Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:06,089 --> 00:00:09,885
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:21,146 --> 00:00:23,857
Hajs. Mamona.
3
00:00:24,858 --> 00:00:28,821
Szmal. Kapusta. Siano.
4
00:00:28,904 --> 00:00:33,784
Flota. Kasa. Forsa. Waluta. Zysk.
5
00:00:34,367 --> 00:00:35,368
Pieniądze.
6
00:00:36,161 --> 00:00:39,582
Różnica pomiędzy tymi, co mają,
a tymi, którzy nie mają.
7
00:00:40,415 --> 00:00:41,709
Ale czym są pieniądze?
8
00:00:41,792 --> 00:00:43,711
Wszystkim, jeśli ich nie masz, prawda?
9
00:00:45,087 --> 00:00:49,132
Połowa Amerykanów
ma więcej długów niż oszczędności.
10
00:00:50,008 --> 00:00:51,551
A 25% w ogóle nie ma oszczędności.
11
00:00:52,469 --> 00:00:58,350
Zaledwie 15% ma fundusz
zdolny pokryć choćby rok emerytury.
12
00:00:59,059 --> 00:01:00,268
Jaki z tego wniosek?
13
00:01:01,937 --> 00:01:03,772
Klasa średnia zanika?
14
00:01:03,856 --> 00:01:05,357
Amerykański sen się skończył?
15
00:01:06,650 --> 00:01:09,361
Nie byłoby was tu,
gdyby to drugie było prawdą.
16
00:01:10,112 --> 00:01:13,531
Większość ludzi błędnie postrzega,
czym są pieniądze.
17
00:01:14,116 --> 00:01:17,661
Czy to po prostu zatwierdzony środek
umożliwiający wymianę dóbr i usług?
18
00:01:18,245 --> 00:01:20,247
Dolar za litr mleka?
19
00:01:20,330 --> 00:01:21,957
Skoszenie trawnika za 30?
20
00:01:22,040 --> 00:01:24,376
A może to coś nienamacalnego?
21
00:01:25,210 --> 00:01:27,713
Bezpieczeństwo. Szczęście. Spokój ducha.
22
00:01:28,922 --> 00:01:30,382
Podsunę wam inną opcję.
23
00:01:31,717 --> 00:01:34,720
Pieniądze jako wykładnik.
24
00:01:34,803 --> 00:01:39,683
Ilość nagromadzonych za życia środków
nie zależy od tego, kto jest prezydentem,
25
00:01:39,767 --> 00:01:43,603
od stanu ekonomii, krachów,
złej passy lub szefów.
26
00:01:44,897 --> 00:01:46,564
To wynik naszej etyki zawodowej.
27
00:01:47,733 --> 00:01:50,193
Ona czyni nas
najwspanialszym krajem świata.
28
00:01:51,612 --> 00:01:56,574
Ignorujesz media, które mówią ci,
jak być dobrym rodzicem.
29
00:01:56,659 --> 00:01:59,494
Przegapiasz mecz, przedstawienie, koncert,
30
00:01:59,577 --> 00:02:03,791
bo pracujesz i inwestujesz
w przyszłość swojej rodziny.
31
00:02:04,833 --> 00:02:08,671
Bierzesz też odpowiedzialność
za konsekwencje swoich wyborów.
32
00:02:10,213 --> 00:02:12,841
Cierpliwość. Oszczędność. Poświęcenie.
33
00:02:13,759 --> 00:02:16,178
Co mają ze sobą wspólnego?
34
00:02:17,512 --> 00:02:18,931
Stanowią wybory.
35
00:02:20,223 --> 00:02:22,267
Pieniądze to ani spokój ducha,
36
00:02:22,350 --> 00:02:23,769
ani szczęście.
37
00:02:29,399 --> 00:02:32,069
Pieniądze, w ich czystej formie,
38
00:02:32,945 --> 00:02:36,782
są wykładnikiem ludzkich wyborów.
39
00:02:40,410 --> 00:02:45,123
Dopiero zaczynamy się rozglądać
za doradcą finansowym.
40
00:02:45,207 --> 00:02:47,668
Rozumiem. Robicie, co należy.
41
00:02:47,751 --> 00:02:49,669
- Panie Byrde...
- Marty.
42
00:02:49,753 --> 00:02:53,757
Marty, nie znamy się zbytnio
na akcjach i inwestycjach.
43
00:02:53,841 --> 00:02:57,635
Ja się trochę znam.
Tylko nie mam czasu się w to wgłębiać.
44
00:02:58,220 --> 00:03:01,223
Chcemy powierzyć fundusze komuś
godnemu zaufania.
45
00:03:03,475 --> 00:03:05,477
NIE OTWIERAJ W PRACY
46
00:03:05,685 --> 00:03:10,690
Jakie są wasze plany finansowe?
47
00:03:10,774 --> 00:03:13,777
Macie projekt pięcioletni?
48
00:03:13,861 --> 00:03:17,030
Chcielibyśmy rozbudować piwnicę.
49
00:03:17,114 --> 00:03:18,949
I zainstalować basen.
50
00:03:19,032 --> 00:03:21,493
- Nie chcemy basenu.
- Właśnie że tak.
51
00:03:21,576 --> 00:03:23,328
Basen to niepewna lokata.
52
00:03:23,411 --> 00:03:27,040
W przypadku sprzedaży domu
pieniądze mogą się nie zwrócić.
53
00:03:29,042 --> 00:03:32,796
Kiepska inwestycja.
54
00:03:33,964 --> 00:03:35,799
Jesteśmy umówieni w centrum.
55
00:03:35,883 --> 00:03:36,884
Mamy dziesięć minut.
56
00:03:36,967 --> 00:03:39,386
- Tak. To państwo Hunkinsowie.
- Witam.
57
00:03:39,469 --> 00:03:42,430
To Bruce Liddell z Liddell & Byrde.
58
00:03:42,514 --> 00:03:44,599
Państwo rozglądają się
za doradcą finansowym.
59
00:03:44,682 --> 00:03:46,727
- Nie powiedziałeś im?
- O czym?
60
00:03:46,810 --> 00:03:51,231
Obsługujemy 73%
kadry chirurgicznej z Northwest.
61
00:03:52,649 --> 00:03:53,859
To nasz stały klient.
62
00:03:53,942 --> 00:03:57,780
Ze względu na to zaangażowanie
kończymy przyjmowanie klientów.
63
00:03:58,363 --> 00:04:02,409
Edward Jones ma biuro na Wacker Drive,
podobno nie jest aż taki zły.
64
00:04:02,492 --> 00:04:03,535
Albo,
65
00:04:03,618 --> 00:04:05,703
Marty, o ile nie jest za późno,
66
00:04:06,329 --> 00:04:10,000
możemy otworzyć państwu konto u nas
po wpłacie 5000 $.
67
00:04:10,083 --> 00:04:14,129
Przyjmiemy czek lub kartę kredytową.
68
00:04:15,964 --> 00:04:17,090
Dobrze.
69
00:04:17,174 --> 00:04:18,258
Czek?
70
00:04:18,341 --> 00:04:21,053
Świetnie.
71
00:04:21,136 --> 00:04:23,680
Miło było poznać. Marty, czekam w aucie.
72
00:04:27,768 --> 00:04:30,938
Centrum, niesamowita architektura.
73
00:04:31,021 --> 00:04:35,733
Nikt go jeszcze nie oglądał.
Prawdziwa gratka.
74
00:04:35,818 --> 00:04:39,487
Widok na rzekę. Dogodna przestrzeń.
75
00:04:39,571 --> 00:04:42,324
- Idealnie, kochanie.
- Opcje wynajmu...
76
00:04:42,407 --> 00:04:44,910
- Jestem w pracy.
- Uwielbiam, gdy mnie strofujesz.
77
00:04:44,993 --> 00:04:48,246
Marty, co o tym sądzisz?
Nie podoba ci się?
78
00:04:48,330 --> 00:04:49,539
Ładne.
79
00:04:49,622 --> 00:04:50,916
- Ładne?
- Tak.
80
00:04:50,999 --> 00:04:54,252
I tyle?
Moje biurko w tym końcu, twoje w tamtym.
81
00:04:54,336 --> 00:04:55,545
Zatrudniamy 20 osób.
82
00:04:56,504 --> 00:04:58,048
Dwie recepcjonistki.
83
00:04:58,131 --> 00:04:59,216
Co to za okna?
84
00:04:59,299 --> 00:05:01,051
Przez które można wyglądać.
85
00:05:01,676 --> 00:05:03,220
Południowy aspekt?
86
00:05:03,303 --> 00:05:05,513
Zależnie od wskaźnika wydajności
87
00:05:05,597 --> 00:05:08,892
opłata za klimatyzację latem
będzie wyższa o 15-20%.
88
00:05:08,976 --> 00:05:10,310
Warto wziąć to pod uwagę.
89
00:05:11,686 --> 00:05:13,897
Może pójdziesz podzwonić do klientów?
