Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:07,020 --> 00:01:09,780
Wiedzia艂am, 偶e tu jeste艣. Pani, przyjd臋
p贸藕niej.
2
00:01:10,820 --> 00:01:12,240
Spokojnie, nie przeszkadzasz mi.
3
00:01:22,460 --> 00:01:23,460
Egle?
4
00:01:30,420 --> 00:01:31,399
Obr贸偶 mi.
5
00:01:31,400 --> 00:01:32,960
Dawno o to nie prosi艂a艣, pani.
6
00:01:33,360 --> 00:01:35,040
My艣la艂am, 偶e tego nie potrzebuj臋.
7
00:01:37,260 --> 00:01:40,560
Ale... Ale teraz... Co ci臋 trafi?
8
00:01:46,060 --> 00:01:51,580
Chc臋 wiedzie膰, czy Kazimierz... Czy on
mnie zdradza?
9
00:01:55,520 --> 00:01:59,360
Tylko g艂os艂a. Bywaj膮 kapry艣ne i
oszuka艅cze.
10
00:01:59,680 --> 00:02:01,540
Od kiedy przesta艂a艣 w nie wierzy膰?
11
00:02:03,060 --> 00:02:05,300
Wiesz, pani, 偶e nie ka偶dego s艂u偶膮.
12
00:02:06,540 --> 00:02:10,759
Nie zawierz臋 twoich spraw starym bogom,
je艣li serce odda艂a艣 ju偶 nowemu.
13
00:02:11,260 --> 00:02:17,980
Wiem, ale ja musz臋 wiedzie膰, czy
Kazimierz i Cudka...
14
00:02:17,980 --> 00:02:22,100
On by艂 taki z艂y, kiedy dowiedzia艂 si臋,
偶e pozwoli艂am jej wyjecha膰.
15
00:02:23,060 --> 00:02:24,560
Co ich 艂膮czy, Egle?
16
00:02:26,120 --> 00:02:28,680
Zapytaj m臋偶a. Nie b膮d藕 bezczelna.
17
00:02:29,160 --> 00:02:31,060
I patrz, jak do ciebie m贸wi臋.
18
00:02:31,820 --> 00:02:33,400
A mo偶e ty ju偶 to wiesz?
19
00:02:34,000 --> 00:02:35,800
Mo偶e ju偶 to wywr贸偶y艂a艣?
20
00:02:36,270 --> 00:02:38,130
Nic nie wiem. Nie wierz臋 ci m贸w.
21
00:02:38,410 --> 00:02:39,850
M艂ot natychmiast.
22
00:02:40,230 --> 00:02:43,790
Powr贸偶臋 ci, je艣li si臋 upierasz jak
kapy艣ne dziecko. Jak 艣miesz!
23
00:02:47,150 --> 00:02:49,290
Nie potrzebuj臋 twojej pomocy. Wyno艣 si臋.
24
00:02:56,850 --> 00:02:58,730
Radek, skiedaniny sp艂yn臋艂y tu.
25
00:02:59,390 --> 00:03:00,450
Skarb jest pe艂en.
26
00:03:00,870 --> 00:03:02,930
Ale warto艣膰 pieni膮dza spada.
27
00:03:03,250 --> 00:03:04,630
Kr贸tku w nim coraz mniej.
28
00:03:05,150 --> 00:03:06,950
Ile cz臋艣ci srebra? Pi臋膰 cz臋艣ci.
29
00:03:07,330 --> 00:03:11,290
Z dziewi臋ciu, kt贸re moneta zawiera膰
powinna. To oszustwo.
30
00:03:11,650 --> 00:03:15,330
Kto艣 zarabia na biciu tak s艂abego
pieni膮dza. A mo偶e oszcz臋dno艣膰?
31
00:03:15,870 --> 00:03:17,610
Srebro coraz rzadkie i drogie.
32
00:03:18,110 --> 00:03:21,710
Tylko grosz praski jeszcze si臋 trzyma.
To bo maj膮 kopalni臋 srebra w
33
00:03:21,710 --> 00:03:25,730
Kutnejchorze. Przyda艂by si臋 nam w艂asny,
mocny pieni膮dz. Dobrze m贸wisz, kr贸lu.
