Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:33,000 --> 00:00:36,720
W poprzednim odcinku... Kr贸l ich
odpoczywa. Kaza艂 powiadomi膰, jak wr贸c膮
2
00:00:36,720 --> 00:00:41,120
Pomorza. Co ju偶 s膮? Ksi膮偶臋 zobowi膮za艂
si臋 niezw艂ocznie podpisa膰 teusz
3
00:00:41,120 --> 00:00:44,480
krzy偶akom. Nie godzi si臋, 偶eby poganin
pokona艂 chrystusowego rycerza.
4
00:00:44,740 --> 00:00:46,180
Zatem trzeba ich pochrzci膰.
5
00:00:46,440 --> 00:00:51,020
S膮 wa偶ne sprawy, kt贸re wymagaj膮 twojej
opinii. Litwini... Ani s艂owa, ani
6
00:00:51,020 --> 00:00:55,300
zabrania! To s艂ody diab艂a! Nasza babka
zawsze powtarza艂a, 偶e nie nale偶y
7
00:00:55,300 --> 00:00:57,260
ustawa膰... Kr贸lewny.
8
00:00:58,400 --> 00:00:59,400
Helena?
9
00:00:59,700 --> 00:01:00,760
Gdzie jest Jolenta?
10
00:01:01,360 --> 00:01:02,360
Oczekujemy!
11
00:01:02,860 --> 00:01:03,860
JO艁AJ臉!
12
00:02:44,260 --> 00:02:46,580
Zdywa艂e艣, panie. S膮 jakie艣 wie艣ci o
Jolencie?
13
00:02:50,020 --> 00:02:51,020
Mo偶esz odej艣膰.
14
00:02:58,260 --> 00:03:01,760
Wys艂a艂em dodatkowy oddzia艂 do pomocy w
poszukiwaniach. Mam nadziej臋, 偶e dotarli
15
00:03:01,760 --> 00:03:03,340
ju偶 do Niemierzy. A Cudka?
16
00:03:03,700 --> 00:03:04,700
Jest ju偶 w Go艂czy.
17
00:03:05,200 --> 00:03:06,520
Nie powinna by膰 tam sama.
18
00:03:06,860 --> 00:03:09,120
Nie wiadomo, czego chc膮 ci, kt贸rzy
porwali Jolent臋.
19
00:03:09,440 --> 00:03:12,380
Chcia艂a by膰 z Pacht膮 i El偶uni膮. Nie
mog艂em jej powstrzyma膰.
20
00:03:13,769 --> 00:03:14,769
Kr贸lowa zezwoli艂a.
21
00:03:14,770 --> 00:03:15,850
Co jeszcze mogliby艣my zrobi膰?
22
00:03:16,250 --> 00:03:17,890
Mo偶e trzeba przes艂ucha膰 ludzi z Wawelu?
23
00:03:18,610 --> 00:03:21,030
Mo偶liwe, 偶e porwanie zaplanowano, jak
jeszcze by艂a tu, na dworze.
24
00:03:21,350 --> 00:03:23,270
Ja te偶 my艣l臋, 偶e to z艂o narodzi艂o si臋
tutaj.
25
00:03:24,670 --> 00:03:26,770
Jolenta w og贸le nie powinna by艂a tu
przyje偶d偶a膰.
26
00:03:33,710 --> 00:03:34,710
Gefaltyzja?
27
00:03:34,910 --> 00:03:35,910
Podoba ci si臋?
28
00:03:37,110 --> 00:03:38,110
Dam ci go.
29
00:03:40,150 --> 00:03:42,230
O, a ten?
30
00:03:44,010 --> 00:03:45,350
Ten mo偶e by膰 dla El偶bietka.
31
00:03:49,550 --> 00:03:50,710
Szkoda, 偶e nie przysz艂a.
32
00:03:50,970 --> 00:03:52,030
Chcia艂a zosta膰 sama.
33
00:03:52,710 --> 00:03:53,710
Widzia艂am, jak p艂aka艂a.
34
00:03:56,890 --> 00:03:57,970
Boi si臋 o Jolent臋.
35
00:03:58,950 --> 00:04:02,070
Kachna m贸wi艂a o okropie艅stwach, kt贸re
mog膮 si臋 przydarzy膰 Jol臋dzie.
36
00:04:03,070 --> 00:04:07,530
Czy ona jeszcze 偶yje? Nie wolno s艂ucha膰,
bo id膮 si臋 nies艂ysz膮ce. A Jolenta? Na
37
00:04:07,530 --> 00:04:08,590
pewno si臋 odnajdzie.
