Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:09,240 --> 00:00:11,720
Rozpoczynamy wizję lokalną.
2
00:00:12,240 --> 00:00:15,200
Obecni są podejrzana
o zabójstwo męża
3
00:00:16,080 --> 00:00:18,360
- Natalie Amiel...
- Smadja.
4
00:00:18,520 --> 00:00:22,840
Smadją, ekipa dochodzeniowa, a także,
na życzenie podejrzanej,
5
00:00:23,000 --> 00:00:26,160
przedstawiciel francuskiego
konsulatu, Karim Taleb.
6
00:00:27,840 --> 00:00:29,480
Esti, prosimy.
7
00:00:30,200 --> 00:00:32,880
Możesz powiedzieć, gdzie jesteśmy?
8
00:00:33,040 --> 00:00:34,480
W sali Xanadu.
9
00:00:35,440 --> 00:00:37,720
Gdzie stałaś, gdy zgasło światło?
10
00:00:39,320 --> 00:00:40,640
Stań tam.
11
00:00:44,760 --> 00:00:46,840
A gdzie był Eran?
12
00:00:52,040 --> 00:00:53,200
Ustaw się.
13
00:00:55,000 --> 00:00:58,800
Ten się nie nadaje, jest za wysoki.
Gdzie Sami?
14
00:00:59,000 --> 00:01:01,400
- Na parkingu.
- On jest podobnego wzrostu.
15
00:01:05,360 --> 00:01:06,920
Możesz tu stanąć?
16
00:01:15,080 --> 00:01:19,520
Staliście razem przy torcie.
Co potem?
17
00:01:20,560 --> 00:01:22,240
Wzięliśmy nóż.
18
00:01:23,120 --> 00:01:24,320
Razem.
19
00:01:25,560 --> 00:01:26,720
Do zdjęcia.
20
00:01:37,160 --> 00:01:39,640
- Eran stał za mną.
- Stań za nią.
21
00:01:41,160 --> 00:01:42,720
Naturalnie.
22
00:01:49,680 --> 00:01:51,120
Co pamiętasz?
23
00:01:54,440 --> 00:01:55,520
Czerń.
24
00:01:57,240 --> 00:01:59,520
Ruszałaś się?
Ktoś cię popchnął?
25
00:01:59,680 --> 00:02:02,440
Nie ruszałam się, nic nie widziałam.
26
00:02:04,040 --> 00:02:06,080
A kiedy zapaliło się światło?
27
00:02:06,240 --> 00:02:07,840
Co pamiętasz?
28
00:02:17,920 --> 00:02:19,120
Słuchamy.
29
00:02:19,600 --> 00:02:20,760
Ludzie...
30
00:02:22,760 --> 00:02:24,680
Dziwnie na mnie patrzyli.
31
00:02:25,760 --> 00:02:28,840
Cofniemy się dalej.
Gdzie byłaś przedtem?
32
00:02:31,200 --> 00:02:32,720
- Przed tortem?
- Tak.
33
00:02:33,920 --> 00:02:35,240
W łazience.
34
00:02:37,240 --> 00:02:38,400
Zaprowadź nas.
35
00:03:42,360 --> 00:03:44,400
OBSESJA
36
00:04:00,400 --> 00:04:01,720
Byłaś tu sama?
37
00:04:04,320 --> 00:04:05,440
Nie wiem.
38
00:04:08,880 --> 00:04:10,480
Czyli nie byłaś.
39
00:04:10,760 --> 00:04:14,800
- Suflujesz odpowiedzi? Nie rób tego.
- Nie sufluję, sugeruję tropy.
40
00:04:15,000 --> 00:04:17,240
- Nie sufluj.
- Mogę stąd wyjść?
41
00:04:17,400 --> 00:04:20,560
Czekaj.
Gdzie dokładnie byłaś?
42
00:04:23,640 --> 00:04:24,880
Co to zmienia?
43
00:04:26,080 --> 00:04:27,480
Spróbuj sobie przypomnieć.
44
00:04:35,400 --> 00:04:37,640
Otwórz drzwi, proszę.
45
00:04:48,160 --> 00:04:50,160
Sprawdziliśmy, to twoja.
46
00:04:51,520 --> 00:04:52,800
To twoja krew.
47
00:04:53,480 --> 00:04:54,840
Zbadaliśmy.
48
00:04:56,520 --> 00:04:58,600
Dotykałaś deski klozetowej?
49
00:04:58,760 --> 00:05:00,000
Sedesu?
50
00:05:00,160 --> 00:05:03,080
Ktoś zrobił coś,
czego sobie nie życzyłaś?
51
00:05:05,480 --> 00:05:06,720
Nie wiem.
52
00:05:06,880 --> 00:05:10,120
Niech pani spróbuje sobie
przypomnieć, co wtedy czuła.
53
00:05:10,280 --> 00:05:11,920
Proszę się nie wtrącać.
54
00:05:12,080 --> 00:05:13,280
Natalie.
55
00:05:15,280 --> 00:05:16,880
Powiedz, co czułaś.
56
00:05:18,800 --> 00:05:20,200
Bałam się.
57
00:05:21,520 --> 00:05:22,920
Czegoś, kogoś?
58
00:05:27,280 --> 00:05:28,480
Nie pamiętam.
59
00:05:31,080 --> 00:05:34,440
Proszę wyjść, tu nie ma
wstępu!
60
00:05:34,600 --> 00:05:36,280
Szukam kierownika.
61
00:05:36,440 --> 00:05:40,240
Chcę odebrać prezenty i czeki,
zwrócić je gościom,
62
00:05:40,400 --> 00:05:43,560
- żeby nie nazwali nas złodziejami.
- Przykro mi...
63
00:05:43,680 --> 00:05:46,520
- Johanna, wszystko jest tutaj.
- To jej siostra.
64
00:05:46,640 --> 00:05:48,640
Uspokój rodziców, nic mi nie jest.
65
00:05:48,800 --> 00:05:51,040
Natalie, nie daj się zastraszyć!
66
00:05:51,200 --> 00:05:54,320
Jeśli nie chcesz
czegoś mówić, nie mów!
67
00:05:57,520 --> 00:05:58,920
Proszę się uspokoić.
68
00:05:59,120 --> 00:06:00,440
Nie mogą cię zmusić!
69
00:06:02,520 --> 00:06:04,840
Chodźmy razem. Pomogę pani.
70
00:06:10,240 --> 00:06:12,840
Oni tylko chcą zrozumieć,
co się stało.