34
00:03:26,990 --> 00:03:30,550
Luksemburgowie zrezygnowali z pretensji
do naszej korony, a my ci膮gle u偶ywamy
35
00:03:30,550 --> 00:03:32,130
ich monety. Jak p贸艂 Europy.
36
00:03:33,129 --> 00:03:39,150
Lew czeski rz膮dzi handlem. Na naszej
monecie powinien by膰 orze艂 i imi臋
37
00:03:39,150 --> 00:03:40,150
kr贸la.
38
00:03:41,010 --> 00:03:44,010
Panie, jeden z dworzan pragnie z Tob膮
m贸wi膰.
39
00:03:44,590 --> 00:03:45,590
Teraz?
40
00:03:45,870 --> 00:03:49,970
Pilnie. M贸w, 偶e to wa偶ne i 偶e chodzi o
stracon膮 Ba艣k臋 Dunin.
41
00:03:51,650 --> 00:03:53,610
Dobrze, to 艣lij po niego. My tu zaraz
ko艅czymy.
42
00:04:02,700 --> 00:04:04,540
Jak ci si臋 podoba moja rusa艂ka?
43
00:04:12,680 --> 00:04:14,060
Kr贸lowa ci do piek艂a?
44
00:04:14,340 --> 00:04:15,400
Nie, dlaczego?
45
00:04:26,840 --> 00:04:28,600
A mo偶e to przez tego karczmarza?
46
00:04:29,100 --> 00:04:30,100
Jeszcze to.
47
00:04:30,920 --> 00:04:32,960
Karczmasz urz臋dnik kr贸lewski.
48
00:04:33,460 --> 00:04:34,500
Podobno zaradny.
49
00:04:35,380 --> 00:04:39,060
Co on sobie pomy艣la艂? 呕e powr贸nisz
szcz臋艣liwa w jego ramiona.
50
00:04:40,680 --> 00:04:43,700
Jak ci niemi艂y, to go unikaj. A dlaczego
ma go unika膰?
51
00:04:44,320 --> 00:04:48,520
Zachowuj si臋 tak, jak gdyby nigdy nie...
To co mam w ko艅cu zrobi膰?
52
00:04:48,840 --> 00:04:52,580
Ja tam wol臋, jak to inny w wa偶kich
sprawach mnie wyr臋cza. Jak kiedy艣
53
00:04:52,580 --> 00:04:55,220
teraz... Pani matka.
54
00:04:56,780 --> 00:04:57,780
Niedoczekanie.
55
00:04:58,950 --> 00:05:01,310
Nikt mi nie b臋dzie m贸wi艂. To dla mnie
najlepsze.
56
00:05:03,110 --> 00:05:04,690
Sama wiem, czego mi potrzeba.
57
00:05:09,950 --> 00:05:11,590
Jasiek mia艂by knu膰 przeciwko mnie?
58
00:05:13,210 --> 00:05:16,010
Jak 艣miesz oskar偶a膰 jednego z moich
najbli偶szych s艂ug.
59
00:05:16,590 --> 00:05:17,890
Kim ty w og贸le jeste艣?
60
00:05:18,390 --> 00:05:19,490
Trzebor z Ko艅czycka.
61
00:05:20,130 --> 00:05:21,230
Szlachcic Herbu Gierald.
62
00:05:21,510 --> 00:05:22,510
Szlachcic, powiadasz?
63
00:05:23,570 --> 00:05:25,490
To czemu z twych ust padaj膮 oszczerstwa?
64
00:05:25,750 --> 00:05:26,990
Kr贸lu, to wszystko prawda.
65
00:05:27,660 --> 00:05:31,420
Kasztelan Ma艂gojski dopu艣ci艂 si臋 zdrady.
Dwa lata ukrywa艂 rozb贸jniczk臋 przed
66
00:05:31,420 --> 00:05:32,440
twoimi rycerzami. Gdzie?
67
00:05:32,840 --> 00:05:33,840
Tego nie wiem.
68
00:05:34,500 --> 00:05:37,000
Przypuszcza膰 tylko mog臋, 偶e na swojej
ziemi. Szkoda mojego czasu.
