Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:42,660 --> 00:00:45,880
W poprzednim odcinku.
2
00:01:01,640 --> 00:01:03,080
to potem ju偶 nie ma o czym m贸wi膰.
3
00:01:04,620 --> 00:01:07,820
Niech wszystko przekl臋cie B贸g obr贸ci na
jego nieprzyjaci贸艂.
4
00:01:09,420 --> 00:01:12,480
Niech wszystko przekl臋cie B贸g obr贸ci na
jego nieprzyjaci贸艂.
5
00:01:13,180 --> 00:01:16,040
Niech wszystko przekl臋cie B贸g obr贸ci na
jego nieprzyjaci贸艂.
6
00:01:37,420 --> 00:01:39,800
Kuchmisz pozwoli艂 wam sypa膰 s贸l pod
drzwiami?
7
00:01:40,040 --> 00:01:42,700
Tydech艂ych trochci krat贸wka ju偶 nie
uda艂o nam si臋 znale藕膰.
8
00:01:43,240 --> 00:01:45,040
Tajenni. Wszystkie wydbierali.
9
00:01:45,400 --> 00:01:46,920
Porod wieszali po tajnach.
10
00:01:47,180 --> 00:01:48,180
Ale po co?
11
00:01:48,480 --> 00:01:51,080
呕eby diabli koni kr贸lewskich nie
uje偶d偶ali.
12
00:01:51,880 --> 00:01:52,880
Pawlochwalstwo!
13
00:01:54,680 --> 00:02:00,220
Latchusz贸w, niewiernych, obmierz艂ych,
zab贸jc贸w, rozpustnik贸w, gu艣larzy,
14
00:02:00,220 --> 00:02:02,740
bawlochwalc贸w i wszelkich k艂amc贸w.
15
00:02:02,940 --> 00:02:06,100
Udzia艂 w jeziorze gorej膮cym ogniem i
siark膮.
16
00:02:08,940 --> 00:02:12,880
Ale my艣my w dobrej wierze s贸l sypa艂y,
偶eby jakie nieszcz臋艣cie nie wp臋dz艂o do
17
00:02:12,880 --> 00:02:15,040
komnat. Dziecie, znowu nieszcz臋艣cie.
18
00:02:15,840 --> 00:02:17,520
Nie s艂ysza艂 ojciec?
19
00:02:19,160 --> 00:02:21,480
W Krakowie jest pomiot diabelski.
20
00:02:21,720 --> 00:02:22,780
Dziecie nienarodzone.
21
00:02:23,260 --> 00:02:24,660
Sk膮d wiecie? Widzia艂e艣cie?
22
00:02:24,940 --> 00:02:26,020
O Bo偶e, bro艅.
23
00:02:26,820 --> 00:02:33,680
M贸wi膮, 偶e kto na nie spojrzy, to go
po艂amie, pokurczy, w k艂臋bek z b贸lu
24
00:02:33,680 --> 00:02:37,840
na koniec to wniwecz obr贸ci. W izbie,
gdzie si臋 to diable zrodzi艂o, sta艂o
25
00:02:37,840 --> 00:02:38,469
z wod膮.
26
00:02:38,470 --> 00:02:42,830
Jak nie unapoili cielaka, to zbierze
ludzkim g艂osem przem贸wi艂o. Krew mu
27
00:02:42,830 --> 00:02:44,130
cz艂onki, roztargali.
28
00:02:45,070 --> 00:02:48,270
A nast臋pnego dnia na powr贸t si臋 zros艂o.
29
00:02:49,590 --> 00:02:50,970
Potrada艂y艣cie zmys艂y.
30
00:02:52,730 --> 00:02:58,210
Zanie艣cie t膮 s贸l z powrotem do kuchni,
nim kuchmi si臋 dowie. A przeciw diab艂u
31
00:02:58,210 --> 00:03:02,290
偶yjcie modlitwy, nie soli czy innych
g贸se艂. Id藕cie, id藕cie.
32
00:03:16,430 --> 00:03:19,870
Moja siostra pomy艣la z W臋gier kogo艣, kto
wykona nagrobek dla naszego ojca.
33
00:03:20,630 --> 00:03:21,650
Z W臋gier?
34
00:03:23,790 --> 00:03:25,710
Tutajsi kamieniarze s膮 ta艅si, panie.
35
00:03:27,950 --> 00:03:28,990
Jedz u mnie uwaga.
36
00:03:30,390 --> 00:03:31,390
Dzi臋kuj臋.