38
00:04:09,130 --> 00:04:12,130
Ci膮gle powtarzam to El偶bietce, ale ona
czuje si臋 winna.
39
00:04:13,869 --> 00:04:17,790
Nawet w najgorsze sytuacje jest wyj艣cie.
40
00:04:18,930 --> 00:04:19,970
Z p贸藕na Helena.
41
00:04:20,470 --> 00:04:22,470
Wydawa艂o si臋, 偶e nie ma dla niej
ratunek.
42
00:04:23,290 --> 00:04:24,290
Pozwala艂a zmys艂.
43
00:04:25,710 --> 00:04:28,650
Ale B贸g chcia艂, 偶eby wyschowia艂a.
44
00:04:29,850 --> 00:04:31,350
A wasz ojciec da艂 jej szans臋.
45
00:04:32,710 --> 00:04:37,410
Czy to nie jest wspania艂e? Ja musz臋 i艣膰.
Kundzia, warun. Musz臋 po膰wiczy膰
46
00:04:37,410 --> 00:04:38,550
pisanie. Kundzia!
47
00:04:39,410 --> 00:04:40,410
Tw贸j podarek?
48
00:04:43,850 --> 00:04:47,830
Wida膰, kr贸lewna mocno prze偶ywa ta
chytowia z Helen膮. Przykro mi, 偶e nie
49
00:04:47,830 --> 00:04:49,770
mn膮 o tym rozmawia膰. Mo偶e co艣 ukrywa?
50
00:04:51,450 --> 00:04:53,170
Co? Nic wa偶niej?
51
00:04:54,130 --> 00:04:55,130
Nie wiem.
52
00:04:55,610 --> 00:04:56,610
Ale chytowiem.
53
00:04:59,870 --> 00:05:03,710
Pod zamek, mi臋dzy posp贸rstwami, no nie
ma mowy!
54
00:05:03,950 --> 00:05:05,850
Ale ci grajkowie graj膮 tak pi臋knie!
55
00:05:06,130 --> 00:05:10,070
A jak ci臋 kto potr膮ci, to mu odda
艂okciem! 艁owa nie jest jednobrzemna!
56
00:05:10,450 --> 00:05:12,590
W艂a艣nie! Owka, Egla, no...
57
00:05:13,120 --> 00:05:14,120
Trzymaj j膮!
58
00:05:23,220 --> 00:05:25,100
Tak, Haleno.
59
00:05:26,360 --> 00:05:27,720
Haleno.
60
00:05:34,860 --> 00:05:38,880
Jak si臋 czujesz?
61
00:05:39,140 --> 00:05:41,980
Dobrze. Ju偶 dobrze.
62
00:05:43,020 --> 00:05:44,520
A ona zapomnia艂a siegle?
63
00:05:44,960 --> 00:05:51,260
Mo偶e pani wybije im te harce z grajkami
z g艂owy? To jest Bogna z rodu Janin贸w z
64
00:05:51,260 --> 00:05:54,540
ksi膮偶a, a to jest Zofia, 偶ona Jo艣ka z
Melsztyna.
65
00:05:57,280 --> 00:06:02,320
A to jest Helena, c贸rka Czubys艂awa,
burkowica z Wielkopolski.
66
00:06:04,900 --> 00:06:05,900
Witaj, Helena.
67
00:06:08,320 --> 00:06:09,500
T臋skni艂am na Krakow臋.
68
00:06:11,660 --> 00:06:15,440
To mo偶e p贸jdziesz z nami pos艂ucha膰
grajk贸w, co graj膮 mi艂osne piosenki? Nie.
69
00:06:16,980 --> 00:06:20,640
Ja... Ja musz臋 jeszcze rozpakowa膰
skrzyni臋.
70
00:06:22,240 --> 00:06:23,240
Wybaczcie.
71
00:06:29,600 --> 00:06:31,160
To jest ta Helena?
72
00:06:31,580 --> 00:06:36,480
Ja j膮 czym艣 urazi艂am? Nie, nie. Po
prostu potrzebuje czasu, 偶eby poczu膰 si臋
73
00:06:36,480 --> 00:06:37,480
znowu jak w domu.
74
00:06:49,510 --> 00:06:50,510
lepiej.
75
00:06:52,350 --> 00:06:55,290
Powstrzymaj si臋 jeszcze jeden dzie艅 od
jedzenia.
