All language subtitles for Korona krolow odc 105

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish Download
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:33,000 --> 00:00:37,300 W poprzednim odcinku... Są jakieś wieści o Jelencie? Wysłałem dodatkowy oddział 2 00:00:37,300 --> 00:00:38,380 do pomocy w poszukiwaniach. 3 00:00:41,420 --> 00:00:44,100 To jest Zofia, żona Jowka z Malchtyna. 4 00:00:44,440 --> 00:00:45,440 Witaj, Helena. 5 00:00:46,220 --> 00:00:50,840 Tęskniłam na Krakow. Jak sytuacja z zakonem? Są wieści od Bogorii? Cisza, 6 00:00:50,840 --> 00:00:55,660 kim zasiął. Czy wielki mistrz w końcu do nas dołączy? Jest zajęty. Aż tak, żeby 7 00:00:55,660 --> 00:00:59,020 nie przyjąć arcybiskupa Gnielna? Wysłannika polskiego króla? 8 00:00:59,720 --> 00:01:00,720 Mistrzu! 9 00:01:01,330 --> 00:01:02,570 Obejrzyj, że tu nie ma pacyjko! 10 00:01:03,330 --> 00:01:04,330 Za nim! 11 00:01:19,570 --> 00:01:21,810 Ten ostatni bandyt konał. 12 00:01:22,570 --> 00:01:24,450 Potwierdził, gdzie jest chata, w której trzymali Joentę. 13 00:01:26,190 --> 00:01:27,770 Mówił to samo, co ten Arnoszt? 14 00:01:28,250 --> 00:01:29,250 Tak, panie. 15 00:01:29,750 --> 00:01:30,750 Napali na nas. 16 00:01:31,040 --> 00:01:32,540 bo myśleli, że to my ją mamy. 17 00:01:33,520 --> 00:01:35,300 Zatem jest nadzieja, że Jolanta żyje. 18 00:01:36,900 --> 00:01:37,900 Dalej! 19 00:01:38,700 --> 00:01:39,700 Na wstód! 20 00:01:47,220 --> 00:01:49,440 Posak winien być odpowiedni do stanu panny. 21 00:01:49,860 --> 00:01:52,240 Dlatego proponuję pięć tysięcy kopu groszy. 22 00:01:52,580 --> 00:01:55,380 Posak Elżbietki powinien być okazały. To nie posada. 23 00:01:55,620 --> 00:01:57,780 Przecież nie puścimy jej samymi sukniami. 24 00:01:59,020 --> 00:02:00,140 Ma ile nas stać? 25 00:02:00,670 --> 00:02:04,690 Jeśli spytasz podskarbiego, odpowie zapewne, że 500 kop wystarczy. 26 00:02:04,890 --> 00:02:05,890 Pilna. 27 00:02:06,230 --> 00:02:09,810 Z takim posagiem od razu zrodzą się plotki, że nasz król jest męzarzem. 28 00:02:10,229 --> 00:02:13,150 Świętosław znany jest z tego, że pilnuje skarbca jak pies. 29 00:02:13,610 --> 00:02:16,990 No wiem, ale cenię go za to, że nie szasta cudzymi pieniędzmi. 30 00:02:17,950 --> 00:02:20,670 Gdyby ojciec Adelaide zapłacił posag, chmielibyśmy z czego. 31 00:02:20,910 --> 00:02:24,550 Każe przygotować podskarbiemu odpowiednie wyliczenia i wtedy pomówimy. 32 00:02:25,510 --> 00:02:26,550 Idź jak myślisz. 33 00:02:28,470 --> 00:02:29,470 Ja, panie? 34 00:02:29,600 --> 00:02:32,480 A co pod czaszy może wiedzieć o królewskich posagach? 35 00:02:33,740 --> 00:02:35,100 Ile byś żył, mój córka? 36 00:02:37,320 --> 00:02:38,920 Życzyłbym, by znalazła szczęście. 