90
00:05:13,981 --> 00:05:17,442
Muszę pogadać z Martym. Coś go ugryzło.
91
00:05:17,525 --> 00:05:19,027
- Jasne.
- Dobra.
92
00:05:24,908 --> 00:05:26,701
Widziałem, co oglądałeś na kompie.
93
00:05:28,245 --> 00:05:31,164
Jeśli Wendy złapie cię z ręką w gaciach
i amatorskim pornolem,
94
00:05:31,248 --> 00:05:32,875
to masz przesrane.
95
00:05:32,958 --> 00:05:34,542
Co ci odbiło?
96
00:05:34,626 --> 00:05:38,213
- Jak długo jesteście ze sobą? 20 lat?
- Dwadzieścia dwa.
97
00:05:38,296 --> 00:05:40,673
Rany boskie, tryby jak nic zatarte.
98
00:05:41,466 --> 00:05:45,137
- Szmat czasu.
- Właśnie. Z Liz...
99
00:05:45,220 --> 00:05:48,890
Wszystko dozwolone.
Dziurka jak pułapka na lisa.
100
00:05:48,974 --> 00:05:51,226
Mówisz o swojej przyszłej żonie.
101
00:05:51,309 --> 00:05:52,519
- Spokojnie.
- Starczy.
102
00:05:52,602 --> 00:05:54,479
Nie galopuj.
103
00:05:54,562 --> 00:05:58,066
Marty Byrde, jesteś moim przyjacielem
i bardzo cię kocham.
104
00:05:58,150 --> 00:06:00,818
Ale wiedziesz przeraźliwie szare życie.
105
00:06:02,612 --> 00:06:06,950
Pracujemy w tym samym miejscu,
ale ja mam apartament w Trump Tower,
106
00:06:07,034 --> 00:06:09,786
a ty wozisz się starą toyotą
z tekstylną tapicerką?
107
00:06:09,869 --> 00:06:14,332
Nie widzę w tym nic złego
i w łóżku też mi niczego nie brak.
108
00:06:14,416 --> 00:06:15,792
- Czyżby?
- Tak.
109
00:06:15,875 --> 00:06:20,088
Mówi to facet, który w obecności klientów
ogląda amatorskie porno.
110
00:06:23,383 --> 00:06:26,719
Kiedy ostatni raz poczułeś się szczęśliwy?
111
00:06:26,803 --> 00:06:28,180
Daj spokój.
112
00:06:28,263 --> 00:06:29,806
- Mam aspiracje.
- Dobra.
113
00:06:29,889 --> 00:06:33,560
Rozumiem. Doradca finansowy
to nie jest mój wymarzony zawód,
114
00:06:33,643 --> 00:06:36,021
ale doję tę tłustą krowę.
115
00:06:36,104 --> 00:06:37,105
- Doprawdy?
- Tak.
116
00:06:37,189 --> 00:06:39,942
Pokażę ci coś.
117
00:06:40,025 --> 00:06:43,486
Spędziliśmy tam z Liz zeszły weekend.
Było fantastycznie.
118
00:06:43,570 --> 00:06:44,696
Sam popatrz.
119
00:06:44,779 --> 00:06:46,739
- Jezioro w górach Ozark?
- Tak.
120
00:06:46,823 --> 00:06:49,492
Południowe Missouri.
Riwiera dla wieśniaków.
121
00:06:49,576 --> 00:06:51,911
Oczekiwałem kaszany, a na miejscu...
122
00:06:53,121 --> 00:06:54,622
prawie się posikałem.
123
00:06:54,706 --> 00:06:56,458
- Tak?
- Serio.
124
00:06:56,541 --> 00:07:00,628
Linia brzegowa tego jeziora
jest dłuższa niż wybrzeże Kalifornii.
125
00:07:00,712 --> 00:07:02,214
- Sam spójrz.
- No co ty.
126
00:07:02,297 --> 00:07:05,758
Każdego lata ściąga tam
pięć milionów nadzianych turystów.
127
00:07:05,842 --> 00:07:09,179
Jest tam wszystko.
Biedni, bogaci, łodzie, jachty, domki.
128
00:07:09,262 --> 00:07:11,848
- Zatrzymaj to.
- To dla mnie?
129
00:07:11,932 --> 00:07:14,392
Tak. Powieś to sobie dla inspiracji.
130
00:07:14,476 --> 00:07:16,519
Mają wszystko, czego zapragniesz.
131
00:07:16,603 --> 00:07:19,522
Sprzedają działki tuż nad jeziorem.
132
00:07:19,606 --> 00:07:22,817
Inwestujemy i mamy pretekst,
żeby wyrwać się z miasta.
133
00:07:22,900 --> 00:07:25,778
Poprawi ci się nastrój,
być może i małżeństwo.
134
00:07:25,862 --> 00:07:27,280
Decyzja, chłopcy?
135
00:07:27,364 --> 00:07:28,698
- Bierzemy.
- Super.
136
00:07:28,781 --> 00:07:30,617
Nie. Co? Nie...
137
00:07:30,700 --> 00:07:33,286
Namyślimy się. Jeszcze nie wiemy.
138
00:07:35,038 --> 00:07:39,001
Czasem wydaje nam się,
że czegoś nie lubimy, a gdy spróbujemy,
139
00:07:39,084 --> 00:07:41,711
okazuje się, że to świetna zabawa.
140
00:07:41,794 --> 00:07:45,340
Przez lata nie chcieliśmy
kupić ci trampoliny.
141
00:07:45,423 --> 00:07:49,511
A potem razem z tobą
fikaliśmy na niej koziołki.
142
00:07:49,594 --> 00:07:52,014
Mamo, nie chcę iść na ten bal.
143
00:07:52,097 --> 00:07:55,892
- Skoro ma podpierać ścianę...
- To normalne na licealnym balu.
144
00:07:55,976 --> 00:07:59,021
- Nie chcesz, żebym poszedł.
- Chcę ci pomóc, niedorobie.
145
00:07:59,104 --> 00:08:00,147
Ty jesteś niedorobiona.
146
00:08:00,230 --> 00:08:02,565
- Dość.
- Nie wyrażajcie się.
147
00:08:02,649 --> 00:08:06,069
Idź. Włóż koszulkę z Minecraft
i weź ze sobą dzidę.
148
00:08:06,153 --> 00:08:07,154
Wal się.
149
00:08:07,237 --> 00:08:09,322
- Dość.
- Odłóż to, proszę.
150
00:08:09,406 --> 00:08:11,199
Twój brat jest bardzo przystojny.
151
00:08:11,283 --> 00:08:13,576
Skarbie, musisz się odważyć...
152
00:08:13,660 --> 00:08:15,328
Oglądałem to.
153
00:08:15,412 --> 00:08:16,746
- Nieprawda.
- Tak.
154
00:08:16,829 --> 00:08:19,791
Jedz i zostaw brata w spokoju.
155
00:08:19,874 --> 00:08:22,335
Znów bierzesz jego stronę.
156
00:08:22,419 --> 00:08:25,338
- Nieprawda.
- Dobra. Przestańcie.
157
00:08:25,922 --> 00:08:28,841
- Możemy zacząć od nowa?
- Jasne.
158
00:08:32,512 --> 00:08:33,596
Jak ci minął dzień?
159
00:08:37,059 --> 00:08:38,185
A tobie?
160
00:08:39,978 --> 00:08:44,232
Bardzo interesująco.
Byłam w Costco, zrobiłam zakupy,
161
00:08:44,316 --> 00:08:47,402
odwiozłam śmieci do recyklingu,
162
00:08:47,485 --> 00:08:50,572
a potem zabrałam Jonaha do dentysty.
Później...
163
00:08:50,655 --> 00:08:52,740
Może tata będzie chciał to zjeść.
164
00:08:52,824 --> 00:08:53,991
- Chcesz?
- Nie.
165
00:08:54,076 --> 00:08:55,077
Dobrze.
166
00:08:55,160 --> 00:08:56,203
Co w tym ciekawego?
167
00:08:56,286 --> 00:08:58,496
Nie byłaś na zakupach w poniedziałek?
168
00:09:00,207 --> 00:09:02,959
- Potrzebuję 10 $.
- Na co?
169
00:09:03,043 --> 00:09:06,546
- Zbierają pieniądze dla Hannah Lawson.
- Choruje?
170
00:09:06,629 --> 00:09:09,341
- Ma łuszczycę.
- Rany boskie.
171
00:09:10,675 --> 00:09:13,678
To choroba, tato. Jak rak.
172
00:09:13,761 --> 00:09:14,971
Czyżby?
173
00:09:15,972 --> 00:09:17,182
To swędząca skóra.
174
00:09:17,265 --> 00:09:18,391
Nie ma na to leku.
175
00:09:18,475 --> 00:09:20,227
Więc nie traćmy pieniędzy.
176
00:09:20,310 --> 00:09:24,856
Jeśli dermatolodzy będą o krok
od wynalezienia leku
177
00:09:24,939 --> 00:09:27,900
i twój datek przyczyni się do sukcesu,
wtedy się dołożę.
