Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:05,083 --> 00:00:09,083
Bohaterowie i wydarzenia przedstawione
w filmie nawiazują do postaci i faktów historycznych
2
00:00:10,583 --> 00:00:15,083
Epizod 48
3
00:00:15,283 --> 00:00:20,983
Sulejman,
Sułtanie mojego serca.
4
00:00:21,083 --> 00:00:27,083
Przede wszystkim pozdrawiam cię
i całuję twoje błogosławione ręce.
5
00:00:36,583 --> 00:00:39,583
Jeśli zastanawiasz się, jak się mam;
6
00:00:39,783 --> 00:00:45,583
twoja nieszczęśliwa, biedna konkubina
czeka na ciebie.
7
00:00:45,783 --> 00:00:50,583
Panie, jestem zawstydzona napisać to,
ale powinieneś wiedzieć.
8
00:00:50,783 --> 00:00:56,983
Ja, matka piątki twoich dzieci,
twoja miłość zostałam podpalona.
9
00:00:57,083 --> 00:01:01,983
Bili mnie bez mrugnięcia oczami.
10
00:01:02,083 --> 00:01:04,983
Znieważyli mnie.
11
00:01:05,083 --> 00:01:11,983
Najbliżsi tobie, zrobili to.
Mieli to zakończyć.
12
00:01:12,083 --> 00:01:17,983
Zwrócili cały harem przeciwko mnie.
Poszczuli mnie konkubinami.
13
00:01:18,083 --> 00:01:26,983
Ledwie uciekłam od nich. Sułtanka Hatice
otworzyła drzwi jej pałacu dla mnie.
Zajmuje się mną.
14
00:01:27,083 --> 00:01:29,983
Żyję dzięki niej.
15
00:01:30,083 --> 00:01:33,983
Ale moje rany są głębokie.
16
00:01:34,083 --> 00:01:38,983
Ból jest ogromny.
Nie wiem jak długo potrafię to znieść.
17
00:01:39,083 --> 00:01:42,583
Jestem w dużym smutku i zmartwieniu.
18
00:01:42,783 --> 00:01:45,983
Ponieważ śmierć czai się w pałacu.
19
00:01:46,083 --> 00:01:51,983
Może będę już martwa kiedy ty
czytasz ten list.
20
00:01:52,083 --> 00:01:56,983
Nie mam nikogo więcej by się schronić.
21
00:01:57,083 --> 00:02:00,983
Pomocy, Sulejman!
Pomocy!
22
00:02:01,083 --> 00:02:03,583
Proszę, wróć.
23
00:02:03,783 --> 00:02:06,983
Jestem przytłoczona.
24
00:02:07,083 --> 00:02:09,983
Mój prawdziwy strach
jest o nasze dzieci.
25
00:02:10,083 --> 00:02:15,083
Martwię się o życie
moich dzieci w tym pałacu.
26
00:03:02,083 --> 00:03:06,583
Powierz je Sułtance Hatice.
27
00:03:06,783 --> 00:03:10,983
Jeżeli nie mogę zobaczyć
twej błogosławionej twarzy ponownie
28
00:03:11,083 --> 00:03:16,983
po prostu wiedz, że kocham cię
bardziej niż moje życie, Sulejman.
29
00:03:17,083 --> 00:03:22,983
Cokolwiek się stało, stało się przez to.
Pozwoliłam na to oczywiście.
30
00:03:23,083 --> 00:03:28,983
Jeżeli ceną za tę miłość jest moje życie,
mogę umrzeć tysiącem śmierci.
31
00:03:29,083 --> 00:03:33,083
Twoja bezwartościowa konkubina.
Hurrem, faworyta.
32
00:03:38,083 --> 00:03:40,983
To złe wieści?
33
00:03:41,083 --> 00:03:46,983
Nie, to nie to.
-Wyglądasz blado.
Co się stało? Powiedz mi.
34
00:03:47,083 --> 00:03:50,083
To nic, książę.
-Paszo...
35
00:03:54,083 --> 00:03:57,583
Zdarzył się pożar w haremie.
-O Boże.
36
00:03:57,783 --> 00:03:59,850
Nie martw się. Wszyscy są cali.
37
00:04:00,050 --> 00:04:01,983
Moja matka? Moje rodzeństwo?
38
00:04:02,083 --> 00:04:05,983
Dzięki Bogu, wszyscy mają się dobrze.
Nie ma problemu.
39
00:04:06,083 --> 00:04:11,083
Mój ojciec już o tym wie?
-Jeszcze nie, książę.
40
00:04:12,583 --> 00:04:15,983
Sułtanko, nie. Gdzie idziesz?
41
00:04:16,083 --> 00:04:22,083
Nigar, idę do swojego domu, do swojego pałacu.
Żadna siła nie może mnie rozdzielić z moim dziećmi.
42
00:04:26,083 --> 00:04:30,583
Hurrem, co się dzieje?
-Sułtanko, ona chce pójść do pałacu.
43
00:04:30,783 --> 00:04:33,983
Nie, Hurrem. Absolutnie nie.
Nigdzie nie pójdziesz.
44
00:04:34,083 --> 00:04:39,983
Sułtanko, jestem ci wdzięczna, ale...
-Najpierw powinnaś wyzdrowieć.
45
00:04:40,083 --> 00:04:43,983
Gulfem ma rację. Nie możesz iść
zanim nie wyzdrowiejesz.
46
00:04:44,083 --> 00:04:49,983
Powinnaś nawet zostać tutaj
dopóki Sułtan nie wróci z kampanii.
47
00:04:50,083 --> 00:04:56,083
Kim jesteś, żeby obronić mnie przed Sułtanką?
Przed twoją matką?
48
00:08:00,083 --> 00:08:04,583
Jakim ona jest rodzajem kobiety?
Pozbyła się nawet ognia.
49
00:08:04,783 --> 00:08:09,983
To gorsze niż umieranie.
Nie może pokazać swojej twarzy.
50
00:08:10,083 --> 00:08:16,983
Przysięgła zemstę.
Powie wszystko kiedy Sułtan wróci.
51
00:08:17,083 --> 00:08:21,083
Zrobi to.
Ale nie może udowodnić niczego.
52
00:08:29,083 --> 00:08:33,083
Sułtanka przyszła.
-Hatice przyszła?
53
00:09:21,083 --> 00:09:27,083
Dawaj, chłopie.
-Poczekaj chłopie, poczekaj.
54
00:09:45,083 --> 00:09:46,983
6,5.
55
00:09:47,083 --> 00:09:49,583
Nie, modliłeś się.
56
00:09:49,783 --> 00:09:56,083
Zaczerpnąłeś pomocy z tamtej strony.
-Będę modlił się za ciebie,
żebyś poszedł pod Złoty Róg.
57
00:09:58,083 --> 00:10:00,083
Przedmuchać, przedmuchać to.
58
00:10:05,083 --> 00:10:07,583
Boże, daj mi cierpliwość.
59
00:10:07,783 --> 00:10:10,083
Agi, przestańcie.
60
00:10:15,083 --> 00:10:19,983
Och, Nigar Kalfa, witaj.
Co się stało?
61
00:10:20,083 --> 00:10:26,083
Sułtanka Hurrem wróciła. Podejmij natychmiast środki.
Nie powinny pojawić się żadne kłopoty.
62
00:10:34,083 --> 00:10:39,583
Dlaczego przyszłaś? Kazałam ci zostać tam
dopóki nie wyzdrowiejesz.
63
00:10:39,783 --> 00:10:44,083
Przyszłam pokazać ci
twoją pracę artystyczną, Pani.
64
00:11:00,083 --> 00:11:05,083
Wyzdrowiej. Nie bądź smutna.
To się zagoi.
65
00:11:08,083 --> 00:11:10,083
Wyzdrowiej.
66
00:11:12,783 --> 00:11:16,983
Te rany są niczym.
Zagoją się.
67
00:11:17,083 --> 00:11:27,983
Ale zrobiłaś bardzo głębokie rany na moim sercu.
-Co to ma z nami wspólnego?
68
00:11:28,083 --> 00:11:32,983
Nie zdołałaś zrobić tego ponownie, Pani.
Nie mogłaś mnie zabić.
69
00:11:33,083 --> 00:11:41,583
A ja wracałam silniejsza za każdym razem.
Tak będzie i tym razem.
70
00:11:41,783 --> 00:11:45,583
Rozumiem twoją złość. To co się wydarzyło
jest nie do przyjęcia.
71
00:11:45,783 --> 00:11:49,983
Ale uważaj na swoje słowa.
O co mnie oskarżasz?
72
00:11:50,083 --> 00:11:54,583
Ty nastawiłaś harem przeciwko sobie.
Nie wiń nikogo.
73
00:11:54,783 --> 00:11:57,983
Ty wyciągnęłaś własną petardę.
74
00:11:58,083 --> 00:12:08,583
Ponadto, ukarałam wszystkich,
którzy brali udział w tym buncie.
Czego chcesz jeszcze ode mnie?
-Powiesz to nie mnie, ale Sułtanowi.
75
00:12:08,783 --> 00:12:11,583
Wysłałam list do niego.
76
00:12:11,783 --> 00:12:15,083
Powiedziałam wszystko wyraźnie.
77
00:12:29,783 --> 00:12:31,983
Co masz w rękach?
78
00:12:32,083 --> 00:12:36,483
Pewien dokument, który przyszedł
od skarbnika ze stolicy, Panie.
79
00:12:36,583 --> 00:12:41,583
Są jakieś wiadomości na temat haremu?
-Nic istotnego, Panie. Wszystko jest pod kontrolą.
80
00:12:41,783 --> 00:12:44,083
Dobrze.
81
00:12:56,783 --> 00:13:02,083
Sądzisz, że mój syn uwierzy
w twoje oszczerstwa?
82
00:13:04,083 --> 00:13:07,983
Jak udowodnisz
to co powiedziałaś?
83
00:13:08,083 --> 00:13:11,983
To nie ja jestem tą,
która napisała list, Pani.
84
00:13:12,083 --> 00:13:17,983
Ktoś inny również podpisał się pod listem.
-Kto taki?
85
00:13:18,083 --> 00:13:23,083
Osoba, której ty i Sułtan
ufacie najbardziej.
86
00:13:46,083 --> 00:13:48,983
To prawda?
87
00:13:49,083 --> 00:13:58,983
Sułtan powiedział, że będzie rozważał
wszystkie zniewagi przeciwko mnie,
jakby były zrobione przeciwko niemu.
88
00:13:59,083 --> 00:14:08,083
Zostawiam cię pierwszemu do ułaskawienia
potężnemu Bogowi, a później Sułtanowi.
89
00:14:34,783 --> 00:14:38,083
Zostaw nas same.
90
00:14:51,083 --> 00:14:53,983
Sułtanko, Bóg oszczędził
twoje życie dla nas.
91
00:14:54,083 --> 00:14:58,583
Sułtanko, witaj.
92
00:14:58,783 --> 00:15:05,583
Bardzo modliłem się o ciebie.
Dzięki Bogu, wróciłaś.
93
00:15:05,783 --> 00:15:11,983
Jak się mają moje dzieci?
-Dzięki Bogu mają się dobrze.
Jeśli chciałabyś się z nimi zobaczyć...
94
00:15:12,083 --> 00:15:14,983
Nie, nie teraz.
95
00:15:15,083 --> 00:15:19,083
Nie kiedy, jestem jak teraz.
96
00:15:38,083 --> 00:15:45,983
Jak możesz mi to robić, Daye.
Spodziewałabym się tego po kimkolwiek,
ale nie nigdy nię spodziewałabym się tego,
że mnie zdradzisz, szkoda.
97
00:15:46,083 --> 00:15:50,983
Nigdy! Nie zdradziłam cię,
Sułtanko.
98
00:15:51,083 --> 00:15:54,583
Hurrem kłamie?
99
00:15:54,783 --> 00:15:56,983
Nie.
-Żartujesz sobie ze mnie?
100
00:15:57,083 --> 00:16:01,983
Oczywiście, że nie. Po prostu
wykonuje swoje obowiązki, Pani.
101
00:16:02,083 --> 00:16:07,983
Jak wiesz, porządek i pokój haremu
jest tym co się dla mnie liczy.
