All language subtitles for Of Human Bondage (1934) Bette Davis

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian Download
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian Download
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:00,041 --> 00:00:00,041 25 2 00:00:16,099 --> 00:00:20,228 www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów. Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 3 00:00:20,311 --> 00:00:22,188 Oglądaj legalnie, polecaj i zarabiaj – Vodeon.pl 4 00:00:22,355 --> 00:00:25,233 W NIEWOLI UCZUĆ 5 00:01:41,226 --> 00:01:44,813 Proszę zatrzymać się na rogu. 6 00:02:10,672 --> 00:02:12,632 - Panie Fernie. - Tak? 7 00:02:12,799 --> 00:02:16,469 Czy możemy chwilę porozmawiać? 8 00:02:18,263 --> 00:02:22,017 Uczę się malarstwa. 9 00:02:22,767 --> 00:02:25,854 - Uważa pan, że powinienem kontynuować? - Dlaczego pan mnie o to pyta? 10 00:02:26,021 --> 00:02:29,357 Nie wiem czy to ma sens, jeśli nie mam talentu. 11 00:02:29,524 --> 00:02:33,611 Jeśli nie jest pan tego pewien, co pan tu jeszcze robi? 12 00:02:33,778 --> 00:02:36,906 Bo wszystko jest tu takie piękne. 13 00:02:37,073 --> 00:02:40,577 Kiedy byłem młody, też wszystko wydawało mi się piękne. 14 00:02:40,744 --> 00:02:44,706 Ale teraz to dla mnie miasto utraconych złudzeń. 15 00:02:44,873 --> 00:02:47,751 - Daleko ma pan swoją pracownię? - Niedaleko. 16 00:02:47,917 --> 00:02:52,589 - Chodźmy tam. Pokaże mi pan swoje prace. - Dobrze. 17 00:03:00,388 --> 00:03:05,769 - Ma pan jakieś pieniądze? - Trochę. Wystarcza na życie. 18 00:03:11,775 --> 00:03:17,822 Przyznam, że brak panu talentu, pracowitości i pomysłu. 19 00:03:18,281 --> 00:03:20,825 Nie stworzy pan niczego, prócz miernoty. 20 00:03:21,034 --> 00:03:26,873 To okrutne, odkryć coś takiego, kiedy jest już za późno. 21 00:03:30,627 --> 00:03:33,963 Widzi pan to? To nie miejsce na pana nazwisko. 22 00:03:34,130 --> 00:03:36,466 Powinno należeć do kogoś innego. 23 00:03:36,675 --> 00:03:41,721 Proszę wziąć się w garść i zrobić coś ze swoim życiem. 24 00:03:50,814 --> 00:03:54,818 - Ma pan jakiś pomysł? - Widzi pan... 25 00:03:55,652 --> 00:03:58,405 ...mam pewne ograniczenia. 26 00:03:58,571 --> 00:04:01,658 Mój ojciec był lekarzem. Odkąd pamiętam interesowała mnie medycyna. 27 00:04:01,825 --> 00:04:06,579 Gdybym był bardziej sprawny, mógłbym teraz pomagać ludziom. 28 00:04:29,561 --> 00:04:31,938 LONDYN 29 00:04:38,028 --> 00:04:41,114 SZPITAL ŚW. BARTŁOMIEJA 30 00:04:55,503 --> 00:04:59,215 Doktorze, nie wiem skąd pan wie to wszystko, słowo daję. 31 00:04:59,382 --> 00:05:01,468 Przez całe życie nawet raz nie zachorowałam. 32 00:05:01,634 --> 00:05:04,304 Wystarczy na mnie spojrzeć, by się przekonać. 33 00:05:04,471 --> 00:05:07,724 Wszystko przez tą zimę. Kobiety w średnim wieku, trudniej ją znoszą. 34 00:05:07,891 --> 00:05:10,935 Kto to słyszał, żeby tak mówić do damy? 35 00:05:11,102 --> 00:05:13,396 Nikt jeszcze nie mówił do mnie "kobieta w średnim wieku". 36 00:05:13,563 --> 00:05:18,026 - Najwyższy czas się przyzwyczajać. - Tak czy inaczej, jest pan miły. 37 00:05:18,193 --> 00:05:21,237 Niestety nie mogę powiedzieć tego samego o pani. Do widzenia. 38 00:05:21,404 --> 00:05:22,906 To koniec na dziś. 39 00:05:23,073 --> 00:05:25,450 Reszta niech przyjdzie jutro. Proszę go przygotować. 40 00:05:25,617 --> 00:05:28,411 Tak, doktorze. 41 00:05:32,832 --> 00:05:36,169 - Jest pan ojcem chłopca? - Tak, doktorze. 42 00:05:37,379 --> 00:05:40,173 Co my tu mamy. 43 00:05:40,507 --> 00:05:45,970 Widać wyraźnie, z czym mamy do czynienia. Chłopiec ma zniekształconą stopę. 44 00:05:46,179 --> 00:05:51,226 Cary, zbadaj chłopca. Ten temat dotyczy również ciebie. 45 00:05:59,651 --> 00:06:02,946 To tylko tak wygląda, ale nie jest uciążliwe. 46 00:06:03,113 --> 00:06:06,157 Naprawdę? To świetnie. Dla mnie zawsze było. 47 00:06:06,825 --> 00:06:09,202 To pewnie dlatego, że pan na to pozwolił. 48 00:06:09,369 --> 00:06:12,872 Trochę się ociągasz, Cary. Lepiej będzie jak ja poprowadzę dalej zajęcia. 49 00:06:13,206 --> 00:06:15,458 Istnieje wiele przypadków deformacji... 50 00:06:15,625 --> 00:06:18,336 ...to jeden z tych mniej ciekawych. 51 00:06:18,503 --> 00:06:23,299 Twój przypadek jest chyba bardziej interesujący? Masz "talipes equinus"? (stopa końska) 52 00:06:23,466 --> 00:06:27,470 - Chyba tak. - Nie masz nic przeciwko, by zdjąć skarpetę? 53 00:06:31,725 --> 00:06:33,727 Ależ skąd. 54 00:06:49,743 --> 00:06:53,329 Kto nogi myje, ten długo pożyje. 55 00:06:54,998 --> 00:06:57,917 Tak jak przypuszczałem, "stopa końska". 56 00:06:58,126 --> 00:07:01,171 Deformacja, wymuszająca chodzenie na zewnętrznej części stopy. 57 00:07:01,338 --> 00:07:04,799 To bardzo interesujący przypadek, muszę przyznać. 58 00:07:05,008 --> 00:07:08,053 Pozwolisz, że obejrzę? 59 00:07:08,219 --> 00:07:11,890 Wrodzona deformacja. Prościej mówiąc: skręcenie stopy do wewnątrz. 60 00:07:12,098 --> 00:07:16,895 Przyczyna nie jest do końca znana. Dziedziczność ma tu ogromne znaczenie. 61 00:07:17,103 --> 00:07:20,273 Dr Little odkrył w swoich badaniach, że ślady choroby mogą objawić się 62 00:07:20,440 --> 00:07:23,902 - na przestrzeni 4 pokoleń. - Proszę, niech pan przestanie. 63 00:07:26,988 --> 00:07:30,492 Przyznam, że bardzo mi się podobają. 64 00:07:30,700 --> 00:07:33,453 - Francuska, tak? - Tak, modelka z Paryża. 65 00:07:33,620 --> 00:07:37,415 Wiesz Cary, nie rozumiem, dlaczego przestałeś malować. 66 00:07:37,582 --> 00:07:42,212 Mógłbym patrzeć na nią cały dzień, ale nie na to. 67 00:07:42,379 --> 00:07:45,340 Kobietę, rozumiesz, można rozpoznać po miednicy. 68 00:07:46,216 --> 00:07:48,843 Ja gustuję w bardziej... 69 00:07:52,639 --> 00:07:56,976 Ta jest trochę za stara i mało sympatyczna. 70 00:07:57,519 --> 00:07:59,396 Muszę już iść, bo się spóźnię. 71 00:07:59,562 --> 00:08:00,855 Czeka na mnie pewna dziewczyna. 72 00:08:01,022 --> 00:08:04,651 Bardzo ładna i całkiem miła. 73 00:08:04,818 --> 00:08:08,071 - Narazie. - Zabawny gość, co? 74 00:08:08,238 --> 00:08:11,616 Przynaj, w Paryżu musiało być wspaniale, prawda? 75 00:08:11,783 --> 00:08:12,742 Owszem. 76 00:08:12,909 --> 00:08:16,246 Czy naprawdę poznałeś te wszystkie fascynujące kobiety? 77 00:08:16,413 --> 00:08:17,455 Niektóre z nich. 78 00:08:17,622 --> 00:08:20,625 Kogoś takiego szukałem. Zastanawiam się, czy nie mógłbyś mi pomóc? 79 00:08:21,084 --> 00:08:22,377 W czym? 80 00:08:22,585 --> 00:08:25,171 Jest pewna dziewczyna, nie umiem się do tego zabrać. 81 00:08:25,338 --> 00:08:27,799 Ty byłeś w Paryżu i pewnie wiesz co nieco. 82 00:08:28,008 --> 00:08:30,051 Napewno wiedziałbyś, co robić. 83 00:08:30,218 --> 00:08:34,180 Pytałem Griffihta, ale odkąd ma dziewczynę zapomniał o przyjacielu. 84 00:08:34,347 --> 00:08:35,765 Ty jesteś odpowiedni. 85 00:08:35,932 --> 00:08:39,602 Powiedz coś, co ją rozśmieszy. 86 00:08:43,732 --> 00:08:47,569 Nie wierzysz mi? Jesteś zbyt podejrzliwa. 87 00:08:58,538 --> 00:09:00,790 Czyż nie jest cudowna? 88 00:09:00,957 --> 00:09:03,918 Raczej anemiczna. 