Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:03,000 --> 00:00:08,981
napisy dla filmu 01h16.42min.
2
00:00:09,005 --> 00:00:14,968
polskie napisy: Titi vel bergitka
3
00:00:16,344 --> 00:00:18,720
Kto tam?
Policja.
4
00:00:18,744 --> 00:00:20,792
Proszę otworzyć.
5
00:00:22,824 --> 00:00:25,721
Dzień dobry.
Dzień dobry...
6
00:00:25,745 --> 00:00:28,592
Czy pani Olga jest w domu?
7
00:00:32,425 --> 00:00:34,921
Olga...
Co jest?
8
00:00:34,945 --> 00:00:37,992
Panowie z policji cię potrzebują.
9
00:00:43,546 --> 00:00:44,602
Co się stało?
10
00:00:44,626 --> 00:00:48,713
Przepraszamy za najście, ale pani tutaj
zgłosiła, że pani porwała jej dziecko.
11
00:00:52,226 --> 00:00:57,794
Porwała dziecko... Ja...?
Jak niby...na wózku...
12
00:00:58,747 --> 00:01:01,795
Zabiję cię, jeśli coś mu się stanie!
13
00:01:02,148 --> 00:01:05,515
Jezu Chryste,czy ona jest naćpana?
Trzymajcie ją!
14
00:01:06,628 --> 00:01:11,315
A więc pani twierdzi,
że nigdy nie widziała tego chłopca...
15
00:01:13,548 --> 00:01:18,195
- Śliczne dziecko...ale nigdy
go nie widziałam. - Spokój!
16
00:01:20,428 --> 00:01:23,796
Proszę powiedzieć, gdzie była pani
około 10 dziś rano?
17
00:01:24,548 --> 00:01:26,716
Gdzież mogłam być?
W domu.
18
00:01:26,749 --> 00:01:29,596
Mogę wejść?
Czemuż by nie, proszę.
19
00:01:29,949 --> 00:01:32,596
Ty zostań.
20
00:01:34,549 --> 00:01:36,797
Spokój!
21
00:01:48,550 --> 00:01:52,918
To mój syn. Był chory.
Dopiero co zmarł.
22
00:01:53,831 --> 00:01:56,518
Moje kondolencje.
23
00:02:02,552 --> 00:02:06,799
To jego pokój.
Takim go zostawił.
24
00:02:08,000 --> 00:02:12,519
Chłopcy spiszą zeznanie.
Musimy wszystko sprawdzić...
25
00:02:14,153 --> 00:02:16,528
Przykro mi, że musieliśmy niepokoić...
26
00:02:16,552 --> 00:02:19,729
Na waszym miejscu
najpierw bym sprawdziła ją.
27
00:02:19,753 --> 00:02:23,120
A dlaczego?
Tak się mi jakoś wydaje...
28
00:03:06,037 --> 00:03:10,724
MIŁE MARTWE DZIEWCZYNY
29
00:03:28,358 --> 00:03:31,525
OK... tak, kto ci to powiedział?
OK...dobrze, zadzwonię później...
30
00:03:33,158 --> 00:03:35,035
Sąsiedzi mówią, że pani
Olga nie opuszczała
31
00:03:35,059 --> 00:03:37,726
swego mieszkania od 3
lat z powodu choroby...
32
00:03:38,158 --> 00:03:40,806
a niektórzy z lokatorów
podejrzewają ciebie.
33
00:03:43,039 --> 00:03:44,927
Co? Mnie?
34
00:03:45,959 --> 00:03:50,335
Myślą, że zabiłaś swoje dziecko
i teraz obwiniasz panią Olgę...
35
00:03:50,359 --> 00:03:53,607
Czy to też twoje zdanie?
36
00:03:56,640 --> 00:03:59,136
Może pomagali jej w porwaniu...
37
00:03:59,160 --> 00:04:01,137
-Kto?
-Lokatorzy.
38
00:04:01,161 --> 00:04:05,008
-Czemu mieliby to robić?
-Bo są szaleni.
39
00:04:06,960 --> 00:04:09,178
Gdy ich poznałam, wyglądali
mi na zwykłych ludzi,
40
00:04:09,202 --> 00:04:12,209
ale przekonałam się, że
tylko udają normalnych...
41
00:04:12,961 --> 00:04:16,729
-Jej Daniel był najgorszy.
-Ten, który zmarł?
42
00:04:19,242 --> 00:04:22,538
Co ci o nim powiedziała?
43
00:04:22,562 --> 00:04:25,018
Że chorował i w końcu umarł...
44
00:04:25,042 --> 00:04:27,010
Kłamała.
45
00:04:27,243 --> 00:04:30,330
Co, nie umarł?
46
00:04:30,562 --> 00:04:34,419
Owszem.
Ale nie tak, jak ci powiedziała...
47
00:04:34,443 --> 00:04:38,619
Nie wiem...prawdopodobnie
nic nie zdarzyłoby się, jeśli...
48
00:04:38,643 --> 00:04:40,810
Co?
49
00:04:41,243 --> 00:04:44,930
-To, co stało się przedtem...
-Przedtem??
50
00:05:42,167 --> 00:05:46,144
Dziewczęta, macie tu wszystko...
51
00:05:46,168 --> 00:05:50,735
telefon... grzejnik. Jest dość ciepło...
Jest wanna, piekarnik...
52
00:05:51,449 --> 00:05:53,816
Wszystko, czego wam trzeba...
53
00:05:54,648 --> 00:05:57,085
To ex-właścicielka mieszkania, św.
pamięci p.
54
00:05:57,109 --> 00:06:00,336
Lazarin... wpadła pod
pociąg, nieszczęsna.
55
00:06:02,449 --> 00:06:07,137
-To nie jest warte tej ceny.
-Trzysta, płatne z góry.
56
00:06:09,970 --> 00:06:14,146
To moja żona, Olga.
Co,dziewczynki,zdecydujecie się?
57
00:06:14,170 --> 00:06:16,817
No, może...
58
00:06:17,050 --> 00:06:20,018
Nie obraźcie się, ale zadatek
musi być wpłacony natychmiast.
59
00:06:23,850 --> 00:06:25,528
Dziękuję... przepraszam,
ale - pracujecie...?
60
00:06:25,552 --> 00:06:28,018
Będziecie mieć pieniądze
zawsze na czas?
61
00:06:28,171 --> 00:06:32,218
-Iva studiuje medycynę... - Naprawdę?
Czyż to nie wspaniałe? mieć lekarza w domu?
62
00:06:32,851 --> 00:06:35,148
Jestem na trzecim roku.
...i zarabiam.
63
00:06:35,172 --> 00:06:37,427
-Jak?
-Uczę.
64
00:06:37,451 --> 00:06:39,819
-Czego uczysz?
-Nanbudo.[coś jak karate]
65
00:06:40,572 --> 00:06:43,548
Jak nasz prezydent...
66
00:06:43,572 --> 00:06:45,939
W mieszkaniu nad wami mieszka
doktor Petrić, ginekolog.
67
00:06:46,572 --> 00:06:49,429
Kiedyś pracował w szpitalu,ale teraz
ma prywatną praktykę w mieszkaniu...
68
00:06:49,453 --> 00:06:53,940
Chodź,zostawmy dziewczęta. Idź do sklepu,
zrób coś, pomóż Danielowi. Idź!
69
00:06:57,373 --> 00:06:59,740
Kici kici, chodź tu...
70
00:07:01,453 --> 00:07:06,150
To kot p. Rukaviny, mieszka na dole.
Nie przyprowadzajcie tu chłopców, kochane,
71
00:07:06,174 --> 00:07:08,491
...mamy tu małe dzieci, no
i ludzie chcą mieć spokój.
72
00:07:08,515 --> 00:07:11,222
Chodź, kicia...dobra
dziewczynka.
73
00:07:11,317 --> 00:07:14,151
Proszę, tu macie klucze, możecie
dorobić sobie jeszcze po jednym.
74
00:07:14,175 --> 00:07:18,822
Głównych drzwi nie zamykamy, to spokojna
okolica, nigdy się nic nie działo.
75
00:07:19,375 --> 00:07:22,422
Świece są w szufladzie, tutaj...
76
00:07:22,975 --> 00:07:27,351
Sąsiad, p. Lasic, był na wojnie i nie może
spać w nocy, więc grywa pieśni marszowe...
77
00:07:27,375 --> 00:07:30,742
...niezbyt często, 2-3 razy w tygodniu,
78
00:07:31,655 --> 00:07:34,543
wtedy mój Blaz schodzi na dół
i wyłącza prąd w całym budynku.
79
00:07:34,656 --> 00:07:38,544
-Cóż, dziewczęta, to chyba tyle. Pa pa!