178
00:09:27,984 --> 00:09:29,986
Póki co zachowam te 10 dolców.
179
00:09:30,070 --> 00:09:33,573
Nie mówię, że nim jesteś,
ale zachowujesz się jak dupek.
180
00:09:33,656 --> 00:09:35,200
To tylko 10 $.
181
00:09:35,283 --> 00:09:38,786
Charlotte, gdy zaczniesz zarabiać,
wtedy zrozumiesz.
182
00:09:38,870 --> 00:09:42,874
- Weź 10 $ z mojej torebki.
- Spoko, niech się złuszczy do kości.
183
00:09:42,957 --> 00:09:44,709
To tylko 10 $.
184
00:09:44,792 --> 00:09:48,255
W zeszłym tygodniu prosiła o 20 $,
a jeszcze wcześniej o 50 $.
185
00:09:48,338 --> 00:09:50,798
Ma 15 lat.
Pora, by pojęła istotę pieniędzy.
186
00:09:52,384 --> 00:09:54,219
- Nie mam racji?
- Masz.
187
00:09:56,387 --> 00:09:59,099
Przyszedł dziś kolejny numer
Consumer Reports.
188
00:09:59,349 --> 00:10:00,600
Jak na ironię.
189
00:10:06,314 --> 00:10:08,733
- Dziękuję za kolację.
- Wysiliłam się.
190
00:10:35,302 --> 00:10:37,762
...pewne ryzyko.
Przyjrzeliśmy się temu uważniej.
191
00:10:37,845 --> 00:10:42,225
Badania wykazują, że śmiertelne
efekty uboczne są niezwykle rzadkie,
192
00:10:42,309 --> 00:10:45,937
jedynie 11 przypadków
na 10 000 kobiet rocznie,
193
00:10:46,020 --> 00:10:50,692
ale rodziny zmarłych alarmują,
że zagrażające życiu skrzepy...
194
00:11:07,041 --> 00:11:08,376
Włączyć History Channel?
195
00:11:10,086 --> 00:11:12,004
Nie trzeba. Oglądam coś innego.
196
00:11:17,093 --> 00:11:18,177
Jestem zmęczona.
197
00:11:25,435 --> 00:11:26,894
Wydajesz się zamyślony.
198
00:11:30,523 --> 00:11:32,234
Mam coś na głowie.
199
00:11:34,402 --> 00:11:35,653
Pójdę już do łóżka.
200
00:11:41,618 --> 00:11:43,286
- Dobranoc.
- Dobranoc.
201
00:12:24,160 --> 00:12:27,163
- Kto kocha swoją córeczkę?
- Ty, tatusiu.
202
00:12:29,666 --> 00:12:30,667
Dobranoc.
203
00:12:52,522 --> 00:12:53,522
Moja kolej.
204
00:13:24,261 --> 00:13:26,514
To twój pierwszy raz, prawda?
205
00:13:28,766 --> 00:13:29,767
Czemu tak mówisz?
206
00:13:31,353 --> 00:13:32,437
Przystojny.
207
00:13:33,605 --> 00:13:34,606
Zadbany.
208
00:13:35,773 --> 00:13:36,774
Wysportowany.
209
00:13:37,442 --> 00:13:40,820
Niech zgadnę.
Żona nie spełnia twoich zachcianek?
210
00:13:48,285 --> 00:13:53,708
Gdybyś był mój i pracował cały dzień,
żebym mogła siedzieć w domu...
211
00:13:56,794 --> 00:13:58,921
co, powiem szczerze...
212
00:14:00,382 --> 00:14:02,341
było udręką, gdy dzieci były małe,
213
00:14:03,050 --> 00:14:07,472
ale teraz prawie cały dzień są w szkole.
214
00:14:09,849 --> 00:14:11,434
I to w prywatnej.
215
00:14:11,518 --> 00:14:15,647
Mimo że płacisz górę podatków
216
00:14:16,313 --> 00:14:18,858
i mieszkasz blisko
najlepszej szkoły państwowej.
217
00:14:20,067 --> 00:14:23,154
I pilnie spłacasz raty kredytu.
218
00:14:24,113 --> 00:14:25,573
Marty Byrde.
219
00:14:26,449 --> 00:14:31,913
Piękny dom na ogrodzonej działce
na przedmieściach.
220
00:14:33,581 --> 00:14:35,833
Pieprzony Marty Byrde.
221
00:14:37,419 --> 00:14:41,213
Wkłada prezenty pod choinkę od 2002 roku.
222
00:14:47,011 --> 00:14:50,640
Nie tylko bym cię nie zdradzała...
223
00:14:53,601 --> 00:14:56,854
ale pozwoliłabym ci robić...
224
00:14:58,690 --> 00:15:03,360
co tylko zapragniesz.
225
00:15:07,198 --> 00:15:08,658
Zrób coś dla mnie.
226
00:15:10,535 --> 00:15:11,994
Nie kończ zbyt szybko.
227
00:15:33,140 --> 00:15:35,309
Nie możesz tu klepać. Tu się pracuje.
228
00:15:35,392 --> 00:15:36,853
Jasne. Dziękuję.
229
00:15:58,541 --> 00:16:00,502
- Halo.
- Marty, tu Bruce.
230
00:16:00,585 --> 00:16:01,794
Jestem u Hansona.
231
00:16:03,505 --> 00:16:04,714
Od przewózek? Czemu?
232
00:16:04,797 --> 00:16:08,259
Jestem z seniorem i juniorem.
Musisz tu przyjechać. Teraz.
233
00:16:08,342 --> 00:16:11,596
Teraz? Odpada. Jest środek nocy.
234
00:16:11,679 --> 00:16:13,430
W czym problem?
235
00:16:13,515 --> 00:16:15,975
Del. Del tu jest.
236
00:16:18,227 --> 00:16:19,395
Dobrze.
237
00:17:03,981 --> 00:17:05,983
Witam, panie Hanson. Cześć, Bruce.
238
00:17:06,442 --> 00:17:07,735
Del ma kilka pytań.
239
00:17:07,819 --> 00:17:09,445
O co chodzi?
240
00:17:10,196 --> 00:17:12,865
Hej, Del. Nie wiedziałem, że przyjeżdżasz.
241
00:17:16,077 --> 00:17:18,245
- Dobrze wyglądasz, Marty.
- Dzięki.
242
00:17:19,205 --> 00:17:20,832
Gdzie moje pięć milionów?
243
00:17:22,291 --> 00:17:23,543
Co takiego?
244
00:17:24,669 --> 00:17:26,045
Pięć milionów dolarów?
245
00:17:26,629 --> 00:17:28,089
- O czym on mówi?
- Usiądź.
246
00:17:28,798 --> 00:17:31,634
To nie ma nic wspólnego
ze mną i moim ojcem.
247
00:17:31,717 --> 00:17:33,010
Zamknij się.
248
00:17:33,595 --> 00:17:35,972
- Jesteśmy czyści.
- Czyści?
249
00:17:37,932 --> 00:17:43,229
Poza 100 milionami z handlu narkotykami,
które odebraliście
250
00:17:43,312 --> 00:17:48,317
- i przekazaliście tym dwóm do wyprania.
- Wobec ciebie jesteśmy czyści.
251
00:17:48,400 --> 00:17:52,572
Del, jeśli brakuje jakichś pieniędzy,
to pewnie da się to wyjaśnić.
252
00:17:52,655 --> 00:17:55,491
„Skradzione”. Oto moje wyjaśnienie.
253
00:17:56,492 --> 00:17:57,535
Siadaj.
254
00:18:00,622 --> 00:18:05,710
Panie Del Rio, przysięgam,
że niczego nie ukradliśmy.
255
00:18:05,793 --> 00:18:08,504
Ważymy i rejestrujemy dostawy.
256
00:18:08,588 --> 00:18:11,423
Proszę sprawdzić. Liczby nie kłamią.
257
00:18:11,507 --> 00:18:12,967
Powiedz to jemu.
258
00:18:13,593 --> 00:18:16,638
Od Chicago po Panamę,
od Moskwy po Tel Awiw,
259
00:18:16,721 --> 00:18:19,891
Marty Byrde umie sprawić,
by 100 milionów brudnej mamony
260
00:18:19,974 --> 00:18:22,351
rozpłynęło się w powietrzu.
261
00:18:22,434 --> 00:18:24,896
Panie Rio? Muszę do toalety.
262
00:18:25,730 --> 00:18:27,148
Proszę bardzo.
263
00:18:38,450 --> 00:18:39,744
Mając dziewięć lat,
264
00:18:39,827 --> 00:18:43,247
zacząłem pracować
w spożywczaku moich rodziców.
265
00:18:43,330 --> 00:18:47,126
Był wystarczająco duży,
by wykarmić szóstkę dzieci.
266
00:18:47,209 --> 00:18:48,878
Mieliśmy cztery kasjerki.
267
00:18:48,961 --> 00:18:50,672
Najlepsza była Carlotta.
268
00:18:51,798 --> 00:18:52,799
Koło trzydziestki.