37
00:03:34,050 --> 00:03:35,850
Podejrzewam, 偶e nie podo艂aj膮 zada艅.
38
00:03:38,170 --> 00:03:42,810
To mo偶e chocia偶 powiedz膮, ile mo偶e
kosztowa膰 blok wapienia pi艅czewskiego.
39
00:03:43,440 --> 00:03:46,080
Lepiej to w czasu przygotowa膰 skarbiec
na taki wydatek.
40
00:03:49,160 --> 00:03:51,340
A jak okaza艂o, ma by膰 nagrobek.
41
00:03:51,600 --> 00:03:55,560
Taki, jaki nale偶y si臋 koronowanemu
w艂adcy, kt贸ry zjednoczy艂 Kr贸lestwo
42
00:03:56,380 --> 00:04:02,360
Jak zapewne wiesz, panie, nagrobki
francuskie i niemieckie w艂adcy maj膮
43
00:04:02,360 --> 00:04:09,300
posta膰 kr贸l, kt贸ry spoczywa na kamienna,
bogato zdobiona czumba, a nad ni膮
44
00:04:09,300 --> 00:04:11,440
jest kamienny bald偶achim.
45
00:04:12,880 --> 00:04:14,560
Nie przestajesz mnie zadziwia膰, pani.
46
00:04:16,579 --> 00:04:17,579
Jedz.
47
00:04:34,620 --> 00:04:37,120
Panie! Co z dzieckiem? Gdzie je
zostawi艂a艣?
48
00:04:38,100 --> 00:04:40,900
Chcesz mnie doprowadzi膰 do nieszcz臋艣cia?
I siebie?
49
00:04:41,120 --> 00:04:42,120
Powiedz cho膰, czy 偶yj臋.
50
00:04:46,540 --> 00:04:47,620
Znalaz艂em dla niej mamk臋.
51
00:04:47,900 --> 00:04:50,180
Ale baba gadatliwa.
52
00:04:50,540 --> 00:04:51,860
Mo偶e komu艣 powiedzie膰.
53
00:04:52,780 --> 00:04:54,420
Musz臋 poszuka膰 nowego miejsca.
54
00:04:54,680 --> 00:04:55,680
Jest dalej w Krakowie?
55
00:04:58,620 --> 00:05:04,520
Pani, je艣li ci 偶ycie mi艂e, zapomnij o
tym dziecku.
56
00:05:05,040 --> 00:05:07,060
I o wszystkim, co widzia艂a艣 w nocy.
57
00:05:08,520 --> 00:05:09,520
Zapomnie膰?
58
00:05:14,060 --> 00:05:15,180
Nios臋 mikstur臋.
59
00:05:15,720 --> 00:05:17,220
Dla kr贸lewne kun臋 kund臋.
60
00:05:17,760 --> 00:05:18,760
Bezimbi艂a si臋.
61
00:05:19,840 --> 00:05:20,840
Niszoltiga.
62
00:05:45,900 --> 00:05:47,480
Ale艣, ty co jad艂o?
63
00:05:49,700 --> 00:05:55,080
Nie wiedzia艂am, 偶e planujesz ufundowa膰
nagrobek i 偶e wolisz poradzi膰 si臋
64
00:05:55,080 --> 00:05:56,640
Elbieto, jak my z mnie.
65
00:05:57,220 --> 00:05:58,380
Nawet ta sprawa.
66
00:05:58,860 --> 00:06:01,200
A ja nie wiedzia艂am, 偶e jeste艣 taka
bieg艂a w temacie.
67
00:06:01,720 --> 00:06:06,200
U nas na dworze dzia艂a艂 znakomity
mistrz, Kunat. Opowiada艂 takie ciekawe
68
00:06:06,820 --> 00:06:09,460
Ojciec sprowadzi艂 go do Marburga.
69
00:06:11,280 --> 00:06:13,060
Musia艂by艣 zobaczy膰, co on potrafi.
70
00:06:13,300 --> 00:06:15,160
Pon膮膰 mistrzowie w臋gierscy.
71
00:06:15,680 --> 00:06:20,200
Lepsi s膮 nawet od w艂oskich. Ale kunat
nie ust臋puje w kun艣cie ani mistrzowie
72
00:06:20,200 --> 00:06:23,260
w臋gierskie, ani w艂oskie. Tylko, 偶e jest
o nich ta艅sze.
73
00:06:26,000 --> 00:06:28,440
呕eby艣 rozmawia艂a z podskarbnikiem ju偶 na
ten temat?