37 00:02:39,740 --> 00:02:41,560 I miłowanie u boku męża. 38 00:02:42,120 --> 00:02:43,380 To jest bezcenne. 39 00:02:44,940 --> 00:02:45,980 Sprawisz jak nie wiatr. 40 00:02:57,360 --> 00:03:01,260 Gdyby na zamku był ilustrator, też bym kazała sprawić sobie podobiznę. 41 00:03:03,840 --> 00:03:04,840 Brzydka. 42 00:03:06,400 --> 00:03:07,680 Spójrz, to ty. 43 00:03:08,200 --> 00:03:09,600 Zupełnie niepodobna. 44 00:03:10,100 --> 00:03:11,100 Włosy nie te. 45 00:03:11,360 --> 00:03:12,360 Ale może. 46 00:03:13,320 --> 00:03:14,480 Niedługo je ujrzysz. 47 00:03:16,180 --> 00:03:20,020 Przeczytaj, co podpisano. A kto ci będzie czytać, gdy opuszczę Wawel? 48 00:03:20,980 --> 00:03:23,320 Jagna. I tak ze spokojem o tym prawisz. 49 00:03:27,720 --> 00:03:30,440 Nie zdajesz sobie sprawy, co to dla nas oznacza? 50 00:03:30,680 --> 00:03:33,200 Będę cię odwiedzać. Raz do roku albo rzadziej. 51 00:03:33,860 --> 00:03:36,180 Możliwe, że nie ujrzymy się przez kilka zim. 52 00:03:36,760 --> 00:03:39,120 Albo nawet nigdy. Nie lękasz się tego? 53 00:03:39,620 --> 00:03:40,620 Lękam. 54 00:03:41,100 --> 00:03:44,420 Lecz wolę myśleć o tym, jak będziesz rada widząc morze. 55 00:03:44,900 --> 00:03:50,060 Że dostaniesz księżną z własnym dworem, a Bogusław miłować cię będzie więcej niż 56 00:03:50,060 --> 00:03:52,700 ja. I obyś cię miłował, ako szczerze. 57 00:03:54,240 --> 00:03:56,640 Nie przestanę ciebie miłować. 58 00:03:57,390 --> 00:03:58,650 To się nigdy nie stanie. 59 00:03:59,530 --> 00:04:06,410 A jeśli bym nie mogła ciebie odwiedzić, będę słać 60 00:04:06,410 --> 00:04:07,410 długie listy. 61 00:04:10,850 --> 00:04:12,090 Ciekawaś, jak on wygląda? 62 00:04:12,730 --> 00:04:15,990 Stary. Przeżył dwadzieścia osiem zim. 63 00:04:19,149 --> 00:04:20,149 Wywróżmy. 64 00:04:21,029 --> 00:04:24,850 Kolejna ilustracja przedstawiać będzie twojego przyszłego małżonka. 65 00:04:50,190 --> 00:04:53,650 Należałoby zaprosić księcia Bogusława na Wawel. Trzeba nam się poznać. 66 00:04:54,430 --> 00:04:58,130 Panie, nie śpieszmy się. W tak delikatnej sprawie jak małżeństwo 67 00:04:58,130 --> 00:05:00,690 córki zalecałbym powściągliwość. A czemu z tym? 68 00:05:01,130 --> 00:05:02,230 Idź i słuchasz nas? 69 00:05:03,250 --> 00:05:05,010 Nie, panie. To słuchaj. 70 00:05:06,290 --> 00:05:11,430 Bogusław może uznać, że wielce zależy nam o tym związku i zażądać większego 71 00:05:11,430 --> 00:05:12,550 posadu. Bzdura. 72 00:05:13,610 --> 00:05:16,130 Na małżeństwie z córką króla jen odzyskuje. 73 00:05:16,470 --> 00:05:19,690 Księstwo jego nie większe niż lipa znokieć. Jakie on może stawiać warunki? 74 00:05:19,960 --> 00:05:22,460 Mariasz daje królestwu sojusznika w walce z krzyżakami. 75 00:05:22,860 --> 00:05:28,280 Bogusław zdaje sobie z tego sprawę. Zalecałbym jakiś ukłon w jego stronę. 