All language subtitles for Shower of Blood 2004.pol

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek Download
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 00:01:04:-Nie! Nie! Nie! 00:02:06:PRYSZNIC Z KRWI 00:03:45:Kobieta w wieku 20lat jest jedn� z ostatnich ofiar nieznanych znikni��. 00:03:51:Policja spekuluje, �e te znikni�cia to nie przypadek. 00:03:58:Mog� mie� zwi�zek ze znalezionymi ostatnio 8 kanibalistycznie okaleczonymi cia�ami niedaleko lasu Galeway. 00:04:05:W innych lokalnych wiadomo�ciach Pani Tula Finalistka wybierze... 00:04:14:- Kurt to by� tamten skr�t! 00:04:20:- To by�o ca�kiem niepotrzebne. 00:04:23:- O tak, trzeba to by�o powiedzie� Megan. 00:04:27:- Kobieto! Mog�a� odej�� dalej od samochodu. 00:04:32:- Hej Terry daj mi nast�pne piwo. 00:04:35:- We� sobie sam,musz� si� wyla�. 00:04:42:- Co to jest? Kukurydza? 00:04:45:- To obrzydliwe. Wszystko ok Megan? 00:04:48:- Tak, jeszcze tylko chwile i b�dzie ok. 00:04:54:- Lepiej to we�. 00:04:58:- Po co mi to? 00:05:00:- Nie wiesz gdzie jeste�my? Jeste�my w lesie Galeway. 00:05:04:- Nie chcesz chyba by� nast�pnym mi�sem Hannibala Lectera? 00:05:07:- I co niby mam z tym zrobic? Wsadzi� mu w ty�ek? 00:05:11:- Tylko nie wsad� sobie w sw�j. 00:05:14:- Doro�nij Kurt. 00:05:33:- Halo? 00:05:36:- Jest tam kto�? 00:05:50:- Dlaczego nie zapytali�my kogo� o drog�? 00:05:53:- Rozejrzyj sie Heather. Jeste�my po�rodku niczego! 00:05:57:- Nie mog� nawet dosta� przyzwoitego burgera! 00:06:01:- Wszystko w porz�dku Megan? 00:06:06:- Tak. 00:06:10:- Wtrzu� to wszystko z siebie. Poczujesz si� lepiej. 00:06:12:- Wielkie dzi�ki.Teraz za co b�d� wsiada� do samochodu b�d� my�la� o Tobie. 00:06:17:- Nie mia�am innego wyboru. 00:06:27:- Gdzie Terry jest tak d�ugo? To miejsce mnie przera�a. 00:06:35:- Pomocy. 00:06:37:- Boli. 00:06:51:- Wsiadaj dupku. 00:06:59:- Daj mi to zanim zrobisz sobie krzywd� g�upia dupo! 00:07:03:- Czy wy wiecie gdzie my jeste�my? 00:07:06:- Tak, 69 bomb pieprzona ulica. 00:07:09:- Jestem pewna, �e ten ostatni zakr�t prowadzi� do wujka Martiego. 00:07:13:- Tw�j wujek nie b�dzie mia� nic przeciwko jak wpadniemy na noc prawda? 00:07:16:- Nie, My�l�, �e b�dzie bardzo podekscytowany toba i mn� szczeniaczku. 00:07:22:- Po prostu skr�� tam. Znajdziemy to. 00:07:31:- Megan mo�esz z tym poczeka� jeszcze par� mil? 00:07:36:- Jasne. 00:08:25:- Wow 00:08:33:- Czy tw�j wujek jest wolny? 00:08:37:- Nawet o tym nie my�l Megan. 00:08:37:- Wujku Marty! 00:08:40:- To ja Lisa. 00:08:45:- Mam szans� na numerek wieczorem? 00:08:48:- Nawet o tym nie my�l. 00:09:03:- Wiesz co m�wia! Tr�jk�ty s� w modzie. 00:09:06:- Nie! Dw�jki! Tr�jka to juz przesada palancie. 00:09:13:- Wi�c gdzie on jest do cholery? 00:09:15:- Mo�e nie ma go w domu. 00:09:17:- Po prostu �wietnie. Heather i ja bierzemy ty� w samochodzie. 00:09:20:- Pieprz si�. To m�j samoch�d. 00:09:36:- Zostawcie to mistrzowi! 00:09:38:- Mam twojego mistrza tutaj. 00:09:40:Odpu�� sobie dupku. 00:09:48:- My�l�, �e si� nie obrai. W ko�cu jeste�my rodzin�. 00:10:04:- Yooho. Wujku Marty? W�amujemy si� do towjego domu �eby ukra��... 00:10:16:WITAJ W DOMU 00:10:25:- Pozw�l m�czy�nie wej��. 00:10:42:- Fajny pojemnik z gumami. 00:10:51:- Odjazdowo. 2 za 1 00:10:56:- Co ci m�wi�am o trzymaniu dw�ch gum w buzi naraz? 00:11:05:- Terry zosta� tu. Id� po baga�e. 00:11:14:- Nie wiem co Kurt widzi w tej suce! 00:11:18:- Ma �wietne cia�o. 00:11:23:- Lepiej zamknij tych z�ych ch�opc�w w lod�wce. 00:11:25:- Poczekaj chwile kowboju. 