Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:04,129 --> 00:00:09,343
ACTION
Tinto Brass 1979
2
00:00:09,968 --> 00:00:14,181
Fergusson, nie jeste艣 idiot膮!
Wiemy, 偶e tam jeste艣!
3
00:00:14,181 --> 00:00:17,809
Poddaj si臋. Pomy艣l o swojej matce.
4
00:00:18,644 --> 00:00:20,479
Nie mam matki.
5
00:00:20,479 --> 00:00:24,691
-Zatem o twoim ojcu.
-Nie mam ojca.
6
00:00:25,192 --> 00:00:28,237
-O twojej siostrze.
-Nie mam siostry.
7
00:00:30,113 --> 00:00:33,742
-To o twojej ciotce.
-Nie mam ciotki.
8
00:00:33,742 --> 00:00:38,205
Pomy艣l, o czym chcesz, ale wyjd藕
z r臋koma podniesionymi do g贸ry!
9
00:00:38,830 --> 00:00:43,001
Nie wiem, co s膮dzi膰 o piekle
lub niebie, tylko zabijanie i umieranie!
10
00:00:43,001 --> 00:00:44,837
Gliniarze, jestem tu!
11
00:01:15,909 --> 00:01:20,038
Siedem, osiem... Jeden, dwa.
12
00:01:37,890 --> 00:01:39,766
Co do diab艂a on robi?
13
00:01:41,643 --> 00:01:48,483
Sta膰! Czy on jest idiot膮?
Nawet m臋ty zachowuj膮 si臋 teraz jak szale艅cy!
14
00:01:48,483 --> 00:01:52,654
- Uspok贸j si臋.
- Powiedz mu, 偶e si臋 pogubi艂!
15
00:01:52,654 --> 00:01:56,617
Przepraszam. S膮dzi艂, 偶e robi
co艣 mi艂ego.
16
00:01:56,617 --> 00:01:59,453
- To by艂 jaki艣 pomys艂.
- Tak偶e si臋 pogubi艂e艣!
17
00:01:59,453 --> 00:02:04,374
W policyjnych filmach, musi by膰 profesjonalny.
Po 30 filmach...
18
00:02:04,374 --> 00:02:08,295
Po 30 filmach, on nadal
nie ma sukcesu!
19
00:02:08,295 --> 00:02:10,881
Czy to mo偶liwe,
偶e gdy kto艣 umiera,
20
00:02:10,881 --> 00:02:14,343
on zaczyna ta艅czy膰 jak Gene Kelly
w ''Deszczowej Piosence''?
21
00:02:14,343 --> 00:02:18,430
- To by艂 James Cagney.
- Wetkn臋 go do moich jaj.
22
00:02:18,430 --> 00:02:21,975
I do jaj Jamesa Cagneya, wetkn臋 tego popierdole艅ca!
23
00:02:21,975 --> 00:02:26,188
Ale nie mog臋 wetka膰 agenta,
takiego jak ty do jego jaj.
24
00:02:26,188 --> 00:02:29,900
- Bo on ich nie ma!
- Chcesz je zobaczy膰?
25
00:02:29,900 --> 00:02:33,445
Poka偶 je swojej siostrze!
Dlaczego s膮 takie ma艂e?
26
00:02:33,445 --> 00:02:38,325
Powiniene艣 j臋 mie膰 pod podbr贸dkiem,
poniewa偶 masz twarz podobn膮 do penisa!
27
00:02:41,370 --> 00:02:43,830
Wyno艣 si臋! Wyjd藕!
28
00:02:44,831 --> 00:02:46,625
Id藕 precz!
29
00:02:46,625 --> 00:02:49,169
Piselleschi, jeszcze jeden!
30
00:02:49,169 --> 00:02:51,672
My艣la艂em, 偶e wymy艣laj膮c
moj膮 艣mier膰,
31
00:02:51,672 --> 00:02:54,591
on zozumie, 偶e ta 艣mier膰
nie mo偶e by膰 nie doceniona.
32
00:02:54,591 --> 00:03:00,013
To niebezpieczne dzia艂anie, zw艂aszcza
kiedy to robisz bez informowania mnie.
33
00:03:00,013 --> 00:03:04,560
Jako tw贸j agent musz臋 wiedzie膰,
jak chcesz zrujnowa膰 sam siebie i mnie.
34
00:03:04,560 --> 00:03:09,565
Nie mo偶esz kusi膰 losu.
35
00:03:09,565 --> 00:03:11,817
Jakiego losu?
36
00:03:11,817 --> 00:03:13,735
Twoje cia艂o.
37
00:03:13,735 --> 00:03:18,740
Cia艂o w kinie jest wa偶ne.
To wszystko.
38
00:03:22,995 --> 00:03:25,581
Ale trzeba wiedzie膰, jak je wykorzysta膰.
39
00:03:25,581 --> 00:03:29,251
Potrzebujesz bystrego re偶ysera,
a nie takiego g艂odnego psa.
40
00:03:29,251 --> 00:03:32,296
Jeste艣 moim agentem.
Poszukaj go.
41
00:03:33,422 --> 00:03:35,048
Ju偶 to zrobi艂em.
42
00:03:35,757 --> 00:03:38,218
- Powiedzia艂em, wielkiemu Woodiemu o tobie.
- A kim on jest?
43
00:03:38,218 --> 00:03:41,889
- Najwi臋kszy obecnie re偶yser.
- Nigdy o nim nie s艂ysza艂em.
44
00:03:42,848 --> 00:03:44,641
To naturalne.
45
00:03:44,641 --> 00:03:49,813
Krytycy, naciskani przez konkurencj臋,
ignoruj膮 jego fiImy.
46
00:03:51,523 --> 00:03:55,277
- Poka偶 mi.
- Co robisz ? To jest pieprzyk.
47
00:03:56,778 --> 00:04:01,825
- Jakie filmy on robi ?
- Przeznaczone dla mas, nieskomplikowane.
48
00:04:02,868 --> 00:04:06,997
Lecz i dla kulturalnej
i dystyngowanej widowni.
49
00:04:06,997 --> 00:04:12,294
Pod powierzchown膮 prostot膮,
maj膮 one przes艂anie, sens,
50
00:04:12,294 --> 00:04:16,673
transfiguracje, wulgarne w膮tki.
51
00:04:17,257 --> 00:04:19,968
Bergman to Ridolini,
w por贸wnaniu z nim.
52
00:04:19,968 --> 00:04:22,763
- O, cholera.
- Zgadza si臋.
53
00:04:23,222 --> 00:04:28,644
Czy nie chcesz by膰 artyst膮?
To twoja szansa.
54
00:04:29,561 --> 00:04:32,731
To jest adres.
Id藕 i powiedz mu, 偶e to ja ci臋 wys艂a艂em.
55
00:04:37,319 --> 00:04:42,324
Nie jeste艣 agentem,
jeste艣 przyjacielem, bratem.
56
00:04:42,824 --> 00:04:48,622
- Jak mog臋 podzi臋kowa膰?
- Daj mi 30% .
57
00:04:48,622 --> 00:04:53,001
- Dobra. Pobiegn臋 do du偶ego Woodego.
- Poczekaj!
58
00:04:54,002 --> 00:04:58,715
Zadzwoni臋 do niego, lecz dla ciebie,
on jest Woudrufem Vandenbergiem Scottem.
59
00:07:05,300 --> 00:07:07,511
- Jak si臋 nazywasz?
- Co?
60
00:07:07,511 --> 00:07:11,431
- Jak si臋 nazywasz?
- Bruno MarteI.
61
00:07:14,184 --> 00:07:16,937
- Nigdy nie s艂ysza艂em.
- To by艂a przyjemno艣膰.
62
00:07:16,937 --> 00:07:21,984
Nie chcia艂em ci臋 obrazi膰,
ale zwracam uwag臋, 偶e to tw贸j problem.
63
00:07:23,443 --> 00:07:26,947
- Nie troszcz臋 si膮 o to. Ja nie istniej臋.
- Ale chcesz zaistnie膰.
64
00:07:28,115 --> 00:07:31,076
- Tak.
- Dla siebie czy dla innych?
65
00:07:31,076 --> 00:07:35,080
- Dla innych.
- Chcesz zadowoli膰 widowni臋.
66
00:07:35,080 --> 00:07:41,378
Jakie najwi臋ksze pragnienie, ni偶 nieustanie
niezaspokojony seks, nawiedza cz艂owieka?
67
00:07:41,378 --> 00:07:48,468
W twoich s艂owach,
zauwa偶y艂em typowe zak艂opotanie sierot.
68
00:07:48,468 --> 00:07:53,891
Domy艣li艂e艣 si臋. Jako Francuz,
znam tylko Nowe Trendy.
69
00:07:53,891 --> 00:07:57,227
Nowe Trendy pozosta艂y star膮 fal膮,
kt贸ra cofa si臋 z powrotem,
70
00:07:57,227 --> 00:08:02,482
zostawiaj膮c kraby, krewetki,
uduszone ryby, dziurawe nocniki i...
71
00:08:02,482 --> 00:08:04,860
- I kup臋 g贸wna!
- Rozumiem.
72
00:08:04,860 --> 00:08:07,654
Poka偶 mi, 偶e si臋 myl臋.
73
00:08:07,654 --> 00:08:11,325
Proponuj臋 dylemat.
Czy sztuka sta艂a si臋 pornografi膮,
74
00:08:11,325 --> 00:08:14,786
czy pornografia sta艂a si臋 sztuk膮?
Czy kiedykolwiek pyta艂e艣 si臋 o to, sam siebie?
75
00:08:14,786 --> 00:08:19,291
Tak, ale, dlaczego musz臋 by膰
pionierem pornograficznej sztuki ?
76
00:08:19,291 --> 00:08:24,046
Je偶eli ju偶 jeste艣my w tym punkcie,
to krytycy m贸wi膮,
77
00:08:24,046 --> 00:08:27,174
''Stosunek oralny Liv Ullmann
pochodzi z dobrej szko艂y.''
78
00:08:27,174 --> 00:08:30,636
''De Niro masturbowa艂 si臋
z ekstremalnym wigorem.''
79
00:08:30,636 --> 00:08:35,682
'' Dupa Jean Fondy jest bardzo
towarzyska w ko艅cowej scenie''.
80
00:08:35,682 --> 00:08:40,395
Gdyby do tego dosz艂o,
chcia艂bym pokaza膰 to z wi臋kszym entuzjazmem.
81
00:08:41,230 --> 00:08:45,150
M贸j ch艂opcze, napisa艂bym do Laurenca
Olivera, je艣li by to tak wygl膮da艂o,
82
00:08:45,150 --> 00:08:48,695
- a nie tak nieznanego jak ty.
- Producent.
83
00:08:51,365 --> 00:08:53,200
- MarteI.
- Cze艣膰.
84
00:08:53,200 --> 00:09:02,084
Nasz produkt jest jedynym powa偶nym kinem,
kt贸re robimy teraz.
85
00:09:02,084 --> 00:09:05,170
Nie patrz膮c na inne rzeczy.
86
00:09:05,170 --> 00:09:09,341
Tu s膮 pieni膮dze
i tu jest tw贸j spektakl.
87
00:09:09,341 --> 00:09:14,513
Nie ma sprawy.
Wydaje si臋 偶e jeste艣 w porz膮dku.
88
00:09:14,513 --> 00:09:21,144
Przepraszam, ale nie zrozumia艂em.
O jakim fiImie m贸wisz?
89
00:09:21,144 --> 00:09:23,897
Jaka jest moja rola?
90
00:09:23,897 --> 00:09:25,816
Zobaczysz podczas pr贸bnych zdj臋膰.
91
00:09:25,816 --> 00:09:31,780
R贸b to, co robisz w 偶yciu.
Potem podzi臋kujesz mi.
92
00:09:31,780 --> 00:09:35,367
- R贸b to tak naturalnie.
- Widz臋, 偶e to pornograficzny fiIm.
93
00:09:35,367 --> 00:09:38,579
Raz? Dwa, trzy!
94
00:09:38,579 --> 00:09:40,581
Dlaczego si臋 opierasz.
95
00:09:40,581 --> 00:09:44,251
Zapewniamy ci przysz艂o艣ci.
96
00:09:44,251 --> 00:09:50,132
Poczekamy na rezultat przedsi臋wzi臋cia,
a nast臋pnie podpiszemy umow臋.
97
00:09:50,132 --> 00:09:54,887
Nie robi臋 tego dla pieni臋dzy,
ale jestem w potrzebie.
98
00:09:56,263 --> 00:09:58,307
Jak du偶o?
99
00:09:58,807 --> 00:10:01,185
Poka偶 swoj膮 reklam臋.
100
00:10:01,393 --> 00:10:04,563
- Co?
- Poka偶 penisa.
101
00:10:04,563 --> 00:10:09,276
Je艣li nie widz臋 reklamy,
jak mog臋 ustali膰 warto艣膰?
102
00:10:10,402 --> 00:10:14,907
- W艂a艣ciwie ...
- 艢ci膮gaj spodnie!
103
00:10:15,991 --> 00:10:18,035
Pospiesz si臋.
104
00:10:20,204 --> 00:10:22,247
Jaki m臋cz膮cy!
105
00:10:30,797 --> 00:10:33,509
- Zdumiewaj膮ce!
- Nie jest 藕le.
106
00:10:33,509 --> 00:10:37,888
Czy tw贸j wzw贸d jest trudny, 艂atwy,
wytrzyma艂y... Jaki jest ?
107
00:10:37,888 --> 00:10:40,307
Nie ma problemu.
108
00:10:58,659 --> 00:11:01,912
艢wi臋ty Pancrazio z Portobello,
bro艅 nas od tego ognistego ptaka.
109
00:11:01,912 --> 00:11:05,666
艢wi臋ta Veronico z Bataclavy,
oszcz臋d藕 nam trz臋sienia ziemi z tym penisem.
110
00:11:05,666 --> 00:11:10,546
- Cudowny!
- Holy, cholera. Jak to zrobisz?
111
00:11:10,546 --> 00:11:12,881
To tajemnica.
112
00:11:12,881 --> 00:11:17,803
Gwiazda si臋 rodzi!
B臋d臋 twoim Pigmalionem!
113
00:11:41,702 --> 00:11:46,248
- Morgana, jestem zbyt nerwowa.
- Anne, to sko艅czy si臋 za p贸艂 godziny.
114
00:11:46,248 --> 00:11:48,584
Jeste艣 profesjonalistk膮.
115
00:12:02,472 --> 00:12:05,809
- Hej, wyno艣 si臋 st膮d!
- To ty!
116
00:12:06,727 --> 00:12:11,148
- Co tu robisz?
- Nareszcie 艣wi臋tujemy!
117
00:12:11,148 --> 00:12:13,942
艢wiat jest zepsuty,
ale pr臋dzej czy p贸藕niej zap艂aci.
118
00:12:13,942 --> 00:12:18,488
- Czy podpisa艂e艣 nowy kontrakt?
- Mam mn贸stwo pieni臋dzy.
119
00:12:18,989 --> 00:12:24,786
- Czy sp臋dzimy razem noc.
- Spieprzaj st膮d do diab艂a!
120
00:12:28,624 --> 00:12:30,542
Mam prezent dla ciebie.
121
00:12:30,542 --> 00:12:34,087
- Co to jest?
- Otw贸偶, sama zobaczysz.
122
00:12:35,589 --> 00:12:39,092
Zabierzesz si臋 st膮d do diab艂a, czy nie?
123
00:12:49,478 --> 00:12:55,526
- Czy idziesz do producenta?
- Jestem zm臋czona.
124
00:12:55,526 --> 00:13:00,405
- Pozowa艂am godzin臋.
- Mia艂a艣 przerw臋, to dlaczego jeste艣 zm臋czona?