102
00:16:08,083 --> 00:16:11,983
Jestem odpowiedzialna
za ochronę Sułtana i haremu.
103
00:16:12,083 --> 00:16:18,983
Sułtanka Hurrem jest
pełnoprawną żoną Sułtana.
Jak mogłam milczeć,
gdy zostało jej wyrządzone okrucieństwo?
104
00:16:19,083 --> 00:16:22,983
Jak mogłam z tym żyć?
105
00:16:23,083 --> 00:16:25,983
Mam się uczyć porządku
i manier od ciebie?!
106
00:16:26,083 --> 00:16:30,983
Kogo oszukujesz? Oczywiście,
że jesteś po jej stronie.
107
00:16:31,083 --> 00:16:34,083
Również zdradzasz.
108
00:16:35,083 --> 00:16:44,083
Jeśli ocalanie życia Sułtanki
i zawiadamianie o tym Sułtana jest błędem,
przyjmuję to.
109
00:16:45,083 --> 00:16:47,983
Przyjmuję moją karę.
110
00:16:48,083 --> 00:16:51,983
Zadecyduję o tym, oczywiście.
111
00:16:52,083 --> 00:16:56,083
Teraz się wynoś.
Zejdź mi z oczu.
112
00:17:12,783 --> 00:17:16,083
Sułtanko, przyszłam tak szybko
jak tylko usłyszałam, że wróciłaś.
113
00:17:17,083 --> 00:17:21,883
Aybige, cieszę się, że cię widzę.
114
00:17:22,083 --> 00:17:25,083
W porządku?
115
00:17:26,083 --> 00:17:29,083
Jak mogę być w porządku?
116
00:17:35,083 --> 00:17:38,083
Spójrz na mnie.
117
00:17:39,783 --> 00:17:42,083
Co mi zrobili.
118
00:17:46,083 --> 00:17:49,083
Wybacz mi.
119
00:17:50,083 --> 00:17:52,083
Nie mogłam temu zapobiec.
120
00:17:55,083 --> 00:17:59,083
Jestem ci wdzięczna.
Dziękuję.
121
00:17:59,783 --> 00:18:03,083
Zrobiłaś co mogłaś.
122
00:18:04,583 --> 00:18:08,083
Zawdzięczam ci życie.
123
00:18:14,083 --> 00:18:16,083
W końcu jesteś z powrotem.
124
00:18:28,083 --> 00:18:34,983
Daye Hatun, co się tutaj stało?
-Co się stało, co się stało. Nie masz nic innego do zrobienia?
125
00:18:35,083 --> 00:18:38,983
Postąpiłaś dobrze,
-Nie wiem czy to jest dobre czy złe.
126
00:18:39,083 --> 00:18:44,083
Ale to co wiem to to, że nie będę miała
więcej spokoju w tym haremie.
127
00:18:50,083 --> 00:18:54,983
Co tutaj robisz?
-Sułtanko, jaka jest moja wina?
Co zrobiłam?
128
00:18:55,083 --> 00:19:00,983
Myślisz, że nie wiem co zrobiłaś?
Zdradziłaś mnie. Wynoś się!
129
00:19:01,083 --> 00:19:03,983
Sułtanko...
-Powiedziałam, żebyś się wynosiła!
130
00:19:04,083 --> 00:19:09,983
Zejdź mnie z oczu. Sumbul, wyrzuć ją.
Niech nigdy nie przychodzi tutaj.
131
00:19:10,083 --> 00:19:13,583
Trzymaj tę zdrajczynię
z daleka od moich dzieci.
132
00:19:13,783 --> 00:19:18,083
Sułtanko, okaż mi łaskę.
Naprawdę nie zawiniłam.
133
00:19:38,083 --> 00:19:43,983
Co zrobiłaś?
-Naprawdę nie zrobiłam nic złego.
Jestem niewinna.
134
00:19:44,083 --> 00:19:47,083
Gdzie jest smok, tam jest ogień.
135
00:19:49,083 --> 00:19:51,083
Idź.
136
00:20:04,083 --> 00:20:08,083
Dziewczęta, chcę
żebyście zaopiekowały się Norą.
137
00:20:21,083 --> 00:20:22,983
Co z nią nie tak?
138
00:20:23,083 --> 00:20:24,983
Nie pytaj mnie.
139
00:20:25,083 --> 00:20:28,983
Wywołała gniew Sułtanki Hurrem.
140
00:20:29,083 --> 00:20:32,983
Co się stało?
Nie jest jej konkubiną?
141
00:20:33,083 --> 00:20:39,083
Obwinia ją o to co się stało.
Cokolwiek zrobiła.
142
00:20:39,783 --> 00:20:43,083
Ledwo ocaliliśmy dziewczynę.
143
00:20:54,083 --> 00:21:00,583
Panie, flota Andrea Dorii,
który wykorzystał to, że jesteśmy
na kampanii zaatakowała Moran.
144
00:21:00,783 --> 00:21:05,983
Ale nie mogli przerwać oblężenia.
Więc zaatakowali i podbili Koron.
145
00:21:06,083 --> 00:21:14,983
Wciąż żadnych wieści od Barbarosa?
-Hayrettim Pasa otrzymał wiadomości osobiście.
Zaczął gonić Andrea Dorię. Ale Doria
zadziałał wcześniej i teraz ucieka.
146
00:21:15,083 --> 00:21:18,583
-Ich król Karol robi to samo.
Nie jestem zaskoczony.
147
00:21:18,783 --> 00:21:24,783
Pojmaliśmy 100 000 jeńców, zdobyliśmy
wiele zamków i łupów wojennych, Panie.
148
00:21:24,983 --> 00:21:26,983
Podbiliśmy całą Austrię.
149
00:21:27,083 --> 00:21:34,083
Z drugiej strony, Karol jest tchórzem,
nie zmierzy się z armią przeciwko nam.
-Pogoda wkrótce się pogorszy, Panie.
150
00:21:39,583 --> 00:21:43,983
To zrozumiałe, że Karol
nie stawi nam czoła jeszcze raz.
151
00:21:44,083 --> 00:21:50,983
Będzie próbował uderzyć w nas z powrotem,
używając takich zwolenników jak Andrea Doria.
152
00:21:51,083 --> 00:21:55,083
Podejmij środki na morzach,
Ibrahimie Paszo.
153
00:22:05,083 --> 00:22:09,583
Moi Paszowie, Beyowie.
154
00:22:09,783 --> 00:22:16,583
Za zgodą Boga i z waszymi ogromnymi wysiłkami,
nadszedł czas by powrócić z kampanii ze zwycięstwem.
155
00:22:16,783 --> 00:22:21,083
Rozpocząć przygotowania,
wracamy do stolicy.
156
00:22:29,083 --> 00:22:32,583
Witaj, Sahip Giray Khanie.
-Książę.
157
00:22:32,783 --> 00:22:35,983
Powodzenia na twojej pierwszej kampanii.
-Dziękuję.
158
00:22:36,083 --> 00:22:38,197
Rozpoczęcie służenia
dla Imperium Osmańskiego
159
00:22:38,397 --> 00:22:39,983
jest ogromnym honorem dla mnie.
160
00:22:40,083 --> 00:22:45,583
Twój ojciec jest świetnym wojownikiem.
Mam nadzieję, że bedziesz tak dobrym dowódcą jak on.
161
00:22:45,783 --> 00:22:51,083
Moim jedynym marzeniem
jest bycie takim jak mój ojciec.
162
00:22:58,083 --> 00:23:03,083
Sułtan zaakceptuje twoją audiencję.
163
00:23:12,583 --> 00:23:17,983
Kampania jest zakończona, wracamy.
164
00:23:18,083 --> 00:23:21,983
Zrealizowałeś wszystkie misje, które ci dałem.
165
00:23:22,083 --> 00:23:26,983
To ogromny zaszczyt dla mnie walczyć
dla ciebie i na twojej ścieżce, Panie.
166
00:23:27,083 --> 00:23:30,583
To czas by zakończyć walkę o tron na Krymie.
167
00:23:30,783 --> 00:23:38,083
Wróć na Krym i zasiądź na tronie, na który zasługujesz.
Będę z tobą całym moim wsparciem.
-Niech cię Bóg błogosławi, Panie.
168
00:24:06,783 --> 00:24:08,983
Twoje rany prawie się zagoiły.
169
00:24:09,083 --> 00:24:12,583
Mogę przynieść lustro,
jeśli chcesz.
170
00:24:12,783 --> 00:24:14,983
Nie chcę.
171
00:24:15,083 --> 00:24:18,983
Nie powiedziałam ci,
żeby wszystkie lustra zniknęły?
172
00:24:19,083 --> 00:24:21,083
Przepraszam.
173
00:24:33,083 --> 00:24:35,983
Co to jest, Sumbul?
174
00:24:36,083 --> 00:24:38,983
Otrzymałaś list.
175
00:24:39,083 --> 00:24:46,083
Z kampanii, od Wielkiego Wezyra.
176
00:25:17,083 --> 00:25:19,983
Byłam wzywana, Sułtanko.
177
00:25:20,083 --> 00:25:24,083
Podejdź bliżej, Daye.
178
00:25:33,083 --> 00:25:39,583
Gdyby nie wzgląd na wiele lat razem,
żałowałabym dnia, w którym się urodziłaś.
179
00:25:39,783 --> 00:25:42,983
Będę miłosierna.
180
00:25:43,083 --> 00:25:45,983
Będziesz wciąż pracowała w pałacu.
181
00:25:46,083 --> 00:25:48,983
Dziękuję, Sułtanko.
182
00:25:49,083 --> 00:25:54,983
Twoja łaska...
-Ale tutaj jest cena za każdy błąd.
183
00:25:55,083 --> 00:25:57,583
Zapłacisz tę cenę.
184
00:25:57,783 --> 00:26:01,083
Od teraz nie jesteś
moim szambelanem.
185
00:26:03,583 --> 00:26:07,983
Ponadto, zabieram ci
całą twoja władzę.
186
00:26:08,083 --> 00:26:13,083
Będziesz służyła tylko
jako haremowa kalfa.
187
00:26:17,083 --> 00:26:21,083
Jak zatwierdzasz, Pani.
188
00:26:24,083 --> 00:26:26,083
Możesz odejść.
189
00:26:46,083 --> 00:26:51,983
Sułtanko, przede wszystkim kłaniam się tobie
i życzę ci szybkiego wyzdrowienia.
190
00:26:52,183 --> 00:26:55,583
Wiem o liście, który wysłałaś Sułtanowi.
191
00:26:55,783 --> 00:26:57,983
Bardzo mi przykro
przez to co się stało.
192
00:26:58,083 --> 00:27:02,583
Dostałem wieści,
że masz się dobrze i zdrowiejesz.
193
00:27:02,783 --> 00:27:06,983
Więc, nie poinformowałem o tym Sułtana.
Nie wie o tym incydencie.
194
00:27:07,083 --> 00:27:09,983
Byłabym zaskoczona,
gdybyś temu nie zapobiegł.
195
00:27:10,083 --> 00:27:15,583
Jak wiesz, jesteśmy od długiego czasu
na kampanii. Nie chciałem smucić Sułtana
tymi okolicznościami.
196
00:27:15,783 --> 00:27:21,983
Jak zdajesz sobie sprawę, prawda
o tym incydencie zraniłaby bardzo Sułtana
i zaniepokoiłaby go.
197
00:27:22,083 --> 00:27:27,083
To nie jest dobre dla nikogo. Zachowanie
tego sekretu mogłoby być korzystne.
198
00:27:33,583 --> 00:27:36,583
Wędzony ser.
199
00:27:37,083 --> 00:27:42,083
Jagody i zgnieciony orzech.
200
00:27:43,083 --> 00:27:48,983
Przygotuj małą paczkę.
Wezmę ją do mojego pokoju.
Wiesz, że mam później problemy z zaśnięciem,
Seker Aga.
201
00:27:49,083 --> 00:27:52,983
Nie bądź zły, ale naprawdę nie mogę.
-Czemu nie?!
202
00:27:53,083 --> 00:27:56,983
Mam duży deficyt w tym miesiącu.
-Zawsze masz kiedy proszę!