74
00:06:31,580 --> 00:06:33,780
My艣lisz, 偶e kunat podj膮艂by si臋 zrobienia
nagrobka?
75
00:06:34,300 --> 00:06:37,100
Praca dla kr贸l Polski to zaszczyt. Nie
艣mia艂by odm贸wi膰.
76
00:06:37,320 --> 00:06:39,760
Pytanie tylko, czy jest tr贸w?
77
00:06:41,000 --> 00:06:44,520
To... Napisa膰 do ojciec t臋 spraw臋?
78
00:06:45,260 --> 00:06:47,300
Czy wolisz pocieka膰 na miszczy od
siostry?
79
00:06:48,260 --> 00:06:49,660
Ufam twojej opinii.
80
00:07:04,920 --> 00:07:06,300
Czego ci, pani, trzeba?
81
00:07:06,520 --> 00:07:08,240
Mo偶e nowej sakwy? Nie.
82
00:07:09,540 --> 00:07:12,820
Ja bym chcia艂a taki zdobny pas z klamr膮.
83
00:07:14,280 --> 00:07:15,280
A c贸偶 to za okazja?
84
00:07:15,720 --> 00:07:18,520
Mo偶e pani ochmistrzy mi za m膮偶 idzie?
Mo偶e.
85
00:07:19,200 --> 00:07:20,200
Kto wie.
86
00:07:20,300 --> 00:07:21,500
Prawdziwie za m膮偶 idziecie?
87
00:07:21,800 --> 00:07:23,240
Nie mo偶e to by膰.
88
00:07:23,500 --> 00:07:25,820
No wiecie, starsi si臋 do 艂za zimstaj膮.
89
00:07:26,060 --> 00:07:30,180
Nie o to mi idzie. Przecie偶 wiadomo, 偶e
orzynek z pani膮 ochmistrzy ni膮 nie
90
00:07:30,180 --> 00:07:31,320
jednemu si臋 marzy.
91
00:07:32,560 --> 00:07:35,440
Niewiasta maj臋tna na stanowisku.
92
00:07:35,720 --> 00:07:37,120
Wcale nie szpetna.
93
00:07:38,660 --> 00:07:42,520
Ale powiedz, kim jest ten szcz臋艣ciarz,
kt贸ry zostanie twoim m臋偶em?
94
00:07:44,680 --> 00:07:45,680
A mo偶e przyjezdny?
95
00:07:45,840 --> 00:07:47,580
Polak. Z Krakowa.
96
00:07:50,660 --> 00:07:51,660
Znaczyko.
97
00:07:52,160 --> 00:07:53,220
To nasz w贸jt.
98
00:07:53,920 --> 00:07:56,480
Micha艂aj? My艣lisz, 偶e spodoba mu si臋 w
tym pasie?
99
00:07:59,760 --> 00:08:00,820
Nie za zdobny?
100
00:08:03,400 --> 00:08:04,400
Co tak za miejsce?
101
00:08:06,460 --> 00:08:07,800
Nie wiem, jak ci to rzec.
102
00:08:08,340 --> 00:08:09,340
Co takiego?
103
00:08:10,460 --> 00:08:12,240
Pani, nasz w贸jt ju偶 jest 偶onaty.
104
00:08:15,920 --> 00:08:16,920
A to paradny.
105
00:08:16,980 --> 00:08:20,300
Gdzie偶 bym 艣mia艂a ok艂amywa膰 ci臋 w takiej
sprawie?
106
00:08:22,000 --> 00:08:23,280
A gdzie 偶ona ci ma?
107
00:08:24,180 --> 00:08:25,180
W kupcie.
108
00:08:29,960 --> 00:08:33,940
Wszyscy wiedz膮, 偶e w贸jt tylko w jednym
st贸艂 gumieszka.
109
00:08:34,780 --> 00:08:37,100
W贸jt od lat nie 偶yje ze swoj膮 偶on膮.
110
00:08:37,659 --> 00:08:40,880
Urszula wr贸ci艂a do ojca. Ale 艣lub
wzi臋li. Przed Bogiem przysi臋gali.
111
00:08:41,929 --> 00:08:45,490
Jak mi nie wierzysz, pani, mo偶esz spyta膰
aptekarza. By艂 na ich 艣lubie.
112
00:08:54,590 --> 00:08:56,870
Chodzi o niezwyk艂e dzie艂o.
113
00:08:57,450 --> 00:08:59,850
O nagrobek kr贸l W艂adys艂aw.
