All language subtitles for Deja vu (1990) [25.000] [01.44.35.488] UTF-8 Polish BDRemux Rutracke

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:32,600 --> 00:00:36,600 Chicago - doki, marzec 1925. 2 00:01:28,360 --> 00:01:31,280 Na co my, do diab艂a, czekamy?! 3 00:02:12,640 --> 00:02:15,200 Prawdziwy Old Log Cabin! 4 00:02:15,800 --> 00:02:18,280 Kosztowa艂 dwa miliony. 5 00:02:22,160 --> 00:02:28,720 Hej! A gdzie kluczyki?! W umowie by艂o o kluczykach! 6 00:02:28,720 --> 00:02:32,440 Nienawidz臋 takich 艣mierdzieli! 7 00:02:49,000 --> 00:02:55,600 Nitsch?! Ty skurwysynu! Sprzeda艂e艣 nas glinom! 8 00:03:04,600 --> 00:03:11,080 Widzia艂e艣?! To by艂 Mick Nitsch! Skurwiel sprzeda艂 nas policji! 9 00:03:21,120 --> 00:03:25,400 To twoja ostatnia szansa: gdzie jest Nitsch? 10 00:03:26,160 --> 00:03:33,360 Przysi臋gam. Ja nic nie wiem! Zabijecie mnie za nic! 11 00:03:37,760 --> 00:03:43,040 Nast臋pnym razem, w niebie, b臋dziesz ostro偶niej dobiera艂 przyjaci贸艂. 12 00:03:43,040 --> 00:03:47,080 Nie, Franco! B艂agam ci臋! 13 00:03:47,080 --> 00:03:49,440 Zabijecie mnie za nic! 14 00:03:49,440 --> 00:03:52,400 Zatkajcie mu mord臋, ch艂opcy. 15 00:03:52,720 --> 00:03:58,080 - A mo偶e lepiej go zastrzeli膰? - Nie. Zgnije i b臋dzie tu 艣mierdzia艂. 16 00:04:00,680 --> 00:04:04,960 Co jest?! Po艣pieszcie si臋, nie chc臋 si臋 przezi臋bi膰 przez t臋 kup臋 gnoju! 17 00:04:17,600 --> 00:04:22,120 St贸jcie! Wiem, gdzie jest Nitsch! 18 00:04:23,080 --> 00:04:27,880 Ten zasraniec nic nie wie! Wracam w艂a艣nie z Nowego Jorku! 19 00:04:27,920 --> 00:04:38,040 Dajcie mi zabi膰 tego skurwiela! Zastrzel臋 go, albo lepiej: 20 00:04:38,040 --> 00:04:41,560 udusz臋 jak psa! 21 00:04:56,480 --> 00:05:01,240 G贸wno by go za艂atwi艂. To robota dla profesjona艂贸w! 22 00:05:02,160 --> 00:05:04,280 OK, Big Jim czeka na wiadomo艣ci. 23 00:05:04,280 --> 00:05:08,280 Z艂e chce zna膰 natychmiast, a dobre jeszcze szybciej. 24 00:06:47,920 --> 00:06:51,400 Chc臋, 偶eby wszystko odby艂o si臋 zgodnie z tradycj膮. 25 00:06:51,400 --> 00:06:57,120 Zdrajca przed 艣mierci膮 ma wiedzie膰, 偶e umrze. 26 00:06:57,120 --> 00:07:05,360 Don Cimino, ten skurwiel Nitsch zwia艂, i to daleko. 27 00:07:05,360 --> 00:07:13,400 Musimy go znale藕膰 i zabi膰, zanim si臋 spostrze偶e. 28 00:07:13,400 --> 00:07:18,920 Po co nam te numery ze zdech艂ymi rybami? 29 00:07:18,920 --> 00:07:24,520 Nie, Alfredo Scorsese. Nie b臋dziemy jak inni. 30 00:07:25,000 --> 00:07:34,360 Dzi艣, kiedy nasze tradycje umieraj膮 i ludzi zabija si臋 bez nale偶nego szacunku, 31 00:07:34,360 --> 00:07:41,120 musimy walczy膰 z dehumanizacj膮 naszej profesji. 32 00:07:41,120 --> 00:07:46,920 Musimy szanowa膰 stare regu艂y. 33 00:07:46,920 --> 00:07:53,040 OK, Don Cimino. W porz膮dku. Zrobimy, jak sobie 偶yczysz. 34 00:07:53,040 --> 00:07:55,520 Twoja kolej, Franco De Niro. 35 00:07:55,560 --> 00:08:01,320 Wiemy, 偶e zdrajca znikn膮艂 z Chicago. Wiemy te偶, gdzie go szuka膰, 36 00:08:01,320 --> 00:08:04,640 obawiam si臋 tylko, Don Cimino, 偶e tym razem musimy wynaj膮膰 37 00:08:04,640 --> 00:08:09,120 kogo艣 spoza Rodziny. 38 00:08:09,600 --> 00:08:19,040 Potrzebujemy zab贸jcy najwy偶szej klasy. I tylko jeden cz艂owiek przychodzi mi na my艣l. 39 00:08:23,480 --> 00:08:27,360 Johnny Pollack, bardziej znany jako Profesor. 40 00:08:27,360 --> 00:08:31,200 - Dlaczego Polak? - Bo zna j臋zyk. 41 00:08:31,200 --> 00:08:34,120 Ale on bierze 50 tysi臋cy za kontrakt! 42 00:08:34,120 --> 00:08:41,800 Kiedy idzie o honor Rodziny, rozmowa o pieni膮dzach jest nie na miejscu. 43 00:08:51,040 --> 00:08:55,360 Dzi臋kuj臋, Don Cimino, dzi臋kuj臋. 44 00:09:08,480 --> 00:09:12,240 - On jest 偶onaty? - To tylko mama. 45 00:09:18,760 --> 00:09:22,800 Panowie w sprawie zam贸wie艅? 46 00:09:22,800 --> 00:09:27,720 - Tak. Czy Johnny w domu? - Niestety, m贸j biedny ch艂opiec 47 00:09:27,720 --> 00:09:33,000 jest ci膮gle zaj臋ty. Tylu klient贸w ostatnio. 48 00:09:33,000 --> 00:09:38,120 Bez w膮tpienia. Johnny ma najlepsz膮 reputacj臋. Nigdy nie nawala z dostaw膮. 49 00:09:38,120 --> 00:09:49,680 Wejd藕cie, panowie. W艂a艣nie upiek艂am polski sernik. 50 00:09:49,680 --> 00:09:54,560 Dzi臋kujemy, ale mo偶e innym razem. Gdzie mo偶emy znale藕膰 Johnny'ego? 51 00:09:54,560 --> 00:10:01,320 Dzi艣 ma wolny wiecz贸r, poszed艂 do opery. 52 00:11:50,640 --> 00:11:53,120 - Johnny Pollack? - Kto pyta? 53 00:11:53,120 --> 00:11:55,520 Big Jim Cimino. 54 00:11:58,760 --> 00:12:09,080 - Pierwszy wolny termin - po 1 sierpnia. - Zaczekamy. 55 00:12:09,840 --> 00:12:14,320 - Pieni膮dze z g贸ry. - Sakwoja偶. 56 00:12:15,440 --> 00:12:17,120 Dlaczego ja? 57 00:12:17,120 --> 00:12:21,640 Tylko ty potrafisz wytropi膰 klienta nawet u diab艂a w dupie. 58 00:12:25,320 --> 00:12:30,200 Odessa, sowiecka Ukraina, p贸艂 roku p贸藕niej. 59 00:12:36,640 --> 00:12:39,880 Je艣li Odessa to matka, Nowy Jork - ojciec. 60 00:12:40,080 --> 00:12:42,600 W艂odzimierz to ci膮gle z tymi swoimi 偶artami. 61 00:12:45,040 --> 00:12:50,880 Przepraszam! Przepraszam! 62 00:12:50,880 --> 00:12:53,240 - Szybciej, Wolfgang! - Tak, tak. 63 00:12:54,240 --> 00:12:56,600 - Uwa偶a膰! - Chod藕, chod藕, chod藕! 64 00:12:57,680 --> 00:13:02,560 By艂em pierwszy, zaj膮艂em kolejk臋 jeszcze w Konstantynopolu. 65 00:13:04,600 --> 00:13:10,800 - Chod藕, Wolfgang! - Nie, nie, to jest tandem. Przepraszam! 66 00:13:11,240 --> 00:13:15,000 - Mia艂 by膰 tandem! - Ja rezerwa! 67 00:13:46,880 --> 00:13:50,080 Komunizm zmiecie wszystkie granice 68 00:13:53,520 --> 00:14:00,320 Majakowski! Majakowski! Majakowski! 69 00:14:27,440 --> 00:14:30,200 Wracajcie na miejsce, obywatelu. 70 00:14:30,200 --> 00:14:33,720 - Ja? - Tak, wy. Wracajcie na miejsce. 71 00:14:39,920 --> 00:14:42,040 Zdejmijcie kapelusz. 72 00:14:48,320 --> 00:14:50,800 Jeste艣cie ameryka艅skim obywatelem w drodze na Sumatr臋? 73 00:14:50,800 --> 00:14:51,800 Tak. 74 00:14:51,800 --> 00:14:54,680 W takim razie po co przybyli艣cie do Odessy? 75 00:14:54,680 --> 00:15:00,240 Tu jest pochowany m贸j ojciec. Chcia艂em odwiedzi膰 jego gr贸b. 76 00:15:00,240 --> 00:15:03,920 - Dwa dni wam wystarczy? - W zupe艂no艣ci. 77 00:15:43,040 --> 00:15:46,480 - Kim jeste艣cie, rybakiem? - Entomologiem. 78 00:15:47,160 --> 00:15:52,560 - Kim? - Entomologiem... Motyle! 79 00:15:58,640 --> 00:16:03,160 Moment. Poka偶cie, co to? 80 00:16:11,160 --> 00:16:15,360 Prezent. Dla was. 81 00:16:16,520 --> 00:16:22,240 A to zr臋cznie wymy艣lone. Wygodna konstrukcja. 82 00:16:22,240 --> 00:16:27,360 - Ameryka艅ski patent. - Jeste艣cie wolni. 83 00:16:27,360 --> 00:16:29,200 Dzi臋ki. 84 00:16:44,000 --> 00:16:47,200 No prosz臋! To nie Ameryczka! 85 00:16:54,360 --> 00:16:59,400 - Witamy! Witamy! - To pomy艂ka! Ja nie Majakowski! Tam! 86 00:16:59,400 --> 00:17:03,520 - Jestem Ag艂aja Iwanowna G艂uszko! - John Pollack, mi艂o mi. 87 00:17:03,520 --> 00:17:06,120 Przysz艂am was powita膰! 88 00:17:06,120 --> 00:17:09,320 Kilka s艂贸w dla gazety Marynarz. 89 00:17:09,920 --> 00:17:13,640 - Nie r贸b tego wi臋cej. - Wszystkim 艣mia艂ym i duchem m艂odym, 90 00:17:13,640 --> 00:17:18,680 - wr臋czamy sierp i m艂ot. - To jakie艣 nieporozumienie. 91 00:17:18,680 --> 00:17:24,520 To dla was upominek od Rusf艂otu. Dla pierwszego pasa偶era rejsu 92 00:17:24,520 --> 00:17:26,360 Nowy Jork - Konstantynopol - Odessa! 93 00:17:26,360 --> 00:17:31,080 - Teraz rozumiem. - A to dalsze podarki. 94 00:17:31,080 --> 00:17:32,080 Dzi臋kuj臋! 95 00:17:35,560 --> 00:17:40,600 - A teraz do hotelu? - Do hotelu, tak, tak. 96 00:17:40,600 --> 00:17:45,640 Uwaga na m贸j baga偶! Uwaga na m贸j baga偶! 97 00:17:45,640 --> 00:17:50,600 Wyci膮gam z kieszeni spodni paszport - bezcenny 艂adunek. 98 00:17:50,600 --> 00:17:56,680 Patrzcie i zazdro艣膰cie! Jestem obywatelem Zwi膮zku Radzieckiego. 99 00:17:57,440 --> 00:18:04,320 Oczekuj膮 was same atrakcje! Oj, troch臋 si臋 pobrudzili艣cie! 100 00:18:04,320 --> 00:18:05,280 W hotelu? 101 00:18:05,280 --> 00:18:09,160 A w hotelu czeka na was wspania艂y apartament! 102 00:18:15,320 --> 00:18:20,600 Specjalnie jedziemy wolno, 偶eby艣cie mogli przyjrze膰 si臋 miastu. 103 00:18:20,600 --> 00:18:26,880 To bulwar Feldmana, a to budynek by艂ej Dumy Miejskiej. 