Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:15,080 --> 00:00:16,640
Szarża!
2
00:00:18,720 --> 00:00:20,720
Miecz trzymaj przed sobą.
3
00:00:40,280 --> 00:00:41,560
Nic ci nie jest?
4
00:00:41,640 --> 00:00:43,000
Nie.
5
00:00:45,680 --> 00:00:48,080
Na dziś wystarczy. Chodźmy.
6
00:00:48,400 --> 00:00:50,680
Daj mi chwilę, mistrzu Orotz.
7
00:00:51,400 --> 00:00:54,200
Dobrze. Nieźle ci poszło.
8
00:00:54,400 --> 00:00:56,120
Dziękuję.
9
00:01:17,040 --> 00:01:19,120
Zły omen.
10
00:01:31,960 --> 00:01:37,320
Cyd Waleczny
11
00:01:44,320 --> 00:01:47,680
Muszę wiedzieć, czyja to krew.
12
00:01:47,760 --> 00:01:52,000
Sztyletem można dźgnąć, nie ciąć.
Rana wyglądałaby inaczej.
13
00:01:52,200 --> 00:01:54,280
Jak od grotu strzały?
14
00:01:54,880 --> 00:01:56,200
Nie, synu.
15
00:01:57,160 --> 00:02:02,040
Gdy wyciągniesz grot z ciała,
rozrywa on skórę.
16
00:02:02,120 --> 00:02:04,240
Rana od sztyletu jest czysta.
17
00:02:05,280 --> 00:02:07,120
Podejdź. Pomożesz mi.
18
00:02:13,560 --> 00:02:15,600
Nie, panie.
19
00:02:16,520 --> 00:02:19,320
Nie bój się. Przeżyjesz.
20
00:02:34,160 --> 00:02:35,880
Odsłoń ranę.
21
00:02:37,880 --> 00:02:39,440
Spójrz na nią.
22
00:02:40,160 --> 00:02:41,880
Znajdź kogoś, kto taką nosi.
23
00:02:42,000 --> 00:02:44,360
Nagroda to pięćdziesiąt dniówek.
24
00:02:44,440 --> 00:02:45,720
Rozgłoście to.
25
00:02:46,880 --> 00:02:47,880
Dlaczego?
26
00:02:48,920 --> 00:02:51,120
Dlaczego go szukasz?
27
00:02:52,520 --> 00:02:54,120
Co zrobił?
28
00:02:54,240 --> 00:02:57,200
By móc o to pytać, musisz zasłużyć.
29
00:02:59,200 --> 00:03:00,320
Znajdźcie go.
30
00:03:10,000 --> 00:03:14,480
Rodrigo, jeśli ktoś nas zdradził,
może na nas donieść. A wtedy...
31
00:03:14,560 --> 00:03:19,240
Jeśli doniósłby królowi,
już by nas ścięto, panie.
32
00:03:19,360 --> 00:03:22,640
Nie rozumiem tylko, co go powstrzymuje.
33
00:03:22,720 --> 00:03:23,960
Ja także.
34
00:03:33,600 --> 00:03:36,320
Jaskółko, zabierz w niebo mojego pecha,
35
00:03:38,920 --> 00:03:42,600
jak uniosłaś w przestworza
koronę cierniową Pana Naszego.
36
00:03:44,960 --> 00:03:48,160
Woda oczyszcza, ale nie leczy.
37
00:03:49,800 --> 00:03:52,480
Nazywam się Abu Bakr, chrześcijaninie.
38
00:03:53,880 --> 00:03:57,560
Pokój z tobą. Jak długo nosisz tę ranę?
39
00:03:57,680 --> 00:03:58,880
Czego chcesz?
40
00:03:58,960 --> 00:04:01,680
Pomóc. Wdało się zakażenie.
41
00:04:01,760 --> 00:04:05,640
Twoja krew zatruwa całe ciało.
42
00:04:07,760 --> 00:04:09,960
Oczyszczę ranę solą.
43
00:04:10,040 --> 00:04:13,480
Musimy ją otworzyć, by wypłynęła ropa.
44
00:04:13,600 --> 00:04:16,240
Nie pozwolę się pociąć obcemu człowiekowi.
45
00:04:20,080 --> 00:04:22,560
Do czego służy to narzędzie?
46
00:04:23,800 --> 00:04:25,240
Do wielu rzeczy.
47
00:04:26,240 --> 00:04:29,320
Ale głównie do odczytywania
położenia gwiazd.
48
00:04:30,360 --> 00:04:33,360
Rozmowa z ptakami jest dziwniejsza,
nie sądzisz?
49
00:04:33,480 --> 00:04:36,480
-Od jak dawna to robisz?
-Nie rozmawiam z ptakami.
50
00:04:38,640 --> 00:04:39,920
Nie wiem.
51
00:04:41,240 --> 00:04:42,720
Od zawsze.
52
00:04:49,720 --> 00:04:52,920
Coś mi mówi, że się jeszcze spotkamy...
53
00:04:55,200 --> 00:04:56,480
młody ptaszniku.
54
00:05:43,840 --> 00:05:45,080
Cholera.
55
00:05:47,640 --> 00:05:48,800
Ruy.
56
00:05:50,840 --> 00:05:52,000
Dziadku.
57
00:05:53,200 --> 00:05:54,720
Czego chcesz?
58
00:05:58,640 --> 00:05:59,760
Co robisz?
59
00:05:59,840 --> 00:06:01,360
Jesteś w niebezpieczeństwie.
60
00:06:01,440 --> 00:06:04,720
Całe miasto szuka człowieka
z raną od sztyletu.
61
00:06:04,800 --> 00:06:08,520
-Od jak dawna o tym wiesz?
-Widziałem krew. Każdy by zauważył.