76
00:06:59,030 --> 00:07:03,870
Te zio艂a powinny 艣pi膰 raz dziennie.
77
00:07:05,370 --> 00:07:07,770
Niech Katarzyna dopilnuje s艂u偶by.
78
00:07:08,250 --> 00:07:09,970
Dzi臋kuj臋 ci, Eliaszu.
79
00:07:15,190 --> 00:07:18,670
Czy... Czy Bys艂aw jest jeszcze na
Babelu?
80
00:07:19,760 --> 00:07:21,820
Nie, dzisiaj wyje偶d偶a do Sierakowa.
81
00:07:23,820 --> 00:07:24,820
A Helena?
82
00:07:25,920 --> 00:07:27,820
Z tego co wiem, to zostaje.
83
00:07:32,480 --> 00:07:33,920
Czy to rozs膮dne?
84
00:07:35,280 --> 00:07:36,800
Taka jest decyzja kr贸la.
85
00:07:37,280 --> 00:07:38,880
Nie mam j膮 podwa偶a膰.
86
00:07:39,280 --> 00:07:42,440
Ale bo nie widzia艂, jak Helena tu
cierpia艂a.
87
00:07:44,060 --> 00:07:48,160
My艣l臋, 偶e nie bardziej ni偶 Kazimierz,
kiedy martwi艂 si臋 o los swoich c贸rek.
88
00:07:48,540 --> 00:07:53,560
W艂a艣nie dlatego uwa偶am, 偶e Przybys艂aw
nie powinien jej tu zostawia膰.
89
00:07:56,060 --> 00:07:57,100
Rozum, Eliaszu.
90
00:07:58,000 --> 00:08:01,580
Dla ojca wydanie c贸rki za m膮偶 to sprawa
honorowa.
91
00:08:02,280 --> 00:08:04,260
Nikt nie wie lepiej tego ni偶 ja.
92
00:08:04,560 --> 00:08:10,260
A kiedy po Wielkopolsce roznios艂o si臋,
偶e Herlina jest szarona, nagle zabrak艂o
93
00:08:10,260 --> 00:08:15,660
kandydat贸w do jej r臋ki. Ona na dworze
mo偶e znale藕膰 odpowiedniego kawalera. Ale
94
00:08:15,660 --> 00:08:17,990
przecie偶... Nie musi to by膰 Wawel.
95
00:08:20,350 --> 00:08:26,530
Lepiej by by艂o dla Heleny, gdyby
szcz臋艣cia szuka艂a na dworze w 艢widnicy.
96
00:08:35,370 --> 00:08:39,150
Kiedy Helena targn臋艂a si臋 na wasze
偶ycie, by艂em got贸w wskaza膰 j膮 na 艣mier膰.
97
00:08:40,250 --> 00:08:41,909
Teraz tu je jedynie wsp贸艂czucie.
98
00:08:44,049 --> 00:08:45,270
Nie musi tu by膰.
99
00:08:47,280 --> 00:08:50,920
Zobys艂aw zapewnia, 偶e jest ju偶 zdrawa,
偶e 偶a艂uje tego, co zrobi艂a.
100
00:08:52,240 --> 00:08:57,600
Boisz si臋 jej? Nie, to nie to. W ka偶dej
chwili mog臋 j膮 odes艂a膰. Nie, ju偶 si臋 nie
101
00:08:57,600 --> 00:08:58,600
boj臋.
102
00:08:59,420 --> 00:09:01,900
Zreszt膮 teraz i tak nie by艂aby w stanie
nam zagrozi膰.
103
00:09:03,740 --> 00:09:04,700
Chodzi o to...
104
00:09:04,700 --> 00:09:11,620
Co zrobi艂a
105
00:09:11,620 --> 00:09:12,620
naszej matce.
106
00:09:13,340 --> 00:09:14,340
Nie rozumiem.
107
00:09:15,100 --> 00:09:16,400
Wskar偶y艂a jemu zdrad臋.
108
00:09:17,300 --> 00:09:19,760
Sk膮d to wiesz? Ca艂y zamek hucza艂 od
plotek.
109
00:09:20,260 --> 00:09:22,120
A tak chcia艂em was przed tym uchroni膰.
110
00:09:22,540 --> 00:09:26,000
To nie s膮 sprawy, w kt贸re wtajemnicze
si臋 dzieci. Matka by艂a ci tak oddana.