104 00:18:30,640 --> 00:18:37,040 - Co was w 偶yciu najbardziej interesuje? - Jazz, boks i seks. 105 00:18:37,040 --> 00:18:39,800 Seksu u nas nie ma. Jazzu te偶 nie. 106 00:18:39,800 --> 00:18:41,920 A boks postaramy si臋 wam zorganizowa膰. 107 00:18:41,920 --> 00:18:43,640 Jak wiedzie si臋 towarzyszowi Chaplinowi? 108 00:18:43,640 --> 00:18:47,360 Wed艂ug ostatnich danych zbli偶y艂 si臋 do ameryka艅skich komunist贸w. 109 00:18:48,400 --> 00:18:50,560 Dlaczego mnie fotografujesz? 110 00:18:50,560 --> 00:18:54,680 Robimy reporta偶 o waszym pobycie w Odessie! 111 00:18:54,680 --> 00:18:56,960 Chcemy uwieczni膰 ka偶dy wasz krok! 112 00:18:56,960 --> 00:19:02,680 Protestuj臋! Przyjecha艂em tu prywatnie, na gr贸b ojca! 113 00:19:02,720 --> 00:19:05,880 Ach, to dlatego tak 艣wietnie m贸wicie po rosyjsku. 114 00:19:05,880 --> 00:19:09,120 - Wasz ojciec by艂 Rosjaninem? - Nie, Polakiem. 115 00:19:09,120 --> 00:19:13,280 - Z Odessy? - Nie, zes艂anym na Sybir. 116 00:19:13,280 --> 00:19:16,720 W Odessie jest jego gr贸b, kt贸ry chc臋 odwiedzi膰. 117 00:19:16,720 --> 00:19:20,680 - To wam tak偶e zorganizujemy. - Ja chc臋 sam! Bez reporter贸w! 118 00:19:20,680 --> 00:19:23,960 No, to si臋 jeszcze zobaczy. 119 00:19:37,200 --> 00:19:39,040 Przepustka! 120 00:19:41,680 --> 00:19:43,840 - Idziemy si臋 zameldowa膰. - Miejsc brak. 121 00:19:43,840 --> 00:19:47,000 Wy艣cig kolarski: Na tandemie w 艣wietlan膮 przysz艂o艣膰. 122 00:19:47,000 --> 00:19:50,040 Ten obywatel ma zarezerwowany apartament. 123 00:19:50,040 --> 00:19:52,360 To Amerykanin, go艣膰 Rustf艂otu. 124 00:19:52,360 --> 00:19:55,120 Kostia, zaprowad藕 towarzysza Amerykanina! 125 00:19:57,080 --> 00:19:59,320 Guten Morgen, towarzyszu Amerykaninie! 126 00:19:59,320 --> 00:20:00,920 Ostro偶nie! 127 00:20:00,920 --> 00:20:06,080 W Ameryce idea艂y Rewolucji Francuskiej istniej膮 tylko w s艂owach, a u nas - w czynach. 128 00:20:06,080 --> 00:20:10,240 Wy eksploatujecie prac臋 Murzyn贸w, a my zast膮pili艣my j膮 maszynami. 129 00:20:11,440 --> 00:20:14,320 O cholera, co robisz? 130 00:20:14,400 --> 00:20:17,600 Mechaniczny tragarz! Dostarczy baga偶 prostu do numeru! 131 00:20:17,600 --> 00:20:20,000 - Zagraniczna konstrukcja? - Nasza! 132 00:20:20,000 --> 00:20:22,120 - Nasza! - Co?! 133 00:20:27,080 --> 00:20:29,080 Gdzie m贸j baga偶? 134 00:20:29,200 --> 00:20:32,280 W drodze do waszego pokoju. Rurami transmisyjnymi. 135 00:20:33,040 --> 00:20:39,320 Nie ma si臋 co martwi膰! S艂yszycie? Pojecha艂 na drugie pi臋tro. 136 00:20:40,360 --> 00:20:43,320 - Co tu si臋 dzieje? - Wasz pracownik obrazi艂 Amerykanina! 137 00:20:43,320 --> 00:20:48,120 Wypomnia艂 mu idea艂y Francuskiej Rewolucji, a ten si臋 w艣ciek艂 i porozbija艂 wszystkie podarki. 138 00:20:52,760 --> 00:21:00,920 Prosz臋, to wasz baga偶. Nie denerwujcie si臋, to najlepszy system w Europie! 139 00:21:12,720 --> 00:21:16,560 No i co? Wszystko w porz膮dku! Tak. Nawali艂 reduktor zwrotny. 140 00:21:16,560 --> 00:21:19,000 Zaraz naprawi臋. 141 00:21:19,840 --> 00:21:21,280 To skandal! 142 00:21:21,280 --> 00:21:26,600 Trzeba by膰 kompletnym idiot膮, 偶eby tak cienk膮 r膮czk臋 dorobi膰 do tak ci臋偶kiego w贸zka. 143 00:21:26,600 --> 00:21:30,200 - Kobieto... - O co chodzi? 144 00:21:53,800 --> 00:21:55,520 John? 145 00:21:56,560 --> 00:21:58,840 Wy z powodu tej r膮czki tak si臋 zdenerwowali艣cie? 146 00:21:58,840 --> 00:22:01,960 Zrobimy wam now膮, 偶eliwn膮! 147 00:22:11,040 --> 00:22:14,240 Obywatelu Pollack, musimy jecha膰! 148 00:22:15,000 --> 00:22:17,760 Mamy bardzo napi臋ty program wizyty. 149 00:22:17,760 --> 00:22:19,240 Czekaj膮 na nas! 150 00:22:30,360 --> 00:22:35,520 Co mam z tym teraz zrobi膰? W dup臋 sobie wsadzi膰? 151 00:22:38,360 --> 00:22:40,080 Witajcie w Odessie! 152 00:22:40,080 --> 00:22:43,400 Je艣li za pi臋膰 minut nie wyjdziecie, b臋dziecie 偶a艂owa膰 do ko艅ca 偶ycia. 153 00:22:43,440 --> 00:22:47,760 Sp贸藕nicie si臋 na spotkanie z Potiomkinowcami i nigdy ich ju偶 nie zobaczycie. 154 00:22:55,840 --> 00:22:58,240 O co chodzi, kobieto?! 155 00:22:58,240 --> 00:23:03,640 Chod藕! Ten apartament wed艂ug prawa nale偶y si臋 nam. 156 00:23:04,040 --> 00:23:06,440 My jeste艣my pierwszymi pasa偶erami! 157 00:23:10,760 --> 00:23:12,560 O Bo偶e! Nasz rower! 158 00:23:12,560 --> 00:23:15,320 - Dlaczego? - Bo kiedy by艂em ma艂y, prosi艂em Boga o rower, 159 00:23:15,320 --> 00:23:18,040 a on mi nie da艂! To znaczy, 偶e Boga nie ma! 160 00:23:26,360 --> 00:23:30,840 - Kto nast臋pny? - Ja rezerwa! Odmaszerowa膰! 161 00:23:31,600 --> 00:23:34,760 - My tu jeszcze wr贸cimy. - Wynocha! 162 00:23:50,680 --> 00:23:52,720 Polecia艂 reduktor. P臋k艂a spr臋偶yna. 163 00:23:52,720 --> 00:23:54,280 Wezm臋 t臋 r膮czk臋 do naszego biura konstrukcyjnego 164 00:23:54,280 --> 00:23:57,920 - Oddaj r膮czk臋. - I b臋dzie jak nowa. 165 00:23:59,840 --> 00:24:04,400 Przepraszam, towarzysze, nie przebiega艂 t臋dy m臋偶czyzna? 166 00:24:04,400 --> 00:24:06,200 Sta膰! 167 00:24:11,960 --> 00:24:16,920 Szukamy cz艂onka podziemnego syndykatu bimbrowego, kt贸ry wbieg艂 do hotelu 168 00:24:16,920 --> 00:24:19,600 i jakby si臋 zapad艂 pod ziemi臋. 169 00:24:21,600 --> 00:24:23,840 Co to za skandale! 170 00:24:23,840 --> 00:24:27,880 A towarzysza cudzoziemca prosimy o zachowanie ciszy! 171 00:24:27,880 --> 00:24:31,240 To jest hotel, a nie Wall Street! 172 00:24:31,640 --> 00:24:34,600 Je艣li jeste艣cie cudzoziemcem, lepiej nie chod藕cie po bulwarze Feldmana. 173 00:24:34,600 --> 00:24:36,640 Dzi臋ki. 174 00:24:50,240 --> 00:24:58,000 Afrodyta! Ditta! Koteczku! Otw贸rz, to ja, 呕or偶! 175 00:25:10,320 --> 00:25:13,240 - Strasznie pana przepraszam! - Sk膮d si臋 pani tu wzi臋艂a? 176 00:25:13,240 --> 00:25:17,520 Mieszkam w pokoju obok, wysz艂am na balkon i drzwi mi si臋 zatrzasn臋艂y. 177 00:25:17,520 --> 00:25:19,560 Pozwoli pan, 偶e przejd臋 do siebie. 178 00:25:19,560 --> 00:25:23,120 - Prosz臋, tylko szybko. - Dzi臋kuj臋. 179 00:25:27,120 --> 00:25:29,080 Prosz臋 mi pom贸c! Co to by艂o? 180 00:25:29,080 --> 00:25:34,360 - Tak w艂a艣nie my艣la艂em. - 呕or偶, zaraz ci wyja艣ni臋. 181 00:25:36,040 --> 00:25:39,360 - Nie trzeba, i tak wszystko jasne. - 呕or偶, nie b膮d藕 Otellem, 182 00:25:39,360 --> 00:25:41,920 jestem tu przez przypadek. 183 00:25:42,680 --> 00:25:47,080 Na nim, w po艣cieli?! To ju偶 koniec! 184 00:25:47,440 --> 00:25:49,360 呕or偶! 185 00:25:49,440 --> 00:25:52,880 Sami wariaci tu mieszkaj膮! 186 00:25:52,920 --> 00:25:55,880 Jakie r贸偶e! 呕or偶! 187 00:25:58,800 --> 00:26:02,480 Otello, sukinsyn! 188 00:26:20,160 --> 00:26:22,440 Tu nikogo nie ma! 189 00:26:22,440 --> 00:26:25,240 Przynios艂am panu herbaty. 190 00:26:25,240 --> 00:26:28,320 - Dzi臋kuj臋. - Pan Amerykanin? 191 00:26:28,320 --> 00:26:30,280 Tak. 192 00:26:30,280 --> 00:26:34,320 A je艣li znajdzie pan chwil臋 czasu, opowie mi pan o Ameryce? 193 00:26:34,320 --> 00:26:38,560 Jutro, przed odjazdem. 194 00:26:38,560 --> 00:26:42,960 Dzi臋kuj臋. Przyjemnego pobytu w Odessie. 195 00:26:42,960 --> 00:26:45,160 Dzi臋kuj臋. 196 00:26:59,000 --> 00:27:02,680 Sko艅czy艂a si臋 epoka amatorskiego bandytyzmu w naszym mie艣cie. 197 00:27:03,240 --> 00:27:06,640 Stoimy na progu nowej ery samogonu. 198 00:27:06,640 --> 00:27:13,760 Dzi臋ki temu z艂otono艣nemu 藕r贸d艂u zamienimy si臋 we wsp贸艂czesne, pot臋偶ne imperium 199 00:27:13,760 --> 00:27:16,240 gangster贸w! 200 00:27:22,160 --> 00:27:29,040 Niech wi臋c otwarcie tego kasyna b臋dzie symbolem nowej ery samogonu! 201 00:27:44,640 --> 00:27:48,720 Tak jak widzicie, czasy Beni Krzyka min臋艂y bezpowrotnie. 202 00:27:48,720 --> 00:27:54,360 Nasta艂a epoka Mikity Niczyporuka! 203 00:27:54,400 --> 00:27:58,280 A teraz do dzie艂a. 204 00:27:58,280 --> 00:28:02,320 Nasz pierwszy transport, 20 tysi臋cy litr贸w bimbru, 205 00:28:02,400 --> 00:28:05,760 jedzie saniami wielkim samogonowym szlakiem 206 00:28:05,880 --> 00:28:11,120 przez Archangielsk i Czukotk臋 na Alask臋. 207 00:28:13,200 --> 00:28:17,640 Stamt膮d do speakeasy bar贸w Chicago, Nowego Jorku, Miami! 208 00:28:17,640 --> 00:28:20,560 Drugi transport wyrusza w przysz艂ym tygodniu, 209 00:28:20,560 --> 00:28:26,880 a to znaczy, 偶e mamy wypiec jeszcze 10 tysi臋cy bochenk贸w wed艂ug naszej receptury. 210 00:28:26,880 --> 00:28:30,440 呕ycz臋 owocnej pracy. 211 00:28:33,200 --> 00:28:35,440 Merci za uwag臋. 212 00:28:58,840 --> 00:29:01,920 - Moje uszanowanie, Mikita Mikitycz! - Mo偶esz otwiera膰. 213 00:29:10,440 --> 00:29:17,120 Mick Nitsch. Mikita Niczyporuk. 