Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:00,620 --> 00:01:04,140
W poprzednim odcinku... Lecz nie zmuszaj
mnie, bym wyst膮pi艂 przeciwko rodzonemu
2
00:01:04,140 --> 00:01:05,140
ojcu.
3
00:01:11,360 --> 00:01:12,360
Ja?
4
00:01:15,480 --> 00:01:20,800
Po prostu... Nie wiem, jak to
powiedzie膰.
5
00:01:22,820 --> 00:01:27,180
Mo偶e powiedzmy na przyk艂ad, z czym to
si臋 wi膮偶e.
6
00:01:36,750 --> 00:01:42,010
Jestem pewien, 偶e cokolwiek to jest,
wyznanie grzechu przyniesie ci jedynie
7
00:01:42,010 --> 00:01:44,010
ulg臋. Sama nie wiem.
8
00:01:46,190 --> 00:01:48,690
Ja nie chc臋, 偶eby ojciec dla mnie
pomy艣la艂.
9
00:01:49,810 --> 00:01:51,450
Kapio, to niedorzeczne.
10
00:01:52,010 --> 00:01:56,770
Nie jestem tu od oceniania, tylko od
po艣rednictwa z Bogiem.
11
00:01:58,390 --> 00:02:01,710
Albo powiedz mi, co takiego si臋 sta艂o,
albo...
12
00:02:01,930 --> 00:02:05,970
Id藕, zbierz si臋 w sobie i wr贸膰 do mnie
na szczer膮 rozmow臋. Nie, nie, to ja
13
00:02:05,970 --> 00:02:06,970
powiem.
14
00:02:08,550 --> 00:02:09,690
To ja ju偶 powiem.
15
00:02:12,970 --> 00:02:18,250
I na my艣li rozchodzi o to, 偶e ja...
Odda艂a.
16
00:02:24,970 --> 00:02:26,030
Odda艂a czy ukrad艂a?
17
00:02:26,250 --> 00:02:29,570
Co to nie, to ja wola艂aby raczej
zdechn膮膰 z g艂odu, ni偶 si臋 skala膰 z takim
18
00:02:29,570 --> 00:02:30,570
pod艂ogim wyst臋pkiem.
19
00:02:32,940 --> 00:02:34,000
Czyli co艣 odda艂a?
20
00:02:34,280 --> 00:02:35,280
Tak, ja odda艂am.
21
00:02:38,180 --> 00:02:41,000
No, to dobrze.
22
00:02:41,220 --> 00:02:45,840
To godne pochwa艂y, 偶e siedzieli z
bli藕nimi.
23
00:03:27,690 --> 00:03:32,330
Jarzynko, jak si臋 sprawy maj膮 z tym
zaleg艂ym mytem? Selnicy dopytuj膮.
24
00:03:32,690 --> 00:03:35,290
Gotowi wnie艣膰 na ciebie skarg臋.
25
00:03:36,270 --> 00:03:39,390
W贸jcie, nie pozna艂em zrazu. Wybaczcie.
26
00:03:40,590 --> 00:03:47,350
Ju偶 mia艂em uzbierane pieni膮dze i w艂a艣nie
mia艂em p艂aci膰, ale z艂odzieje mnie
27
00:03:47,350 --> 00:03:50,610
okradli i ca艂y utarg przepad艂.
28
00:03:52,810 --> 00:03:53,810
Prawda to?
29
00:03:54,290 --> 00:03:55,290
Okradli go?
30
00:03:56,360 --> 00:03:57,560
Ale co my艣li Mir?
31
00:03:57,960 --> 00:04:00,080
Co my艣li Mir m贸g艂 zauwa偶y膰?
32
00:04:00,740 --> 00:04:04,860
Panie, jego ludzie oszukuj膮, a on nawet
okiem nie mrugnie.
33
00:04:05,980 --> 00:04:08,460
Skoro was okradli, to dlaczego skargi
nie wnie艣li艣cie?
34
00:04:09,600 --> 00:04:11,380
Ja prosz臋 o lito艣膰.
35
00:04:12,900 --> 00:04:16,940
Potrzebuj臋 tylko kilku dni. Ja si臋
narzekam.