71
00:06:13,000 --> 00:06:14,120
Jasne.
72
00:06:18,880 --> 00:06:20,160
To nie ona?
73
00:06:20,320 --> 00:06:24,000
Młoda zabijająca męża na własnym
weselu? Jakoś tego nie widzę.
74
00:07:04,280 --> 00:07:05,640
Dzień dobry, Shai.
75
00:07:06,880 --> 00:07:08,560
Czego chcecie?
76
00:07:08,720 --> 00:07:13,560
Przyjechaliśmy złożyć kondolencje
tobie i twojej rodzinie.
77
00:07:14,600 --> 00:07:17,280
Czego chcecie?
Po co przyjechaliście?
78
00:07:17,440 --> 00:07:18,520
Weź ją, proszę.
79
00:07:20,440 --> 00:07:23,120
Uważa, że powinieneś ją zatrzymać.
80
00:07:23,280 --> 00:07:26,360
- To obrączka Natalie.
- Na co mi ona?
81
00:07:27,200 --> 00:07:28,360
Weź.
82
00:07:29,200 --> 00:07:30,840
Nalegała, by ją zwrócić.
83
00:07:32,040 --> 00:07:33,600
Nic mi po niej.
84
00:07:33,720 --> 00:07:35,160
Weź.
85
00:07:35,880 --> 00:07:37,320
Nie.
86
00:07:38,600 --> 00:07:40,480
Natalie i ciebie łączy więź.
87
00:07:41,480 --> 00:07:44,640
Uważa, że ciebie
i Natalie łączy więź.
88
00:07:44,800 --> 00:07:49,520
Bezdzietna wdowa powinna wyjść
za brata zmarłego.
89
00:07:49,680 --> 00:07:51,240
Tak każe tradycja.
90
00:07:52,120 --> 00:07:53,200
Powiedz mu.
91
00:07:53,360 --> 00:07:58,320
Zgodnie z żydowską tradycją jesteś
zobowiązany poślubić bratową.
92
00:07:58,440 --> 00:07:59,600
Wiem.
93
00:07:59,760 --> 00:08:02,440
Uwolnić od tego
może cię tylko chalica.
94
00:08:02,600 --> 00:08:06,080
Bez tego żadne z was nie może
zawrzeć drugiego związku.
95
00:08:07,160 --> 00:08:11,280
- To obrzęd uwalniający cię...
- Serio? To teraz najważniejsze?
96
00:08:11,920 --> 00:08:14,560
Musi wyrzec się jej
w obecności rabina.
97
00:08:14,720 --> 00:08:17,040
Rosa, to nie jest właściwy moment.
98
00:08:17,200 --> 00:08:21,080
- Nawet nie zdążyłem pochować brata.
- To proste jak rozwód!
99
00:08:21,240 --> 00:08:24,800
Tylko trzeba się pospieszyć,
bo wszystko się skomplikuje.
100
00:08:25,480 --> 00:08:28,600
- Powiedz mu!
- Wie doskonale, tylko nie chce!
101
00:08:29,520 --> 00:08:31,040
Lepiej już idźcie.
102
00:08:31,800 --> 00:08:37,040
Pojedźmy na komisariat,
może zgodzą się na widzenie.
103
00:08:38,160 --> 00:08:42,000
- Nie, to ważne.
- Ważniejsze niż spotkanie z córką?
104
00:08:42,120 --> 00:08:43,760
Proszę.
105
00:08:44,760 --> 00:08:46,480
Odmówił!
106
00:08:51,680 --> 00:08:52,920
Idź sobie.
107
00:08:54,280 --> 00:08:55,520
Wynoś się.
108
00:09:01,760 --> 00:09:03,400
Wierzysz w Boga.
109
00:09:05,360 --> 00:09:06,720
Masz wiarę.
110
00:09:09,280 --> 00:09:10,480
To widać.
111
00:09:12,680 --> 00:09:14,400
Jesteś dobrym chłopcem.
112
00:09:23,880 --> 00:09:25,080
Zrób to dla mnie.
113
00:09:26,120 --> 00:09:27,640
Dla mojego spokoju.
114
00:09:29,640 --> 00:09:30,800
Niech pani...
115
00:09:55,600 --> 00:09:57,600
Nie pamięta pani uderzenia?
116
00:09:58,360 --> 00:09:59,920
Może to pilates?
117
00:10:02,280 --> 00:10:04,480
Uderzenie musiało być mocne.
118
00:10:04,640 --> 00:10:06,200
Nie bolało?
119
00:10:06,920 --> 00:10:08,080
Nie.
120
00:10:21,400 --> 00:10:25,200
A te trzy zadrapania?
Długo je pani ma?
121
00:10:26,520 --> 00:10:29,560
Zauważyłam je wczoraj.
I tylko dwa.
122
00:10:30,720 --> 00:10:34,600
Są trzy, a sądząc po strupach,
mają co najmniej kilka dni.
123
00:10:34,760 --> 00:10:36,240
Może jakaś alergia?
124
00:10:37,240 --> 00:10:40,240
Przepiszę coś.
Teraz proszę się położyć.
125
00:10:43,040 --> 00:10:44,600
I zdjąć bieliznę.
126
00:10:48,160 --> 00:10:49,360
Dziękuję.
127
00:10:52,360 --> 00:10:53,840
Proszę rozchylić nogi.
128
00:10:59,680 --> 00:11:02,280
Nie widać śladów gwałtu.
129
00:11:03,240 --> 00:11:04,520
Ani nasienia.
130
00:11:06,000 --> 00:11:07,520
Trochę krwi.
131
00:11:09,880 --> 00:11:13,600
- Miała pani ostatnio mleczne upławy?
- Nie.
132
00:11:14,400 --> 00:11:17,400
- Co dzień bierze pani pigułkę?
- Tak.
133
00:11:19,600 --> 00:11:21,560
Proszę podłączyć USG.
134
00:11:22,320 --> 00:11:23,680
Co to?
135
00:11:30,000 --> 00:11:32,800
To dla ciężarnych,
a ja nie jestem w ciąży.
136
00:11:35,160 --> 00:11:37,840
- Jestem?
- Odpręż się, skarbie.
137
00:11:38,840 --> 00:11:42,360
- Oddychaj.
- To nie jest bicie serca.
138
00:11:43,720 --> 00:11:45,200
Nie ma płodu.
139
00:11:45,320 --> 00:11:47,240
To nie płód.