114
00:09:00,630 --> 00:09:05,730
B臋d膮 go podziwia膰 wszyscy, kt贸rzy
przyjad膮 na Krakau, do Krakowa.
115
00:09:06,710 --> 00:09:07,970
Do Krakowa.
116
00:09:08,970 --> 00:09:09,970
Wykonawca.
117
00:09:10,480 --> 00:09:15,820
zostanie s艂owicie nagrodzony... Jak na
tym s艂uchasz?
118
00:09:17,320 --> 00:09:18,340
Tak, pani.
119
00:09:19,080 --> 00:09:20,080
Przepraszam.
120
00:09:20,800 --> 00:09:25,640
Sko艅czy艂am na tym, 偶e nagrobek b臋dzie
podziwiany przez wszystkich przyby艂ych
121
00:09:25,640 --> 00:09:26,980
Krakowa. Tak.
122
00:09:27,780 --> 00:09:33,000
Wykonawca zostanie s艂owicie nagrodzony i
okryty chwa艂膮.
123
00:09:34,860 --> 00:09:37,180
Niech od艂o偶y na bok wszystkie inne
prace.
124
00:09:37,380 --> 00:09:38,880
Nie ma nic wa偶niejsze.
125
00:09:42,090 --> 00:09:43,350
Pos艂贸w m贸j ojciec.
126
00:09:44,390 --> 00:09:49,350
Zawiadom go, 偶e ciesz臋 si臋 dobrze w
zdrowie, ale 偶e
127
00:09:49,350 --> 00:09:55,690
sprawa, kt贸ra jest najbardziej dla
sypkich pal膮ca,
128
00:09:55,790 --> 00:09:58,190
nadal nie mam dobrej wie艣ci.
129
00:10:01,150 --> 00:10:02,850
Przepraszam, pani, ja to wszystko
przepisz臋.
130
00:10:08,410 --> 00:10:09,790
Pani... Wejd藕, prosz臋.
131
00:10:11,280 --> 00:10:15,960
Chcia艂bym prosi膰 Jagn臋 o chwil臋 rozmowy.
Ale teraz... Gdy sk膮d?
132
00:10:23,360 --> 00:10:25,040
Co chce o ciebie Ejesz?
133
00:10:26,740 --> 00:10:30,640
Poprosi艂am go o nauk臋 jednego psalmu po
艂acinie.
134
00:10:31,960 --> 00:10:32,960
Pog贸dnego.
135
00:10:44,940 --> 00:10:46,000
A co wy tu wyprawiacie?
136
00:10:46,700 --> 00:10:47,700
Nic.
137
00:10:48,380 --> 00:10:49,380
Nic?
138
00:10:49,920 --> 00:10:50,920
Nikolaju!
139
00:10:53,080 --> 00:10:56,680
Nie mog艂em si臋 na ciebie doczeka膰,
muru艂eczku m贸j.
140
00:10:57,360 --> 00:10:58,360
Prosz臋.
141
00:11:13,440 --> 00:11:14,780
Co jest takiego zabawnego?
142
00:11:17,540 --> 00:11:18,540
A wy co?
143
00:11:18,580 --> 00:11:19,580
Co si臋 gapicie?
144
00:11:19,700 --> 00:11:20,700
Wraca膰 mnie do pracy!
145
00:11:20,880 --> 00:11:23,520
A wy... Zabierzcie to truf艂o!
146
00:11:46,960 --> 00:11:53,740
Widzia艂e艣 膰my jagno o艣lepione blaskiem
p艂omienia, kt贸re zachwyca, kusi
147
00:11:53,740 --> 00:11:59,760
ciep艂em i 艣wiat艂em, lec膮 w ogie艅, nie
przeczuwaj膮c nadchodz膮cej zguby.
148
00:12:02,880 --> 00:12:04,800
Wiem, 偶e podziwiasz medyka.
149
00:12:07,720 --> 00:12:10,800
Co w tym z艂ego, 偶e podziwiam kogo艣, kto
pomaga innym?
150
00:12:13,220 --> 00:12:15,200
Nie tego uczy艂 nas Jezus?
151
00:12:16,460 --> 00:12:19,020
Kochaj bli藕niego swego jak siebie
samego.
152
00:12:19,440 --> 00:12:25,020
Ale czy tw贸j podziw do Karla nie
przes艂ania ci jego grzech贸w przeciwko
153
00:12:25,020 --> 00:12:26,020
prawom?
