All language subtitles for Castlevania.S03E07.polish
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Czech
Danish
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
French
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soran卯)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:27,667 --> 00:00:31,167
My艣la艂em, 偶e przejrzymy dzi艣
reszt臋 zbrojowni.
2
00:00:32,125 --> 00:00:33,833
O ile to jest dzi艣.
3
00:00:34,167 --> 00:00:36,083
Takka nie przepada za porankami.
4
00:00:37,208 --> 00:00:39,333
A to jest bardzo wczesny ranek.
5
00:00:40,125 --> 00:00:43,958
Tak wczesny, 偶e wci膮偶 wygl膮da jak wczoraj.
6
00:00:44,458 --> 00:00:47,208
Nie trzeba by艂o 艂azi膰 po zamku
do a偶 tak p贸藕na.
7
00:00:48,167 --> 00:00:50,875
Chcieli艣my zobaczy膰 silnik
nap臋dzaj膮cy zamek.
8
00:00:52,000 --> 00:00:53,292
Da si臋 go naprawi膰?
9
00:00:54,417 --> 00:00:55,417
Mo偶e.
10
00:00:56,125 --> 00:00:59,083
Ale to zajmie du偶o czasu,
a mamy inne rzeczy do roboty.
11
00:01:00,167 --> 00:01:01,167
Za mn膮.
12
00:01:04,542 --> 00:01:06,500
Co mo偶e by膰 wa偶niejsze?
13
00:01:07,417 --> 00:01:08,833
Wiele rzeczy.
14
00:01:09,333 --> 00:01:10,958
Nigdzie si臋 nie wybieram.
15
00:01:11,750 --> 00:01:13,958
Zamek przemie艣ci艂 si臋 po raz ostatni.
16
00:01:14,625 --> 00:01:16,125
Musz臋 strzec tych miejsc.
17
00:02:23,208 --> 00:02:24,708
Magiczne latarnie.
18
00:02:25,542 --> 00:02:26,542
To b艂yskawica.
19
00:02:27,458 --> 00:02:28,458
Nie magia.
20
00:02:29,125 --> 00:02:32,333
M贸wisz, 偶e b艂yskawice w lampach
to nie magia?
21
00:02:32,875 --> 00:02:33,875
W艂a艣nie tak.
22
00:02:34,792 --> 00:02:38,875
Partowie trzymali je w s艂ojach
na 200 lat przed narodzeniem Chrystusa.
23
00:02:42,625 --> 00:02:44,292
To skarbiec Belmont贸w.
24
00:02:45,167 --> 00:02:49,333
Sk艂adnica rodziny, kt贸ra przez pokolenia
uczy艂a si臋 jednego:
25
00:02:50,875 --> 00:02:52,000
zabijania potwor贸w.
26
00:02:52,833 --> 00:02:54,250
R贸wnie偶 wampir贸w.
27
00:02:57,375 --> 00:02:58,375
Idziemy?
28
00:03:00,000 --> 00:03:02,708
Chcecie wiedzie膰 wszystko
o zabijaniu wampir贸w?
29
00:03:03,333 --> 00:03:06,333
Belmontowie spisali
wszystkie do艣wiadczenia.
30
00:03:08,167 --> 00:03:10,333
Znacie anatomi臋 wampir贸w?
31
00:03:11,167 --> 00:03:14,833
Wbija si臋 im co艣 ostrego w serce
i wybuchaj膮.
32
00:03:15,333 --> 00:03:17,000
To bardziej skomplikowane.
33
00:03:17,792 --> 00:03:18,917
Ale dobry pocz膮tek.
34
00:03:19,333 --> 00:03:21,125
A co z... lud藕mi?
35
00:03:21,208 --> 00:03:23,375
Na pewno wiecie, jak zabija膰 ludzi.
36
00:03:24,125 --> 00:03:28,917
Ch艒 mia艂a ukryt膮 armi臋 niewolnik贸w.
Sami mo偶emy nie da膰 im rady.
37
00:03:29,000 --> 00:03:30,583
Pomy艣limy o strategii.
38
00:03:31,000 --> 00:03:32,375
A lampy z b艂yskawicami?
39
00:03:33,042 --> 00:03:34,667
B艂yskawica mo偶e by膰 broni膮?
40
00:03:35,292 --> 00:03:37,583
Mo偶na ni膮 zabi膰 wielu ludzi naraz?