214 00:29:17,720 --> 00:29:20,720 Niczyporuk... 215 00:29:32,560 --> 00:29:35,480 Niczyporuk... 216 00:30:49,920 --> 00:30:55,520 Spokojnie, spokojnie. Jestem Piotr Moisiejewicz Kriwonoszczenko, 217 00:30:55,520 --> 00:30:58,200 - kooperator z Charkowa. - Jak si臋 tu dostali艣cie? 218 00:30:58,200 --> 00:31:01,560 - Ja tu mieszkam! - Ja tu mieszkam! 219 00:31:01,560 --> 00:31:05,120 I ja tu mieszkam! To moja przepustka. 220 00:31:05,120 --> 00:31:08,280 Naruszacie moj膮 prywatno艣膰! 221 00:31:08,720 --> 00:31:13,840 Wiem, wiem. Mnie w recepcji uprzedzili, 偶e b臋d臋 mieszka艂 z pierwszym pasa偶erem 222 00:31:13,840 --> 00:31:21,960 z Nowego Jorku, z Johnnym Pollackiem. A takie to u nas koniom zak艂adaj膮! 223 00:31:21,960 --> 00:31:25,400 O, jaki nieporz膮dek! 224 00:31:28,840 --> 00:31:33,960 Kto艣 tu schowa艂 i zapomnia艂, trzeba do recepcji zanie艣膰! 225 00:31:33,960 --> 00:31:39,800 To moje czekoladki, to m贸j pok贸j, a ty spieprzaj st膮d natychmiast! 226 00:31:39,800 --> 00:31:42,480 Jak wy pi臋knie m贸wicie! 227 00:31:42,480 --> 00:31:45,560 U nas w kooperatywie te偶 zacz臋li uczy膰 angielskiego: 228 00:31:45,560 --> 00:31:49,440 kapitalizm - bad! Worker - good! 229 00:31:49,440 --> 00:31:55,320 Recepcjonista ma dup臋 zamiast g艂owy! To ma by膰 luksusowa obs艂uga?! 230 00:31:58,600 --> 00:32:00,160 Hej, ty! 231 00:32:00,720 --> 00:32:04,240 Dlaczego zameldowano cz艂owieka do mojego pokoju? 232 00:32:04,240 --> 00:32:10,560 Chwileczk臋. Poniewa偶 Rusf艂ot zam贸wi艂 tylko jedno miejsce. 233 00:32:10,560 --> 00:32:14,920 Jakim prawem wpuszczono do mojego pokoju obcego cz艂owieka?! 234 00:32:14,920 --> 00:32:18,120 Po pierwsze to nie wasz pok贸j, 235 00:32:18,120 --> 00:32:24,480 a po drugie, dla was zam贸wiono jedno miejsce, a w apartamencie s膮 trzy. 236 00:32:24,480 --> 00:32:27,160 Chcieliby艣cie sami mieszka膰 w trzyosobowym pokoju, 237 00:32:27,160 --> 00:32:31,600 kiedy tysi膮ce ludzi oczekuj膮 na miejsca w hotelu? 238 00:32:31,600 --> 00:32:34,480 Jezu Chryste, niewiarygodne! 239 00:32:34,480 --> 00:32:37,200 Ja zap艂ac臋 za pozosta艂e dwa miejsca! 240 00:32:37,200 --> 00:32:39,320 To u was w Ameryce wszystko mo偶na za pieni膮dze, 241 00:32:39,320 --> 00:32:43,920 ale u nas wszystko dla dobra cz艂owieka! 242 00:32:43,920 --> 00:32:50,800 Dajcie mi pojedynczy pok贸j! Tylko dla mnie! 243 00:32:51,640 --> 00:32:54,840 Niestety wolnych miejsc brak. 244 00:32:54,840 --> 00:33:00,840 Jasny gwint! Ja chyba zwariowa艂em! 245 00:33:00,840 --> 00:33:02,560 A po co wam osobny pok贸j? 246 00:33:02,560 --> 00:33:06,600 My specjalnie zam贸wili艣my trzyosobowy, 偶eby si臋 wam weselej mieszka艂o. 247 00:33:06,600 --> 00:33:09,840 A teraz szybko przebieramy si臋 i w drog臋! 248 00:33:09,840 --> 00:33:12,280 Uprosi艂am Potiomkinowc贸w, 偶eby na was poczekali. 249 00:33:12,280 --> 00:33:16,520 Jacy Potiomkinowcy? Ja przyjecha艂em na gr贸b ojca! 250 00:33:16,520 --> 00:33:19,400 To te偶 zorganizujemy, jak wr贸cicie z Leningradu. 251 00:33:19,440 --> 00:33:21,680 - Lenin-co? - Nie uprzedzili was? 252 00:33:21,680 --> 00:33:24,560 Jutro rano na tydzie艅 jedziecie do Leningradu. 253 00:33:24,560 --> 00:33:28,880 - Nie, nie... - Na rachunek Rustf艂otu! 254 00:33:31,200 --> 00:33:35,680 Poznajcie si臋, to Ostap Mogilny, mistrz z艂ota r膮czka, a to dzie艂o jego r膮k. 255 00:33:35,680 --> 00:33:39,560 To si臋 nazywa prawdziwa robota! Z tak膮 r膮czk膮 艣mia艂o mo偶na jecha膰 256 00:33:39,560 --> 00:33:41,800 - do Leningradu. - A najwa偶niejsze jest w 艣rodku. 257 00:33:41,800 --> 00:33:43,320 Odbiornik detektorowy. 258 00:33:43,320 --> 00:33:47,520 Wieziecie sw贸j baga偶 i s艂uchacie radia Kominternu. 259 00:33:49,320 --> 00:33:50,800 Gdzie moja r膮czka? 260 00:33:50,800 --> 00:33:53,800 Z niej Ostap zmajstrowa艂 niespodziank臋 - suwenir. 261 00:33:55,960 --> 00:34:02,200 Raz, dwa, trzy, cztery, pi臋膰, sze艣膰, siedem... 262 00:34:06,040 --> 00:34:12,080 - Obywatelu Amerykaninie, to chyba wasze? - Dzi臋kuj臋. 263 00:34:24,040 --> 00:34:28,320 Nieprzewidziane trudno艣ci. 264 00:34:28,320 --> 00:34:36,560 Podnosz臋 cen臋 kontraktu do stu tysi臋cy. 265 00:34:38,080 --> 00:34:41,480 - B艂yskawiczna czy zwyk艂a? - B艂yskawiczna. 266 00:34:48,760 --> 00:34:52,040 Jutro. 267 00:34:53,600 --> 00:34:57,920 B臋dzie 5 razy dro偶ej. 5 rubli 85 kopiejek. 268 00:35:03,440 --> 00:35:06,800 To nie pieni膮dze. Ruble dawajcie. 269 00:35:08,240 --> 00:35:13,040 Co to znaczy, to nie pieni膮dze?! 270 00:35:13,040 --> 00:35:15,400 To nie pieni膮dze! Ruble, ruble dawajcie! 271 00:35:15,400 --> 00:35:17,600 A gdzie ja mog臋 dolary wymieni膰? 272 00:35:17,600 --> 00:35:21,040 Ja nie informacja! I prosz臋 tu nie ha艂asowa膰! 273 00:35:26,920 --> 00:35:28,200 No co? Mo偶emy jecha膰? 274 00:35:28,200 --> 00:35:30,800 Obywatelu Pollack, w ten spos贸b zrywacie nam program pobytu. 275 00:35:30,800 --> 00:35:35,040 Zostawcie mnie w spokoju! 276 00:35:37,960 --> 00:35:43,800 - Gdzie ja mog臋 dolary wymieni膰? - W banku, ale lepiej... 277 00:35:45,440 --> 00:35:53,520 w piekarni Niczyporuka. To niedaleko, bulwar Feldmana 15. 278 00:35:53,520 --> 00:35:55,400 Dzi臋ki. 279 00:35:55,400 --> 00:35:58,320 Obywatelu Pollack, tak nie mo偶na! Nasi bohaterowie czekaj膮! 280 00:35:58,320 --> 00:36:02,440 Obywatelko, zostawcie cudzoziemca w spokoju! 281 00:36:03,480 --> 00:36:05,600 Nie zd膮偶y艂em zaprosi膰 was na zbi贸rk臋! 282 00:36:05,600 --> 00:36:09,720 Chcemy om贸wi膰 z wami kwesti臋 przerzutu towarzysza Chaplina do ZSRR! 283 00:36:14,920 --> 00:36:18,320 - Gdzie on si臋 podzia艂? - Przez was Amerykanin przepad艂! 284 00:36:19,000 --> 00:36:22,600 - Przepustka! - Ale偶 to sam W艂adimir Majakowski! 285 00:36:22,600 --> 00:36:26,440 A cho膰by i Puszkin! Bez przepustki nie wpuszcz臋! 286 00:36:27,440 --> 00:36:30,720 Wujku, dajcie co 艂aska! 287 00:36:41,840 --> 00:36:44,360 Czym mog臋 s艂u偶y膰? Mamy 艣wie偶utkie pieczywo! 288 00:36:44,360 --> 00:36:48,200 Powiedzieli mi, 偶e mog臋 tu wymieni膰 walut臋. 289 00:36:53,440 --> 00:36:56,160 - Marki? Franki? Funty? - Dolary. 290 00:36:56,160 --> 00:37:01,000 Dolar spada. Nasz kurs: 61 kopiejek za dolara. 291 00:37:01,000 --> 00:37:04,520 OK, b臋d臋 tu jeszcze z p贸艂 godziny. 292 00:37:21,280 --> 00:37:25,320 To dla sta艂ych klient贸w na zam贸wienie. Zabieraj to, kretynie! 293 00:37:31,600 --> 00:37:33,720 - Dzi臋ki. - Stop! 294 00:37:38,120 --> 00:37:39,880 Kompletnie wam odbi艂o? 295 00:37:55,800 --> 00:38:01,760 - Ryba... Babka, podejd藕 tu. - Och, jaka smaczna rybka! 296 00:38:01,760 --> 00:38:06,880 Skrzela czerwone, rybka 艣wie偶a, paluszki liza膰. Dobra rybka! 297 00:38:06,880 --> 00:38:09,920 To zabawka, nie rybka! 298 00:38:17,760 --> 00:38:20,040 O co chodzi, smarkaczu? 299 00:38:20,040 --> 00:38:23,200 Paczka dla obywatela Niczyporuka. 300 00:38:23,200 --> 00:38:25,560 Daj. 301 00:38:29,440 --> 00:38:33,920 Mikita, paczka dla ciebie. 302 00:38:47,800 --> 00:38:53,680 - Kto to przyni贸s艂? - Jaki艣 smarkacz... 303 00:38:59,680 --> 00:39:01,840 - Wolnych miejsc brak! - Ja tu mieszkam. 304 00:39:01,840 --> 00:39:03,720 - Przepustka! - Ja tu mieszkam! 305 00:39:03,720 --> 00:39:05,560 - Przepustka! - Jaka przepustka? 306 00:39:05,560 --> 00:39:09,800 - Jestem ameryka艅skim obywatelem! - Dla mnie cho膰by i Francuz! 307 00:39:09,800 --> 00:39:13,040 Bez przepustki nie wpuszcz臋! 308 00:39:15,320 --> 00:39:17,920 Jako obywatel USA 309 00:39:17,920 --> 00:39:22,280 protestuj臋 przeciwko gwa艂ceniu moich konstytucyjnych praw! 310 00:39:22,600 --> 00:39:28,200 Cholera jasna! Paszport do w艂asnego hotelu? 311 00:40:06,960 --> 00:40:10,640 Zapraszamy do naszego sza艂asu! Tu mo偶na z g艂odu umrze膰! 312 00:40:10,640 --> 00:40:17,200 W restauracji obs艂uguj膮 tylko kolarzy, a w bufecie stomatolog贸w! 313 00:40:19,440 --> 00:40:24,920 A to Ahmedl! Nasz trzeci lokator. Te偶 kooperator, tylko z Taszkientu. 314 00:40:24,920 --> 00:40:27,560 - Salam alejkum. - Taki go艣膰! 315 00:40:27,560 --> 00:40:29,880 Widzicie, jacy go艣cinni ludzie? 316 00:40:29,880 --> 00:40:34,400 Dowiedzieli si臋, 偶e ja z Uzbekistanu, i szlafrok mi przygotowali! 317 00:40:34,880 --> 00:40:38,600 Nast臋pny sukinsyn! Czuje si臋 jak w domu! 318 00:40:38,600 --> 00:40:44,680 Szybko wypijmy po kielichu za nasz膮 znajomo艣膰! 