62
00:06:08,600 --> 00:06:12,120
Nie miałbym jej,
gdybyś nie próbował zabić króla.
63
00:06:14,200 --> 00:06:16,600
Ty draniu. Dlaczego go ocaliłeś?
64
00:06:16,680 --> 00:06:18,760
Bo nie jestem zdrajcą.
65
00:06:19,920 --> 00:06:21,800
Jestem wierny ojczyźnie.
66
00:06:22,960 --> 00:06:24,600
A ja królowi.
67
00:06:29,600 --> 00:06:33,240
Poślę cię do Vivar.
Tam będziesz bezpieczny.
68
00:06:34,840 --> 00:06:36,480
A kto mi zagraża?
69
00:06:37,720 --> 00:06:39,560
Kto za tym stoi?
70
00:06:39,960 --> 00:06:42,480
Dziadku, kto chce mnie zabić?
71
00:06:44,120 --> 00:06:47,440
Im mniej wiesz, tym lepiej.
Jutro wyjedziesz.
72
00:06:47,760 --> 00:06:49,200
Życie króla jest zagrożone.
73
00:06:49,280 --> 00:06:51,600
Do licha, Ruy. Ratuję ci życie.
74
00:06:51,680 --> 00:06:54,160
A ja tobie. Nic nie powiem królowi,
75
00:06:54,240 --> 00:06:57,520
bo jeśli to zrobię, skaże cię na śmierć.
76
00:07:01,760 --> 00:07:03,360
Znajdę spiskowca.
77
00:07:04,280 --> 00:07:05,880
I zdemaskuję go.
78
00:07:09,040 --> 00:07:11,400
Choćbym miał zginąć.
79
00:07:20,480 --> 00:07:21,880
Wymierzono karę.
80
00:07:21,960 --> 00:07:26,000
Następna sprawa. Martín, fałszerz.
Świadek widział...
81
00:07:26,080 --> 00:07:27,360
Wasza wysokość.
82
00:07:31,880 --> 00:07:36,080
Przybył niewierny. Podaje się
za ambasadora Al-Muktadira z Saragossy.
83
00:07:36,200 --> 00:07:38,400
-Czego chce?
-Nie wiem.
84
00:07:38,480 --> 00:07:39,880
Zwie się Abu Bakr.
85
00:07:39,960 --> 00:07:41,800
To lekarz emira.
86
00:07:41,880 --> 00:07:42,840
Co się stało?
87
00:07:42,920 --> 00:07:44,120
Odpraw go.
88
00:07:44,200 --> 00:07:48,520
Nie może. Al-Muktadir płaci Leónowi
sowite lenno.
89
00:07:52,560 --> 00:07:54,160
Wasza wysokość.
90
00:08:04,240 --> 00:08:08,840
Panie, oddziały z Aragonii
atakują północną część emiratu.
91
00:08:10,560 --> 00:08:15,400
To niemożliwe. Dwa tygodnie temu
Ramiro, król Aragonii, był tu z wizytą.
92
00:08:16,160 --> 00:08:17,720
Z całym szacunkiem,
93
00:08:18,200 --> 00:08:23,040
dwa tygodnie temu jego wojska przekroczyły
nasze granice i rozpoczęły atak.
94
00:08:23,320 --> 00:08:24,720
Ty...
95
00:08:25,360 --> 00:08:27,760
Jego wysokość Al-Muktadir
96
00:08:27,840 --> 00:08:31,640
żąda, byś przybył mu z odsieczą
97
00:08:31,720 --> 00:08:33,960
na mocy paktu, który zawarliście.
98
00:08:36,000 --> 00:08:37,240
Ale...
99
00:08:37,880 --> 00:08:42,880
Panie, nie rozważasz chyba
pomocy niewiernemu
100
00:08:43,960 --> 00:08:47,200
w walce z chrześcijańskim królem?
101
00:08:47,280 --> 00:08:51,520
Hrabio, wysoce sobie cenię twoje rady.
102
00:08:56,160 --> 00:08:58,400
Muszę to przemyśleć.
103
00:08:58,640 --> 00:09:00,840
Jutro ogłoszę swoją decyzję.
104
00:09:00,880 --> 00:09:02,520
Ambasador to nasz gość.
105
00:09:02,640 --> 00:09:04,400
Zatroszcz się o niego.
106
00:09:04,480 --> 00:09:05,640
Jak sobie życzysz.
107
00:09:22,640 --> 00:09:24,520
Przeklęty Ramiro.
108
00:09:25,120 --> 00:09:28,880
Ledwie objął tron Saragossy,
a już atakuje moich wasali.
109
00:09:30,880 --> 00:09:32,640
Twój brat chce cię sprowokować.
110
00:09:32,720 --> 00:09:36,200
To prawda. A co myślisz o hrabim?
111
00:09:38,240 --> 00:09:39,880
Zachował się bezczelnie.
112
00:09:40,600 --> 00:09:42,320
Kimże jest, by ci rozkazywać?
113
00:09:42,400 --> 00:09:44,320
Nie.
114
00:09:44,400 --> 00:09:46,280
Miał w tym cel.
115
00:09:46,360 --> 00:09:47,840
Muszę się udać do Saragossy.
116
00:09:47,880 --> 00:09:51,280
To nie hrabia włada tym krajem.
117
00:09:55,160 --> 00:09:56,760
Łajdak. Tego właśnie chce.
118
00:09:59,600 --> 00:10:02,400
-Ale dlaczego hrabia...
-Nie wiem.
119
00:10:03,640 --> 00:10:05,400
Ale coś knuje.
120
00:10:10,280 --> 00:10:12,760
Więc go aresztuj.
121
00:10:12,880 --> 00:10:15,640
Chcę wiedzieć, z kim spiskuje.
122
00:10:17,520 --> 00:10:19,600
Podejrzewasz kogoś?
