Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:00,360 --> 00:01:01,520
Pani. Ostrożnie.
2
00:01:05,400 --> 00:01:06,480
Co robisz?
3
00:01:06,840 --> 00:01:08,720
Nie ruszaj. Jak śmiesz.
4
00:01:08,960 --> 00:01:10,400
Nie dotykaj rzeczy mojej pani.
5
00:01:15,840 --> 00:01:17,320
Wyglądała w tym tak pięknie.
6
00:01:17,760 --> 00:01:19,460
Niestety, ja bym się z nią znowu
żegnała.
7
00:01:19,920 --> 00:01:20,920
A gdzie królewny?
8
00:01:22,020 --> 00:01:24,760
Lepiej, żeby nie widziały, jak wynosimy
rzeczy ich matki.
9
00:01:25,580 --> 00:01:26,700
Leżbietka z uspowiedzi.
10
00:01:27,240 --> 00:01:28,240
A Kundzia?
11
00:01:30,380 --> 00:01:31,380
Kundzia!
12
00:01:32,020 --> 00:01:33,020
Poczekaj!
13
00:01:33,500 --> 00:01:34,500
Przewrócisz się!
14
00:01:37,120 --> 00:01:38,120
Stoję!
15
00:01:48,940 --> 00:01:51,180
Wiem, że królowa Anna była wam bliska.
16
00:01:53,920 --> 00:01:55,980
Będzie nam jej brakować, panie.
17
00:01:58,420 --> 00:02:02,080
Wraz z podejściem królowej wiele się
zmieni.
18
00:02:03,880 --> 00:02:08,199
Prosiłaś króla, by pozwolił ci zostać.
Nie ma odwagi, drodzy. Postanowiłem
19
00:02:08,199 --> 00:02:10,699
zatrzymać na dworze Mikołaja Ligęzę.
20
00:02:11,960 --> 00:02:13,300
Jezus Maria.
21
00:02:17,680 --> 00:02:20,920
Jeszcze dziś przekażę mu swoje
obowiązki. Nie ma takiej potrzeby.
22
00:02:21,660 --> 00:02:24,220
Nie zwolni kogoś, kogo moja żona tak
bardzo ceniła.
23
00:02:25,660 --> 00:02:27,620
Mam dla ciebie, Mikołaju, inne zadanie.
24
00:02:29,780 --> 00:02:31,280
Chcę, byś został moim doradcą.
25
00:02:32,760 --> 00:02:35,140
Wiem, że Wawel wiele zyska dzięki twojej
ogładzie.
26
00:02:35,500 --> 00:02:37,300
Będę ci wiernie służył, królu.
27
00:02:38,380 --> 00:02:39,920
Cieszę się, że już się czujesz lepiej.
28
00:02:44,740 --> 00:02:46,080
Dokąd się wybierasz, Gabio?
29
00:02:49,010 --> 00:02:50,410
Jestem gotowa do drogi, pani.
30
00:02:51,690 --> 00:02:55,990
Jeśli nie ma już dworu królowej, to
ochmieści nie jest niepotrzebna. Wracam
31
00:02:55,990 --> 00:02:56,990
Litwy.
32
00:02:57,330 --> 00:02:59,070
Choć zostawiam tu moje serce, pani.
33
00:02:59,690 --> 00:03:01,250
Dwór musi działać jak dawniej.
34
00:03:01,990 --> 00:03:05,610
A jak miałoby się to dziać bez
najlepszych urzędników dworskich?
35
00:03:06,750 --> 00:03:10,410
Czy to znaczy, że mam zostać, że mogę
zostać?
36
00:03:12,130 --> 00:03:15,210
Nie wyobrażam sobie lepszej ochmistrzyni
na dworze moich córek.
37
00:03:25,100 --> 00:03:26,100
Co ty robisz?
38
00:03:26,600 --> 00:03:29,100
Prosiłam, żeby nie biegać po korytarzach
i schodach.