319 00:40:47,240 --> 00:40:50,240 Nie b贸j si臋, Johnny, u nas mo偶na. 320 00:40:50,280 --> 00:40:53,280 Ja odpowiadam za niego przed Rusf艂otem. 321 00:40:55,640 --> 00:40:58,560 - Ja nie pij臋. - No to b臋dziemy je艣膰 arbuz, przyjacielu! 322 00:40:58,560 --> 00:41:00,480 Z Uzbekistanu przywioz艂em. 323 00:41:00,520 --> 00:41:06,600 Wszystko b臋dzie w porz膮dku, panowie, tylko zostawcie mnie w spokoju, OK? 324 00:41:27,760 --> 00:41:33,120 U nas nie ma prohibicji! Johnny! Za znajomo艣膰! 325 00:41:45,840 --> 00:41:49,200 Jak wy w tej Ameryce mo偶ecie 偶y膰? 326 00:42:44,080 --> 00:42:49,240 - Ach, to pan?! - Masa偶! Szybko! 327 00:42:50,080 --> 00:42:53,040 Mo偶e mi pan pogratulowa膰. Pogodzili艣my si臋 z 呕or偶em, 328 00:42:53,040 --> 00:42:55,360 i za tydzie艅 艣lub! 329 00:43:10,520 --> 00:43:13,440 呕or偶, wszystko ci wyja艣ni臋. 330 00:43:13,640 --> 00:43:16,560 Spokojnie, Otello! 331 00:43:24,360 --> 00:43:27,400 Nie zmuszaj mnie, 偶ebym ci臋 zabi艂! 332 00:43:33,280 --> 00:43:36,480 Psiakrew! 333 00:44:00,120 --> 00:44:02,640 呕ywcem mnie nie we藕miecie! 334 00:44:04,240 --> 00:44:08,560 - Co to by艂y za czekoladki? - Z rumem. 335 00:44:12,640 --> 00:44:17,200 - Tak, wyr贸b zepsuty... - Co?! 336 00:44:17,680 --> 00:44:19,360 Co z tob膮? Co si臋 tak rzucasz? 337 00:44:19,360 --> 00:44:23,200 - Koniec! To ju偶 koniec! - On sam na mnie upad艂! 338 00:44:23,200 --> 00:44:27,000 - G艂aska艂a艣 go po ty艂ku! - To by艂 tylko masa偶! 339 00:44:27,000 --> 00:44:30,560 - Szcz臋艣cie, 偶e nie wewn臋trzny! - No wiesz... 340 00:44:36,720 --> 00:44:39,840 To on! 341 00:44:43,440 --> 00:44:45,280 D偶iwan? 342 00:44:53,360 --> 00:44:55,360 - D偶iwan si臋 odnalaz艂! - Nie, nie, to pomy艂ka. 343 00:44:55,360 --> 00:44:57,600 Jestem John Pollack z Ameryki! 344 00:44:57,600 --> 00:45:01,000 D偶iwan Polakian. A ja tw贸j wujek, Aszot, 345 00:45:01,000 --> 00:45:03,760 - a to tw贸j brat, Aram! - Aram! 346 00:45:03,760 --> 00:45:08,320 Ja przez radio s艂ysza艂em, 偶e wr贸ci艂e艣 do nas! 347 00:45:08,960 --> 00:45:11,960 Chwila! To pomy艂ka! 348 00:45:13,240 --> 00:45:15,240 Policja! 349 00:45:16,480 --> 00:45:19,680 Kto tu strzela艂?! Sk膮d pad艂y strza艂y?! 350 00:45:29,600 --> 00:45:32,080 Nikt nie widzia艂, sk膮d strzelano? 351 00:45:45,920 --> 00:45:49,480 Oni wszyscy nie wierzyli. A ja wiedzia艂em, 偶e przyjedziesz. 352 00:45:49,480 --> 00:45:53,440 - Bro艅 dla ciebie przygotowa艂em! - Ja potrzebuj臋 broni! 353 00:45:53,440 --> 00:45:55,840 Potem! Chod藕my! 354 00:46:10,400 --> 00:46:12,600 - To oni. Znale藕li mnie. - Kto? 355 00:46:12,600 --> 00:46:15,520 - Mafia. - A sk膮d tu mafia? 356 00:46:15,520 --> 00:46:16,800 Odk膮d przyjecha艂e艣 z Chicago, 357 00:46:16,880 --> 00:46:21,000 w k贸艂ko s艂ysz臋: mafia i mafia! G贸wniarz przyni贸s艂 ryb臋 - mafia. 358 00:46:21,000 --> 00:46:23,440 Gliny poluj膮 na kieszonkowc贸w - znowu mafia! 359 00:46:23,440 --> 00:46:27,320 Chcia艂oby si臋, 偶eby ona u nas by艂a, ale po to trzeba jeszcze nie 藕le popracowa膰. 360 00:46:27,320 --> 00:46:29,760 Ryba u mafii z Chicago to wyrok 艣mierci! 361 00:46:29,760 --> 00:46:32,280 Nie ma tu nikogo z Chicago opr贸cz ciebie. 362 00:46:32,280 --> 00:46:36,600 Dzi艣 przyp艂yn膮艂 pierwszy Amerykanin, z Nowego Jorku. 363 00:46:36,600 --> 00:46:39,320 Profesor Uniwersytetu Columbia. 364 00:46:39,320 --> 00:46:41,400 Przyby艂 z Ameryki, z Nowego Jorku, profesor? 365 00:46:41,400 --> 00:46:44,800 Czego ty si臋 bardziej boisz? Mafii czy Uniwersytetu Columbia? 366 00:46:44,800 --> 00:46:49,560 Zamknij pysk i zajmij si臋 tym profesorem. 367 00:46:49,560 --> 00:46:52,680 Oczu z niego nie spuszczaj, rozumiesz? 368 00:46:58,280 --> 00:47:03,520 - Nie, nie pij臋 w pracy! - No wypij, troszeczk臋. 369 00:47:06,160 --> 00:47:10,800 W jakiej tam pracy? W tej Ameryce zupe艂nie zwariowali na punkcie pracy. 370 00:47:10,800 --> 00:47:16,680 Praca, praca! Czy jest co艣 dla ciebie 艣wi臋tego w 偶yciu opr贸cz pracy? 371 00:47:17,920 --> 00:47:19,840 Mama! 372 00:47:28,040 --> 00:47:30,920 To wypij zdrowie mamy! 373 00:47:31,400 --> 00:47:34,040 Ja nie pij臋! 374 00:47:37,280 --> 00:47:40,360 Bro艅. 375 00:47:48,400 --> 00:47:50,320 Ja nie pij臋! 376 00:47:58,360 --> 00:48:02,120 Tu le偶y najdro偶szy dla ciebie cz艂owiek. 377 00:48:02,120 --> 00:48:09,320 Tatusiu, tu tw贸j syn Johnny! Przyjecha艂em z tak daleka, 378 00:48:09,320 --> 00:48:16,240 偶eby ci臋 zobaczy膰! Tatusiu, jestem nareszcie z tob膮! 379 00:48:16,240 --> 00:48:19,960 呕ycie jest ci臋偶kie bez ciebie. 380 00:48:20,240 --> 00:48:25,280 - M贸j ojciec! - Nie ojciec. Mama... 381 00:48:28,520 --> 00:48:40,400 Mamusiu! Jak mog艂a艣 mnie opu艣ci膰!? Moja mama umar艂a? 382 00:48:40,400 --> 00:48:43,480 A m贸wi艂am, 偶e nie wolno mu pi膰. 383 00:48:43,480 --> 00:48:49,040 U nich prohibicja. D偶anik odwyk艂 i oto rezultat! 384 00:48:50,080 --> 00:48:54,120 - Moja mama umar艂a? - Umar艂a, umar艂a... 385 00:49:01,280 --> 00:49:05,200 A tu pod tym kamieniem le偶y tw贸j brat! 386 00:49:05,200 --> 00:49:13,120 - Zaraz, ja nie mam brata! - Teraz ju偶 nie! 387 00:49:13,120 --> 00:49:23,480 Twojej matce p臋k艂o serce, kiedy dowiedzia艂a si臋, 偶e ten 艂obuz go zabi艂! 388 00:49:23,480 --> 00:49:26,640 Zabi艂?! Zabi艂?! Dajcie mi bro艅! 389 00:49:27,320 --> 00:49:29,440 Dajcie mi bro艅! 390 00:49:29,440 --> 00:49:31,040 A co, nie m贸wi艂em? 391 00:49:31,560 --> 00:49:35,400 On nawet w Ameryce nie przesta艂 by膰 prawdziwym Ormianinem! 392 00:49:35,800 --> 00:49:39,960 D偶iwan-John, spokojnie! Bro艅 jest! 393 00:49:46,160 --> 00:49:54,200 艢pij, 艣pij, m贸j drogi. Odpoczywaj. Czeka ci臋 ci臋偶ka praca. 394 00:49:55,480 --> 00:49:58,400 - Gdzie ja jestem? - W poci膮gu. 395 00:49:58,400 --> 00:50:01,000 - W jakim poci膮gu? - Do Erewania. 396 00:50:01,920 --> 00:50:05,960 Jakiego Erewania? Po co do Erewania? 397 00:50:06,400 --> 00:50:09,600 Ten dra艅, kt贸ry zabi艂 twojego brata, uciek艂 do Erewania! 398 00:50:09,600 --> 00:50:12,600 My艣la艂 baran, 偶e tam go nie znajdziesz. 399 00:50:15,080 --> 00:50:17,400 Zwariowa艂... 400 00:50:31,040 --> 00:50:33,040 Nasz Amerykanin. 401 00:50:39,920 --> 00:50:44,120 - Gdzie ja jestem? - W hotelu. 402 00:50:44,120 --> 00:50:46,680 - A kim ja jestem? - Wy John Pollack. 403 00:50:46,680 --> 00:50:51,240 Ameryka艅ski uczony, entomolog. Jedziecie na Sumatr臋 艂apa膰 motyle. 404 00:50:51,240 --> 00:50:52,800 Ja go pierwszy zauwa偶y艂em. 405 00:50:52,800 --> 00:50:58,840 Jeste艣cie pierwszym pasa偶erem rejsu Rusf艂otu Nowy Jork - Konstantynopol - Odessa! 406 00:50:59,400 --> 00:51:06,680 - To znaczy, 偶e jestem na statku? - W hotelu, w Odessie. 407 00:51:06,680 --> 00:51:09,280 Co on, zwariowa艂? 408 00:51:09,280 --> 00:51:14,080 To typowe symptomy amnezji wstecznej. Cz艂owiek jest kompletnie zdrowy, 409 00:51:14,080 --> 00:51:17,440 tylko niczego nie pami臋ta. 410 00:51:17,440 --> 00:51:19,720 Ja jecha艂em pierwszy, ja pierwszy zauwa偶y艂em! 411 00:51:19,720 --> 00:51:24,520 On nas zepchn膮艂 z trapu, a my jego... moment! 412 00:51:24,520 --> 00:51:27,800 Jedynie silny wstrz膮s mo偶e wr贸ci膰 mu pami臋膰. 413 00:51:27,800 --> 00:51:30,840 - Uratowa膰! - Przyja藕艅 ponad wszystko! 414 00:51:30,840 --> 00:51:32,960 - Niemcy ponad wszystko! - Tak jest! 415 00:51:32,960 --> 00:51:37,080 - Dlaczego w Odessie? - Widzicie! Niczego nie pami臋ta! 416 00:51:37,960 --> 00:51:43,280 - 呕eby odwiedzi膰 gr贸b ojca. - Towarzysze! Wszyscy na gr贸b ojca! 417 00:51:43,800 --> 00:51:46,440 Ja ju偶 gdzie艣 tu by艂em. 418 00:51:46,440 --> 00:51:49,080 On cierpi tak偶e na deja vu! 419 00:51:49,080 --> 00:51:51,920 Nie trzeba si臋 z tego powodu niepokoi膰, bo to nie choroba, 420 00:51:51,920 --> 00:51:55,200 tylko nieznaczny rozstr贸j psychiczny, przy kt贸rym cz艂owiekowi zdaje si臋, 421 00:51:55,200 --> 00:51:58,720 偶e to co si臋 w艂a艣nie z nim dzieje, zdarzy艂o mu si臋 wcze艣niej. 422 00:51:58,720 --> 00:52:02,560 Oczywi艣cie, 偶e tu by艂em! To gr贸b mojej mamy! 423 00:52:02,560 --> 00:52:04,880 To gr贸b jego mamy. 424 00:52:08,000 --> 00:52:11,320 Nie m贸g艂 to Murzyn by膰 pierwszym pasa偶erem? 425 00:52:11,320 --> 00:52:16,840 To gr贸b obywatelki Polakian, a wy Pollack! 426 00:52:16,840 --> 00:52:20,080 W Odessie le偶y wasz ojciec. 427 00:52:20,080 --> 00:52:22,760 - A brat? - Co brat? 428 00:52:22,760 --> 00:52:25,840 Gdzie jest pochowany m贸j brat? 429 00:52:25,840 --> 00:52:29,560 - Gdzie jego brat jest pochowany? - A czy ja wiem? 430 00:52:29,560 --> 00:52:38,360 Chc臋 na mogi艂臋 brata. Pom贸偶cie mi poszuka膰. 