-Dziękujemy, do widzenia.
80
00:07:50,177 --> 00:07:54,425
-Ale nora, nie?
-Będzie super.
81
00:08:13,779 --> 00:08:16,426
Chodź, weź sobie piwko...
82
00:08:22,979 --> 00:08:28,627
Pomóc wam, dziewczyny?
Nie, dzięki...
83
00:08:29,580 --> 00:08:34,228
Jestem Daniel, pracuję tu,
gdybyście czegoś potrzebowały - wpadnijcie.
84
00:08:40,581 --> 00:08:42,348
Na razie.
85
00:09:05,462 --> 00:09:08,158
Dzień dobry.
Dzień dobry. Pani dzwoniła?
86
00:09:08,182 --> 00:09:09,639
Nie, to nie ja.
87
00:09:09,663 --> 00:09:11,830
Nie pani?
Nie.
88
00:09:13,063 --> 00:09:16,751
A ta rzecz, pod pani okiem...
Upadłam...w łazience...poślizgnęłam się.
89
00:09:21,263 --> 00:09:23,076
Więc to nie mąż pani to zrobił?
90
00:09:23,100 --> 00:09:24,419
Chłopcy, gdzieście byli,
gdy potrzebowaliśmy
91
00:09:24,443 --> 00:09:25,666
was by walczyć z czetnikami?
92
00:09:25,690 --> 00:09:29,031
-Nie rozmawiam z tobą. Czemu pani
nas wzywała? -To nie ja.
93
00:09:30,864 --> 00:09:35,031
Nasza córka chciała wezwać karetkę,
ale wybrała zły numer...
94
00:09:35,384 --> 00:09:37,232
Zdarza się!
95
00:10:02,987 --> 00:10:09,487
-Na zewnątrz stoi facet. Gapi się na nas.
-Czego się boisz? Nikogo tam nie ma.
96
00:10:20,788 --> 00:10:27,288
-Idź zobacz,co te dwie na dole robią.
-Wprowadzają się, co innego?
97
00:10:29,189 --> 00:10:30,956
A jeśli zniszczą podłogę?
98
00:10:31,188 --> 00:10:35,236
Niech sobie niszczą.
Wiesz, co myślę o tym mieszkaniu.
99
00:10:35,989 --> 00:10:38,206
Jakbym nie wiedział, jak
nieboszczka Lazarin
100
00:10:38,230 --> 00:10:41,237
podpisywała testament i jak
dostałaś mieszkanie...
101
00:10:43,590 --> 00:10:48,165
A gdybym i ją zabiła!
A Daniel, o nim nie myślisz!
102
00:10:48,189 --> 00:10:52,046
Jak się ożeni, będzie miał lokum,
nie będzie musiał wynajmować, jak inni.
103
00:10:52,070 --> 00:10:55,557
Pani Lazarin też miała syna,
on powinien wynajmować?
104
00:11:35,993 --> 00:11:40,561
-Panna Lidija mieszka na parterze.
-Szukam pana Marića, pana Nikolę Marića...
105
00:11:41,794 --> 00:11:45,842
-Nikt taki tu nie mieszka.
-Widocznie pomyliłem budynki.
106
00:12:28,077 --> 00:12:32,244
Wow, spójrzcie na tę furę.
Proszę, Lidija. Co jest, suko?
107
00:12:32,798 --> 00:12:34,564
Pierdolcie się, skurwysyny!
108
00:12:34,598 --> 00:12:36,766
Ty kurwo!
109
00:12:37,599 --> 00:12:40,967
Na dziś już skończyłam.
110
00:12:44,482 --> 00:12:46,770
Co, bardzo potrzebujesz, hę?
111
00:12:48,883 --> 00:12:53,572
Dogadajmy się. O sado-maso nie ma mowy,
nawet za twoje tysiąc baksów.
112
00:12:54,885 --> 00:12:58,382
Przepraszam, nie wiem, o czym mówisz.
Wiesz, ty bijesz mnie, ja biję ciebie...
113
00:12:58,406 --> 00:13:01,184
Ale, jeśli jesteś zainteresowany,
mam koleżankę...
114
00:13:01,208 --> 00:13:03,056
Nie jestem takim człowiekiem...
115
00:13:03,409 --> 00:13:05,656
OK, tylko mówię, żebyś nie było,
że nie wiedziałeś.
116
00:13:08,290 --> 00:13:09,787
Dokąd idziesz?
117
00:13:09,811 --> 00:13:14,259
-Ubierz się.
-Co do chuja...?
118
00:13:14,493 --> 00:13:20,182
Proszę się przy mnie nie wyrażać.
Ubrała się pani?
119
00:13:20,615 --> 00:13:26,265
-Tak, możesz wejść.
-Chcę tylko porozmawiać.
120
00:13:26,817 --> 00:13:28,785
Czemu, czy twoja żona
jest głuchoniema?
121
00:13:29,418 --> 00:13:31,266
Czemu tak pani myśli?
122
00:13:31,419 --> 00:13:34,196
Mężczyźni zazwyczaj chcą ode mnie
tego, czego nie otrzymują w domu...
123
00:13:34,220 --> 00:13:38,268
To bardzo ważne, proszę usiąść.
124
00:13:41,502 --> 00:13:43,600
Czy wierzy pani w Boga?
125
00:13:43,624 --> 00:13:48,272
-Tak właśnie myślałam. Jesteś księdzem.
-Nie, nie jestem.
126
00:13:48,304 --> 00:13:52,804
Ale wierzę w Jego Słowo, i istotnym jest,
że i pani wierzy, aby zrozumieć--
127
00:13:52,828 --> 00:13:55,996
...znaczenie tego, co przyszedłem
pani powiedzieć...
128
00:13:56,229 --> 00:14:01,397
Dotyczy to dwóch dziewczyn, które
wprowadziły się do tego domu dziś rano.
129
00:14:03,631 --> 00:14:09,689
-Podobało ci się?
-Tak.
130
00:14:09,713 --> 00:14:13,882
-A z Dado też cisię podobało?
-Z Daliborem?
131
00:14:14,635 --> 00:14:19,284
Z Daliborem... nie rozumiem, jak można
zakochać się w kimś o imieniu Dalibor!
132
00:14:20,637 --> 00:14:23,615
-Czemu wciąż go wspominasz?
-To był prawdziwy kretyn!
133
00:14:23,639 --> 00:14:27,007
-Mi było super z Dadem!
-Nie chcę tego wiedzieć.
134
00:14:29,721 --> 00:14:36,221
Hm, mogłabym do niego zadzwonić, co?
Byłoby fajnie...
135
00:14:36,324 --> 00:14:41,013
Wiesz, jesteś jakaś zbyt rozluźniona
w ostatnim okresie...
136
00:14:43,246 --> 00:14:48,696
Uśmiechasz się do każdego... nie wiem,
czy coś cię śmieszy,czy to ze szczęścia...
137
00:14:50,328 --> 00:14:52,817
Wyobraź sobie, że jesteśmy
nad morzem...
138
00:14:52,850 --> 00:14:57,299
...leżymy same na plaży,
w pobliżu nikogo nie ma...
139
00:15:02,133 --> 00:15:04,902
Rambo się relaksuje!
140
00:15:53,273 --> 00:15:55,920
Pierdoleni czetnicy!
141
00:15:56,754 --> 00:16:00,451
Dzień dobry, jak leci?
Poproszę jakieś wino... czerwone wino.
142
00:16:00,475 --> 00:16:04,724
-Mamy jakiegoś eleganckiego klienta?
-Pilnuj własnej dupy!
143
00:16:05,157 --> 00:16:08,254
-Uważaj na język!
-Och, jaki delikatny chłopczyk...
144
00:16:08,278 --> 00:16:12,255
Uważaj na język, mówię! Powiem słówko
starszej pani, i polecisz ze swej dziury
145
00:16:12,279 --> 00:16:16,258
...ze wszystkimi lalkami i resztą
badziewia. -Pierdol się!
146
00:16:16,282 --> 00:16:22,259
-Dogadaliśmy się...
-Pierdol się łaskawie! Dopiero wstałam...
147
00:16:22,283 --> 00:16:23,660
...i jeszcze nie jadłam śniadania.
148
00:16:23,684 --> 00:16:25,402
Poza tym, dogadaliśmy się
na raz w miesiącu, i
149
00:16:25,426 --> 00:16:27,542
jeszcze miesiąc nie minął
od ostatniego razu.
150
00:16:27,566 --> 00:16:30,463
-A co, jeśli zechcę teraz, zaraz?
-Teraz?
151
00:16:30,487 --> 00:16:34,344
-Tak, teraz...
-Chodź.