89 00:09:13,762 --> 00:09:15,889 Nie myślisz chyba, że lubi te sprośności? 90 00:09:16,222 --> 00:09:17,849 Oczywiście. 91 00:09:18,892 --> 00:09:22,187 Idzie. Powiedz coś. 92 00:09:24,397 --> 00:09:28,818 - Widzę, że pani przyjaciel wyszedł. - Nie wiem, o czym pan mówi. 93 00:09:28,985 --> 00:09:32,447 Mam na myśli kawalera w siwych wąsach. 94 00:09:32,614 --> 00:09:35,992 Zostawił panią dla innej? 95 00:09:36,951 --> 00:09:41,581 Niektórzy, powinni zająć się własnymi sprawami. 96 00:09:41,748 --> 00:09:44,292 Dlaczego? 97 00:09:46,378 --> 00:09:50,590 Ma pani bardzo ładne plecy. Do nich mam dalej mówić? 98 00:09:50,757 --> 00:09:54,761 Kobietę, rozumiesz, można rozpoznać po miednicy. 99 00:09:54,928 --> 00:09:59,349 I to mówi ktoś, kto uważa się za dżentelmena. 100 00:10:00,308 --> 00:10:02,894 - Przepraszam cię. - Za co? 101 00:10:03,061 --> 00:10:06,773 Obiecałem ci kogoś czarującego, a ona jest wyniosła, gburowata i nieuprzejma. 102 00:10:06,940 --> 00:10:08,525 Przepraszam, że cię w to wciągnąłem. 103 00:10:08,692 --> 00:10:12,612 Nie szkodzi. Myślisz, że obchodzi mnie zdanie tej wątłej kelnereczki? 104 00:10:12,779 --> 00:10:15,323 Mnie tak. 105 00:10:16,032 --> 00:10:19,244 Muszę uciekać. Idziesz? 106 00:10:19,411 --> 00:10:23,581 Nie, chyba zamówię sobie więcej herbaty. 107 00:10:50,066 --> 00:10:52,318 Potrzebuje pan czegoś? 108 00:10:52,485 --> 00:10:56,865 Tak, jeśli pani pozwoli, chciałbym z panią porozmawiać. 109 00:10:57,032 --> 00:10:59,325 Kiepska pogoda, prawda? 110 00:10:59,534 --> 00:11:02,620 Wszystko mi jedno, i tak będę tu cały dzień. 111 00:11:02,787 --> 00:11:06,374 Proszę się nie złościć. Chciałem tylko powiedzieć coś miłego. 112 00:11:06,458 --> 00:11:08,710 To niech pan powie. 113 00:11:08,877 --> 00:11:12,839 Ma pani uroczy uśmiech, powinna go pani częściej używać. 114 00:11:13,048 --> 00:11:15,342 Niech pan ze mnie nie żartuje. 115 00:11:15,508 --> 00:11:18,011 Każda dziewczyna, która pracuje tak ciężko jak ja, 116 00:11:18,178 --> 00:11:20,889 nie ma zbyt wielu powodów do śmiechu. 117 00:11:21,056 --> 00:11:23,391 Może ja znalazłbym powód? 118 00:11:23,558 --> 00:11:25,685 Pozwoli mi pani spróbować? 119 00:11:25,852 --> 00:11:29,105 Nie wiem czy będę chciała, czy nie. 120 00:11:29,272 --> 00:11:32,817 Mam nadzieję, że tak. 121 00:13:18,173 --> 00:13:21,801 Jakie ładne, małe rączki. 122 00:13:31,644 --> 00:13:33,521 Przepraszam na chwilę. 123 00:13:37,901 --> 00:13:40,570 - Jak się pani miewa? - Bardzo pan niecierpliwy. 124 00:13:40,737 --> 00:13:44,449 Czekam od 10 minut. 125 00:13:46,451 --> 00:13:49,037 - Nie wiedziałam, że pan rysuje. - Poznaje pani? 126 00:13:49,204 --> 00:13:53,249 - To mam być ja? - Wygląda jak pani, prawda? 127 00:13:53,416 --> 00:13:57,504 Skoro pan tak mówi. Herbaty? 128 00:13:58,254 --> 00:14:01,758 Jest pani intrygująca. 129 00:14:02,008 --> 00:14:06,388 Umówiłaby się pani ze mną? Może do teatru? 130 00:14:06,888 --> 00:14:09,474 - Czemu nie. - Kiedy mógłbym po panią przyjść? 131 00:14:09,641 --> 00:14:13,144 - Jestem wolna we czwartki. - Niech będzie. 132 00:14:13,311 --> 00:14:17,315 Może być o 19 na stacji Victoria? 133 00:14:20,110 --> 00:14:25,031 Dobrze. Spotkajmy się tam, przy poczekalni 2 klasy. 134 00:15:24,549 --> 00:15:27,010 - Już myślałem, że pani nie przyjdzie. - Coś takiego! 135 00:15:27,177 --> 00:15:30,430 Kazał mi pan czekać na siebie. Już miałam iść do domu. 136 00:15:30,597 --> 00:15:33,641 Stałem przy poczekalni 2 klasy. Myślałem, że tam się spotkamy. 137 00:15:33,808 --> 00:15:34,893 Coś panu powiem. 138 00:15:35,060 --> 00:15:39,272 Po co miałam czekać przy 2 klasie kiedy mogłam poczekać przy 1? 139 00:15:39,439 --> 00:15:43,151 Mężczyzna powinien czasem ruszyć głową, prawda? 140 00:15:43,318 --> 00:15:44,486 Ma pani rację. 141 00:15:44,652 --> 00:15:47,238 W każdym razie, przyszła pani. Czyli wszystko w porządku, tak? 142 00:15:47,405 --> 00:15:51,868 Oczywiście, jeśli potrafi pan sprawić, że dziewczyna poczuje się wyjątkowo. 143 00:15:53,745 --> 00:15:56,748 Kocham tą muzykę. 144 00:15:57,874 --> 00:16:01,878 Zawsze kiedy ją słyszę, myślę o pani. 145 00:16:04,255 --> 00:16:06,257 Jest pani taka blada... 146 00:16:06,424 --> 00:16:09,719 tak niesamowita... zimna. 147 00:16:13,098 --> 00:16:17,811 Ma pan gest. Zawsze bierze pan szampana? 148 00:16:19,270 --> 00:16:23,191 - Nie. - Więc dlaczego zamówił pan teraz? 149 00:16:25,652 --> 00:16:29,739 Pomyślałem, że stanie się pani dla mnie... bardziej życzliwa. 150 00:16:31,282 --> 00:16:33,785 Udało mi się? 151 00:16:34,285 --> 00:16:36,955 Jedno mogę o panu powiedzieć. 152 00:16:37,122 --> 00:16:41,334 Dżentelmen w każdym calu. 153 00:17:08,486 --> 00:17:12,824 - Spotkamy sie jeszcze? - Czemu nie. 154 00:17:12,282 --> 00:17:14,784 - Nic to dla pani nie znaczy? 155 00:17:15,076 --> 00:17:16,703 Nie. 156 00:17:17,203 --> 00:17:21,207 Jeśli nie pan, to zaprosi mnie ktoś inny. 157 00:17:45,440 --> 00:17:47,150 Tu się pożegnamy. 158 00:17:47,776 --> 00:17:49,527 - Zostanie pani jeszcze chwilę? - Nie. 159 00:17:49,736 --> 00:17:53,156 - Dlaczego? - Ludzie zobaczą i zaczną gadać. 160 00:18:56,553 --> 00:18:58,304 /Kocham tą muzykę. 161 00:18:58,471 --> 00:19:01,766 /Zawsze kiedy ją słyszę, myślę o tobie. 162 00:19:01,933 --> 00:19:06,021 /A kiedy ja ją słyszę, myślę o nas. 163 00:19:39,012 --> 00:19:42,849 /Nigdy nie tańczyłam z nikim... /tak, jak z tobą. 164 00:19:45,268 --> 00:19:47,020 /Czekałem na ciebie... 165 00:19:47,228 --> 00:19:49,105 /...całe życie. 166 00:20:08,917 --> 00:20:11,586 Nie widziałam, że ma pan tyle wolnego czasu. 167 00:20:11,753 --> 00:20:14,714 - Powinienem być na zajęciach. - To dlaczego pan nie jest? 168 00:20:14,881 --> 00:20:17,550 Wolałem się z panią zobaczyć. 169 00:20:17,717 --> 00:20:20,011 Czy któraś z moich koleżanek widziała, że pan na mnie czekał? 170 00:20:20,178 --> 00:20:22,472 Nie wiem. Jakie to ma znaczenie? 171 00:20:22,764 --> 00:20:26,476 - Śmieją się z pana. - Naprawdę? Dlaczego? 172 00:20:26,935 --> 00:20:29,771 Mówią, że się pan we mnie zakochał. 173 00:20:34,734 --> 00:20:39,072 - Mogę ci mówić Mildred? - Czemu nie. 174 00:20:39,447 --> 00:20:43,827 - Nie mów tak więcej, dobrze? - Dlaczego? 175 00:20:44,244 --> 00:20:49,708 Zgodziłaś się, żebym mówił ci po imieniu, więc ty mów mi Philip, dobrze? 176 00:20:49,916 --> 00:20:51,876 Chyba mogę. 177 00:20:54,921 --> 00:20:58,508 Może to głupio zabrzmi, ale... pocałowałabyś mnie na pożegnanie? 178 00:20:58,800 --> 00:21:00,635 Nie. 179 00:21:03,555 --> 00:21:05,890 Pójdziesz ze mną do teatru w sobotę? 180 00:21:06,307 --> 00:21:08,601 Czemu nie. 181 00:21:17,027 --> 00:21:20,238 - Jest pan pewien, że to bilety na sobotę? - Oczywiście. 182 00:21:39,716 --> 00:21:43,803 Nazywam się Miller. Emil Miller. Powinniśmy się poznać. 183 00:21:44,012 --> 00:21:45,055 Po co? 184 00:21:45,263 --> 00:21:47,974 Obaj interesujemy sie tą samą rzeczą. 185 00:21:48,391 --> 00:21:49,434 Rzeczą? 186 00:21:49,601 --> 00:21:53,396 Młody człowieku. Jest pan takim...takim... 