140
00:11:50,720 --> 00:11:55,000
- Wygląda jak ośmiornica.
- Światło tak się odbija.
141
00:11:57,800 --> 00:11:59,400
Nic tam nie ma.
142
00:12:00,560 --> 00:12:03,200
Ale to mogą być
objawy czegoś innego.
143
00:12:06,040 --> 00:12:07,240
Czego?
144
00:12:09,040 --> 00:12:10,640
Ciąży urojonej.
145
00:12:12,000 --> 00:12:13,240
Nie rozumiem.
146
00:12:13,400 --> 00:12:17,880
To reakcja stresowa kobiet,
które albo bardzo pragną dziecka,
147
00:12:18,080 --> 00:12:20,120
albo bardzo się tego boją.
148
00:12:21,240 --> 00:12:23,240
Często też występuje po...
149
00:12:25,080 --> 00:12:26,880
molestowaniu seksualnym.
150
00:12:28,360 --> 00:12:31,120
Co to może mieć wspólnego ze mną?
151
00:12:40,080 --> 00:12:44,080
Dobrze zrozumiałam?
Był pan w kuchni po czwartej.
152
00:12:45,280 --> 00:12:49,600
Czy przed tragedią zauważył pan
albo usłyszał coś dziwnego?
153
00:12:49,720 --> 00:12:52,120
Nie mógłbym.
Zmywarka wszystko zagłusza.
154
00:12:52,280 --> 00:12:53,640
A zauważył pan coś?
155
00:12:53,760 --> 00:12:56,320
- Może w korytarzu?
- Nie, nie widziałem.
156
00:12:56,480 --> 00:12:58,360
Nie pytam przypadkowo.
157
00:12:58,520 --> 00:13:01,720
Wydarzyło się coś, co mogło mieć
związek z tragedią?
158
00:13:01,880 --> 00:13:03,560
Nic nie widziałem!
159
00:13:05,080 --> 00:13:08,440
Nie wydarzyło się nic
dziwnego ani podejrzanego?
160
00:13:08,600 --> 00:13:09,600
Nie?
161
00:13:11,640 --> 00:13:15,120
Jedna rzeczy, ale to było
później i chyba bez związku.
162
00:13:15,280 --> 00:13:18,240
- Co?
- Facet na podwórku stłukł butelkę
163
00:13:18,400 --> 00:13:20,520
i zaczął do siebie gadać.
164
00:13:20,840 --> 00:13:23,760
- Kto to był?
- Chyba jeden z gości.
165
00:13:25,200 --> 00:13:27,840
Mój kolega, Selim,
próbował go uspokoić.
166
00:13:28,040 --> 00:13:30,880
Mówił, że całe to
małżeństwo nie było normalne.
167
00:13:33,120 --> 00:13:37,560
A jakieś jest? Nie pojmuję,
co po ludzie się pobierają.
168
00:13:40,200 --> 00:13:42,200
Selim, powiada pan?
Selim Haled?
169
00:13:42,360 --> 00:13:43,680
Beduin?
170
00:13:44,400 --> 00:13:46,400
- O niego chodzi?
- Tak.
171
00:13:49,680 --> 00:13:51,400
Nie możemy go zlokalizować.
172
00:13:52,400 --> 00:13:54,600
Kiedy widział go pan ostatni raz?
173
00:13:55,360 --> 00:13:57,920
Kiedy wnosili tort, miał...
174
00:14:02,040 --> 00:14:03,440
Miał... co?
175
00:14:05,200 --> 00:14:07,640
- To dobry chłopak.
- Co miał zrobić?
176
00:14:10,040 --> 00:14:12,600
Miał zgasić światła,
kiedy wjeżdżał tort.
177
00:14:45,280 --> 00:14:47,240
Przepraszam, że przeszkadzam.
178
00:14:47,400 --> 00:14:50,640
- Tak?
- Może mi pani poświęcić chwilę?
179
00:14:57,680 --> 00:14:59,520
Jakieś wiadomości o Natalie?
180
00:14:59,680 --> 00:15:02,840
Policja przypuszcza,
że mogła być ofiarą przemocy.
181
00:15:04,120 --> 00:15:05,640
Policja tak mówi?
182
00:15:06,320 --> 00:15:09,000
Obdukcja wykazała ślady przemocy.
183
00:15:09,200 --> 00:15:12,920
Obrażeń, które mogły zostać zadane w
dniu ślubu.
184
00:15:15,080 --> 00:15:16,840
Co powiedziała Natalie?
185
00:15:18,400 --> 00:15:19,880
Że nic nie pamięta.
186
00:15:25,440 --> 00:15:29,040
- Nie wygląda pani na zaskoczoną.
- Zastanawiam się tylko,
187
00:15:30,360 --> 00:15:33,920
dlaczego przyszedł pan z tym
do mnie, a nie do rodziców.
188
00:15:34,920 --> 00:15:37,000
Bo może pani potrafi jej pomóc?
189
00:15:40,440 --> 00:15:44,560
- Czy to przesłuchanie?
- Nie należy do moich kompetencji.
190
00:15:44,720 --> 00:15:49,440
- To po co pan się wtrąca?
- Nie rozumiem, nie chce pani pomóc?
191
00:15:49,840 --> 00:15:52,640
Mam dość,
dzwonię do pana przełożonych.
192
00:16:00,160 --> 00:16:03,640
- Policja w Izraeltu to 100 czy 101?
- Sto.
193
00:16:09,000 --> 00:16:12,440
Konsulat Francji w Tel Awiwie,
proszę się nie rozłączać.
194
00:16:12,600 --> 00:16:15,040
Pewnie zaciekawi ich,
co widziałem wczoraj.
195
00:16:18,800 --> 00:16:20,040
Słucham, konsulat.
196
00:16:21,560 --> 00:16:23,720
Komisariat w Beer Szewie.
197
00:16:30,600 --> 00:16:34,640
Nie śledzę pani, ale widziałem,
co pani wrzuciła do ognia.
198
00:16:36,360 --> 00:16:37,920
Nic pan nie rozumie.
199
00:16:39,920 --> 00:16:41,320
Proszę mi wyjaśnić.
200
00:17:06,080 --> 00:17:10,080
- Rafi jest na naradzie?
- Tak, ale nie wolno wchodzić.
201
00:17:20,520 --> 00:17:22,400
Mówiłam, żeby zaczekała.
202
00:17:24,600 --> 00:17:25,880
Czekałam.