39
00:03:29,440 --> 00:03:30,840
Poślizgniesz się, upadniesz i... I co?
40
00:03:31,240 --> 00:03:35,340
Umrę? A co, jeżeli chcę umrzeć? Nie
wolno tak mówić. To grzech.
41
00:03:35,700 --> 00:03:37,220
Chciałam tylko coś pokazać ojcu.
42
00:03:37,560 --> 00:03:39,920
Później ma ważne sprawy. To też jest
ważne.
43
00:03:40,280 --> 00:03:41,280
A co to jest?
44
00:03:41,920 --> 00:03:44,160
Zostaw. To pergamin naszej matki.
45
00:03:44,400 --> 00:03:45,400
Jej to jeszcze zniszczysz.
46
00:03:47,000 --> 00:03:48,300
A zepsułaś!
47
00:03:49,100 --> 00:03:50,480
Spokojnie, spokojnie.
48
00:03:51,940 --> 00:03:53,640
Zaraz to wszystko naprawimy.
49
00:03:54,730 --> 00:03:56,110
Mogę zobaczyć, co to jest?
50
00:04:01,430 --> 00:04:04,830
Piękne. To prezent od ciotki Elżbiety.
51
00:04:05,090 --> 00:04:09,150
Mama chciałaby mistrz węgierski
namalował taki obrot na ścianie.
52
00:04:10,710 --> 00:04:12,190
Zaraz temu zaradzimy.
53
00:04:12,830 --> 00:04:15,070
Miałam pokazać ten pergamin ojcu.
54
00:04:15,270 --> 00:04:18,490
Może pozwoliłby, żeby namalować ten
obraz.
55
00:04:18,970 --> 00:04:19,970
Pozwoli.
56
00:04:21,630 --> 00:04:22,850
Pozwoli na pewno.
57
00:04:24,360 --> 00:04:25,360
I wiesz co?
58
00:04:26,320 --> 00:04:32,580
Potem zawsze, kiedy spojrzę na ten
malunek, będzie tu, że twoja matka jest
59
00:04:32,580 --> 00:04:33,780
nami tu, na Babelu.
60
00:04:55,950 --> 00:04:56,950
Nic nie zjadłaś?
61
00:04:59,170 --> 00:05:03,590
Prosiłam tylko o chleb i wodę. Nie
przynoś mi niczego innego.
62
00:05:05,910 --> 00:05:08,070
Nie powinnaś się tak umartwiać.
63
00:05:08,910 --> 00:05:11,710
A ty nie powinnaś mi mówić, co mam
robić, a czego nie.
64
00:05:13,610 --> 00:05:17,530
Przecież ja tylko z troski i z miłości
do ciebie, pani.
65
00:05:17,750 --> 00:05:19,590
A ja z miłości do pana Boga.
66
00:05:21,690 --> 00:05:23,250
Ale coś chciałaś mi powiedzieć?
67
00:05:25,870 --> 00:05:28,370
Przyjechał posłanie w Wawelu. A nie.
68
00:05:30,170 --> 00:05:32,790
Pewnie znowu jakieś złe wieść.
69
00:05:33,250 --> 00:05:34,250
Przeciwnie.
70
00:05:35,590 --> 00:05:39,910
Król Kazimierz wybiera się do nas.
71
00:05:49,930 --> 00:05:53,510
Chcę, żebyś zdajął się przygotowaniami
do wesela Jaśka. Z przyjemnością, panie.
72
00:05:55,360 --> 00:05:57,560
Zapytaj. Co się stało?
73
00:05:59,480 --> 00:06:01,380
Chciałam ci coś pokazać.
74
00:06:01,620 --> 00:06:02,620
Mogę?
75
00:06:07,840 --> 00:06:09,140
Wiem, co to jest.
76
00:06:10,360 --> 00:06:11,980
Widziałeś już ten rysunek?
77
00:06:13,320 --> 00:06:14,320
Tak.
