All language subtitles for The.Protector.2018.S03E02.Polish

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian Download
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi Download
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian Download
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala Download
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:12,000 --> 00:00:13,000 Zrobić przejście! 2 00:00:13,625 --> 00:00:15,535 Oto Jego Wysokość sułtan Mehmethan! 3 00:00:40,958 --> 00:00:42,078 Harun Bey, łowca. 4 00:00:43,833 --> 00:00:47,463 Mawiają, że jesteś najmężniejszym ze wszystkich. 5 00:00:51,541 --> 00:00:53,921 Co więcej, podobno też najmądrzejszym. 6 00:00:59,458 --> 00:01:00,458 Owszem, Panie. 7 00:01:10,166 --> 00:01:12,126 Poświęcisz życie dla Stambułu. 8 00:01:13,500 --> 00:01:14,960 Nie tylko swoje własne, 9 00:01:15,625 --> 00:01:18,415 ale też swych potomków, którzy dopiero się narodzą. 10 00:01:18,750 --> 00:01:20,460 To niebezpieczna misja. 11 00:01:21,916 --> 00:01:23,496 Czy jesteś tego świadomy? 12 00:01:25,916 --> 00:01:27,826 Wiem o niej wszystko. 13 00:01:28,625 --> 00:01:29,915 Jestem gotowy. 14 00:01:39,791 --> 00:01:41,291 Nie będziesz sam. 15 00:01:45,625 --> 00:01:47,955 To wyjątkowy sztylet, 16 00:01:48,291 --> 00:01:49,791 mogący zabić nieśmiertelnych. 17 00:01:52,583 --> 00:01:55,383 Pierścień pomoże rozpoznać wrogów. 18 00:02:02,833 --> 00:02:05,253 A zaklęta koszula ochroni cię 19 00:02:05,541 --> 00:02:06,791 przed wszelakim złem. 20 00:02:09,125 --> 00:02:12,455 Zostały poświęcone, by zagwarantować ci triumf. 21 00:02:14,041 --> 00:02:17,381 Odnajdę tych, których zwiesz „nieśmiertelnymi”. 22 00:02:18,208 --> 00:02:21,288 Zabiję ich jednego po drugim, Wasza Wysokość. 23 00:02:21,875 --> 00:02:24,875 I będę bronił Stambułu nawet kosztem swojego życia. 24 00:02:26,041 --> 00:02:27,131 Zatem na początek 25 00:02:28,458 --> 00:02:30,328 odszukaj najsilniejszego z nich 26 00:02:31,666 --> 00:02:33,376 i zabij, gdy go znajdziesz. 27 00:02:34,791 --> 00:02:36,421 Zwą go „pogromcą wezyrów”. 28 00:02:51,083 --> 00:02:52,673 Wiadomość mówi o kolejce Karaköy. 29 00:02:55,000 --> 00:02:56,250 A jeśli to pułapka? 30 00:03:00,291 --> 00:03:01,291 Przekonamy się. 31 00:03:03,416 --> 00:03:04,416 KOLEJ LINOWA 32 00:03:16,041 --> 00:03:17,041 I co? 33 00:03:17,958 --> 00:03:18,958 Hakan. 34 00:03:30,750 --> 00:03:31,750 Rüya. 35 00:03:35,875 --> 00:03:36,705 Pieprzeni... 36 00:03:36,791 --> 00:03:38,581 Co wy tu robicie? 37 00:03:41,833 --> 00:03:42,883 Faysal! 38 00:03:44,541 --> 00:03:46,211 Wypuść Leventa, sukinsynu! 39 00:03:46,750 --> 00:03:47,880 Nie mamy go. 40 00:03:48,666 --> 00:03:49,666 Witamy. 41 00:03:50,375 --> 00:03:53,165 Następny pociąg opuści stację 42 00:03:53,250 --> 00:03:57,790 za trzy, dwie, jedną... 43 00:04:02,833 --> 00:04:03,963 Witaj, Hakanie. 44 00:04:05,208 --> 00:04:08,458 Powiedz, czy sądzisz, że Stambuł do ciebie należy? 45 00:04:09,166 --> 00:04:11,786 Myślisz, że tak jest, bo jesteś jego Obrońcą? 46 00:04:11,875 --> 00:04:12,875 To Wezyr. 47 00:04:13,416 --> 00:04:15,496 Gdzie jesteś? Wyłaź! 48 00:04:16,708 --> 00:04:17,878 A ty, Faysal? 49 00:04:18,375 --> 00:04:20,285 Mieszkasz tu od stuleci. 50 00:04:20,666 --> 00:04:22,496 Czy Stambuł jest twój? 51 00:04:23,166 --> 00:04:26,876 Chcecie mieć to miasto z tak nudnych pobudek. 52 00:04:27,500 --> 00:04:29,540 Ale gdy ono będzie już moje, 53 00:04:30,000 --> 00:04:32,670 to jego mieszkańcy staną się moimi zabawkami. 54 00:04:33,791 --> 00:04:37,001 I będziemy się świetnie razem bawić. 55 00:04:41,875 --> 00:04:44,995 - Co to? - Jeśli nadal sądzisz, że mnie pokonasz, 56 00:04:45,416 --> 00:04:46,416 to udowodnij to. 57 00:04:48,333 --> 00:04:50,793 Znajdź mnie oraz Leventa. 