123
00:10:19,640 --> 00:10:20,840
Tak.
124
00:10:22,320 --> 00:10:23,960
Wszystkich.
125
00:10:57,520 --> 00:11:02,080
Musi być ci ciężko żyć pod jednym dachem
z zabójcą brata.
126
00:11:02,160 --> 00:11:03,960
Bermudo zginął na wojnie.
127
00:11:06,040 --> 00:11:07,560
Jak uważasz.
128
00:11:08,120 --> 00:11:09,800
Wkrótce zostanie pomszczony.
129
00:11:10,480 --> 00:11:12,360
Pamiętaj o moich warunkach.
130
00:11:12,920 --> 00:11:15,520
Mojemu mężowi włos z głowy nie spadnie.
131
00:11:15,640 --> 00:11:17,440
Oczywiście, pani.
132
00:11:18,320 --> 00:11:21,320
Musimy wzniecić powstanie
pod jego nieobecność.
133
00:11:21,400 --> 00:11:24,320
Zrobimy to, gdy ruszy do Saragossy.
134
00:11:24,400 --> 00:11:27,600
Nie wiem, czy to zrobi. Mam wątpliwości.
135
00:11:28,200 --> 00:11:32,720
Hrabio, nie lekceważ sprytu
i mądrości mego męża.
136
00:11:35,760 --> 00:11:38,080
Co chcesz przez to powiedzieć, pani?
137
00:11:42,040 --> 00:11:43,240
Miałeś rację.
138
00:11:43,960 --> 00:11:46,760
Król podejrzewa, że coś knujesz.
139
00:11:46,840 --> 00:11:50,160
Nie możemy się spotykać. Nakryje nas.
140
00:11:50,240 --> 00:11:53,800
Dlatego musi natychmiast wyjechać z Leónu.
141
00:11:53,880 --> 00:11:57,200
Przekonaj go. Dla jego dobra.
142
00:12:02,280 --> 00:12:04,280
Jeszcze jedno, pani.
143
00:12:09,600 --> 00:12:12,160
Chciałbym prosić o przysługę.
144
00:12:12,760 --> 00:12:16,000
O coś, co sprawi mi wielką radość.
145
00:12:18,640 --> 00:12:20,160
Gdzie byłeś?
146
00:12:20,240 --> 00:12:22,720
A co? Smutno ci beze mnie?
147
00:12:23,720 --> 00:12:26,120
Dają nagrodę za znalezienie człowieka
148
00:12:26,200 --> 00:12:27,680
z raną od sztyletu.
149
00:12:28,400 --> 00:12:29,240
-Naprawdę?
-Tak.
150
00:12:29,320 --> 00:12:30,360
Orduño mówił.
151
00:12:30,440 --> 00:12:31,520
Kto płaci?
152
00:12:32,240 --> 00:12:35,320
Jak go znajdziemy,
do kogo zwrócimy się po nagrodę?
153
00:12:46,080 --> 00:12:48,560
Dziś ćwiczymy zrzucanie z siodła.
154
00:12:48,640 --> 00:12:51,920
Bierzcie kopie i siodłajcie konie.
155
00:12:52,000 --> 00:12:53,000
Niech to szlag.
156
00:13:01,480 --> 00:13:05,040
Nie martw się,
nikomu nie powiem o twojej ranie.
157
00:13:06,280 --> 00:13:10,320
Choć 50 dniówek to spora suma.
158
00:13:12,520 --> 00:13:14,840
Dlaczego na mnie nie doniosłeś?
159
00:13:17,320 --> 00:13:21,680
Nie mógłbyś, panie,
wyczytać z gwiazd, kto mnie szuka?
160
00:13:22,320 --> 00:13:24,400
To tak nie działa.
161
00:13:34,720 --> 00:13:36,000
Na ból.
162
00:13:36,480 --> 00:13:38,280
Wylej kilka kropel na ranę.
163
00:13:39,320 --> 00:13:42,200
Uważaj. To silny środek.
164
00:13:42,560 --> 00:13:47,000
Wdychany lub zmieszany z wodą
działa usypiająco.
165
00:13:52,160 --> 00:13:53,560
Dziękuję.
166
00:14:07,120 --> 00:14:09,200
Jesteś zbyt porywczy, Álvar.
167
00:14:09,280 --> 00:14:11,280
-Dzięki ci, panie.
-Ruy.
168
00:14:13,280 --> 00:14:14,640
Wspaniale.
169
00:14:15,400 --> 00:14:19,280
Vivaryjczyk zaszczycił nas swą obecnością.
170
00:14:20,000 --> 00:14:23,080
Pod ramieniem, jak ćwiczyliśmy. Orduño.
171
00:14:24,200 --> 00:14:25,160
Panie.
172
00:14:27,880 --> 00:14:30,200
Mam prośbę.
173
00:14:30,280 --> 00:14:33,120
Pozwól Ruyowi na wyjazd do Vivar.
174
00:14:33,200 --> 00:14:34,160
Po co?
175
00:14:35,440 --> 00:14:39,600
Dlaczego obiecujący wojak
ma się marnować, pilnując granicy?
176
00:14:39,680 --> 00:14:42,720
Moja córka...
Jego matka nie może się nim zająć.
177
00:14:42,800 --> 00:14:44,880
Lisardo. Pozwól, mistrzu.
178
00:14:45,000 --> 00:14:46,400
Panie.
179
00:14:46,480 --> 00:14:49,760
Nie trzymaj kopii przed sobą
przez całą szarżę.
180
00:14:49,840 --> 00:14:53,960
Choćbyś miał silne ramię,
będzie drżała. Álvar.
181
00:14:54,040 --> 00:14:56,320
Musisz trzymać kopię w pionie.
182
00:14:57,000 --> 00:14:59,360
Opuszczasz ją w ostatniej chwili.