152
00:16:34,368 --> 00:16:38,337
-Myślisz - tutaj?
-Tak, tutaj.
153
00:16:38,369 --> 00:16:41,267
-Niech najpierw zamknę...
-Boisz się, że mamusia przyjdzie?
154
00:16:41,291 --> 00:16:45,059
Kto się boi mamusi, ty zapchlona dziwko!
Chodź tu!
155
00:16:56,296 --> 00:16:58,745
Cześć!
Hej!
156
00:16:59,298 --> 00:17:04,147
Jakie macie rodzaje wina?
Tylko to.
157
00:17:05,300 --> 00:17:09,949
Nie ma białego? OK...
158
00:17:10,181 --> 00:17:14,950
Zapłacisz innym razem, nie ma teraz
pieniędzy...to znaczy, drobnych...
159
00:17:15,504 --> 00:17:18,152
-OK. Dzięki.
-Nie ma za co.
160
00:17:27,908 --> 00:17:31,085
Proszę, sąsiedzie, mąż znów przepił
całą wypłatę, ale ja oddam...
161
00:17:31,109 --> 00:17:33,287
Zawsze na ciebie czekam,
jesteś mi dłużna już 2 tysiące.
162
00:17:33,311 --> 00:17:36,487
Naprawdę, oddam, ale muszę
wykarmić dziewczynki.
163
00:17:36,511 --> 00:17:40,369
Nie mów mi o dzieciach! Ciesz się,
że pożyczam ci bez procentu!
164
00:17:40,393 --> 00:17:43,970
-O, idzie nasza piękność. Jak się masz?
-Dobrze, dziękuję.
165
00:17:43,994 --> 00:17:46,473
Tak trzymaj, kochanie.
Zobacz, jaka ona
166
00:17:46,497 --> 00:17:49,763
piękna...wzięliśmy
naprawdę miłe dziewczynki.
167
00:17:50,396 --> 00:17:55,886
-Tak, naprawdę miła. -Trochę chuda, ale
myślę, że będzie dobra dla mego Daniela...
168
00:17:57,599 --> 00:18:01,168
Chcę widzieć pieniądze do piątku,
zrozumiano?
169
00:18:04,323 --> 00:18:06,240
Przepraszam, ale zawsze
gubię się w tym mieście.
170
00:18:06,264 --> 00:18:08,971
Budynki są jednakowe.
Szukam dr Perića.
171
00:18:13,005 --> 00:18:16,373
Kogo?
Dr Perića...
172
00:18:18,127 --> 00:18:22,776
Już idę. To ja...
Och, pani Bara, pani znowu?
173
00:18:23,329 --> 00:18:28,308
Wstyd mi, doktorze, ale dzieciaki
znów bawiły się w sianie...
174
00:18:28,332 --> 00:18:31,709
Bawiły się w mamę i tatę, co?
175
00:18:31,733 --> 00:18:35,982
Och nie, nie bijcie dziecka...
Kochanie, nie bój się, to nie boli.
176
00:18:36,733 --> 00:18:41,383
Idź na górę, no już, Baro,
weź dzieciaki z sobą.
177
00:18:42,016 --> 00:18:45,913
Przepraszam, ale skończyła mi się wata
i myślałem, że macie pożyczyć trochę...
178
00:18:45,937 --> 00:18:48,595
...dwie dziewczyny, pewnie macie jakieś...
179
00:18:48,619 --> 00:18:50,307
Tak, proszę wejść.
180
00:18:54,621 --> 00:18:58,599
Co, Ivica, co chcesz?
Chcesz, żebym ci zrobiła to, co Danielowi?
181
00:18:58,623 --> 00:19:03,312
Już ci mówiłam, że twój tato się
wścieknie, jak to zrobimy. Cześć!
182
00:19:04,945 --> 00:19:08,803
Idź już, Lidija jest zajęta,
idź i kup sobie lody.
183
00:19:08,827 --> 00:19:12,514
Hej mała, jak praca, masz pieniądze?
184
00:19:13,828 --> 00:19:17,397
Panie sąsiedzie, jak żona,
coś się jej stało?
185
00:19:18,550 --> 00:19:20,727
Czemu pani pyta?
186
00:19:20,751 --> 00:19:25,328
Wasz kot jest wciąż u nas, listonosz
mówił, że dawno jej nie widział...
187
00:19:25,352 --> 00:19:27,929
...a pan zawsze podpisuje
odcinki emerytury.
188
00:19:27,953 --> 00:19:31,531
Szkoda by było, gdyby coś sie jej stało, w
końcu niemiecka emerytura to zawsze coś...
189
00:19:31,555 --> 00:19:35,203
-Zostawcie nas w spokoju!
-Pozdrowi pan żonę!
190
00:19:43,240 --> 00:19:48,009
Jestem Lidija. Mieszkam tu, więc wpadłam
się przywitać. To dla ciebie.
191
00:19:49,162 --> 00:19:51,810
Zrobiłyście kawał roboty
w tym mieszkaniu.
192
00:19:52,362 --> 00:19:56,412
Nie wyobrażasz sobie, jak okropnie
tu było za p.Lazarin. Teraz jest super!
193
00:19:56,965 --> 00:20:00,413
Swoją pomalowałam na różowo,
tak jest dużo lepiej...
194
00:20:00,446 --> 00:20:03,935
I to wspaniałe łóżko...
Ja mam białe.
195
00:20:04,447 --> 00:20:09,337
Super! Musisz przyjść zobaczyć
moje mieszkanie. Co robisz?
196
00:20:09,369 --> 00:20:10,826
Studiuję.
197
00:20:10,850 --> 00:20:14,338
Super! Chciałam studiować, ale mówię sobie,
kochana, nie masz na to pieniędzy.
198
00:20:16,394 --> 00:20:19,247
Powiedz mi coś o sobie. Mówią,
że jestem dobrym słuchaczem.
199
00:20:19,271 --> 00:20:21,021
Otworzę prywatną praktykę...
200
00:20:22,455 --> 00:20:24,951
Zapomniałam o tym wspomnieć.
Będę psychiatrą.
201
00:20:24,975 --> 00:20:26,423
Czemu nie...zrobisz jakiejś kawy?
202
00:20:37,180 --> 00:20:39,948
Świetna kawa.
203
00:20:41,862 --> 00:20:46,630
-Mogę zapalić? znaczy, muszę zapalić.
-Dam ci popielniczkę.
204
00:20:49,785 --> 00:20:54,154
Kurwa mać... najlepsza kiecka...
i teraz do wyrzucenia.
205
00:21:03,270 --> 00:21:06,958
Na co patrzysz,
na moje cycki?
206
00:21:14,674 --> 00:21:18,643
?
207
00:21:25,798 --> 00:21:30,447
Gdy się nie pojawiła ta sportsmenka,
wszystko by było dobrze.
208
00:21:30,479 --> 00:21:35,169
-Myślisz,że się jej spodobałaś?
-Nie wiem. Ale patrzyła na moje cycki.
209
00:21:36,682 --> 00:21:39,779
Kurwa,z facetem to łatwe,
łapiesz go za chuja i jest gotowy...
210
00:21:39,803 --> 00:21:40,981
Proszę tak przy mnie nie mówić.
211
00:21:41,005 --> 00:21:45,253
Spokojnie, tylko mówię, że nigdy
przedtem nie podrywałam kobiety.
212
00:21:45,285 --> 00:21:46,863
Nie pożałujesz, gdy osiągniesz cel.
Teraz,
213
00:21:46,887 --> 00:21:49,254
młoda damo, nie jesteś
tylko w mojej służbie.
214
00:21:50,808 --> 00:21:51,864
A w czyjej?
215
00:21:51,888 --> 00:21:56,177
W bożej, młoda damo. Pomagamy grzesznikom
powrócić na właściwą ścieżkę. Do widzenia.
216
00:23:02,714 --> 00:23:08,404
"Na ul.Jagiceva brutalnie zaatakowano
cygańskiego mężczyznę, którego znaleźli...
217
00:23:08,836 --> 00:23:13,486
dwaj pracownicy Kolei Chorwackich.
Przyszli z pomocą we właściwej chwili..."
218
00:23:14,919 --> 00:23:18,608
Dużo robimy we właściwej chwili
dla społeczeństwa, prawda?
219
00:23:19,642 --> 00:23:22,610
Tamci nie dbają o nic. Co jakiś czas
ktoś się wykańcza.
220
00:23:22,643 --> 00:23:24,890
"Muhamed jest w szoku..."
221
00:23:25,323 --> 00:23:27,261
Co się dzieje z tym
światem, robimy swoje,
222
00:23:27,285 --> 00:23:30,013
pracujemy, a atakują nas
jak dzikie zwierzęta...