269
00:18:54,216 --> 00:18:56,343
Zaczęła, gdy miała 15 lat.
270
00:18:56,427 --> 00:18:57,637
Była lojalna.
271
00:18:57,720 --> 00:19:02,391
Mówiliśmy do niej „ciociu”,
bo co dzień ją tam widywaliśmy.
272
00:19:02,474 --> 00:19:04,351
Zawsze uśmiechnięta.
273
00:19:05,102 --> 00:19:09,148
Aż tu pewnego dnia mój ojciec zamyka sklep
274
00:19:10,482 --> 00:19:15,487
i widzi, jak Carlotta podbiera z kasy
równowartość pięciu dolarów
275
00:19:16,739 --> 00:19:19,909
i wkłada sobie do kieszeni.
276
00:19:19,992 --> 00:19:22,078
Nie mógł uwierzyć.
277
00:19:22,161 --> 00:19:24,621
„Czemu to zrobiłaś?
278
00:19:26,582 --> 00:19:29,251
Jeśli potrzebujesz pieniędzy,
czemu nie poprosiłaś?”.
279
00:19:33,715 --> 00:19:35,382
Carlotta była dumną kobietą.
280
00:19:36,884 --> 00:19:39,721
Może nie na tyle, by nie kraść.
281
00:19:41,973 --> 00:19:44,684
Czwórka dzieci, bez męża.
282
00:19:45,685 --> 00:19:47,353
Najmłodsze cierpiało na astmę.
283
00:19:48,270 --> 00:19:50,314
Potrzebowała pieniędzy na leki.
284
00:19:51,816 --> 00:19:53,442
By jej synek mógł oddychać.
285
00:19:55,820 --> 00:19:57,279
Łkała jak niemowlę.
286
00:19:58,698 --> 00:20:00,700
Przysięgała, że to się nie powtórzy.
287
00:20:02,201 --> 00:20:04,036
Błagała ojca, by jej nie zwolnił.
288
00:20:05,830 --> 00:20:06,831
Błagała.
289
00:20:09,709 --> 00:20:11,043
Panie Hanson,
290
00:20:12,003 --> 00:20:15,464
co mój ojciec powinien był zrobić?
291
00:20:18,175 --> 00:20:19,385
Pięć dolarów?
292
00:20:21,470 --> 00:20:25,808
Ostrzec, że jeśli zrobi to jeszcze raz,
wtedy ją zwolni.
293
00:20:27,351 --> 00:20:29,603
Ustanowić okres próbny.
294
00:20:31,313 --> 00:20:32,481
Okres próbny.
295
00:20:35,484 --> 00:20:37,028
Uwielbiam Amerykę.
296
00:20:37,862 --> 00:20:39,030
Bruce?
297
00:20:41,073 --> 00:20:43,284
Jeden błąd w ciągu 15 lat.
298
00:20:44,368 --> 00:20:47,579
Zamiast przyuczać nową kasjerkę,
dałbym jej kolejną szansę.
299
00:20:51,542 --> 00:20:53,252
Marty, co myślisz?
300
00:20:56,588 --> 00:21:00,176
Wiem, do czego zmierzasz.
Chcesz nas zastraszyć.
301
00:21:01,135 --> 00:21:03,763
Zjawiasz się bez zapowiedzi
302
00:21:03,846 --> 00:21:06,723
i drążysz sprawę,
aż któryś z nas się przyzna?
303
00:21:08,267 --> 00:21:10,602
Zarzucasz wędkę.
304
00:21:10,686 --> 00:21:13,647
Ludzie kradną, wiadomo.
305
00:21:13,730 --> 00:21:17,443
Ale w twojej sieci dystrybucyjnej
działają ćpuni i dilerzy.
306
00:21:17,526 --> 00:21:20,112
To wśród nich znajdziesz ciotkę Carlottę.
307
00:21:20,196 --> 00:21:23,157
Pierzemy kasę pana Navarro
od dziesięciu lat.
308
00:21:23,825 --> 00:21:27,453
Ty jedynie zwerbowałeś cywila.
309
00:21:29,580 --> 00:21:35,962
I szczerze powiem, te fortele
w stylu Dale Carnegie-Pablo Escobar
310
00:21:36,045 --> 00:21:37,546
raczej ci nie przystoją.
311
00:21:38,464 --> 00:21:39,841
- Sam przyznaj.
- Fortele?
312
00:21:39,924 --> 00:21:42,051
- Fortele.
- Dobre słowo.
313
00:21:43,135 --> 00:21:44,428
Muchachos!
314
00:21:47,056 --> 00:21:49,266
- Co jest, kurwa?
- Odłóż to!
315
00:21:49,350 --> 00:21:51,768
- Chryste!
- Uspokój się, Del!
316
00:21:51,853 --> 00:21:53,437
Co jest, kurwa? Szlag.
317
00:21:53,520 --> 00:21:54,521
Liz?
318
00:21:57,691 --> 00:22:00,111
Mój tata nie miał z tym nic wspólnego.
319
00:22:00,194 --> 00:22:03,280
- To był pomysł Bruce'a.
- Zamknij się.
320
00:22:03,364 --> 00:22:06,117
Wciągnął mnie w to. To był Bruce.
321
00:22:06,200 --> 00:22:07,576
Jego pomysł.
322
00:22:07,659 --> 00:22:11,122
Coś ty zrobił, Del?
Psiakrew, coś ty zrobił?
323
00:22:18,087 --> 00:22:20,797
Del, słuchaj. Słuchaj.
324
00:22:20,882 --> 00:22:23,009
Nie rób tego.
325
00:22:24,593 --> 00:22:26,220
Psiakrew!
326
00:22:26,303 --> 00:22:30,057
Popełnił straszny błąd.
Odpracujemy to za darmo.
327
00:22:30,141 --> 00:22:33,144
Błagam, mój tata nic o tym nie wiedział.
328
00:22:33,227 --> 00:22:35,521
Wiecie, co mi się podoba w Chicago?
329
00:22:35,604 --> 00:22:37,564
Tutejsi Meksykanie.
330
00:22:37,648 --> 00:22:40,776
Kultura, kuchnia, język.
331
00:22:40,859 --> 00:22:43,820
Kobiety. Czuję się jak w domu.
332
00:22:43,905 --> 00:22:46,073
A co mi się nie podoba?
333
00:22:46,740 --> 00:22:48,367
Pierdoleni Meksykanie.
334
00:22:49,285 --> 00:22:54,790
Równie dobrze mogliby postawić znak:
„Chicago, zagłębie narkotykowe USA”.
335
00:22:54,873 --> 00:23:00,129
FinCen, DEA, ATF, FBI
336
00:23:01,130 --> 00:23:03,340
kołują nad miastem jak sępy.
337
00:23:04,758 --> 00:23:06,969
A przez kogo ten cały cyrk?
338
00:23:10,597 --> 00:23:12,934
Czterech pazernych białasów.
339
00:23:13,600 --> 00:23:15,811
Del, to mój syn.
340
00:23:15,894 --> 00:23:19,815
Popełnił straszny błąd. Naprawię to.
341
00:23:19,898 --> 00:23:22,276
Przysięgam na Boga, że to naprawię.
342
00:23:22,359 --> 00:23:24,946
Ojciec nie powinien patrzeć
na śmierć dziecka.
343
00:23:28,574 --> 00:23:29,908
- Tato!
- Nie!
344
00:23:52,056 --> 00:23:53,432
Jak to zrobiliście?
345
00:23:58,646 --> 00:24:02,524
Ludzie Hansona odebrali dostawę gotówki
wraz z legalnym ładunkiem.
346
00:24:03,108 --> 00:24:07,529
Następnie odjęliśmy wagę pieniędzy
od wagi ciężarówek.
347
00:24:08,155 --> 00:24:09,573
Przestawiliśmy wskaźniki.
348
00:24:09,656 --> 00:24:12,118
Pokazywały pełny bak mimo braku 20 litrów.
349
00:24:14,661 --> 00:24:16,288
Ile, Bruce?
350
00:24:19,250 --> 00:24:21,168
Osiem milionów przez trzy lata.
351
00:24:28,509 --> 00:24:29,510
Dobrze.
352
00:24:31,345 --> 00:24:32,346
Gotowy?
353
00:24:34,348 --> 00:24:36,433
Marty nie miał z tym nic wspólnego.
354
00:24:39,061 --> 00:24:40,479
Sam to nakręciłem.
355
00:24:44,066 --> 00:24:45,776
Chcę, żebyś wiedział,
356
00:24:46,693 --> 00:24:49,696
że nie zrobiłbym tego,
gdybym myślał, że cię pogrążę.
357
00:24:50,656 --> 00:24:51,907
Tak mi...
358
00:24:55,119 --> 00:24:57,371
Pozwól mi pożegnać się z dziećmi.
359
00:24:57,454 --> 00:25:02,168
Śpią. Zostawię im wiadomość.
360
00:25:04,336 --> 00:25:07,839
Nie chcę, żeby się o mnie martwiły.