203
00:27:57,083 --> 00:28:00,083
Och, proszę.
-"Och, proszę"!
204
00:28:01,083 --> 00:28:05,083
Seker Aga, daj mu
cokolwiek chce ode mnie.
205
00:28:07,083 --> 00:28:10,121
Co się stało? Kamień spadł ci na głowę?
206
00:28:10,321 --> 00:28:13,983
Żadnych kamieni.
Mam skok wielkiego szczęścia.
207
00:28:14,083 --> 00:28:21,083
Przeminęła Daye, długie życie
Sumbul Agi. Sumbul Aga jest cenny.
208
00:28:24,783 --> 00:28:29,083
Straciłeś rozum? Miałeś koszmar?
209
00:28:31,083 --> 00:28:39,083
Nie słyszałeś tego?
Sułtanka Matka odwołała Daye Hatun.
W zamian powoła mnie.
210
00:28:46,083 --> 00:28:50,983
Zamiast być zasmuconym
z powodu tej kobiety, jesteś szczęśliwy.
211
00:28:51,083 --> 00:28:56,083
Skąd wiesz, że będzie wolała ciebie?
-To nie jest tak, że ciebie powoła.
212
00:28:59,083 --> 00:29:02,983
Sumbul Aga, Sułtanka Matka cię wzywa.
213
00:29:03,083 --> 00:29:07,083
Nadchodzi awans.
214
00:29:08,083 --> 00:29:13,083
Jesteś skończony, Gul Aga.
215
00:29:40,083 --> 00:29:43,083
To prawda co słyszałam?
216
00:29:50,083 --> 00:29:54,983
Co się teraz stanie?
Co będziesz robiła?
217
00:29:55,083 --> 00:30:06,083
Nie mów tak, jakbyś nie wiedziała, Nigar.
Co mogę robić? Poniosę konsekwencje.
218
00:30:12,583 --> 00:30:16,983
Nie będź smutna.
To nie potrwa długo.
219
00:30:17,083 --> 00:30:21,983
Nikt nie potrafi tak zarządzać
haremem jak ty.
220
00:30:22,083 --> 00:30:29,083
Zrobi się bałagan w 3 dni.
Będą pukali w twoje drzwi o pomoc.
221
00:30:56,083 --> 00:30:58,583
Odwołałam Daye Hatun.
222
00:30:58,783 --> 00:31:01,983
Na pewno wiesz lepiej, Pani.
223
00:31:02,083 --> 00:31:06,983
Ale Daye Hatun
jest ważną osobą.
224
00:31:07,083 --> 00:31:10,983
Również jej obowiązki są trudne.
225
00:31:11,083 --> 00:31:14,083
To jest nużące
i wymagające doświadczenie.
226
00:31:14,583 --> 00:31:18,583
Jak ją zastąpimy?
227
00:31:18,783 --> 00:31:21,583
Nikt nie jest niezastąpiony.
228
00:31:21,783 --> 00:31:28,983
Ponadto znalazłam już kogoś by ją zastąpić.
-Nie mam wątpliwości,
że dokonałaś najlepszej decyzji.
229
00:31:29,083 --> 00:31:38,983
Każdy powinien o tym wiedzieć;
od teraz moim szambelanem
oraz skarbnikiem haremu jest...
230
00:31:39,183 --> 00:31:42,083
Gulsah Hatun.
231
00:31:53,083 --> 00:31:55,083
Bardzo dziękuję Sułtanko.
232
00:31:56,083 --> 00:31:57,983
Jestem zaszczycona.
233
00:31:58,083 --> 00:32:01,083
Jestem wdzięczna.
234
00:32:06,083 --> 00:32:09,083
Możesz odejść.
235
00:32:35,783 --> 00:32:39,983
Co ja zrobię, Seker Aga?
236
00:32:40,183 --> 00:32:46,983
Jeśli demon stanie się skarbnikiem
będzie chodził wokół mnie jak anioł śmierci.
237
00:32:47,083 --> 00:32:53,583
Jesteś szczęściarzem, Ago.
Sułtanka Hurrem obroni cię.
Ja będę w dużych tarapatach.
238
00:32:53,783 --> 00:32:57,583
Rozmawiaj o dobrym człowieku,
a jest zobowiązany do pojawienia się.
239
00:32:57,783 --> 00:33:02,983
Powodzenia, Ago. Myślę,
że powinniśmy to uczcić. Co robimy?
Idziemy do publicznego domu, Seker Aga?
240
00:33:03,083 --> 00:33:11,083
Byłoby świetnie!
-Co byłoby naprawdę świetne?
Twoje oczy stały się większe w sekundę.
241
00:33:12,083 --> 00:33:14,083
Daj mi wody.
242
00:33:25,083 --> 00:33:27,083
Coś nie tak?
243
00:33:39,083 --> 00:33:43,583
Sułtanka mnie nie wybrała.
244
00:33:43,783 --> 00:33:50,983
To dobrze. Jest wspaniałą Sułtanką Matką.
Wie co jest dobre a co złe, czyż nie?
245
00:33:51,083 --> 00:33:55,583
Okej, ale kogo wybrała?
246
00:33:55,783 --> 00:34:02,083
Wybrała mnie?
-Niech cię szlag.
Dlaczego chciałaby wybrać ciebie?
247
00:34:03,083 --> 00:34:05,083
Więc kogo wybrała?
248
00:34:06,083 --> 00:34:07,983
Przeklętą Gulsah.
249
00:34:08,083 --> 00:34:11,083
Co?! Przeklętą Gulsah?!
250
00:34:12,083 --> 00:34:16,583
Powiedziałem jej wiele złych rzeczy.
Kląłem na nią.
251
00:34:16,783 --> 00:34:21,083
Usłyszała większość z nich (przekleństw).
Biada mi!
252
00:34:22,083 --> 00:34:24,083
Jesteśmy skończeni.
253
00:34:26,083 --> 00:34:29,983
Od teraz, harem jest powierzony mnie,
dziewczęta.
254
00:34:30,083 --> 00:34:31,983
Stąpać lekko.
255
00:34:32,083 --> 00:34:33,983
Nie jestem jak pozostali.
256
00:34:34,083 --> 00:34:39,983
Zasady będą przestrzegane
w najodpowiedniejszy sposób.
257
00:34:40,083 --> 00:34:44,983
Nie wybaczę wam drobnego błędu
i was wyrzucę.
258
00:34:45,083 --> 00:34:50,083
Jeżeli będziecie przestrzegać
zasad i mnie słuchać
259
00:34:51,083 --> 00:34:54,583
Uczynię harem rajem dla was.
260
00:34:54,783 --> 00:34:58,083
Idźcie teraz wykonywać swoje obowiązki.
261
00:34:59,183 --> 00:35:02,083
Nora?
-Tak, Gulsah Hatun?
262
00:35:03,083 --> 00:35:06,583
Wiem, że Sułtanka Hurrem
uderzyła cię.
263
00:35:06,783 --> 00:35:10,983
Jestem pewna, że wiesz
komu służyć od teraz.
264
00:35:11,083 --> 00:35:16,983
Nie obawiaj się. Sułtanka Mahidevran
jest łaskawa dla wszystkich.
265
00:35:17,083 --> 00:35:26,083
Jeśli wykażesz się i zaoferujesz lojalność,
wzbijesz się szybko i dostaniesz stanawisko,
którego nigdy nie spodziewałaś się dostać.
266
00:35:43,583 --> 00:35:47,983
Wzywałaś mnie, Sułtanko.
-Słyszałam co ci się przydarzyło, Daye.
267
00:35:48,083 --> 00:35:50,983
Ja to spowodowałam...
268
00:35:51,083 --> 00:35:56,083
Bądź spokojna. Nie skarżę się.
269
00:35:57,083 --> 00:36:00,983
Porozmawiam z Sułtanem
i odniosę się do problemu.
-Dziękuję.
270
00:36:01,083 --> 00:36:06,983
Ale nie zamartwiaj Sułtana
taką nieistotną sprawą.
-Co się zatem stanie?
271
00:36:07,083 --> 00:36:10,083
To niesprawiedliwe.
272
00:36:13,083 --> 00:36:19,983
Jeśli sobie życzysz, możesz się przeprowadzić
do dworu, który ci dałam.
Możesz żyć tam w pokoju.
273
00:36:20,083 --> 00:36:21,983
Co o tym myślisz?
274
00:36:22,083 --> 00:36:25,083
Nie mogę stąd odejść, Sułtanko.
275
00:36:25,583 --> 00:36:26,983
Nie mogę wyjechać.
276
00:36:27,083 --> 00:36:30,983
Nie mogę zostawić
mojej Sułtanki Matki samej.
277
00:36:31,083 --> 00:36:35,983
Ale ona cię zostawiła.
-Na pewno zrozumie mnie pewnego dnia.
278
00:36:36,083 --> 00:36:38,583
Nie sądzę.
279
00:36:38,783 --> 00:36:40,983
W każdym razie, jestem tutaj.
280
00:36:41,083 --> 00:36:45,083
Jeśli masz kłopot,
do mnie przyjdź pierwszej.
281
00:36:51,083 --> 00:36:53,983
Co się stało?
-Słyszałaś to?
282
00:36:54,083 --> 00:36:59,083
Gulsah została wyznaczona
za Daye Hatun.
283
00:37:06,083 --> 00:37:08,983
Widzisz?
284
00:37:09,083 --> 00:37:13,083
Stopy stają się głowami (stary, turecki idiom).
285
00:37:17,083 --> 00:37:22,983
Rozmawiałam również z konkubinami.
Od teraz wszyscy jesteście zależni ode mnie.
286
00:37:23,083 --> 00:37:27,983
Ty nie rozmawiasz z konkubinamy Gulsah,
gardzisz nimi od lat.
287
00:37:28,083 --> 00:37:29,983
Będziecie mnie słuchać!
288
00:37:30,083 --> 00:37:34,983
Będziecie wykonywać moje rozkazy
bez uskrażania się.
289
00:37:35,083 --> 00:37:38,083
Zrozumiano?
290
00:37:40,583 --> 00:37:47,083
Huh?
-Nie "huh", będziesz mówił
"Tak, Gulsah Hatun".
291
00:37:48,783 --> 00:37:52,983
Tak, Gulsah Hatun?
-Zrozumiałeś co powiedziałam?
292
00:37:53,083 --> 00:37:55,083
Zrozumiałem.
293
00:38:00,083 --> 00:38:01,983
Sumbul Aga, a ty?
294
00:38:02,083 --> 00:38:06,583
(Przypuszczam, że mówi "ładne" słowa
po arabsku-od tłumacza ang.)
295
00:38:06,783 --> 00:38:09,583
Nie każ mi się powtarzać,
Sumbul!
296
00:38:09,783 --> 00:38:12,083
[Kocham cię]
297
00:38:13,783 --> 00:38:16,083
Zrozumiałem, Gulsah.
298
00:38:17,083 --> 00:38:18,583
..Hatun
299
00:38:18,783 --> 00:38:20,083
Miło.
300
00:38:21,083 --> 00:38:24,083
Wszyscy wrócić do swoich obowiązków.
301
00:38:24,583 --> 00:38:27,083
Dalej, pośpieszcie się!
302
00:39:49,083 --> 00:39:52,983
Gdzie jest Hurrem?
Czemu nie przyszła?
-Nie wiem, Sułtanko.
303
00:39:53,083 --> 00:39:56,583
Musi grać ofiarę, oczywiście.
304
00:39:56,783 --> 00:40:00,983
Była trochę chora.
Może to dlatego...
305
00:40:01,183 --> 00:40:04,083
Aybige, co ci mówiłam?
306
00:40:08,083 --> 00:40:13,083
Przynajmniej mogłaby przyprowadzić
moje wnuki. Bezczelna!
307
00:40:14,783 --> 00:40:22,083
Uwaga! Jego wysokość Sułtan Sulejman Khan.
Jego wysokość Książę Mustafa.
308
00:40:32,083 --> 00:40:38,083
Witaj, synu. Tęskniłam za tobą.
-Ja za tobą też, matko.
309
00:40:46,783 --> 00:40:52,083
Jak ma się moje lwiątko?
-Dziękuje, Matko, dziękuję.