78
00:06:18,080 --> 00:06:20,660
Matka umiała docenić wyjątkowe
przedmioty.
79
00:06:21,300 --> 00:06:24,540
Chciała uczynić Wawel piękny. A ty?
80
00:06:26,540 --> 00:06:28,080
Ja zrobię to, co by się jej spodobało.
81
00:06:29,900 --> 00:06:31,140
Chcesz go namalować?
82
00:06:31,500 --> 00:06:34,920
Naprawdę? Zajmę się tym od razu po
powracie z Sącza, obiecuję.
83
00:06:35,500 --> 00:06:36,680
Jedziesz do babki?
84
00:06:37,200 --> 00:06:38,200
Tak.
85
00:06:39,460 --> 00:06:41,900
Mama obiecała nas tam kiedyś zebrać.
86
00:06:43,440 --> 00:06:45,800
Chciałabyś tam ze mną pojechać, zobaczyć
się z babką?
87
00:06:46,260 --> 00:06:47,260
Najbardziej na świecie.
88
00:06:50,140 --> 00:06:51,600
Przygotuj królernę do wyjazdu.
89
00:06:51,980 --> 00:06:53,140
Dziękuję, ojcze.
90
00:06:54,350 --> 00:06:57,610
Chcę, żeby każda z dwórek i służek,
które były przy Annie, wybrała sobie
91
00:06:57,610 --> 00:06:58,610
pamiątkę po niej.
92
00:06:58,770 --> 00:06:59,770
Cuknię, chustę.
93
00:07:02,530 --> 00:07:04,250
Chcę, żeby dzięki nim pamiętały o niej.
94
00:07:06,410 --> 00:07:07,870
Zawsze będziemy pamiętać.
95
00:07:09,910 --> 00:07:10,910
Zawsze.
96
00:07:21,890 --> 00:07:22,890
Zbigniewie?
97
00:07:24,270 --> 00:07:27,990
Chyba mam dobrą kandydatkę na żonę dla
naszego Kazimierza.
98
00:07:30,130 --> 00:07:32,770
Myślisz, że jest już gotowy do rozmowy
na ten temat?
99
00:07:34,090 --> 00:07:38,850
Sądzę, że nadal mocno cierpi po stracie
Anny. No ale dał nam wolną rękę.
100
00:07:41,150 --> 00:07:42,550
Kogo proponujesz?
101
00:07:44,990 --> 00:07:45,990
Małgorzatę.
102
00:07:47,070 --> 00:07:48,930
Córkę Jana Luksemburskiego.
103
00:07:51,070 --> 00:07:52,590
Przecież ona ma męża.
104
00:07:53,520 --> 00:07:59,280
Tak, ale nasi ludzie z Pragi donoszą, że
Henryk i jej mąż jest ciężko chory i
105
00:07:59,280 --> 00:08:00,560
praktycznie stoi nad rowem.
106
00:08:02,820 --> 00:08:07,800
Teraz rozumiem, dlaczego w liście
kondolencyjnym Jan wspominał o swojej
107
00:08:07,800 --> 00:08:12,200
wrażliwej córce, która zapłakała nad
losem polskiej królowej.
108
00:08:12,980 --> 00:08:17,200
A co z innymi kandydatkami? Może mężowie
zbyt zdrowi?
109
00:08:18,160 --> 00:08:19,160
Bartłomieju!
110
00:08:30,830 --> 00:08:32,250
Bolko wziął żonę w Habsburgu.
111
00:08:33,130 --> 00:08:38,390
Oni także chcieliby widzieć sojusznika w
Kazimierzu. Ale sojusz z nimi to jest
112
00:08:38,390 --> 00:08:42,510
zerwanie pokoju z Janem. W takim razie
Wittelsbachowie też odpadają.
113
00:08:42,750 --> 00:08:43,950
A Węgrzy?
114
00:08:45,370 --> 00:08:48,950
Karol Robert tylko czeka, żeby nam
podesłać jakąś krewniaczkę.