41
00:03:38,292 --> 00:03:40,083
Zacznijmy od podstaw, dobrze?
42
00:03:40,542 --> 00:03:41,542
Oczywi艣cie.
43
00:03:42,125 --> 00:03:44,458
My tylko martwimy si臋 wieloma rzeczami.
44
00:03:44,833 --> 00:03:48,417
Jeste艣my ci bardzo wdzi臋czni
za 偶yczliwo艣膰.
45
00:03:49,000 --> 00:03:50,000
Rozumiem was.
46
00:03:51,250 --> 00:03:54,958
Takka, zrozum, 偶e nie przeka偶臋 wam
sposob贸w na morderstwa.
47
00:03:55,375 --> 00:03:56,375
Rozumiem.
48
00:03:56,875 --> 00:03:59,625
Po prostu mamy ma艂e szanse.
49
00:04:00,333 --> 00:04:01,333
Nie mog臋 spa膰.
50
00:04:02,042 --> 00:04:04,375
Dlatego chodzi艂em w nocy po zamku.
51
00:04:05,125 --> 00:04:06,833
Zumi mi towarzyszy艂a.
52
00:04:07,500 --> 00:04:08,500
No dobrze.
53
00:04:09,208 --> 00:04:10,458
No dobrze. Ale...
54
00:04:11,500 --> 00:04:12,917
musicie zrozumie膰...
55
00:04:13,917 --> 00:04:15,458
偶e dziel臋 si臋 wszystkim...
56
00:04:16,250 --> 00:04:18,667
by艣cie to zapami臋tali i przekazali dalej.
57
00:04:19,542 --> 00:04:21,208
Nie tylko wojenne sztuczki.
58
00:04:23,333 --> 00:04:24,333
Wszystko.
59
00:04:26,542 --> 00:04:28,167
Trevor Belmont chcia艂by,
60
00:04:28,250 --> 00:04:30,792
by powsta艂o nowe pokolenie
艂owc贸w potwor贸w.
61
00:04:49,625 --> 00:04:50,667
呕adnego biegania!
62
00:04:51,125 --> 00:04:52,292
M贸wi艂em tyle razy,
63
00:04:52,375 --> 00:04:55,458
偶e dzieci nie biegaj膮
po moim mie艣cie jak dzikie psy.
64
00:04:55,875 --> 00:04:59,042
Zw艂aszcza tobie m贸wi艂em to
ponad 20 razy, czy偶 nie?
65
00:04:59,625 --> 00:05:00,917
Czy偶 nie, ch艂opcze?
66
00:05:07,083 --> 00:05:10,083
Przychodzisz tu rano,
bo lubisz 艣wie偶e jab艂ka,
67
00:05:10,167 --> 00:05:11,167
prawda?
68
00:05:12,458 --> 00:05:13,458
Tak my艣la艂em.
69
00:05:14,708 --> 00:05:16,167
Chcesz pozna膰 sekret?
70
00:05:17,292 --> 00:05:19,667
Jak p贸jdziesz do lasu przez pole z ty艂u,
71
00:05:19,750 --> 00:05:21,458
id藕 艣cie偶k膮 do rozwidlenia,
72
00:05:21,542 --> 00:05:25,542
w d贸艂 drogi obok drzewa, o kt贸rym m贸wicie,
偶e wygl膮da jak z艂a twarz,
73
00:05:25,833 --> 00:05:30,000
i przejd藕 przez strumie艅 tam,
gdzie rodzice ju偶 zakazuj膮 wam chodzi膰.
74
00:05:30,083 --> 00:05:31,083
Zgadza si臋?
75
00:05:31,875 --> 00:05:34,583
Na polanie za strumieniem ro艣nie jab艂o艅.
76
00:05:35,542 --> 00:05:39,000
To moja jab艂o艅
i nikomu nie wolno tam chodzi膰.
77
00:05:39,917 --> 00:05:43,250
Je艣li obiecasz,
偶e nikomu nie powiesz, gdzie idziesz,
78
00:05:44,500 --> 00:05:47,000
mo偶esz sobie wzi膮膰 trzy jab艂ka.
79
00:05:47,667 --> 00:05:48,667
I nie biegaj.
80
00:05:55,958 --> 00:05:56,958
Wczesna pobudka?