00:11:28:- Lepiej si� czujesz Skarbie? Mo�e kawy? 00:11:33:-Mam gumy. 00:11:35:- Po prostu daj jej to wyspa�. 00:11:37:-Ty i ja mamy ksi��k� do pprzeczytania pami�tasz? 00:11:39:- Je�li ci si� poszcz�ci. 00:11:42:- Czuj� si� dziwnie.Chyba za du�o ponczu. 00:11:50:- Kobieta kt�r� m�g�bym wzi��. 00:11:52:- Lepiej uwa�aj bo b�dziesz sam czyta� t� ksi��k�. 00:11:56:- Pom� mi z ni�. 00:12:09:- Ok. Dzi�ki.Mam j�.| - Jestes pewna? Ja mog� zawsze... 00:12:13:- Dam sobie rad�.| - Ok.Ale mia�em na my�li... 00:12:18:- To wystarczy. Wynocha! 00:12:23:- Dzi�ki szczeniaczku.| - Hej to moje pi... 00:12:28:- Naprawd� musz� i�� do �azienki? 00:12:35:- �mierdzisz jak wymiociny! 00:12:39:- Nast�pnym razem spr�buj trafi� za okno.| - Ok. Postaram si�. 00:12:58:- Kto �piewa t� piosenk�? 00:13:01:- Kto�. 00:13:03:- Nie wiesz kto?| - Wiem tylko, �e mia�am bilet kogo� innego. 00:13:07:- Co zrobi�as �eby go dosta�?| - Bardzo �mieszne! 00:13:11:- Pospisz si�! �mierdzi tu! 00:13:27:- Wow | T H O 00:13:31:- Bardzo �mieszne! 00:13:37:- Hej Kurt? Jeste� tam jeszcze?| - Poczekasz tu chwile? 00:13:42:- Nie, nie b�d� tu sama.| - Wyluzuj m�dralo!P�jd� przynie�� ci �wie�e r�czniki. 00:13:48:- Ok. 00:13:59:Lisa... 00:14:03:- To ty Kurt? 00:14:47:Chod� t�dy...Lisa... 00:14:52:- Halo? Kto tam jest? 00:15:01:- Ty dupku. Wystraszy�e� mnie!| - Mam ci�! 00:15:06:- Bardzo �mieszne!Mam cos dla ciebie. 00:15:25:- O tak Skarbie. 00:15:30:- Masz pieseczku. Id� poszukaj pralki! My�l�, �e jest na dole. 00:15:36:- To s� �ygi! 00:15:53:- Fuj. Nie maj� nic dobrego? 00:15:59:- Nie�le. 00:16:08:- Dupek. 00:16:15:- Co to za zapach?| - Ubrania Megan. 00:16:19:- Co?| - �ygi Megan. 00:16:23:- To chore! 00:16:27:- Nie, dzi�ki. 00:16:32:- O m�j Bo�e! 00:16:39:- O m�j Bo�e! Ty g�upia suko! My�la�am, �e nie �yjesz. 00:16:49:- Czy Kurt dalej nie pami�ta? 00:16:53:- Mia�am nadziej�, �e przpomni sobie w ten weekend. Kupi�am t� ksi��k�. 00:16:57:- On nie potrzebuje ksi��ki Lisa.| - A czego potrzebuje? 00:17:01:- Dw�ch lasek.|- Hej! Nie mo�esz tak m�wi� o moim ch�opaku.Pomy�l�, �e m�wisz serio. 00:17:15:- Lisa co jest? 00:17:20:- Lisa co jest? 00:17:22:- Halo? Ziemia do Lisy! 00:17:33:- Nie wiem. 00:17:44:Chc� ci� poczu�... 00:18:12:Chc� ci� poczu�... 00:18:48:- Halo? Ziemia do Lisy. 00:18:51:- O m�j Bo�e. Co to jest do cholery? 00:18:56:- Co? Co jest Lisa? 00:18:59:- Nie widzia�a� tego?Wsz�dzie by�a krew. 00:19:03:- Prysznic. Zmieni� si� w r�e i krew. 00:19:07:- Dziewcztny! Co by�o w tym piwie, kt�re pi�a�?|- Nie wiem. 00:19:13:- Lisa?|- By�a wsz�dzie. 00:19:24:- Co Terry robi tak d�ugo? 00:19:28:- Co to by�o?|- Brzmia�o jak Terry. 00:19:31:- Pomocy!Na mi�o�� bosk�. Ktokolwiek. 00:19:37:- Kto� mo�e mi pom�c? 00:19:40:-Terry ty dupku.Wystraszy�e� nas na �mier�! 00:19:44:- Skarbie ja tylko �artowa�em. 00:19:49:- Wszystko w porz�dku? 00:19:53:- Teraz tak.|- Tak. Teraz tak. 00:19:59:- Zajebi�cie. 00:20:01:- Bardzo �mieszne.S�ysza�y�my jak kto� krzyczy.|- To m�j niedorobiony ch�opak. 00:20:05:- Hej. Omin��bym ten komentarz. 00:20:08:- Jeste� takim palantem. Pami�ta�e� o mojej mszczoteczce do z�b�w? 00:20:12:- Tak. Mam twoj� szczoteczk� tutaj. 00:20:15:- Czy tw�j wujek kiedy� si� tu zjawi?| - Mam nadziej�. Potrzebujemy prawdziwego faceta! 00:20:22:- Chod�cie.| - Dlaczego ja si� z nim umawiam? 00:20:27:- Nie�le zwali�e� �wirze! Mieli�my okazj� na ma�y show od Megan. 00:20:38:- Nikt mi nie pomo�e? 00:20:41:- Hej. I nie m�w do mnie �wirze. 00:20:46:- Nie wiem za kogo oni si� uwa�aj�! 00:21:01:- Ch�opiec, kt�ry zosta� wilkiem.