115
00:08:49,170 --> 00:08:50,350
Nie ufałby im.
116
00:08:51,450 --> 00:08:52,450
Czemu to?
117
00:08:54,030 --> 00:08:57,070
Gdybym miał obiecaną koronę po polskim
królu...
118
00:08:57,320 --> 00:09:00,580
Nie podsyłałbym mu zdrowej, płodnej żony
raczej.
119
00:09:02,120 --> 00:09:03,120
Nie.
120
00:09:04,240 --> 00:09:05,920
Elżbieta by na to nie pozwoliła.
121
00:09:07,500 --> 00:09:11,080
Kto by nie chciał być sojusznikiem
takiego władcy jak Kazimierz?
122
00:09:12,480 --> 00:09:13,480
To co robimy?
123
00:09:33,580 --> 00:09:35,440
Boże, mojej matce i mnie. Gabi też.
124
00:09:35,820 --> 00:09:36,820
To dobrze, cieszę się.
125
00:09:37,300 --> 00:09:40,420
Bałam się, że będziemy musiały odejść.
Nie wiedziałam dokąd.
126
00:09:40,620 --> 00:09:42,060
Już się nawet spakowałyśmy.
127
00:09:44,940 --> 00:09:47,520
Przywitaj się do Oriego. Mam dla niego
pysnek z kuchni.
128
00:09:48,040 --> 00:09:49,140
Zagawiło mu się już ucho?
129
00:09:50,200 --> 00:09:51,240
Maciek, słuchasz mnie?
130
00:09:51,640 --> 00:09:52,640
Tak, tak.
131
00:09:52,700 --> 00:09:53,840
Wspaniale, że zostajecie.
132
00:09:55,100 --> 00:09:56,460
Co tu właściwie robisz?
133
00:09:57,020 --> 00:09:59,880
No, chciałem tylko... Zobaczyć królewnę?
134
00:10:00,480 --> 00:10:02,040
Nic z tego, właśnie się pakuję.
135
00:10:03,660 --> 00:10:04,660
Wyjeżdżają. Dokąd?
136
00:10:05,260 --> 00:10:09,440
Na długo? Nie wiem i nic mnie to nie
obchodzi, ale tyle skrzyń biorą, jakby
137
00:10:09,440 --> 00:10:10,440
wynosiły na dobre.
138
00:10:18,160 --> 00:10:19,440
Bóg mi wybaczy, ojcze?
139
00:10:20,400 --> 00:10:21,780
Nie trap się, ty.
140
00:10:22,900 --> 00:10:26,940
Edliusz mi wszystko wytłumaczył, ale
wiem, że was nic nie łączy.
141
00:10:27,700 --> 00:10:30,140
Znowu twojego ojca wiem, że cię dobrze
wychował.
142
00:10:31,280 --> 00:10:34,700
Twoi rodzice są z ciebie dumni. Nic nie
pojmujesz.
143
00:10:35,720 --> 00:10:39,040
Zgrzeszyłem. Myślą, czynem. Nie ma dla
mnie przebaczenia.
144
00:10:39,380 --> 00:10:40,380
Idź.
145
00:10:41,080 --> 00:10:42,660
O czym ty mówisz?
146
00:10:43,320 --> 00:10:44,980
Powinienem był zabić tę miłość.
147
00:10:45,700 --> 00:10:47,820
I ona zabiła moją ukochaną.
148
00:11:01,160 --> 00:11:02,160
Dziękuję.
149
00:11:03,860 --> 00:11:09,560
Powiem siostrom, by przygotowały pierogi
dla króla Kazimierza.
150
00:11:12,500 --> 00:11:13,580
Ze śliwką.
151
00:11:15,340 --> 00:11:17,340
Może i ty, pani, zjesz choć trochę.
152
00:11:18,480 --> 00:11:19,840
Post ci nie służy.
153
00:11:20,600 --> 00:11:23,020
Stanisławo, robisz się zrzędliwa na
stare lata.
