All language subtitles for The.Walking.Dead.S09E12.HDTV.x264-SVA.ettv

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch Download
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala Download
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:00,500 --> 00:00:02,210 Poprzednio: 2 00:00:03,294 --> 00:00:06,881 - Wracasz do Alexandrii? - Tak. Nic już tam dla mnie nie ma. 3 00:00:08,299 --> 00:00:10,885 - Czytałam list od Ezekiela. - Ten jarmark jest nam potrzebny. 4 00:00:11,011 --> 00:00:13,888 - Jeśli Alexandria też kogoś wyśle... - Przykro mi. 5 00:00:14,514 --> 00:00:17,684 - Twój organizm jest wycieńczony. - Nie w tym problem. 6 00:00:18,601 --> 00:00:19,602 Jestem w ciąży. 7 00:00:21,396 --> 00:00:24,399 Masz mnie nazywać Alfą, tak jak pozostali. 8 00:00:26,693 --> 00:00:27,694 POSZEDŁEM ZA LYDIĄ. 9 00:00:37,287 --> 00:00:39,789 Kazali ci ściągnąć skórę? 10 00:00:40,290 --> 00:00:45,003 - Zabrali mi ją i ukryli. - To był ten, który cię przyprowadził? 11 00:00:49,215 --> 00:00:52,719 Dlaczego był gotowy walczyć, by cię zatrzymać? 12 00:00:56,598 --> 00:00:59,100 Udawałam, że potrzebuję jego pomocy. 13 00:01:00,310 --> 00:01:03,813 - Zrobił ci coś? - Nie. 14 00:01:07,108 --> 00:01:09,402 Powiedziałaś mu o nas? 15 00:01:11,696 --> 00:01:14,616 Powiedziałam, że jest nas garstka. 16 00:01:15,700 --> 00:01:18,787 I że nienawidzę tego życia. 17 00:01:19,996 --> 00:01:22,999 Okłamałam ich, aby mi zaufali. 18 00:01:24,292 --> 00:01:26,294 Nie licząc jednej rzeczy. 19 00:01:28,004 --> 00:01:30,298 Powiedziałam, żeby nie zadzierali z tobą. 20 00:01:35,303 --> 00:01:37,305 Czego się dowiedziałaś? 21 00:01:38,890 --> 00:01:41,184 Żyją głównie z uprawy ziemi. 22 00:01:42,394 --> 00:01:44,396 Zebrali trochę zapasów. 23 00:01:45,897 --> 00:01:47,691 Bardzo podstawowe uzbrojenie. 24 00:01:47,691 --> 00:01:50,819 Kilka sztuk broni. Zdecydowanie za mało. 25 00:01:52,696 --> 00:01:54,989 Prowadzą z kimś handel? 26 00:01:55,699 --> 00:01:58,993 Nie wydaje mi się. 27 00:02:00,203 --> 00:02:02,205 Co jeszcze? 28 00:02:03,206 --> 00:02:05,208 - To wszystko. - Wszystko?! 29 00:02:05,792 --> 00:02:11,506 Złamałam dla ciebie własne zasady i co dostaję w zamian? 30 00:02:12,298 --> 00:02:16,094 Wymówki i puste słowa. 31 00:02:18,888 --> 00:02:20,306 Przepraszam, Alfo. 32 00:02:24,811 --> 00:02:27,397 Tylko dlatego po mnie wróciłaś? 33 00:02:28,898 --> 00:02:31,109 By się czegoś o nich dowiedzieć? 34 00:02:33,695 --> 00:02:35,905 Głupie pytanie. 35 00:02:55,300 --> 00:03:00,388 .:: GrupaHatak.pl ::. 36 00:03:00,513 --> 00:03:05,602 facebook.pl/GrupaHatak 37 00:03:35,298 --> 00:03:38,093 ŻYWE TRUPY 9x12 Guardians Strażnicy 38 00:03:39,010 --> 00:03:44,307 Napisy: Igloo666 39 00:03:48,603 --> 00:03:52,190 - Kto jeszcze o tym wiedział? - Tylko Eugene i Rosita. 40 00:03:52,315 --> 00:03:55,610 Powiedzielibyśmy, gdyby ktoś się odezwał, ale tak się nie stało. 41 00:03:55,694 --> 00:03:59,197 - Nie wiemy, kto mógł tego słuchać. - Byliśmy ostrożni. 42 00:04:00,990 --> 00:04:06,579 Rosita i Eugene o mało nie zginęli, próbując zamontować ten nadajnik. 43 00:04:06,579 --> 00:04:09,290 Skończyło się śmiercią Jezusa, 44 00:04:09,708 --> 00:04:13,795 a Negan uciekł, bo skupiliście się tym na tym! 45 00:04:16,006 --> 00:04:19,509 Nie mogę wykonywać swojej pracy, jeśli Rada ukrywa coś przede mną. 46 00:04:20,510 --> 00:04:23,680 Otrzymałaś prawo weta w kwestiach związanych z bezpieczeństwem 47 00:04:23,805 --> 00:04:26,599 i widzę, że wszystko pod to podciągasz. 