| - I ona ma nadziej�, �e ja to z nim zrobi� dzisiaj? 00:21:07:- Co masz na my�li przez to?|- Wiesz. 00:21:11:- To jest ca�kiem niepotrzebne. No wiesz. Spa� z nim. 00:21:18:- Kurt? Dlaczego nie powiesz swojemu koledze �eby dor�s�? 00:21:22:- Cholera. To nie m�j ch�opak. 00:21:27:- Pewnie by� chcia� �eby by� gdyby�cie si� trzymali razem.| - Ok. Pogadam z nim. 00:21:32:- Wi�c. B�dziemy cos je�� czy nie? 00:21:44:- Zjedz to.To jedyne melony na jakich po�o�ysz dzi� r�ce je�li si� nie opami�tasz. 00:21:55:- Co? Te� powiesz co� m�drego? 00:22:06:- Wy dwoje macie wiele wsp�lnego. 00:22:10:- Cholera! 00:22:19:Megan... 00:22:23:Tutaj Megan... 00:22:26:Tak, tak tutaj... 00:22:35:Megan... 00:22:41:Tak tutaj... 00:22:53:- Lisa czy to wujek Marty? 00:23:00:- Tak.To m�j wujek Marty. 00:23:07:- Nie jest s�odki?| - Nie w moim typie. 00:23:12:- Hej! Nie wo�a�a� mnie kilka minut temu prawda? 00:23:14:- Nie, nie s�dz�. Pyta�am ci� o obrazek. 00:23:20:- Ok.| - Czy Megan czuje si� lepiej? 00:23:24:- Mam nsdziej�. Paradowa�a prawie naga.| - Prawie. 00:23:53:O. To cycki w jakie m�g�bym wbi� moje z�by... 00:24:01:Chc� ci� poliza�... 00:24:05:Chc� ci� zje��... 00:24:13:Tutaj Megan... 00:24:16:Tak... 00:24:26:- Bo�e to miejsce jest niesamowite. Dziedziczysz je?|- Heather! 00:24:31:- Tylko �artowa�am. Gdzie do cholery jest Terry z moim baga�em? Musz� wzia� prysznic. 00:24:37:-�mierdz� jak �ygi Megan.|- Nie musisz mi m�wi�. 00:24:39:- Cod�. Jak co� chcesz to musisz to zrobi� sama. 00:24:56:- Terry zaczyna by� takim zerem. 00:24:59:- Kurt nie jest lepszy. 00:25:02:- Hej! Wy naprawd� planujecie dzisiaj sex?|- Nie mog� uwierzy�, �e o tym my�la�am. 00:25:07:- Jakby� mia�a kogo�takiego jak Kurt nic by ci� nie omin�o. 00:25:10:- Dlaczego?|- Jest cierpliwy i dlatego to z nim straci�am dziewictwo. 00:25:15:- To troch� wi�cej niz chcia�abym wiedzie�. 00:25:21:- Terry ty dupku.|- Bardzo �adnie Terry. 00:25:24:- Dajcie spok�j tylko �artowa�em.Wiecie, �e nie m�g�bym zgin��. 00:25:30:- W idealnym �wiecie.|- Lisa gdzybym ci� dobrze nie zna� pomy�la�bym, �e chcesz zrani� moje uczucia. 00:25:36:- Po prostu si� zmknij i we� te torby.|- Tak jest prosz� pani. 00:25:53:Tak... 00:25:56:Tak... 00:26:04:Megan... 00:26:35:- Pyszne. 00:26:38:- Kurt chod� we� torb�. |- Za chwil�. 00:26:42:- Jak zawsze. I nie zapomnij przynie��... 00:26:49:- Cholera ty dupku! 00:26:51:- Z tego co s�ysza�em to nie musisz si� spieszy�.|- Pieprz si�! 00:26:55:- Przynajmniej ju� to mia�em. 00:26:57:- Nie tylko ty.Heather jest gotowa. Dzisiejsza noc to ta noc.|- Bzdury. 00:27:03:- Mieli�my plany co do tej wycieczki.|- Wi�c naprawd� chcesz j� zaliczy�? 00:27:09:- Tak. My�l�, �e zalicz� poni�ej 7. 00:27:12:- Gadasz tylko poni�ej 7. Spr�bujesz? 00:27:16:-Tylko je�eli jest 1 poni�ej. 00:27:22:- Masz spr�buj troch� arbuza. 00:27:26:- Wow. Pieprzona w�dka.|- Wiem. Nie jest �wietny? 00:27:32:- Wi�c kto ci powiedzia� te bzdury? 00:27:40:- Po prostu o tym zapomnij. 00:27:45:- Co ci� tak �mieszy?|- Nic. Chod� tu Skarbie. 00:27:51:- Czy to jest wybaczenie?|- Mo�e. 00:27:54:- A co ze mn�? Te� przepraszam.|- Zobaczymy a na razie wiesz co masz robi�. 00:28:00:- Twoje �yczenie jest dal mnie rozkazem. 00:28:05:Pokaz drog� Lisku. 00:28:22:- Dzi�ki Lisa. To miejsce jest �wietne. 00:28:24:- Jasne. Jakby�cie czegos potzrbowali dajcie mi zna�. 00:28:28:- Nie martw si�. My�l�, �e mam wszystko pod kontrol�. 00:28:33:- Mog� teraz wzi�� przysznic?|- Tak.Tutaj s� 4 prysznice wi�c mo�esz sobie wybra�. 