Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:24,593 --> 00:01:26,510
W rolach głównych
2
00:01:49,927 --> 00:01:51,343
W pozostałych rolach
3
00:02:00,343 --> 00:02:01,968
- Kurde!
- Tędy, chodź.
4
00:02:17,802 --> 00:02:18,802
Emilie.
5
00:02:20,635 --> 00:02:21,885
Cofnijcie się!
6
00:02:22,010 --> 00:02:23,010
Cédric! Mounir!
7
00:02:23,593 --> 00:02:25,843
Proszę się cofnąć. Zróbcie im miejsce.
8
00:02:26,552 --> 00:02:28,177
Już dobrze, Emilie.
9
00:02:28,510 --> 00:02:31,010
Uspokój się. Spokojnie.
10
00:02:33,052 --> 00:02:34,385
To ja, Malik.
11
00:02:35,427 --> 00:02:38,427
Spokojnie. Cédric, pomóż mi z nią!
12
00:02:41,135 --> 00:02:44,260
Już dobrze. Oddychaj.
13
00:02:45,052 --> 00:02:46,718
Właśnie, oddychaj.
14
00:02:47,218 --> 00:02:49,843
A teraz wstajemy. Na "trzy", dobrze?
15
00:02:51,093 --> 00:02:53,260
Wstajemy, w porządku? Chodź.
16
00:02:56,510 --> 00:02:58,635
Posłuchaj. Już jesteśmy.
17
00:03:00,718 --> 00:03:03,843
Dobrze. Spójrz, jedzie Sadio.
18
00:03:04,218 --> 00:03:05,843
Już jest. Chodź, Emilie.
19
00:03:06,260 --> 00:03:08,343
Nie. Chodź.
20
00:03:09,885 --> 00:03:15,010
Wskutek fałszywego alarmu
mogą nastąpić opóźnienia na liniach...
21
00:03:38,593 --> 00:03:41,593
- Jak tam, Joseph?
- Szarpnąłem niechcący za hamulec.
22
00:03:41,760 --> 00:03:44,427
- Wiem. Nic ci nie zrobili?
- Jestem niewinny.
23
00:03:44,593 --> 00:03:46,427
Ależ wiem. Nie przejmuj się.
24
00:03:47,385 --> 00:03:50,343
Pójdziesz ze mną? Tylko cicho.
25
00:03:52,510 --> 00:03:54,302
- Proszę pana?
- Tak, słucham?
26
00:03:55,843 --> 00:03:58,677
Chwileczkę.
Ustaliliśmy, że to nie pierwszy raz.
27
00:04:00,302 --> 00:04:03,218
Już tak kiedyś zrobiłeś?
28
00:04:03,968 --> 00:04:07,302
Nie przypominam sobie.
Ale spokojnie, już go przypilnuję.
29
00:04:07,468 --> 00:04:09,427
Wolno mu jeździć samemu?
30
00:04:11,302 --> 00:04:16,593
Staramy się właśnie przyuczyć go
do jazdy pociągami, żeby...
31
00:04:16,968 --> 00:04:19,968
Zdaje pan sobie sprawę,
że to godziny szczytu?
32
00:04:20,135 --> 00:04:23,552
Tak, wiem o tym.
Bardzo panów przepraszam.
33
00:04:23,718 --> 00:04:26,718
Stawiał opór.
Czterech nie dawało mu rady.
34
00:04:27,052 --> 00:04:28,427
Chciał mnie pogryźć.
35
00:04:28,635 --> 00:04:30,760
Nie wierzę własnym uszom.
36
00:04:30,885 --> 00:04:33,927
- Chciałeś ugryźć tego pana?
- Jestem niewinny.
37
00:04:34,093 --> 00:04:38,093
Wiem o tym.
On nie jest brutalnym chłopakiem.
38
00:04:38,427 --> 00:04:41,468
- Ale wolno bić mamę?
- Nie, skąd.
39
00:04:42,218 --> 00:04:44,177
Lubi sobie tak żartować.
40
00:04:45,552 --> 00:04:48,677
Robi to specjalnie,
żeby było mi niezręcznie.
41
00:04:51,093 --> 00:04:53,718
To my już pójdziemy.
Dziękujemy panom.
42
00:04:56,177 --> 00:04:59,260
Jeszcze jedno.
Na której stacji zahamował?
43
00:05:00,385 --> 00:05:02,802
Na moście, w połowie drogi do Kennedy.
44
00:05:04,218 --> 00:05:05,718
Dziękuję. Miłego dnia.
45
00:05:07,885 --> 00:05:10,885
W połowie drogi, brawo.
Teraz byle do Kennedy.
46
00:05:11,052 --> 00:05:12,885
- Coraz bliżej.
- Zgadza się.
47
00:05:13,052 --> 00:05:14,802
Jestem z ciebie dumny. Damy radę?
48
00:05:15,468 --> 00:05:17,593
- Tak.
- Jasne, że tak. Zmykajmy stąd.
49
00:05:18,927 --> 00:05:20,843
- Pokażesz skarpetki?
- Nie.
50
00:05:21,010 --> 00:05:23,052
A mogę ci się oprzeć na ramieniu?
51
00:05:26,885 --> 00:05:29,510
- Wolno mi bić mamę?
- Nie, nie wolno.
52
00:05:29,677 --> 00:05:31,968
- Nie bić mamy!
- Właśnie.
53
00:05:32,177 --> 00:05:34,677
NADZWYCZAJNI
54
00:05:34,843 --> 00:05:36,593
- Są w paski?
- Co?
55
00:05:37,177 --> 00:05:38,177
Skarpetki.
56
00:05:40,635 --> 00:05:41,718
Wysiadamy.
57
00:06:06,302 --> 00:06:08,885
Pociągnąłem niechcący za hamulec.
58
00:06:09,343 --> 00:06:11,468
- Tak, słyszałam.
- Coraz bliżej.
59
00:06:14,718 --> 00:06:16,635
Po drodze, pośrodku mostu.
60
00:06:18,593 --> 00:06:19,760
Wejdziesz na kawę?
61
00:06:20,218 --> 00:06:22,552
Dziękuję, Hélène, nie wyrobię się.
62
00:06:22,718 --> 00:06:24,677
No chodź. Na chwilkę.
63
00:06:28,802 --> 00:06:30,052
Naprawdę na chwilkę.
64
00:06:30,802 --> 00:06:33,343
NIE BIJ MAMY,
BO BRUNO SIĘ OBRAZI
65
00:06:33,552 --> 00:06:36,802
Ogląda w kółko stare reklamy.
To go uspokaja.
66
00:06:38,177 --> 00:06:41,552
Zrobiłam placek z ananasem,
taki jak lubisz.
67
00:06:42,218 --> 00:06:44,718
Bardzo dziękuję. Nie trzeba było.
68
00:06:49,468 --> 00:06:50,593
Proszę, weź sobie.
69
00:06:50,718 --> 00:06:53,135
Hélène, naprawdę nie powinnaś...
70
00:06:55,427 --> 00:06:56,885
Ale skoro to ananasowy...
71
00:06:57,635 --> 00:07:00,802
"Praktyczna, niedroga, solidna"!
72
00:07:04,343 --> 00:07:05,677
Dzięki. Muszę lecieć.
73
00:07:09,760 --> 00:07:11,385
Zdejmij buty.
74
00:07:11,468 --> 00:07:14,010
- Po co je chowam?
- Żeby nie ukradli.
75
00:07:14,218 --> 00:07:16,552
- A jak ukradną?
- Wrócisz boso.
76
00:07:16,968 --> 00:07:20,802
Ktoś tu nie może się doczekać.
Nakręciłeś się.
77
00:07:21,135 --> 00:07:24,093
Zaraz włożę swoje i pojedziemy.
78
00:07:25,052 --> 00:07:27,093
Nie za ciasno? Dobrze?
79
00:07:29,177 --> 00:07:30,968
Matthieu, patrz tutaj.
80
00:07:31,135 --> 00:07:32,968
Cédric? Uważaj.
81
00:07:34,468 --> 00:07:38,135
Nigdy nie tul tak łyżwy.
Wbije ci ją, jeśli wierzgnie.
82
00:07:38,302 --> 00:07:41,302
Tak nie wolno. Garance. Nie bij mnie.
83
00:07:41,468 --> 00:07:42,427
Wkładaj łyżwy.
84
00:07:54,677 --> 00:07:57,302
- Spóźniony.
- Trudno tu dojechać.
85
00:07:58,677 --> 00:08:02,468
Spóźniasz się już drugi raz.
Trzeciego nie będzie, jasne?
86
00:08:03,760 --> 00:08:04,593
Jasne.
87
00:08:07,468 --> 00:08:09,010
- Jaki nosisz rozmiar?
- Co?
88
00:08:10,135 --> 00:08:11,093
Rozmiar buta.
89
00:08:12,552 --> 00:08:14,343
Nie wiem, chyba 43.
90
00:08:14,510 --> 00:08:15,885
Chyba 43.
91
00:08:16,968 --> 00:08:20,885
Sadio! Weź dla Dylana parę 43-ek, co?
92
00:08:22,510 --> 00:08:25,552
No co ty.
Nie przyszedłem jeździć na łyżwach.
93
00:08:28,635 --> 00:08:31,052
A co się robi na lodzie?
Kręci hula hop?
94
00:08:34,302 --> 00:08:38,635
Jeśli chcesz pracę, to wkładaj łyżwy.
Inaczej nie marnuj mojego czasu.
95
00:08:38,885 --> 00:08:40,927
Jazda. Ruszamy!
96
00:08:41,760 --> 00:08:42,760
Na lodowisko!
97
00:08:43,843 --> 00:08:45,635
Jest u nas od pół roku.
98
00:08:46,302 --> 00:08:48,885
Wyrzucili go z sześciu zakładów.
99
00:08:49,635 --> 00:08:52,385
Dobrze mu szło,
aż uderzył dwie pielęgniarki.
100
00:08:52,718 --> 00:08:55,760
- Jaka diagnoza?
- Ciężka odmiana autyzmu.
101
00:08:57,677 --> 00:08:58,968
- Rodzice?
- Rozwiedzeni.
102
00:08:59,718 --> 00:09:03,135
Matka w szpitalu.
Ojciec odchodzi od zmysłów.
103
00:09:04,302 --> 00:09:05,760
Bardzo złożona sytuacja.
104
00:09:10,385 --> 00:09:11,302
Dzień dobry.
105
00:09:36,968 --> 00:09:37,802
Valentin?
106
00:09:39,343 --> 00:09:40,177
Cześć.
107
00:09:42,677 --> 00:09:43,677
Jestem Bruno.
108
00:09:46,802 --> 00:09:47,802
Podasz mi rękę?
109
00:09:53,635 --> 00:09:54,510
Valentin?
110
00:09:56,385 --> 00:09:59,468
Nie chciałbyś wstać?
Może się przejdziemy?
111
00:10:17,135 --> 00:10:19,052
Nie podoba mi się ten ochraniacz.
112
00:10:19,760 --> 00:10:23,302
Trudno w to uwierzyć,
ale mu pomaga.
113
00:10:25,010 --> 00:10:27,760
Gdy Valentin się bije,
robi to z całej siły.
114
00:10:28,510 --> 00:10:32,885
Robił sobie krzywdę nawet,
gdy cały czas był skrępowany.
115
00:10:33,343 --> 00:10:35,802
Musi wychodzić chociaż raz w tygodniu.
116
00:10:36,343 --> 00:10:39,510
Nie może u nas zostać.
W ten sposób znów się w sobie zamknie.
117
00:10:42,385 --> 00:10:45,135
- Coś wymyślę.
- Nie wątpię.
118
00:10:46,343 --> 00:10:50,843
Nie, Matéo Laprade jest nieletni.
Był w IME. ARS nic do tego.
119
00:10:51,427 --> 00:10:52,802
Załatwimy to przez ASE.
120
00:10:53,135 --> 00:10:54,468
Witaj, Menachemie.
121
00:10:55,760 --> 00:11:00,885
Dobra. Poproszę MDPH o dokumenty
i jeszcze się odezwę.
122
00:11:02,093 --> 00:11:02,968
Dzięki.
123
00:11:03,802 --> 00:11:08,010
Panie Haroche, to pani Diabaté.
Właśnie przyjęliśmy jej syna, Ibrahima.
124
00:11:08,760 --> 00:11:11,427
Jak się pani ma?
Wszystko się udało?
125
00:11:11,593 --> 00:11:13,135
- Udało.
- Cieszę się.
126
00:11:13,677 --> 00:11:15,135
- Lecę na górę.
- Jasne.
127
00:11:20,510 --> 00:11:22,093
- Cześć, Mendel.
- Witaj, Bruno.
128
00:11:30,552 --> 00:11:32,968
- Z Ibrahimem wszystko dobrze?
- Tak jest.
129
00:11:36,802 --> 00:11:39,468
- Fabrice, mogę na słówko?
- Jasne.
130
00:11:45,260 --> 00:11:46,552
Co to za dwójka?
131
00:11:47,218 --> 00:11:48,260
Inspektorzy.
132
00:11:48,635 --> 00:11:50,677
- No tak, to dziś.
- Właśnie.
133
00:11:51,260 --> 00:11:52,760
- Dasz radę?
- Bez problemu.
134
00:11:53,802 --> 00:11:54,718
Dzień dobry.
135
00:11:55,552 --> 00:11:57,343
Robicie szarlotkę?
136
00:11:58,468 --> 00:12:00,510
Jak się masz, Salimato? Dobrze?
137
00:12:01,593 --> 00:12:04,427
Nie przesłodźcie. Wyjdzie przepyszna.
138
00:12:05,760 --> 00:12:07,093
- Dzień dobry.
- Cześć.
139
00:12:08,677 --> 00:12:10,593
- Witaj, Mendi.
- Cześć, Bruno.
140
00:12:11,677 --> 00:12:13,343
- Bruno?
- Tak?
141
00:12:13,510 --> 00:12:17,510
Obdzwoniłam wszystkich, ale nikt
nie ma czasu jeździć do szpitala.
142
00:12:19,427 --> 00:12:21,677
- Na pewno?
- Szukałam dwie godziny.
143
00:12:22,260 --> 00:12:23,677
Może spytajmy Malika?
144
00:12:24,635 --> 00:12:26,260
- Zadzwonię.
- Jak tam Joseph?
145
00:12:28,177 --> 00:12:29,427
Pośrodku mostu.
146
00:12:29,593 --> 00:12:31,593
- Coraz bliżej.
- Też mu mówiłem.
147
00:12:32,593 --> 00:12:35,302
Tak? Dzień dobry, pani Engel.
148
00:12:35,802 --> 00:12:38,593
Nie... Obiecałem, że coś wymyślę.
149
00:12:39,385 --> 00:12:40,718
Dam pani znać, dobrze?
150
00:12:41,593 --> 00:12:42,510
Co się stało?
151
00:12:42,677 --> 00:12:45,260
Zachlapał się.
Pan Fratti czeka w gabinecie.
152
00:12:45,760 --> 00:12:48,052
- To dzisiaj?
- Sprawdź w kalendarzu.
153
00:12:48,218 --> 00:12:51,010
Masz tam wypisane wszystkie spotkania.
154
00:12:51,468 --> 00:12:53,510
- Wiem...
- Zaloguj się na komórce.
155
00:12:53,677 --> 00:12:58,343
Zajrzyj do kalendarza i zobaczysz:
"11:00, spotkanie z panem Frattim".
156
00:12:58,885 --> 00:13:01,218
- Trzeba czytać te notki.
- Tak, tak.
157
00:13:01,927 --> 00:13:03,593
Jak Fratti, w humorze?
158
00:13:03,927 --> 00:13:05,677
Po tylu kawach? Jak myślisz?
159
00:13:11,010 --> 00:13:13,010
Nie spiesz się, nie czekałem od godziny.
160
00:13:14,510 --> 00:13:17,552
- Może kawki?
- Nie żartuj sobie. Siadaj.
161
00:13:21,302 --> 00:13:22,760
Odłóż to i posłuchaj.
162
00:13:30,468 --> 00:13:31,927
Rano przyszła inspekcja.
163
00:13:33,718 --> 00:13:35,802
Nie denerwuj się.
164
00:13:36,593 --> 00:13:38,260
"Nie denerwuj się". Co to znaczy?
165
00:13:39,593 --> 00:13:41,093
Żebyś się uspokoił.
166
00:13:41,218 --> 00:13:44,635
Zostaną, powęszą parę dni,
a potem się odczepią, jak zawsze.