154
00:12:26,420 --> 00:12:28,940
To jest nit膮d w jego praktykach.
155
00:12:29,300 --> 00:12:30,840
I ty grzechuj.
156
00:12:32,280 --> 00:12:39,120
On tylko zg艂臋bia tajemnice 偶ycia, swoj膮
wiedz臋 wykorzystuje dla dobra innych.
157
00:12:39,340 --> 00:12:41,800
Nic nie widzisz w艣r贸d blasku p艂omienia.
158
00:12:43,780 --> 00:12:47,400
Widz臋, 偶e Karl po艣wi臋ca si臋, 偶eby
pomaga膰 potrzebuj膮cym.
159
00:12:47,860 --> 00:12:49,640
呕e jest dobrym cz艂owiekiem, ojcze.
160
00:12:50,320 --> 00:12:54,120
Dokona艂 cudu ratuj膮c dziecko, a teraz
si臋 nim zajmuje, bo straci艂o matk臋. Co
161
00:12:54,120 --> 00:12:55,120
za dziecko?
162
00:12:56,060 --> 00:12:57,180
Musisz ju偶 i艣膰. Jak no?
163
00:12:57,860 --> 00:12:58,980
Wyznaj prawd臋.
164
00:12:59,680 --> 00:13:01,400
Odnie艣 si臋 z grzechu p贸ki czas.
165
00:13:04,880 --> 00:13:06,020
Co zrobi艂 Karl?
166
00:13:41,120 --> 00:13:42,120
Nic.
167
00:13:45,860 --> 00:13:47,620
Gada pr贸bowa艂a ut艂u膰.
168
00:13:49,340 --> 00:13:50,720
Gada, powiadasz?
169
00:13:51,460 --> 00:13:53,860
Ok艂ady trzeba zrobi膰, inaczej spuchnie.
Nie.
170
00:13:57,460 --> 00:13:59,120
Komu si臋 kojarz do s艂odko艣ci?
171
00:14:00,700 --> 00:14:02,260
Audre wr贸ci艂 apetyt.
172
00:14:03,000 --> 00:14:06,100
Po tym wszystkim, co przesz艂a, mam
zamiar j膮 porozpieszcza膰.
173
00:14:07,360 --> 00:14:08,760
Ko艂a ci臋 i pchnioty.
174
00:14:11,470 --> 00:14:14,190
Audrey dla mnie troch臋 jak c贸rka.
175
00:14:14,710 --> 00:14:16,850
Nied艂ugo doczekasz si臋 w艂asnych.
176
00:14:18,070 --> 00:14:19,270
Nie s膮dz臋.
177
00:14:20,030 --> 00:14:24,570
Ty i wujcie jeste艣cie jeszcze m艂owi. Nie
wspominaj mi wi臋cej tego Wajdaka.
178
00:14:25,390 --> 00:14:26,850
Co si臋 sta艂o?
179
00:14:27,110 --> 00:14:28,890
Kapie, ona Boga m贸wi.
180
00:14:30,750 --> 00:14:31,750
Omami艂 mnie.
181
00:14:32,490 --> 00:14:33,770
Cio艂ymi s艂贸wkami.
182
00:14:35,670 --> 00:14:37,290
W贸jt ci臋 oszuka艂?
183
00:14:38,330 --> 00:14:40,770
Wida膰 si臋 wszystkimi koleje jednakie.
184
00:14:43,069 --> 00:14:45,110
Powiedz膮 ci wszystko, co chcesz
odpu艣ci膰.
185
00:14:46,230 --> 00:14:50,310
呕eby艣 tylko pozwoli艂a im pod cuknie
wpi膮tn膮膰.
186
00:14:54,930 --> 00:14:56,450
Ka偶dym razem, jak ona si臋 pochyla.
187
00:14:59,890 --> 00:15:03,450
Wp艂yw na nich, te karony w nowym mi贸d
leje na ustu ksi臋cia. Jak tak dalej
188
00:15:03,450 --> 00:15:05,990
p贸jdzie, Bolko w og贸le przestanie si臋 z
Bolcami liczy膰.
189
00:15:07,250 --> 00:15:08,250
Wina!
190
00:15:19,010 --> 00:15:22,750
Wida膰 niemieccy rycerze od 艣l膮skich
wytrwasi.
191
00:15:23,570 --> 00:15:25,490
Nie tylko w boju, ale i na uczcie.
192
00:15:28,770 --> 00:15:30,010
Co艣 mi zarzucacie?
