All language subtitles for Fine Dead Girls .2002. DVDRip

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch Download
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French Download
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi Download
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam Download
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:03,000 --> 00:00:08,981 napisy dla filmu 01h16.42min. 2 00:00:09,005 --> 00:00:14,968 polskie napisy: Titi vel bergitka 3 00:00:16,344 --> 00:00:18,720 Kto tam? Policja. 4 00:00:18,744 --> 00:00:20,792 Proszę otworzyć. 5 00:00:22,824 --> 00:00:25,721 Dzień dobry. Dzień dobry... 6 00:00:25,745 --> 00:00:28,592 Czy pani Olga jest w domu? 7 00:00:32,425 --> 00:00:34,921 Olga... Co jest? 8 00:00:34,945 --> 00:00:37,992 Panowie z policji cię potrzebują. 9 00:00:43,546 --> 00:00:44,602 Co się stało? 10 00:00:44,626 --> 00:00:48,713 Przepraszamy za najście, ale pani tutaj zgłosiła, że pani porwała jej dziecko. 11 00:00:52,226 --> 00:00:57,794 Porwała dziecko... Ja...? Jak niby...na wózku... 12 00:00:58,747 --> 00:01:01,795 Zabiję cię, jeśli coś mu się stanie! 13 00:01:02,148 --> 00:01:05,515 Jezu Chryste,czy ona jest naćpana? Trzymajcie ją! 14 00:01:06,628 --> 00:01:11,315 A więc pani twierdzi, że nigdy nie widziała tego chłopca... 15 00:01:13,548 --> 00:01:18,195 - Śliczne dziecko...ale nigdy go nie widziałam. - Spokój! 16 00:01:20,428 --> 00:01:23,796 Proszę powiedzieć, gdzie była pani około 10 dziś rano? 17 00:01:24,548 --> 00:01:26,716 Gdzież mogłam być? W domu. 18 00:01:26,749 --> 00:01:29,596 Mogę wejść? Czemuż by nie, proszę. 19 00:01:29,949 --> 00:01:32,596 Ty zostań. 20 00:01:34,549 --> 00:01:36,797 Spokój! 21 00:01:48,550 --> 00:01:52,918 To mój syn. Był chory. Dopiero co zmarł. 22 00:01:53,831 --> 00:01:56,518 Moje kondolencje. 23 00:02:02,552 --> 00:02:06,799 To jego pokój. Takim go zostawił. 24 00:02:08,000 --> 00:02:12,519 Chłopcy spiszą zeznanie. Musimy wszystko sprawdzić... 25 00:02:14,153 --> 00:02:16,528 Przykro mi, że musieliśmy niepokoić... 26 00:02:16,552 --> 00:02:19,729 Na waszym miejscu najpierw bym sprawdziła ją. 27 00:02:19,753 --> 00:02:23,120 A dlaczego? Tak się mi jakoś wydaje... 28 00:03:06,037 --> 00:03:10,724 MIŁE MARTWE DZIEWCZYNY 29 00:03:28,358 --> 00:03:31,525 OK... tak, kto ci to powiedział? OK...dobrze, zadzwonię później... 30 00:03:33,158 --> 00:03:35,035 Sąsiedzi mówią, że pani Olga nie opuszczała 31 00:03:35,059 --> 00:03:37,726 swego mieszkania od 3 lat z powodu choroby... 32 00:03:38,158 --> 00:03:40,806 a niektórzy z lokatorów podejrzewają ciebie. 33 00:03:43,039 --> 00:03:44,927 Co? Mnie? 34 00:03:45,959 --> 00:03:50,335 Myślą, że zabiłaś swoje dziecko i teraz obwiniasz panią Olgę... 35 00:03:50,359 --> 00:03:53,607 Czy to też twoje zdanie? 36 00:03:56,640 --> 00:03:59,136 Może pomagali jej w porwaniu... 37 00:03:59,160 --> 00:04:01,137 -Kto? -Lokatorzy. 38 00:04:01,161 --> 00:04:05,008 -Czemu mieliby to robić? -Bo są szaleni. 39 00:04:06,960 --> 00:04:09,178 Gdy ich poznałam, wyglądali mi na zwykłych ludzi, 40 00:04:09,202 --> 00:04:12,209 ale przekonałam się, że tylko udają normalnych... 41 00:04:12,961 --> 00:04:16,729 -Jej Daniel był najgorszy. -Ten, który zmarł? 42 00:04:19,242 --> 00:04:22,538 Co ci o nim powiedziała? 43 00:04:22,562 --> 00:04:25,018 Że chorował i w końcu umarł... 44 00:04:25,042 --> 00:04:27,010 Kłamała. 45 00:04:27,243 --> 00:04:30,330 Co, nie umarł? 46 00:04:30,562 --> 00:04:34,419 Owszem. Ale nie tak, jak ci powiedziała... 47 00:04:34,443 --> 00:04:38,619 Nie wiem...prawdopodobnie nic nie zdarzyłoby się, jeśli... 48 00:04:38,643 --> 00:04:40,810 Co? 49 00:04:41,243 --> 00:04:44,930 -To, co stało się przedtem... -Przedtem?? 50 00:05:42,167 --> 00:05:46,144 Dziewczęta, macie tu wszystko... 51 00:05:46,168 --> 00:05:50,735 telefon... grzejnik. Jest dość ciepło... Jest wanna, piekarnik... 52 00:05:51,449 --> 00:05:53,816 Wszystko, czego wam trzeba... 53 00:05:54,648 --> 00:05:57,085 To ex-właścicielka mieszkania, św. pamięci p. 54 00:05:57,109 --> 00:06:00,336 Lazarin... wpadła pod pociąg, nieszczęsna. 55 00:06:02,449 --> 00:06:07,137 -To nie jest warte tej ceny. -Trzysta, płatne z góry. 56 00:06:09,970 --> 00:06:14,146 To moja żona, Olga. Co,dziewczynki,zdecydujecie się? 57 00:06:14,170 --> 00:06:16,817 No, może... 58 00:06:17,050 --> 00:06:20,018 Nie obraźcie się, ale zadatek musi być wpłacony natychmiast. 59 00:06:23,850 --> 00:06:25,528 Dziękuję... przepraszam, ale - pracujecie...? 60 00:06:25,552 --> 00:06:28,018 Będziecie mieć pieniądze zawsze na czas? 61 00:06:28,171 --> 00:06:32,218 -Iva studiuje medycynę... - Naprawdę? Czyż to nie wspaniałe? mieć lekarza w domu? 62 00:06:32,851 --> 00:06:35,148 Jestem na trzecim roku. ...i zarabiam. 63 00:06:35,172 --> 00:06:37,427 -Jak? -Uczę. 64 00:06:37,451 --> 00:06:39,819 -Czego uczysz? -Nanbudo.[coś jak karate] 65 00:06:40,572 --> 00:06:43,548 Jak nasz prezydent... 66 00:06:43,572 --> 00:06:45,939 W mieszkaniu nad wami mieszka doktor Petrić, ginekolog. 67 00:06:46,572 --> 00:06:49,429 Kiedyś pracował w szpitalu,ale teraz ma prywatną praktykę w mieszkaniu... 68 00:06:49,453 --> 00:06:53,940 Chodź,zostawmy dziewczęta. Idź do sklepu, zrób coś, pomóż Danielowi. Idź! 69 00:06:57,373 --> 00:06:59,740 Kici kici, chodź tu... 70 00:07:01,453 --> 00:07:06,150 To kot p. Rukaviny, mieszka na dole. Nie przyprowadzajcie tu chłopców, kochane, 71 00:07:06,174 --> 00:07:08,491 ...mamy tu małe dzieci, no i ludzie chcą mieć spokój. 72 00:07:08,515 --> 00:07:11,222 Chodź, kicia...dobra dziewczynka. 73 00:07:11,317 --> 00:07:14,151 Proszę, tu macie klucze, możecie dorobić sobie jeszcze po jednym. 74 00:07:14,175 --> 00:07:18,822 Głównych drzwi nie zamykamy, to spokojna okolica, nigdy się nic nie działo. 75 00:07:19,375 --> 00:07:22,422 Świece są w szufladzie, tutaj... 