203
00:17:26,040 --> 00:17:29,480
Przepraszam, ale potrzebuję Rafiego
teraz, zaraz.
204
00:17:29,680 --> 00:17:32,920
To pilniejsze niż żarcie
i schematy organizacyjne.
205
00:17:33,120 --> 00:17:35,200
Trzeba znaleźć Selima Beduina.
206
00:17:36,160 --> 00:17:40,000
- Pozwolisz mi dokończyć?
- To on zgasił światło na weselu.
207
00:17:40,160 --> 00:17:43,400
Zatrzymaliśmy go dwa lata temu.
Pamiętasz, za co?
208
00:17:43,560 --> 00:17:45,480
To ze szpinakiem?
209
00:17:47,480 --> 00:17:48,920
Nie, za co?
210
00:17:49,480 --> 00:17:51,120
Za napaść.
Z nożem.
211
00:17:55,040 --> 00:17:58,640
Chce pan pomóc, bo uważa,
że Natalie jest ofiarą?
212
00:17:59,640 --> 00:18:00,800
Być może.
213
00:18:01,760 --> 00:18:04,000
Ale uważa pan, że to ona zabiła?
214
00:18:06,120 --> 00:18:09,480
- Nie wiem.
- Stąd pańskie rozterki.
215
00:18:09,640 --> 00:18:12,040
Nie wie pan, co wybrać.
216
00:18:14,640 --> 00:18:17,880
A może Natalie jest
i ofiarą, i morderczynią?
217
00:18:21,560 --> 00:18:24,320
Eran od początku
obrzydliwie ją traktował.
218
00:18:25,000 --> 00:18:26,440
Natalie mówi co innego.
219
00:18:27,000 --> 00:18:31,920
Bo na wszystko zamykała oczy.
Eran upokarzał ją przy każdej okazji.
220
00:18:32,080 --> 00:18:37,040
Zatrudniłam detektywa. Tego samego,
który pomógł mi przy rozwodzie.
221
00:18:38,000 --> 00:18:39,760
To tutaj normalne.
222
00:18:40,720 --> 00:18:43,080
Fotografował Erana i moją siostrę.
223
00:18:44,120 --> 00:18:47,760
Łajdak zmuszał ją,
żeby rżnęła się z nim jak bydlę:
224
00:18:47,880 --> 00:18:50,440
na balkonie, w samochodzie, w kiblu.
225
00:18:51,720 --> 00:18:54,120
Mogła ich łączyć namiętność.
226
00:18:54,880 --> 00:18:59,000
To gwałt. Kiedy jedno domaga się
tego, czego nie chce drugie.
227
00:18:59,120 --> 00:19:01,440
Kiedy jedno ma sińce, a drugie nie.
228
00:19:03,520 --> 00:19:04,600
Zmuszał ją!
229
00:19:04,720 --> 00:19:08,000
Znam moją siostrę,
widziałam, że się boi.
230
00:19:08,760 --> 00:19:13,280
- Coś podobnego przeszła już w Nicei.
- Rozmawiała z nią pani?
231
00:19:14,080 --> 00:19:18,920
Próbowałam, ale nie chciała słuchać.
Groziła, że spali mosty.
232
00:19:21,480 --> 00:19:24,440
Na co pani liczyła,
wysyłając Eranowi zdjęcia?
233
00:19:26,480 --> 00:19:32,000
Gdybym była mężczyzną, skopałabym
go jak psa, żeby poczuł jak to jest.
234
00:19:32,160 --> 00:19:35,840
Chciałam go nastraszyć, tymczasem
sama żyłam w strachu.
235
00:19:36,040 --> 00:19:37,560
Spaliłam zdjęcia.
236
00:19:38,520 --> 00:19:40,240
Sądzi pani, że mógł...
237
00:19:41,800 --> 00:19:44,160
skrzywdzić Natalie w dniu ślubu?
238
00:19:47,200 --> 00:19:49,920
Kobieta potrafi ukrywać
miłość przez 40 lat,
239
00:19:50,080 --> 00:19:53,400
ale gniewu nawet przez jeden
dzień. To powiedzenie mamy.
240
00:19:54,480 --> 00:19:56,600
Pani zdaniem, to siostra zabiła?
241
00:20:00,360 --> 00:20:03,080
Niech pani pójdzie
na policję, wyjaśni...
242
00:20:03,240 --> 00:20:05,560
Nie obchodzą ich
okoliczności łagodzące.
243
00:20:05,720 --> 00:20:08,880
Marzą, żeby wsadzić Francuzkę
i zrobić z niej wariatkę.
244
00:20:11,680 --> 00:20:13,840
Widział ją pan. Naprawdę sądzi pan,
245
00:20:14,000 --> 00:20:16,480
że powinna spędzić
resztę życia w pace?
246
00:20:56,360 --> 00:20:58,080
Siedź tu. Żadnych głupot.
247
00:20:59,120 --> 00:21:02,680
Co nazwiesz głupotą?
To, co znalazłam w łazience?
248
00:21:02,840 --> 00:21:06,720
- Namierzenie tego gościa?
- Zawsze musisz pyskować?
249
00:21:08,040 --> 00:21:10,120
- Nie zawsze.
- Zawsze.
250
00:21:12,200 --> 00:21:13,360
Nieprawda.
251
00:21:13,520 --> 00:21:14,720
Nie zawsze.
252
00:21:52,160 --> 00:21:53,160
Co to jest?
253
00:21:59,400 --> 00:22:03,040
Jego rodzina mieszka tam.
Ty pogadaj z kobietą.
254
00:22:14,720 --> 00:22:16,240
Mówisz po hebrajsku?
255
00:22:17,880 --> 00:22:21,200
Szukamy Selima Haleda,
mamy kilka pytań.
256
00:22:21,360 --> 00:22:22,560
Nie ma go.
257
00:22:23,560 --> 00:22:27,160
- Jesteś jego żoną?
- Siostrą. Mieszka w Beer Szewie.
258
00:22:27,880 --> 00:22:30,920
Mogę wejść? Muszę
sprawdzić, mam nakaz.
259
00:22:32,080 --> 00:22:33,400
Nie ma go tu.
260
00:22:49,160 --> 00:22:52,320
- Kto tu mieszka?
- Tylko ja z mamą i dziećmi.
261
00:22:54,920 --> 00:22:57,600
- A mąż?
- Już z nami nie mieszka.
262
00:23:11,480 --> 00:23:13,160
Czyli jesteś sama?
263
00:23:13,920 --> 00:23:15,280
Tak.