223
00:23:31,525 --> 00:23:34,014
...jakbyśmy byli śmieciami.
Ja też jestem Chorwatem.
224
00:23:34,126 --> 00:23:36,823
Gówno tam jesteś.
225
00:23:36,847 --> 00:23:39,497
Proszę, mogę pokazać. Moja metryka.
Chorwacja też jest moją ojczyzną.
226
00:23:39,649 --> 00:23:42,297
Dokąd idziesz?
227
00:23:43,330 --> 00:23:47,099
Jest niedziela.
Mogę iść, gdzie chcę.
228
00:23:47,131 --> 00:23:50,820
"Zagreb stał się niebezpiecznym
miejscem do życia..."
229
00:23:59,656 --> 00:24:04,305
Hej... spoko, nic ci nie zrobię.
Wieszasz ciuchy, co?
230
00:24:06,539 --> 00:24:08,617
Wiesz,co mi się przytrafiło
wczoraj w sklepie?
231
00:24:08,641 --> 00:24:11,507
Przyszła staruszka
i chciała mleko;
232
00:24:13,142 --> 00:24:17,109
daję jej cieknący karton,stawiam na ladzie
a ona: przepraszam, ale to mleko cieknie...
233
00:24:18,664 --> 00:24:23,312
a ja: mi nie cieknie, tobie cieknie -
iskasowałem ją. Kompletnie zgłupiała...
234
00:24:28,747 --> 00:24:33,436
Dziś nie pracuję; jak chcesz, możemy
wyskoczyć, wiesz...na drinka. Co powiesz?
235
00:24:35,070 --> 00:24:36,987
Dzięki,ale mam egzamin.
Muszę się uczyć.
236
00:24:37,011 --> 00:24:39,719
Możesz zaprosić znajomych,
ja zaproszę swoich.
237
00:24:42,073 --> 00:24:46,841
Możemy wyjść razem,co?
Albo jeśli chcesz,możemy iść sami.
238
00:24:55,278 --> 00:24:59,055
Panie Rukavina, wszyscy się skarżą, że
z pańskiego mieszkania strasznie śmierdzi.
239
00:24:59,079 --> 00:25:01,856
Proszę nas zostawić,
moja żona potrzebuje spokoju.
240
00:25:01,880 --> 00:25:06,137
Wezwę policję!
A rodzinka dokąd się wybiera?
241
00:25:06,161 --> 00:25:10,731
-Do kościoła, nie jak ci komuniści.
-Racja, nie będziemy znosić tego smrodu!
242
00:25:16,165 --> 00:25:18,333
-Cześć, ślicznotko.
-Dzień dobry.
243
00:25:21,368 --> 00:25:23,935
-Co się stało?
-Nic.
244
00:25:24,489 --> 00:25:29,657
-Co to znaczy nic? -Chciałem ją
zaprosić na randkę, ale uciekła.
245
00:25:29,970 --> 00:25:31,867
Za kogo ona się uważa?
246
00:25:31,891 --> 00:25:36,139
Co ten śmieć sobie myśli? Że może
obmacywać każdą, którą zobaczy?
247
00:25:36,293 --> 00:25:39,141
Daj spokój, wszystko jest OK.
248
00:25:45,496 --> 00:25:51,066
Puść mnie! Twoja wina, po co z nim
rozmawiasz? jutro mu zwal konia!
249
00:26:04,783 --> 00:26:07,750
Cześć!
250
00:26:14,102 --> 00:26:17,748
Moja sąsiadeczka! Wiedziałem, że
przyjdziesz prędzej czy później!
251
00:26:19,180 --> 00:26:24,067
Jakiś problem, kochanie, w ciąży?
Och, jak go spotkam, ukręcę mu jaja.
252
00:26:25,900 --> 00:26:27,075
-Doktorze...
-Tak?
253
00:26:27,099 --> 00:26:30,066
Potrzebuję trochę alkoholu i bandaży
jeśli pan ma...
254
00:26:30,179 --> 00:26:33,666
Ach, to. Wiesz,dziś się zupełnie
nie mogę skoncentrować.
255
00:26:39,297 --> 00:26:42,463
Nasza sublokatorka jest w ciąży, widziałam,
jak wchodzi do mieszkania doktora.
256
00:26:48,095 --> 00:26:51,742
Widzisz, pierdoli się na prawo i lewo,
a przede mną udaje niewiniątko.
257
00:26:57,495 --> 00:27:02,260
Proszę, znalazłem. Och, wielebne,
znów wy...chyba starczy.
258
00:27:03,093 --> 00:27:06,739
Proszę, nic się nie bójcie.
Proszę, proszę.
259
00:27:10,891 --> 00:27:14,266
-Dziękuję.
-Będziesz coś potrzebować, to mów.
260
00:27:14,290 --> 00:27:17,538
W końcu jesteśmy sąsiadami...
Wszystko za pół ceny.
261
00:27:17,891 --> 00:27:21,537
Coś tu naprawdę śmierdzi,
jakby post mortem...
262
00:27:23,689 --> 00:27:28,536
Wszyscy chcą nas rozdzielić, wiem. Ale
zobacz, co mam dla ciebie, różyczko moja...
263
00:27:34,487 --> 00:27:39,853
Poperfumuję cię i nikt nie powie,
że śmierdzisz, kochanie...
264
00:27:48,285 --> 00:27:51,931
Przepraszam.
Chcesz, żebym zrobiła ci zdjęcie?
265
00:27:53,084 --> 00:27:56,450
Nie lubię zdjęć...
Zamknij się...
266
00:28:02,762 --> 00:28:06,449
Przestań...
Wychodzę okropnie na zdjęciach.
267
00:28:08,481 --> 00:28:11,127
No już...popatrz na mnie!
268
00:28:17,880 --> 00:28:22,525
-Halo... to ja... Tak. Czemu nie dzwonisz
do Perića? -Kto dzwoni?
269
00:28:31,077 --> 00:28:34,124
Tak, ale ja... dobrze... tak. OK...
270
00:28:39,155 --> 00:28:41,651
-Kto to był?
-Lidija.
271
00:28:41,675 --> 00:28:44,651
-Czego chciała?
-Mówi, że strasznie ją boli żołądek,
272
00:28:44,675 --> 00:28:46,450
i chce, żebym, ją zbadała.
273
00:28:46,474 --> 00:28:51,121
Boli ją żołądek... i masz ją zbadać...
może chce, żebyś jej wyleczyła kiłę...
274
00:28:51,754 --> 00:28:56,240
-Zazdrosna jesteś?
-O kogo, może o Lidiję?
275
00:29:01,352 --> 00:29:04,519
-Nigdy nie była zazdrosna.
-Nigdy?
276
00:29:05,070 --> 00:29:09,118
-Teraz zrobimy zdjęcie zazdrosnej Mare.
-Powinnam być zazdrosna?
277
00:29:10,470 --> 00:29:13,645
-Chodź tu...
-Pytałam cię o coś...przestań...
278
00:29:13,669 --> 00:29:15,316
Spieszę się.
279
00:29:21,468 --> 00:29:23,142
Proszę...
280
00:29:26,019 --> 00:29:30,311
Sorry, że przeszkadzam, Iva, ale naprawdę
mnie boli i musisz mnie zbadać...
281
00:29:30,335 --> 00:29:32,114
Gdzie cię boli?
282
00:29:35,866 --> 00:29:37,843
Tu na dole.. przyłóż
rękę, zobaczysz, że coś
283
00:29:37,867 --> 00:29:40,632
wibruje...nie mogę się
ruszać od rana...
284
00:29:42,345 --> 00:29:46,030
Kurwa, mam tysiąc rzeczy do zrobienia,
nic jeszcze nie zaczęłam robić...
285
00:29:47,264 --> 00:29:51,911
-Czemu to robisz?
-Co?
286
00:29:52,862 --> 00:29:56,230
Wiem, że udajesz i kiepsko ci to wychodzi,
tylko nie rozumiem,czemu...powiesz mi?
287
00:30:03,941 --> 00:30:07,627
Nie rób tego więcej, OK?
288
00:30:12,539 --> 00:30:14,915
To jest pańskie.
289
00:30:14,939 --> 00:30:17,505
Zatrzymaj to.
W końcu starałaś się ją uwieść.
290
00:30:18,138 --> 00:30:21,824
Nie,ja zarabiam uczciwie.
Nie wykonałam pracy, więc zwracam kasę.
291
00:30:22,657 --> 00:30:26,824
Potrzebuję pieniędzy,ale biznes to biznes.
Jeśli chcesz jakiejś innej usługi...
292
00:30:26,856 --> 00:30:29,503
...za tą kwotę możesz zostać całą noc...