76 00:05:28,280 --> 00:05:29,280 że to zbyteczne. 77 00:05:29,320 --> 00:05:34,320 No ale jeżeli już trzeba, to może na miejsce spotkania wyznaczyć Poznań, nie 78 00:05:34,320 --> 00:05:35,320 Wawel. 79 00:05:35,840 --> 00:05:39,700 Poznań to drugie co do wielkości miasto w królestwie. Leży bliżej Słupska. 80 00:05:40,220 --> 00:05:43,180 Bogusław zapewne doceni ten gad. Niech tak będzie. 81 00:05:43,920 --> 00:05:45,180 Wielkopolanie będą radzi. 82 00:05:45,780 --> 00:05:48,720 A spotkanie wyznaczymy na początek nadchodzącego roku. 83 00:05:50,890 --> 00:05:52,790 Niech książę pożyje trochę w niepewności. 84 00:05:53,110 --> 00:05:54,950 To osłabi jego wszelkie obiekcje. 85 00:05:55,910 --> 00:05:58,070 Tak się właśnie rodzi królewskie miłowanie. 86 00:06:04,090 --> 00:06:06,690 Myśmy z Kachną przechodziły koło warsztatu, pani. 87 00:06:07,150 --> 00:06:10,070 Boże, ile ja bym dałaby choć jeden taki wisior mieć. 88 00:06:10,450 --> 00:06:12,130 Ile? Wszystko, co mam. 89 00:06:12,610 --> 00:06:14,090 Ale nic nie mam. 90 00:06:15,790 --> 00:06:18,970 Przepraszam, seniora, to jest trochę tropopoko, za mało. 91 00:06:19,610 --> 00:06:20,610 Błagam, pani. 92 00:06:20,970 --> 00:06:24,210 Pozwól choć spojrzeć na wichor, który przygotowała królowej. 93 00:06:35,070 --> 00:06:36,810 Basta. Anonsuj mnie królowa. 94 00:06:50,920 --> 00:06:51,920 Ale jesteś. 95 00:06:53,420 --> 00:06:54,600 Buongiorno, Niccolo. 96 00:06:55,900 --> 00:06:56,900 Buongiorno. 97 00:06:58,320 --> 00:06:59,900 Co robisz w Krakowie? 98 00:07:00,540 --> 00:07:01,960 Świetnie wyglądasz. 99 00:07:02,780 --> 00:07:06,340 Czas się dla ciebie zatrzymał. Mam warsztat w lotnicy. 100 00:07:12,920 --> 00:07:15,620 Radzisz z małżonkiem? 101 00:07:16,260 --> 00:07:17,840 Nie, umarł. 102 00:07:19,180 --> 00:07:20,200 Ja też jestem autowcem. 103 00:07:22,240 --> 00:07:23,240 Ty masz. 104 00:07:26,100 --> 00:07:33,000 Jakbyś czegoś potrzebowała... I kolon 105 00:07:33,000 --> 00:07:34,180 on sobie kambia do wernięty. 106 00:07:37,660 --> 00:07:39,000 Trochę jednak się zmieniłem. 107 00:07:40,460 --> 00:07:42,460 Ciągle coś ci umyka. 108 00:07:43,620 --> 00:07:47,600 Jak na przykład to, że inna niewiasta spodziewa się... 109 00:07:48,090 --> 00:07:49,090 Twoje dziecko. 110 00:07:53,750 --> 00:07:54,750 Darmo. 111 00:07:56,990 --> 00:07:57,990 Pulno. 112 00:08:11,930 --> 00:08:12,930 Darmo, ty! 113 00:09:01,740 --> 00:09:02,840 Ślady końskich chłopet. 114 00:09:05,620 --> 00:09:07,720 Chata musi być blisko, skoro tutaj się posilali. 115 00:09:09,140 --> 00:09:10,140 Gdzie ona jest? 116 00:09:10,720 --> 00:09:15,220 Panie, wybacz mi śmiałość, ale znajdziesz ją. Jestem tego pewien. 