81
00:05:57,292 --> 00:06:00,000
Du偶o roboty,
pewnie nie starczy mi na to czasu.
82
00:06:00,083 --> 00:06:03,208
Podobno pi艂e艣 wczoraj
z Belnades i Belmontem.
83
00:06:03,458 --> 00:06:07,375
Jestem gwiazd膮. Chcieli pozna膰 kogo艣,
kto widzia艂 papier toaletowy.
84
00:06:07,458 --> 00:06:09,542
A co to, kurwa, jest?
85
00:06:09,917 --> 00:06:11,875
Co艣 z Chin. Mi艂ego dnia, s臋dzio.
86
00:06:12,875 --> 00:06:14,208
Papier toaletowy.
87
00:07:23,750 --> 00:07:26,958
Niezbyt oczywiste znalezisko
jak na ko艣ci贸艂.
88
00:07:48,083 --> 00:07:49,208
Przeorze Sala?
89
00:07:50,125 --> 00:07:51,125
Przeorze Sala?
90
00:07:51,792 --> 00:07:53,833
Jasne. Saint Germain.
91
00:07:54,125 --> 00:07:55,542
Mam jedno pytanie.
92
00:07:55,625 --> 00:07:57,958
Obawiam si臋, 偶e dzi艣 jeste艣my zaj臋ci.
93
00:07:58,042 --> 00:08:01,083
Rozpoznaje przeor t臋 ksi臋g臋?
94
00:08:02,708 --> 00:08:03,708
Niestety.
95
00:08:05,042 --> 00:08:06,042
Naprawd臋?
96
00:08:06,542 --> 00:08:09,000
Takie ksi臋gi niecz臋sto s膮 w ko艣cio艂ach.
97
00:08:09,458 --> 00:08:14,417
Stare klasztory s膮 znane
ze zbior贸w starych, dziwnych ksi膮g.
98
00:08:14,500 --> 00:08:17,875
Owszem, ale t臋 ksi臋g臋
kto艣 niedawno czyta艂, Sala.
99
00:08:18,292 --> 00:08:20,750
A potem wyrwa艂 z niej fragment.
100
00:08:21,458 --> 00:08:23,458
Mamy tu wiele uszkodzonych ksi膮g.
101
00:08:23,667 --> 00:08:26,042
Nie wiem, czym tak si臋 przejmujesz.
102
00:08:26,333 --> 00:08:29,333
Tym, 偶e 艣lady
po wyrwaniu nie z偶贸艂k艂y, Sala.
103
00:08:29,917 --> 00:08:32,417
Ten fragment wyrwano par臋 miesi臋cy temu.
104
00:08:32,708 --> 00:08:35,167
Wci膮偶 wida膰 sadz臋 na kraw臋dziach i...
105
00:08:36,333 --> 00:08:37,500
Zastanawiam si臋...
106
00:08:38,292 --> 00:08:41,208
kto m贸g艂 zainteresowa膰 si臋 t膮 ksi臋g膮?
107
00:08:43,583 --> 00:08:46,250
Nie wiem, czemu ma mnie to obchodzi膰.
108
00:08:46,958 --> 00:08:50,708
Bo brakuj膮ce strony opisuj膮
metody i procesy
109
00:08:50,792 --> 00:08:52,625
wskrzeszania ludzi z piek艂a.
110
00:08:53,125 --> 00:08:58,292
Mo偶e kto艣 wyrwa艂 te strony,
by si臋 nimi podetrze膰.
111
00:08:58,917 --> 00:09:01,958
Podobno na 艣wiecie
u偶ywa si臋 papieru w tym celu.
112
00:09:02,792 --> 00:09:05,792
T臋 ksi臋g臋 napisa艂 Diabelski Kowal
200 lat temu.
113
00:09:06,125 --> 00:09:10,792
Szalony Diabelski Kowal,
z niezwyk艂膮 metod膮 praktykowania.
114
00:09:11,208 --> 00:09:13,000
Jest tu co艣 o Drakuli?
115
00:09:13,167 --> 00:09:15,083
Nie, ale nie o to chodzi.
116
00:09:15,333 --> 00:09:17,458
To lepiej wracaj do pracy.
117
00:09:22,250 --> 00:09:23,500
Sala.
118
00:09:24,500 --> 00:09:27,125
Chcia艂e艣,
bym nie traktowa艂 ci臋 jak szale艅ca.