36
00:04:17,380 --> 00:04:23,180
Dajcie mi troch臋 czasu, a nie
po偶a艂ujecie. Ja oddam wszystko, nawet na
37
00:04:23,280 --> 00:04:25,560
Karzynko, w skarbcu grosz musi si臋
zgadza膰.
38
00:04:26,090 --> 00:04:27,890
A ja daniny za was op艂aci膰 nie mog臋.
39
00:04:28,170 --> 00:04:34,330
Ale偶 ja bym nawet nie 艣mia艂 o to prosi膰.
Ja tylko prosz臋 o zlitowanie.
40
00:04:39,190 --> 00:04:46,130
W贸jcie, a mo偶e by艣cie ode mnie zechcieli
co艣 kupi膰? Mam pyszne
41
00:04:46,130 --> 00:04:51,110
marcepany z bakaliami. To teraz we
W艂oszech i we Francji jest wielki
42
00:04:52,190 --> 00:04:53,730
Z bakaliami, powiadasz?
43
00:04:55,150 --> 00:04:58,910
Marce pan to mo偶e sobie darowa膰, ale
dobrymi bakaliami to bym nie pogardza艂.
44
00:04:58,910 --> 00:05:02,350
艣wietnie si臋 sk艂ada, bo u mnie w艂asnie
s膮 najlepsze bakalie.
45
00:05:02,770 --> 00:05:03,770
A sk膮d?
46
00:05:04,770 --> 00:05:05,770
Z Czech.
47
00:05:06,310 --> 00:05:07,810
Najlepsze bakalie prosto z Czech.
48
00:05:08,430 --> 00:05:09,430
Z Czech.
49
00:05:10,770 --> 00:05:13,730
Po tych z Czech to ostatnio brzuch mnie
bola艂.
50
00:05:15,210 --> 00:05:17,870
No to mam z Litwy, prosz臋.
51
00:05:18,090 --> 00:05:19,250
Od kupc贸w z Litwy.
52
00:05:19,670 --> 00:05:21,810
Najlepsze bakalie prosto z Litwy.
53
00:05:22,130 --> 00:05:23,510
Z Litwy? Tak.
54
00:05:25,000 --> 00:05:26,000
No to wezm臋.
55
00:05:26,800 --> 00:05:27,800
Dopakuj臋.
56
00:05:31,780 --> 00:05:32,920
Z Litwy.
57
00:05:34,420 --> 00:05:36,080
To si臋 Gabieja ucieszy.
58
00:05:38,000 --> 00:05:41,480
Zrzucesz mi, 偶e nie troszcz臋 si臋 o
kr贸lestwo? Nie chcia艂em ci uchybi膰,
59
00:05:41,560 --> 00:05:43,400
Marcj膮 mnie jedynie twoje relacje z
kr贸lem.
60
00:05:43,600 --> 00:05:44,600
Sam o nie zadbam.
61
00:05:44,810 --> 00:05:47,950
Nie potrzebuj臋 jej pomocy. Do tej pory
by艂e艣 mu druhem, najwierniejszym
62
00:05:48,090 --> 00:05:51,910
nauczycielem. I dlatego postawi艂 mnie
przed frontem mo偶nych i zruga艂 jak psa?
63
00:05:52,010 --> 00:05:55,670
Kr贸l 偶a艂uje, 偶e wpierw nie spyta艂, czy
co s膮dzisz o jego pomys艂ach. Do prawdy?
64
00:05:56,070 --> 00:05:59,590
Nie zauwa偶y艂em skruchy na jego obliczu.
Ma psy膰 i prosi膰 o wybaczenie?
65
00:06:00,390 --> 00:06:01,910
Obaj dobrze wiemy, 偶e ma racj臋.
66
00:06:02,890 --> 00:06:06,170
Urz臋dy powinny by膰 nagrod膮 za s艂u偶b臋
kr贸lestwu.
67
00:06:06,790 --> 00:06:08,750
Takos i ziemi臋, kt贸re wraz z nimi
nadaje.
