Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:20,250 --> 00:00:21,333
Widzisz,
2
00:00:21,500 --> 00:00:24,833
przez ca艂e swoje 偶ycie
demontowa艂em istniej膮ce mechanizmy.
3
00:00:25,000 --> 00:00:27,875
Wszystkie,
nawet te najbardziej skomplikowane.
4
00:00:28,792 --> 00:00:30,042
Jako dzieciak
5
00:00:30,833 --> 00:00:34,500
zam臋cza艂em magik贸w,
偶eby t艂umaczyli mi sztuczki.
6
00:00:35,375 --> 00:00:37,208
I zawsze osi膮ga艂em zamierzony cel.
7
00:02:05,167 --> 00:02:07,542
Ksi臋garnia Fontaine
8
00:02:10,917 --> 00:02:14,042
Targi Ksi膮偶ki, Frankfurt, Niemcy
9
00:02:18,000 --> 00:02:21,708
Szanowni Pa艅stwo!
Niezmiernie mi艂o mi og艂osi膰,
10
00:02:21,875 --> 00:02:25,042
偶e wydawnictwo Angstrom
naby艂o prawa do fina艂owego tomu
11
00:02:25,208 --> 00:02:29,917
trylogii Dedal Oscara Bracha, pod tytu艂em
Cz艂owiek, kt贸ry nie chcia艂 umiera膰.
12
00:02:32,792 --> 00:02:36,542
Jednoczesne prace nad przek艂adami
rozpoczn膮 si臋 w grudniu,
13
00:02:36,667 --> 00:02:40,917
a ksi膮偶ka b臋dzie dost臋pna we wszystkich
dobrych ksi臋garniach od marca.
14
00:02:42,000 --> 00:02:43,625
Kopenhaga, Dania
15
00:02:43,792 --> 00:02:45,792
My艣la艂em, 偶e pisarki
pracuj膮 w domu.
16
00:02:45,958 --> 00:02:49,625
Dlatego si臋 z tob膮 o偶eni艂em.
To najgorszy moment na wyjazd.
17
00:02:49,917 --> 00:02:53,167
- Carl, nied艂ugo wszystko si臋 zmieni.
- Niby jak?
18
00:02:54,208 --> 00:02:55,292
Zaufaj mi.
19
00:03:00,292 --> 00:03:03,292
Z drogi! Ruchy!
20
00:03:03,458 --> 00:03:04,750
Lizbona, Portugalia
21
00:03:11,542 --> 00:03:12,958
Dzi臋kuj臋.
22
00:03:13,875 --> 00:03:18,458
Dzisiaj nie przyjd臋.
Jad臋 pracowa膰 do Francji. Na dwa miesi膮ce.
23
00:03:20,708 --> 00:03:21,833
Jaja sobie robisz?
24
00:03:25,083 --> 00:03:28,167
- Wszystko w porz膮dku?
- A sk膮d! Wylali mnie z pracy!
25
00:03:28,458 --> 00:03:30,667
Nie jedzie pani pracowa膰 do Francji?
26
00:03:31,208 --> 00:03:33,958
Od kiedy jedna praca
wystarczy, 偶eby si臋 utrzyma膰?
27
00:03:37,333 --> 00:03:40,375
W Pary偶u. Spotkam si臋
ze starym kumplem, Oscarem Brachem.
28
00:03:48,917 --> 00:03:51,292
Co pan wyprawia?
To moje!
29
00:03:51,458 --> 00:03:53,833
To nic nie da.
Ju偶 pr贸bowa艂em. Ignoruje nas.
30
00:03:54,000 --> 00:03:57,792
- Konstantinos Kedrinos, Grecja.
- Zabra艂 mi telefon! Szlag!
31
00:03:59,375 --> 00:04:01,208
Nie czyta艂 pan umowy.
32
00:04:01,875 --> 00:04:04,417
I co z tego?
Mam drugi.
33
00:04:06,208 --> 00:04:08,792
Gare du Nord, Pary偶, Francja
34
00:04:20,750 --> 00:04:22,792
Co tam, stary?
35
00:04:39,417 --> 00:04:43,583
Rezydencja Villette, Francja
36
00:04:58,667 --> 00:04:59,833
Jak min臋艂a podr贸偶?
37
00:05:00,750 --> 00:05:02,417
Rozdam identyfikatory.
38
00:05:02,583 --> 00:05:04,750
Przynajmniej nie zapomnimy,
jak si臋 nazywamy.
39
00:05:04,917 --> 00:05:07,667
Nawet podczas ataku klaustrofobii.
Od razu lepiej.
40
00:05:09,750 --> 00:05:12,542
Prosz臋 bardzo uwa偶a膰, bo to...
41
00:05:15,667 --> 00:05:18,042
Niewa偶ne.
Nie ma sprawy.
42
00:05:29,458 --> 00:05:31,625
To moje...
Dzi臋ki.
43
00:05:33,042 --> 00:05:34,500
To moje narz臋dzie pracy.
44
00:05:34,958 --> 00:05:36,917
Musz臋 si臋 nagrywa膰.
45
00:05:37,708 --> 00:05:39,625
To urz膮dzenie i tak...
46
00:05:39,792 --> 00:05:41,583
nie 艂膮czy si臋 z sieci膮.
47
00:05:41,750 --> 00:05:46,542
Warunki pracy s膮 poufne, panie Casal. Nie
pozostanie 偶aden 艣lad po waszym pobycie.
48
00:05:46,708 --> 00:05:50,500
- Pe艂ne zaufanie...
- O艂贸wek i papier w zupe艂no艣ci wystarcz膮.
49
00:06:11,250 --> 00:06:14,917
Wygl膮da jak ta martwa laska z Dedala.
Od razu wchodzimy w klimat.
50
00:06:15,083 --> 00:06:18,417
Zaburzenia osobowo艣ci.
Zapewne wynik k艂opot贸w z tatusiem.
51
00:06:23,000 --> 00:06:24,542
Chod藕my.
52
00:06:36,708 --> 00:06:40,208
KOD DEDALA
53
00:06:42,917 --> 00:06:44,542
Robi wra偶enie, prawda?
54
00:06:45,083 --> 00:06:46,708
A to dopiero pocz膮tek.
55
00:06:46,875 --> 00:06:48,958
- Alex Goodman.
- Chen Yao.
56
00:06:49,125 --> 00:06:52,917
- Przyjecha艂e艣 prosto z Chin?
- Mieszkam w Pary偶u od ponad dwudziestu lat.
57
00:06:53,083 --> 00:06:55,500
Nie wiedzia艂em, 偶e jeste艣 taki m艂ody.
58
00:06:55,667 --> 00:06:59,500
Dedal to m贸j debiut.
By艂em sta偶yst膮, gdy wydali pierwszy tom.
59
00:06:59,667 --> 00:07:02,125
Nikt nie chcia艂 go wzi膮膰.
Mia艂em szcz臋艣cie.
60
00:07:03,375 --> 00:07:04,625
Cz臋sto 艣pisz na ulicy?
61
00:07:05,000 --> 00:07:07,667
Przyjecha艂em wczoraj.
Nigdy nie by艂em w Pary偶u.
62
00:07:07,833 --> 00:07:09,542
Chcia艂em si臋 troch臋 zabawi膰...
63
00:07:09,708 --> 00:07:11,833
Zabawi艂em si臋 bardziej ni偶 troch臋.
64
00:07:20,167 --> 00:07:22,500
W艂a艣cicielem rezydencji
jest rosyjski miliarder,
65
00:07:22,667 --> 00:07:26,417
wielki fan Dedala,
przekonany o bliskim ko艅cu 艣wiata.
66
00:07:27,500 --> 00:07:32,375
Dzi臋ki jego nieszkodliwej obsesji
dzie艂o Oscara Bracha b臋dzie bezpieczne.
67
00:07:45,542 --> 00:07:46,583
Zapraszam.
68
00:07:55,083 --> 00:07:58,000
Czeka was nie艂atwe,
cho膰 presti偶owe zadanie.
69
00:07:58,167 --> 00:08:00,958
Jednoczesna praca nad przek艂adem
70
00:08:01,125 --> 00:08:04,000
to precedens
i genialny pomys艂 pana Angstroma.
71
00:08:04,167 --> 00:08:06,458
A tak偶e wyra藕ne przes艂anie polityczne.
72
00:08:06,625 --> 00:08:10,958
Deklaracja jego zaciek艂ej walki
przeciw wszelkim przejawom piractwa.
73
00:08:11,125 --> 00:08:12,917
Mo偶ecie uwa偶a膰 si臋 za szcz臋艣ciarzy,
74
00:08:13,083 --> 00:08:16,292
bo pochodzicie z kraj贸w,
gdzie Dedal sprzedaje si臋 najlepiej.
75
00:08:17,625 --> 00:08:21,292
Stworzyli艣my wam bardzo przyjazne
warunki odosobnienia.
76
00:08:21,500 --> 00:08:23,417
Wieczorem zobaczycie pokoje.
77
00:08:23,667 --> 00:08:26,875
Ka偶dy z nich ma powierzchni臋
ca艂ego mojego mieszkania.
78
00:08:27,042 --> 00:08:28,750
I w ka偶dym jest osobna 艂azienka.
79
00:08:30,958 --> 00:08:33,333
Korzystanie z sieci
jest surowo wzbronione.
80
00:08:33,500 --> 00:08:36,125
Codziennie dostarczymy wam 艣wie偶膮,
mi臋dzynarodow膮 pras臋.
81
00:08:36,292 --> 00:08:39,958
Tutejszej kolekcji film贸w
nie obejrzeliby艣cie do 艣mierci.
82
00:08:40,125 --> 00:08:44,083
艢niadanie podajemy o 8, lunch o 13,
a kolacj臋 o dwudziestej pierwszej.
83
00:08:44,375 --> 00:08:47,958
Z wyj膮tkiem niedziel, dzie艅 pracy
trwa od dziewi膮tej do dwudziestej.
84
00:08:48,125 --> 00:08:50,583
Pan Angstrom b臋dzie
surowo was z tego rozlicza艂.
85
00:08:54,958 --> 00:08:57,875
Mo偶na tu przyjemnie
przeczeka膰 apokalips臋, prawda?
86
00:09:00,042 --> 00:09:01,083
Prosz臋 dalej.
87
00:09:02,792 --> 00:09:07,125
T艂umaczymy tego gniota
pogrzebani 偶ywcem. Oto apokalipsa!
88
00:09:14,083 --> 00:09:15,583
Przepraszam...
89
00:09:18,042 --> 00:09:19,083
Eric...
90
00:09:19,958 --> 00:09:23,958
Dario Farelli. Ciesz臋 si臋,
偶e zn贸w pana widz臋. Pami臋ta mnie pan?
91
00:09:24,667 --> 00:09:26,458
I pana, i ca艂膮 reszt臋.
92
00:09:27,333 --> 00:09:28,625
Usi膮d藕cie, prosz臋.
93
00:09:35,333 --> 00:09:37,042
- Pan r贸wnie偶.
- Oczywi艣cie...
94
00:09:40,500 --> 00:09:42,375
Tu jest tylko 20 stron...
95
00:09:42,667 --> 00:09:46,625
W膮tpi臋, 偶e prze艂o偶y je pani bezb艂臋dnie
w ci膮gu jednego popo艂udnia.
96
00:09:47,250 --> 00:09:50,875
Wieczorem zbior臋 arkusze
i zwr贸c臋 je wam jutro,
97
00:09:51,042 --> 00:09:54,125
dodaj膮c, w razie konieczno艣ci,
20 kolejnych stron.
98
00:09:54,292 --> 00:09:58,250
W ci膮gu miesi膮ca poznacie i prze艂o偶ycie
480 stron trzeciego tomu.
99
00:09:58,417 --> 00:10:00,833
Drugi miesi膮c przeznaczycie na poprawki.
100
00:10:01,000 --> 00:10:03,583
W tej bibliotece znajdziecie
podstawy wiedzy og贸lnej.
101
00:10:03,750 --> 00:10:05,542
Solidniejsze,
ni偶 gdziekolwiek indziej.
102
00:10:05,708 --> 00:10:08,208
Nie podoba si臋 tu panu, Kedrinos?
103
00:10:11,042 --> 00:10:15,583
Gdybym chcia艂 pracowa膰 w korporacji
wybra艂bym inny zaw贸d.
104
00:10:17,208 --> 00:10:20,625
Arkusze i komputery
zostaj膮 w tym pokoju.
105
00:10:24,167 --> 00:10:26,458
Palarnia jest w holu, pani Alves.
106
00:10:39,750 --> 00:10:42,625
Nasi rosyjscy przyjaciele
b臋d膮 nad wami czuwa膰.
107
00:10:44,417 --> 00:10:47,042
艢wietnie.
呕ycz臋 mi艂ej pracy.
108
00:10:52,167 --> 00:10:54,417
I, jak to m贸wi膮 we Francji,
"w g贸r臋 serca"!
109
00:10:59,417 --> 00:11:00,750
DWA MIESI膭CE P脫殴NIEJ
110
00:11:01,333 --> 00:11:04,208
Wi臋zienie Bois d'Arcy, Francja
111
00:11:21,958 --> 00:11:24,292
Nie s膮dzi艂em, 偶e zgodzisz si臋 przyj艣膰.
112
00:11:25,667 --> 00:11:27,917
Poczucie winy bywa pomocne.
113
00:11:33,333 --> 00:11:34,375
Prosz臋.
114
00:11:35,208 --> 00:11:36,917
Mimo wszystko j膮 wydadz膮.
115
00:11:37,792 --> 00:11:40,833
Wykorzystaj膮 to, co si臋 sta艂o,
偶eby podkr臋ci膰 sprzeda偶.
116
00:11:41,583 --> 00:11:44,417
We藕 j膮.
Przynios艂em dla ciebie.
117
00:11:45,125 --> 00:11:48,125
Twoje trofeum, w pewnym sensie.
118
00:11:52,083 --> 00:11:57,083
Tylko 1% propozycji, kt贸re co roku trafiaj膮
na moje biurko, nadaje si臋 do publikacji.
119
00:11:57,250 --> 00:12:00,042
Spo艣r贸d nich sprzeda si臋 tylko 10%.
120
00:12:00,208 --> 00:12:04,000
I tylko jedna, g贸ra dwie,
zostan膮 bestsellerami.
121
00:12:04,458 --> 00:12:06,417
Ca艂ymi latami pracowa艂em
122
00:12:06,583 --> 00:12:09,792
na sukces wydawnictwa Angstrom.
123
00:12:10,917 --> 00:12:14,042
Wypowiadasz wojn臋 bran偶y,
kt贸ra zatrudnia miliony,
124
00:12:14,208 --> 00:12:15,750
a generuje miliardy.
125
00:12:16,667 --> 00:12:18,458
Nie poradzisz sobie.
126
00:12:23,125 --> 00:12:24,417
W k贸艂ko j膮 czytam.
127
00:12:25,792 --> 00:12:28,292
Mam przeczucie,
偶e rozwi膮zanie jest w 艣rodku.
128
00:12:28,625 --> 00:12:30,833
Nie umiem sobie tego wybi膰 z g艂owy.
129
00:12:32,250 --> 00:12:34,500
Musz臋 zrozumie膰, jak do tego dosz艂o.
130
00:12:43,292 --> 00:12:47,625
Nie rozstawa艂em si臋 ani na chwil臋
z maszynopisem orygina艂u.
131
00:12:49,708 --> 00:12:51,542
Poza autorem i mn膮
132
00:12:51,708 --> 00:12:54,417
nikt inny go nawet nie trzyma艂.
133
00:13:00,750 --> 00:13:01,792
A mimo to
134
00:13:02,500 --> 00:13:05,250
musia艂 dosta膰 si臋 w twoje r臋ce.
