All language subtitles for Possessions.S01E04.pl

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:28,160 --> 00:00:30,880 Nie było śladów spermy ani gwałtu. 2 00:00:31,040 --> 00:00:34,800 - Tylko siniak po upadku. - Stąd prześwietlenie? 3 00:00:35,000 --> 00:00:37,920 Trzeba wyjaśnić, skąd u niej to splątanie... 4 00:00:38,080 --> 00:00:41,600 - To jasne: po tym, co jej zrobił! - Nikt go nie widział. 5 00:00:41,760 --> 00:00:44,840 Została zaatakowana od tyłu, straciła przytomność. 6 00:00:45,040 --> 00:00:48,480 To on! Uprowadził ją, próbował mnie spalić żywcem. 7 00:00:48,680 --> 00:00:51,400 Ile razy trzeba wam tłumaczyć? 8 00:00:53,360 --> 00:00:54,800 Chodźmy stąd. 9 00:00:58,000 --> 00:00:59,560 Uspokoisz się wreszcie? 10 00:01:01,200 --> 00:01:04,240 Jedno mnie dziwi: nigdy o nim nie mówiła. 11 00:01:04,400 --> 00:01:06,080 Bo to stara sprawa. 12 00:01:06,240 --> 00:01:08,880 Ty też słowem o niej nie wspomniałeś, 13 00:01:09,040 --> 00:01:12,520 choć wiedziałeś, że ma związek z zabójstwem. 14 00:01:12,920 --> 00:01:15,200 Wiem, popełniłem błąd. Przepraszam. 15 00:01:15,400 --> 00:01:19,600 Poszedłem do niej. Przekonałem, żeby się do was zgłosiła, 16 00:01:19,840 --> 00:01:22,400 ale chciała wstąpić na pogrzeb. 17 00:01:22,560 --> 00:01:24,200 Nie mogłem odmówić. 18 00:01:24,360 --> 00:01:29,000 Bliscy chłopaka z Nicei podejrzewają, że dawała mu prochy. 19 00:01:29,120 --> 00:01:32,120 Policja zamknęła sprawę, bo to świr. 20 00:01:35,200 --> 00:01:37,400 Dlaczego próbował cię spalić? 21 00:01:37,560 --> 00:01:41,720 Z zazdrości! Chciał ją mieć dla siebie, obserwować. 22 00:01:42,040 --> 00:01:44,040 - Tak powiedziała? - Tak! 23 00:01:44,160 --> 00:01:46,440 - Że chciał ją obserwować? - Tak. 24 00:01:49,120 --> 00:01:51,480 Dzięki, odezwiemy się. 25 00:01:53,440 --> 00:01:54,880 Jedno pytanie. 26 00:01:55,080 --> 00:01:59,240 Będzie nadal w areszcie domowym? To się nie zmieni? 27 00:01:59,400 --> 00:02:02,520 - Znamy swoje obowiązki. - A ja swoje. To jak? 28 00:02:04,480 --> 00:02:08,080 - Musi pozostać w areszcie domowym? - Nie. Dziękujemy. 29 00:02:08,240 --> 00:02:11,400 Trzeba sprawdzić wszystkie lokale w ich sąsiedztwie. 30 00:02:11,560 --> 00:02:13,600 - Wiadomo. - Zwłaszcza naprzeciwko. 31 00:02:13,760 --> 00:02:15,000 Wiadomo. 32 00:02:16,880 --> 00:02:18,880 Nie ma śladów obrażeń. 33 00:02:20,640 --> 00:02:22,240 Czyli nic mi nie jest? 34 00:02:24,320 --> 00:02:26,520 Ma pani tunezyjskie korzenie? 35 00:02:27,360 --> 00:02:30,520 - Może ktoś z rodziny... - Moja matka. 36 00:02:30,680 --> 00:02:32,440 Dlaczego? 37 00:02:33,280 --> 00:02:37,920 To tylko przypuszczenie, ale... Słyszała pani o analgezji? 38 00:02:39,640 --> 00:02:41,680 To rzadka choroba genetyczna. 39 00:02:42,080 --> 00:02:44,120 Brak wrażliwości na ból. 40 00:02:45,200 --> 00:02:47,440 Nie, pierwsze słyszę. 41 00:02:48,280 --> 00:02:52,880 To mutacja genetyczna wpływająca na poziom endorfiny w mózgu. 42 00:02:53,080 --> 00:02:55,920 U pani ten poziom jest obniżony. 43 00:02:57,360 --> 00:02:58,840 Musimy to sprawdzić. 44 00:03:03,080 --> 00:03:07,000 Ta mutacja dość często występuje u tunezyjskich żydów, 45 00:03:07,160 --> 00:03:12,000 ale trudno ją rozpoznać. Pacjenci nie zgłaszają się, bo nie czują bólu. 46 00:03:13,000 --> 00:03:15,840 Przecież ja czuję ból! 47 00:03:16,000 --> 00:03:20,360 Ma pani obrażenia, ale nie wie, skąd się wzięły. 48 00:03:48,680 --> 00:03:50,600 OBSESJA 49 00:04:06,680 --> 00:04:08,000 Wszystko w porządku? 50 00:04:10,880 --> 00:04:12,480 Co ci powiedzieli? 51 00:04:14,320 --> 00:04:16,760 Nic. Niczego się nie doszukali. 