293
00:30:30,255 --> 00:30:32,223
Nie, dziękuję.
294
00:31:06,930 --> 00:31:09,696
Ktoś napadł naszą sąsiadkę Lidiję...
295
00:31:11,049 --> 00:31:13,024
Otwórz drzwi!
296
00:31:13,048 --> 00:31:16,294
Zapalcie światło!
Sąsiadko, wszystko z panią w porządku?
297
00:31:19,048 --> 00:31:21,694
Założę się, że ktoś jej zapłacił
żeby się darła.
298
00:31:23,046 --> 00:31:27,692
Nic mu nie zrobiłam.
Po prostu przestał się ruszać.
299
00:31:36,044 --> 00:31:39,020
Wstydziłabyś się.
To już drugi w tym roku.
300
00:31:39,044 --> 00:31:43,689
Mam prosić każdego klienta o zaświadczenie
że nie cierpi na chorobę wieńcową?
301
00:31:56,040 --> 00:31:59,687
No,stary, nieźle nas wyjebali!
Pieprzone skurwysyny!
302
00:32:06,039 --> 00:32:08,605
Cześć, Ivica!
Tato jest w domu?
303
00:32:13,917 --> 00:32:17,084
Co jest z tobą? Ile razy mam mówić,
żebyś tak nie wparowywał kiedy pracuję?!
304
00:32:18,637 --> 00:32:21,283
Kto ci dał tę butelkę?
305
00:32:37,433 --> 00:32:40,079
Kiedy...
306
00:32:54,510 --> 00:32:58,477
Jaki pogrzeb, mamo?
307
00:33:00,828 --> 00:33:03,884
Mamo, kłamiesz.
308
00:33:03,908 --> 00:33:06,594
Nie muszę przyjeżdżać na pogrzeb...
309
00:33:15,905 --> 00:33:19,592
Mamo, to nieprawda,
to nie...
310
00:33:27,023 --> 00:33:29,671
Co się stało?
311
00:33:45,101 --> 00:33:46,867
Mare?
312
00:34:06,696 --> 00:34:11,383
Matk torturowała go przez całe życie...
tak jak i wszystkich wokoło...
313
00:34:18,214 --> 00:34:21,261
Wydawał się taki odrętwiały...
314
00:34:22,693 --> 00:34:26,380
a gdy kiedykolwiek o czymś pomyślał...
315
00:34:30,613 --> 00:34:34,379
był taki...normalny...
316
00:34:34,491 --> 00:34:38,178
jak zwykły facet...
317
00:34:42,610 --> 00:34:46,256
Nie wiem... wiesz, zatrudnili
prostytutkę, żeby nas rozdzielić...
318
00:34:48,410 --> 00:34:51,176
To najbardziej patetyczna historia,
jaką znam.
319
00:34:55,088 --> 00:34:57,455
...to jest takie...
320
00:34:57,807 --> 00:35:00,455
Tam jest Dalibor .
321
00:35:00,608 --> 00:35:03,063
Możemy wyjść?
Już za późno, zobaczył mnie.
322
00:35:03,087 --> 00:35:05,773
Cześć Iva, jak leci?
323
00:35:10,685 --> 00:35:12,861
Cóż... to jest Marija,
moja współlokatorka.
324
00:35:12,885 --> 00:35:16,061
-Miło poznać.
-Marija.
325
00:35:16,085 --> 00:35:19,571
Cześć! No i?
Co u ciebie?
326
00:35:21,403 --> 00:35:23,320
Cóż, biznes jak zawsze, wiesz.
Miałem ostatnio
327
00:35:23,344 --> 00:35:26,050
partnerów z Kenii, wiesz,
jak to jest. A ty?
328
00:35:30,002 --> 00:35:33,648
Nic, uniwersytet, to i tamto...
329
00:35:34,000 --> 00:35:37,647
Wszystko cool, co? Świetnie!
To dobrze.
330
00:35:39,000 --> 00:35:42,647
Cieszę się, że cię widzę. Może razem
z przyjaciółką przysiądziecie się do nas?
331
00:35:43,000 --> 00:35:44,974
Nie, właśnie wychodziłyśmy.
332
00:35:44,998 --> 00:35:47,766
OK, tylko zapytałem...
333
00:35:47,799 --> 00:35:51,446
Gdybyśczegoś potrzebowała,
dzwoń.
334
00:35:53,477 --> 00:35:55,165
-Cześć.
-Cześć.
335
00:36:04,076 --> 00:36:06,012
Ta dziwka nie kłamała.
Są wszyskie nazwiska,
336
00:36:06,036 --> 00:36:08,652
rodzina pogrążona w rozpaczy,
wszyscy prócz niej.
337
00:36:08,676 --> 00:36:13,361
Żona, bracia, ale córki nie ma.
338
00:36:14,474 --> 00:36:18,160
Przestaniesz w końcu? Siedzisz nad
tą pieprzoną gazetą cały dzień.
339
00:36:18,473 --> 00:36:20,569
To nie nasza sprawa.
340
00:36:20,593 --> 00:36:25,238
To nasze sublokatorki, jej ojciec zmarł
w naszym domu - i to nie nasza sprawa?
341
00:36:25,591 --> 00:36:30,238
Dla ciebie to normalne, że ty umierasz,
a Daniel nie idzie na twój pogrzeb.
342
00:36:30,591 --> 00:36:33,646
Mam to gdzieś. Jak dla mnie,
mógłby nikt nie przychodzić...
343
00:36:33,670 --> 00:36:37,357
Idą. Patrz!
To jest dla ciebie normalne?
344
00:36:39,790 --> 00:36:40,764
Co?
345
00:36:40,788 --> 00:36:44,435
Nie jest w żałobie.
Jej ojciec umarł, a ona w dresie.
346
00:36:45,068 --> 00:36:47,035
Mówię ci,że coś jest nie tak
z tamtą rodziną!
347
00:36:47,788 --> 00:36:50,435
Zostaw te dziewczyny!
348
00:36:55,587 --> 00:36:59,234
Nie poszłaś na egzamin przeze mnie...
349
00:36:59,786 --> 00:37:03,433
To nic, i tak
nie byłam przygotowana.
350
00:37:16,663 --> 00:37:19,158
Dzień dobry, mogę wejść?
351
00:37:19,182 --> 00:37:20,438
Co się stało?
352
00:37:20,462 --> 00:37:26,962
Wiem, że to zły moment, ale mąż poszedł
do lekarza, więc korzystam z okazji...
353
00:37:28,780 --> 00:37:31,836
Chciałam podziękować, że
pani nikomu nie powiedziała...
354
00:37:31,860 --> 00:37:34,356
O czym?
355
00:37:34,380 --> 00:37:37,426
O tym,co było u doktora Perića.
356
00:37:39,179 --> 00:37:42,546
Bardzo kocham dzieci i nigdy bym tego
nie zrobiła, gdyby mąż nie był chory.
357
00:37:42,858 --> 00:37:46,545
Boję się o dr Perića...
358
00:37:49,457 --> 00:37:53,143
Mąż mógłby go pobić...
359
00:37:53,976 --> 00:37:57,623
Jest taki uparty,
chce syna, a nie córkę...
360
00:37:59,654 --> 00:38:03,342
Jego kumple z knajpy wykpiwają go,
że nie może, więc...
361
00:38:06,974 --> 00:38:10,621
Przed wojną żyło się nam tak dobrze...
362
00:38:12,852 --> 00:38:15,427
Dziękuję, że mu pani
nie powiedziała.
363
00:38:15,451 --> 00:38:18,139
Nie ma za co.
364
00:38:30,570 --> 00:38:33,216
-Dokąd idziesz?
-Do naszych sublokatorek.
365
00:38:33,449 --> 00:38:35,544
-Po co?
-Złożyć kondolencje.
366
00:38:35,568 --> 00:38:38,216
Ja przestrzegam form!
367
00:40:09,152 --> 00:40:13,607
Coś musiało się stać!
Pukałam przez 5 minut i nie otworzyły.
368
00:40:13,631 --> 00:40:15,326
Może chcą być same.
369
00:40:15,350 --> 00:40:18,926
A jeśli kogoś zabiły?
Mówię ci, z nimi jest coś nie tak.
370
00:40:18,950 --> 00:40:20,997
Nie tak jest z twoją głową...
371
00:41:17,739 --> 00:41:19,115
Szybko, daj mi trochę cukru i wody!
372
00:41:19,139 --> 00:41:21,115
Co się stało?
Liżą się!
373
00:41:21,139 --> 00:41:23,785
Kto?
Nasze sublokatorki.
374
00:41:23,819 --> 00:41:27,505
Ale co liżą?
Jedna drugą! Po całym ciele!