135
00:13:07,375 --> 00:13:08,500
Kiedy?
136
00:13:27,875 --> 00:13:31,542
Nie patrz tak na mnie.
W ko艅cu i tak si臋 dowiem.
137
00:13:49,833 --> 00:13:52,792
- Chcesz odrobin臋, Javier?
- Nie, dzi臋ki.
138
00:13:55,708 --> 00:13:58,917
Musz臋 si臋 pilnowa膰.
To b臋d膮 dwa intensywne miesi膮ce.
139
00:13:59,292 --> 00:14:01,792
Chyba nie wszystkich to stresuje.
140
00:14:02,792 --> 00:14:05,917
- No co?
- Troch臋 chrapiesz. I si臋 艣linisz.
141
00:14:07,000 --> 00:14:07,750
Fakt.
142
00:14:07,917 --> 00:14:11,125
Masz szcz臋艣cie, 偶e trafi艂e艣 tu
w tak m艂odym wieku.
143
00:14:11,750 --> 00:14:15,417
- Musisz mie膰 talent...
- Tak, on ma talent... Zw艂aszcza do drzemek.
144
00:14:15,708 --> 00:14:19,833
- Cel u艣wi臋ca 艣rodki.
- Po prostu musz臋 odespa膰.
145
00:14:20,000 --> 00:14:24,083
Zreszt膮 i tak nigdy nie siadam do
t艂umaczenia z marszu. To musi... dojrze膰.
146
00:14:24,708 --> 00:14:27,458
Masz racj臋. Poza tym
藕le si臋 pracuje bez ca艂ego tekstu.
147
00:14:27,625 --> 00:14:29,292
Znajomo艣膰 ca艂o艣ci to podstawa.
148
00:14:29,458 --> 00:14:31,875
- Angstrom traktuje nas jak maszyny.
- Sk膮d!
149
00:14:33,667 --> 00:14:35,208
Po prostu jest ostro偶ny.
150
00:14:35,375 --> 00:14:39,333
Obci膮gasz mu, czy co?
Jest sadyst膮. Od razu to wida膰.
151
00:14:40,292 --> 00:14:41,417
To frustruj膮ce!
152
00:14:41,750 --> 00:14:44,833
My艣la艂em, 偶e si臋 dowiemy,
kto utopi艂 Rebecc臋.
153
00:14:45,167 --> 00:14:49,375
- Ale po co?
- A mo偶e 艣ledztwo Francka wyka偶e,
154
00:14:49,542 --> 00:14:52,167
偶e Rebbeca pope艂ni艂a samob贸jstwo?
155
00:14:52,500 --> 00:14:54,458
- 呕eby go ocali膰?
- Nie.
156
00:14:54,625 --> 00:14:55,792
By艂bym zawiedziony.
157
00:14:56,542 --> 00:14:59,333
A je艣li to sam Franck
zabi艂 swoj膮 偶on臋?
158
00:15:00,458 --> 00:15:03,792
Mo偶e dzia艂a pod wp艂ywem Dedala,
cho膰 o tym nie wie?
159
00:15:04,750 --> 00:15:06,917
Rebecca stworzy艂a wirus.
160
00:15:07,292 --> 00:15:11,500
Traktowa艂a Francka jak kr贸lika
do艣wiadczalnego i to si臋 na niej zem艣ci艂o.
161
00:15:14,750 --> 00:15:15,792
Nie.
162
00:15:16,625 --> 00:15:18,250
To by by艂o zbyt banalne.
163
00:15:19,083 --> 00:15:20,125
To prawda.
164
00:15:21,750 --> 00:15:23,208
Nie trzyma si臋 kupy.
165
00:15:23,750 --> 00:15:26,292
Czekali艣my na to dwa lata.
166
00:15:26,458 --> 00:15:29,000
Dwa przepieprzone lata.
167
00:15:30,500 --> 00:15:33,750
To nie jest literatura,
tylko produkt masowej konsumpcji.
168
00:15:33,917 --> 00:15:35,042
呕adne zako艅czenie
169
00:15:35,292 --> 00:15:37,125
nie uczyni z tej ksi膮偶ki arcydzie艂a.
170
00:15:37,542 --> 00:15:40,958
O czym ty w og贸le m贸wisz?
To 艣wiatowy bestseller!
171
00:15:41,583 --> 00:15:47,167
- Miliard dolc贸w zysku, do kurwy n臋dzy.
- Przypomnij mi, co z tego masz? G贸wno!
172
00:15:47,708 --> 00:15:49,417
Oscar Brach, jest taki jak reszta.
173
00:15:49,583 --> 00:15:53,125
B臋dzie wydawa艂
kolejne serie poboczne,
174
00:15:53,458 --> 00:15:58,500
i pisa艂 w k贸艂ko t臋 sam膮 ksi膮偶k臋,
dop贸ki nie sp艂aci domu w Szwajcarii.
175
00:15:58,667 --> 00:16:02,667
Dedala analizuj膮 badacze
z najlepszych uczelni w Europie.
176
00:16:02,833 --> 00:16:06,417
Uniwersytety te偶
wkraczaj膮 do 艣wiata biznesu.
177
00:16:06,583 --> 00:16:08,875
Wiem, co m贸wi臋. Wyk艂adam w Atenach.
178
00:16:09,042 --> 00:16:11,833
Wi臋c co tutaj robisz,
skoro tego nie akceptujesz?
179
00:16:12,000 --> 00:16:13,250
To samo, co wy.
180
00:16:14,083 --> 00:16:18,375
Uginam kark przed wielkim kapita艂em,
偶eby mie膰 co w艂o偶y膰 do garnka.
181
00:16:18,542 --> 00:16:20,417
Ja robi臋 to z rado艣ci膮.
182
00:16:20,875 --> 00:16:23,958
- A ja nie mam wyboru.
- Traktujecie to jak zwyk艂e zlecenie?
183
00:16:24,292 --> 00:16:27,250
Praca w s艂u偶bie Dedala
to ogromny zaszczyt!
184
00:16:31,875 --> 00:16:33,000
Rebecca...
185
00:16:34,250 --> 00:16:35,958
albo raczej jej duch...
186
00:16:38,000 --> 00:16:40,625
Franck rozr贸偶nia艂 je
z coraz wi臋kszym trudem.
187
00:16:41,667 --> 00:16:43,875
Rebecca sta艂a si臋 niewyra藕n膮 u艂ud膮.
188
00:16:44,042 --> 00:16:45,083
Przypomina艂a mu...
189
00:16:45,208 --> 00:16:49,042
o poczuciu winy, kt贸re ogarnia艂o go
w tych fatalnych godzinach
190
00:16:50,125 --> 00:16:54,250
i narasta艂o w przelotnych wizjach,
191
00:16:55,208 --> 00:16:59,042
w powracaj膮cych stale
odpryskach tragedii.
192
00:17:06,167 --> 00:17:07,583
Rebecca.
193
00:17:07,750 --> 00:17:11,125
Jej d艂ugie, czarne w艂osy
na wodach Sekwany...
194
00:17:11,292 --> 00:17:15,167
Ciemne k臋dziory, odbijaj膮ce
艣wiat艂a mijaj膮cych j膮 statk贸w.
195
00:17:15,333 --> 00:17:19,458
I suknia, faluj膮ca wok贸艂
niczym bia艂e skrzyd艂a.
196
00:17:21,875 --> 00:17:24,458
- Dobry wiecz贸r.
- Dobry wiecz贸r.
197
00:17:34,833 --> 00:17:35,875
Dzi臋kuj臋.
198
00:17:38,000 --> 00:17:39,042
Dobranoc.
199
00:17:46,083 --> 00:17:47,167
Panie Farelli!
200
00:17:48,625 --> 00:17:49,708
Tak, Ericu?
201
00:17:50,458 --> 00:17:53,042
Liczy艂 pan na spotkanie
z Oscarem Brachem?
202
00:17:53,250 --> 00:17:55,375
Tweetowa艂 pan o tym przed przyjazdem.
203
00:17:55,542 --> 00:17:59,125
Nie. To taka metafora.
Mia艂em na my艣li ksi膮偶k臋.
204
00:17:59,708 --> 00:18:01,833
Troch臋 reklamy nie zaszkodzi.
205
00:18:02,083 --> 00:18:04,250
Reklam臋 prosz臋 zostawi膰 mnie.
206
00:18:04,750 --> 00:18:08,292
Rose-Marie p贸jdzie z panem na g贸r臋.
Usunie pan ten post.
207
00:18:09,167 --> 00:18:10,208
Dobrze.
208
00:18:10,333 --> 00:18:12,458
Brach nadal nie chce
nadzorowa膰 naszej pracy?
209
00:18:12,625 --> 00:18:14,875
W tych okoliczno艣ciach
by艂oby to mo偶liwe.
210
00:18:15,167 --> 00:18:19,042
Podpisali艣my klauzul臋 poufno艣ci.
Jego to偶samo艣膰 pozostanie tajemnic膮.
211
00:18:19,250 --> 00:18:22,417
Nie interesuj膮 go techniczne
szczeg贸艂y, zwi膮zane z publikacj膮.
212
00:18:22,708 --> 00:18:24,333
Techniczne?
213
00:18:24,500 --> 00:18:27,875
Na jego miejscu chcia艂abym pozna膰
tych, kt贸rzy m贸wi膮 jego g艂osem.
214
00:18:28,042 --> 00:18:30,000
Tu chodzi o jako艣膰 tekstu.
215
00:18:30,333 --> 00:18:33,792
Jako艣ci Dedala nie trzeba
ju偶 udowadnia膰, pani Korbel.
216
00:18:50,917 --> 00:18:54,125
Za chwil臋 sko艅czy.
W razie potrzeby jestem obok.
217
00:19:32,833 --> 00:19:37,458
Niech zostanie krytykiem,
skoro nie ma ju偶 nic do powiedzenia.
218
00:19:42,708 --> 00:19:43,958
W艂a艣nie!
219
00:20:15,750 --> 00:20:18,875
Tak. Z punktu widzenia dziennikarza...
220
00:20:22,875 --> 00:20:24,833
Naprawd臋 mi przykro...
Cze艣膰!
221
00:20:49,792 --> 00:20:53,417
- Co pani tu robi?
- Rose-Marie kaza艂a mi na pana czeka膰.
222
00:20:54,917 --> 00:20:56,417
Chcia艂 si臋 pan ze mn膮 spotka膰?
223
00:20:59,500 --> 00:21:03,500
Tempo pani pracy
jest imponuj膮ce, pani Anisinova.
224
00:21:04,292 --> 00:21:05,417
Dzi臋kuj臋.
225
00:21:10,042 --> 00:21:12,375
Premiera trzeciego tomu
226
00:21:12,542 --> 00:21:15,875
na Paryskich Targach Ksi膮偶ki
b臋dzie wielkim wydarzeniem.
227
00:21:17,167 --> 00:21:18,750
Planuj臋 konferencj臋 prasow膮.
228
00:21:19,625 --> 00:21:20,708
Fani...
229
00:21:23,875 --> 00:21:25,542
Fani oszaleliby
230
00:21:25,708 --> 00:21:28,500
na widok sobowt贸ra Rebeki.
231
00:21:30,625 --> 00:21:33,167
Wola艂abym
opowiedzie膰 im o swojej pracy.
232
00:21:36,375 --> 00:21:38,000
Jedno nie wyklucza drugiego.
233
00:21:44,333 --> 00:21:45,375
Za Pary偶!
234
00:21:55,792 --> 00:21:58,708
Gdyby nie ta fascynacja
Oscarem Brachem,
235
00:21:58,875 --> 00:22:01,167
by膰 mo偶e tekst
nigdy by nie wyciek艂.
236
00:22:02,250 --> 00:22:03,292
Wiesz...
237
00:22:04,375 --> 00:22:06,458
tajemnica jego to偶samo艣ci
238
00:22:07,125 --> 00:22:09,292
i rola jedynego
depozytariusza orygina艂u
239
00:22:09,958 --> 00:22:11,875
przynios艂a mi same k艂opoty.
240
00:22:12,667 --> 00:22:16,917
Powiedziano o nim wszystko.
呕e tak naprawd臋 to bli藕niacy,
241
00:22:19,167 --> 00:22:20,500
偶e to kobieta,
242
00:22:21,375 --> 00:22:23,083
i dawny enerdowski szpieg.
243
00:22:24,583 --> 00:22:26,208
Niekt贸rzy twierdzili, 偶e to ja.
244
00:22:35,125 --> 00:22:38,750
Barfleur, Normandia, Francja
245
00:22:50,125 --> 00:22:54,292
Przepraszam...
Kurs literatury i komparatystyki, to tutaj?
246
00:22:54,458 --> 00:22:58,292
Ju偶 dawno nie ucz臋, m艂odzie艅cze.
Rozczarowa艂em si臋.
247
00:23:00,458 --> 00:23:05,917
Moi najlepsi studenci poszli w biznes.
Zarabiaj膮 du偶e pieni膮dze.
248
00:23:07,375 --> 00:23:09,417
Nie chc膮 by膰 smutnymi pisarzami.
249
00:23:09,583 --> 00:23:12,750
Kto艣, to zazna艂 g艂odu, wie,
偶e sztuka go nie wykarmi.
250
00:23:13,083 --> 00:23:14,250
Jak si臋 masz?
251
00:23:15,958 --> 00:23:19,167
- Jak min臋艂a podr贸偶?
- By艂a d艂uga i nudna.
252
00:23:19,333 --> 00:23:23,417
- Do tego miejsca nie wal膮 t艂umy.
- I niech tak zostanie.
253
00:23:25,708 --> 00:23:28,833
Georges, dlaczego
nie pozb臋dziesz si臋 tej ksi臋garni?
254
00:23:29,000 --> 00:23:32,292
Za same tantiemy m贸g艂by艣
do 艣mierci je藕dzi膰 po 艣wiecie.
255
00:23:33,208 --> 00:23:36,917
- Mam 艣wietny dzia艂 podr贸偶niczy.
- Tak, wiem.
256
00:23:38,292 --> 00:23:40,750
W艂a艣nie postawi艂em
ostatni膮 kropk臋 w Dedalu.
257
00:23:41,792 --> 00:23:45,375
M臋偶czyzna, kt贸ry nie chcia艂 umrze膰
czeka na ciebie na g贸rze.
258
00:23:45,667 --> 00:23:47,708
- Wiedzia艂em!
- Naturalnie.
259
00:23:48,708 --> 00:23:50,750
Inaczej by艣 tu nie przyjecha艂.
260
00:23:53,417 --> 00:23:58,375
Oscar Brach to jedyna osoba,
kt贸rej dot膮d nie potrafi艂em przejrze膰.
261
00:24:00,167 --> 00:24:02,375
Nale偶y do tej samej
kategorii ludzi, co ty.
262
00:24:04,167 --> 00:24:05,250
Ale nie ja.
263
00:24:06,375 --> 00:24:08,375
Ja nigdy nie mia艂em wyobra藕ni.
264
00:25:04,958 --> 00:25:08,208
- Odbi艂o ci?
- My艣la艂em, 偶e nigdy nie wyp艂yniesz.
265
00:25:08,375 --> 00:25:11,375
Chcia艂am sprawdzi膰,
co czu艂a Rebecca, gdy ton臋艂a.
266
00:25:12,750 --> 00:25:15,792
Jak na t艂umaczk臋
masz dziwne metody.
267
00:25:16,208 --> 00:25:18,292
Mylisz si臋 co do mnie, Katerino.
268
00:25:18,750 --> 00:25:21,542
Ja te偶 jestem fanem Dedala.
269
00:25:22,750 --> 00:25:24,208
Obserwuj臋 ci臋.