58 00:05:01,375 --> 00:05:02,995 Levent! Cholera! 59 00:05:05,875 --> 00:05:06,875 Levent! 60 00:05:13,291 --> 00:05:14,581 Kurwa. 61 00:05:17,500 --> 00:05:18,710 Wezyrze! 62 00:05:32,375 --> 00:05:34,205 Boże. Co się dzieje? 63 00:05:36,291 --> 00:05:37,381 Co jest? 64 00:05:38,750 --> 00:05:40,130 Wezyr. 65 00:05:41,833 --> 00:05:42,923 To ty, prawda? 66 00:05:45,500 --> 00:05:47,170 Postrzeliłeś mnie na moście. 67 00:05:50,291 --> 00:05:51,791 A następnie torturowałeś. 68 00:05:52,750 --> 00:05:55,420 Wezyrze. Wypuść mnie. 69 00:05:56,500 --> 00:05:57,710 Nie, Wezyrze. 70 00:05:58,375 --> 00:06:00,415 Przestań. 71 00:06:01,500 --> 00:06:02,500 Proszę! 72 00:06:02,583 --> 00:06:03,583 Sukinsynu! 73 00:06:15,875 --> 00:06:16,875 Wezyrze! 74 00:06:29,916 --> 00:06:31,666 Nic. Nie ma niczego. 75 00:06:32,083 --> 00:06:34,333 Nagranie z nami zostało usunięte. 76 00:06:38,791 --> 00:06:40,921 Odnaleźliśmy opuszczoną stację. 77 00:06:41,250 --> 00:06:43,670 I nadal nie wiemy, kto porwał Leventa. 78 00:06:45,416 --> 00:06:46,416 Niestety. 79 00:06:53,375 --> 00:06:54,375 Zaraz wracam. 80 00:06:55,583 --> 00:06:56,583 Dobra. 81 00:06:58,958 --> 00:06:59,958 Nisan? 82 00:07:01,791 --> 00:07:03,751 Bez obaw, nie skrzywdzę cię. 83 00:07:05,791 --> 00:07:06,881 Innych krzywdziłeś. 84 00:07:09,833 --> 00:07:10,963 Co się wczoraj stało? 85 00:07:12,416 --> 00:07:14,286 Jesteś z policji czy z wojska? 86 00:07:15,583 --> 00:07:18,083 Strzelasz z broni, robisz naloty. 87 00:07:19,541 --> 00:07:21,251 To nie tak, jak wygląda. 88 00:07:22,375 --> 00:07:23,375 Możesz mi ufać. 89 00:07:24,583 --> 00:07:25,583 Nie ma mowy. 90 00:07:27,458 --> 00:07:28,828 Strzelają do ciebie i nic. 91 00:07:30,291 --> 00:07:31,291 Jesteś kuloodporny. 92 00:07:37,416 --> 00:07:38,416 Kim ty jesteś? 93 00:07:41,208 --> 00:07:42,208 Ja jestem... 94 00:07:44,250 --> 00:07:45,250 Obrońcą. 95 00:07:48,208 --> 00:07:49,208 Kim? 96 00:08:38,666 --> 00:08:39,666 Kurwa. 97 00:09:02,000 --> 00:09:05,710 A więc mój porywacz jest nieśmiertelny. 98 00:09:06,458 --> 00:09:09,328 I próbujesz chronić przed nimi Stambuł... 99 00:09:14,125 --> 00:09:15,915 I to czyni cię... 100 00:09:17,625 --> 00:09:18,625 Lojalną? 101 00:09:18,916 --> 00:09:19,916 Dokładnie. 102 00:09:20,500 --> 00:09:21,960 Co robisz, Hakan? 103 00:09:23,166 --> 00:09:26,826 To, co należy. Musi znać prawdę, jak ma być po naszej stronie. 104 00:09:31,166 --> 00:09:32,166 Teraz mi ufasz? 105 00:09:35,333 --> 00:09:38,383 To dobrze. Potrzebujemy twojej pomocy z antidotum. 106 00:09:40,000 --> 00:09:41,670 Wracając do sprawy... 107 00:09:42,875 --> 00:09:44,705 szukałam czegoś na temat Wezyra 108 00:09:45,291 --> 00:09:46,881 i trochę się dowiedziałam. 109 00:09:47,041 --> 00:09:48,041 Co takiego? 110 00:09:48,833 --> 00:09:50,293 Ujmę to tak: 111 00:09:50,583 --> 00:09:53,833 Wezyr nieco się różni od pozostałych nieśmiertelnych. 112 00:10:04,916 --> 00:10:07,786 Może lepiej poćwicz, rozładujesz złe emocje. 113 00:10:08,041 --> 00:10:09,041 Wczoraj w nocy 114 00:10:09,666 --> 00:10:11,746 Wezyr rzucił nam wyzwanie. 115 00:10:12,500 --> 00:10:16,170 Tak. Dziwi cię to? On uwielbia robić coś na pokaz. 116 00:10:16,500 --> 00:10:18,170 Do tej pory nam przewodził. 117 00:10:18,791 --> 00:10:20,081 Zawsze tak będzie? 118 00:10:20,166 --> 00:10:20,996 Skarbie... 119 00:10:21,083 --> 00:10:23,293 Czemu posłał nas naprzeciw Hakanowi? 120 00:10:23,833 --> 00:10:27,133 Bo stanowimy dla niego konkurencję. 121 00:10:27,208 --> 00:10:31,498 Nawet jeśli, to możemy wygrać, nie wdając się z nim w konflikt. 122 00:10:32,583 --> 00:10:37,133 Jeszcze nigdy nie byliśmy tak blisko. Nie możemy się teraz poddać. 123 00:10:37,833 --> 00:10:39,463 Musimy znaleźć Leventa i go zabić. 124 00:10:40,000 --> 00:10:42,080 Wiesz, że jego krew wiele zmieni. 