167
00:13:44,843 --> 00:13:45,677
Nie ci!
168
00:13:46,593 --> 00:13:49,260
Albercie, nie krzycz, bo wychodzę.
169
00:13:49,635 --> 00:13:51,385
Trochę spokojniej, proszę.
170
00:13:53,302 --> 00:13:54,218
Nie ci.
171
00:13:55,427 --> 00:13:58,510
Ci się nie patyczkują.
To inna liga, kolego.
172
00:13:59,260 --> 00:14:03,302
Elitarni rządowi urzędnicy,
przysłani prosto z ministerstwa.
173
00:14:05,968 --> 00:14:07,302
Mówię dość spokojnie?
174
00:14:08,177 --> 00:14:12,135
Pewnie. Wolę, gdy nie krzyczysz
i się nie ciskasz.
175
00:14:12,302 --> 00:14:16,260
Świetnie, bo w duchu wychodzę
z siebie. Słyszałeś o IGAS?
176
00:14:16,427 --> 00:14:18,635
Generalny Inspektorat
Opieki Społecznej.
177
00:14:19,718 --> 00:14:23,135
"Inspektorzy orzekają,
czy organizacje działają przepisowo,
178
00:14:23,343 --> 00:14:27,010
czy też należy rozważyć
alternatywy". Alternatywy.
179
00:14:27,927 --> 00:14:28,802
Rozumiesz?
180
00:14:30,885 --> 00:14:33,635
Mam ci wytłumaczyć?
Alternatywa to zamknięcie.
181
00:14:35,260 --> 00:14:38,802
Dobiorą się do ciebie.
Mówiłem, że bierzesz za dużo dzieci.
182
00:14:39,635 --> 00:14:42,468
Spójrz na wydatki.
Nie zapłacimy nawet podatków.
183
00:14:43,010 --> 00:14:45,885
Jest za dużo wychowanków.
To nas przerasta.
184
00:14:46,093 --> 00:14:48,552
Doigraliśmy się. IGAS nas załatwi.
185
00:14:52,302 --> 00:14:54,385
Zrozum, Bruno. Nie grożę ci.
186
00:14:55,052 --> 00:14:59,093
Będę tu dalej księgowym,
ale zrób dla mnie jedno. Jedną rzecz.
187
00:14:59,510 --> 00:15:02,552
Przestań wszystkim powtarzać,
że "coś wymyślisz".
188
00:15:03,718 --> 00:15:04,635
Na początek.
189
00:15:08,593 --> 00:15:11,885
Co cię sprowadza?
Nie masz zajęć muzycznych?
190
00:15:13,552 --> 00:15:15,760
- Ibou, chodź do mnie.
- Zaniosę go.
191
00:15:16,468 --> 00:15:20,343
Albert, rozumiem cię doskonale.
Coś się...
192
00:15:20,802 --> 00:15:23,093
Znajdziemy jakiś... No wiesz.
193
00:15:34,593 --> 00:15:37,302
Idealna postawa, Cédric.
Tak trzymaj.
194
00:15:38,010 --> 00:15:39,677
- Dzięki.
- W sam raz.
195
00:15:41,677 --> 00:15:44,760
Nie ma co,
mamy tu prawdziwą łyżwiarkę!
196
00:15:53,510 --> 00:15:55,385
Dobrze, zaczynasz łapać.
197
00:15:56,218 --> 00:15:58,177
Za spóźnienie robisz dwa kółka.
198
00:16:04,510 --> 00:16:08,010
Co za lekkość, styl i elegancja.
Jestem pod wrażeniem.
199
00:16:08,177 --> 00:16:09,677
- Serio?
- Pewnie, że tak.
200
00:16:09,843 --> 00:16:12,177
Tylko szpagatu nie umiem zrobić.
201
00:16:13,052 --> 00:16:16,468
Czytałeś wiadomość?
Kto mógłby wychodzić z tym chłopakiem?
202
00:16:17,302 --> 00:16:20,302
Mam jednego zielonego,
co nie przeszedł chrztu.
203
00:16:20,468 --> 00:16:22,427
- On by się nadał.
- Który to?
204
00:16:23,802 --> 00:16:26,052
Dylan, chodź no!
205
00:16:32,010 --> 00:16:34,635
- Pojadę po niego.
- Słusznie.
206
00:16:37,968 --> 00:16:39,427
- Poważnie.
- Tak, tak.
207
00:16:40,760 --> 00:16:42,843
Tak, na nocnego stróża.
208
00:16:45,427 --> 00:16:47,593
Cztery noce w tygodniu.
209
00:16:48,593 --> 00:16:49,677
Jakie godziny?
210
00:16:50,802 --> 00:16:51,927
22:00 - 7:00.
211
00:16:52,093 --> 00:16:56,052
Nie, w sumie pilnowałbyś
czterech mieszkań.
212
00:16:56,218 --> 00:16:58,052
Na północy Paryża.
213
00:16:59,427 --> 00:17:01,302
Od dzisiaj, jak najbardziej.
214
00:17:03,177 --> 00:17:06,593
Oddzwoń. Tylko tym razem na serio.
215
00:17:20,885 --> 00:17:23,218
- Można na nim polegać?
- Jasne.
216
00:17:25,218 --> 00:17:26,593
No i ma wolne.
217
00:17:33,010 --> 00:17:36,052
- Uspokoił się. Spróbuję znowu.
- Zadzwonię.
218
00:17:40,635 --> 00:17:42,927
Hej, Valentinie. Chodź z nami.
219
00:17:44,510 --> 00:17:47,677
Na dziesięć minut.
Pogłaszczesz koniki.
220
00:17:49,635 --> 00:17:50,677
Spodoba ci się.
221
00:17:55,052 --> 00:17:58,302
Nie śpieszy nam się.
Miło pobyć na powietrzu.
222
00:17:59,468 --> 00:18:01,135
Możemy zostać do wieczora.
223
00:18:02,510 --> 00:18:05,343
Gdy poznasz konie,
nie będziesz chciał wracać.
224
00:18:11,718 --> 00:18:12,593
Valentin.
225
00:18:14,968 --> 00:18:16,968
Valentin, chodź z nami.
226
00:18:18,510 --> 00:18:19,593
Co z tobą?!
227
00:18:20,385 --> 00:18:21,718
Wyjdź.
228
00:18:25,468 --> 00:18:28,427
Nic na siłę.
Przekonuj go, ale nie ciągnij.
229
00:18:28,635 --> 00:18:30,635
On musi podjąć decyzję.
230
00:18:39,135 --> 00:18:40,468
Chyba nic tu po nas.
231
00:18:41,802 --> 00:18:42,718
Czekaj.
232
00:18:47,593 --> 00:18:50,385
Napijesz się? Chcesz łyczek coli?
233
00:18:55,843 --> 00:18:57,927
Chodź, weź sobie.
234
00:18:59,843 --> 00:19:02,052
Chodź. Proszę bardzo.
235
00:19:06,760 --> 00:19:08,677
Zabieram konie, późno już.
236
00:19:08,885 --> 00:19:10,302
Jeszcze pięć minut.
237
00:19:12,843 --> 00:19:13,843
Napij się...
238
00:19:15,177 --> 00:19:17,218
i pójdziemy do koników.
239
00:19:28,885 --> 00:19:31,552
Chcecie się przejechać,
skoro już jesteśmy?
240
00:19:33,843 --> 00:19:36,052
- Co ty na to, Dylan?
- Serio?
241
00:19:36,427 --> 00:19:39,010
Następnym razem,
jak będziesz grzeczny.
242
00:19:39,760 --> 00:19:41,510
Możecie je zabrać. Dziękujemy!
243
00:19:52,093 --> 00:19:53,385
Dziękuję. Dzień dobry.
244
00:19:57,010 --> 00:19:58,427
Spokojnie.
245
00:20:02,468 --> 00:20:03,427
W porządku.
246
00:20:05,843 --> 00:20:07,010
Wrócimy za tydzień.
247
00:20:08,677 --> 00:20:11,802
Znów odwiedzimy koniki.
Może się przejedziesz.
248
00:20:14,385 --> 00:20:15,885
Wrócimy, słowo.
249
00:20:16,760 --> 00:20:17,802
Witaj, Valentinie.
250
00:20:19,010 --> 00:20:21,218
Jak tam? Chodź.
251
00:20:21,885 --> 00:20:24,218
Ogólnie na plus,
ale trudno się wracało.
252
00:20:24,343 --> 00:20:27,843
Zaczął się wyraźnie stresować
na widok szpitala.
253
00:20:28,718 --> 00:20:31,760
Wrócilibyśmy we wtorek.
Gdzie jest jego teczka?
254
00:20:32,260 --> 00:20:36,552
Orzeczono, że w domu
zagrażałby sobie i swojej rodzinie.
255
00:20:36,718 --> 00:20:39,177
Jako nieletni, trafi do domu opieki.
256
00:20:39,802 --> 00:20:42,260
- Ile mamy czasu?
- Dwa tygodnie.
257
00:20:42,885 --> 00:20:43,968
Przyjęlibyście go?
258
00:20:45,135 --> 00:20:46,510
Coś się wymyśli.
259
00:20:48,635 --> 00:20:49,593
Tak.
260
00:21:14,718 --> 00:21:15,927
Kto tam stoi?
261
00:21:16,760 --> 00:21:18,385
- Wyjść do niego?
- Ja pójdę.
262
00:21:18,843 --> 00:21:21,635
- To zajmie chwilkę.
- Zaraz wrócisz?
263
00:21:23,260 --> 00:21:26,343
Dzień dobry. Co cię sprowadza?
264
00:21:28,093 --> 00:21:30,510
Jesteś z nauczycielem albo opiekunem?
265
00:21:32,593 --> 00:21:33,802
Rozumiesz, co mówię?
266
00:21:37,177 --> 00:21:38,593
Nazywam się Ludivine.
267
00:21:40,093 --> 00:21:41,135
Oddasz mi ją?
268
00:21:43,552 --> 00:21:44,427
Oddasz?
269
00:21:45,843 --> 00:21:46,718
No daj.
270
00:21:49,260 --> 00:21:51,260
Może później ją dostaniesz.
271
00:21:54,218 --> 00:21:57,802
Chodź, odprowadzę cię
do bloku dla nastolatków.
272
00:21:57,927 --> 00:21:58,843
Dylan!
273
00:22:00,552 --> 00:22:01,552
Co jest grane?
274
00:22:03,010 --> 00:22:05,218
- Szukałem cię.
- Zwiedzałem.
275
00:22:06,302 --> 00:22:09,218
Jesteś z nim?
Wybacz, wzięłam cię za...
276
00:22:09,385 --> 00:22:13,510
Nie odzywałeś się ani słowem,
więc pomyślałam...
277
00:22:13,927 --> 00:22:14,843
Przepraszam.
278
00:22:15,593 --> 00:22:18,427
- Przeszkadzam?
- Skąd, zostań.
279
00:22:24,260 --> 00:22:27,593
Też lubię szpitalne harlekiny,
ale może już jedźmy?
280
00:22:28,802 --> 00:22:29,802
No co z tobą?
281
00:22:31,927 --> 00:22:34,677
Wszystko gra? Co się wygłupiasz?
282
00:22:35,177 --> 00:22:36,343
Podaj mi teczkę.
283
00:22:37,343 --> 00:22:40,760
- Ile lat ma Valentin?
- Nie wiem. 13, 14.
284
00:22:41,135 --> 00:22:42,843
Już i tak mamy straszny ścisk.
285
00:22:43,802 --> 00:22:47,968
Mówiłam ci.
Nie zdołamy przyjąć jeszcze jednego.
286
00:22:48,760 --> 00:22:52,927
Myślałem, że dałoby się...
rozłożyć mu gdzieś materac.
287
00:22:53,260 --> 00:22:54,843
- Nie da rady?
- Nie.
288
00:22:55,010 --> 00:22:58,177
- Bruno, mogę na słowo?
- Jasne.
289
00:23:02,718 --> 00:23:06,718
Zastanawiałem się, co z wypłatami.
Mija już 24.
290
00:23:07,218 --> 00:23:10,968
Załoga zaczyna
się dopytywać o pieniądze.
291
00:23:11,343 --> 00:23:15,552
Wiem, że mamy opóźnienie.
Pogonię wypłaty, dobrze?
292
00:23:15,760 --> 00:23:16,677
Dzięki.
293
00:23:17,427 --> 00:23:21,718
I trzeba wymienić osłonę na ekran.
Victor stłukł ją dzisiaj głową.
294
00:23:25,635 --> 00:23:28,802
Wiem, że jesteś głodny.
Zaraz będzie jedzonko.
295
00:23:29,468 --> 00:23:30,593
Już niedługo.
296
00:23:35,343 --> 00:23:37,218
Tydzień temu prosiłam Bikasha.
297
00:23:37,885 --> 00:23:41,552
Jest zarobiony na Rue Petit.
Wymienia tam kaloryfery.
298
00:23:42,427 --> 00:23:43,510
- Bruno?
- Tak?
299
00:23:44,968 --> 00:23:46,052
Zadzwonię znowu.
300
00:23:46,802 --> 00:23:48,593
- No?
- Ktoś do ciebie.
301
00:23:50,302 --> 00:23:51,510
Dobry wieczór.
302
00:23:52,302 --> 00:23:56,593
Przepraszam za najście.
Mieszkam od niedawna piętro wyżej.
303
00:23:56,760 --> 00:23:58,968
Witamy. Jeśli mogę jakoś pomóc...
304
00:23:59,135 --> 00:24:02,593
Ja w innej sprawie.
Mówiłem już pańskiemu...
305
00:24:03,177 --> 00:24:07,260
tamtemu panu, że od trzech godzin
ktoś strasznie u was wali.
306
00:24:07,635 --> 00:24:12,260
Rytmiczne, jakby młotkiem. Echo
niesie się po ścianach. To uciążliwe.
307
00:24:12,427 --> 00:24:15,135
- Trochę późna pora na remonty.
- Jasne.
308
00:24:15,552 --> 00:24:17,427
Przepraszam, załatwię to.
309
00:24:18,260 --> 00:24:19,593
- Amino!
- Tak?
310
00:24:19,760 --> 00:24:21,427
Pójdziesz do Moussavira?
311
00:24:23,510 --> 00:24:24,718
Witaj, Menachemie.
312
00:24:26,510 --> 00:24:27,552
Cześć, Menachem.
313
00:24:28,593 --> 00:24:30,802
Co do posiłków... Przepraszam.
314
00:24:31,385 --> 00:24:32,385
Pogadajmy.
315
00:24:36,635 --> 00:24:37,968
Dobry wieczór panu.
316
00:24:38,468 --> 00:24:41,177
- Już załatwione.
- Mówiłem pani...
317
00:24:41,510 --> 00:24:44,385
tamtemu panu, że to dość...
318
00:24:44,552 --> 00:24:46,343
- Amino, lodówka!
- Chwileczkę.
319
00:24:48,343 --> 00:24:49,260
Dobry wieczór.
320
00:24:50,885 --> 00:24:52,093
Eddy, od Malika.
321
00:24:52,635 --> 00:24:54,718
Eddy? Chodź, oprowadzę cię.
322
00:24:54,885 --> 00:24:57,135
- Ja na nocnego stróża.
- Wiem.
323
00:24:59,552 --> 00:25:02,010
- Przepraszam, już przestają.
- Dobrze.
324
00:25:02,177 --> 00:25:05,135
- Walą tak od trzech godzin.
- Tak, rozumiem.
325
00:25:06,427 --> 00:25:07,427
Menachemie?
326
00:25:07,760 --> 00:25:12,218
Byłoby świetnie, gdybyście jutro
wyrobili się pół godziny wcześniej.
327
00:25:12,510 --> 00:25:15,135
Głodne dzieci robią się nieznośne.
328
00:25:15,468 --> 00:25:18,635
Jak Bóg da,
ciężarówka już się nie rozkraczy.
329
00:25:18,802 --> 00:25:20,802
No to oby Bóg dał.
330
00:25:21,427 --> 00:25:24,135
- Zależy nam.
- Jak każdemu.
331
00:25:27,968 --> 00:25:30,927
Dziękujemy, że znalazł pan
chwilę, panie Marchetti.
332
00:25:32,177 --> 00:25:34,427
Pewnie napisał pan do masy ludzi.
333
00:25:35,052 --> 00:25:39,052
Do 10,000, jeśli da pan wiarę.