119
00:09:31,833 --> 00:09:33,958
Nie rozczaruj mnie.
120
00:10:39,708 --> 00:10:42,250
Witaj, panie Diabelski Kowalu.
121
00:10:43,708 --> 00:10:44,708
Znasz mnie.
122
00:10:45,250 --> 00:10:46,292
Wyczuwam ci臋.
123
00:10:48,292 --> 00:10:52,333
Nie znajdziesz tu 艣wie偶ych cia艂,
by je zabi膰 i przeku膰.
124
00:10:54,208 --> 00:10:55,958
Jeste艣 tu sama.
125
00:10:57,667 --> 00:10:58,792
Ca艂kiem sama.
126
00:11:05,417 --> 00:11:09,000
Niecodziennie widzi si臋
jednoosobow膮 wiosk臋.
127
00:11:10,250 --> 00:11:13,625
Dawno, dawno temu
znalaz艂by艣 tu sporo ludzi.
128
00:11:14,458 --> 00:11:17,458
Po dziesi臋膰 os贸b w domu,
pe艂no wrzeszcz膮cych dzieci.
129
00:11:17,542 --> 00:11:19,042
T艂oczno tu by艂o.
130
00:11:19,917 --> 00:11:20,917
Prawd臋 m贸wi膮c...
131
00:11:21,833 --> 00:11:25,208
czasami my艣l臋, 偶e wol臋 j膮 tak膮,
jaka jest teraz.
132
00:11:26,333 --> 00:11:27,333
To twoja sprawka?
133
00:11:28,083 --> 00:11:34,458
Bo偶e, nie. To nie le偶y w mojej mocy.
134
00:11:34,792 --> 00:11:37,750
Czterdzie艣ci osiem kilometr贸w
st膮d jest miasteczko.
135
00:11:38,125 --> 00:11:39,125
A raczej...
136
00:11:39,625 --> 00:11:41,750
co艣 bardziej jak wi臋zienie.
137
00:11:44,042 --> 00:11:46,375
Zmierzam w tamtym kierunku,
138
00:11:47,167 --> 00:11:51,625
wi臋c mo偶e udzieli艂aby艣 ostrze偶enia
podr贸偶nikowi i koledze-praktykantowi.
139
00:11:52,750 --> 00:11:55,250
Te偶 mnie wyczuwasz?
140
00:11:56,167 --> 00:11:57,167
Widz臋 ci臋.
141
00:12:01,000 --> 00:12:03,583
Miasteczkiem rz膮dzi pewien mag.
142
00:12:04,458 --> 00:12:09,167
Marzy o wielkim mie艣cie
i niewolnikach, kt贸rzy je zbuduj膮.
143
00:12:10,292 --> 00:12:13,417
Zgarn膮艂 wi臋c ludzi z okolicznych wiosek.
144
00:12:13,917 --> 00:12:16,833
Spali艂 ich dusze na popi贸艂.
145
00:12:18,208 --> 00:12:21,083
Zamieni艂 ich w mr贸wki.
146
00:12:21,750 --> 00:12:27,250
Zmusi艂 do 偶arcia g贸wna i uk艂adania cegie艂.
147
00:12:28,833 --> 00:12:31,125
Ale ty wci膮偶 tu jeste艣.
148
00:12:31,750 --> 00:12:32,833
Tak.
149
00:12:33,542 --> 00:12:37,083
Pozwoli艂a艣 magowi zabra膰 swoich s膮siad贸w.
150
00:12:38,333 --> 00:12:39,333
Czemu?
151
00:12:40,667 --> 00:12:44,792
Chyba 偶e nie jeste艣 t膮,
na kt贸r膮 wygl膮dasz.
152
00:12:52,417 --> 00:12:53,625
Ale偶 jestem.
153
00:13:07,375 --> 00:13:11,167
Po prostu nie jestem tak silna jak kiedy艣.
154
00:13:12,500 --> 00:13:17,167
To 偶ycie zbiera swe 偶niwo,
Diabelski Kowalu.
155
00:13:22,750 --> 00:13:23,750
To prawda.
156
00:13:25,292 --> 00:13:26,292
Jestem Izaak.
157
00:13:27,333 --> 00:13:28,583
Miranda.
158
00:13:30,375 --> 00:13:33,125
Da艂a艣 rad臋 ochroni膰 siebie, ale...
