Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:03:24,292 --> 00:03:26,375
Wychodzić!
Już!
2
00:04:19,500 --> 00:04:20,958
Panie oficerze.
3
00:04:22,000 --> 00:04:23,667
Córka ma tylko sześć lat.
4
00:04:24,667 --> 00:04:27,000
Uczę ją niemieckiego.
5
00:04:28,333 --> 00:04:30,167
Może panu zaśpiewać.
6
00:04:35,292 --> 00:04:36,833
Choineczko
7
00:04:37,583 --> 00:04:39,083
Choineczko
8
00:04:39,833 --> 00:04:43,083
Jak piękne są twoje gałązki
9
00:04:50,708 --> 00:04:52,208
Panie są Volksdeutschami?
10
00:04:53,250 --> 00:04:54,250
Nie.
11
00:04:54,875 --> 00:04:57,875
Studiowałam malarstwo w Wiedniu,
cztery lata.
12
00:05:01,167 --> 00:05:03,250
Tylko jedna strona jest właściwa.
13
00:05:03,333 --> 00:05:04,583
Może pani wybrać.
14
00:05:08,208 --> 00:05:09,708
Nie rozumiem.
15
00:05:10,583 --> 00:05:12,875
- Mamy przejść?
- Wskazać.
16
00:05:14,042 --> 00:05:16,417
Tę, albo tamtą.
17
00:05:20,458 --> 00:05:21,667
Dlaczego?
18
00:05:22,875 --> 00:05:24,583
Ta czy tamta?
19
00:05:31,542 --> 00:05:32,958
Nie mogę-
20
00:05:44,542 --> 00:05:45,833
Połowa i tak musi.
21
00:05:48,167 --> 00:05:49,750
Reszka - wy,
orzeł- oni.
22
00:06:08,750 --> 00:06:11,042
Orzeł.
Ci zostają.
23
00:06:15,333 --> 00:06:17,542
Oddział na moja komendę!
Baczność!
24
00:06:21,625 --> 00:06:23,042
W tył zwrot!
25
00:06:31,875 --> 00:06:33,083
Ładun
26
00:06:36,375 --> 00:06:37,583
Cel!
27
00:06:38,125 --> 00:06:38,958
Pal!
28
00:07:54,250 --> 00:07:55,083
Cześć.
29
00:07:55,208 --> 00:07:58,167
- No, wreszcie! Jak leci?
- Całkiem, całkiem.
30
00:07:59,083 --> 00:08:00,792
Daj mi minutę.
31
00:08:02,333 --> 00:08:05,542
Cześć, mała.
Może gdzieś razem wyskoczymy?
32
00:08:05,625 --> 00:08:07,500
- Tom, nie bądź głupi.
- Nie.
33
00:08:07,583 --> 00:08:09,208
Nie bądź taka...
34
00:08:09,292 --> 00:08:10,750
Pokaż tę śliczną buźkę.
35
00:08:11,708 --> 00:08:13,208
Panowie oficerowie!
36
00:08:14,167 --> 00:08:15,167
Nie wtrącaj się.
37
00:08:15,292 --> 00:08:19,083
- Nie twoja sprawa.
- Ojciec wychował mnie na ułana,
38
00:08:19,250 --> 00:08:21,750
- więc jednak moja.
- Daj spokój, Tom.
39
00:08:21,833 --> 00:08:24,417
Słyszałeś go.
To nie jest angielski.
40
00:08:25,583 --> 00:08:26,875
Co powiedziałeś?
41
00:08:27,292 --> 00:08:29,292
Zrozumiał pan wystarczająco dobrze.
42
00:08:29,958 --> 00:08:32,083
- Nie jesteś nawet Angolem!
- Racja.
43
00:08:32,292 --> 00:08:33,292
Nie jestem.
44
00:08:33,375 --> 00:08:37,750
Jestem za to przyjacielem
pułkownika Davida Schillinga,
45
00:08:37,958 --> 00:08:39,542
pańskiego przełożonego.
46
00:08:39,833 --> 00:08:41,333
Chcą panowie wto brnąć?
47
00:08:41,542 --> 00:08:43,333
Nie warto się wto pakować.
48
00:08:43,708 --> 00:08:45,292
Chodź, idziemy.
49
00:08:57,792 --> 00:09:00,458
Usiądę sobie tu obok, kochanie.
50
00:09:00,542 --> 00:09:02,792
Zjedzmy coś, wciąż jestem głodny.
51
00:09:05,833 --> 00:09:07,708
Hej, kolego, obsłużysz nas?
52
00:09:14,458 --> 00:09:15,958
Pan pozwoli?
53
00:09:16,708 --> 00:09:18,833
Mam dość oficerów na dziś.
54
00:09:19,500 --> 00:09:22,375
Obawiam się, że też jestem oficerem.
55
00:09:22,458 --> 00:09:24,625
Porucznik Jan Kwiatkowski.
56
00:09:24,833 --> 00:09:26,667
- Wojsko polskie.
- Polskie?
57
00:09:27,208 --> 00:09:29,000
To zaryzykuję-
58
00:09:29,083 --> 00:09:31,208
Dorothea Anderson.
Doris.
59
00:09:32,875 --> 00:09:34,833
Proszę, niech pani siada.
60
00:09:47,625 --> 00:09:49,667
Naprawdę zna pan jego dowódcę?
61
00:09:50,375 --> 00:09:52,333
Szczerze mówiąc, nie.
62
00:09:52,417 --> 00:09:53,958
Pokażę coś pani.
63
00:09:55,167 --> 00:09:57,083
Mam za to pamięć do twarzy
64
00:09:57,292 --> 00:10:01,292
i rozróżniam alianckie insygnia,
co bywa przydatne.