187 00:21:54,439 --> 00:21:58,610 ...artystą. Powinien być pan bardziej... 188 00:21:59,110 --> 00:22:01,988 - Własnie taki. - Wielkie dzięki. 189 00:22:03,823 --> 00:22:06,534 Nie ma za co. Reszty nie trzeba. 190 00:22:12,040 --> 00:22:14,042 O której się zobaczymy? 191 00:22:14,250 --> 00:22:17,796 Zapomniałam ci powiedzieć. Nie mogę iść. 192 00:22:18,004 --> 00:22:21,800 - Dlaczego? - Moja ciotka zachorowała. 193 00:22:32,310 --> 00:22:36,564 - Co to miało znaczyć? - Nie myślisz chyba, że pójdę sam. 194 00:22:36,773 --> 00:22:41,778 - Rozumiem, skoro twoja ciotka jest chora. - Będziesz musiał się z tym pogodzić. 195 00:23:02,841 --> 00:23:07,012 Szpiegujesz mnie. A ja myslałam, że jesteś prawdziwym dżentelmenem. 196 00:23:08,013 --> 00:23:11,725 - Umówiłaś się Millerem? - Nie! 197 00:23:14,102 --> 00:23:18,690 A nawet jeśli tak, to mogę przecież umawiać się z kim chcę. 198 00:23:21,484 --> 00:23:22,861 Czekasz na niego? 199 00:23:23,028 --> 00:23:27,449 Wolę czekać na niego, niż żebyś ty czekał na mnie. 200 00:23:32,245 --> 00:23:33,705 Może zmienisz zdanie? 201 00:23:33,913 --> 00:23:36,416 - Kupię bilety na... - Nie! 202 00:23:43,923 --> 00:23:48,428 Czekasz na niego, tak jak ja czekam ciebie. 203 00:23:51,473 --> 00:23:53,933 Jeśli ze mną nie pójdziesz, nigdy więcej mnie nie zobaczysz. 204 00:23:54,142 --> 00:23:57,771 No to krzyżyk na drogę! 205 00:24:15,747 --> 00:24:18,416 Drinka? 206 00:24:20,752 --> 00:24:23,463 Dziewczynę? 207 00:26:56,533 --> 00:26:59,077 PÓŁROCZNY EGZAMIN ZDALI 208 00:27:03,123 --> 00:27:05,667 NIE ZDALI 209 00:27:10,422 --> 00:27:15,051 Przykro mi stary. Co powiesz na duże piwko? 210 00:27:16,469 --> 00:27:17,721 To nie pomoże. 211 00:27:17,887 --> 00:27:20,932 A co? 212 00:27:41,536 --> 00:27:44,914 - Phil, zostaw to. - Dlaczego? 213 00:27:45,081 --> 00:27:48,752 Pokaż kelnerowi, kim jesteś. 214 00:27:49,544 --> 00:27:52,881 On wie kim ty jesteś... 215 00:27:54,299 --> 00:27:55,967 ...ja też wiem. 216 00:27:56,134 --> 00:27:58,845 Co to ma znaczyć? 217 00:27:59,012 --> 00:28:01,264 Przepraszam. Nie chciałem... 218 00:28:01,473 --> 00:28:05,894 Za dużo sobie pozwalasz kolego. 219 00:28:16,529 --> 00:28:18,823 Nie podobam ci się, bo jestem kaleką. 220 00:28:19,032 --> 00:28:22,786 - Nie, to nie tak... - Ależ tak. Wiem to. 221 00:28:22,994 --> 00:28:25,372 Wariat. 222 00:28:27,540 --> 00:28:30,168 Uważaj na mój kapelusz, głuptasie. 223 00:28:30,377 --> 00:28:32,754 Jesteś niezdarny. 224 00:28:53,566 --> 00:28:55,235 Zwariowałeś. Nie wiesz co robisz. 225 00:28:55,402 --> 00:28:58,405 Czego można się spodziewać, po takiej żonie jak ona? 226 00:28:58,571 --> 00:28:59,656 Nie wiem. 227 00:28:59,823 --> 00:29:04,452 Pozwól że spytam. Dlaczego chcesz się z nią ożenić? 228 00:29:04,828 --> 00:29:08,623 Bo jestem w niej bardzo zakochany. 229 00:29:16,756 --> 00:29:21,136 Ta obrączka jest bardzo popularna i dobrze się sprzedaje. 230 00:29:21,302 --> 00:29:24,472 Trzydzieści szylingów. 231 00:29:25,807 --> 00:29:27,183 Dziękuję. 232 00:29:28,226 --> 00:29:32,772 Zaskoczyłam cię moim zaproszeniem na dzisiejszy wieczór? 233 00:29:32,939 --> 00:29:34,274 Byłem zachwycony. 234 00:29:34,441 --> 00:29:36,443 - Naprawdę? - Tak. 235 00:29:36,609 --> 00:29:39,904 - Dlaczego? - Byłaś dziś taka miła dla mnie. 236 00:29:40,071 --> 00:29:44,284 Dlatego będzie mi łatwiej, bo chciałem cię o coś zaptać. 237 00:29:44,492 --> 00:29:48,538 Mnie też będzie łatwiej. Mam ci coś do powiedzenia. 238 00:29:48,705 --> 00:29:52,208 Pozwól, że powiem pierwszy. 239 00:29:57,505 --> 00:29:59,382 Chciałbym cię prosić o rękę. 240 00:29:59,591 --> 00:30:04,679 Tak mi przykro. O tym właśnie chciałam porozmawiać. 241 00:30:05,138 --> 00:30:09,642 Nie powinnam tyle zwlekać. Prawda jest taka... 242 00:30:10,060 --> 00:30:13,521 że wychodzę za mąż. 243 00:30:15,190 --> 00:30:18,401 Naprawdę? Za kogo? 244 00:30:18,568 --> 00:30:22,989 Za mężczyznę, którego znam. Jest bardzo bogaty. 245 00:30:23,239 --> 00:30:25,575 Zapewne. 246 00:30:26,826 --> 00:30:30,914 Dasz sobie radę, prawda Philipie? 247 00:30:31,831 --> 00:30:32,999 Dobrze. 248 00:30:33,166 --> 00:30:37,629 Jestem coraz starsza. Mam 24 lata. Pora się ustatkować. 249 00:30:37,796 --> 00:30:41,633 Mężczyzna zarabiający 7 funtów tygodniowo, do dobra partia. 250 00:30:41,800 --> 00:30:45,387 To pożegnanie, nie chciałem odejść bez wyjaśnień. 251 00:30:45,595 --> 00:30:50,600 Jestem zaręczona. Idziemy do teatru. Potem pójdziemy się pobrać. 252 00:31:34,352 --> 00:31:37,272 Do hotelu Palace. 253 00:32:36,873 --> 00:32:40,377 - Warto było? - Nie. 254 00:32:41,628 --> 00:32:43,922 Londyn jest najwiekszym miastem na świecie, 255 00:32:44,089 --> 00:32:46,549 poznasz jeszcze nie jedną kobietę. 256 00:32:46,716 --> 00:32:49,803 - Inną? - Właśnie. 257 00:33:00,563 --> 00:33:04,734 Noro, nie czytasz chyba tych bzdur? 258 00:33:05,110 --> 00:33:07,654 - Napisałam to. - Co? 259 00:33:07,821 --> 00:33:12,200 - Tak zarabiam na życie. - Nie wiedziałem. Odniosłaś sukces? 260 00:33:12,409 --> 00:33:16,538 Oczywiście. To bardziej popularne niż ksiażki kucharskie. 261 00:33:16,705 --> 00:33:20,375 Dzięki temu się doskonalę. 262 00:33:22,961 --> 00:33:26,506 Nie rozmawiajmy o tym. 263 00:33:27,048 --> 00:33:30,218 Porozmawiajmy o nas. 264 00:33:41,312 --> 00:33:45,400 Noro, chyba się we mnie nie zakochałaś? 265 00:33:47,485 --> 00:33:51,990 Bystry nie jesteś. Co za głupie pytanie. 266 00:33:52,157 --> 00:33:54,743 Kochana, nigdy nie sądziłem, że do tego dojdzie. 267 00:33:54,951 --> 00:33:57,579 - Zadowolony? - Zachwycony. 268 00:33:57,746 --> 00:34:02,042 Tak dumny, szczęśliwy i... wdzięczny. 269 00:34:02,208 --> 00:34:04,961 Żałuję, że byłeś zakochany w... 270 00:34:05,128 --> 00:34:08,882 - jak miała na imię? - Mildred. 271 00:34:09,716 --> 00:34:13,053 Ona nie traktowała cię z szacunkiem, 272 00:34:13,219 --> 00:34:18,475 a ja bardzo szybko zrozumiałam, co do ciebie czuję. 273 00:34:36,034 --> 00:34:40,372 - Widziałem. - Nie byłam wystarczająco szybka. 274 00:34:40,997 --> 00:34:43,333 Chodźmy do teatru. 275 00:34:44,751 --> 00:34:48,713 Nie, dopóki nie zdasz egzaminu. 276 00:35:19,536 --> 00:35:22,539 Powiedz kochanie, jak udaje ci się to wszystko? 277 00:35:23,164 --> 00:35:25,583 Nigdy się nie dowiesz. 278 00:35:25,792 --> 00:35:28,795 Nie potrafię zapewnić ci rozrywki. 279 00:35:29,004 --> 00:35:31,506 Chciałbym... 280 00:35:31,673 --> 00:35:34,217 ...zabrać cię na tańce. 281 00:35:34,426 --> 00:35:35,885 Wiem, jak to kochasz. 282 00:35:36,094 --> 00:35:40,015 To niemądre, że tak przejmujesz się swoją stopą. 283 00:35:40,181 --> 00:35:44,352 Ludzie nie zastanawiają się nad tym tak, jak ty. 284 00:35:44,519 --> 00:35:50,150 Dostrzegają to tylko na początku, ale potem zapominają. 285 00:35:51,943 --> 00:35:54,779 Mówię o tym, ponieważ cię kocham, 286 00:35:54,946 --> 00:35:58,616 i nie chcę żebyś był nieszczęśliwy. 287 00:35:58,825 --> 00:36:03,621 A teraz proszę, skup się i zacznij wkuwać na egzamin. 288 00:36:16,092 --> 00:36:18,803 - Jakaś kobieta czeka na pana. - Naprawdę? 