68
00:06:08,970 --> 00:06:12,510
Jednak najlepsza s艂u偶ba nie zawsze idzie
w parze z najlepszym zarz膮dzaniem
69
00:06:12,510 --> 00:06:13,510
podleg艂ymi dobrami.
70
00:06:14,970 --> 00:06:16,490
Ch臋tnie bym o tym z nim porozmawia艂.
71
00:06:18,970 --> 00:06:19,970
Kr贸l nie przeprasza!
72
00:06:24,870 --> 00:06:26,270
Czy偶 nie sam go tego uczy艂e艣?
73
00:06:44,719 --> 00:06:47,580
Pani, s艂ysza艂a艣, 偶e podobno w Krakowie
czart si臋 narodzi艂?
74
00:06:50,160 --> 00:06:51,900
Co to za g艂upoty wygadujesz?
75
00:06:52,420 --> 00:06:55,620
Chyba za ma艂o roboty. M贸wi, co us艂ysza艂.
Lepiej si臋 strzec.
76
00:06:55,840 --> 00:06:57,980
Czart? Kto w Boga wierzy, ten si臋 nie
boi.
77
00:06:58,420 --> 00:06:59,780
Martwa matka go powi艂a.
78
00:07:00,620 --> 00:07:04,940
呕e wam te偶 nie wierzy膰 w takie rzeczy.
79
00:07:05,380 --> 00:07:08,840
Jak by艂em ma艂y, to szara艅cza na polach
grasowa艂o. To te偶 podobno czart i znak.
80
00:07:08,880 --> 00:07:09,880
M贸wi膮, 偶e to koniec 艣wiata.
81
00:07:10,300 --> 00:07:13,640
A jak anio艂y w tr膮by zagrzmi膮? 呕eby ja
ci nie grzmotn臋艂a w tr膮by.
82
00:07:14,060 --> 00:07:18,380
Nie chc臋 ju偶 s艂ysze膰 tego gadania. Kiedy
to prawda, krewniak boksy s艂ysza艂 od
83
00:07:18,380 --> 00:07:22,540
tego kupca, co to na targu wyliniowe
futra sprzedaje, 偶e ten widzia艂, jak
84
00:07:22,600 --> 00:07:25,400
kt贸ra to szata艅skie dziecko karmi艂a, jak
jej pier艣 zzielenia艂a.
85
00:07:26,960 --> 00:07:27,960
Zzielenia艂a?
86
00:07:30,640 --> 00:07:32,920
A gdzie wiecie stale, jak B贸g razem
rozdawa艂 to?
87
00:07:39,500 --> 00:07:41,100
Szukam zbiega, prosz臋 wyjecha膰.
88
00:07:42,740 --> 00:07:44,200
Musz臋 przesypa膰 kuchni臋.
89
00:07:54,060 --> 00:07:55,560
To kogo szukacie?
90
00:07:59,900 --> 00:08:00,900
Ciebie.
91
00:08:06,940 --> 00:08:08,440
Chcia艂abym ci pom贸c.
92
00:08:18,090 --> 00:08:20,070
Nie da si臋 ul偶y膰.
93
00:08:21,710 --> 00:08:24,390
Ani nie da si臋 zapomnie膰 tego, co
s艂ysza艂.
94
00:08:24,970 --> 00:08:26,150
A wybaczy?
95
00:08:31,270 --> 00:08:36,669
Im d艂u偶ej chodz臋 po tej ziemi, tym
wi臋cej rzeczy jest do wybaczenia.
96
00:08:38,590 --> 00:08:39,990
Powiedz mi, czy to...
97
00:08:40,350 --> 00:08:45,150
Z wiekiem stajemy si臋 tacy bardziej
pami臋tliwi, czy mo偶e kiedy艣 pewne
98
00:08:45,150 --> 00:08:46,370
by艂y nie do pomy艣lenia?
99
00:08:46,790 --> 00:08:49,810
Gdyby Jadwiga 偶y艂a, 艣mie膰 panie nad jej
dusz膮.
100
00:08:51,070 --> 00:08:52,370
Pojecha艂abym do niej po rady.
101
00:08:53,310 --> 00:08:55,130
Matka zawsze umie wybaczy膰.