00:28:39:- Cztery? Czy tw�j wujek ma jakiedo� �wira na punkcie czysto�ci? 00:28:43:- Nie wiem wiem ale s�dz�, �e sauna te� tu jest. 00:28:47:- Mam nadziej�, �e wzi�a� swoje sk�pe bikini?|- Bikini? 00:28:52:- Chod�my.|- Bawcie si� dobrze. 00:28:57:- S�uchaj ten zapach doprowadza mnie do sza�u. Musz� wzi�� prysznic. 00:29:00:- Mog� si� przy��czy�?|- W�a�ciwie to nie. 00:29:08:- Cholera! 00:29:15:Niez�y ty�eczek... 00:29:17:- Halo? 00:30:23:- Dupek! Co tu robisz?|- To co ty. 00:30:30:- Jeste� palantem i potrzebujesz nauczki. 00:30:39:- Przepraszam. Wszystko ok? 00:30:41:- To nic. Pos�uchaj. Przepraszam za to jak si� zachowywa�em. Wiem, �e my�lisz, �e chce od ciebie tylko sexu ale mylisz si�. 00:30:55:- Nie ufasz mi? 00:31:00:Heather nigdy bym ci� nie skrzywdzi�. Musisz mi uwierzy�.|- Obiecujesz? 00:31:06:- Prosto z serca.|- A ja? 00:31:09:- Miejmy nadziej�, �e to nie b�dzie konieczne. 00:31:47:- Co tu si� dzieje do cholery?Kim wy jeste�cie ludzie? 00:31:51:- Przyjaci�mi Lisy.Powiedzia�a, �e mo�emy sp�dzi� tu noc. 00:31:54:- Czy�by?To nie jest �adne burdel. Ubierajcie si� i zejd�cie na d�. 00:32:02:- O m�j Bo�e. Czuj� si� taka za�enowana.|- Spokojnie. Ju� poszed�. 00:32:21:- A tak przy okazji. Jestem wujek Marty. 00:32:24:- Ja jestem Terry a to jest Heather.|- Mi�o was pozna�. 00:32:34:- Wi�c gdzie byli�my?|- �artujesz? Wyno� si�. 00:32:43:- Wynocha. 00:32:52:- Nie jeste� sam w domu Terry.Robisz tak w domu? 00:32:56:- Tak.Podoba ci si�? 00:33:03:- Co do cholery? 00:33:17:- Piwo? Piwo? Piwo? 00:33:26:- Hej. 00:33:32:- Tw�j kolega musi si� nauczy� nosi� spodnie.|- Co?Czy Terry znowu chodzi� ze swoim ma�ym na wierzchu? 00:33:37:- Tak. Nie s�dz� �eby Heather by�a zadowolona.|- Dlaczego ma by�? Ma l�d mi�dzy nogami. 00:33:44:- Ok. Jest cnotk�. Terry to wiedzia�.|- Cnotk�? Znam bardziej dost�pne zakonnice. 00:34:04:Tutaj Megan... 00:34:08:- Kim jeste�? 00:34:13:- W�a�cicielem tego domu. 00:34:16:- Tu m�j pok�j go�cinny. Co w nim robisz Megan? 00:34:20:- Sk�d znasz moje imi�? 00:34:23:- Twoja uroda i reputacja wyprzedzaj� ci�.|- Musisz by� wujkiem Martim. 00:34:28:- Dok�adnie. 00:34:30:- Jestem przyjaci�k� Lisy.Powiedzia�a. �e mo�emy tu zosta� na noc i czu� sie jak w domu. 00:34:36:- Widz�. 00:34:45:Naucz� ci� jak ssa�... 00:34:52:- Dzi�ki. 00:35:12:- Wszystkich swoich go�ci przyjmujesz w pokoju go�cinnym?|- Nie, nie wszystkich. 00:35:22:- To jest naprawd� dobre.Za�o�� si�, �e wiele kobiet umar�oby dla ciebie. 00:35:29:- Nie masz poj�cia. 00:35:32:- Czy to jaka� pr�ba? 00:35:39:- Nie. Po prostu lubi� dobrze traktowa� kobiety. 00:35:42:- Zwolnij! Ledwo ci� znam.|- O, to jest problem. 00:35:54:- Zamknij oczy i rozlu�nij si�. 00:36:11:- Wujku Marty za jaki rodzaj dziewczyny mnie masz? 00:36:56:- Kurt czy Megan dalej �pi? 00:37:00:- Sk�d mam wiedzie�, nie jestem jej mam�. 00:37:17:- Megan jeste� tam? 00:37:23:- Lisa skarbie.|- Wujek Marty. Przestraszy�e� mnie. 00:37:26:- Wybacz. 00:37:30:- wygl�dasz jak wtedy. Ile to ju�?10lat?|- Wydaje mi si� jakby to by�o wczoraj. 00:37:36:- W�a�nie wr�ci�em z Nowego Jorku.|- Ciekawe. 00:37:39:- Nie mog� si� doczeka� �eby to us�ysze�.|- Na kolacji. 00:37:43:- Mam nadziej�, �e nie gniewasz si�, �e tak wpadli�my?Wyjedziemy zaraz rano. 00:37:47:- Nie.Prosz�. Zosta�cie jak d�ugo chcecie. Poranki zawsze przychodz� za wcze�nie. 00:37:53:- Dzi�ki.|- Przy okazji. W�a�nie spotka�em twoich znajomyvh.Mam nadziej�, �e nie masz dal mnie wi�cej niepodzianek. 00:38:01:- Poczekaj a� poznasz mojego ch�opaka Kurta. Pokochasz go.|- Te� mam takie przeczucie. 