65
00:10:01,958 --> 00:10:06,208
W imieniu personelu chcę przekazać,
że jest pan tu bardzo mile widziany.
66
00:10:08,667 --> 00:10:10,000
Dziękuję.
67
00:10:12,167 --> 00:10:14,250
- Zatrzymał się pan w hotelu?
- Nie.
68
00:10:14,583 --> 00:10:17,125
Mieszkam obok, na Burleight Street,
69
00:10:17,333 --> 00:10:20,708
- Jem tu z braku kuponów na jajka.
- Też nie mam kuponów.
70
00:10:20,792 --> 00:10:22,875
Właśnie przyleciałam ze Szwecji.
71
00:10:23,083 --> 00:10:24,417
Nikogo tu nie znam.
72
00:10:25,000 --> 00:10:30,042
Chętnie zaprosiłbym panią na śniadanie,
ale niestety wyjeżdżam z Anglii.
73
00:12:38,333 --> 00:12:39,917
Panowie, proszę za mną.
74
00:12:41,542 --> 00:12:44,833
Premier przyjmie panów za kwadrans.
75
00:12:44,917 --> 00:12:48,125
Czas spotkania to 12 minut.
76
00:13:16,833 --> 00:13:18,083
Mogę pomóc, sir?
77
00:13:18,167 --> 00:13:19,458
Nie, dziękuję.
78
00:13:19,792 --> 00:13:21,875
Odpoczywam w drodze do jednostki.
79
00:13:25,167 --> 00:13:26,167
Dokumenty!
80
00:13:27,667 --> 00:13:28,667
Co zrobiłem?
81
00:13:29,875 --> 00:13:32,208
Jestem amerykańskim oficerem.
82
00:13:33,542 --> 00:13:35,250
Gdzieś tu mam papiery.
83
00:13:35,625 --> 00:13:36,750
Zaraz...
84
00:13:55,958 --> 00:13:57,208
Dwa n...
85
00:13:59,333 --> 00:14:01,458
Donnerstag, to znaczy czwartek.
86
00:14:02,417 --> 00:14:03,833
Bystry jesteś.
87
00:14:24,417 --> 00:14:26,583
- Panie premierze.
- Winstonie.
88
00:14:27,583 --> 00:14:31,583
Pozwól przedstawić sobie.
Kapitan Jan Nowak,
89
00:14:31,792 --> 00:14:33,917
- Prosto z Warszawy.
- Nowak.
90
00:14:35,542 --> 00:14:38,917
Cudem wydostał się pan z Warszawy
91
00:14:39,958 --> 00:14:41,958
i chce pan tam znowu wrócić?
92
00:14:42,208 --> 00:14:45,458
Szanujący się kurier
nie podróżuje tylko w jedna stronę.
93
00:14:46,833 --> 00:14:51,833
Niech pan powie tam, w Warszawie,
że jesteśmy i będziemy
94
00:14:52,042 --> 00:14:55,292
niezłomnymi przyjaciółmi waszego kraju.
95
00:14:55,500 --> 00:14:59,000
Ale teraz leży on
w sowieckim teatrze wojny
96
00:14:59,208 --> 00:15:01,167
i żadne działania militarne
97
00:15:01,333 --> 00:15:04,458
nie mogą być podejmowane
bez zgody sowietów.
98
00:15:07,125 --> 00:15:09,708
Tu nie chodzi
o terytorium powojennej Polski
99
00:15:09,917 --> 00:15:11,875
leżącej bardziej na wschód
100
00:15:12,042 --> 00:15:13,583
czy na zachód.
101
00:15:13,667 --> 00:15:15,500
Sowieci zrobią z Polski
102
00:15:15,667 --> 00:15:18,583
swoją 17. republikę.
Chodzi 0 wolność kraju,
103
00:15:18,750 --> 00:15:20,500
za który brytyjski rząd,
104
00:15:20,708 --> 00:15:23,042
pod wodzą premiera Chamberlaina...
105
00:15:23,292 --> 00:15:24,292
Nowak!
106
00:15:24,375 --> 00:15:28,833
Nie wyślę ani RAF-u,
ani brygady Sosabowskiego
107
00:15:29,042 --> 00:15:31,208
do strefy działań wojennych.
108
00:15:31,458 --> 00:15:36,292
Niech wasza Armia Krajowa
zapomni o powstaniu
109
00:15:37,958 --> 00:15:40,458
i czeka na Sowietów.
110
00:16:45,375 --> 00:16:46,583
Gotowi?
111
00:16:52,833 --> 00:16:54,292
Poruczniku!
112
00:16:54,958 --> 00:16:57,750
- To pana pierwszy skok?
- Nie, trzeci!
113
00:16:57,833 --> 00:16:59,458
Byle nie ostatni.
114
00:16:59,583 --> 00:17:00,583
Halo!
115
00:17:10,375 --> 00:17:11,417
Skacz!
116
00:17:12,333 --> 00:17:13,333
Skacz!
117
00:17:14,375 --> 00:17:15,417
Skacz!
118
00:17:16,792 --> 00:17:17,792
Skacz!
119
00:17:46,583 --> 00:17:49,250
Poruczniku!
Ręce na piersi!
120
00:17:58,250 --> 00:17:59,708
Wszystko dobrze?
121
00:18:00,750 --> 00:18:02,208
Chyba złamałem rękę.
122
00:18:03,667 --> 00:18:06,750
Na następny skok pozwolą panu
dopiero po wojnie!
123
00:18:49,208 --> 00:18:50,542
Obersturmbannführer!