361
00:25:07,923 --> 00:25:09,800
Zaczekaj chwilkę.
362
00:25:09,883 --> 00:25:12,803
Powiem, że wyjeżdżam
i że będę za nimi tęsknił.
363
00:25:17,308 --> 00:25:18,642
Domyślą się.
364
00:25:22,979 --> 00:25:24,565
Gdzie teraz są?
365
00:25:24,648 --> 00:25:27,276
Mają szkołę? Są na wakacjach?
366
00:25:28,277 --> 00:25:30,862
- Co?
- Twoje dzieci są na wakacjach?
367
00:25:30,946 --> 00:25:33,574
Nie chcę załatwić Wendy na ich oczach.
368
00:25:34,950 --> 00:25:37,244
Ona nie ma pojęcia, co robię.
369
00:25:37,328 --> 00:25:40,997
Nigdy jej o tym nie wspomniałem. Ani razu.
370
00:25:42,249 --> 00:25:44,000
Nie musisz nic jej robić.
371
00:25:44,960 --> 00:25:47,379
- Gotowy?
- Nie, zaczekaj.
372
00:25:47,463 --> 00:25:49,506
Czekaj. Jedną sekundę.
373
00:25:50,091 --> 00:25:53,510
Porozmawiaj ze mną. Zaczekaj.
374
00:25:54,178 --> 00:25:55,262
O Boże...
375
00:25:59,808 --> 00:26:04,355
Dłuższa linia brzegowa
niż całe wybrzeże Kalifornii.
376
00:26:04,438 --> 00:26:05,522
Słucham?
377
00:26:05,606 --> 00:26:08,234
Ta kraina ma dłuższą linię brzegową
378
00:26:09,318 --> 00:26:11,778
niż całe wybrzeże Kalifornii.
379
00:26:13,280 --> 00:26:15,407
Podobno każdego lata...
380
00:26:16,200 --> 00:26:18,577
Czekaj, wysłuchaj mnie.
381
00:26:18,660 --> 00:26:23,749
Co lato ściągają tam tłumy.
382
00:26:24,541 --> 00:26:27,753
Turyści z całego Środkowego Zachodu.
383
00:26:27,836 --> 00:26:30,506
Robole, biznesmeni, nadziani gotówką.
384
00:26:33,217 --> 00:26:34,676
Dlatego wziąłem ulotkę.
385
00:26:34,760 --> 00:26:36,803
- Spieszę się.
- Czekaj, sekunda.
386
00:26:36,887 --> 00:26:40,807
Znalazłem ją w zeszłym tygodniu,
gdy rozglądałem się za firmami.
387
00:26:40,891 --> 00:26:43,644
Wziąłem ją,
by pogadać o tym z Bruce'em i z tobą.
388
00:26:43,727 --> 00:26:49,066
Chcę sprzedać dom, przenieść się tam
i kontynuować tam to, co tu robimy.
389
00:26:49,150 --> 00:26:51,109
Masz rację co do Chicago.
390
00:26:51,818 --> 00:26:54,155
Agenci FBI, ATF i CIA
391
00:26:54,238 --> 00:26:56,573
krążą po całym mieście,
392
00:26:56,657 --> 00:26:59,910
zakładają podsłuchy,
monitorują konta bankowe...
393
00:27:01,787 --> 00:27:04,122
Przyda nam się nowa baza.
394
00:27:04,206 --> 00:27:05,749
Prawda? To miejsce...
395
00:27:06,667 --> 00:27:11,172
jest z dala od wszystkich agencji w USA
396
00:27:11,255 --> 00:27:13,757
i opływa w gotówkę.
397
00:27:15,008 --> 00:27:17,052
Przemyśl to. Co ja robię?
398
00:27:17,135 --> 00:27:20,597
Piorę 10% zysków kartelu w USA?
399
00:27:20,681 --> 00:27:24,393
Nawet jeśli odpalasz
pięć procent komuś innemu,
400
00:27:24,476 --> 00:27:27,688
to pozostałe 85% wraca do Meksyku.
401
00:27:27,771 --> 00:27:30,524
A ile z tego zostaje przechwycone?
402
00:27:31,107 --> 00:27:32,276
Mnóstwo.
403
00:27:32,359 --> 00:27:37,656
Ile wędruje do kieszeni
strażników na granicy i policjantów?
404
00:27:37,739 --> 00:27:42,119
Do tego łapówki dla sędziów i tak dalej.
Przekaż to mnie.
405
00:27:42,203 --> 00:27:44,746
Nie chcę 10%. Daj mi wszystko.
406
00:27:44,830 --> 00:27:46,248
Zajmę się tym.
407
00:27:46,332 --> 00:27:47,958
Ile ci podebrali?
408
00:27:48,041 --> 00:27:52,045
Osiem milionów?
Odzyskam to, dostaniesz wszystko.
409
00:27:52,128 --> 00:27:54,798
Potraktujmy to jako zadatek.
Dostaniesz kasę
410
00:27:55,507 --> 00:27:58,719
i pozwolisz mi
przenieść się z rodziną do Ozark,
411
00:27:58,802 --> 00:28:00,136
tak jak planowałem.
412
00:28:00,929 --> 00:28:04,099
Będę tam prał pieniądze. Całe tony.
413
00:28:04,182 --> 00:28:07,478
Nic, tylko wyprana gotówka.
Tylko to się liczy.
414
00:28:07,561 --> 00:28:09,855
Przecież wiesz.
415
00:28:11,565 --> 00:28:16,403
W pięć lat, a może w trzy,
wypiorę dwa razy tyle, co obecnie.
416
00:28:16,487 --> 00:28:17,696
W pięć lat...
417
00:28:18,989 --> 00:28:21,658
pięćset milionów. Bez problemu.
418
00:28:21,742 --> 00:28:25,329
- Ma dłuższą linię brzegową od Kalifornii.
- Już to mówiłeś.
419
00:28:29,124 --> 00:28:31,335
- No dobra.
- Daj spokój.
420
00:29:08,455 --> 00:29:11,292
Pięćset milionów w pięć lat?
421
00:29:18,131 --> 00:29:20,008
Pięćset milionów w pięć lat?
422
00:29:22,428 --> 00:29:23,970
Tak. Bez problemu.
423
00:29:25,389 --> 00:29:29,142
Masz 48 godzin, by zwrócić mi kasę.
424
00:29:29,976 --> 00:29:31,895
- Dobrze.
- W gotówce.
425
00:29:32,854 --> 00:29:36,358
Żadnych instrumentów finansowych,
przelewów ani czeków.
426
00:29:36,442 --> 00:29:39,903
- Gotówka. W całości.
- Gotówka. Rozumiem.
427
00:29:39,986 --> 00:29:41,655
Gdy odzyskam kasę,
428
00:29:42,323 --> 00:29:47,369
dam ci kolejne 48 godzin
na przeprowadzkę do Ozark.
429
00:29:49,455 --> 00:29:52,123
W ciągu tygodnia rozpoczniesz działalność.
430
00:29:52,207 --> 00:29:53,417
Dobrze.
431
00:29:53,500 --> 00:29:56,545
Marty, gdy przejadę obok twojego domu,
432
00:29:57,463 --> 00:29:59,840
obym ujrzał znak „Na sprzedaż”.
433
00:30:32,748 --> 00:30:34,583
Nie. Nie mamy wyboru.
434
00:30:34,666 --> 00:30:36,585
Musimy zadzwonić na policję.
435
00:30:36,668 --> 00:30:40,506
Zapomnij. Przećwiczymy to?
436
00:30:40,589 --> 00:30:42,841
Dobra, jestem detektywem Jak-mu-tam,
437
00:30:42,924 --> 00:30:44,801
a ty żoną gościa piorącego forsę
438
00:30:44,885 --> 00:30:48,054
dla drugiego pod względem wielkości
kartelu w Meksyku. Mów.
439
00:30:49,515 --> 00:30:52,017
Daj spokój. Policja oznacza więzienie
440
00:30:52,100 --> 00:30:54,978
lub program ochrony świadków.
O ile dożyjemy.
441
00:30:55,061 --> 00:30:58,064
O ile dożyjemy? Mnie i dzieciom coś grozi?
442
00:30:58,148 --> 00:31:00,316
Co chcesz usłyszeć?
443
00:31:00,401 --> 00:31:05,364
Goście, którzy ważą gotówkę,
bo jest jej za dużo, by przeliczyć,
444
00:31:05,447 --> 00:31:08,784
raczej nie uznają kodeksu moralnego.
Policja odpada.
445
00:31:10,076 --> 00:31:12,078
- Niech Liz zadzwoni.
- Nie.
446
00:31:12,162 --> 00:31:15,957
Bruce nie wrócił do domu. Przepadł.
Gdy odkryją, że nie żyje...
447
00:31:16,041 --> 00:31:18,794
Liz rozpuszcza się w beczce obok Bruce'a.
448
00:31:20,086 --> 00:31:22,548
Plan jest taki. W ciągu dwóch dni
449
00:31:23,882 --> 00:31:26,885
muszę zebrać osiem milionów,
które ukradł Bruce.