00:38:07:- Teraz musisz mi wybaczy�. Kupi�em pyszne mi�so. Przygotuj� je na kolacj�. 00:38:12:- Nie mog� si� doczeka�. 00:38:46:- Co? Pr�bujesz sie zrewan�owa� kiedy �pi�? 00:38:53:- W twoich snach.|- To w�a�nie robi� w snach. 00:39:00:- Niech kto� mnie uratuje!|- Nie martw si� ja ci� uratuj�. 00:39:06:- Dzi�ki ci Bo�e. 00:39:10:- Poznali�my twojego wujka.|- Wujek Marty tu jest? 00:39:14:- Tak. Pokochasz go.Czy nie jest �wietny Heather? 00:39:17:- Powiedzia�abym raczej, �e zoboczony. 00:39:21:- Co? Podgl�da� was? 00:39:23:- Heather! Nie wzi�a� mojej koszulki? 00:39:26:- Lepiej p�jd� zobaczy� co kocha� chce. Pogadamy potem.|- Ok. 00:39:32:- Dobrze. To teraz kontynuujemy. 00:39:40:- Hej! Co jest? 00:39:47:- Powstrzymaj swojego konia pieseczku. Nie chcemy �eby si� za szybko wyko�czy�. 00:39:51:- M�wi� ci Lisa. Czuj� si� jak nowy cz�owiek odk�d tu jeste�my. 00:39:57:- Czyta�am t� ksi��k� i wiem co tam jest napisane. 00:40:24:- Czekanie jest dobre! 00:40:39:- Tak my�lisz? 00:40:46:- �adne laski i dobre piwo.|- Hej! Lepiej uwa�aj. 00:41:11:- Kurt nie!|- Spokojnie m�ody cz�owieku! To waza z XVI wieku. 00:41:22:- A co do ciebie Lisa. Co by powiedzia�a twoja matka? 00:41:27:- Przepraszam. Tylko si� wyg�upiali�my. Wujku to m�j ch�opak Kurt. 00:41:34:- Witam w moim ma�ym kr�lestwie. 00:41:41: - U, masz ogie� we krwi. Podoba mi si� to. 00:41:45:- Tak. Niewa�ne.|- Mi�o ci� pozna� Kurt. 00:41:52:- Kolacja b�dzie wkr�tce gotowa. 00:42:02:- O czym ty gada�e�?|- M�g�by chocia� zapuka�. 00:42:08:- Dlaczego nie mog�e� uszanowa� mojej decyzji i poczeka�?|- Mog�em ale to takie trudne! 00:42:14:- Bardzo �mieszne. Mowi� powa�nie.|- Ja te�. My�la�em, �e to b�dzie weekend kiedy wreszcie b�dziemy razem. 00:42:21:- By� dop�ki nie postanowi�e� zachowywa� si� jak pajac a teraz wujek Marty tu jest. 00:42:25:- Co wujek Marty ma z tym wsp�lnego.|- Czuj� sie dziwnie odk�d tutaj jeste�my. Daj mi troch� czasu �eby pomy�le�. 00:42:31:- Co tylko chcesz. We� tyle pieprzonego czasu ile potrzebujesz. Wiesz, �e tego chcesz zdziro. 00:42:37:- O m�j bo�e co za dupek. 00:43:43:- Wszystko w porz�dku? 00:43:46:- Co si� dzieje?Co si� sta�o? 00:43:51:- �ciany, pieprzone �ciany! 00:43:55:- By�y...|- O czym ty m�wisz? 00:43:58:- Nie wiem. Widzia�am to g�wno.|- Mo�e potrzebujesz cos zje��. 00:44:10:- Nie martw si� Lisa. B�dzie ok. Wszystko b�dzie ok. 00:44:13:- To du�y dom. Po prostu sie wystraszy�a�. 00:44:17:- Pos�uchaj znalaz�am co� czym mo�esz by� zainteresowana. 00:44:28:- To m�j wujek Marty. Jest powi�zany z tymi rodzinnymi sprawami. 00:44:35:- Tak jak wtedy w collegu. 00:44:40:- Hej. Nigdy mi nie m�wi�a� co sta�o si� mi�dzy tob� a wujkiem Martim. 00:44:42:- Nic co powinno ci� interesowa�. Wybaczcie za naj�cie ale min�o duzo czasu odk�d mia�em tak pi�knych go�ci. 00:44:52:- Mi�o ci� znowu widzie�.|- Przyjemno�� po mojej stronie. 00:44:59:- Tearz je�eli mo�ecie wybaczy� musz� doko�czy� potrawy na nasz� kolacj�. 00:45:04:- Panie. 00:45:09:- Halo? Jest kto� w domu? 00:45:12:- Playboy tak? 00:45:23:- Heather mog� z tob� porozmawia�?|- M�j wujek na nas czeka. 00:45:27:- To zajmie tylko minut�. 00:45:32:- Zaraz zejdziemy, poza tym musz� co� na siebie w�o�y�. 00:45:53:- Czy o czym� nie wiem?|- Nie pomaga ci w domu? 00:45:59:- Tak je�li postrasz� go pistoletem. 00:46:03:- Nie mam broni w domu.|- Chcia�abym wiedzie� jaki jest tw�j sekret. 00:46:07:- B�dziesz zaskoczona jak ten dom zmienia cz�owieka. 00:46:11:- Wiedzia�am, �e go polubisz wujku. 00:46:14:- Ma wspania�y gust. 00:46:18:- Gdzie jest Megan?