69
00:05:37,240 --> 00:05:41,640
Mam dow贸d, 偶e ten czas Maliszty艅ski
sp臋dzi艂 z Ba艣k膮 Dunin. Oka偶.
70
00:05:41,920 --> 00:05:42,920
Tak, panie.
71
00:05:43,700 --> 00:05:46,320
Udowodni臋, 偶e ko艅czy艅scy nigdy nie
rzucaj膮 fa艂szywych oskar偶e艅.
72
00:05:46,720 --> 00:05:48,880
Lepiej dla ciebie, 偶eby dow贸d by艂
przekonuj膮cy.
73
00:05:56,620 --> 00:06:03,200
Mi艂o艣膰 nie zazdro艣ci, nie szuka
poklasku, nie
74
00:06:03,200 --> 00:06:04,240
unosi si臋 pych膮.
75
00:06:04,800 --> 00:06:05,600
Nie
76
00:06:05,600 --> 00:06:12,200
dopuszcza bez
77
00:06:12,200 --> 00:06:16,700
wstydu, nie szuka swego. Wystarczy.
78
00:06:17,800 --> 00:06:19,780
Nigdy si臋 tego nie naucz臋.
79
00:06:20,900 --> 00:06:25,240
Pani, wybacz, nie wiedzia艂em, 偶e chcesz
zapisa膰 ten hymn w pami臋ci.
80
00:06:26,440 --> 00:06:31,120
Nie w pami臋ci, lecz w sercu. A ja nie
potrafi臋.
81
00:06:35,640 --> 00:06:38,000
Ja nie potrafi臋 d艂u偶ej udawa膰.
82
00:06:39,060 --> 00:06:40,240
Ale偶 kr贸lowo.
83
00:06:41,300 --> 00:06:44,440
Mi艂o艣膰 nie zazdro艣ci i nie pami臋ta
z艂ego.
84
00:06:48,200 --> 00:06:51,520
Kto ma w sobie tyle si艂, 偶eby to
wszystko znosi膰?
85
00:06:53,300 --> 00:06:55,140
Czy ja kiedykolwiek...
86
00:06:56,110 --> 00:06:57,730
Naucz臋 si臋 takiej pokory.
87
00:06:58,750 --> 00:07:00,510
Ona sama do ciebie przyjdzie.
88
00:07:02,570 --> 00:07:03,570
Czasem.
89
00:07:13,830 --> 00:07:16,670
Panie, wzywa艂 ich, nie?
90
00:07:17,030 --> 00:07:18,610
I po mnie kaza艂 wys艂a膰 go艅ca.
91
00:07:18,910 --> 00:07:19,910
Id藕 po niego.
92
00:07:25,920 --> 00:07:27,160
Wiesz, 偶e jeste艣my jak brat.
93
00:07:27,420 --> 00:07:28,920
I ty jeste艣 mi r贸wnie bliski, panie.
94
00:07:29,940 --> 00:07:33,820
Jednak pojawi艂 si臋 szlachcic, kt贸ry
oskar偶a ci臋 o ukrywanie przede mn膮 Ba艣ki
95
00:07:33,820 --> 00:07:34,820
Dunin.
96
00:07:34,960 --> 00:07:36,560
Ba艣ka Dunin? Przecie偶 ona nie 偶yje.
97
00:07:36,780 --> 00:07:38,880
Pono膰 Jasiek mia艂 ukrywa膰 j膮 pod swoim
dachem.
98
00:07:40,880 --> 00:07:41,880
Wiedzia艂by艣, gdyby tak by艂o?
99
00:07:45,220 --> 00:07:46,220
Spytku!
100
00:07:47,780 --> 00:07:49,580
Nie zrobi艂em niczego przeciwko tobie,
panie.
101
00:07:50,020 --> 00:07:51,040
Nie spiskowa艂em.
102
00:07:51,680 --> 00:07:54,120
Nie knu艂em i nie zdradzi艂em. Czy to
prawda, Spytku?
103
00:07:56,669 --> 00:07:58,070
Ojciec nie ma z tym nic wsp贸lnego.
104
00:08:00,050 --> 00:08:01,050
Niczego nie wie.