431 00:52:39,040 --> 00:52:44,360 O jest! Tutaj! To on! 432 00:52:44,360 --> 00:52:47,080 - Co oni z nim zrobili? - Zabili go. 433 00:52:47,080 --> 00:52:49,200 Jako komsomolec nie wierz臋 w 偶ycie pozagrobowe. 434 00:52:49,200 --> 00:52:51,920 - On jest w naszych sercach! - Dzi臋kuj臋. 435 00:52:52,800 --> 00:52:57,120 Wystarczy! Trzeba go zawie藕膰 do hotelu! Inaczej ca艂y dzie艅 b臋dzie gania艂 po cmentarzu. 436 00:52:57,120 --> 00:53:01,920 - Znowu go tu przyprowadzili艣cie? - Jak to znowu? 437 00:53:01,920 --> 00:53:07,080 - By艂 tu wczoraj w nocy. - Nie m贸g艂 tu by膰 wczoraj w nocy! 438 00:53:07,080 --> 00:53:10,880 - Ja go widzia艂em! - Wy te偶 macie te偶 deja vu! 439 00:53:10,880 --> 00:53:14,200 Alkoholik... Ale co z tym zrobi膰? 440 00:53:14,200 --> 00:53:19,280 W tym stanie wskazane s膮 pozytywne emocje. Poka偶my mu miasto! 441 00:53:23,360 --> 00:53:25,840 To Juliusz Cezar? 442 00:53:27,560 --> 00:53:31,360 To za艂o偶yciel Odessy, ksi膮偶臋 de Richelieu, Francuz. 443 00:53:31,360 --> 00:53:37,280 Ja nie lubi臋 Francuz贸w. Ich nawet do naszego hotelu nie wpuszczaj膮. 444 00:53:43,200 --> 00:53:48,040 - Nie wiecie, co on w og贸le lubi? - Jazz, boks i seks. 445 00:53:48,040 --> 00:53:51,040 Seks przy wstecznej amnezji absolutnie wykluczony! 446 00:53:51,040 --> 00:53:53,080 Seksu u nas nie ma! 447 00:53:53,080 --> 00:53:54,520 Boks tak偶e niewskazany. 448 00:53:54,520 --> 00:53:56,720 Ale jazz, prosz臋 bardzo. Muzyka mu nie zaszkodzi. 449 00:53:56,760 --> 00:53:58,800 Gdzie ja mu jazz znajd臋?! Do hotelu go trzeba zawie藕膰, 450 00:53:58,800 --> 00:54:00,800 zamkn膮膰 na trzy spusty i tyle! 451 00:54:05,760 --> 00:54:09,080 Przepraszam bardzo, jestem profesor Baboczkin, entomolog. 452 00:54:09,080 --> 00:54:11,840 Z odeskiego uniwersytetu. 453 00:54:11,920 --> 00:54:16,160 W prasie podano, 偶e do naszego miasta przyby艂 m贸j kolega z Chicago. 454 00:54:16,160 --> 00:54:18,040 To on. 455 00:54:19,520 --> 00:54:23,840 - Mogliby艣cie mnie przedstawi膰? - Mo偶emy. 456 00:54:26,280 --> 00:54:28,840 Obywatelu Pollack! 457 00:54:29,560 --> 00:54:34,000 Chce si臋 z wami pozna膰 wasz kolega profesor. 458 00:54:34,000 --> 00:54:37,840 - Je艣li oczywi艣cie ma pan czas. - A czy ja mam czas? 459 00:54:37,840 --> 00:54:42,160 Mn贸stwo! Wasz statek na Sumatr臋 odchodzi dopiero jutro rano! 460 00:54:42,160 --> 00:54:46,320 Mam mn贸stwo czasu, bardzo mi przyjemnie. 461 00:55:17,440 --> 00:55:27,960 Szanowny panie, szybko, tutaj! Rzadki okaz - Apollo Prinza! 462 00:55:31,040 --> 00:55:34,640 Te偶 mi mafia! To kompletny idiota! 463 00:55:38,880 --> 00:55:41,720 - Fantastyczny! - Profesorze! 464 00:55:42,120 --> 00:55:45,720 - Profesorze! Czy wy艣cie zwariowali?! - Dlaczego? 465 00:55:45,800 --> 00:55:47,560 Nie zaliczyli艣cie 膰wicze艅 z przysposobienia obronnego 466 00:55:47,560 --> 00:55:50,760 i przez was ca艂y instytut nie mo偶e i艣膰 na prace spo艂eczne. 467 00:55:50,760 --> 00:55:52,960 O Bo偶e! 468 00:55:59,240 --> 00:56:01,160 Pud艂o! 469 00:56:03,600 --> 00:56:05,440 Pud艂o! 470 00:56:12,040 --> 00:56:14,040 Znowu pud艂o. 471 00:56:28,080 --> 00:56:31,440 A wy, towarzyszu, dlaczego nie strzelacie? 472 00:56:31,440 --> 00:56:33,600 - Ja? - Wy, wy. 473 00:56:34,480 --> 00:56:38,400 - Bierzcie karabin! - Mog臋 postrzela膰. 474 00:56:39,000 --> 00:56:41,840 Bieda z wami, profesorami. 475 00:57:09,440 --> 00:57:13,960 - Nazwisko? - Pollack. 476 00:57:13,960 --> 00:57:16,880 - Jaki fakultet? - Kolega nie z naszego instytutu, 477 00:57:16,880 --> 00:57:20,600 - kolega z Ameryki. - Przepraszam. 478 00:57:22,160 --> 00:57:26,320 No widzicie?! Ich profesura gotowa do boju, a nasza? 479 00:57:26,320 --> 00:57:31,200 Umiecie tylko patrze膰 w mikroskopy i gania膰 za motylami. 480 00:57:31,240 --> 00:57:33,720 To nie gangster, to kompletny kretyn! 481 00:57:33,720 --> 00:57:36,880 P贸艂 dnia 艂azi艂 po cmentarzu, a teraz gania za motylami. 482 00:57:36,880 --> 00:57:40,200 Do tego wszystkiego cierpi na deja vu! 483 00:57:40,200 --> 00:57:43,360 - Co to takiego? - Z g艂ow膮 nie w porz膮dku. 484 00:57:43,360 --> 00:57:47,240 Stary trick mafii. Udawa膰 p贸艂g艂贸wka, 偶eby u艣pi膰 czujno艣膰! 485 00:57:47,240 --> 00:57:52,120 - Gdzie on gania za tymi motylami? - W parku przy kolumnadzie. 486 00:58:14,000 --> 00:58:16,880 A w zasadzie dlaczego powinienem umie膰 strzela膰? 487 00:58:16,880 --> 00:58:22,440 Strzelanie to sprawa wojskowych, a nasza sprawa to 艂apanie motyli. 488 00:58:22,440 --> 00:58:25,440 - Zgadza si臋 pan? - W zasadzie tak... 489 00:58:39,400 --> 00:58:41,160 Prosz臋. 490 00:58:42,720 --> 00:58:44,480 Dzi臋kuj臋. 491 00:58:44,480 --> 00:58:48,200 - Ameryka艅ska? - Tak, Chicago Daily Tribune. 492 00:58:48,200 --> 00:58:51,920 Hej! Tam na werandzie! Zabierajcie si臋 stamt膮d! 493 00:58:51,960 --> 00:58:55,600 - Mo偶na? - To dla pana, prezent. 494 00:59:01,680 --> 00:59:02,880 S艂yszeli艣cie, co powiedzia艂em?! 495 00:59:02,880 --> 00:59:05,800 Tu niedaleko jest polanka... 496 00:59:05,800 --> 00:59:11,080 - Ch艂opcy, spada膰, szybko! - na kt贸rej wyst臋puj膮 呕eglarze Heliosa. 497 00:59:11,080 --> 00:59:15,760 Przek膮simy co艣 szybciutko i zajmiemy si臋 nimi. 498 00:59:15,760 --> 00:59:17,360 Z przyjemno艣ci膮. 499 00:59:17,520 --> 00:59:21,800 - Co pan zam贸wi na pierwsze? - Na pierwsze bym chcia艂... 500 00:59:21,800 --> 00:59:26,040 Nic nie zam贸wi! Restauracja zamkni臋ta. Rezerwacja. 501 00:59:26,040 --> 00:59:30,080 Jaka szkoda! A ja w艂a艣nie zaprosi艂em mojego ameryka艅skiego koleg臋... 502 00:59:31,080 --> 00:59:35,360 - No, Amerykanina to nakarmimy. - I mnie? 503 00:59:42,520 --> 00:59:48,840 Oddzia艂 st贸j! Do przyj臋cia pokarmu... rozej艣膰 si臋! 504 00:59:51,960 --> 00:59:55,640 Na drugie pulpet z ry偶em albo kotlet z kartoflami. 505 00:59:55,640 --> 00:59:58,160 Ja poprosz臋 pulpet z kartoflami. 506 00:59:58,160 --> 01:00:01,120 Pulpet z ry偶em! Kotlet z kartoflami! 507 01:00:01,120 --> 01:00:02,920 Kotlet z kartoflami, pulpet z ry偶em. 508 01:00:02,920 --> 01:00:05,880 - Potem si臋 zamienimy. - Zamienia膰 si臋 nie wolno! 509 01:00:09,680 --> 01:00:13,600 - W贸dka jest?! 100 gram! - 呕or偶, nie trzeba! 510 01:00:13,600 --> 01:00:15,520 200! 511 01:00:17,640 --> 01:00:20,280 Jakie to szcz臋艣cie, 偶e to pan! B艂agam, niech pan powie 呕or偶owi, 512 01:00:20,280 --> 01:00:22,320 偶e mi臋dzy nami nic nie by艂o! 513 01:00:22,320 --> 01:00:26,320 - A czy my si臋 znamy? - A z kim ja by艂am w 艂贸偶ku? 514 01:00:26,360 --> 01:00:27,960 Komu robi艂am masa偶? 515 01:00:27,960 --> 01:00:31,880 W takim razie rzeczywi艣cie jestem got贸w przyzna膰, 偶e mi臋dzy nami 516 01:00:31,880 --> 01:00:34,760 - by膰 mo偶e co艣 by艂o. - Nie! 517 01:00:34,760 --> 01:00:38,240 Tylko ja niczego nie pami臋tam! 518 01:00:38,240 --> 01:00:40,080 Tego ju偶 za wiele! 519 01:00:40,640 --> 01:00:42,080 呕or偶! 520 01:00:43,680 --> 01:00:46,720 - Co b臋dzie? - Tam za du偶o ludzi! 521 01:00:55,600 --> 01:00:57,640 Smacznego. 522 01:00:59,520 --> 01:01:05,040 Odessa. Kontrakt - zabi膰 Micka Nitscha! 523 01:01:05,040 --> 01:01:08,400 - Kt贸ra godzina? - Szesnasta. 524 01:01:08,400 --> 01:01:11,200 - Mamy mn贸stwo czasu. - Szesnasta... 525 01:01:11,200 --> 01:01:14,360 Bro艅! Dajcie mi bro艅! 526 01:01:14,360 --> 01:01:18,000 - 呕or偶! 呕or偶! B艂agam ci臋! - Zostaw mnie! 527 01:01:18,640 --> 01:01:22,720 - Dobrze. - Ditta! St贸j! 528 01:01:24,800 --> 01:01:27,120 A jednak spodoba艂o si臋 panu strzelanie! 529 01:01:27,120 --> 01:01:28,360 A nas oczekuje 530 01:01:28,360 --> 01:01:31,440 - endemiczny gatunek motyli! - Wsad藕 sobie w dup臋 motyle! 531 01:01:31,440 --> 01:01:33,840 Nie mam czasu na twoje zabawy! 532 01:01:33,840 --> 01:01:39,240 Kto tu dowodzi? Kelner? 533 01:01:42,000 --> 01:01:46,600 Ko艅czcie obiad, ko艅czcie! Wszystko zjada膰. 534 01:01:47,120 --> 01:01:50,040 Wy tam te偶 wszystko zjada膰! Szybciej! 535 01:01:51,720 --> 01:01:54,040 Tylko nie zostawcie broni! 536 01:02:13,240 --> 01:02:15,320 Mam! 537 01:02:24,760 --> 01:02:28,480 - Czy m贸wi pan po angielsku? - Tak. 538 01:02:28,480 --> 01:02:32,480 - Czy jest pan profesorem, entomologiem? - Tak, tak. 539 01:02:38,160 --> 01:02:40,800 Witamy w Odessie. 