|- Biedactwo jeszcze �pi. Nie budzi�em jej. To dal niej dobre. 00:46:25:- Nie musia�e� si� tak stara�.|- To dal mnie przyjemno��. 00:46:30:- Nie b�dzie dw�jki pozosta�ych go�ci? 00:46:33:- Heather i Terry rozmawiaj�. Wiesz dziewczyna - ch�opak - r�ne sprawy. 00:46:40:- Rozumiem. 00:46:43:- Obiecujesz?|- Oczywi�cie, �e tak. Nie chc� ci� straci�. 00:47:03:- Musia� by� kto� specjalny kto utrzymywa� ci� zdala przez 10 lat? 00:47:06:- A mo�� by� kto� kto przywi�d� mnie spowrotem?|- Szcz�ciara. 00:47:13:- Powiem waqm prawd�. Znam ja lepiej ni� wszyscy.Nie jestes g�odna Lisa? 00:47:18:- Przepraszam wujku. nie mam apetytu.|- Szkoda. �le si� czujesz? 00:47:26:- Prosz� spr�buj.|- Bardzo ch�tnie bym si� skusi�a ale nie s�dz� wujku. 00:47:35:- My�l� ze pokusa jest tego warta prawda Kutrt? 00:47:38:- Zale�y jak o tym m�wi�. 00:47:48:- Jka twoje mi�so Kurt?|- Pyszne. Jaki jest tw�j sekret? 00:47:52:- M�j sekret jest taki, �e sam je �api�.|- Zabi�e� je sam? 00:48:01:- Co to jest?|- My�la�am, �e nie masz broni w domu. 00:48:05:- Mam specjaln� taktyk�, kt�ra nie wymaga broni. 00:49:04:- Co tym razem?|- Je�li mamy zamiar robi� to co my�l� to musz� si� napi�. 00:49:10:- Napi�?|- Prosz�. 00:49:15:- Ok. Zaraz wracam. 00:49:27:- Wybaczcie. Musz� wzi�� lekarstwo.|- Lekarstwo? 00:49:33:- Nie musisz si� martwi�. Ma�e problemy ze zbyt wysokim ci�nieniem. To wszystko.Bawcie si�. 00:49:45:- Nigdy nie mia� problem�w z ci�nieniem.|- Nie martw si�. Min�o 10 lat. 00:49:51:- Co� jest nie tak.|- Nic nie jest nie tak. Wyluzuj. 00:49:54:- Id� sprawdzi� czy ze wszystkimi ok. Nie k�opocz si�. 00:49:59:- Dla mnie ok.|- Ok. 00:50:11:- I? 00:50:15:- Pracuj� nad tym.Nie mog� jej zbytnio pospiesza�.|- Bzdury. Nawli�e�. 00:50:22:- Halo? Wujku?Megan? 00:50:28:- Dlaczego zawsze musisz kopa� mnie po jajach?|- Bo jeste� moim ch�poczykiem. 00:50:33:- Mam twojego ch�opczyka tutaj. 00:50:42:- Powa�nie mam co� dla ciebie.|- Nie �ciemniaj. 00:50:48:- Nie martw si�. Spodoba ci si� to. 00:51:29:- Halo? Terry? 00:51:38:- Megan? Jeste� tam? 00:51:42:- Jsk do cholery? 00:51:45:- To czary!|- chyba ju� nie jestem spragniona. 00:51:50:- Ale dalej jeste� napalona tak? 00:51:52:Heather... 00:51:56:- Id� teraz na d�.|- Co? �artujesz sobie? 00:52:00:- Nie. Przepraszam. My�la�am, �e mog� ale chyba nie jestem gotowa. Zmieni�am zdanie. 00:52:05:- Zawsze zmieniasz zdanie.|- Przepraszam. 00:52:09:- Mam dosy�.|- Co? 00:52:11:- S�ysza�a�. Mam tego dosy�. Nie zmienisz zdania. 00:52:19:- Mo�esz wyj�� �ebym is� ubra�a?|- Zdejmij to. 00:52:28:- Heather. 00:52:31:- Jeste�cie tam?|- Ona �pi. 00:52:34:- To j� obud�. Kolacja jest gotowa. Wszyscy s� na dole. 00:52:37:- Ok. Zaraz zejdziemy. 00:52:40:- S�uchaj mnie. Puszcz� ci� ale lepiej nie krzycz. 00:52:48:- Nie lepiej?|- Przepraszam. Nie uciekn�. 00:52:54:- Wiem. 00:52:57:- Wystarczy suko. Wyczerpa�a� sw�j limit. 00:53:16:- Heather wszystko ok? 00:53:21:- Co si� sta�o? Gdzie Terry? 00:53:23:- Co si� sta�o? 00:53:24:- Heather powiedz co si� sta�o? 00:53:26:- To Terry...|- Gdzie on jest? 00:53:30:- On jest potworem. M�wi� serio. On jest naprawd� potworem. 00:53:36:- Zgwa�ci� ci�? 00:53:37:- Nie. Mia� straszne oczy. 00:53:41:- Heather gdzie jest Terry?|- Nie wiem. Zakry� mi oczy �ebym nic nie widzia�a. 00:53:49:- Ma�a suka... 00:53:55:- Gadali o sprawach ��kowych.| - To jest powa�ne Kurt. 00:53:59:- Wybacz, �e mam w�tpliwo�ci. Albo tak jest albo jeste� szurni�ta. 00:54:05:- Widzia�am, musiscie mi uwierzy�.|- Wierzymy ci Heather.Ale prosz� spr�buj sobie przypomnie� co si� sta�o z Terrym. 