193
00:15:31,490 --> 00:15:35,350
Przypomnijcie mi, gdzie艣cie tak walczyli
i wykazali si臋 m臋stwem.
194
00:15:36,310 --> 00:15:38,890
Ja stoczy艂em b贸j pod Mildorf w Bawarii.
195
00:15:39,330 --> 00:15:42,230
Pod wod膮 Bernarda, ojca naszego ksi臋cia.
Prawda?
196
00:15:43,290 --> 00:15:44,670
M贸j ojciec by艂 w czas.
197
00:15:45,200 --> 00:15:48,280
Zam臋t艂o na polu bitwy patrowa艂 Kekalona
na rycerza.
198
00:15:49,340 --> 00:15:54,140
Z Bernardem bra艂em udzia艂 w wyprawie
przeciwko poga艅skim Litwinom. A wy?
199
00:15:55,340 --> 00:15:56,520
Pod Mildorf.
200
00:15:57,180 --> 00:16:00,020
By艂o te偶 wielu walecznych rycerzy
niemieckich.
201
00:16:00,240 --> 00:16:01,960
A chocia偶by z Zedlic贸w.
202
00:16:02,560 --> 00:16:04,720
Ale 偶adnego z bolc贸w tam nie widzia艂em.
203
00:16:05,520 --> 00:16:07,660
Nazywasz bolc贸w tch贸rzami? Ty艣 to
powiedzia艂!
204
00:16:07,940 --> 00:16:09,720
Panie... Zarsz, m贸w.
205
00:16:11,500 --> 00:16:14,200
Pos艂aniec B艂ogowa m贸wi, 偶e ksi膮偶e Henryk
Obrega mia艂o to.
206
00:16:14,600 --> 00:16:17,060
G艂og贸w si臋 broni. Czeka na pomoc Czech.
207
00:16:17,520 --> 00:16:20,420
Ale wojsko Jana Luksemburskiego jeszcze
daleko.
208
00:16:27,140 --> 00:16:28,500
Anna, z艂ap sukni臋.
209
00:16:29,260 --> 00:16:30,280
Bardzo dobrze.
210
00:16:32,740 --> 00:16:37,400
Musimy nauczy膰 si臋 uk艂on贸w. Nie mo偶esz
tak skaka膰, bo wszystkie buty
211
00:16:40,880 --> 00:16:43,300
艢wi臋偶na nie mo偶e skaka膰 jak kozio艂ek.
212
00:16:53,080 --> 00:16:57,960
Kozio艂ku. Jak ty to robisz, 偶e ka偶demu
serce topnie, nie? I wszyscy trac膮 dla
213
00:16:57,960 --> 00:16:58,879
ciebie g艂ow臋?
214
00:16:58,880 --> 00:16:59,880
Co?
215
00:17:04,900 --> 00:17:11,260
Nie r贸b sobie nadziei.
216
00:17:11,920 --> 00:17:13,720
Helena za inn膮 ma dziewczyn臋.
217
00:17:18,420 --> 00:17:19,420
Jeszcze raz?
218
00:17:26,119 --> 00:17:27,520
Za to, jak nas potraktowa艂!
219
00:17:27,819 --> 00:17:31,380
Co ty m贸wisz? Niech Czesi poka偶膮
Henrykowi, 偶e przed silniejszymi trzeba
220
00:17:31,380 --> 00:17:34,520
nisko k艂ania膰. Racja, odtr膮ci艂 rejk臋,
kt贸r膮 do niego wyci膮gali艣my.
221
00:17:34,780 --> 00:17:36,260
Nie chcia艂 sobie szczerze膰 艣widnic膮.
222
00:17:36,460 --> 00:17:40,720
G艂upcy! Wiadomo, 偶e Henryk przegra z
Luksemburczykiem, przez co straci
223
00:17:40,720 --> 00:17:42,840
niezale偶no艣膰. Henryk dotanie Tola, to
zas艂u偶y.
224
00:17:46,880 --> 00:17:48,660
M贸wisz tak, jakby ci to by艂o na r臋k臋.
225
00:17:49,640 --> 00:17:54,060
Mo偶e i ksi臋stwo 艣widnickie winno podda膰
si臋 Czechom. Tego chcesz? Nazywasz mnie
226
00:17:54,060 --> 00:17:55,060
zdrajc膮? To ty!
227
00:17:58,450 --> 00:18:01,090
Przygrana Henryka to i nasza strata,
taka jest prawda.
228
00:18:05,270 --> 00:18:07,930
Trzeba si臋 zastanowi膰, czy nie ruszy膰 mu
z pomoc膮.