102
00:08:55,850 --> 00:08:56,850
Dziecku wszystko.
103
00:08:57,030 --> 00:08:58,030
A ojciec?
104
00:09:00,350 --> 00:09:03,270
Wszyscy m贸wi膮, 偶e jeste艣 dla Kazimierza
jak ojciec.
105
00:09:06,870 --> 00:09:07,890
Prosz臋 wej艣膰.
106
00:09:10,470 --> 00:09:12,270
Panie, kr贸l rywa.
107
00:09:19,770 --> 00:09:23,870
B臋d臋 czeka艂 na ciebie nad rzek膮 przy
mo艣cie.
108
00:09:24,390 --> 00:09:29,230
Mo偶e i b臋dziesz czeka艂, ale ja mam tyle
pracy.
109
00:09:29,970 --> 00:09:31,090
Tyle pracy?
110
00:09:34,050 --> 00:09:35,050
Tyle?
111
00:09:36,450 --> 00:09:37,930
Tyle pracy? Tak.
112
00:09:39,560 --> 00:09:40,740
Tyle pracy? Tak.
113
00:09:59,120 --> 00:10:00,680
Co to ma znaczy膰?
114
00:10:01,200 --> 00:10:02,500
Kogo szukasz?
115
00:10:03,380 --> 00:10:06,180
Z艂oczy艅cy. No jeden taki...
116
00:10:06,700 --> 00:10:10,600
Przebra艂 si臋 za tragarza i wdar艂 si臋 do
zamku wej艣ciem dla s艂u偶by.
117
00:10:11,260 --> 00:10:13,680
No, mo偶e kogo艣 chce zabi膰.
118
00:10:14,280 --> 00:10:19,140
Trzeba z艂o偶y膰 skarg臋 na straci. My艣l臋,
偶e lepiej wpierw pom贸wi膰 z dow贸dc膮. Z
119
00:10:19,140 --> 00:10:20,140
dow贸dc膮.
120
00:10:21,700 --> 00:10:24,420
Ha艅ba. Nie potrafi mu pilnowa膰 wej艣cia.
121
00:10:27,200 --> 00:10:33,700
Niech teraz swoj膮 g艂ow膮 zap艂aci. Ale po
co ten rwetes? Jako w贸jt mam wszystko na
122
00:10:33,700 --> 00:10:34,699
oko.
123
00:10:34,700 --> 00:10:40,020
A to tylko drobny z艂odziejaszek. Mo偶e
ju偶 go z艂apano. Na pewno nikogo nie
124
00:10:40,020 --> 00:10:41,020
zamordowa艂.
125
00:11:10,210 --> 00:11:11,690
M贸wi艂em, 偶eby mi nie przeszkadza膰.
126
00:11:16,790 --> 00:11:18,350
O, dyspytku.
127
00:11:19,190 --> 00:11:20,730
Chcia艂em z tob膮 pom贸wi膰. Ja te偶.
128
00:11:22,870 --> 00:11:23,870
Zacznij zatem.
129
00:11:24,550 --> 00:11:26,630
Rozumiem, 偶e masz mi za z艂e. Nie.
130
00:11:28,790 --> 00:11:34,270
Chcesz, panie, us艂ysze膰 zdanie
Kasztelana Krakowskiego czy te偶
131
00:11:34,270 --> 00:11:38,050
prowadzi艂 ci臋 za r臋k臋, jak uczy艂e艣 si臋
naci膮ga膰 ci臋ciwy?
132
00:11:38,840 --> 00:11:43,400
My艣lisz, 偶e dbaj膮c o dobro tych ziem,
kt贸re takim trudem uda艂o si臋 zjednowi膰
133
00:11:43,400 --> 00:11:45,300
jedn膮 koron膮, troszk臋 si臋 jeno o siebie?
134
00:11:46,160 --> 00:11:47,220
Rozumiesz istot臋 zmian?
135
00:11:47,660 --> 00:11:48,660
Tak.
136
00:11:50,420 --> 00:11:51,420
Rozumiem.
137
00:11:52,600 --> 00:11:54,760
Odczu艂em j膮 dosy膰 bole艣nie.