48 00:04:26,599 --> 00:04:29,519 Nasze zdanie się nie liczy, jeśli się z nim nie zgadzasz. 49 00:04:29,602 --> 00:04:33,815 Niepotrzebne zwracanie na siebie uwagi jest bardzo niebezpieczne! 50 00:04:33,815 --> 00:04:36,818 Podobnie jak odcinanie się od reszty świata. 51 00:04:37,902 --> 00:04:40,196 Do kogo możemy się zwrócić w potrzebie? 52 00:04:40,905 --> 00:04:43,783 Nie możemy tracić przyjaciół przez ciągłe życie w strachu. 53 00:04:43,908 --> 00:04:45,994 Właśnie straciliśmy przyjaciela. 54 00:04:51,708 --> 00:04:55,420 Mieliśmy dobre intencje, ale to nie zmienia tego, co się stało. 55 00:04:57,213 --> 00:04:58,798 Pojawił się nowy wróg. 56 00:04:58,798 --> 00:05:02,302 I to dokładnie tacy ludzie, jakich obawiała się Michonne. 57 00:05:05,680 --> 00:05:08,892 Nie żałuję czasu spędzonego z Jezusem. 58 00:05:10,393 --> 00:05:15,190 Może i tak wszystko by się tak potoczyło. 59 00:05:16,483 --> 00:05:17,901 Może. 60 00:05:18,109 --> 00:05:22,906 Ale wiemy już, co nam grozi i nie możemy udawać, że tak nie jest. 61 00:05:26,493 --> 00:05:30,705 Nie bez powodu oddaliśmy w ręce Michonne nasze bezpieczeństwo. 62 00:05:31,998 --> 00:05:38,004 - Jej decyzje wiele razy nas ratowały. - Ale za jaką cenę? 63 00:05:41,299 --> 00:05:44,594 Gdy byliśmy na Wzgórzu, spotkaliśmy Carol. 64 00:05:45,887 --> 00:05:50,600 Próbowała namówić Michonne na udział w jarmarku, 65 00:05:50,600 --> 00:05:53,186 ale ponoć znowu odmówiłaś. 66 00:05:54,479 --> 00:05:58,900 - Mówiłaś w imieniu Alexandrii? - Sprawa jarmarku to stare dzieje. 67 00:05:58,900 --> 00:06:01,695 Tak, ale mamy nowe informacje. 68 00:06:02,696 --> 00:06:07,701 Jarmark odbędzie się pojutrze. Nadal mamy czas, by to przemyśleć. 69 00:06:12,997 --> 00:06:18,586 Carol mówi, że w Królestwie jest o wiele gorzej, 70 00:06:18,712 --> 00:06:21,006 niż mogliśmy przeczytać w liście od Ezekiela. 71 00:06:21,006 --> 00:06:24,592 Są zbyt odizolowani od reszty i potrzebują handlu, 72 00:06:24,592 --> 00:06:28,513 - który ten jarmark ma zapoczątkować. - W Królestwie potrafią o siebie zadbać. 73 00:06:28,513 --> 00:06:29,597 Zawsze im się udawało. 74 00:06:29,681 --> 00:06:33,309 Nie prosiłaby o pomoc po raz drugi, gdyby sytuacja nie była poważna. 75 00:06:34,185 --> 00:06:37,814 Składam wniosek o ponowne głosowanie w sprawie jarmarku w Królestwie. 76 00:06:37,897 --> 00:06:41,109 - Po co? Zawetuje to. - Dokładnie. 77 00:06:43,903 --> 00:06:46,698 Dzielą nas zaniedbane i niebezpieczne drogi. 78 00:06:46,781 --> 00:06:52,287 W okolicy grasuje banda morderców, poprzebierana za trupy. 79 00:06:56,499 --> 00:06:59,502 Też chciałabym im pomóc. 80 00:07:00,712 --> 00:07:04,299 I moglibyśmy głosować za ponownym otworzeniem bram, 81 00:07:04,382 --> 00:07:08,386 tak jak było z Sanktuarium. Mogłabym jakoś to przełknąć. 82 00:07:09,804 --> 00:07:14,392 Ale Carol napisała jasno, że Ezekiel nie chce opuścić Królestwa, 83 00:07:14,392 --> 00:07:17,979 a ja nie jestem gotowa, by narażać z tego powodu Alexandrię. 84 00:07:19,397 --> 00:07:22,817 Wiem, że chcesz dla nas jak najlepiej. 85 00:07:24,402 --> 00:07:29,783 Ale co to za przetrwanie dla Alexandrii, jeśli ceną będzie upadek Królestwa? 86 00:07:32,619 --> 00:07:36,581 To nadal przetrwanie. 87 00:08:02,107 --> 00:08:04,192 No bez jaj. 88 00:08:04,984 --> 00:08:06,194 Cholera. 