Do 10,000 osób.
334
00:25:39,468 --> 00:25:40,593
A ile odpisało?
335
00:25:40,760 --> 00:25:45,052
Nie powiem, żeby się prześcigali.
Dlatego tak mi zależało.
336
00:25:45,218 --> 00:25:48,218
Szczerze mówiąc,
gdy się pan odezwał...
337
00:25:49,385 --> 00:25:52,177
Joseph ma do tego wielki talent.
338
00:25:52,552 --> 00:25:55,510
Nie trzeba talentu,
żeby reperować pralki.
339
00:25:56,177 --> 00:25:59,885
Właściwie nie jestem pewien,
czy możemy przyjąć...
340
00:26:00,593 --> 00:26:02,385
kogoś o takim profilu.
341
00:26:03,093 --> 00:26:07,343
Panie Marchetti, znamy Josepha
i pomagamy mu już od jakiegoś czasu.
342
00:26:08,677 --> 00:26:12,010
Tacy jak on
nie mają wielkich perspektyw.
343
00:26:13,260 --> 00:26:16,468
Mam prostą propozycję. Szybka piłka.
344
00:26:17,343 --> 00:26:19,677
Weźcie go na tydzień na próbę.
345
00:26:20,052 --> 00:26:22,885
Wie pan, to nie tak, że nie chcę...
346
00:26:23,052 --> 00:26:25,010
Chłopak ma wielki potencjał.
347
00:26:30,093 --> 00:26:31,802
Robiłby drobne dostawy.
348
00:26:32,135 --> 00:26:35,510
Drobne dostawy, wspaniale!
Świetna myśl! A dokąd?
349
00:26:37,218 --> 00:26:39,552
Mamy drugi zakład na przedmieściach.
350
00:26:39,843 --> 00:26:45,052
Mógłby wozić tam metrem
części zamienne. To cztery stacje.
351
00:26:45,427 --> 00:26:46,968
Dobrze, ale...
352
00:26:47,593 --> 00:26:50,052
w warsztacie też by się sprawdził.
353
00:26:50,510 --> 00:26:54,260
Pralki są całym jego światem.
Ma prawdziwy dar.
354
00:26:54,593 --> 00:26:57,135
Ale drobne dostawy...
Czemu nie?
355
00:26:57,302 --> 00:27:01,427
Bo chyba jest samodzielny, prawda?
Może sam jeździć metrem?
356
00:27:01,552 --> 00:27:02,510
Samodzielny...
357
00:27:04,552 --> 00:27:05,427
Przepraszam.
358
00:27:08,968 --> 00:27:11,218
Tak. Nie...
359
00:27:12,802 --> 00:27:14,385
Nie, już mówiliśmy.
360
00:27:15,260 --> 00:27:19,218
Uzgodniliśmy, że nie.
Tłumaczyłem już parę razy.
361
00:27:19,385 --> 00:27:21,343
- Nie bić mamy.
- Właśnie.
362
00:27:21,885 --> 00:27:23,218
Pozdrawiam pana.
363
00:27:24,802 --> 00:27:27,635
Jestem. Panie Marchetti...
364
00:27:28,968 --> 00:27:30,343
To jak, weźmie go pan?
365
00:27:31,302 --> 00:27:34,135
Ale niczego nie obiecuję.
Jeden tydzień, na próbę.
366
00:27:34,302 --> 00:27:36,177
- Zgoda?
- Zgoda. Dziękuję.
367
00:27:36,927 --> 00:27:38,552
Ale się ucieszy.
368
00:27:40,343 --> 00:27:42,427
Byliśmy umówieni na szóstą.
369
00:27:42,968 --> 00:27:44,260
Jest za 15 siódma.
370
00:27:45,593 --> 00:27:49,927
Nie kończyłem prestiżowego angielskiego
uniwerku i też go nie prowadzę.
371
00:27:50,093 --> 00:27:53,968
Ale chociaż przeproście za spóźnienie.
I szczerze, jeśli łaska.
372
00:27:54,135 --> 00:27:57,718
Nie zasłaniajcie się korkami
ani tym, że metro nie przyjechało.
373
00:27:57,843 --> 00:27:59,718
Musi wam zależeć.
374
00:28:00,510 --> 00:28:03,760
Powtarzam, że w Przystani
obowiązują was pewne zasady.
375
00:28:04,052 --> 00:28:08,593
Przestrzegajcie ich i tyle.
Na zewnątrz możecie żyć jak chcecie.
376
00:28:10,427 --> 00:28:11,302
Mounir?
377
00:28:12,510 --> 00:28:13,885
- Nie śpisz?
- Nie.
378
00:28:15,343 --> 00:28:17,593
- To zwolnienie od lekarza?
- Tak.
379
00:28:17,718 --> 00:28:22,427
To pokazałeś, by usprawiedliwiono ci
nieobecność na egzaminie?
380
00:28:23,093 --> 00:28:24,552
- Chory byłem.
- Ach tak.
381
00:28:25,927 --> 00:28:27,010
Mój ty geniuszu.
382
00:28:28,052 --> 00:28:31,635
Nie dość, że podrobił podpis,
to jeszcze ze złą datą.
383
00:28:32,385 --> 00:28:33,927
Na serio byłem chory!
384
00:28:34,052 --> 00:28:36,135
To chyba jesteś jasnowidzem.
385
00:28:36,302 --> 00:28:39,302
Skąd wiesz,
że za dwa tygodnie zapadniesz na...
386
00:28:40,052 --> 00:28:41,677
przewlekłą grypę żołądkową?
387
00:28:45,510 --> 00:28:47,343
Nie czaruj. Co się stało?
388
00:28:48,218 --> 00:28:50,927
- Zaspałem.
- Zaspałeś, tak?
389
00:28:51,427 --> 00:28:52,843
Egzamin był o 15:00.
390
00:28:53,385 --> 00:28:55,302
To przez tę zmianę czasu!
391
00:28:56,927 --> 00:29:01,468
Na drugi raz rusz trochę głową.
Znamy twoje śpiewki na pamięć.
392
00:29:01,802 --> 00:29:05,218
Możesz wciskać nam kit
i kombinować do woli,
393
00:29:05,468 --> 00:29:08,843
ale przyjdzie pora,
że będziesz się musiał przyłożyć.
394
00:29:09,468 --> 00:29:12,177
Na wszelki wypadek
coś ci przypomnę.
395
00:29:12,343 --> 00:29:16,218
Sala jest mała, a drzwi - niedaleko.
Na pewno trafisz.
396
00:29:18,552 --> 00:29:20,718
Teraz omówimy wasze raporty.
397
00:29:21,135 --> 00:29:25,302
Nie wystarczy dobra praca w terenie.
umieć ją zaraportować.
398
00:29:25,593 --> 00:29:29,218
Jeśli chcecie kiedyś pracować
w przychodniach i szpitalach,
399
00:29:29,468 --> 00:29:31,302
musicie się z tego podciągnąć.
400
00:29:31,552 --> 00:29:35,093
Nie chcę widzieć
żadnego "sb" zamiast "siebie",
401
00:29:35,510 --> 00:29:38,302
- "nwm" zamiast "nie wiem"...
- To skróty.
402
00:29:38,427 --> 00:29:41,385
Jasne, ale nie piszecie komuś SMS-a.
403
00:29:41,927 --> 00:29:43,760
I koniec z "wkręcaniem się".
404
00:29:43,927 --> 00:29:46,635
"Wkręcił się w kręgle",
"wkręcił się w łyżwy"...
405
00:29:46,968 --> 00:29:51,010
W naszym języku są inne słowa.
Inne słowa i wyrażenia.
406
00:29:51,802 --> 00:29:56,302
A propos - na pewno
spodoba wam się raport pióra Dylana.
407
00:29:56,677 --> 00:29:59,052
Proszę o uwagę, długi nie jest.
408
00:30:00,343 --> 00:30:01,343
"Fajnie było".
409
00:30:01,885 --> 00:30:03,177
"Było" przez "u".
410
00:30:05,010 --> 00:30:08,968
Rozumiem, że jesteś nowy,
ale pisz, proszę, ciut wylewniej.
411
00:30:09,718 --> 00:30:12,302
Opisz dzień chociaż w paru słowach.
412
00:30:16,968 --> 00:30:18,177
Fajnie było i już.
413
00:30:18,843 --> 00:30:22,760
"W paru słowach" to takie wyrażenie.
Wykrzesz z siebie coś więcej.
414
00:30:23,552 --> 00:30:27,093
Co tam, zaszalej. Weź podmiot,
orzeczenie i dopełnienie,
415
00:30:27,260 --> 00:30:29,260
i skleć z tego pełne zdanie.
416
00:30:34,593 --> 00:30:35,468
Dokąd to?
417
00:30:36,343 --> 00:30:37,885
Pełnym zdaniem?
418
00:30:41,218 --> 00:30:42,718
On trafił do drzwi!
419
00:30:55,968 --> 00:30:56,927
Dobrze.
420
00:31:03,385 --> 00:31:07,093
Czekaj na mnie wieczorem
w tym samym miejscu, zgoda?
421
00:31:07,677 --> 00:31:09,427
- Zgoda.
- I dokąd pojedziemy?
422
00:31:09,510 --> 00:31:12,010
- Na tańce.
- Właśnie.
423
00:31:13,427 --> 00:31:15,343
Bardzo ci do twarzy w krawacie.
424
00:31:16,302 --> 00:31:17,760
- Ciasno mi.
- Tak?
425
00:31:18,510 --> 00:31:22,385
Mama mówiła, że do pracy
trzeba się ładnie ubierać.
426
00:31:22,718 --> 00:31:24,635
Słusznie. Zaraz poluzuję.
427
00:31:25,260 --> 00:31:26,135
Wygodniej?
428
00:31:27,218 --> 00:31:28,885
- Tak.
- Dobra.
429
00:31:29,635 --> 00:31:33,302
A teraz...
idź prosto do warsztatu...
430
00:31:33,802 --> 00:31:36,010
i spytaj tam o pana...
431
00:31:36,177 --> 00:31:37,802
- Marchettiego.
- Brawo.
432
00:31:38,760 --> 00:31:43,218
Powie ci, co będziesz robił.
Rób wszystko tak jak ci każe.
433
00:31:43,843 --> 00:31:47,510
Wolno mi będzie wciskać
każdy przycisk na pralkach?
434
00:31:48,510 --> 00:31:52,218
Nie każdy. Tylko te,
które pozwoli pan Marchetti.
435
00:31:54,927 --> 00:31:57,427
Dobrze. Gdy spytają, jak dojechałeś...
436
00:31:57,843 --> 00:31:59,468
- Metrem.
- Z przesiadką na...
437
00:31:59,843 --> 00:32:01,427
- Saint-Lazare.
- A potem?
438
00:32:01,552 --> 00:32:04,593
- Porte de Champerret.
- Tak! Piątka.
439
00:32:06,218 --> 00:32:08,677
- Postarasz się?
- Wszystko wcisnę.
440
00:32:08,802 --> 00:32:11,302
Doskonale. To znaczy - nie wszystko.
441
00:32:13,052 --> 00:32:15,218
Lubię, jak się uśmiechasz.
442
00:32:15,885 --> 00:32:19,218
Dobra, ale starczy tych wyznań.
Leć do roboty.
443
00:32:19,760 --> 00:32:20,718
Zmykaj.
444
00:32:27,468 --> 00:32:29,677
Wolniej! Wolniej.
445
00:32:36,093 --> 00:32:39,468
Syn miał dość trudną
sytuację w szkole.
446
00:32:39,927 --> 00:32:43,260
Nie mógł chodzić do zwykłej,
bo wszyscy się go bali.
447
00:32:44,177 --> 00:32:46,010
Musiałam znaleźć inne wyjście.
448
00:32:46,968 --> 00:32:48,010
I znalazło się?
449
00:32:48,885 --> 00:32:52,635
Nie. Jedyne, co mogłam zrobić,
to odejść z pracy.
450
00:32:52,843 --> 00:32:54,885
- Całkowicie?
- Całkowicie.
451
00:32:57,385 --> 00:32:59,677
Powie nam pani, co działo się dalej?
452
00:33:00,593 --> 00:33:05,427
Potem przyszedł okres nastoletni.
Joseph zrobił się bardzo agresywny.
453
00:33:05,593 --> 00:33:09,218
Bił, gryzł i wyrzucał przez okno
wszystko, co wpadło mu w ręce.
454
00:33:09,552 --> 00:33:11,593
Tak komunikował się ze światem.
455
00:33:12,093 --> 00:33:15,635
Byliśmy z mężem w kropce.
W zupełnej kropce.
456
00:33:15,927 --> 00:33:19,927
Czy w tym czasie chciała go pani
umieścić w jakimś zakładzie?
457
00:33:20,093 --> 00:33:22,677
Pewnie, ale żaden go nie chciał.
458
00:33:23,635 --> 00:33:27,093
Prócz jednego.
Ale nie chcę go wspominać.
459
00:33:27,343 --> 00:33:29,260
Prosimy, to istotne.
460
00:33:29,677 --> 00:33:32,593
Spędził chwilę w Horyzontach,
na przedmieściu.
461
00:33:34,135 --> 00:33:35,593
I co się tam stało?
462
00:33:36,177 --> 00:33:40,093
Szprycowali go lekami. Dawali mu
rysperydon przez okrągłą dobę.
463
00:33:40,802 --> 00:33:43,302
Mój wesoły chłopiec stał się...
464
00:33:45,010 --> 00:33:45,927
jak warzywo.
465
00:33:47,968 --> 00:33:50,427
Joseph stał się ofiarą wykluczenia.
466
00:33:51,510 --> 00:33:52,968
Zawiśliśmy w próżni.
467
00:33:54,635 --> 00:33:59,010
Aż pewnego dnia mąż uznał,
że trzeba go posłać na kolonie.
468
00:33:59,135 --> 00:34:01,968
Że dobrze mu zrobi świeże powietrze.
469
00:34:03,135 --> 00:34:07,093
Obdzwonił wszystkie organizacje
i pukał do każdych drzwi.
470
00:34:08,177 --> 00:34:09,260
Wszędzie odmawiali.
471
00:34:10,677 --> 00:34:13,843
Aż nagle oznajmił,
że jeden człowiek się zgodził.
472
00:34:14,302 --> 00:34:16,427
- Bruno Haroche.
- Właśnie tak.
473
00:34:17,760 --> 00:34:20,302
Przyjmował inne dzieci
z zaburzeniami?
474
00:34:20,468 --> 00:34:23,427
W żadnym razie.
Prowadził zwyczajne kolonie.
475
00:34:24,093 --> 00:34:27,760
Mąż opowiedział mu
o naszej tragicznej sytuacji.
476
00:34:28,260 --> 00:34:30,843
Nie wiem, jakim cudem,
ale się zgodził.
477
00:34:32,177 --> 00:34:34,343
Syn spędził w górach trzy tygodnie.
478
00:34:36,260 --> 00:34:39,843
Wciąż zdarzały się gorsze dni,
ale wrócił do nas odmieniony.
479
00:34:41,218 --> 00:34:44,260
To wtedy Bruno
założył swoją organizację.
480
00:34:44,427 --> 00:34:47,218
- Joseph był pierwszym wychowankiem?
- Tak.
481
00:34:47,843 --> 00:34:51,093
Dlatego właśnie relacja,
która ich łączy...
482
00:34:52,552 --> 00:34:55,552
Nie wiem, jak to ująć. Jest wyjątkowa.
483
00:34:56,677 --> 00:34:59,510
Bruno wpoił mu nowe reguły.
484
00:34:59,635 --> 00:35:03,510
Gdy Josepha nachodzą
brutalne myśli, wyraża je słowami.
485
00:35:03,677 --> 00:35:06,635
Opowiada o nich,
gdy tylko czuje agresję.
486
00:35:07,385 --> 00:35:10,968
Często dotyczą mnie.
Pyta, czy wolno mnie bić.
487
00:35:12,427 --> 00:35:14,760
- Wtedy mu przechodzi.
- Dobrze.
488
00:35:16,093 --> 00:35:21,052
Pani Dubois, dostrzegamy, z jakimi
trudnościami się państwo borykali,
489
00:35:21,218 --> 00:35:24,010
jednak chciałbym wyjaśnić
cel naszej wizyty.
490
00:35:24,468 --> 00:35:26,468
To element naszego śledztwa.