183
00:14:59,440 --> 00:15:01,120
Tak? Tak czy nie?
184
00:15:01,240 --> 00:15:02,080
Tak, panie.
185
00:15:02,160 --> 00:15:03,040
Dobrze.
186
00:15:05,480 --> 00:15:09,160
Orduño, zobaczmy,
jak poradzisz sobie z kukłą.
187
00:15:11,800 --> 00:15:16,040
Nieważne, gdzie ją uderzysz.
I tak oberwiesz.
188
00:15:16,120 --> 00:15:19,280
Chodzi o to, by przemóc strach
przed uderzeniem.
189
00:15:42,040 --> 00:15:43,920
Dobrze.
190
00:15:44,000 --> 00:15:44,960
Ruy.
191
00:15:57,840 --> 00:16:00,000
Przyspiesz dopiero na końcu.
192
00:16:00,080 --> 00:16:03,720
Siła rozpędu pomaga tylko przy uderzeniu.
193
00:16:29,360 --> 00:16:31,560
-Dobra robota, Ruy.
-Brawo.
194
00:16:45,760 --> 00:16:47,760
Do Vivar? Nigdy.
195
00:16:47,840 --> 00:16:50,120
Nie oddam najlepszego giermka.
196
00:17:02,560 --> 00:17:04,480
Jak to zrobiłeś?
197
00:17:04,560 --> 00:17:06,280
Jesteś niesamowity, Ruy.
198
00:17:07,280 --> 00:17:08,800
Miałeś szczęście.
199
00:17:08,880 --> 00:17:10,400
Orduño ma rację.
200
00:17:10,480 --> 00:17:13,760
Z ziemi wszystko lepiej widać.
201
00:17:14,320 --> 00:17:17,280
Nie nadajesz się.
202
00:17:17,760 --> 00:17:19,800
I ja to wszystkim udowodnię.
203
00:17:19,880 --> 00:17:22,200
Wrócisz do ścieku, z którego wypełzłeś.
204
00:17:22,280 --> 00:17:24,560
Nikt cię nie zapamięta.
205
00:17:24,640 --> 00:17:27,320
A o mnie będą śpiewać pieśni.
206
00:17:29,560 --> 00:17:32,000
Masz coś między zębami.
207
00:17:34,560 --> 00:17:36,320
Trochę szacunku, łajzo.
208
00:17:36,400 --> 00:17:38,080
Jak z tobą skończę,
209
00:17:38,160 --> 00:17:40,760
nie pozna cię nawet
twoja puszczalska matka.
210
00:17:41,320 --> 00:17:44,400
Wspomnij moją matkę jeszcze raz,
a cię zabiję.
211
00:17:46,440 --> 00:17:50,080
Strachy na wróble
odstraszają ptaki tylko przez kilka dni.
212
00:17:50,200 --> 00:17:53,480
A potem wrony srają im na głowy.
213
00:18:06,320 --> 00:18:07,440
Co jest?
214
00:18:08,200 --> 00:18:10,320
Sypiasz z tym sodomitą?
215
00:18:18,520 --> 00:18:20,000
Wstawaj, Lisardo.
216
00:18:20,240 --> 00:18:21,560
To nic takiego.
217
00:18:21,640 --> 00:18:24,880
Nie nadaję się na giermka.
Chcę być trubadurem.
218
00:18:24,960 --> 00:18:28,000
Musisz umieć się bronić.
219
00:18:28,080 --> 00:18:31,720
Umiem nie tylko składać rymy,
ale i strzelać.
220
00:18:32,760 --> 00:18:35,160
Prawdziwe piękno tkwi w pobożności.
221
00:18:35,240 --> 00:18:38,240
Życie kobiety składa się z trzech etapów.
222
00:18:38,960 --> 00:18:44,280
Jako młode panny macie być
posłuszne ojcom, jako żony - mężom,
223
00:18:44,400 --> 00:18:47,320
a jako wdowy służyć wyłącznie Bogu.
224
00:18:48,280 --> 00:18:51,240
Dziewictwo to dowód pobożności.
225
00:18:51,920 --> 00:18:55,200
Ta, która straci je przed ślubem,
226
00:18:57,080 --> 00:19:00,760
staje się martwa dla świata.
227
00:19:01,800 --> 00:19:03,440
Na dziś wystarczy.
228
00:19:24,680 --> 00:19:27,640
Mów, co z tobą.
229
00:19:42,080 --> 00:19:43,760
Wiedziałam, że jesteś...
230
00:19:43,800 --> 00:19:45,440
Nie o to chodzi, pani.
231
00:19:45,520 --> 00:19:48,880
Ermesinda ma służyć u hrabiego Flaína.
To rozkaz królowej.
232
00:19:48,960 --> 00:19:52,920
Ermesinda zabroniła nam o tym mówić.
Bała się twego gniewu.
233
00:19:55,040 --> 00:19:56,720
Masz zostać jego kochanką.
234
00:19:58,680 --> 00:20:01,000
Wiesz, jak on na mnie patrzy, pani?
235
00:20:04,160 --> 00:20:08,960
Czuję się brudna. Pragnęłam wyjść za mąż.
236
00:20:09,040 --> 00:20:10,400
Nie płacz.
237
00:20:12,080 --> 00:20:13,720
Kiedy masz zacząć służbę?
238
00:20:14,680 --> 00:20:17,720
Kiedy pani Sancha rozkaże.
239
00:20:25,160 --> 00:20:28,560
Jeśli jeszcze kiedyś
coś przede mną zataisz,
240
00:20:28,680 --> 00:20:31,880
zatęsknisz za rolą dziwki Flaína.
241
00:20:44,760 --> 00:20:47,280
Tego szukasz?
242
00:20:48,800 --> 00:20:50,560
Wiedziałem, że to ty.