125
00:13:00,405 --> 00:13:04,117
- Powiedzia艂am: pozowa艂am.
- Oh, pozowa艂a艣!
126
00:13:04,117 --> 00:13:07,621
Pozowa艂em tak偶e,
lecz nie jestem zm臋czony.
127
00:13:08,664 --> 00:13:11,667
Jestem, je艣li chcesz igra膰 si臋 ogniem.
128
00:13:14,837 --> 00:13:20,259
Nie, nie dzi艣 wieczorem.
Potrzebuj臋 czu艂o艣ci.
129
00:13:20,259 --> 00:13:23,595
- Podoba艂 ci si臋 prezent?
- Jaki prezent?
130
00:13:23,595 --> 00:13:27,850
Zostawi艂am go na planie!
Co to by艂o?
131
00:13:27,850 --> 00:13:33,522
To tak jakbym przyni贸s艂 ci
kawa艂ek g贸wna, a nie prezent.
132
00:13:33,522 --> 00:13:35,983
Nawet nie spojrza艂a艣 na to.
Dzi臋ki.
133
00:13:35,983 --> 00:13:39,486
Dlaczego mi go da艂e艣?
134
00:13:39,486 --> 00:13:44,992
- To nie jest pierwszy raz.
- To jest tak jakby艣 p艂aci艂 za ten czas.
135
00:13:44,992 --> 00:13:48,579
- To nie tak.
- To na co narzekasz?
136
00:13:48,579 --> 00:13:50,539
Na wszystko.
137
00:13:50,539 --> 00:13:52,666
Jestem zm臋czona twoj膮 poz膮 bohatera.
138
00:13:52,666 --> 00:13:56,378
- Jeste艣 zakazanym ryjem, kt贸ry my艣li...
- Po trzecie!
139
00:13:56,378 --> 00:14:00,048
Zakazane ryje s膮 jak wi艣nie,
przechodz膮 od jednej do drugiej.
140
00:14:00,048 --> 00:14:06,597
Czy nie widzisz, jakie mam w艂asne 偶ycie,
i pytasz czy jestem zadowolona?
141
00:14:06,597 --> 00:14:09,892
Nie dam si臋 zamkn膮膰 w g贸wnie w kt贸rym grzebiesz,
142
00:14:09,892 --> 00:14:11,894
w twojej g贸wnianej karierze,
143
00:14:11,894 --> 00:14:15,981
w twoim kryzysie, w twoim niespe艂nionym 偶yciu.
144
00:14:15,981 --> 00:14:19,193
Te niesamowite uda nale偶膮,
145
00:14:19,193 --> 00:14:24,948
do braci Lumiere,
pionier贸w kina.
146
00:14:24,948 --> 00:14:31,163
Oni s膮 wszyscy 艣winiami,
ale ty jeste艣 najgorszy.
147
00:14:31,163 --> 00:14:35,709
Bergman jest z Ridolinim por贸wnany!
Dzi臋ki.
148
00:14:35,709 --> 00:14:38,504
To jest dobry uk艂ad.
149
00:14:38,504 --> 00:14:44,009
Oto dwie g艂贸wne role.
Martel Bruno ... Chod藕.
150
00:14:49,056 --> 00:14:51,517
i Doris FaIci.
151
00:14:51,934 --> 00:14:54,061
Falci, Martel,
jaka 艣liczna para!
152
00:14:54,061 --> 00:15:01,568
Doris, poznaj go bli偶ej,
a b臋dziesz bardziej wiarygodna na planie.
153
00:15:02,444 --> 00:15:03,820
Dobra dziewczynka.
154
00:15:03,820 --> 00:15:09,910
Ona jest dziewic膮. Oznacza to,
偶e pierwszy raz daje na planie.
155
00:15:09,910 --> 00:15:12,829
Doris, razem zrobimy du偶膮 rzecz.
156
00:15:18,585 --> 00:15:20,587
On ma racj臋.
157
00:15:20,587 --> 00:15:24,466
Wa偶ne jest, 偶e ci臋 lubi臋.
Nie mog臋 tego robi膰 wbrew swojej woli.
158
00:15:24,466 --> 00:15:29,471
Hej, nie jestem w ob艂okach.
Jestem tu na ziemi.
159
00:15:29,972 --> 00:15:35,435
Jestem tam tylko chwilowo.
Nie chc臋 tam by膰.
160
00:15:35,435 --> 00:15:38,647
Nie wierzysz w to co b臋dzie,
pozwol臋 tobie jutro co艣 dla mnie zrobi膰.
161
00:15:38,647 --> 00:15:42,985
To jaki艣 偶art. Nie chc臋 by膰 tam.
162
00:15:43,193 --> 00:15:46,572
Je艣li pojmujesz, to musisz my艣le膰,
163
00:15:47,489 --> 00:15:52,327
'' Dlaczego ona nie jest tutaj?
Gdzie jest ta idiotka?''
164
00:15:52,870 --> 00:16:00,085
Tymczasem 艣ci艣niesz m贸j nadgarstek,
i b臋dziesz rusz艂 swoj膮 r臋k膮 tam i z powrotem.
165
00:16:00,085 --> 00:16:06,967
Po艂o偶ysz drug膮 r臋k臋 na swoje czo艂o
i b臋dziesz przygl膮da膰 si臋 dok艂adnie na moj膮 twarz,
166
00:16:06,967 --> 00:16:10,012
tak jakby艣 chcia艂 to narysowa膰.
167
00:16:11,847 --> 00:16:16,894
- Popatrz co za zwierz臋 !
- Imbecylu, ju偶 jeste艣 pijany ?
168
00:16:16,894 --> 00:16:20,898
Arty艣ci zawsze s膮 kopani.
169
00:16:21,732 --> 00:16:24,401
Wszystko, co on mo偶e robi膰,
to sprzedawa膰 sedesy.
170
00:16:24,401 --> 00:16:27,613
Przygotowuj臋 si臋 przez lata,
by recytowa膰 Ofeli臋.
171
00:16:29,031 --> 00:16:32,075
Mog臋 nawet wcieli膰 si臋 w osob臋 jak膮 lubisz,
mog臋 p艂aka膰.
172
00:16:33,202 --> 00:16:37,664
Urodzi艂am si臋 by gra膰,
ale oni chc膮 mnie, wi臋c jestem tu.
173
00:16:37,664 --> 00:16:43,545
Oni op贸藕ni膮 moj膮 karier臋.
B臋d臋 recytowa膰 dla ciebie ca艂膮 noc.
174
00:16:49,218 --> 00:16:53,764
- Jaka stara wied藕ma!
- Nie, to jest Lilly.
175
00:16:53,972 --> 00:16:56,517
Bardzo ci臋 lubi臋.
176
00:16:57,643 --> 00:17:01,688
Co on robi?
Lotar, wykop go na zewn膮trz!
177
00:17:04,358 --> 00:17:08,487
- N臋dzny aktor drugiego planu!
- B臋d臋 czeka膰 na ciebie, m贸j panie!
178
00:17:08,487 --> 00:17:13,325
- Id藕 do klasztoru !
- B臋d臋 czeka膰 na ciebie, m贸j panie,
179
00:17:13,325 --> 00:17:17,871
poniewa偶, sprawi艂e艣,
偶e uwierzy艂am, 偶e mnie kochasz.
180
00:17:18,247 --> 00:17:23,877
Nie wierz w nic. S艂uchaj mnie,
艣wiat jest pe艂en g贸wna!
181
00:17:23,877 --> 00:17:28,799
Nie musisz my艣le膰.
Pomog臋 ci.
182
00:17:28,799 --> 00:17:32,594
Jak to nie my艣le膰 ?
Jeste艣 g艂upi, je艣li tak mo偶esz.
183
00:17:33,303 --> 00:17:38,183
Chcesz 偶y膰
nie ogl膮daj膮c si臋 za siebie,
184
00:17:38,183 --> 00:17:41,395
wi臋c zrobi臋 to dla ciebie.
185
00:17:41,395 --> 00:17:44,523
Co za 艣liczne masz ramiona!
186
00:17:44,940 --> 00:17:46,942
S膮 takie szerokie!
187
00:17:46,942 --> 00:17:50,612
Wygl膮daj膮 jak lotnisko.
Czy wystartujemy?
188
00:17:52,364 --> 00:17:55,450
Wstr臋tna 艣winia! M臋da!
189
00:17:55,450 --> 00:17:59,663
- Zdechnij!
- Nie chc臋 problemu.
190
00:17:59,663 --> 00:18:01,290
Zadzwo艅 na policj臋!
191
00:18:09,464 --> 00:18:13,093
Wyjd藕 z wody.
Wzywam policj臋!
192
00:19:51,859 --> 00:19:55,863
Wody, na mi艂o艣膰 Bosk膮!
193
00:19:56,738 --> 00:19:59,741
- Nie u偶ywaj imienia Boga.
- Czy jeste艣 ksi臋dzem?
194
00:20:00,409 --> 00:20:02,995
Nie, ekshibicjonist膮 ateist膮.
195
00:20:04,705 --> 00:20:10,377
- Chrze艣cijanie nie s膮 tak traktowani.
- Jeste艣 chrze艣cijaninem ? Ty, pedale.
196
00:20:10,377 --> 00:20:14,673
Mo偶esz by膰 chrze艣cijaninem,
i mog臋 uprawia膰 seks z twoj膮 dup膮.
197
00:20:14,673 --> 00:20:20,053
On ma racj臋. Dusza jest dusz膮,
a dupa dup膮.
198
00:20:23,390 --> 00:20:25,434
- Co zrobi艂e艣?
- Nic.
199
00:20:25,434 --> 00:20:29,605
- Wi臋c dlaczego tu jeste艣?
- Poniewa偶 jestem czarny.
200
00:20:29,605 --> 00:20:32,566
- Czy to przest臋pstwo?
- Nie, to tajemnica.
201
00:20:33,233 --> 00:20:38,780
On nie jest jedyny.
S艂uchaj, chc臋 ci co艣 powiedzie膰.
202
00:20:38,780 --> 00:20:41,783
- S艂uchasz ?
- Musz臋 siusia膰 na 艣wie偶ym powietrzu.
203
00:20:41,783 --> 00:20:44,912
- To jest w艣cibski John.
- Zamknij si臋, dziwko.
204
00:20:44,912 --> 00:20:49,374
Nie wiem, jak odpowiedzie膰 na
pewne podstawowe pytania.
205
00:20:50,709 --> 00:20:57,007
Kim, do cholery jestem? Gdzie do cholery
pod膮偶am? Kto, do cholery nas stworzy艂?
206
00:20:57,007 --> 00:20:59,134
Nie znam, tej pieprzonej istotnej rzeczy.
207
00:21:00,219 --> 00:21:03,722
- Czy wiesz, kto ci臋, do cholery zrobi艂?
- Tak.
208
00:21:03,722 --> 00:21:08,060
- To ten, popierdoleniec m贸j ojciec.
- Mia艂em na my艣li uniwersalne poj臋cie.
209
00:21:08,060 --> 00:21:14,274
- Kto obchodzi wszech艣wiat!
- Nie troszczysz si臋 o wszech艣wiat!
210
00:21:14,274 --> 00:21:15,776
Koniec 偶al贸w.
211
00:21:17,694 --> 00:21:21,031
- Tylko pyta艂em.
- Jeste艣 zbyt przestraszony.
212
00:21:21,031 --> 00:21:24,034
Ja? Nie. Je艣li chc臋...
213
00:21:24,034 --> 00:21:29,248
Prawie wszystko z艂o,
jest z powodu l臋ku.
214
00:21:29,248 --> 00:21:33,794
Ka偶dy si臋 boi.
Tak, znam to.
215
00:21:33,794 --> 00:21:36,880
- Co wi臋c wiesz?
- Nic.
216
00:21:36,880 --> 00:21:40,342
Ale mog臋 wyja艣ni膰,
dlaczego si臋 boisz.
217
00:21:40,884 --> 00:21:46,431
- Nie ugn臋 si臋, do cholery nigdy wi臋cej.
- Powiniene艣 zdawa膰 sobie spraw臋.
218
00:21:47,224 --> 00:21:48,225
Sp贸jrz tutaj.
219
00:21:54,273 --> 00:21:58,569
To jest skala,
skala warto艣ci.
220
00:21:59,486 --> 00:22:04,032
Tu jest wszystko, o czym my艣lisz,
偶e jest to niezb臋dne.
221
00:22:04,032 --> 00:22:08,704
W ni偶szej sekcji s膮 warto艣ci,
kt贸re ci臋 interesuj膮,
222
00:22:08,704 --> 00:22:14,960
i nie wiesz, 偶e na szczycie s膮 warto艣ci,
kt贸re ponad wszystko najbardziej si臋 licz膮.
223
00:22:15,419 --> 00:22:19,631
Kiedy jeste艣 ich pozbawiony,
denerwujesz si臋,
224
00:22:19,631 --> 00:22:23,135
i twoja duma jest zraniona
i kiedy ogniwo zostaje rozbite,
225
00:22:23,135 --> 00:22:25,304
przez chwil臋 czujesz czyste powietrze.
226
00:22:26,054 --> 00:22:29,433
Warto艣膰, kt贸ra daje godno艣膰 cz艂owiekowi,
227
00:22:29,433 --> 00:22:32,936
i traktujesz to jako wspomnienie z艂otego wieku,
228
00:22:32,936 --> 00:22:37,482
wtedy nie by艂o 偶adnych juror贸w lub oskar偶onych,
winnych lub niewinnych,
229
00:22:37,482 --> 00:22:43,614
a zwierz臋ta i ludzie kochali siebie
i nie zniszczyli si臋 nawzajem.
230
00:22:43,614 --> 00:22:46,366
A ostatnim krokiem jest wolno艣膰.
231
00:22:46,366 --> 00:22:54,166
Dla tego, trzeba by膰 zdolnym, aby krzycze膰,
by膰 zdesperowanym, mie膰 pragnienie by zabi膰 !
232
00:22:54,166 --> 00:22:57,461
- Zabi膰!
- Czy nawet zabi膰?
233
00:22:57,461 --> 00:23:02,549
Tak. 呕ycie nie jest warto艣ci膮 sam膮 w sobie.
Liczy si臋 to, jak 偶yjesz.
234
00:23:02,549 --> 00:23:06,970
Je艣li nie ma ju偶 nadziei,
trzeba strzela膰!
235
00:23:06,970 --> 00:23:13,310
- Strzela膰. Strzela膰!
- Strzela膰. Strzela膰.
236
00:23:25,113 --> 00:23:27,241
Strzela膰! Tak, strzela膰!
237
00:23:32,496 --> 00:23:34,957
Jest 6 rano.
238
00:23:35,415 --> 00:23:38,836
Sier偶ant Zab贸jca i jego ludzie
偶ycz膮 dobrego dnia,
239
00:23:38,836 --> 00:23:41,171
wszystkim b臋kartom w tym 艣cieku.
240
00:23:42,297 --> 00:23:45,676
Za 15 minut rozpoczn膮 si臋 przes艂uchania.
241
00:23:45,676 --> 00:23:50,305
Odepnijcie wasze pasy
i nie zapomnijcie o rzeczach osobistych.
242
00:23:50,305 --> 00:23:53,892
Wyj艣cie przez bramk臋 nr. 5.
Dzi臋kuj臋..
243
00:24:31,597 --> 00:24:35,142
Z ca艂ym szacunkiem do mniejszo艣ci,
244
00:24:35,142 --> 00:24:39,313
nie mam nic wsp贸lnego
z ciotami z tureckiej 艂a藕ni.
245
00:24:40,772 --> 00:24:45,277
- Kto ci臋 o to pyta艂?
- Tylko tak pomy艣la艂em.
246
00:24:45,277 --> 00:24:46,987
To by艂 g艂os z poza sceny.