52 00:04:19,040 --> 00:04:21,360 Spokojnie, nie wrócisz do aresztu. 53 00:04:32,720 --> 00:04:33,920 Co? 54 00:04:35,680 --> 00:04:37,240 Masz spaloną brew. 55 00:04:39,160 --> 00:04:42,120 I tak do niczego się nie przydaje. 56 00:04:43,880 --> 00:04:47,520 Przeciwnie. Chroni oczy przed potem i solą. 57 00:04:51,160 --> 00:04:52,680 Sporo wiesz. 58 00:04:59,840 --> 00:05:01,440 Poradzisz sobie? 59 00:05:03,720 --> 00:05:05,160 Przepraszam. 60 00:05:06,320 --> 00:05:07,840 To nie twoja wina. 61 00:05:08,000 --> 00:05:09,360 Na pewno? 62 00:05:11,200 --> 00:05:12,680 Dziękuję. 63 00:05:28,320 --> 00:05:30,800 Nie znam, nie widziałam. 64 00:05:32,520 --> 00:05:37,280 Poznaje pan może tego chłopaka? Widział go pan tu? 65 00:05:37,440 --> 00:05:39,280 Niewykluczone. 66 00:05:40,480 --> 00:05:43,440 Tak, mieszka piętro wyżej. 67 00:05:43,600 --> 00:05:45,560 Chyba obcokrajowiec. 68 00:05:46,480 --> 00:05:49,520 - Coś zbroił? - Proszę zostać w mieszkaniu. 69 00:06:02,160 --> 00:06:03,680 Policja! 70 00:06:40,720 --> 00:06:44,560 Doskonały widok na mieszkanie Natalie. 71 00:06:49,120 --> 00:06:53,080 Okazuje się, że gnojek od miesiąca jest w Izraelu. 72 00:06:53,200 --> 00:06:57,400 Może to jego sylwetkę widzieliśmy na nagraniu. 73 00:06:57,560 --> 00:07:00,880 Sądząc po dacie, to było tydzień przed ślubem. 74 00:07:01,040 --> 00:07:03,480 W wieczór mehendi. 75 00:07:04,160 --> 00:07:06,880 Perspektywa zbliżającego się ślubu... 76 00:07:07,080 --> 00:07:10,880 Sprawdźmy, czy w mieszkaniu Natalie są odciski palców Alexa. 77 00:07:15,320 --> 00:07:18,120 Jego wyszukiwanie sprzed dwóch godzin: 78 00:07:18,800 --> 00:07:20,160 droga do Ramallah. 79 00:07:21,560 --> 00:07:22,720 Cholera. 80 00:07:37,880 --> 00:07:39,120 Możemy? 81 00:07:41,480 --> 00:07:43,560 Wstaw wszystko do lodówki. 82 00:07:44,440 --> 00:07:47,360 Nie, zostaw tutaj, dobrze? 83 00:07:48,240 --> 00:07:52,600 - To nowa usługa konsulatu? - Tak, zapasy na weekend. 84 00:07:53,680 --> 00:07:54,720 Dziękuję. 85 00:08:02,680 --> 00:08:04,920 - Jak się czujesz? - Dobrze. 86 00:08:05,680 --> 00:08:07,040 Nic ci nie jest? 87 00:08:08,200 --> 00:08:10,480 Ktoś próbować cię spalić żywcem. 88 00:08:10,600 --> 00:08:13,200 Miałem pecha. Taka praca. 89 00:08:13,360 --> 00:08:16,120 Jakbyśmy mieli za mało problemów z Izraelczykami. 90 00:08:16,320 --> 00:08:18,800 Przepraszam. Zrobię z tym porządek. 91 00:08:19,000 --> 00:08:21,840 Ani mi się waż. Koniec zabawy w Jamesa Bonda. 92 00:08:22,040 --> 00:08:24,440 Przekazałam sprawę Michelle. 93 00:08:24,600 --> 00:08:28,120 Od tej pory obowiązuje pełna transparentność. 94 00:08:28,360 --> 00:08:33,320 Zwłaszcza że Peretti zwiał na terytorium okupowane. 95 00:08:33,440 --> 00:08:35,320 Uciekł do Ramallah? 96 00:08:37,360 --> 00:08:41,080 Izraelczycy są tam bezradni, ale my moglibyśmy... 97 00:08:41,240 --> 00:08:43,880 Czy ty mnie w ogóle słuchasz? 98 00:08:45,240 --> 00:08:48,240 Przepraszam, ale czuję, że jesteśmy na tropie. 99 00:08:48,400 --> 00:08:49,800 Kto? 100 00:08:50,000 --> 00:08:51,560 Panna Amiel i ja. 101 00:08:51,720 --> 00:08:55,040 Przekaż wszystkie informacje Michelle i odpocznij. 102 00:08:55,200 --> 00:08:56,600 Jestem zawieszony? 103 00:08:56,760 --> 00:09:00,720 Ile razy mam powtarzać? Idź na plażę, poszperaj w Tinderze. 104 00:09:05,120 --> 00:09:07,160 - To mnie nie rajcuje. - Wiem. 105 00:09:08,280 --> 00:09:10,040 W tym sęk. 106 00:09:19,640 --> 00:09:21,800 Umyj się, śmierdzisz dymem. 107 00:09:24,560 --> 00:09:27,920 Co ci strzeliło do głowy, żeby zjawiać się na pogrzebie? 