159
00:13:34,500 --> 00:13:37,583
Da艂am rad臋 ich odstraszy膰 ode mnie.
160
00:13:39,167 --> 00:13:41,667
Ale magia si臋 wyczerpuje.
161
00:13:43,042 --> 00:13:45,625
Dla innych nie mog艂am zrobi膰 nic.
162
00:13:46,875 --> 00:13:49,042
Mog艂am tylko obserwowa膰.
163
00:13:51,917 --> 00:13:53,833
Mag nigdy po ciebie nie wr贸ci艂?
164
00:13:54,958 --> 00:13:56,792
Nie ma po co.
165
00:13:58,208 --> 00:14:00,375
Wci膮偶 umiem si臋 obroni膰.
166
00:14:00,750 --> 00:14:02,792
Nie da艂by rady mnie przemieni膰.
167
00:14:03,000 --> 00:14:05,792
A poza tym, na co bym mu si臋 przyda艂a?
168
00:14:07,167 --> 00:14:12,167
Ma ju偶 to, czego potrzebuje, szalony dra艅,
169
00:14:12,667 --> 00:14:14,625
by zbudowa膰 pa艅stwo-miasto.
170
00:14:15,625 --> 00:14:19,792
Pewnego dnia Styryjczycy
przebij膮 si臋 przez okoliczne miasta
171
00:14:20,000 --> 00:14:22,208
i zalej膮 ca艂y kraj.
172
00:14:23,833 --> 00:14:25,125
Ja jad臋 do Styrii.
173
00:14:25,750 --> 00:14:27,708
Po co, na lito艣膰 bosk膮?
174
00:14:29,000 --> 00:14:31,000
Musz臋 tam kogo艣 zabi膰.
175
00:14:36,333 --> 00:14:39,292
B臋dziesz potrzebowa艂 ich wi臋cej.
176
00:14:39,875 --> 00:14:43,375
A Styria znajduje si臋
dwa tygodnie jazdy st膮d.
177
00:14:44,833 --> 00:14:46,167
Zosta艂em zdradzony.
178
00:14:48,417 --> 00:14:49,833
Nie mog艂em nic zrobi膰.
179
00:14:51,458 --> 00:14:56,917
Mag, o kt贸rym m贸wi艂am,
ma lustro przemieszczania, Izaaku.
180
00:14:58,750 --> 00:14:59,750
Naprawd臋?
181
00:15:00,167 --> 00:15:06,875
Wyj膮tkowo wysokie i szerokie.
Mo偶e przesy艂a膰 wiele os贸b naraz.
182
00:15:08,042 --> 00:15:11,542
Oczywi艣cie, by otrzyma膰 taki skarb,
183
00:15:11,917 --> 00:15:14,625
aby mag nie m贸g艂 si臋 broni膰
184
00:15:14,917 --> 00:15:17,750
musia艂by艣 zabi膰 wszystkich w miasteczku,
185
00:15:18,250 --> 00:15:23,958
przemieniaj膮c ca艂膮 populacj臋
w swoje stwory nocy...
186
00:15:25,083 --> 00:15:32,042
dzi臋ki czemu stworzy艂by艣 odpowiedni膮
armi臋 dla vendetty w Styrii.
187
00:15:33,583 --> 00:15:37,542
Tak, pewnie powinnam by艂a wspomnie膰,
偶e jestem szalona.
188
00:15:41,958 --> 00:15:45,958
Zabij ich wszystkich, pi臋kny kowalu.
189
00:15:46,917 --> 00:15:48,875
Podzi臋kuj膮 ci za to.
190
00:15:49,792 --> 00:15:55,417
I podzi臋kuj膮 ci za to,
偶e przemieni艂e艣 ich w narz臋dzia zemsty
191
00:15:55,750 --> 00:15:57,625
na ludzkiej rasie.
192
00:15:58,708 --> 00:16:02,583
Ocal moich dawnych s膮siad贸w
i we藕 swoj膮 nagrod臋.
193
00:16:04,333 --> 00:16:08,625
To ucieszy twoj膮 zm臋czon膮
kole偶ank臋 po fachu.
194
00:16:09,125 --> 00:16:11,250
A sprawiedliwo艣ci stanie si臋 zado艣膰.