243
00:20:51,800 --> 00:20:54,960
Co zrobiłeś, by to zdobyć?
244
00:20:56,520 --> 00:21:00,040
To, co nakazywał mi honor.
245
00:21:01,040 --> 00:21:03,400
Ty tego nigdy nie zrozumiesz.
246
00:21:04,640 --> 00:21:06,680
Ojciec się ucieszy, jak mu powiem,
247
00:21:06,760 --> 00:21:08,200
że to ty nosisz tę ranę.
248
00:21:08,400 --> 00:21:09,800
Nie powiesz mu.
249
00:21:09,880 --> 00:21:12,000
Nie? A jeśli to zrobię?
250
00:21:13,320 --> 00:21:16,240
Powiem królowi,
że twój ojciec chciał go zabić.
251
00:21:16,320 --> 00:21:17,760
Masz dowód?
252
00:21:17,800 --> 00:21:19,800
A czy ten nie wystarczy?
253
00:21:24,200 --> 00:21:25,520
Uważaj.
254
00:21:26,160 --> 00:21:28,160
Bo trafisz pod topór.
255
00:21:31,480 --> 00:21:34,800
Zobaczymy, czyja głowa spadnie.
256
00:22:04,200 --> 00:22:07,040
Za pozwoleniem, ojcze. Matko.
257
00:22:07,320 --> 00:22:09,080
Zjesz coś, kochanie?
258
00:22:09,600 --> 00:22:13,480
Może i mnie podarujesz hrabiemu
jako zabawkę?
259
00:22:14,520 --> 00:22:15,960
Potrzebował służki.
260
00:22:16,040 --> 00:22:18,560
Mamy szansę się do niego zbliżyć.
261
00:22:18,680 --> 00:22:21,760
Zaspokajanie jego żądz
to nasz smutny obowiązek.
262
00:22:21,840 --> 00:22:23,400
Mam dość spełniania
263
00:22:23,480 --> 00:22:25,240
jego zachcianek.
264
00:22:25,360 --> 00:22:28,760
Jeśli mu jej nie damy,
wybierze sobie kogoś innego.
265
00:22:33,800 --> 00:22:34,640
Nie.
266
00:22:38,320 --> 00:22:41,920
Daj mu Ermesindę.
W przeciwnym razie zażąda innej.
267
00:22:43,240 --> 00:22:47,400
Moją cnotę też poświęcicie,
by go udobruchać?
268
00:22:47,480 --> 00:22:48,760
By zapewnić pokój?
269
00:22:48,840 --> 00:22:52,440
Przyjdzie i twoja kolej.
A ty zrobisz, co ci każę.
270
00:22:52,520 --> 00:22:57,320
Na świecie panuje
uświęcony tradycją porządek.
271
00:22:57,880 --> 00:23:00,960
Wszystko ma swoje miejsce. Ty także.
272
00:23:07,480 --> 00:23:09,000
Matko.
273
00:23:16,200 --> 00:23:17,840
Taka jest decyzja króla.
274
00:23:37,000 --> 00:23:39,440
Nie bój się hrabiego.
275
00:23:40,360 --> 00:23:43,600
Służ mu dobrze,
a będzie cię traktował z czułością.
276
00:23:50,280 --> 00:23:53,280
Chcę wiedzieć, z kim rozmawia,
gdzie i kiedy bywa.
277
00:23:53,360 --> 00:23:56,320
Chcę wiedzieć wszystko. Słyszysz?
278
00:23:56,400 --> 00:23:58,120
Słyszysz?
279
00:24:00,840 --> 00:24:05,440
Zrób, co każę,
a twoja męka nie potrwa długo.
280
00:24:06,640 --> 00:24:10,000
I nic nikomu nie mów.
Dowiem się, jeśli to zrobisz.
281
00:24:10,600 --> 00:24:12,520
Tak, panie.
282
00:24:13,280 --> 00:24:14,360
Idź.
283
00:24:34,120 --> 00:24:35,440
Udało się.
284
00:24:36,120 --> 00:24:37,200
Precz stąd.
285
00:24:40,320 --> 00:24:41,800
Wynocha.
286
00:24:50,000 --> 00:24:51,600
Wracasz do Vivar.
287
00:24:51,680 --> 00:24:54,400
Ja cię tu sprowadziłem,
a teraz cię odsyłam.
288
00:24:55,560 --> 00:24:57,440
Nigdzie nie jadę.
289
00:24:57,520 --> 00:24:59,400
Sancho się nie zgodzi.
290
00:25:08,840 --> 00:25:11,720
Wiem, kto za tym stoi, dziadku.
291
00:25:14,440 --> 00:25:15,640
Hrabia.
292
00:25:15,720 --> 00:25:18,600
Niech cię diabli. Przez ciebie zginiemy.
293
00:25:18,720 --> 00:25:21,520
Nie zostawię króla na pastwę zdrajcy.
294
00:25:21,600 --> 00:25:23,640
Co byś zrobił na moim miejscu?
295
00:25:30,920 --> 00:25:34,440
Dobrze. Rób, co musisz.
296
00:25:39,560 --> 00:25:41,280
Wiem, co ty byś zrobił.
297
00:27:27,880 --> 00:27:29,960
Dowiedziałeś się czegoś?
298
00:27:36,240 --> 00:27:37,720
Jeszcze nie, ojcze.
299
00:28:27,200 --> 00:28:29,280
Cóż za miła niespodzianka.
300
00:28:30,160 --> 00:28:33,400
Gdy wyjedziesz do Saragossy,
będę musiała pościć.
301
00:28:34,280 --> 00:28:36,760
Nie wiem, czy to wytrzymam.
302
00:28:36,920 --> 00:28:39,000
Skąd wiesz, że chcę tam jechać?
303
00:28:45,280 --> 00:28:47,200
Zatem zostań ze mną.