108 00:09:28,120 --> 00:09:31,880 - Chciałam się z nim pożegnać. - Prosiłam, żebyś jej pilnował. 109 00:09:35,000 --> 00:09:36,680 Zrobię ci herbaty, tato. 110 00:09:38,400 --> 00:09:39,760 Ja chromolę. 111 00:09:41,000 --> 00:09:42,720 Alex wbił się na ślub. 112 00:09:43,880 --> 00:09:45,600 Co powiedzieli w szpitalu? 113 00:09:46,520 --> 00:09:49,880 - Mówiłam. Nic. - Przecież straciłaś przytomność. 114 00:09:50,760 --> 00:09:53,840 - A potem? - Nic takiego się nie stało. 115 00:09:54,000 --> 00:09:56,520 Nieprawda! Mów. 116 00:09:57,520 --> 00:09:59,120 Ale już. 117 00:10:04,720 --> 00:10:08,000 W dzieciństwie nigdy nie płakałam, prawda? 118 00:10:11,120 --> 00:10:12,800 Dlaczego pytasz? 119 00:10:13,000 --> 00:10:15,000 Zawsze tak opowiadałaś. 120 00:10:15,720 --> 00:10:17,880 "Natalie nigdy nie płacze´. 121 00:10:19,600 --> 00:10:21,840 Dlaczego z nim pojechałaś? 122 00:10:23,360 --> 00:10:26,000 - Z Aleksem? - Z tym drugim. Arabem. 123 00:10:26,840 --> 00:10:28,800 - Z Karimem? - Z nim. 124 00:10:29,000 --> 00:10:32,560 - Dotykał cię, nie okazał szacunku? - Co ty bredzisz? 125 00:10:33,160 --> 00:10:35,560 Nie wstydź się. Ja nie oceniam. 126 00:10:37,240 --> 00:10:40,880 - Dopiero co pochowałam Erana! - Jej to nie rusza. 127 00:10:41,080 --> 00:10:42,560 - Milcz. - Bo co? 128 00:10:42,680 --> 00:10:45,400 Uwielbiasz włazić w nasze życie z buciorami. 129 00:10:45,560 --> 00:10:49,640 O to pytasz? Czy w cmentarnym kiblu rżnęłam się z gościem z konsulatu? 130 00:10:49,800 --> 00:10:51,240 Nie! 131 00:10:51,880 --> 00:10:54,000 Chcę tylko wiedzieć, czy... 132 00:10:54,120 --> 00:10:56,480 Może w samochodzie... 133 00:10:56,760 --> 00:10:57,760 Co? 134 00:10:59,200 --> 00:11:01,320 Może coś powiedział? 135 00:11:01,800 --> 00:11:05,200 Czasem wystarcza sam gest albo spojrzenie.. 136 00:11:05,600 --> 00:11:07,760 Żeby co? Podpalić się? 137 00:11:07,920 --> 00:11:09,720 Nie, skądże. 138 00:11:10,760 --> 00:11:13,520 - Nie to mam na myśli. - Brzydzisz się mną? 139 00:11:14,280 --> 00:11:17,360 - Spójrz mi w oczy. - Przecież patrzę. Nie! 140 00:11:17,760 --> 00:11:19,880 Od ślubu widzę to spojrzenie. 141 00:11:21,280 --> 00:11:22,720 Brzydzisz się mną. 142 00:11:22,880 --> 00:11:24,600 Nonsens, skarbie. 143 00:11:25,880 --> 00:11:28,800 Sądziłam, że chodzi o moich chłopaków. 144 00:11:28,920 --> 00:11:31,440 Aleksa, Erana. Że na mnie nie zasługują... 145 00:11:31,640 --> 00:11:34,120 Tobą chociaż się interesuje. 146 00:11:34,280 --> 00:11:37,040 - Ale nie o nich ci chodzi. - Nie w tym problem. 147 00:11:37,200 --> 00:11:41,040 - To w czym? We mnie? - W twoim stosunku do nich. 148 00:11:41,200 --> 00:11:44,760 Czyli? O co ci chodzi? O to, że rozmawiamy? 149 00:11:44,880 --> 00:11:49,160 - Całujemy się? Śpimy ze sobą? - Zamknijmy ten temat.. 150 00:11:49,320 --> 00:11:53,840 Przeszkadza ci, że ze sobą śpimy? To normalne, gdy ludzie się kochają. 151 00:11:54,080 --> 00:11:59,280 To ci przeszkadza? Tym się brzydzisz? Bo nigdy tego nie czułaś, tak? 152 00:11:59,440 --> 00:12:03,800 Nigdy tego nie doświadczyłaś! Spędziłaś życie w mroku! 153 00:12:04,120 --> 00:12:06,800 Żyjesz z facetem, którego nie kochasz. 154 00:12:07,000 --> 00:12:08,560 Robi dla ciebie wszystko, 155 00:12:08,720 --> 00:12:11,640 - a ty nie raczysz na niego spojrzeć! - Milcz! 156 00:12:11,800 --> 00:12:14,920 To nie tajemnica! Patrzymy na to od dziecka! 157 00:12:15,120 --> 00:12:16,600 Dość. 158 00:12:16,760 --> 00:12:19,760 Przyznaj, nie kochasz go! Parzy cię jego dotyk! 159 00:12:22,040 --> 00:12:25,240 - Dość! - Wiemy, że wcale tak nie myśli. 160 00:12:31,280 --> 00:12:32,680 Co za klasa. 