111
00:09:26,240 --> 00:09:28,940
Jak ktokolwiek m贸g艂 powiedzie膰 na ni膮
z艂e s艂owo?
112
00:09:30,080 --> 00:09:31,220
Nigdy w ni膮 nie zw膮tpi艂em.
113
00:09:35,420 --> 00:09:37,020
Tyle chcia艂abym jej powiedzie膰.
114
00:09:42,280 --> 00:09:43,700
Zawsze mo偶esz powiedzie膰 do mnie.
115
00:10:23,120 --> 00:10:25,020
Dzi臋kuj臋 ci za wszystko, co dla mnie
zrobi艂e艣.
116
00:10:27,560 --> 00:10:30,660
Jeste艣 pewna, 偶e chcesz tu zosta膰?
117
00:10:35,460 --> 00:10:36,460
Tak.
118
00:10:37,660 --> 00:10:40,000
I obiecuj臋, 偶e tym razem ci臋 nie
zawiod臋.
119
00:10:43,140 --> 00:10:48,660
Pami臋taj, 偶e je艣li tylko nie przyjm膮 ci臋
tu godnie.
120
00:10:51,310 --> 00:10:54,790
Je艣li poczujesz si臋 gorzej... Od razu
wy艣l臋 po ciebie go i zapami臋tam.
121
00:10:55,830 --> 00:10:56,830
Przyjad臋.
122
00:10:57,770 --> 00:10:58,770
Zabior臋 ci臋.
123
00:10:59,150 --> 00:11:00,230
Nie martw si臋.
124
00:11:01,390 --> 00:11:02,650
Nie zawiod臋 ci臋.
125
00:11:03,550 --> 00:11:05,570
I odzyskam swoje dawne 偶ycie.
126
00:11:17,830 --> 00:11:19,410
Helena do 艣widnicy.
127
00:11:22,540 --> 00:11:27,500
Jeszcze tak niedawno zbrania艂e艣 si臋
przed umieszczeniem tam Jagny. A teraz
128
00:11:27,500 --> 00:11:30,400
chcesz z艂a膰 tam tej nieszcz臋sn膮
niewiast臋?
129
00:11:30,640 --> 00:11:31,640
Ja?
130
00:11:32,220 --> 00:11:34,040
Nie, nie, nie chc臋, nie.
131
00:11:35,400 --> 00:11:36,440
Zastanawiam si臋, no.
132
00:11:37,460 --> 00:11:39,380
W艂a艣ciwie to Eliasz tak wymy艣li艂.
133
00:11:40,080 --> 00:11:41,080
Ojcze, serio.
134
00:11:41,940 --> 00:11:47,760
On nie jest od tego, 偶eby planowa膰 偶ycie
kr贸lewskim dw贸rkom. Ma wzmacnia膰 nasz膮
135
00:11:47,760 --> 00:11:48,760
wiar臋 i leczy膰.
136
00:11:49,200 --> 00:11:50,200
Pij.
137
00:11:53,740 --> 00:11:55,800
Helena potrzebuje naszej pomocy.
138
00:11:58,960 --> 00:12:00,440
Ca艂y Wawel o tym m贸wi.
139
00:12:00,960 --> 00:12:06,440
Kr贸lewny si臋 martwi膮. A w 艢widnicy nikt
nie wie o jej wyst臋pku. Tam 艂atwiej
140
00:12:06,440 --> 00:12:09,660
znajdzie m臋偶a. Przynajmniej Eliasz tak
s膮dzi. Eliasz.
141
00:12:09,920 --> 00:12:12,440
Nasz dworski spad tak uwa偶a.
142
00:12:13,040 --> 00:12:14,040
A ty?
143
00:12:15,480 --> 00:12:21,120
Ja? Ja uwa偶am, 偶e ty co艣 wymy艣lisz.
144
00:12:21,450 --> 00:12:25,930
Nikt tak jak ty, moja droga, nie dba o
ten dw贸r. Jeste艣 jego anio艂em str贸偶em.
145
00:12:25,990 --> 00:12:27,230
Popr臋 ka偶dy tw贸j pomys艂.
146
00:12:27,550 --> 00:12:29,930
Jak zwykle wszystko na mojej g艂owie.
147
00:12:30,150 --> 00:12:31,150
No.
148
00:12:31,570 --> 00:12:33,150
Dlaczego nie pijesz zi贸艂?
149
00:12:43,770 --> 00:12:44,770
To 艣widnica.