117 00:09:23,420 --> 00:09:28,580 Roku pańskiego 1342. 118 00:09:30,300 --> 00:09:31,300 Po co mi to pisanie? 119 00:09:32,380 --> 00:09:33,740 Przecież jestem królewną. 120 00:09:34,680 --> 00:09:36,020 Nic się nie stało. 121 00:09:36,720 --> 00:09:37,720 Spróbuj jeszcze raz. 122 00:09:41,440 --> 00:09:43,860 Żywiutko, wyjdźmy do ogrodu. Mam dosyć. 123 00:09:44,120 --> 00:09:48,040 Nie chcesz pisać do mnie listów, gdy będę w Słupsku? Chcę i będę. 124 00:09:52,100 --> 00:09:53,460 Dyktować je Bartłomiejowi. 125 00:09:53,920 --> 00:09:55,900 Od tego mamy piserza na dworze. 126 00:09:56,380 --> 00:09:58,120 Kiedyś lubowałaś się w książkach. 127 00:09:59,240 --> 00:10:01,000 To było dawno. Byłam mała. 128 00:10:02,820 --> 00:10:04,440 Teraz już nic nie pamiętam. 129 00:10:05,020 --> 00:10:07,880 To jest jak zjazd do Okonno. Tego się nie zapomina. 130 00:10:09,300 --> 00:10:10,300 Nie chcę. 131 00:10:11,520 --> 00:10:12,520 Czekaj. 132 00:10:17,740 --> 00:10:19,820 Tu jest zapisana tajemnica. 133 00:10:23,160 --> 00:10:25,620 Przeczytaj mi. Nie. Sama musisz. 134 00:10:25,920 --> 00:10:28,020 Może ta wiadomość dotyczy Jagny? 135 00:10:28,260 --> 00:10:31,430 Mnie? Jak dasz jej przeczytać, to się nam nie obrazi. 136 00:10:33,210 --> 00:10:34,810 To Bartłomiej mi przeczyta. 137 00:10:35,970 --> 00:10:37,130 Nie pojmujesz. 138 00:10:37,470 --> 00:10:41,470 Kondziu, wiesz dlaczego niewiasty nie uczy się pisać ani czytać? 139 00:10:41,870 --> 00:10:45,530 Bo nam to zbędne? Bo te umiejętności przynoszą władzę. 140 00:10:46,290 --> 00:10:47,890 Królewskie pochodzenie daje władzę. 141 00:10:48,230 --> 00:10:53,290 Umiesz czytać i pisać, ale to ja mogę dawać ci rozkazy. Ale pochodzenie nic ci 142 00:10:53,290 --> 00:10:55,190 nie da, jeśli nie umiesz z niego korzystać. 143 00:10:55,640 --> 00:10:59,460 Sądzisz, że ciotka Elżbieta doszłaby do takiej władzy, gdyby była niepiśmienną? 144 00:10:59,900 --> 00:11:03,660 Twoja ciotka jest też wielce oczytana, stąd płynie jej mądrość. I nikt nie jest 145 00:11:03,660 --> 00:11:08,340 w stanie jej oszukać, mówiąc jej nieprawdę, przekłamując zapisane dla 146 00:11:08,340 --> 00:11:09,340 wiski. 147 00:11:42,700 --> 00:11:46,420 A ty coś robisz na dworze, czy jeno korytarzami się przechadzasz? Ja właśnie 148 00:11:46,420 --> 00:11:47,420 mnie szła. 149 00:11:47,860 --> 00:11:50,980 Jeśli marszałek ma problem z służbą, słucham. 150 00:11:53,340 --> 00:11:56,180 A boby ochmistrzyni jakieś zajęcie jej znalazła. 151 00:11:56,420 --> 00:11:57,420 Kachna do jadalni. 152 00:11:57,540 --> 00:11:58,600 Pomożesz podłogę mieć. 153 00:11:58,820 --> 00:12:00,560 O, już do jadalni. 154 00:12:02,440 --> 00:12:04,020 A marszałek czeka tu na kogo? 155 00:12:04,360 --> 00:12:05,880 Czy tylko służbie dogląda? 