161 00:12:51,880 --> 00:12:53,280 Wiem. 162 00:12:53,440 --> 00:12:55,440 Za daleko są posunęłam. 163 00:12:57,680 --> 00:12:59,000 Nie. 164 00:13:00,000 --> 00:13:02,880 Założę się, że w szpitalu coś jej powiedzieli. 165 00:13:03,040 --> 00:13:05,840 Dlatego pytała, czy w dzieciństwie płakała. 166 00:13:07,840 --> 00:13:09,280 Dziewczynki z Dżerby, 167 00:13:09,440 --> 00:13:12,600 które budziły się posiniaczone, ale nic nie czuły? 168 00:13:16,280 --> 00:13:17,880 To musiało się stać. 169 00:13:20,320 --> 00:13:22,160 A będzie tylko gorzej. 170 00:13:24,680 --> 00:13:27,720 Znalazłam kobietę, która ma na to sposób. 171 00:13:32,040 --> 00:13:34,240 - Zadzwonimy? - Chcesz? 172 00:13:35,560 --> 00:13:37,000 Jasne. 173 00:13:37,720 --> 00:13:41,280 - Pojedźmy tam jutro. - Dobrze. Pojedziemy jutro. 174 00:13:42,080 --> 00:13:43,520 A teraz idę. 175 00:13:44,480 --> 00:13:45,880 Trzymaj się. 176 00:13:56,320 --> 00:13:59,360 W Ramallah izraelska policja nie może go szukać. 177 00:13:59,600 --> 00:14:03,080 Jedyny pozytyw to, że raczej stamtąd nie wyjedzie. 178 00:14:03,480 --> 00:14:07,160 Nic ci nie grozi. Ale w razie czego, śmiało dzwoń. 179 00:14:13,720 --> 00:14:15,040 Kto to był ? 180 00:14:16,720 --> 00:14:18,160 Gość z konsulatu. 181 00:14:21,160 --> 00:14:23,080 Alex uciekł do Ramallah. 182 00:14:25,760 --> 00:14:29,560 Miesiąc temu wprowadził się do mieszkania na wprost mnie i Erana. 183 00:14:29,720 --> 00:14:31,680 - Podglądał nas. - Ja chromolę. 184 00:14:37,640 --> 00:14:39,920 Jesteś pewna, że cmentarzu to był on? 185 00:14:40,080 --> 00:14:41,720 Tak twierdzi policja. 186 00:14:42,640 --> 00:14:43,920 Dziwne. 187 00:14:44,440 --> 00:14:45,800 Ale ja nie wiem. 188 00:14:47,000 --> 00:14:48,520 Czarna dziura. 189 00:14:53,000 --> 00:14:54,840 To twój mechanizm obronny. 190 00:14:57,360 --> 00:15:00,440 Żeby nie patrzeć prawdzie w oczy. 191 00:15:04,600 --> 00:15:06,280 Robisz tak od lat. 192 00:15:08,880 --> 00:15:10,440 Na grubo przed Aleksem. 193 00:15:14,560 --> 00:15:17,200 Co to? Czego nie chcesz widzieć? 194 00:15:19,880 --> 00:15:21,120 Nie wiem. 195 00:15:22,440 --> 00:15:24,320 A chcesz się dowiedzieć? 196 00:15:28,520 --> 00:15:30,160 Jeśli tak, pomogę ci. 197 00:15:30,320 --> 00:15:31,640 Pomogę ci. 198 00:15:32,840 --> 00:15:34,000 Obiecuję. 199 00:16:18,320 --> 00:16:19,920 Ten twój kubek po herbacie. 200 00:16:21,120 --> 00:16:22,520 Nie sposób go domyć. 201 00:16:23,800 --> 00:16:25,360 Nie sposób. 202 00:16:30,720 --> 00:16:31,920 Nie sposób. 203 00:19:23,000 --> 00:19:25,360 Prosiłam, żeby cię nie zawiadamiali. 204 00:19:26,240 --> 00:19:27,840 Nie miałaś paszportu. 205 00:19:28,040 --> 00:19:32,080 - Tak czy owak musieliby mnie puścić. - I tu się mylisz. 206 00:20:06,120 --> 00:20:10,200 Od tej pory jesteś francuską turystką podróżującą po Palestynie. 207 00:20:10,920 --> 00:20:12,160 Dobrze. 208 00:20:12,920 --> 00:20:15,360 Wiesz, że tu jest. Po co go szukasz? 209 00:21:07,360 --> 00:21:10,040 Nie wrócę, dopóki nie znajdę Aleksa. 210 00:21:11,640 --> 00:21:13,600 Na co właściwie liczysz? 211 00:21:15,400 --> 00:21:18,480 - Chcę zrozumieć. - To zbyt niebezpieczne. 212 00:21:21,880 --> 00:21:23,280 I co z tego? 213 00:21:32,080 --> 00:21:33,480 Wracaj! 214 00:21:37,400 --> 00:21:40,000 - Czekaj. - Nie musisz mnie niańczyć. 215 00:21:40,120 --> 00:21:43,600 Odpowiadam za ciebie. Proszę, wracaj do samochodu. 216 00:21:43,760 --> 00:21:45,160 Nie potrzebuję cię! 217 00:21:45,320 --> 00:21:47,600 O co ci chodzi? Chcesz się zemścić? 