125 00:10:42,166 --> 00:10:43,166 Jak to zrobić? 126 00:10:44,083 --> 00:10:46,043 Wystarczy znaleźć Wezyra. 127 00:10:47,875 --> 00:10:51,035 Jest tu tylko jedno miejsce, które Wezyr nazywa domem. 128 00:10:54,083 --> 00:10:57,463 Zdobędziemy krew Leventa, a ty opracujesz antidotum. 129 00:11:00,166 --> 00:11:03,626 Niewiele znalazłam na temat Wezyra. Mamy tak mało źródeł. 130 00:11:03,875 --> 00:11:07,125 Odkryłam jedynie pewną starożytną legendę. 131 00:11:08,333 --> 00:11:09,333 Legendę? 132 00:11:09,583 --> 00:11:14,043 Tak. Wezyr ma specjalną moc, która wyróżnia go spośród innych. 133 00:11:15,041 --> 00:11:18,291 Świeże przyprawy! 134 00:11:20,916 --> 00:11:23,246 Zwie się to „imitowaniem twarzy”. 135 00:11:25,166 --> 00:11:25,996 Proszę. 136 00:11:26,083 --> 00:11:29,043 Jego gierki były tak straszne, 137 00:11:29,125 --> 00:11:31,625 że niektórzy bali się patrzeć na swą twarz. 138 00:11:38,708 --> 00:11:39,878 Wielu postradało zmysły. 139 00:11:40,250 --> 00:11:42,710 Niektórych trzeba było zamknąć. 140 00:11:50,041 --> 00:11:51,041 To wszystko? 141 00:11:51,791 --> 00:11:54,581 To brzmi, jak scenariusz do jakiegoś horroru. 142 00:11:54,875 --> 00:11:55,915 Pewnie, że nie. 143 00:11:57,333 --> 00:12:01,043 Wezyr jest również przywódcą nieśmiertelnych. 144 00:12:04,583 --> 00:12:09,173 Najlepszą decyzją pierwszego z Obrońców było zabić go na samym początku. 145 00:12:09,250 --> 00:12:13,330 Pomyśl, co może się stać ze Stambułem, jeśli on nadal żyje. 146 00:12:13,416 --> 00:12:14,416 Chwileczkę. 147 00:12:16,333 --> 00:12:20,043 To jeden z siedmiu nieśmiertelnych, którzy obudzili się w Hagii Sophii? 148 00:12:20,125 --> 00:12:23,915 Tak. Ale z jakiegoś powodu odkąd się obudził, trzyma się sam. 149 00:12:24,333 --> 00:12:28,213 Nie współpracuje z Faysal, Rüyą ani innymi. 150 00:12:33,791 --> 00:12:34,831 Podsumowując. 151 00:12:35,583 --> 00:12:36,793 Mamy mityczną postać, 152 00:12:37,166 --> 00:12:38,416 scenariusz z horroru 153 00:12:39,250 --> 00:12:40,460 oraz supermoce. 154 00:12:42,125 --> 00:12:43,495 Nieźle. 155 00:12:44,125 --> 00:12:45,665 Czemu to robisz? 156 00:12:46,250 --> 00:12:48,250 To dla ciebie jakiś żart? 157 00:12:49,208 --> 00:12:52,748 Nie znajdziemy tego kolesia bez aktualnych informacji. 158 00:12:52,833 --> 00:12:54,503 Mamy je. 159 00:12:55,166 --> 00:12:56,996 Ten budynek, gdzie trzymano Nisan. 160 00:12:57,416 --> 00:12:59,376 To zapewne jego siedziba. 161 00:12:59,458 --> 00:13:02,378 Miał tam alarm i uzbrojoną ochronę. 162 00:13:06,916 --> 00:13:08,246 Gdybyśmy tam weszli... 163 00:13:09,083 --> 00:13:11,213 Moglibyśmy znaleźć jakieś wskazówki. 164 00:13:11,333 --> 00:13:13,083 Ale nadal trwa kwarantanna. 165 00:13:18,000 --> 00:13:19,080 Jest pewien sposób. 166 00:13:21,916 --> 00:13:23,246 Ale ci się nie spodoba. 167 00:13:56,083 --> 00:13:57,083 To tutaj. 168 00:13:57,500 --> 00:13:58,580 Tak, jak myślałam. 169 00:14:30,833 --> 00:14:33,083 Ukrył się tu po swym przebudzeniu. 170 00:14:36,333 --> 00:14:37,503 I nie próżnował. 171 00:14:46,250 --> 00:14:48,000 Faysal, on coś planuje. 172 00:14:56,708 --> 00:14:59,958 I najwidoczniej nie chodzi mu tylko o Obrońcę. 173 00:15:08,250 --> 00:15:09,250 Wezyr! 174 00:15:14,833 --> 00:15:15,833 Wezyrze! 175 00:15:20,375 --> 00:15:21,375 Wezyrze! 176 00:15:28,791 --> 00:15:30,831 Wezyr. 177 00:15:30,916 --> 00:15:33,376 Wezyrze! Wypuść nas! 178 00:15:35,250 --> 00:15:37,130 Jesteśmy po tej samej stronie. 179 00:15:38,208 --> 00:15:39,208 O nie. 180 00:15:39,958 --> 00:15:41,498 Porozmawiajmy! 181 00:15:41,750 --> 00:15:42,750 Nie! 182 00:16:10,125 --> 00:16:11,125 Chodź. 183 00:16:16,458 --> 00:16:17,458 Jak leci? 184 00:16:18,458 --> 00:16:19,878 Macie tupet, przychodząc tu. 185 00:16:20,541 --> 00:16:22,921 Wyluzuj. O co ci chodzi? 