150
00:12:45,190 --> 00:12:46,490
A kto by j膮 tam chcia艂?
151
00:12:46,910 --> 00:12:50,630
Zdziwisz si臋 jeszcze, jak si臋 do niej
kolejka ustawi. Panna Helena ma spory
152
00:12:50,630 --> 00:12:51,700
posak. Sk膮d wiesz?
153
00:12:52,040 --> 00:12:55,120
Ojciec musi sporo zap艂aci膰, by m臋偶czyzna
zapomnia艂, z jak膮 filmy mam do
154
00:12:55,120 --> 00:12:56,120
czynienia.
155
00:12:59,680 --> 00:13:00,680
Dabi, jo.
156
00:13:02,060 --> 00:13:03,160
Sama do 艣widnicy pojad臋.
157
00:13:03,700 --> 00:13:05,680
Chcia艂abym ci臋 zapyta膰 o t臋 w艂osk膮
wdow臋.
158
00:13:06,160 --> 00:13:07,160
Jak膮? Nie znam.
159
00:13:07,460 --> 00:13:08,860
Bo widzisz, wydaje mi si臋.
160
00:13:11,780 --> 00:13:15,060
Nie zawieszy艂am.
161
00:13:17,340 --> 00:13:18,580
Ale co, p艂aka膰 mamy?
162
00:13:20,050 --> 00:13:21,130
Wygl膮dacie jak kosmo艂uchy.
163
00:13:21,850 --> 00:13:22,850
Fartuchy brudny.
164
00:13:23,370 --> 00:13:24,370
Supnie pognieciony.
165
00:13:25,350 --> 00:13:26,950
To mo偶e czas zakupi膰 nowe.
166
00:13:27,670 --> 00:13:30,630
Wygodne i kolorowe, bo te to si臋 do
niczego nie nadaj膮.
167
00:13:30,850 --> 00:13:34,190
Za te g艂upoty, co tu wygadujecie.
W艂a艣nie nic za wam si臋 nale偶y, a nie
168
00:13:34,190 --> 00:13:35,190
siaty.
169
00:13:35,290 --> 00:13:36,290
Wraca膰 mi do roboty.
170
00:13:36,670 --> 00:13:37,670
I milczy膰.
171
00:13:45,230 --> 00:13:46,230
Pyta艂am o Bell臋.
172
00:13:47,350 --> 00:13:49,190
Opowiada艂a wczoraj, 偶e kiedy艣 w
Bolonii...
173
00:13:50,480 --> 00:13:52,180
Mi艂owa艂a cudzoziemskiego szlachcica.
174
00:13:53,580 --> 00:13:56,960
To ju偶 nie ma o czym wielka dama
opowiada膰, tylko o swoich mi艂ostkach.
175
00:13:57,860 --> 00:13:59,340
Jej chodzi o Miko艂aja.
176
00:14:02,280 --> 00:14:05,740
Z kt贸rej gadasz? On te偶 by艂 w Bolonii.
Nie on jeden.
177
00:14:06,020 --> 00:14:08,980
Bella tak dziwnie spojrza艂a, kiedy
us艂ysza艂a jego imi臋.
178
00:14:10,160 --> 00:14:11,420
Mia艂a 艂zy w oczach.
179
00:14:13,760 --> 00:14:15,320
Prosz臋, popytaj o ni膮 ludzi.
180
00:14:15,980 --> 00:14:18,460
Musz臋 wiedzie膰, czy co艣 ich 艂膮czy. Egle.
181
00:14:22,160 --> 00:14:25,140
Prosz臋. Powiesz mi, kiedy dowiesz si臋
czego艣 wi臋cej, prawda?
182
00:14:26,140 --> 00:14:27,740
Tak, powiem.
183
00:14:49,570 --> 00:14:50,570
Karczmarzu!
184
00:14:55,450 --> 00:14:56,690
Kto艣 tu podaje?
185
00:14:58,570 --> 00:15:00,150
Gdzie ten karczmarz?
186
00:15:10,210 --> 00:15:12,270
Widzi mi si臋, 偶e garbarze co艣 kombinuj膮.
187
00:15:12,490 --> 00:15:14,970
Te same sk贸ry pokazuj膮 kilku kupcom
naraz.
188
00:15:15,190 --> 00:15:18,150
Co, chcemy podw贸jnie sprzeda膰?
Podw贸jnego by torbili.
189
00:15:19,560 --> 00:15:20,560
A znasz ich?