124
00:18:50,625 --> 00:18:51,667
Wrócił pan?
125
00:18:52,083 --> 00:18:53,750
Można tak powiedzieć.
126
00:18:54,458 --> 00:18:56,042
Himmler mnie przysłał.
127
00:18:57,167 --> 00:18:59,167
Chwilowo zajmę pana gabinet.
128
00:19:00,667 --> 00:19:04,458
Nasz agent w Londynie
nadał to pocztą dyplomatyczną,
129
00:19:04,708 --> 00:19:06,083
przez Madryt.
130
00:19:07,583 --> 00:19:09,333
Zdolny, dobra kreska.
131
00:19:09,542 --> 00:19:13,208
Nie mógł go sfotografować?
Przystojny młody człowiek.
132
00:19:14,292 --> 00:19:15,792
Typ nawet aryjski.
133
00:19:16,958 --> 00:19:18,542
Dlaczego to oglądamy?
134
00:19:19,208 --> 00:19:23,458
Ten przystojny młody człowiek
to porucznik Jan Kwiatkowski.
135
00:19:23,542 --> 00:19:24,542
Pół roku temu
136
00:19:24,708 --> 00:19:27,208
dotarł przez Sztokholm do Londynu
137
00:19:27,292 --> 00:19:29,917
kanałami organizacji „Załoga...
138
00:19:30,167 --> 00:19:32,958
- Ten wasz konfident...
- Jarach.
139
00:19:33,042 --> 00:19:34,583
Jarach donosi,
140
00:19:34,792 --> 00:19:36,958
że przerzucili już na Wyspy
141
00:19:37,208 --> 00:19:38,667
kilkanaście osób.
142
00:19:38,750 --> 00:19:40,458
Czemu ten jest taki ważny?
143
00:19:41,708 --> 00:19:44,833
Kwiatkowskiego
przerzucili dwukrotnie...
144
00:19:44,917 --> 00:19:46,083
W tę sama stronę.
145
00:19:46,708 --> 00:19:48,042
Kurier...
146
00:19:48,417 --> 00:19:49,417
No, no...
147
00:19:50,750 --> 00:19:52,708
Z kim spotkał się w Londynie?
148
00:19:53,417 --> 00:19:56,125
Z Mikołajczykiem, Edenem i Churchillem.
149
00:19:57,750 --> 00:19:59,958
Tak jest, z Winstonem Churchillem.
150
00:20:00,167 --> 00:20:03,458
To z kim spotka się w Warszawie?
151
00:20:05,625 --> 00:20:07,833
- Witze?
- Z Borem.
152
00:20:12,042 --> 00:20:13,458
Panowie.
153
00:20:14,250 --> 00:20:19,375
Reichsführer przysłał mnie,
bym nawiązał kontakt z dowódcą AK.
154
00:20:19,458 --> 00:20:21,833
I to zanim Rosjanie zajmą Warszawę
155
00:20:22,042 --> 00:20:25,125
i zgarną Komendę AK w swoje łapy.
156
00:20:26,083 --> 00:20:27,833
Rosjanie zajmą Warszawę?
157
00:20:28,583 --> 00:20:30,250
Sturmbannführer.
158
00:20:30,500 --> 00:20:33,042
Jako oficer SD nie powinien pan
159
00:20:33,250 --> 00:20:36,708
czerpać wiedzy
z przemówień radiowych ministra Rzeszy.
160
00:20:37,083 --> 00:20:38,500
Ten Kwiatkowski...
161
00:20:39,958 --> 00:20:42,125
Jeśli Bóg jest naprawdę z nami,
162
00:20:42,333 --> 00:20:44,750
pomoże nam zmienić losy tej wojny.
163
00:21:38,917 --> 00:21:40,917
Tak jest, panie Reichsführer.
164
00:21:41,000 --> 00:21:45,583
Kwiatkowski
to najlepszy sposób dotarcia do Bora.
165
00:21:46,292 --> 00:21:47,583
Tak jest.
166
00:21:48,417 --> 00:21:50,375
Bardzo dobrze pan to ujął.
167
00:21:50,667 --> 00:21:53,833
„Zwykły kurier
może zostać posłańcem bogów...
168
00:22:00,542 --> 00:22:01,958
Co za idiota.
169
00:22:23,208 --> 00:22:24,625
Warszawa...
170
00:22:26,542 --> 00:22:27,667
Poczekaj.
171
00:22:43,458 --> 00:22:47,333
Musi pan być bardziej ostrożny.
My jeździmy lewą stroną.
172
00:22:47,417 --> 00:22:51,375
To nie wina oficera,
tylko cholernego Jankesa za kierownicą.
173
00:26:14,917 --> 00:26:17,000
Możemy zamienić się miejscami?
174
00:26:17,292 --> 00:26:18,792
Dziękuję.
175
00:26:28,208 --> 00:26:29,917
To pani!
Co za przypadek.
176
00:26:30,083 --> 00:26:33,875
Żaden przypadek.
Widziałam, jak pan wchodzi do kina.
177
00:26:34,292 --> 00:26:36,000
Miał pan wyjechać.
178
00:26:38,083 --> 00:26:40,458
Jestem winien pani śniadanie.
179
00:26:40,542 --> 00:26:42,375
Ma pan już te kupony?
180
00:26:49,708 --> 00:26:50,708
Przepraszam.
181
00:26:50,958 --> 00:26:53,458
Mam lepszy pomysł.
Pójdziemy na bal.
182
00:26:58,708 --> 00:27:00,708
Pan nie żartuje, poruczniku?
183
00:27:01,458 --> 00:27:02,458
To dla pani.