89 00:08:32,512 --> 00:08:35,682 - Widzę, żę świetnie poszło. - Jasne. 90 00:08:37,017 --> 00:08:41,312 Jestem przewodniczącym Rady, która nie pełni już swojej roli. 91 00:08:45,984 --> 00:08:47,986 Co powiedziała? 92 00:08:52,699 --> 00:08:54,909 Nie chcę teraz o tym gadać. 93 00:08:59,914 --> 00:09:03,918 Przepraszam. Wiem, że ostatnio ciężko ci ze mną. 94 00:09:03,918 --> 00:09:07,505 Staram się, aby tak nie było, ale mam mnóstwo rzeczy na głowie. 95 00:09:09,299 --> 00:09:11,509 Wiem. Nic się nie stało. 96 00:09:13,011 --> 00:09:16,681 - Ja też przepraszam. - Za co? 97 00:09:17,182 --> 00:09:22,312 Wszystko dopiero się rozwija. Nie pisałeś się na to. 98 00:09:23,104 --> 00:09:27,609 Ja też nie, ale jest, jak jest. 99 00:09:29,486 --> 00:09:33,782 Ale to dobra rzecz. Prawdziwe błogosławieństwo. 100 00:09:35,200 --> 00:09:39,287 Ale jeśli chcesz to skończyć, to zrozumiem. 101 00:09:43,208 --> 00:09:45,585 - A ty tego chcesz? - Nie bądź głupi. 102 00:09:45,585 --> 00:09:47,003 Wiesz, czego chcę. 103 00:09:49,297 --> 00:09:53,301 Rozmówię się z Siddiqiem, ale jeśli chodzi o nas... 104 00:09:55,303 --> 00:09:56,888 to piłka jest po twojej stronie. 105 00:10:00,892 --> 00:10:02,519 Wracam do domu. 106 00:11:37,906 --> 00:11:39,491 Odłóż tego kija, chłopcze. 107 00:11:54,005 --> 00:11:56,800 Czaiłem się na niego, odkąd minęliśmy polanę. 108 00:11:57,217 --> 00:12:00,220 - Szedł za nami od dłuższego czasu. - Sam? 109 00:12:00,595 --> 00:12:02,013 Tak. 110 00:12:02,597 --> 00:12:04,808 Dziękuję, Beta. 111 00:12:06,101 --> 00:12:07,602 Kim jesteś? 112 00:12:15,110 --> 00:12:18,279 Pozwolę, by ci ją złamał. A potem także drugą. 113 00:12:18,780 --> 00:12:20,198 A potem obie nogi. 114 00:12:21,199 --> 00:12:24,285 A potem cię tu zostawię, a chętnych na mięsko będzie sporo. 115 00:12:28,707 --> 00:12:30,083 Przestań. 116 00:12:40,802 --> 00:12:42,303 Jestem ze Wzgórza. 117 00:12:44,097 --> 00:12:45,807 Ale nikt mnie za wami nie wysłał. 118 00:12:49,019 --> 00:12:50,812 Wróciłem po nią. 119 00:12:51,604 --> 00:12:53,606 Co za kretyn! 120 00:12:59,195 --> 00:13:00,697 Bierzemy go ze sobą. 121 00:13:02,198 --> 00:13:07,287 Oczy szeroko otwarte. Może ich być więcej. 122 00:13:31,603 --> 00:13:33,605 W czym mogę ci pomóc, Eugene? 123 00:13:34,898 --> 00:13:38,610 Bardziej istotnym pytanie będzie: co ja mogę zrobić dla ciebie? 124 00:13:44,115 --> 00:13:47,994 W lewej kolumnie pierwszej tabeli spisane są plusy i minusy 125 00:13:47,994 --> 00:13:51,998 zostania z Rositą, podczas gdy ona wychowa dziecko innego mężczyzny. 126 00:13:52,082 --> 00:13:57,712 W prawej przypisałem każdą wartość do odpowiedniej wartości numerycznej. 127 00:13:58,296 --> 00:13:59,881 W drugiej tabeli... 128 00:14:00,298 --> 00:14:02,092 Drugiej? 129 00:14:03,301 --> 00:14:05,512 Przeniosłem tu rzeczone wartości numeryczne 130 00:14:05,512 --> 00:14:07,597 i oszacowałem ich wpływ na przestrzeni lat. 131 00:14:07,597 --> 00:14:10,809 Kilka pierwszy lat to ryzyko braku stabilności, 132 00:14:10,892 --> 00:14:15,605 ale w perspektywie długoterminowej szczęście wykazuje tendencję wzrostową. 133 00:14:16,690 --> 00:14:18,400 No cóż. 134 00:14:20,318 --> 00:14:21,695 Bardzo dziękuję. 135 00:14:22,612 --> 00:14:26,700 Mam też tabelę ocen oraz kryteria ich stosowania. 136 00:14:32,414 --> 00:14:34,207 Raczej mi się nie przydadzą. 137 00:14:39,713 --> 00:14:40,588 W porząsiu. 