540 01:02:44,400 --> 01:02:46,600 Dlaczego? 541 01:02:59,960 --> 01:03:04,000 艢wi臋ci pa艅scy, nasi desant wysadzili! 542 01:03:06,520 --> 01:03:09,680 - Przepustka. - Paszo艂 won! Swo艂ocz! 543 01:03:09,680 --> 01:03:13,680 Wasza wielmo偶no艣膰, z ca艂ym szacunkiem bez przepustki nie mog臋. 544 01:03:13,680 --> 01:03:16,840 Zarz膮dzenie nowej w艂adzy: bez przepustek nie wpuszcza膰! 545 01:03:16,840 --> 01:03:20,880 - To jest moja przepustka, idioto! - Na rozkaz! 546 01:03:24,760 --> 01:03:28,040 Przepraszam, czy mo偶e mi pan wskaza膰 pana Eisensteina? 547 01:03:28,040 --> 01:03:32,360 - Won st膮d, bydl臋! - A, dzi臋kuj臋 panu! 548 01:03:42,680 --> 01:03:44,680 Wy do kogo? 549 01:03:46,080 --> 01:03:49,480 Patrz, Ahmed, to nasz Johnny! 550 01:03:49,480 --> 01:03:52,240 A Abram Siemionycz powiedzia艂, 偶e zachorowa艂e艣 na g艂ow臋 551 01:03:52,240 --> 01:03:54,280 i pojecha艂e艣 do Ameryki si臋 leczy膰. 552 01:03:54,280 --> 01:03:58,280 - Kto le偶y w moim 艂贸偶ku? - Abram Siemionycz. 553 01:04:01,800 --> 01:04:05,880 Szalom, Abram Siemionycz. Przyjecha艂em na delegacj臋 554 01:04:05,880 --> 01:04:07,960 - z W艂adywostoku. - Gdzie moje rzeczy? 555 01:04:07,960 --> 01:04:11,880 - Ty ich nie wzi膮艂e艣? - Z W艂adywostoku. 556 01:04:11,880 --> 01:04:14,440 Bardzo przepraszam, 557 01:04:16,600 --> 01:04:18,800 - pan jako go艣膰 czy interwent? - Interwent! 558 01:04:19,280 --> 01:04:22,640 W takim razie prosz臋 powiedzie膰: pogromy b臋d膮? 559 01:04:23,880 --> 01:04:25,880 B臋d膮, b臋d膮. 560 01:04:29,400 --> 01:04:33,280 - Towarzyszu Ko艂pakow, biali w mie艣cie! - Jacy biali? 561 01:04:33,280 --> 01:04:36,800 W艂a艣nie bia艂y porucznik przenikn膮艂 do hotelu! Bia艂y porucznik przenikn膮艂! 562 01:04:36,800 --> 01:04:40,160 Bzdury! Ich wszystkich dawno rozbili! 563 01:04:40,160 --> 01:04:42,640 To znaczy, nie wszystkich rozbili! Znaczy, desant wysadzili! 564 01:04:42,640 --> 01:04:45,480 Pi膰 trzeba mniej! Zrozumiano? 565 01:04:59,960 --> 01:05:03,000 Dlaczego zameldowali艣cie cz艂owieka na moje miejsce? 566 01:05:03,000 --> 01:05:05,640 Jakim prawem obcy cz艂owiek 艣pi w moim 艂贸偶ku?! 567 01:05:05,640 --> 01:05:09,000 Ach, to wy? A takim, 偶e wy nie nocowali艣cie w hotelu. 568 01:05:09,000 --> 01:05:12,840 Tak jest! Nie nocowa艂! 569 01:05:13,160 --> 01:05:16,480 I zgodnie z instrukcj膮 was wymeldowano! 570 01:05:16,480 --> 01:05:18,560 - Ale pok贸j op艂acony! - I co z tego? 571 01:05:18,560 --> 01:05:20,920 Zgodnie z instrukcj膮 to nie ma 偶adnego znaczenia. 572 01:05:20,920 --> 01:05:25,240 Gdzie moje rzeczy? Daj mi m贸j pieprzony baga偶! 573 01:05:25,240 --> 01:05:27,400 Obywatelu, prosz臋 tu nie przeklina膰! 574 01:05:27,400 --> 01:05:30,080 Wasz baga偶 wydadz膮 wam z przechowalni. 575 01:05:30,080 --> 01:05:32,960 Za dwie godziny. 576 01:05:32,960 --> 01:05:38,960 Nasi pracownicy s膮 bowiem na zebraniu na temat kulturalnej obs艂ugi go艣ci. 577 01:05:38,960 --> 01:05:40,960 Wasza wielmo偶no艣膰, nie mo偶na. 578 01:05:40,960 --> 01:05:43,760 Paszo艂 won! 579 01:05:46,120 --> 01:05:50,480 Przepraszam! Przy ca艂ym szacunku musz臋 si臋 przeciwstawi膰! 580 01:05:52,880 --> 01:05:59,200 Wasza wielmo偶no艣膰, nie wolno! Mnie z pracy wyrzuc膮! 581 01:06:00,600 --> 01:06:02,800 Pasuje. 582 01:06:04,040 --> 01:06:07,480 - Wasza wielmo偶no艣膰... - Milcze膰! 583 01:06:07,520 --> 01:06:11,360 Niech chocia偶 wasza wielmo偶no艣膰 zwi膮偶e mi r臋ce, 偶eby by艂o wida膰, 584 01:06:11,360 --> 01:06:13,520 偶e stawia艂em op贸r. 585 01:06:15,840 --> 01:06:18,480 Wasza wielmo偶no艣膰, nie gubcie mnie! 586 01:06:31,120 --> 01:06:35,960 艁膮czcie mnie natychmiast z Czeka! 587 01:06:37,040 --> 01:06:40,240 Czeka? Biali w mie艣cie! 588 01:06:42,120 --> 01:06:45,520 - Za艂atwi艂em go. - Kogo? 589 01:06:45,520 --> 01:06:47,360 Profesora. 590 01:06:47,360 --> 01:06:50,120 Wystarczy likwidowa膰 inteligent贸w, 591 01:06:50,120 --> 01:06:53,520 - i tak ich ju偶 niewielu zosta艂o. - To przecie偶 Amerykanin! 592 01:06:55,360 --> 01:06:59,440 Co tam znowu? 593 01:06:59,560 --> 01:07:02,360 - A je艣li to by艂 prawdziwy profesor? - No to co? 594 01:07:02,360 --> 01:07:05,600 Wszystkich Amerykan贸w przyje偶d偶aj膮cych do Odessy b臋d臋 likwidowa膰. 595 01:07:05,600 --> 01:07:08,040 - Wszystkich jak leci. - Mikita, w ten spos贸b 596 01:07:08,040 --> 01:07:09,200 narazimy si臋 na mi臋dzynarodowy skandal. 597 01:07:09,200 --> 01:07:11,400 A mnie wszystko jedno! 598 01:07:18,840 --> 01:07:22,960 Telegram z Ameryki. Reklamacja. 599 01:07:24,640 --> 01:07:26,640 Jaka reklamacja? 600 01:07:27,240 --> 01:07:30,800 - Co艣 si臋 sta艂o z transportem? - Z transportem wszystko w porz膮dku. 601 01:07:30,800 --> 01:07:33,640 Dotar艂o 20 tysi臋cy butelek. 602 01:07:33,640 --> 01:07:38,640 - To czego chc膮, do diab艂a? - 500 butelek by艂o pustych. 603 01:07:39,560 --> 01:07:43,080 - Jak 500? - Na pewno ch艂opaki po drodze wypili. 604 01:07:43,080 --> 01:07:45,200 P贸艂noc, Alaska, zimno. Chcieli si臋 rozgrza膰. 605 01:07:45,200 --> 01:07:48,320 - 500 butelek? - Ich by艂o pi臋ciu! 606 01:07:48,320 --> 01:07:52,080 - Kto naj膮艂 ich do roboty? - Ja. 607 01:07:53,240 --> 01:07:58,440 Wszystkich w miednice, zala膰 cementem i do morza! 608 01:07:58,440 --> 01:08:01,280 Z powodu butelek - w miednic臋? S艂uchaj, tu nie Ameryka. 609 01:08:01,280 --> 01:08:03,240 Je艣li za ka偶de 50 butelek b臋dziemy ludzi w miednic臋 - 610 01:08:03,240 --> 01:08:05,440 - nie b臋dzie z kim pracowa膰! - Do morza! 611 01:08:06,160 --> 01:08:08,560 Zamkni臋te! Remanent! 612 01:08:43,520 --> 01:08:46,440 Cholera! Nied藕wiedzie na ulicach! 613 01:08:46,440 --> 01:08:48,880 Cicho, ma艂y! Cicho, ma艂y! 614 01:10:10,080 --> 01:10:13,840 Stop! Stop! Stop! Na miejsca! 615 01:10:13,840 --> 01:10:19,680 - Patrzcie, porucznika nie ma w kadrze! - Na miejsca! B臋dziemy kr臋ci膰! 616 01:10:39,040 --> 01:10:44,760 - Gdzie艣 si臋 podziewa艂?! - To dobry typ! Dawaj go! 617 01:10:45,440 --> 01:10:47,760 Gdzie w膮sy?! 618 01:10:53,200 --> 01:10:55,560 Natychmiast na plan! Oddzia艂 pr贸bowa艂 bez was! 619 01:10:55,560 --> 01:10:58,000 Przygotowa膰 si臋! 620 01:10:58,000 --> 01:11:00,480 - Mafia! - Mo偶na zaczyna膰! 621 01:11:01,040 --> 01:11:04,560 - Strzela膰 po komendzie: pal! - Za艂贸偶 si臋, 偶e b臋d臋. 622 01:11:04,560 --> 01:11:08,040 Uwaga! Przygotowa膰 si臋! Kamera! Akcja! 623 01:11:43,080 --> 01:11:46,720 Nie u艣miecha膰 si臋! 624 01:12:05,960 --> 01:12:12,600 To moja rola! Samozwaniec! To ja jestem porucznikiem! 625 01:12:15,400 --> 01:12:19,840 - Genialne! Kr臋膰! - Uwaga na w贸zek! 626 01:12:31,280 --> 01:12:34,840 Gdzie niesiesz te ciastka?! K艂ad藕 je na lad臋! 627 01:12:39,280 --> 01:12:42,480 - Ty dajesz popali膰. - Zamknij si臋! 628 01:12:42,480 --> 01:12:44,680 Przypomnia艂em sobie, sk膮d znam tego typa! 629 01:12:44,680 --> 01:12:48,040 On wczoraj wymienia艂 u nas dolary. 630 01:12:48,040 --> 01:12:52,440 - Ba艂wan! Kretyn! Idiota! - No co ty? Da艂em mu po naszym kursie! 631 01:12:52,440 --> 01:12:54,600 - Jeden do jednego! - Szpan, walizki! 632 01:12:56,440 --> 01:12:58,560 Ty co? Wyje偶d偶asz? 633 01:13:00,520 --> 01:13:05,480 - Nie, b臋d臋 czeka膰, a偶 mnie wyko艅czy! - Nawet gdyby chcia艂, nie da rady! 634 01:13:05,480 --> 01:13:07,760 Sprawdzi艂em, on jutro odp艂ywa. 635 01:13:07,760 --> 01:13:09,600 - Ma wiz臋 na 48 godzin. - Idioto! 636 01:13:09,600 --> 01:13:12,640 On nie wyjedzie, p贸ki mnie nie wyko艅czy! Regu艂y mafii! 637 01:13:12,640 --> 01:13:15,920 - No to trzeba wyko艅czy膰 jego! - Kto to zrobi? Ty? 638 01:13:15,920 --> 01:13:21,240 Jest jeden specjalista - Bombowiec! By艂 praw膮 r臋k膮 Macho! 639 01:13:21,240 --> 01:13:22,920 Ty si臋 ukryjesz, a on zrobi swoje. 640 01:13:22,920 --> 01:13:26,560 Gdzie si臋 ukryj臋? Ty nie znasz mafii. 641 01:13:26,560 --> 01:13:29,840 Oni znajd膮 cz艂owieka nawet u diab艂a w dupie. 642 01:13:29,840 --> 01:13:32,640 W dupie znajd膮, ale w Kujalniku... 643 01:13:32,640 --> 01:13:36,000 Idealna kryj贸wka, i nerwy przy okazji podleczysz. 644 01:13:39,120 --> 01:13:44,000 Chwa艂a Bogu! Ockn膮艂 si臋 w ko艅cu! 645 01:13:44,000 --> 01:13:48,760 - Gdzie ja jestem? - W hotelu. 646 01:13:48,760 --> 01:13:53,920 - A kim ja jestem? - Interwentem! A mo偶e go艣ciem? 647 01:13:59,760 --> 01:14:06,560 Towarzysze, on cierpi na amnezj臋 wsteczn膮. Nie pami臋ta swojej przesz艂o艣ci. 648 01:14:06,560 --> 01:14:08,040 Ja z nim zwariuj臋! 