184
00:27:12,292 --> 00:27:13,833
Przepraszam na chwilę.
185
00:27:14,042 --> 00:27:16,333
- Kto to jest?
- Zaraz wracam.
186
00:29:24,708 --> 00:29:26,667
Nie wiem, czy kobietom tu wolno.
187
00:29:27,417 --> 00:29:29,417
Znów spotkaliśmy się za późno.
188
00:29:29,500 --> 00:29:31,333
Muszę natychmiast wyjechać.
189
00:29:32,375 --> 00:29:34,125
Może się jeszcze spotkamy.
190
00:29:34,292 --> 00:29:35,417
Kiedyś.
191
00:29:36,167 --> 00:29:37,500
Daleko stąd,
192
00:29:38,625 --> 00:29:40,083
w odległym mieście,
193
00:29:40,792 --> 00:29:43,333
jest piękny kościół, a przed nim
194
00:29:44,042 --> 00:29:47,375
Jezus niosący Krzyż na plecach,
195
00:29:48,083 --> 00:29:50,792
jakby wskazywał ludziom drogę.
196
00:29:52,875 --> 00:29:55,708
Będę się tam modlił,
żebyśmy znów się spotkali.
197
00:29:56,250 --> 00:29:57,458
Modlił?
198
00:29:57,917 --> 00:29:58,917
Tak.
199
00:29:59,833 --> 00:30:01,375
Czasem żałuję,
200
00:30:01,583 --> 00:30:03,208
że nie jest pan Jankesem.
201
00:30:04,333 --> 00:30:07,125
Burleight Street 21B,
mieszkania 5.
202
00:30:27,417 --> 00:30:29,792
- Zaskoczony?
- A powinienem być?
203
00:30:30,583 --> 00:30:32,042
Ja się sobie dziwię.
204
00:30:33,292 --> 00:30:35,667
To nie przeszkodzi chyba pani wejść?
205
00:30:36,458 --> 00:30:38,500
Teraz już nic mi nie przeszkodzi.
206
00:30:40,583 --> 00:30:41,917
Dobry wieczór pani.
207
00:30:42,250 --> 00:30:45,292
Poruczniku,
musimy niezwłocznie porozmawiać.
208
00:30:45,375 --> 00:30:48,250
Właśnie wychodziłam.
Do zobaczenia.
209
00:31:22,250 --> 00:31:23,667
Wystraszyłem pana?
210
00:31:24,750 --> 00:31:27,917
- Dzień dobry.
- Pan wsiada, musimy porozmawiać.
211
00:31:34,208 --> 00:31:38,917
Dostajemy meldunki, że RAF zrzuca
skoczków w Generalnym Gubernatorstwie.
212
00:31:39,000 --> 00:31:41,958
Ostatnio wylądował nawet
brytyjski samolot.
213
00:31:42,208 --> 00:31:43,208
Pod Tarnowem.
214
00:31:44,000 --> 00:31:48,083
Przed wyjazdem do Tarnowa,
niech pan wyśle samolot do Bremerhaven.
215
00:31:48,208 --> 00:31:52,375
Gdy tylko nasz angielski agent
zejdzie z pokładu U-Boota,
216
00:31:52,583 --> 00:31:54,708
- ma tu przylecieć.
- Do Warszawy?
217
00:31:55,792 --> 00:31:58,167
Podąża za Kwiatkowskim krok w krok.
218
00:31:58,250 --> 00:32:01,583
Gdy Kwiatkowski wyląduje w Polsce,
on też powinien tu być.
219
00:32:31,792 --> 00:32:32,792
Cholera.
220
00:32:33,875 --> 00:32:35,917
Teraz muszę do Polski.
221
00:32:41,875 --> 00:32:43,667
Dobry wieczór, poruczniku.
222
00:32:44,083 --> 00:32:45,458
Co jest, koledzy?
223
00:32:45,542 --> 00:32:48,333
Proszę odjechać.
Nie może pan tu parkować.
224
00:32:49,875 --> 00:32:50,875
Teraz?
225
00:32:50,958 --> 00:32:53,583
Tak, poruczniku.
Teraz.
226
00:33:10,542 --> 00:33:12,292
Cholerni Jankesi.
227
00:34:57,375 --> 00:35:00,250
Majorze, porucznik Nowak.
Moje dokumenty.
228
00:35:00,333 --> 00:35:02,042
Proszę 0 wpisanie mnie
229
00:35:02,083 --> 00:35:03,917
na najbliższy lot do Polski.
230
00:35:04,958 --> 00:35:08,750
Proszę zaglądać codziennie o 5 i 17
i pytać 0 lot.
231
00:35:09,875 --> 00:35:12,375
- Jak długo to potrwa?
- Może 24 godziny,
232
00:35:12,583 --> 00:35:14,000
może 24 dni.
233
00:35:14,500 --> 00:35:16,042
Musi pan być cierpliwy.
234
00:35:17,208 --> 00:35:18,667
Muszę lecieć teraz.
235
00:35:18,750 --> 00:35:20,833
Za 24 godziny może być za późno.
236
00:35:46,583 --> 00:35:48,500
Widzi pan, co się tu dzieje?
237
00:35:48,583 --> 00:35:51,292
- Muszę się dostać do Polski!
- Rozumiem,
238
00:35:51,458 --> 00:35:53,458
ale my tu prowadzimy wojnę.
239
00:35:53,583 --> 00:35:55,333
Widzi pan?
Prawdziwą wojnę.
240
00:35:55,542 --> 00:35:58,250
Chciałbym, aby moja
była mniej prawdziwa.
241
00:35:58,333 --> 00:36:00,292
Każdy ma swoją wojnę.