156 00:12:08,540 --> 00:12:10,940 Zmierzałem do kancelarii, kiedy mnie ta służba... 157 00:12:12,420 --> 00:12:14,220 A ja się nie muszę przed Gabiną tłumaczyć. 158 00:12:14,880 --> 00:12:16,880 Niech lepiej ochmistrzyni swoich służek pilnuje, nie mnie. 159 00:12:17,660 --> 00:12:18,660 Wybacz, panie. 160 00:12:39,939 --> 00:12:41,400 Signora, volevo ringraciarla. 161 00:12:42,020 --> 00:12:46,540 Chciałam dziękować za okazane mi serce. Znaczy już tych podziękowań. Ten 162 00:12:46,540 --> 00:12:50,780 podarek, zobacz, jest cenniejszy niż ich tysiące. 163 00:12:51,360 --> 00:12:55,180 A ja dziękuję Ci za to, że mój dzień tak rozpromieniłaś. 164 00:12:56,980 --> 00:12:59,340 Sądziłam, że to me pieśni poprawiły Ci humor, Pani. 165 00:12:59,820 --> 00:13:05,240 Zawodzisz jako wilk w czas pełnia księżyca. Ja jestem kontenta, że rada, 166 00:13:05,240 --> 00:13:07,100 podarek podoba się Pani. Ja? 167 00:13:07,560 --> 00:13:08,560 Przepiękny. 168 00:13:08,810 --> 00:13:13,470 Lecz kolia, którą przybył król z Wyszehrad, zdaje się bardziej 169 00:13:14,090 --> 00:13:18,570 Każdy złotnik ma swoją metodą. Metodę. 170 00:13:19,050 --> 00:13:20,270 Lepszą lub gorszą. 171 00:13:21,290 --> 00:13:23,890 Myślałam nad podahek dla mojego małżonka. 172 00:13:24,530 --> 00:13:27,010 Może piechtyń? 173 00:13:28,110 --> 00:13:32,410 Jakie już to wynoszą teraz włosy, panowie? Bardziej są strojni niż 174 00:13:32,410 --> 00:13:33,750 Polscy? Och, o wiele. 175 00:13:33,990 --> 00:13:37,550 Z chudem przychodzi odróżnić męża od pawia. Ta zmierz nie jest próżny. 176 00:13:38,640 --> 00:13:45,260 Nie potrzeba mu złocenia czy klejnoty. Bardziej coś solidne i trwałe, jak dwie 177 00:13:45,260 --> 00:13:46,139 miłowanie pani. 178 00:13:46,140 --> 00:13:48,420 Juta. In gioiello più bello. 179 00:13:48,980 --> 00:13:54,980 Najzacniejszy klejnot dla mąż to uroda żony. 180 00:13:55,380 --> 00:13:59,880 To może kwestię medalionu. Może medalion z portret pani. 181 00:14:00,660 --> 00:14:03,640 Miałbym je zawsze przy sobie. Tak jak rzekłam. 182 00:14:05,120 --> 00:14:06,120 Dobrze. 183 00:14:07,020 --> 00:14:09,020 Byłabyś w stanie uczynić dla mnie coś takiego? 184 00:14:09,340 --> 00:14:15,640 No, ja nie jestem biegła w sztuce portretowania, ale znajdę majstro. 185 00:14:16,100 --> 00:14:18,340 Mistrz, majstro, brawo. Dobrze. 186 00:14:26,240 --> 00:14:28,620 A na kogo Marszałek tak dzisiaj czeka? 187 00:14:34,380 --> 00:14:40,320 Na nikogo przechodziłem jeną. Lecz jasno, że jeszcze się nie zdążył panie 188 00:14:40,320 --> 00:14:41,320 odnieść. 189 00:14:41,640 --> 00:14:42,920 A co to za przesłuchanie? 190 00:14:44,220 --> 00:14:46,180 O chmiczczyniu nie tyszy sędzią dworskim. 