00:54:12:- Nie wiem. 00:54:19:- Id� poszuka� tego dupka.|- Nie, prosz� nie id�.Zosta� tu jeszcze praz troch� prosz�. 00:54:24:- Cze��. Mi�o, �e do nas do��czy�a� Heather. Wszystko w porz�dku? 00:54:29:- Tak., id� poszuka� Terrego.|- Nie id�. Mia�em w�a�nie pu�cic muzyk�. 00:54:36:- Poddaj� si�. 00:54:47:- Prosz�. 00:54:53:- Nie mog� uwierzy�, �e Megan tak po prostu wysz�a.Jest tak� zdzir�. 00:54:56:- Jestem pewny, �e wszystko jest ok. Ta dziewczyna ma bardzo grub� sk�r�. 00:55:01:- Terry te� chcia� po�artowa�.|- Nie s�dz� �eby by� �mieszny. 00:55:05:- To brzmi jakby tw�j kolega mia� jak�� obsesj� seksualn�. 00:55:11:- Cieszcie si� muzyk�. Oczy�ci wasze umys�y. 00:55:15:- Czy to Mozart?|- To wsp�czesny wirtuoz Miller. 00:55:21:- Zapiera dech w piersiach. 00:55:29:- Co to by�o? 00:55:42:- Kurt wszystko ok? Co si� sta�o? 00:55:46:- Przepraszam czy oczekiwa�a� hmm....mo�e potwora? 00:55:53:- Dupek.|- Lisa! 00:55:58:- Wyno� si� z mojego pokoju!|- Co? 00:56:02:- Liz? 00:56:07:- Zejd� na d�l i we� sobie co� do picia. Zawo�am je�li b�d� ci� potrzebowa�. 00:56:13:- Na d�?|- Id�!! 00:56:27:- Lisa poczekaj. 00:57:25:Zwolnij! Nie ugry� mnie. Spragniony? 00:57:55:Chcesz wiedzi�c gdzie pod��am... 00:58:07:- Lisa mo��sz si� zatrzyma�?|- Co? 00:58:09:- Uspok�j si�! Nie jest tak jak my�lisz!|- Mam tego dosy�! Tak jest zawsze. Nie mog� uwierzy�, �e wytrzyma�am z nim tak d�ugo. 00:58:17:- I jeszcze Megan zdzira. Pewnie pieprzy�a si� z tym dupkiem. 00:58:24:- Poza tym kto by si� przejmowa� takim m�odym dupkiem. 00:58:26:- Hej wi�c jak by�o mi�dzy tob� a wujkiem? |- Co? 00:58:28:Widz� jak na siebie patrzycie.|- Nie zganiaj tego na mnie. 00:58:34:- To znaczy... 00:58:41:- Terry nie �yje!Wisi w lesie.|- Wezwij policj�. 00:58:45:- Uspok�jcie si�. O czym wy m�wicie?|- Nie �yje! Wisi na drzewie. 00:58:51:- To by�o straszne.|- Przykro mi, �e musia�a� to widzie� Heather. 00:58:55:- Zamknij drzwi wujku. Musimy zadzwoni� na policj�. 00:58:59:-Jeste�my tu bezpieczni. Otoczeni przez przyjaci�. 00:59:08:- Co tu si� dzieje do cholery Kurt? 00:59:10:- Zrobi�em to dal ciebie Heather.Jeste� t� jedyn�. 00:59:13:- Co zrobi�e� z Megan?|- Czasmi m�j g��d jest silniejszy ode mnie. 00:59:24:- To ci nic nie pomo�e Lisa. Masz to we krwi. 00:59:32:- Otw�rz drzwi.|- Nie mog�. S� zamkni�te. 00:59:42:- Uciekaj! 00:59:50:- Co? Nie dasz wujkowi ma�ego ca�usa? 01:00:02:- Dlaczego uciekacie? Moge wam zabra� i zwr�ci� �ycie. 01:00:19:- O m�j Bo�e. M�j krzy�yk. 01:00:30:- 911. Pogotowie. 01:00:33:- Przy�lijcie policj�, potrzebujemy pomocy.|- Wszystko w porz�dku? 01:00:35:- Nie. Potrzebujemy pomocy.|- Gdzie jeste�cie? 01:00:39:- Gdzie� w lesie Galeway. Nie jestem pewna.|- A jaki jest problem? 01:00:44:- Wampiry.|- Wampiry? M�oda damo wiesz jaka jest kara za nieuzasadnione wezwanie pomocy? 01:00:51:- Nie obchodzi mnie to. Przy�lij pieprzona policj�! 01:00:57:- Zaraz kogo� wy�l�. 01:01:06:- S� w drodze. 01:01:22:- Co do cholery? Bethoven?Dlaczego ich nie dorwiemy? 01:01:27:- Troch� wiary Kurt.|- Wiary? Ja chc� krwi. 01:01:32:- Ciesz si� muzyk�. Ta noc jest nasza. 01:01:53:- Co powinny�my zrobi�? Zosta� tu i czeka�?|- Co innego mo�emy zrobi�? 01:01:59:- Lisa wydawa�o mi si�, �e umiesz u�ywa� broni.|- To wszystko co mamy. 01:02:05:- Co to by�o?|- Nie wiem. 01:02:09:- Heather nie wiem czy jestes ze mn� bezpieczna.|- O czym ty m�wisz? 01:02:15:Wujek Marty powiedzia� co�, �e to jest w mojej krwi. 01:02:24:- Jest tylko jeden spos�b,�eby to sprawdzi�. 01:02:40:- W�� swoj� twarz do zabawy Rocky! 