105
00:08:01,670 --> 00:08:02,670
Czego nie wie?
106
00:08:12,390 --> 00:08:13,390
M贸w!
107
00:08:17,630 --> 00:08:21,110
Mog艂em si臋 domy艣li膰, 偶e to ty! Chron
mnie w przednim kr贸lu prawdy si臋 boi.
108
00:08:21,110 --> 00:08:22,110
jest ta twoja prawda?
109
00:08:22,730 --> 00:08:25,130
On nie tylko ukrywa艂 t臋 zb贸jniczk臋, ale
偶y艂 w ni膮.
110
00:08:25,370 --> 00:08:30,130
Dlatego taki zawzi臋ty. Co za komedia,
panie. Jasiek i Ba艣ka, nie s艂uchaj go.
111
00:08:30,190 --> 00:08:31,149
Przecie偶 to oszust.
112
00:08:31,150 --> 00:08:32,150
Ja oszust?
113
00:08:32,429 --> 00:08:33,470
To zobaczcie.
114
00:08:38,169 --> 00:08:39,730
Oto owoc tego zwi膮zku.
115
00:08:40,610 --> 00:08:41,610
Zb贸jeckie szczenie.
116
00:08:42,309 --> 00:08:47,670
Pachole? A na co ma by膰 dowodem pachole?
Nie, do艣膰 tego. Zabra膰 go!
117
00:08:47,990 --> 00:08:53,050
Je偶eli nikt si臋 do niego nie przywaje,
to nikt nie po偶a艂uje, jak rozbij臋 jego
118
00:08:53,050 --> 00:08:55,050
g艂ow臋. O ziemi臋! Nie! Synu!
119
00:08:57,230 --> 00:08:58,230
To tw贸j syn?
120
00:08:59,230 --> 00:09:00,230
Tak, panie.
121
00:09:02,490 --> 00:09:03,490
Zabierzcie ich!
122
00:09:07,590 --> 00:09:10,990
Nakarmi膰cie to dziecko i dajcie mamce
si臋 posili膰.
123
00:09:13,590 --> 00:09:14,590
Zosta艂?
124
00:09:25,390 --> 00:09:26,390
Ma艂y!
125
00:09:33,430 --> 00:09:34,430
Chc臋.
126
00:09:34,930 --> 00:09:36,090
Wiesz, gdzie stoj膮 stra偶nicy?
127
00:09:36,730 --> 00:09:39,910
Pobiegniesz tam. Dowiesz si臋, czy b臋dzie
dzisiaj jaka艣 egzekucja.
128
00:09:41,410 --> 00:09:42,410
Czekam na ciebie.
129
00:09:53,630 --> 00:09:57,910
Zabierzcie tego cz艂owieka do marsza艂ka
dworu i zap艂acicie mu 40 groszy. Za jego
130
00:09:57,910 --> 00:09:59,910
czujno艣膰. Dzi臋kuj臋, panie.
131
00:10:01,550 --> 00:10:02,550
Co艣 jeszcze?
132
00:10:04,670 --> 00:10:05,790
Takie kawy tarczy.
133
00:10:06,210 --> 00:10:09,790
Twoja hojno艣膰 jest tak samo wielka jak
m膮dro艣膰, kr贸lu. Po chlebstwo nie
134
00:10:09,790 --> 00:10:11,110
zakryjesz tego, co on tu zobaczy艂.
135
00:10:11,530 --> 00:10:15,210
Staram ci si臋 jak najwierniej s艂u偶y膰.
Wrzuci艂e艣 dziecko na pod艂og臋! Przecie偶
136
00:10:15,210 --> 00:10:16,210
zb贸jecki b臋kart!
137
00:10:16,810 --> 00:10:17,810
Kr贸lu!
138
00:10:18,310 --> 00:10:20,410
Przecie偶 to dla ciebie, dla twojego
bezpiecze艅stwa.
139
00:10:23,060 --> 00:10:24,620
Wyprowad藕cie go, niech zabierze swoje
srebrniki.
140
00:10:26,660 --> 00:10:28,940
Zwalniam si臋 ze s艂u偶by u mnie, nie
pokazuj si臋 wi臋cej na Wawelu.