242
00:36:00,333 --> 00:36:03,458
Dla świata pańska
nie jest najważniejsza.
243
00:36:03,542 --> 00:36:05,167
Proszę codziennie pytać.
244
00:37:30,792 --> 00:37:32,083
Nie ma pan kwatery?
245
00:37:33,292 --> 00:37:34,833
Nie potrzebuję kwatery.
246
00:37:34,917 --> 00:37:37,875
Nie odejdę,
póki nie wpisze mnie pan na lot.
247
00:37:40,250 --> 00:37:43,167
To można podciągnąć
pod niesubordynację.
248
00:37:43,625 --> 00:37:44,625
A nawet bunt.
249
00:37:47,042 --> 00:37:48,708
Organizuję tysiące lotów,
250
00:37:48,917 --> 00:37:52,750
żeby zaopatrzyć partyzantów we
Francji, Jugosławii i Grecji.
251
00:37:53,042 --> 00:37:56,125
- We Francji mamy drugi front...
- W Polsce pierwszy.
252
00:37:57,375 --> 00:38:00,250
To wojna Sowietów.
Tam nic nie zależy ode mnie.
253
00:38:00,333 --> 00:38:01,667
Zdradzę panu sekret.
254
00:38:03,917 --> 00:38:07,333
Tylko nikomu ani słowa,
choćby pana rąbali na kawałki.
255
00:38:07,375 --> 00:38:11,917
Teraz, w tej jednej chwili,
w ciągu pięciu lat cholernej wojny,
256
00:38:12,542 --> 00:38:14,250
w tej jedynej chwili,
257
00:38:14,458 --> 00:38:18,167
która za chwilę minie, i znów nic
nie będzie od pana zależało,
258
00:38:18,542 --> 00:38:22,000
właśnie teraz, tylko tu i teraz,
przez Jedną minutę,
259
00:38:23,042 --> 00:38:25,583
los Polski zależy ode mnie i od pana.
260
00:38:26,750 --> 00:38:29,250
Wrzućcie tu wszystko związane z Anglią.
261
00:38:29,333 --> 00:38:32,208
Papierosy, zapałki,
stare bilety, przepustki,
262
00:38:32,292 --> 00:38:34,750
konserwy, dokumenty, broń osobistą.
263
00:38:40,583 --> 00:38:43,292
Wszystko oddałem
przed wejściem do samolotu.
264
00:38:43,542 --> 00:38:45,042
Sprawdź jeszcze raz.
265
00:38:45,125 --> 00:38:46,417
Wyrwał pan metki?
266
00:38:46,958 --> 00:38:48,083
Wyprułem.
267
00:38:53,667 --> 00:38:54,667
Ma pan broń?
268
00:38:54,875 --> 00:38:56,292
Nie pobrałem.
269
00:38:57,333 --> 00:38:58,708
Na wszelki wypadek.
270
00:39:18,625 --> 00:39:20,625
Przygotować się do lądowania!
271
00:40:12,708 --> 00:40:14,083
Słyszy pan?
272
00:40:14,167 --> 00:40:17,792
Dwusilnikowa Dakota.
Raczej nie będą nas bombardować.
273
00:40:17,875 --> 00:40:19,500
Ilu ma pan ludzi?
274
00:40:20,292 --> 00:40:21,542
To mechanicy.
275
00:40:22,083 --> 00:40:23,250
Miejsca lądowania
276
00:40:23,458 --> 00:40:25,833
pilnuje co najmniej stu partyzantów.
277
00:40:26,667 --> 00:40:29,042
Nie wyślę tam dwunastu mechaników.
278
00:40:30,292 --> 00:40:32,167
To bunt, panie poruczniku!
279
00:40:32,333 --> 00:40:33,917
Tak, ale nie głupota.
280
00:40:35,500 --> 00:40:38,208
Proszę wezwać SS z Tarnowa.
Wtedy pojedziemy.
281
00:43:55,792 --> 00:43:57,083
Nie mamy...
282
00:43:59,292 --> 00:44:02,250
Pytają, czy wystartujemy
w tych warunkach.
283
00:44:02,458 --> 00:44:04,000
Nie, musimy rozładować
284
00:44:04,292 --> 00:44:05,583
i spalić samolot.
285
00:44:40,792 --> 00:44:42,167
Szybko!
286
00:44:43,083 --> 00:44:44,083
Dalej!
287
00:50:35,333 --> 00:50:37,083
Ogniska jeszcze się dymią.
288
00:50:45,583 --> 00:50:48,000
Samolot się zagrzebał,
wykopywali go.
289
00:50:48,083 --> 00:50:50,083
Nadam wiadomość do Luftwaffe.
290
00:50:50,667 --> 00:50:53,250
Musimy przeczesać chałupy,
dworce i drogi.
291
00:50:53,292 --> 00:50:54,500
Kogo szukamy?
292
00:50:55,750 --> 00:50:57,042
Tego człowieka.
293
00:50:57,542 --> 00:50:59,292
Pan pojedzie na dworzec.
294
00:50:59,375 --> 00:51:01,750
' MV Sprawdzim h
- Tak jesytlc ałupy'
295
00:54:29,125 --> 00:54:30,458
Niech przestanie kurzyć.
296
00:54:34,583 --> 00:54:37,917
Gdzie są jej maż i synowie?
U bandytów?
297
00:54:38,333 --> 00:54:42,500
Mąż Stolarskiej zaginął jeszcze w "39.
298
00:54:43,083 --> 00:54:44,958
Starszy syn aresztowany.