138
00:11:55,280 --> 00:11:56,300
I pochwalam.
139
00:11:57,820 --> 00:12:00,240
Ciesz臋 si臋, 偶e przedk艂adasz dobro
kr贸lestwa nad swoje.
140
00:12:00,440 --> 00:12:02,760
Nie przyszed艂em tutaj po to, 偶eby艣 mnie
chwali艂.
141
00:12:03,580 --> 00:12:06,740
Zatem co jest nie tak z moim dzie艂em, 偶e
unikasz mnie ju偶 kilka dni?
142
00:12:09,480 --> 00:12:15,120
Nie zas艂u偶y艂em na to, 偶eby za moimi
plecami
143
00:12:15,120 --> 00:12:20,580
czyni艂 zmiany w urz臋dzie Kastelana
Krakowskiego.
144
00:12:22,960 --> 00:12:28,200
Czy偶by艣 ba艂 si臋 tego, co powiem, czy
zapomnia艂by艣 mi powiedzie膰 o tym, co
145
00:12:28,200 --> 00:12:29,200
zamierzasz uczyni膰?
146
00:12:31,180 --> 00:12:37,320
Wybacz, Kazimierzu, ale tego mi si臋 po
tych wszystkich latach, jako tw贸j
147
00:12:37,320 --> 00:12:38,800
urz臋dnik...
148
00:12:40,570 --> 00:12:42,990
Naradca, nie waham si臋 powiedzie膰, druh.
149
00:12:44,150 --> 00:12:45,450
Nie spodziewa艂.
150
00:12:54,510 --> 00:13:01,350
Juto, czy mog艂aby艣 mi po偶yczy膰 t臋
przepi臋kn膮 chust臋, kt贸r膮 mia艂e艣 na
151
00:13:01,350 --> 00:13:03,690
ostatnim sierpniu? Tobie ona nie pasuje.
152
00:13:05,350 --> 00:13:06,350
Prosz臋 ci臋,
153
00:13:06,850 --> 00:13:08,010
nie k艂贸膰 si臋 ze mn膮.
154
00:13:08,570 --> 00:13:09,850
Chocia偶 dzisiaj, dobrze?
155
00:13:10,360 --> 00:13:12,600
A tak w艂a艣ciwie to dla kogo si臋 tak
stroisz, co?
156
00:13:13,440 --> 00:13:14,440
No powiedz.
157
00:13:15,480 --> 00:13:16,480
Dla nikogo.
158
00:13:16,620 --> 00:13:18,280
A, jednak si臋 rumienisz.
159
00:13:20,040 --> 00:13:21,400
Jeste艣 czasem niemo偶liwa.
160
00:13:21,780 --> 00:13:27,040
Naprawd臋. Ale偶 ja ci niczego nie
zarzucam. Po prostu zastanawiam si臋,
161
00:13:27,040 --> 00:13:29,020
m臋偶czyzn nie przeszkadza tw贸j charakter.
162
00:13:31,560 --> 00:13:32,560
Dobrze.
163
00:13:35,000 --> 00:13:38,680
Je艣li tak bardzo, bardzo chcesz widzie膰,
to ci powiem.
164
00:13:42,990 --> 00:13:44,330
Wybieram si臋 na schadzk臋.
165
00:13:45,430 --> 00:13:48,010
Z mi艂kimi grzimkiem.
166
00:13:49,230 --> 00:13:50,290
Jak to?
167
00:13:50,610 --> 00:13:53,330
Och, mistrzyni na schadzce z kuchcikami?
168
00:13:53,610 --> 00:13:55,090
Oczywi艣cie, 偶e tak.
169
00:13:55,350 --> 00:13:57,110
I to poma naraz.
170
00:14:13,580 --> 00:14:14,900
Nie wiem, c贸偶 jeszcze m贸g艂bym
powiedzie膰.
171
00:14:18,720 --> 00:14:19,720
Nic.
172
00:14:24,020 --> 00:14:25,020
P贸jd臋 ju偶.
173
00:14:27,640 --> 00:14:29,280
Jeste艣 moim najlepszym przyjacielem.