186 00:16:23,458 --> 00:16:27,208 Odpieprz się. Ta okolica ma dość problemów bez waszej dwójki. 187 00:16:27,416 --> 00:16:31,166 Słuchaj. Nie przyszliśmy tu, by się z tobą zaprzyjaźnić, kretynie. 188 00:16:31,708 --> 00:16:33,828 Masz nas tam wprowadzić. 189 00:16:34,416 --> 00:16:35,416 Jasne? 190 00:16:35,916 --> 00:16:37,326 Zapłacimy ci, 191 00:16:37,625 --> 00:16:38,955 a ty zrobisz swoje. 192 00:16:41,708 --> 00:16:43,538 Wiesz, co było, gdy odszedłeś? 193 00:16:44,958 --> 00:16:46,078 Strzelanina. 194 00:16:48,833 --> 00:16:51,583 Wiesz, co to oznacza w strefie kwarantanny? 195 00:16:52,791 --> 00:16:53,791 Chaos. 196 00:16:54,416 --> 00:16:56,076 Ludzi na ulicach. 197 00:16:56,625 --> 00:16:58,705 Wszczynających zamieszki ze strachu, 198 00:16:58,791 --> 00:17:01,381 że ich gówniane życie może się jeszcze pogorszyć. 199 00:17:04,250 --> 00:17:05,580 Słuchaj, kretynie. 200 00:17:05,875 --> 00:17:08,075 Masz nas tam teraz wprowadzić. 201 00:17:08,375 --> 00:17:12,205 Bo tylko tam odnajdziemy antidotum, które może ocalić Stambuł. 202 00:17:12,541 --> 00:17:15,421 W tym również twoją okolicę. Rozumiesz? 203 00:17:16,583 --> 00:17:18,213 Chyba już zrozumiał. 204 00:17:19,958 --> 00:17:21,038 Zrozumiano? 205 00:17:32,333 --> 00:17:33,333 A więc... 206 00:17:35,083 --> 00:17:36,253 Twierdzicie... 207 00:17:37,458 --> 00:17:39,168 że możecie ocalić to miasto? 208 00:17:46,500 --> 00:17:47,500 Skoro wszystko jasne, 209 00:17:48,125 --> 00:17:50,035 to chodźmy do tuneli i nie traćmy czasu. 210 00:17:50,125 --> 00:17:51,245 Ale... 211 00:17:51,791 --> 00:17:52,791 Co? 212 00:17:52,875 --> 00:17:53,875 Właściwie... 213 00:17:54,875 --> 00:17:56,165 tunele... 214 00:17:57,416 --> 00:17:59,166 nie nadają się do użytku. 215 00:18:00,208 --> 00:18:01,208 Że co? 216 00:18:02,000 --> 00:18:03,000 Co masz na myśli? 217 00:18:04,125 --> 00:18:05,285 To, że... 218 00:18:06,958 --> 00:18:09,538 Nie ma już tuneli. 219 00:18:10,208 --> 00:18:11,748 Obstawia je policja. 220 00:18:12,291 --> 00:18:14,131 Od wczoraj są niedostępne. 221 00:18:35,791 --> 00:18:38,251 Genialne. Naprawdę. 222 00:18:40,458 --> 00:18:42,828 Może nas tu trzymać całą wieczność. 223 00:18:43,666 --> 00:18:44,666 Nie umrzemy. 224 00:18:45,541 --> 00:18:47,081 Będziemy powoli gnić. 225 00:18:48,000 --> 00:18:49,210 Naprawdę genialne. 226 00:18:50,666 --> 00:18:52,536 Genialne. Ty zasrańcu! 227 00:19:22,666 --> 00:19:26,166 „Pamiętajcie, kto jest przywódcą i oczekujcie na rozkazy”. 228 00:19:32,666 --> 00:19:33,876 Przepraszamy! 229 00:19:35,000 --> 00:19:36,920 Będziemy ci już posłuszni! 230 00:19:39,083 --> 00:19:40,333 Obiecujemy! 231 00:19:48,833 --> 00:19:51,503 O nie. Nasze dowody płoną! 232 00:19:51,583 --> 00:19:54,173 Rüya, nie. Stój. 233 00:19:55,208 --> 00:19:56,498 To już na nic. 234 00:19:56,583 --> 00:19:58,003 Tam była masa wskazówek! 235 00:19:58,083 --> 00:20:00,463 Nie rozumiesz? On sobie z nas drwi. 236 00:20:16,625 --> 00:20:18,915 Musiałaś mu o wszystkim powiedzieć? 237 00:20:19,541 --> 00:20:20,961 Ty powiedziałeś Nisan. 238 00:20:22,375 --> 00:20:23,375 Potrzebujemy jej. 239 00:20:24,791 --> 00:20:26,791 Kto wie? Może jego również. 240 00:20:29,500 --> 00:20:31,460 Nie ma sposobu, by tam wejść? 241 00:20:31,833 --> 00:20:32,833 Nie. 242 00:20:34,833 --> 00:20:35,833 Naprawdę. 243 00:20:36,833 --> 00:20:37,833 Przysięgam. 244 00:20:40,500 --> 00:20:42,330 Chwila. Co to takiego? 245 00:20:43,541 --> 00:20:44,541 Co? 246 00:20:45,125 --> 00:20:46,625 Już to widziałem. 247 00:21:31,125 --> 00:21:32,125 Wszystko gra? 248 00:21:43,833 --> 00:21:45,383 Hej, kolego. 249 00:22:01,416 --> 00:22:03,666 Hej. 250 00:22:04,625 --> 00:22:06,415 Puść mnie. Jestem studentem. 251 00:22:06,625 --> 00:22:09,205 Spokojnie, kolego! 