191 00:14:47,960 --> 00:14:52,740 Bo mnie się zdaje, panie, że ty na tę złotniczkę czekasz, co dzisiaj u 192 00:14:52,740 --> 00:14:53,740 gości. 193 00:14:57,040 --> 00:14:59,200 Bzdura. Tak? Nie wiedziałem nawet. 194 00:14:59,540 --> 00:15:02,120 Słuszka mówiła, żeś był przy tym, jak wchodziła do komnaty. 195 00:15:05,520 --> 00:15:10,600 Miejle przebaczenie na swoje blotkary, bo im każe języki odjąć. 196 00:15:49,010 --> 00:15:50,330 Panie, nie ma jej tu. 197 00:15:51,350 --> 00:15:53,470 Wygląda, że od kilku dni nikogo tu nie było. 198 00:15:54,130 --> 00:15:55,130 Nie ma. 199 00:15:55,990 --> 00:15:56,990 Nie ma. 200 00:15:58,430 --> 00:15:59,430 Nie ma. 201 00:16:01,970 --> 00:16:02,669 Nie ma. 202 00:16:02,670 --> 00:16:03,569 Nie ma. 203 00:16:03,570 --> 00:16:04,289 Nie ma. Nie ma. 204 00:16:04,290 --> 00:16:05,029 Nie ma. Nie ma. 205 00:16:05,030 --> 00:16:06,030 Nie ma. 206 00:16:07,670 --> 00:16:08,670 Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. 207 00:16:09,170 --> 00:16:10,170 Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. 208 00:16:10,530 --> 00:16:11,530 Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. 209 00:16:12,230 --> 00:16:12,630 Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. 210 00:16:12,630 --> 00:16:12,730 Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. 211 00:16:12,730 --> 00:16:13,730 Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. Nie ma. 212 00:16:14,510 --> 00:16:15,510 Nie ma. Nie ma. 213 00:16:15,990 --> 00:16:16,990 Nie ma. 214 00:16:20,330 --> 00:16:21,730 Pani poczekaj, proszę. 215 00:16:22,810 --> 00:16:23,870 Czy my się znamy? 216 00:16:24,810 --> 00:16:25,970 Och, mi się nie gabija. 217 00:16:27,290 --> 00:16:28,430 Pozwolisz pani na słowo? 218 00:16:30,210 --> 00:16:32,610 Skuza, signora, nie mam zbyt dużo czasu. 219 00:16:32,850 --> 00:16:34,570 To się świetnie składa, bo ja mam tylko jedno pytanie. 220 00:16:42,250 --> 00:16:48,930 Nie wiem, czy to dobrze, że tak, ale... To sprawa życia i 221 00:16:48,930 --> 00:16:49,930 śmierci. 222 00:16:52,140 --> 00:16:56,880 Czy łączycie się z Pani może z naszym marszałkiem dworu, Mikołajem Ligięzą? 223 00:16:57,840 --> 00:16:59,220 Co za śmiałość. 224 00:16:59,460 --> 00:17:01,500 Nie, to nie o plotki chodzi, a nie o babską ciekawość. 225 00:17:02,040 --> 00:17:03,040 Dla Egle pytam. 226 00:17:03,460 --> 00:17:05,619 Prosiła od? Nie, nie, nie, nie. 227 00:17:06,180 --> 00:17:08,700 Jedno podzielila się ze mną swoim lękiem. 228 00:17:10,280 --> 00:17:12,380 Ja nie dałam powód o to. 229 00:17:12,960 --> 00:17:17,400 Widzisz Pani, kiedy wspominałyście w rozmowie naszego marszałka, Mikołaja 230 00:17:17,400 --> 00:17:21,240 Ligięzy, Egle zauważyła na Waszej twarzy Pani. 231 00:17:21,710 --> 00:17:22,710 Zmiany. 232 00:17:25,109 --> 00:17:26,510 Nie znam ten Ligęza. 