190
00:15:21,000 --> 00:15:23,520
Jeden z nich to Ziemek. Co z tym piwem?
191
00:15:24,540 --> 00:15:25,540
Samuelu!
192
00:15:26,740 --> 00:15:27,980
Garczmasz! Gdzie to piwo?
193
00:15:38,040 --> 00:15:39,820
Organizujemy z w贸jtem pu艂apk臋 na
mszczuja.
194
00:15:40,760 --> 00:15:41,860
A co to za plan?
195
00:15:42,140 --> 00:15:44,220
Im mniej os贸b o tym wie, tym lepiej.
196
00:15:45,780 --> 00:15:47,640
Nie chcesz powiedzie膰 nawet kr贸lowi?
197
00:15:48,560 --> 00:15:49,560
Zgadzam si臋 z Javkiem.
198
00:15:50,440 --> 00:15:51,980
Jak to zrobicie, wasza sprawa.
199
00:15:53,280 --> 00:15:54,560
Dla mnie liczy si臋 Wenik.
200
00:15:55,200 --> 00:15:56,840
Dzi臋kuj臋 za zaufanie, panie.
201
00:15:58,040 --> 00:16:01,760
Przychylam si臋 te偶 do waszej pro艣by o
wyznaczenie nagrody za informacj臋 o
202
00:16:01,760 --> 00:16:02,760
mordercach wo藕nicy.
203
00:16:03,480 --> 00:16:07,240
Przypomn臋 tylko, panie, 偶e wkradzione
sk贸ry kosztowa艂y nas 20 kopgroszy
204
00:16:07,240 --> 00:16:11,080
praskich. Je艣li nie chcemy straci膰
kolejnego transportu, musimy dzia艂a膰.
205
00:16:11,620 --> 00:16:16,580
Potrzebujemy wi臋cej informacji. Ale czy
sta膰 nas na kolejny wydatek, panie?
206
00:16:17,180 --> 00:16:20,860
Je偶eli na zbojc贸w nie dzia艂a kara,
b臋dziemy nagradza膰 tych, kt贸rzy z nami
207
00:16:20,860 --> 00:16:21,860
wsp贸艂pracuj膮.
208
00:16:23,920 --> 00:16:24,920
R贸bcie, co uwa偶acie.
209
00:16:36,600 --> 00:16:39,140
Tak, 偶eby na czepki dla s艂u偶by starci艂o.
210
00:16:39,420 --> 00:16:40,540
Nie, nie, nie, nie tego.
211
00:16:40,820 --> 00:16:41,820
Tego 艂adnego.
212
00:16:47,760 --> 00:16:49,420
Czy 艂okcie mo偶e by膰? Tak, mo偶e by膰.
213
00:16:49,880 --> 00:16:51,800
Zanie艣 na Wawel i do chy偶o.
214
00:16:53,260 --> 00:16:54,460
Powiedz, 偶e ja nied艂ugo wr贸c臋.
215
00:16:58,700 --> 00:17:02,260
Powiedz mi, cz艂owieku, gdzie ja tu
warstw臋 z艂otnicz膮 znajd臋?
216
00:17:02,460 --> 00:17:04,099
Chyba co艣 ci si臋 pomiesza艂o, kumo.
217
00:17:04,500 --> 00:17:07,380
Przecie偶 ja ostatni jestem, co by u
z艂otnika bywa艂.
218
00:17:09,960 --> 00:17:10,960
Ale czekajcie.
219
00:17:12,520 --> 00:17:13,520
Jednego znam.
220
00:17:14,240 --> 00:17:15,839
Jego s艂uga u mnie cz臋sto kupuje.
221
00:17:17,740 --> 00:17:20,740
Nie to w艂a艣ciwie o wdow臋 po z艂otniku
chodzi?
222
00:17:21,400 --> 00:17:23,140
A to pewnie o t臋 W艂oszk臋. Tak.
223
00:17:23,900 --> 00:17:24,900
Widzicie, gdzie j膮 znajd臋?
224
00:17:25,380 --> 00:17:27,099
Nie, ale s艂ysza艂em o niej.
225
00:17:27,319 --> 00:17:29,900
Pi臋kna niewiasta, niejeden za ni膮 oczy
wypatruje.
226
00:17:30,140 --> 00:17:32,700
Raz nawet pan z Wawelu o ni膮 pyta艂.
227
00:17:33,060 --> 00:17:34,060
Tak?
228
00:17:34,360 --> 00:17:35,480
A jak wygl膮da艂?