76 00:07:22,975 --> 00:07:27,351 Sąsiad, p. Lasic, był na wojnie i nie może spać w nocy, więc grywa pieśni marszowe... 77 00:07:27,375 --> 00:07:30,742 ...niezbyt często, 2-3 razy w tygodniu, 78 00:07:31,655 --> 00:07:34,543 wtedy mój Blaz schodzi na dół i wyłącza prąd w całym budynku. 79 00:07:34,656 --> 00:07:38,544 -Cóż, dziewczęta, to chyba tyle. Pa pa! -Dziękujemy, do widzenia. 80 00:07:50,177 --> 00:07:54,425 -Ale nora, nie? -Będzie super. 81 00:08:13,779 --> 00:08:16,426 Chodź, weź sobie piwko... 82 00:08:22,979 --> 00:08:28,627 Pomóc wam, dziewczyny? Nie, dzięki... 83 00:08:29,580 --> 00:08:34,228 Jestem Daniel, pracuję tu, gdybyście czegoś potrzebowały - wpadnijcie. 84 00:08:40,581 --> 00:08:42,348 Na razie. 85 00:09:05,462 --> 00:09:08,158 Dzień dobry. Dzień dobry. Pani dzwoniła? 86 00:09:08,182 --> 00:09:09,639 Nie, to nie ja. 87 00:09:09,663 --> 00:09:11,830 Nie pani? Nie. 88 00:09:13,063 --> 00:09:16,751 A ta rzecz, pod pani okiem... Upadłam...w łazience...poślizgnęłam się. 89 00:09:21,263 --> 00:09:23,076 Więc to nie mąż pani to zrobił? 90 00:09:23,100 --> 00:09:24,419 Chłopcy, gdzieście byli, gdy potrzebowaliśmy 91 00:09:24,443 --> 00:09:25,666 was by walczyć z czetnikami? 92 00:09:25,690 --> 00:09:29,031 -Nie rozmawiam z tobą. Czemu pani nas wzywała? -To nie ja. 93 00:09:30,864 --> 00:09:35,031 Nasza córka chciała wezwać karetkę, ale wybrała zły numer... 94 00:09:35,384 --> 00:09:37,232 Zdarza się! 95 00:10:02,987 --> 00:10:09,487 -Na zewnątrz stoi facet. Gapi się na nas. -Czego się boisz? Nikogo tam nie ma. 96 00:10:20,788 --> 00:10:27,288 -Idź zobacz,co te dwie na dole robią. -Wprowadzają się, co innego? 97 00:10:29,189 --> 00:10:30,956 A jeśli zniszczą podłogę? 98 00:10:31,188 --> 00:10:35,236 Niech sobie niszczą. Wiesz, co myślę o tym mieszkaniu. 99 00:10:35,989 --> 00:10:38,206 Jakbym nie wiedział, jak nieboszczka Lazarin 100 00:10:38,230 --> 00:10:41,237 podpisywała testament i jak dostałaś mieszkanie... 101 00:10:43,590 --> 00:10:48,165 A gdybym i ją zabiła! A Daniel, o nim nie myślisz! 102 00:10:48,189 --> 00:10:52,046 Jak się ożeni, będzie miał lokum, nie będzie musiał wynajmować, jak inni. 103 00:10:52,070 --> 00:10:55,557 Pani Lazarin też miała syna, on powinien wynajmować? 104 00:11:35,993 --> 00:11:40,561 -Panna Lidija mieszka na parterze. -Szukam pana Marića, pana Nikolę Marića... 105 00:11:41,794 --> 00:11:45,842 -Nikt taki tu nie mieszka. -Widocznie pomyliłem budynki. 106 00:12:28,077 --> 00:12:32,244 Wow, spójrzcie na tę furę. Proszę, Lidija. Co jest, suko? 107 00:12:32,798 --> 00:12:34,564 Pierdolcie się, skurwysyny! 108 00:12:34,598 --> 00:12:36,766 Ty kurwo! 109 00:12:37,599 --> 00:12:40,967 Na dziś już skończyłam. 110 00:12:44,482 --> 00:12:46,770 Co, bardzo potrzebujesz, hę? 111 00:12:48,883 --> 00:12:53,572 Dogadajmy się. O sado-maso nie ma mowy, nawet za twoje tysiąc baksów. 112 00:12:54,885 --> 00:12:58,382 Przepraszam, nie wiem, o czym mówisz. Wiesz, ty bijesz mnie, ja biję ciebie... 113 00:12:58,406 --> 00:13:01,184 Ale, jeśli jesteś zainteresowany, mam koleżankę... 114 00:13:01,208 --> 00:13:03,056 Nie jestem takim człowiekiem... 115 00:13:03,409 --> 00:13:05,656 OK, tylko mówię, żebyś nie było, że nie wiedziałeś. 116 00:13:08,290 --> 00:13:09,787 Dokąd idziesz? 117 00:13:09,811 --> 00:13:14,259 -Ubierz się. -Co do chuja...? 118 00:13:14,493 --> 00:13:20,182 Proszę się przy mnie nie wyrażać. Ubrała się pani? 119 00:13:20,615 --> 00:13:26,265 -Tak, możesz wejść. -Chcę tylko porozmawiać. 120 00:13:26,817 --> 00:13:28,785 Czemu, czy twoja żona jest głuchoniema? 121 00:13:29,418 --> 00:13:31,266 Czemu tak pani myśli? 122 00:13:31,419 --> 00:13:34,196 Mężczyźni zazwyczaj chcą ode mnie tego, czego nie otrzymują w domu... 123 00:13:34,220 --> 00:13:38,268 To bardzo ważne, proszę usiąść. 124 00:13:41,502 --> 00:13:43,600 Czy wierzy pani w Boga? 125 00:13:43,624 --> 00:13:48,272 -Tak właśnie myślałam. Jesteś księdzem. -Nie, nie jestem. 126 00:13:48,304 --> 00:13:52,804 Ale wierzę w Jego Słowo, i istotnym jest, że i pani wierzy, aby zrozumieć-- 127 00:13:52,828 --> 00:13:55,996 ...znaczenie tego, co przyszedłem pani powiedzieć... 128 00:13:56,229 --> 00:14:01,397 Dotyczy to dwóch dziewczyn, które wprowadziły się do tego domu dziś rano. 129 00:14:03,631 --> 00:14:09,689 -Podobało ci się? -Tak. 130 00:14:09,713 --> 00:14:13,882 -A z Dado też cisię podobało? -Z Daliborem? 131 00:14:14,635 --> 00:14:19,284 Z Daliborem... nie rozumiem, jak można zakochać się w kimś o imieniu Dalibor! 132 00:14:20,637 --> 00:14:23,615 -Czemu wciąż go wspominasz? -To był prawdziwy kretyn! 133 00:14:23,639 --> 00:14:27,007 -Mi było super z Dadem! -Nie chcę tego wiedzieć. 134 00:14:29,721 --> 00:14:36,221 Hm, mogłabym do niego zadzwonić, co? Byłoby fajnie... 135 00:14:36,324 --> 00:14:41,013 Wiesz, jesteś jakaś zbyt rozluźniona w ostatnim okresie... 136 00:14:43,246 --> 00:14:48,696 Uśmiechasz się do każdego... nie wiem, czy coś cię śmieszy,czy to ze szczęścia... 137 00:14:50,328 --> 00:14:52,817 Wyobraź sobie, że jesteśmy nad morzem... 138 00:14:52,850 --> 00:14:57,299 ...leżymy same na plaży, w pobliżu nikogo nie ma... 139 00:15:02,133 --> 00:15:04,902 Rambo się relaksuje! 140 00:15:53,273 --> 00:15:55,920 Pierdoleni czetnicy! 141 00:15:56,754 --> 00:16:00,451 Dzień dobry, jak leci? Poproszę jakieś wino... czerwone wino. 142 00:16:00,475 --> 00:16:04,724 -Mamy jakiegoś eleganckiego klienta? -Pilnuj własnej dupy! 143 00:16:05,157 --> 00:16:08,254 -Uważaj na język! -Och, jaki delikatny chłopczyk... 144 00:16:08,278 --> 00:16:12,255 Uważaj na język, mówię! Powiem słówko starszej pani, i polecisz ze swej dziury 145 00:16:12,279 --> 00:16:16,258 ...ze wszystkimi lalkami i resztą badziewia. -Pierdol się! 146 00:16:16,282 --> 00:16:22,259 -Dogadaliśmy się... -Pierdol się łaskawie! Dopiero wstałam... 147 00:16:22,283 --> 00:16:23,660 ...i jeszcze nie jadłam śniadania. 