252 00:22:09,458 --> 00:22:10,668 Mamy kilka pytań. 253 00:22:15,250 --> 00:22:16,500 Skąd ja cię znam? 254 00:22:17,708 --> 00:22:18,878 Mieszkasz w Balat, co? 255 00:22:19,583 --> 00:22:20,753 - Moja mama. - Widzisz. 256 00:22:21,166 --> 00:22:22,456 Też jesteś stamtąd? 257 00:22:22,541 --> 00:22:24,251 Jasne, że tak. 258 00:22:24,625 --> 00:22:26,745 Rany. Mam do ciebie pytanie. 259 00:22:27,416 --> 00:22:29,326 To twoje graffiti na ścianie. 260 00:22:29,416 --> 00:22:30,416 Tak? 261 00:22:30,958 --> 00:22:32,998 Widuję je na każdym kroku. 262 00:22:33,458 --> 00:22:34,458 - No. - Co to? 263 00:22:34,958 --> 00:22:37,748 Zacząłem po wybuchu epidemii. To niezła kasa. 264 00:22:37,833 --> 00:22:38,833 Chwila. 265 00:22:39,291 --> 00:22:41,461 Ktoś ci za to płaci? 266 00:22:41,541 --> 00:22:43,251 - Tak. - Kto to jest? 267 00:22:44,000 --> 00:22:45,250 Nie znam go. 268 00:22:46,083 --> 00:22:47,883 Ale pokazał mi oryginał. 269 00:22:48,333 --> 00:22:49,333 Gdzie? 270 00:22:49,958 --> 00:22:51,538 - W Garipçe jest zamek, - No. 271 00:22:51,625 --> 00:22:53,035 - Tuż na wybrzeżu. - Tak. 272 00:22:53,416 --> 00:22:54,786 - To tam. - Dzięki. 273 00:22:55,208 --> 00:22:56,878 Dobra, stary. Dziękujemy. 274 00:22:59,291 --> 00:23:00,291 Hakan. 275 00:23:00,916 --> 00:23:02,286 Jak on tam jest, to Levent... 276 00:23:03,166 --> 00:23:04,456 Zeynep! 277 00:23:05,250 --> 00:23:06,250 Zeynep. 278 00:23:07,000 --> 00:23:08,000 Zeynep? 279 00:23:09,125 --> 00:23:10,125 Szlag. To krew. 280 00:23:10,666 --> 00:23:13,326 Ma przyspieszony puls. Mogła się zarazić. 281 00:23:13,958 --> 00:23:15,128 Dobra. Zabieram ją 282 00:23:15,208 --> 00:23:16,248 - do nas. - Nie! 283 00:23:16,333 --> 00:23:17,173 Jak to nie? 284 00:23:17,250 --> 00:23:20,500 Mówiłeś, że możesz uratować to miasto. 285 00:23:21,375 --> 00:23:24,125 Zatem rób, co trzeba. 286 00:23:26,375 --> 00:23:27,205 Nie zostawię jej. 287 00:23:27,291 --> 00:23:29,421 Ja się nią tu zajmę. 288 00:23:29,875 --> 00:23:32,625 Ty znajdź to antidotum. Uratuj ją oraz miasto. 289 00:23:33,708 --> 00:23:34,708 - Idź. - Zeynep? 290 00:23:35,416 --> 00:23:36,416 Idź. 291 00:23:37,541 --> 00:23:38,671 Hakan. 292 00:23:40,625 --> 00:23:41,915 Uratuję cię. 293 00:23:42,250 --> 00:23:44,040 Obiecuję, jasne? 294 00:23:46,000 --> 00:23:47,000 Posłuchaj. 295 00:23:47,666 --> 00:23:48,876 Masz się nią zająć. 296 00:24:24,375 --> 00:24:26,415 Już mi lepiej. Muszę znaleźć... 297 00:24:27,666 --> 00:24:29,166 Słuchaj zaleceń lekarza. 298 00:24:32,750 --> 00:24:34,000 Ona nie jest lekarką. 299 00:24:36,166 --> 00:24:37,826 Może podamy kroplówkę? 300 00:24:44,458 --> 00:24:45,998 Taka twarda, a boi się igieł. 301 00:24:47,000 --> 00:24:49,420 To nie jest zwykły zastrzyk. 302 00:24:49,875 --> 00:24:51,825 Musi dostać się do żyły, 303 00:24:51,916 --> 00:24:54,996 wstawić cewnik i dopiero podać kroplówkę... 304 00:24:55,083 --> 00:24:58,173 Nic nie rozumiem. Igła to igła. 305 00:24:59,291 --> 00:25:01,961 Dla twojej wiadomości, już byłam postrzelona. 306 00:25:02,541 --> 00:25:04,131 I jest to bardzo bolesne. 307 00:25:04,583 --> 00:25:08,923 Doprawdy? A więc molom książkowym też się to zdarza? 308 00:25:09,250 --> 00:25:10,250 Dwukrotnie. 309 00:25:12,208 --> 00:25:13,538 Pozerka. 310 00:25:14,166 --> 00:25:16,746 No dobra. Wierzę ci, że nie jesteś... 311 00:25:17,375 --> 00:25:18,375 no wiesz... 312 00:25:18,750 --> 00:25:20,330 nerdem. 313 00:25:20,666 --> 00:25:23,496 Nie mogłeś wymyślić czegoś oryginalniejszego? 314 00:25:23,583 --> 00:25:25,793 I gotowe. Proszę. 315 00:25:26,833 --> 00:25:27,833 Już. 316 00:25:29,958 --> 00:25:30,958 Po wszystkim. 317 00:25:32,666 --> 00:25:34,326 Niepotrzebnie się trudzisz. 318 00:25:35,875 --> 00:25:37,375 To mi wcale nie pomoże. 