174
00:14:30,680 --> 00:14:32,440
Bij臋 si臋 w piersi przed tob膮. Wybacz.
175
00:14:40,810 --> 00:14:47,570
Tyle razy ci powtarza艂em od mokosa, 偶e
kr贸l nie przeprasza.
176
00:14:49,950 --> 00:14:50,950
Nigdy.
177
00:14:52,710 --> 00:14:57,490
Ale tym razem ci daruj臋.
178
00:15:13,200 --> 00:15:15,340
C贸偶 to takiego, jak no? Podoba ci si臋.
179
00:15:15,940 --> 00:15:17,220
Opisa艂am przypadek Orszuli.
180
00:15:17,500 --> 00:15:20,880
Tak szczeg贸艂owo, jak tylko potrafi艂am.
Ca艂a noc mi zasz艂a, ale my艣l臋, 偶e by艂o
181
00:15:20,880 --> 00:15:21,880
warto.
182
00:15:22,220 --> 00:15:24,280
Zobacz, przeczytaj. Powiedz, co s膮dzisz.
183
00:15:37,580 --> 00:15:38,700
Trzeba to spali膰.
184
00:15:39,800 --> 00:15:40,800
S艂ucham?
185
00:15:42,300 --> 00:15:44,100
Ju偶 i tak za du偶o ludzi o tym wie.
186
00:15:45,080 --> 00:15:50,280
Je偶eli ten pergamin dostanie si臋 w
niepowo艂ane r臋ce, mog臋 zap艂aci膰 za to
187
00:15:50,360 --> 00:15:51,760
Ale to mo偶e uratowa膰 wiele dzieci.
188
00:15:52,060 --> 00:15:53,060
Nie moim kosztem.
189
00:15:55,160 --> 00:15:56,160
Pergamin.
190
00:15:56,400 --> 00:15:58,020
Nie b膮d藕 uparta, Jagno.
191
00:15:58,300 --> 00:15:59,300
Pergamin!
192
00:16:04,280 --> 00:16:08,920
Je偶eli kto艣 dowie si臋, 偶e to spisa艂a艣,
ciebie te偶 kara nie ominie.
193
00:16:39,530 --> 00:16:40,670
Witaj, Nikolaju.
194
00:16:43,030 --> 00:16:44,030
Chod藕, prosz臋.
195
00:16:44,470 --> 00:16:45,470
Prosz臋, siadaj.
196
00:16:51,790 --> 00:16:53,070
To nic, to nic.
197
00:17:05,869 --> 00:17:06,970
Musz臋 ci si臋 do czego艣 przyzna膰.
198
00:17:07,550 --> 00:17:08,550
Tak?
199
00:17:09,710 --> 00:17:15,890
To znaczy, kupi艂em dla ciebie na targu
bakali臋.
200
00:17:16,490 --> 00:17:17,589
Prosto od Litwy.
201
00:17:19,210 --> 00:17:22,369
Ale zjad艂y mnie wszystkie.
202
00:17:23,030 --> 00:17:26,430
I tylko jab艂ka nam dosta艂y. Prosz臋.
203
00:17:29,890 --> 00:17:30,890
Pyszne.
204
00:18:09,640 --> 00:18:10,640
Tak nie r贸b.
205
00:18:11,180 --> 00:18:12,180
Tak,
206
00:18:12,580 --> 00:18:13,580
tak.
207
00:18:15,540 --> 00:18:22,360
Co zrobi艂em?
208
00:18:24,640 --> 00:18:25,940
Przecie偶 ja nic nie zrobi艂em.
209
00:18:26,400 --> 00:18:28,980
Gabio, co si臋 sta艂o? Po艂o偶y艂e艣 si臋 na
mrowisku.
210
00:18:29,320 --> 00:18:30,320
Mrowski.
211
00:18:31,180 --> 00:18:32,180
Zabij je wszystkie.
212
00:18:32,860 --> 00:18:34,460
Chod藕cie, chod藕cie.
213
00:18:36,060 --> 00:18:37,180
Z ty艂u jeszcze.