141
00:10:34,180 --> 00:10:35,560
Id藕, zanim si臋 rozmy艣l臋.
142
00:11:11,850 --> 00:11:15,010
Egle? Szcz臋艣cie, 偶e ci臋 spotyka. W lasie
z Wroc艂awia wraca.
143
00:11:15,730 --> 00:11:16,730
Czemu nie wchodzisz?
144
00:11:17,330 --> 00:11:21,370
Z lasu id臋. Na zamek wracam. To pewnie
zmarz艂a艣 jak ja.
145
00:11:21,750 --> 00:11:26,470
Rozgrzejemy si臋 po lesach. Nie, raczej
poczekam, a偶 pojawisz si臋 na Wawelu.
146
00:11:26,730 --> 00:11:30,370
To si臋 nie doczekasz. Musz臋 towar na
rynku wystawi膰, a potem na lice wracam.
147
00:11:30,910 --> 00:11:32,270
To mo偶e innym razem.
148
00:11:32,730 --> 00:11:36,390
Przecie偶 padniesz odwiedzi膰 Gabi臋. To
rodzina, zapomnia艂e艣?
149
00:11:36,720 --> 00:11:37,720
A pewnie, 偶e pami臋tam.
150
00:11:39,080 --> 00:11:40,280
Ale ty co艣 nie bardzo.
151
00:11:41,080 --> 00:11:42,880
Kiedy艣 inaczej go艣ci z niczy wita艂a艣.
152
00:11:44,680 --> 00:11:47,140
No co, niech ju偶 b臋dzie ta polewka, byle
szybko.
153
00:11:50,480 --> 00:11:51,660
Wiedzia艂e艣 o tym kasztelanie?
154
00:11:54,700 --> 00:11:56,240
To by艂a tylko moja tajemnica.
155
00:11:57,740 --> 00:11:58,820
Ojciec jest niewinny.
156
00:12:00,860 --> 00:12:04,640
Zrobi艂em to bez jego wiedzy i zgody. Za
tym spytku z艂otow nas sami.
157
00:12:14,660 --> 00:12:15,619
Poszuka艂e艣 mnie.
158
00:12:15,620 --> 00:12:19,060
Ja nie zrobi艂em tego po to, 偶eby ci臋
zrani膰, tylko 偶eby ratowa膰 j膮. Wbrew
159
00:12:19,060 --> 00:12:20,140
rozkazowi. Kr贸lu!
160
00:12:20,800 --> 00:12:23,500
Kr贸l przyjaci贸艂, ja wiem, jak膮 ty
d藕wigasz odpowiedzialno艣膰, ale prosz臋
161
00:12:23,540 --> 00:12:25,420
sp贸jrz na mnie bez ci臋偶aru kr贸lestwa na
plecach.
162
00:12:27,940 --> 00:12:29,840
Mi艂owa艂em j膮. Ona by艂a zbrodniark膮,
Ja艣ku!
163
00:12:30,180 --> 00:12:33,740
Widzia艂em, jak dowodzi, nigdy nikogo nie
zabi艂a! Tylko wydawa艂a rozkazy! Tak jak
164
00:12:33,740 --> 00:12:35,140
ty! Kto j膮 usprawiedliwia?
165
00:12:36,240 --> 00:12:38,300
Chcesz podwa偶a膰 wyrok, kt贸ry kaza艂em na
niej wykona膰?
166
00:12:41,500 --> 00:12:42,500
Tak, masz racj臋.
167
00:12:45,160 --> 00:12:46,900
My rz膮dz膮c tylko wydajemy rozkazy.
168
00:12:47,800 --> 00:12:51,240
I ci臋偶ar moich grzech贸w spoczywa na
mnie. Tak samo jak ci臋偶ar grzech贸w Ba艣ki
169
00:12:51,240 --> 00:12:53,340
obci膮偶y艂 jej sumienie. I moje.
170
00:12:54,200 --> 00:12:55,760
Czego chc臋, 偶eby艣 by艂 pewien.
171
00:12:56,820 --> 00:12:59,860
Ja jestem 艣wiadom swojej winy, ale
prosz臋 ci臋, oszcz臋d藕 mojego ojca.