304
00:28:48,160 --> 00:28:51,400
Niepotrzebne nam lenna. Mamy siebie.
305
00:28:52,080 --> 00:28:54,000
Zwłaszcza lenna z Saragossy.
306
00:29:03,480 --> 00:29:06,280
Ramiro byłby zachwycony.
307
00:29:07,000 --> 00:29:10,120
Kupiłby za nie wielką armię.
308
00:29:21,960 --> 00:29:24,960
Tylko ty wiesz,
co jest najlepsze dla królestwa.
309
00:29:33,160 --> 00:29:34,440
Jeśli pojadę...
310
00:29:37,320 --> 00:29:41,040
kogo mam wyznaczyć na swego zastępcę?
311
00:29:42,920 --> 00:29:45,000
Uważasz, że ja się nie nadaję?
312
00:29:47,400 --> 00:29:49,200
Przeciwnie.
313
00:29:50,280 --> 00:29:52,960
I właśnie to mnie martwi.
314
00:30:24,680 --> 00:30:26,280
Co zrobisz?
315
00:30:26,360 --> 00:30:29,360
Król nie dba o ciebie,
tak jak o twego ojca.
316
00:30:29,440 --> 00:30:32,040
Zrobię to, co i on by uczynił.
317
00:30:32,840 --> 00:30:34,000
Zaczekaj.
318
00:30:45,640 --> 00:30:49,760
Wasza wysokość, dziękuję,
że zgodziłeś się mnie przyjąć.
319
00:30:50,200 --> 00:30:53,840
Co mam przekazać memu panu,
Al-Muktadirowi?
320
00:30:53,920 --> 00:30:56,920
Czy przybędziesz Saragossie z odsieczą?
321
00:30:58,840 --> 00:31:00,760
Podjąłem decyzję.
322
00:31:01,000 --> 00:31:02,240
Wasza wysokość.
323
00:31:04,960 --> 00:31:06,520
Wojska z Nawarry.
324
00:31:08,280 --> 00:31:10,520
Nawarryjczycy przekroczyli granicę.
325
00:31:10,600 --> 00:31:13,080
Nie atakują. Po prostu maszerują.
326
00:31:13,280 --> 00:31:17,920
Przybyli odbić tereny,
które stracili w Atapuerce.
327
00:31:20,400 --> 00:31:21,920
Zbierzcie oddziały.
328
00:31:24,320 --> 00:31:27,400
Co postanowiłeś, panie?
329
00:31:27,480 --> 00:31:29,160
Ta sprawa musi zaczekać.
330
00:32:58,800 --> 00:33:00,760
O tym właśnie mówiłem.
331
00:33:01,200 --> 00:33:05,920
Co nam po świętej wojnie z muzułmanami?
Na razie walczymy ze sobą nawzajem.
332
00:33:06,480 --> 00:33:08,480
Zabiłeś jego ojca...
333
00:33:09,240 --> 00:33:11,800
Powinieneś był zabić też naszego kuzyna.
334
00:33:11,880 --> 00:33:14,040
Oszczędziłeś go. Masz za swoje.
335
00:33:15,400 --> 00:33:17,240
Z całego serca wam życzę,
336
00:33:17,320 --> 00:33:21,760
byście nigdy nie musieli przelać krwi
własnego brata.
337
00:33:23,360 --> 00:33:26,000
Co chcesz zrobić, ojcze?
338
00:33:32,200 --> 00:33:34,880
Idź porozmawiać z kuzynem.
339
00:33:34,960 --> 00:33:37,200
Powiedz, że żądamy pojedynku.
340
00:33:37,280 --> 00:33:40,760
Jeśli jego wojownik zwycięży,
zwrócę mu ziemie.
341
00:33:40,840 --> 00:33:42,720
Nie chcę rozlewu krwi.
342
00:33:42,920 --> 00:33:44,000
Jak sobie życzysz.
343
00:33:44,440 --> 00:33:45,880
Mogę pójść z nim?
344
00:33:46,400 --> 00:33:47,640
Nie.
345
00:33:56,680 --> 00:33:59,400
Kuzynie. Jak miło, że nas odwiedzasz.
346
00:34:00,280 --> 00:34:03,240
Przybywam po swoją własność, Sancho.
347
00:34:07,080 --> 00:34:10,320
Mój ojciec chce pojedynku
naszych najlepszych wojów.
348
00:34:10,400 --> 00:34:13,000
Zwycięzca zajmie Atapuercę.
349
00:34:13,080 --> 00:34:16,640
Może rozegramy to między sobą?
350
00:34:18,640 --> 00:34:22,160
Powiedz wujowi,
że Nawarra przyjmuje wyzwanie.
351
00:34:22,280 --> 00:34:25,040
Podziwiam twoją odwagę, kuzynie.
352
00:34:25,120 --> 00:34:27,600
Walcz za León, jeśli chcesz.
353
00:34:27,640 --> 00:34:30,840
Ja mam lepszego zawodnika.
354
00:34:33,040 --> 00:34:34,080
Jimeno.
355
00:34:39,680 --> 00:34:42,680
Dlaczego mam walczyć, skoro ty nie chcesz?
356
00:34:45,560 --> 00:34:48,360
Boisz się Jimena?
357
00:34:56,760 --> 00:34:58,800
Pokonam tego żołdaka
358
00:34:58,880 --> 00:35:02,200
i każdego kolejnego. Jestem gotów.
359
00:35:09,520 --> 00:35:10,920
Zaczynajmy.
360
00:35:16,040 --> 00:35:19,480
Jak to, ty będziesz z nim walczył?
361
00:35:20,040 --> 00:35:21,880
Wykluczone.
362
00:35:23,920 --> 00:35:25,200
Trifón, szykuj się.
363
00:35:27,120 --> 00:35:28,800
-Ojcze...