270
00:25:24,583 --> 00:25:26,167
Czuj臋 to samo, co ty.
271
00:25:26,333 --> 00:25:28,833
Ostatni tom ma moc.
272
00:25:37,042 --> 00:25:39,667
Kt贸ry pisarz by艂 inspiracj膮
dla monolog贸w Rebeki?
273
00:25:39,833 --> 00:25:42,500
James Joyce.
I jego strumie艅 艣wiadomo艣ci.
274
00:25:42,875 --> 00:25:45,750
Pozbawiony przecink贸w
monolog Molly Bloom
275
00:25:46,083 --> 00:25:47,458
z Ulissesa.
276
00:25:49,875 --> 00:25:52,042
Dominuj膮cy narrator w trylogii?
277
00:25:52,708 --> 00:25:55,542
- Wszystkowiedz膮cy.
- 殴le. Rebecca.
278
00:25:55,708 --> 00:25:57,208
To twoja interpretacja.
279
00:25:57,958 --> 00:26:01,083
- Naucz si臋 czyta膰.
- Bohaterem... jest Franck.
280
00:26:01,250 --> 00:26:03,625
Rebecca jest dusz膮 tej powie艣ci.
281
00:26:03,792 --> 00:26:08,208
Wszystkie zdarzenia pokazuj膮 Franckowi,
偶e nigdy nie by艂a jego.
282
00:26:10,083 --> 00:26:13,833
Dedal to co艣 wi臋cej, ni偶 thriller.
To opowie艣膰 o 偶alu.
283
00:26:15,708 --> 00:26:18,667
A ty?
Co ci臋 porusza w Dedalu?
284
00:26:20,250 --> 00:26:21,292
Nie wiem.
285
00:26:22,083 --> 00:26:24,792
R贸偶ne rzeczy.
Lubi臋 zagadki.
286
00:26:28,750 --> 00:26:32,083
Nie por贸wnujesz go z Ulissesem
tylko dlatego, 偶e lubisz zagadki.
287
00:26:34,125 --> 00:26:38,042
Dla mnie ta ksi膮偶ka
opowiada g艂贸wnie o 偶a艂obie.
288
00:26:38,792 --> 00:26:40,667
Niemo偶liwej do prze偶ycia.
289
00:26:41,583 --> 00:26:43,000
To akurat dobrze znam.
290
00:26:48,417 --> 00:26:51,375
Angstrom nie zrozumia艂
subtelno艣ci tej trylogii.
291
00:26:53,042 --> 00:26:55,375
Tak prostacko
opowiada o niej w mediach.
292
00:26:55,958 --> 00:26:58,542
Dla pieni臋dzy zrobi艂by wszystko.
293
00:26:59,917 --> 00:27:01,875
Kiedy艣 b臋dzie tego 偶a艂owa艂.
294
00:27:05,875 --> 00:27:08,000
Ciesz臋 si臋, 偶e lepiej ci臋 pozna艂am,
295
00:27:08,542 --> 00:27:10,000
Aleksie Goodmanie.
296
00:27:11,333 --> 00:27:14,667
Mo偶e powinna艣 da膰 szans臋 innym,
偶eby te偶 ci臋 poznali.
297
00:27:21,833 --> 00:27:24,000
Rozumiem, co ci臋 do tego sk艂oni艂o.
298
00:27:24,583 --> 00:27:26,250
Poza pieni臋dzmi, oczywi艣cie.
299
00:27:27,042 --> 00:27:30,250
T艂umacz 偶yje czyim艣 偶yciem.
300
00:27:31,417 --> 00:27:36,958
Nikt nie zapami臋tuje jego nazwiska. Zawsze
na drugiej stronie, nigdy na ok艂adce...
301
00:27:40,000 --> 00:27:41,042
A ty...
302
00:27:41,375 --> 00:27:43,125
Ty masz inne ambicje...
303
00:27:45,917 --> 00:27:48,125
I mo偶liwo艣ci, by je spe艂ni膰.
304
00:27:52,375 --> 00:27:54,375
Zawsze ci臋 dobrze traktowa艂em.
305
00:27:55,583 --> 00:27:57,000
Da艂em ci szans臋.
306
00:27:58,333 --> 00:28:00,042
Mog臋 da膰 ci kolejn膮.
307
00:28:01,208 --> 00:28:02,583
Pod jednym warunkiem.
308
00:28:03,708 --> 00:28:06,042
Powiedz mi to, co chc臋 wiedzie膰.
309
00:28:08,958 --> 00:28:11,083
Odezwij si臋, do cholery!
310
00:28:19,250 --> 00:28:21,958
Katerina przygotowuje si臋
do wielkiej rozgrywki.
311
00:28:22,500 --> 00:28:24,792
To b臋dzie wspania艂y pojedynek!
312
00:28:24,958 --> 00:28:27,250
Podchodzi, wymierza odleg艂o艣膰...
I strike!
313
00:28:36,583 --> 00:28:37,792
Co ty tu robisz?
314
00:28:37,958 --> 00:28:39,917
艢wi臋ta nie s膮 dla mizantrop贸w.
315
00:28:40,083 --> 00:28:43,792
- Zawsze mia艂em s艂abo艣膰 do szampana.
- Ty 艂obuzie!
316
00:28:44,250 --> 00:28:47,042
- Dzi臋ki za zaproszenie.
- Mi艂o nam.
317
00:28:47,625 --> 00:28:50,625
Nie chcia艂em zostawia膰 ci臋 z szefem.
Mam dobre serce.
318
00:28:51,625 --> 00:28:52,833
Dajesz, W艂ochu!
319
00:28:57,208 --> 00:28:58,642
- Przepraszam!
- Teraz przepraszasz?
320
00:28:58,667 --> 00:29:02,000
Albo gramy albo nie gramy!
321
00:29:02,167 --> 00:29:04,083
Dobra, nie gramy.
322
00:29:04,250 --> 00:29:08,083
R臋ce s艂u偶膮 W艂ochom
wy艂膮cznie do m贸wienia.
323
00:29:08,250 --> 00:29:11,667
- Sk膮d ty bierzesz te wszystkie stereotypy?
- Uwielbiam to.
324
00:29:13,125 --> 00:29:16,167
- Jeste艣 gorszy ni偶 my wszyscy.
- Mo偶e zata艅czysz flamenco?
325
00:29:18,083 --> 00:29:19,417
A nie, to w Hiszpanii.
326
00:29:19,583 --> 00:29:21,958
Zawsze mi si臋 myli. Jak wszystkim.
327
00:29:22,125 --> 00:29:24,917
Ze mn膮 nikt nie wygra.
Grecy wynale藕li
328
00:29:25,083 --> 00:29:28,417
wino, teatr i demokracj臋.
Przebijcie to.
329
00:29:28,750 --> 00:29:30,458
To by艂o 3000 lat temu.
330
00:29:30,958 --> 00:29:34,500
- W艂a艣nie!
- A potem spocz臋li艣cie na laurach.
331
00:29:35,167 --> 00:29:37,375
I nie p艂acicie podatk贸w.
332
00:29:40,250 --> 00:29:41,417
呕artowa艂am.
333
00:29:43,750 --> 00:29:45,292
Chcia艂bym wznie艣膰 toast.
334
00:29:46,917 --> 00:29:48,917
Niech to odosobnienie utrze nosa tym,
335
00:29:49,083 --> 00:29:53,042
kt贸rzy twierdz膮,
偶e 艣wiatowe braterstwo to mrzonka.
336
00:29:53,958 --> 00:29:56,583
Pozw贸lcie, 偶e za艣piewam
w j臋zyku Shakespeare'a...
337
00:29:57,833 --> 00:30:03,792
Tym, czego pragnie dzi艣 艣wiat
Jest mi艂o艣膰, s艂odka mi艂o艣膰
338
00:30:03,958 --> 00:30:05,333
- Znasz?
- Jasne!
339
00:30:30,708 --> 00:30:31,750
A ja?
340
00:30:52,458 --> 00:30:53,750
Witaj Eric...
341
00:31:14,458 --> 00:31:16,667
Co si臋 dzieje, do cholery?
342
00:31:16,833 --> 00:31:21,708
"Dziesi臋膰 pierwszych stron Tomu III
ju偶 do ciebie nie nale偶y.
343
00:31:21,875 --> 00:31:25,292
Pi臋膰 milion贸w euro zatrzyma ten wyciek.
344
00:31:25,458 --> 00:31:27,917
Je艣li nie przelejesz ich
w ci膮gu 24 godzin,
345
00:31:28,083 --> 00:31:32,042
jutro w sieci pojawi si臋
100 kolejnych stron.
346
00:31:32,208 --> 00:31:35,792
Upieraj si臋 nadal,
a ca艂a ksi膮偶ka wymknie ci si臋 z r膮k.
347
00:31:36,042 --> 00:31:38,250
Nie zastanawiaj si臋, lecz dzia艂aj.
348
00:31:38,417 --> 00:31:40,458
Tylko w ten spos贸b odzyskasz spok贸j.
349
00:31:40,625 --> 00:31:41,667
Ciesz si臋!
350
00:31:41,792 --> 00:31:46,500
Tw贸j pech uszcz臋艣liwi
licznych fan贸w Oscara Bracha.
351
00:31:46,667 --> 00:31:50,167
Wielu z nich przek艂ada ju偶
jego kwiecist膮 francuszczyzn臋
352
00:31:50,542 --> 00:31:52,875
na swoje j臋zyki,
w czynie spo艂ecznym.
353
00:31:53,042 --> 00:31:57,917
Internet obala granice kulturowe
i 艂膮czy ludzi.
354
00:31:58,083 --> 00:32:03,375
Tym, czego pragnie dzi艣 艣wiat
jest mi艂o艣膰, s艂odka... mi艂o艣膰."
355
00:32:04,625 --> 00:32:08,042
Podobno ma pan pi臋kny g艂os.
356
00:32:11,292 --> 00:32:15,167
- Czy偶by艣cie nas obserwowali?
- Winny jest w艣r贸d nas.
357
00:32:17,250 --> 00:32:19,875
Prace zostaj膮 wstrzymane
na czas nieokre艣lony.
358
00:32:20,042 --> 00:32:23,375
Nie macie ostatnich stu stron.
Ten kto to zrobi艂,
359
00:32:23,542 --> 00:32:26,292
nie b臋dzie m贸g艂 spe艂ni膰 swojej gro藕by.
360
00:32:26,458 --> 00:32:28,975
Dop贸ki nie znajdzie si臋 winny,
jeste艣cie skazani na bezczynno艣膰.
361
00:32:29,000 --> 00:32:31,458
- A je艣li nigdy si臋 nie znajdzie?
- Prosz臋 si臋 nie martwi膰.
362
00:32:31,625 --> 00:32:34,292
Znajdziemy go. I zdemaskujemy.
363
00:32:40,625 --> 00:32:43,458
S艂owo komentarza, panie Kedrinos?
364
00:32:46,667 --> 00:32:49,708
Przepraszam, ale je艣li pan nie zap艂aci,
365
00:32:49,875 --> 00:32:51,292
b臋dzie pan w dupie.
366
00:32:51,708 --> 00:32:57,333
Nikt nie kupi ksi膮偶ki, kt贸ra jest
dost臋pna za darmo. Kto艣 pana wydyma艂!
367
00:33:04,042 --> 00:33:05,458
Przesta艅!
368
00:33:06,875 --> 00:33:07,917
Odbi艂o panu?
369
00:33:11,292 --> 00:33:12,542
Rose-Marie, zr贸b co艣!
370
00:33:12,708 --> 00:33:17,083
Mo偶emy to za艂atwi膰 bardzo szybko.
Wszystko zale偶y od was.
371
00:33:22,875 --> 00:33:25,250
- Ile chce haker?
- 5 milion贸w.
372
00:33:26,458 --> 00:33:28,000
Trzeba zawiadomi膰 policj臋.
373
00:33:28,167 --> 00:33:31,000
To sprawka kt贸rego艣 z t艂umaczy.
Zajm臋 si臋 tym.
374
00:33:31,167 --> 00:33:33,667
Znajd臋 najwi臋kszego megalomana.
375
00:33:34,042 --> 00:33:36,958
Mo偶e to kobieta?
Mizoginia ci臋 zgubi!
376
00:33:37,125 --> 00:33:38,625
To nie telefon!
377
00:33:38,792 --> 00:33:41,542
Tylko ty znasz autora
i posiadasz maszynopis.
378
00:33:41,708 --> 00:33:43,933
Ro艣cisz sobie wszelkie prawa.
Nie wiemy nawet, gdzie jeste艣!
379
00:33:43,958 --> 00:33:45,000
Taka by艂a umowa.
380
00:33:45,083 --> 00:33:48,958
Ca艂e 艣rodowisko panikuje.
Zagraniczni wydawcy gro偶膮 s膮dem.
381
00:33:49,333 --> 00:33:53,458
Ale偶 prosz臋, sprawdzajcie.
Mog臋 nawet pom贸c.
382
00:33:54,083 --> 00:33:57,875
Firma ju偶 i tak cienko prz臋dzie.
383
00:33:58,542 --> 00:34:00,042
Za艂atw to, bo zbankrutujemy.
384
00:34:01,917 --> 00:34:03,000
Odwalcie si臋!
385
00:34:04,875 --> 00:34:07,583
Wy skurwysyny!
艁apy precz od moich rzeczy!
386
00:34:07,750 --> 00:34:08,833
Puszczaj!
387
00:34:10,750 --> 00:34:14,208
- Co o tym my艣li sam Oscar Brach?
- O niczym nie wie.
388
00:34:14,375 --> 00:34:17,833
- Jak to?
- Tak czy inaczej, z艂odziej jest w pobli偶u.
389
00:34:18,542 --> 00:34:20,292
Dopadn臋 go w ci膮gu kilku godzin.
390
00:34:20,458 --> 00:34:22,583
Chroni臋 to, co moje.
391
00:34:27,417 --> 00:34:31,708
Atakuj膮 mnie, wi臋c si臋 broni臋.
Nikomu nie zabraniam odda膰.
392
00:34:32,042 --> 00:34:34,208
Ale ludzie s膮 tacy s艂abi!
393
00:34:34,708 --> 00:34:35,958
Cho膰by ty...
394
00:34:36,333 --> 00:34:39,792
Jeste艣 zbulwersowana,
ale boisz si臋 to powiedzie膰.
395
00:34:40,208 --> 00:34:43,375
- Gdybym to zrobi艂a, straci艂abym prac臋.
- I co z tego?
396
00:34:43,542 --> 00:34:46,542
- Lubi臋 swoj膮 prac臋.
- Lubisz by膰 pokoj贸wk膮?
397
00:34:48,792 --> 00:34:50,333
Nie. Lubi臋 literatur臋.
398
00:34:50,500 --> 00:34:55,250
Wi臋c za艂贸偶 wydawnictwo.
Nie moja wina, 偶e ludziom brak ambicji.
399
00:34:56,417 --> 00:34:58,167
To powa偶ne wykroczenie.
400
00:34:58,875 --> 00:35:02,042
Angstrom nie stoi ponad prawem.
Wy te偶 nie.
401
00:35:05,833 --> 00:35:08,042
Nie dotykaj tego!
To moje!
402
00:35:22,667 --> 00:35:25,833
D艂ugo si臋 pani ukrywa艂a!
403
00:35:26,917 --> 00:35:29,583
To nie jest transkrypcja Dedala.
404
00:35:30,083 --> 00:35:33,500
Ka偶dy, kto zna du艅ski,
mo偶e to za艣wiadczy膰.
405
00:35:34,667 --> 00:35:36,917
Ma pani beznadziejny styl.
406
00:35:43,000 --> 00:35:44,917
Jeszcze tego nie sko艅czy艂am.