218 00:21:47,760 --> 00:21:51,240 - Jasne, to ja jestem psychopatką. - Nie udawaj głupiej. 219 00:21:51,400 --> 00:21:54,360 - Widziałem, co ci zrobił. - Skąd pewność, że to on? 220 00:21:54,520 --> 00:21:57,400 - A kto? - Alex by mnie nie skrzywdził. 221 00:21:57,560 --> 00:21:59,000 Obserwował mnie. 222 00:21:59,120 --> 00:22:03,800 Może zobaczył to, co wymazałam z pamięci? Muszę poznać prawdę. 223 00:22:07,800 --> 00:22:09,600 Nie pojedziesz tam sama. 224 00:22:12,080 --> 00:22:14,040 Nie chcę cię wciągać w ten syf. 225 00:22:14,720 --> 00:22:16,040 Za późno. 226 00:22:49,640 --> 00:22:50,800 Chodź. 227 00:23:07,000 --> 00:23:08,560 Tu jestem! Za domem! 228 00:23:12,880 --> 00:23:14,280 Otwórz usta. 229 00:23:15,000 --> 00:23:16,240 Otwórz! 230 00:23:17,240 --> 00:23:18,520 Jedz! 231 00:23:21,400 --> 00:23:24,200 Dzień dobry, Humsa. To ja wczoraj dzwoniłam. 232 00:23:26,240 --> 00:23:27,720 Przyniosłam rzeczy. 233 00:23:37,800 --> 00:23:40,840 Poznaj, to Rosa. Moja przyjaciółka, prawie siostra. 234 00:23:41,000 --> 00:23:43,240 Szuka męża dla swojej najmłodszej. 235 00:23:46,120 --> 00:23:48,560 - Poczęstuj się. - Nie, dziękuję. 236 00:23:49,800 --> 00:23:52,560 Jędrny, czerwony jak krew. Spróbuj. 237 00:23:55,800 --> 00:23:57,080 Jedz. 238 00:24:03,440 --> 00:24:04,920 Ja nie swatam małżeństw, 239 00:24:05,160 --> 00:24:08,160 jak to dzisiaj w modzie: buzi-buzi, tiu-tiu-tiu. 240 00:24:08,400 --> 00:24:11,600 Znajduję bratnie dusze. Wiesz, co to znaczy? 241 00:24:12,000 --> 00:24:13,840 Właśnie tego szukam. 242 00:24:14,640 --> 00:24:18,120 Znajduję duszę, która pasuje jak rękawiczka. Nawet bardziej. 243 00:24:20,480 --> 00:24:24,080 Mów, co jest nie tak z twoją córką. 244 00:24:26,040 --> 00:24:28,720 - Nie rozumiem. - Do mnie przychodzą zakały, 245 00:24:28,880 --> 00:24:32,120 - których nikt nie chce. - Moja córka nie jest zakałą! 246 00:24:32,440 --> 00:24:33,720 Masz zdjęcie? 247 00:24:34,360 --> 00:24:35,640 Daj. 248 00:24:41,680 --> 00:24:44,600 - Blondynka? Adoptowałaś? - Nie, poszła w ojca. 249 00:24:44,760 --> 00:24:47,240 - To Polak. - Całą resztę ma po mnie. 250 00:24:48,160 --> 00:24:49,640 Ładne oczy. 251 00:24:50,040 --> 00:24:52,240 Na czym polega problem? 252 00:24:54,240 --> 00:24:55,800 W pewnym sensie... 253 00:24:56,680 --> 00:24:59,040 - Byla już mężatką. - Rozwódka? 254 00:25:00,200 --> 00:25:03,880 Nic strasznego, poradzę sobie. Nie ułożyło im się? 255 00:25:07,760 --> 00:25:09,080 Jej mąż zmarł. 256 00:25:09,880 --> 00:25:11,000 Kiedy? 257 00:25:12,520 --> 00:25:13,920 W dniu ślubu. 258 00:25:15,720 --> 00:25:17,000 Jak? 259 00:25:19,040 --> 00:25:21,320 Ktoś... poderżnął mu gardło. 260 00:25:22,640 --> 00:25:23,800 Kto? 261 00:25:26,080 --> 00:25:29,400 Początkowo oskarżyli moją córkę. Ale to nie ona. 262 00:25:30,680 --> 00:25:34,480 Jest dobra, ma dobre serce. Dlatego zwracam się do pani. 263 00:25:36,080 --> 00:25:39,280 Potrzebuję kogoś... kto zna się na rzeczy. 264 00:25:40,000 --> 00:25:43,560 Nic mogę ci pomóc. Twoja córka przynosi śmierć. 265 00:25:43,720 --> 00:25:48,120 - Nie wolno wydać jej za mąż. - Jest niewinna! Policja ją puściła. 266 00:25:48,280 --> 00:25:49,680 Nie wezmę jej! 267 00:25:59,000 --> 00:26:00,920 Czekaj tu, nigdzie się nie ruszaj. 268 00:26:06,560 --> 00:26:08,840 - Mówiłam, wynoś się. - Nie pójdę. 269 00:26:09,040 --> 00:26:11,160 A co? Nóg nie masz? 270 00:26:11,320 --> 00:26:12,640 Potrzebuję cię. 271 00:26:12,800 --> 00:26:16,120 Twoja córka jest niebezpieczna, nie może mieć męża. 272 00:26:17,520 --> 00:26:18,720 Popatrz. 273 00:26:19,640 --> 00:26:24,720 Czy tak wygląda morderczyni? Zawsze była radosnym, promiennym dzieckiem. 