-Milcz.
364
00:35:29,360 --> 00:35:33,160
To sprawa wagi państwowej,
nie bójka w tawernie.
365
00:35:45,360 --> 00:35:46,960
Żal mi cię, bracie.
366
00:35:47,520 --> 00:35:52,160
Co powiedzą nasi wrogowie,
gdy zobaczą, że nie walczysz?
367
00:35:54,520 --> 00:35:56,040
Panie, nie pozwól jej...
368
00:35:56,120 --> 00:35:59,400
Nie myśl o tym teraz. Jesteś mi potrzebny.
369
00:36:24,640 --> 00:36:26,640
Pośpieszcie się.
370
00:36:27,960 --> 00:36:30,480
Mój miecz łaknie krwi.
371
00:36:30,640 --> 00:36:32,560
Ci paziowie są do niczego.
372
00:36:32,640 --> 00:36:34,640
Zostawcie nas. My go ubierzemy.
373
00:36:35,200 --> 00:36:37,320
Wynocha. No już.
374
00:36:40,480 --> 00:36:41,960
Coś się stało, panie?
375
00:36:42,040 --> 00:36:43,840
Pomóżcie mi.
376
00:36:46,600 --> 00:36:48,560
-Co robisz, panie?
-Dalej.
377
00:36:48,760 --> 00:36:50,320
Co robisz?
378
00:36:51,520 --> 00:36:53,040
Dalej!
379
00:37:01,680 --> 00:37:03,560
Nie miej mi tego za złe.
380
00:37:03,640 --> 00:37:05,480
-Zabiłeś go?
-Nie.
381
00:37:05,560 --> 00:37:08,440
Ale on nas pozabija, jak się obudzi.
382
00:37:08,560 --> 00:37:10,560
Krewetka, pomóż mi go rozebrać.
383
00:37:10,640 --> 00:37:12,120
Oszalałeś?
384
00:37:12,160 --> 00:37:15,520
-Król ci zakazał.
-Milcz. Pomóż mi.
385
00:37:15,600 --> 00:37:18,120
Albo zabije cię ten olbrzym,
albo twój ojciec.
386
00:37:18,160 --> 00:37:20,560
Zajmij się tym. Człowieku małej wiary!
387
00:37:20,640 --> 00:37:23,680
Robię to w słusznej sprawie.
Bóg jest po mojej stronie.
388
00:37:24,520 --> 00:37:26,560
Lisardo, przynieś wody.
389
00:37:35,520 --> 00:37:39,360
Ruy, jeśli Sancho zginie,
król obedrze nas ze skóry.
390
00:37:39,480 --> 00:37:40,680
Wiem.
391
00:37:43,480 --> 00:37:44,760
Co to jest?
392
00:37:45,680 --> 00:37:47,560
Co ty robisz?
393
00:37:47,640 --> 00:37:49,400
Daj mu to.
394
00:37:49,480 --> 00:37:51,000
No już.
395
00:37:58,560 --> 00:38:00,120
Panie.
396
00:38:04,360 --> 00:38:07,160
Ojciec będzie ze mnie dumny.
397
00:38:07,200 --> 00:38:12,400
Robię do dla Kastylii,
dla Leónu i dla króla.
398
00:38:13,040 --> 00:38:15,640
-Panie. Ruy.
-Dalej, połóż go.
399
00:38:15,680 --> 00:38:17,040
Trifón.
400
00:38:17,560 --> 00:38:18,640
Obudź się.
401
00:38:18,760 --> 00:38:20,120
Pobudka.
402
00:38:20,160 --> 00:38:22,160
Cholera.
403
00:38:22,880 --> 00:38:24,520
Co robimy?
404
00:38:25,280 --> 00:38:27,360
Jak to wytłumaczymy?
405
00:38:55,120 --> 00:38:59,160
Dlaczego Sancho zawsze znika,
gdy go potrzebuję?
406
00:39:21,800 --> 00:39:23,480
Zaczekaj tu, moja pani.
407
00:39:35,000 --> 00:39:36,640
Coś się stało?
408
00:39:37,760 --> 00:39:39,840
Ja będę walczył.
409
00:39:40,600 --> 00:39:41,680
Co?
410
00:39:42,840 --> 00:39:44,360
Dlaczego? Co z Trifónem?
411
00:39:44,480 --> 00:39:46,960
Nie pytaj, pani. Błagam.
412
00:39:47,600 --> 00:39:49,560
I nikomu ani słowa.
413
00:39:49,680 --> 00:39:51,560
Ruy...
414
00:39:51,640 --> 00:39:55,280
W León jest mnóstwo rycerzy.
Dlaczego to musisz być ty?
415
00:39:55,360 --> 00:39:57,440
Nie mam wyjścia.
416
00:40:06,200 --> 00:40:07,800
Dlaczego po mnie posłałeś?
417
00:40:10,520 --> 00:40:12,640
Chcę ci coś powiedzieć.
418
00:40:18,280 --> 00:40:21,120
-Jeśli nie wrócę, chcę...
-Ruy.
419
00:40:22,840 --> 00:40:24,440
Chciałbym...
420
00:40:27,160 --> 00:40:28,520
się pożegnać.
421
00:40:39,160 --> 00:40:41,800
Nie zamierzam się z tobą żegnać.
422
00:40:42,920 --> 00:40:46,640
Bo wiem, że przeżyjesz.
423
00:40:56,080 --> 00:40:59,800
Jeśli mi tego nie oddasz, nie wybaczę ci.
424
00:41:00,440 --> 00:41:01,680
Słyszysz?
425
00:41:56,760 --> 00:41:59,960
Od kiedy to, sokole,
niesiesz ze sobą śmierć?
426
00:42:14,640 --> 00:42:18,360
Niech Bóg zdecyduje, kto ma rację.