138 00:14:46,803 --> 00:14:51,891 Wybacz moją łacinę, w końcu jesteś duchownym... 139 00:14:55,186 --> 00:14:58,398 ale będziesz pieprzonym głupcem, jeśli z niej zrezygnujesz. 140 00:14:59,482 --> 00:15:03,194 Sporo razem przeszliśmy. 141 00:15:03,194 --> 00:15:07,407 Nie spisałeś mnie na straty, nawet gdy ja to zrobiłem. 142 00:15:07,907 --> 00:15:09,909 Powiem ci więc, co widzę. 143 00:15:10,702 --> 00:15:13,705 Rosita to najlepsze, co cię spotkało od samego początku. 144 00:15:13,788 --> 00:15:15,915 Dlatego lepiej naprawdę to przemyśl, 145 00:15:15,999 --> 00:15:19,210 zanim wylejesz dosłowne dziecko z przysłowiową kąpielą. 146 00:15:19,294 --> 00:15:21,796 Nie jestem ojcem tego dziecka. 147 00:15:23,882 --> 00:15:28,094 - Dobro dziecka musi być najważniejsze. - Nie tobie o tym decydować. 148 00:15:29,596 --> 00:15:33,600 Ani Siddiqowi. Decyzja należy tylko do niej. 149 00:15:36,394 --> 00:15:42,400 Przyznam, że nie do końca to rozumiem. Ale Rosita kocha ciebie, nie Siddiqa. 150 00:15:44,194 --> 00:15:47,906 A już na pewno nie mnie, mimo miłości, jaką ją darzę. 151 00:15:59,709 --> 00:16:03,797 Dlatego wstrzymaj się ze wszystkim i dla jej dobra załatw całą tę sprawę. 152 00:16:04,589 --> 00:16:07,801 Kochacie się nawzajem, więc nie marnujcie więcej czasu. 153 00:16:07,884 --> 00:16:09,386 Tylko to nam pozostało. 154 00:16:10,804 --> 00:16:12,806 - Czas czy miłość? - Jedno i drugie. 155 00:16:18,186 --> 00:16:19,479 Co to? 156 00:16:20,397 --> 00:16:23,400 Coś, co możesz przekazać Rosicie. 157 00:16:24,484 --> 00:16:29,197 Bardzo rozciągliwe portki na potrzeby rosnącego brzusia. 158 00:16:33,702 --> 00:16:36,705 - Dziękuję. - Nie ma sprawy. 159 00:16:41,418 --> 00:16:45,588 - Dlaczego twój kolega za tobą ruszył? - Nie jest żadnym moim kolegą. 160 00:16:46,715 --> 00:16:49,592 Siedział w sąsiedniej celi. Poznałam tylko jego imię. 161 00:16:53,805 --> 00:16:57,809 - Henry. - Nie wspominałaś o nim. 162 00:17:00,020 --> 00:17:02,689 Uznałam, że nie jest warty wspominania. 163 00:17:04,816 --> 00:17:08,194 Uznał, że warto zaryzykować życiem i udać się za tobą. 164 00:17:12,907 --> 00:17:16,119 Udawałam bezradną i od razu dał się zwieść. 165 00:17:20,790 --> 00:17:23,209 Widać jest głupszy, niż sądziłam. 166 00:17:24,586 --> 00:17:26,588 Nie lekceważ własnych umiejętności. 167 00:17:28,506 --> 00:17:31,092 Może po prostu umiejętnie kłamiesz. 168 00:17:38,516 --> 00:17:40,602 Wiesz, dlaczego ufam zwierzętom? 169 00:17:41,811 --> 00:17:43,897 Bo nie kłamią. 170 00:17:46,691 --> 00:17:51,112 Musiałaś kłamać. Podobnie jak i oni. 171 00:17:52,113 --> 00:17:54,282 Tacy ludzie już tak mają. 172 00:17:56,701 --> 00:17:59,496 To tylko puste słowa. 173 00:17:59,496 --> 00:18:03,416 A słowa to jedynie wiatr. 174 00:18:05,210 --> 00:18:07,295 Pamiętaj o tym. 175 00:18:48,211 --> 00:18:50,797 Wróciłaś do swoich. 176 00:19:17,615 --> 00:19:19,284 To wasz obóz? 177 00:19:20,285 --> 00:19:22,120 To póki co nasz dom. 178 00:19:32,213 --> 00:19:35,800 Załatw jej nową maskę. Weź ze sobą chłopaka. 179 00:20:18,593 --> 00:20:19,886 Witaj w domu. 180 00:20:22,305 --> 00:20:26,810 - Dziwię się, że tyle to trwało. - Chcę odpowiedzi na parę pytań. 181 00:20:27,185 --> 00:20:29,979 I podobno udzielisz ich tylko mi. 182 00:20:29,979 --> 00:20:32,899 No to mów. 183 00:20:33,400 --> 00:20:36,611 Dlaczego sam wróciłeś? Wiem, że musiał być jakiś powód. 