319 00:25:37,666 --> 00:25:38,706 Chodź no tu. 320 00:25:38,791 --> 00:25:39,791 Nie mów tak. 321 00:25:40,875 --> 00:25:42,375 Trzymaj się. Będzie okej. 322 00:25:44,416 --> 00:25:45,456 Połóż się. 323 00:25:45,916 --> 00:25:47,376 No dalej. Do góry. 324 00:25:52,500 --> 00:25:53,500 Molu książkowy. 325 00:26:14,958 --> 00:26:15,958 Poddajesz się. 326 00:26:18,333 --> 00:26:21,543 Nie. Jedynie dotrzymuję naszej obietnicy. 327 00:26:22,541 --> 00:26:25,541 Obietnicy? Pamiętasz o naszym planie? 328 00:26:25,791 --> 00:26:26,791 Mamy zabić Leventa. 329 00:26:26,833 --> 00:26:29,923 Po tym wszystkim chcesz się sprzeciwić Wezyrowi? 330 00:26:30,166 --> 00:26:31,166 Tak! 331 00:26:32,000 --> 00:26:33,130 Spójrz na mnie. 332 00:26:33,625 --> 00:26:35,035 Groźba mnie powstrzyma? 333 00:26:35,125 --> 00:26:37,995 Rüya. Przestań, proszę. 334 00:26:39,083 --> 00:26:40,833 Dobrze. W porządku. 335 00:26:42,166 --> 00:26:43,956 Sama znajdę i zabiję Leventa. 336 00:26:44,041 --> 00:26:45,791 Niby jak? Zaczekaj. 337 00:26:47,375 --> 00:26:48,825 Wiesz, gdzie jest Wezyr? 338 00:26:49,666 --> 00:26:50,666 Domyślam się. 339 00:26:51,708 --> 00:26:53,418 Widziałam to na zdjęciach w schronie. 340 00:26:54,666 --> 00:26:57,286 Wezyr pytał, do kogo należy Stambuł. 341 00:26:57,666 --> 00:26:59,576 Pokażę mu do kogo. 342 00:27:21,083 --> 00:27:23,383 Nie należy mi się ostatnie życzenie? 343 00:27:24,583 --> 00:27:25,583 No weź. 344 00:27:27,125 --> 00:27:28,125 Powiedz Hakanowi, 345 00:27:30,208 --> 00:27:32,078 że wszystko bym cofnął. 346 00:27:35,333 --> 00:27:36,333 I że żałuję. 347 00:27:37,750 --> 00:27:38,750 Tak bardzo. 348 00:27:43,166 --> 00:27:44,166 Przepraszam. 349 00:28:21,625 --> 00:28:22,625 Levent. 350 00:28:27,208 --> 00:28:28,208 Cholera. 351 00:28:29,958 --> 00:28:30,998 Hakan... 352 00:28:32,375 --> 00:28:33,955 Zostaw mnie tu. 353 00:29:10,250 --> 00:29:11,290 Nie tkniesz go. 354 00:29:12,333 --> 00:29:13,793 Nie dasz rady mnie powstrzymać. 355 00:29:14,208 --> 00:29:16,128 To się jeszcze okaże. Uciekaj! 356 00:29:54,666 --> 00:29:55,706 Wstawaj, Levent. 357 00:29:56,333 --> 00:29:57,333 Wychodzimy. 358 00:29:58,541 --> 00:29:59,541 No dalej. 359 00:30:15,083 --> 00:30:16,083 Nisan! 360 00:30:19,625 --> 00:30:20,625 Tu jestem. 361 00:30:21,000 --> 00:30:22,000 Szybko. 362 00:30:32,166 --> 00:30:33,166 No dalej. 363 00:30:53,083 --> 00:30:54,293 Dobra, wystarczy. 364 00:32:18,666 --> 00:32:19,666 Gotowe. 365 00:32:20,333 --> 00:32:22,253 I już? Została uleczona? 366 00:32:23,333 --> 00:32:25,883 Całkowicie. Już po wszystkim. 367 00:32:37,125 --> 00:32:39,875 Już dobrze. Nie wiem, co bym bez ciebie zrobił. 368 00:32:45,250 --> 00:32:46,580 Co by się nie stało... 369 00:32:47,208 --> 00:32:49,538 ze mną lub między nami... 370 00:32:50,458 --> 00:32:51,578 to jesteś Obrońcą. 371 00:32:52,208 --> 00:32:55,248 I nie ma nic ważniejszego niż to, jasne? 372 00:32:58,291 --> 00:32:59,291 Hej! 373 00:33:00,291 --> 00:33:01,461 Co z nimi zrobić? 374 00:33:02,375 --> 00:33:04,165 Gadałem z przyjaciółmi Kemala. 375 00:33:04,541 --> 00:33:07,131 Dostarczą antidotum do potrzebujących. 376 00:33:07,458 --> 00:33:10,078 Przekaż mu je, gdy już zostaną napełnione. 377 00:33:10,833 --> 00:33:11,753 Zrobisz to? 378 00:33:11,833 --> 00:33:13,793 Dla Stambułu zrobię wszystko. 379 00:33:13,875 --> 00:33:14,875 Dzięki. 380 00:33:52,000 --> 00:33:53,880 Powinienem odejść. Nie chcę być ciężarem. 381 00:33:56,375 --> 00:33:57,375 Powinieneś. 382 00:34:06,291 --> 00:34:08,131 Jestem z ciebie dumny. 383 00:34:09,416 --> 00:34:11,996 Jestem pewien, że nasi rodzice też by byli. 384 00:34:17,541 --> 00:34:19,001 Dziękuję, że nam pomogłeś. 385 00:34:20,291 --> 00:34:21,291 Ale... 386 00:34:21,875 --> 00:34:24,245 jeśli sądzisz, że to wszystko naprawi... 