172
00:13:00,700 --> 00:13:01,700
I syna.
173
00:13:04,620 --> 00:13:05,700
Jakie da艂e艣 mu miano?
174
00:13:08,540 --> 00:13:09,540
Zbytek.
175
00:13:13,040 --> 00:13:14,160
Musz臋 zebra膰 my艣li.
176
00:13:15,240 --> 00:13:16,240
Nie oddalaj si臋.
177
00:13:27,900 --> 00:13:29,080
To s膮 twoje c贸rki?
178
00:13:30,740 --> 00:13:33,140
Gabi, pytaj. One chyba lepiej dogaduj膮.
179
00:13:33,700 --> 00:13:35,840
To s膮 laty z obcym ni偶 z rodzin膮.
180
00:13:36,960 --> 00:13:38,140
A co, ma o艣lep?
181
00:13:39,300 --> 00:13:40,540
Ile mo偶na czeka膰?
182
00:13:44,460 --> 00:13:46,560
Ciep艂e polewki by艣my zjedli. Nie ma.
183
00:13:47,420 --> 00:13:50,200
To mi臋艣niwadaj. Nie ma. To co jest?
184
00:13:50,580 --> 00:13:51,700
A kasza mo偶e by膰?
185
00:13:55,220 --> 00:13:59,480
A witam, panie. Prosz臋. O, tu wolne
miejsce. Prosz臋 siada膰. Prosz臋.
186
00:14:04,720 --> 00:14:06,680
Patrz tu, brata. Tamten to mi臋艣niwada艂.
187
00:14:07,560 --> 00:14:08,560
My艣la艂em, 偶e ci臋 lubi.
188
00:14:09,480 --> 00:14:10,680
Wita膰 mu si臋 odmieni艂o.
189
00:14:12,780 --> 00:14:15,860
Musisz bogini臋 Mild臋 poprosi膰 o milostny
eliksir.
190
00:14:16,220 --> 00:14:18,100
Nie w g艂owie mi takie rzeczy.
191
00:14:18,960 --> 00:14:21,500
Egle, zmieni艂a艣 si臋.
192
00:14:23,020 --> 00:14:24,020
Zobaczmy.
193
00:14:28,880 --> 00:14:29,880
Egle.
194
00:14:31,960 --> 00:14:33,400
Nie wytrzymam.
195
00:14:38,980 --> 00:14:40,160
Daj spok贸j.
196
00:14:40,960 --> 00:14:42,100
Przecie偶 ja...
197
00:14:43,400 --> 00:14:44,400
Nie chcia艂am.
198
00:14:51,400 --> 00:14:52,900
Przecie偶 si臋 lubimy.
199
00:15:04,540 --> 00:15:05,540
Pewnie.
200
00:15:13,360 --> 00:15:14,360
I wina grzanego.
201
00:15:14,680 --> 00:15:15,720
I mi臋siwa.
202
00:15:25,160 --> 00:15:26,160
Dopu艣ci艂 si臋 z艂a.
203
00:15:27,380 --> 00:15:31,240
Ale to m贸j najwielniejszy rycerz. Je艣li
艣wiadomi celowo.
204
00:15:31,820 --> 00:15:33,820
艢le to 艣wiadczy o jego wierno艣ci.
205
00:15:34,160 --> 00:15:35,840
Szed艂 za g艂osem serca, tak m贸wi.
206
00:15:36,540 --> 00:15:38,240
Serce bywa z艂ym doradc膮.
207
00:15:39,420 --> 00:15:41,920
I dla mnie to trudny wyb贸r. Eliaszu.
208
00:15:44,490 --> 00:15:46,570
Co w takiej sytuacji zrobi艂by m贸j
ojciec?
209
00:15:47,490 --> 00:15:52,690
Nie wiem, czy to rozs膮dne my艣le膰 o tym,
co zrobi艂by ojciec, matka, brat.
210
00:15:53,030 --> 00:15:54,030
A co w tym z艂ego?
211
00:15:54,310 --> 00:15:57,210
Bo tylko na ciebie spada ci臋偶ar tego,
jak post膮pisz.