247
00:24:47,779 --> 00:24:54,453
Zakazany ryju. Znam rodzaj takich jak ty,
i wiem, jak ci臋 potraktowa膰.
248
00:24:54,453 --> 00:24:58,040
Jeste艣 zagraniczn膮 prostytutk膮,
kt贸ra chodzi do tureckiej 艂a藕ni.
249
00:24:58,040 --> 00:25:00,792
Nie, nie masz racji.
250
00:25:01,960 --> 00:25:04,338
Bruno MarteI.
251
00:25:04,338 --> 00:25:10,052
Ojciec i matka nieznani.
Urodzony w Pary偶u w 1944.
252
00:25:10,052 --> 00:25:15,098
Obywatel brytyjski,
przez ma艂偶e艅stwo z Ann膮 Slimpton.
253
00:25:15,098 --> 00:25:18,393
Mieszkaj膮cy w Londynie.
Zaw贸d, aktor filmowy.
254
00:25:19,770 --> 00:25:23,482
Co za g贸wno,
kto sprzeda艂 ci te ID?
255
00:25:23,482 --> 00:25:27,027
Wrzuci艂e艣 pieni膮dze w b艂oto.
Zostaniesz oskar偶ony.
256
00:25:27,027 --> 00:25:31,740
Dane s膮 prawdziwe. To jest niewiarygodne.
Nikt w to nie uwierzy.
257
00:25:31,740 --> 00:25:35,786
Jak ludzie mog膮 uwierzy膰
w bzdury takie jak te?
258
00:25:35,786 --> 00:25:39,331
Osoba taka jak ta nie istnieje,
nawet w filmie.
259
00:25:40,666 --> 00:25:42,292
Tak m贸wi膮 producenci,
260
00:25:42,292 --> 00:25:45,838
kiedy chc膮 wtr膮ca膰 si臋,
w scenariusz.
261
00:25:46,505 --> 00:25:49,383
Ale nie jestem scenariuszem.
262
00:25:49,383 --> 00:25:53,762
Nie jeste艣 producentem,
i nie mo偶esz manipulowa膰 mn膮.
263
00:25:54,263 --> 00:25:58,141
Chcesz mnie obrazi膰?
M贸w ja艣niej.
264
00:25:58,141 --> 00:26:05,899
No dalej. Powiedz, 偶e jeste艣 zakazanym ryjem.
No, m贸w!
265
00:26:05,899 --> 00:26:11,613
- Producenci nie s膮 tak 藕li.
- No dalej, wyspowiadaj si臋!
266
00:26:15,701 --> 00:26:22,499
Dow贸dca Bounty w por贸wnaniu z tob膮,
jest pracownikiem opieki spo艂ecznej.
267
00:26:22,791 --> 00:26:27,337
Musz臋 przyskrzyni膰 t臋 prostytutk臋,
bo inaczej on wyjdzie za kaucj膮.
268
00:26:28,005 --> 00:26:30,716
Czy masz 100 funt贸w?
269
00:26:30,716 --> 00:26:34,595
Nie, ale je艣li zadzwoni臋 do mojej 偶ony...
270
00:26:35,971 --> 00:26:39,474
Jestem naprawd臋 aktorem, Bruno Martelem.
271
00:26:39,474 --> 00:26:43,228
Formalnie 偶onaty, przysi臋gam.
272
00:26:43,228 --> 00:26:47,524
Czy twoja 偶ona wie,
偶e zadajesz si臋 z ciotami?
273
00:26:47,524 --> 00:26:49,651
Przekonajmy si臋.
274
00:27:03,123 --> 00:27:05,918
- Cze艣膰, Anne.
- To ty.
275
00:27:05,918 --> 00:27:11,548
Musisz wydosta膰 mnie st膮d.
Mam k艂opoty.
276
00:27:12,257 --> 00:27:15,761
- Z poIicj膮.
- Nie mog臋, nie mog臋!
277
00:27:15,761 --> 00:27:19,973
Jestem zm臋czona twoj膮 postaw膮 bohatera.
To koniec!
278
00:27:23,810 --> 00:27:26,063
Dowiedzia艂a si臋.
279
00:27:32,402 --> 00:27:36,365
Czy dzwonisz teraz do twojego m臋偶a?
280
00:27:36,740 --> 00:27:42,996
Nie, do mojego agenta. Musi powiadomi膰
produkcj臋. Mo偶e si臋 martwi膮.
281
00:27:42,996 --> 00:27:48,335
Jestem ciekawy,
co to jest za piekielny film.
282
00:27:49,461 --> 00:27:52,756
Przekona艂em go,
by zwolni艂 ci臋 za kaucj膮.
283
00:27:54,633 --> 00:27:58,971
Nast臋pny razem zostaniesz w wi臋zieniu.
284
00:28:00,597 --> 00:28:03,392
- A kto ciebie przekona艂?
- Tw贸j producent.
285
00:28:03,392 --> 00:28:07,688
On uwolni艂 ci臋, bowiem,
jaki zakazany ryj, pracowa艂aby dzisiaj ?
286
00:28:07,688 --> 00:28:10,274
Nie m贸w, 偶e i on w to uwierzy艂.
287
00:28:10,274 --> 00:28:15,445
呕artujesz. Tymczasem on we藕mie
te pieni膮dze z twojej pensji.
288
00:28:15,445 --> 00:28:19,074
- On we藕mie je od ciebie ?
- Nie.
289
00:28:19,074 --> 00:28:21,410
Na co narzekasz?
290
00:28:22,494 --> 00:28:28,250
- Nie mo偶esz robi膰 co chcesz.
- Alain Delon mo偶e.
291
00:28:28,250 --> 00:28:34,047
Ale to co on robi, jest reklam膮,
a co ty zrobisz, to bzdury.
292
00:28:34,047 --> 00:28:37,301
- Panie Vandenberg!
- Wasza Ekscelencjo!
293
00:28:37,301 --> 00:28:40,679
- Ekscelencja...
- Nie, Wysoko艣膰.
294
00:28:40,679 --> 00:28:45,517
- Wysoko艣膰...
- Nie. Lepiej Kr贸lewska Mo艣膰.
295
00:28:45,517 --> 00:28:51,398
- Je艣li Wasza Kr贸lewska Mo艣膰 pozwala ...
- Nie pozwalam, idioto!
296
00:29:18,634 --> 00:29:21,178
Nareszcie!
Zaczyna艂em si臋 niepokoi膰.
297
00:29:21,178 --> 00:29:24,598
Scena jest gotowa.
Jak to wygl膮da?
298
00:29:26,975 --> 00:29:29,478
John, to nie jest wystarczaj膮co brudne.
299
00:29:29,478 --> 00:29:32,648
Precz z papierem toaletowym. Chc臋 czu膰
g贸wno i kawa艂ki gazet.
300
00:29:32,648 --> 00:29:37,194
- Dobra. Wynie艣 to!
- Nie denerwuj si臋!
301
00:29:40,656 --> 00:29:43,659
Zapami臋taj r贸偶nic臋!
302
00:29:43,659 --> 00:29:48,789
W innym przypadku to b臋dzie scena,
bez psychologicznej finezji.
303
00:29:48,789 --> 00:29:53,669
Niuanse mam w dupie!
Dziewczyna wchodzi do 艂azienki,
304
00:29:53,669 --> 00:29:56,421
Bruno, z King Kongiem,
wywa偶aj膮 drzwi.
305
00:29:56,421 --> 00:30:00,843
On j膮 od przodu, jego od ty艂u.
Czego jeszcze chcesz ?
306
00:30:00,843 --> 00:30:06,014
Musisz pozwoli膰 mi pracowa膰.
W ten spos贸b rujnujesz wszystko.
307
00:30:06,014 --> 00:30:10,310
- Kim jest King Kong?
- Co ten idiota zrozumia艂?
308
00:30:10,310 --> 00:30:17,860
- On jest King Kongiem!
- Nie wiem, co o tym my艣le膰.
309
00:30:19,945 --> 00:30:22,865
Powiem ci, co musisz przemy艣le膰.
310
00:30:22,865 --> 00:30:27,452
Twoje oczy musz膮 przedstawi膰
b艂aganie i strach.
311
00:30:27,452 --> 00:30:31,999
Strach wyzwala podniecenie w m臋偶czy藕nie.
312
00:30:31,999 --> 00:30:35,878
B艂aganie wyzwala 偶膮dz臋.
313
00:30:35,878 --> 00:30:41,175
Musisz tak da膰 Brunowi,
aby widz zaatakowa艂 ci臋
314
00:30:41,175 --> 00:30:43,719
z dzikim sza艂em.
315
00:30:43,719 --> 00:30:48,390
To musi by膰 podw贸jny rodzaj przemocy.
316
00:30:48,390 --> 00:30:51,685
- Rozumiesz?
- B臋d臋 pos艂uszna, m贸j panie.
317
00:30:53,061 --> 00:30:54,938
Cholera, Lustro!
318
00:30:58,483 --> 00:31:03,530
Cisza! Kamera. Gotowi!
319
00:31:03,530 --> 00:31:05,991
''Drzewo zdzir'',
24 uj臋cie.
320
00:31:06,825 --> 00:31:11,580
Stop! Akcja!
Powinienem to powiedzie膰.
321
00:31:11,580 --> 00:31:14,917
Bo inaczej produkcja
rozz艂o艣膰i si臋 na mnie.
322
00:31:20,005 --> 00:31:22,841
- Mam pewien pomys艂.
- Jaki?
323
00:31:31,892 --> 00:31:33,602
- Czy sprawili ci wczoraj b贸l?
- Nie wiem.
324
00:31:33,602 --> 00:31:40,984
By艂e艣 blady. Twoje kolana
dr偶a艂y i spojrzenie mia艂e艣 puste.
325
00:31:40,984 --> 00:31:44,321
Jak gdyby艣 wyszed艂 z piek艂a,
326
00:31:44,321 --> 00:31:46,740
by opowiedzie膰 mi o jego okropno艣ciach.
327
00:31:46,740 --> 00:31:47,449
Moja OfeIio.
328
00:31:50,285 --> 00:31:53,956
Jeste艣my w nim po uszy.
Zazdroszcz臋 twojej niezale偶no艣ci.
329
00:31:53,956 --> 00:31:57,876
Jeste艣 wariatk膮 albo anio艂em.
330
00:31:58,418 --> 00:32:01,171
Dobra, Woody, 艣wietny pomys艂!
331
00:32:01,171 --> 00:32:06,593
Zainspirowa艂 mnie Sade.
Pisa艂 wiele na ten temat.
332
00:32:06,593 --> 00:32:11,431
- Kto?
- Markiz de Sade.
333
00:32:11,974 --> 00:32:16,103
Doris, jest zmiana.
334
00:32:16,103 --> 00:32:20,482
Przed gwa艂tem, chc臋 widzie膰 ciebie...
335
00:32:20,482 --> 00:32:25,237
wypr贸偶niaj膮c膮 si臋.
Chc臋, by艣 to zrobi艂a.
336
00:32:27,698 --> 00:32:33,453
Wchodzisz do Johna i robisz to.
Tak jak to si臋 robi.
337
00:32:34,121 --> 00:32:35,956
Chod藕!
338
00:32:42,880 --> 00:32:44,965
Chod藕 oce艅 rozmiar.
339
00:32:48,802 --> 00:32:50,679
4 i p贸艂 g贸wna.
340
00:32:53,098 --> 00:32:57,936
Cisza! John to jest na serio,
a nie jaka艣 bzdura.
341
00:32:57,936 --> 00:33:01,023
Gotowi? Doris, czy jeste艣 gotowa?
342
00:33:06,528 --> 00:33:09,239
Pami臋taj ma by艣 naturalnie.
343
00:33:20,918 --> 00:33:23,754
Sekwencja b臋dzie niezapomniana.
344
00:33:36,475 --> 00:33:40,979
Jestem najbardziej opuszczona,
najbardziej samotna w艣r贸d kobiet.
345
00:33:40,979 --> 00:33:46,568
Ja, kt贸ra spr贸bowa艂am miodu muzyki jego mi艂osnych s艂贸w,
346
00:33:46,568 --> 00:33:52,449
ograniczy艂am si臋 do s艂ychania jego w艂adczych rozkaz贸w,
347
00:33:52,449 --> 00:33:56,537
jak s艂odki dzwon,
kt贸ry z powodu p臋kni臋cia,
348
00:33:56,537 --> 00:34:03,794
- daje fa艂szywy d藕wi臋k.
- Stop! Ta scena brzmi fa艂szywie.
349
00:34:03,794 --> 00:34:10,175
- Pozw贸l nam us艂ysze膰 jaki艣 odg艂os.
- To nie jest mo偶liwe.
350
00:34:10,175 --> 00:34:15,055
- Jak to niemo偶liwe ?
- Nie mog臋 tego zrobi膰.
351
00:34:17,015 --> 00:34:20,143
M贸g艂abym uda膰, recytuj膮c t臋 scen臋.
352
00:34:21,854 --> 00:34:24,773
Nie, w tej scenie musi by膰 g贸wno!
353
00:34:25,983 --> 00:34:27,401
Faktycznie!
354
00:34:27,985 --> 00:34:31,613
Publiczno艣膰 nie jest zainteresowana,
twoimi wysi艂kami jako aktorki.
355
00:34:31,613 --> 00:34:39,621
- Przepraszam.
- Musisz. To nie mo偶e by膰 udawane.
356
00:34:39,621 --> 00:34:43,542
Bez prawdziwego g贸wna,
sekwencji brakuje wiarygodno艣ci.
357
00:34:43,542 --> 00:34:49,464
Visconti u偶y艂 prawdziwej woni g贸wna
w swoich perfumach.
358
00:34:49,464 --> 00:34:54,219
Zapomnij o woni.
Potrzebujemy tu zapachu g贸wna!
359
00:34:54,219 --> 00:35:00,684
Wszyscy bierzcie si臋 do pracy!
Jestem tutaj jedyny, kt贸ry wydaje pieni膮dze!
360
00:35:00,684 --> 00:35:04,897
- Ty, zabieraj si臋.
- Na pierwszy znak, kamerujemy.
361
00:35:16,617 --> 00:35:19,411
Kochanie zapal.
362
00:35:25,042 --> 00:35:27,836
Sra膰 czy nie sra膰,
oto jest pytanie.
363
00:35:28,879 --> 00:35:33,467
Co jest bardziej szlachetne,
znosi膰 kolki i b贸le 偶o艂膮dka,
364
00:35:34,426 --> 00:35:40,057
czy odpr臋偶y膰 si臋 i sra膰, sra膰 !
365
00:35:41,266 --> 00:35:45,604
- Teraz. Akcja!
- Stop! To ja m贸wi臋 akcja!
366
00:35:46,480 --> 00:35:50,943
- To nie ona.
- Ukarz臋 ka偶dego, kto pu艣ci b膮ka.
367
00:35:50,943 --> 00:35:54,446
- Opr贸cz ciebie, bo jeste艣 profesjonalistk膮.
- Doris...
368
00:35:54,446 --> 00:35:59,993
- Czy jeszcze nic?
- Tego nie by艂o w kontrakcie !
369
00:35:59,993 --> 00:36:05,040
Re偶yser, przyni贸s艂 ten pomys艂,
zaledwie chwil臋 temu.
370
00:36:05,040 --> 00:36:07,751
Nie mog艂em tego przewidzie膰.
371
00:36:08,544 --> 00:36:12,798
- To mnie przyprawia o zawr贸t g艂owy.
- Czy nadchodzi?
372
00:36:16,426 --> 00:36:18,679
To jest to. Dobra dziewczynka.
373
00:36:19,555 --> 00:36:23,809
P艂acze z wysi艂ku.
Dobra dziewczynka.