450
00:31:26,968 --> 00:31:29,054
Mamy tyle?
451
00:31:29,137 --> 00:31:30,305
Nie będzie łatwo.
452
00:31:30,389 --> 00:31:34,350
Potrącą nam za przedterminowe wypłaty,
więc nie wiem, ale spróbuję.
453
00:31:34,435 --> 00:31:37,479
Nie panikujmy, dobrze?
454
00:31:38,397 --> 00:31:40,524
Wyznaczymy priorytety i zadania.
455
00:31:40,607 --> 00:31:43,860
Musimy zmieścić się w czasie, rozumiesz?
456
00:31:43,944 --> 00:31:47,573
Jutro rano
powiemy dzieciom o przeprowadzce
457
00:31:47,656 --> 00:31:51,284
i poprosimy twoją znajomą z agencji,
by wystawiła dom na sprzedaż.
458
00:31:51,367 --> 00:31:56,164
Zorganizujesz firmę od przeprowadzek
i wszystko spakujecie.
459
00:31:56,247 --> 00:31:58,667
W piątek po szkole...
460
00:32:00,210 --> 00:32:02,087
ruszymy w drogę. To wszystko.
461
00:32:07,509 --> 00:32:09,219
Zbierz najlepsze trzy oferty.
462
00:32:09,302 --> 00:32:10,929
Będzie ciężko z kasą.
463
00:32:12,431 --> 00:32:13,849
Nigdzie nie jadę.
464
00:32:13,932 --> 00:32:15,851
Wszyscy jedziemy.
465
00:32:15,934 --> 00:32:17,310
Zamieszkam z Caitlin.
466
00:32:17,393 --> 00:32:20,146
Kraina Ozark. To w środku puszczy?
467
00:32:20,272 --> 00:32:22,315
- Chyba tak.
- Co tu się odpierdala?
468
00:32:22,398 --> 00:32:25,986
Mężowie i ojcowie, matki i żony,
469
00:32:26,069 --> 00:32:28,447
wszyscy się przeprowadzają.
470
00:32:28,530 --> 00:32:32,451
Amerykanie zbudowali ten kraj,
podążając za lepszym życiem.
471
00:32:32,534 --> 00:32:35,621
Choćby pionierzy.
Przenosili się każdego dnia.
472
00:32:35,704 --> 00:32:38,999
Pracujesz na własny rachunek.
Sam decydujesz, gdzie ci najlepiej.
473
00:32:39,082 --> 00:32:41,042
Zdecydowałem, że w Missouri.
474
00:32:41,126 --> 00:32:44,129
Rozumiemy, że wam się to nie podoba.
475
00:32:44,755 --> 00:32:47,298
Uwierzcie mi, wiem, jakie to stresujące.
476
00:32:48,884 --> 00:32:53,304
Ale jesteśmy rodziną i trzymamy się razem.
477
00:32:53,388 --> 00:32:57,433
Potraktujcie to jako przygodę.
478
00:32:57,518 --> 00:32:59,352
Dzięki za śniadanie z gównianą wkładką.
479
00:32:59,435 --> 00:33:00,521
Charlotte...
480
00:33:03,439 --> 00:33:04,608
Zostaw to mnie.
481
00:33:10,572 --> 00:33:11,657
Wszystko w porządku?
482
00:33:16,077 --> 00:33:20,749
Nie część, całość.
Przekształcić w gotówkę.
483
00:33:20,832 --> 00:33:24,127
W sumie 7 945 400 $.
484
00:33:24,210 --> 00:33:26,630
Nie przechowujemy tu takich sum.
485
00:33:26,713 --> 00:33:28,674
Nie może pan zamówić przelewu
486
00:33:28,757 --> 00:33:31,802
i wszystkiego wypłacić. Nie gotówką.
487
00:33:31,885 --> 00:33:32,886
Marty, daj spokój.
488
00:33:33,469 --> 00:33:35,847
Ulokujmy to w funduszach inwestycyjnych.
489
00:33:35,931 --> 00:33:38,474
Za pół roku wrócę z podwójną sumą.
490
00:33:38,559 --> 00:33:40,226
Chyba wyraziłem się niejasno.
491
00:33:40,310 --> 00:33:44,022
Nie mamy fizycznego dostępu
do pieniędzy na koncie.
492
00:33:44,105 --> 00:33:46,024
Wiem, jak działa system bankowy.
493
00:33:46,107 --> 00:33:48,652
Dzwonię z wyprzedzeniem,
żebyście je zamówili.
494
00:33:48,735 --> 00:33:51,822
Cały portfel? Zapomnij.
495
00:33:51,905 --> 00:33:55,701
Potrącą ci 10% za wypłatę przed terminem
i 32% na podatki...
496
00:33:55,784 --> 00:34:00,121
Ma pan wygórowane oczekiwania
co do wysokich przelewów i wypłat.
497
00:34:00,205 --> 00:34:02,373
Pod koniec dnia roboczego
498
00:34:02,457 --> 00:34:06,377
będzie miał pan w banku osiem mln dolarów
na czterech osobnych kontach.
499
00:34:06,461 --> 00:34:10,298
Spowoduje to
niepożądane niedokapitalizowanie
500
00:34:10,381 --> 00:34:13,885
w stosunku do pańskich zobowiązań
wobec korporacji ubezpieczeniowej.
501
00:34:14,678 --> 00:34:15,762
Rozumiemy się?
502
00:34:15,846 --> 00:34:21,059
O ile nie jest pan
wiceprezesem jedynej instytucji
503
00:34:21,142 --> 00:34:23,854
wolnej od regulacji
w zakresie zobowiązań bieżących,
504
00:34:23,937 --> 00:34:29,401
któremu podlega każdy bank w Ameryce,
radzę skontaktować się z Rezerwą Federalną
505
00:34:29,484 --> 00:34:31,069
na South LaSalle 230
506
00:34:31,152 --> 00:34:34,698
i zamówić dostawę wielkiego wora gotówki.
507
00:34:34,781 --> 00:34:36,575
LIDDELL & BYRDE
PORADY FINANSOWE
508
00:34:36,658 --> 00:34:37,868
Hej, Brendo...
509
00:34:37,951 --> 00:34:39,786
Mogę w czymś pomóc?
510
00:34:39,870 --> 00:34:42,581
Niestety nasza firma uległa likwidacji.
511
00:34:44,415 --> 00:34:45,416
Co takiego?
512
00:34:45,500 --> 00:34:48,754
Ta firma już nie istnieje.
513
00:34:49,838 --> 00:34:51,006
Ale...
514
00:34:52,048 --> 00:34:55,551
byłaś wspaniała. Od początku do końca.
515
00:34:59,514 --> 00:35:01,850
Marty uwikłał się
w interesy z bandziorami.
516
00:35:03,184 --> 00:35:04,519
Musimy stąd wyjechać.
517
00:35:05,186 --> 00:35:08,857
Twój mąż, doradca finansowy?
Prenumerator Consumer Reports?
518
00:35:12,653 --> 00:35:15,656
- Jasny gwint.
- Wyjeżdżamy jutro.
519
00:35:19,701 --> 00:35:21,161
Co? Czekaj.
520
00:35:21,244 --> 00:35:24,539
Obawiacie się o własne życie?
521
00:35:24,623 --> 00:35:26,875
Chodzi o program ochrony świadków?
522
00:35:27,083 --> 00:35:28,293
Wszystko jest możliwe.
523
00:35:29,628 --> 00:35:30,879
Jasny gwint.
524
00:35:32,422 --> 00:35:34,716
Dokąd jedziecie?
525
00:35:35,926 --> 00:35:38,303
Kraina Jeziora Ozark.
526
00:35:39,805 --> 00:35:41,807
W górach Ozark?
527
00:35:41,890 --> 00:35:44,851
Wielkie nieba. Co was tam czeka?
528
00:35:46,019 --> 00:35:49,480
Zdaje się, że dominuje tam kolor kamo.
529
00:35:50,190 --> 00:35:51,942
Nazywa się Gary Silverberg.
530
00:35:52,025 --> 00:35:55,570
Wspólnik w firmie McNeil-Roberts
w centrum. Znasz go?
531
00:35:56,863 --> 00:35:59,157
Jest w zarządzie
kilku organizacji non-profit.
532
00:35:59,240 --> 00:36:01,868
Akademia Sztuki, Teatr Goodmana, Joffrey.
533
00:36:02,452 --> 00:36:06,289
Spotyka się z twoją żoną
dwa razy w tygodniu. Czasem częściej.
534
00:36:06,372 --> 00:36:09,793
Albo u niego, albo gdzieś bliżej was.
535
00:36:09,876 --> 00:36:12,503
HI Express, Fairfield Inn.
536
00:36:13,213 --> 00:36:15,048
The DoubleTree w Alsip.
537
00:36:16,091 --> 00:36:17,968
„Cukrowa Laseczka”. Co to takiego?