491
00:35:27,135 --> 00:35:30,010
Rzecz w tym, że organizacja
Sprawiedliwy Głos
492
00:35:30,177 --> 00:35:32,885
działa obecnie
bez oficjalnego przyzwolenia
493
00:35:33,218 --> 00:35:37,218
oraz rządowej certyfikacji.
Dostrzega pani chyba, jaki to kłopot.
494
00:35:38,760 --> 00:35:40,677
Tak, oczywiście.
495
00:35:41,718 --> 00:35:43,052
Ale coś państwu powiem.
496
00:35:44,052 --> 00:35:47,760
Współczuję młodym rodzicom,
słyszącym diagnozę.
497
00:35:49,052 --> 00:35:51,552
Nikt nie nauczył mnie
myśleć o przyszłości.
498
00:35:51,885 --> 00:35:53,552
To była codzienna walka.
499
00:35:54,718 --> 00:35:58,593
Za młodu są urocze. Nie wyobrażamy
ich sobie jako dorosłych.
500
00:35:59,385 --> 00:36:03,468
Ale w miarę, jak rosną,
świat zaczyna ich postrzegać inaczej.
501
00:36:04,635 --> 00:36:07,635
Jak dla mnie
na świecie są dwa rodzaje ludzi.
502
00:36:07,802 --> 00:36:12,427
Tłum tych, którzy zamknęli się
na innych, i pojedynczy życzliwi.
503
00:36:12,802 --> 00:36:14,718
Ale jakieś certyfikaty...
504
00:36:22,510 --> 00:36:23,802
I jak, dobrze było?
505
00:36:24,510 --> 00:36:26,718
- Dobrze było.
- Nie zdjąłeś kitla?
506
00:36:27,510 --> 00:36:29,135
- Podoba mi się.
- Jasne.
507
00:36:29,593 --> 00:36:34,260
Nie będę cię mógł odbierać codziennie.
Spróbujemy znowu z metrem.
508
00:36:34,427 --> 00:36:35,552
- Zgoda?
- Zgoda.
509
00:36:35,968 --> 00:36:39,343
Robiłeś wszystko,
jak kazał pan Marchetti? Tak?
510
00:36:39,552 --> 00:36:41,968
- Chciałbym tam zostać.
- Tak?
511
00:36:43,010 --> 00:36:45,927
Było mi miło,
gdy Brigitte się ze mną żegnała.
512
00:36:46,135 --> 00:36:48,677
Brigitte? Co za Brigitte?
513
00:36:49,552 --> 00:36:51,385
Brigitte jest strasznie fajna.
514
00:36:51,843 --> 00:36:55,510
Dobrze, w porządku.
Ale pamiętaj, by skupić się na pracy.
515
00:36:56,302 --> 00:36:59,093
Będę... skupiony na pracy.
516
00:37:01,093 --> 00:37:02,385
I na Brigitte.
517
00:37:04,135 --> 00:37:06,093
Dobrze. W porządku.
518
00:37:06,552 --> 00:37:09,385
Ale opowiedz, co właściwie robiłeś.
519
00:37:10,635 --> 00:37:12,885
- Wciskałem każdy przycisk.
- Świetnie.
520
00:37:13,052 --> 00:37:15,343
A Brigitte... się śmiała.
521
00:37:18,552 --> 00:37:21,093
Dobrze, wsiadaj. Wrócimy do tego.
522
00:37:22,177 --> 00:37:23,218
To jakiś żart.
523
00:37:23,843 --> 00:37:27,093
Bez was 40 dzieciaków
nie będzie miało się gdzie podziać.
524
00:37:28,343 --> 00:37:29,927
Nas też tak maglowano.
525
00:37:30,427 --> 00:37:33,177
Pogrożą trochę i na tym się skończy.
526
00:37:33,968 --> 00:37:36,427
To nie byle urzędasy,
tylko ktoś z góry.
527
00:37:36,927 --> 00:37:39,260
Jakieś zbiry z ministerstwa zdrowia.
528
00:37:41,052 --> 00:37:43,385
Poważnie, dokręcają śrubę.
529
00:37:43,677 --> 00:37:47,093
Dzieci nocują w twoich mieszkaniach
bez ich nadzoru.
530
00:37:47,802 --> 00:37:51,052
Tu leży pies pogrzebany.
Widzą pewne ryzyko.
531
00:37:52,010 --> 00:37:55,843
Wyobraź sobie, Bruno,
że koleżanka siostry ze Strasburga
532
00:37:56,010 --> 00:38:00,635
jest akurat w Paryżu. Pomyślałem,
że moglibyście się spotkać.
533
00:38:00,802 --> 00:38:01,885
To jeden telefon.
534
00:38:02,843 --> 00:38:06,593
Też jest samotna, jak ty.
Stąd myśl, żeby was...
535
00:38:06,760 --> 00:38:10,718
Nie, Menachemie.
Jestem wdzięczny, ale nie teraz.
536
00:38:10,885 --> 00:38:13,885
- To nie sziduch.
- Zadzwoń, co ci szkodzi?
537
00:38:14,052 --> 00:38:17,093
Właśnie. Jest niedaleko.
To nie sziduch, słowo.
538
00:38:17,552 --> 00:38:19,802
Znasz mnie. Załatwię to z klasą.
539
00:38:20,052 --> 00:38:21,552
Właśnie: znam cię.
540
00:38:22,802 --> 00:38:24,385
- Zadzwoń.
- Super.
541
00:38:24,552 --> 00:38:26,427
Daj spokój, nie mam humoru.
542
00:38:27,218 --> 00:38:29,052
"Sziduch" znaczy "zasadzka"?
543
00:38:29,218 --> 00:38:32,635
Nie to jakby... taka randka w ciemno.
544
00:38:32,802 --> 00:38:35,052
I się rozmawia, czy...?
545
00:38:36,260 --> 00:38:37,343
A tobie co?
546
00:38:42,427 --> 00:38:44,802
- Szybko!
- Niedaleko, fakt.
547
00:38:46,385 --> 00:38:48,677
Myriam, poznaj mojego kolegę, Bruna.
548
00:38:49,052 --> 00:38:52,885
To mój stały, oddany klient. Kawaler.
549
00:38:53,427 --> 00:38:59,010
Jest samotny od lat, całkiem jak ty.
Choć usilnie staramy się to zmienić.
550
00:38:59,927 --> 00:39:04,843
Szczerze mówiąc... naprawdę dawno
nie widzieliśmy go z kobietą.
551
00:39:05,552 --> 00:39:08,052
- Dzięki za przedstawienie.
- Już sobie idę.
552
00:39:08,385 --> 00:39:10,927
Tylko dajcie mi znać, kiedy ślub.
553
00:39:11,218 --> 00:39:14,510
Muszę zarezerwować termin,
mam napięty grafik.
554
00:39:22,052 --> 00:39:25,593
Maliku, zostawiłem ci kawę przy barze.
555
00:39:26,385 --> 00:39:27,385
Zrozumiano.
556
00:39:28,635 --> 00:39:29,885
Jesteś ze Strasburga?
557
00:39:31,427 --> 00:39:32,843
Jest ze Strasburga.
558
00:39:33,677 --> 00:39:36,552
- Trzymam kciuki.
- Dzięki, Menachemie.
559
00:39:37,760 --> 00:39:39,510
Dobry wieczór.
560
00:39:40,302 --> 00:39:41,177
Przepraszam.
561
00:39:43,760 --> 00:39:44,885
Joseph?
562
00:39:45,052 --> 00:39:46,177
- Nie.
- Tak.
563
00:39:46,468 --> 00:39:49,843
Wybaczycie mi? Muszę odebrać.
Przepraszam.
564
00:39:51,718 --> 00:39:53,302
Nie, nie wolno bić mamy.
565
00:39:54,218 --> 00:39:55,135
Usiądź.
566
00:40:02,593 --> 00:40:05,260
- Malik, miło mi.
- Myriam.
567
00:40:09,760 --> 00:40:11,177
Mój pierwszy sziduch.
568
00:40:12,718 --> 00:40:17,510
Wyłożę karty na stół, na wypadek,
gdyby coś miało z tego wyjść.
569
00:40:18,843 --> 00:40:20,802
Otóż jestem muzułmaninem.
570
00:40:22,093 --> 00:40:24,135
- Tak?
- Tak, praktykującym.
571
00:40:24,635 --> 00:40:27,552
- No to w porządku.
- To nie koniec.
572
00:40:29,093 --> 00:40:30,635
Mam żonę i troje dzieci.
573
00:40:31,427 --> 00:40:32,427
Też praktykujące?
574
00:40:34,552 --> 00:40:37,093
Nie, Josephie, nie wolno!
575
00:40:40,885 --> 00:40:43,468
Pójdę już.
Twój kolega jest bardzo zajęty.
576
00:40:46,093 --> 00:40:47,760
A z nami nic nie...?
577
00:40:49,552 --> 00:40:51,885
- Zmykam.
- Dobrej nocy.
578
00:40:54,760 --> 00:40:57,218
- Idę.
- Przepraszam cię.
579
00:40:57,677 --> 00:41:00,343
Nie wolno ci. Nie, nie wolno.
580
00:41:02,093 --> 00:41:03,927
Na trasie jest straszny korek.
581
00:41:04,802 --> 00:41:08,177
Postaramy się to nadrobić.
Już się przerzedza.
582
00:41:09,010 --> 00:41:12,010
Dziękuję i przepraszam. Pędzimy.
583
00:41:13,510 --> 00:41:14,802
Domowy milczy.
584
00:41:15,927 --> 00:41:19,093
Gdzie on się podziewa?
Niech mnie nie wnerwia!
585
00:41:19,260 --> 00:41:21,427
Dzwoni matka Emilie. Co robić?
586
00:41:22,260 --> 00:41:23,177
Jedźmy.
587
00:41:24,093 --> 00:41:25,468
Zaraz, to nie on?
588
00:41:31,093 --> 00:41:33,427
- Wybacz, był kłopot...
- Pakuj się.
589
00:41:38,677 --> 00:41:41,177
25 minut! 25 minut w plecy!
590
00:41:42,343 --> 00:41:45,218
Wiesz, do czego prowadzi
takie opóźnienie?
591
00:41:46,385 --> 00:41:47,760
Rodzice są w dupie!
592
00:41:48,052 --> 00:41:51,135
Czekają z dzieciakami w domu,
zamiast iść do pracy.
593
00:41:51,552 --> 00:41:54,135
Nie wspominając o tamtym w szpitalu.
594
00:41:55,177 --> 00:41:57,385
Punktualność przede wszystkim!
Mówiłem!
595
00:41:58,593 --> 00:42:02,927
Co za karykatura. Mamy burzyć
stereotypy, a ty je umacniasz.
596
00:42:03,177 --> 00:42:05,760
By pokazać, że nie wzięły się znikąd.
597
00:42:06,218 --> 00:42:09,093
"Pół godziny po czasie? Luz, styknie".
598
00:42:09,260 --> 00:42:12,760
Nie marudź!
Co ci poradzę, że linia C stanęła?
599
00:42:12,927 --> 00:42:16,552
Nie wciskaj mi kitu.
Jest metro, autobusy, pociągi...
600
00:42:17,052 --> 00:42:20,802
Znam te wymówki na pamięć!
Zamęczycie mnie.
601
00:42:24,093 --> 00:42:26,260
Tak, wzdychaj, wzdychaj.
602
00:42:26,885 --> 00:42:30,927
Strugaj twardziela, bardzo się boję.
Wiesz, kim jestem?
603
00:42:32,177 --> 00:42:33,177
Co się gapisz?
604
00:42:33,843 --> 00:42:37,177
Jeszcze pogadamy.
Mówiłem: trzeciego razu nie będzie.
605
00:42:41,052 --> 00:42:41,927
Dokąd to?
606
00:42:44,468 --> 00:42:46,010
Znowu trafił do drzwi.
607
00:42:55,843 --> 00:42:56,760
Cześć, Alexis.
608
00:42:57,218 --> 00:42:59,885
Wybacz, Albercie.
Był kłopot po drodze.
609
00:43:00,052 --> 00:43:02,718
Nie przejmuj się.
Macie leki i resztę w torbie.
610
00:43:02,885 --> 00:43:03,718
Dzięki.
611
00:43:04,552 --> 00:43:06,052
- Hej, Alexis.
- Na razie.
612
00:43:06,885 --> 00:43:08,427
Przywitajcie Alexisa.
613
00:43:09,760 --> 00:43:12,343
- Jak się ma?
- Tyle czekał, że już gorzej.
614
00:43:12,510 --> 00:43:15,218
- Przepraszam jeszcze raz. Na razie.
- Cześć.
615
00:43:18,468 --> 00:43:19,343
No i w drogę.
616
00:43:23,010 --> 00:43:24,885
- Przepraszamy.
- Żaden kłopot.
617
00:43:25,052 --> 00:43:27,385
- Cześć, jak się masz?
- Chodź.
618
00:43:29,093 --> 00:43:33,885
Poznajcie Valentina. Pojedzie dziś
z nami. Powitajcie go ciepło.
619
00:43:34,635 --> 00:43:38,093
- Nie ma jego opiekuna?
- Dylana? Wziął dziś wolne.
620
00:43:39,843 --> 00:43:40,760
Pa.
621
00:43:44,427 --> 00:43:46,093
Mounir, zapnij się.
622
00:44:11,552 --> 00:44:12,510
Podskakujcie.
623
00:44:14,635 --> 00:44:16,468
Dobrze. Super.
624
00:44:17,260 --> 00:44:19,885
Drobne skoki. Wspaniale.
625
00:44:21,927 --> 00:44:24,218
A teraz - przodem do siebie.
626
00:44:24,677 --> 00:44:28,468
Stańcie w parach.
Znacie już to ćwiczenie.
627
00:44:29,010 --> 00:44:32,260
Nadgarstki. Tak jest. Powoli.
628
00:44:34,218 --> 00:44:35,135
Powoli.
629
00:44:36,260 --> 00:44:38,135
Dobrze, daj ręce.
630
00:44:40,343 --> 00:44:42,468
Pacjent dyktuje tempo.
631
00:44:42,635 --> 00:44:44,427
Delikatnie, nie tak szybko.
632
00:44:45,427 --> 00:44:47,052
- Wolniej.
- Dobrze, Emilie.
633
00:44:51,968 --> 00:44:53,093
Zgrajcie się.
634
00:44:54,052 --> 00:44:54,968
O tak.
635
00:44:56,593 --> 00:44:58,468
Tak jak zwykle.
636
00:45:09,927 --> 00:45:12,343
We własnym tempie, po swojemu.
637
00:45:16,468 --> 00:45:17,343
Powoli.
638
00:45:20,552 --> 00:45:21,593
Świetnie.
639
00:45:22,968 --> 00:45:25,385
Dobrze, a teraz barki.
640
00:45:26,593 --> 00:45:29,385
Można szybciej, jeśli się chce.
641
00:45:30,802 --> 00:45:33,927
Właśnie. Zgrajcie się ze sobą.
642
00:45:34,052 --> 00:45:36,343
Obracaj głową, Emilie.
643
00:45:36,802 --> 00:45:37,885
Super.
644
00:45:41,177 --> 00:45:42,135
Świetnie.
645
00:45:44,177 --> 00:45:45,343
Teraz w tył.
646
00:45:51,593 --> 00:45:52,552
Dobrze.
647
00:46:03,468 --> 00:46:05,677
Co się dzieje? Panowie, proszę!
648
00:46:05,843 --> 00:46:08,552
- Proszę go puścić!
- A może "dzień dobry"?
649
00:46:08,718 --> 00:46:12,010
Witam serdecznie.
Puśćcie go. Trzech na jednego!
650
00:46:12,218 --> 00:46:15,468
Nie wygłupiajcie się,
jest niegroźny. Puśćcie go!
651
00:46:15,635 --> 00:46:18,302
A pan niech ochłonie.
Proszę odetchnąć.
652
00:46:18,468 --> 00:46:21,510
Będzie mnie pan uczył medytacji
na peronie metra?
653
00:46:21,677 --> 00:46:23,760
Zostawcie go. Joseph, chodźmy.
654
00:46:23,927 --> 00:46:26,260
- Starczy tego.
- Wlepimy mu mandat.
655
00:46:26,427 --> 00:46:28,968
Wlepcie, droga wolna.
Ale dajcie mi pracować.
656
00:46:31,760 --> 00:46:32,968
Należy się 200 euro.
657
00:46:33,885 --> 00:46:36,760
Cieszcie się, że tylko tyle,
bo limit to 3750.