274 00:26:24,880 --> 00:26:26,320 Nigdy nie płakała. 275 00:26:27,120 --> 00:26:31,120 A teraz... przestała się uśmiechać, ma bliznę na bliźnie. 276 00:26:31,240 --> 00:26:33,920 I co z tego? Nie poprawiam urody. 277 00:26:35,840 --> 00:26:39,840 Na plecach ma krwawe rany. Nie płacze, nic nie czuje. 278 00:26:40,040 --> 00:26:42,040 Nie powinna wychodzić za mąż. 279 00:26:43,440 --> 00:26:45,160 Wiesz, o czym mówię. 280 00:26:46,640 --> 00:26:48,040 Dlatego się boisz. 281 00:26:52,920 --> 00:26:55,520 Pomóż jej. Nie zasłużyła na ten los. 282 00:27:00,720 --> 00:27:02,240 Stracisz ją. 283 00:27:03,000 --> 00:27:07,320 Stanie się jego wyłączną własnością, jak niewolnica. 284 00:27:08,200 --> 00:27:09,880 Nie mam wyjścia. 285 00:27:30,240 --> 00:27:31,480 To jeden z nich? 286 00:27:32,240 --> 00:27:35,560 To żadne czary, tylko kwestia cierpliwości. 287 00:27:35,720 --> 00:27:37,280 Dziękuję. 288 00:27:38,520 --> 00:27:42,640 Podziękujesz po wszystkim. 600 szekli teraz, 600 po wszystkim. 289 00:27:44,360 --> 00:27:46,000 Mogą być też dolary. 290 00:27:51,040 --> 00:27:52,280 Kiedy? 291 00:27:53,680 --> 00:27:55,240 Przywieź ją jutro. 292 00:27:55,880 --> 00:27:58,120 I niech siedzi w domu, jasne? 293 00:28:01,720 --> 00:28:02,880 Dziękuję. 294 00:28:32,480 --> 00:28:33,600 Kawy? 295 00:28:36,480 --> 00:28:39,840 - Możemy rozmawiać po hebrajsku? - Tak. 296 00:28:41,120 --> 00:28:43,720 Radzę sobie lepiej niż siostra. 297 00:28:45,640 --> 00:28:48,320 Roni, zostawisz nas na chwilę? 298 00:28:54,600 --> 00:28:56,280 Wydaje mi się, że... 299 00:28:58,040 --> 00:29:01,560 szukacie niewłaściwej osoby, to wszystko. 300 00:29:02,920 --> 00:29:04,480 Chodzi o Aleksa? 301 00:29:05,360 --> 00:29:08,320 Wiem, że Natalie i Alex bardzo się kochali. 302 00:29:08,480 --> 00:29:11,880 Nie skrzywdziłby jej, nie byłby do tego zdolny. 303 00:29:13,920 --> 00:29:17,800 To z jego profilu na Facebooku. Wczoraj sobie przypomniałam. 304 00:29:20,400 --> 00:29:24,240 Wcześniej było też na profilu Natalie, ale skasowała. 305 00:29:27,520 --> 00:29:29,520 - Jesteś moja? - Wyłącznie. 306 00:29:29,640 --> 00:29:31,160 Udowodnij. 307 00:29:36,520 --> 00:29:39,360 - To za mało. - Czego jeszcze chcesz? 308 00:29:40,480 --> 00:29:41,840 Pobierzmy się. 309 00:29:44,480 --> 00:29:47,160 Zostaniesz moją żoną? Na zawsze? 310 00:30:01,040 --> 00:30:03,720 Rzeczywiście, wyglądają na zakochanych. 311 00:30:03,880 --> 00:30:06,640 Ale Eran i Natalie też wyglądali na zakochanych. 312 00:30:06,800 --> 00:30:10,640 Dlaczego mi to pokazujesz? Twoja siostra to femme fatale, 313 00:30:10,800 --> 00:30:13,480 która doprowadza mężczyzn do szaleństwa? 314 00:30:13,640 --> 00:30:16,240 Wierzysz w te szowinistyczne bzdury? 315 00:30:16,400 --> 00:30:17,880 A ty w co wierzysz? 316 00:30:19,120 --> 00:30:20,320 Myślę, że... 317 00:30:22,880 --> 00:30:24,600 Jest ktoś inny. 318 00:30:26,520 --> 00:30:29,840 Ktoś, kto krzywdzi Natalie? Ktoś, kogo nie pamięta? 319 00:30:30,040 --> 00:30:32,000 Albo nie chce pamiętać. 320 00:30:33,440 --> 00:30:36,040 Zabija każdego, kto spojrzy na Natalie. 321 00:30:38,000 --> 00:30:39,800 I to nie jest Alex 322 00:30:41,920 --> 00:30:45,800 - To zaczęło się przed Aleksem. - Skąd wiesz? 323 00:30:47,200 --> 00:30:49,720 Nie mam konkretów, ale wiem. 324 00:30:52,480 --> 00:30:53,840 Nie zareagowaliśmy, 325 00:30:55,520 --> 00:30:58,000 nie poznaliśmy pierwszych sygnałów. 326 00:30:58,160 --> 00:31:00,240 Natalie zawsze była radosna. 327 00:31:03,120 --> 00:31:06,160 Nie dostrzegłam, że moja siostrzyczka cierpi. 