01:03:49:Kocham ci� Lisa... 01:04:01:- Wszusyko w porz�dku?|- Lisa jeste� jedyna, kt�ra mo�e mnie uratowa�. 01:04:08:- Jak?|- B�d� ze mn�. 01:06:44:- Co zamierzasz zrobi�?|- Przygotowuj� cie do ceremonii. 01:06:49:- Co? Do jakiej cermonii? Prosz�, pu�� mnie. Prosz�. Nie zabijaj mnie. 01:06:56:- Zabija� ci�? Przygotowuj� ci� na wieczne �ycie. 01:07:03:- Co?|- Niewinno��. 01:07:12:- Czeka�em 3000 lat na now� narzeczon�. 01:07:21:- Heather nale�ymy do siebie skarbie. 01:07:39:- Bawisz si� ze mn�. Nie mog� zostawi� Heather. 01:07:45:- Wali� to. Id� jej pom�c. 01:07:48:- Nie zostawisz mnie prawda? Nie walcz ze mn�.|- Prosz�. 01:07:54:- Nie zrobi� ci krzywdy. 01:08:09:- Musimy go powstrzyma�. 01:08:11:- Jak mam ci ufa�?|- Nie mo�esz. 01:08:36:- Nie za g��boko. 01:08:57:- Krew naprawd� jest lepsza ni� wino. 01:09:05:- Co do cholery robisz?|- Dzie� dobry S�oneczko. 01:09:09:- Nie chcieliby�my �eby min�a ci� uczta. Jeste� go�ciem honorowym. 01:09:14:- Moja narzeczona we�mie teraz rytualny prysznic z krwi. 01:09:19:- Co?|- Ona go po�lubi. 01:09:23:- Przesta�! Nie wa� si� tego robi�! 01:09:26:- To jest dzie� �wi�towania. 3000lat jest ju� przesz�o�ci�. 01:09:47:- Przesta�. Pu�� j�. 01:09:52:- Kurt prosz�!Wiem, �e jest w tobie co� dobrego. 01:09:56:- Mylisz si�. Kurt poddaje si� bardziej ni� jego krew. Jego dusza jest ca�a moja. 01:10:06:Kurt mo��sz go pokona�. Kocham ci�. 01:10:11:- Mi�o��? 01:10:17: - To.....jest mi�o��. 01:10:33:- Krew. Dar �ycia dla �ywych i dla martywch. Prysznic z krwi oczy�ci pann� m�od� zanim zacznie nowe �ycie. 01:10:48:- Za twoja now� drog� �ycia. 01:10:52:- Prosz� nie! 01:11:00:Kurt nie s�uchaj go. Nie jeste� taki jak on.|- Kurt to Lisa. Ona ci� kocha. 01:11:09:- Teraz Kurt. 01:11:14:- Nie!|- Nie! 01:11:35:- Czuj� twoj� krew. 01:12:01:- Zabra�e� mi kobiet�!|- Lisa uciekaj. 01:12:10:- Nie mo�emy go tak zostawi�. 01:12:16:- Oszala�a�?|- Uratowa� nas. 01:12:20:- Wujek Marty go zabije!|- A jak nie to on zabije nas. 01:12:24:- Lisa, to koniec. Wujek Marty nie �yje. 01:12:50:- Lisa. Wujek Marty nie �yje. Wiesz, �e nie zrobi�bym nic �eby ci� skrzywdzi�. Kocham ci�. 01:12:59:- O m�j Bo�e.|- Ufam, �e pobyt si� podoba�? 01:13:03:- Gdzie jest Kurt?Co z nim zrobi�e�?|- My�l�, �e gdzie� si� tu kr�ci. 01:13:16:- Po prostu nas wypu��. Nie powiemy nikomu. 01:13:19:- Dlaczego mia�bym to zrobi�? Czeka�em wiele lat na kobiet� tak� jak Heather.Zapyta�a� j� czy chce i��? 01:13:28:- Nie�miertelno�� mo�e by� bardzo korzystna dla kobiet.|- Wola�abym umrze�. 01:13:35:- Wi�c dlaczego nie powiedzia�a�? Jeste� wolna. Mo�esz i��.|- Co? 01:13:40:- Slysza�a�. Mo�esz i��. 01:13:48:- Kurt. Nie! 01:14:13:- To taki ma�y �art, �e kr�ci si� tu gdzie�.Rozumiecie? 01:14:28:- Prosz� pu�� nas. 01:14:30:- Oczywi�cie najdro�sza. Nawet nie wiesz jak ci� kocham Heather. Mog� ci zwr�ci� �ycie. 01:14:42:- Wielu ludzi umar�o szukaj�c tego sposobu. Ale ja oferuj� ci to tu i teraz.Za darmo. 01:14:55:- Nie chc�. Prosz� pu�� mnie. 01:14:58:- Najwy�szy czas. 01:15:04:- Zjedz to! 01:16:08:- Tym razem to koniec wujku Marty. 01:16:23:- Jeste� ca�a?|- Tak a ty? 01:16:27:- Tak. Mamy wystarczaj�co benzyny �eby dojecha� do miasta? 01:16:31:- Tak my�l�. Co powiemy policji?Co jest? 01:16:38:- Rodzinne spotkania zawsze przyprawiaj� mnie o b�l g�owy.Po prostu jed�. 01:16:45:- Daj mi kluczyki? 01:16:48:- Lisa, daj mi kluczyki? 01:17:06:Napisy by Ma�a Mi 01:17:09:>> Napisy pobrane z http://napisy.org <<|>>>>>>>> nowa wizja napis�w <<<<<<<< 31125

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.