310
00:40:54,583 --> 00:40:56,083
Witaj.
311
00:41:01,083 --> 00:41:04,083
Mamo.
-Mój Mustafa.
312
00:41:06,083 --> 00:41:10,583
Matko, gdzie jest Hurrem
i moje dzieci?
313
00:41:10,783 --> 00:41:16,083
Powiedziano mi, że Hurrem
jest trochę chora.
-Mam nadzieję, że jest dobrze.
Co się z nią dzieje?
314
00:41:22,083 --> 00:41:25,083
Szambelanie.
315
00:41:26,583 --> 00:41:31,083
Czemu przyszłaś?
Wzywałem Daye Hatun.
316
00:41:31,183 --> 00:41:33,383
Matka ją odwołała.
317
00:41:33,583 --> 00:41:39,083
Ja jestem skarbnikiem. Musisz rozmawiać
ze mną o sprawach haremu.
318
00:41:42,083 --> 00:41:46,983
Co się dzieje?
Czemu została odwołana?
319
00:41:47,083 --> 00:41:51,083
Matka tak uznała.
320
00:41:51,583 --> 00:41:57,083
Uwaga, Jego wysokość
Sułtan Sulejman Khan.
321
00:42:10,083 --> 00:42:14,083
Moja niezrównana Sułtanko.
322
00:42:18,583 --> 00:42:23,083
Proszę, odejdź ode mnie.
Nie patrz na mnie taką.
323
00:42:31,083 --> 00:42:33,983
Zostałem poinformowany
chwilę temu.
324
00:42:34,083 --> 00:42:36,583
Wybuchł pożar w pałacu.
325
00:42:36,783 --> 00:42:41,083
Modlę się do Boga, twoje życie
zostało ocalone dla mnie.
326
00:42:41,583 --> 00:42:45,583
Więc to ci powiedzieli?
327
00:42:45,783 --> 00:42:48,083
Co to znaczy?
328
00:42:50,083 --> 00:42:52,983
Podpalili mnie, Sulejman.
329
00:42:53,083 --> 00:42:56,583
Chcieli mnie zabić poprzez podpalenie.
330
00:42:56,783 --> 00:43:00,083
Ledwo ocaliłam swoje życie.
331
00:43:19,083 --> 00:43:22,083
Bardzo za tobą tęskniłam.
332
00:43:25,083 --> 00:43:30,983
Też bardzo tęskniłem.
-Każda kampania jest trudniejsza
od poprzedniej.
333
00:43:31,083 --> 00:43:35,983
Każde rozstanie jest bardziej gorzkie
od poprzedniego.
334
00:43:36,083 --> 00:43:40,083
Za każdy razem jak odchodzisz,
czas zatrzymuje się dla mnie.
335
00:43:42,083 --> 00:43:47,083
Spędziłam moje dni i noce
myśląc o tobie.
336
00:43:52,083 --> 00:43:56,983
Jak się mają nasze dzieci?
-Dzięki Bogu, dobrze.
337
00:43:57,083 --> 00:44:00,083
Bardzo za nimi tęsknię.
338
00:44:01,783 --> 00:44:05,983
Napisałam do ciebie
co mi się stało.
339
00:44:06,083 --> 00:44:07,983
Daye Hatun jest świadkiem.
340
00:44:08,083 --> 00:44:11,583
Zleciłam jej, żeby napisała list.
341
00:44:11,783 --> 00:44:15,083
Nie wiedziałem o tym liście.
342
00:44:23,083 --> 00:44:27,083
Ibrahim zapobiegł temu.
Nie spodobało mu się to.
343
00:44:30,083 --> 00:44:33,983
Nie chciał, żebyś się smucił.
344
00:44:34,083 --> 00:44:36,983
Co ty mówisz, Hurrem?
345
00:44:37,083 --> 00:44:41,983
Tylko ja i Bóg wiemy
przez co przeszłam.
346
00:44:42,083 --> 00:44:45,983
Aybige Hatun i Daye Hatun
uratowały mnie.
347
00:44:46,083 --> 00:44:48,083
Gdyby nie one...
348
00:44:49,083 --> 00:44:52,083
Spójrz na mnie.
349
00:44:54,083 --> 00:44:58,583
Nie wychodziłam ze swojej komnaty
miesiącami.
350
00:44:58,783 --> 00:45:04,083
Zawsze zakrywam twarz
by nie straszyć dzieci.
351
00:45:05,083 --> 00:45:06,983
Nie.
352
00:45:07,083 --> 00:45:09,083
Nie.
353
00:45:30,083 --> 00:45:33,083
Która to jest śmierć, Sulejman?
354
00:45:34,083 --> 00:45:37,083
Jaka jest moja wina?
355
00:45:37,183 --> 00:45:40,083
Czemu oni mi to robią?
356
00:45:43,583 --> 00:45:48,083
Chcieli zabrać mi ciebie,
moje dzieci, moją urodę.
357
00:45:52,083 --> 00:45:55,083
Kiedy ta wrogość się skończy?
358
00:46:09,083 --> 00:46:12,083
Uwaga.
359
00:46:55,083 --> 00:47:00,983
Uwaga, Sułtan Sulejman.
360
00:47:01,083 --> 00:47:05,083
Zostawić mnie samego z matką.
361
00:47:10,083 --> 00:47:12,983
Czy co usłyszałem jest prawdą?
362
00:47:13,083 --> 00:47:18,583
Co usłyszałeś?
-Powiedziałaś mi, że wybuchł pożar w haremie.
Ale to był bunt.
363
00:47:18,783 --> 00:47:21,083
Próbowali zabić Hurrem.
364
00:47:22,083 --> 00:47:23,783
To prawda. Tak.
365
00:47:24,083 --> 00:47:29,583
Nie chciałam mówić ci tego publicznie.
Powiedziałabym ci wieczorem.
366
00:47:29,783 --> 00:47:33,983
Kiedy wyjeżdżałem,
powierzyłem Hurrem tobie.
367
00:47:34,083 --> 00:47:40,083
Ale teraz widzę, że moje słowa
nie liczą się dla ciebie.
368
00:47:46,583 --> 00:47:49,983
Przygotowuję ci kąpiel, Mustafo.
369
00:47:50,083 --> 00:47:53,983
Wypocznij dobrze.
Przebyłeś daleką drogę.
370
00:47:54,083 --> 00:48:00,083
Nie zauważyłem Elif Hatun wśród dziewcząt.
-Ta biedna dziewczyna straciła życie w pożarze.
371
00:48:08,083 --> 00:48:10,983
Jak Sułtanka Hurrem się poparzyła?
372
00:48:11,083 --> 00:48:16,983
To stało się kiedy namieszała dookoła.
Znowu się wywinęła.
373
00:48:17,083 --> 00:48:21,083
Miałaś coś wspólnego z ogniem?
374
00:48:23,083 --> 00:48:28,083
Co to za pytanie?
-Odpowiedz mi matko.
375
00:48:30,083 --> 00:48:32,983
Nie, nie miałam.
-Dobrze.
376
00:48:33,083 --> 00:48:36,583
Nie bierz udziału w tych
paskudnych grach.
377
00:48:36,783 --> 00:48:39,083
Nie rań niewinnych.
378
00:48:43,083 --> 00:48:45,983
Nie wierz w to synu.
379
00:48:46,083 --> 00:48:48,583
Oni drażnią cię przeciwko mnie.
380
00:48:48,783 --> 00:48:52,983
To jest błąd Hurrem.
Podzieliła harem na dwie części.
381
00:48:53,083 --> 00:48:56,983
Poświęciła złoto tylko po to
by zdobyć zwolenników.
382
00:48:57,083 --> 00:49:01,983
Te, które nic nie dostały
były zdenerwowane. Zaczęły walczyć.
383
00:49:02,083 --> 00:49:05,309
W końcu zdarzyła się kradzież.
I kiedy konkubina powiedziała
384
00:49:05,509 --> 00:49:07,983
że tego nie zrobiła i podpaliła samą siebie.
385
00:49:08,083 --> 00:49:09,983
Wtedy się namieszało.
386
00:49:10,083 --> 00:49:11,983
Obwiniały Hurrem.
387
00:49:12,083 --> 00:49:17,983
Zanim zrozumieliśmy coś się stało,
zaczęły pożar.
388
00:49:18,083 --> 00:49:19,983
Szczęśliwie została uratowana.
389
00:49:20,083 --> 00:49:25,983
Każdy, kto brał udział w buncie
został ukarany.
390
00:49:26,083 --> 00:49:31,083
Hurrem myśli, że to ty
rozpoczęłaś bunt, Matko.
391
00:49:32,783 --> 00:49:37,083
Uwierzyłeś w to.
-Daye jest jej świadkiem.
392
00:49:39,083 --> 00:49:42,383
Daye próbuje uratować siebie.
393
00:49:42,583 --> 00:49:48,983
Odwołałam ją z powodu jej zaniedbania
podczas buntu. Dlatego to powiedziała.
394
00:49:49,083 --> 00:49:52,983
Zostawiłaś Daye po tym wszystkim...
395
00:49:53,083 --> 00:49:57,583
Jest twoją 40-letnią towarzyszką.
396
00:49:57,783 --> 00:50:06,083
Bądź ostrożna, Matko.
Jeśli nie potrafisz odpowiednio zarządzać
haremem, również zostaniesz sama.
397
00:50:22,083 --> 00:50:26,083
Sułtan Sulejman.
398
00:50:39,083 --> 00:50:41,083
Moja Hurrem.
399
00:50:44,083 --> 00:50:47,983
Najpiękniejsza kobieta naszych czasów,
moje kochanie.
400
00:50:48,083 --> 00:50:50,083
Moja jedyna żona.
401
00:50:51,083 --> 00:50:54,083
Spójrz na moją twarz.
402
00:50:55,783 --> 00:51:00,983
Brzydota nie jest ciebie warta, Panie.
Lepiej, żebyś nie widział.
403
00:51:01,083 --> 00:51:03,083
Nie patrz, dopóki się nie zagoi.
404
00:51:20,083 --> 00:51:26,083
Kocham cię we wszystkich obliczach.
Jesteś koroną na mojej głowie.
405
00:51:29,083 --> 00:51:31,083
Chodź ze mną.
406
00:51:32,083 --> 00:51:34,083
Chodź.
407
00:52:00,083 --> 00:52:01,983
Witaj.
-Witam cię.
408
00:52:02,083 --> 00:52:05,083
Nie było cię tu od miesięcy.
409
00:52:07,083 --> 00:52:12,083
Co to jest?
-Świętują dookoła nasze zwycięstwo.
410
00:52:13,583 --> 00:52:17,083
Powinnam przyznać, że
jestem taka zazdrosna o ciebie.
411
00:52:19,083 --> 00:52:22,783
Marzę, że mogłabym jechać
na kampanię z tobą.
412
00:52:23,083 --> 00:52:30,083
To było duże doświadczenie dla mnie.
Ale Karol bał się.
Nie potrafił stawić nam czoła.
413
00:52:32,083 --> 00:52:35,983
Chciałbym dołączyć do bitwy.
414
00:52:36,083 --> 00:52:39,083
Przygotowywaliśmy się do tego,
ale to się nie wydarzyło.
415
00:52:40,083 --> 00:52:47,083
Spotkałeś mojego ojca?
- Spotkałem.
Jestem bardzo wdzięczny.
Dołączył do nas z 30 000 żołnierzy.
416
00:52:48,083 --> 00:52:53,083
I położył swoje życie na ścieżce
Sułtana bez wahania.
417
00:53:12,083 --> 00:53:16,583
Sahip Girah Khan kocha cię
najbardziej ze swoich dzieci?
418
00:53:16,783 --> 00:53:21,083
Zawsze pyta o ciebie.
419
00:53:57,083 --> 00:54:01,983
Sulejman, przestań!
Proszę, przestań!
420
00:54:02,083 --> 00:54:05,083
Nie chcę byś widział mnie tak brzydką.
421
00:54:26,083 --> 00:54:29,983
Jak moje oczy mogą
widzieć cię brzydką?
422
00:54:30,083 --> 00:54:33,083
To możliwe?
423
00:54:34,783 --> 00:54:39,083
Nie wiesz, że wstrzymuję oddech
tak długo jak na ciebie patrzę?