148 00:16:23,684 --> 00:16:25,402 Poza tym, dogadaliśmy się na raz w miesiącu, i 149 00:16:25,426 --> 00:16:27,542 jeszcze miesiąc nie minął od ostatniego razu. 150 00:16:27,566 --> 00:16:30,463 -A co, jeśli zechcę teraz, zaraz? -Teraz? 151 00:16:30,487 --> 00:16:34,344 -Tak, teraz... -Chodź. 152 00:16:34,368 --> 00:16:38,337 -Myślisz - tutaj? -Tak, tutaj. 153 00:16:38,369 --> 00:16:41,267 -Niech najpierw zamknę... -Boisz się, że mamusia przyjdzie? 154 00:16:41,291 --> 00:16:45,059 Kto się boi mamusi, ty zapchlona dziwko! Chodź tu! 155 00:16:56,296 --> 00:16:58,745 Cześć! Hej! 156 00:16:59,298 --> 00:17:04,147 Jakie macie rodzaje wina? Tylko to. 157 00:17:05,300 --> 00:17:09,949 Nie ma białego? OK... 158 00:17:10,181 --> 00:17:14,950 Zapłacisz innym razem, nie ma teraz pieniędzy...to znaczy, drobnych... 159 00:17:15,504 --> 00:17:18,152 -OK. Dzięki. -Nie ma za co. 160 00:17:27,908 --> 00:17:31,085 Proszę, sąsiedzie, mąż znów przepił całą wypłatę, ale ja oddam... 161 00:17:31,109 --> 00:17:33,287 Zawsze na ciebie czekam, jesteś mi dłużna już 2 tysiące. 162 00:17:33,311 --> 00:17:36,487 Naprawdę, oddam, ale muszę wykarmić dziewczynki. 163 00:17:36,511 --> 00:17:40,369 Nie mów mi o dzieciach! Ciesz się, że pożyczam ci bez procentu! 164 00:17:40,393 --> 00:17:43,970 -O, idzie nasza piękność. Jak się masz? -Dobrze, dziękuję. 165 00:17:43,994 --> 00:17:46,473 Tak trzymaj, kochanie. Zobacz, jaka ona 166 00:17:46,497 --> 00:17:49,763 piękna...wzięliśmy naprawdę miłe dziewczynki. 167 00:17:50,396 --> 00:17:55,886 -Tak, naprawdę miła. -Trochę chuda, ale myślę, że będzie dobra dla mego Daniela... 168 00:17:57,599 --> 00:18:01,168 Chcę widzieć pieniądze do piątku, zrozumiano? 169 00:18:04,323 --> 00:18:06,240 Przepraszam, ale zawsze gubię się w tym mieście. 170 00:18:06,264 --> 00:18:08,971 Budynki są jednakowe. Szukam dr Perića. 171 00:18:13,005 --> 00:18:16,373 Kogo? Dr Perića... 172 00:18:18,127 --> 00:18:22,776 Już idę. To ja... Och, pani Bara, pani znowu? 173 00:18:23,329 --> 00:18:28,308 Wstyd mi, doktorze, ale dzieciaki znów bawiły się w sianie... 174 00:18:28,332 --> 00:18:31,709 Bawiły się w mamę i tatę, co? 175 00:18:31,733 --> 00:18:35,982 Och nie, nie bijcie dziecka... Kochanie, nie bój się, to nie boli. 176 00:18:36,733 --> 00:18:41,383 Idź na górę, no już, Baro, weź dzieciaki z sobą. 177 00:18:42,016 --> 00:18:45,913 Przepraszam, ale skończyła mi się wata i myślałem, że macie pożyczyć trochę... 178 00:18:45,937 --> 00:18:48,595 ...dwie dziewczyny, pewnie macie jakieś... 179 00:18:48,619 --> 00:18:50,307 Tak, proszę wejść. 180 00:18:54,621 --> 00:18:58,599 Co, Ivica, co chcesz? Chcesz, żebym ci zrobiła to, co Danielowi? 181 00:18:58,623 --> 00:19:03,312 Już ci mówiłam, że twój tato się wścieknie, jak to zrobimy. Cześć! 182 00:19:04,945 --> 00:19:08,803 Idź już, Lidija jest zajęta, idź i kup sobie lody. 183 00:19:08,827 --> 00:19:12,514 Hej mała, jak praca, masz pieniądze? 184 00:19:13,828 --> 00:19:17,397 Panie sąsiedzie, jak żona, coś się jej stało? 185 00:19:18,550 --> 00:19:20,727 Czemu pani pyta? 186 00:19:20,751 --> 00:19:25,328 Wasz kot jest wciąż u nas, listonosz mówił, że dawno jej nie widział... 187 00:19:25,352 --> 00:19:27,929 ...a pan zawsze podpisuje odcinki emerytury. 188 00:19:27,953 --> 00:19:31,531 Szkoda by było, gdyby coś sie jej stało, w końcu niemiecka emerytura to zawsze coś... 189 00:19:31,555 --> 00:19:35,203 -Zostawcie nas w spokoju! -Pozdrowi pan żonę! 190 00:19:43,240 --> 00:19:48,009 Jestem Lidija. Mieszkam tu, więc wpadłam się przywitać. To dla ciebie. 191 00:19:49,162 --> 00:19:51,810 Zrobiłyście kawał roboty w tym mieszkaniu. 192 00:19:52,362 --> 00:19:56,412 Nie wyobrażasz sobie, jak okropnie tu było za p.Lazarin. Teraz jest super! 193 00:19:56,965 --> 00:20:00,413 Swoją pomalowałam na różowo, tak jest dużo lepiej... 194 00:20:00,446 --> 00:20:03,935 I to wspaniałe łóżko... Ja mam białe. 195 00:20:04,447 --> 00:20:09,337 Super! Musisz przyjść zobaczyć moje mieszkanie. Co robisz? 196 00:20:09,369 --> 00:20:10,826 Studiuję. 197 00:20:10,850 --> 00:20:14,338 Super! Chciałam studiować, ale mówię sobie, kochana, nie masz na to pieniędzy. 198 00:20:16,394 --> 00:20:19,247 Powiedz mi coś o sobie. Mówią, że jestem dobrym słuchaczem. 199 00:20:19,271 --> 00:20:21,021 Otworzę prywatną praktykę... 200 00:20:22,455 --> 00:20:24,951 Zapomniałam o tym wspomnieć. Będę psychiatrą. 201 00:20:24,975 --> 00:20:26,423 Czemu nie...zrobisz jakiejś kawy? 202 00:20:37,180 --> 00:20:39,948 Świetna kawa. 203 00:20:41,862 --> 00:20:46,630 -Mogę zapalić? znaczy, muszę zapalić. -Dam ci popielniczkę. 204 00:20:49,785 --> 00:20:54,154 Kurwa mać... najlepsza kiecka... i teraz do wyrzucenia. 205 00:21:03,270 --> 00:21:06,958 Na co patrzysz, na moje cycki? 206 00:21:14,674 --> 00:21:18,643 ? 207 00:21:25,798 --> 00:21:30,447 Gdy się nie pojawiła ta sportsmenka, wszystko by było dobrze. 208 00:21:30,479 --> 00:21:35,169 -Myślisz,że się jej spodobałaś? -Nie wiem. Ale patrzyła na moje cycki. 209 00:21:36,682 --> 00:21:39,779 Kurwa,z facetem to łatwe, łapiesz go za chuja i jest gotowy... 210 00:21:39,803 --> 00:21:40,981 Proszę tak przy mnie nie mówić. 211 00:21:41,005 --> 00:21:45,253 Spokojnie, tylko mówię, że nigdy przedtem nie podrywałam kobiety. 212 00:21:45,285 --> 00:21:46,863 Nie pożałujesz, gdy osiągniesz cel. Teraz, 213 00:21:46,887 --> 00:21:49,254 młoda damo, nie jesteś tylko w mojej służbie. 214 00:21:50,808 --> 00:21:51,864 A w czyjej? 215 00:21:51,888 --> 00:21:56,177 W bożej, młoda damo. Pomagamy grzesznikom powrócić na właściwą ścieżkę. Do widzenia. 216 00:23:02,714 --> 00:23:08,404 "Na ul.Jagiceva brutalnie zaatakowano cygańskiego mężczyznę, którego znaleźli... 217 00:23:08,836 --> 00:23:13,486 dwaj pracownicy Kolei Chorwackich. Przyszli z pomocą we właściwej chwili..." 218 00:23:14,919 --> 00:23:18,608 Dużo robimy we właściwej chwili dla społeczeństwa, prawda? 