375
00:41:27,817 --> 00:41:30,304
Teraz już wiem, czemu
rodziny się ich wyrzekły.
376
00:41:30,537 --> 00:41:33,792
Lesby, widziałam, jak się jebią!
377
00:41:33,816 --> 00:41:36,192
Znam wiele dziewczyn, która to robią.
378
00:41:36,216 --> 00:41:38,983
Takie młode i już ignorują chuje!
Mój boże!
379
00:41:40,136 --> 00:41:43,111
Zaskakujące, że nie wystarczymy
im my, Chorwaci.
380
00:41:43,135 --> 00:41:46,101
Muszę opowiedzieć żonie,
czeka na mnie.
381
00:41:48,183 --> 00:41:50,980
To dlatego ta mała dziwka
odrzuciła mojego Daniela!
382
00:41:51,813 --> 00:41:53,588
Zostawmy te dziewczyny samym sobie.
383
00:41:53,612 --> 00:41:56,700
Dziwki! Powinny dostać lekcję!
384
00:41:58,732 --> 00:42:00,699
-Co to jest, kolejka?
-Odpieprz się...
385
00:42:05,011 --> 00:42:06,448
Na cosię gapisz? Skoro
ja, kobieta, nie
386
00:42:06,472 --> 00:42:08,698
miałam szansy, to ty na
pewno jej nie masz...
387
00:42:09,730 --> 00:42:13,376
-Założysz się?
-O co?
388
00:42:14,009 --> 00:42:16,697
Dobrze wiesz, o co, raz w tygodniu!
389
00:42:17,528 --> 00:42:20,295
Dobra, ale jeśli wygram,
przychodzę tu przez miesiąc za darmo!
390
00:42:20,409 --> 00:42:22,904
-Dwa tygodnie.
-Miesiąc.
391
00:42:22,928 --> 00:42:24,775
OK...
392
00:42:34,608 --> 00:42:37,506
-Poczekaj, chciałem pogadać.
-Śpieszę się.
393
00:42:37,530 --> 00:42:41,177
-To co? Przyjaciółka poczeka...
To jak, kiedy gdzieś wyskoczymy?
394
00:42:41,610 --> 00:42:44,906
-Muszę się uczyć.
-Poczekaj chwilkę.
395
00:42:44,930 --> 00:42:46,986
Czemu zawsze wciskasz mi te bzdury
że się musisz uczyć?
396
00:42:47,010 --> 00:42:49,507
Czemu po prostu nie powiesz,
że ta dziwka cię nigdzie nie wypuszcza?
397
00:42:49,531 --> 00:42:51,907
Nie podobam ci się,czy jak?
Co jest ze mną nie tak?
398
00:42:51,931 --> 00:42:53,307
Odejdź. Puść mnie!
399
00:42:53,331 --> 00:42:56,378
Czemu mam odejść?
Kto cię trzyma?
400
00:42:57,331 --> 00:42:59,979
Zrób mi laskę...
401
00:43:03,333 --> 00:43:05,700
Ile dziś wyjarałaś?
402
00:43:05,813 --> 00:43:08,789
-Musimy opuścić mieszkanie.
-Serio?
403
00:43:08,813 --> 00:43:12,501
-Czemu, nic nie zrobiłyśmy!
-A jak myślisz?
404
00:43:15,933 --> 00:43:18,301
Do kiedy mamy się wynieść?
405
00:43:19,134 --> 00:43:22,781
Chciała nas wykopać od razu, ale ma miękkie
serce,więc mamy 15 dni wypowiedzenia.
406
00:43:27,015 --> 00:43:30,903
I mamy rozsunąć łóżka
jak będziemy się wyprowadzać.
407
00:43:37,536 --> 00:43:41,184
Co? Gdybyś był prawdziwym facetem,
ty byś je wyrzucił, nie ja!
408
00:43:43,017 --> 00:43:45,713
-Mi nie przeszkadzają.
-A co z AIDS?
409
00:43:45,737 --> 00:43:49,114
Co to ma wspólnego z AIDS?
410
00:43:49,138 --> 00:43:53,786
Pedały i lesby to to samo. Ciekawam,
czy będziesz taki mądry, jak to złapiesz!
411
00:46:14,154 --> 00:46:17,802
Srają i srają, kurwy jebane!
412
00:46:19,555 --> 00:46:23,011
Słyszałaś?
To znów ten pieprznięty Lasic.
413
00:46:23,035 --> 00:46:26,203
Może zabił żonę...dla niej lepiej,
nie męczyłaby się przez resztę życia.
414
00:46:28,156 --> 00:46:31,803
Marija... Marija!
Tak?
415
00:46:38,957 --> 00:46:40,534
Z TYM JEST DUŻO LEPIEJ!
416
00:46:40,558 --> 00:46:43,934
Zaczynam być przerażona.
417
00:46:43,958 --> 00:46:47,605
Daniel... och, już nie chcę tu mieszkać!
Co robisz?
418
00:46:52,759 --> 00:46:56,606
Jura, patrz, chuj spadł z nieba!
419
00:46:58,158 --> 00:47:00,207
IMPOTENCIE, WSADŹ TO SOBIE W DUPĘ!
420
00:47:09,640 --> 00:47:12,817
Co robisz?
Kto ci pozwolił?
421
00:47:12,841 --> 00:47:16,008
Ja sobie pozwoliłam. Wasz syn nie ma
prawa wchodzić do nas w nocy.
422
00:47:16,761 --> 00:47:19,737
Ten krótki czas, jaki nam tu pozostał,
chcemy spędzić w spokoju.
423
00:47:19,761 --> 00:47:22,218
W swoim mieszkaniu może robić, co zechce.
Włóż z powrotem stary zamek!
424
00:47:22,242 --> 00:47:23,739
Niech pan pracuje.
425
00:47:23,763 --> 00:47:27,410
Nie będę słuchać rozkazów lesbijek.
A ty, skończ pracować albo wołam policję!
426
00:47:28,162 --> 00:47:31,210
-Zdecydujcie się, ludzie...
-Chcesz zmienić moje zamki, co?
427
00:47:32,563 --> 00:47:35,219
Co jest? Na co się gapicie?
Co z wami,do chuja, nie tak?
428
00:47:35,243 --> 00:47:38,130
Słyszycie, co mówi?A ja nie wiedziałam,
czemu nie chce mojego Daniela.
429
00:47:39,563 --> 00:47:41,740
Pewnie,że nie chce,
skoro liże cipę swej koleżanki!
430
00:47:41,764 --> 00:47:45,740
Wiesz co, żadna normalna kobieta
nawet nie dotknęłaby twego Daniela!
431
00:47:45,764 --> 00:47:47,941
Ty, dziwko, nie będziesz
tak mówić o moim synu!
432
00:47:47,965 --> 00:47:49,942
Będę, o tym impotentnym debilu!
433
00:47:49,966 --> 00:47:53,613
Oczy ci wydrapię, kurwo, wynoś się!
Nie będziesz obrażać mi Daniela...
434
00:47:56,046 --> 00:48:00,022
Tak, będę obrażać tego impotenta,
idiotę, pewnie, że będę!
435
00:48:00,046 --> 00:48:02,013
Wynoś się! Natychmiast!
436
00:48:02,447 --> 00:48:08,414
Pierdolcie się,kurwy jedne!
A ty, zakładaj stary zamek!
437
00:48:09,567 --> 00:48:13,024
ak możesz pozwolić, żeby mnie
tak obrażano?
438
00:48:13,048 --> 00:48:15,016
-Kto cię obraża?
-Lesby.
439
00:48:15,368 --> 00:48:20,016
Wstydziłybyście się, dziewczęta!
Moja żona jest z dobrego domu.
440
00:48:25,169 --> 00:48:29,417
To jest adres mego dobrego kolegi
który wynajmuje podobne mieszkania...
441
00:48:31,569 --> 00:48:34,426
Powiedzcie mu, że Blaz was przysyła
i nie będzie problemu...
442
00:48:34,450 --> 00:48:38,818
-Dzięki, gospodarzu...
-Jaki tam ze mnie gospodarz...
443
00:48:40,371 --> 00:48:45,419
Musicie opuścić mieszkaniedo jutra
rana. Pa, dziewczyny...
444
00:48:48,052 --> 00:48:51,139
-Już załatwione...
-Niewiarygodne...
445
00:48:51,452 --> 00:48:56,140
Taki już jestem...
wszysto zniosę, dopóki nie eksploduję.
446
00:48:59,774 --> 00:49:02,430
Wiesz, że ta mała dziwka rozpowiada,
że jesteś debilnym impotentem?
447
00:49:02,454 --> 00:49:05,950
-Co?
-Cały dom ją słyszał...