538
00:36:18,051 --> 00:36:20,511
Zaskoczyłeś mnie,
prosząc nagle o spotkanie.
539
00:36:21,262 --> 00:36:25,391
Zwykle przekładam wszystko
z notatnika do segregatora
540
00:36:25,475 --> 00:36:28,687
gotowego do prezentacji i arbitrażu.
541
00:36:28,770 --> 00:36:31,022
Rozumiem. Powiedz mi, co to znaczy?
542
00:36:31,106 --> 00:36:32,941
Tak go pieszczotliwie nazywa.
543
00:36:33,608 --> 00:36:35,360
- No wiesz...
- Rozumiem.
544
00:36:35,443 --> 00:36:38,113
- „Chodź, zrobię ci laskę”.
- Jasne.
545
00:36:38,196 --> 00:36:40,281
Gdzie jest Marty?
546
00:36:40,365 --> 00:36:43,243
Odzyskuje pieniądze,
które ukradł jego wspólnik.
547
00:36:43,910 --> 00:36:45,328
Nie wiem ile.
548
00:36:46,412 --> 00:36:49,499
Jeśli słusznie się domyślam,
co tu jest grane,
549
00:36:49,582 --> 00:36:53,086
rząd będzie próbował zająć
jak największą sumę
550
00:36:53,169 --> 00:36:55,505
i zamrozić aktywa,
by zmusić go do współpracy.
551
00:36:56,172 --> 00:36:58,884
Natychmiast wypłać jak najwięcej gotówki.
552
00:37:00,301 --> 00:37:01,552
Kurwa.
553
00:37:05,181 --> 00:37:07,267
W skali od jednego do dziesięciu,
554
00:37:07,350 --> 00:37:09,560
jak trudno sprawić, że ktoś zniknie?
555
00:37:10,145 --> 00:37:11,521
Ty czy on?
556
00:37:12,438 --> 00:37:13,481
Ostrożnie.
557
00:37:14,941 --> 00:37:18,653
Nie. Chodzi o mnie i moją rodzinę.
Cztery osoby.
558
00:37:19,237 --> 00:37:22,741
Nowe dowody, numery ubezpieczenia,
karty kredytowe. Do zrobienia.
559
00:37:22,824 --> 00:37:25,451
Przynajmniej chwilowo.
Aż skończą się pieniądze.
560
00:37:25,535 --> 00:37:28,955
Dzieciak wygada się w sieci.
Twitter, Instagram.
561
00:37:29,038 --> 00:37:32,500
Żona wypije za dużo
i zwierzy się nowej przyjaciółce.
562
00:37:33,877 --> 00:37:34,878
No tak.
563
00:37:36,087 --> 00:37:39,925
Jeśli zadarłeś z prawem,
nie mów mi, jeśli tak,
564
00:37:40,008 --> 00:37:42,093
mógłbyś zachować tożsamość,
565
00:37:42,177 --> 00:37:44,720
emigrując do kraju bez ekstradycji do USA.
566
00:37:44,805 --> 00:37:48,183
Zależy, kto cię szuka i ile ma forsy.
567
00:37:50,060 --> 00:37:52,103
Czekaj.
568
00:37:55,648 --> 00:38:00,736
SMS z banku. Żona opróżniła rachunki
bieżące i oszczędnościowe.
569
00:38:03,949 --> 00:38:05,158
Masz spluwę?
570
00:38:07,702 --> 00:38:10,080
- Nie, a bo co?
- To dobrze.
571
00:38:11,206 --> 00:38:13,624
Silverberg mieszka w Aqua Tower.
572
00:38:13,708 --> 00:38:16,669
Apartament 8003, 80. piętro.
573
00:38:19,214 --> 00:38:22,550
- Czemu myślisz, że ona tam jest?
- Dziś jest czwartek.
574
00:38:48,284 --> 00:38:50,620
Cześć, tu Wendy. Zostaw wiadomość.
575
00:38:50,703 --> 00:38:51,830
Pizda!
576
00:38:59,880 --> 00:39:01,047
Gary?
577
00:39:02,715 --> 00:39:04,217
Wróciłam!
578
00:39:12,308 --> 00:39:14,727
Dwadzieścia dwa lata!
579
00:39:15,353 --> 00:39:17,730
Ani razu cię nie zdradziłem.
580
00:39:18,564 --> 00:39:22,610
Choć miałem okazję. I to nie raz.
581
00:39:22,693 --> 00:39:25,280
Ale nigdy nie skorzystałem.
582
00:39:25,363 --> 00:39:28,241
Nic, tylko harowałem.
583
00:39:28,324 --> 00:39:32,370
Wracałem do domu, szedłem spać
i tak w kółko. Nadal było ci mało.
584
00:39:33,121 --> 00:39:35,040
Chcesz wykraść naszą kasę?
585
00:39:35,623 --> 00:39:39,210
Chcesz się rozwieść?
Odechce ci się ze mną zadzierać.
586
00:39:39,961 --> 00:39:44,799
Przegrasz. Otoczę się prawnikami.
Będę nieugięty.
587
00:40:39,479 --> 00:40:40,771
Wendy?
588
00:40:40,855 --> 00:40:45,776
Po co Wendy czek na 29 650 $?
589
00:40:47,070 --> 00:40:48,654
Okłamałeś mnie, Marty.
590
00:40:51,116 --> 00:40:53,076
Wie o naszym interesie.
591
00:40:55,036 --> 00:40:59,082
Kto by nie skłamał,
by ocalić życie swojej żony?
592
00:40:59,165 --> 00:41:02,502
To było zanim wydało się,
że pieprzy się z prawnikiem?
593
00:41:04,087 --> 00:41:05,213
Po.
594
00:41:07,340 --> 00:41:09,801
Pewnie jeszcze się z nią nie rozmówiłeś.
595
00:41:11,886 --> 00:41:15,056
Obmyślasz jakieś sprytne posunięcie.
596
00:41:15,140 --> 00:41:16,557
Żądasz rozwodu...
597
00:41:18,101 --> 00:41:22,522
robi się nieprzyjemnie,
zaczyna cię szantażować.
598
00:41:22,605 --> 00:41:24,315
Albo żyjesz z tą świadomością
599
00:41:24,399 --> 00:41:28,194
i dzień po dniu twoja męskość się kurczy.
600
00:41:29,529 --> 00:41:35,410
Mogę też usunąć problem,
jakim jest Wendy. Tu i teraz.
601
00:41:36,536 --> 00:41:37,662
Decyduj.
602
00:41:45,503 --> 00:41:47,172
Marty, jesteś tam?
603
00:41:52,843 --> 00:41:54,804
Co powinien zrobić mój ojciec?
604
00:41:57,015 --> 00:41:58,099
Twój ojciec?
605
00:41:58,183 --> 00:42:01,436
Z ciotką Carlottą.
Nie odpowiedziałeś na to pytanie.
606
00:42:01,519 --> 00:42:04,897
Co powinien zrobić mój ojciec
z kobietą, która go okrada?
607
00:42:05,815 --> 00:42:08,359
Lojalną kobietą. Matką.
608
00:42:09,235 --> 00:42:11,070
Pracowała u niego przez 15 lat.
609
00:42:13,489 --> 00:42:15,575
Co moja matka kazała mu zrobić?
610
00:42:18,703 --> 00:42:19,704
Zwolnić ją.
611
00:42:20,788 --> 00:42:21,789
Czemu?
612
00:42:23,583 --> 00:42:25,543
Nie pierwszy raz was okradła.
613
00:42:26,544 --> 00:42:27,587
Tylko co?
614
00:42:29,047 --> 00:42:30,715
Pierwszy została przyłapana.
615
00:43:39,117 --> 00:43:40,368
Nie ma za co.
616
00:44:19,073 --> 00:44:20,533
- Dzień dobry.
- Panie Byrde.
617
00:44:20,616 --> 00:44:21,909
O co chodzi?
618
00:44:21,992 --> 00:44:23,536
Miło pana widzieć.
619
00:44:23,619 --> 00:44:25,621
- Napije się pan kawy?
- Nie.
620
00:44:25,705 --> 00:44:27,790
Czy działam pod przymusem? Nie.
O co chodzi?
621
00:44:28,624 --> 00:44:31,711
Nie, przestańcie. Nikt nie został porwany.
622
00:44:31,794 --> 00:44:33,963
Nie mam podsłuchu.
623
00:44:34,046 --> 00:44:38,259
Trafił mi się dobry interes,
który wymaga wkładu gotówki.
624
00:44:38,343 --> 00:44:43,223
Żaden legalny interes nie wymaga
aż takiej kwoty.
625
00:44:43,306 --> 00:44:44,890
Mam odmienne zdanie.
626
00:44:47,059 --> 00:44:48,102
Gdzie moja forsa?
627
00:44:48,186 --> 00:44:51,314
Jak mówiłem,
nie da się tyle ściągnąć w ciągu doby.
628
00:44:52,357 --> 00:44:53,483
No dobrze.
629
00:44:55,401 --> 00:44:57,403
Jest tu dwóch agentów federalnych.