658
00:46:36,927 --> 00:46:38,677
Cieszymy, a jakże.
659
00:46:38,927 --> 00:46:39,843
Coraz bliżej.
660
00:46:40,968 --> 00:46:42,635
- Oprawimy go.
- Świetnie.
661
00:46:42,802 --> 00:46:44,885
- Życzę miłego dnia.
- Dziękuję.
662
00:46:45,760 --> 00:46:49,260
- Co się stało?
- Ktoś niechcący pociągnął za hamulec.
663
00:46:51,052 --> 00:46:53,927
Komuś ciągle się to przydarza.
Kto to taki?
664
00:46:56,010 --> 00:46:58,468
Kiedyś musisz się tego oduczyć.
665
00:46:59,927 --> 00:47:01,843
- Tak?
- Już tak nie zrobię.
666
00:47:02,010 --> 00:47:02,927
Słowo?
667
00:47:04,177 --> 00:47:05,385
Chodźmy stąd.
668
00:47:07,802 --> 00:47:09,677
Cédric, złap Valentina.
669
00:47:10,052 --> 00:47:12,177
Skurwysynu! Puszczaj mnie!
670
00:47:12,343 --> 00:47:15,427
Spokojnie, wyluzuj.
Głowa do dołu i zatkaj.
671
00:47:15,593 --> 00:47:17,177
- Mój pieprzony nos!
- Uwaga na język.
672
00:47:17,343 --> 00:47:20,177
A wy co się gapicie?
Wracać do ćwiczeń.
673
00:47:22,302 --> 00:47:23,218
Pokaż.
674
00:47:25,260 --> 00:47:27,510
Raczej nie jest złamany. Zatkaj.
675
00:47:29,010 --> 00:47:32,802
Prześwietlimy cię, jeśli spuchnie.
Morgane, przynieś apteczkę.
676
00:47:33,885 --> 00:47:36,677
Widzisz? To była twoja pokuta.
677
00:47:37,177 --> 00:47:39,093
Zdenerwował się, bo tyle czekał.
678
00:47:39,260 --> 00:47:42,385
Terapeutka też o ciebie pytała.
Jak jej było? Ludivine?
679
00:47:43,010 --> 00:47:44,885
Głowa w dół, nie wierć się.
680
00:48:05,343 --> 00:48:07,843
Dobrze. Powtórzmy jeszcze raz.
681
00:48:08,343 --> 00:48:11,135
- Co się stało?
- Był kłopot w metrze.
682
00:48:11,843 --> 00:48:12,718
A jaki?
683
00:48:13,552 --> 00:48:16,135
Pociągnąłem niechcący za...
684
00:48:16,885 --> 00:48:17,802
I...
685
00:48:18,260 --> 00:48:20,218
"Bardzo przepraszam za"...?
686
00:48:20,385 --> 00:48:21,927
Przepraszam za spóźnienie.
687
00:48:22,843 --> 00:48:25,552
Pociągnąłem niechcący za hamulec.
688
00:48:27,177 --> 00:48:29,343
Po prostu przeproś i już.
689
00:48:29,510 --> 00:48:32,885
Przepraszam, panie Marchetti.
Już więcej nie zahamuję.
690
00:48:33,052 --> 00:48:36,468
Nie, tego nie dodawaj.
Daruj sobie szczegóły.
691
00:48:36,635 --> 00:48:38,468
Tylko przeproś i tyle.
692
00:48:39,010 --> 00:48:40,135
Przepraszam, Bruno.
693
00:48:41,677 --> 00:48:43,385
Tylko "przepraszam"...
694
00:48:43,552 --> 00:48:45,468
- Panie Marchetti.
- Właśnie.
695
00:48:45,718 --> 00:48:49,010
- Bez szczegółów.
- Nie podam szczegółów.
696
00:48:49,885 --> 00:48:50,802
Słusznie.
697
00:48:51,885 --> 00:48:54,218
- Będzie Brigitte?
- Nie myśl o niej.
698
00:48:54,802 --> 00:48:56,843
Żadnej Brigitte. Nie liczy się.
699
00:48:57,552 --> 00:49:00,302
Nie pociągnę więcej za hamulec.
700
00:49:00,468 --> 00:49:04,843
Właśnie. Nie szarp za hamulec, nie bij
mamy i nie myśl o Brigitte. Jasne?
701
00:49:05,135 --> 00:49:07,593
- Coraz bliżej.
- Coraz bliżej, zgadza się.
702
00:49:09,135 --> 00:49:11,510
Dobra. Idziemy? Chodź.
703
00:49:12,843 --> 00:49:13,968
Uwaga pod nogi.
704
00:49:15,760 --> 00:49:16,635
Dobrze.
705
00:49:18,760 --> 00:49:22,052
- Mogę ci oprzeć głowę na ramieniu?
- Byle szybko.
706
00:49:26,635 --> 00:49:27,510
Lepiej?
707
00:49:29,385 --> 00:49:30,552
Trzymam kciuki. Leć.
708
00:49:33,677 --> 00:49:34,802
Nie biegnij!
709
00:49:44,385 --> 00:49:46,177
Oddzwonię za dziesięć minut.
710
00:49:47,052 --> 00:49:48,468
Dzięki za pomoc.
711
00:49:48,635 --> 00:49:50,885
Nie ma sprawy.
Co się stało z Josephem?
712
00:49:51,593 --> 00:49:53,677
Ten jego ukochany hamulec awaryjny.
713
00:49:54,135 --> 00:49:57,260
Jesteśmy coraz bliżej,
ale ten most to jego zmora.
714
00:49:58,593 --> 00:49:59,968
I jak, jest złamany?
715
00:50:00,635 --> 00:50:01,760
Spoko, zagoi się.
716
00:50:03,468 --> 00:50:05,385
A nasi koledzy z ochrony metra?
717
00:50:06,593 --> 00:50:08,260
Planujemy wspólne wczasy.
718
00:50:09,177 --> 00:50:13,427
Rozpętał rano istny chaos. Linia C
nie kursowała przez pół godziny.
719
00:50:13,593 --> 00:50:14,468
Linia C?
720
00:50:15,802 --> 00:50:17,510
Nachyl się i zatkaj nos.
721
00:50:20,218 --> 00:50:21,135
Nie czaję.
722
00:50:22,802 --> 00:50:23,968
Czego konkretnie?
723
00:50:25,218 --> 00:50:30,135
Wziął mnie za rękę, jakby chciał mnie
przytulić, a potem rozkwasił mi nos.
724
00:50:35,968 --> 00:50:39,843
Zrozum, że... większość
tych dzieciaków żyła w odosobnieniu.
725
00:50:40,468 --> 00:50:42,260
Miesiącami, a nawet latami.
726
00:50:43,427 --> 00:50:46,927
Gdy zjawiamy się my
i nagle trafiają do grupy...
727
00:50:47,968 --> 00:50:49,510
nie odnajdują się.
728
00:50:51,218 --> 00:50:54,135
Nie umieją się zachować.
Zbyt długo były same.
729
00:50:55,760 --> 00:50:59,427
Wystarczy jeden frustrujący bodziec,
by to wyszło na wierzch.
730
00:51:00,593 --> 00:51:04,385
A ponieważ nie mówią,
uciekają się do rękoczynów.
731
00:51:07,385 --> 00:51:08,760
To znaczy...
732
00:51:10,093 --> 00:51:11,135
tak to rozumiem.
733
00:51:12,635 --> 00:51:15,343
Bo w gruncie rzeczy nie wiadomo.
734
00:51:19,677 --> 00:51:21,927
Wiem, że trzeba je stąd wyciągać.
735
00:51:25,718 --> 00:51:28,843
- I co?
- Dobrze. Przyjmą go za pół godziny.
736
00:51:30,760 --> 00:51:33,427
Na razie chodźmy na prześwietlenie.
Zapraszam.
737
00:51:34,135 --> 00:51:35,968
Mężatka, ale rozwiedziona.
738
00:51:36,135 --> 00:51:39,677
Z dwiema córeczkami.
Noa ma osiem lat, Abigail - pięć.
739
00:51:39,843 --> 00:51:41,552
Też mieszkają w Villeurbanne?
740
00:51:42,843 --> 00:51:44,218
Tak, razem ze mną.
741
00:51:47,093 --> 00:51:48,510
Uwielbiam rozwódki.
742
00:51:54,885 --> 00:51:55,885
Wybacz.
743
00:51:56,718 --> 00:52:01,427
Już się tłumaczę. Niezręcznie mi
w takich chwilach, więc gadam bzdury.
744
00:52:01,593 --> 00:52:05,260
Wiem, że "uwielbiam rozwódki"
to straszny tekst, ale...
745
00:52:05,635 --> 00:52:07,260
Słusznie. Znaczy...
746
00:52:14,218 --> 00:52:17,010
- Zapomniałam o coś spytać.
- Śmiało.
747
00:52:18,052 --> 00:52:20,135
Pytaj, chętnie odpowiem.
748
00:52:20,552 --> 00:52:24,093
Eva kazała cię spytać,
czy wyłączyłeś komórkę.
749
00:52:25,385 --> 00:52:30,093
Tak. Za progiem włączyłem
tryb samolotowy, żeby...
750
00:52:31,177 --> 00:52:32,093
Żeby...?
751
00:52:34,010 --> 00:52:35,218
Mieć lepszy start.
752
00:52:39,802 --> 00:52:41,010
Tak, cóż...
753
00:52:41,510 --> 00:52:45,552
Rozumiesz, bo tryb samolotowy...
Wiem, że to nie był żart...
754
00:52:45,927 --> 00:52:47,718
wysokich lotów.
755
00:52:48,218 --> 00:52:49,427
Chyba ktoś do ciebie.
756
00:52:49,760 --> 00:52:50,843
- Do mnie?
- Tak.
757
00:52:52,177 --> 00:52:55,260
- A ty tu skąd?
- Dzwoniliśmy, ale nie odbierasz.
758
00:52:55,552 --> 00:52:59,177
- Nie, jestem w samolocie.
- Jest kłopot w Anatole-France.
759
00:52:59,343 --> 00:53:02,927
Nowy stróż dał ciała.
Musisz tam natychmiast jechać.
760
00:53:04,718 --> 00:53:07,427
- Przepraszam.
- Ja też. Bardzo mi...
761
00:53:07,760 --> 00:53:10,968
- Przed tym też ostrzegała.
- Bardzo mi przykro...
762
00:53:11,093 --> 00:53:15,093
Dobry wieczór, jestem Fabrice.
Pracujemy razem.
763
00:53:15,260 --> 00:53:19,802
Mamy nagły wypadek i trzeba...
Wybaczcie, że przerwałem.
764
00:53:19,927 --> 00:53:22,302
Dziękuję i przepraszam za nas obu.
765
00:53:25,343 --> 00:53:27,135
Prędko, śpieszy mi się.
766
00:53:29,552 --> 00:53:30,552
Jak tu trafiłeś?
767
00:53:30,718 --> 00:53:34,135
Mamy grupowy kalendarz.
Tylko co to jest "sziduch"?
768
00:53:35,052 --> 00:53:37,718
Czytałeś o sziduchu? Rety...
769
00:53:38,385 --> 00:53:39,718
Tyle z prywatności.
770
00:53:40,468 --> 00:53:41,968
Sziduch to taka randka?
771
00:53:42,093 --> 00:53:45,968
Nie miałem pojęcia. Wszyscy
ciągle pytają, czy też randkujesz.
772
00:53:50,093 --> 00:53:53,510
- Ale nie musimy o tym gadać.
- Nie, żebyś wiedział.
773
00:53:57,510 --> 00:53:59,260
Czyli taki żydowski Tinder.
774
00:54:00,218 --> 00:54:01,135
Kluczyki.
775
00:54:01,302 --> 00:54:05,885
Jak wygląda pańska współpraca z Brunem
Harochem i Sprawiedliwym Głosem?
776
00:54:07,510 --> 00:54:09,802
Prowadzimy dwie osobne organizacje,
777
00:54:10,593 --> 00:54:12,927
ale nasza działalność się zazębia.
778
00:54:14,593 --> 00:54:19,468
Obaj przyjmujemy trudnych pacjentów
i przydzielamy im po jednym opiekunie.
779
00:54:20,260 --> 00:54:24,302
Przystań dodatkowo szkoli na opiekunów
młodzież z biednych rodzin.
780
00:54:25,218 --> 00:54:27,927
Bruno często zatrudnia moich uczniów.
781
00:54:29,260 --> 00:54:34,010
Zatem potrzebował personelu,
gdy otworzył domy opieki w roku...
782
00:54:35,010 --> 00:54:36,510
2011, zgadza się?
783
00:54:37,343 --> 00:54:38,260
Właściwie tak.
784
00:54:38,718 --> 00:54:41,260
Czy gdy powiadomił pana o tym,
785
00:54:41,427 --> 00:54:46,260
że w ciągu roku podwoił obłożenie,
nie odniósł pan wrażenia, że...
786
00:54:46,927 --> 00:54:50,677
podejmuje wielkie ryzyko
i należałoby go od tego odwieść?
787
00:54:54,135 --> 00:54:56,052
Nie spodoba się wam, co powiem.
788
00:54:57,177 --> 00:54:58,218
Przekonajmy się.
789
00:54:58,677 --> 00:55:00,135
Uznałem, że ma jaja.
790
00:55:00,760 --> 00:55:01,677
Emilie.
791
00:55:05,093 --> 00:55:07,593
Czy ktoś może pomóc z Emilie?
792
00:55:10,343 --> 00:55:11,427
Na czym stanąłem?
793
00:55:11,802 --> 00:55:14,593
Na kwiecistym opisie
przyrodzenia pana Haroche'a.
794
00:55:15,718 --> 00:55:16,927
Mam go rozwinąć?
795
00:55:17,885 --> 00:55:18,927
Obejdzie się.
796
00:55:22,052 --> 00:55:24,593
Wiecie państwo,
od czego bym odwodził?
797
00:55:25,052 --> 00:55:26,010
Słuchamy.
798
00:55:26,760 --> 00:55:30,677
Od faszerowania dzieci proszkami
i zamykania ich w zakładach,
799
00:55:31,135 --> 00:55:34,177
przykutych za nogi.
To dopiero wariactwo.
800
00:55:35,135 --> 00:55:38,927
Trudno nam potem odrobić
miesiące lub lata takiej izolacji.
801
00:55:43,468 --> 00:55:46,968
W raportach Rejonowej
Agencji Zdrowia stwierdzono,
802
00:55:47,968 --> 00:55:50,718
że większość opiekunów
nie ma dyplomów.
803
00:55:52,218 --> 00:55:55,260
To wystawiają dyplomy
za dostawanie po twarzy?
804
00:55:55,677 --> 00:55:57,302
Co ma pan na myśli?
805
00:55:58,718 --> 00:56:02,635
Co mam na myśli?
Że inne zakłady są bardzo wybredne.
806
00:56:03,260 --> 00:56:06,635
Kiwasz się - zapraszamy,
ślinisz się - wykluczone.
807
00:56:07,677 --> 00:56:09,718
Gryziesz albo bijesz - do widzenia.
808
00:56:10,677 --> 00:56:12,093
Nie przesadza pan nieco?
809
00:56:12,552 --> 00:56:16,552
Nie mówię, że jesteśmy bez skazy,
ale chociaż nie wybrzydzamy.
810
00:56:18,010 --> 00:56:19,927
Chcę - nie chcę.
811
00:56:20,927 --> 00:56:24,052
Chcesz szklankę, czy nie? Tak.
812
00:56:26,093 --> 00:56:29,093
Szklanka. Tak czy nie? Nie rozumiem.
813
00:56:31,343 --> 00:56:32,510
Chce się napić.
814
00:56:32,968 --> 00:56:35,385
Zaczekaj. Niech sam to powie.
815
00:56:41,677 --> 00:56:42,593
Chcesz...
816
00:56:44,468 --> 00:56:45,927
Chcesz pić?
817
00:56:47,885 --> 00:56:48,927
Już nalewam.
818
00:56:53,802 --> 00:56:54,677
Proszę.
819
00:56:57,427 --> 00:56:58,343
Pić.
820
00:57:06,093 --> 00:57:07,927
Nie chcesz? Nie rozumiem.
821
00:57:08,760 --> 00:57:10,343
Ludivine, możesz na chwilę?
822
00:57:10,593 --> 00:57:11,635
Tak, idę.