448
00:49:05,974 --> 00:49:09,950
Nie wierzę...co się dzieje?
Czemu mnie nie zawołaliście?
449
00:49:09,974 --> 00:49:13,621
Tato był świetny.
Kazał im się natychmist wynosić.
450
00:49:13,855 --> 00:49:17,350
Czemusię zawsze, kurwa, musisz wtrącać?
Czemu nie dasz nie spokoju?
451
00:49:17,374 --> 00:49:22,022
-Dokąd idziesz?
-Do diabła...czemu wciąż mnie kontrolujesz?
452
00:49:30,177 --> 00:49:33,753
Panowie, przepraszam, ale córki
znowu bawiły się telefonem...
453
00:49:33,777 --> 00:49:36,833
I to też zrobiły córki...?
454
00:49:36,857 --> 00:49:41,545
Nie, ja sama...
uderzyłam się odkurzaczem...
455
00:49:41,858 --> 00:49:45,225
Odkurzaczem?
Naprawdę, pozwalamy się wodzić za nosy...
456
00:50:19,063 --> 00:50:23,750
Pewnie bezpieczniki wyskoczyły...
Dokąd idziesz?
457
00:50:26,863 --> 00:50:31,550
Niech to zostanie tu dziś wieczorem.
Nie do uwierzenia...
458
00:50:40,385 --> 00:50:44,432
Co jest, komuchy? Pokazać wam?
Komunistyczne skurwysyny...
459
00:50:47,186 --> 00:50:50,833
Moje aniołki... tatuś kupił baterie!
Puścimy im...
460
00:51:05,788 --> 00:51:09,035
-Przegrałeś, co?
-Jeszcze zobaczymy.
461
00:51:11,068 --> 00:51:15,756
-Czemu się śmiejesz?
-Mamusiny debilny impotent...
462
00:51:28,871 --> 00:51:30,367
-Można piwko, szefie?
-Już zamknięte.
463
00:51:30,391 --> 00:51:32,437
-Zamknięte? czy już jest noc?
464
00:51:34,270 --> 00:51:36,958
Mam okres. Nie pracuję.
465
00:51:38,591 --> 00:51:40,567
-Co, do kurwy nędzy, tym razem?
-Daj mi nóż.
466
00:51:40,591 --> 00:51:44,238
-Jaki nóż?
-Dawaj nóż, słyszysz?!
467
00:51:47,872 --> 00:51:49,960
Po co ci nóż?
468
00:51:52,073 --> 00:51:54,840
Postradałeś zmysły!
469
00:52:00,994 --> 00:52:04,370
Nie chcę przeszkadzać, ale skaleczyłem sie,
gdybyś mogła rzucić okiem...
470
00:52:04,394 --> 00:52:09,042
Byłem u dr Perića, ale ma pacjenta.
Podnosiłem skrzynkę i zaciąłem się butelką!
471
00:52:09,994 --> 00:52:13,572
Chciałem w ogóle przeprosić za to,
co robiłem. Zachowałem się jak idiota.
472
00:52:13,596 --> 00:52:17,043
Skąd miałem wiedzieć,
że nie lubisz facetów?
473
00:52:17,676 --> 00:52:21,364
Dobrze... skoro nie chcesz...
OK...
474
00:52:22,076 --> 00:52:23,964
Czekaj.
475
00:52:35,797 --> 00:52:38,444
Pokaż mi rękę.
476
00:52:42,798 --> 00:52:47,445
Jeśli chcecie...mogę porozmawiać
z matką, żeby was tu zostawiła.
477
00:52:47,997 --> 00:52:51,044
Nie ma potrzeby.
478
00:52:51,598 --> 00:52:54,445
Wciąż jesteś na mnie wściekła,
prawda?
479
00:52:57,278 --> 00:53:01,045
Czemu nie możemy gdzieś wyjść?
Wypilibyśmy po drinku, jak przyjaciele...
480
00:53:03,198 --> 00:53:07,446
-Jak uważasz?
-Jesteś uciążliwy.
481
00:53:08,798 --> 00:53:13,446
Kurwa, czemu taka jesteś? Nie chcę odgryźć
ci ręki, zapraszam tylko na drinka...
482
00:53:15,079 --> 00:53:18,766
Znaczy, nienawidzę pedałów, serio,
ale lesby mi zupełnie nie przeszadzają...
483
00:53:21,880 --> 00:53:24,567
Myślę, że jesteście świetne...
484
00:53:26,879 --> 00:53:29,967
To znaczy, naprawdę was lubię...
485
00:53:31,879 --> 00:53:35,767
Co powiesz?
Wyskoczymy na drinka?
486
00:53:38,080 --> 00:53:40,047
Nie.
487
00:53:40,400 --> 00:53:44,967
Teraz sobie ze mnie drwisz?
488
00:53:47,200 --> 00:53:51,848
Jak to było...mamusiny debilny impotent?
Tak mnie nazwałaś? co?
489
00:54:38,803 --> 00:54:42,170
Co jest?
Co?
490
00:55:26,886 --> 00:55:29,982
Widziałaś Daniela?
Ludzie czekają, a jego nie ma...
491
00:55:30,006 --> 00:55:33,654
Poszedł się wysikać... Zastąp go...
Na co jeszcze czekasz?
492
00:55:41,406 --> 00:55:44,773
Wszystko w porządku?
493
00:55:50,406 --> 00:55:54,254
Sorry, kurwa... to nie moja wina...
Nie powinnaś mnie wyśmiewać...
494
00:56:03,088 --> 00:56:05,055
Tak jak by to była moja wina...
495
00:56:05,808 --> 00:56:09,455
Co jest? Co chcesz?
Czego jeszcze chcesz?
496
00:56:11,207 --> 00:56:14,576
Słuchaj, przepraszam...
Kurwa mać, przepraszam...
497
00:56:18,808 --> 00:56:22,776
Nie zaskarżysz mnie, prawda?
Proszę nie rób tego...
498
00:56:24,288 --> 00:56:26,255
Powiedz coś...
499
00:56:27,608 --> 00:56:30,184
...chociaż spójrz na mnie!
500
00:56:30,208 --> 00:56:34,856
Do cholery, widzisz, co zrobiłem? Patrz,
co się stało, bo sobie pogrywałaś ze mną!
501
00:56:40,809 --> 00:56:43,456
To nie moja wina...
Nie moja!
502
00:56:47,410 --> 00:56:51,057
Pierdol się, lesbijska kurwo!
503
00:56:53,090 --> 00:56:55,377
Wszystie jesteście jednakowe,
tylko sprawiacie kłopoty!
504
00:57:04,891 --> 00:57:06,578
Powiedz tylko słowo o tym,
a cię zabiję!
505
00:57:11,210 --> 00:57:14,858
Gdzie byłeś?? Ludzie przychodzą,
a ja nie znam cen!
506
00:57:15,211 --> 00:57:16,667
Mama mnie szukała?
507
00:57:16,691 --> 00:57:18,667
Mama? Nie byłeś w ubikacji?
508
00:57:18,691 --> 00:57:22,179
Słuchaj, jeśli coś dla ciebie znaczę,
powiesz, że byłem tu cały czas...
509
00:57:22,611 --> 00:57:23,987
Coś ty zrobił?
510
00:57:24,011 --> 00:57:26,387
Nic! Powiedz tylko, że tu byłem...
511
00:57:26,411 --> 00:57:28,467
Synu, jesteś takim idiotą...
512
00:57:28,491 --> 00:57:30,459
Dokąd idziesz?
513
00:57:45,213 --> 00:57:47,060
Przychodź natychmiast!
Tak!
514
00:57:51,612 --> 00:57:55,389
Nikomu nie możesz o tym powiedzieć...
przede wszystkim Mariji...
515
00:57:55,413 --> 00:57:58,380
...byłaby strasznie zła.
516
00:58:00,693 --> 00:58:03,461
Obiecujesz?
517
00:58:18,694 --> 00:58:23,182
Powinnaś zobaczyć mieszkanie...
widok na las, cisza...
518
00:58:33,696 --> 00:58:35,382
Iv...
519
00:58:44,696 --> 00:58:48,863
Jezu, kto ci to zrobił?
Słyszysz mnie?
520
00:59:17,217 --> 00:59:18,864
-Gdzie twój syn?
-Pierdol się!
521
00:59:19,296 --> 00:59:21,064
Wynoś się, kurwo! Natychmiast!
522
00:59:21,616 --> 00:59:25,393
Twoja przyjaciółka wreszcie poużywała
jak prawdziwa kobieta!
523
00:59:25,417 --> 00:59:28,264
Pobiegł między wagony...
524
00:59:36,218 --> 00:59:37,474
Ty draniu!
525
00:59:37,498 --> 00:59:39,265
Pierdol się!