299
00:54:45,875 --> 00:54:48,875
Młodszy być może w lesie,
300
00:54:50,333 --> 00:54:51,750
ale raczej nie żyje.
301
00:54:53,042 --> 00:54:54,208
Pytaj, gdzie młody.
302
00:55:09,000 --> 00:55:11,375
Zapytaj, czy widziała jakiś obcych.
303
00:55:18,750 --> 00:55:20,167
Niech odpowie.
304
00:55:20,542 --> 00:55:22,625
Co pan robi?
Witze?
305
00:55:28,125 --> 00:55:29,333
Czemu płakała?
306
00:55:40,583 --> 00:55:41,833
Spalić chałupę.
307
00:55:55,125 --> 00:55:56,500
Panie oficerze...
308
00:55:56,958 --> 00:55:58,292
Szkoda dobra...
309
00:55:59,167 --> 00:56:01,167
Nie jesteśmy złodziejami.
310
00:56:03,792 --> 00:56:05,000
Na stację-
311
00:56:06,708 --> 00:56:08,458
Jedzie pan, poruczniku?
312
01:01:49,208 --> 01:01:50,875
Nie wysiadać!
313
01:01:50,958 --> 01:01:53,250
Nie wysiadać!
Czekać w pociągu!
314
01:01:56,542 --> 01:01:58,958
Kontrola.
Nikt nie opuszcza pociągu!
315
01:01:59,083 --> 01:02:00,083
Proszę.
316
01:02:04,667 --> 01:02:05,875
Za mną!
317
01:02:10,375 --> 01:02:12,167
Dokumenty!
Czapkę zdjąć!
318
01:02:28,417 --> 01:02:29,583
Dokumenty!
319
01:02:29,958 --> 01:02:31,417
Czapkę Zdjąć!
320
01:02:42,333 --> 01:02:43,542
Dokumenty!
321
01:02:46,833 --> 01:02:48,125
Kapelusz zdjąć!
322
01:03:04,333 --> 01:03:05,750
Czapkę Zdjąć!
323
01:03:06,917 --> 01:03:08,125
Dokumenty!
324
01:03:26,000 --> 01:03:27,000
Dokumenty!
325
01:03:28,083 --> 01:03:29,292
Dokumenty!
326
01:03:31,917 --> 01:03:33,333
Czapkę Zdjąć!
327
01:03:54,875 --> 01:03:56,083
Można jechać.
328
01:03:57,167 --> 01:03:59,125
Meldujcie, gdy go zobaczycie!
329
01:05:30,042 --> 01:05:31,375
Baczność!
330
01:05:32,000 --> 01:05:33,083
Ognia!
331
01:07:01,292 --> 01:07:02,333
Tego tam.
332
01:07:10,208 --> 01:07:11,250
I tamtego.
333
01:07:19,792 --> 01:07:21,958
Ty! Otworzyć walizki.
Dokumenty.
334
01:07:29,375 --> 01:07:30,958
Hej, wy dwaj!
335
01:07:31,708 --> 01:07:33,500
Papiery.
Otworzyć walizki.
336
01:09:28,583 --> 01:09:31,458
Boże...
Ranni, którzy nie dojechali.
337
01:11:50,125 --> 01:11:52,542
Przyjechał nocnym pociągiem z Krakowa.
338
01:11:55,333 --> 01:11:57,708
Niech to!
Witze, mieliście go!
339
01:11:58,375 --> 01:12:01,667
Jeszcze jeden błąd
i spiszemy tę operację na straty.
340
01:12:01,750 --> 01:12:03,583
Tak jest, Obersturmbannführer.
341
01:12:04,625 --> 01:12:06,708
Oni chcą nas wszystkich zabić.
342
01:12:06,792 --> 01:12:09,417
Szykują się do tego od lat.
343
01:12:10,292 --> 01:12:11,958
Knują, konspirują.
344
01:12:12,458 --> 01:12:15,625
Mają największą
podziemną armię w Europie.
345
01:12:15,708 --> 01:12:19,750
I to się stanie, Witze.
Niedługo, może nawet dziś...
346
01:12:20,583 --> 01:12:21,708
Himmler kazał mi
347
01:12:21,958 --> 01:12:26,583
spotkać się z Borem i przekonać go,
że to Rosjanie są ich wrogami.
348
01:12:27,792 --> 01:12:30,958
My...
My jesteśmy tylko mniejszym złem.
349
01:12:31,208 --> 01:12:34,250
Polacy nas i Sowietów
utopiliby w łyżce wody.
350
01:12:38,958 --> 01:12:41,542
Mamy kogoś,
kto widział Kwiatkowskiego?
351
01:12:42,542 --> 01:12:43,875
Tylko Jaracha.
352
01:12:43,958 --> 01:12:46,458
Resztę aresztowało gdyńskie gestapo.
353
01:12:50,500 --> 01:12:51,917
Jeszcze jedno.
354
01:12:52,042 --> 01:12:55,042
W nocy przybył ten agent z Londynu.
355
01:15:27,083 --> 01:15:30,458
Obersturmbannführer Steiger,
Sturmbannführer Witze.
356
01:15:32,250 --> 01:15:35,042
Wysłali panowie po mnie
samolot transportowy.
357
01:15:38,125 --> 01:15:40,042
Co za miła niespodzianka.
358
01:15:42,333 --> 01:15:43,792
Jak podróż?
359
01:15:44,250 --> 01:15:47,458
W śmierdzącym U-Boocie,
czy lodowatym samolocie?
360
01:15:51,500 --> 01:15:52,792
Co ja tu robię?
361
01:15:53,708 --> 01:15:55,458
Nie mówię nawet po polsku.