289 00:36:18,970 --> 00:36:22,265 Nie powinnam była jej wpuszczać, ale była taka zmartwiona, że... 290 00:36:22,432 --> 00:36:24,893 Nora! 291 00:36:31,483 --> 00:36:34,277 Czego chcesz? 292 00:36:38,365 --> 00:36:41,368 Nie sądziłem, że jeszcze kiedyś cię zobaczę. 293 00:36:49,709 --> 00:36:52,212 Co się stało? 294 00:36:52,379 --> 00:36:54,381 Zostawił mnie. 295 00:36:54,547 --> 00:36:56,883 Emil. 296 00:36:57,884 --> 00:37:00,637 Naprawdę? 297 00:37:01,388 --> 00:37:02,847 Tak. 298 00:37:04,599 --> 00:37:08,103 Bo spodziewam się jego dziecka. 299 00:37:25,662 --> 00:37:28,873 Może usiądziesz? 300 00:37:36,297 --> 00:37:38,842 Rozumiem, że chcesz, żeby wrócił. 301 00:37:39,009 --> 00:37:40,510 On nigdy nie wróci. 302 00:37:40,677 --> 00:37:43,680 - Dlaczego? - Bo nie chce. 303 00:37:43,847 --> 00:37:47,475 Jesteś jego żoną. Musi zapewnić ci utrzymanie. 304 00:37:47,642 --> 00:37:50,895 Nic mi nie da. 305 00:37:54,691 --> 00:37:58,111 - A nawet jeśli, to nic bym od niego nie wzięła. - Dlaczego? 306 00:37:59,362 --> 00:38:03,825 Nieważne co się stało, mam swoją dumę. 307 00:38:04,200 --> 00:38:07,078 Dobre i to. 308 00:38:08,329 --> 00:38:10,623 Masz jakieś pieniądze? 309 00:38:10,832 --> 00:38:12,917 Nie. 310 00:38:14,336 --> 00:38:17,797 Najpierw poszukaj sobie jakiegoś mieszkania. 311 00:38:17,964 --> 00:38:21,676 Potem pomyślimy co dalej. 312 00:38:21,843 --> 00:38:26,973 Byłeś zawsze dla mnie taki dobry. Wiedziałam, że mogę się do ciebie zwrócić. 313 00:38:33,146 --> 00:38:37,734 Panie Miller, chciałbym wiedzieć, jakie są pańskie intencje względem Mildred. 314 00:38:37,942 --> 00:38:40,236 A czego pan ode mnie oczekuje? 315 00:38:40,403 --> 00:38:43,323 Powinien się pan nią zaopiekawać. Poślubił ją pan. 316 00:38:43,490 --> 00:38:47,035 Ja? Ja poślubiłem Mildred? 317 00:38:47,869 --> 00:38:50,747 Poślubiłem... 318 00:38:52,374 --> 00:38:55,418 ...tą kobietę. 319 00:38:59,130 --> 00:39:02,342 Nadal chcę wiedzieć, co pan zamierza zrobić w sprawie Mildred. 320 00:39:02,509 --> 00:39:05,470 Ja? Nic nie mogę zrobić. 321 00:39:05,637 --> 00:39:11,017 Mężczyzna nie może rozwiązać problemu samotnej matki. 322 00:39:17,774 --> 00:39:21,277 Dlaczego mi nie powiedziałaś? 323 00:39:21,736 --> 00:39:24,989 Po prostu nie mogłam. 324 00:39:26,324 --> 00:39:29,452 Głowa do góry. Wszystko będzie dobrze. 325 00:39:49,889 --> 00:39:52,559 Philip... 326 00:39:53,643 --> 00:39:56,813 ...czy nadal... 327 00:39:55,937 --> 00:39:58,023 ...mnie lubisz? 328 00:40:01,317 --> 00:40:03,028 Naprawdę? 329 00:40:03,653 --> 00:40:06,823 Sam się temu dziwię, ale zawsze tak było. 330 00:40:06,990 --> 00:40:09,909 i myślę, że nigdy się to nie zmieni. 331 00:40:10,076 --> 00:40:13,496 Robiłem wszystko, żebyś mnie pokochała. 332 00:40:13,663 --> 00:40:17,625 Myślałem, że nie pokochasz nikogo innego. 333 00:40:17,834 --> 00:40:19,711 To straszne, gdy pomyślę... 334 00:40:19,878 --> 00:40:22,589 ...że poświęciłaś wszystko dla tego mężczyzny. 335 00:40:22,756 --> 00:40:26,051 Bardzo mi przykro. 336 00:40:26,343 --> 00:40:30,555 Nigdy nie zapomniałam, że chciałeś się ze mną ożenić. 337 00:40:44,027 --> 00:40:47,072 - Philip... - Tak? 338 00:40:48,698 --> 00:40:52,452 Byłeś dla mnie taki dobry... 339 00:40:53,787 --> 00:40:57,374 ...zrobię wszystko, co zechcesz. 340 00:40:57,707 --> 00:41:01,419 - Tak? Dlaczego? - Jestem ci to winna. 341 00:41:05,256 --> 00:41:07,967 Naprawdę? 342 00:41:11,513 --> 00:41:15,058 - Jesteś na mnie zły? - Nie. 343 00:41:20,438 --> 00:41:24,734 - Zostaniesz na kolacji? - Jeśli chcesz. 344 00:41:26,444 --> 00:41:30,824 Oczywiście. Nic bardziej mnie nie ucieszy. 345 00:41:30,990 --> 00:41:34,994 Daj mi chwilę. Wszystko przygotuję. 346 00:41:49,509 --> 00:41:54,097 /Kochany, dlaczego się nie odzywasz? /Nora. 347 00:41:57,517 --> 00:42:01,021 /Czy coś się stało? /Nora. 348 00:42:09,696 --> 00:42:11,698 Proszę! 349 00:42:17,287 --> 00:42:19,622 Witaj kochanie. 350 00:42:21,958 --> 00:42:24,002 Dlaczego przyszłaś? 351 00:42:24,419 --> 00:42:26,713 Byłam w okolicy. 352 00:42:28,590 --> 00:42:31,301 Nogi same przyniosły mnie pod twoje drzwi. 353 00:42:35,138 --> 00:42:38,808 Dlaczego się nie odzywałeś? 354 00:42:38,975 --> 00:42:43,855 - Miałem właśnie odpisać. - Dlaczego mnie nie odwiedziłeś? 355 00:42:44,856 --> 00:42:46,733 Byłem zajęty. 356 00:42:49,235 --> 00:42:51,321 Czemu jesteś smutny? 357 00:42:52,364 --> 00:42:54,240 Bo widzisz... 358 00:42:55,867 --> 00:42:59,037 Noro...muszę ci coś powiedzieć. 359 00:43:00,163 --> 00:43:02,999 Trudno mi, bo byłaś dla mnie taka dobra. 360 00:43:05,293 --> 00:43:07,170 Philip, co się stało? 361 00:43:08,213 --> 00:43:11,132 Przepraszam, ale między nami koniec. 362 00:43:11,341 --> 00:43:13,426 To znaczy, że już ci na mnie nie zależy. 363 00:43:14,511 --> 00:43:16,346 Niestety. 364 00:43:16,554 --> 00:43:20,642 - Co zrobiłam nie tak? - Nic. Byłaś dla mnie cudowna. 365 00:43:20,850 --> 00:43:23,853 Ja po prostu... 366 00:43:27,524 --> 00:43:31,486 Wiedziałam, że nie kochasz mnie tak mocno, jak ja ciebie. 367 00:43:31,695 --> 00:43:35,073 Tak to zwykle bywa... 368 00:43:34,823 --> 00:43:38,868 ...że jedno kocha i jedno jest kochane. 369 00:43:39,911 --> 00:43:41,996 Zawsze to samo. 370 00:43:42,205 --> 00:43:46,710 Jeśli chcesz żeby mężczyzna był dla ciebie miły, musisz go poniewierać. 371 00:43:46,918 --> 00:43:50,130 Jeśli traktujesz go z szacunkiem to... 372 00:43:54,092 --> 00:43:57,721 Philip, czy jest ktoś inny? 373 00:44:00,974 --> 00:44:02,225 Tak. 374 00:44:03,685 --> 00:44:05,562 Kim ona jest? 375 00:44:06,271 --> 00:44:08,898 Mildred. Wróciła. 376 00:44:11,276 --> 00:44:13,903 Po tym wszystkim, co uczyniła. 377 00:44:14,946 --> 00:44:16,823 Jak mogłeś? 378 00:44:17,449 --> 00:44:20,160 Sam zadaję sobie to pytanie. 379 00:44:20,493 --> 00:44:24,122 To tak jakbyś sam nie wiedział, czego chcesz. 380 00:44:25,165 --> 00:44:26,416 Tak. 381 00:44:27,125 --> 00:44:31,629 Ja jestem przy tobie, a ona była z Millerem. 382 00:44:33,214 --> 00:44:36,843 Czy każda istota ludzka... okazuje się człowiekiem? 383 00:44:51,524 --> 00:44:56,237 Zabawnie wygląda to małe coś, prawda? Nie mogę uwierzyć, że jest moje. 384 00:44:56,446 --> 00:44:58,531 Proszę wybaczyć. 385 00:45:07,332 --> 00:45:09,793 Tak się cieszę, że już po wszystkim kochana. 386 00:45:10,001 --> 00:45:14,798 Byłeś dla mnie taki dobry, od tej pory wszystko się zmieni. 387 00:45:22,097 --> 00:45:24,808 Proszę dobrze się nią zająć. 388 00:45:24,974 --> 00:45:28,061 Oczywiście proszę pani. 389 00:45:29,979 --> 00:45:32,732 - Do widzenia. - Do widzenia. 390 00:45:36,945 --> 00:45:38,905 Wiem, że tego nie popierasz, 391 00:45:39,114 --> 00:45:41,282 ale nic na to nie poradzę, skoro idę do pracy. 392 00:45:41,491 --> 00:45:43,576 Rozumiem. 393 00:45:44,786 --> 00:45:49,165 Upewnij się, czy w niedzielę będzie miał się kto nią zająć. 394 00:45:49,374 --> 00:45:52,127 Dobrze. 395 00:45:52,877 --> 00:45:56,089 Wychodzimy gdzieś wieczorem? 396 00:45:56,297 --> 00:46:00,927 - Zaprosiłem Griffitha. - Naprawdę? 