526
00:59:43,018 --> 00:59:46,586
Chodź szybko, ta dziwka pobiegła
za naszym synem! Szybko!
527
00:59:48,419 --> 00:59:51,186
Też cię wyrucham...
528
01:00:21,420 --> 01:00:23,067
Iva...Iva!
529
01:00:26,220 --> 01:00:28,468
Wynośmy się stąd!
Musimy uciekać!
530
01:00:30,021 --> 01:00:33,868
Mój najukochańszy...
Co ta dziwka ci zrobiła?!
531
01:00:36,101 --> 01:00:39,188
Zabiję ja...zabiję!
532
01:00:45,421 --> 01:00:51,921
Spokój, ludzie... obudzicie mi żonę!
Co się stało?
533
01:00:55,222 --> 01:00:58,269
Ludzie, pomóżcie!
Przeklęta kurwa zabiła mi syna...
534
01:00:59,622 --> 01:01:01,269
Dziwka przeklęta!
535
01:01:02,022 --> 01:01:04,270
-Chcą nas zabić.
-Cicho!
536
01:01:20,703 --> 01:01:23,471
Teraz, 'chłopcy' dostaniecie za swoje,
zobaczycie!
537
01:01:24,024 --> 01:01:25,800
Dziwko! Zabiję cię!
538
01:01:25,824 --> 01:01:28,280
Uspokójcie się...spokój!
Zawołam policję!
539
01:01:28,304 --> 01:01:30,399
Nie potrzebuję policji...
Sama ją zabiję!
540
01:01:30,423 --> 01:01:31,880
On ją zgwałcił!
541
01:01:31,904 --> 01:01:34,070
Kłamiesz!
Zaprosiła go do waszego mieszkania!
542
01:01:34,504 --> 01:01:37,871
Zabiłaś go, bo byłaś zazdrosna!
Kurwo!
543
01:01:38,304 --> 01:01:39,480
Gdzie, nigdzie nie idziesz!
544
01:01:39,504 --> 01:01:40,799
Puść ją!
545
01:01:40,823 --> 01:01:43,072
Pierdol się!
546
01:01:43,304 --> 01:01:46,072
Wszyscy wiedzą, że twoja żona miała
aborcję, ty draniu!
547
01:01:46,425 --> 01:01:48,071
Moja...?!
548
01:02:03,826 --> 01:02:05,673
Mów! Mów!
549
01:02:06,225 --> 01:02:08,474
-Powiedz mi!
-Ona kłamie...spytaj doktora...
550
01:02:10,226 --> 01:02:12,593
Doktorze...to prawda, ty skurwysynu?!
551
01:02:13,106 --> 01:02:15,401
Jaka aborcja?
Jestem katolikiem, tak jak ty!
552
01:02:15,425 --> 01:02:18,873
Spierdalajcie, wy...!
553
01:02:28,626 --> 01:02:31,074
Pani Rukavina?
554
01:02:34,427 --> 01:02:35,483
Zastrzelić dziwkę!
555
01:02:35,507 --> 01:02:38,194
Zamknij się!
Myślę!
556
01:02:55,228 --> 01:02:58,684
Facet znów pobił swą żonę...
557
01:02:58,708 --> 01:03:00,803
-Jedźmy...
-Dokąd?
558
01:03:00,827 --> 01:03:03,275
Gdzieś. Byle gdzie.
559
01:03:05,628 --> 01:03:09,284
Wymyśliłeś coś, ty idioto?
Dziwka mi syna zabiła!
560
01:03:09,308 --> 01:03:11,396
Morda w kubeł!
561
01:03:13,629 --> 01:03:16,196
Marika! Zabiliście mi Marikę!
Co powie moja żona?
562
01:03:16,629 --> 01:03:19,276
Ta dziwka ją zabiła!
563
01:03:22,109 --> 01:03:24,397
Złapać kurwę!
Ona ucieknie!
564
01:04:45,434 --> 01:04:48,801
Mare...
565
01:05:35,115 --> 01:05:37,883
Chodź...
566
01:06:28,919 --> 01:06:31,815
Ivicę oskarżono o zabicie Mariji.
567
01:06:31,839 --> 01:06:33,815
Syna doktora?
568
01:06:33,839 --> 01:06:37,485
Wszyscy lokatorzy zeznali, że to on
zepchnął ją ze schodów, w obronie własnej.
569
01:06:39,038 --> 01:06:42,286
Ja nie mogłam zeznawać, bo nic
nie widziałam...
570
01:06:43,319 --> 01:06:47,086
Wiem, że ktoś ją zepchnął...
Nie spadła tak po prostu.
571
01:06:48,839 --> 01:06:52,087
Gdy Ivica zachorował,
szybko go wypuszczono...
572
01:06:53,640 --> 01:06:57,007
Wszystko było dobrze, dopóki
mój Toma się nie urodził...
573
01:06:57,240 --> 01:07:00,816
Zaczęła przychodzić i obserwować, jak
się bawi w ogrodzie - całymi godzinami.
574
01:07:00,840 --> 01:07:03,096
Pani Olga?
575
01:07:03,120 --> 01:07:07,088
Myślała, że Toma to syn Daniela
a ona jest babcią.
576
01:07:08,041 --> 01:07:11,688
Zaczęła mu kupować ubrania, cukierki,
zabawki, różne pierdoły...
577
01:07:13,241 --> 01:07:16,809
Raz mnie zawołałą i powiedziała,
że mam nazwać dziecko Daniel...
578
01:07:19,121 --> 01:07:22,808
Ale naprawdę... żyłam w ciągłym strachu,
że mój mąż się dowie...
579
01:07:24,720 --> 01:07:27,069
Twój mąż?
580
01:07:27,549 --> 01:07:29,558
Przepraszam, ale po
wszystkim, co powiedziałaś,
581
01:07:29,582 --> 01:07:31,889
nie przypuszczałem,
że masz męża.
582
01:07:34,242 --> 01:07:36,617
Poślubiłam swego byłego chłopaka.
583
01:07:36,641 --> 01:07:37,898
Dalibora?
584
01:07:37,922 --> 01:07:39,689
Tak.
585
01:07:41,042 --> 01:07:43,810
I Dalibor n?e wiedział
586
01:07:46,323 --> 01:07:51,010
Nie...
Myślisz, że wiesz wszystko o swej żonie?
587
01:07:52,243 --> 01:07:55,810
Wiesz więcej o innych ludziach
niż o własnej rodzinie...
588
01:07:56,244 --> 01:07:58,299
Gdzie on teraz jest?
589
01:07:58,323 --> 01:08:01,020
W delegacji.
Wraca jutro.
590
01:08:01,044 --> 01:08:04,610
Będziesz mu musiała coś powiedzieć...
591
01:08:05,042 --> 01:08:07,090
Wiem.
592
01:08:08,523 --> 01:08:12,891
Dam ci znać, jak będę miał
jakieś informacje.
593
01:08:13,524 --> 01:08:16,611
-Do widzenia.
-Do widzenia...
594
01:08:58,646 --> 01:09:01,222
Co robisz?
595
01:09:01,246 --> 01:09:04,013
Jestem zajęty...Baric, posłuchaj...
596
01:09:07,326 --> 01:09:10,693
...nic...buziaki!
597
01:10:06,650 --> 01:10:09,297
Ivica, chodź do domu!
598
01:10:28,130 --> 01:10:30,706
Dobre jedzonko...
Weź kawałeczek...
599
01:10:30,730 --> 01:10:34,418
No, skarbie babciny...
jedz...
600
01:10:37,731 --> 01:10:39,492
Olga...
601
01:10:43,909 --> 01:10:46,588
To nie jest nasz wnuk, Olga...
602
01:10:48,613 --> 01:10:52,766
Mówiłam, że nie chcę o tym już rozmawiać.
Zabiłaś mi syna, nie będziesz mieć wnuka.
603
01:10:57,462 --> 01:11:01,017
Widzisz, jak mały Daniel w końcu
trafił do domu tatusia...
604
01:11:03,163 --> 01:11:05,802
Przynieś trochę gazy
do wytarcia buzi...
605
01:11:06,631 --> 01:11:09,987
Chcesz, żeby babcia naprawiła ciężarówkę?
Dasz mi ją? Nie chcesz?
606
01:11:12,729 --> 01:11:14,843
Nie ma żadnej gazy...
607
01:11:14,867 --> 01:11:18,736
Wynoś się! Jesteś do niczego!
Wszysto muszę robić sama!
608
01:11:21,564 --> 01:11:24,695
Ślepy jesteś?
Tu jest gaza!
609
01:14:00,934 --> 01:14:06,830
napisy popełniła: Titi vel bergitka
51771
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.