630
00:44:57,487 --> 00:45:01,491
Skoro braliście pod uwagę porwanie,
to znaczy, że macie gotówkę.
631
00:45:01,574 --> 00:45:04,410
Proszę mi ją przekazać
albo wyjdę na korytarz
632
00:45:04,494 --> 00:45:07,204
i powiem wszystkim,
że odmówiono mi wypłaty.
633
00:45:07,288 --> 00:45:11,166
Sprawa nabierze szumu
i staroświecki szturm na bank gotowy.
634
00:45:11,251 --> 00:45:16,756
Jeśli zechcę wsadzić 7 945 400 $ do wanny,
635
00:45:16,839 --> 00:45:20,050
rozebrać się do naga
i udawać Sknerusa McKwacza,
636
00:45:20,134 --> 00:45:22,219
to wyłącznie moja sprawa.
637
00:45:22,303 --> 00:45:23,971
Dawajcie mi moją forsę.
638
00:45:29,435 --> 00:45:31,312
Wielki kryzys.
639
00:45:31,396 --> 00:45:35,024
To wtedy powstało sztuczne jezioro Ozark.
W 1929 roku.
640
00:45:36,025 --> 00:45:37,443
Już to wiesz.
641
00:45:37,527 --> 00:45:38,986
Jesteś Marty Byrde.
642
00:45:40,029 --> 00:45:42,948
Planowałeś to od dawna.
643
00:45:43,908 --> 00:45:45,034
Od jak dawna?
644
00:45:46,452 --> 00:45:47,578
Od dawna.
645
00:45:52,958 --> 00:45:57,630
Brakuje 6 950 $, ale to żaden problem.
646
00:45:57,713 --> 00:46:00,174
- Co ci mówiłem?
- Sprzedałem już auto,
647
00:46:00,257 --> 00:46:04,261
ale mam jeszcze minivana.
Mogę go sprzedać.
648
00:46:04,345 --> 00:46:08,891
To Honda Odyssey.
Najlepszy minivan w USA.
649
00:46:08,974 --> 00:46:11,977
Według katalogu jest warty 27 000 $.
650
00:46:12,061 --> 00:46:14,605
Odkupię go za 27.
651
00:46:14,689 --> 00:46:17,858
Będę ci winien 20 000. Odlicz sobie.
652
00:46:17,942 --> 00:46:21,904
Wynajmę ci go za tysiąc miesięcznie.
653
00:46:24,782 --> 00:46:26,576
Najlepszy minivan w USA.
654
00:46:28,453 --> 00:46:30,871
W porządku? Dobrze.
655
00:46:30,955 --> 00:46:36,836
Zabierzesz te 7 973 000 $
ze sobą do Missouri
656
00:46:36,919 --> 00:46:38,504
i wypierzesz je.
657
00:46:42,967 --> 00:46:43,968
Mam je wyprać?
658
00:46:46,053 --> 00:46:48,097
Nie trzeba. Są już wyprane.
659
00:46:49,557 --> 00:46:53,185
Mam je wyprać? Znowu?
660
00:46:53,268 --> 00:46:55,438
Stracisz 15%.
661
00:46:56,772 --> 00:46:59,900
I kolejne 25% na podatki. Co najmniej.
662
00:46:59,984 --> 00:47:02,319
Nie w tym rzecz.
663
00:47:04,321 --> 00:47:06,156
Chcę się przekonać, że potrafisz.
664
00:47:07,116 --> 00:47:08,618
Jestem rozdarty.
665
00:47:08,701 --> 00:47:11,954
Zaintrygowany, ale sceptyczny.
Może ten pomysł z Ozark
666
00:47:12,037 --> 00:47:15,833
to wymyślony naprędce stek bzdur.
667
00:47:19,837 --> 00:47:21,964
Ale zaryzykuję.
668
00:47:23,716 --> 00:47:25,134
Bo jesteś wyjątkowy.
669
00:47:28,095 --> 00:47:29,346
Masz talent.
670
00:47:30,473 --> 00:47:34,602
Ale jeśli dasz mi powód do podejrzeń,
671
00:47:36,604 --> 00:47:39,565
zabiję ciebie, Wendy,
672
00:47:41,066 --> 00:47:42,443
Jonaha
673
00:47:43,235 --> 00:47:44,445
i Charlotte.
674
00:47:49,492 --> 00:47:51,035
I to nie w tej kolejności.
675
00:47:54,955 --> 00:47:58,125
Włóż mu to do bagażnika.
676
00:48:03,172 --> 00:48:05,675
Del, tamtego dnia spytałeś:
677
00:48:06,842 --> 00:48:10,555
„Gdzie moje pięć milionów?”,
choć Bruce i Hanson wzięli osiem.
678
00:48:14,391 --> 00:48:17,186
Miałeś rację. Zarzucałem wędkę.
679
00:48:17,978 --> 00:48:20,523
Nie miałem pojęcia, że cokolwiek ukradli.
680
00:48:22,191 --> 00:48:23,651
Tak po prostu zabiłeś Liz?
681
00:48:24,610 --> 00:48:26,070
Miałem informację.
682
00:48:26,153 --> 00:48:28,573
Od jak dawna pracowałem z tobą i Bruce'em?
683
00:48:29,699 --> 00:48:32,452
Nie zauważyłeś, że wiecznie mielił ozorem?
684
00:48:58,310 --> 00:48:59,687
O co tak naprawdę chodzi?
685
00:49:00,521 --> 00:49:02,314
Charlotte, miałam...
686
00:49:04,150 --> 00:49:06,068
Miałam kilka bardzo ciężkich dni...
687
00:49:07,194 --> 00:49:08,863
więc jeśli...
688
00:49:08,946 --> 00:49:13,200
mogłabyś coś tu jeszcze upchnąć...
689
00:49:18,080 --> 00:49:21,584
Musisz mi pomóc przez kilka kolejnych dni.
690
00:49:21,667 --> 00:49:24,003
Spróbuj się nie buntować, dobrze?
691
00:49:24,086 --> 00:49:25,505
Zaufaj nam.
692
00:49:25,588 --> 00:49:28,007
Uporamy się z tym. Wiem to na pewno.
693
00:49:28,799 --> 00:49:30,134
- Dobrze?
- Tak.
694
00:49:31,511 --> 00:49:32,595
Dziękuję.
695
00:49:46,108 --> 00:49:48,611
- Włącza się poczta głosowa.
- Odłóż.
696
00:49:48,694 --> 00:49:50,738
- Spróbować jeszcze raz?
- Nie.
697
00:49:51,656 --> 00:49:56,118
Może dał drapaka. Rozmyślił się.
Zabrał swoją niunię i wyjechał z kraju.
698
00:49:56,201 --> 00:49:58,829
Agencie Petty. Chyba ich znaleźliśmy.
699
00:49:59,914 --> 00:50:03,751
Było 18 pluskiew. Odzyskajcie wszystkie.
Podpisałem nakaz.
700
00:50:04,334 --> 00:50:05,335
Tak jest.
701
00:50:07,546 --> 00:50:10,799
- Nie wydajesz się zbyt załamany.
- Jest, jak jest.
702
00:50:11,800 --> 00:50:16,764
Liddell był naszą wtyczką.
Byłby świetnym świadkiem rządowym.
703
00:50:18,933 --> 00:50:21,644
Meksykanie, mafia, muzułmanie.
704
00:50:21,727 --> 00:50:24,814
Przypisujemy im cechy, których nie mają.
705
00:50:24,897 --> 00:50:26,607
Niepotrzebnie. Gdyby nie...
706
00:50:28,693 --> 00:50:33,113
handlowali narkotykami, wyłudzali haraczy,
wlatywali samolotami w budynki,
707
00:50:33,197 --> 00:50:35,449
czyściliby toalety.
708
00:50:36,533 --> 00:50:38,035
To nie występni geniusze.
709
00:50:38,118 --> 00:50:41,789
To patologiczni kłamcy,
idący po linii najmniejszego oporu.
710
00:50:42,372 --> 00:50:44,667
Liddell też taki był.
711
00:50:47,628 --> 00:50:49,046
Tyle że dostarczał rozrywki.
712
00:50:52,382 --> 00:50:53,884
Nie rozumiem.
713
00:50:55,344 --> 00:50:58,180
Del Rio, Navarro, kartel.
714
00:50:59,431 --> 00:51:03,352
Angażowalibyśmy się w to,
gdyby jedynie dostarczał rozrywki?
715
00:51:09,942 --> 00:51:11,694
Gdzie jest Martin Byrde?
716
00:52:24,474 --> 00:52:26,686
- Czemu skręcasz?
- Muszę się odlać.
717
00:53:09,478 --> 00:53:11,021
Tak mi przykro.
718
00:53:17,277 --> 00:53:18,738
Tak mi przykro.
719
00:54:15,002 --> 00:54:16,253
W porządku, tato?
720
00:56:58,082 --> 00:57:00,084
Napisy: Ewa Nowicka
53818
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.