212
00:15:58,170 --> 00:16:02,810
B贸g zsy艂a na nas najlepsze porady, tylko
on potrafi przenikn膮膰 nasze my艣li.
213
00:16:04,250 --> 00:16:06,630
Je艣li uka偶e przyjaciela surowo, strac臋
go.
214
00:16:07,370 --> 00:16:11,350
Je偶eli b臋d臋 pob艂a偶liwy, w jego 艣lad
p贸jd膮 inni. B膮d藕 jak ojciec.
215
00:16:12,830 --> 00:16:14,420
Zwasz. Uczynek.
216
00:16:14,960 --> 00:16:17,880
I pomy艣l, co stracisz, a co mo偶esz
zyska膰.
217
00:16:19,360 --> 00:16:24,620
Wybaczenie nie jest s艂abo艣ci膮, ale
pob艂a偶liwo艣膰 tak.
218
00:17:01,960 --> 00:17:02,960
Gdzie by艂e艣?
219
00:17:05,700 --> 00:17:07,440
Zaszed艂em po drodze do sukiennic.
220
00:17:08,220 --> 00:17:10,000
Przed nimi odp臋d sprzedaj膮.
221
00:17:11,440 --> 00:17:13,400
Przynios艂bym ci, ale... Wypi艂em?
222
00:17:15,260 --> 00:17:16,819
Piwo dla mojego kompana!
223
00:17:17,160 --> 00:17:18,200
Nie rozumiem.
224
00:17:21,119 --> 00:17:22,240
Nagrod臋 dosta艂em.
225
00:17:24,520 --> 00:17:25,619
Co z Ja艣kiem?
226
00:17:25,920 --> 00:17:28,400
Z Mersku艅skim. Kto go tam wie?
227
00:17:31,080 --> 00:17:34,080
Jak masz do niego spraw臋, sam to bra艂.
228
00:17:34,900 --> 00:17:37,580
Tak si臋 umawiali艣my.
229
00:17:38,120 --> 00:17:41,740
Chc臋 nim zawisn膮膰, a obaj straci膰
maj膮tek. Pu艣cisz mnie.
230
00:17:42,940 --> 00:17:45,520
Spokojnie. Kr贸l si臋 o wszystkim
dowiedzia艂.
231
00:17:46,420 --> 00:17:48,000
Jestem pewien, 偶e strac臋 wszystko.
232
00:18:04,970 --> 00:18:05,970
To z moim synem.
233
00:18:07,290 --> 00:18:09,630
Wys艂a艂em go z mamk膮 do Mojsztyna.
234
00:18:10,530 --> 00:18:11,530
Dzi臋kuj臋 ci, ojcze.
235
00:18:12,090 --> 00:18:17,190
Synu, bolej臋 nad tym, czego si臋
dopu艣ci艂e艣, ale ja nie mog臋 zrozumie膰
236
00:18:17,310 --> 00:18:18,490
Ja nie potrafi臋 偶a艂owa膰.
237
00:18:19,170 --> 00:18:20,190
Zrozum, mi艂owa艂em.
238
00:18:21,230 --> 00:18:27,670
呕al mi tego twojego mi艂owania, tego
dziecka, tamtego 偶ycia, ale ty
239
00:18:27,670 --> 00:18:29,470
na nasz膮 rodzin臋 niebezpiecze艅stwo.
240
00:18:30,090 --> 00:18:31,770
Oby kr贸l okaza艂 mi艂osierdzie.
241
00:18:33,670 --> 00:18:34,670
Przyjmiemy to.
242
00:18:35,240 --> 00:18:36,740
co nam los da z pokor膮.
243
00:18:38,320 --> 00:18:39,380
Wybaczajcie, co艣 si臋 uczyni艂em.
244
00:19:05,040 --> 00:19:06,120
Przysz艂am przeprosi膰.
245
00:19:07,020 --> 00:19:09,200
Nie powinnam ci臋 poucza膰, pani.
246
00:19:11,680 --> 00:19:12,880
Ch臋tnie ci powr贸偶臋.
247
00:19:13,100 --> 00:19:15,180
Tak jak chcia艂a艣. Nie trzeba.
248
00:19:16,680 --> 00:19:18,040
Ju偶 nie musz臋 wiedzie膰.