328 00:31:09,800 --> 00:31:12,160 Naprawdę nie domyślasz się, kto to może być? 329 00:31:14,440 --> 00:31:18,400 Jeśli to się zaczęło grubo wcześniej i trwa do dziś, 330 00:31:19,000 --> 00:31:21,440 może chodzić o kogoś z waszego otoczenia. 331 00:31:22,240 --> 00:31:24,200 To ktoś, kto był na ślubie. 332 00:31:25,080 --> 00:31:26,880 Może nawet krewny? 333 00:31:30,480 --> 00:31:33,000 Nie mam pojęcia, kto to mógł być. 334 00:32:50,520 --> 00:32:52,920 Postanowiłeś przekroczyć zieloną linię? 335 00:32:54,040 --> 00:32:57,520 Natalie. Adrian z konsulatu we Wschodniej Jerozolimie. 336 00:32:57,680 --> 00:33:00,560 - Konsulat czy ambasada? - Ani jedno, ani drugie. 337 00:33:00,720 --> 00:33:01,920 Rozumiem. 338 00:33:04,440 --> 00:33:06,200 Szukamy tego mężczyzny. 339 00:33:07,520 --> 00:33:11,520 Przyjechał wczoraj. Alex Peretti, poszukiwany przez izraelską policję. 340 00:33:11,680 --> 00:33:15,120 - Nie będziemy jej wyręczać. - Jesteśmy tu prywatnie. 341 00:33:15,280 --> 00:33:16,600 To twój chłopak? 342 00:33:17,920 --> 00:33:19,480 Jest specyficzny. 343 00:33:19,640 --> 00:33:21,720 Pobudzony, rzuca się w oczy. 344 00:33:21,840 --> 00:33:24,560 Większość Francuzów odwiedza ten lokal. 345 00:33:24,720 --> 00:33:26,480 Może ktoś go zapamiętał? 346 00:34:11,320 --> 00:34:13,560 Przepraszam, przestraszyłam się. 347 00:34:18,000 --> 00:34:21,440 Tutaj to normalne, trzeba pokochać. 348 00:34:22,560 --> 00:34:24,840 Wasz chłopak był tu wczoraj. 349 00:34:25,040 --> 00:34:28,040 Mussa zwrócił na niego uwagę, bo miał poparzone ręce. 350 00:34:28,200 --> 00:34:29,560 Gdzie jest? 351 00:34:29,680 --> 00:34:33,160 Mussa to poczciwy gość. Zaproponował mu gościnę. 352 00:34:33,320 --> 00:34:35,800 To blisko, na tyłach Al Nidal. 353 00:34:37,280 --> 00:34:38,800 Bardzo dziękujemy. 354 00:34:58,160 --> 00:34:59,800 - Proszę. - Dziękuję. 355 00:35:00,720 --> 00:35:04,040 - Kończę i zrywam się do domu. - Ja też. 356 00:35:04,840 --> 00:35:06,680 - Nie ma jak w domu. - Fakt. 357 00:35:08,040 --> 00:35:09,600 Z wyjątkiem pieluch. 358 00:35:10,240 --> 00:35:11,680 Nienawidzę ich. 359 00:35:12,720 --> 00:35:16,360 Czekaj, aż dojdziesz do prac domowych. Koszmar. 360 00:35:16,800 --> 00:35:18,200 Pranie. 361 00:35:18,800 --> 00:35:20,240 To jest koszmar. 362 00:35:21,160 --> 00:35:23,360 Najgorsze są te łypnięcia. 363 00:35:24,320 --> 00:35:25,800 Jakbyś kogoś zabił. 364 00:35:26,840 --> 00:35:28,440 Morderczy wzrok. 365 00:35:28,600 --> 00:35:30,160 I wrogie milczenie. 366 00:35:36,720 --> 00:35:38,440 Nie ma jak w domu, co? 367 00:35:38,600 --> 00:35:40,120 Nie ma jak w domu. 368 00:35:50,440 --> 00:35:51,840 Laboratorium. 369 00:35:52,160 --> 00:35:55,920 W mieszkaniu Natalie ani na ciele denata 370 00:35:56,240 --> 00:36:00,040 nie znaleźli odcisków palców ani DNA Alexa. 371 00:36:00,440 --> 00:36:02,000 A ja, głupia, wierzyłam, 372 00:36:02,160 --> 00:36:04,360 że pojawi się stuprocentowy podejrzany 373 00:36:05,200 --> 00:36:07,320 Czekaj... To jest ciekawe. 374 00:36:09,440 --> 00:36:13,360 Za to w mieszkaniu Aleksa znaleźli odciski palców ojca. 375 00:36:13,480 --> 00:36:15,080 Zaraz, czyjego? 376 00:36:15,680 --> 00:36:16,840 Natalie. 377 00:36:17,520 --> 00:36:18,720 Joela. 378 00:38:19,720 --> 00:38:21,000 Pójdę na górę. 379 00:38:57,720 --> 00:38:58,800 Alex! 380 00:39:02,000 --> 00:39:03,200 Nie! 381 00:41:01,200 --> 00:41:02,600 Niech się nie zbliża! 382 00:41:02,760 --> 00:41:04,920 - Nie. - Ani do mnie, ani do ciebie! 383 00:41:05,120 --> 00:41:07,640 - Dobrze, ale rzuć broń. - Zostaw ją w spokoju! 