397 00:46:01,302 --> 00:46:02,554 Dlaczego? 398 00:46:02,762 --> 00:46:05,265 Wiem, że lubisz muzykę, 399 00:46:05,473 --> 00:46:08,184 a ja często...jestem nudny. 400 00:46:16,109 --> 00:46:20,363 Czołem, czołem! Przepraszam za spóźnienie. 401 00:46:20,572 --> 00:46:23,616 - Poznałem w bibliotece dziewczynę. - Dlaczego jej nie przyprowadziłeś? 402 00:46:23,783 --> 00:46:28,955 Nie interesuje mnie ta dziewczyna, tylko dziewczyny innych facetów. 403 00:46:29,164 --> 00:46:31,541 Podobam ci się? 404 00:46:37,088 --> 00:46:41,343 Jestem zbyt głodny żeby stwierdzić, ale myślę, że bardzo. 405 00:46:41,551 --> 00:46:44,679 Interesujesz mnie bardziej, niż kolacja z nim. 406 00:46:44,888 --> 00:46:48,933 Jeśli z nami pójdziesz, opowiem ci zabawną historię. Będziemy sie dobrze bawić. 407 00:46:48,850 --> 00:46:51,269 A co z nim? 408 00:46:51,478 --> 00:46:53,229 Zapłaci rachunek. 409 00:47:06,076 --> 00:47:11,456 ...kto to jest Bill? Twoja żona?, Przepraszam, myślałem, że siostra. 410 00:47:39,025 --> 00:47:40,777 Dobranoc. 411 00:47:43,947 --> 00:47:46,741 Dobranoc. 412 00:47:56,167 --> 00:48:00,213 Zaczekaj, jesteś zakochany w Mildred? 413 00:48:00,380 --> 00:48:02,716 Ja? 414 00:48:03,883 --> 00:48:06,219 To dlatego byłeś dziś taki milczący przez cały wieczór? 415 00:48:06,428 --> 00:48:08,221 Posłuchaj staruszku, ja... 416 00:48:08,430 --> 00:48:12,267 Dla ciebie to nic nie znaczy Harry, miałeś dużo kobiet. 417 00:48:12,475 --> 00:48:14,978 Nie zabieraj mi Mildred. 418 00:48:15,145 --> 00:48:18,565 Ależ staruszku, ona dla mnie nic nie znaczy. 419 00:48:18,732 --> 00:48:21,693 Absolutnie nic! 420 00:48:37,584 --> 00:48:41,087 - Podoba ci się? - Bardzo. 421 00:48:41,254 --> 00:48:45,175 Dziękuję, że mi ją dałeś. 422 00:48:50,847 --> 00:48:53,558 O czym myślisz? 423 00:48:53,767 --> 00:48:56,728 Dobrze się bawiłaś z Griffithem wczoraj wieczorem. 424 00:48:56,936 --> 00:48:58,980 Masz rację. 425 00:48:59,606 --> 00:49:03,568 Tak naprawdę... to się w nim zakochałam. 426 00:49:04,778 --> 00:49:07,739 - Nie jestem zaskoczony. - Co masz na myśli? 427 00:49:07,906 --> 00:49:11,201 Griffith jest przystojny, zabawny, łatwo się w nim zakochać. 428 00:49:11,368 --> 00:49:14,829 Nie życzę sobie takich kpin! Nie pozwalaj sobie za dużo! 429 00:49:15,038 --> 00:49:18,375 - Nie żartowałem z ciebie. - Rzeczywiście, bardzo jesteś poważny! 430 00:49:18,583 --> 00:49:20,460 - Zapewniam cię, że jestem. - Ach tak? Dlaczego? 431 00:49:20,669 --> 00:49:23,129 - Ponieważ Griffith cię nie kocha. - Skąd wiesz? 432 00:49:23,296 --> 00:49:26,174 Spytałem go. 433 00:49:27,592 --> 00:49:32,389 Chcesz przeczytać list, który dostałam od niego dziś rano? 434 00:49:37,560 --> 00:49:41,022 /"Całą noc myślałem o tobie. 435 00:49:41,189 --> 00:49:46,528 /Wysłałem posłańca, żeby /dostarczył list pod Twoje drzwi. 436 00:49:46,736 --> 00:49:51,908 /Musisz wiedzieć, /że rozmawiałem wczoraj z Philipem. 437 00:49:52,575 --> 00:49:57,580 /Spytał mnie, czy cię kocham. /Cóż mogłem odpowiedzieć. 438 00:49:57,789 --> 00:49:59,874 /Pewnie o wszystkim Ci powiedział, dlatego... 439 00:50:00,083 --> 00:50:02,585 /...chciałbym cię zapewnić... 440 00:50:02,794 --> 00:50:06,756 /...że do końca życia /pozostaniesz dziewczyną moich marzeń." 441 00:50:12,595 --> 00:50:15,724 - Nic na to nie poradzę, że go kocham. - Pewnie tak. 442 00:50:15,932 --> 00:50:19,185 - I co na to powiesz? - Nic. 443 00:50:19,394 --> 00:50:22,188 Tyle tylko, że byłem głupi, bo myślałem, że ci na mnie zależy. 444 00:50:22,397 --> 00:50:27,110 Bo zależy, ale jak na przyjacielu, a nie tak, jakbyś chciał. 445 00:50:29,863 --> 00:50:34,367 Ale zależy ci na Griffithcie. 446 00:50:35,744 --> 00:50:39,289 Jesteś taka niedostępna. Nie wierzę, że on coś dla ciebie znaczy. 447 00:50:42,083 --> 00:50:45,128 To ty tak myślisz. 448 00:50:53,678 --> 00:50:57,557 Teraz już wiesz, o co chodzi. 449 00:50:57,766 --> 00:51:02,145 Sam mówiłeś, że nic nie poradzę na to, że się w nim zakochałam. 450 00:51:07,275 --> 00:51:11,196 Więc jeśli cokolwiek masz mi do powiedzenia, powiedz. 451 00:51:12,364 --> 00:51:15,367 Masz ładną sukienkę Mildred. 452 00:51:15,575 --> 00:51:19,537 Kupiłem ci ją, chociaż mnie na nią nie stać. 453 00:51:19,746 --> 00:51:22,874 Masz ładne mieszkanie, zapłaciłem za nie, chociaż mnie na nie nie stać. 454 00:51:23,041 --> 00:51:26,419 Gdybyś był dżentelmenem, nigdy byś mi nie wypominał tego. 455 00:51:26,586 --> 00:51:29,464 Myślisz, że obchodzi mnie to, czy jestem dżentelmenem, czy nie? 456 00:51:29,673 --> 00:51:34,969 Gdybym był dżentelmenem, nie spojrzałbym na tanią, wulgarną... 457 00:51:35,387 --> 00:51:39,891 Przepraszam Philip. Nie chciałam tego. 458 00:51:44,104 --> 00:51:48,400 - Harry czeka na mnie. - Co zamierzacie? 459 00:51:48,608 --> 00:51:51,027 Jedziemy do Paryża. 460 00:51:52,195 --> 00:51:55,365 Wynocha! Wynoś się! 461 00:52:48,793 --> 00:52:53,840 Przeprowadzam się już trzeci raz, a ta kobieta wciąż mnie nachodzi. 462 00:52:54,341 --> 00:52:58,636 - Nie chciałbym tego robic, ale... - Dobrze, proszę pana. Zabiorę ją. 463 00:52:58,803 --> 00:53:01,473 Idziemy panienko, nie może tu pani zostać. 464 00:53:01,639 --> 00:53:04,059 Idziemy. 465 00:53:30,168 --> 00:53:34,964 - Słuchaj Cary, Mildred i ja zerwaliśmy. - Wielka szkoda. 466 00:53:35,924 --> 00:53:39,761 Przepraszam, ale muszę wracać do pracy. 467 00:53:42,055 --> 00:53:45,558 Thorpe Athelny, dziennikarz. 468 00:53:56,569 --> 00:53:59,072 Znalazłeś coś ciekawego, Carey? 469 00:53:59,906 --> 00:54:02,200 Zastanawiałem się nad pana niezwykłym nazwiskiem. 470 00:54:02,409 --> 00:54:06,454 To staromodne nazwisko, kiedyś bylo popularne w całych stanach. 471 00:54:06,663 --> 00:54:08,998 A teraz wylądowałem w szpitalu dla biednych, 472 00:54:09,207 --> 00:54:13,253 ponieważ mój ojciec gustował w szybkich kobietach i wolnych koniach. 473 00:54:13,461 --> 00:54:16,923 Jak wielcy upadają! 474 00:54:19,092 --> 00:54:21,594 - Witaj! - Witaj ojcze. 475 00:54:26,182 --> 00:54:29,936 Carey, to moja córka Maria del Sol. 476 00:54:30,145 --> 00:54:32,439 Ale matka nazywa ją Sally. 477 00:54:32,647 --> 00:54:35,984 Ten młodzieniec jest studentem. Był dla mnie bardzo życzliwy. 478 00:54:36,192 --> 00:54:39,112 Jak się postarasz, będzie miły również dla ciebie. 479 00:54:39,279 --> 00:54:45,160 Ależ ojcze. 480 00:54:41,197 --> 00:54:44,951 Tata ma wrodzony talent do mówienia niewłaściwych rzeczy. 481 00:54:45,160 --> 00:54:48,329 - Bawi go zawstydzanie mnie. - W rzeczy samej. 482 00:54:48,538 --> 00:54:53,293 - Może i ty czasem spróbujesz, Carey? - Jeśli tylko będę miał okazję. 483 00:54:53,501 --> 00:54:57,881 Zapraszam cię w niedzielę, po moim powrocie do domu. 484 00:54:58,048 --> 00:55:00,842 Tak, proszę przyjść. 485 00:55:26,409 --> 00:55:29,162 To bardzo przestronny dom. 486 00:55:29,996 --> 00:55:31,956 Owszem, choć trudno utrzymać go w czystości. 487 00:55:32,082 --> 00:55:34,459 Daj spokój z czystością! 