823
00:57:12,802 --> 00:57:15,552
Przypilnuj go, dobrze?
Zaraz wracam.
824
00:57:24,218 --> 00:57:25,218
Jak tam?
825
00:57:59,677 --> 00:58:00,552
Chcesz?
826
00:58:25,218 --> 00:58:26,302
Dzięki.
827
00:58:30,302 --> 00:58:32,635
Dobrze. Chciało ci się pić.
828
00:58:32,843 --> 00:58:35,885
Brawo, świetna lekcja. Możesz iść.
829
00:58:39,010 --> 00:58:41,302
Na razie. Do widzenia.
830
00:58:43,177 --> 00:58:44,552
Cześć.
831
00:58:48,760 --> 00:58:51,510
CHCĘ - ZJEŚĆ - W RESTAURACJI - Z TOBĄ
832
00:59:47,343 --> 00:59:49,302
Zostaw. Nie bij.
833
00:59:50,885 --> 00:59:53,427
Co mówię? Nie rób tak.
834
01:01:06,177 --> 01:01:07,593
Dzięki, możesz zostawić.
835
01:01:09,510 --> 01:01:10,677
Do twarzy ci.
836
01:01:14,093 --> 01:01:15,218
Przyniesiesz drugą?
837
01:01:23,427 --> 01:01:24,677
Przynieś skrzynkę.
838
01:01:27,385 --> 01:01:28,552
Miła Brigitte...
839
01:01:39,218 --> 01:01:41,552
Panie Marchetti, znów to robi.
840
01:01:44,760 --> 01:01:46,843
Chodź. Chodź ze mną.
841
01:01:47,385 --> 01:01:48,885
Daj jej spokój, co?
842
01:01:49,468 --> 01:01:52,552
To klątwa. Przeklęto mnie,
gdy byłam w ciąży.
843
01:01:52,677 --> 01:01:55,593
Poszłam do specjalisty
i to potwierdził.
844
01:01:55,760 --> 01:01:57,760
Specjaliści bywają przeróżni...
845
01:01:59,468 --> 01:02:02,927
Przepraszam. Trzeba iść, mamo.
Ibou się denerwuje.
846
01:02:03,427 --> 01:02:04,593
Za chwileczkę.
847
01:02:05,260 --> 01:02:07,760
Tłumaczę panu, a pan nie rozumie.
848
01:02:07,927 --> 01:02:12,510
Haruję dzień i noc,
by zabrać go do domu i zdjąć klątwę.
849
01:02:13,343 --> 01:02:17,427
Powtarzam pani,
że Ibrahim robi postępy. Ma apetyt...
850
01:02:17,593 --> 01:02:18,593
Ja też powtórzę.
851
01:02:18,760 --> 01:02:22,635
Bardzo dziękuję za pomoc
z Ibrahimem, ale leci ze mną.
852
01:02:23,218 --> 01:02:25,343
Już postanowiłam. Zabieram go.
853
01:02:25,510 --> 01:02:28,552
- Byłoby strasznie szkoda.
- Jest przeklęty i kropka.
854
01:02:28,760 --> 01:02:31,635
- Zabiorę go ze sobą.
- Proszę to przemyśleć...
855
01:02:31,802 --> 01:02:34,552
- Dziękujemy panu za wszystko.
- Pani Diabaté...
856
01:02:34,718 --> 01:02:38,010
Polecę go odczarować. To mój syn.
857
01:02:41,052 --> 01:02:42,093
Przepraszam.
858
01:02:42,885 --> 01:02:45,677
Nie potrafię wybić jej tego z głowy.
859
01:02:46,843 --> 01:02:49,052
Każdy ma prawo wierzyć, w co chce.
860
01:02:49,260 --> 01:02:51,885
Polegamy na tym,
gdy czegoś nie pojmujemy.
861
01:02:52,052 --> 01:02:56,052
My polegamy na panu. Widzę,
jak Ibou się poprawił, odkąd tu jest.
862
01:02:56,802 --> 01:02:58,843
Całe rodzeństwo panu dziękuje.
863
01:02:59,843 --> 01:03:02,510
Miło mi to słyszeć, bo pani mama...
864
01:03:03,302 --> 01:03:06,927
Pomijając jego ataki,
nic nie wiem o sytuacji w domu.
865
01:03:07,510 --> 01:03:08,802
Jestem do dyspozycji.
866
01:03:09,468 --> 01:03:12,760
Gdyby miał pan ochotę
porozmawiać nieco dłużej.
867
01:03:16,385 --> 01:03:20,927
Tak, moglibyśmy...
spotkać się i porozmawiać...
868
01:03:22,427 --> 01:03:24,135
Omówić... konkrety.
869
01:03:27,802 --> 01:03:32,302
Spotkaliśmy się już?
Zwykle przychodzi chyba pani siostra.
870
01:03:32,468 --> 01:03:35,260
Tak, jestem u państwa pierwszy raz.
871
01:03:35,427 --> 01:03:36,927
Tak, zwróciłbym uwagę.
872
01:03:37,093 --> 01:03:40,635
Znaczy - poznałbym panią.
Pamiętałbym.
873
01:03:42,718 --> 01:03:47,552
Wiedziałbym, że panią spotkałem.
Mam dobrą pamięć do...
874
01:03:48,385 --> 01:03:52,093
Mam jeszcze siedmioro rodzeństwa.
Jestem piąta.
875
01:03:52,843 --> 01:03:55,052
A to dopiero. Ja tak samo.
876
01:03:55,468 --> 01:03:58,052
- Zabawne.
- W mojej rodzinie.
877
01:03:58,218 --> 01:04:00,843
- Przecież nie w mojej.
- Skądże.
878
01:04:03,968 --> 01:04:09,177
Bruno, przepraszam, ale czy nie masz
wpisanego spotkania w kalendarzu?
879
01:04:09,677 --> 01:04:11,927
- Kalendarzu?
- Tym grupowym.
880
01:04:12,427 --> 01:04:14,343
A, tak, w kalendarzu.
881
01:04:14,885 --> 01:04:19,468
Mamy wspólny kalendarz dla lepszej
orgaz... organizacji pracy.
882
01:04:19,718 --> 01:04:22,635
Synchronizuje się...
w chmurze, czy jakoś tak.
883
01:04:22,968 --> 01:04:25,552
- Pójdę znaleźć mamę.
- Jasne.
884
01:04:25,718 --> 01:04:29,802
A gdyby chciała się pani
kiedyś wybrać na kawę...
885
01:04:30,177 --> 01:04:34,885
możemy ustalić jakąś datę.
Jestem elastyczny.
886
01:04:39,552 --> 01:04:42,302
Jak chcesz, to umówię cię
na sziduch w Dakarze.
887
01:04:44,260 --> 01:04:45,427
Co cię ugryzło?
888
01:04:47,093 --> 01:04:48,468
Dzień dobry.
889
01:04:56,177 --> 01:04:58,552
Nie, Valentin. Posłuchaj.
890
01:04:59,635 --> 01:05:02,677
Dziś jest wtorek.
Jutro - będzie środa.
891
01:05:03,177 --> 01:05:04,927
A ja przyjdę w czwartek.
892
01:05:05,843 --> 01:05:06,760
Chodź.
893
01:05:10,343 --> 01:05:11,468
Wyluzuj!
894
01:05:13,218 --> 01:05:14,593
Przestań, proszę.
895
01:05:16,343 --> 01:05:17,385
Pomóżcie!
896
01:05:19,385 --> 01:05:20,927
Célia, daj matę!
897
01:05:27,218 --> 01:05:29,718
Spokojnie, Valentin. Połóż się.
898
01:05:35,593 --> 01:05:37,843
Spójrz na mnie. Spójrz.
899
01:05:38,343 --> 01:05:41,552
Policzę do trzech
i pójdziemy do pokoju.
900
01:05:42,427 --> 01:05:45,968
Raz... dwa... i trzy.
901
01:05:47,427 --> 01:05:48,552
Nic mu nie będzie.
902
01:05:51,510 --> 01:05:52,427
Chodźmy.
903
01:05:59,302 --> 01:06:03,927
Bruno, nie mamy wyjścia.
Musimy go zwolnić w ciągu 48 godzin.
904
01:06:04,093 --> 01:06:06,843
Dobrze. Zobaczę, co da się zrobić.
905
01:06:07,135 --> 01:06:08,927
Masz dla niego miejsce?
906
01:06:09,218 --> 01:06:11,510
Tak, miejsce to nie kłopot.
907
01:06:11,968 --> 01:06:15,593
Muszę wyjaśnić to i owo,
ale to drobiazgi.
908
01:06:15,718 --> 01:06:18,260
Liczę na ciebie. Miłego wieczoru.
909
01:06:18,635 --> 01:06:20,760
Dziękuję, pani doktor, wzajemnie.
910
01:06:23,927 --> 01:06:26,927
- Pamiętasz, co było ostatnio?
- Czekaj tylko.
911
01:06:27,093 --> 01:06:31,052
Powtórzmy reguły,
żeby nie było jak poprzednio.
912
01:06:31,593 --> 01:06:35,177
Zakaz używania komórek.
Kto powie pierwszy, dostaje punkt.
913
01:06:35,468 --> 01:06:39,427
- Shirel, notujesz?
- Tak. Jedna frytka - jeden punkt.
914
01:06:39,593 --> 01:06:43,260
Niech jakaś czysta, nieskalana dłoń
wyjmie pierwsze hasło.
915
01:06:43,802 --> 01:06:45,718
Menachemie, ty masz czystą?
916
01:06:45,885 --> 01:06:48,968
Czystą i nieskalaną.
I pachnącą jaśminem.
917
01:06:54,302 --> 01:06:55,343
IME?
918
01:06:58,135 --> 01:07:00,010
Instytut Kształcenia Medycznego!
919
01:07:04,718 --> 01:07:05,593
ARS?
920
01:07:05,718 --> 01:07:07,343
Regionalna Agencja Zdrowia.
921
01:07:10,177 --> 01:07:11,302
Uwaga...
922
01:07:12,218 --> 01:07:13,135
CAJM?
923
01:07:13,302 --> 01:07:15,760
- Centrum Ratownictwa!
- Medycznego!
924
01:07:15,927 --> 01:07:18,677
Centrum Ratownictwa Medycznego!
Zjadł literkę!
925
01:07:18,843 --> 01:07:20,593
Kurde, zawsze zapominam!
926
01:07:22,177 --> 01:07:23,427
Jest jeden punkt.
927
01:07:23,927 --> 01:07:25,427
- ESAT.
- Biuro...
928
01:07:25,885 --> 01:07:29,343
Biuro Pośrednictwa Pracy Chronionej!
929
01:07:29,510 --> 01:07:31,385
Głośniej się już nie da?
930
01:07:31,552 --> 01:07:33,843
- Morgane, wyluzuj.
- Co cię opętało?
931
01:07:34,302 --> 01:07:35,635
Zawsze mówią szybciej.
932
01:07:38,968 --> 01:07:39,927
AVS?
933
01:07:40,052 --> 01:07:42,510
Centrum Nauczania Niepełnosprawnych!
934
01:07:42,677 --> 01:07:44,177
I AVSI: Indywidualnego!
935
01:07:44,968 --> 01:07:46,135
Dwa punkty!
936
01:07:46,760 --> 01:07:48,177
Niby skąd dwa?
937
01:07:48,927 --> 01:07:51,302
Dwa hasła, to dwa punkty!
938
01:07:51,468 --> 01:07:54,843
Brawo, ale tylko jeden. Jeden.
939
01:07:55,010 --> 01:07:57,177
- Jedna frytka.
- Wiadomo.
940
01:07:57,718 --> 01:07:59,760
Mamy trzy do trzech.
941
01:08:01,052 --> 01:08:01,927
UMI.
942
01:08:02,927 --> 01:08:05,927
Międzywydziałowa Jednostka Mogilna!
943
01:08:06,260 --> 01:08:08,177
Ja ci dam "mogilna"!
944
01:08:10,510 --> 01:08:12,510
Dalej, Cédric, zgadniesz.
945
01:08:13,427 --> 01:08:15,135
Ejże. Podpowiadasz.
946
01:08:16,552 --> 01:08:19,427
Międzywydziałowa Jednostka Mobilna!
947
01:08:19,635 --> 01:08:21,718
No proszę, zgadł. Brawo.
948
01:08:24,052 --> 01:08:25,760
Kantowałeś, widziałem.
949
01:08:25,927 --> 01:08:28,760
Co ty wyrabiasz? Zjadasz punkty.
950
01:08:28,885 --> 01:08:30,760
Nie baw się jedzeniem.
951
01:08:30,927 --> 01:08:33,635
Tak śledzę punktację. Nie zjadaj ich.
952
01:08:33,802 --> 01:08:36,552
Słuchajcie,
bo teraz będzie trudniejsze.
953
01:08:36,968 --> 01:08:38,427
Zaraz, a jaki jest wynik?
954
01:08:39,177 --> 01:08:41,093
- Straciłam rachubę.
- Smaczny.
955
01:08:41,260 --> 01:08:44,343
Było pięć dla Przystani
i cztery dla Sprawiedliwych.
956
01:08:44,718 --> 01:08:46,093
Trochę...
957
01:08:46,468 --> 01:08:48,385
- Ejże.
- Dobrze, dobrze.
958
01:08:50,718 --> 01:08:52,593
Uwaga, podwójnie punktowane.
959
01:08:53,343 --> 01:08:55,968
Ci, którzy to zgadną, wygrywają.
960
01:08:57,093 --> 01:08:58,010
USIDATU?
961
01:08:58,177 --> 01:08:59,093
Między...
962
01:09:00,843 --> 01:09:02,510
No? Mounir?
963
01:09:03,218 --> 01:09:04,843
- Związek...
- Ja wiem.
964
01:09:05,010 --> 01:09:08,052
- Ja odpadam.
- Nikt nie zgadnie?
965
01:09:08,218 --> 01:09:10,718
- Jasne, czekaj.
- Międzywydziałowa...
966
01:09:12,427 --> 01:09:15,635
Placówka Opiekuńcza
Przyjmująca w Nagłych Wypadkach.
967
01:09:15,760 --> 01:09:19,427
Międzywydziałowa Placówka Opiekuńcza
Przyjmująca w Nagłych Wypadkach.
968
01:09:27,093 --> 01:09:30,427
Jestem w takim szoku,
że dałbym ci dziesięć!
969
01:09:31,802 --> 01:09:33,552
Na bank kantował!
970
01:09:33,760 --> 01:09:36,052
Skąd. Spędza tam dużo czasu.
971
01:09:36,218 --> 01:09:39,468
Tak, bo leci na tamtą ortopedkę.
Malik wspominał.
972
01:09:40,093 --> 01:09:42,218
Nie pisnąłem ani słowem.
973
01:09:42,385 --> 01:09:47,218
Ale jeśli już, to na logopedkę.
Ortopedzi leczą wady postawy, mistrzu.
974
01:09:48,427 --> 01:09:50,343
Niby co za różnica?
975
01:09:51,552 --> 01:09:52,760
Zgrywasz się teraz?
976
01:09:53,552 --> 01:09:56,510
Cicho tam, przegrańcy! Przystań górą!
977
01:10:04,052 --> 01:10:08,052
Świętujcie nieco ciszej.
A Dylan pracuje przecież dla mnie.
978
01:10:08,260 --> 01:10:10,885
Nie, oficjalnie jest u nas.
979
01:10:12,635 --> 01:10:15,927
- Mam to czarno na białym.
- Dylan, twoja decyzja.
980
01:10:19,218 --> 01:10:22,010
- A bo ja wiem?
- Nie wydurniaj się!
981
01:10:24,468 --> 01:10:26,302
Kogo byś wybrał, gdybyś musiał?
982
01:10:27,843 --> 01:10:30,843
- Dylan, rodzina!
- "Rodzina", no wiesz...
983
01:10:33,218 --> 01:10:35,093
Krew nie woda, Dylan!
984
01:10:38,927 --> 01:10:41,552
Przybliży nam pani cele USIDATU?
985
01:10:42,260 --> 01:10:44,510
I opowie, jak je realizuje?
986
01:10:45,343 --> 01:10:49,552
Przyjmujemy najcięższe i najbardziej
niereformowalne przypadki.
987
01:10:49,718 --> 01:10:52,677
Takie, z którymi
nie radzą sobie inne instytucje.
988
01:10:52,843 --> 01:10:57,802
Nasi pacjenci stanowią zagrożenie
dla swoich bliskich lub dla personelu.