374
00:36:28,981 --> 00:36:32,150
P艂acze i to wszystko.
Jest tragiczna.
375
00:36:32,860 --> 00:36:37,948
- Nigdy nie wyjdziemy poza to.
- Czy wyjdzie, czy nie wyjdzie.
376
00:36:38,156 --> 00:36:42,369
Z czego si臋 艣miejesz?
Tracimy moje pieni膮dze!
377
00:36:42,369 --> 00:36:44,955
Co mog臋 zrobi膰?
378
00:36:44,955 --> 00:36:49,585
M贸j dziadek powiedzia艂:
''Gdy otw贸r si臋 nie otworzy,
379
00:36:49,585 --> 00:36:53,422
to czas na olej z w膮troby dorsza.''
Popierdoleniec!
380
00:36:53,422 --> 00:36:56,383
Everest, artysta obsrany.
381
00:37:16,737 --> 00:37:18,363
Nadchod藕!
382
00:37:18,572 --> 00:37:22,284
Poka偶臋 ci.
Drogie g贸wno.
383
00:37:22,784 --> 00:37:24,203
Sraj, Sraj.
384
00:37:37,424 --> 00:37:40,928
Jedna... I jeszcze jedna.
385
00:37:43,597 --> 00:37:45,015
Tutaj.
386
00:37:45,724 --> 00:37:49,895
- Co to jest?
- Zimny sok pomara艅czowy. To powinno pom贸c.
387
00:37:50,437 --> 00:37:52,022
Ko艅ska dawka.
388
00:38:05,786 --> 00:38:10,541
Co mi da艂e艣?
389
00:38:10,916 --> 00:38:13,252
Co mi da艂e艣?
390
00:38:14,378 --> 00:38:18,131
Powinno by膰 艂atwiej.
Ci ludzie sprawi膮, 偶e b臋dziesz sra膰.
391
00:38:18,674 --> 00:38:22,177
Tylko popatrz na nich.
Popatrz na ich, Doris.
392
00:38:22,177 --> 00:38:26,890
Dobrze. Sp贸jrz na nas, ale sraj.
Przyczyn臋 ustalimy p贸藕niej.
393
00:38:26,890 --> 00:38:29,726
Pi臋kny wyraz l臋ku.
394
00:38:35,566 --> 00:38:38,861
- W艂a艣nie tak!
- Co mi da艂e艣?
395
00:38:43,073 --> 00:38:46,159
Z powrotem do naszych stanowisk bojowych.
396
00:38:50,205 --> 00:38:53,250
- Kamera.
- Cisza. Sramy.
397
00:38:54,418 --> 00:38:55,169
Stop !
398
00:39:00,632 --> 00:39:05,304
Stop! Zostaw mnie w spokoju! Nie!
399
00:39:08,807 --> 00:39:10,851
Zostaw mnie w spokoju!
400
00:39:12,603 --> 00:39:15,814
Zostaw mnie w spokoju! Stop!
401
00:39:32,623 --> 00:39:36,627
- On jest szalony.
- Poczekaj na mnie, m贸j panie!
402
00:39:39,213 --> 00:39:44,134
Nale偶臋 do ciebie. Zaczekaj na mnie.
Nie b臋d臋 dla ciebie ci臋偶arem.
403
00:39:44,134 --> 00:39:47,638
Oto jestem ca艂a twoja,
m贸j s艂odki panie.
404
00:39:48,639 --> 00:39:50,265
Z艂ama艂 mi nos.
405
00:39:55,270 --> 00:39:59,525
- To jest fantastyczna scena.
- Hej, Wasza Wysoko艣膰!
406
00:40:02,694 --> 00:40:07,366
Je偶eli chcia艂e艣 sfilmowa膰 g贸wno,
teraz masz trzy w jednym kiblu.
407
00:40:07,366 --> 00:40:09,868
Prawdziwie kr贸lewskie.
408
00:40:18,252 --> 00:40:20,462
Bruno, zaczekaj!
409
00:40:21,713 --> 00:40:23,340
Zaczekaj!
410
00:40:24,383 --> 00:40:26,343
Czy wci膮偶 czujesz burz臋 ?
411
00:40:30,264 --> 00:40:34,017
Czuj臋 jakbym mia艂a 偶mije
w moim wn臋trzu.
412
00:40:35,269 --> 00:40:39,940
Jako dziecko mia艂em tasiemca,
ale to mi nie przeszkadza艂o.
413
00:40:41,108 --> 00:40:45,654
Bruno, zatrzymaj si臋 na chwil臋.
414
00:40:46,446 --> 00:40:48,824
Nie, to zbyt obrzydliwe.
415
00:40:49,867 --> 00:40:50,868
Odejd藕.
416
00:41:10,429 --> 00:41:12,472
- Cze艣膰.
- Cze艣膰.
417
00:41:12,472 --> 00:41:17,769
- Co to jest?
- Z臋by mojej zmar艂ej babci.
418
00:41:18,812 --> 00:41:23,400
- A to ?
- Noga mojego zmar艂ego dziadka.
419
00:41:23,400 --> 00:41:26,737
Jej imi臋 to Bessy.
Mia艂a ju偶 odr臋.
420
00:41:26,737 --> 00:41:30,741
Nie czuj臋 si臋 dobrze.
Co te 艣winie mi da艂y?
421
00:41:30,741 --> 00:41:35,287
- Dlaczego twoja dziewczyna p艂acze?
- Ona nie jest moj膮 dziewczyn膮.
422
00:41:35,287 --> 00:41:37,164
Ona ma b贸le brzucha.
423
00:41:37,164 --> 00:41:41,251
Moja siostra Anne
zawsze mia艂a b贸l brzucha,
424
00:41:41,251 --> 00:41:45,714
przed wydalaniem, nawet czego艣 ma艂ego w kiblu.
425
00:41:45,714 --> 00:41:50,093
- Twoja siostra ma na imi臋 Ann?
- Tak si臋 nazywa艂a. Ona nie 偶yje.
426
00:41:50,093 --> 00:41:53,805
- Jej ch艂opak zastrzeli艂 j膮.
- Rzadki przypadek!
427
00:41:55,474 --> 00:41:58,477
S膮dz臋, 偶e ty umrzesz tak偶e.
428
00:41:59,061 --> 00:42:05,609
- Dlaczego tak my艣lisz ?
- Mama zachowywa艂a si臋 tak jak ona,
429
00:42:05,609 --> 00:42:09,488
kiedy tata otru艂 j膮
trutk膮 na szczury.
430
00:42:09,488 --> 00:42:11,615
Potem umar艂a.
431
00:42:12,616 --> 00:42:14,660
Co za 艂adny kapelusz.
432
00:42:14,660 --> 00:42:16,787
Czy mo偶esz go mi da膰?
433
00:42:25,128 --> 00:42:27,214
Id臋 da膰 Bessy mleka.
434
00:42:28,757 --> 00:42:29,758
Cze艣膰.
435
00:43:08,213 --> 00:43:09,923
Bruno.
436
00:43:18,432 --> 00:43:25,355
Bruno, s膮dzisz, 偶e pewnego dnia,
ca艂a ziemia b臋dzie taka?
437
00:43:25,689 --> 00:43:27,524
Z pewno艣ci膮.
438
00:43:28,108 --> 00:43:33,155
Zatem lepiej si臋 do tego przyzwyczai膰.
Zatrzymaj si臋!
439
00:43:33,155 --> 00:43:38,452
Dwoje z nas prze偶ywa.
'' Odyseja 艢mieci 2005''.
440
00:43:38,452 --> 00:43:41,121
Fantastyczny film.
Nie m贸w o tym nikomu.
441
00:43:41,121 --> 00:43:46,418
Nie mog臋 ju偶 tego wytrzyma膰.
Jestem chora. Nie mog臋 tego znie艣膰.
442
00:43:46,960 --> 00:43:51,423
- Zatem zr贸b to.
- Nie mog臋, na zewn臋trz.
443
00:43:51,423 --> 00:43:54,510
Poczekaj. Nikt tu tego nie zauwa偶y.
444
00:43:57,721 --> 00:43:59,765
Bo偶e, jak boli!
445
00:44:07,689 --> 00:44:09,358
Chod藕.
446
00:44:16,240 --> 00:44:21,078
- Nie ma klucza. Stan臋 tutaj.
- Dobrze.
447
00:44:28,460 --> 00:44:32,381
Zatem, jak masz sedes,
mo偶esz zbudowa膰 wok贸艂 dom.
448
00:44:32,381 --> 00:44:36,677
Jest to najwa偶niejszy element,
kulturowego podboju.
449
00:44:36,677 --> 00:44:39,221
Reszta przychodzi sama.
450
00:44:40,764 --> 00:44:42,808
Jest tu wszystko.
451
00:44:58,949 --> 00:45:04,288
Ofelia, siedzisz w kiblu dwie godziny.
Musimy i艣膰 na imprez臋.
452
00:45:04,288 --> 00:45:09,168
Wiesz, 偶e re偶yser tam jest.
Musz臋 my艣le膰 o swojej karierze.
453
00:45:09,168 --> 00:45:15,799
HamIet, odk膮d przesta艂e艣 w膮tpi膰,
zosta艂e艣 dorobkiewiczem.
454
00:45:15,799 --> 00:45:23,140
Zachowujesz si臋 jak marzycielka,
ale pragniesz wygodnego domu i m臋偶czyzny.
455
00:45:23,473 --> 00:45:28,020
- Chc臋 ci to da膰.
- M贸j panie,
456
00:45:28,020 --> 00:45:30,772
niezgrabna kaczka zosta艂a jask贸艂k膮.
457
00:45:35,110 --> 00:45:39,072
M贸wi臋 jak Ofelia,
poniewa偶 nie wiem, co powiedzie膰.
458
00:45:39,823 --> 00:45:41,867
Nie wiem nic.
459
00:45:49,041 --> 00:45:52,753
Nikt nie m贸wi do mnie tak,
by cokolwiek powiedzie膰.
460
00:45:52,753 --> 00:45:56,673
Wydaj膮 mi rozkazy,
oraz tylko daj膮 mi sygna艂y.
461
00:45:56,673 --> 00:46:02,554
Id藕 w prawo, nie chod藕 tu, tam,
uwa偶aj na spadaj膮ce kamienie.
462
00:46:04,181 --> 00:46:09,770
Wi臋c je艣li spadnie mi co艣 na g艂ow臋
mog膮 powiedzie膰,''M贸wili艣my ci!'
463
00:46:11,396 --> 00:46:14,942
- Kim ty jeste艣?
- A kim ty jeste艣?
464
00:46:14,942 --> 00:46:18,028
Nie mog臋 mie膰 ciebie.
465
00:46:19,696 --> 00:46:26,245
Czy to wszystko? Je艣li chcesz p贸j艣膰
ze mn膮 do 艂贸偶ka, to nie jest problem.
466
00:46:26,245 --> 00:46:29,081
Jeste艣 dla mnie wzorem.
467
00:46:35,754 --> 00:46:38,549
Oszala艂a艣 czy jeste艣 wariatk膮?
468
00:46:38,549 --> 00:46:40,926
Nie interesuje mnie.
469
00:46:41,635 --> 00:46:46,473
- Id藕 do klasztoru.
- A ty jd藕 do kuchni gotowa膰.
470
00:46:46,473 --> 00:46:49,726
Zapami臋taj, 偶e jestem prawdziw膮 osob膮.
Sta艅 z powrotem swoimi stopami na ziemi.
471
00:46:49,726 --> 00:46:54,982
Nawet je艣li sta艂am si臋 jask贸艂k膮,
to nie wiem, jak lata膰.
472
00:46:54,982 --> 00:46:56,483
Schowaj si臋.
473
00:47:00,863 --> 00:47:02,447
Odejd藕.
474
00:47:13,959 --> 00:47:15,085
Nie podno艣 si臋 !
475
00:47:28,682 --> 00:47:29,641
Schowaj si臋!
476
00:47:41,987 --> 00:47:44,323
- Co to jest ?
- Kawa艂ek 艣miecia.
477
00:47:44,323 --> 00:47:45,866
Nie porusza si臋.
478
00:47:45,866 --> 00:47:48,327
- Ale oddycha.
- To z pewno艣ci膮 nie cz艂owiek.
479
00:47:48,327 --> 00:47:50,078
Podni贸s艂 g艂ow臋.
480
00:47:50,078 --> 00:47:53,498
Wurzucili go jak stary nocnik.
481
00:47:53,498 --> 00:47:55,626
Gdzie jest twoja r膮czka?
482
00:47:55,626 --> 00:47:59,296
Odrzuci艂em j膮 daleko,
wi臋c jest trudniej dosta膰 si臋 do mnie.
483
00:47:59,296 --> 00:48:02,508
To musi by膰 mysz.
One tutaj staj膮 si臋 wielkie.
484
00:48:02,508 --> 00:48:07,804
- Jeste艣 stary i nadal 偶artujesz.
- To nic z艂ego by膰 starym.
485
00:48:07,804 --> 00:48:11,808
Je艣li zmarnowa艂e艣 swoje 偶ycie.
My艣l臋, 偶e zmarnowa艂e艣.
486
00:48:12,893 --> 00:48:14,645
Zaczekaj!
487
00:48:14,645 --> 00:48:18,315
Nie zmarnowa艂em niczego
i mog臋 pokaza膰.
488
00:48:18,315 --> 00:48:19,983
Dobrze!
489
00:48:20,526 --> 00:48:24,696
Co by艣 zrobi艂, gdybym da艂a tobie?
490
00:48:24,696 --> 00:48:27,449
Tak. Co robi艂by艣?
491
00:48:37,501 --> 00:48:39,545
Wzi膮艂bym.
492
00:48:40,045 --> 00:48:45,634
- Jak du偶o pieni膮dzy chcesz mi da膰?
- 40 pens贸w. We藕 je lub odejd藕.
493
00:48:45,634 --> 00:48:50,180
40 pens贸w ! Nie masz niczego wi臋cej,
w tych rozprutych kieszeniach ?
494
00:48:51,139 --> 00:48:54,351
Nie by艂em w banku.
495
00:48:54,935 --> 00:48:59,481
Pojebie! Masz co jeste艣 wart.
40 pens贸w!
496
00:48:59,481 --> 00:49:03,777
Nie mog臋 by膰 pojebem
i uciekinierem z wi臋zienia r贸wnocze艣nie.
497
00:49:04,903 --> 00:49:11,118
Nie jeste艣 zabawny.
On sra w spodnie. On nas obra偶a.
498
00:49:11,118 --> 00:49:16,832
On powiedzia艂 sukinsyn.
Nie m贸w 藕le o mojej matce.
499
00:49:16,832 --> 00:49:20,502
Rujnujesz krajobraz.
Obra偶asz te 艣mieci.
500
00:49:20,502 --> 00:49:24,840
- Dajmy mu nauczk臋.
- Znikniesz z tej ziemi.
501
00:49:24,840 --> 00:49:28,135
Hej, ty. Zostaw go w spokoju!
502
00:50:14,598 --> 00:50:17,226
On jest biednym starym cz艂owiekiem,
kt贸ry nic nie zrobi艂.
503
00:50:17,976 --> 00:50:20,729
Kim jeste艣?
504
00:50:20,729 --> 00:50:25,776
Nic nie zrobili艣my!
Nie mo偶esz nam niczego zarzuci膰.
505
00:50:26,193 --> 00:50:30,322
Jeste艣my aktorami filmowymi.
Znaj膮 nas. Wpadniecie w k艂opoty.
506
00:50:30,322 --> 00:50:35,494
Co dwoje aktor贸w tu robi?
507
00:50:35,494 --> 00:50:37,829
- Co ci臋 to obchodzi?
- Co za film tu robisz?
508
00:50:37,829 --> 00:50:38,830
Film akcji.