233 00:17:26,849 --> 00:17:33,690 Mój Amory... Umiłowany jest z rodu Ligęzów, ale to jest zupełnie 234 00:17:33,690 --> 00:17:34,690 ktoś inny. 235 00:17:35,290 --> 00:17:37,110 Egle wiele w życiu przeszła. 236 00:17:37,310 --> 00:17:38,830 Lot nie był dla niej laskawy. 237 00:17:40,110 --> 00:17:43,590 Lękam się, że kolejny cios może okazać się ostatni, dlatego pytam. 238 00:18:10,380 --> 00:18:12,320 Będziesz mi towarzyszyć przy posiłku? 239 00:18:12,540 --> 00:18:13,880 Jadłem już razem z innymi. 240 00:18:14,540 --> 00:18:15,540 Gdzie byłeś? 241 00:18:16,240 --> 00:18:18,080 Wszędzie i nigdzie. 242 00:18:19,120 --> 00:18:20,420 Który bierzesz u konia? 243 00:18:21,100 --> 00:18:22,100 Siwucha. 244 00:18:22,700 --> 00:18:24,820 Twój ulubieniec sam prowadzi drogę znam. 245 00:18:25,220 --> 00:18:29,560 Miałeś wiele czasu na przemyślenia. Czyżbyś w głowie układał li do naszego 246 00:18:29,560 --> 00:18:30,760 stryja Henryka? 247 00:18:32,900 --> 00:18:34,500 Nie nad tym się głobiłem. 248 00:18:34,980 --> 00:18:38,940 Niezbyt rozsądnym jest porzucać najważniejszą dla księstwa sprawę. 249 00:18:41,080 --> 00:18:44,460 Uznaliśmy, że list do naszego stryja z zaproszeniem na polowanie wyśle. 250 00:18:44,660 --> 00:18:46,940 To wyśle. Czemu zwlekasz? Nie pojmuję. 251 00:18:47,620 --> 00:18:48,900 Mam swoje powody. 252 00:18:51,280 --> 00:18:53,940 Martwi mnie, że Kazimierz spotkał się z księciem litewskim. 253 00:18:55,040 --> 00:18:58,820 Po cóż głowić się teraz nad planami Kazimierza, skoro zaraz przepadnie nam 254 00:18:58,820 --> 00:19:02,740 księstwo Jaworskie. Jeśli będziesz ociągać się... Nie uczy mnie rządzenia. 255 00:19:06,440 --> 00:19:11,270 Okazać się może, że w razie swojej bezpodobnej śmierci Stryli ziemię 256 00:19:11,270 --> 00:19:12,270 Luksemburgą. 257 00:19:13,390 --> 00:19:14,390 Nie może. 258 00:19:14,810 --> 00:19:18,470 Ma spad kobierców. Książę Wrocławki też miał. I to brata, a nie bratanków. 259 00:19:18,830 --> 00:19:20,050 A po jego śmierci? 260 00:19:21,510 --> 00:19:22,990 Ziemie wypadły Czechom. 261 00:20:28,770 --> 00:20:30,630 Apetyt mi odjęło to twoje gadanie. 262 00:20:31,270 --> 00:20:34,670 Iworski już podpisał z Luksemburczykami układ. Tak, pięć lat temu. 263 00:20:34,890 --> 00:20:35,890 Właśnie. 264 00:20:35,970 --> 00:20:37,490 Zobowiązał się ich wspierać. 265 00:20:38,230 --> 00:20:40,030 I o czym według ciebie to świadczy? 266 00:20:40,230 --> 00:20:42,590 Skoro poszedł na układ, to i może... Dura. 267 00:20:42,970 --> 00:20:45,930 Dzięki temu układowi Czesi trzymają się zdalawiego księstwa. 268 00:20:46,690 --> 00:20:49,270 Ktoś miałby zapisywać im swoje ziemię po święcie. 269 00:20:54,890 --> 00:20:55,890 A niech mnie. 270 00:20:56,530 --> 00:20:57,530 Masz rację. 