989
01:10:58,135 --> 01:11:02,052
Ile trwa pobyt w przypadku
młodych i nastoletnich dzieci?
990
01:11:02,718 --> 01:11:05,593
W teorii przyjmujemy je
na trzy miesiące.
991
01:11:05,968 --> 01:11:08,052
Nie przetrzymujemy ich dłużej.
992
01:11:08,635 --> 01:11:12,802
Pewne osoby, z którymi
spotkaliśmy się wcześniej, stwierdziły,
993
01:11:12,968 --> 01:11:16,968
że instytucje państwa pokroju
prowadzą swoistą selekcję.
994
01:11:17,135 --> 01:11:18,343
Co pani na to?
995
01:11:19,010 --> 01:11:21,760
To rzeczywistość,
wynikająca z przeludnienia.
996
01:11:22,093 --> 01:11:24,843
Unikanie trudnych przypadków
jest nagminne.
997
01:11:26,135 --> 01:11:28,802
Czy to tłumaczyłoby,
dlaczego organizacja
998
01:11:28,968 --> 01:11:32,677
taka jak Sprawiedliwy Głos
działa 15 lat bez zezwolenia?
999
01:11:33,385 --> 01:11:36,468
Poniekąd tak.
Wynika to z pewnego paradoksu.
1000
01:11:36,593 --> 01:11:38,927
Im bardziej złożony jest
dany przypadek,
1001
01:11:39,302 --> 01:11:42,802
tym większa szansa, że pacjent
skończy w areszcie domowym.
1002
01:11:44,343 --> 01:11:48,385
Dobrze, ale powierzacie
im państwo pacjentów regularnie.
1003
01:11:48,552 --> 01:11:52,802
Skąd pewność, że będą właściwie
leczeni? Fachowo doglądani?
1004
01:11:53,343 --> 01:11:56,802
Co z zapewnieniem należytej
ochrony, nadzoru i higieny?
1005
01:11:57,718 --> 01:12:00,302
Głos pomaga pacjentom
w skrajnej potrzebie.
1006
01:12:00,468 --> 01:12:03,510
Bezwarunkowo przyjmuje
społecznych wyrzutków.
1007
01:12:04,718 --> 01:12:06,385
Oraz przypadki beznadziejne.
1008
01:12:06,677 --> 01:12:11,510
Ale czy pozostawiając tę organizację
samopas, możemy mieć pewność,
1009
01:12:11,677 --> 01:12:16,093
że wkrótce nie pojawią się
jacyś mniej sumienni naśladowcy?
1010
01:12:19,135 --> 01:12:20,052
Nie.
1011
01:12:20,802 --> 01:12:25,052
Czy przez te wszystkie lata ani razu
nie zaapelowała pani do ich rozsądku?
1012
01:12:25,552 --> 01:12:29,552
Medycyna stosuje ścisłe procedury.
Ich podejście jest zgoła inne.
1013
01:12:30,010 --> 01:12:34,343
Kierują się wiarą i głosem serca.
To pozwala na innowacje.
1014
01:12:34,635 --> 01:12:37,552
Nieszablonowe myślenie.
Zdarzało nam się mówić:
1015
01:12:37,718 --> 01:12:41,802
"Ostrożnie, to brutalny pacjent.
Marne rokowania. Nie ryzykujcie".
1016
01:12:42,218 --> 01:12:45,093
Ale nie usłuchali.
I wiedzą państwo co?
1017
01:12:46,843 --> 01:12:47,885
Słusznie zrobili.
1018
01:14:19,052 --> 01:14:20,677
Na razie. Dawajcie znać.
1019
01:14:20,843 --> 01:14:22,802
Oczywiście, będziemy. Do widzenia.
1020
01:14:28,010 --> 01:14:30,427
- Napiszesz do mnie jeszcze?
- Pewnie.
1021
01:14:56,093 --> 01:14:59,093
Zostaw. Nie dotykaj tego.
1022
01:15:01,927 --> 01:15:03,385
Kazali tu zaczekać.
1023
01:15:08,927 --> 01:15:10,968
- Spodobała ci się?
- Która?
1024
01:15:11,718 --> 01:15:13,552
Tamta moja koleżanka.
1025
01:15:13,968 --> 01:15:16,552
- A, ze Strasburga?
- Nie, z Villeurbanne.
1026
01:15:16,927 --> 01:15:19,093
Tak, ładna ta z Villeurbanne.
1027
01:15:19,968 --> 01:15:21,802
Ale musiałem wyjść.
1028
01:15:22,302 --> 01:15:25,052
Zadzwonię, przeproszę ją
i zaproszę na kawę.
1029
01:15:26,010 --> 01:15:28,302
- Pomożesz?
- Darowałabym sobie.
1030
01:15:31,093 --> 01:15:34,218
- Nie chce mnie?
- Skąd, bardzo cię polubiła.
1031
01:15:34,385 --> 01:15:37,052
- Ale inny wpadł jej w oko.
- Poważnie?
1032
01:15:37,552 --> 01:15:40,052
- Będą się zaręczać.
- Czyli tak.
1033
01:15:40,802 --> 01:15:44,385
Uciekła mi dobra partia.
Jeszcze półki i gotowe.
1034
01:15:46,510 --> 01:15:50,552
Koleżanka z Aix-Les-Bains
będzie kilka dni w Paryżu...
1035
01:15:50,718 --> 01:15:55,343
Nie. Dziękuję ci, Evo,
ale starczy już tych sziduchów.
1036
01:15:55,843 --> 01:15:59,260
Arcachon, Biarritz, Nantes...
Zaraz napiszę przewodnik.
1037
01:15:59,677 --> 01:16:02,135
To nie dla mnie.
Jest zbyt mechaniczne.
1038
01:16:02,593 --> 01:16:06,510
Wszystkie te kobiety na czarno,
z długimi rękawami i sukniami...
1039
01:16:08,260 --> 01:16:10,718
Ja w zasadzie lubię jaskrawe barwy.
1040
01:16:11,552 --> 01:16:12,760
Rozumiesz, co mówię?
1041
01:16:13,843 --> 01:16:14,718
Nie.
1042
01:16:21,635 --> 01:16:22,552
Przeszkadzam?
1043
01:16:25,343 --> 01:16:26,927
Nie, już skończyliśmy.
1044
01:16:28,177 --> 01:16:30,593
- Dobrze było?
- Maliku, błagam.
1045
01:16:32,385 --> 01:16:35,302
- Przyniosłem to.
- Nada się. Zakleisz okno?
1046
01:16:35,927 --> 01:16:36,843
Jasne.
1047
01:16:39,302 --> 01:16:42,343
Kto to teraz zje?
Wszystko powgniatał!
1048
01:16:42,510 --> 01:16:45,760
Nie drzyj się na mnie,
to było niechcący.
1049
01:16:45,927 --> 01:16:49,718
Czyżby? Widziałem, jak wtykał
w nie wszystkie palce. Co teraz?
1050
01:16:49,885 --> 01:16:53,010
Odczep się od niego.
Mówię ci, że to wypadek.
1051
01:16:53,343 --> 01:16:55,677
Nie pyskuj do mnie. Już cię tu nie ma!
1052
01:16:55,843 --> 01:16:56,927
- Że co?
- Jazda!
1053
01:16:57,093 --> 01:16:59,468
Pogięło cię? Weź spierdalaj.
1054
01:16:59,635 --> 01:17:00,885
- Łapy precz.
- Że co?
1055
01:17:01,052 --> 01:17:03,468
- Wynoś się stąd.
- Za kogo ty się masz?
1056
01:17:04,718 --> 01:17:07,593
Uspokój się i idź do Valentina.
1057
01:17:08,510 --> 01:17:09,593
Co się stało?
1058
01:17:10,177 --> 01:17:14,052
Tamten chłopak wsadził palce
w crème brûlée. Co ja zrobię?
1059
01:17:14,218 --> 01:17:15,302
Mam je wyrzucić?
1060
01:17:16,427 --> 01:17:18,010
Spójrz pan na nie!
1061
01:17:18,177 --> 01:17:20,510
Przepraszam za niego, ma kłopoty.
1062
01:17:20,927 --> 01:17:23,802
- A tamten bluzga. Nie wolno.
- Słusznie.
1063
01:17:23,927 --> 01:17:26,427
- Za niego też przepraszam.
- Nie wolno.
1064
01:17:26,552 --> 01:17:28,760
- Zapłacimy.
- Wstyd.
1065
01:17:29,218 --> 01:17:31,968
- Zapłacimy. W porządku?
- Co się dzieje?
1066
01:17:32,718 --> 01:17:35,677
Małe nieporozumienie,
ale już wyjaśnione.
1067
01:17:35,843 --> 01:17:38,177
- Jest jakiś kłopot?
- Nie, skąd.
1068
01:17:38,343 --> 01:17:40,468
Nie? No to wracaj do pracy.
1069
01:17:40,635 --> 01:17:42,052
- Jasne.
- Mamy gości.
1070
01:17:43,718 --> 01:17:45,552
- Chodźcie na górę.
- Pokój 808.
1071
01:17:49,177 --> 01:17:50,718
"Valentin wkręcił się"
1072
01:17:53,302 --> 01:17:55,968
Valentin ogromnie docenił...
1073
01:17:57,843 --> 01:17:59,093
Ogromnie...
1074
01:17:59,927 --> 01:18:03,218
Chrzanić, piszę "wkręcił się".
Może być?
1075
01:18:05,093 --> 01:18:06,010
Lepiej brzmi?
1076
01:18:07,052 --> 01:18:09,593
"Valentin wkręcił się
w crème brûlée". Cześć.
1077
01:18:30,802 --> 01:18:32,677
Miałby pan chwilkę?
1078
01:18:33,552 --> 01:18:37,218
Oczywiście.
Joseph, wsiadaj. Zaraz przyjdę.
1079
01:18:45,677 --> 01:18:46,593
Coś nie tak?
1080
01:18:47,135 --> 01:18:49,260
Reszta personelu się skarży.
1081
01:18:49,927 --> 01:18:53,052
Zwłaszcza jedna pracownica.
Może o niej wspominał?
1082
01:18:54,593 --> 01:18:57,010
Nie przypominam sobie.
Jak się nazywa?
1083
01:18:57,177 --> 01:18:58,677
Brigitte Monnier.
1084
01:19:00,593 --> 01:19:02,802
Tak, kojarzę. Chyba ją lubi.
1085
01:19:03,093 --> 01:19:05,385
Mało powiedziane. To już obsesja.
1086
01:19:05,552 --> 01:19:07,635
Dziś rano zmieniła godziny pracy.
1087
01:19:08,427 --> 01:19:12,510
Wytłumaczę Josephowi.
Zrozumie, jeśli dać mu chwilę.
1088
01:19:14,593 --> 01:19:17,010
Ale wykazał się,
pomijając ten zgrzyt?
1089
01:19:17,302 --> 01:19:19,218
Tak, pracuje wzorowo.
1090
01:19:19,885 --> 01:19:24,052
Ale ta sprawa z Brigitte to nie byle
"zgrzyt". Jest bardzo niezręcznie.
1091
01:19:24,510 --> 01:19:27,343
Ciągle prosi,
żeby położyć jej głowę na ramieniu.
1092
01:19:27,593 --> 01:19:31,052
- I chce oglądać jej skarpetki.
- To wyrazy sympatii.
1093
01:19:31,677 --> 01:19:36,177
W ustach Josepha słowa nie znaczą
tego samego. Gdy go bliżej poznać...
1094
01:19:36,802 --> 01:19:40,927
Prowadzę firmę. Obowiązują mnie
pewne przepisy i normy.
1095
01:19:41,635 --> 01:19:44,593
- Mam inne zmartwienia...
- Doskonale rozumiem.
1096
01:19:46,260 --> 01:19:49,843
Mówiłem jasno: "Zobaczymy,
na czym stanie za tydzień".
1097
01:19:51,552 --> 01:19:52,677
I na czym stanęło?
1098
01:19:55,052 --> 01:19:56,343
Że to skomplikowane.
1099
01:20:05,552 --> 01:20:07,510
Szczęście, że nie robił dostaw.
1100
01:20:09,052 --> 01:20:10,052
Szczęście.
1101
01:20:12,135 --> 01:20:13,260
Cóż, spróbowałem.
1102
01:20:13,843 --> 01:20:15,635
Tak, spróbował pan.
1103
01:21:10,468 --> 01:21:11,552
O co jej chodzi?
1104
01:21:14,385 --> 01:21:15,510
Skąd truskawka?
1105
01:21:19,718 --> 01:21:21,427
Valentin, zobacz.
1106
01:21:22,927 --> 01:21:23,843
Rozumiesz?
1107
01:21:26,260 --> 01:21:27,302
Dobrze, czy nie?
1108
01:21:30,218 --> 01:21:31,135
Trampolina?
1109
01:21:40,968 --> 01:21:43,468
- Cześć, Menachemie.
- Witaj. Cześć, mały.
1110
01:21:46,968 --> 01:21:49,635
- Co przynieśliście?
- Kurczaka i ziemniaki.
1111
01:21:50,135 --> 01:21:52,177
A ten zaplatany chleb?
1112
01:21:52,718 --> 01:21:54,843
Chałkę? Jasne, jak zawsze.
1113
01:21:55,010 --> 01:21:55,968
Ekstra.
1114
01:21:56,343 --> 01:21:59,468
Lecimy, dziś piątek. Urwanie głowy.
1115
01:22:00,510 --> 01:22:02,468
- Dobrego szabatu.
- Nawzajem.
1116
01:22:03,302 --> 01:22:07,343
Aby uprać cztery kilo ubrań
w zaledwie 12 litrach wody,
1117
01:22:07,510 --> 01:22:11,593
rzecz jasna potrzebna ci
automatyczna pralka marki Philips!
1118
01:22:12,302 --> 01:22:14,385
Automatyczna pralka Philips.
1119
01:22:14,885 --> 01:22:19,177
Zajmuje mniej miejsca,
niż kiedykolwiek. 40 centymetrów.
1120
01:22:22,510 --> 01:22:25,843
Jest łatwa w obsłudze.
Robi wszystko za ciebie.
1121
01:22:27,552 --> 01:22:29,510
Chyba się uspokoił.
1122
01:22:31,052 --> 01:22:32,427
To ja już pójdę.
1123
01:22:33,843 --> 01:22:35,552
Ale nie tknąłeś placka.
1124
01:22:36,135 --> 01:22:38,593
Jest wyśmienity, Hélène, ale...
1125
01:22:39,927 --> 01:22:41,260
Innym razem, dobrze?
1126
01:22:47,677 --> 01:22:48,760
Mogę ci zapakować.
1127
01:22:49,468 --> 01:22:50,885
Skąd, nie kłopocz się.
1128
01:22:55,427 --> 01:22:56,427
To nie kłopot.
1129
01:23:00,843 --> 01:23:03,218
Będzie dobrze, Hélène. Zobaczysz.
1130
01:23:08,885 --> 01:23:11,677
Damy radę. Jesteśmy coraz bliżej.
1131
01:23:12,760 --> 01:23:15,010
Nasza praca w końcu wyda owoce.
1132
01:23:16,302 --> 01:23:19,177
Zaufaj mi i wytrzymaj jeszcze trochę.
1133
01:23:23,468 --> 01:23:25,093
Co on zrobi, gdy odejdę?
1134
01:23:28,177 --> 01:23:30,510
Nie mogłam tego znieść,
gdy go zamknęli.
1135
01:23:32,218 --> 01:23:35,052
Wolę już chyba
zabić się z nim tu i teraz.
1136
01:23:38,177 --> 01:23:39,510
Albo zjem trochę placka.
1137
01:23:41,093 --> 01:23:43,885
To ten... ananasowy, prawda?
1138
01:24:48,052 --> 01:24:48,968
Kurwa...
1139
01:24:55,843 --> 01:24:56,843
Kurwa mać!
1140
01:25:45,927 --> 01:25:48,385
Tu poczta głowowa Bruna Haroche'a.
1141
01:25:48,552 --> 01:25:51,177
Zostaw wiadomość,
a oddzwonię. Dziękuję.
1142
01:26:36,427 --> 01:26:37,427
Malik, tu Dylan.
1143
01:26:39,927 --> 01:26:40,843
Przyjedź.
1144
01:26:41,010 --> 01:26:45,760
Sprawdźcie każdą ulicę przy hotelu,
każdy park, przystanek i stację metra.