509
00:50:38,830 --> 00:50:42,918
Filmy akcji brzydz膮 mnie.
Oni s膮 bez og艂ady.
510
00:50:44,044 --> 00:50:48,882
- Zr贸b musical dla nas!
- Tak, w duecie, chod藕!
511
00:50:48,882 --> 00:50:52,469
- Ta艅cz!
- 艢piewaj!
512
00:50:52,469 --> 00:50:55,180
Zaczynaj, bo postrzel臋 ci臋
w usta!
513
00:51:07,734 --> 00:51:11,613
- Jeste艣 wstr臋tna. Zmiana filmu.
- Tak. Ten to sprawia, 偶e p艂acz臋.
514
00:51:33,802 --> 00:51:39,641
Gramy tropiciela zwierzyny, ale nie jestem g艂upi,
pozwol臋 i wam zagra膰.
515
00:51:56,909 --> 00:52:03,957
Twoja gwiazda wesz艂a
do konstelacji o przeciwnym znaku.
516
00:52:03,957 --> 00:52:09,296
- Nadje偶d偶a policja!
- Chod藕my. Policja!
517
00:52:16,929 --> 00:52:19,973
Co za bohaterowie !
Dupy nie bohaterowie.
518
00:53:17,906 --> 00:53:19,950
Chod藕.
519
00:53:20,951 --> 00:53:22,995
Chod藕.
520
00:53:33,005 --> 00:53:36,049
Chod藕cie ze mn膮.
Znam bezpieczne miejsce.
521
00:53:36,049 --> 00:53:39,428
- A policja ?
- Nigdy nie poprosi艂em ich o pomoc.
522
00:53:47,895 --> 00:53:49,938
Idziemy!
523
00:54:11,543 --> 00:54:13,170
T臋dy.
524
00:54:49,706 --> 00:54:53,001
Garibaldi zawsze mi m贸wi艂,
525
00:54:54,378 --> 00:54:59,216
''Nie rodzisz si臋 tylko w jednym 艣wiecie.''
526
00:54:59,424 --> 00:55:03,470
Moja Anita mia艂a racj臋.
Nie powinienem jej tak zostawi膰.
527
00:55:03,470 --> 00:55:08,267
Jak tylko b臋d臋 mia艂 pieni膮dze,
wr贸c臋 do niej i koniec z tym.
528
00:55:10,018 --> 00:55:17,317
- O kim m贸wisz?
- Ja, o Peppino Garibaldim.
529
00:55:17,317 --> 00:55:21,196
Zosta艂 raniony. Jestem sierot膮.
530
00:55:21,196 --> 00:55:25,659
Lecz Anita czeka na mnie.
531
00:55:26,368 --> 00:55:30,455
- Kim ona jest?
- Anita...
532
00:55:32,374 --> 00:55:37,254
Anita... Nie wiem jak ci to powiedzie膰.
533
00:55:37,254 --> 00:55:39,715
Sp贸jrz UFO!
534
00:55:41,091 --> 00:55:43,886
- To prawda!
- To jest UFO!
535
00:55:44,553 --> 00:55:48,682
- To lataj膮cy talerz.
- Nie, to Wenus.
536
00:55:49,099 --> 00:55:54,188
- Pomara艅czowe 艣wiat艂o.
- To si臋 porusza. Nigdy nic takiego nie widzia艂am!
537
00:55:54,188 --> 00:55:57,733
- Co艣 jest tam na g贸rze !
- To jest Wenus. To odbicie s艂o艅ca,
538
00:55:57,733 --> 00:56:02,696
kt贸re przenosi si臋 poni偶ej.
Chmury przechodz膮 i wydaje si臋 jakby to by艂o w ruchu.
539
00:56:02,696 --> 00:56:04,865
Sk膮d o tym wiesz?
540
00:56:05,616 --> 00:56:08,869
Wiem wi臋cej o niebie ni偶 o Ziemi.
541
00:56:09,620 --> 00:56:12,080
Zatem to nic.
542
00:56:12,789 --> 00:56:17,878
Czy chcesz popatrze膰 na planet臋 Anita?
To sp贸jrz.
543
00:56:20,380 --> 00:56:23,050
Gratulacje. Jest s艂odka!
544
00:56:23,509 --> 00:56:26,053
Twoja babcia jest s艂odka!
545
00:56:26,053 --> 00:56:28,180
Zamach stulecia!
546
00:56:28,972 --> 00:56:31,850
Wystarczy dla wszystkich!
547
00:56:34,686 --> 00:56:36,730
Hey, powstrzymaj si臋!
548
00:56:38,899 --> 00:56:40,901
Koniec, cisza!
549
00:56:44,363 --> 00:56:49,576
Czy to jest mo偶liwe, 偶e argumenty dziewczyny,
mog膮 tak szybko znikn膮膰,
550
00:56:49,576 --> 00:56:51,995
jak 偶ycie starego cz艂owieka?
551
00:56:52,996 --> 00:56:56,333
Musisz za艣piewa膰!
552
00:57:05,467 --> 00:57:11,181
Musz臋 my艣le膰, 偶e nigdy nie wr贸cisz.
Na 艂贸偶ku 艣mierci,
553
00:57:11,181 --> 00:57:15,477
jego smutny los ko艅czy si臋.
On nigdy nie wr贸ci!
554
01:00:17,951 --> 01:00:23,248
Witam was z rado艣ci膮,
odra偶aj膮ce dzieci Troi!
555
01:00:23,248 --> 01:00:28,545
W tym domu, wiedza w s艂u偶bie
lito艣ci, uratuje was.
556
01:00:47,231 --> 01:00:48,690
Zwa偶y膰.
557
01:00:57,449 --> 01:01:01,828
- Wypu艣cie mnie. To jest zbyt wstr臋tne.
- Zapytam Garibaldiego.
558
01:01:01,828 --> 01:01:06,291
- Garibaldi, jeste艣my w pu艂apce.
- Nie ma pu艂apki bez dziury.
559
01:01:08,418 --> 01:01:10,963
Trzeba tylko znale藕膰.
560
01:01:14,174 --> 01:01:19,096
Chod藕cie. Teraz jeste艣cie wolni,
i mo偶ecie zaprezentowa膰 siebie.
561
01:01:20,180 --> 01:01:22,224
Pozw贸lcie sobie na to.
562
01:01:23,225 --> 01:01:27,145
Nie wstrzymujcie swoich impuls贸w.
563
01:01:28,272 --> 01:01:30,941
Wy艂膮czcie si臋.
564
01:01:32,901 --> 01:01:37,281
Tutaj mo偶na m贸wi膰 j臋zykiem
w艂asnego cia艂a.
565
01:01:37,281 --> 01:01:42,411
Nic nie ogranicza waszej woli,
wyra藕cie siebie w waszych cia艂ach.
566
01:01:42,411 --> 01:01:46,331
Jeste艣cie swobodni,
i zaprezentujcie siebie.
567
01:01:47,499 --> 01:01:50,002
Pozw贸lcie sobie na to.
568
01:01:50,669 --> 01:01:53,630
Nie wstrzymujcie swoich impuls贸w.
569
01:01:53,964 --> 01:02:01,513
- Nie s艂uchaj jej.
- Obawiam si臋. Nie mog臋.
570
01:02:01,513 --> 01:02:03,640
Uwolnijcie siebie,
przez poznanie siebie.
571
01:02:03,849 --> 01:02:06,852
Zr贸bcie to, wszystko
m贸wi膮c o sobie.
572
01:02:06,852 --> 01:02:12,649
Nie sprzeciwiajcie si臋 wolno艣ci,
zachowuj膮c w ciszy kamienn膮 twarz.
573
01:02:12,649 --> 01:02:14,234
Wykrzyczcie to!
574
01:02:14,234 --> 01:02:16,904
Garibaldi, musimy przeciwstawi膰 si臋 temu.
575
01:02:16,904 --> 01:02:20,407
Chc膮 leczy膰 tutaj twoj膮 g艂ow臋.
576
01:02:20,407 --> 01:02:25,537
Je艣li zachowujesz si臋 jak szaleniec, s膮 szcz臋艣liwi.
B膮d藕 inteligentny, bo inaczej nie wyjdziesz.
577
01:02:25,746 --> 01:02:28,373
Teraz, gdy jeste艣cie wolni,
578
01:02:28,373 --> 01:02:31,001
nie mo偶ecie odej艣膰 z powrotem od prawdy.
579
01:02:32,586 --> 01:02:33,629
Idioci, wieprze, 艣winie,
580
01:02:38,717 --> 01:02:43,138
dziwki, robaki, m臋ty,
581
01:02:43,889 --> 01:02:48,227
rumosze, kible,
582
01:02:48,936 --> 01:02:51,647
偶yj膮cy by pierdzie膰.
583
01:02:52,105 --> 01:02:54,233
Urodzeni po to by dawa膰 dupy.
584
01:02:55,526 --> 01:02:59,571
Kiedy spotykasz g贸wno,
wstrzymaj oddech.
585
01:03:00,822 --> 01:03:02,866
G艂upki.
586
01:03:03,200 --> 01:03:05,244
B艂a藕ni.
587
01:03:05,911 --> 01:03:10,791
Przegrani, penisie g艂owy,
588
01:03:11,416 --> 01:03:13,460
penisy bez 艂b贸w,
589
01:03:14,002 --> 01:03:18,006
starocie, 艣mieci,
590
01:03:18,340 --> 01:03:21,093
kawa艂ki g贸wien, z艂odzieje,
591
01:03:22,135 --> 01:03:23,637
przest臋pcy,
592
01:03:23,637 --> 01:03:26,056
bezrobotni,
593
01:03:26,473 --> 01:03:28,559
maniacy seksualni,
594
01:03:29,518 --> 01:03:32,604
peda艂y z rozbitymi dupami,
595
01:03:34,022 --> 01:03:36,066
Iesbijki,
596
01:03:36,066 --> 01:03:38,360
zgorszenie nieletnich,
597
01:03:38,735 --> 01:03:40,487
zwyrodnialcy,
598
01:03:40,988 --> 01:03:42,447
zbocze艅cy,
599
01:03:43,991 --> 01:03:48,495
wstr臋tne m臋ty,
z g贸wnem w gaciach.
600
01:03:48,495 --> 01:03:50,664
B膮d藕cie poduszk膮 pod dup臋 艣wiata.
601
01:03:50,664 --> 01:03:54,084
Uwolnijcie wasze rodziny
od zbrodni i z艂a.
602
01:03:54,084 --> 01:03:57,087
Zbli偶cie si臋 do czysto艣ci matki.
603
01:04:05,012 --> 01:04:07,639
Dosy膰!
604
01:04:13,437 --> 01:04:14,938
Dosy膰!
605
01:04:55,687 --> 01:04:58,690
B臋kart, m臋ta, pijak,
606
01:04:58,690 --> 01:05:01,735
robak, kibel i 艣winia,
607
01:05:01,735 --> 01:05:04,905
kawa艂ek g贸wna, 艣ciekowy szczur.
608
01:05:04,905 --> 01:05:07,824
Opr贸cz smrodu, przynosisz pecha.
609
01:05:07,824 --> 01:05:10,452
Mo偶esz powiedzie膰 z odleg艂o艣ci mili,
610
01:05:10,953 --> 01:05:13,956
偶e twoja matka jest krow膮,
611
01:05:13,956 --> 01:05:17,125
a tw贸j ojciec zb贸jem.
612
01:05:17,835 --> 01:05:19,878
Jeste艣cie 艣winiami, kt贸re nic nie tworz膮.
613
01:05:19,878 --> 01:05:23,048
Mo偶esz zobaczy膰 z odleg艂o艣ci mili,
614
01:05:23,048 --> 01:05:25,759
偶e twoja matka jest krow膮,
615
01:05:26,385 --> 01:05:29,304
a twoj ojciec zb贸jem.
616
01:05:29,304 --> 01:05:33,225
Jeste艣cie 艣winiami i to nic dziwnego,
617
01:05:33,225 --> 01:05:36,687
poniewa偶 twoja rodzina jest 艣wi艅skim kojcem.
618
01:05:45,487 --> 01:05:48,282
Jeste艣cie 艣winiami, i to nic dziwnego.
619
01:07:19,373 --> 01:07:21,041
Odlatuj臋.
620
01:07:21,041 --> 01:07:23,085
OfeIia !
621
01:07:23,085 --> 01:07:27,339
- Dobrze dla niej!
- Ona odlecia艂a daleko!
622
01:07:45,190 --> 01:07:48,318
Kto zostawi艂 otwarte okno?
623
01:07:48,318 --> 01:07:53,031
Nie martw si臋.
By艂a po prostu frajerem.
624
01:07:53,031 --> 01:07:57,494
Ale mog艂a spa艣膰
na g艂ow臋 uczciwego obywatela.
625
01:08:20,350 --> 01:08:23,979
Moja Anita zawsze 艣piewa艂a piosenk臋,
kt贸ra tak brzmia艂a:
626
01:08:23,979 --> 01:08:29,610
''Pewnego pi臋knego dnia klatka
otworzy si臋 i wr贸bel odleci.''
627
01:08:31,820 --> 01:08:33,822
Czy zabierzesz mnie do niej?
628
01:08:40,162 --> 01:08:42,206
Chod藕my.
629
01:08:43,373 --> 01:08:47,878
Nie biegnij tak. Jestem
''Garibaldini'', a nie ''Bersagliere''.
630
01:08:49,129 --> 01:08:55,093
Zobaczysz, jak pi臋kna jest Anita.
Wybrali j膮 na Miss Risorgimento.
631
01:08:55,093 --> 01:08:56,803
Nie rozmawiaj.
632
01:08:58,972 --> 01:09:01,934
- Dok膮d idziesz?
- Do kostnicy. On nie 偶yje.
633
01:09:01,934 --> 01:09:04,978
On r贸wnie偶? To tam.
634
01:09:41,181 --> 01:09:45,602
Celuj, okaryn膮 w samoch贸d.
635
01:10:01,034 --> 01:10:04,371
Jeste艣 pod obstrza艂em. Wychod藕.
636
01:10:26,727 --> 01:10:31,481
- Gdzie mnie zabierasz?
- Chcia艂e艣 jecha膰 do Anity. Do niej.
637
01:10:31,481 --> 01:10:35,944
Nawet nie wiesz gdzie ona jest!
638
01:10:35,944 --> 01:10:40,157
- Wiem.
- Naprawd臋? Zatem jedziemy.
639
01:10:40,157 --> 01:10:46,079
- Mam ch臋膰, by j膮 u艣ciska膰.
- Zrobisz to wkr贸tce.
640
01:10:46,079 --> 01:10:48,957
Ci b臋karci z Domu Lito艣ci,
641
01:10:48,957 --> 01:10:51,418
niech posypi膮 mi pieprzu na ogon.
- Nie tracisz czasu.
642
01:10:51,418 --> 01:10:54,463
-''Ten kto si臋 zatrzyma traci''.
- Oby tak dalej do przodu.
643
01:11:00,260 --> 01:11:06,225
Ale gest jest nie wystarczaj膮cy.
Pieni膮dze s膮 potrzebowane, aby szybko znale艣膰 Anit臋.
644
01:11:06,225 --> 01:11:09,269
A my jeste艣my sp艂ukani.
645
01:11:12,231 --> 01:11:14,274
Z tym jeste艣my bogaci.
646
01:11:15,484 --> 01:11:19,988
Nie by艂by艣 w stanie dosta膰 za to 10 funt贸w.
647
01:11:19,988 --> 01:11:26,245
Co ty m贸wisz?
Nie sprzedam broni, tylko jej u偶yj臋!
648
01:11:26,828 --> 01:11:30,624
- Czy s膮 tam z ty艂u ubrania?
- Jasne.