424
00:55:31,083 --> 00:55:33,983
Zatrzymaj się dziewczyno,
czemu przyszłaś?
425
00:55:34,083 --> 00:55:39,083
Przyszłam posprzątać pokój księcia.
-Przysłali cię?
426
00:55:41,083 --> 00:55:43,083
Dobrze, idź.
427
00:56:10,083 --> 00:56:12,983
Przepraszam, Książę.
428
00:56:13,083 --> 00:56:15,983
Spokojnie.
429
00:56:16,083 --> 00:56:18,083
Nie martw się, jest okej.
430
00:56:22,083 --> 00:56:24,083
Trzęsiesz się.
431
00:56:28,583 --> 00:56:31,983
Coś nie tak? W porządku?
432
00:56:32,083 --> 00:56:35,083
To ze zdenerwowania, Książę.
433
00:56:47,083 --> 00:56:50,083
Poczuj bicie mojego serca.
434
00:57:04,083 --> 00:57:06,083
Wybacz mi.
435
00:57:26,583 --> 00:57:28,983
Witaj, Paszo.
436
00:57:29,083 --> 00:57:30,083
Popatrz.
437
00:57:30,183 --> 00:57:34,083
Znowu tu jestem.
Nie mogli mnie zabić.
438
00:57:36,083 --> 00:57:41,083
Wysłałem ci list.
-Przeczytałam go.
439
00:57:42,083 --> 00:57:44,583
Ciągle ich chronisz.
440
00:57:44,783 --> 00:57:47,983
Ponieważ...
Wasze interesy są wspólne.
441
00:57:48,083 --> 00:57:51,983
Jestem odpowiedzialny
za ochranianie ciebie.
442
00:57:52,083 --> 00:57:56,983
Ten incydent, który wydarzył się
podczas mojej nieobecności
bardzo mnie zasmucił.
443
00:57:57,083 --> 00:57:59,983
Sułtan powierzył mi ciebie.
444
00:58:00,083 --> 00:58:03,583
Och, naprawdę?
445
00:58:03,783 --> 00:58:06,983
Więc powierzył owcę wilkowi.
446
00:58:07,083 --> 00:58:10,983
Nie mam nic wspólnego
z tym incydentem.
447
00:58:11,083 --> 00:58:17,583
Specjalnie ostrzegłem Daye Hatun
i Nagar Kalfę zanim wyjechałem.
448
00:58:17,783 --> 00:58:22,083
Były obciążone by cię bronić.
449
00:58:29,083 --> 00:58:32,983
Powstrzymaj Sułtankę Matkę,
Ibrahim.
450
00:58:33,083 --> 00:58:39,083
W przeciwnym razie...
Ja ją będę musiała powstrzymać.
451
00:58:54,083 --> 00:58:55,983
Dzień dobry.
452
00:58:56,083 --> 00:59:01,083
Wypocząłeś dobrze?
-Tak, mam się dobrze. Idę teraz do szkoły.
453
00:59:09,583 --> 00:59:13,083
Słyszałam, że zostałeś zraniony.
454
00:59:14,083 --> 00:59:16,083
Co?!
455
00:59:16,783 --> 00:59:18,983
Co to za rana?!
456
00:59:19,083 --> 00:59:25,083
To się stało podczas walki z wrogami.
Ale nie martw się. To nie jest ważne.
Już się zagoiło.
457
00:59:26,083 --> 00:59:29,083
Nawet wyobrażenie jest straszne.
458
00:59:30,083 --> 00:59:34,083
Co jeśli coś by ci się stało?
Co bym zrobiła?
-Nic mi nie jest.
459
00:59:36,083 --> 00:59:38,983
Mustafo, chcę,
żebyś złożył mi obietnicę.
460
00:59:39,083 --> 00:59:43,583
Nieważne od teraz co się stanie, chcę,
żebyś myślał najpierw o sobie.
461
00:59:43,783 --> 00:59:46,983
Będziesz ochraniał siebie, będziesz trzymał się
z daleka od niebezpieczeństw.
462
00:59:47,083 --> 00:59:51,083
Dobrze, matko. Obiecuję.
Za twoim pozwoleniem.
463
01:00:01,083 --> 01:00:04,983
Chcę przygotować przyjęcie
dla mojego Mustafy.
464
01:00:05,083 --> 01:00:08,083
Mój syn powinien się zabawić.
465
01:00:18,083 --> 01:00:22,083
Panie, byłem wzywany.
466
01:00:39,783 --> 01:00:45,083
Cokolwiek ukrywasz przede mną,
nie czyni cię silniejszym, Ibrahim.
467
01:00:45,583 --> 01:00:48,083
To czyni cię tchórzem.
468
01:00:52,083 --> 01:00:55,983
Jeśli masz na myśli bunt,
pozwól mi wyjaśnić.
469
01:00:56,083 --> 01:01:03,083
Nie ma tu nic do wyjaśniania, Ibrahim.
Jak śmiesz ukrywać to przede mną?!
470
01:01:04,783 --> 01:01:07,083
Dla ciebie, Panie.
471
01:01:08,583 --> 01:01:11,083
To było bardzo wrażliwe.
472
01:01:12,083 --> 01:01:14,983
Byliśmy na kampanii.
473
01:01:15,083 --> 01:01:18,983
Z tego powodu nie chciałem
byś to dostał.
474
01:01:19,083 --> 01:01:22,983
Dostałem dobre wieści na temat Sułtanki.
475
01:01:23,083 --> 01:01:26,583
Napisałeś list do Hurrem.
476
01:01:26,783 --> 01:01:31,083
Jaki był tego cel?
Żeby zamaskować ten incydent?!
477
01:01:32,083 --> 01:01:41,083
Powierzyłem ci Hurrem dokładnie tutaj.
Powiedziałem ci, że nawet jeśli upadnie,
obwinię cię za to. To tak ją chronisz?!
478
01:01:45,083 --> 01:01:48,583
Chciałem rozwiązać problem
bez informowania cię.
479
01:01:48,783 --> 01:01:55,083
Nie chcę byś był złapany pomiędzy dwa ognie.
-Pomiędzy dwa ognie? Naprawdę?
480
01:01:56,083 --> 01:02:02,083
Jak wiesz, Sułtanka wierzy,
że to Sułtanka Matka
stworzyła ten wypadek.
481
01:02:03,083 --> 01:02:06,583
Nie uważam to za możliwe.
482
01:02:06,783 --> 01:02:11,083
Ale... Jeśli to prawda...
483
01:02:12,083 --> 01:02:15,083
Wtedy to jest na mojej głowie,
Panie.
484
01:02:29,083 --> 01:02:32,083
Nergiz, przygotuj się.
485
01:02:44,083 --> 01:02:46,083
Yesim, ty też.
486
01:02:51,083 --> 01:02:53,983
Nora... Ty również.
487
01:02:54,083 --> 01:02:57,983
Dołączysz na przyjęcie księcia dzisiaj wieczorem.
-Ja?
488
01:02:58,083 --> 01:03:02,983
Tak, czemu jesteś zaskoczona?
Nie chcesz być w obecności księcia?
489
01:03:03,083 --> 01:03:05,983
Jak mogłabym nie chcieć?
Jestem zaszczycona.
490
01:03:06,083 --> 01:03:07,183
Dobrze.
491
01:03:08,083 --> 01:03:11,083
Dobrze, dziewczęta,
rozejść się teraz.
492
01:03:22,583 --> 01:03:24,983
Skąd to się bierze?
493
01:03:25,083 --> 01:03:28,983
Ciebie mam pytać?
-Sułtanka Matka wie o tym?
494
01:03:29,083 --> 01:03:32,983
Nie będziesz już więcej ingerowała
w takie sprawy, Daye Hatun.
495
01:03:33,083 --> 01:03:36,083
Bądź wdzięczna za to co dostałaś.
496
01:03:37,083 --> 01:03:42,083
Kim jesteś, żeby...
-Właściwie to kim ty jesteś?
497
01:03:43,083 --> 01:03:46,983
Ja rządzę teraz haremem.
Zapomniałaś?
498
01:03:47,083 --> 01:03:51,083
Idź robić przygotowania.
Nie denerwuj mnie!
499
01:04:09,083 --> 01:04:12,983
Paszo, Sułtan chce mnie widzieć.
500
01:04:13,083 --> 01:04:16,083
Czeka na ciebie.
501
01:04:21,083 --> 01:04:23,083
Chodź ze mną.
502
01:04:40,083 --> 01:04:44,983
Przyniosłem ci pozdrowienia od twojego ojca.
-Bardzo tęsknie za nim. Jak się ma?
503
01:04:45,083 --> 01:04:48,983
Ma się bardzo dobrze.
Pojechał na Krym.
504
01:04:49,083 --> 01:04:53,983
Mianowałem twojego ojca oficjalnie na Khana Krymu.
Od teraz jest jedynym właścicielem tronu.
505
01:04:54,083 --> 01:04:56,983
Więc to czas na mnie bym jechała.
506
01:04:57,083 --> 01:05:00,983
Jeszcze nie. Przede wszystkim
powinno się uspokoić tam.
507
01:05:01,083 --> 01:05:04,583
Kiedy pokój i bezpieczeństwo
będą ustanowione, pojedziesz.
508
01:05:04,783 --> 01:05:08,983
Jak zatwierdzasz, Panie.
-Dodatkowo...
509
01:05:09,083 --> 01:05:11,083
Twój ojciec ma prezent dla ciebie.
510
01:05:17,583 --> 01:05:20,083
Podejdź Malkocoglu.
511
01:05:24,083 --> 01:05:27,983
Towarzysz Aybige Hatun.
Zobaczy prezent od Giray Khana.
512
01:05:28,083 --> 01:05:30,083
Oczywiście, Panie.
513
01:05:37,883 --> 01:05:40,983
Co to za bunt?
514
01:05:41,083 --> 01:05:44,983
Sułtanka Hurrem mówi prawdę?
To była robota Sułtanki Matki?
515
01:05:45,083 --> 01:05:49,983
Czy inaczej to możliwe, Paszo?
Kto inny mógłby się odważyć?
516
01:05:50,083 --> 01:05:55,083
Poświadczam to.
Oni nie odwołali Daye Hatun na próżno.
517
01:05:57,083 --> 01:05:58,983
Czemu jej wtedy nie chroniłaś?
518
01:05:59,083 --> 01:06:05,983
Nie powiedziałem ci, że trzymała jej stronę?
-Ja i Gul Aga nie złapaliśmy nawet oddechu.
Chroniliśmy ją miesiącami.
519
01:06:06,083 --> 01:06:09,983
Ale w noc, w którą wydarzył się
ten wypadek zatrzymali nas
założonymi rękoma.
520
01:06:10,083 --> 01:06:16,083
Zamknęli Gul Agę w pralni, a mnie
Sułtanka Mahidevran zatrzymała
w jej komnacie.
521
01:06:18,083 --> 01:06:21,583
Zrozumiałem.
522
01:06:21,783 --> 01:06:26,083
Powiedz Sułtance Matce,
że chcę się z nią zobaczyć.
523
01:06:28,083 --> 01:06:31,983
Czekałam na ciebie miesiącami.
524
01:06:32,083 --> 01:06:35,583
Byłam stęskniona.
525
01:06:35,783 --> 01:06:39,083
Dzięki Bogu,
że jesteś z powrotem.
526
01:06:40,083 --> 01:06:43,083
Czekaj na mnie dzisiaj wieczorem.
527
01:06:51,083 --> 01:06:53,583
Nie zapytasz nawet jak się mam.
528
01:06:53,783 --> 01:06:57,983
Nie widzieliśmy się przez długi czas.
-Podobno tęskniłaś za mną.
529
01:06:58,083 --> 01:07:03,083
Nie każ mi żałować, że zapytałam.
Czemu miałabym tęsknić za tobą?
530
01:07:04,083 --> 01:07:06,983
Ale oczywiście
ty tęskniłeś za mną.
531
01:07:07,083 --> 01:07:10,083
Patrzyłeś na mnie z tarasu.
532
01:07:11,083 --> 01:07:13,083
Nie ma czegoś takiego.