184 00:20:36,695 --> 00:20:39,781 W kwestii Gabe'a muszę zaznaczyć, że to nie była tylko jego wina. 185 00:20:39,906 --> 00:20:42,701 Nie można trzymać dużego psa wiecznie pod kluczem. 186 00:20:42,701 --> 00:20:46,996 - Prędzej czy później musi się wybiegać. - A ty zdecydowałeś się wrócić. 187 00:20:46,996 --> 00:20:51,292 - Jakim cię to czyni psem? - Cieszę się, że pytasz. 188 00:21:00,093 --> 00:21:01,803 Byłem w twoim domu. 189 00:21:03,096 --> 00:21:07,684 Mogłem się tam na ciebie zaczaić i rozwalić ci łeb. 190 00:21:08,018 --> 00:21:11,980 Mógłbym rozwalić wiele łbów, ale tego nie zrobiłem. 191 00:21:12,105 --> 00:21:16,985 Bo wiedziałeś, że wtedy byś zginął. Jesteś dupkiem, ale nie idiotą. 192 00:21:18,486 --> 00:21:23,199 Myślę, że postanowiłeś spróbować swoich sił w pojedynkę, 193 00:21:23,283 --> 00:21:29,289 ale dostałeś srogo po dupie, więc wróciłeś tu jak zbity pies. 194 00:21:32,000 --> 00:21:33,585 Tak było, prawda? 195 00:21:34,502 --> 00:21:37,505 Masz rację. Świat się zmienił. 196 00:21:38,798 --> 00:21:42,510 Ale ja również się zmieniłem. 197 00:21:42,594 --> 00:21:46,306 - Czego ty w ogóle chcesz? - Skoro nie zamierzasz mnie zabić, 198 00:21:46,389 --> 00:21:49,100 to może potrafiłabyś choć trochę mi zaufać. 199 00:21:53,605 --> 00:21:58,318 Wybrałeś życie zamiast zemsty i tym chcesz zdobyć moje zaufanie? 200 00:22:00,987 --> 00:22:03,698 Jeśli pieprzenie nowych bzdur to wyznacznik zmiany, 201 00:22:03,698 --> 00:22:06,201 to gratulacje, zaiste stałeś się nowym człowiekiem. 202 00:22:06,201 --> 00:22:12,707 Trzymasz mnie tu, by przypominać innym, jak miłosierny był wielki Rick Grimes. 203 00:22:13,792 --> 00:22:17,003 Ale mogę przydać się o wiele bardziej. 204 00:22:17,295 --> 00:22:20,590 - Mogę ci pomóc. - Niczego od ciebie nie potrzebuję. 205 00:22:20,715 --> 00:22:25,095 Dobrze sobie tu wszystko zorganizowałaś, ale sprawy zaczynają się sypać. 206 00:22:25,095 --> 00:22:28,390 I prędzej czy później całkowicie stracisz kontrolę... 207 00:22:28,515 --> 00:22:29,683 Do czego zmierzasz? 208 00:22:29,808 --> 00:22:33,812 Moje okna są tuż obok waszej sali narad. 209 00:22:33,895 --> 00:22:36,606 - Słyszę to i owo. - No to się przesłyszałeś. 210 00:22:40,985 --> 00:22:44,698 Chcę tylko powiedzieć, że potrafię trzymać ludzi w ryzach. 211 00:22:45,990 --> 00:22:48,910 Mógłbym być twoim doradcą. 212 00:22:49,202 --> 00:22:54,582 - Jak przywódca z dawnym przywódcą. - Nie jestem tu żadnym przywódcą. 213 00:22:55,291 --> 00:22:57,002 Daj spokój. 214 00:22:57,502 --> 00:23:02,507 Podobno napisałaś konstytucję, która przekazała władzę w ręce ludzi, 215 00:23:02,507 --> 00:23:07,679 a jednak to nadal ty podejmujesz wszystkie decyzje. 216 00:23:08,680 --> 00:23:10,098 Ja pierdolę. 217 00:23:10,181 --> 00:23:13,184 - To dopiero przekręt... - To żaden przekręt. 218 00:23:13,601 --> 00:23:16,312 I gówno wiesz o tym, co tu się dzieje. 219 00:23:17,397 --> 00:23:20,108 Wiem, że dobry przywódca wykorzystuje każdy możliwy atut. 220 00:23:20,191 --> 00:23:21,693 Wybacz, Negan. 221 00:23:22,485 --> 00:23:26,281 Jeśli po to tu wróciłeś, to trzeba było tego nie robić. 222 00:23:26,489 --> 00:23:28,491 - Michonne... - Posłuchaj mnie! 223 00:23:28,992 --> 00:23:30,410 Jeszcze nie skończyłam. 224 00:23:31,202 --> 00:23:35,999 Za chwilę cię zwiążemy na czas wzmocnienia zamka. 225 00:23:36,291 --> 00:23:38,501 A okna zostaną zasłonięte... 226 00:23:46,009 --> 00:23:47,802 Kurwa. 