154
00:11:23,860 --> 00:11:25,860
Ja też zapewne taka jestem.
155
00:11:26,300 --> 00:11:28,700
To wiek jest naszym wrogiem.
156
00:11:33,160 --> 00:11:37,280
Boję się, że przez te moje słabości
zaniedbuję poddanych w moich głosach.
157
00:11:38,320 --> 00:11:41,120
Porozmawiaj z Kazimierzem. On znajdzie
ci zarządcę.
158
00:11:42,700 --> 00:11:47,840
Dziękuję za podpowiedź, ale znasz mnie i
wiesz, że nie potrafię prosić o pomoc.
159
00:12:01,260 --> 00:12:04,720
Pośpiesza królewny, panie. Jak długo
można ubierać dwie małe dziewczynki? Ale
160
00:12:04,720 --> 00:12:08,200
masz, panie, dwie piękne córki. To nic
dziwnego, że stroje są dla nich ważne.
161
00:12:20,280 --> 00:12:21,280
Chodź, nie bój się.
162
00:12:32,300 --> 00:12:34,040
Trzeba do nich anielskiej cierpliwości.
163
00:12:35,160 --> 00:12:37,340
Nie za dużo wiem o niewiastach, panie.
164
00:12:39,200 --> 00:12:40,740
Wszystko przed tobą, przyjacielu.
165
00:12:42,120 --> 00:12:46,640
Wolno mi zapytać, dokąd wyjeżdżają
królewne? Do Sącza, do królowej Jadwigi.
166
00:12:46,900 --> 00:12:47,980
A kiedy wrócą?
167
00:12:51,940 --> 00:12:53,260
A tobie co do tego?
168
00:12:54,940 --> 00:12:55,940
Wybacz, panie.
169
00:12:56,700 --> 00:12:58,080
Chciałem się tylko pożegnać.
170
00:12:59,440 --> 00:13:01,760
Ty i Elżbietka nie jesteście już
dziećmi.
171
00:13:02,440 --> 00:13:04,340
Nie powinniście spędzać czasu razem.
172
00:13:06,480 --> 00:13:08,360
Ślubowałem służyć jej i czuwać nad nią.
173
00:13:08,940 --> 00:13:10,100
Często bywasz na zamku?
174
00:13:10,360 --> 00:13:14,180
Nigdy nie uchybiłbym królewnią. Znam
swoje miejsce. Bardzo dobrze. Niech tak
175
00:13:14,180 --> 00:13:15,180
zostanie.
176
00:13:15,560 --> 00:13:17,260
Kieruj się honorem, a nie sercem.
177
00:13:18,740 --> 00:13:20,200
Dla dobra jej i swojego.
178
00:13:29,560 --> 00:13:32,100
Gdybym ją powstrzymała od tych
spotkań...
179
00:13:32,460 --> 00:13:34,040
Nie mogłeś nic zrobić.
180
00:13:37,440 --> 00:13:39,640
Musisz teraz myśleć o sobie.
181
00:13:40,340 --> 00:13:42,260
O swojej przyszłości.
182
00:13:42,580 --> 00:13:44,640
Tyle lat żyłeś samotnie.
183
00:13:45,940 --> 00:13:52,580
Zasługujesz na to, by zaznać miłość,
szczęścia. To
184
00:13:52,580 --> 00:13:54,320
dobre dla młodszych, nie dla mnie.
185
00:13:56,820 --> 00:13:59,440
Nie chcę chować wzroku, kiedy go widzę.
186
00:14:00,240 --> 00:14:02,380
tęsknić, kiedy nie ma go w pobliżu.
187
00:14:03,140 --> 00:14:04,520
Czyli się nie myliłem.
188
00:14:06,340 --> 00:14:08,340
Widziałem, jak spoglądacie na siebie.
189
00:14:08,820 --> 00:14:10,120
Nigdy się tak nie czułam.