533
01:07:15,083 --> 01:07:18,583
Wyszedłem na taras
by zobaczyć fajerwerki.
534
01:07:18,783 --> 01:07:22,083
Więc? Gdzie jest mój prezent?
535
01:07:38,083 --> 01:07:43,083
Dziękuję bardzo, Malkocoglu.
Bardzo mnie uszczęśliwiłeś.
536
01:08:10,083 --> 01:08:12,083
Nora Hatun.
537
01:08:17,083 --> 01:08:18,983
Co tutaj robisz?
538
01:08:19,083 --> 01:08:22,983
Dołączę do zabawy księcia
dzisiaj wieczorem, Aga.
539
01:08:23,083 --> 01:08:25,083
Więc to tak?
540
01:08:26,083 --> 01:08:27,983
Wstydź się!
541
01:08:28,083 --> 01:08:30,083
Tak zdradzasz Sułtankę.
542
01:08:32,083 --> 01:08:33,583
Szkoda.
543
01:08:33,783 --> 01:08:35,983
Powiedziałaś, że byłaś niewinna.
544
01:08:36,083 --> 01:08:40,583
W ten sposób cię wynagradzają?
-Weszła na mnie, kiedy ja nie zawiniłam.
545
01:08:41,783 --> 01:08:42,983
Co się tutaj dzieje?
546
01:08:43,083 --> 01:08:45,983
Nic, po prostu rozmawiamy.
547
01:08:46,083 --> 01:08:50,583
Zostaw tę dziewczynę w spokoju.
Nigdy, przenigdy nie podchodź do niej.
548
01:08:50,783 --> 01:08:53,583
Nie wciągaj jej w swoje brudne gry.
549
01:08:53,783 --> 01:08:59,083
To jest rozkaz Gul Aga,
teraz idź znajdź Sumbula.
Przygotujcie razem konkubiny.
550
01:09:22,083 --> 01:09:24,083
Sułtanko Matko, witaj.
551
01:09:26,583 --> 01:09:30,583
Ty też. Moja Hatice
w końcu jest spokojna.
552
01:09:30,783 --> 01:09:33,083
Była taka samotna.
553
01:09:34,083 --> 01:09:35,983
Tak, słucham cię.
554
01:09:36,083 --> 01:09:41,983
Matko, rozmawiałem z Sułtanem.
Jest bardzo smutny z powodu tego co się wydarzyło.
555
01:09:42,083 --> 01:09:45,583
Jest skoncentrowany na
bezpieczeństwie i ładzie w haremie.
556
01:09:45,783 --> 01:09:52,583
Jeśli pokój nie będzie natychmiast wprowadzony,
decyzje które mogą być podjęte zasmuciłyby cię.
557
01:09:52,783 --> 01:09:58,083
Wyrzuci mnie z haremu?
Czy Hurrem będzie nim rządziła?
558
01:09:59,083 --> 01:10:01,583
Wrogość powinna być
natychmiast zakończona, Sułtanko.
559
01:10:01,783 --> 01:10:06,083
Albo przynajmniej powinno na to wyglądać.
560
01:10:08,083 --> 01:10:12,583
Co masz na myśli?
-Zaprosiłem Sułtana i Hurrem na kolację.
561
01:10:12,783 --> 01:10:18,983
Byłoby dobrze, jeśli też się pojawisz.
Pogodziłabyś się w obecności Sułtana.
562
01:10:19,083 --> 01:10:22,083
Co o tym myślisz?
563
01:10:25,083 --> 01:10:28,983
Wasze ręce są magią tańca.
564
01:10:29,083 --> 01:10:34,983
Weźmiecie je do góry,
powinny falować jak wąż.
565
01:10:35,083 --> 01:10:41,083
Popatrzycie w oczy księcia
nad swoimi ramionami.
566
01:10:43,083 --> 01:10:48,983
Wasze serce będzie biło jak teraz.
567
01:10:49,083 --> 01:10:51,983
Będziecie nawet elegantsze.
568
01:10:52,083 --> 01:10:53,983
Pozwólcie sobie iść.
569
01:10:54,083 --> 01:10:57,983
Będzie patrzeć w oczy księcia.
570
01:10:58,083 --> 01:11:01,983
Odprowadzicie swoje serce
do serca Księcia.
571
01:11:02,083 --> 01:11:04,983
Z czego się śmiejesz?
572
01:11:05,083 --> 01:11:06,983
Co za taniec! Ustąp drogi!
573
01:11:07,083 --> 01:11:09,083
Odejdź!
574
01:11:09,783 --> 01:11:13,083
Ważny jest język ciała.
575
01:11:14,883 --> 01:11:18,083
Co mówią nasze oczy?
576
01:11:19,083 --> 01:11:22,983
Co mówią nasze ramiona?
577
01:11:23,083 --> 01:11:25,583
Tu i tam.
578
01:11:25,783 --> 01:11:26,983
Co mówią?
579
01:11:27,083 --> 01:11:30,083
Powinny stać się jednością.
580
01:11:33,583 --> 01:11:39,983
Nasz *yłkek powinien strzelać jak
armata w Wiedeń, strzelać, strzelać. :D
581
01:11:40,083 --> 01:11:46,983
Wtedy pozwólcie odejść.
582
01:11:47,083 --> 01:11:48,983
Wszystko powinno stać się jednością.
583
01:11:49,083 --> 01:11:52,083
Nie oddzielnie, po prostu jak jedność.
584
01:11:54,083 --> 01:11:58,083
Mam się śmiać?
Ty nazywasz to tańcem?
585
01:11:58,883 --> 01:12:01,083
Odejdź.
586
01:12:01,583 --> 01:12:06,983
Tak jak powiedziałem, będziecie eleganckie.
Powinnyście się ruszać.
587
01:12:07,083 --> 01:12:11,983
Poruszyć się trochę w lewo,
a później trochę w prawo.
588
01:12:12,083 --> 01:12:17,083
Weźcie to i wasz brzuch będzie tak...
589
01:12:17,783 --> 01:12:20,083
Do oczu Księcia.
590
01:12:21,083 --> 01:12:23,683
Nigdy nie uczcie się tańca od idioty.
591
01:12:31,083 --> 01:12:37,083
Tak. Całe wasze ciało
będzie grało jak zestaw.
592
01:12:37,883 --> 01:12:39,583
Lewa.
593
01:12:39,783 --> 01:12:40,983
Prawa.
594
01:12:41,083 --> 01:12:42,983
Środek.
595
01:12:43,083 --> 01:12:44,983
Lewa.
596
01:12:45,083 --> 01:12:47,383
Proste.
597
01:12:47,583 --> 01:12:49,583
Odejdź.
598
01:12:49,783 --> 01:12:51,383
Lewa, prawa, lewa, prawa.
599
01:12:51,583 --> 01:12:56,983
Powinnyście oddać ruchy.
Mówię, daję.
600
01:12:57,083 --> 01:12:59,583
Rzucam twoje serce
i biorę je z powrotem.
601
01:12:59,783 --> 01:13:02,583
Dać i wziąć.
602
01:13:02,783 --> 01:13:09,083
Będziecie ruszać tymi partiami
i później bezpośrednio do Księcia.
603
01:13:11,083 --> 01:13:13,083
Patrz i zobacz.
604
01:13:14,083 --> 01:13:15,983
Gulsah co ona tutaj robi?
605
01:13:16,083 --> 01:13:18,583
To nie konkubina Hurrem?
606
01:13:18,783 --> 01:13:22,983
Kiedy Sułtanka Hurrem wróciła do pałacu,
wyrzuciła ją z komnaty.
607
01:13:23,083 --> 01:13:25,983
Ignoruje ją od 2 miesięcy.
608
01:13:26,083 --> 01:13:28,983
Celowo ją wybrałam.
609
01:13:29,083 --> 01:13:34,083
Kiedy Sułtanka Hurrem zobaczy ją z nami,
będzie bardzo smutna.
610
01:13:34,783 --> 01:13:36,083
Dobry pomysł.
611
01:13:48,783 --> 01:13:50,983
Co to jest Gulsah?
Co się dzieje?
612
01:13:51,083 --> 01:13:57,083
Sułtanka Mahidevran rozkazała mi
przygotować zabawę dla ciebie.
Tędy, proszę.
613
01:14:54,083 --> 01:14:55,983
Panie, witaj.
614
01:14:56,083 --> 01:14:58,983
To ogromny zaszczyt gościć cię.
615
01:14:59,083 --> 01:15:02,083
Hatice, taka piękna.
616
01:15:08,083 --> 01:15:09,983
Jak się masz?
617
01:15:10,083 --> 01:15:13,083
Dziękuję, Sułtanko.
Mam się lepiej.
618
01:15:33,083 --> 01:15:39,083
Zaprosiłem naszą Matkę, Panie.
Ułaskawiła nas swoim przybyciem.
619
01:16:38,083 --> 01:16:42,083
Jeśli sobie życzysz,
możemy teraz iść do stołu.
620
01:18:57,083 --> 01:18:59,983
Dania przygotowaliśmy
specjalnie dla ciebie.
621
01:19:00,083 --> 01:19:03,083
Sułtanka, sama się tym zajmowała.
622
01:19:04,083 --> 01:19:09,083
Są bardzo smaczne, Hatice.
-Smacznego, Panie.
623
01:19:13,083 --> 01:19:15,983
Tobie również smakują Hurrem?
624
01:19:16,083 --> 01:19:17,983
Bardzo.
625
01:19:18,083 --> 01:19:21,083
Dziękuję Sułtanko.
626
01:19:31,083 --> 01:19:35,083
Nie zbieraliśmy się od długiego czasu,
to jest takie dobre.
627
01:19:37,083 --> 01:19:43,083
Tak, jak wiesz,
incydent nie miał końca.
628
01:19:45,083 --> 01:19:48,983
Tamte dni są skończone, Hurrem.
629
01:19:49,083 --> 01:19:52,983
Czyż nie, Matko?
630
01:19:55,083 --> 01:19:59,083
To jest to czego sobie życzę.
Ale jestem zrozpaczona.
631
01:20:00,083 --> 01:20:04,983
Szczególnie po ślubie, który
był obchodzony w tym pałacu.
632
01:20:05,083 --> 01:20:10,083
Niech Bóg nie okazuje więcej cierpienia
naszej dynastii.
633
01:20:20,083 --> 01:20:25,083
Panie, za twoim pozwoleniem.
Chcę wrócić do pałacu.
634
01:20:33,083 --> 01:20:35,583
Nie obrażaj się Hurrem.
635
01:20:35,783 --> 01:20:38,083
To sprawa pomiędzy rodziną.
636
01:20:43,083 --> 01:20:47,983
Hurrem jest członkiem naszej rodziny,
Matko.
637
01:20:48,083 --> 01:20:54,083
Nawet jeśli się zgodzisz albo nie,
nikt nie może zmienić tego faktu.
638
01:20:58,083 --> 01:21:03,083
To zrozumiałe, że nie mam miejsca
dla mnie przy tym stole.
639
01:21:32,083 --> 01:21:37,983
Nie trać swojego oddechu na próżno, Paszo.
Nie ukłonię się jej.
-Nikt nie prosił cię o taką rzecz.
640
01:21:38,083 --> 01:21:42,583
Żadna siła nie może mnie zmusić
być blisko niej ani chwili dłużej.
641
01:21:42,783 --> 01:21:46,583
Matko, twoje zachowanie
służy tylko jej interesom.
642
01:21:46,783 --> 01:21:52,983
Jak Sułtan odsuwa się od ciebie, jest bliżej niej.
-Mój syn już mnie ignoruje, szkoda.
643
01:21:53,083 --> 01:21:56,083
Hurrem ma go pod swoim kciukiem.
644
01:22:13,083 --> 01:22:20,083
Panie, przyrządzono twój ulubiony deser.
Miałbyś ochotę?
-To jest wystarczająco dużo.
645
01:22:22,083 --> 01:22:24,083
A ty Hurrem?
646
01:22:24,383 --> 01:22:27,083
Dla mnie też.
647
01:22:30,083 --> 01:22:35,083
Jak mają się bliźnięta?
Jeszcze ich nie widzieliśmy.
-Śpią.