227 00:24:08,198 --> 00:24:10,283 DOGANIAMY ICH. 228 00:24:15,997 --> 00:24:17,999 Doszło do walki. 229 00:24:24,714 --> 00:24:26,216 Złapali go. 230 00:24:34,307 --> 00:24:36,017 Dobry piesek. 231 00:24:39,104 --> 00:24:40,897 Dobry piesek. 232 00:24:43,900 --> 00:24:45,610 Poszli tędy. 233 00:25:01,084 --> 00:25:02,419 Nieźle. 234 00:25:04,295 --> 00:25:06,715 Psie! 235 00:25:12,887 --> 00:25:14,014 Daj. 236 00:25:22,188 --> 00:25:23,606 Zły pies. 237 00:25:41,416 --> 00:25:44,085 Zastanawiasz się, dlaczego tak postępujemy. 238 00:25:44,586 --> 00:25:47,213 Dlaczego ukrywamy się wśród nich. 239 00:25:48,715 --> 00:25:50,800 Dlaczego się nimi stajemy. 240 00:25:53,011 --> 00:25:54,804 Nie jesteście nimi. 241 00:25:56,306 --> 00:25:59,684 - Nie jesteście martwi. - Martwa jest cała cywilizacja. 242 00:25:59,809 --> 00:26:03,980 Silni się przystosowują, a słabi giną. 243 00:26:05,106 --> 00:26:07,192 Zgodnie z prawami natury. 244 00:26:08,485 --> 00:26:10,695 Czyli o to dziś chodziło? 245 00:26:13,281 --> 00:26:15,408 Pozwoliłaś, by słabi zginęli? 246 00:26:17,494 --> 00:26:20,205 Nie wracamy po tych, których utraciliśmy. 247 00:26:21,081 --> 00:26:22,999 Nigdy tak nie robiliśmy. 248 00:26:24,417 --> 00:26:26,586 Aż padło na twojego dzieciaka. 249 00:26:27,587 --> 00:26:30,715 Przekazaliśmy dwóch z nich za twoją córkę. 250 00:26:32,801 --> 00:26:37,305 - Według mnie to zła decyzja. - Teraz wiesz, kim są. 251 00:26:37,514 --> 00:26:41,101 Gdzie jest ich siedziba i jakimi zasobami dysponują. 252 00:26:41,309 --> 00:26:44,020 Wiemy, że wygramy, jeśli dojdzie do wojny. 253 00:26:44,104 --> 00:26:46,106 Wymiana była tego warta. 254 00:26:47,399 --> 00:26:52,487 Wiesz, co robić, jeśli uważasz, że nie powinnam być przywódcą. 255 00:26:58,410 --> 00:27:00,412 Wyzywam cię. 256 00:27:02,497 --> 00:27:04,791 Nie nadajesz się już na przywódcę. 257 00:27:09,212 --> 00:27:13,008 Myślisz, że ty mógłbyś mnie zastąpić? 258 00:27:14,384 --> 00:27:16,720 Stać się nowym Alfą? 259 00:27:19,597 --> 00:27:22,100 Znów zmieniasz zasady. 260 00:27:23,018 --> 00:27:28,898 Masz prawo w każdej chwili zakwestionować moją pozycję. 261 00:27:30,400 --> 00:27:31,901 A ja... 262 00:27:32,902 --> 00:27:34,696 mam prawo jej bronić. 263 00:27:38,700 --> 00:27:40,285 Wiem, że to twoja sprawka! 264 00:27:43,204 --> 00:27:47,000 - Co ty wyprawiasz? - Widziałam cię w lesie. 265 00:27:47,417 --> 00:27:49,586 Knułaś coś ze swoim chłopakiem. 266 00:27:50,211 --> 00:27:54,215 - Co takiego? Wcale nie... - Właśnie, że tak. 267 00:27:55,300 --> 00:27:58,511 Nie on mnie wyzywa, tylko ty. 268 00:28:11,900 --> 00:28:14,194 Naraziłaś nas na niebezpieczeństwo. 269 00:28:14,694 --> 00:28:18,490 A trzymając tu tego chłopca, pozostajemy narażeni. 270 00:28:18,615 --> 00:28:23,119 Jego ludzie zabili już wielu naszych. Co z zemstą? 271 00:28:24,996 --> 00:28:29,000 Nie zawiodłaś tylko mnie. Zawiodłaś nas wszystkich. 272 00:28:43,098 --> 00:28:44,391 Zawiodłam was? 273 00:28:52,399 --> 00:28:55,318 Oni wszyscy podążają za mną z własnej woli. 274 00:28:55,610 --> 00:28:57,487 Bo dzięki mnie są silni. 275 00:28:58,405 --> 00:29:00,407 Bo dzięki mnie żyją! 276 00:29:02,701 --> 00:29:04,119 Dzięki mnie. 277 00:29:10,000 --> 00:29:12,293 Nie chcę z tobą walczyć. 278 00:29:30,520 --> 00:29:31,896 Za późno. 279 00:30:47,180 --> 00:30:50,183 Płacz jest dla słabych. 280 00:31:21,715 --> 00:31:23,883 Jak tam na ćwiczeniach? 