407
00:35:45,750 --> 00:35:47,125
To moja pierwsza powie艣膰.
408
00:35:49,708 --> 00:35:51,750
Jak d艂ugo pani nad tym siedzi?
409
00:35:53,125 --> 00:35:55,125
Tylko szczerze.
410
00:35:56,333 --> 00:35:57,583
Osiem lat.
411
00:35:58,708 --> 00:36:00,875
Ale odk膮d tu jestem, co艣 si臋 ruszy艂o.
412
00:36:05,917 --> 00:36:07,125
Wie pani...
413
00:36:08,750 --> 00:36:11,958
偶e umowa zabrania
wszelkiej innej aktywno艣ci
414
00:36:12,125 --> 00:36:13,875
podczas pracy nad przek艂adem.
415
00:36:14,542 --> 00:36:16,958
Nie wie pan, jak to jest,
gdy si臋 ma rodzin臋.
416
00:36:17,958 --> 00:36:20,667
Dwa miesi膮ce w odosobnieniu
to okazja, by uko艅czy膰 powie艣膰.
417
00:36:20,833 --> 00:36:22,292
Ale偶, pani Tuxen!
418
00:36:23,625 --> 00:36:25,875
Jest pani beztalenciem.
419
00:36:27,125 --> 00:36:29,083
Gdzie艣 w g艂臋bi duszy
420
00:36:29,250 --> 00:36:31,625
jaki艣 cichy g艂osik
powtarza to pani od lat,
421
00:36:31,792 --> 00:36:33,708
ale pani udaje, 偶e go nie s艂yszy.
422
00:36:36,958 --> 00:36:39,667
Z艂udzenia to nic dobrego.
423
00:36:40,708 --> 00:36:43,250
Kiedy艣 mi pani podzi臋kuje.
424
00:37:06,292 --> 00:37:07,542
Co ty gadasz!
425
00:37:07,708 --> 00:37:11,292
- Wiem, 偶e chc膮 mnie w to wrobi膰!
- "Kto si臋 czerwieni, ju偶 jest winny.
426
00:37:11,458 --> 00:37:15,042
"Prawdziwa niewinno艣膰 nie
wstydzi si臋 niczego." Rousseau.
427
00:37:15,625 --> 00:37:17,708
Ktokolwiek to jest - szacun!
428
00:37:18,042 --> 00:37:20,958
Je艣li potrzebuje pomocy,
niech da mi zna膰.
429
00:37:21,125 --> 00:37:24,458
Odbi艂o ci? Haker wydyma艂
nie tylko Angstroma, ale i nas.
430
00:37:25,167 --> 00:37:26,583
Kto zarabia tu najmniej?
431
00:37:28,375 --> 00:37:32,917
A co? Tylko biedni okradaj膮 bogatych?
Zejd藕 na ziemi臋, Dario!
432
00:37:35,167 --> 00:37:36,958
Dlaczego to mia艂by by膰 kto艣 z nas?
433
00:37:38,125 --> 00:37:41,917
- Dlaczego nie Rose-Marie?
- A mo偶e ochrona? Albo kucharze?
434
00:37:42,083 --> 00:37:44,667
Nie.
Nie grali z nami w kr臋gle.
435
00:37:44,833 --> 00:37:47,583
- Nie s艂yszeli, jak 艣piewa艂em.
- Rose-Marie s艂ysza艂a.
436
00:37:47,750 --> 00:37:49,542
I wyda艂a ci臋 Angstromowi.
437
00:37:50,000 --> 00:37:54,500
Rose-Marie to grzeczna dziewczynka.
Nigdy by tego nie zrobi艂a.
438
00:37:55,250 --> 00:37:57,750
Angstrom musi zap艂aci膰.
I to szybko.
439
00:37:57,917 --> 00:37:59,042
Nigdy nie zap艂aci.
440
00:37:59,208 --> 00:38:04,375
W 偶adnym kryminale nie p艂aci si臋 pierwszego
okupu. I to jest pocz膮tek k艂opot贸w.
441
00:38:04,542 --> 00:38:07,625
Drugie 偶膮danie wzmaga napi臋cie,
ale te偶 nie zostaje spe艂nione.
442
00:38:07,792 --> 00:38:11,000
Nikt nie 艂amie si臋 przed trzecim.
P艂ac膮 dopiero w ostatniej chwili.
443
00:38:11,417 --> 00:38:16,583
"Zagadka to sekwencja prostych
rzeczy." Dedal, tom I, rozdzia艂 4.
444
00:38:18,167 --> 00:38:20,542
W艂a艣nie!
Musimy my艣le膰 jak haker!
445
00:38:21,375 --> 00:38:25,458
Gdybym by艂a nim lub ni膮,
na pewno skopiowa艂abym tekst.
446
00:38:25,833 --> 00:38:29,708
Kiedy? Sp臋dzali艣my razem ca艂e dnie.
Zauwa偶yliby艣my.
447
00:38:30,458 --> 00:38:33,875
- W nocy.
- A co z dost臋pem do sieci?
448
00:38:36,750 --> 00:38:38,583
Kto艣 m贸g艂 wnie艣膰 do schronu
449
00:38:39,375 --> 00:38:42,125
roz艂o偶onego na cz臋艣ci smartfona.
450
00:38:42,917 --> 00:38:44,083
I gdzie by go schowa艂?
451
00:38:47,125 --> 00:38:48,958
Nosi go zawsze przy sobie.
452
00:38:53,083 --> 00:38:55,125
Przypomnij mi, jak sobie to zrobi艂e艣?
453
00:39:00,583 --> 00:39:02,792
- Spad艂em z roweru.
- Kiedy?
454
00:39:03,250 --> 00:39:04,750
W艂a艣nie, kiedy?
455
00:39:09,167 --> 00:39:11,042
Jaki艣 miesi膮c temu.
456
00:39:24,417 --> 00:39:25,458
Telma!
457
00:39:27,500 --> 00:39:29,208
Odbi艂o ci?
458
00:39:29,417 --> 00:39:32,083
Nie m贸g艂by udawa膰.
Niczego nie chowa pod gipsem.
459
00:39:33,750 --> 00:39:38,417
Je艣li b臋dziemy si臋 wzajemnie pilnowa膰,
haker nie b臋dzie m贸g艂 dzia艂a膰 dalej.
460
00:40:17,792 --> 00:40:19,750
Nie proponuj臋 ci drinka...
461
00:40:28,208 --> 00:40:33,333
Daj spok贸j, Alex.
Nie wierz臋 ju偶 w twoj膮 poz臋 m艂odego luzaka.
462
00:40:34,000 --> 00:40:36,500
Nie popadaj w paranoj臋. Nie ty.
463
00:40:38,417 --> 00:40:41,000
K艂amiesz.
Od samego pocz膮tku.
464
00:40:41,583 --> 00:40:44,625
Wszystko sprawdzi艂am
przed wej艣ciem do schronu.
465
00:40:46,208 --> 00:40:49,917
Nie prze艂o偶y艂e艣
ani Uk膮szenia Rebeki,
466
00:40:50,667 --> 00:40:52,417
ani Zatrutego poca艂unku.
467
00:41:02,333 --> 00:41:04,333
Wdepn膮艂em w niez艂e g贸wno.
468
00:41:08,500 --> 00:41:11,708
Londyn, Anglia
469
00:41:24,000 --> 00:41:25,500
S艂ucham pana.
470
00:41:26,667 --> 00:41:28,167
Nic z niego nie wyci膮gniemy.
471
00:41:28,333 --> 00:41:30,875
Chce rozmawia膰 wy艂膮cznie
z Oscarem Brachem.
472
00:41:31,000 --> 00:41:36,750
Mamy mu zap艂aci膰 za pirackie t艂umaczenia?
Prosz臋 da膰 mi akta. Za艂atwi臋 to.
473
00:41:37,625 --> 00:41:39,750
Naprawd臋 chce pan z tym i艣膰 do s膮du?
474
00:41:40,708 --> 00:41:43,708
艢ciganie fana 藕le wp艂ynie
na wizerunek Dedala.
475
00:42:01,708 --> 00:42:04,542
Igrasz z ogniem, m艂odzie艅cze.
476
00:42:04,750 --> 00:42:08,250
We Francji za kradzie偶
w艂asno艣ci intelektualnej grozi 5 lat,
477
00:42:08,458 --> 00:42:11,542
i 300 000 grzywny,
przy du偶ym szcz臋艣ciu.
478
00:42:11,708 --> 00:42:15,250
W Anglii dostaniesz 10.
A ja nie s艂yn臋 z mi艂osierdzia.
479
00:42:15,708 --> 00:42:18,083
Pokaza艂 pan moje przek艂ady
Oscarowi Brachowi?
480
00:42:19,542 --> 00:42:21,792
Pa艅skie s膮 gorsze.
Fani wol膮 moje.
481
00:42:21,958 --> 00:42:23,792
Prawdziwi fani nie kradn膮,
lecz p艂ac膮.
482
00:42:23,958 --> 00:42:28,250
Prawdziwi fani 艣ci膮gn臋li moj膮 wersj臋
10 milion贸w razy, w ci膮gu dw贸ch tygodni.
483
00:42:28,917 --> 00:42:30,417
A jak to wygl膮da u pana?
484
00:42:31,750 --> 00:42:36,167
My艣lisz, 偶e jeste艣 sprytny,
a da艂e艣 si臋 z艂apa膰.
485
00:42:36,292 --> 00:42:38,083
Mo偶e w艂a艣nie tego chcia艂em?
486
00:42:40,375 --> 00:42:43,375
Nigdy nie poznasz Oscara Bracha.
487
00:42:43,542 --> 00:42:47,000
Nawet, je艣li go zainteresujesz,
nie wy艣wiadcz臋 ci tej przys艂ugi.
488
00:42:47,208 --> 00:42:50,375
Niech mnie pan zatrudni.
Przet艂umacz臋 trzeci tom.
489
00:42:50,958 --> 00:42:53,000
- Oficjalnie.
- Jaja sobie robisz?
490
00:42:53,167 --> 00:42:55,833
- Na chwa艂臋 Oscarowi Brachowi.
- Mam ju偶 angielskiego t艂umacza.
491
00:42:56,000 --> 00:42:58,000
Aaron Troy? Jest do dupy.
492
00:42:58,750 --> 00:43:00,750
Praca nad przek艂adem
493
00:43:00,917 --> 00:43:02,917
nie pomo偶e ci w poznaniu Bracha.
494
00:43:03,083 --> 00:43:05,083
Ale i nie zaszkodzi.
495
00:43:05,250 --> 00:43:07,250
Ma pan wiele do zyskania
496
00:43:07,417 --> 00:43:09,417
i nic do stracenia.
497
00:43:09,583 --> 00:43:11,583
B臋d臋 pracowa艂 za darmo.
498
00:43:11,750 --> 00:43:15,042
Najlepiej znam jego tw贸rczo艣膰,
do kurwy n臋dzy!
499
00:43:15,250 --> 00:43:17,583
Do艣膰 tego. Do celi!
500
00:43:17,792 --> 00:43:20,664
Za艂o偶臋 si臋, 偶e zgadn臋
pierwsze zdanie Tomu III.
501
00:43:20,833 --> 00:43:22,167
To 艂atwe.
502
00:43:22,625 --> 00:43:23,833
Co on powiedzia艂?
503
00:43:24,583 --> 00:43:26,875
Boi si臋 pan, 偶e zgadn臋?
504
00:43:30,375 --> 00:43:33,000
Mo偶ecie nas na chwil臋 zostawi膰?
505
00:43:34,917 --> 00:43:36,208
Chod藕.
506
00:43:46,833 --> 00:43:47,875
Prosz臋 bardzo.
507
00:43:48,958 --> 00:43:50,292
Zaimponuj mi.
508
00:44:45,500 --> 00:44:46,667
Jak to zrobi艂e艣?
509
00:44:47,833 --> 00:44:49,167
Pierwsze zdanie Tomu II
510
00:44:49,333 --> 00:44:52,458
sk艂ada si臋 z pierwszych s艂贸w
ka偶dego rozdzia艂u Tomu I.
511
00:44:53,167 --> 00:44:54,958
Opar艂em si臋 na logice Oscara Bracha
512
00:44:55,125 --> 00:44:58,583
i wydedukowa艂em, 偶e w III Tomie
u偶yje pierwszych s艂贸w z Tomu II.
513
00:45:00,417 --> 00:45:01,458
Genialne.
514
00:45:02,833 --> 00:45:07,500
Szkoda, 偶e si臋 nie pomyli艂em. Angstrom
jest przekonany, 偶e ten haker to ja.
515
00:45:09,125 --> 00:45:11,208
Zrobi艂bym wszystko,
by pozna膰 Oscara Bracha,
516
00:45:11,375 --> 00:45:14,500
ale nigdy bym go nie wykorzysta艂
do zarabiania pieni臋dzy.
517
00:45:15,375 --> 00:45:16,500
Nie m贸g艂bym go zdradzi膰.
518
00:45:16,667 --> 00:45:19,583
Ju偶 go zdradzi艂e艣, udost臋pniaj膮c
t艂umaczenia dw贸ch pierwszych tom贸w.
519
00:45:19,750 --> 00:45:22,417
Angielskie t艂umaczenie
by艂o takie, jak Angstrom.
520
00:45:22,583 --> 00:45:24,792
Blichtr pozbawiony g艂臋bi.
521
00:45:25,625 --> 00:45:28,125
Czytelnicy podpisywali petycje,
522
00:45:28,292 --> 00:45:30,375
偶eby zmieniono t艂umacza.
523
00:45:31,292 --> 00:45:33,417
Je艣li nie znajdzie si臋 winny,
524
00:45:34,958 --> 00:45:36,000
b臋dzie po mnie.
525
00:45:42,417 --> 00:45:44,167
Prawie ukrad艂am orygina艂.
526
00:45:45,167 --> 00:45:48,000
Nie mog艂am si臋 doczeka膰.
Musia艂am pozna膰 zako艅czenie.
527
00:45:48,667 --> 00:45:50,792
Wiesz, gdzie Angstrom go ukrywa?
528
00:45:51,667 --> 00:45:54,917
Nigdy nie rozstaje si臋 z teczk膮.
Nietrudno by艂o zgadn膮膰.
529
00:45:55,083 --> 00:45:56,208
A kod?
530
00:45:57,833 --> 00:45:59,958
123, najcz臋stszy.
531
00:46:00,500 --> 00:46:01,667
Zaraz potem - 321.
532
00:46:01,833 --> 00:46:03,000
567.
533
00:46:03,167 --> 00:46:04,458
765.
534
00:46:05,083 --> 00:46:07,208
666, liczba Szatana.
535
00:46:07,833 --> 00:46:09,917
911, jak 11 wrze艣nia.
536
00:46:10,083 --> 00:46:12,875
365 - liczba dni w roku.
537
00:46:13,708 --> 00:46:16,458
069 - pozycja seksualna.
538
00:46:17,208 --> 00:46:18,500
007.
539
00:46:19,167 --> 00:46:21,500
777, trzy razy 艣wi臋ta liczba.
540
00:46:22,250 --> 00:46:26,500
To najcz臋艣ciej u偶ywane trzycyfrowe
kombinacje do zamykania walizek.
541
00:46:27,167 --> 00:46:30,167
Dedal Tom I, rozdzia艂 15.
542
00:46:32,500 --> 00:46:36,458
W przypadku Angstrom, oczywi艣cie,
sprawdzi艂a si臋 pozycja seksualna.
543
00:46:43,583 --> 00:46:45,417
Za godzin臋 lecisz do Londynu.
544
00:46:45,583 --> 00:46:49,667
Przywie藕 mi wszystko co uda ci si臋
znale藕膰 na temat Aleksa Goodmana.