649
01:11:33,293 --> 01:11:37,381
艁adnie je pouk艂adli,
nami臋tno艣膰 jeszcze ich nie ogarn臋艂a.
650
01:11:37,381 --> 01:11:42,010
Dobrze. To s膮 niebezpieczni ludzie.
Ubierzmy si臋.
651
01:12:00,362 --> 01:12:01,613
Id藕, CIyde !
652
01:12:16,503 --> 01:12:17,921
Dla ciebie, Bonnie !
653
01:12:29,433 --> 01:12:35,564
- 995, 996...
- Czy jeste艣 szcz臋艣liwy, Bonnie ?
654
01:12:35,564 --> 01:12:36,690
997, 998,
655
01:12:39,693 --> 01:12:45,282
- 999... 1 000 !
- 1 000 jest naprawd臋 twoim numerem!
656
01:12:46,033 --> 01:12:50,495
Jeste艣 wstr臋tny jako moja dziewczyna.
Nazw臋 ciebie mam膮.
657
01:12:50,746 --> 01:12:53,957
Czy kiedykolwiek mia艂e艣 takiego kierowc臋 jak ja ?
658
01:12:55,125 --> 01:13:00,923
- Jeste艣 ba艂aganiarzem jak matka.
- Matka jest tylko jedna.
659
01:13:03,467 --> 01:13:06,762
Psiakrew !
Skopi膮 nam ty艂ki!
660
01:13:10,891 --> 01:13:12,726
- Bruno !
- Co jest?
661
01:13:12,726 --> 01:13:15,521
- Jedno z dwojga ruszaj lub umieraj.
- Boisz si臋 ?
662
01:13:15,521 --> 01:13:20,484
To tak jak pyta膰, czy mam r臋k臋
lub rami臋. Zawsze mam.
663
01:13:20,484 --> 01:13:22,277
-- Jeste艣 tch贸rzem.
- Nie,
664
01:13:22,277 --> 01:13:25,322
faktycznie mam odwag臋,
by powiedzie膰 ci, 偶e si臋 boj臋.
665
01:13:25,322 --> 01:13:28,283
Te偶 si臋 boj臋!
666
01:14:11,118 --> 01:14:13,161
Och, moje plecy.
667
01:14:27,676 --> 01:14:30,512
- Dobrze si臋 czujesz?
- My艣l臋, 偶e tak.
668
01:14:30,512 --> 01:14:34,683
- Nic nie z艂ama艂e艣?
- Nie czuj臋 偶adnego b贸lu.
669
01:14:42,816 --> 01:14:47,404
- Pieni膮dze!
- A pistolet?
670
01:14:49,740 --> 01:14:51,825
Jeste艣my z powrotem na zero.
671
01:14:54,703 --> 01:14:56,663
Pieprzy膰 to!
672
01:14:56,663 --> 01:14:57,414
Amen!
673
01:15:01,752 --> 01:15:07,007
- Mieli艣my szcz臋艣cie.
- Jeste艣 pewny?
674
01:15:29,112 --> 01:15:31,031
Nie r贸b takiej miny!
675
01:15:31,031 --> 01:15:34,034
Jeste艣 takim typem, kt贸ry gdy raz zgubi 艣cie偶k臋,
676
01:15:34,034 --> 01:15:36,828
chce j膮 zgubi膰 na zawsze.
677
01:15:36,828 --> 01:15:40,082
Jeste艣 dziwny. Jeste艣my strumieniem g贸wna,
a ty wydajesz si臋 szcz臋艣liwy.
678
01:15:40,082 --> 01:15:43,293
My艣l臋 o Anicie,
mojej jedynej mi艂o艣ci.
679
01:15:43,293 --> 01:15:47,089
Jestem zm臋czony. Po艂贸偶my si臋 tu.
680
01:15:47,089 --> 01:15:52,261
Diderot powiedzia艂, ''Lepiej spa膰
z zmarzni臋t膮 dup膮,
681
01:15:52,261 --> 01:15:56,056
ni偶 z lodem w dupie.''
682
01:16:03,605 --> 01:16:07,609
Mamo, czy by艂aby艣 w stanie
zabi膰 dla wolno艣ci?
683
01:16:08,151 --> 01:16:10,696
Zabija膰, to g艂upia rzecz.
684
01:16:10,696 --> 01:16:14,950
Znam to, mamo.
Jeste艣 urodzonym niewolnikiem !
685
01:16:14,950 --> 01:16:18,787
A ty jeste艣 urodzonym g贸wnem,
i nie nazywaj mnie mamo.
686
01:16:18,787 --> 01:16:21,915
Wolno艣膰 nie istnieje.
Moja wolno艣膰, twoja egzystencja,
687
01:16:21,915 --> 01:16:24,084
i wszystko inne.
688
01:16:24,084 --> 01:16:27,421
Zatem jeste艣 siedem razy siedem.
689
01:16:27,421 --> 01:16:32,217
- 7 razy siedem jest 49...
- Popierdole艅cu!
690
01:16:32,217 --> 01:16:36,597
A czy ty zabi艂by艣 dla wolno艣ci?
691
01:16:38,473 --> 01:16:42,019
Je艣li zabi艂bym, dla wolno艣ci,
d艂u偶ej nie chcia艂bym by膰 wolnym.
692
01:16:42,019 --> 01:16:46,106
Chcia艂bym by膰 policjantem wolno艣ci.
693
01:16:46,106 --> 01:16:51,153
Widz臋. M贸wisz o przest臋pstwie, skrusze
i innych bzdurach takich jak te.
694
01:16:51,153 --> 01:16:57,826
Nie. 呕ycie wyciera nasze przekonania, idee,
695
01:16:57,826 --> 01:17:01,330
i wszystkie bzdury,
kt贸re oni w艂o偶yli do waszych g艂贸w.
696
01:17:01,330 --> 01:17:10,464
R贸wnie偶 sumienie jest wynalazkiem,
kt贸ry ma uczyni膰 ci臋 dobrym.
697
01:17:11,632 --> 01:17:17,888
Powiesz臋 majtki Anity
na sznurach mojej duszy.
698
01:17:17,888 --> 01:17:24,102
Teraz pozw贸l mi spa膰
i nie st艂ucz mych jaj.
699
01:17:49,628 --> 01:17:51,672
Mamo?
700
01:17:54,383 --> 01:17:57,010
Hej, Garibaldi.
701
01:20:27,286 --> 01:20:29,454
Jak cudownie!
702
01:20:29,454 --> 01:20:31,248
A niekt贸rzy ludzie wybieraj膮 si臋 na polowanie!
703
01:20:31,248 --> 01:20:36,044
Kiedy m贸j wuj strzela艂 do skowronka,
karabin wybuch艂 mu r臋kach.
704
01:20:36,044 --> 01:20:38,714
- Dosta艂 na co zas艂u偶y艂!
- Czy straci艂 r臋k臋?
705
01:20:38,714 --> 01:20:45,679
Tak, praw膮. Musia艂 nauczy膰 si臋
masturbowa膰 lew膮 r臋k膮.
706
01:20:49,308 --> 01:20:55,189
- Garibaldi, o czym marzysz?
- Kiedy 艣pi臋, nigdy nie 艣ni臋.
707
01:20:55,189 --> 01:20:57,441
Marz臋 o tym na jawie.
708
01:20:57,441 --> 01:21:02,863
Czy wierzysz w UFO,
lataj膮ce talerze, Marsjan?
709
01:21:02,863 --> 01:21:06,909
Wierz臋 w cokolwiek,
jak d艂ugo jest to niewiarygodne.
710
01:21:06,909 --> 01:21:12,122
Ostatniej nocy widzia艂em, 偶e rozmawiasz
z dziwnym lud藕mi,
711
01:21:12,122 --> 01:21:14,875
kt贸rzy mieli penisy na miejscu nos贸w.
712
01:21:14,875 --> 01:21:19,379
Nie chc臋 s艂ucha膰 bzdur.
To ty musia艂e艣 mie膰 jakie艣 zwidy.
713
01:21:19,838 --> 01:21:22,758
Marzenia nigdy nie s膮 bzdurami.
714
01:21:22,758 --> 01:21:25,219
Nawet je艣li s膮 o penisach.
715
01:21:25,219 --> 01:21:28,680
Masz racj臋.
Sny s膮 kluczem do rzeczywisto艣ci.
716
01:21:28,680 --> 01:21:31,391
To znaczy,
偶e b臋dziesz mie膰 problemy z penisem.
717
01:21:56,208 --> 01:21:59,795
Beppo, jaki rodzaj piek艂a
jest dla ptak贸w?
718
01:22:14,059 --> 01:22:14,810
Sp贸jrz!
719
01:22:18,730 --> 01:22:21,942
Bior膮c pod uwag臋 to, dok膮d przyszli艣my...
720
01:22:31,243 --> 01:22:33,912
Potrzebna pomoc.
721
01:22:38,166 --> 01:22:43,255
Hej, jest tu kto艣?
722
01:22:52,931 --> 01:22:55,184
Zdejmij m贸j kapelusz. Dzie艅 dobry.
723
01:22:55,184 --> 01:22:57,728
- Co to jest ?
- Kto ?
724
01:22:57,728 --> 01:23:00,355
- Wy dwaj.
- Nie wiem.
725
01:23:00,606 --> 01:23:03,233
- To do widzenia.
- Chwileczk臋!
726
01:23:03,233 --> 01:23:06,528
M贸j przyjaciel nie przem贸wi,
zanim nie wypije kawy.
727
01:23:06,528 --> 01:23:10,991
- Jest zamkni臋te.
- Widzieli艣my og艂oszenie.
728
01:23:10,991 --> 01:23:13,452
- Umie艣ci艂am je tam.
- Jeste艣 w艂a艣cicielk膮?
729
01:23:14,703 --> 01:23:16,747
Czy musz臋 odpowiedzie膰?
730
01:23:18,832 --> 01:23:20,459
Rozgl膮damy si臋 za prac膮.
731
01:23:21,960 --> 01:23:25,214
- W takim stanie?
- Czy zrozumia艂a艣 nas?
732
01:23:25,214 --> 01:23:30,677
Powinna艣 spojrze膰 na to.
To przekona ci臋 do wszystkiego.
733
01:23:32,763 --> 01:23:36,475
To g贸wniana godzina,
ale otworz臋.
734
01:23:49,905 --> 01:23:54,826
- Czy on jest twoj膮 dziewczyn膮?
- Tak ... Co艣 w tym rodzaju.
735
01:23:57,287 --> 01:23:59,623
Jako dziewczyna, to ona jest poczwar膮.
736
01:24:00,916 --> 01:24:05,754
- Ukradli nasze ubrania.
- Nie obchodzi mnie, kim jeste艣cie.
737
01:24:09,758 --> 01:24:14,012
Lubi臋 przejrzyste sytuacje.
Jestem Bruno, a on jest Garibaldim.
738
01:24:14,012 --> 01:24:18,183
On zaadoptowa艂 mnie jako syna,
ale jako matka jest klap膮,
739
01:24:18,183 --> 01:24:20,435
a ja jako syn jestem degeneratem.
740
01:24:20,435 --> 01:24:23,272
Tak偶e dlatego, 偶e nigdy nie mia艂em rodzic贸w.
741
01:24:23,272 --> 01:24:24,356
Czy jeste艣 szalony?
742
01:24:25,274 --> 01:24:30,779
- Ona m贸wi o tobie.
- Nie, o tobie. Nie przestaje patrze膰 na ciebie.
743
01:24:30,779 --> 01:24:33,407
- Do kogo m贸wi艂a艣?
- Do was obu.
744
01:24:33,407 --> 01:24:34,867
No widzisz.
745
01:24:34,867 --> 01:24:40,080
- Id藕 do kuchni i umyj naczynia.
- Garibaldi ma my膰 naczynia?
746
01:24:40,080 --> 01:24:43,333
- Tak.
- B臋d臋 pos艂uszny.
747
01:24:43,834 --> 01:24:47,004
A ty, do pompy.
Za pok贸j i wy偶ywienie.
748
01:24:47,004 --> 01:24:50,090
Pieni膮dze nie s膮 konieczne,
poniewa偶 nie ma tu 偶adnych rozrywek.
749
01:24:50,090 --> 01:24:52,551
Tu tak sp臋dzamy 偶ycie.
750
01:24:52,551 --> 01:24:56,930
I jak nie masz kasy by zap艂aci膰 za to,
wi臋c mo偶esz by膰 wyrzucony za darmo.
751
01:24:56,930 --> 01:25:00,684
B臋dziecie spa膰 w budzie za pomp膮.
752
01:25:00,684 --> 01:25:04,146
Fartuchy ochronne,
znajdziecie tam powieszone.
753
01:25:20,495 --> 01:25:24,750
- Gdzie jest w艂a艣cicielka Florencja ?
- Ona si臋 ni膮 nie czuje.
754
01:25:24,750 --> 01:25:27,961
- Ona prawdopodobnie pieprzy si臋.
- To jest jej broszka.
755
01:25:35,344 --> 01:25:38,472
Pompadour, nie stawiaj si臋 tak!
756
01:25:45,062 --> 01:25:50,400
Szpetna dziwko, gdzie jeste艣 ?
Wchod藕 艣winio.
757
01:25:50,400 --> 01:25:53,153
Jeste艣 tu nadal!
758
01:25:53,445 --> 01:25:57,616
Dlaczego nie pomog艂a艣 mi
dzi艣 rano, do cholery z tob膮 ?
759
01:25:57,616 --> 01:25:59,910
Czy chcesz abym osza艂?
760
01:25:59,910 --> 01:26:04,957
Robisz to celowo.
Przyznaj si臋, cholerna dziwko!
761
01:26:04,957 --> 01:26:09,753
- Wiem, co masz na celu.
- Nic. Przemy艣la艂am to wcze艣niej.
762
01:26:09,753 --> 01:26:15,384
Przestraszy艂a艣 mnie.
My艣la艂em, 偶e uciek艂a艣.
763
01:26:15,384 --> 01:26:20,264
Wiem, 偶e jeste艣 star膮 dziwk膮
i nigdy si臋 nie zmienisz.
764
01:26:20,264 --> 01:26:23,267
To nie twoja wina,
ale zawsze o tym my艣l臋.
765
01:26:23,267 --> 01:26:28,605
Mam obsesj臋 w moim m贸zgu,
kt贸ra powtarza,
766
01:26:28,605 --> 01:26:31,984
'' Ona odejdzie, ona odejdzie, ona odejdzie.''
767
01:26:31,984 --> 01:26:35,696
Jestem tutaj. Nie opuszcz臋 ci臋!
768
01:26:39,241 --> 01:26:44,288
Dzi臋ki, dzi臋ki, dzi臋ki.
Daj mi kaw臋.
769
01:26:44,288 --> 01:26:46,707
Nie, je艣li b臋dziesz ni膮 rzuca艂.
770
01:26:46,707 --> 01:26:51,086
Wstr臋tna dziwka, trzewia twoje otworz臋,
je艣li nie podasz mi jej.
771
01:26:51,086 --> 01:26:54,506
呕artowa艂am.
Wiesz, 偶e ulegam twojemu obsranemu szanta偶owi.
772
01:26:54,506 --> 01:26:58,135
Przekl臋ta dziwka,
nie pr贸buj si臋 m膮drzy膰.
773
01:26:58,135 --> 01:27:05,475
Wiesz, 偶e jestem twardy, nawet je艣li jestem tylko
w 50% tym, czym by艂em.
774
01:27:19,990 --> 01:27:21,950
Kim, do cholery jeste艣?
775
01:27:21,950 --> 01:27:24,953
Sk膮d do cholery pochodzisz?
Co do cholery chcesz?
776
01:27:24,953 --> 01:27:28,332
Te偶, zawsze zadawa艂em sobie to pytanie.