281 00:31:25,010 --> 00:31:26,011 W porządku. 282 00:31:29,097 --> 00:31:31,516 Chyba się spóźniłaś, 283 00:31:31,516 --> 00:31:35,895 skoro godzinę temu zdążyłaś się zaczaić przy więzieniu. 284 00:31:37,897 --> 00:31:39,691 Spóźniłam się tylko parę minut. 285 00:31:43,319 --> 00:31:46,197 - Dlaczego mnie śledziłaś? - Nie śledziłam. 286 00:31:51,286 --> 00:31:52,996 Szłam spotkać się z Neganem. 287 00:31:55,415 --> 00:31:57,083 Rozmawiasz z nim? 288 00:32:02,380 --> 00:32:04,799 - Dlaczego? - Żal mi go. 289 00:32:07,302 --> 00:32:11,681 - On nie jest twoim przyjacielem. - To raczej oczywiste. 290 00:32:11,806 --> 00:32:14,601 To po co z nim rozmawiasz? 291 00:32:18,605 --> 00:32:20,190 Słucha mnie. 292 00:32:22,817 --> 00:32:24,694 W odróżnieniu od niektórych. 293 00:32:29,199 --> 00:32:32,994 - Masz już go nie odwiedzać. - Dlaczego? 294 00:32:34,788 --> 00:32:37,707 Nie bez powodu jest tam zamknięty, Judith. 295 00:32:37,916 --> 00:32:40,418 - To potwór. - Wcale nie. 296 00:32:40,919 --> 00:32:45,382 - To też człowiek! - Który dopuścił się potwornych rzeczy. 297 00:32:47,092 --> 00:32:53,306 Zabił ludzi bliskich mi i twojemu tacie. 298 00:32:54,099 --> 00:32:57,519 Jeśli go wypuścimy, znów do tego dojdzie. 299 00:32:57,602 --> 00:33:00,980 Przecież się wydostał, mamo. Zmienił się. 300 00:33:04,818 --> 00:33:07,612 Rozumiem, dlaczego chcesz w to wierzyć. 301 00:33:09,197 --> 00:33:12,409 Ale ludzie tak naprawdę się nie zmieniają. 302 00:33:13,284 --> 00:33:15,203 Ty się zmieniłaś. 303 00:33:19,791 --> 00:33:21,501 Idź do swojego pokoju. 304 00:33:22,002 --> 00:33:24,587 - Dlaczego? - Bo muszę na chwilę zostać sama. 305 00:34:22,687 --> 00:34:24,314 Zdejmij mi maskę. 306 00:34:46,002 --> 00:34:51,216 Od lat nie było takiej sytuacji. I czułam, że coś się zmieniło. 307 00:34:53,510 --> 00:34:55,804 Wszyscy w ciebie wierzą. 308 00:34:57,013 --> 00:34:59,516 To dzięki tobie nadal żyją. 309 00:35:00,100 --> 00:35:02,686 I dobrze im to raz na jakiś czas przypomnieć. 310 00:35:02,686 --> 00:35:08,483 Gdy Lydia miała trzy lata, na chwilę się od niej odwróciłam. 311 00:35:08,483 --> 00:35:10,110 Nawet nie pamiętam dlaczego. 312 00:35:10,193 --> 00:35:16,408 Znalazłam ją w szafce, zaplątaną w plastikowy pokrowiec. 313 00:35:17,492 --> 00:35:19,994 Nie mogła oddychać. 314 00:35:20,912 --> 00:35:26,584 A ja stałam tam i patrzyłam, jak jej twarz staje się niebieska. 315 00:35:28,003 --> 00:35:30,088 Upadła... 316 00:35:31,297 --> 00:35:34,384 i dopiero wtedy ją uratowałam. 317 00:35:34,718 --> 00:35:40,598 Gdy mogła już normalnie oddychać, zapytałam, czy nic jej nie jest. 318 00:35:43,101 --> 00:35:44,394 Kiwnęła głową. 319 00:35:48,982 --> 00:35:52,193 A ja mocno ją uderzyłam, 320 00:35:52,402 --> 00:35:55,280 aby pamiętała, by już nigdy tak nie robić. 321 00:35:57,407 --> 00:36:01,411 Trzeba robić wszystko, by chronić tych, których kochasz. 322 00:36:01,995 --> 00:36:03,913 Nawet przed nimi samymi. 323 00:36:05,707 --> 00:36:09,294 Musimy chronić się także przed zagrożeniami z zewnątrz. 324 00:36:10,295 --> 00:36:13,298 Musimy być gotowi, gdy zjawią się tu po chłopca. 325 00:36:14,799 --> 00:36:20,305 Jesteśmy już gotowi. Dzięki niemu mamy przewagę. 326 00:36:21,097 --> 00:36:23,600 Może się też przydać, jeśli chodzi o Lydię. 327 00:36:24,893 --> 00:36:27,103 Jeśli coś czuje... 328 00:36:27,979 --> 00:36:32,984 Jeśli myśli o kimś takim z takiego miejsca... 