545
00:46:50,167 --> 00:46:52,875
Poka偶, 偶e naprawd臋 kochasz literatur臋.
546
00:47:16,917 --> 00:47:20,458
No tak. Nie tra膰my czasu...
547
00:47:33,583 --> 00:47:37,708
Eric? Jestem w mieszkaniu Goodmana.
Nic tu na niego nie ma, przykro mi.
548
00:47:38,333 --> 00:47:42,042
Jest jednak co艣, co m臋czy艂o mnie
przez ca艂膮 podr贸偶.
549
00:47:42,500 --> 00:47:45,167
Od przyjazdu tylko troje t艂umaczy
by艂o na g贸rze.
550
00:47:45,333 --> 00:47:47,792
Mogli po艂膮czy膰 si臋 z sieci膮.
551
00:47:48,917 --> 00:47:51,042
Mia艂am oko
na pana Farellego i na pani膮 Tuxen.
552
00:47:51,208 --> 00:47:53,000
Ale nie na pani膮 Anisinow膮.
553
00:47:54,208 --> 00:47:57,292
10 PIERWSZYCH STRON DEDALA
MILIONY WY艢WIETLE艃
554
00:48:04,167 --> 00:48:07,250
No i prosz臋.
Zaraz wszystko b臋dzie jasne.
555
00:48:09,667 --> 00:48:14,667
Zobaczymy, dla kogo ta sytuacja
oka偶e si臋 najtrudniejsza do zniesienia.
556
00:48:31,500 --> 00:48:32,542
No, dalej!
557
00:48:33,167 --> 00:48:35,708
Spr贸bujcie teraz wys艂a膰 mi maila!
558
00:48:50,125 --> 00:48:51,375
"Drogi Eriku,
559
00:48:51,542 --> 00:48:53,250
Widz臋, 偶e si臋 nie spieszysz.
560
00:48:53,417 --> 00:48:57,833
艢wiat otrzyma dzi艣 100 nast臋pnych stron.
561
00:48:58,000 --> 00:49:02,458
20 milion贸w euro ocali to,
co jeszcze ci zosta艂o.
562
00:49:03,042 --> 00:49:05,750
Ju偶 i tak nadu偶ywasz
mojej wspania艂omy艣lno艣ci.
563
00:49:06,000 --> 00:49:07,500
Masz sze艣膰 godzin.
564
00:49:07,667 --> 00:49:10,875
P贸藕niej moje przygody
zaczn膮 wymyka膰 ci si臋 z r膮k.
565
00:49:11,042 --> 00:49:14,500
Podejmij dobr膮 decyzj臋
i we藕 si臋 w gar艣膰.
566
00:49:15,792 --> 00:49:18,250
Kto si臋 czerwieni, ju偶 jest winny.
567
00:49:19,042 --> 00:49:20,833
Prawdziwa niewinno艣膰
568
00:49:21,625 --> 00:49:23,292
nie wstydzi si臋 niczego."
569
00:49:23,958 --> 00:49:27,000
No i co?
Teraz to wina Ingrid?
570
00:49:28,167 --> 00:49:29,625
Tak. Powiedzia艂am to.
571
00:49:29,917 --> 00:49:31,292
To jaka艣 czarna magia.
572
00:49:34,583 --> 00:49:36,125
"Magia nie jest z tego 艣wiata."
573
00:49:36,708 --> 00:49:37,917
Dedal, Tom II,
574
00:49:38,083 --> 00:49:39,375
rozdzia艂 10.
575
00:49:39,708 --> 00:49:42,708
Zna pani r贸wnie偶 na pami臋膰
wszystkie strony Tomu III?
576
00:49:43,792 --> 00:49:46,375
- Tak to pani zrobi艂a, prawda?
- S艂ucham?
577
00:49:46,542 --> 00:49:50,083
Prosz臋 nie odgrywa膰 niewini膮tka!
Udaje pani Rebecc臋,
578
00:49:50,250 --> 00:49:54,583
pracuje pani pilniej, ni偶 ca艂a reszta,
robi pani wszystko,
579
00:49:54,750 --> 00:49:58,375
by zwr贸ci膰 na siebie moj膮 uwag臋.
呕ebym zaprosi艂 pani膮 do gabinetu.
580
00:49:58,958 --> 00:50:02,958
- To nie by艂o wystudiowane...
- Ca艂a jeste艣 wystudiowana!
581
00:50:03,125 --> 00:50:05,708
To ona!
Jasne, 偶e ona!
582
00:50:07,708 --> 00:50:12,375
- Chce nas pan ze sob膮 sk艂贸ci膰?
- Chroni臋 to, co moje!
583
00:50:14,958 --> 00:50:16,750
Do艣膰 tego!
584
00:50:21,250 --> 00:50:24,583
Nie b臋d臋 tu przez ciebie tkwi艂!
Ty suko!
585
00:50:32,417 --> 00:50:33,458
Przesta艅!
586
00:50:37,958 --> 00:50:39,083
Alex, nie!
587
00:50:41,458 --> 00:50:42,875
Spadaj!
588
00:50:47,667 --> 00:50:48,708
Wiem, 偶e to ty.
589
00:50:49,333 --> 00:50:51,750
Wiem!
I udowodni臋 to.
590
00:50:52,208 --> 00:50:53,625
Zobaczysz! Wiem to!
591
00:50:54,708 --> 00:50:58,833
Dop贸ki nie znajdzie si臋 winny,
niczego ode mnie nie dostaniecie.
592
00:50:59,625 --> 00:51:04,208
- Mamy umrze膰 z g艂odu?
- Nie obchodzi mnie to.
593
00:51:06,875 --> 00:51:09,083
B臋dzie dobrze.
594
00:51:09,250 --> 00:51:13,500
Nie b臋dzie. Nie mamy wody i ogrzewania.
Nie mamy jedzenia.
595
00:51:13,667 --> 00:51:15,542
Oka偶 troch臋 wi臋cej zrozumienia!
596
00:51:15,708 --> 00:51:16,833
Spokojnie, Javier.
597
00:51:18,125 --> 00:51:19,917
Najgorsze min臋艂o.
598
00:51:21,000 --> 00:51:22,042
Wspaniale!
599
00:51:22,167 --> 00:51:23,875
- Javier?
- Dlaczego jest ciemno?
600
00:51:24,042 --> 00:51:26,500
- Specjalnie od艂膮czyli pr膮d.
- 艢wiat艂o!
601
00:51:34,750 --> 00:51:35,833
Wszystko gra?
602
00:51:41,500 --> 00:51:43,542
Musimy st膮d jako艣 uciec.
603
00:51:44,917 --> 00:51:46,792
Kto艣 na was czeka po tamtej stronie?
604
00:51:49,792 --> 00:51:51,042
Mo偶e m贸j pies.
605
00:51:54,667 --> 00:51:55,708
Moi kochankowie.
606
00:51:56,250 --> 00:51:57,542
A i oni...
607
00:51:57,708 --> 00:52:00,542
potrafi膮 si臋 艣wietnie bawi膰 beze mnie.
608
00:52:01,667 --> 00:52:02,708
Moja c贸rka.
609
00:52:03,125 --> 00:52:04,458
Ale ona jest ju偶 du偶a.
610
00:52:05,250 --> 00:52:07,375
Nie widzia艂am jej od kilku miesi臋cy.
611
00:52:08,083 --> 00:52:10,542
Sta艂y艣my si臋 sobie obce.
612
00:52:14,042 --> 00:52:15,458
Nie martw si臋, Helene.
613
00:52:16,083 --> 00:52:17,625
Masz wielkie szcz臋艣cie.
614
00:52:18,208 --> 00:52:21,625
- M膮偶 i dzieci kochaj膮 ci臋.
- Ale ja ich nie.
615
00:52:23,083 --> 00:52:26,875
- Chyba tak nie my艣lisz?
- My艣l臋. To straszne.
616
00:52:28,167 --> 00:52:32,208
Chyba jeszcze nigdy
nie my艣la艂am tak trze藕wo.
617
00:52:33,667 --> 00:52:37,083
Odk膮d tu jestem, dociera do mnie...
618
00:52:37,250 --> 00:52:40,250
cho膰 robi臋 wszystko,
by wm贸wi膰 sobie, 偶e jest inaczej...
619
00:52:42,167 --> 00:52:43,417
偶e nie t臋skni臋 za nimi.
620
00:52:45,625 --> 00:52:47,542
Za nikim, nawet za najm艂odszym.
621
00:52:49,417 --> 00:52:51,458
Jak gdyby byli dla mnie...
622
00:52:51,875 --> 00:52:53,542
tylko konceptami.
623
00:52:55,375 --> 00:52:57,583
W m艂odo艣ci chcia艂am tylko
624
00:52:58,750 --> 00:53:00,417
pisa膰 powie艣ci.
625
00:53:01,458 --> 00:53:02,708
Podr贸偶owa膰 po 艣wiecie.
626
00:53:04,917 --> 00:53:06,792
Nigdy nie chcia艂am dzieci.
627
00:53:10,000 --> 00:53:12,000
Ale Karl naciska艂.
628
00:53:14,542 --> 00:53:16,958
Wi臋c ust膮pi艂am, 偶eby si臋 cieszy艂.
629
00:53:19,667 --> 00:53:21,083
Zawsze tak robi艂am.
630
00:53:21,667 --> 00:53:23,458
Wszystkich uszcz臋艣liwia艂am.
631
00:53:23,833 --> 00:53:28,417
To sk艂oni艂o mnie do pisania.
Chcia艂am sprawia膰 ludziom przyjemno艣膰.
632
00:53:29,375 --> 00:53:31,875
Ale ba艂am si臋 przej艣膰 do czynu.
633
00:53:32,417 --> 00:53:37,583
Wyrzuca艂am m臋偶owi i dzieciom,
偶e zabieraj膮 mi czas...
634
00:53:37,750 --> 00:53:39,458
i tw贸rcz膮 przestrze艅.
635
00:53:40,125 --> 00:53:43,917
Mia艂am do nich 偶al,
偶e jestem tylko t艂umaczk膮!
636
00:53:44,750 --> 00:53:47,750
Nie autork膮 z prawdziwego zdarzenia!
637
00:53:50,208 --> 00:53:54,208
Nie przyznawa艂am si臋 do tego przed sob膮,
ale odcina艂am si臋 od nich.
638
00:53:56,667 --> 00:53:58,667
Prawda jest taka, 偶e nie potrafi臋 pisa膰.
639
00:54:00,875 --> 00:54:03,500
Ale wmawiaj膮c sobie,
偶e jest inaczej,
640
00:54:05,167 --> 00:54:07,458
przegra艂am na wszystkich frontach.
641
00:54:19,792 --> 00:54:21,375
Da艂em ci si臋 omota膰.
642
00:54:21,708 --> 00:54:24,875
Od pocz膮tku nosisz mask臋.
Nabra艂em si臋.
643
00:54:26,208 --> 00:54:29,625
A przecie偶 te偶 umiem
zachowa膰 zimn膮 krew.
644
00:54:31,875 --> 00:54:33,250
Wi臋c daj mi szans臋.
645
00:54:35,417 --> 00:54:37,042
Daj mi szans臋!
646
00:54:38,750 --> 00:54:39,917
Prosz臋!
647
00:54:40,083 --> 00:54:41,708
Mamy to.
648
00:54:41,917 --> 00:54:42,958
"Prosz臋."
649
00:54:43,708 --> 00:54:45,042
Magiczne s艂owo.
650
00:54:45,375 --> 00:54:47,208
Nie by艂o tak trudno, prawda?
651
00:54:48,833 --> 00:54:52,333
Jak na kogo艣 bez wyobra藕ni
wymy艣la pan zgrabne historyjki.
652
00:54:52,792 --> 00:54:56,208
- M贸wi艂em wy艂膮cznie prawd臋.
- Sprawdz臋 to.
653
00:54:56,500 --> 00:54:59,250
Pomin膮艂 pan jeden szczeg贸艂.
654
00:55:01,333 --> 00:55:03,125
To pan jest w wi臋zieniu.
655
00:55:05,542 --> 00:55:08,667
- Nie ja.
- Przetrwam proces. Jestem niewinny.
656
00:55:08,833 --> 00:55:12,333
- To by艂a obrona konieczna.
- "Kto si臋 czerwieni, ten ju偶 jest winny."
657
00:55:13,583 --> 00:55:16,708
"Prawdziwa niewinno艣膰
nie wstydzi si臋 niczego."
658
00:55:17,292 --> 00:55:19,458
Czego ty w艂a艣ciwie chcesz?
659
00:55:19,875 --> 00:55:22,042
M贸wi艂em to jasno, od pocz膮tku.
660
00:55:22,792 --> 00:55:26,042
Chc臋 pozna膰 Oscara Bracha.
661
00:55:26,958 --> 00:55:28,042
Na pa艅skim miejscu,
662
00:55:28,208 --> 00:55:31,375
spr贸bowa艂bym wreszcie
go do tego nam贸wi膰.
663
00:55:50,042 --> 00:55:51,917
Inter folia fulget.
664
00:55:57,708 --> 00:56:01,292
Zatem, je艣li zako艅cz臋
wyb贸r t艂umaczy do schronu
665
00:56:01,667 --> 00:56:04,333
w pa藕dzierniku,
666
00:56:04,500 --> 00:56:07,292
Mog臋 zleca膰 druk w lutym.
667
00:56:07,458 --> 00:56:10,958
Znalaz艂em niezwykle bezpieczny magazyn.
668
00:56:11,292 --> 00:56:15,083
- 艢wiatowa premiera oko艂o...
- Zwolnij.
669
00:56:16,542 --> 00:56:19,500
Czy偶by艣 chcia艂 poprosi膰
o czas na doszlifowanie tekstu?
670
00:56:19,667 --> 00:56:20,917
Zawsze prosisz.
671
00:56:21,083 --> 00:56:24,708
I za ka偶dym razem m贸wi臋 ci,
偶e wszystko jest idealne.
672
00:56:25,042 --> 00:56:26,333
I mam racj臋.
673
00:56:27,750 --> 00:56:29,542
Nie chc臋 ju偶 z tob膮 pracowa膰.
674
00:56:31,458 --> 00:56:34,542
- S艂ucham?
- Jestem um贸wiony z innymi wydawcami
675
00:56:34,958 --> 00:56:36,417
w przysz艂ym tygodniu.
676
00:56:37,125 --> 00:56:41,000
- Mam nadziej臋, 偶e to 偶art.
- Nie podpisa艂em umowy na wy艂膮czno艣膰.
677
00:56:46,708 --> 00:56:49,958
Dam ci milion podwy偶ki
678
00:56:50,125 --> 00:56:52,417
i podwoj臋 tantiemy ze sprzeda偶y.
Mo偶e by膰?
679
00:56:52,583 --> 00:56:56,250
Zwr贸c臋 ci zaliczk臋.
Nie chodzi o pieni膮dze.
680
00:56:56,417 --> 00:56:57,667
Wi臋c o co?
681
00:56:59,792 --> 00:57:01,042
O lojalno艣膰.
682
00:57:01,667 --> 00:57:05,583
- Wobec samego siebie.
- A co z lojalno艣ci膮 wobec mnie?
683
00:57:06,750 --> 00:57:11,292
Zawsze szanowa艂em twoje 偶yczenie
anonimowo艣ci. Walczy艂em o Oscara Bracha,
684
00:57:11,458 --> 00:57:14,875
gdy nikt w niego nie wierzy艂.
Tak mi dzi臋kujesz?
685
00:57:15,042 --> 00:57:19,583
Wiesz, ile w to zainwestowali艣my?
To musi by膰 bestseller roku!
686
00:57:19,750 --> 00:57:22,792
Bardzo tego potrzebujemy.