190
00:14:11,640 --> 00:14:15,880
Kiedy leżał chory, samotny, wydał mi się
blisk.
191
00:14:17,600 --> 00:14:19,140
Tak samo samotny jak ja.
192
00:14:20,800 --> 00:14:22,940
Połączyła nas ta pustka. I miłowanie.
193
00:14:23,580 --> 00:14:24,720
Ono nie jest miło.
194
00:14:25,300 --> 00:14:27,640
Zostaw Bogu decyzję w tej sprawie,
dobrze?
195
00:14:28,430 --> 00:14:30,910
W tej sprawie nawet Bóg mi nie pomoże.
196
00:14:31,310 --> 00:14:33,370
Ale pomoże, pomoże.
197
00:14:37,170 --> 00:14:39,330
Z kuchmistrzem wszystko uzgodnione.
198
00:14:39,790 --> 00:14:41,030
Nie protestował?
199
00:14:42,290 --> 00:14:43,330
Ani trochę.
200
00:14:43,750 --> 00:14:48,810
Musisz mieć u niego wyjątkowy posłuch.
Pół Krakowa go nie znosi, a nawet cały.
201
00:14:56,090 --> 00:14:57,510
Nigdy cię nie przeprosiłem.
202
00:14:58,040 --> 00:14:59,260
Za tą sytuację z Heleną.
203
00:15:01,480 --> 00:15:03,440
To ja na ciebie doniosłem królowi.
204
00:15:05,260 --> 00:15:11,120
To był... To był twój obowiązek.
205
00:15:12,500 --> 00:15:13,500
Nie.
206
00:15:15,660 --> 00:15:17,100
Zrobiłem to w zawircie.
207
00:15:18,820 --> 00:15:19,960
Liczyłem na nagrodę.
208
00:15:23,320 --> 00:15:26,300
I pomyśleć, że teraz organizujesz moje
wesele.
209
00:15:30,730 --> 00:15:31,770
Jesteś w stanie mi zaufać?
210
00:15:34,890 --> 00:15:36,690
Po tym, co zrobiłeś dla królewstwa?
211
00:15:36,930 --> 00:15:39,550
A po tym, jak narażałeś życie? Jak
możesz mieć wątpliwości?
212
00:15:41,250 --> 00:15:42,570
Cały czas mam wątpliwości.
213
00:15:45,090 --> 00:15:46,090
Mam nadzieję,
214
00:15:56,370 --> 00:15:58,210
że uda mi się zapracować na twoją
przyjaźń.
215
00:16:05,900 --> 00:16:07,960
Dalej myśli poważnie o małżeństwie
Zegle?
216
00:16:11,980 --> 00:16:13,800
Też wyczyci, żeby się liściło.
217
00:16:20,740 --> 00:16:22,080
Co to za malarz?
218
00:16:22,360 --> 00:16:23,840
I dlaczego taki drogi?
219
00:16:24,700 --> 00:16:26,420
Artysta z samego Wyszehradu.
220
00:16:26,720 --> 00:16:28,000
A te farby?
221
00:16:28,600 --> 00:16:33,460
Święta Rito, przecież to będzie
kosztować majątek. Czy nie można by do
222
00:16:33,460 --> 00:16:37,310
jakichś... Tańszych farb. Można w ogóle
nie malować.
223
00:16:37,930 --> 00:16:40,710
Słyszałem, panowie, że planujecie
przebudowę zamku.
224
00:16:40,930 --> 00:16:42,310
No i przebudowę.
225
00:16:42,650 --> 00:16:43,790
Fresk na ścianie.
226
00:16:44,050 --> 00:16:48,430
Właśnie próbuję przekonać marszałka, że
wreszcie musimy zacząć oszczędzać.
227
00:16:48,930 --> 00:16:51,890
Chwali się twoja gospodarność, panie
podskarbi.
228
00:16:52,930 --> 00:16:56,830
Jak zaoszczędzimy na freskach, zostanie
więcej pieniędzy na rozbudowę
229
00:16:56,830 --> 00:16:57,830
wschodniego skrzydła.