264
00:23:19,280 --> 00:23:22,160
- Ładnie pachnie.
- Szukasz Selima czy żarcia?
265
00:23:24,760 --> 00:23:26,880
Nie pytasz, dlaczego go szukamy?
266
00:23:27,040 --> 00:23:30,720
Ilekroć wybija u was gówno,
szukacie Beduina.
267
00:23:30,880 --> 00:23:33,360
Ale tylko wasze gówno was obchodzi.
268
00:23:34,560 --> 00:23:37,480
Co się dzieje u Beduinów,
zostaje u Beduinów.
269
00:23:43,520 --> 00:23:44,720
Nie ma go.
270
00:23:44,880 --> 00:23:48,840
Przepytałem dzieciarnię.
Nie wiedzą, kto powiesił suknię,
271
00:23:49,040 --> 00:23:52,520
ale wyjaśniły, że robi się to,
żeby odpędzić demony.
272
00:23:52,680 --> 00:23:54,600
Kiedy przybywają do wioski,
273
00:23:54,800 --> 00:23:57,680
zamiast kobiety,
porywają suknię ślubną.
274
00:23:57,840 --> 00:23:59,680
To demon czy drag queen?
275
00:24:03,040 --> 00:24:04,280
Co?
276
00:24:05,440 --> 00:24:08,440
Nie, jestem na południu.
Każ Jamusowi,
277
00:24:09,880 --> 00:24:12,120
niech ruszy tyłek i sam tam jedzie.
278
00:24:12,280 --> 00:24:15,520
Dlaczego wszystko muszę powtarzać
pięć razy?
279
00:24:16,720 --> 00:24:18,040
Niech tam jedzie.
280
00:25:11,200 --> 00:25:12,360
Rafi!
281
00:25:13,840 --> 00:25:15,280
Rafi, do cholery!
282
00:25:15,440 --> 00:25:20,360
Przyślij wsparcie, podejrzany nam
ucieka! Żebyś wiedział, że pilne!
283
00:25:20,520 --> 00:25:22,320
Jakaś wioska na zadupiu.
284
00:25:23,440 --> 00:25:25,080
Stój, skurwielu!
285
00:25:30,000 --> 00:25:32,040
Selim, ręce do góry!
286
00:25:32,200 --> 00:25:33,680
Nie podchodź!
287
00:25:36,200 --> 00:25:37,800
Dlaczego uciekasz?
288
00:25:39,640 --> 00:25:41,080
Nie mogą mnie znaleźć!
289
00:25:41,280 --> 00:25:43,560
Nic ci nie zrobię.
Patrz, jestem sama.
290
00:25:43,720 --> 00:25:46,080
- Nie zbliżaj się!
- Patrz, stoję!
291
00:26:30,320 --> 00:26:32,560
A co z nią?
W porządku?
292
00:26:33,640 --> 00:26:35,280
Ciąża urojona?
293
00:26:36,520 --> 00:26:37,920
Dzięki.
294
00:26:40,040 --> 00:26:43,840
Uciekał. Spadł z urwiska.
Stan jest ciężki, ale stabilny.
295
00:26:44,040 --> 00:26:48,200
Policja przestrzegała procedur,
to wszystko, co musisz wiedzieć.
296
00:26:48,760 --> 00:26:52,040
- Dzięki.
- Gość uciekał, to nie nasza wina.
297
00:26:52,200 --> 00:26:54,160
Ani twoja, ani moja.
298
00:26:55,120 --> 00:26:58,400
- Ludzie nie uciekają bez powodu.
- Fakt.
299
00:27:00,680 --> 00:27:03,400
- Wiesz, dlaczego uciekał?
- Dlaczego?
300
00:27:03,560 --> 00:27:06,160
Bo coś zobaczył i się bał.
Zobaczył coś,
301
00:27:06,280 --> 00:27:09,560
co pomogłoby nam zrozumieć,
co zrobiła dziewczyna.
302
00:27:09,720 --> 00:27:10,760
Zgoda.
303
00:27:10,920 --> 00:27:14,480
Może Beduin coś zobaczył.
Może nawet coś zrobił.
304
00:27:14,640 --> 00:27:17,480
Ale czy to usprawiedliwia dziewczynę?
305
00:27:17,640 --> 00:27:18,760
Nie.
306
00:27:20,600 --> 00:27:23,720
Ja bym ją wypuściła ze
względu na jej stan.
307
00:27:24,280 --> 00:27:26,440
Nie ma mowy. To wszystko podstęp,
308
00:27:26,600 --> 00:27:30,280
- a ty dajesz się nabrać.
- Dziewczyna ma zaniki pamięci,
309
00:27:30,440 --> 00:27:33,280
ciążę urojoną
i krwawi, jakby poroniła.
310
00:27:33,640 --> 00:27:36,680
Na ciele ma siniaki
i dziwne okaleczenia.
311
00:27:36,840 --> 00:27:40,080
Widziałaś te zadrapania?
Gdzie są? Tu.
312
00:27:40,520 --> 00:27:42,000
Sama mogła je zrobić.
313
00:27:42,200 --> 00:27:46,040
Niby co? Robi je specjalnie,
żeby wzbudzić litość?
314
00:27:46,280 --> 00:27:47,760
Jak widać, skutecznie.
315
00:27:48,640 --> 00:27:53,440
Załóżmy, że robi to specjalnie.
Niech myśli, że jej strategia działa.
316
00:27:53,600 --> 00:27:56,880
Niech poczuje się wolna,
nabierze pewności siebie.
317
00:27:58,560 --> 00:27:59,920
Wtedy popełni błąd.
318
00:28:00,720 --> 00:28:03,760
Tak jest zawsze.
Wpadają po wyjściu na wolność.
319
00:28:04,000 --> 00:28:07,760
Tak samo było z tym
gościem, którego zgarnąłeś.
320
00:28:07,920 --> 00:28:09,560
Zabójcą Abecassisa.
321
00:28:09,720 --> 00:28:12,120
Może, ale to była
całkiem inna sprawa.
322
00:28:12,280 --> 00:28:15,520
Ta dziewczyna jest
kompletnie nieprzewidywalna.
323
00:28:15,680 --> 00:28:21,120
Proszę cię, Rafi. To nie jest
seryjna morderczyni. Nie ucieknie.
324
00:28:21,280 --> 00:28:24,400
Niech posiedzi kilka dni w domu,
uspokoi się.