648
01:22:38,783 --> 01:22:42,083
Możemy ich zobaczyć, jeśli chcesz.
-Pewnie.
649
01:22:55,083 --> 01:22:57,083
Będziemy na górze.
650
01:23:03,083 --> 01:23:09,083
Panie, przepraszam. Sułtanka Matka
powiedziała, że chciałaby rozwiązać tę sprawę.
651
01:23:12,083 --> 01:23:15,983
Niektórzy ludzie
nigdy się nie zmienią, Pargali.
652
01:23:16,083 --> 01:23:23,083
Próba zmiany ich sprawia,
że są tylko bardziej skomplikowani.
653
01:23:41,083 --> 01:23:44,983
Macie dobry humor.
Uśmiechacie się.
654
01:23:45,083 --> 01:23:48,983
Widziały księcia.
Jak mogłyby się nie uśmiechać?
655
01:23:49,083 --> 01:23:53,983
Śmiejcie się.
Szczególnie ty Nora.
656
01:23:54,083 --> 01:23:58,983
Masz kawał szczęścia dzisiaj.
-Co się stało, Ago?
657
01:23:59,083 --> 01:24:07,083
Spodobałaś się najbardziej księciu.
Rozkazał, żebyś przyszła jutro
do jego komnaty.
658
01:24:35,083 --> 01:24:39,083
Więc, szambelanie.
Wystarczy milczenia.
Opowiedz mi o swoim problemie.
659
01:24:41,083 --> 01:24:45,983
Nieważne, Matrakci.
Nie chcę też ciebie niepokoić.
660
01:24:46,083 --> 01:24:49,083
Ani trochę.
Jakie niepokojenie.
661
01:24:50,083 --> 01:24:51,083
Dalej.
662
01:24:52,783 --> 01:24:55,083
Jest dziewczyna.
-Naprawdę?
663
01:24:57,083 --> 01:24:58,983
Jest piękną dziewczyną.
664
01:24:59,083 --> 01:25:04,583
Odważna, nieustraszona.
-Kim jest ta dziewczyna?
665
01:25:04,783 --> 01:25:07,083
To Elenica?
666
01:25:09,583 --> 01:25:15,083
Nie ona.
-Jestem naprawdę ciekawy.
Kim jest pechowa dziewczyna?
667
01:25:17,083 --> 01:25:23,083
To nie jest tak, że coś się wydarzy.
Ciągle rozmawiamy.
-Czemu nie?
668
01:25:29,083 --> 01:25:32,983
Nie potrafię zapomnieć Armin,
Matrakci.
669
01:25:33,083 --> 01:25:35,083
Wspomnienia są wielkie.
670
01:25:37,583 --> 01:25:41,083
Czuję jakbym zdradzał Armin.
671
01:25:48,083 --> 01:25:51,583
Armin nie żyje, Malkocoglu.
672
01:25:51,783 --> 01:25:55,583
Nigdy nie obwiniaj siebie.
673
01:25:55,783 --> 01:25:58,083
Ona też chciałaby,
żebyś był szczęśliwy.
674
01:26:41,083 --> 01:26:44,083
Mam nadzieję, że to dobre
(wieści) o tej porze nocy.
675
01:26:45,083 --> 01:26:47,983
Gdzie jest szambelan?
676
01:26:48,083 --> 01:26:50,983
Jest sprawa.
-Wyszedł długi czas temu.
677
01:26:51,083 --> 01:26:54,583
Odkąd nie ma Sułtana.
-Gdzie poszedł?
678
01:26:54,783 --> 01:26:59,083
Musiał pójść do domu publicznego.
Wiesz, Elenica.
679
01:27:00,083 --> 01:27:04,083
Dobranoc.
680
01:27:10,083 --> 01:27:15,983
Paszo, nawet nie wiedziałam,
że jesteś tutaj.
Dlaczego mi nie powiedziałeś?
681
01:27:16,083 --> 01:27:19,083
Tylko zatrzymaliśmy się.
Będziemy wychodzić.
682
01:27:21,083 --> 01:27:23,983
Bardzo tęsknię za tobą.
683
01:27:24,083 --> 01:27:27,583
Kiedy będziemy spełniać
swoje pragnienie?
684
01:27:27,783 --> 01:27:30,983
Nie mieszaj z nim, Elenica.
685
01:27:31,083 --> 01:27:33,983
Nasz Bey jest zajęty.
686
01:27:34,083 --> 01:27:37,083
Nie ma nic takiego.
687
01:27:37,883 --> 01:27:42,983
On żartuje.
-Nie możesz. Nie pozwolę
komukolwiek zająć go.
688
01:27:43,083 --> 01:27:45,983
Och, dobrze.
Może powinien nawet cię poślubić.
689
01:27:46,083 --> 01:27:48,983
Nie jestem taką szczęściarą.
690
01:27:49,083 --> 01:27:51,083
Chodźmy do domu, Matrakci.
691
01:27:52,083 --> 01:27:56,983
Jesteś zamężnym człowiekiem.
Twoja żona nie będzie z tobą walczyć?
Idź do domu.
692
01:27:57,083 --> 01:28:01,983
Nie mam miejsca, do którego
mógłbym pójść. Mój dom jest tutaj.
693
01:28:02,083 --> 01:28:06,083
Ibrahim Pasza, spalił mnie.
694
01:28:08,083 --> 01:28:11,083
Co to znaczy?
695
01:28:13,083 --> 01:28:14,983
Nic.
696
01:28:15,083 --> 01:28:17,083
Nieważne.
697
01:28:38,083 --> 01:28:40,083
Co za piękność.
698
01:28:41,583 --> 01:28:46,083
Przygotowałam się dla ciebie.
Jestem szczęśliwa, że ci się podoba.
699
01:28:55,083 --> 01:28:59,083
Tak bardzo o mnie myślisz?
700
01:29:00,083 --> 01:29:03,083
Zawsze jesteś w moich myślach.
701
01:29:07,083 --> 01:29:11,083
Miesiącami na ciebie czekałam.
702
01:29:36,083 --> 01:29:40,083
Poczuj bicie mojego serca.
703
01:30:36,083 --> 01:30:38,983
Co się stało? Powiedz mi.
704
01:30:39,083 --> 01:30:41,983
Jak było na zabawie?
-Zrobiłam to, Sułtanko.
705
01:30:42,083 --> 01:30:45,983
Książę wybrał mnie.
Jestem zaproszona do komnaty jutro.
706
01:30:46,083 --> 01:30:49,983
Dobra robota, Nora.
Wiedziałam, że mogłam ci zaufać.
707
01:30:50,083 --> 01:30:56,083
Przyjdź jutro zobaczyć się ze mną.
Bądź ostrożna.
Nikt nie powinien tego zobaczyć.
708
01:31:04,083 --> 01:31:07,083
Dalej, pośpieszcie się.
709
01:31:16,083 --> 01:31:18,983
Jesteś niewidoma? Uważaj.
-Przepraszam, za chwilę posprzątam.
710
01:31:19,083 --> 01:31:20,983
Ona przeprasza. Niezdarna!
711
01:31:21,083 --> 01:31:23,983
Nie krzycz na dziewczynę.
712
01:31:24,083 --> 01:31:26,983
Powiedziała, że to posprząta.
713
01:31:27,083 --> 01:31:30,083
Nie ona. Ty to posprzątasz!
714
01:31:31,783 --> 01:31:33,583
Co ty powiedziałaś?
715
01:31:33,783 --> 01:31:36,983
Jesteś głucha? Posprzątaj bałagan w tej chwili!
716
01:31:37,083 --> 01:31:40,083
Wszystko ma być posprzątane.
Zostaw to teraz.
717
01:31:46,083 --> 01:31:49,083
Nawet to posprzątasz.
718
01:31:51,083 --> 01:31:52,983
Rozkazuję ci!
719
01:31:53,083 --> 01:31:56,083
Nie posłuchasz mojego rozkazu?
720
01:32:02,083 --> 01:32:04,983
Powiedzieli, że zostały wzięte dla Gul Agi.
Ale ty mówisz, że nie.
721
01:32:05,083 --> 01:32:07,583
Wziąłem je do pralni.
722
01:32:07,783 --> 01:32:10,983
Nie okłamuj mnie.
-Nie kłamię.
723
01:32:11,083 --> 01:32:13,583
Nie możecie wejść.
724
01:32:13,783 --> 01:32:16,983
Czemu nie? Sprzątasz?
-Nie sprzątam.
725
01:32:17,083 --> 01:32:19,983
Zabronione.
-Dalej. "Zabronione".
726
01:32:20,083 --> 01:32:23,583
To rozkaz Gulsah Hatun.
Nie mogę was wpuścić.
727
01:32:24,083 --> 01:32:29,083
Gulsah posuwa się za daleko.
-Zgadzam się.
728
01:32:31,083 --> 01:32:34,583
Naprawdę nie mogę nic zrobić.
729
01:32:34,783 --> 01:32:39,083
Idźcie i porozmawiajcie z Gulsah Hatun.
730
01:32:42,083 --> 01:32:45,083
Wychodzimy.
731
01:32:54,083 --> 01:32:55,983
Dzień dobry.
732
01:32:56,083 --> 01:32:58,983
Popatrzcie kto tutaj jest.
733
01:32:59,083 --> 01:33:03,983
Daye Hatun. Co ty robisz?
-Pracuje.
734
01:33:04,083 --> 01:33:11,983
Jeśli chcesz możesz jej pomóc.
-Nie masz wstydu? Jak możesz to robić?
Jest w wieku twojej matki!
735
01:33:12,083 --> 01:33:14,083
Nie wtrącaj się.
-Nie potrafię.
736
01:33:15,083 --> 01:33:22,083
Mogła myśleć wcześniej
zanim mnie nie posłuchała.
-Ja będę po prostu...
737
01:34:22,083 --> 01:34:26,983
Zapłacicie za to
738
01:34:27,083 --> 01:34:31,083
Idź do piekła.
Poskarż się każdemu.
739
01:34:40,083 --> 01:34:44,983
Zumrut, jak było wczorajszej nocy?
-Wszystko było w porządku, Sułtanko.
740
01:34:45,083 --> 01:34:48,983
Nie było problemów.
-Mustafa był zadowolony z zabawy.
741
01:34:49,083 --> 01:34:51,227
Tak, Sułtanko. Jedna z dziewcząt
742
01:34:51,427 --> 01:34:53,077
zatańczyła w taki sposób
743
01:34:53,277 --> 01:34:55,983
że Książę zaprosił ją dzisiaj do komnaty.
744
01:34:56,083 --> 01:35:01,083
Kim jest? Która konkubina?
-Nora.
745
01:35:04,083 --> 01:35:10,083
Otwórz swe oczy i słuchaj
mnie uważnie, Nora.
746
01:35:12,083 --> 01:35:18,983
To ważne dostać do pokoju Księcia.
Ale ważniejsze jest dostanie się do jego myśli.
747
01:35:19,083 --> 01:35:21,083
Być stałą.
748
01:35:23,083 --> 01:35:25,983
Twoje życie zmieni się dzisiaj.
749
01:35:26,083 --> 01:35:30,983
Będziesz albo Sułtanką
albo zwykłą konkubiną.
750
01:35:31,083 --> 01:35:35,083
Musisz być od teraz bardzo ostrożna.
751
01:35:36,083 --> 01:35:43,983
Nie zapominaj, że twoją największą
bronią są: twoje ciało, twoja niewinność
i twoje piękno.
752
01:35:44,083 --> 01:35:48,583
Jeśli użyjesz ich dobrze...
753
01:35:48,783 --> 01:35:53,083
Nikt nie stanie przeciwko tobie.
754
01:35:56,083 --> 01:36:00,983
Musisz bardzo rozkochać w sobie Mustafę.
755
01:36:01,083 --> 01:36:07,083
Nie będzie mógł zobaczyć nikogo więcej.
Zrobi wszystko dla ciebie.
756
01:36:09,083 --> 01:36:13,083
W ten sposób będę sterować Mustafą
jakkolwiek sobie zażyczę.
757
01:36:14,083 --> 01:36:16,983
Nie martw się Sułtanko.
758
01:36:17,083 --> 01:36:20,983
Książę nie zapomni
mnie po tej nocy.