488 00:55:34,626 --> 00:55:38,338 Mam dziewięcioro dzieci i wszystkie są zdrowe jak ryba. 489 00:55:38,505 --> 00:55:43,093 - Wystarczy spojrzeć. - Jestem pod wrażeniem. 490 00:55:46,346 --> 00:55:51,351 - Podać piwo, ojcze? - Im szybciej, tym lepiej. 491 00:55:52,227 --> 00:55:54,771 Mam nadzieję, że nakrycie do stołu, nie jest tylko dla mnie. 492 00:55:54,938 --> 00:55:57,899 Z radością zjem w towarzystwie pana żony i dzieci. 493 00:55:58,066 --> 00:56:03,405 Wykluczone! Zawsze jadam w samotności. Lubię stare zwyczaje. 494 00:56:03,655 --> 00:56:06,741 Uważam, że kobiety nie powinny jadać z mężczyznami przy jednym stole. 495 00:56:06,908 --> 00:56:10,870 - Nie? A dlaczego? - Psują całą rozmowę. 496 00:56:12,288 --> 00:56:15,083 Za dużo myślą. Różne rzeczy przychodzą im do głowy... 497 00:56:15,250 --> 00:56:19,045 Kobiety nie mają pojęcia, o czym mówię. 498 00:56:19,212 --> 00:56:22,465 - Brzmi jak głos starej Anglii. - W rzeczy samej. 499 00:56:22,632 --> 00:56:27,429 A to tradycyjny pudding, który wzmacnia moją chęć do życia. 500 00:56:27,846 --> 00:56:31,307 Przestań podskakiwać, za każdym razem jak wchodzi do pokoju. 501 00:56:31,516 --> 00:56:33,935 Ona nie wymaga tego od ciebie, prawda Sally? 502 00:56:34,102 --> 00:56:38,189 Jeśli bardzo chcesz być uprzejmy, siedź spokojnie, aż Sally nakryje. 503 00:56:38,314 --> 00:56:41,860 Nie obchodzą ją zasady savoir-vivre, prawda? 504 00:56:41,985 --> 00:56:43,486 Nie ojcze. 505 00:56:43,653 --> 00:56:49,242 Mówisz tak cicho, kiedy on jest taki wygadany. 506 00:56:49,451 --> 00:56:51,661 Tak ojcze. 507 00:56:52,120 --> 00:56:54,205 Wiesz, o czym mówię Sally? 508 00:56:54,372 --> 00:56:57,584 Oczywiście. Jesteś taki sprytny. 509 00:56:57,751 --> 00:57:01,963 Może lepiej się przesunę, żebyście mogli patrzeć sobie w oczy. 510 00:57:02,172 --> 00:57:05,675 Przynieś Philipowi więcej piwa. 511 00:57:14,684 --> 00:57:19,230 Słowo daję! Czy jest coś wyborniejszego niż angielskie piwo? 512 00:57:19,397 --> 00:57:22,400 Dziękuję Bogu, za te drobne przyjemności. 513 00:57:22,609 --> 00:57:26,279 Dobry apetyt, rostbef i piwo. 514 00:57:26,446 --> 00:57:30,367 Byłem raz żonaty z pewną damą. 515 00:57:30,700 --> 00:57:34,621 Wielkie nieba! Nigdy więcej małżeństwa z damą! 516 00:57:34,788 --> 00:57:35,914 Naprawdę? Dlaczego? 517 00:57:36,081 --> 00:57:40,752 Ponieważ dama przedstawia swój punkt widzenia, podkreśla osobowość i indywidualność. 518 00:57:40,960 --> 00:57:42,629 Same przeszkody! 519 00:57:42,837 --> 00:57:47,509 Poszukaj sobie żony, która będzie ci gotować i doglądać dzieci. 520 00:57:47,634 --> 00:57:49,135 Prawda Sally? 521 00:57:49,302 --> 00:57:51,930 Myślę, że jesteś uparty jak osioł. 522 00:57:52,097 --> 00:57:55,684 To niewinna zabawa. Sally, teraz ja cię wyręczę. 523 00:57:55,892 --> 00:58:00,146 Siadaj. Przyniosę trochę sera. 524 00:58:00,355 --> 00:58:02,107 Dziękuję ojcze. 525 00:58:02,232 --> 00:58:05,568 I co o nas sądzisz? 526 00:58:05,819 --> 00:58:07,987 Nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy. 527 00:58:08,154 --> 00:58:10,824 Właściwie, to nigdy nie miałem rodziny. 528 00:58:10,990 --> 00:58:16,830 To jedyne miejsce jakie poznałem, które mogę nazwać domem. 529 00:58:17,914 --> 00:58:20,709 Dziękuję ojcze. 530 00:58:26,381 --> 00:58:30,343 Nie rób sobie zbyt wielkich nadziei, Carey. 531 00:58:30,885 --> 00:58:36,683 Sally nigdy nie całuje mężczyzn, którzy byli tu tylko raz. 532 00:58:37,517 --> 00:58:40,520 Może zaprosisz mnie jeszcze kiedyś? 533 00:58:40,729 --> 00:58:42,981 Mów za siebie. 534 00:58:43,148 --> 00:58:47,193 Może odwiedzisz nas w następną niedzielę? 535 00:59:36,701 --> 00:59:38,286 Odprowadzić cię na stację? 536 00:59:38,453 --> 00:59:40,288 - Nie. - Dlaczego? 537 00:59:40,455 --> 00:59:44,501 - Jest późno, a ty jesteś jeszcze dzieckiem. - Mam 20 lat. 538 00:59:44,668 --> 00:59:48,630 Porozmawiamy, jak będziesz miała 30. 539 01:00:03,645 --> 01:00:07,899 - Słyszałeś co powiedziałem? - Słyszałem. 540 01:00:08,066 --> 01:00:10,151 Przepraszam, że poruszyłem bolesny temat, 541 01:00:10,318 --> 01:00:13,613 ale sądziłem, że zainteresujesz się wieściami o Mildred. 542 01:00:13,780 --> 01:00:15,907 Przykro mi, że źle jej się wiedzie. 543 01:00:16,074 --> 01:00:20,995 Pomógłbym jej, ale znasz mnie. Jak zawsze, jestem spłukany. 544 01:00:21,162 --> 01:00:24,749 - Pomyślałem, że może ty mógłbyś... - Nic nie mogę zrobić. 545 01:00:24,916 --> 01:00:27,794 - Mogę się poczęstować? - Proszę. 546 01:00:27,961 --> 01:00:29,587 Nie winię cię. 547 01:00:29,754 --> 01:00:34,300 Nie mówiłbym ci tego, ale prosiła, żebym dał ci jej adres. 548 01:00:34,467 --> 01:00:37,762 Może nie uwierzysz, ale siedzi z dzieckiem na ulicy 549 01:00:37,929 --> 01:00:39,764 i żebrze o jedzenie. 550 01:00:39,931 --> 01:00:43,184 - Dziecko jest z nią? - Tak. 551 01:00:43,351 --> 01:00:47,772 Nie trudno się domyślić, jaki będzie jej następny krok. 552 01:01:39,282 --> 01:01:44,162 - Z dzieckiem wszystko dobrze? - Jestem ci bardzo wdzięczna. 553 01:01:45,497 --> 01:01:48,625 Pomagam ci na tyle, na ile mogę. 554 01:01:48,792 --> 01:01:52,504 Teraz...to także twój dom. 555 01:01:52,671 --> 01:01:58,009 Nie wiem, co by się z nami stało, gdybyś nas nie przyjął. 556 01:01:58,968 --> 01:02:01,846 Dobrze wiedziałaś, że to zrobię. 557 01:02:02,013 --> 01:02:05,725 Zawsze robiłeś dla mnie więcej, niż na to zasługiwałam. 558 01:02:05,892 --> 01:02:08,561 Zaczęłam się zastanawiać, jak głupia byłam. 559 01:02:08,728 --> 01:02:11,606 Nic nie mogłaś poradzić na to, co czułaś. 560 01:02:11,773 --> 01:02:15,360 Nie rozmawiajmy już o tym. 561 01:02:15,694 --> 01:02:18,697 Moje uczucia już się zmieniły. 562 01:02:18,863 --> 01:02:22,701 Posłuchaj, żeby nie było nieporozumień. 563 01:02:22,867 --> 01:02:26,579 - Przyjąłem cię tu, ponieważ... - Wiem. 564 01:02:26,746 --> 01:02:31,793 Ponieważ nie lubisz mnie już na tyle, by się ze mną ożenić. 565 01:02:32,419 --> 01:02:34,129 Tak. 566 01:02:34,295 --> 01:02:39,175 Przynajmniej mogę dla ciebie gotować i sprzątać mieszkanie. 567 01:02:43,179 --> 01:02:47,434 Może któregoś dnia, pomyślisz o mnie lepiej, 568 01:02:47,600 --> 01:02:51,688 i będzie tak, jak kiedyś. 569 01:02:55,025 --> 01:02:58,570 Dziękuję. Zapalę później. 570 01:03:01,448 --> 01:03:03,908 Zatem... 571 01:03:04,451 --> 01:03:06,286 ...dobranoc. 572 01:03:08,455 --> 01:03:10,665 Dobranoc. 573 01:04:04,177 --> 01:04:06,680 Właścicielka zaczepiła mnie ostatnio. 574 01:04:06,846 --> 01:04:11,351 Spytała: pani Carey, jak pani to znosi? 575 01:04:14,396 --> 01:04:15,855 Co w tym złego? 576 01:04:16,022 --> 01:04:18,858 Nieprzyzwoite. Obrzydliwe powiedziałabym nawet. 577 01:04:19,025 --> 01:04:22,404 Obrazki tych wszystkich nagich dziewczyn. 578 01:04:22,612 --> 01:04:24,072 Chcesz wiedzieć co o tym myślę? 579 01:04:24,280 --> 01:04:27,200 Zdjęłabym je i głęboko schowała. 580 01:04:27,367 --> 01:04:30,704 To nie było miłe. 581 01:04:31,913 --> 01:04:34,958 Kocham te obrazy Mildred. 