219 00:23:19,642 --> 00:23:22,610 Tamci nie dbają o nic. Co jakiś czas ktoś się wykańcza. 220 00:23:22,643 --> 00:23:24,890 "Muhamed jest w szoku..." 221 00:23:25,323 --> 00:23:27,261 Co się dzieje z tym światem, robimy swoje, 222 00:23:27,285 --> 00:23:30,013 pracujemy, a atakują nas jak dzikie zwierzęta... 223 00:23:31,525 --> 00:23:34,014 ...jakbyśmy byli śmieciami. Ja też jestem Chorwatem. 224 00:23:34,126 --> 00:23:36,823 Gówno tam jesteś. 225 00:23:36,847 --> 00:23:39,497 Proszę, mogę pokazać. Moja metryka. Chorwacja też jest moją ojczyzną. 226 00:23:39,649 --> 00:23:42,297 Dokąd idziesz? 227 00:23:43,330 --> 00:23:47,099 Jest niedziela. Mogę iść, gdzie chcę. 228 00:23:47,131 --> 00:23:50,820 "Zagreb stał się niebezpiecznym miejscem do życia..." 229 00:23:59,656 --> 00:24:04,305 Hej... spoko, nic ci nie zrobię. Wieszasz ciuchy, co? 230 00:24:06,539 --> 00:24:08,617 Wiesz,co mi się przytrafiło wczoraj w sklepie? 231 00:24:08,641 --> 00:24:11,507 Przyszła staruszka i chciała mleko; 232 00:24:13,142 --> 00:24:17,109 daję jej cieknący karton,stawiam na ladzie a ona: przepraszam, ale to mleko cieknie... 233 00:24:18,664 --> 00:24:23,312 a ja: mi nie cieknie, tobie cieknie - iskasowałem ją. Kompletnie zgłupiała... 234 00:24:28,747 --> 00:24:33,436 Dziś nie pracuję; jak chcesz, możemy wyskoczyć, wiesz...na drinka. Co powiesz? 235 00:24:35,070 --> 00:24:36,987 Dzięki,ale mam egzamin. Muszę się uczyć. 236 00:24:37,011 --> 00:24:39,719 Możesz zaprosić znajomych, ja zaproszę swoich. 237 00:24:42,073 --> 00:24:46,841 Możemy wyjść razem,co? Albo jeśli chcesz,możemy iść sami. 238 00:24:55,278 --> 00:24:59,055 Panie Rukavina, wszyscy się skarżą, że z pańskiego mieszkania strasznie śmierdzi. 239 00:24:59,079 --> 00:25:01,856 Proszę nas zostawić, moja żona potrzebuje spokoju. 240 00:25:01,880 --> 00:25:06,137 Wezwę policję! A rodzinka dokąd się wybiera? 241 00:25:06,161 --> 00:25:10,731 -Do kościoła, nie jak ci komuniści. -Racja, nie będziemy znosić tego smrodu! 242 00:25:16,165 --> 00:25:18,333 -Cześć, ślicznotko. -Dzień dobry. 243 00:25:21,368 --> 00:25:23,935 -Co się stało? -Nic. 244 00:25:24,489 --> 00:25:29,657 -Co to znaczy nic? -Chciałem ją zaprosić na randkę, ale uciekła. 245 00:25:29,970 --> 00:25:31,867 Za kogo ona się uważa? 246 00:25:31,891 --> 00:25:36,139 Co ten śmieć sobie myśli? Że może obmacywać każdą, którą zobaczy? 247 00:25:36,293 --> 00:25:39,141 Daj spokój, wszystko jest OK. 248 00:25:45,496 --> 00:25:51,066 Puść mnie! Twoja wina, po co z nim rozmawiasz? jutro mu zwal konia! 249 00:26:04,783 --> 00:26:07,750 Cześć! 250 00:26:14,102 --> 00:26:17,748 Moja sąsiadeczka! Wiedziałem, że przyjdziesz prędzej czy później! 251 00:26:19,180 --> 00:26:24,067 Jakiś problem, kochanie, w ciąży? Och, jak go spotkam, ukręcę mu jaja. 252 00:26:25,900 --> 00:26:27,075 -Doktorze... -Tak? 253 00:26:27,099 --> 00:26:30,066 Potrzebuję trochę alkoholu i bandaży jeśli pan ma... 254 00:26:30,179 --> 00:26:33,666 Ach, to. Wiesz,dziś się zupełnie nie mogę skoncentrować. 255 00:26:39,297 --> 00:26:42,463 Nasza sublokatorka jest w ciąży, widziałam, jak wchodzi do mieszkania doktora. 256 00:26:48,095 --> 00:26:51,742 Widzisz, pierdoli się na prawo i lewo, a przede mną udaje niewiniątko. 257 00:26:57,495 --> 00:27:02,260 Proszę, znalazłem. Och, wielebne, znów wy...chyba starczy. 258 00:27:03,093 --> 00:27:06,739 Proszę, nic się nie bójcie. Proszę, proszę. 259 00:27:10,891 --> 00:27:14,266 -Dziękuję. -Będziesz coś potrzebować, to mów. 260 00:27:14,290 --> 00:27:17,538 W końcu jesteśmy sąsiadami... Wszystko za pół ceny. 261 00:27:17,891 --> 00:27:21,537 Coś tu naprawdę śmierdzi, jakby post mortem... 262 00:27:23,689 --> 00:27:28,536 Wszyscy chcą nas rozdzielić, wiem. Ale zobacz, co mam dla ciebie, różyczko moja... 263 00:27:34,487 --> 00:27:39,853 Poperfumuję cię i nikt nie powie, że śmierdzisz, kochanie... 264 00:27:48,285 --> 00:27:51,931 Przepraszam. Chcesz, żebym zrobiła ci zdjęcie? 265 00:27:53,084 --> 00:27:56,450 Nie lubię zdjęć... Zamknij się... 266 00:28:02,762 --> 00:28:06,449 Przestań... Wychodzę okropnie na zdjęciach. 267 00:28:08,481 --> 00:28:11,127 No już...popatrz na mnie! 268 00:28:17,880 --> 00:28:22,525 -Halo... to ja... Tak. Czemu nie dzwonisz do Perića? -Kto dzwoni? 269 00:28:31,077 --> 00:28:34,124 Tak, ale ja... dobrze... tak. OK... 270 00:28:39,155 --> 00:28:41,651 -Kto to był? -Lidija. 271 00:28:41,675 --> 00:28:44,651 -Czego chciała? -Mówi, że strasznie ją boli żołądek, 272 00:28:44,675 --> 00:28:46,450 i chce, żebym, ją zbadała. 273 00:28:46,474 --> 00:28:51,121 Boli ją żołądek... i masz ją zbadać... może chce, żebyś jej wyleczyła kiłę... 274 00:28:51,754 --> 00:28:56,240 -Zazdrosna jesteś? -O kogo, może o Lidiję? 275 00:29:01,352 --> 00:29:04,519 -Nigdy nie była zazdrosna. -Nigdy? 276 00:29:05,070 --> 00:29:09,118 -Teraz zrobimy zdjęcie zazdrosnej Mare. -Powinnam być zazdrosna? 277 00:29:10,470 --> 00:29:13,645 -Chodź tu... -Pytałam cię o coś...przestań... 278 00:29:13,669 --> 00:29:15,316 Spieszę się. 279 00:29:21,468 --> 00:29:23,142 Proszę... 280 00:29:26,019 --> 00:29:30,311 Sorry, że przeszkadzam, Iva, ale naprawdę mnie boli i musisz mnie zbadać... 281 00:29:30,335 --> 00:29:32,114 Gdzie cię boli? 282 00:29:35,866 --> 00:29:37,843 Tu na dole.. przyłóż rękę, zobaczysz, że coś 283 00:29:37,867 --> 00:29:40,632 wibruje...nie mogę się ruszać od rana... 284 00:29:42,345 --> 00:29:46,030 Kurwa, mam tysiąc rzeczy do zrobienia, nic jeszcze nie zaczęłam robić... 285 00:29:47,264 --> 00:29:51,911 -Czemu to robisz? -Co? 286 00:29:52,862 --> 00:29:56,230 Wiem, że udajesz i kiepsko ci to wychodzi, tylko nie rozumiem,czemu...powiesz mi? 287 00:30:03,941 --> 00:30:07,627 Nie rób tego więcej, OK? 288 00:30:12,539 --> 00:30:14,915 To jest pańskie. 289 00:30:14,939 --> 00:30:17,505 Zatrzymaj to. W końcu starałaś się ją uwieść. 