362
01:15:55,958 --> 01:16:00,750
Nie chce być nieuprzejmy,
ale miałem być przeniesiony do Niemiec.
363
01:16:01,167 --> 01:16:03,208
Tu wisi na mnie wyrok śmierci.
364
01:16:04,083 --> 01:16:08,542
Chodzi 0 tego polskiego agenta,
którego spotkała pani w Londynie.
365
01:16:08,792 --> 01:16:12,083
Wiemy, że Kwiatkowski
przebywa obecnie w Warszawie.
366
01:16:13,958 --> 01:16:18,542
Mam szukać porucznika
błąkając się po jego rodzinnym mieście?
367
01:16:18,625 --> 01:16:20,333
Taki jest panów plan?
368
01:16:20,417 --> 01:16:21,583
Jarach ma adresy,
369
01:16:21,792 --> 01:16:23,917
pod którymi Kwiatkowski bywał w '43.
370
01:16:25,458 --> 01:16:26,958
Z nim mam szukać kuriera?
371
01:16:28,042 --> 01:16:31,000
Mieliśmy go, ale się nam wymknął.
372
01:16:31,792 --> 01:16:34,667
Wie, że jest poszukiwanym numer jeden.
373
01:16:35,083 --> 01:16:37,375
Pani jest naszą ostatnią nadzieją.
374
01:16:41,917 --> 01:16:43,208
Mam plan.
375
01:16:44,417 --> 01:16:46,958
Poszukam w Warszawie pewnego kościoła.
376
01:16:47,833 --> 01:16:49,417
Proszę pomyśleć.
377
01:16:49,458 --> 01:16:51,208
Pół miliona akowców,
378
01:16:51,375 --> 01:16:54,083
których uzbroimy po zęby!
379
01:16:54,250 --> 01:16:57,375
Jaki to bicz na Rosjan.
380
01:16:57,833 --> 01:16:59,333
Polacy ich nienawidzą!
381
01:16:59,417 --> 01:17:03,417
Nienawidzili ich bardziej niż nas,
to prawda, ale w '39.
382
01:17:04,667 --> 01:17:07,708
Obawiam się,
że jest już za późno.
383
01:17:08,250 --> 01:17:13,292
Heinrich Himmler jest innego zdania.
Chyba nie będzie pani go kwestionować?
384
01:17:13,375 --> 01:17:15,250
Resztę proszę zostawić mnie.
385
01:18:51,750 --> 01:18:52,958
Stać!
386
01:18:56,167 --> 01:18:57,667
Dokumenty, proszę.
387
01:19:09,917 --> 01:19:11,000
Koniec kontroli.
388
01:19:11,250 --> 01:19:13,458
- Odejdźcie.
- Jesteśmy na służbie.
389
01:19:14,792 --> 01:19:16,000
My też.
390
01:19:19,958 --> 01:19:22,375
Wszystko w po rząd ku .
Dziękuję.
391
01:25:15,208 --> 01:25:17,583
- Jutro też jedziemy?
- Nie trzeba.
392
01:26:44,167 --> 01:26:45,750
Dzień dobry.
393
01:26:45,833 --> 01:26:48,125
- Telefon?
- Tam z tyłu.
394
01:27:02,292 --> 01:27:03,333
Jest tutaj.
395
01:27:03,417 --> 01:27:07,333
Krasińskich 12.
Mogę zaczekać, ale jak długo?
396
01:27:07,458 --> 01:27:08,708
Pośpieszcie się.
397
01:27:52,875 --> 01:27:54,292
Stój-
398
01:34:59,083 --> 01:35:01,167
Większość wyszła godzinę temu.
399
01:35:01,250 --> 01:35:02,917
Mężczyźni po czterdziestce.
400
01:35:03,000 --> 01:35:04,458
Kwiatkowski?
401
01:35:04,583 --> 01:35:07,458
Możemy zgarnąć jego
i kolejną łączniczkę.
402
01:35:10,250 --> 01:35:11,333
Albo...
403
01:35:39,875 --> 01:35:41,542
- Proszę mi pomóc.
- Pani?
404
01:35:41,583 --> 01:35:42,833
Nie znam miasta!
405
01:35:57,417 --> 01:35:58,500
Po schodach!
406
01:36:00,750 --> 01:36:01,958
Lewo.
407
01:36:02,917 --> 01:36:04,458
Pierwsze drzwi po lewej.
408
01:36:08,833 --> 01:36:09,833
Biegnij!
409
01:37:07,833 --> 01:37:11,833
Jedynym powodem,
dla którego widzę cię w Warszawie,
410
01:37:13,083 --> 01:37:14,375
może być to,
411
01:37:15,500 --> 01:37:17,292
że jesteś agentką MI6.
412
01:37:19,000 --> 01:37:22,042
Sam wiesz najlepiej,
że nie mogę tego potwierdzić.
413
01:37:23,208 --> 01:37:25,042
Co za niebywały przypadek.
414
01:37:25,208 --> 01:37:28,083
Gdyby nie ta łapanka, minęlibyśmy się.
415
01:37:30,167 --> 01:37:32,042
- Masz broń?
- Nie.
416
01:37:32,458 --> 01:37:34,750
- Dokumenty?
- Mój szwedzki paszport.
417
01:37:35,458 --> 01:37:36,875
Spokojnie.
418
01:38:22,250 --> 01:38:23,875
To tylko moja łączniczka.
419
01:38:24,458 --> 01:38:25,708
Coś ważnego?
420
01:38:26,833 --> 01:38:30,000
Jutro zbierze się tu KG AK...
421
01:38:30,875 --> 01:38:31,958
Zmieniają awaryjnie lokal.