582 01:04:35,125 --> 01:04:39,212 Kocham je takie, jakie są. 583 01:05:01,818 --> 01:05:05,530 - Co się stało? - Co? 584 01:05:06,364 --> 01:05:09,117 Z miłością, jaką czułeś do mnie. 585 01:05:09,284 --> 01:05:14,039 Nie wiem, tyle razy mnie zawiodłaś i zraniłaś. 586 01:05:15,123 --> 01:05:17,751 Poza tym, czy ma to teraz jakieś znaczenie? 587 01:05:17,917 --> 01:05:23,089 Nie, ale wciąż pamiętasz to, jaka byłam dla ciebie oziębła. 588 01:05:24,090 --> 01:05:28,636 Teraz jest odwrotnie. Teraz to ty nie okazujesz mi uczuć. 589 01:05:29,471 --> 01:05:32,390 Czyż nie? 590 01:05:57,082 --> 01:05:58,750 /Drogi siostrzeńcze. 591 01:05:58,958 --> 01:06:02,045 /Poczuwam się do obowiązku /wsparcia Cię finansowo 592 01:06:02,253 --> 01:06:07,300 /w czasie studiów medycznych. /Twój wuj. William Carey. 593 01:06:16,142 --> 01:06:19,646 Nie jest w nikim zakochany. 594 01:07:01,396 --> 01:07:03,398 Co robisz? 595 01:07:03,565 --> 01:07:07,318 Uczę się. Czego chciałaś? 596 01:07:08,445 --> 01:07:11,364 Nie mogłam spać. 597 01:07:14,409 --> 01:07:17,037 Nie mogłaś włożyć na siebie czegoś cieplejszego? 598 01:07:17,203 --> 01:07:20,081 Tak mi dobrze. 599 01:07:22,250 --> 01:07:25,295 Pozwól mi zostać przy tobie. 600 01:07:29,049 --> 01:07:31,593 Phil... 601 01:07:33,053 --> 01:07:35,889 - Tak bardzo cię kocham. - Bzdura. 602 01:07:36,056 --> 01:07:39,517 Czyżby? Nie mogę bez ciebie żyć. 603 01:07:39,934 --> 01:07:43,438 Wstań proszę. Ośmieszasz siebie i mnie. 604 01:07:43,605 --> 01:07:46,483 Phil proszę! 605 01:08:00,747 --> 01:08:03,875 Nie mogę tak dłużej! 606 01:08:05,043 --> 01:08:09,214 Nie masz dokąd pójść. Zostań tu tak długo jak chcesz. 607 01:08:09,381 --> 01:08:13,093 Ale zrozumiem jeśli... 608 01:08:21,643 --> 01:08:25,146 Napawasz mnie obrzydzeniem. 609 01:08:27,565 --> 01:08:29,484 Ja? 610 01:08:29,651 --> 01:08:32,487 Ja obrzydzam ciebie?! 611 01:08:35,824 --> 01:08:37,867 Taki z ciebie wytworniś! 612 01:08:38,034 --> 01:08:39,327 Nie zbliżysz się do mnie, 613 01:08:39,494 --> 01:08:42,539 ale będziesz tu siedział całą noc i gapił się na te swoje nagie samiczki! 614 01:08:42,706 --> 01:08:45,583 Ty łajdaku, ohydna świnio! 615 01:08:46,209 --> 01:08:50,088 Nigdy mi na tobie nie zależało, robiłam z ciebie głupca! 616 01:08:50,255 --> 01:08:52,257 Zanudzałeś mnie na śmierć, nienawidziłam cię! 617 01:08:52,424 --> 01:08:55,385 Robiło mi się niedobrze, kiedy mnie całowałeś! 618 01:08:55,593 --> 01:08:57,679 Pozwalałam ci na to, tylko dlatego, że mnie błagałeś! 619 01:08:57,887 --> 01:09:00,140 Prześladowałeś mnie i doprowadzałeś do szału! 620 01:09:00,306 --> 01:09:03,601 Po każdym twoim pocałunku wycierałam sobie usta! 621 01:09:05,854 --> 01:09:09,482 Po każdym pocałunku, śmiać mi się chciało! 622 01:09:09,649 --> 01:09:13,319 Śmialiśmy się z ciebie! Miller i ja, Griffith i ja! Śmialiśmy się! 623 01:09:13,528 --> 01:09:16,448 Bo jesteś frajerem! Frajerem! 624 01:09:18,199 --> 01:09:20,994 Wiesz kim jesteś? Nędznym kulawym potworem! 625 01:09:21,161 --> 01:09:25,331 Cholerny kaleka! Kaleka! 626 01:09:31,588 --> 01:09:35,675 Kochasz te baby! Kochasz takie, jakie są! 627 01:09:35,842 --> 01:09:39,846 No to masz! To czego chciałeś! 628 01:09:58,281 --> 01:10:01,451 Chcesz zostać lekarzem? 629 01:10:28,436 --> 01:10:32,774 Teraz możesz sobie pomarzyć o studiach! 630 01:10:50,250 --> 01:10:53,336 Odchodzisz? Dlaczego? 631 01:10:53,503 --> 01:10:57,132 - Straciłem pieniądze. - Co zamierzasz zrobić? 632 01:10:59,259 --> 01:11:01,344 Cokolwiek. 633 01:11:02,762 --> 01:11:04,472 Zanim odejdziesz, 634 01:11:04,639 --> 01:11:08,810 nie uważasz, że powinieneś zrobić coś ze swoją stopą? 635 01:11:08,977 --> 01:11:13,148 - Myśli pan, że można? - Jutro dowiem się czegoś więcej. 636 01:11:17,610 --> 01:11:20,739 - Jak się czujesz? - Dobrze. 637 01:11:20,905 --> 01:11:22,449 Jak twoja stopa? 638 01:11:24,492 --> 01:11:27,203 - Przekonajmy się. - Dobrze. 639 01:11:30,123 --> 01:11:32,834 Ostrożnie. 640 01:12:13,917 --> 01:12:15,377 WOLNE POSADY 641 01:12:16,628 --> 01:12:20,006 /Przykro mi, /dzisiaj też nic, bez zmian. 642 01:12:20,173 --> 01:12:21,716 /Dzisiaj nic. 643 01:12:21,883 --> 01:12:23,593 /Nie ma pan żadnych doświadczeń? 644 01:12:23,760 --> 01:12:25,887 /- Dzisiaj nic. /- Bez zmian. 645 01:12:26,054 --> 01:12:27,180 /Przykro mi, nie mamy miejsc. 646 01:12:55,625 --> 01:12:56,876 /Panie Carey 647 01:12:57,043 --> 01:13:00,005 /Przykro mi, ale jestem zmuszona /zatrzymać pańskie rzeczy, 648 01:13:00,213 --> 01:13:03,758 /do czasu, aż ureguluje pan /opłatę za czynsz. 649 01:13:27,824 --> 01:13:33,538 - Dlaczego tak długo nas nie odwiedzałeś? - Miałem... dużo spraw na głowie. 650 01:13:35,373 --> 01:13:38,835 - Dobrze wyglądasz. - Czego nie mogę powiedzieć o tobie. 651 01:13:39,002 --> 01:13:42,297 - Dlaczego tak mówisz? - Widzę przecież. 652 01:13:42,464 --> 01:13:44,215 Wnioskujesz z mojego wyglądu? 653 01:13:44,382 --> 01:13:46,509 Obawiam się, że nie tylko. 654 01:13:46,676 --> 01:13:50,472 Wysłałam ci list w niedzielę, nie odpisałeś, więc poszłam do twojego mieszkania. 655 01:13:50,680 --> 01:13:54,809 Właścicielka powiedziała, że musiała cię wyrzucić. 656 01:13:56,478 --> 01:13:59,189 Witaj Philipie! 657 01:14:08,823 --> 01:14:14,037 Drogi przyjacielu. Moja córka poinformowała mnie właśnie, 658 01:14:14,245 --> 01:14:16,539 że potwierdziły się nasze przypuszczenia. 659 01:14:16,748 --> 01:14:19,376 Jak wiesz, spędziłem na wybrzeżu większość swojego życia. 660 01:14:19,542 --> 01:14:23,380 Byłem przewodniczącym związku plaż na Thaiti. 661 01:14:23,546 --> 01:14:27,092 Potrafię dostrzec, gdy coś się dzieje i ocenić sytuację. 662 01:14:27,884 --> 01:14:30,303 Gdzie teraz mieszkasz? 663 01:14:31,554 --> 01:14:34,265 - Wszędzie. - Dlaczego nie przyszedłeś do nas? 664 01:14:34,474 --> 01:14:36,851 Fałszywa skromność, jak przypuszczam. 665 01:14:37,018 --> 01:14:38,520 Nie zachowuj sie jak Anglik, 666 01:14:38,687 --> 01:14:41,981 czasem meżczyzna musi stawić czoło przeciwnościom losu. 667 01:14:42,148 --> 01:14:44,401 Chcę, żebyś zamieszkał z nami. 668 01:14:44,567 --> 01:14:47,112 Ale ja... 669 01:14:47,278 --> 01:14:49,823 - Jestem bardzo wdzięczny, ale... - Nie mów głupstw. 670 01:14:49,989 --> 01:14:52,242 Zostaniesz tutaj, dopóki czegoś nie znajdziesz. 671 01:14:52,409 --> 01:14:57,372 Nie mówmy już o tym. Postanowione! 672 01:15:02,168 --> 01:15:05,839 W mojej obecnej sytuacji, 673 01:15:06,006 --> 01:15:09,676 naprawdę nie mam dokąd pójść. Jest pan bardzo uprzejmy. 674 01:15:09,884 --> 01:15:13,221 Bzdura! Jak wiesz, ten dom jest mocno zapuszczony, 675 01:15:13,430 --> 01:15:16,266 i niewykluczone, że potkniesz się tu o jakąś zarazę. 676 01:15:16,433 --> 01:15:18,268 Zostaw go ojcze. Chcę z nim porozmawiać. 677 01:15:18,476 --> 01:15:23,898 Zapewne chętnie będziesz mu usługiwać, ale ja mam tego serdecznie dosyć! 678 01:15:24,107 --> 01:15:26,401 Dziewięć pępków! 679 01:15:29,112 --> 01:15:33,533 - I jak? - Wygląda wspaniale! 680 01:15:37,412 --> 01:15:39,873 Niezbyt przyjemna noc, żeby gdzieś wyjść. 681 01:15:40,040 --> 01:15:42,167 Rzeczywiście, nie. 682 01:15:42,375 --> 01:15:46,880 - Wspaniale, że u nas zostaniesz. - Mam nadzieję, że nie na długo. 