00:44:15,920 --> 00:44:17,679 Niech mi pan powie, czy oni tu przyjdą. 337 00:44:17,760 --> 00:44:19,800 Ależ pani Jadwigo. 338 00:44:23,280 --> 00:44:25,880 - Była pani wspaniała. - Dziękuję. 339 00:44:25,960 --> 00:44:27,239 O – nasza córka. 340 00:44:30,320 --> 00:44:32,960 Nie najciekawiej u mnie z finansami ostatnio. 341 00:44:33,039 --> 00:44:34,960 Ty nie myśl, jak zaoszczędzić, 342 00:44:35,039 --> 00:44:36,800 ty myśl, jak zarobić. 24868

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.