271 00:20:58,700 --> 00:21:02,000 Ślij natychmiast z gońca do stryja. Do ziemi muszą przypaść nam. 272 00:21:15,780 --> 00:21:18,140 Jacku, my do ciebie. 273 00:21:18,420 --> 00:21:19,820 Z pilnego kwietna. 274 00:21:20,280 --> 00:21:24,080 Zechmistrz Mstryj szykuje kolejny transport szkół. A jeśli wokalizm nie 275 00:21:24,080 --> 00:21:25,520 wybrazują czasami zbóje, to... 276 00:21:26,200 --> 00:21:30,660 No, to potrzebna wam solidna ochrona. Otóż tak. I o kilku zbrojnych 277 00:21:30,660 --> 00:21:31,660 prosić. 278 00:21:31,900 --> 00:21:32,900 Wezmę zbrojnych. 279 00:21:33,080 --> 00:21:34,080 Kiedy ruszamy? 280 00:21:34,640 --> 00:21:37,960 Jak to, ty z nimi? Już od dawna obiecałem sobie, że doprowadzę tych 281 00:21:37,960 --> 00:21:41,380 topór. Lecz my nawet nie wiemy, kiedy te skóry chcą wywieźć. 282 00:21:41,820 --> 00:21:42,820 Zapytajcie Garbarza. 283 00:21:43,220 --> 00:21:44,900 Nie darzę go zaufaniem. 284 00:21:45,220 --> 00:21:48,400 Tego właśnie nie rozumiem. Według mnie mszczuj to przez Wojtyczka. Lepiej, żeby 285 00:21:48,400 --> 00:21:49,400 on też nie wiedział. 286 00:21:50,300 --> 00:21:53,400 Im mniej osób wtajemniczymy w nasz plan, tym lepiej. 287 00:21:54,430 --> 00:21:57,910 Jak wtedy dowiemy się, kiedy oni te skóry wywożą? Ja mam swego człowieka. 288 00:21:58,650 --> 00:21:59,970 I on nas powiadomi. 289 00:22:08,910 --> 00:22:10,450 O, witajcie, wujcie! 290 00:22:11,450 --> 00:22:13,710 Samuelu, podajcie piwo. Już. 291 00:22:19,610 --> 00:22:20,910 Kiedy skóry wywożą? 292 00:22:22,270 --> 00:22:23,350 Nie wiem jeszcze. 293 00:22:24,680 --> 00:22:27,100 Wujcie, a z trawy nie chcecie? 294 00:22:27,360 --> 00:22:28,219 Nie, nie trzeba. 295 00:22:28,220 --> 00:22:29,220 Śledzie przywieźli. 296 00:22:29,360 --> 00:22:30,480 No to niech będzie. 297 00:22:30,840 --> 00:22:32,840 Tak myślałem, że będziecie radzić wujcie. 298 00:22:34,460 --> 00:22:35,860 A coś ciszej u was w karczmie. 299 00:22:36,540 --> 00:22:40,700 Mierkuje, żeście tę babę pogonili precz. Gdzież by tam się dała? 300 00:22:41,140 --> 00:22:44,260 Jedno kazałem jej z kuchni nie wychodzić. I tam jej miejsce. 301 00:22:44,520 --> 00:22:45,520 O! 302 00:22:50,920 --> 00:22:52,240 A kiedy będziesz wiedział? 303 00:22:53,550 --> 00:22:56,530 Jak się dowiem, kiedy ruszają, dam znak. 304 00:22:57,410 --> 00:23:00,070 Do tego czasu cicho siedź i nie narażaj się nikomu. 305 00:23:32,800 --> 00:23:36,540 Panie, radziłbym zawracać. Dalej nie mogła dojść. 306 00:23:38,460 --> 00:23:39,980 Jeszcze parę wiorstw. 307 00:23:53,360 --> 00:23:54,480 Jezu Sławie. 308 00:23:55,040 --> 00:23:56,040 Jurek. 309 00:23:58,460 --> 00:23:59,460 Córeczko. 22820

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.