427
00:43:20,960 --> 00:43:22,480
Z drogi.
428
00:43:25,320 --> 00:43:27,400
Kto walczy?
429
00:43:28,920 --> 00:43:29,960
Sancho...
430
00:43:54,040 --> 00:43:55,040
Ruy.
431
00:43:56,400 --> 00:44:00,200
Ile razy mam mówić? Nie odsłaniaj boków.
432
00:44:35,320 --> 00:44:36,840
Wstawaj.
433
00:44:39,760 --> 00:44:41,840
W życiu najważniejsza jest...
434
00:44:42,920 --> 00:44:44,200
wiara.
435
00:44:55,880 --> 00:44:58,520
Jimeno. W imię króla.
436
00:44:59,560 --> 00:45:00,640
Za Nawarrę.
437
00:45:02,320 --> 00:45:03,800
Tak jest!
438
00:45:26,920 --> 00:45:30,400
Zawsze możesz odmienić losy pojedynku.
439
00:45:31,120 --> 00:45:33,400
Pozwól, by wróg poczuł się zbyt pewnie.
440
00:46:04,120 --> 00:46:05,400
-Tak jest!
-Tak!
441
00:46:05,480 --> 00:46:07,200
Nuño, chodź.
442
00:46:41,160 --> 00:46:43,240
Ruy, czekaj.
443
00:46:44,120 --> 00:46:45,840
Ruy. Idziemy.
444
00:46:46,600 --> 00:46:47,880
Chodź.
445
00:46:56,320 --> 00:46:57,920
Udało ci się.
446
00:47:08,920 --> 00:47:10,200
Zaczekaj.
447
00:47:11,760 --> 00:47:12,840
Ruy.
448
00:47:13,480 --> 00:47:14,680
Udało ci się.
449
00:47:18,720 --> 00:47:20,200
Lisardo.
450
00:47:38,000 --> 00:47:39,280
-Chodź.
-Już dobrze.
451
00:47:39,360 --> 00:47:41,800
Już po wszystkim. Chodź.
452
00:47:41,880 --> 00:47:44,120
Zdejmiemy ci zbroję.
453
00:47:55,600 --> 00:47:57,000
Tak. Chodź.
454
00:47:57,080 --> 00:47:59,560
-Wstawaj.
-Wygraliśmy.
455
00:48:09,160 --> 00:48:10,360
Co się stało?
456
00:48:10,720 --> 00:48:12,040
Nie wiesz?
457
00:48:13,120 --> 00:48:15,520
Twój giermek zwyciężył.
458
00:48:19,240 --> 00:48:20,560
Panie...
459
00:48:21,920 --> 00:48:26,320
Zemdlałeś. Może to przez kolczugę
albo przez upał...
460
00:48:28,480 --> 00:48:32,360
Walczyłem za ciebie.
Mam nadzieję, że cię nie zawiodłem.
461
00:48:59,600 --> 00:49:05,400
Powiedz temu psu,
że jego brat zajął Graus.
462
00:49:06,440 --> 00:49:10,200
Saragossa nie zapłaci ani grosza,
463
00:49:10,880 --> 00:49:14,680
póki on nie dotrzyma obietnicy.
464
00:49:25,320 --> 00:49:29,240
Król Ramiro zajął Graus i oblega zamek.
465
00:49:30,760 --> 00:49:33,440
Jeśli zajmie Graus, cała Saragossa padnie.
466
00:49:35,080 --> 00:49:38,880
Król Al-Muktadir informuje cię, panie,
iż nie zapłaci lenna,
467
00:49:38,960 --> 00:49:42,160
póki Kastylia nie dopełni obowiązku.
468
00:49:42,360 --> 00:49:44,840
Zmusimy Saragossę do zapłaty.
469
00:49:47,720 --> 00:49:48,920
Nie.
470
00:49:50,200 --> 00:49:51,560
Nie...
471
00:49:51,960 --> 00:49:54,480
Ramiro poddaje mnie próbie.
472
00:49:54,560 --> 00:49:57,880
Jeśli go nie powstrzymam,
stracę Saragossę, a potem León
473
00:49:57,960 --> 00:49:59,360
i Kastylię.
474
00:50:02,880 --> 00:50:07,040
Kastylia przybędzie z odsieczą.
Rozumiemy się?
475
00:50:14,760 --> 00:50:17,880
Wyruszysz do Saragossy
z kastylijską armią.
476
00:50:17,960 --> 00:50:21,120
Ja zostanę w Leónie z resztą oddziałów.
477
00:50:21,640 --> 00:50:23,840
Nie zabijajcie Ramira. Słyszysz?
478
00:50:23,920 --> 00:50:25,360
Nic nie może mu się stać.
479
00:50:25,680 --> 00:50:29,080
Wszyscy moi bracia zginęli. Prócz niego.
480
00:50:29,160 --> 00:50:30,600
Przysięgasz?
481
00:50:30,720 --> 00:50:32,680
Masz moje słowo, ojcze.
482
00:50:37,400 --> 00:50:39,360
-Nareszcie, panie.
-Co takiego?
483
00:50:40,240 --> 00:50:41,800
Pojedziesz do Vivar.
484
00:50:41,880 --> 00:50:43,320
Będziesz bronił granicy.
485
00:50:43,400 --> 00:50:45,120
Nigdzie nie jedziesz.
486
00:50:45,680 --> 00:50:48,440
Masz być przy księciu w Saragossie.
487
00:50:48,520 --> 00:50:50,080
Nie opuszczaj go.
488
00:50:52,040 --> 00:50:54,200
Niech ktoś cię opatrzy.
489
00:53:16,200 --> 00:53:18,200
Napisy:
Aleksandra Stodolna
490
00:53:18,280 --> 00:53:20,240
Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Natalia Kłopotek
31725
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.