387 00:34:25,083 --> 00:34:26,633 Nie, to nie tak. 388 00:34:29,958 --> 00:34:31,538 Zawsze chciałem być kimś. 389 00:34:33,333 --> 00:34:37,793 Nawet gdy byłem dzieckiem i dostawałem lanie na ulicach. 390 00:34:39,625 --> 00:34:41,745 Potem urosłem i to ja lałem ich. 391 00:34:42,750 --> 00:34:44,960 Ale nie przestałem tego chcieć. 392 00:34:46,541 --> 00:34:49,331 A powinienem być dla ciebie starszym bratem. 393 00:34:52,041 --> 00:34:56,751 I zastępować ci ojca, gdy zmarli rodzice, ale nie potrafiłem. 394 00:35:05,708 --> 00:35:06,708 Pamiętasz to? 395 00:35:08,333 --> 00:35:09,423 Nadal go masz? 396 00:35:09,791 --> 00:35:10,791 Tak. 397 00:35:15,416 --> 00:35:16,626 Tacy są ludzie. 398 00:35:17,083 --> 00:35:20,173 Nie uwierzyłbyś, co mogą zrobić dla odrobiny miłości. 399 00:35:22,875 --> 00:35:24,075 Popełniają błędy. 400 00:35:26,458 --> 00:35:30,288 Ale tobie to nie grozi. Nie z ludźmi, którzy cię otaczają. 401 00:35:34,166 --> 00:35:36,166 Szkoda, że ja nie miałem tyle szczęścia. 402 00:35:40,791 --> 00:35:43,881 Życie nie traktuje wszystkich sprawiedliwie. 403 00:35:43,958 --> 00:35:44,958 To prawda. 404 00:35:47,291 --> 00:35:48,291 Trzymaj. 405 00:35:49,541 --> 00:35:50,791 Niech ci o mnie przypomina. 406 00:35:53,000 --> 00:35:54,000 Zachowaj go. 407 00:36:45,166 --> 00:36:46,166 Masz, kochana. 408 00:36:47,333 --> 00:36:48,463 To cię uspokoi. 409 00:36:55,375 --> 00:36:56,375 Dasz wiarę? 410 00:36:58,291 --> 00:37:01,881 Nieśmiertelny własnoręcznie wręczył Obrońcy jedyną rzecz, 411 00:37:02,250 --> 00:37:03,880 która mogła powstrzymać atak. 412 00:37:15,500 --> 00:37:16,920 Nie wiedziałem, co robić, 413 00:37:17,625 --> 00:37:19,035 gdy cię tu nie było. 414 00:37:20,958 --> 00:37:22,288 Od zawsze cierpiałem. 415 00:37:23,583 --> 00:37:24,583 Żyłem... 416 00:37:26,333 --> 00:37:27,333 ale byłem martwy. 417 00:37:28,250 --> 00:37:30,380 Miałem tylko jeden cel: ożywić cię. 418 00:37:33,041 --> 00:37:34,211 I zrobiłem to. 419 00:37:35,583 --> 00:37:38,503 Ale od tamtej pory nic nie idzie po mojej myśli. 420 00:37:39,791 --> 00:37:40,791 Faysal. 421 00:37:42,416 --> 00:37:44,166 Robiłem, o co prosiłaś. 422 00:37:45,083 --> 00:37:46,083 Wszystko. 423 00:37:46,666 --> 00:37:48,786 Nawet to, czego nie chciałem. 424 00:37:49,166 --> 00:37:50,376 Zaatakować? Dobrze. 425 00:37:52,000 --> 00:37:53,710 Śledzić Wezyra? Oczywiście. 426 00:37:55,166 --> 00:37:56,166 Co ty narobiłaś? 427 00:37:59,583 --> 00:38:01,963 Trzymałaś tego dupka na muszce 428 00:38:04,291 --> 00:38:05,921 i nie dałaś rady go zabić. 429 00:38:16,541 --> 00:38:17,541 Zeynep? 430 00:38:25,875 --> 00:38:26,875 Posłuchaj. 431 00:38:29,750 --> 00:38:32,630 Niezbyt wiem, co to współczucie i przebaczenie. 432 00:38:33,833 --> 00:38:36,083 Ale jestem teraz Mistrzynią Wiernych. 433 00:38:38,666 --> 00:38:40,126 Dlatego powiem ci tylko, 434 00:38:40,750 --> 00:38:42,250 że on należy do rodziny Obrońców. 435 00:38:43,750 --> 00:38:44,750 A więc... 436 00:38:46,625 --> 00:38:49,455 powinieneś to przemyśleć, dobrze? 437 00:39:16,791 --> 00:39:17,791 Levent. 438 00:39:28,958 --> 00:39:29,958 Wiesz... 439 00:39:30,500 --> 00:39:33,880 Jeśli nie masz gdzie pójść, to możesz spędzić tu noc. 440 00:39:42,458 --> 00:39:45,418 Faysal. Mogę to wytłumaczyć. 441 00:39:48,500 --> 00:39:50,790 Też kiedyś miałem marzenia, jak ty. 442 00:39:51,875 --> 00:39:53,245 Ale były prostsze. 443 00:39:54,333 --> 00:39:56,293 Dom, zwyczajne życie. 444 00:39:58,041 --> 00:39:59,211 Co byłoby złego w tym, 445 00:40:00,625 --> 00:40:02,035 gdybyśmy mieli córkę? 446 00:40:03,250 --> 00:40:04,080 Faysal... 447 00:40:04,166 --> 00:40:05,376 Byłaby do ciebie podobna. 448 00:40:06,791 --> 00:40:08,041 Te same oczy, upartość. 449 00:40:09,458 --> 00:40:11,628 Byłbym dobrym ojcem. 