683 01:15:47,088 --> 01:15:49,966 - Naprawdę? Dlaczego? - Nie mogę tak żyć. 684 01:15:50,175 --> 01:15:54,512 - Muszę znaleźć pracę. - Rozmawialiśmy o tym z ojcem. 685 01:15:54,679 --> 01:15:58,099 Robisz dla mnie więcej, niż powinnaś. 686 01:15:58,641 --> 01:16:00,769 Tym też muszę się zająć. 687 01:16:00,935 --> 01:16:02,437 Ojciac ma dla ciebie pracę. 688 01:16:02,604 --> 01:16:05,607 - Naprawdę? Gdzie? - Tam, gdzie pracuje. 689 01:16:24,501 --> 01:16:27,962 /Mildred nie zdaje sobie sprawy z tego, 690 01:16:28,129 --> 01:16:31,883 /w jak poważnym jest stanie. 691 01:16:32,050 --> 01:16:34,844 /Nie uwierzyła, kiedy jej to powiedziałem. 692 01:16:35,011 --> 01:16:37,681 /Nie wiem skąd, ale dowiedziała się, /gdzie pracujesz. 693 01:16:37,847 --> 01:16:42,018 /Powodzenia w nowej pracy. /Dunsford 694 01:17:00,370 --> 01:17:02,539 Chodzisz już normalnie. 695 01:17:03,581 --> 01:17:06,710 Widziałam cię przez okno. 696 01:17:09,379 --> 01:17:13,299 Nie wiem, jak ci się to udało. 697 01:17:15,677 --> 01:17:17,137 Bardzo cierpisz? 698 01:17:17,762 --> 01:17:20,849 Boli cię gardło? 699 01:17:21,182 --> 01:17:24,227 Nie zapomniałeś, że jesteś lekarzem, prawda? 700 01:17:24,436 --> 01:17:25,478 Nie. 701 01:17:26,062 --> 01:17:30,275 Dlatego chciałam się z tobą zobaczyć. 702 01:17:31,735 --> 01:17:35,071 Byłaś u lekarza? 703 01:17:37,532 --> 01:17:39,034 Jest też bezpłatny szpital. 704 01:17:39,200 --> 01:17:43,496 Nie mogłam znieść tego, że wszyscy się na mnie gapili. 705 01:17:45,331 --> 01:17:47,584 Jak się czujesz? 706 01:17:48,835 --> 01:17:52,380 Cały czas kaszlę. 707 01:17:52,547 --> 01:17:55,842 Chciałbym obejrzeć twoje gardło. 708 01:18:23,203 --> 01:18:25,747 Phil... 709 01:18:26,539 --> 01:18:28,416 ...to coś... 710 01:18:28,583 --> 01:18:31,753 ...poważnego, prawda? 711 01:18:47,143 --> 01:18:50,313 Gdzie twoja córka? 712 01:18:50,605 --> 01:18:53,942 Umarła... zeszłego lata. 713 01:18:56,194 --> 01:18:57,946 Nie mów, że ci przykro. 714 01:18:58,113 --> 01:19:01,241 Wręcz przeciwnie. Bardzo się cieszę. 715 01:19:05,912 --> 01:19:09,374 Obawiam się, że niewiele mogę pomóc. 716 01:19:16,923 --> 01:19:19,843 Nie zostawiaj mnie. Wiem, że to dla ciebie szokujące. 717 01:19:20,010 --> 01:19:23,430 Ale nie zostawiaj mnie. Jeszcze nie teraz. Proszę. 718 01:19:23,596 --> 01:19:28,601 Nie mam nikogo. Jesteś jedynym wartościowym człowiekiem, jakiego znam... 719 01:19:28,768 --> 01:19:33,690 ...jesteś prawdziwym mężczyzną Philipie. Jedynym, jakiego poznałam. 720 01:19:40,405 --> 01:19:42,699 Będziesz tego potrzebowała. 721 01:19:44,034 --> 01:19:45,744 /Szanowny Panie Carey 722 01:19:45,910 --> 01:19:48,705 /Pański wuj zmarł, zostawiając Panu /niewielki spadek, 723 01:19:48,872 --> 01:19:53,877 /który wkrótce Pan otrzyma. 724 01:20:07,932 --> 01:20:12,729 Uniwersytet Londyński. Dyplom ukończenia studiów medycznych. 725 01:20:13,563 --> 01:20:18,693 The Oriental Steamship Line przyjął dr Philipa Careya 726 01:20:18,860 --> 01:20:24,282 na stanowisko lekarza w S.S.Pacyfic w rejsie do Sydney. 727 01:20:34,417 --> 01:20:36,503 Nasz ostatni dzień. 728 01:20:40,674 --> 01:20:42,342 Sally... 729 01:20:42,842 --> 01:20:45,595 ...kochana. 730 01:20:46,221 --> 01:20:49,557 Tak bardzo chciałam się z tobą zobaczyć. 731 01:20:49,724 --> 01:20:54,062 To miłe, że tak bardzo przejmujesz się moim wyjazdem. 732 01:20:55,897 --> 01:20:58,817 Być może przesadzam, ale... 733 01:20:58,983 --> 01:21:02,153 ...to nie oznacza, że musisz się mną przejmować. 734 01:21:02,320 --> 01:21:07,075 Nic nie poradzisz na to, że nie potrafisz odwzajemnić czyjegoś uczucia. 735 01:21:08,618 --> 01:21:11,371 Sally spójrz na mnie. 736 01:21:12,956 --> 01:21:17,043 Kochana. Myślisz, że twoje uczucia do mnie nigdy się nie zmienią? 737 01:21:17,210 --> 01:21:19,462 Tak. 738 01:21:20,672 --> 01:21:25,260 Wiedziałam to odkąd pierwszy raz wszedłeś do naszego domu. 739 01:21:25,844 --> 01:21:29,639 Myślałam, że też znaczę coś dla ciebie. 740 01:21:30,223 --> 01:21:33,977 Ależ oczywiście, że znaczysz. 741 01:21:35,353 --> 01:21:40,567 Kiedy wrócę, a ty nadal będziesz mnie kochać, wyjdziesz za mnie? 742 01:21:45,780 --> 01:21:49,909 Myślisz, że ty też będziesz czuł to samo? 743 01:22:09,346 --> 01:22:13,308 To się nazywa ironia losu. 744 01:22:13,475 --> 01:22:17,604 Szybko, zabierajcie ją stąd. 745 01:22:18,104 --> 01:22:22,067 Nie chcę chorych w moim domu. 746 01:22:28,281 --> 01:22:31,868 - Słyszałem, że to interesujący przypadek... - Zaczekaj, nie wchodź tam. 747 01:22:32,035 --> 01:22:34,788 Dlaczego? 748 01:22:35,038 --> 01:22:38,583 - Pozwolisz, że... - Nie ma sensu. 749 01:23:06,111 --> 01:23:08,988 Philip! Przepraszam za spóźnienie. 750 01:23:09,155 --> 01:23:12,617 Niepotrzebnie. Nigdzie nie jadę. 751 01:23:20,125 --> 01:23:22,877 Co to? 752 01:23:23,420 --> 01:23:27,215 Prezent ślubny. Dla mojej żony. 753 01:23:29,384 --> 01:23:32,679 Kiedy zamierzałeś się oświadczyć? 754 01:23:32,846 --> 01:23:36,558 - Jak najszybciej. - Dziękuję Philipie. 755 01:23:36,725 --> 01:23:39,269 Przepraszam. 756 01:23:39,769 --> 01:23:43,690 - Nie wyglądasz na szczęśliwą. - Bo nie jestem. 757 01:23:43,857 --> 01:23:45,525 Dlaczego? 758 01:23:45,692 --> 01:23:47,944 Myslę, że kieruje tobą wyłącznie wspaniałomyślność. 759 01:23:48,111 --> 01:23:52,449 - To nie wystarczy, by się pobrać. - Nie Sally, to nie tak. 760 01:23:52,615 --> 01:23:58,163 Zbyt wiele dla mnie znaczysz. Nie chcę stawać ci na drodze. 761 01:24:25,148 --> 01:24:27,567 Philipie jesteś wolny! 762 01:24:27,734 --> 01:24:30,779 Tak, ale nagle uświadomiłem sobie, że nie mam dokąd pójść. 763 01:24:30,945 --> 01:24:33,448 - Taksówkę? - Nie, dziękuję. 764 01:24:33,615 --> 01:24:36,451 Musiałem stać się wolnym, by uswiadomić sobie... 765 01:24:36,659 --> 01:24:38,703 Musiałem stać się wolnym, by zrozumieć, że... 766 01:24:38,870 --> 01:24:43,416 ...całe moje życie było ucieczką, przed moim kalectwem. 767 01:24:43,625 --> 01:24:47,087 - Taksówkę? - Nie, dziękuję! 768 01:24:47,420 --> 01:24:52,300 Ponieważ kochałem kobietę, która była dla mnie kimś niesamowitym. 769 01:24:52,467 --> 01:24:54,469 Ale już po wszystkim. 770 01:24:54,636 --> 01:24:57,722 Nie jestem już kaleką, a moje życie się ułożyło. 771 01:24:57,889 --> 01:25:01,142 Więc dlaczego nie pojechałeś? 772 01:25:01,726 --> 01:25:06,690 Ponieważ wszystko, co piękne, jest właśnie tutaj. 773 01:25:06,898 --> 01:25:10,652 Proszę, wyjdź za mnie. 774 01:25:10,985 --> 01:25:14,989 - Jeśli tego chcesz. - A ty nie? 775 01:25:15,740 --> 01:25:19,577 Kogo innego miałabym poślubić? 776 01:25:22,247 --> 01:25:24,541 - Może taksówkę? - Co? 777 01:25:24,708 --> 01:25:26,668 Taksówkę? 778 01:25:26,876 --> 01:25:28,878 Tak! 779 01:25:39,806 --> 01:25:44,728 Tłumaczenie i synchro: Szybka 780 01:25:54,112 --> 01:25:58,241 www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów. Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 58395

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.