229
00:17:36,360 --> 00:17:39,980
Broda kr臋cone w艂osy, taki wytworni.
Wytworny to on by艂 na pewno.
230
00:17:40,680 --> 00:17:43,320
Taki to nawet wypasowa艂 do tej
cudowiemskiej damy.
231
00:17:56,970 --> 00:18:01,730
Bolko nie podpisa艂 jeszcze porozumienia
z Henrykiem, ksi臋ciem 呕aga艅skim, ale
232
00:18:01,730 --> 00:18:03,150
jest na najlepszej drodze.
233
00:18:03,530 --> 00:18:05,330
Gra na zw艂oka. Racja.
234
00:18:06,390 --> 00:18:10,510
Zapewne nic nie za艂atwi艂, ale nie
przyzna si臋 do tego nawet przed samym
235
00:18:11,230 --> 00:18:12,430
Sam bym tak zrobi艂.
236
00:18:14,590 --> 00:18:17,250
Zapewnia nas, 偶e nast膮pi to ju偶 wkr贸tce.
237
00:18:17,450 --> 00:18:19,470
Szkoda czasu nam 偶onki, nie chc臋 tego
s艂ucha膰.
238
00:18:20,690 --> 00:18:24,830
A jak sytuacja z czeskim piwem i z tym
czechem? Jak mu tam Arnold?
239
00:18:25,520 --> 00:18:27,040
Ju偶 kt贸ry艣 dzie艅 nie stawia si臋 na
wezwanie.
240
00:18:27,900 --> 00:18:29,460
Nie mo偶emy go nigdzie znale藕膰.
241
00:18:30,380 --> 00:18:31,380
Zatem po sprawie.
242
00:18:32,000 --> 00:18:35,180
Przejd藕my do istotnych kwestii. Jak ty
tu 艂atwiasz z zakonem? S膮 wie艣ci od
243
00:18:35,180 --> 00:18:36,860
Bogorii? Niestety, panie.
244
00:18:38,080 --> 00:18:39,420
Cisza jak makiem zasi膮艂.
245
00:18:58,890 --> 00:19:01,030
Czy Wielki Mistrz w ko艅cu do nas
do艂膮czy?
246
00:19:02,430 --> 00:19:03,970
Czekam na niego ju偶 trzeci dzie艅.
247
00:19:04,330 --> 00:19:08,690
Spotka si臋 z tob膮 jutro, arcybiskupie.
To samo s艂ysza艂em wczoraj i
248
00:19:09,130 --> 00:19:12,950
Jeste艣my wielce radzi ci臋 go艣ci膰. Mam
nadziej臋, 偶e niczego ci nie brakuje.
249
00:19:13,330 --> 00:19:17,470
Nie po to mnie zna do Krakowa, a potem
tu do was przybywa艂, aby wody nogatu
250
00:19:17,470 --> 00:19:18,470
podziwia膰.
251
00:19:20,130 --> 00:19:22,350
Wiem, 偶e Wielki Mistrz jest w Malborku.
252
00:19:24,300 --> 00:19:28,220
Czy偶by by艂 chory? Nie, Bo偶e, uchowaj.
Cieszy si臋 艣wietnym zdrowiem. I jeno
253
00:19:28,220 --> 00:19:32,840
zaj臋ty. A偶 tak, 偶eby nie przyj膮膰
arcybiskupa Gniedna? Wys艂annika
254
00:19:32,840 --> 00:19:37,380
kr贸la? Nie unosi si臋, arcybiskupie.
Zapewniam, 偶e mistrz przyjdzie na
255
00:19:37,380 --> 00:19:39,820
spotkanie. Obawiam si臋, 偶e nie b臋dziemy
mia艂 do kogo.
256
00:20:10,670 --> 00:20:11,670
Mistrzu!
257
00:20:12,430 --> 00:20:14,190
Odejd藕 kimkolwiek jeste艣.
258
00:20:17,030 --> 00:20:19,190
Mistrzu! Pu艣膰 mnie, to ja, nie my艣l!
259
00:20:19,850 --> 00:20:23,410
Jak 艣miesz mi przeszkadza膰? Z Bogiem
rozmawiam.
260
00:20:24,330 --> 00:20:27,070
My艣lisz, 偶e jeste艣 godny, by stan膮膰
przed Jego obliczem?
261
00:20:28,130 --> 00:20:29,130
R贸wno.