450 00:40:12,625 --> 00:40:14,035 Atak się nie udał 451 00:40:14,416 --> 00:40:15,826 i nie mogliśmy znaleźć 452 00:40:15,916 --> 00:40:18,326 - brakującej części klucza... - Nie musisz się 453 00:40:18,625 --> 00:40:21,575 dłużej przejmować atakiem oraz kluczem. 454 00:40:22,458 --> 00:40:25,208 Muszę. Wszyscy musimy. 455 00:40:25,833 --> 00:40:28,173 Gdy cię nie było, szukałem krwi, 456 00:40:29,541 --> 00:40:30,541 ale też eliksiru. 457 00:40:33,166 --> 00:40:34,166 Eliksiru śmierci. 458 00:40:35,708 --> 00:40:36,708 Faysal? 459 00:40:37,291 --> 00:40:38,831 Sądzę, że nieśmiertelność 460 00:40:39,583 --> 00:40:41,173 jest przereklamowana. 461 00:40:41,458 --> 00:40:44,538 I pomyślałem, że gdybyśmy oboje go wypili, 462 00:40:44,833 --> 00:40:47,253 to stalibyśmy się prawdziwą rodziną. 463 00:40:50,208 --> 00:40:51,208 Żyli szczęśliwie 464 00:40:51,666 --> 00:40:54,746 na tym świecie, a później go opuścili. 465 00:40:59,166 --> 00:41:00,626 On nie istnieje. 466 00:41:01,375 --> 00:41:02,375 To tylko mit. 467 00:41:03,250 --> 00:41:04,250 Istnieje. 468 00:41:06,958 --> 00:41:09,378 I właśnie go wypiłaś, kochanie. 469 00:41:32,250 --> 00:41:33,250 Nie. 470 00:41:35,958 --> 00:41:37,168 To znaczy... 471 00:41:40,041 --> 00:41:42,581 Nie zrobiłbyś mi tego. 472 00:41:42,750 --> 00:41:43,750 Nie wierzysz? 473 00:41:45,166 --> 00:41:46,166 Nie. 474 00:41:49,791 --> 00:41:50,961 Przekonaj się. 475 00:41:53,166 --> 00:41:54,166 Faysal? 476 00:42:25,583 --> 00:42:26,583 Faysal. 477 00:43:01,708 --> 00:43:03,918 To była raczej tajna siedziba, ale... 478 00:43:04,166 --> 00:43:05,916 Na serio... 479 00:43:07,500 --> 00:43:08,500 Nie gadaj. 480 00:43:09,708 --> 00:43:10,708 Wszystko gra? 481 00:43:11,083 --> 00:43:15,713 Tak. Jestem zmęczony przez koszulę. Pójdę ją zdjąć. 482 00:43:36,833 --> 00:43:40,293 Dokładnie. Kiedyś mogę ci je pokazać. 483 00:43:40,375 --> 00:43:42,285 - Wybierzesz sobie jedną. - Okej. 484 00:44:17,125 --> 00:44:18,125 Levent? 485 00:44:26,333 --> 00:44:27,713 Co ty? Opamiętaj się! 486 00:44:31,791 --> 00:44:33,081 Levent! 487 00:44:47,916 --> 00:44:49,456 - Levent. - Hakan... 488 00:44:57,083 --> 00:44:58,503 Hakan. 489 00:44:59,750 --> 00:45:01,170 Oni mnie zmienili. 490 00:45:03,041 --> 00:45:04,041 Nie wiedziałem. 491 00:45:04,083 --> 00:45:05,173 Co masz na myśli? 492 00:45:06,666 --> 00:45:07,706 O czym ty mówisz? 493 00:45:18,625 --> 00:45:19,625 Hakan, 494 00:45:19,666 --> 00:45:22,996 mając więcej czasu, moglibyśmy być prawdziwymi braćmi. 495 00:45:29,500 --> 00:45:30,500 Levent. 496 00:45:35,291 --> 00:45:39,461 Nie. Levent! 497 00:45:40,958 --> 00:45:42,748 Levent. 498 00:45:43,666 --> 00:45:44,746 Nie. 499 00:45:52,708 --> 00:45:53,708 Zdrajca. 500 00:45:57,083 --> 00:46:00,133 I co ty na to? Podoba ci się moja gra? 501 00:46:06,125 --> 00:46:08,535 Czeka nas razem sporo zabawy, Obrońco. 502 00:46:09,750 --> 00:46:11,380 A gdy z tobą skończę, 503 00:46:12,291 --> 00:46:14,041 będziesz błagał o śmierć. 504 00:46:14,708 --> 00:46:18,788 Ty... jesteś Wezyrem. 505 00:46:19,666 --> 00:46:20,666 Jesteś Wezyrem. 506 00:46:22,083 --> 00:46:23,083 Odnajdę cię. 507 00:46:23,833 --> 00:46:25,383 I zapłacisz mi za to. 508 00:46:25,791 --> 00:46:28,831 Znajdę cię. Słyszysz mnie? 509 00:46:29,583 --> 00:46:32,333 Nieśmiertelni są tu, by zniszczyć Stambuł, tak? 510 00:46:34,166 --> 00:46:35,376 Może już zauważyłeś, 511 00:46:36,541 --> 00:46:38,251 że jestem inny niż reszta. 512 00:46:39,958 --> 00:46:41,788 Bo ja jestem tu, by cię zabić. 513 00:46:43,416 --> 00:46:46,076 Znajdę cię! 514 00:46:50,958 --> 00:46:53,128 Gdzie ty jesteś? Pokaż się. 515 00:46:53,583 --> 00:46:54,753 Gdzie jesteś? 516 00:46:55,625 --> 00:46:57,165 Pokaż się! 517 00:47:07,125 --> 00:47:08,125 Levent. 33414

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.