325
00:28:24,600 --> 00:28:29,160
Człowiek, który czuje się osaczony,
albo ucieka, albo zamyka się w sobie.
326
00:28:29,280 --> 00:28:32,280
Daj spokój
z tą psychologią dla ubogich.
327
00:28:33,400 --> 00:28:39,280
Na razie mamy same znaki zapytania.
Chcę zrozumieć, kto z kim trzyma.
328
00:28:52,760 --> 00:28:55,280
Co mówi lekarz?
Wygrzebie się?
329
00:29:23,800 --> 00:29:26,000
A ja?
Nie odwiedzisz mnie?
330
00:29:29,520 --> 00:29:31,320
Jak się pani czuje?
331
00:29:33,680 --> 00:29:35,440
Proszę, to od rodziców.
332
00:29:35,600 --> 00:29:37,520
Cieszy się pani?
333
00:29:37,680 --> 00:29:41,160
- Wypuszczają panią warunkowo.
- To nie jest wolność.
334
00:29:42,360 --> 00:29:44,840
Będzie pani mogła
swobodnie się poruszać.
335
00:29:45,040 --> 00:29:46,600
Pomarzyć dobra rzecz.
336
00:29:51,000 --> 00:29:53,240
Przyjechał pan tylko z sukienką?
337
00:29:59,240 --> 00:30:02,200
Dowiedziałem się o
pani ciąży urojonej.
338
00:30:04,320 --> 00:30:05,400
I?
339
00:30:05,560 --> 00:30:08,200
Chciałem zobaczyć,
jak pani się czuje.
340
00:30:12,120 --> 00:30:16,160
Może istnieje związek między pani
obrażeniami a śmiercią Erana?
341
00:30:17,800 --> 00:30:19,720
Zabiłam, bo mnie bił?
342
00:30:20,920 --> 00:30:23,240
- Kto panu tego nagadał?
- Nikt.
343
00:30:24,680 --> 00:30:27,480
- Chcę tylko pani pomóc.
- Nie potrzebuję pomocy.
344
00:30:28,520 --> 00:30:31,760
Nic nie zrobiłam, nikt
mnie nie skrzywdził.
345
00:30:40,440 --> 00:30:42,280
Gdyby pani zmieniła zdanie...
346
00:30:59,600 --> 00:31:01,560
Już jestem spóźniona.
347
00:31:03,520 --> 00:31:05,560
Podrzucisz mnie potem do Eli?
348
00:31:21,280 --> 00:31:22,400
W porządku?
349
00:31:24,600 --> 00:31:28,720
Wszystkie was chciałabym znowu
zamknąć w swoim łonie.
350
00:31:29,720 --> 00:31:30,880
Całą trójkę.
351
00:31:31,080 --> 00:31:33,400
Dzięki, ale lepiej mi tu, na świecie.
352
00:31:34,680 --> 00:31:35,920
Chodźmy.
353
00:31:53,120 --> 00:31:55,680
Za rondem pierwsza w prawo.
354
00:31:57,000 --> 00:31:58,480
Nie jedziemy do domu?
355
00:31:59,280 --> 00:32:01,080
Jeszcze gdzieś wstąpimy.
356
00:32:02,080 --> 00:32:03,280
Gdzie?
357
00:32:04,320 --> 00:32:06,160
To tylko formalność.
358
00:32:07,360 --> 00:32:10,000
Jaka? Chodzi o areszt domowy?
359
00:32:10,720 --> 00:32:14,200
- Niech matka wyjaśni.
- Wiesz, co to jest chalica?
360
00:32:20,600 --> 00:32:21,920
Nigdzie nie idę!
361
00:32:24,680 --> 00:32:28,640
Po to ci była moja obrączka?
Co z nią zrobiłaś? Oddaj!
362
00:32:31,600 --> 00:32:32,880
To jakiś koszmar!
363
00:32:33,400 --> 00:32:36,000
Już wolę areszt.
Tato, odwieź mnie tam.
364
00:32:37,000 --> 00:32:38,120
Jest tam.
365
00:32:46,800 --> 00:32:48,080
Shai...
366
00:32:49,840 --> 00:32:51,440
Bardzo mi przykro.
367
00:32:57,440 --> 00:32:59,000
Kiedy pogrzeb?
368
00:33:00,600 --> 00:33:03,720
Pewnie jutro.
Wciąż czekamy na ciało.
369
00:33:07,200 --> 00:33:10,840
Przepraszam, że mama
zawracała ci tym głowę.
370
00:33:11,040 --> 00:33:17,040
Miała rację. Rozmawiałem z rabinem,
trzeba to załatwić jak najszybciej.
371
00:33:18,400 --> 00:33:19,840
Już czeka.
372
00:33:20,600 --> 00:33:23,040
Chcesz to zrobić?
Teraz?
373
00:33:27,120 --> 00:33:31,080
Nie wierzę w te głupoty,
to nie mój świat.
374
00:33:31,760 --> 00:33:36,160
Zebrało się sporo osób.
To rzadka ceremonia.
375
00:33:38,720 --> 00:33:40,480
Miejmy to już z głowy.
376
00:33:40,640 --> 00:33:42,920
Chodź.
Trzeba się pospieszyć.
377
00:33:43,120 --> 00:33:44,520
Idziemy.
378
00:34:13,040 --> 00:34:16,200
Szanowni państwo, obrzęd jest
bardzo prosty.
379
00:34:17,000 --> 00:34:20,400
Musi pan oświadczyć, że nie zamierza
poślubić bratowej.
380
00:34:20,560 --> 00:34:23,600
Shai musi oświadczyć,
że nie chce się z tobą żenić.
381
00:34:23,760 --> 00:34:27,840
Z tą chwilą wasze zobowiązanie
znika, stajecie się wolni.
382
00:34:28,560 --> 00:34:32,720
Po ogłoszeniu chalicy możecie
pobrać się, z kim chcecie.
383
00:34:34,440 --> 00:34:36,320
Pytanie do pani.
384
00:34:38,080 --> 00:34:39,680
Czy ma pani dzieci?
385
00:34:39,840 --> 00:34:41,680
- Masz dzieci?
- Nie.
386
00:34:42,400 --> 00:34:43,760
Jest pani w ciąży?
387
00:34:45,040 --> 00:34:46,360
Jesteś w ciąży?
388
00:34:50,400 --> 00:34:51,720
Nie.
389
00:35:01,720 --> 00:35:05,160
Oświadcza pan, że nie zamierza
poślubić żony brata?