230
00:16:57,910 --> 00:17:02,350
Co? No trzeba wzmocnić mury, dostawić
wieże.
231
00:17:03,180 --> 00:17:04,480
Za tyle pieniędzy?
232
00:17:05,240 --> 00:17:06,720
Przyszedł czas na zmiany.
233
00:17:07,040 --> 00:17:11,240
Za długo zwlekaliśmy z rozbudową. Skąd
ja mam na to wszystko wziąć?
234
00:17:33,870 --> 00:17:34,950
Unikasz mnie, pani?
235
00:17:40,450 --> 00:17:41,450
Wręcz przeciwnie.
236
00:17:42,410 --> 00:17:45,770
Jestem z winna podziękowania za to, co
od ciebie usłyszałam.
237
00:17:46,750 --> 00:17:48,910
Byłaś przy mnie. Już mi za to
dziękowałeś.
238
00:17:49,410 --> 00:17:51,790
I będę dziękował Bogu po tysiąckroć.
239
00:17:52,170 --> 00:17:53,510
Za to, że mi ciebie zesłał.
240
00:17:59,590 --> 00:18:01,250
Pozwól mi spędzać z tobą więcej czasu.
241
00:18:02,800 --> 00:18:04,240
Chciałbym cię lepiej poznać.
242
00:18:04,800 --> 00:18:06,620
Nie wierzysz, że przynoszę pecha?
243
00:18:08,880 --> 00:18:10,380
Zapytaj kogo jest w służbie.
244
00:18:12,340 --> 00:18:16,680
Tylko krzywo spojrzę, a już wszyscy
uciekają przed litewską czarownicą.
245
00:18:20,000 --> 00:18:21,140
Będę cię bronił.
246
00:18:22,380 --> 00:18:23,380
Nie warto.
247
00:18:29,100 --> 00:18:31,280
Nie nadaje się na damę serca.
248
00:18:41,680 --> 00:18:45,320
Nie spodziewałem się, że tak szybko
wrócisz z tęczyna.
249
00:18:45,560 --> 00:18:51,060
Nie mogłam tam wytrzymać ani dnia
dłużej.
250
00:18:52,500 --> 00:18:58,120
Bożena, skróć moje męki i złotań moją.
251
00:18:58,560 --> 00:19:03,420
Grzegorzu, bój się Boga,
252
00:19:03,520 --> 00:19:08,200
kiedy tylko zechcesz.
253
00:19:21,070 --> 00:19:22,070
Bożena.
254
00:19:23,390 --> 00:19:24,390
Bożena!
255
00:19:26,090 --> 00:19:28,570
Cudko. Co z tobą?
256
00:19:29,410 --> 00:19:31,270
Tak mi się kręci w głowie.
257
00:19:32,230 --> 00:19:34,850
Jesteś brzemienna. Powinnaś się położyć.
258
00:19:35,130 --> 00:19:37,250
To normalne, że w głowie wiruje.
259
00:20:04,140 --> 00:20:06,440
Panie, nie wypada, byśmy tu byli sami.
260
00:20:07,080 --> 00:20:08,080
Miłuję cię.
261
00:20:11,320 --> 00:20:14,000
Jesteśmy jedynie wdzięczni. To uczucie
minie.
262
00:20:16,300 --> 00:20:20,780
Boisz się tego bawidamka, tego oszusta,
którego znałaś.
263
00:20:21,560 --> 00:20:23,360
Ale ja nie jestem tym samym Ligendą.
264
00:20:24,920 --> 00:20:25,920
Wiem.
265
00:20:26,520 --> 00:20:28,280
Ja dokonałam zmiany.
266
00:20:28,560 --> 00:20:29,660
To czego się boisz?
267
00:20:31,000 --> 00:20:32,520
Wiem, że nie jestem ci obojętny.