422
01:38:33,583 --> 01:38:35,375
Przygotuję ci posłanie.
423
01:38:35,708 --> 01:38:37,958
- Nie mogę zostać.
- Musisz.
424
01:38:38,667 --> 01:38:40,417
Zaraz godzina policyjna.
425
01:38:42,000 --> 01:38:46,792
Właścicielka wyjechała na wieś.
Obawia się wybuchu walk w mieście.
426
01:38:46,875 --> 01:38:49,667
Ale coś ci przygotuję, jedną chwilę.
427
01:38:50,208 --> 01:38:51,417
Będą walki?
428
01:38:51,917 --> 01:38:55,750
Jutro na godzinę 17
AK wyznaczyła rozpoczęcie powstania.
429
01:38:57,958 --> 01:39:00,083
Jestem w mieszkaniu na Grottgera.
430
01:39:00,167 --> 01:39:02,583
Komenda AK spotyka się tu jutro 017.
431
01:39:11,708 --> 01:39:13,083
Nie przeraża cię to?
432
01:39:13,583 --> 01:39:15,042
Powstanie?
433
01:39:15,958 --> 01:39:16,958
Tak.
434
01:39:18,083 --> 01:39:21,083
Przeraża mnie to,
co przypadkowe.
435
01:39:21,458 --> 01:39:23,208
To, co nieuniknione,
436
01:39:23,417 --> 01:39:24,917
akceptuję bez strachu.
437
01:39:25,708 --> 01:39:27,042
W Londynie myślałem,
438
01:39:27,125 --> 01:39:30,542
że Alianci wszystko za nas załatwią.
Ale nic ztego.
439
01:39:31,792 --> 01:39:33,792
Wszystko co dotyczy nas,
440
01:39:34,000 --> 01:39:36,375
Polaków,
musimy zrobić sami.
441
01:39:36,958 --> 01:39:38,542
Naprawdę muszę iść.
442
01:39:38,708 --> 01:39:40,125
Mam patefon.
443
01:39:42,750 --> 01:39:44,917
W Londynie byliśmy na balu
444
01:39:46,208 --> 01:39:48,042
i nie zdążyliśmy zatańczyć.
445
01:39:49,333 --> 01:39:51,208
Jeden taniec i idę.
446
01:40:09,458 --> 01:40:10,667
Idź za nią.
447
01:40:10,750 --> 01:40:12,708
Mam ją śledzić na pustej ulicy?
448
01:40:12,792 --> 01:40:14,500
Idź, polska świnio!
449
01:40:21,583 --> 01:40:25,083
- Za pięć minut godzina policyjna.
- Wiem, ja niedaleko.
450
01:40:53,792 --> 01:40:55,208
Dawajcie, wchodzimy.
451
01:41:14,458 --> 01:41:16,667
Wiesz co?
Tak sobie myślę.
452
01:41:16,958 --> 01:41:20,500
Może być jeszcze inny powód
twojej obecności w Warszawie.
453
01:41:29,583 --> 01:41:31,250
Jesteś agentką gestapo.
454
01:41:35,708 --> 01:41:37,542
Przyjdą po ciebie rano.
455
01:41:39,000 --> 01:41:40,167
Gdzieś...
456
01:41:40,917 --> 01:41:42,917
Gdzieś musisz spać.
457
01:41:47,333 --> 01:41:48,333
I co teraz?
458
01:41:49,417 --> 01:41:50,875
Będziemy się strzelać?
459
01:41:51,958 --> 01:41:53,208
To moi Iudzie.
460
01:41:53,875 --> 01:41:55,208
Nie uciekniesz.
461
01:41:55,708 --> 01:41:57,292
Nawet, jak mnie zabijesz.
462
01:41:58,167 --> 01:42:00,042
Ale nie zabijesz mnie, prawda?
463
01:42:00,667 --> 01:42:02,375
Nigdy nikogo nie zabiłeś.
464
01:42:04,042 --> 01:42:05,667
Jest inne wyjście.
465
01:42:07,167 --> 01:42:09,167
Mój szef chce spotkać się z Borem.
466
01:42:09,333 --> 01:42:11,458
Możesz pomóc i nam,
i swoim ludziom.
467
01:42:12,917 --> 01:42:14,833
Twoich ludzi już nie ma.
468
01:42:15,125 --> 01:42:16,792
Pójdziesz z nimi.
469
01:42:29,417 --> 01:42:30,417
Szkoda.
470
01:42:32,167 --> 01:42:34,583
Znów spotykamy się na próżno.
471
01:42:35,833 --> 01:42:37,292
Możesz mi pomóc.
472
01:42:37,958 --> 01:42:40,417
Właśnie to zrobiłem.
473
01:43:06,500 --> 01:43:08,750
To on.
To Kwiatkowski.
474
01:43:09,250 --> 01:43:11,875
- Nie sądziłem, że tu zostanie.
- Czemu?
475
01:43:12,583 --> 01:43:14,000
Zniknęła Doris
476
01:43:14,833 --> 01:43:17,333
i czterech naszych obserwujących lokal.
477
01:43:18,417 --> 01:43:20,417
Jeśli Bór nie zjawi się do 17,
478
01:43:20,500 --> 01:43:22,875
to zdejmujemy Kwiatkowskiego.
479
01:43:22,958 --> 01:43:24,375
Może Doris tam jest.
480
01:43:25,125 --> 01:43:26,125
Rozkaz.
481
01:44:01,375 --> 01:44:02,667
Wchodzimy.
482
01:44:20,292 --> 01:44:21,458
Powstanie...
483
01:45:43,958 --> 01:45:45,833
Choineczko. ..
33065
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.