290 00:30:18,138 --> 00:30:21,824 Nie,ja zarabiam uczciwie. Nie wykonałam pracy, więc zwracam kasę. 291 00:30:22,657 --> 00:30:26,824 Potrzebuję pieniędzy,ale biznes to biznes. Jeśli chcesz jakiejś innej usługi... 292 00:30:26,856 --> 00:30:29,503 ...za tą kwotę możesz zostać całą noc... 293 00:30:30,255 --> 00:30:32,223 Nie, dziękuję. 294 00:31:06,930 --> 00:31:09,696 Ktoś napadł naszą sąsiadkę Lidiję... 295 00:31:11,049 --> 00:31:13,024 Otwórz drzwi! 296 00:31:13,048 --> 00:31:16,294 Zapalcie światło! Sąsiadko, wszystko z panią w porządku? 297 00:31:19,048 --> 00:31:21,694 Założę się, że ktoś jej zapłacił żeby się darła. 298 00:31:23,046 --> 00:31:27,692 Nic mu nie zrobiłam. Po prostu przestał się ruszać. 299 00:31:36,044 --> 00:31:39,020 Wstydziłabyś się. To już drugi w tym roku. 300 00:31:39,044 --> 00:31:43,689 Mam prosić każdego klienta o zaświadczenie że nie cierpi na chorobę wieńcową? 301 00:31:56,040 --> 00:31:59,687 No,stary, nieźle nas wyjebali! Pieprzone skurwysyny! 302 00:32:06,039 --> 00:32:08,605 Cześć, Ivica! Tato jest w domu? 303 00:32:13,917 --> 00:32:17,084 Co jest z tobą? Ile razy mam mówić, żebyś tak nie wparowywał kiedy pracuję?! 304 00:32:18,637 --> 00:32:21,283 Kto ci dał tę butelkę? 305 00:32:37,433 --> 00:32:40,079 Kiedy... 306 00:32:54,510 --> 00:32:58,477 Jaki pogrzeb, mamo? 307 00:33:00,828 --> 00:33:03,884 Mamo, kłamiesz. 308 00:33:03,908 --> 00:33:06,594 Nie muszę przyjeżdżać na pogrzeb... 309 00:33:15,905 --> 00:33:19,592 Mamo, to nieprawda, to nie... 310 00:33:27,023 --> 00:33:29,671 Co się stało? 311 00:33:45,101 --> 00:33:46,867 Mare? 312 00:34:06,696 --> 00:34:11,383 Matk torturowała go przez całe życie... tak jak i wszystkich wokoło... 313 00:34:18,214 --> 00:34:21,261 Wydawał się taki odrętwiały... 314 00:34:22,693 --> 00:34:26,380 a gdy kiedykolwiek o czymś pomyślał... 315 00:34:30,613 --> 00:34:34,379 był taki...normalny... 316 00:34:34,491 --> 00:34:38,178 jak zwykły facet... 317 00:34:42,610 --> 00:34:46,256 Nie wiem... wiesz, zatrudnili prostytutkę, żeby nas rozdzielić... 318 00:34:48,410 --> 00:34:51,176 To najbardziej patetyczna historia, jaką znam. 319 00:34:55,088 --> 00:34:57,455 ...to jest takie... 320 00:34:57,807 --> 00:35:00,455 Tam jest Dalibor . 321 00:35:00,608 --> 00:35:03,063 Możemy wyjść? Już za późno, zobaczył mnie. 322 00:35:03,087 --> 00:35:05,773 Cześć Iva, jak leci? 323 00:35:10,685 --> 00:35:12,861 Cóż... to jest Marija, moja współlokatorka. 324 00:35:12,885 --> 00:35:16,061 -Miło poznać. -Marija. 325 00:35:16,085 --> 00:35:19,571 Cześć! No i? Co u ciebie? 326 00:35:21,403 --> 00:35:23,320 Cóż, biznes jak zawsze, wiesz. Miałem ostatnio 327 00:35:23,344 --> 00:35:26,050 partnerów z Kenii, wiesz, jak to jest. A ty? 328 00:35:30,002 --> 00:35:33,648 Nic, uniwersytet, to i tamto... 329 00:35:34,000 --> 00:35:37,647 Wszystko cool, co? Świetnie! To dobrze. 330 00:35:39,000 --> 00:35:42,647 Cieszę się, że cię widzę. Może razem z przyjaciółką przysiądziecie się do nas? 331 00:35:43,000 --> 00:35:44,974 Nie, właśnie wychodziłyśmy. 332 00:35:44,998 --> 00:35:47,766 OK, tylko zapytałem... 333 00:35:47,799 --> 00:35:51,446 Gdybyśczegoś potrzebowała, dzwoń. 334 00:35:53,477 --> 00:35:55,165 -Cześć. -Cześć. 335 00:36:04,076 --> 00:36:06,012 Ta dziwka nie kłamała. Są wszyskie nazwiska, 336 00:36:06,036 --> 00:36:08,652 rodzina pogrążona w rozpaczy, wszyscy prócz niej. 337 00:36:08,676 --> 00:36:13,361 Żona, bracia, ale córki nie ma. 338 00:36:14,474 --> 00:36:18,160 Przestaniesz w końcu? Siedzisz nad tą pieprzoną gazetą cały dzień. 339 00:36:18,473 --> 00:36:20,569 To nie nasza sprawa. 340 00:36:20,593 --> 00:36:25,238 To nasze sublokatorki, jej ojciec zmarł w naszym domu - i to nie nasza sprawa? 341 00:36:25,591 --> 00:36:30,238 Dla ciebie to normalne, że ty umierasz, a Daniel nie idzie na twój pogrzeb. 342 00:36:30,591 --> 00:36:33,646 Mam to gdzieś. Jak dla mnie, mógłby nikt nie przychodzić... 343 00:36:33,670 --> 00:36:37,357 Idą. Patrz! To jest dla ciebie normalne? 344 00:36:39,790 --> 00:36:40,764 Co? 345 00:36:40,788 --> 00:36:44,435 Nie jest w żałobie. Jej ojciec umarł, a ona w dresie. 346 00:36:45,068 --> 00:36:47,035 Mówię ci,że coś jest nie tak z tamtą rodziną! 347 00:36:47,788 --> 00:36:50,435 Zostaw te dziewczyny! 348 00:36:55,587 --> 00:36:59,234 Nie poszłaś na egzamin przeze mnie... 349 00:36:59,786 --> 00:37:03,433 To nic, i tak nie byłam przygotowana. 350 00:37:16,663 --> 00:37:19,158 Dzień dobry, mogę wejść? 351 00:37:19,182 --> 00:37:20,438 Co się stało? 352 00:37:20,462 --> 00:37:26,962 Wiem, że to zły moment, ale mąż poszedł do lekarza, więc korzystam z okazji... 353 00:37:28,780 --> 00:37:31,836 Chciałam podziękować, że pani nikomu nie powiedziała... 354 00:37:31,860 --> 00:37:34,356 O czym? 355 00:37:34,380 --> 00:37:37,426 O tym,co było u doktora Perića. 356 00:37:39,179 --> 00:37:42,546 Bardzo kocham dzieci i nigdy bym tego nie zrobiła, gdyby mąż nie był chory. 357 00:37:42,858 --> 00:37:46,545 Boję się o dr Perića... 358 00:37:49,457 --> 00:37:53,143 Mąż mógłby go pobić... 359 00:37:53,976 --> 00:37:57,623 Jest taki uparty, chce syna, a nie córkę... 360 00:37:59,654 --> 00:38:03,342 Jego kumple z knajpy wykpiwają go, że nie może, więc... 361 00:38:06,974 --> 00:38:10,621 Przed wojną żyło się nam tak dobrze... 362 00:38:12,852 --> 00:38:15,427 Dziękuję, że mu pani nie powiedziała. 363 00:38:15,451 --> 00:38:18,139 Nie ma za co. 364 00:38:30,570 --> 00:38:33,216 -Dokąd idziesz? -Do naszych sublokatorek. 365 00:38:33,449 --> 00:38:35,544 -Po co? -Złożyć kondolencje. 366 00:38:35,568 --> 00:38:38,216 Ja przestrzegam form! 367 00:40:09,152 --> 00:40:13,607 Coś musiało się stać! Pukałam przez 5 minut i nie otworzyły. 368 00:40:13,631 --> 00:40:15,326 Może chcą być same. 369 00:40:15,350 --> 00:40:18,926 A jeśli kogoś zabiły? Mówię ci, z nimi jest coś nie tak. 370 00:40:18,950 --> 00:40:20,997 Nie tak jest z twoją głową... 