Ja tego potrzebuj臋.
687
00:57:23,750 --> 00:57:25,000
Zosta艅 tu na noc.
688
00:57:25,875 --> 00:57:27,542
I spokojnie to przeczytaj.
689
00:57:28,333 --> 00:57:31,250
Chc臋, 偶eby艣 pierwszy
pozna艂 zako艅czenie.
690
00:57:31,417 --> 00:57:33,417
Dzi臋ki za ten zaszczyt!
691
00:57:33,917 --> 00:57:34,958
Nie wkurzaj mnie!
692
00:57:36,250 --> 00:57:40,417
Nigdy nie zdo艂am ci臋 zadowoli膰!
Od studi贸w nic si臋 nie zmieni艂o!
693
00:57:41,125 --> 00:57:42,708
Gdy do ciebie przyszed艂em,
694
00:57:42,875 --> 00:57:46,708
Wydawnictwo Angstrom
by艂o ma艂膮 oficyn膮,
695
00:57:46,875 --> 00:57:50,333
kt贸ra traktowa艂a swoje ksi膮偶ki
jak prawdziwe dzie艂a.
696
00:57:51,375 --> 00:57:55,208
Teraz sprzedajesz Dedala
jak zwyk艂膮 past臋 do z臋b贸w.
697
00:57:55,375 --> 00:57:56,958
Wyciskasz z niego co si臋 da.
698
00:57:57,542 --> 00:57:59,167
Poch艂on臋艂a ci臋 ch臋膰 zysku.
699
00:57:59,333 --> 00:58:01,917
Sukces nie jest niczym z艂ym.
700
00:58:02,667 --> 00:58:06,833
Gdyby艣 sam odwa偶y艂 si臋 pisa膰,
zrozumia艂by艣 mnie.
701
00:58:07,208 --> 00:58:08,667
Nie mo偶esz mi tego zrobi膰!
702
00:58:11,917 --> 00:58:14,083
Jeste艣 got贸w
zamkn膮膰 t艂umaczy w schronie
703
00:58:14,250 --> 00:58:17,042
i traktowa膰 ich jak byd艂o?
704
00:58:17,875 --> 00:58:22,708
Straci艂e艣 poczucie cz艂owiecze艅stwa
i zrozumienie dla procesu tw贸rczego.
705
00:59:08,708 --> 00:59:10,875
- Co robisz?
- Pracuj臋.
706
00:59:11,542 --> 00:59:13,917
Inni chyba zapomnieli,
po co tu jeste艣my.
707
00:59:14,750 --> 00:59:17,375
Ja te偶 zawsze uciekam w lektur臋.
708
00:59:17,792 --> 00:59:19,458
W POSZUKIWANIU STRACONEGO CZASU
709
00:59:22,125 --> 00:59:25,500
Wiesz, dlaczego
upodobni艂am si臋 do Rebeki?
710
00:59:26,500 --> 00:59:27,917
To m贸j pancerz.
711
00:59:28,917 --> 00:59:30,583
Czuj臋 si臋 niezwyci臋偶ona.
712
00:59:30,750 --> 00:59:33,792
To dziwne, 偶e zyskujesz si艂臋,
uto偶samiaj膮c si臋 z ofiar膮.
713
00:59:33,958 --> 00:59:35,417
Ona nie jest ofiar膮.
714
00:59:35,583 --> 00:59:38,667
Przeciwnie. Zgin臋艂a, bo mia艂a moc.
715
00:59:43,458 --> 00:59:45,625
Pierwsze zdanie Tomu III
716
00:59:47,542 --> 00:59:50,667
nie sk艂ada si臋 z pierwszych s艂贸w
z ka偶dego rozdzia艂u Tomu II.
717
00:59:51,625 --> 00:59:53,208
Ok艂ama艂e艣 mnie.
718
00:59:54,333 --> 00:59:57,750
- To ty jeste艣 hakerem.
- Przesta艅! Nigdy ci臋 nie skrzywdz臋.
719
00:59:57,917 --> 01:00:01,208
- Nie wiem, kim jeste艣...
- Jestem fanem Dedala.
720
01:00:02,375 --> 01:00:06,958
Nie ok艂ama艂em ci臋 w najwa偶niejszej kwestii.
Nie chcesz wiedzie膰, kim jest Oscar Brach?
721
01:00:08,792 --> 01:00:11,292
Szanuj臋 jego wol臋
pozostania anonimowym.
722
01:00:11,458 --> 01:00:13,333
Nie znam twojej historii,
723
01:00:13,500 --> 01:00:15,958
ale musia艂o
przydarzy膰 ci si臋 co艣 z艂ego.
724
01:00:16,500 --> 01:00:18,500
Sta艂a艣 si臋 jedn膮 z jego bohaterek.
725
01:00:18,667 --> 01:00:23,042
Potrafi艂 wyrazi膰 twoje cierpienie.
Tylko on ci臋 rozumie.
726
01:00:26,125 --> 01:00:29,292
Co mu powiesz,
je艣li uda ci si臋 go spotka膰?
727
01:00:30,292 --> 01:00:36,292
Nic. Gdy stoisz naprzeciw Oscara Bracha,
czekasz, a偶 sam zacznie m贸wi膰.
728
01:00:43,208 --> 01:00:45,333
Te偶 chc臋 tam by膰.
729
01:01:17,042 --> 01:01:19,292
Przyszed艂em udzieli膰 panu lekcji magii.
730
01:01:22,458 --> 01:01:24,083
Dlaczego zmieni艂e艣 zdanie?
731
01:01:25,333 --> 01:01:28,500
- Wczoraj zrobi艂o mi si臋 pana 偶al.
- Spierdalaj.
732
01:01:28,667 --> 01:01:30,917
Jak brzmi z艂ota zasada Francka Hardy'ego?
733
01:01:32,375 --> 01:01:35,375
"Zawsze patrz w dobrym kierunku."
734
01:01:35,708 --> 01:01:37,583
Pobrzmiewa w niej utoni臋cie Rebeki.
735
01:01:37,750 --> 01:01:42,208
Gdyby stan臋艂a przy prawej burcie,
Franck m贸g艂by j膮 uratowa膰.
736
01:01:42,375 --> 01:01:43,792
Dzi臋ki. Wiem, co si臋 z ni膮 sta艂o.
737
01:01:43,958 --> 01:01:47,748
Potem pr贸bowa艂 robi膰 to prowadz膮c 艣ledztwo.
738
01:01:47,917 --> 01:01:51,250
Patrzy艂 w dobrym kierunku.
739
01:01:53,583 --> 01:01:54,958
No i?
740
01:01:57,208 --> 01:01:58,417
Zrobi艂 pan b艂膮d
741
01:01:58,583 --> 01:02:01,750
zbyt d艂ugo upieraj膮c si臋,
偶e wszystko rozgrywa si臋 w schronie.
742
01:02:03,875 --> 01:02:05,542
Dzia艂a艂e艣 z wyprzedzeniem...
743
01:02:07,417 --> 01:02:10,167
Ale to nadal nie wyja艣nia mi,
jak przej膮艂e艣 maszynopis...
744
01:02:10,333 --> 01:02:12,375
- Mia艂em go zawsze przy sobie.
- Wiem.
745
01:02:12,750 --> 01:02:17,042
I wiem te偶, 偶e pa艅ski dzie艅 jest uregulowany
jak w zegarku. Wychodzi pan z wydawnictwa
746
01:02:17,208 --> 01:02:18,958
co wiecz贸r, za dwadzie艣cia 贸sma,
747
01:02:19,125 --> 01:02:21,333
i wraca pan prosto do domu.
748
01:02:24,958 --> 01:02:27,667
Siada pan za ka偶dym razem
w tym samym miejscu,
749
01:02:27,833 --> 01:02:30,042
w 艣rodkowym wagonie metra.
750
01:02:30,208 --> 01:02:32,167
Stapia si臋 pan z t艂umem.
751
01:02:32,417 --> 01:02:35,250
Metro jest bardziej punktualne,
ni偶 samoch贸d.
752
01:02:37,167 --> 01:02:39,792
Ma pan 13 stacji
mi臋dzy Glaci猫re a Passy.
753
01:02:39,958 --> 01:02:44,750
Odst臋py mi臋dzy stacjami linii 6
wynosz膮 1 minut臋 i 18 sekund,
754
01:02:44,917 --> 01:02:47,667
zatem ca艂y przejazd trwa
15 minut i 36 sekund.
755
01:02:48,667 --> 01:02:50,875
Tydzie艅 przed wej艣ciem do schronu,
756
01:02:51,042 --> 01:02:53,625
nie艣wiadomie odby艂 pan
757
01:02:54,417 --> 01:02:56,875
ko艅c贸wk臋 podr贸偶y z pust膮 teczk膮.
758
01:02:57,542 --> 01:03:00,125
Podmieni艂em je.
759
01:03:42,208 --> 01:03:43,250
Cze艣膰.
760
01:03:46,750 --> 01:03:48,000
666.
761
01:03:51,458 --> 01:03:52,500
911.
762
01:03:54,833 --> 01:03:55,875
365.
763
01:03:57,542 --> 01:03:58,792
- No, dalej!
- Nie!
764
01:03:59,333 --> 01:04:00,500
069.
765
01:04:00,667 --> 01:04:02,292
Mamy ma艂o czasu.
766
01:04:02,792 --> 01:04:04,042
Dalej...
767
01:04:06,667 --> 01:04:07,875
007.
768
01:04:08,708 --> 01:04:09,916
Dalej...
769
01:04:10,542 --> 01:04:12,125
- Ju偶 po nas.
- Zamknij si臋!
770
01:04:13,042 --> 01:04:14,083
777.
771
01:04:17,625 --> 01:04:18,792
Mamy to!
772
01:04:21,667 --> 01:04:26,708
Riso GD7630
to Rolls Royce w艣r贸d kserokopiarek.
773
01:04:27,667 --> 01:04:30,583
Kopiuje 170 stron na minut臋.
774
01:04:30,750 --> 01:04:31,958
Przy dw贸ch maszynach
775
01:04:32,125 --> 01:04:34,208
potrzeba minuty i 36 sekund,
776
01:04:34,375 --> 01:04:37,000
by skopiowa膰 480 stron
777
01:04:37,167 --> 01:04:38,667
trzeciego tomu Dedala.
778
01:04:48,125 --> 01:04:50,708
- Wiesz, co nam za to grozi?
- Wi臋zienie.
779
01:04:50,875 --> 01:04:55,167
Ju偶 jeste艣 w wi臋zieniu, Ingrid. Wszyscy
jeste艣my. S艂u偶ymy absurdalnemu systemowi,
780
01:04:55,333 --> 01:04:57,500
kt贸ry nas gn臋bi, cho膰 nas potrzebuje.
781
01:04:58,000 --> 01:05:00,956
Jeste艣 zbyt inteligentna,
by si臋 temu podporz膮dkowa膰.
782
01:05:01,125 --> 01:05:03,708
Wolno艣膰 to abstrakcyjne poj臋cie
w kraju, z kt贸rego pochodz臋.
783
01:05:03,875 --> 01:05:07,875
Sam cenzurujesz swoje przek艂ady?
A mo偶e robi to redakcja?
784
01:05:10,292 --> 01:05:12,583
Nauczy艂em si臋 antycypowa膰.
785
01:05:12,750 --> 01:05:15,750
Wydawcy tacy, jak Angstrom
godz膮 si臋 na to, by wej艣膰 na rynek.
786
01:05:15,917 --> 01:05:17,375
To przest臋pcy.
787
01:05:18,583 --> 01:05:20,583
Nie masz 偶adnych zysk贸w ze sprzeda偶y.
788
01:05:20,750 --> 01:05:24,000
A przecie偶 500 milion贸w ludzi
m贸wi na 艣wiecie w twoim j臋zyku.
789
01:05:24,167 --> 01:05:25,748
Uwa偶asz, 偶e to sprawiedliwe?
790
01:05:25,917 --> 01:05:28,042
- Nie mam wyboru.
- Zawsze masz wyb贸r.
791
01:05:28,333 --> 01:05:30,458
Jarasz si臋, gdy inni traktuj膮 ci臋 jak...
792
01:05:30,625 --> 01:05:31,792
g贸w-g贸w-no...
793
01:05:32,625 --> 01:05:35,000
- Nie nabijaj si臋 ze mnie.
- S艂yszysz?
794
01:05:35,167 --> 01:05:38,708
Najlepsze jest to,
偶e nikt ci臋 nie b臋dzie podejrzewa艂.
795
01:05:38,860 --> 01:05:41,485
Jestem twoj膮 偶yciow膮 szans膮, Javier.
796
01:05:42,083 --> 01:05:45,333
Wybra艂em najbardziej szalonych.
Najbardziej bystrych.
797
01:05:45,792 --> 01:05:48,333
Najbardziej wyzyskiwanych.
Najodwa偶niejszych.
798
01:05:49,875 --> 01:05:52,208
Czemu mia艂abym ci zaufa膰?
799
01:05:52,917 --> 01:05:54,542
Nie jestem debiutantem.
800
01:06:12,417 --> 01:06:13,458
Zaczekaj, Chen!
801
01:06:35,708 --> 01:06:37,167
Rusz si臋, do cholery!
802
01:06:48,958 --> 01:06:50,000
Co, co cholery...
803
01:06:52,000 --> 01:06:53,083
Uwa偶aj!
804
01:07:04,458 --> 01:07:05,542
Skurwysyn!
805
01:07:11,250 --> 01:07:12,750
Z drogi, baranie!
806
01:07:21,083 --> 01:07:22,542
O, kurwa!
807
01:07:23,458 --> 01:07:25,167
Nie uda si臋!
808
01:07:30,625 --> 01:07:31,667
Alex!
809
01:07:32,375 --> 01:07:33,417
Kurwa!
810
01:09:29,292 --> 01:09:30,542
Kto ci pom贸g艂?
811
01:09:32,500 --> 01:09:36,000
- Kto?
- Powiedzia艂em panu, jak.
812
01:09:36,792 --> 01:09:38,208
Nie powiem, kto.
813
01:09:38,833 --> 01:09:41,167
Magik nigdy nie
wyjawia wszystkich sztuczek.
814
01:09:42,750 --> 01:09:43,917
Na to wygl膮da...
815
01:09:46,583 --> 01:09:49,667
Ale z艂apiemy ich
w ten, czy w inny spos贸b.
816
01:09:50,417 --> 01:09:51,750
Skoro pan tak m贸wi...
817
01:09:51,917 --> 01:09:54,750
Wierzysz, 偶e ten dzieciak
sprzeniewierza miliony euro?
818
01:09:55,417 --> 01:09:58,292
I tak nigdy nie powie, gdzie jest forsa.
819
01:09:59,500 --> 01:10:01,125
"Zbrodnia to rodzaj teatru."
820
01:10:01,292 --> 01:10:04,208
Dedal Tom I, rozdzia艂 9.
821
01:10:07,792 --> 01:10:09,542
Jeste艣 gorszy ode mnie.
822
01:10:19,458 --> 01:10:20,583
Dzi臋kuj臋 panu.
823
01:10:27,833 --> 01:10:29,458
Konie, ptaki,
824
01:10:29,625 --> 01:10:31,708
艣winie... spoko, ale szczury?
825
01:10:31,875 --> 01:10:35,042
- Gdzie si臋 nauczy艂a艣 tak je藕dzi膰?
- Nie chcesz wiedzie膰.
826
01:10:35,208 --> 01:10:37,583
- Masz prawko?
- Nie dotyka艂am go.
827
01:10:37,750 --> 01:10:39,250
Kto by dotkn膮艂 szczura?
828
01:10:40,083 --> 01:10:43,333
- Nienawidz臋 szczur贸w!