649 01:14:08,040 --> 01:14:11,800 Nie do艣膰 偶e zerwa艂 program pobytu, zawi贸d艂 Potiomkinowc贸w, 650 01:14:11,800 --> 01:14:16,400 nie pojecha艂 do Leningradu, do tego jeszcze cierpi na wsteczn膮 amnezj臋. 651 01:14:16,400 --> 01:14:19,320 Wystarczy. Rusf艂ot umywa r臋ce. 652 01:14:19,320 --> 01:14:24,040 - Kim ja jestem? - Wy John Pollack. 653 01:14:25,120 --> 01:14:31,760 Ameryka艅ski uczony, entomolog, jedziecie na Sumatr臋 艂apa膰 motyle. 654 01:14:32,960 --> 01:14:38,440 - To znaczy, jestem na statku? - Na razie jeszcze w Odessie. 655 01:14:38,440 --> 01:14:45,440 - Dlaczego w Odessie? - 呕eby odwiedzi膰 gr贸b ojca. 656 01:14:52,200 --> 01:14:54,200 Dzie艅 dobry. 657 01:14:54,200 --> 01:14:56,840 Bo偶e, on tu przychodzi jak do pracy. 658 01:14:56,840 --> 01:14:59,800 - W jakim sensie? - I w nocy, i w dzie艅. 659 01:14:59,800 --> 01:15:03,320 - Sk膮d wam to przysz艂o do g艂owy? - Ju偶 trzeci raz go widz臋! 660 01:15:03,320 --> 01:15:07,240 Cierpicie na deja vu, towarzyszu. Leczy膰 si臋 trzeba. 661 01:15:39,520 --> 01:15:44,840 A najgorsze w Ameryce to gangsteryzm. Pora z tym sko艅czy膰. 662 01:15:44,840 --> 01:15:47,880 - Absolutnie. - To nie takie proste. 663 01:15:47,880 --> 01:15:53,480 P贸ki u was u w艂adzy znajduje si臋 oligarchia, wrzody spo艂eczne trudno wykorzeni膰. 664 01:15:53,480 --> 01:15:56,640 - Tak my艣lisz? - To elementarna prawda. 665 01:15:56,640 --> 01:16:02,240 Oligarchia kicha na gangster贸w, a wi臋c wy, uczciwi ludzie, powinni艣cie sami 666 01:16:02,240 --> 01:16:04,920 zorganizowa膰 komitet do walki z gangsterami. 667 01:16:04,920 --> 01:16:08,240 - Obowi膮zkowo! - A nast臋pnym razem 668 01:16:08,240 --> 01:16:11,200 jak przyjedziecie do Odessy, niczego tu nie poznacie. 669 01:16:11,200 --> 01:16:15,160 Tu b臋dzie zak艂ad, tam fabryka chemiczna! 670 01:16:15,160 --> 01:16:17,880 Zrobimy z Odessy giganta przemys艂u! 671 01:16:17,880 --> 01:16:20,680 Pozdrowienia dla towarzysza Chaplina od odeskich pionier贸w. 672 01:16:20,680 --> 01:16:23,720 Jutro odprowadzimy was ca艂ym oddzia艂em. 673 01:16:34,360 --> 01:16:38,160 Ojcze nasz, kt贸ry艣 jest w niebie, 艣wi臋膰 si臋 imi臋 Twoje... 674 01:16:43,240 --> 01:16:44,880 Amen. 675 01:17:05,600 --> 01:17:08,440 Zamawiali艣cie herbat臋, prosz臋. 676 01:17:08,600 --> 01:17:10,880 Dzi臋kuj臋. 677 01:17:11,280 --> 01:17:18,920 Chwileczk臋, a gdzie taka sympatyczna dziewczyna, co herbat臋 przynosi艂a? 678 01:17:18,920 --> 01:17:22,480 呕adnej sympatycznej dziewczyny u nas nigdy nie by艂o. 679 01:17:22,480 --> 01:17:25,040 Przepraszam, ja cierpi臋 na deja vu. 680 01:17:30,280 --> 01:17:32,160 Raz, dwa, trzy, szybciej! 681 01:17:32,160 --> 01:17:36,800 Raz, dwa, trzy... Raz, dwa, trzy, raz... 682 01:17:48,160 --> 01:17:53,640 - Co tam si臋 dzieje? - Spokojnie. Szybko to tylko kotki rodz膮. 683 01:17:53,640 --> 01:17:56,880 Towarzyszu Amerykanin. Wy wspominali艣cie co艣 na temat seksu, boksu i jazzu. 684 01:17:56,880 --> 01:18:00,480 Seksu to u nas nie ma, a je艣li chodzi o pozosta艂e, to prosz臋. 685 01:18:00,480 --> 01:18:05,200 - Wy Amerykanin? - John Pollack, ameryka艅ski uczony, 686 01:18:05,200 --> 01:18:08,320 jad臋 na Sumatr臋 艂apa膰 motyle. 687 01:18:08,320 --> 01:18:13,680 My was ca艂y wiecz贸r szukamy! Z powodu synkopy tak si臋 k艂贸cimy. 688 01:18:14,400 --> 01:18:16,680 Czy to synkopa? 689 01:18:26,160 --> 01:18:30,800 Kurza dupa, a nie synkopa! To jest synkopa! 690 01:18:34,000 --> 01:18:37,040 Raz, dwa, trzy... Raz, dwa, trzy... 691 01:18:49,760 --> 01:18:54,680 Cisza! My jutro wcze艣nie wstajemy! 692 01:18:55,560 --> 01:19:01,400 - Synkopa? - A ja nie wiem. A co to jest synkopa? 693 01:19:01,400 --> 01:19:04,920 - Kostia, co jest?! - A co wy艣cie si臋 do mnie przyczepili?! 694 01:19:04,920 --> 01:19:07,760 Jeszcze synkop臋 wymy艣lili! 695 01:19:07,760 --> 01:19:09,880 Cisza! 696 01:19:10,440 --> 01:19:12,360 - Chod藕! - Tak. 697 01:19:13,440 --> 01:19:15,120 Cisza! 698 01:19:18,440 --> 01:19:20,640 To jest synkopa! 699 01:19:52,560 --> 01:19:56,400 My jutro wcze艣nie wstajemy! 700 01:19:58,640 --> 01:20:01,200 Po艂膮czy艂e艣 wszystko jak trzeba? 701 01:20:01,520 --> 01:20:05,040 Jasne. Spokojnie, nie denerwuj si臋. 702 01:20:05,080 --> 01:20:10,080 No, szanowni panowie. Jestem got贸w! Idziemy! 703 01:20:15,200 --> 01:20:18,400 Niech tylko dotknie 艂贸偶ka. 704 01:20:22,800 --> 01:20:28,280 Jazzbandy u nas zabronione! I ja radz臋 nocowa膰 u siebie w numerze! 705 01:20:28,280 --> 01:20:30,560 Tak, tak! Ja b臋d臋 nocowa膰! 706 01:20:30,560 --> 01:20:37,840 Tylko go nie upijcie! On w og贸le nie pije! 707 01:20:44,280 --> 01:20:47,040 Nie trzaska膰 drzwiami! 708 01:21:05,080 --> 01:21:07,360 Mikita! 709 01:21:11,880 --> 01:21:15,840 - Japoniec do ciebie. - S艂ucham. 710 01:21:15,840 --> 01:21:19,920 Ten tw贸j ameryka艅ski specjalista Od zabijania przesta艂 by膰 gro藕ny. 711 01:21:19,920 --> 01:21:24,040 Odessa to nie Chicago, ale my te偶 nie wypadli艣my sroce spod ogona. 712 01:21:24,040 --> 01:21:28,800 Kr贸tko m贸wi膮c, ameryka艅ski profesor ju偶 nie istnieje. 713 01:21:36,640 --> 01:21:44,000 Prosz臋, tu seks, tam ruletka, kanapki, szampan, a nast臋pny numer nasz. 714 01:21:44,000 --> 01:21:45,840 Radziecki jazz! 715 01:23:00,040 --> 01:23:08,840 A teraz, szanowni pa艅stwo, sensacja! Po raz pierwszy w Sowietach - 716 01:23:08,840 --> 01:23:10,680 striptiz! 717 01:23:22,800 --> 01:23:25,520 - Kto ci臋 przys艂a艂? - Jestem ameryka艅skim entomologiem. 718 01:23:25,520 --> 01:23:32,200 Jad臋 na Sumatr臋 艂apa膰 motyle. Do Odessy przyjecha艂em na gr贸b ojca. 719 01:23:32,200 --> 01:23:38,480 To mo偶esz zalewa膰 tym pismakom, nie mnie! Jeste艣 zab贸jc膮 przys艂anym przez mafi臋, 720 01:23:38,480 --> 01:23:40,600 偶eby wyko艅czy膰 Mikit臋 Niczyporuka. 721 01:23:40,600 --> 01:23:44,920 Nie! Ja jestem ameryka艅skim uczonym, entomologiem. 722 01:23:44,920 --> 01:23:51,960 Przyjecha艂em na gr贸b ojca, on by艂 Polakiem. 723 01:24:07,280 --> 01:24:09,600 Znowu Japoniec. 724 01:24:11,640 --> 01:24:17,640 - S艂ucham? - Mikita, s艂yszysz te odg艂osy? 725 01:24:21,560 --> 01:24:26,000 - Co wy tam, ciasto wyrabiacie? - Nie, to nie ciasto. 726 01:24:26,000 --> 01:24:28,920 Pomagamy twojemu Amerykaninowi odzyska膰 pami臋膰. 727 01:24:28,920 --> 01:24:31,040 Amerykanin? 728 01:24:33,880 --> 01:24:35,880 Przecie偶 on wylecia艂 w powietrze! 729 01:24:36,000 --> 01:24:38,760 Wr贸ci艂. Ale to nic, ju偶 zwi膮zany i nieszkodliwy. 730 01:24:38,840 --> 01:24:43,080 - Kulk臋 w 艂eb i do ziemi. - Zrozumia艂em. 731 01:24:55,680 --> 01:24:59,360 Uderz mnie jeszcze raz. 732 01:24:59,360 --> 01:25:05,120 No, co? Przypomnia艂e艣 sobie, 艣mierdzielu?! 733 01:25:05,120 --> 01:25:07,520 Tak. 734 01:25:11,400 --> 01:25:12,840 Gdzie Mick Nitsch? 735 01:25:12,840 --> 01:25:15,240 Bulwarem do mostu, za rze藕ni膮 w lewo i w d贸艂 po schodach. 736 01:25:15,240 --> 01:25:17,960 Jak go zwi膮za艂e艣, sukinsynu?! 737 01:26:34,040 --> 01:26:37,040 Sta膰! Sta膰! 738 01:26:39,240 --> 01:26:46,960 Sta膰! Sta膰! Przekl臋ty Amerykanin! 739 01:27:43,680 --> 01:27:47,080 A na przedzie tandem naszych znakomitych braci Sidor贸w. 740 01:27:47,080 --> 01:27:50,800 Przywitajmy ich, towarzysze! 741 01:28:38,680 --> 01:28:45,520 A te k膮piele b艂otne ca艂kowicie wyleczy艂y mnie z psychicznych napi臋膰 i dolegliwo艣ci. 742 01:28:47,080 --> 01:28:54,920 Proponuj臋 wypi膰 za NES: Now膮 Er臋 Samogonu! 743 01:29:02,920 --> 01:29:06,520 Panowie, a ja dzi艣 w hotelu widzia艂am 偶ywego Amerykanina! 744 01:29:06,520 --> 01:29:10,680 Ma pani szcz臋艣cie, madame. Wi臋cej go pani nie zobaczy. 745 01:29:10,680 --> 01:29:13,880 Czy on nas opu艣ci艂? 746 01:29:51,560 --> 01:29:53,960 Wszyscy wsta膰! 747 01:29:55,040 --> 01:29:57,480 Pod 艣cian臋! 748 01:30:11,600 --> 01:30:15,480 Zobaczymy, kto ma tatua偶 na dupie. 749 01:30:29,720 --> 01:30:31,960 Odwr贸膰 si臋! 750 01:30:33,680 --> 01:30:39,680 - Poczekaj, b艂agam. - Pozdrowienia od Big Jima Cimino. 751 01:30:40,360 --> 01:30:42,880 Nie, tam jest 呕or偶! 752 01:30:46,520 --> 01:30:49,360 Wszystko OK! 753 01:30:50,880 --> 01:30:53,640 Mikita Niczyporuk, jeste艣cie aresztowani! 754 01:30:53,640 --> 01:30:54,920 Dzi臋kuj臋. 755 01:30:54,920 --> 01:30:58,680 Dzi臋kujemy wam, obywatelu Pollack, za pomoc w pojmaniu gro藕nego przest臋pcy. 756 01:30:58,680 --> 01:31:00,240 Dzi臋kujemy. 