371 00:41:17,739 --> 00:41:19,115 Szybko, daj mi trochę cukru i wody! 372 00:41:19,139 --> 00:41:21,115 Co się stało? Liżą się! 373 00:41:21,139 --> 00:41:23,785 Kto? Nasze sublokatorki. 374 00:41:23,819 --> 00:41:27,505 Ale co liżą? Jedna drugą! Po całym ciele! 375 00:41:27,817 --> 00:41:30,304 Teraz już wiem, czemu rodziny się ich wyrzekły. 376 00:41:30,537 --> 00:41:33,792 Lesby, widziałam, jak się jebią! 377 00:41:33,816 --> 00:41:36,192 Znam wiele dziewczyn, która to robią. 378 00:41:36,216 --> 00:41:38,983 Takie młode i już ignorują chuje! Mój boże! 379 00:41:40,136 --> 00:41:43,111 Zaskakujące, że nie wystarczymy im my, Chorwaci. 380 00:41:43,135 --> 00:41:46,101 Muszę opowiedzieć żonie, czeka na mnie. 381 00:41:48,183 --> 00:41:50,980 To dlatego ta mała dziwka odrzuciła mojego Daniela! 382 00:41:51,813 --> 00:41:53,588 Zostawmy te dziewczyny samym sobie. 383 00:41:53,612 --> 00:41:56,700 Dziwki! Powinny dostać lekcję! 384 00:41:58,732 --> 00:42:00,699 -Co to jest, kolejka? -Odpieprz się... 385 00:42:05,011 --> 00:42:06,448 Na cosię gapisz? Skoro ja, kobieta, nie 386 00:42:06,472 --> 00:42:08,698 miałam szansy, to ty na pewno jej nie masz... 387 00:42:09,730 --> 00:42:13,376 -Założysz się? -O co? 388 00:42:14,009 --> 00:42:16,697 Dobrze wiesz, o co, raz w tygodniu! 389 00:42:17,528 --> 00:42:20,295 Dobra, ale jeśli wygram, przychodzę tu przez miesiąc za darmo! 390 00:42:20,409 --> 00:42:22,904 -Dwa tygodnie. -Miesiąc. 391 00:42:22,928 --> 00:42:24,775 OK... 392 00:42:34,608 --> 00:42:37,506 -Poczekaj, chciałem pogadać. -Śpieszę się. 393 00:42:37,530 --> 00:42:41,177 -To co? Przyjaciółka poczeka... To jak, kiedy gdzieś wyskoczymy? 394 00:42:41,610 --> 00:42:44,906 -Muszę się uczyć. -Poczekaj chwilkę. 395 00:42:44,930 --> 00:42:46,986 Czemu zawsze wciskasz mi te bzdury że się musisz uczyć? 396 00:42:47,010 --> 00:42:49,507 Czemu po prostu nie powiesz, że ta dziwka cię nigdzie nie wypuszcza? 397 00:42:49,531 --> 00:42:51,907 Nie podobam ci się,czy jak? Co jest ze mną nie tak? 398 00:42:51,931 --> 00:42:53,307 Odejdź. Puść mnie! 399 00:42:53,331 --> 00:42:56,378 Czemu mam odejść? Kto cię trzyma? 400 00:42:57,331 --> 00:42:59,979 Zrób mi laskę... 401 00:43:03,333 --> 00:43:05,700 Ile dziś wyjarałaś? 402 00:43:05,813 --> 00:43:08,789 -Musimy opuścić mieszkanie. -Serio? 403 00:43:08,813 --> 00:43:12,501 -Czemu, nic nie zrobiłyśmy! -A jak myślisz? 404 00:43:15,933 --> 00:43:18,301 Do kiedy mamy się wynieść? 405 00:43:19,134 --> 00:43:22,781 Chciała nas wykopać od razu, ale ma miękkie serce,więc mamy 15 dni wypowiedzenia. 406 00:43:27,015 --> 00:43:30,903 I mamy rozsunąć łóżka jak będziemy się wyprowadzać. 407 00:43:37,536 --> 00:43:41,184 Co? Gdybyś był prawdziwym facetem, ty byś je wyrzucił, nie ja! 408 00:43:43,017 --> 00:43:45,713 -Mi nie przeszkadzają. -A co z AIDS? 409 00:43:45,737 --> 00:43:49,114 Co to ma wspólnego z AIDS? 410 00:43:49,138 --> 00:43:53,786 Pedały i lesby to to samo. Ciekawam, czy będziesz taki mądry, jak to złapiesz! 411 00:46:14,154 --> 00:46:17,802 Srają i srają, kurwy jebane! 412 00:46:19,555 --> 00:46:23,011 Słyszałaś? To znów ten pieprznięty Lasic. 413 00:46:23,035 --> 00:46:26,203 Może zabił żonę...dla niej lepiej, nie męczyłaby się przez resztę życia. 414 00:46:28,156 --> 00:46:31,803 Marija... Marija! Tak? 415 00:46:38,957 --> 00:46:40,534 Z TYM JEST DUŻO LEPIEJ! 416 00:46:40,558 --> 00:46:43,934 Zaczynam być przerażona. 417 00:46:43,958 --> 00:46:47,605 Daniel... och, już nie chcę tu mieszkać! Co robisz? 418 00:46:52,759 --> 00:46:56,606 Jura, patrz, chuj spadł z nieba! 419 00:46:58,158 --> 00:47:00,207 IMPOTENCIE, WSADŹ TO SOBIE W DUPĘ! 420 00:47:09,640 --> 00:47:12,817 Co robisz? Kto ci pozwolił? 421 00:47:12,841 --> 00:47:16,008 Ja sobie pozwoliłam. Wasz syn nie ma prawa wchodzić do nas w nocy. 422 00:47:16,761 --> 00:47:19,737 Ten krótki czas, jaki nam tu pozostał, chcemy spędzić w spokoju. 423 00:47:19,761 --> 00:47:22,218 W swoim mieszkaniu może robić, co zechce. Włóż z powrotem stary zamek! 424 00:47:22,242 --> 00:47:23,739 Niech pan pracuje. 425 00:47:23,763 --> 00:47:27,410 Nie będę słuchać rozkazów lesbijek. A ty, skończ pracować albo wołam policję! 426 00:47:28,162 --> 00:47:31,210 -Zdecydujcie się, ludzie... -Chcesz zmienić moje zamki, co? 427 00:47:32,563 --> 00:47:35,219 Co jest? Na co się gapicie? Co z wami,do chuja, nie tak? 428 00:47:35,243 --> 00:47:38,130 Słyszycie, co mówi?A ja nie wiedziałam, czemu nie chce mojego Daniela. 429 00:47:39,563 --> 00:47:41,740 Pewnie,że nie chce, skoro liże cipę swej koleżanki! 430 00:47:41,764 --> 00:47:45,740 Wiesz co, żadna normalna kobieta nawet nie dotknęłaby twego Daniela! 431 00:47:45,764 --> 00:47:47,941 Ty, dziwko, nie będziesz tak mówić o moim synu! 432 00:47:47,965 --> 00:47:49,942 Będę, o tym impotentnym debilu! 433 00:47:49,966 --> 00:47:53,613 Oczy ci wydrapię, kurwo, wynoś się! Nie będziesz obrażać mi Daniela... 434 00:47:56,046 --> 00:48:00,022 Tak, będę obrażać tego impotenta, idiotę, pewnie, że będę! 435 00:48:00,046 --> 00:48:02,013 Wynoś się! Natychmiast! 436 00:48:02,447 --> 00:48:08,414 Pierdolcie się,kurwy jedne! A ty, zakładaj stary zamek! 437 00:48:09,567 --> 00:48:13,024 ak możesz pozwolić, żeby mnie tak obrażano? 438 00:48:13,048 --> 00:48:15,016 -Kto cię obraża? -Lesby. 439 00:48:15,368 --> 00:48:20,016 Wstydziłybyście się, dziewczęta! Moja żona jest z dobrego domu. 440 00:48:25,169 --> 00:48:29,417 To jest adres mego dobrego kolegi który wynajmuje podobne mieszkania... 441 00:48:31,569 --> 00:48:34,426 Powiedzcie mu, że Blaz was przysyła i nie będzie problemu... 442 00:48:34,450 --> 00:48:38,818 -Dzięki, gospodarzu... -Jaki tam ze mnie gospodarz... 443 00:48:40,371 --> 00:48:45,419 Musicie opuścić mieszkaniedo jutra rana. Pa, dziewczyny... 444 00:48:48,052 --> 00:48:51,139 -Już załatwione... -Niewiarygodne... 445 00:48:51,452 --> 00:48:56,140 Taki już jestem... wszysto zniosę, dopóki nie eksploduję. 