390
00:35:06,640 --> 00:35:09,080
Proszę powtarzać za mną.
Nie chciałem...
391
00:35:12,840 --> 00:35:14,400
Nie chciałem...
392
00:35:16,600 --> 00:35:19,120
Głośniej! Nie chciałem...
393
00:35:21,120 --> 00:35:22,240
Przepraszam.
394
00:35:22,400 --> 00:35:25,240
Nie chciałem się z nią żenić.
Niech pan powtórzy!
395
00:35:25,400 --> 00:35:27,760
Nie chciałem...
się z nią żenić.
396
00:35:35,760 --> 00:35:39,280
Poświadcza pani, że szwagier
nie chce pani poślubić?
397
00:35:39,440 --> 00:35:43,240
Poświadczasz,
że nie chce się z tobą żenić?
398
00:35:45,560 --> 00:35:46,800
Tak.
399
00:35:48,800 --> 00:35:52,560
- Niech pani stanie twarzą do niego.
- Odwróć się twarzą do niego.
400
00:35:57,480 --> 00:35:59,080
Niech pani klęknie.
401
00:35:59,240 --> 00:36:00,880
Musisz uklęknąć.
402
00:36:06,240 --> 00:36:09,120
Teraz proszę rozwiązać
sandał prawą ręką.
403
00:36:09,720 --> 00:36:12,040
Prawą ręką rozwiąż sandał.
404
00:36:59,640 --> 00:37:01,120
Dobrze się czujesz?
405
00:37:01,280 --> 00:37:03,880
Proszę rozwiązać but do końca.
406
00:37:04,640 --> 00:37:06,240
Rozwiąż go.
407
00:37:07,080 --> 00:37:08,480
Proszę.
408
00:37:18,880 --> 00:37:20,240
Może pani wstać.
409
00:37:20,400 --> 00:37:21,480
Wstań.
410
00:37:24,840 --> 00:37:26,080
Proszę splunąć.
411
00:37:28,000 --> 00:37:29,560
Musisz... splunąć.
412
00:37:37,160 --> 00:37:39,640
Mocniej.
Więcej śliny.
413
00:37:41,080 --> 00:37:42,760
Musi być więcej śliny.
414
00:37:49,880 --> 00:37:51,520
Szanowni państwo,
415
00:37:52,800 --> 00:37:54,880
chalica została przeprowadzona.
416
00:38:00,120 --> 00:38:02,600
Zadowolona?
Będziesz spać spokojnie?
417
00:38:11,200 --> 00:38:13,600
- Odrzuca naszą pomoc.
- Jej prawo.
418
00:38:15,480 --> 00:38:19,400
Potrzebuje nas. Wypiera tę
świadomość, ale to ona jest ofiarą.
419
00:38:19,560 --> 00:38:23,200
Przemocy ze strony męża,
a wcześniej innych.
420
00:38:23,400 --> 00:38:27,400
- Albo próbuje nam to wmówić.
- Nie jest manipulantką.
421
00:38:27,560 --> 00:38:32,400
Twierdziła, że byli szczęśliwi,
ale myślę, że jeśli poszperamy,
422
00:38:32,640 --> 00:38:35,680
okaże się, że w Nicei
doświadczyła molestowania.
423
00:38:35,800 --> 00:38:40,000
Nie ma kartoteki. Przekazaliśmy
dane Izraelczykom, sprawa zamknięta.
424
00:38:40,480 --> 00:38:43,640
Była ofiarą przemocy,
może nawet gwałtu,
425
00:38:43,800 --> 00:38:45,840
a rodzina jej nie chroni.
426
00:38:46,360 --> 00:38:49,480
Nie jesteś jej ojcem,
adwokatem ani psychiatrą.
427
00:38:50,200 --> 00:38:52,360
Wracaj do domu, weź prysznic.
428
00:38:52,600 --> 00:38:55,320
Wieczorem chcę ci kogoś przedstawić.
429
00:38:56,040 --> 00:38:59,600
Podobna do ciebie,
też ma minę zbitego psa.
430
00:39:01,000 --> 00:39:03,000
Nie wyglądam jak zbity pies.
431
00:39:03,160 --> 00:39:05,760
Jasne, tryskasz radością życia.
432
00:39:06,600 --> 00:39:08,080
Wpół do dziewiątej.
433
00:39:28,160 --> 00:39:29,400
Raszid?
434
00:39:30,120 --> 00:39:32,160
- Cześć, tu Karim.
- Co słychać?
435
00:39:32,320 --> 00:39:34,520
W porządku.
Wciąż jesteś w Nicei?
436
00:39:34,920 --> 00:39:36,200
Niezmiennie.
437
00:39:37,040 --> 00:39:38,400
Miałbym prośbę.
438
00:39:39,200 --> 00:39:40,360
Słucham.
439
00:40:19,120 --> 00:40:23,560
Przeczytałam w aktach, że trzy lata
temu brat zakłuł twojego męża.
440
00:40:23,720 --> 00:40:25,880
Nie wiem, dlaczego to zrobił.
441
00:40:27,760 --> 00:40:29,320
Nie oceniam was.
442
00:40:31,000 --> 00:40:34,560
Jeśli ktoś zasłużył
na sąd, to twój mąż.
443
00:40:36,480 --> 00:40:40,640
Wiem, że nie wniesiono
formalnej skargi,
444
00:40:41,720 --> 00:40:44,640
ale na przesłuchaniu
brat potwierdził,
445
00:40:44,800 --> 00:40:47,080
że mąż wyrządził ci krzywdę.
446
00:40:48,160 --> 00:40:51,120
Dlatego za niego wyszłaś, prawda?
447
00:40:51,760 --> 00:40:52,800
Tak?
448
00:40:53,000 --> 00:40:54,480
Czego chcesz?
449
00:40:54,640 --> 00:40:58,840
Wyjaśnień, jak dziewczyna może wyjść
za swojego gwałciciela?
450
00:40:59,040 --> 00:41:01,680
- I tak tego nie zrozumiesz.
- Rozumiem.
451
00:41:03,280 --> 00:41:07,160
To pokręcona logika, ale rozumiem.
Co się dzieje u Beduinów,
452
00:41:07,360 --> 00:41:08,920
zostaje u Beduinów, tak?
453
00:41:11,720 --> 00:41:14,600
Ale brat nie potrafił
tego zaakceptować.
454
00:41:14,760 --> 00:41:17,720
Chciał ukarać
gwałciciela. I miał rację.