229
00:18:10,210 --> 00:18:12,270
Panie, chcesz i艣膰 na wojn臋 z kr贸lem
Czech?
230
00:18:13,210 --> 00:18:15,710
Wiesz przecie偶, 偶e jego sojusznikiem
jest kr贸l Kazimierz.
231
00:18:17,150 --> 00:18:18,150
Wiem.
232
00:18:39,180 --> 00:18:40,420
Co mi si臋 tu t艂ucze, ponoty?
233
00:18:41,400 --> 00:18:43,300
Co chmistrz nie robi艂 w mojej kuchni?
234
00:18:44,200 --> 00:18:45,200
Zlep.
235
00:18:46,340 --> 00:18:49,600
A to zapomnia艂a艣, panie, 偶e ju偶 od dawna
nie jeste艣 kuchark膮?
236
00:18:51,840 --> 00:18:52,840
Nie mog臋 spa膰.
237
00:18:53,060 --> 00:18:57,420
To nie moje zmarpienie. Nie 偶ycz臋 sobie,
偶eby baba noc膮 po kuchni mi si臋 p臋ta艂a.
238
00:18:57,860 --> 00:19:00,280
To id藕, wietra, 偶e niech mnie wtr膮c膮 do
lechu.
239
00:19:01,520 --> 00:19:02,780
Albo od razu id藕 po kata.
240
00:19:03,100 --> 00:19:06,280
Niech mi r臋ce odr膮bie. Za to, 偶e chcia艂a
ciasto ugnie艣膰.
241
00:19:08,270 --> 00:19:11,430
Jakby ci臋 tak dobrze wychlosta艂, to by艣
wiedzia艂a, gdzie jest miejsce niewiasty.
242
00:19:11,570 --> 00:19:16,190
To wam trzeba chlosta膰. I to od
male艅kosti psa jego ma膰 co do jednego.
243
00:19:16,190 --> 00:19:18,490
by wyprostowa艂o t臋 wasz膮 parsiew膮 mysk膮
natury.
244
00:19:45,870 --> 00:19:48,730
dziecko, kt贸re narodzi艂o si臋 z martwej
matki.
245
00:19:49,090 --> 00:19:52,110
Pono膰 kto艣 wyj膮艂 je z brzucha zmar艂ej.
246
00:19:52,930 --> 00:19:58,270
Niedawno m贸wili, 偶e narodzi艂o si臋
dwug艂owe ciele, kt贸rego jednak nikt nie
247
00:19:58,270 --> 00:19:59,270
widzia艂.
248
00:20:00,970 --> 00:20:04,570
Przyszed艂e艣 tu opowiada膰 mi b贸jdy,
jakimi raczej si臋 gabie膰 przy piwie?
249
00:20:05,130 --> 00:20:08,810
Jestem pewny, 偶e masz co艣 wsp贸lnego z
tym nieurodzonym dzieckiem.
250
00:20:09,890 --> 00:20:11,430
Uwa偶aj, ojcze, na s艂owa.
251
00:20:12,310 --> 00:20:14,890
Dobrze wiem, 偶e...
252
00:20:16,259 --> 00:20:17,540
Dziabelskie praktyki.
253
00:20:19,340 --> 00:20:20,340
Kroisz mi?
254
00:20:22,780 --> 00:20:25,620
Na jakiej podstawie oskar偶asz mnie o co艣
takiego?
255
00:20:46,890 --> 00:20:50,710
Bo rozmawia膰 z tob膮 w tereosie, zanim
obwieszcz臋 wszystkim swe zamys艂y.
256
00:20:51,030 --> 00:20:52,850
Ale czas postawi膰 si臋 do wojny.
257
00:20:54,490 --> 00:20:55,490
Wojna?
258
00:20:56,710 --> 00:20:58,730
Zadujesz kolejn膮 wypraw臋 na Ru艣? Tak.
259
00:20:59,590 --> 00:21:01,810
Musz臋 postanowi膰, czy wzywa膰 pospolite
ruszenia.
260
00:21:02,410 --> 00:21:03,970
Zanim si臋 zbior膮, mo偶e by膰 zima.
261
00:21:04,310 --> 00:21:07,070
Mo偶e warto si臋gn膮膰 po wojska So艂tysia.
262
00:21:07,390 --> 00:21:10,150
Zawsze mo偶na wezwa膰 najmnik贸w z
Mazowsza.