1145
01:26:45,927 --> 01:26:49,802
Wszystkie cieplejsze miejsca.
Nie śpimy, póki się nie znajdzie.
1146
01:26:49,927 --> 01:26:52,385
- Dzwoniłeś do Bruna?
- Jest piątek, nie...
1147
01:26:52,552 --> 01:26:56,010
Próbuj dalej.
Ściągnijcie, kogo się da. W drogę!
1148
01:27:04,802 --> 01:27:05,843
Kurde.
1149
01:27:16,760 --> 01:27:19,093
Rue de Meaux z głowy. Teraz Rue Petit.
1150
01:27:19,260 --> 01:27:22,885
Dobra. My jedziemy na Jean-Jaurès,
przez Secrétan.
1151
01:27:24,135 --> 01:27:26,885
- Na razie ani śladu.
- Jasne.
1152
01:27:27,343 --> 01:27:30,843
Napisz Cédricowi, że za dziesięć minut
zbiórka na Stalingrad.
1153
01:27:32,052 --> 01:27:33,802
- Mounir się meldował?
- Nie.
1154
01:27:35,843 --> 01:27:36,843
No jedź!
1155
01:27:42,177 --> 01:27:45,677
Nie widzieliście go może?
Szczupły, w ochraniaczu na głowie.
1156
01:27:46,843 --> 01:27:47,760
Nie, nigdy.
1157
01:27:48,468 --> 01:27:51,052
Daj swój numer,
to zadzwonię, jak się pojawi.
1158
01:27:52,552 --> 01:27:53,468
Zjeżdżaj.
1159
01:27:55,093 --> 01:27:56,093
Idziemy!
1160
01:28:15,885 --> 01:28:16,802
Sprawdźmy tam.
1161
01:28:36,052 --> 01:28:38,177
Co? Co jest?
1162
01:28:47,802 --> 01:28:48,677
Kurwa!
1163
01:28:50,302 --> 01:28:54,760
Malik! Jest na wiadukcie
między Pantin i Lilas. Biegiem!
1164
01:28:55,968 --> 01:28:56,843
Jedziemy.
1165
01:29:40,843 --> 01:29:41,760
Valentinie!
1166
01:30:28,968 --> 01:30:29,885
Chodź!
1167
01:30:30,760 --> 01:30:31,677
Łapcie go!
1168
01:30:35,135 --> 01:30:36,260
Gazu!
1169
01:30:51,260 --> 01:30:54,093
- Po co wam mój dowód?
- Taka jest procedura.
1170
01:31:02,760 --> 01:31:05,343
Tłumaczę pani,
że wybiegłem bez niego.
1171
01:31:14,427 --> 01:31:16,385
Zadzwonię. Odezwę się.
1172
01:31:43,635 --> 01:31:44,510
Nawaliłem.
1173
01:31:45,593 --> 01:31:48,177
- Rozwiń.
- Nawaliłem, mówię.
1174
01:31:49,218 --> 01:31:51,135
Odchodzę, to koniec.
1175
01:31:52,218 --> 01:31:53,593
Spytam cię o coś.
1176
01:31:55,635 --> 01:31:57,343
Po co wstąpiłeś do Przystani?
1177
01:31:58,968 --> 01:32:00,552
Patrz na mnie, gdy mówię.
1178
01:32:02,760 --> 01:32:05,218
Przyszedłeś do nas, bo nie istniałeś.
1179
01:32:05,593 --> 01:32:08,010
Wcześniej byłeś zwykłym bandziorem.
1180
01:32:09,843 --> 01:32:14,260
Te dzieciaki dają ci coś w zamian.
Pozwalają ci znaleźć swoje miejsce.
1181
01:32:14,843 --> 01:32:17,718
Miejsce, którego każdy inny
ci poskąpi.
1182
01:32:19,093 --> 01:32:21,177
Kiedyś przyjdzie pora je zająć.
1183
01:32:23,427 --> 01:32:25,052
Ale to zależy od ciebie.
1184
01:32:26,177 --> 01:32:28,927
Nikt nie zdecyduje za ciebie,
kim jesteś.
1185
01:32:34,177 --> 01:32:35,093
Zastanów się.
1186
01:32:41,927 --> 01:32:42,843
Jedziemy!
1187
01:32:53,885 --> 01:32:56,927
Dnia 20 lutego 2017 roku,
1188
01:32:57,093 --> 01:33:00,052
członkowie dyrekcji
Ministerstwa Zdrowia
1189
01:33:00,218 --> 01:33:03,843
oraz Sekretariatu do spraw
Niepełnosprawności i Integracji
1190
01:33:04,510 --> 01:33:06,885
powierzyli IGAS, czyli nam,
1191
01:33:07,510 --> 01:33:10,843
przeprowadzenie inspekcji
w pańskiej organizacji,
1192
01:33:11,302 --> 01:33:13,552
działającej bez zezwolenia rządu,
1193
01:33:14,802 --> 01:33:18,635
świadczącej pomoc i opiekę
dzieciom oraz dorosłym,
1194
01:33:18,843 --> 01:33:21,718
u których stwierdzono
ciężkie formy autyzmu.
1195
01:33:22,093 --> 01:33:24,635
Inspekcja miała zweryfikować zarzuty
1196
01:33:24,802 --> 01:33:27,468
Regionalnej Agencji Zdrowia,
konkretnie:
1197
01:33:28,635 --> 01:33:33,635
"Skandaliczne warunki, szczególnie
w obiektach na terenie Paryża,
1198
01:33:34,010 --> 01:33:37,552
wynikłe z nieprzystosowania lokali,
niekompetencji personelu
1199
01:33:37,968 --> 01:33:40,218
oraz braku długoterminowego planu".
1200
01:33:40,510 --> 01:33:42,760
Słyszałem to wszystko, ale...
1201
01:33:43,218 --> 01:33:45,093
Mogę mówić? Skończyli państwo?
1202
01:33:45,427 --> 01:33:49,302
Niezupełnie. Proszę opowiedzieć
o zajściu z Valentinem Fournierem.
1203
01:33:49,427 --> 01:33:53,510
Zostawił go pan samego w hotelu
z niedyplomowanym opiekunem
1204
01:33:53,677 --> 01:33:56,927
i jedynie cudem
wrócił pod pańską opiekę.
1205
01:33:59,427 --> 01:34:03,552
Mamy zatem wiele pytań. Apelujemy
o cierpliwość, panie Haroche.
1206
01:34:04,218 --> 01:34:07,052
Oczywiście.
Cieszy mnie to spotkanie.
1207
01:34:07,885 --> 01:34:10,468
- Powiedzieć, dlaczego?
- Słuchamy.
1208
01:34:11,593 --> 01:34:14,927
Bo na państwa czekałem.
Już od jakiegoś czasu.
1209
01:34:16,135 --> 01:34:19,343
Tak się składa, że też mam parę pytań.
1210
01:34:20,052 --> 01:34:25,885
Skoro w aż tylu raportach zarzuca
nam się niekompetencję, jakim cudem...
1211
01:34:27,177 --> 01:34:31,260
jakim cudem od 15 lat ARS,
Stowarzyszenie Praw Dziecka,
1212
01:34:31,552 --> 01:34:33,343
sądy, lekarze i szpitale
1213
01:34:33,510 --> 01:34:37,843
dzień w dzień dzwonią do mnie
i proszą, bym przyjął koleje dzieci?
1214
01:34:39,010 --> 01:34:42,385
Jakim cudem opiekuję się dziś
40-toma przez okrągłą dobę,
1215
01:34:42,552 --> 01:34:44,843
a na liście czeka kolejnych 50?
1216
01:34:46,760 --> 01:34:50,010
Jakim cudem wszyscy
wciąż się do mnie dobijają?
1217
01:34:50,760 --> 01:34:53,093
- Proszę pana...
- Pytam, dlaczego.
1218
01:34:53,385 --> 01:34:54,843
Proszę się nie unosić.
1219
01:34:55,385 --> 01:34:59,052
Rozumiemy pana odczucia,
trudności, z jakimi się pan boryka
1220
01:34:59,427 --> 01:35:03,677
oraz sytuację dzieci i ich krewnych,
jednak nie możemy pozwolić...
1221
01:35:03,802 --> 01:35:05,218
Powiem to wprost.
1222
01:35:07,135 --> 01:35:09,302
Wszystko sprowadza się do pieniędzy.
1223
01:35:11,302 --> 01:35:14,010
Łatwiej zapłacić,
niż przyjąć ciężki przypadek.
1224
01:35:15,468 --> 01:35:18,385
Dlaczego my je bierzemy?
Bo nikt inny nie chce.
1225
01:35:19,052 --> 01:35:24,052
Jeśli chce się pan przedstawiać jako
stojący na straży człowieczeństwa rycerz,
1226
01:35:24,218 --> 01:35:28,843
przeciwko któremu występują
oderwani od rzeczywistości biurokraci,
1227
01:35:29,385 --> 01:35:32,427
gwarantuję panu
że to znacznie bardziej złożone.
1228
01:35:32,760 --> 01:35:34,885
Pańskie metody budzą zastrzeżenia.
1229
01:35:35,260 --> 01:35:40,052
Mamy dopilnować, by zapanowały tu
większy porządek oraz bezpieczeństwo.
1230
01:35:41,218 --> 01:35:45,885
Słusznie, nie unośmy się.
Bądźmy rozsądni.
1231
01:35:48,343 --> 01:35:50,885
Rozważyłem wszelkie za i przeciw...
1232
01:35:52,427 --> 01:35:53,468
i sądzę...
1233
01:35:55,302 --> 01:35:56,468
że coś wymyśliłem.
1234
01:35:59,802 --> 01:36:01,385
- Słuchamy.
- Śmiało.
1235
01:36:05,177 --> 01:36:06,052
Weźcie ich.
1236
01:36:08,552 --> 01:36:09,468
Po prostu.
1237
01:36:15,093 --> 01:36:16,260
Co do jednego.
1238
01:36:19,885 --> 01:36:23,385
Matéo Laprade, skrajnie agresywny,
wali we wszystko głową.
1239
01:36:23,760 --> 01:36:28,343
Nawet na silnych lekach wszystkich
atakuje i śpi po góra dwie godziny.
1240
01:36:29,302 --> 01:36:31,552
Nie przyjęła go żadna instytucja.
1241
01:36:31,718 --> 01:36:36,677
Matce odmawiano 11 razy
i kazano jej wrócić za dziesięć lat.
1242
01:36:37,302 --> 01:36:39,802
Matéo. Jest wasz.
1243
01:36:40,843 --> 01:36:41,718
Idriss Diop.
1244
01:36:42,302 --> 01:36:45,385
Epilepsja i ciężkie
zaburzenia ze spektrum autyzmu.
1245
01:36:45,802 --> 01:36:48,427
My krępujemy go w trzy osoby. Wy...
1246
01:36:48,843 --> 01:36:52,010
przykujecie go do łóżka,
odurzycie i zamkniecie.
1247
01:36:52,468 --> 01:36:54,760
Weźcie też Idrissa. Droga wolna.
1248
01:36:56,302 --> 01:36:58,927
Moussavir Leguen.
Nie chodził pięć miesięcy.
1249
01:36:59,093 --> 01:37:03,093
Drapie i szczypie, co popadnie.
Dłonie, ręce, najchętniej włosy.
1250
01:37:03,260 --> 01:37:06,885
Swoją ostatnią opiekunkę oskalpował.
Proszę, jest wasz.
1251
01:37:07,052 --> 01:37:08,135
Panie Haroche...
1252
01:37:08,718 --> 01:37:10,260
Weźcie Cécile'a Laporte'a.
1253
01:37:11,302 --> 01:37:13,927
Weźcie Kevina Loiseau,
weźcie Lukę Bovina.
1254
01:37:14,468 --> 01:37:18,468
Valentina Fourniera, Julie,
Ibrahima, Aïchę, Frédérica!
1255
01:37:18,635 --> 01:37:20,052
Weźcie wszystkich!
1256
01:37:22,177 --> 01:37:24,343
I życzę wam powodzenia.
1257
01:37:25,885 --> 01:37:26,968
Z całego serca.
1258
01:42:03,968 --> 01:42:09,510
"Na przestrzeni lat szereg organizacji
wykształciło własne, autorskie metody
1259
01:42:09,677 --> 01:42:15,218
niesienia pomocy niepełnosprawnym
oraz chorym umysłowo dzieciom".
1260
01:42:19,427 --> 01:42:20,343
Cześć, Jérémie.
1261
01:42:26,677 --> 01:42:30,135
Witaj, Jérémie.
Jak się masz? Dobrze?
1262
01:42:30,718 --> 01:42:33,468
Zabawimy się dzisiaj.
Wskakuj do wozu.
1263
01:42:56,010 --> 01:42:57,052
Nazywam się Bruno.
1264
01:43:01,343 --> 01:43:06,010
"Tematu przez dłuższy czas nie
podejmowała żadna agencja publiczna,
1265
01:43:06,135 --> 01:43:11,885
gdyż w razie ich zamknięcia wielu
wychowanków pozostałoby bez opieki".
1266
01:43:27,468 --> 01:43:28,343
Chcesz zagrać?
1267
01:43:30,718 --> 01:43:31,802
Zagramy z nią?
1268
01:44:11,385 --> 01:44:12,302
Mam dosypać?
1269
01:44:13,385 --> 01:44:14,885
Co byś chciała?
1270
01:44:15,302 --> 01:44:16,260
Zgłodniała.
1271
01:44:35,593 --> 01:44:37,135
Tak się strzela!
1272
01:44:48,343 --> 01:44:51,302
Zbierzcie się,
przypomnimy coś Mounierowi.
1273
01:44:51,468 --> 01:44:54,677
Podkreślam, że opiekunom
nie wolno strzelać goli!
1274
01:44:54,843 --> 01:44:57,635
- Nie jesteś pępkiem świata.
- Ja się nie cackam.
1275
01:45:42,177 --> 01:45:43,093
Mistrz!
1276
01:45:44,760 --> 01:45:45,843
Brawo, kolego.
1277
01:45:46,718 --> 01:45:47,635
Dokąd?
1278
01:45:48,302 --> 01:45:49,635
Co robisz? Nie!
1279
01:45:51,760 --> 01:45:52,635
W nogi!
1280
01:45:57,968 --> 01:46:00,635
Uwaga z harissą, Sadio,
jest wręcz żrąca.
1281
01:46:12,010 --> 01:46:14,260
Proszę wszystkich o uwagę.
1282
01:46:15,177 --> 01:46:17,010
Zgodnie z obyczajem,
1283
01:46:17,468 --> 01:46:20,427
gdy ktoś dostaje dyplom,
zbiera gromkie brawa!
1284
01:46:31,802 --> 01:46:35,302
"Zamknięcie jedynego ośrodka
zapewniającego należytą opiekę,
1285
01:46:35,427 --> 01:46:39,052
bez dania żadnej alternatywy,
byłoby nie do przyjęcia.
1286
01:46:39,218 --> 01:46:42,635
Niniejszym zaleca się przyznanie
warunkowego zezwolenia na działanie".
1287
01:46:42,760 --> 01:46:47,177
- sprawozdanie Generalnego Inspektoratu
Opieki Społecznej z 17 kwietnia 2017
1288
01:47:00,510 --> 01:47:02,427
Chodźmy.
1289
01:47:03,427 --> 01:47:04,385
Powolutku.
1290
01:47:09,802 --> 01:47:10,677
W porządku?
1291
01:47:12,135 --> 01:47:13,677
Dobrze, spokojnie.
1292
01:47:15,135 --> 01:47:17,010
Pójdziemy usiąść do stołu?
1293
01:47:18,010 --> 01:47:18,968
Spokojnie.
1294
01:47:22,635 --> 01:47:25,260
Dylan, weźmiesz Valentina?
1295
01:47:25,427 --> 01:47:26,385
Jak leci?
1296
01:47:28,593 --> 01:47:29,718
Dobrze wyglądasz.
1297
01:47:30,718 --> 01:47:31,885
Usiądź przy stole.
1298
01:47:46,885 --> 01:47:51,885
Pamięci Johanna Bouganima
1299
01:47:57,093 --> 01:48:02,427
Dla Davida, Matéa, Salimaty,
Virgila, Brahima i pozostałych
1300
01:48:07,718 --> 01:48:11,052
NADZWYCZAJNI
1301
01:48:19,010 --> 01:48:22,510
Wersja polska: Kino Świat
Tekst: Piotr Kacprzak
98030
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.