455
00:41:21,000 --> 00:41:22,680
To porządny chłopak.
456
00:41:26,600 --> 00:41:29,840
To on powiesił suknię ślubną
przed domem, prawda?
457
00:41:30,440 --> 00:41:34,000
Sądzisz, że to miało związek z tym,
co zobaczył na ślubie?
458
00:41:34,160 --> 00:41:37,760
Nie wiem, co zobaczył, ale
nie skrzywdził panny młodej.
459
00:41:38,800 --> 00:41:40,680
Czego się boi?
460
00:41:42,240 --> 00:41:43,480
Pomóż mi.
461
00:41:45,160 --> 00:41:47,280
Czemu miałabym ci pomóc?
462
00:41:47,440 --> 00:41:50,480
Bo to niesprawiedliwe,
żeby winny został bezkarny.
463
00:42:18,080 --> 00:42:22,280
Selim, policjantka chce
zadać ci kilka pytań.
464
00:42:23,280 --> 00:42:24,800
Możesz jej zaufać.
465
00:42:34,720 --> 00:42:36,200
Jak się pan czuje?
466
00:42:43,120 --> 00:42:47,360
Wiem, że zobaczył pan w łazience
coś, co pana przeraziło.
467
00:42:47,520 --> 00:42:48,920
Zgadza się?
468
00:42:50,240 --> 00:42:51,840
Nie zobaczyłem.
469
00:42:52,760 --> 00:42:54,680
To dlaczego pan się bał?
470
00:42:55,760 --> 00:42:57,320
Usłyszałem.
471
00:42:57,480 --> 00:42:59,040
Co pan usłyszał?
472
00:43:00,680 --> 00:43:02,000
Śmiech.
473
00:43:03,320 --> 00:43:04,520
Śmiech?
474
00:43:05,520 --> 00:43:07,480
Ktoś śmiał się w toalecie?
Kto?
475
00:43:09,400 --> 00:43:11,200
- Demon.
- Demon?
476
00:43:14,320 --> 00:43:16,920
- Tam był demon.
- Dość już!
477
00:43:17,680 --> 00:43:19,840
Ciągle coś zmyśla. Chodźmy.
478
00:43:23,600 --> 00:43:25,160
Dlatego uciekłeś?
479
00:43:25,720 --> 00:43:28,560
- Nie uciekłem.
- Usłyszałeś coś dziwnego?
480
00:43:28,680 --> 00:43:31,240
Pobiegłem za nią, chciałem pomóc.
481
00:43:31,400 --> 00:43:36,240
- Wtedy kazali mi zgasić światło.
- Ale potem uciekałeś. Dlaczego?
482
00:43:38,120 --> 00:43:39,680
Bałem się czerni.
483
00:43:40,200 --> 00:43:41,440
Demona?
484
00:43:42,480 --> 00:43:43,840
To była kara.
485
00:43:45,360 --> 00:43:46,880
Za to małżeństwo.
486
00:43:48,640 --> 00:43:50,240
Zrobiła coś złego.
487
00:43:50,880 --> 00:43:52,400
Zasłużyła na karę.
488
00:43:53,680 --> 00:43:55,160
On też tak mówił.
489
00:43:57,240 --> 00:44:00,680
Ktoś powiedział, że panna
młoda zasługiwała na karę?
490
00:44:03,160 --> 00:44:04,680
Kto, demon?
491
00:44:05,480 --> 00:44:06,840
Nie.
492
00:44:07,040 --> 00:44:08,360
Ktoś inny.
493
00:44:09,160 --> 00:44:10,520
Na zewnątrz.
494
00:44:11,480 --> 00:44:14,520
Mężczyzna,
który rozrabiał na podwórku?
495
00:44:14,680 --> 00:44:17,200
Wiesz, że poszedłeś
tam kogoś uspokoić.
496
00:44:17,400 --> 00:44:20,600
Kogoś, kto nie był zadowolony
ze ślubu. Zgadza się?
497
00:44:22,800 --> 00:44:25,120
Był wściekły z powodu ślubu.
498
00:44:25,640 --> 00:44:26,800
Kto?
499
00:44:27,000 --> 00:44:28,400
Kto to był?
500
00:44:31,760 --> 00:44:33,320
Krewny młodego.
501
00:44:36,120 --> 00:44:37,760
Z białą jarmułką.
502
00:47:20,760 --> 00:47:22,520
Alex to twój chłopak, tak?
503
00:47:25,040 --> 00:47:26,880
Były.
Rozstaliśmy się.
504
00:47:27,080 --> 00:47:29,920
Trzy tygodnie temu
uciekł z psychiatryka.
505
00:47:32,440 --> 00:47:34,680
- To cię nie dziwi?
- Zrobiłby wszystko,
506
00:47:34,840 --> 00:47:37,240
- żeby zwrócić na siebie uwagę.
- Twoją?
507
00:47:43,000 --> 00:47:45,680
- Zrobiłaś coś? Coś się stało?
- Nie, nic.
508
00:47:47,200 --> 00:47:50,520
- Jak ci pomóc, skoro nie mówisz?
- Nie potrzebuję pomocy.
509
00:47:50,680 --> 00:47:53,040
- Dlaczego tu jestem?
- Rodzina sądzi,
510
00:47:53,200 --> 00:47:57,520
że masz związek z jego zniknięciem.
Że przez ciebie trafił do szpitala.
511
00:47:57,680 --> 00:48:00,000
- Myślą, że przeze mnie zwariował?
- Tak.
512
00:48:00,160 --> 00:48:04,080
Jego urojenia się pogłębiały. A ty
zmuszałaś, żeby zwiększał dawkę.
513
00:48:04,240 --> 00:48:06,200
- Oszaleli?
- On im powiedział.
514
00:48:06,360 --> 00:48:08,840
Wyssali to z palca!
Co jeszcze powiedzą?
515
00:48:09,080 --> 00:48:11,120
Że go zabiłam i ukryłam ciało?
516
00:48:11,440 --> 00:48:13,440
Spokojnie, musimy ustalić fakty.
517
00:48:14,840 --> 00:48:16,800
A może o czymś wiesz?
518
00:48:17,720 --> 00:48:20,480
Skądże.
Kochałam go. Rozumie pan?
519
00:48:23,200 --> 00:48:24,440
Kochałam go.
520
00:48:34,400 --> 00:48:35,520
Kochałam.
521
00:48:44,160 --> 00:48:47,520
Tekst: Anna Maria Nowak
38171
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.