268
00:20:33,490 --> 00:20:35,130
Duliłaś mnie. Słyszałem, co mówiłaś.
269
00:20:35,930 --> 00:20:41,210
Panie, jesteś polskim szlachcicem, a ja
tylko lidecką dwórką. Miłowałem Alżkę,
270
00:20:41,310 --> 00:20:42,750
choć nie była ze znamienitego rodu.
271
00:20:43,610 --> 00:20:44,650
Bądź ze mną, Egle.
272
00:20:44,970 --> 00:20:48,090
Żeby inni mieli używanie? Nie dbam o
innych. A ja tak.
273
00:20:48,550 --> 00:20:50,510
Nie chcę wystawiać się na pośmiewisko.
274
00:20:55,530 --> 00:21:00,710
Pamiętasz, jak ci powiedziałem, że razem
wytrzymamy wszystko?
275
00:21:02,890 --> 00:21:04,210
Nie mogę tego słuchać.
276
00:21:04,410 --> 00:21:05,790
Nie mogę w to uwierzyć.
277
00:21:06,210 --> 00:21:07,390
Nie zasługuję.
278
00:21:10,330 --> 00:21:11,330
Będę z tobą zawsze.
279
00:21:11,590 --> 00:21:13,010
To się nie może udać zrobić.
280
00:21:50,679 --> 00:21:51,960
Kazimierzu? Królowo.
281
00:22:02,740 --> 00:22:03,780
Przewiozłem córki.
282
00:22:06,840 --> 00:22:08,180
Jutro je przeprowadzę.
283
00:22:08,920 --> 00:22:09,980
Jak się mają?
284
00:22:12,700 --> 00:22:14,720
Płynie w nich twoja krew. Są silne.
285
00:22:16,900 --> 00:22:18,340
Poradzą sobie ze wstratą.
286
00:22:22,280 --> 00:22:28,240
Nie zawsze zgadzałyśmy się z Anną, ale
była dobrą matką.
287
00:22:29,140 --> 00:22:30,160
I żoną.
288
00:22:34,120 --> 00:22:36,240
A ja nie zawsze byłem dobrym mężem.
289
00:22:40,240 --> 00:22:42,260
Ale chciałem to wszystko naprawić.
290
00:22:44,980 --> 00:22:46,700
Tyle mi jeszcze chciałem powiedzieć.
291
00:22:48,340 --> 00:22:49,940
Chciałem z nią przeżyć.
292
00:22:52,490 --> 00:22:53,690
Znam ten ból.
293
00:22:54,850 --> 00:22:57,550
To tak jakby się straciło część siebie.
294
00:22:57,870 --> 00:22:59,050
Kiedy przestanie boleć?
295
00:23:04,690 --> 00:23:06,450
Chciałbym się do ciebie przytulnić.
296
00:23:07,730 --> 00:23:09,650
Tak jak wtedy, kiedy byłem dzieckiem.
297
00:23:36,380 --> 00:23:38,040
W następnym odcinku.
298
00:23:39,420 --> 00:23:44,000
Król przy mnie będzie władać żal o
zmarłej. Nie umiem jeszcze o tym myśleć.
299
00:23:44,660 --> 00:23:49,920
Wolałabyś, żeby wraz z królową cały
Wawel umarł? Dla mnie jakby umarł.
300
00:23:49,920 --> 00:23:53,640
już powiedziałem. Co? Że spotkałem
kobietę, z którą chcę spędzić życie.
301
00:23:54,020 --> 00:23:55,680
Mogą się nie zgodzić na nasz ślub?
302
00:23:56,840 --> 00:24:01,760
Spróbowaliby je, no. Ziemia Chełmińska
aż po rzekę Oset do nas należy. Trzeba
303
00:24:01,760 --> 00:24:03,780
nam ją w końcu odzyskać.
304
00:24:04,200 --> 00:24:07,980
Nie ciesz się zbyt prędko, biskupie. Nie
pokonasz zakonu tak łatwo.
21938
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.