- Cicho!
829
01:10:53,167 --> 01:10:58,917
- Kto czyta pierwszy?
- 艢mia艂o, prosz臋 pana.
830
01:10:59,500 --> 01:11:01,833
呕adnych przywilej贸w.
Czytamy na g艂os.
831
01:11:02,417 --> 01:11:03,500
Cudownie!
832
01:11:04,000 --> 01:11:05,167
Kto czyta?
833
01:11:05,417 --> 01:11:07,917
Nie ja. To by mog艂o...
834
01:11:08,983 --> 01:11:10,025
potrwa膰.
835
01:11:13,000 --> 01:11:14,667
Nie przeszkadza wam, 偶e zaczn臋?
836
01:11:14,833 --> 01:11:16,292
Widz臋, 偶e masz ochot臋.
837
01:11:17,792 --> 01:11:20,792
Oscar Brach. Tom III. Dedal.
838
01:11:21,292 --> 01:11:23,750
Cz艂owiek, kt贸ry nie chcia艂 umiera膰
839
01:11:26,230 --> 01:11:28,188
trzy tygodnie odosobnienia...
840
01:11:28,375 --> 01:11:31,917
twierdz膮, 偶e 艣wiatowe braterstwo
to mrzonka...
841
01:11:32,083 --> 01:11:35,958
Zacytuj臋 w j臋zyku Shakespeare'a...
"Tym, czego pragnie dzi艣 艣wiat..."
842
01:11:36,125 --> 01:11:39,583
- Raczej to za艣piewaj.
- Jeszcze raz.
843
01:11:39,750 --> 01:11:41,125
Jak to sz艂o?
844
01:11:44,375 --> 01:11:45,417
W艂a艣nie!
845
01:11:47,917 --> 01:11:50,083
Wszyscy razem! 艢piewajcie.
846
01:11:53,625 --> 01:11:54,708
Tak mo偶e by膰?
847
01:13:06,954 --> 01:13:08,996
Na pomoc!
Na pomoc!
848
01:13:25,000 --> 01:13:27,042
Wiedzia艂a, 偶e zostanie zdemaskowana.
849
01:13:28,500 --> 01:13:30,958
Pan Tuxen nie by艂aby do tego zdolna.
850
01:13:33,833 --> 01:13:35,917
Zreszt膮 - w og贸le, do niczego.
851
01:13:38,667 --> 01:13:41,875
W ko艅cu zmierzy艂a si臋 z rzeczywisto艣ci膮.
852
01:13:42,042 --> 01:13:45,333
Koniec z tym!
Pa艅scy pracownicy wypuszcz膮 nas st膮d,
853
01:13:45,500 --> 01:13:49,333
- gdy tylko dowiedz膮 si臋 o 艣mierci Helene.
- Najpierw si臋 musz膮 dowiedzie膰!
854
01:13:50,083 --> 01:13:53,375
Jest tu na tyle zimno,
偶e cia艂o przetrwa jaki艣 czas.
855
01:13:57,083 --> 01:13:59,542
Nikt nie wyjdzie z biblioteki!
856
01:14:07,458 --> 01:14:09,125
Szczere wyrazy wsp贸艂czucia.
857
01:14:12,542 --> 01:14:15,708
- Czy偶bym pan obudzi艂a?
- M贸w o co chodzi, Rose-Marie.
858
01:14:15,958 --> 01:14:19,500
Mieszkanie by艂o bardzo wiarygodne,
poza jednym drobnym szczeg贸艂em.
859
01:14:19,667 --> 01:14:22,667
Nie ma w nim przybor贸w toaletowych.
呕adnego myd艂a, nic.
860
01:14:23,542 --> 01:14:24,708
Nikt w nim nie mieszka.
861
01:14:26,333 --> 01:14:29,875
Pyta艂am s膮siad贸w.
Nigdy nie widzieli Goodmana.
862
01:14:30,042 --> 01:14:31,083
To on jest winny.
863
01:14:31,211 --> 01:14:34,042
Kto艣, kto nie musi si臋 chowa膰,
nie potrzebuje przykrywki.
864
01:14:34,208 --> 01:14:35,792
Wi臋c gdzie on mieszka?
865
01:14:37,292 --> 01:14:38,375
Nie wiem...
866
01:14:38,542 --> 01:14:41,250
Zaczniesz wreszcie co艣 robi膰,
偶a艂osna idiotko?
867
01:14:41,625 --> 01:14:44,333
Poruszysz niebo i ziemi臋,
i znajdziesz jego nor臋.
868
01:14:44,500 --> 01:14:45,667
Zrozumia艂a艣?
869
01:16:09,083 --> 01:16:10,500
Nie jeste艣cie zm臋czeni?
870
01:16:12,167 --> 01:16:14,708
Mam nadziej臋, 偶e Angstrom
p艂aci wam za nadgodziny.
871
01:16:18,167 --> 01:16:21,039
Je艣li chcecie si臋 odpr臋偶y膰,
znajd藕my ustronne miejsce.
872
01:16:21,208 --> 01:16:23,125
Podobno robi臋 艣wietne masa偶e.
873
01:16:24,875 --> 01:16:28,500
No co?
Mo偶e nigdy st膮d nie wyjdziemy.
874
01:16:28,667 --> 01:16:30,875
Korzystajmy z czasu, kt贸ry nam pozosta艂.
875
01:16:41,792 --> 01:16:47,458
Chen! Eric wie... On wie.
876
01:16:49,917 --> 01:16:52,542
- O czym?
- 呕e to my.
877
01:16:52,792 --> 01:16:55,208
Od pocz膮tku nas za to karze.
878
01:16:56,333 --> 01:17:00,917
Jak upad艂em...
jego pi贸ro wylecia艂o... z teczki.
879
01:17:01,417 --> 01:17:03,000
O czym ty m贸wisz?
880
01:17:05,292 --> 01:17:06,750
Na pewno zauwa偶y艂.
881
01:17:07,250 --> 01:17:10,792
Pos艂uchaj...
Musimy teraz zachowa膰 zimn膮 krew.
882
01:17:10,958 --> 01:17:12,333
Co tam knujecie?
883
01:17:17,958 --> 01:17:19,417
Do艣膰 tego!
884
01:17:20,042 --> 01:17:21,292
To si臋 musi sko艅czy膰!
885
01:17:21,458 --> 01:17:23,292
Rozumiem, co czujesz,
886
01:17:23,458 --> 01:17:26,583
ale Helene i tak by to zrobi艂a,
jak nie tu, to gdzie indziej.
887
01:17:26,750 --> 01:17:28,000
Sk膮d mo偶esz wiedzie膰?
888
01:17:32,333 --> 01:17:36,292
Wola艂bym siedzie膰 w pace,
ni偶 sp臋dzi膰 tu cho膰by sekund臋 wi臋cej.
889
01:17:37,500 --> 01:17:38,667
Javier.
890
01:17:40,261 --> 01:17:41,594
To ty jeste艣 hakerem?
891
01:17:49,125 --> 01:17:50,625
Zapyta艂em ci臋 o co艣.
892
01:17:53,042 --> 01:17:54,250
Jeste艣 hakerem.
893
01:18:07,208 --> 01:18:08,583
"Drogi Eriku,
894
01:18:09,875 --> 01:18:13,333
nie by艂y mi znane
twoje autodestrukcyjne zap臋dy.
895
01:18:14,417 --> 01:18:17,917
200 kolejnych stron
wymkn臋艂o ci si臋 z r膮k na zawsze.
896
01:18:18,083 --> 01:18:22,417
80 milion贸w.
Tyle wynosi ca艂kowita suma twojej kary.
897
01:18:22,792 --> 01:18:24,792
Masz 20 minut.
898
01:18:24,958 --> 01:18:28,542
Potem ksi膮偶ka pop艂ynie
ku innym horyzontom.
899
01:18:28,708 --> 01:18:30,250
Dokonaj dobrego wyboru.
900
01:18:31,167 --> 01:18:32,208
Chro艅
901
01:18:32,917 --> 01:18:34,375
to, co twoje."
902
01:18:40,750 --> 01:18:44,917
Powiedzcie, jak to powstrzyma膰,
albo zabij臋 was wszystkich!
903
01:18:45,083 --> 01:18:48,750
To zdalny system wysy艂a maile
o ustawionych datach i godzinach.
904
01:19:09,750 --> 01:19:13,792
Je艣li mnie pan zabije,
po偶egna si臋 pan z trzecim tomem.
905
01:19:17,792 --> 01:19:22,875
Chcesz si臋 zabawi膰?
To si臋 zabawimy!
906
01:19:30,875 --> 01:19:33,500
Zaczniemy od kraju,
na kt贸rym zarabiamy najmniej.
907
01:19:33,667 --> 01:19:36,583
On nie ma z tym nic wsp贸lnego.
To sprawa mi臋dzy nami.
908
01:19:36,917 --> 01:19:38,500
Mog艂e艣 pomy艣le膰 o tym wcze艣niej.
909
01:19:38,667 --> 01:19:41,792
Zastrzel mnie, skurwielu.
Przynajmniej sobie odpoczn臋.
910
01:19:45,417 --> 01:19:48,958
- Musimy co艣 zrobi膰...
- Po francusku, j膮ka艂o.
911
01:19:52,833 --> 01:19:53,958
On nie rozumie.
912
01:19:54,917 --> 01:19:57,250
Zorganizujmy si臋 i walczmy.
913
01:19:58,750 --> 01:20:01,125
- Co mamy robi膰?
- Podzielmy si臋 na dwie grupy.
914
01:20:01,292 --> 01:20:04,917
Jedni odwr贸c膮 uwag臋 ochrony,
drudzy zajm膮 si臋 nim.
915
01:20:05,083 --> 01:20:09,000
Namawiaj膮 si臋. Troch臋 znam hiszpa艅ski.
Potrzebuj臋 wi臋cej, ni偶 troch臋, kretynie!
916
01:20:09,375 --> 01:20:11,583
- Jestem po twojej stronie.
- Kurwa!
917
01:20:11,750 --> 01:20:14,250
- Nie znam hiszpa艅skiego!
- Ja znam.
918
01:20:14,875 --> 01:20:16,375
M贸wcie. Przet艂umacz臋.
919
01:20:16,542 --> 01:20:17,917
Przesta艅cie, do cholery!
920
01:20:18,500 --> 01:20:21,167
Mo偶emy to za艂atwi膰 szybko.
Wszystko zale偶y od pana.
921
01:20:21,958 --> 01:20:24,042
Serio? Co sugerujesz?
922
01:20:24,625 --> 01:20:26,917
Prosz臋 zadzwoni膰 do Oscara Bracha
i da膰 mi s艂uchawk臋.
923
01:20:27,083 --> 01:20:29,917
- Za p贸藕no, Alex.
- Prawie to mamy.
924
01:20:34,625 --> 01:20:36,458
Musimy dzia艂a膰 razem.
925
01:20:40,125 --> 01:20:41,750
Telma, Chen i Javier,
926
01:20:42,375 --> 01:20:43,875
zajm膮 si臋 ochron膮.
927
01:20:44,583 --> 01:20:47,167
Ingrid i ja
rzucimy si臋 na tego gnoja!
928
01:20:47,333 --> 01:20:49,417
- Przesta艅cie!
- Telma, Chen i Javier,
929
01:20:49,583 --> 01:20:54,583
zajm膮 si臋 ochron膮 Ingrid i
ja rzucimy si臋 na tego gnoja!
930
01:20:54,750 --> 01:20:57,208
Nie znam hiszpa艅skiego
ani mandary艅skiego. Greka?
931
01:20:57,375 --> 01:20:59,115
Prosi艂e艣 si臋 o to!
932
01:20:59,958 --> 01:21:01,875
Cokolwiek chcieli艣cie zrobi膰,
zr贸bcie to teraz.
933
01:21:02,667 --> 01:21:05,167
Zaczynamy.
Na trzy!
934
01:21:08,083 --> 01:21:11,083
Zaczekaj.
Wszyscy licz膮 do trzech po hiszpa艅sku.
935
01:21:11,917 --> 01:21:12,958
Nawet on.
936
01:21:13,375 --> 01:21:15,750
Policz臋 po chi艅sku. Raz...
937
01:21:15,917 --> 01:21:17,500
- Dwa...
- Trzy!
938
01:21:37,750 --> 01:21:40,417
Chyba nie tylko ja
dzia艂am pod presj膮 czasu.
939
01:21:41,000 --> 01:21:45,125
Nie powstrzymam tego.
Wszystko wysy艂a m贸j komputer w Londynie.
940
01:21:45,292 --> 01:21:49,292
Je艣li nie zrobi pan przelewu,
tekst automatycznie trafi do sieci.
941
01:21:49,458 --> 01:21:51,583
Podaj mi sw贸j adres. Prawdziwy.
942
01:21:53,292 --> 01:21:56,250
- Podaj adres!
- Zr贸bcie co艣!
943
01:21:57,917 --> 01:21:59,292
Wezwijcie karetk臋.
944
01:22:07,917 --> 01:22:10,083
- Kod?
- 1415.
945
01:22:10,875 --> 01:22:12,625
Znajd藕 ten cholerny komputer.
946
01:22:12,792 --> 01:22:15,708
Wygra艂 pan. Prosz臋 wezwa膰 karetk臋!
947
01:22:19,833 --> 01:22:20,917
Wszystko w porz膮dku?
948
01:22:21,083 --> 01:22:23,542
W absolutnym, Rose-Marie.
949
01:22:23,708 --> 01:22:25,833
Ratujesz Wydawnictwo Angstrom.
950
01:22:28,000 --> 01:22:33,583
By艂em surowy, bo w ciebie wierzy艂em.
Dyrektor ds. sprzeda偶y. Chcia艂aby艣?
951
01:22:33,750 --> 01:22:37,500
Twoje g贸wniane 偶ycie zamienia si臋
w艂a艣nie w 艣wietlan膮 przysz艂o艣膰.
952
01:22:45,125 --> 01:22:47,250
Rose-Marie, jeste艣 tam?
953
01:22:51,042 --> 01:22:52,167
Znalaz艂a艣?
954
01:22:53,042 --> 01:22:55,500
Rose-Marie, odpowiedz mi!
Znalaz艂a艣?
955
01:22:59,038 --> 01:23:01,746
Dzwo艅 po t臋 jeban膮 karetk臋!
956
01:23:05,250 --> 01:23:07,125
Rozwal ten pieprzony komputer,
957
01:23:07,292 --> 01:23:09,375
je艣li trzeba, to nawet m艂otkiem!
958
01:23:10,250 --> 01:23:11,333
Eric?
959
01:23:12,167 --> 01:23:14,042
Ja naprawd臋 kocham literatur臋.
960
01:23:14,208 --> 01:23:15,542
Tak? No to co?
961
01:23:17,000 --> 01:23:18,667
No to si臋 pierdol.
962
01:23:48,458 --> 01:23:50,333
Nie mamy wyboru. Musimy zap艂aci膰.
963
01:23:51,000 --> 01:23:53,208
Za p贸藕no.
Nie mamy takiej sumy.
964
01:23:53,375 --> 01:23:55,458
Dorzu膰 moje udzia艂y. P艂acimy.
965
01:23:55,625 --> 01:23:57,625
- Jaki numer konta?
- Ju偶 wys艂a艂em.
966
01:24:08,895 --> 01:24:09,936
Posz艂o.
967
01:24:16,125 --> 01:24:17,292
Ju偶 po wszystkim.
968
01:25:07,292 --> 01:25:08,458
"Drogi Eriku,
969
01:25:09,708 --> 01:25:11,000
Dedal ci si臋 wymkn膮艂.