263
00:21:10,910 --> 00:21:12,270
Boj臋 si臋, 偶e to nie wystarczy.
264
00:21:12,800 --> 00:21:16,720
P贸jd膮 za tob膮 r贸wnie偶 m艂odzi z mniej
znacz膮cych rod贸w. Cho膰by dla zaszczytu.
265
00:21:20,260 --> 00:21:22,800
Wybacz kr贸lu, ale to pilna sprawa. M贸w.
266
00:21:23,300 --> 00:21:24,840
Panie, wie艣ci ze 艢l膮ska.
267
00:21:25,240 --> 00:21:27,060
Henryk 呕aga艅ski oblega g艂og贸w.
268
00:21:42,920 --> 00:21:43,920
Powtarzam Ci ostatni raz.
269
00:21:44,160 --> 00:21:45,160
Niczego tu nie ma.
270
00:21:46,320 --> 00:21:47,480
Wiem, 偶e to Ty.
271
00:21:48,840 --> 00:21:52,500
My艣lisz, 偶e dokona艂e艣 cudu, wyrywaj膮c to
dziecko z r膮k 艣mierci?
272
00:21:54,420 --> 00:21:56,500
Przeratowanie 偶ycia nie jest powinno艣ci膮
medyka.
273
00:21:57,260 --> 00:21:59,240
Tylko B贸g ma tak膮 w艂adz臋.
274
00:22:00,560 --> 00:22:04,020
Pogwa艂ci艂e艣 Bo偶y zamys艂 i wszelkie
prawa. Odpowiesz za to.
275
00:22:05,580 --> 00:22:06,580
Wyjd藕.
276
00:22:07,300 --> 00:22:10,700
Zanim naprawd臋 pogwa艂c臋 prawa. I wyrzuc臋
Ci臋 oknem.
277
00:22:11,500 --> 00:22:16,500
Zatem id臋 szuka膰 dziecka. Dziecko jest
niewinne. Daj mu spok贸j.
278
00:22:16,920 --> 00:22:18,060
Czyli to prawda.
279
00:22:19,440 --> 00:22:22,560
Znajd臋 dowody twojego wyst臋pka. Wtedy ja
da ci.
280
00:22:23,600 --> 00:22:24,600
Medyku.
281
00:22:32,300 --> 00:22:34,500
To okazja, jak jej nie wolno nam
zmarnowa膰.
282
00:22:34,700 --> 00:22:35,700
Na to czeka艂em.
283
00:22:36,400 --> 00:22:38,520
Czyli nie idziemy na r贸藕? Nie.
284
00:22:39,240 --> 00:22:42,140
Chc臋 uzyska膰 ostatni skrawek
Wielkopolski, jaki zabrano kr贸lewu.
285
00:22:43,780 --> 00:22:45,440
Henryk 呕aga艅ski to g艂upiec.
286
00:22:45,680 --> 00:22:48,600
Oblegaj膮c g艂og贸w daje nam tak膮
sposobno艣膰.
287
00:22:48,800 --> 00:22:50,480
A co z Janem Luksemburskim?
288
00:22:51,280 --> 00:22:55,200
Nie uzna ataku na Wschow臋 jako dzia艂anie
przeciwko sobie?
289
00:22:55,600 --> 00:22:57,600
Wszak potwierdzi艂, 偶e nie wejdzie nam w
drog臋.
290
00:22:57,900 --> 00:23:01,940
Skoro Henryk 呕aga艅ski jest w nim teraz w
stanie wojny, naszym obowi膮zkiem jako
291
00:23:01,940 --> 00:23:05,280
sojusznik贸w jest pom贸c Czechom. Atak na
Wschow臋...
292
00:23:05,640 --> 00:23:10,480
Zostanie odczytane jako wsparcie dla
Luksemburczyk贸w. A co z Bolkiem? S膮
293
00:23:10,480 --> 00:23:12,700
wa偶niejsze sprawy ni偶 wi臋zy, krwi czy
przyja藕艅.
294
00:23:13,020 --> 00:23:15,780
Liczy si臋 przysz艂o艣膰 kr贸lestwa. O tym
musz臋 my艣le膰, a nie o Bolku.
295
00:23:17,940 --> 00:23:18,940
Sta膰 nas na to?
296
00:23:27,640 --> 00:23:29,720
Musimy zdoby膰 dodatkowe fundusze na
Wojsko.
297
00:23:30,000 --> 00:23:33,080
I zapobiec uchylaniu si臋 od s艂u偶by. A
wtedy...
22166
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.