759
01:36:21,083 --> 01:36:22,983
Polegam na tobie.
760
01:36:23,083 --> 01:36:28,083
Dostaniesz świetne korzyści
za twe służenie.
761
01:36:41,083 --> 01:36:45,083
Przygotowałam koszulę nocną dla ciebie.
762
01:36:46,083 --> 01:36:49,083
Ubierzesz ją.
763
01:36:51,083 --> 01:36:55,083
Powinnaś wyglądać idealnie dzisiaj.
764
01:37:00,083 --> 01:37:01,983
Postąpiłaś słusznie!
765
01:37:02,083 --> 01:37:03,983
Co się teraz stanie?
766
01:37:04,083 --> 01:37:10,983
Nie mogłam znieść tego
kiedy zobaczyłam cię taką. Wstydź się.
Czemu zrobiłaś to co chciała?
767
01:37:11,083 --> 01:37:13,083
Zasady, Nigar!
768
01:37:14,083 --> 01:37:16,583
Nie pojęłaś tego jeszcze?
769
01:37:16,783 --> 01:37:19,983
Nikogo nie obchodzą zasady
z wyjątkiem ciebie.
770
01:37:20,083 --> 01:37:23,983
Przestań gadać i odejdź stąd.
771
01:37:24,083 --> 01:37:25,583
Nie mogę.
772
01:37:25,783 --> 01:37:28,083
Na dolę i niedolę.
773
01:37:30,083 --> 01:37:32,983
Ale dobra robota.
774
01:37:33,083 --> 01:37:37,083
Kiedy ją uderzyłaś,
byłam zafascynowana.
775
01:37:39,083 --> 01:37:40,983
Idź teraz.
776
01:37:41,083 --> 01:37:43,083
Też będziesz miała kłopoty.
777
01:37:44,083 --> 01:37:45,983
Nie przejmuję się.
778
01:37:46,083 --> 01:37:52,083
To byłoby lepsze niż bycie zależnym od niej.
779
01:37:55,083 --> 01:37:59,083
Sułtanka Matka wzywa was.
780
01:38:10,083 --> 01:38:14,083
Szambelanie.
-Aybige Hatun.
781
01:38:14,283 --> 01:38:17,983
Ile razy powinienem ci mówić?
782
01:38:18,083 --> 01:38:22,083
To nieodpowiednie przychodzić tutaj.
Jeśli masz życzenie wyślij wiadomość.
783
01:38:24,083 --> 01:38:27,983
Przyszłam tu wczoraj w nocy,
a ciebie nie było. Gdzie byłeś?
784
01:38:28,083 --> 01:38:31,583
Miałem sprawy do załatwienia.
-W nocy?
785
01:38:31,783 --> 01:38:35,983
Co to za sprawy?
-Nie twoja sprawa.
786
01:38:36,083 --> 01:38:38,983
Na pewno odwiedziłeś Elenicę.
787
01:38:39,083 --> 01:38:40,983
Wróciłeś z kampanii.
788
01:38:41,083 --> 01:38:44,983
Musiałeś być jej stęskniony.
789
01:38:45,083 --> 01:38:49,083
Powiedzmy, że byłem z nią.
790
01:38:50,583 --> 01:38:53,083
Co to ma do ciebie?
791
01:38:56,083 --> 01:38:59,083
Jesteś zazdrosna?
792
01:39:18,083 --> 01:39:24,983
Gulsah powiedziała prawdę?
Uderzyłaś ją? Na oczach konkubin?
793
01:39:25,083 --> 01:39:28,083
Sułtanko...
-To prawda?
794
01:39:29,083 --> 01:39:31,083
Tak, to prawda.
795
01:39:32,083 --> 01:39:34,983
Powiedz mi o karze za to.
796
01:39:35,083 --> 01:39:38,083
Ponieważ wiesz o tym najlepiej.
797
01:39:39,083 --> 01:39:41,983
Bycie usuniętą z pałacu.
798
01:39:42,083 --> 01:39:45,983
Więc, usuwam cię.
799
01:39:46,083 --> 01:39:50,983
Spakuj swoje rzeczy.
Wyjeżdżasz choćby jutro.
800
01:39:51,083 --> 01:39:59,083
Sułtanko, ona nie zawiniła.
Pozwól mi wytłumaczyć co się stało.
-Zasady będą przestrzegane.
801
01:40:01,083 --> 01:40:06,083
Daj swoje błogosławieństwo, Sułtanko.
802
01:40:27,083 --> 01:40:30,983
Wybacz mi, ale nie rozumiem.
803
01:40:31,083 --> 01:40:33,983
Czemu to zrobiłaś?
804
01:40:34,083 --> 01:40:36,983
To sprawiedliwe dla Daye Hatun?
805
01:40:37,083 --> 01:40:39,983
Nie broń Daye Hatun, Gulfem!
806
01:40:40,083 --> 01:40:42,983
Bardzo mnie rozczarowała.
807
01:40:43,083 --> 01:40:47,083
Nigdy więcej nikomu nie zaufam.
808
01:41:20,083 --> 01:41:24,983
Co się stało?
Tak po prostu to przełkniesz?
809
01:41:25,083 --> 01:41:26,983
Co jeszcze mogę zrobić?
810
01:41:27,083 --> 01:41:29,983
Odchodzę rano.
811
01:41:30,083 --> 01:41:32,083
Może tak będzie lepiej.
812
01:41:34,083 --> 01:41:38,983
Nie akceptuję tego, że odejdziesz w ciszy.
Gdzie pójdziesz?
813
01:41:39,083 --> 01:41:43,983
Po 40 latach, byłabyś jak ryba bez wody.
-Wykombinuję coś.
814
01:41:44,083 --> 01:41:48,983
Odłóż swoje rzeczy.
Nigdzie nie jedziesz.
815
01:41:49,083 --> 01:41:54,983
Zamiast być ukaraną powinnaś
być wynagrodzona.
816
01:41:55,083 --> 01:42:00,983
Nie pozwolę na tę niesprawiedliwość.
Szczególnie z powodu Gulsah.
817
01:42:01,083 --> 01:42:03,083
Nigdy!
818
01:42:16,083 --> 01:42:20,083
Gulsah, podejdź tu teraz, podejdź.
819
01:42:25,083 --> 01:42:28,983
Tak, Sułtanko.
-Nie mówiłam ci, żebyś
nie plątała mi się pod nogami?
820
01:42:29,083 --> 01:42:32,983
Chcesz, żebym nadepnęła ci na ogon?
821
01:42:33,083 --> 01:42:35,983
Co ja ci zrobiłam?
-Masz trzymać się z daleka od Daye Hatun.
822
01:42:36,083 --> 01:42:44,983
Jeśli jeszcze raz usłyszę brak szacunku od ciebie,
powieszę cię za nogi na suficie.
Każdy będzie mógł pluć na twoją twarz.
823
01:42:45,083 --> 01:42:46,983
Idź do Matki.
824
01:42:47,083 --> 01:42:53,083
Popraw błąd.
Albo zabiję twoją mysią twarz.
825
01:44:23,083 --> 01:44:26,983
Bądź ostrożna. Dzisiejszej nocy
to może być twoja jedyna szansa.
826
01:44:27,083 --> 01:44:28,983
Nie martw się, Aga.
827
01:44:29,083 --> 01:44:31,083
Zrób co tylko możesz.
828
01:44:33,083 --> 01:44:35,083
Bardzo pięknie.
829
01:44:52,083 --> 01:45:01,083
Co tutaj robisz?
-To twój obowiązek rządzić haremem?
Będziesz decydowała co jest dobre a co złe?
830
01:45:06,083 --> 01:45:07,983
Bądź cicho.
831
01:45:08,083 --> 01:45:09,983
Dosyć.
832
01:45:10,083 --> 01:45:13,983
Nie mogę być cicho.
Nie jestem już taka delikatna.
833
01:45:14,083 --> 01:45:18,983
Mogę zniszczyć cię siłą,
którą czerpię od księcia.
834
01:45:19,083 --> 01:45:20,983
Naprawdę jest mi ciebie żal.
835
01:45:21,083 --> 01:45:27,983
Co za nędzna sytuacja dla kobiety.
Nie widzisz tego. Jesteś ślepa.
836
01:45:28,083 --> 01:45:31,983
W tym tempie wpędzisz
w kłopoty Mustafę.
837
01:45:32,083 --> 01:45:35,083
Dosyć.
838
01:45:41,083 --> 01:45:45,083
Przeproś Hurrem teraz.
839
01:45:51,083 --> 01:45:54,083
Kazałem ci przeprosić.
840
01:46:03,083 --> 01:46:05,083
Wybacz mi.
841
01:46:25,083 --> 01:46:28,983
Księcia nie ma w komnacie.
842
01:46:29,083 --> 01:46:31,083
Mam nadzieję, że jest dobrze.
843
01:46:33,083 --> 01:46:38,083
Wejdź. Książę przyjdzie za chwilę.
844
01:46:51,083 --> 01:46:55,083
Sułtanko, proszę,
nie płacz już więcej.
845
01:47:01,083 --> 01:47:03,983
Co się stało? Czemu płaczesz?
846
01:47:04,083 --> 01:47:08,983
Wystarczy, Mustafo.
Nie potrafię znieść jej więcej.
847
01:47:09,083 --> 01:47:11,983
Powiesz mi co się stało?
848
01:47:12,083 --> 01:47:15,983
Znowu mnie osaczyła.
Obrażała mnie.
849
01:47:16,083 --> 01:47:21,983
Powiedziałam jej "mam księcia,
nie możesz traktować mnie w ten sposób".
850
01:47:22,083 --> 01:47:28,983
Podeszła do mnie.
Podniosłam rękę by obronić siebie.
851
01:47:29,083 --> 01:47:33,983
W tym momencie wszedł Sułtan.
Zobaczył mnie taką.
852
01:47:34,083 --> 01:47:38,083
Złapał mnie za rękę
i kazał mi przeprosić Hurrem.
853
01:47:41,083 --> 01:47:43,983
Musiałam ją przeprosić na siłę.
854
01:47:44,083 --> 01:47:47,083
Dosyć, Mustafo.
Nie potrafię znieść tego.
855
01:48:00,083 --> 01:48:02,983
To sprawiedliwe dla Daye Hatun?
856
01:48:03,083 --> 01:48:05,983
Będzie wyrzucona bez okazania łaski.
857
01:48:06,083 --> 01:48:08,983
Gdzie może pójść? Co zrobi?
858
01:48:09,083 --> 01:48:13,083
Nie jestem zadowolony
z przebiegu wydarzeń.
859
01:48:16,083 --> 01:48:19,983
Te wydarzenia w haremie nie mają końca.
860
01:48:20,083 --> 01:48:23,983
Wezmę to pod swoją rękę.
Rozwiążę problemy.
861
01:48:24,083 --> 01:48:27,083
Jak? Co zrobisz?
862
01:48:40,083 --> 01:48:45,083
Zostaw mnie samego z ojcem, proszę.
863
01:49:08,083 --> 01:49:11,983
Złożyłem obietnicę matce, tato.
864
01:49:12,083 --> 01:49:17,983
Będę ją bronił narażając swoje życie.
Nie pozwolę jej być smutną.
865
01:49:18,083 --> 01:49:24,083
Powiedziałem ci to.
To dlatego wyjechaliśmy do Edirny.
866
01:49:25,083 --> 01:49:28,983
Ale widzę, że nic się nie zmieniło.
867
01:49:29,083 --> 01:49:34,083
Wciąż czynisz ją smutną,
wciąż płacze przez ciebie.
868
01:49:36,083 --> 01:49:43,983
Co się stało ze sprawiedliwością,
która była najważniejszą rzeczą dla ciebie.
To jest twoja sprawiedliwość?
869
01:49:44,083 --> 01:49:49,983
Kto decyduje o naszej przyszłości, ojcze?
Ty?
870
01:49:50,083 --> 01:49:55,083
Czy Sułtanka Hurrem?
871
01:49:58,083 --> 01:51:30,083
Tłumaczenie: Katarzyna Ziębicka; napisy: Joanna Klepak.
Zapraszamy na stronę Wspaniałe stulecie polskie napisy.
68982
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.