970
01:25:11,875 --> 01:25:14,167
Tak, nawet strony,
kt贸rych mi nie da艂e艣.
971
01:25:14,542 --> 01:25:18,125
My艣l臋, 偶e spodobaj膮 ci si臋
zwroty akcji,
972
01:25:18,292 --> 01:25:20,417
z kt贸rych tak s艂ynie Dedal".
973
01:25:20,625 --> 01:25:23,500
"W dupie mam twoje pieni膮dze.
974
01:25:24,167 --> 01:25:28,458
To ciebie chc臋 dopa艣膰.
I chyba ju偶 nawet dopad艂em."
975
01:25:31,083 --> 01:25:33,166
Niech pan zadzwoni do Oscara Bracha.
976
01:25:35,125 --> 01:25:36,625
Nie! Stop!
977
01:25:37,208 --> 01:25:38,250
Nie!
978
01:25:38,583 --> 01:25:44,250
Angstrom w艂a艣nie straci艂 prac臋.
My te偶. Daj spok贸j.
979
01:26:50,458 --> 01:26:53,458
Co艣, co wisia艂o w powietrzu,
co艣, jakby pieszczota,
980
01:26:53,625 --> 01:26:54,917
zdawa艂o si臋 go wo艂a膰.
981
01:26:55,375 --> 01:26:56,583
Rebecca.
982
01:26:57,667 --> 01:27:00,333
Cho膰 wybacza艂a mu ci膮gle od nowa,
983
01:27:00,500 --> 01:27:03,500
w przysi臋gach, kt贸re powtarza艂 sam sobie,
984
01:27:03,667 --> 01:27:07,042
nie przestawa艂a go oskar偶a膰,
gdy tylko zamyka艂 oczy.
985
01:27:08,500 --> 01:27:10,667
Prawda pozostawa艂a prawd膮.
986
01:27:12,500 --> 01:27:14,750
By艂 jej jedynym morderc膮,
987
01:27:15,250 --> 01:27:19,250
cz艂owiekiem, kt贸rego tak desperacko szuka艂,
988
01:27:19,667 --> 01:27:22,625
cz艂owiekiem, na kt贸rego bezwiednie
989
01:27:22,792 --> 01:27:24,083
patrzy艂 ka偶dego ranka,
990
01:27:24,833 --> 01:27:27,333
gdy przegl膮da艂 si臋 w lustrze.
991
01:27:39,958 --> 01:27:42,458
80 milion贸w euro.
992
01:27:44,417 --> 01:27:48,083
Wy艂udzi艂e艣 ode mnie 80 milion贸w.
993
01:27:48,958 --> 01:27:50,167
Gdzie jest ta forsa?
994
01:27:52,833 --> 01:27:54,625
Co to pana obchodzi?
995
01:28:10,125 --> 01:28:11,500
Jeszcze jedno.
996
01:28:13,500 --> 01:28:18,292
Gdy spotkali艣my si臋 w Londynie,
odgad艂e艣 pierwsze zdanie Tomu III.
997
01:28:19,167 --> 01:28:23,167
To by艂o zanim ukrad艂e艣 mi maszynopis.
998
01:28:24,458 --> 01:28:25,917
Jak to zrobi艂e艣?
999
01:28:45,917 --> 01:28:47,042
Nie s艂ysz臋 ich.
1000
01:28:47,833 --> 01:28:49,042
Co si臋 dzieje?
1001
01:28:51,375 --> 01:28:52,917
To ja je napisa艂em.
1002
01:28:57,208 --> 01:28:59,417
Oby ta ksi膮偶ka by艂a tego warta.
1003
01:29:00,542 --> 01:29:02,458
Dobrze wiesz, o czym m贸wi臋.
1004
01:29:06,250 --> 01:29:09,792
Chcia艂em pozna膰 zako艅czenie.
Sw贸j egzemplarz zostawi艂em w domu.
1005
01:29:09,958 --> 01:29:13,542
Rozs膮dniej by艂oby
po niego wr贸ci膰.
1006
01:29:13,708 --> 01:29:15,292
Dom jest u mamy, w Londynie.
1007
01:29:15,792 --> 01:29:17,167
Sp臋dzam wakacje u taty.
1008
01:29:17,458 --> 01:29:20,250
Jest Francuzem.
Sztywniakiem, jak pan.
1009
01:29:24,167 --> 01:29:25,625
Proponuj臋 ci umow臋.
1010
01:29:27,000 --> 01:29:30,083
Je艣li zgadniesz,
kto by艂 morderc膮 w Orient Expressie,
1011
01:29:31,208 --> 01:29:32,833
zatrzymasz ksi膮偶k臋.
1012
01:29:33,292 --> 01:29:34,458
A je艣li nie zgadn臋?
1013
01:29:35,250 --> 01:29:37,042
Tu jest sporo do roboty.
1014
01:29:42,000 --> 01:29:43,750
My艣l臋, 偶e wszyscy s膮 winni.
1015
01:29:49,292 --> 01:29:50,833
Widzisz ten karton?
1016
01:29:51,792 --> 01:29:54,875
Wyjmij z niego ksi膮偶ki
i rozstaw je na rega艂ach.
1017
01:29:55,375 --> 01:29:56,875
Tak, tak. Dzia艂aj.
1018
01:30:04,458 --> 01:30:05,500
Jak si臋 nazywasz?
1019
01:30:07,000 --> 01:30:08,458
Alex Goodman.
1020
01:30:12,208 --> 01:30:13,417
Czyta艂em Dedala.
1021
01:30:16,042 --> 01:30:18,042
G贸wniany. Powiedz to od razu.
1022
01:30:18,333 --> 01:30:20,250
Jest naprawd臋 艣wietny.
1023
01:30:21,208 --> 01:30:25,917
Idealne po艂膮czenie anglosaskiej
dramaturgii z j臋zykiem francuskim.
1024
01:30:26,083 --> 01:30:30,375
Imponuj膮ce.
I ju偶 wiem, komu to wy艣l臋.
1025
01:30:31,875 --> 01:30:35,250
Nie zale偶y mi na publikacji.
Chcia艂em ci udowodni膰, 偶e to umiem.
1026
01:30:35,417 --> 01:30:37,000
I udowodni艂e艣.
1027
01:30:38,333 --> 01:30:42,458
Wreszcie mnie pos艂ucha艂e艣.
Twoi bohaterowie 偶yj膮.
1028
01:30:42,792 --> 01:30:47,042
Nauczy艂e艣 si臋 obserwowa膰 ludzi,
opisywa膰 ich po swojemu.
1029
01:30:47,292 --> 01:30:49,375
Ale nie piszemy dla siebie.
1030
01:30:49,542 --> 01:30:51,458
Ludzie potrzebuj膮 dobrych ksi膮偶ek.
1031
01:30:51,958 --> 01:30:55,125
- A ta jest bardziej, ni偶 dobra.
- Nie, Georges.
1032
01:30:57,333 --> 01:30:58,666
Nigdy si臋 nie o艣miel臋.
1033
01:30:58,833 --> 01:31:02,333
Zrywa si臋 wiatr.
Trzeba pr贸bowa膰 偶y膰.
1034
01:31:05,125 --> 01:31:08,375
Nie pozwol臋, 偶eby ten tekst
zosta艂 w szufladzie.
1035
01:31:15,000 --> 01:31:17,458
Je艣li naprawd臋 chcesz to wyda膰,
1036
01:31:18,500 --> 01:31:20,667
podaj si臋 za autora.
1037
01:31:21,750 --> 01:31:22,958
Nie m贸wisz powa偶nie.
1038
01:31:24,458 --> 01:31:25,667
Dlaczego nie?
1039
01:31:29,458 --> 01:31:32,375
W takim razie wymy艣lmy pseudonim.
1040
01:31:37,375 --> 01:31:39,083
To ty wybra艂e艣
1041
01:31:39,542 --> 01:31:40,583
Oscara Bracha.
1042
01:31:41,000 --> 01:31:42,750
Napraw to. Nic nie s艂ycha膰!
1043
01:31:42,917 --> 01:31:46,250
- Do艣膰! Id臋 po dzieciaka.
- Nie mamy 偶adnych dowod贸w.
1044
01:31:46,417 --> 01:31:51,167
Jest tylko jeden winny w tej opowie艣ci. Ty.
1045
01:31:52,792 --> 01:31:56,667
Chce zamkn膮膰 t艂umaczy w schronie?
Traktowa膰 ich jak byd艂o?
1046
01:31:56,833 --> 01:32:00,958
Ten facet nie szanuje ani ludzi,
ani procesu tw贸rczego.
1047
01:32:01,125 --> 01:32:04,708
Chcia艂e艣 pozosta膰 w cieniu.
Kontroluj臋 sytuacj臋...
1048
01:32:04,875 --> 01:32:07,167
Niczego nie kontrolujesz.
1049
01:32:07,333 --> 01:32:12,958
Angstrom opowiada brednie o Dedalu.
Sprzedaje go jak zwyk艂膮 past臋 do z臋b贸w.
1050
01:32:13,125 --> 01:32:16,375
Czy tego chcesz, czy nie,
zawdzi臋czasz mu sukces.
1051
01:32:16,542 --> 01:32:18,708
Zawdzi臋czam go sobie i nikomu wi臋cej!
1052
01:32:50,086 --> 01:32:51,128
Znasz t臋 ksi膮偶k臋?
1053
01:32:51,250 --> 01:32:53,000
W POSZUKIWANIU
STRACONEGO CZASU
1054
01:32:54,250 --> 01:32:56,750
Otworzy艂a przede mn膮
niesko艅czone perspektywy.
1055
01:32:57,250 --> 01:32:59,292
Nie dbam o to, kto mi j膮 sprzeda艂.
1056
01:33:00,625 --> 01:33:03,250
Spomi臋dzy stronic tryska
1057
01:33:04,292 --> 01:33:05,667
wiedza.
1058
01:33:06,333 --> 01:33:10,042
Inter folia... fulget.
1059
01:33:12,958 --> 01:33:15,500
Tekst ma wi臋ksz膮 moc,
ni偶 cokolwiek innego.
1060
01:33:16,125 --> 01:33:18,208
Tylko tekst pozostanie.
1061
01:33:19,458 --> 01:33:20,583
Zapis.
1062
01:33:25,625 --> 01:33:28,208
Zaufaj literaturze.
1063
01:33:36,388 --> 01:33:38,803
Szanowni Pa艅stwo!
Niezmiernie mi艂o mi og艂osi膰,
1064
01:33:38,958 --> 01:33:43,125
偶e wydawnictwo Angstrom
naby艂o prawa do fina艂owego tomu
1065
01:33:43,283 --> 01:33:48,408
trylogii Dedal Oscara Bracha, pod tytu艂em
Cz艂owiek, kt贸ry nie chcia艂 umiera膰.
1066
01:33:53,076 --> 01:33:56,826
Za偶arcie negocjowa艂em
z Oscarem Brachem,
1067
01:33:56,946 --> 01:34:00,654
ale zapewniam,
偶e to ja mia艂em przewag臋.
1068
01:34:02,697 --> 01:34:06,114
Nie przestaj臋 chroni膰 tego, co moje.
1069
01:34:10,698 --> 01:34:14,198
Jestem pewien, 偶e Oscar Brach
nie b臋dzie tego 偶a艂owa艂.
1070
01:34:14,372 --> 01:34:18,247
Jednoczesne prace nad przek艂adami
rozpoczn膮 si臋 w grudniu,
1071
01:34:18,418 --> 01:34:22,834
a ksi膮偶ka b臋dzie dost臋pna we wszystkich
dobrych ksi臋garniach od marca.
1072
01:34:24,500 --> 01:34:30,472
Zatem, drodzy pa艅stwo,
drugi kwarta艂 roku b臋dzie zab贸jczy!
1073
01:34:33,353 --> 01:34:36,332
Prawdziwy angielski przek艂ad Dedala I i II.
1074
01:34:36,500 --> 01:34:38,375
Nie mo偶esz by膰 Oscarem Brachem!
1075
01:34:38,542 --> 01:34:43,667
Naprawd臋 my艣lisz, 偶e podmieni艂bym walizki
w metrze tak, 偶eby艣 tego nie dostrzeg艂?
1076
01:34:51,458 --> 01:34:55,458
Ca艂y czas mia艂e艣 przy sobie
maszynopis orygina艂u.
1077
01:34:56,500 --> 01:34:58,083
Nie musia艂em go kra艣膰.
1078
01:34:58,500 --> 01:35:00,833
Tylko, 偶e reszta w to wierzy.
1079
01:35:02,208 --> 01:35:06,333
Prawda jest taka,
偶e nie mia艂e艣 nic, co mo偶na by ukra艣膰.
1080
01:35:07,083 --> 01:35:09,333
"Chro艅 to, co twoje."
1081
01:35:11,167 --> 01:35:12,958
A co tak naprawd臋 jest twoje?
1082
01:35:13,958 --> 01:35:15,000
Moje ksi膮偶ki?
1083
01:35:15,417 --> 01:35:19,333
Ty je tylko kupujesz.
A wiesz, co jest naj艣mieszniejsze?
1084
01:35:22,000 --> 01:35:24,917
Gdy powiem 艣ledczym,
偶eby sprawdzili twoje konto...
1085
01:35:27,292 --> 01:35:30,667
znajd膮 na nim 80 milion贸w.
1086
01:35:32,042 --> 01:35:33,167
Co ty gadasz?
1087
01:35:33,500 --> 01:35:35,417
No艣na historia, prawda?
1088
01:35:35,958 --> 01:35:39,708
Wydawca zamyka
kilku t艂umaczy w bunkrze,
1089
01:35:39,875 --> 01:35:42,792
i udaje, 偶e pad艂 ofiar膮 haker贸w.
1090
01:35:42,958 --> 01:35:47,208
Usypia czujno艣膰 wszystkich,
wy艂udzaj膮c monstrualny okup.
1091
01:35:47,375 --> 01:35:53,333
- Nikt ci nie uwierzy. To ty jeste艣 hakerem!
- Nikt, poza tob膮, mnie nie oskar偶y艂.
1092
01:35:53,500 --> 01:35:56,500
Ani Rose-Marie, ani t艂umacze,
ani ochroniarze.
1093
01:35:56,667 --> 01:35:59,084
Przekupi艂e艣 ich, hakerze!
1094
01:36:00,083 --> 01:36:02,833
Teraz ju偶 wiesz, kim jestem.
1095
01:36:05,042 --> 01:36:06,917
K艂amiesz!
1096
01:36:07,083 --> 01:36:10,292
Nie mo偶esz by膰 Oscarem Brachem.
On nie 偶yje, rozumiesz?
1097
01:36:10,458 --> 01:36:13,667
Zabi艂em tego 艂ajdaka
w艂asnymi r臋kami!
1098
01:37:46,542 --> 01:37:48,792
W艂a艣nie to chcia艂em us艂ysze膰.
1099
01:37:49,750 --> 01:37:51,250
Id臋 tam.
1100
01:38:26,250 --> 01:38:29,333
To nie ja zabi艂em Oscara Bracha.
To jest Oscar Brach.
1101
01:38:29,667 --> 01:38:31,333
- To on.
- Jasne.
1102
01:38:31,500 --> 01:38:32,792
M贸wi臋 wam, 偶e to on.
1103
01:38:33,250 --> 01:38:36,500
Nie mog艂em go zabi膰.
Przecie偶 to on. To jest Oscar Brach!
1104
01:39:18,000 --> 01:39:21,750
Nie smu膰 si臋, ma艂y.
Wr贸cisz tu za rok.
1105
01:41:04,283 --> 01:41:08,991
KOD DEDALA
1106
01:41:10,698 --> 01:41:14,615
T艂umaczenie:
Magdalena Kami艅ska-Maurugeon86215
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.