446 00:48:59,774 --> 00:49:02,430 Wiesz, że ta mała dziwka rozpowiada, że jesteś debilnym impotentem? 447 00:49:02,454 --> 00:49:05,950 -Co? -Cały dom ją słyszał... 448 00:49:05,974 --> 00:49:09,950 Nie wierzę...co się dzieje? Czemu mnie nie zawołaliście? 449 00:49:09,974 --> 00:49:13,621 Tato był świetny. Kazał im się natychmist wynosić. 450 00:49:13,855 --> 00:49:17,350 Czemusię zawsze, kurwa, musisz wtrącać? Czemu nie dasz nie spokoju? 451 00:49:17,374 --> 00:49:22,022 -Dokąd idziesz? -Do diabła...czemu wciąż mnie kontrolujesz? 452 00:49:30,177 --> 00:49:33,753 Panowie, przepraszam, ale córki znowu bawiły się telefonem... 453 00:49:33,777 --> 00:49:36,833 I to też zrobiły córki...? 454 00:49:36,857 --> 00:49:41,545 Nie, ja sama... uderzyłam się odkurzaczem... 455 00:49:41,858 --> 00:49:45,225 Odkurzaczem? Naprawdę, pozwalamy się wodzić za nosy... 456 00:50:19,063 --> 00:50:23,750 Pewnie bezpieczniki wyskoczyły... Dokąd idziesz? 457 00:50:26,863 --> 00:50:31,550 Niech to zostanie tu dziś wieczorem. Nie do uwierzenia... 458 00:50:40,385 --> 00:50:44,432 Co jest, komuchy? Pokazać wam? Komunistyczne skurwysyny... 459 00:50:47,186 --> 00:50:50,833 Moje aniołki... tatuś kupił baterie! Puścimy im... 460 00:51:05,788 --> 00:51:09,035 -Przegrałeś, co? -Jeszcze zobaczymy. 461 00:51:11,068 --> 00:51:15,756 -Czemu się śmiejesz? -Mamusiny debilny impotent... 462 00:51:28,871 --> 00:51:30,367 -Można piwko, szefie? -Już zamknięte. 463 00:51:30,391 --> 00:51:32,437 -Zamknięte? czy już jest noc? 464 00:51:34,270 --> 00:51:36,958 Mam okres. Nie pracuję. 465 00:51:38,591 --> 00:51:40,567 -Co, do kurwy nędzy, tym razem? -Daj mi nóż. 466 00:51:40,591 --> 00:51:44,238 -Jaki nóż? -Dawaj nóż, słyszysz?! 467 00:51:47,872 --> 00:51:49,960 Po co ci nóż? 468 00:51:52,073 --> 00:51:54,840 Postradałeś zmysły! 469 00:52:00,994 --> 00:52:04,370 Nie chcę przeszkadzać, ale skaleczyłem sie, gdybyś mogła rzucić okiem... 470 00:52:04,394 --> 00:52:09,042 Byłem u dr Perića, ale ma pacjenta. Podnosiłem skrzynkę i zaciąłem się butelką! 471 00:52:09,994 --> 00:52:13,572 Chciałem w ogóle przeprosić za to, co robiłem. Zachowałem się jak idiota. 472 00:52:13,596 --> 00:52:17,043 Skąd miałem wiedzieć, że nie lubisz facetów? 473 00:52:17,676 --> 00:52:21,364 Dobrze... skoro nie chcesz... OK... 474 00:52:22,076 --> 00:52:23,964 Czekaj. 475 00:52:35,797 --> 00:52:38,444 Pokaż mi rękę. 476 00:52:42,798 --> 00:52:47,445 Jeśli chcecie...mogę porozmawiać z matką, żeby was tu zostawiła. 477 00:52:47,997 --> 00:52:51,044 Nie ma potrzeby. 478 00:52:51,598 --> 00:52:54,445 Wciąż jesteś na mnie wściekła, prawda? 479 00:52:57,278 --> 00:53:01,045 Czemu nie możemy gdzieś wyjść? Wypilibyśmy po drinku, jak przyjaciele... 480 00:53:03,198 --> 00:53:07,446 -Jak uważasz? -Jesteś uciążliwy. 481 00:53:08,798 --> 00:53:13,446 Kurwa, czemu taka jesteś? Nie chcę odgryźć ci ręki, zapraszam tylko na drinka... 482 00:53:15,079 --> 00:53:18,766 Znaczy, nienawidzę pedałów, serio, ale lesby mi zupełnie nie przeszadzają... 483 00:53:21,880 --> 00:53:24,567 Myślę, że jesteście świetne... 484 00:53:26,879 --> 00:53:29,967 To znaczy, naprawdę was lubię... 485 00:53:31,879 --> 00:53:35,767 Co powiesz? Wyskoczymy na drinka? 486 00:53:38,080 --> 00:53:40,047 Nie. 487 00:53:40,400 --> 00:53:44,967 Teraz sobie ze mnie drwisz? 488 00:53:47,200 --> 00:53:51,848 Jak to było...mamusiny debilny impotent? Tak mnie nazwałaś? co? 489 00:54:38,803 --> 00:54:42,170 Co jest? Co? 490 00:55:26,886 --> 00:55:29,982 Widziałaś Daniela? Ludzie czekają, a jego nie ma... 491 00:55:30,006 --> 00:55:33,654 Poszedł się wysikać... Zastąp go... Na co jeszcze czekasz? 492 00:55:41,406 --> 00:55:44,773 Wszystko w porządku? 493 00:55:50,406 --> 00:55:54,254 Sorry, kurwa... to nie moja wina... Nie powinnaś mnie wyśmiewać... 494 00:56:03,088 --> 00:56:05,055 Tak jak by to była moja wina... 495 00:56:05,808 --> 00:56:09,455 Co jest? Co chcesz? Czego jeszcze chcesz? 496 00:56:11,207 --> 00:56:14,576 Słuchaj, przepraszam... Kurwa mać, przepraszam... 497 00:56:18,808 --> 00:56:22,776 Nie zaskarżysz mnie, prawda? Proszę nie rób tego... 498 00:56:24,288 --> 00:56:26,255 Powiedz coś... 499 00:56:27,608 --> 00:56:30,184 ...chociaż spójrz na mnie! 500 00:56:30,208 --> 00:56:34,856 Do cholery, widzisz, co zrobiłem? Patrz, co się stało, bo sobie pogrywałaś ze mną! 501 00:56:40,809 --> 00:56:43,456 To nie moja wina... Nie moja! 502 00:56:47,410 --> 00:56:51,057 Pierdol się, lesbijska kurwo! 503 00:56:53,090 --> 00:56:55,377 Wszystie jesteście jednakowe, tylko sprawiacie kłopoty! 504 00:57:04,891 --> 00:57:06,578 Powiedz tylko słowo o tym, a cię zabiję! 505 00:57:11,210 --> 00:57:14,858 Gdzie byłeś?? Ludzie przychodzą, a ja nie znam cen! 506 00:57:15,211 --> 00:57:16,667 Mama mnie szukała? 507 00:57:16,691 --> 00:57:18,667 Mama? Nie byłeś w ubikacji? 508 00:57:18,691 --> 00:57:22,179 Słuchaj, jeśli coś dla ciebie znaczę, powiesz, że byłem tu cały czas... 509 00:57:22,611 --> 00:57:23,987 Coś ty zrobił? 510 00:57:24,011 --> 00:57:26,387 Nic! Powiedz tylko, że tu byłem... 511 00:57:26,411 --> 00:57:28,467 Synu, jesteś takim idiotą... 512 00:57:28,491 --> 00:57:30,459 Dokąd idziesz? 513 00:57:45,213 --> 00:57:47,060 Przychodź natychmiast! Tak! 514 00:57:51,612 --> 00:57:55,389 Nikomu nie możesz o tym powiedzieć... przede wszystkim Mariji... 515 00:57:55,413 --> 00:57:58,380 ...byłaby strasznie zła. 516 00:58:00,693 --> 00:58:03,461 Obiecujesz? 517 00:58:18,694 --> 00:58:23,182 Powinnaś zobaczyć mieszkanie... widok na las, cisza... 518 00:58:33,696 --> 00:58:35,382 Iv... 519 00:58:44,696 --> 00:58:48,863 Jezu, kto ci to zrobił? Słyszysz mnie? 520 00:59:17,217 --> 00:59:18,864 -Gdzie twój syn? -Pierdol się! 521 00:59:19,296 --> 00:59:21,064 Wynoś się, kurwo! Natychmiast! 522 00:59:21,616 --> 00:59:25,393 Twoja przyjaciółka wreszcie poużywała jak prawdziwa kobieta! 523 00:59:25,417 --> 00:59:28,264 Pobiegł między wagony... 