249
00:19:20,040 --> 00:19:21,060
Musz臋 wierzy膰.
250
00:19:21,620 --> 00:19:23,020
To doda mi si艂.
251
00:19:25,160 --> 00:19:28,360
Zazdroszcz臋 ci tej wiary, pani. A ja
zazdroszcz臋 tobie.
252
00:19:30,160 --> 00:19:33,560
Czasem my艣l臋, 偶e dawniej wszystko by艂o
prostsze.
253
00:19:35,760 --> 00:19:37,520
Czasem sama nie wiem, kim jestem.
254
00:19:38,620 --> 00:19:40,100
W膮tpisz tak samo jak ja?
255
00:19:42,080 --> 00:19:44,220
Ty, pani, jeste艣 kr贸low膮.
256
00:19:45,340 --> 00:19:52,140
Przede wszystkim jestem kobiet膮, matk膮 i
257
00:19:52,140 --> 00:19:53,140
偶on膮.
258
00:19:54,200 --> 00:19:55,200
Samotn膮.
259
00:19:56,400 --> 00:19:57,400
A ja?
260
00:20:00,280 --> 00:20:02,420
Uda艂o mi si臋 spotka膰 z c贸rk膮.
261
00:20:03,980 --> 00:20:07,620
kt贸ra jednak woli sp臋dza膰 czas z Gabi膮
ni偶 ze mn膮.
262
00:20:12,000 --> 00:20:17,280
Mi艂uje mnie m臋偶czyzna, do kt贸rego ja nic
nie mam.
263
00:20:23,920 --> 00:20:25,080
Jestem zm臋czona.
264
00:20:36,519 --> 00:20:40,100
Egle... Jeste艣 jak moje zwierciad艂o.
265
00:20:44,280 --> 00:20:46,040
Nie odchod藕.
266
00:20:47,920 --> 00:20:49,760
Zosta艅 ze mn膮.
267
00:21:01,140 --> 00:21:02,280
Pani...
268
00:21:02,990 --> 00:21:05,430
Wyjm臋 ze skruchu ka偶d膮 kar臋, tylko
oszcz臋d藕 m贸j r贸d.
269
00:21:05,930 --> 00:21:07,730
Podj膮艂em ju偶 decyzj臋 w waszej sprawie.
270
00:21:11,210 --> 00:21:12,450
Ja nie z Melsztyna.
271
00:21:13,970 --> 00:21:17,350
Wyznaczam ci grzywn臋 w wysoko艣ci 300
groszy, kt贸re wp艂acisz do kr贸lewskiego
272
00:21:17,350 --> 00:21:18,350
skarbca.
273
00:21:20,490 --> 00:21:22,810
Co do twojego ojca i ca艂ej twojej
rodziny.
274
00:21:24,550 --> 00:21:28,170
Nie godzi si臋 ich kara膰 za twoje
wyst臋pki, bo dostan膮 przy swoich
275
00:21:28,170 --> 00:21:29,170
urz臋dach.
276
00:21:29,750 --> 00:21:30,750
Dzi臋kuj臋, kr贸l.
277
00:21:31,560 --> 00:21:34,520
Masz d艂ug wobec mnie i wobec kr贸lestwa.
278
00:21:35,120 --> 00:21:37,580
I b臋dziesz si臋 stara艂 go sp艂aci膰 bez
apanarzy.
279
00:21:38,040 --> 00:21:40,120
Przyjmuj臋 jej z ca艂ego serca. Dzi臋kuj臋
za 艂ask臋.
280
00:21:41,260 --> 00:21:42,260
Ka艅.
281
00:21:46,720 --> 00:21:48,860
Ja艣ku, pami臋taj, 偶e masz moj膮 przyja藕艅.
282
00:21:49,160 --> 00:21:50,160
Kr贸lu, wybacz mi.
283
00:21:51,920 --> 00:21:53,220
Nie mam ci przyjaciela.
284
00:21:55,080 --> 00:21:56,080
Udowodnij.
285
00:23:35,780 --> 00:23:39,370
W nast臋pnym odcinku. Kazimierz nie jest
godny by膰 kr贸lem Polski!
20366
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.