214
00:18:43,520 --> 00:18:47,180
Panie, prosz臋 ci臋, nawet je艣li to spali艣
spisze wszystko od nowa, to jest tylko
215
00:18:47,180 --> 00:18:48,180
jedna noc pracy.
216
00:18:48,220 --> 00:18:49,580
Prosz臋 bardzo, spisuj wszystko.
217
00:18:49,980 --> 00:18:51,740
Niech odczytaj膮 na rynku.
218
00:18:52,000 --> 00:18:54,180
Dla zaspokojenia pr贸偶no艣ci zniszczy
wszystko.
219
00:18:55,860 --> 00:18:57,940
Jeste艣 taka sama jak wszystkie inne
niewiasty.
220
00:18:58,400 --> 00:19:02,820
Zwyk艂a sekutnica, nic ponad to. Pr贸偶ny,
n臋dzny, zapatrzony, czy wiemy o czym?
221
00:19:20,269 --> 00:19:24,070
Sokiewka, kt贸r膮 da艂em temu naci膮gaczowi
Bogumi艂owi.
222
00:19:26,730 --> 00:19:28,110
Jeden grosz.
223
00:19:28,650 --> 00:19:30,950
艁askawiec. Co ona tu robi?
224
00:19:32,790 --> 00:19:33,950
We藕 my艣l.
225
00:19:35,190 --> 00:19:36,770
Nie mam poj臋cia.
226
00:20:11,880 --> 00:20:14,900
O 艣lubie. Tak zaprosimy wszystkich do
Rady Miasta.
227
00:20:15,480 --> 00:20:17,080
B臋dziemy mie膰 naj...
228
00:20:17,370 --> 00:20:20,750
Wspanialsze wesele i najlepsze potrawy.
229
00:20:22,090 --> 00:20:23,730
Potem b臋dziemy ta艅czy膰.
230
00:20:24,770 --> 00:20:26,050
Ca艂膮 noc.
231
00:20:35,750 --> 00:20:36,850
Ty i ja.
232
00:20:38,230 --> 00:20:39,310
Ju偶 na zawsze.
233
00:21:01,290 --> 00:21:06,850
s艂贸w odchodz臋. I co, Spetku? Co ci
powiedzia艂 kr贸l? No, opowiadaj. A co mi
234
00:21:06,850 --> 00:21:09,990
opowiedzie膰? No w艂a艣nie, nie wiem.
235
00:21:10,530 --> 00:21:13,090
M贸w. A kiedy to nic szczeg贸lnego?
236
00:21:14,010 --> 00:21:15,010
Bardzo.
237
00:21:15,310 --> 00:21:19,510
Posprzeczali艣cie si臋 z Kazimierzem. Czy
nadal jeste艣 mu wrogi? O was wrogi,
238
00:21:19,570 --> 00:21:24,790
wrogi. Od razu wrogi. Ty, Katarzyna, jak
co艣 powiesz, to do prawdy... To powiedz
239
00:21:24,790 --> 00:21:28,930
s艂贸wko. Przecie偶 to powa偶na sprawa. Noce
nieprzespamy. M贸j Bo偶e.
240
00:21:31,440 --> 00:21:34,900
Pom贸wili艣my ze sob膮, prawda? I ju偶.
241
00:21:35,820 --> 00:21:37,480
I ju偶?
242
00:21:38,660 --> 00:21:45,040
Katarzyno, jak m臋偶czy藕ni ze sob膮
rozmawiaj膮, to potem ju偶 nie ma o czym
243
00:22:05,960 --> 00:22:06,960
Pogumile!
244
00:22:31,960 --> 00:22:33,520
Wygl膮da na to, 偶e jeste艣my tu sami.
245
00:22:35,150 --> 00:22:36,150
Nie do wiary.
246
00:22:37,290 --> 00:22:38,770
Opu艣ci艂 chat臋 razem z dzie膰mi.
247
00:22:39,430 --> 00:22:40,450
W po艣piechu.
248
00:22:41,930 --> 00:22:43,330
Zostawili za sob膮 sporo rzeczy.
249
00:22:44,890 --> 00:22:46,270
No i co my teraz zrobimy?
17803
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.