524 00:59:36,218 --> 00:59:37,474 Ty draniu! 525 00:59:37,498 --> 00:59:39,265 Pierdol się! 526 00:59:43,018 --> 00:59:46,586 Chodź szybko, ta dziwka pobiegła za naszym synem! Szybko! 527 00:59:48,419 --> 00:59:51,186 Też cię wyrucham... 528 01:00:21,420 --> 01:00:23,067 Iva...Iva! 529 01:00:26,220 --> 01:00:28,468 Wynośmy się stąd! Musimy uciekać! 530 01:00:30,021 --> 01:00:33,868 Mój najukochańszy... Co ta dziwka ci zrobiła?! 531 01:00:36,101 --> 01:00:39,188 Zabiję ja...zabiję! 532 01:00:45,421 --> 01:00:51,921 Spokój, ludzie... obudzicie mi żonę! Co się stało? 533 01:00:55,222 --> 01:00:58,269 Ludzie, pomóżcie! Przeklęta kurwa zabiła mi syna... 534 01:00:59,622 --> 01:01:01,269 Dziwka przeklęta! 535 01:01:02,022 --> 01:01:04,270 -Chcą nas zabić. -Cicho! 536 01:01:20,703 --> 01:01:23,471 Teraz, 'chłopcy' dostaniecie za swoje, zobaczycie! 537 01:01:24,024 --> 01:01:25,800 Dziwko! Zabiję cię! 538 01:01:25,824 --> 01:01:28,280 Uspokójcie się...spokój! Zawołam policję! 539 01:01:28,304 --> 01:01:30,399 Nie potrzebuję policji... Sama ją zabiję! 540 01:01:30,423 --> 01:01:31,880 On ją zgwałcił! 541 01:01:31,904 --> 01:01:34,070 Kłamiesz! Zaprosiła go do waszego mieszkania! 542 01:01:34,504 --> 01:01:37,871 Zabiłaś go, bo byłaś zazdrosna! Kurwo! 543 01:01:38,304 --> 01:01:39,480 Gdzie, nigdzie nie idziesz! 544 01:01:39,504 --> 01:01:40,799 Puść ją! 545 01:01:40,823 --> 01:01:43,072 Pierdol się! 546 01:01:43,304 --> 01:01:46,072 Wszyscy wiedzą, że twoja żona miała aborcję, ty draniu! 547 01:01:46,425 --> 01:01:48,071 Moja...?! 548 01:02:03,826 --> 01:02:05,673 Mów! Mów! 549 01:02:06,225 --> 01:02:08,474 -Powiedz mi! -Ona kłamie...spytaj doktora... 550 01:02:10,226 --> 01:02:12,593 Doktorze...to prawda, ty skurwysynu?! 551 01:02:13,106 --> 01:02:15,401 Jaka aborcja? Jestem katolikiem, tak jak ty! 552 01:02:15,425 --> 01:02:18,873 Spierdalajcie, wy...! 553 01:02:28,626 --> 01:02:31,074 Pani Rukavina? 554 01:02:34,427 --> 01:02:35,483 Zastrzelić dziwkę! 555 01:02:35,507 --> 01:02:38,194 Zamknij się! Myślę! 556 01:02:55,228 --> 01:02:58,684 Facet znów pobił swą żonę... 557 01:02:58,708 --> 01:03:00,803 -Jedźmy... -Dokąd? 558 01:03:00,827 --> 01:03:03,275 Gdzieś. Byle gdzie. 559 01:03:05,628 --> 01:03:09,284 Wymyśliłeś coś, ty idioto? Dziwka mi syna zabiła! 560 01:03:09,308 --> 01:03:11,396 Morda w kubeł! 561 01:03:13,629 --> 01:03:16,196 Marika! Zabiliście mi Marikę! Co powie moja żona? 562 01:03:16,629 --> 01:03:19,276 Ta dziwka ją zabiła! 563 01:03:22,109 --> 01:03:24,397 Złapać kurwę! Ona ucieknie! 564 01:04:45,434 --> 01:04:48,801 Mare... 565 01:05:35,115 --> 01:05:37,883 Chodź... 566 01:06:28,919 --> 01:06:31,815 Ivicę oskarżono o zabicie Mariji. 567 01:06:31,839 --> 01:06:33,815 Syna doktora? 568 01:06:33,839 --> 01:06:37,485 Wszyscy lokatorzy zeznali, że to on zepchnął ją ze schodów, w obronie własnej. 569 01:06:39,038 --> 01:06:42,286 Ja nie mogłam zeznawać, bo nic nie widziałam... 570 01:06:43,319 --> 01:06:47,086 Wiem, że ktoś ją zepchnął... Nie spadła tak po prostu. 571 01:06:48,839 --> 01:06:52,087 Gdy Ivica zachorował, szybko go wypuszczono... 572 01:06:53,640 --> 01:06:57,007 Wszystko było dobrze, dopóki mój Toma się nie urodził... 573 01:06:57,240 --> 01:07:00,816 Zaczęła przychodzić i obserwować, jak się bawi w ogrodzie - całymi godzinami. 574 01:07:00,840 --> 01:07:03,096 Pani Olga? 575 01:07:03,120 --> 01:07:07,088 Myślała, że Toma to syn Daniela a ona jest babcią. 576 01:07:08,041 --> 01:07:11,688 Zaczęła mu kupować ubrania, cukierki, zabawki, różne pierdoły... 577 01:07:13,241 --> 01:07:16,809 Raz mnie zawołałą i powiedziała, że mam nazwać dziecko Daniel... 578 01:07:19,121 --> 01:07:22,808 Ale naprawdę... żyłam w ciągłym strachu, że mój mąż się dowie... 579 01:07:24,720 --> 01:07:27,069 Twój mąż? 580 01:07:27,549 --> 01:07:29,558 Przepraszam, ale po wszystkim, co powiedziałaś, 581 01:07:29,582 --> 01:07:31,889 nie przypuszczałem, że masz męża. 582 01:07:34,242 --> 01:07:36,617 Poślubiłam swego byłego chłopaka. 583 01:07:36,641 --> 01:07:37,898 Dalibora? 584 01:07:37,922 --> 01:07:39,689 Tak. 585 01:07:41,042 --> 01:07:43,810 I Dalibor n?e wiedział 586 01:07:46,323 --> 01:07:51,010 Nie... Myślisz, że wiesz wszystko o swej żonie? 587 01:07:52,243 --> 01:07:55,810 Wiesz więcej o innych ludziach niż o własnej rodzinie... 588 01:07:56,244 --> 01:07:58,299 Gdzie on teraz jest? 589 01:07:58,323 --> 01:08:01,020 W delegacji. Wraca jutro. 590 01:08:01,044 --> 01:08:04,610 Będziesz mu musiała coś powiedzieć... 591 01:08:05,042 --> 01:08:07,090 Wiem. 592 01:08:08,523 --> 01:08:12,891 Dam ci znać, jak będę miał jakieś informacje. 593 01:08:13,524 --> 01:08:16,611 -Do widzenia. -Do widzenia... 594 01:08:58,646 --> 01:09:01,222 Co robisz? 595 01:09:01,246 --> 01:09:04,013 Jestem zajęty...Baric, posłuchaj... 596 01:09:07,326 --> 01:09:10,693 ...nic...buziaki! 597 01:10:06,650 --> 01:10:09,297 Ivica, chodź do domu! 598 01:10:28,130 --> 01:10:30,706 Dobre jedzonko... Weź kawałeczek... 599 01:10:30,730 --> 01:10:34,418 No, skarbie babciny... jedz... 600 01:10:37,731 --> 01:10:39,492 Olga... 601 01:10:43,909 --> 01:10:46,588 To nie jest nasz wnuk, Olga... 602 01:10:48,613 --> 01:10:52,766 Mówiłam, że nie chcę o tym już rozmawiać. Zabiłaś mi syna, nie będziesz mieć wnuka. 603 01:10:57,462 --> 01:11:01,017 Widzisz, jak mały Daniel w końcu trafił do domu tatusia... 604 01:11:03,163 --> 01:11:05,802 Przynieś trochę gazy do wytarcia buzi... 605 01:11:06,631 --> 01:11:09,987 Chcesz, żeby babcia naprawiła ciężarówkę? Dasz mi ją? Nie chcesz? 606 01:11:12,729 --> 01:11:14,843 Nie ma żadnej gazy... 607 01:11:14,867 --> 01:11:18,736 Wynoś się! Jesteś do niczego! Wszysto muszę robić sama! 608 01:11:21,564 --> 01:11:24,695 Ślepy jesteś? Tu jest gaza! 609 01:14:00,934 --> 01:14:06,830 napisy popełniła: Titi vel bergitka 51771

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.