777
01:27:28,332 --> 01:27:31,752
Zatrudni艂am go. On pracuje przy pompie,
a Garibaldi w kuchni.
778
01:27:31,752 --> 01:27:37,216
- Garibaldi ? Nabijasz si臋 ze mnie.
- Czy偶 nie tak si臋 nazwywam?
779
01:27:37,216 --> 01:27:40,677
S膮 zadowoleni z jedzenia
i zakwaterowania. Potrzebuj臋 pomocy.
780
01:27:40,677 --> 01:27:43,347
Czy nie potrzebujesz czasem penisa?
781
01:27:43,347 --> 01:27:48,519
A mo偶e zaliczy艂am wszystkich kierowc贸w ci臋偶ar贸wek?
To bzdury.
782
01:27:48,519 --> 01:27:50,395
By艂y wi臋zie艅!
783
01:27:50,395 --> 01:27:54,483
Ten jest cudzoziemcem,
pewnie zakonspirowanym.
784
01:27:54,483 --> 01:27:57,236
Nie chc臋 problem贸w.
Wyrzu膰 ich.
785
01:27:57,236 --> 01:28:01,448
Jestem Francuzem z pochodzenia,
ale mam angielski paszport.
786
01:28:01,448 --> 01:28:04,034
- Jestem tu legalnie.
- Francuz !
787
01:28:04,034 --> 01:28:11,834
Zna艂em du偶o takich jak on,
zdolnych strzeli膰 szefowi w plecy.
788
01:28:11,834 --> 01:28:16,713
Nie chc臋 ich.
Wyrzu膰 ich!
789
01:28:16,713 --> 01:28:19,967
Oni nie zraniliby starego weterana takiego jak ty.
790
01:28:19,967 --> 01:28:25,764
M贸j m膮偶 jest bohaterem.
On bra艂 udzia艂 w ka偶dej mo偶liwej wojnie.
791
01:28:25,764 --> 01:28:29,393
M臋czennik i 艣wi臋ty !
Umieszcz膮 go w kalendarzach.
792
01:28:31,186 --> 01:28:36,024
Ci dwaj s膮 zatrudnieni!
793
01:28:39,403 --> 01:28:42,030
Zastrzel臋 ich!
794
01:28:42,030 --> 01:28:44,533
Chod藕my.
Daj nam zna膰 co postanowicie.
795
01:28:44,533 --> 01:28:51,123
- Nie zastrzelisz nikogo.
- Co powiedzia艂a艣 ? Powt贸rz to !
796
01:28:51,123 --> 01:28:54,168
Nie zastrzelisz ich.
Czy jeste艣 zaskoczony ?
797
01:28:54,168 --> 01:28:58,338
呕ycie oferuje niespodzianki
gorsze ni偶 te.
798
01:28:58,338 --> 01:29:02,676
- Wiesz to dobrze.
- Zr贸b jak sobie 偶yczysz. Zatrzymaj ich.
799
01:29:02,676 --> 01:29:08,557
- Oni skomplikuj膮 nasze 偶ycie.
- Albo je poprawi膮, kochanie.
800
01:29:08,557 --> 01:29:14,438
Od艂贸偶 to daleko,
do gniazdka z dobrym ma艂ym bratem.
801
01:29:44,051 --> 01:29:48,305
- Czy nudzisz si臋 ?
- Do艣膰 cz臋sto, dzi臋ki.
802
01:29:48,305 --> 01:29:51,308
Przykro mi. Niestety nie ma
tu wiele rozrywek,
803
01:29:51,308 --> 01:29:53,685
wiec musisz korzysta膰
z nielicznych jakie s膮.
804
01:29:55,103 --> 01:29:57,814
Zdaj臋 sobie spraw臋,
偶e nie wiesz, jak si臋 do mnie zwraca膰.
805
01:29:58,982 --> 01:30:02,444
''Pani Florencja'' jest zabawnie.
806
01:30:02,444 --> 01:30:04,947
"Pani'', absolutnie nie.
807
01:30:04,947 --> 01:30:09,284
Nazywaj mnie Flora.
To moje prawdziwe w艂oskie imi臋.
808
01:30:09,535 --> 01:30:12,663
Cudzoziemcy tutaj
s膮 w mniejszo艣ci.
809
01:30:12,663 --> 01:30:16,166
To b臋dzie ma艂y sekret
mi臋dzy nami banitami.
810
01:30:16,166 --> 01:30:21,463
Nie troszcz臋 si臋 o imi臋.
Ale nie chc臋 st艂uc jaj twojego m臋偶a.
811
01:30:22,923 --> 01:30:27,344
- Nic mu si臋 nie podoba.
- Przekl臋ta dziwka.
812
01:30:29,471 --> 01:30:33,183
- W jakim j臋zyku m贸wi艂a艣 ?
- Bedui艅skim.
813
01:30:33,183 --> 01:30:36,061
- Dlaczego?
- Spotkali艣my si臋 w Casablance.
814
01:30:36,061 --> 01:30:40,023
Podobnie jak Humphrey Bogart
i Ingrid Bergman. Romantycznie.
815
01:30:40,023 --> 01:30:42,651
- Dosy膰.
- Opowiedz mi.
816
01:30:42,651 --> 01:30:49,700
Mia艂em 18 lat i by艂em tancerk膮 rewiow膮,
w mie艣cie w najbardziej eleganckim nocnym klubie.
817
01:30:49,700 --> 01:30:52,578
- 艢piewa艂am i ta艅czy艂am.
- A on?
818
01:30:52,578 --> 01:30:54,413
By艂 starszym sier偶antem
w Legii Cudzoziemskiej.
819
01:30:54,413 --> 01:30:57,416
Podobnie jak Gary Cooper
w filmie ''Maroko".
820
01:30:57,416 --> 01:31:01,128
Przychodzi艂 co wiecz贸r
i po偶era艂 mnie wzrokiem.
821
01:31:01,128 --> 01:31:03,046
Erotyczny kanibalizm.
822
01:31:03,046 --> 01:31:07,050
Przysy艂a艂 mi storczyki,
proponowa艂 Don Perignon.
823
01:31:07,050 --> 01:31:09,761
Podobnie jak Greta Garbo
w fiImie ''Mata Hari''.
824
01:31:09,761 --> 01:31:13,599
Zdo艂a艂 zafascynowa膰 mnie,
oczarowa艂 mnie.
825
01:31:13,599 --> 01:31:17,561
Wi臋c po艣lubi艂am go.
By艂am m艂oda i naiwna.
826
01:31:17,561 --> 01:31:21,064
Go艂膮b w szponach jastrz臋bia.
827
01:31:21,064 --> 01:31:24,902
- Jak d艂ugo to trwa艂o? Jeden rok?
- Jaki optymista!
828
01:31:24,902 --> 01:31:28,155
- Jeden miesi膮c!
- 呕yczy艂abym sobie!
829
01:31:28,155 --> 01:31:30,949
- Jeden tydzie艅?
- Mniej!
830
01:31:30,949 --> 01:31:34,620
- Jeden dzie艅?
- Pi臋膰 lub sze艣膰 godzin.
831
01:31:34,620 --> 01:31:38,957
Chcia艂, bym sp臋dzi艂a nasz膮
noc po艣lubn膮 z jego pu艂kownikiem.
832
01:31:38,957 --> 01:31:42,419
W zamian, b臋dzie awansowany na majora.
833
01:31:42,753 --> 01:31:44,421
Wojskowy 艂otr!
834
01:31:44,421 --> 01:31:49,510
艁otr na pustyni, kolonialny sutener!
835
01:31:50,302 --> 01:31:52,596
- Niestety.
- Wstr臋tna dziwka!
836
01:31:52,596 --> 01:31:54,973
B臋kart!
837
01:32:22,251 --> 01:32:27,631
Uwa偶aj, dzieciaku. Benedykt Croce
powiedzia艂, ''Penis nie ma ramion ".
838
01:32:28,924 --> 01:32:31,176
Przy okazji!
839
01:32:34,137 --> 01:32:35,305
Co to jest?
840
01:32:35,305 --> 01:32:39,852
"Idiot膮 jest, kto wskazuje na cipk臋 palcem
841
01:32:39,852 --> 01:32:43,272
i patrzy na palec zamiast na cipk臋''.
Powiedzia艂 Mao Tse-tung.
842
01:32:45,107 --> 01:32:49,236
- Jak idzie z ni膮?
- A jak powinno?
843
01:32:49,236 --> 01:32:53,824
Przygotowujesz j膮!
Chcia艂bym j膮 zje艣膰 gdybym by艂 tob膮.
844
01:32:53,824 --> 01:32:56,285
Ona jest gotowa jak na talerzu!
845
01:32:56,285 --> 01:33:00,914
Mo偶esz obs艂u偶y膰 si臋.
Mam inne rzeczy do przemy艣lenia.
846
01:33:05,460 --> 01:33:09,464
Lubi臋 mie膰 was przy moim stole.
Lepiej widz臋 wasze twarze.
847
01:33:09,464 --> 01:33:13,135
Zawsze rozpoczynam
od podzia艂u zaj臋膰.
848
01:33:13,135 --> 01:33:17,222
Zatem szef wzywa pracownik贸w do sto艂u,
849
01:33:17,222 --> 01:33:19,349
zanim 偶ona szefa wezwie ich do 艂贸偶ka.
850
01:33:19,349 --> 01:33:22,144
Podaj piwo, dziwko.
851
01:33:22,644 --> 01:33:25,189
- Nikt nie nazywa艂 mnie tak.
- Mnie te偶.
852
01:33:26,023 --> 01:33:31,195
Jestem zaskoczony, poniewa偶 moja 偶ona,
opr贸cz 偶e by艂a tancerk膮 rewiow膮,
853
01:33:31,195 --> 01:33:35,115
by艂a r贸wnie偶 bardzo utalentowan膮 dziwk膮.
854
01:33:35,115 --> 01:33:39,161
Czy to prawda,
masz ponad dziesi臋膰 lat do艣wiadczenia?
855
01:33:40,370 --> 01:33:42,789
Podaj s贸l, zdziro.
856
01:33:45,501 --> 01:33:47,461
Dzi臋ki, dziwko.
857
01:33:47,878 --> 01:33:53,967
Nie musisz rozmawia膰 o moich zaletach.
Oni doceniaj膮 je.
858
01:33:54,801 --> 01:33:57,554
A twoje zas艂ugi
s膮 o wiele wi臋ksze ni偶 moje.
859
01:33:57,554 --> 01:34:04,853
Nie b膮d藕 skromna. Ca艂a Wsp贸lnota
Narod贸w pozna艂a ci臋.
860
01:34:04,853 --> 01:34:07,523
Chleb prosz臋, zdziro.
861
01:34:07,523 --> 01:34:12,736
Jak smakuje duszone casserole?
Powiedz mi, 偶e jest ochydne.
862
01:34:12,736 --> 01:34:16,198
Jeste艣 artyst膮.
Marnujesz si臋 gotuj膮c tutaj.
863
01:34:16,198 --> 01:34:22,037
Niekt贸rzy zadowoleni s膮 z odgrzanych posi艂k贸w,
lub nawet z nie艣wierzych.
864
01:34:22,037 --> 01:34:26,375
- Macie prywatne rzeczy do om贸wienia.
- Nie ruszaj si臋.
865
01:34:26,375 --> 01:34:30,504
Jeste艣 moim go艣ciem.
A ty, sied藕, dziwko!
866
01:35:22,973 --> 01:35:25,100
Zdenerwowany?
867
01:35:25,934 --> 01:35:27,186
Wcale nie.
868
01:35:27,186 --> 01:35:31,106
- Zatem nie ma r贸偶nicy, kt贸ry z was jest gorszy.
- Wykonuj臋 swoj膮 robot臋.
869
01:35:51,084 --> 01:35:54,713
Podoba艂o mi si臋! Dobrze!
870
01:35:54,713 --> 01:35:59,760
To by艂o jak scena z filmu.
871
01:36:00,093 --> 01:36:03,138
''Wkr贸tce na ekranach..
872
01:36:03,138 --> 01:36:06,475
Zawieszony postrach ''
873
01:36:06,934 --> 01:36:11,396
Gdy nape艂nisz zbiornik gazem,
nie dadz膮 ci napiwku.
874
01:36:11,396 --> 01:36:13,774
Wydaj膮 si臋 zak艂opotani.
875
01:36:13,774 --> 01:36:17,402
Im d艂u偶ej tu pozostajesz,
wydajesz si臋 bardziej swobodny.
876
01:36:17,402 --> 01:36:21,782
Nie wydaje si臋, 偶e jeste艣 zdolny do 艣wiadczenia us艂ug,
lecz do brania.
877
01:36:21,782 --> 01:36:24,993
Mo偶e pomy艣l膮, 偶e jeste艣 szefem.
878
01:38:38,752 --> 01:38:43,632
Jestem zm臋czona twoj膮 postaw膮 bohatera.
879
01:38:50,973 --> 01:38:52,057
Bruno.
880
01:38:53,892 --> 01:38:59,064
Mo偶esz przyj艣膰 tu na minut臋?
Stereo przesta艂o dzia艂a膰.
881
01:39:36,435 --> 01:39:38,562
Ju偶 pracujesz na zewn膮trz?
882
01:39:40,230 --> 01:39:43,108
Nie wiem, do kogo zwr贸ci膰 si臋 o pomoc.
883
01:39:43,108 --> 01:39:46,278
Bez tego jestem zagubiona.
884
01:39:57,372 --> 01:40:01,752
Baterie si臋 wyczerpa艂y.
Nie mog臋 nic zrobi膰.
885
01:40:01,752 --> 01:40:04,421
Umieram z nud贸w.
886
01:40:04,421 --> 01:40:10,385
Zabior臋 je z w贸zka inwalidzkiego Joego,
wi臋c by膰 mo偶e mnie zabije.
887
01:40:14,348 --> 01:40:16,558
Ta kobieta na zewn膮trz jest pi臋kna.
888
01:40:16,892 --> 01:40:19,144
- Kt贸ra?
- Ta na plakacie.
889
01:40:20,687 --> 01:40:22,898
Ona nie jest dla ciebie.
890
01:40:22,898 --> 01:40:25,025
Nie obra偶aj si臋.
891
01:40:28,695 --> 01:40:31,949
Nigdy nie nosi艂am tych but贸w.
892
01:40:39,373 --> 01:40:41,166
Czy jest kto艣 przy pompie?
893
01:40:43,710 --> 01:40:45,254
Id臋.
894
01:41:02,354 --> 01:41:04,398
Do pe艂na.
895
01:41:08,735 --> 01:41:14,616
Czy mo偶esz tak偶e nape艂ni膰,
t臋 pi臋kn膮 obci膮gaczk臋 penisa?
896
01:41:16,034 --> 01:41:20,455
Wiem dlaczego jeste艣 zdenerwowany!
Chcia艂by艣 przelecie膰 偶on臋 szefa.
897
01:41:23,709 --> 01:41:29,006
Nie mog臋 ju偶 tego wytrzyma膰.
U艣wiadomi艂em sobie, 偶e ju偶 nie znios臋 wi臋cej.
898
01:41:29,006 --> 01:41:33,427
- Od kiedy odszed艂em od Anne.
- Kim ona jest?
899
01:41:33,427 --> 01:41:37,806
Moj膮 偶on膮.
Rozstali艣my si臋 zanim spotka艂em ci臋 na 艣mieciowisku.
900
01:41:38,974 --> 01:41:43,061
- To jest ona.
- Ona?
901
01:41:45,522 --> 01:41:49,401
Zatrzymam to w sekrecie.
902
01:41:49,401 --> 01:41:55,949
Moja Anita jest w rzeczywisto艣ci
Giocond膮.