329 00:36:34,986 --> 00:36:37,489 musisz o tym wiedzieć. 330 00:36:38,406 --> 00:36:40,408 No to się przekonajmy. 331 00:37:00,303 --> 00:37:02,681 Zostaw ich tutaj. Wrócimy do ciebie. 332 00:38:23,303 --> 00:38:25,096 - Cześć! - Cześć, Gracie. 333 00:38:25,096 --> 00:38:28,600 - Zastałam twojego tatę? - Tatusiu, przyszła Michonne! 334 00:38:34,189 --> 00:38:36,900 Gracie, idź się pobawić. Zaraz do ciebie wrócę. 335 00:38:42,781 --> 00:38:44,115 Co jest? 336 00:38:44,991 --> 00:38:48,495 Chciałam ci podziękować za wsparcie podczas spotkania. 337 00:38:48,620 --> 00:38:51,081 - Wiem, że przyszło ci to łatwo. - Wręcz przeciwnie. 338 00:38:52,499 --> 00:38:56,711 Wszyscy przystaliśmy na te zasady. Zgodziliśmy się żyć w zgodzie z nimi. 339 00:38:59,381 --> 00:39:02,801 I po jakimś czasie łatwo było zapomnieć, po co powstały. 340 00:39:04,511 --> 00:39:09,516 Ale ostatnie wydarzenia mi to przypomniały. 341 00:39:13,687 --> 00:39:14,979 Doceniam to. 342 00:39:18,191 --> 00:39:21,319 Dlatego najpierw przyszłam z tym do ciebie. 343 00:39:25,782 --> 00:39:31,496 Jeśli Rada zechce ponownie głosować nad wysłaniem naszych ludzi na jarmark, 344 00:39:31,913 --> 00:39:33,415 nie zawetuję tego. 345 00:39:34,582 --> 00:39:36,918 A co z tymi, którzy przebierają się za szwendaczy? 346 00:39:37,502 --> 00:39:40,588 Nasi ludzie mogą zginąć, jeśli na nich natrafią. 347 00:39:40,714 --> 00:39:42,799 Też uważam, że to zły pomysł. 348 00:39:44,217 --> 00:39:49,806 Ale ludzie mogą sami ocenić ryzyko i dokonać własnego wyboru. 349 00:39:51,307 --> 00:39:55,020 Takie prawo daje im Karta, na której postanowienia przystali. 350 00:39:56,980 --> 00:39:58,898 Tego przysięgaliśmy bronić. 351 00:40:00,900 --> 00:40:02,485 No i... 352 00:40:03,903 --> 00:40:05,488 pomożemy Królestwu. 353 00:40:10,618 --> 00:40:13,079 Mam nadzieję, że nie będziemy tego żałować. 354 00:40:17,292 --> 00:40:18,710 Ja też. 355 00:41:04,297 --> 00:41:05,507 Dokąd mnie... 356 00:41:23,608 --> 00:41:24,984 Podnieś go. 357 00:41:31,783 --> 00:41:35,412 Podnieś go. 358 00:41:43,086 --> 00:41:45,088 A teraz... 359 00:41:45,380 --> 00:41:47,007 zabij go. 360 00:41:50,719 --> 00:41:51,720 Co? 361 00:41:54,097 --> 00:41:58,018 Byłaś tam krótko. Ale może to wystarczyło. 362 00:41:59,686 --> 00:42:01,104 Wystarczyło do czego? 363 00:42:03,398 --> 00:42:05,817 Żebyś zapomniała, po czyjej jesteś stronie. 364 00:42:21,791 --> 00:42:23,209 Proszę... 365 00:42:24,294 --> 00:42:27,297 Nie bądź słaba jak twój ojciec. 366 00:42:28,298 --> 00:42:30,091 Wiesz, co go spotkało. 367 00:42:31,301 --> 00:42:33,303 Tak. Wiem, matko. 368 00:42:37,682 --> 00:42:39,184 Zabij go. 369 00:42:39,601 --> 00:42:42,395 Albo Beta zabije was oboje. Decyzja należy do ciebie. 370 00:42:46,399 --> 00:42:47,901 Strażnicy! 371 00:43:24,604 --> 00:43:25,897 Lydia, musimy uciekać. 372 00:43:29,317 --> 00:43:31,820 Nie wychylaj się. Spadamy stąd. 373 00:43:31,903 --> 00:43:34,114 - Lydia idzie z nami. - Nie ma mowy. 374 00:43:34,698 --> 00:43:36,199 No to ja też zostaję. 375 00:43:40,203 --> 00:43:41,705 Nie. 376 00:43:42,288 --> 00:43:43,707 Nie zostawię cię. 377 00:43:45,083 --> 00:43:46,292 Nie ma mowy. 378 00:43:51,006 --> 00:43:53,091 - Idziemy. - Chodź! 379 00:44:01,891 --> 00:44:03,601 Napisy: Igloo666 380 00:44:05,603 --> 00:44:08,606 .:: Napisy24.pl - Wprost od tłumaczy ::. 28294

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.