384 00:41:07,800 --> 00:41:10,720 Nie jesteśmy parą. Twoja zazdrość jest bezpodstawna! 385 00:41:10,880 --> 00:41:14,480 - Myślisz, że jestem zazdrosny? - Przyjechałeś za nią do Izraela. 386 00:41:14,640 --> 00:41:17,320 Chciałem tylko upewnić się, czy to prawda. 387 00:41:17,480 --> 00:41:19,320 Przekonać na własne oczy. 388 00:41:19,480 --> 00:41:20,720 O czym? 389 00:41:21,120 --> 00:41:22,360 O tym! 390 00:41:24,040 --> 00:41:26,200 - O tym! - Nie rozumiem. 391 00:41:26,360 --> 00:41:29,360 Nie zbliżaj się do niej, dla własnego dobra. 392 00:41:29,520 --> 00:41:32,560 - Dość tych urojeń! - Nie jestem wariatem. 393 00:41:32,720 --> 00:41:35,880 Wiem, że jeśli ktoś się do niej zbliży, wpada w szał. 394 00:41:36,040 --> 00:41:37,200 Ale kto? 395 00:41:37,360 --> 00:41:38,760 To kara. 396 00:41:39,400 --> 00:41:42,320 - Co ty bredzisz? - Wczorajszy pożar był karą. 397 00:41:42,520 --> 00:41:45,280 Przecież wiem, że to ty próbowałeś mnie spalić. 398 00:41:45,440 --> 00:41:49,000 - Uratowałem cię, otworzyłem drzwi. - To ja chciałam go zabić? 399 00:41:49,120 --> 00:41:51,760 Ty i nie ty. Jak zawsze. 400 00:41:52,760 --> 00:41:55,800 - Nie podchodź! Ani kroku! - Spójrz na mnie. 401 00:41:57,600 --> 00:42:00,480 - Alex... - Nie wypowiadaj mojego imienia. 402 00:42:00,760 --> 00:42:02,440 Jaka kara? 403 00:42:05,280 --> 00:42:07,280 Proszę, powiedz, co widziałeś. 404 00:42:10,480 --> 00:42:11,720 Jego. 405 00:42:11,880 --> 00:42:13,440 Pojawia się zawsze. 406 00:42:15,280 --> 00:42:16,480 Kto? 407 00:42:17,080 --> 00:42:18,400 Mężczyzna. 408 00:42:19,160 --> 00:42:21,160 Zmusza cię do okropności. 409 00:42:24,480 --> 00:42:25,720 Rżnie cię. 410 00:42:26,480 --> 00:42:29,160 Jak zwierzę. Widzę to raz za razem. 411 00:42:29,320 --> 00:42:32,400 Rżnie cię. Jest zazdrosny. O każdego. 412 00:42:32,560 --> 00:42:34,040 Dlatego czuwam nad tobą. 413 00:42:34,200 --> 00:42:36,560 Żeby widzieć to, czego ty nie widzisz. 414 00:42:36,720 --> 00:42:39,120 - Poznać prawdę. - To nie jest prawda. 415 00:42:39,440 --> 00:42:42,240 Pocałuj ją, to się przekonasz. Pocałuj! 416 00:42:42,400 --> 00:42:44,560 Nie, to tylko twór twojej wyobraźni. 417 00:42:44,720 --> 00:42:46,320 Tamten też tak mówi. 418 00:42:46,480 --> 00:42:48,040 To przez te leki. 419 00:42:48,200 --> 00:42:49,240 Tamten? 420 00:42:50,320 --> 00:42:51,520 Czyli kto? 421 00:42:53,760 --> 00:42:55,040 O kim mówisz? 422 00:42:55,760 --> 00:42:57,520 Widziałeś jej gwałciciela? 423 00:42:58,520 --> 00:42:59,920 To ktoś bliski? 424 00:43:01,680 --> 00:43:04,880 To trwa od lat. Nie mogę dłużej na to patrzeć. 425 00:43:05,080 --> 00:43:08,080 - Zostaw ją, to się uspokoi. - Dobrze. 426 00:43:08,240 --> 00:43:09,640 Kto to? 427 00:43:09,800 --> 00:43:12,320 - Spadaj! - Dobrze, tylko rzuć broń. 428 00:43:13,040 --> 00:43:14,320 Rzuć broń! 429 00:43:17,440 --> 00:43:21,160 Alex, nie jesteś mordercą. Wiem, że nie zrobiłbyś mi krzywdy. 430 00:43:22,800 --> 00:43:24,080 Popatrz na mnie. 431 00:43:24,360 --> 00:43:27,120 - Nie mogę patrzeć, co ci robi. - Pomogę ci. 432 00:43:28,560 --> 00:43:29,760 Spójrz na mnie. 433 00:43:30,600 --> 00:43:31,720 Spokojnie... 434 00:43:31,920 --> 00:43:35,280 - Nie znoszę, kiedy są inni. - Spokojnie. Nikogo nie ma. 435 00:43:36,440 --> 00:43:38,080 Tylko ty i ja. 436 00:43:38,880 --> 00:43:40,200 Jak dawniej. 437 00:43:40,880 --> 00:43:42,000 Spokojnie. 438 00:43:43,000 --> 00:43:44,200 Tylko my dwoje. 439 00:43:50,800 --> 00:43:53,120 Spokojnie... Już dobrze... O, tak. 440 00:45:20,000 --> 00:45:23,360 Tekst: Anna Maria Nowak 31739

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.