195
00:16:13,042 --> 00:16:19,375
S膮 gorsze rzeczy na 艣wiecie
ni偶 wampiry ze Styrii, Izaaku.
196
00:16:25,542 --> 00:16:29,708
S膮 gorsze rzeczy ni偶 zdrada.
197
00:16:58,208 --> 00:16:59,208
Patrz.
198
00:17:04,792 --> 00:17:05,792
Mamy ich.
199
00:17:06,625 --> 00:17:07,625
I co teraz?
200
00:17:08,000 --> 00:17:09,500
Chyba ich przes艂uchamy.
201
00:17:10,167 --> 00:17:11,875
Potrzebujemy tylko jednego.
202
00:17:12,625 --> 00:17:15,083
Nie chcemy zaalarmowa膰 klasztoru.
203
00:17:15,792 --> 00:17:17,083
Jakie艣 propozycje?
204
00:17:17,667 --> 00:17:19,083
Ja si臋 tym zajm臋.
205
00:17:20,167 --> 00:17:24,333
Czuj臋 si臋 bezu偶yteczny,
od kiedy gadamy o magii i symbolach.
206
00:17:24,708 --> 00:17:25,792
Jeste艣 pewien?
207
00:17:26,542 --> 00:17:27,542
Jasne.
208
00:17:33,833 --> 00:17:36,167
Lubi臋 proste rozrywki.
209
00:18:17,208 --> 00:18:19,833
Lubi臋 profesjonalnych zab贸jc贸w.
210
00:18:20,292 --> 00:18:21,333
Ten chwyt
211
00:18:21,417 --> 00:18:22,917
zawsze was zdradza.
212
00:20:23,708 --> 00:20:24,708
Co to?
213
00:20:27,917 --> 00:20:29,042
Pana wandal.
214
00:20:30,167 --> 00:20:31,833
Bardzo niegrzeczny mnich.
215
00:20:32,708 --> 00:20:35,625
Schwytali艣my go,
jak ry艂 symbol na 艣cianie domu,
216
00:20:35,708 --> 00:20:37,417
ten sam, co na bramie.
217
00:20:37,625 --> 00:20:40,000
Ju偶 par臋 razy go widzia艂am w wiosce.
218
00:20:40,333 --> 00:20:42,208
Ma niepokoj膮cy zestaw znacze艅.
219
00:20:43,583 --> 00:20:45,500
Powiedz s臋dziemu, co on znaczy.
220
00:20:46,875 --> 00:20:48,458
Zajeb si臋 na 艣mier膰.
221
00:20:50,417 --> 00:20:54,083
Pilnuj swojego jebanego j臋zyka
w mojej obecno艣ci.
222
00:20:55,042 --> 00:20:56,292
Nic nie powiem.
223
00:20:56,625 --> 00:20:58,292
Nie mo偶ecie mnie tu trzyma膰.
224
00:20:58,500 --> 00:21:00,000
Nie mo偶ecie nic zrobi膰.
225
00:21:00,625 --> 00:21:01,833
Mo偶emy ci臋 zabi膰.
226
00:21:03,083 --> 00:21:05,667
A ja pr贸bowa艂em by膰 dla ciebie mi艂y.
227
00:21:07,583 --> 00:21:09,000
Symbol ma kilka znacze艅,
228
00:21:09,083 --> 00:21:11,625
kt贸re razem oznaczaj膮 艣mier膰 i przemian臋.
229
00:21:11,917 --> 00:21:14,000
Planuj膮 co艣 zwi膮zanego z magi膮.
230
00:21:14,500 --> 00:21:15,958
My艣lisz, 偶e o to chodzi?
231
00:21:16,625 --> 00:21:20,542
呕e Sala i jego ludzie
chc膮 co艣 zrobi膰 miasteczku.
232
00:21:21,750 --> 00:21:22,750
Na pewno.
233
00:21:23,917 --> 00:21:26,000
Powiedz mi, co dok艂adnie.
234
00:21:27,042 --> 00:21:28,583
Tego nie wiem.
235
00:21:29,208 --> 00:21:30,333
Ale on wie.
236
00:21:31,000 --> 00:21:32,958
Saint Germain jest w klasztorze.
237
00:21:33,417 --> 00:21:35,292
Potwierdzi艂 nasze podejrzenia.
238
00:25:02,583 --> 00:25:04,583
Napisy: Joanna Kaniewska
17094