757 01:31:01,880 --> 01:31:06,760 Od dawna byli艣my na tropie podziemnego syndykatu bimbrowego i jego szefa 758 01:31:06,760 --> 01:31:12,480 Niczyporuka, ale nijak nie mogli艣my go z艂apa膰 na gor膮cym uczynku! 759 01:31:12,480 --> 01:31:16,640 Dopiero dzi臋ki wam, obywatelu Pollack, w ko艅cu nam si臋 to uda艂o. 760 01:31:19,960 --> 01:31:23,120 Kriwonoszczenko? 761 01:31:24,680 --> 01:31:30,760 Naczelnik Oddzia艂u 艢ledczego. Zr臋cznie to wymy艣lili, 艂obuzy! 762 01:31:31,160 --> 01:31:38,520 Opr贸cz eksportu bimbru jeszcze dostawa "pieczywa" do Kujalnika. 763 01:31:38,520 --> 01:31:45,600 Siedzi sobie taki amator w wannie i pije bimber! Zupe艂nie jak w Chicago! 764 01:31:49,000 --> 01:31:54,360 Wybaczcie nam, obywatelu Pollack, was tak偶e podejrzewali艣my. 765 01:31:54,800 --> 01:31:59,800 - Porucznik Pierepliotczykow! - Podporucznik Afrodyta Pierepliotczykowa! 766 01:31:59,800 --> 01:32:03,160 Zaraz... To wy po 艣lubie? 767 01:32:03,200 --> 01:32:08,960 Przepraszam. Przed waszym przyjazdem dostali艣my anonim, 偶e jeste艣cie ameryka艅skim gangsterem. 768 01:32:08,960 --> 01:32:12,560 Teraz wiadomo, czyja to by艂a robota, ale trzeba by艂o was troch臋 poobserwowa膰. 769 01:32:12,560 --> 01:32:16,720 A my naprawd臋 jeste艣my ma艂偶e艅stwem. 呕or偶 偶a艂uje, 偶e was uderzy艂, 770 01:32:16,720 --> 01:32:21,400 ale on mnie strasznie kocha i jest naprawd臋 zazdrosny! 771 01:32:21,400 --> 01:32:23,800 Wiedzieli艣cie, 偶e jestem gangsterem? 772 01:32:23,800 --> 01:32:27,200 Po waszym uczynku sta艂o si臋 jasne, 偶e jeste艣cie uczciwym cz艂owiekiem. 773 01:32:27,200 --> 01:32:29,600 A jak ojca swojego kocha, towarzyszu naczelniku! 774 01:32:30,400 --> 01:32:32,400 Trzy razy na jego mogi艂臋 przychodzi艂! 775 01:32:32,400 --> 01:32:36,520 - Cmentarz numer dwa? - Sier偶ant Wasin. 776 01:32:37,040 --> 01:32:44,480 Wy wszyscy w milicji? Fantastyczny kraj! 777 01:32:45,120 --> 01:32:50,680 Wi臋cej takich ludzi, a mieliby艣my mniej pracy! 778 01:32:52,000 --> 01:32:57,200 Pos艂uchaj, ja zabijam ludzi! Posad藕 mnie do wi臋zienia, 779 01:32:57,200 --> 01:33:03,040 razem z Niczyporukiem! Prosz臋, dam ci dolary! 780 01:33:03,040 --> 01:33:07,120 Znowu si臋 sp贸藕nia o minut臋! Wasz statek na Sumatr臋. 781 01:33:07,120 --> 01:33:10,680 - Na Sumatr臋? - Mo偶ecie si臋 nie martwi膰. 782 01:33:10,680 --> 01:33:13,080 Specjalny kurier dostarczy was prosto na pok艂ad. 783 01:33:13,080 --> 01:33:16,600 Nie chc臋! Nie chc臋! 784 01:33:16,800 --> 01:33:20,000 - Pom贸偶cie mi! Ja musz臋 go zabi膰! - Nie wolno. Nie wolno! 785 01:33:20,000 --> 01:33:23,840 Inaczej mafia mnie wyko艅czy! 786 01:33:23,840 --> 01:33:29,440 Nie chce towarzysz od nas odje偶d偶a膰. To zrozumia艂e, ale ka偶dy ma swoje zadania. 787 01:33:29,440 --> 01:33:32,800 My 艂apiemy przest臋pc贸w, a wy - motyle. 788 01:33:32,800 --> 01:33:34,840 Nie p贸jd臋! 789 01:33:34,840 --> 01:33:37,040 Trzeba, trzeba, m贸j drogi! 790 01:33:37,080 --> 01:33:40,160 - Nie pojad臋! Chc臋 do wi臋zienia! - Macie wiz臋 na 48 godzin! 791 01:33:40,160 --> 01:33:42,160 W kraju Sowiet贸w! 792 01:33:43,240 --> 01:33:48,640 Ja nie wype艂ni艂em zadania! Mnie w Ameryce zabij膮! 793 01:34:33,120 --> 01:34:39,320 Chicago 1927 18 miesi臋cy p贸藕niej 794 01:34:44,360 --> 01:34:47,280 Alfredo, nareszcie go mamy! 795 01:34:47,280 --> 01:34:50,240 - Kogo? - Pieprzonego Pollacka! 796 01:34:51,240 --> 01:34:53,200 - Gdzie? - W Berlinie. 797 01:34:53,200 --> 01:34:56,440 W Berlinie?! Co on, do diab艂a, robi w Berlinie? 798 01:34:56,440 --> 01:35:00,760 W艂a艣ciwie to nic nie robi. Pacino znalaz艂 tam to! 799 01:35:00,760 --> 01:35:02,800 Co to jest, do diab艂a? 800 01:35:12,200 --> 01:35:14,520 - To on! - A nie m贸wi艂em? 801 01:35:16,840 --> 01:35:24,400 Jemu si臋, do cholery, wydaje, 偶e jest Douglasem Fairbanksem? 802 01:35:25,120 --> 01:35:31,280 Zamiast zabi膰 tego sukinsyna, zaj膮艂 si臋 graniem w filmach? 803 01:35:31,280 --> 01:35:38,160 Nie martw si臋, Alfredo Scorsese, mam pomys艂! 804 01:35:39,600 --> 01:35:44,320 Nie damy mu zosta膰 gwiazd膮 filmow膮. 805 01:35:44,320 --> 01:35:49,320 Franco de Niro, chc臋, 偶eby艣 zaj膮艂 si臋 tym osobi艣cie. 806 01:35:51,360 --> 01:35:55,680 Dzi臋ki, Don Cimino. Mam ju偶 bilet do Odessy. 807 01:35:55,680 --> 01:35:58,880 Rosja? Zn贸w? 808 01:35:58,880 --> 01:36:01,960 Ta pieprzona sprawa zaczyna nas coraz dro偶ej kosztowa膰. 809 01:36:01,960 --> 01:36:06,720 Kiedy honor rodziny jest zagro偶ony, pieni膮dze nie graj膮 roli. 810 01:36:20,920 --> 01:36:28,600 Najbardziej dzi艣 rozpowszechniona choroba psychiczna to paranoja. 811 01:36:28,600 --> 01:36:35,720 Za chwil臋 zobaczycie pacjenta cierpi膮cego na t臋 chorob臋. 812 01:36:35,720 --> 01:36:38,320 Sundukow, prosz臋. 813 01:36:44,960 --> 01:36:48,480 Przed wami ameryka艅ski uczony, entomolog, kt贸ry wybiera艂 si臋 814 01:36:48,480 --> 01:36:50,920 na Sumatr臋 艂apa膰 motyle. 815 01:36:50,920 --> 01:36:56,440 Do Odessy przyjecha艂 na dwa dni, 偶eby odwiedzi膰 gr贸b ojca, 816 01:36:56,440 --> 01:36:59,400 kt贸ry 偶y艂 w Odessie przed rewolucj膮. 817 01:36:59,400 --> 01:37:05,000 W rezultacie lekkiego wstrz膮su m贸zgu nast膮pi艂a amnezja wsteczna, 818 01:37:05,000 --> 01:37:07,480 a potem deja vu. 819 01:37:07,480 --> 01:37:11,200 Chory uwa偶a, 偶e jest ameryka艅skim gangsterem przys艂anym przez mafi臋 820 01:37:11,200 --> 01:37:16,960 dla likwidacji innego gangstera, kt贸ry jakoby znajduje si臋 w Odessie. 821 01:37:19,040 --> 01:37:21,840 On teraz m贸wi prawd臋! 822 01:37:24,280 --> 01:37:30,120 Chory uwa偶a, 偶e je艣li nie wykona zadania, mafia go zabije! 823 01:37:30,120 --> 01:37:34,920 Pacjenta trzykrotnie wsadzano na statek na Sumatr臋, 824 01:37:34,920 --> 01:37:39,200 ale za ka偶dym razem skaka艂 za burt臋 i wraca艂 wp艂aw do portu, 825 01:37:39,200 --> 01:37:42,400 a偶 w ko艅cu trafi艂 do nas. 826 01:37:42,400 --> 01:37:45,120 Jak on si臋 dzisiaj czuje, Pietrowicz? 827 01:37:46,080 --> 01:37:50,400 Dzi艣 jest spokojny, a wczoraj chcia艂 kraty przegry藕膰. 828 01:37:50,440 --> 01:37:52,720 Dobrze, 偶e Sundukow w por臋 zauwa偶y艂. 829 01:37:52,720 --> 01:37:55,320 Uwa偶ajcie na niego. 830 01:37:56,360 --> 01:37:59,960 Ludzie, uwierzcie mi! Ja pami臋tam wszystko! 831 01:37:59,960 --> 01:38:03,960 Musz臋 go zabi膰! Jutro te偶 b臋d臋 gryz艂 kraty! 832 01:38:03,960 --> 01:38:06,920 Dlaczego nikt mi tutaj nie wierzy? 833 01:38:06,920 --> 01:38:11,800 A teraz zajmiemy si臋 mani膮 prze艣ladowcz膮. 834 01:38:39,960 --> 01:38:44,840 Wracajcie na miejsce! Na miejsce! 835 01:38:51,240 --> 01:38:58,600 Pasa偶er贸w odp艂ywaj膮cych do USA przez Konstantynopol i Marsyli臋, 836 01:38:58,600 --> 01:39:03,480 prosimy podej艣膰 na przysta艅 numer 2. 837 01:39:09,120 --> 01:39:12,840 Przebacz i 偶egnaj, Odesso-Mamo, czeka na mnie Nowy Jork-Tata! 838 01:39:17,520 --> 01:39:24,160 999... Tysi臋czny! 839 01:39:32,480 --> 01:39:35,720 Hej, panie m艂ody, pi臋kny, nie偶onaty! Daj powr贸偶y膰! Ca艂膮 prawd臋 ci powiem! 840 01:39:35,720 --> 01:39:38,160 Odejd藕cie, obywatelko! 841 01:39:38,160 --> 01:39:40,040 Jezu! Odejd藕! Odejd藕 st膮d! 842 01:39:40,160 --> 01:39:43,560 Witajcie, towarzyszu. Kilka s艂贸w dla gazety Marynarz. 843 01:39:43,760 --> 01:39:46,960 Jestem Ag艂aja Iwanowna G艂uszko! 844 01:39:46,960 --> 01:39:51,360 Powierzono mi powita膰 was w Odessie! W imieniu Rusf艂otu! 845 01:39:51,360 --> 01:39:54,680 To pomy艂ka. Jestem ameryka艅skim psychiatr膮. 846 01:39:54,680 --> 01:39:58,560 Nie! Je艣li tak my艣licie, to 藕le my艣licie o Odessie! 847 01:39:58,600 --> 01:40:00,640 Przyjecha艂em na mi臋dzynarodowy kongres! 848 01:40:02,120 --> 01:40:07,160 Wszystkim co 艣miali i duchem m艂odzi my dajemy sierp i m艂ot. 849 01:40:07,160 --> 01:40:10,160 Jezu! Nie fotografowa膰! Nie fotografowa膰! 850 01:40:10,160 --> 01:40:17,040 To dla was podarek od Rusf艂otu, jako tysi臋cznemu pasa偶erowi rejsu 851 01:40:17,040 --> 01:40:19,400 Nowy Jork - Konstantynopol - Odessa! 852 01:40:19,400 --> 01:40:23,320 - A teraz szybko do hotelu! - Na r臋ce go, towarzysze! 853 01:40:33,080 --> 01:40:35,040 Postawcie mnie! 854 01:40:36,360 --> 01:40:41,360 Cholera jasna! Na pomoc! Na pomoc! 855 01:40:41,360 --> 01:40:48,960 Jestem obywatelem ameryka艅skim! Wypu艣膰cie mnie st膮d! Na pomoc! 856 01:40:51,360 --> 01:40:54,480 Komunizm zmiecie wszystkie granice 71122

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.