262
00:20:45,480 --> 00:20:46,480
Co z nim?
263
00:20:47,640 --> 00:20:49,980
Dzi艣 ju偶 nawet pokarm贸w nie przyjmuje,
ani wody.
264
00:20:50,440 --> 00:20:53,320
M贸wi艂e艣 mu, 偶e Bogoria czeka? M贸wi艂em. I
co odpowiedzia艂?
265
00:20:54,060 --> 00:20:58,880
Powiedzia艂, 偶e aby pozby膰 si臋 satana,
nale偶y pozby膰 si臋 wszystkiego, co w
266
00:20:58,880 --> 00:21:03,260
najcenniejsze. A kiedy obmyj膮 nas czyste
fale rzeki, wystarczy znowu to samo.
267
00:21:06,800 --> 00:21:11,680
Wiecie, 偶e mistrz miewa gorsze dni za
dzie艅, dwa. Na pewno wyjdzie z komnaty.
268
00:21:11,680 --> 00:21:12,680
p贸藕no.
269
00:21:13,360 --> 00:21:16,260
Arcybiskup Bogoria ju偶 kaza艂 swoim
ludziom przygotowa膰 si臋 do drogi.
270
00:21:16,800 --> 00:21:21,320
Je艣li nikt si臋 z nim nie spotka, ten
we藕mie to za obraz臋. A kr贸l polski got贸w
271
00:21:21,320 --> 00:21:22,460
si臋 jeszcze na wojn臋 szykowa膰.
272
00:21:29,340 --> 00:21:30,340
Mistrzu!
273
00:21:31,180 --> 00:21:32,640
Um贸wi si臋 do mnie, bag艂a偶e艅co!
274
00:21:33,440 --> 00:21:34,440
Zanim!
275
00:21:38,860 --> 00:21:40,420
Rodze艅 mnie potrwa wiecznie.
276
00:21:40,800 --> 00:21:45,040
Zobowi膮zali艣my si臋 wobec naszych
arbitr贸w do podpisania trwa艂ego pokoju.
277
00:21:45,040 --> 00:21:46,860
by艂o w Inowroc艂awiu i w Wyszehradzie.
278
00:21:47,060 --> 00:21:51,420
Wy pierwsi odwo艂ali艣cie si臋 do papie偶a
od decyzji podj臋tych w Inowroc艂awiu. To
279
00:21:51,420 --> 00:21:55,000
jest nasze prawo, natomiast zakon nie
respektuje wyroku procesu w Warszawie.
280
00:21:55,240 --> 00:21:59,960
Wy mogli艣cie si臋 odwo艂a膰 tak jak i my.
Mo偶emy apelowa膰 do nowego papie偶a o
281
00:21:59,960 --> 00:22:03,840
zmian臋 decyzji s膮du poprzednika. Takie
przepychanki i zwady prowadz膮 do wojny.
282
00:22:03,960 --> 00:22:07,460
Gdyby艣 wstrzyma艂 si臋 z wyjazdem, panie,
i porozmawia艂 z wielkim mistrzem.
283
00:22:11,080 --> 00:22:12,360
Czy to jest wiadomo艣膰 od niego?
284
00:22:12,620 --> 00:22:14,880
Nie b臋dziemy ci臋 d艂u偶ej zatrzymywa膰,
panie.
285
00:22:16,680 --> 00:22:20,520
Obieca艂em sobie, 偶e nie wyjad臋 st膮d,
dop贸ki nie uzyskam zgody na pok贸j.
286
00:22:20,720 --> 00:22:21,960
Masz go w takim razie.
287
00:22:22,400 --> 00:22:26,760
Naprawd臋? Jecius, a my podpisamy
stosowny dokument potwierdzaj膮cy, 偶e
288
00:22:26,760 --> 00:22:28,980
gotowi do rozm贸w. O pokoju?
289
00:22:29,480 --> 00:22:33,440
Nie inaczej, eksperencio. Po napisaniu
speklemy go.
290
00:22:33,640 --> 00:22:35,160
Na Wawel i do Awinionu.
291
00:22:36,820 --> 00:22:39,400
Czyli dni tu sp臋dzone nie posz艂y na
marne.
292
00:22:40,190 --> 00:22:44,210
Ruszaj ju偶, musisz d膮偶y膰 przed noc膮 do
pierwszego zajazdu. My zajmiemy si臋
293
00:22:44,210 --> 00:22:46,150
wszystkim tak, jak ustalili艣my.
21922
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.