903
01:41:56,200 --> 01:41:59,328
M贸wi臋 serio. Ona jest foto modelk膮.
904
01:42:00,078 --> 01:42:03,749
To dlaczego jeste艣 tutaj,
i t艂uczesz swoje jaja?
905
01:42:03,749 --> 01:42:06,710
- Czy chcesz porady?
- Nie.
906
01:42:08,128 --> 01:42:10,005
No powiedz.
907
01:42:10,005 --> 01:42:14,676
Wracaj do niej,
albo doprowadzisz si臋 do ruiny.
908
01:42:27,147 --> 01:42:28,524
- Jedziesz do Londynu?
- Tak.
909
01:42:28,524 --> 01:42:30,526
- Czy mo偶esz mnie zabra膰?
- Wsiadaj.
910
01:42:30,526 --> 01:42:32,444
Napewno wr贸c臋.
911
01:44:46,703 --> 01:44:51,750
- Co do cholery robisz?
- Tu jest pryszcz.
912
01:44:51,750 --> 01:44:54,253
B臋d臋 nazywa艂 ciebie '' Pani膮''od teraz.
913
01:44:54,253 --> 01:44:59,383
Lubi臋 by膰 w 艣rodku ...
tych film贸w kostiumowych.
914
01:44:59,925 --> 01:45:05,430
Udawaj, 偶e jeste艣 w kuchni.
915
01:45:06,598 --> 01:45:10,477
To twoje uj臋cie, pochyl si臋 nad zlewem.
916
01:45:15,357 --> 01:45:20,279
W艣r贸d brudnych naczy艅,
i t艂ustych szkie艂.
917
01:45:22,114 --> 01:45:24,533
Podnosz臋 twoj膮 sp贸dnic臋...
918
01:45:24,533 --> 01:45:27,286
Ju偶 to zrobi艂e艣.
919
01:45:27,286 --> 01:45:29,413
M贸w do mnie ''prosz臋 pana''!
920
01:45:29,621 --> 01:45:31,832
Wiem, 偶e zrobi艂em to,
ale kiedy obja艣niam,
921
01:45:31,832 --> 01:45:35,836
staj臋 si臋 podw贸jnie podekscytowany.
922
01:45:36,503 --> 01:45:39,506
Wi臋c podci膮gam twoj膮 sp贸dnic臋 ...
923
01:45:41,508 --> 01:45:45,220
i 艣ci膮gam twoje majtki.
924
01:45:45,721 --> 01:45:52,019
A ty wrzeszczysz, ''Bo偶e, co za 艣mietnik,
bierz mnie tak"!
925
01:45:53,187 --> 01:45:54,855
Powt贸rz to.
926
01:45:54,855 --> 01:45:58,317
Bo偶e, co za 艣mietnik,
bierz mnie tak!
927
01:46:01,236 --> 01:46:05,782
Wrzeszcz i wij si臋, wielka dziwko!
928
01:46:05,782 --> 01:46:12,456
Je艣li nie wynagrodz臋 tobie, wij膮cej si臋 jak pies w upale,
zostan臋 niepoczytalny.
929
01:46:13,081 --> 01:46:17,085
Co za wielka 艣winia,
znalaz艂am dla niej resztki w kuchni!
930
01:46:17,085 --> 01:46:20,672
Zaskoczy艂e艣 mnie.
A nie powiniene艣!
931
01:46:21,381 --> 01:46:24,718
Wchod藕, b臋karcie!
932
01:46:24,718 --> 01:46:27,763
Mocniej, mocniej!
933
01:46:29,056 --> 01:46:34,394
Ameryka, ziemia niewiarygodnych bogactw!
934
01:46:36,021 --> 01:46:40,692
Jak penetruj臋! Jak penetruj臋!
935
01:46:41,360 --> 01:46:45,781
Jeste艣 naprawd臋 cudowny!
936
01:47:52,556 --> 01:47:58,478
- Zaczekaj.
- Nie zmieni艂em zdania. Postanowi艂em.
937
01:47:58,478 --> 01:48:03,150
Powiedzia艂em poczekaj,
poniewa偶 nie zrobisz tak tego.
938
01:48:03,150 --> 01:48:06,320
Musisz zrobi膰 w臋ze艂,
przed zarzuceniem sznura.
939
01:48:06,320 --> 01:48:12,618
I je艣li nikt nie potrzyma sto艂ka,
to b臋dzie si臋 chwia膰. Pomog臋 ci.
940
01:48:17,164 --> 01:48:22,044
Je艣li kto艣 chcia艂by przyj艣膰
na ten 艣wiat, nie pom贸g艂bym mu.
941
01:48:25,964 --> 01:48:29,760
Ale pomog臋 tym,
kt贸rzy chc膮 go opu艣ci膰.
942
01:48:29,760 --> 01:48:33,138
To tak, jakby komu艣 pom贸c
uciec z wi臋zienia.
943
01:48:33,138 --> 01:48:35,182
Tak czy nie?
944
01:48:35,182 --> 01:48:39,561
Wejd藕 na sto艂ek. B臋d臋 go trzyma艂.
945
01:48:43,106 --> 01:48:46,568
Szkoda tylko,
偶e nie we藕miesz mnie do Anity.
946
01:48:47,528 --> 01:48:51,615
- Powiedz cze艣膰 Anicie ode mnie.
- Nie martw si臋.
947
01:48:51,615 --> 01:48:53,909
Mi艂ej podr贸偶y.
948
01:49:00,874 --> 01:49:06,505
Czy jeste艣 g艂uchy ? Pozwalasz mi mokn膮膰.
Gdzie by艂e艣 jak znikn膮艂e艣?
949
01:49:06,505 --> 01:49:10,968
Nie mo偶esz odej艣膰 kiedy chcesz,
b臋karcie!
950
01:49:20,227 --> 01:49:23,063
Kupo g贸wna, leniwy menelu!
951
01:49:23,063 --> 01:49:27,901
Pyta艂e艣 o prac臋,
spiera艂am si臋 o ciebie z Joe,
952
01:49:27,901 --> 01:49:31,321
a potem udajesz, 偶e nie widzisz
i nie s艂yszysz mnie!
953
01:49:31,321 --> 01:49:35,826
B臋karcie! Czy to farsa ?
954
01:49:36,159 --> 01:49:38,370
Chcesz wp臋dzi膰 mnie w k艂opoty?
955
01:49:38,370 --> 01:49:42,291
Co ty do cholery robisz?
Zostaw mnie w spokoju, b臋karcie!
956
01:49:42,291 --> 01:49:47,963
Kto przeszkadza wi臋藕niowi
w ucieczce jest m臋t膮.
957
01:49:47,963 --> 01:49:51,008
Bruno, uwa偶aj na sto艂ek.
958
01:49:51,008 --> 01:49:54,845
Id藕 powiesi膰 si臋 gdzie艣 indziej.
959
01:49:55,721 --> 01:49:59,183
Bixio mia艂 racj臋,
''Lepiej Burbon dzia艂a,
960
01:49:59,183 --> 01:50:01,560
ni偶 kopni臋cie w jaja.''
961
01:50:31,757 --> 01:50:35,010
Nawet pomp臋 zamkn臋艂a,
przekl臋ta dziwka.
962
01:50:40,390 --> 01:50:42,559
Ka偶dy ma prawo do szcz臋艣cia.
963
01:50:42,559 --> 01:50:45,270
Tylko wolni ludzie s膮 szcz臋艣liwi.
964
01:50:45,270 --> 01:50:48,774
Wolni ludzie nie mog膮 by膰 poskramiani.
965
01:50:48,774 --> 01:50:52,819
Wi臋c ludzie musz膮 by膰 nieszcz臋艣liwi.
966
01:51:03,914 --> 01:51:09,753
Ty, kt贸ry raz pozna艂e艣,
jak dobrze jest przewodzi膰,
967
01:51:09,753 --> 01:51:13,048
pytasz mnie, ''Czy mog臋 wej艣膰?''
968
01:51:13,048 --> 01:51:15,843
'' Nie st贸j pod drzwiami.
969
01:51:15,843 --> 01:51:18,220
Mo偶esz wej艣膰''
970
01:51:18,804 --> 01:51:24,810
To co jest tutaj w 艣rodku,
jest takie samo jak w 偶yciu.
971
01:51:24,810 --> 01:51:26,645
Chod藕, chod藕!
972
01:51:26,645 --> 01:51:31,066
Chod藕. To nie jest ju偶 zabronione.
973
01:51:31,066 --> 01:51:37,364
Zdj膮艂em szyld.
Teraz jest w porz膮dku!
974
01:51:37,990 --> 01:51:41,952
Kim jeste艣 ? Sk膮d przychodzisz?
Nie znam ci臋.
975
01:51:41,952 --> 01:51:46,582
Jak ci si臋 uda艂o tym razem,
976
01:51:46,582 --> 01:51:50,586
dotrze膰 do mojego brzegu?
977
01:51:50,586 --> 01:51:54,548
Jak widzisz, nasze 艂贸偶ko jest tutaj,
978
01:51:54,548 --> 01:51:58,719
ale nie zobacz臋 ci臋 ju偶 nigdy wi臋cej.
979
01:52:00,429 --> 01:52:07,102
Biurko, nad kt贸rym pochyla艂e艣 si臋,
980
01:52:07,102 --> 01:52:13,108
by samemu policzy膰, pieszczotliwie pieni膮dze,
981
01:52:13,108 --> 01:52:17,112
i nadal dotrzymujesz mi towarzystwa,
982
01:52:19,740 --> 01:52:26,246
z t膮 pogrzebow膮 pogod膮 ducha.
983
01:52:37,966 --> 01:52:41,637
Jak ci si臋 uda艂o tym razem,
984
01:52:41,637 --> 01:52:45,349
dotrze膰 do mojego brzegu?
985
01:52:45,349 --> 01:52:50,229
Jak widzisz, nasze 艂贸偶ko jest tutaj...
986
01:52:50,229 --> 01:52:52,648
Posterunek policji.
987
01:53:21,343 --> 01:53:25,055
R贸偶e rozkwitaj膮 w maju,
988
01:53:25,806 --> 01:53:30,936
i fio艂ki kwitn膮 ozi臋ble.
989
01:53:30,936 --> 01:53:36,275
Cipa rozkwita z penisem.
990
01:53:37,609 --> 01:53:42,990
Ka偶dy kwiat ma sw贸j sezon.
991
01:53:46,493 --> 01:53:49,496
- Teraz chc臋 napi膰 si臋 piwa.
- Ale...
992
01:53:49,496 --> 01:53:52,457
- Zamknij si臋, dziwko.
- Je偶eli macie osobiste sprawy...
993
01:53:52,457 --> 01:53:59,047
Nie, rozmawiamy o tobie.
Gdzie st膮d uciek艂e艣?
994
01:53:59,047 --> 01:54:02,634
Przysporzy艂e艣 twojemu partnerowi
wielu problem贸w.
995
01:54:02,634 --> 01:54:04,720
Mo偶esz powiedzie膰 mi.
Jestem jak ojciec dla ciebie.
996
01:54:04,720 --> 01:54:08,348
Nim tak偶e. To jest obsesja.
997
01:54:08,348 --> 01:54:11,393
By艂 dobrym ojcem,
nawet dla swoich 偶o艂nierzy.
998
01:54:11,393 --> 01:54:15,063
By doda膰 odwagi,
strzela艂 im w plecy.
999
01:54:15,063 --> 01:54:18,150
Tak trzeba obchodzi膰 si臋 z tch贸rzami.
1000
01:54:18,150 --> 01:54:22,279
Nie b膮d藕 tym zaskoczony,
1001
01:54:22,279 --> 01:54:25,365
偶e przygwo藕dzili ci臋 do w贸zka inwalidzkiego,
by strzeli膰 ci w plecy.
1002
01:54:25,365 --> 01:54:30,621
To by艂 granat, przekl臋ta suko.
1003
01:54:30,621 --> 01:54:33,916
Zakazany ryju umyj swoj膮 dup臋,
jak chcesz ze mn膮 rozmawia膰.
1004
01:54:33,916 --> 01:54:40,631
Dosta艂em odznaczenie po tym zranieniu.
1005
01:54:40,631 --> 01:54:44,843
Nie chc臋 pami臋ta膰, jak wielkim
by艂e艣 艂otrem.
1006
01:54:44,843 --> 01:54:50,516
Nie powinna艣 mi tego m贸wi膰,
cholerna dziwko. Kocham ci臋.
1007
01:54:50,516 --> 01:54:55,270
Masz racj臋. Musz臋 przyj膮膰
twoj膮 mi艂o艣膰, nawet je艣li mierzi mnie.
1008
01:54:55,270 --> 01:55:00,192
Wszystko co mi zarzcasz,
to 偶e jestem 艂otrem.
1009
01:55:00,859 --> 01:55:03,570
Wyg艂upiam si臋 w ten spos贸b.
1010
01:55:03,570 --> 01:55:09,493
Natomiast ty, wyci膮gasz r臋ce,
do tego obsranego cudzoziemskiego b臋karta.
1011
01:55:09,493 --> 01:55:12,329
Tak, szalej臋 za nim.
1012
01:55:12,329 --> 01:55:17,960
On chodzi, jest przystojny,
nie znosz臋 ci臋. On jest miom 偶yciem !
1013
01:55:17,960 --> 01:55:23,298
On, kt贸ry jest okaza艂y,
przy z艂ym stanie zdrowia.
1014
01:55:23,298 --> 01:55:29,179
Ale musisz mi odda膰 偶ycie.
1015
01:55:29,179 --> 01:55:32,307
Jestem w po艂owie zwi臋d艂y.
1016
01:55:32,307 --> 01:55:38,897
Ale, ja! Poka偶 mu,
jak膮 jeste艣 amazonk膮!
1017
01:55:38,897 --> 01:55:44,152
Poka偶 mu, jak uje偶d偶asz mnie !
Ktokolwiek odejdzie st膮d, zabij臋.
1018
01:55:44,528 --> 01:55:50,742
Ratuj mnie ! Beduini pod膮偶aj膮 za mn膮
i chc膮 ukra艣膰 moje z艂oto !
1019
01:55:50,742 --> 01:55:55,330
Z艂odzieje ! Galopuj szybciej.
1020
01:55:55,330 --> 01:55:58,709
Galopuj szybciej.
1021
01:55:59,293 --> 01:56:01,962
Do mnie Legia!
Nasi ludzie nadchodz膮!
1022
01:56:11,263 --> 01:56:14,141
Bruno Martel, poddaj si臋!
1023
01:56:14,141 --> 01:56:18,604
Wiemy, 偶e tam jeste艣.
Jeste艣 w pu艂apce.
1024
01:56:18,812 --> 01:56:22,566
- Wyjd藕cie z r臋kami do g贸ry.
- Uciekaj, Bruno.
1025
01:56:22,566 --> 01:56:27,571
Wr贸c臋 do Calatafimi zn贸w.
'' Albo wydostaniemy si臋 lub umieramy''!
1026
01:56:33,827 --> 01:56:35,871
艁aduj!
1027
01:56:53,180 --> 01:56:55,974
Uciekaj, Bruno. Uciekaj!
1028
01:57:03,315 --> 01:57:06,610
Genera艂, Nino Bixio nadchodzi!
1029
01:57:37,391 --> 01:57:39,643
Siedem, osiem.
1030
01:57:39,852 --> 01:57:41,895
Jeden, dwa...
1031
01:58:48,545 --> 01:58:53,300
Zaczekaj na mnie, Anito.
Czas nie ma 偶adnego znaczenia !
1032
01:58:53,300 --> 01:58:58,305
Jeden rok wi臋cej, jeden rok mniej.
Spotkamy si臋 w Teano !
1033
01:59:09,358 --> 01:59:14,571
Przt艂umaczy艂:aik
84970
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.