Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:44,709 --> 00:00:46,050
Pr贸bowa艂am ju偶 wszystkiego.
2
00:00:46,850 --> 00:00:49,490
Posz艂am do niego, jak radzi艂a mi pani
T臋czy艅ska.
3
00:00:49,890 --> 00:00:52,850
A on odtr膮ci艂 mnie, t艂umacz膮c si臋
zm臋czeniem.
4
00:00:55,150 --> 00:00:57,930
Mo偶e by艂 zm臋czony. A mo偶e mi艂uje inn膮.
5
00:00:59,470 --> 00:01:02,910
Mo偶e w艂a艣nie dlatego sta艂am mu si臋
oboj臋tna.
6
00:01:04,110 --> 00:01:05,190
Nie m贸w tak, pani.
7
00:01:06,990 --> 00:01:08,890
A je艣li nigdy mnie nie mi艂owa艂?
8
00:01:11,760 --> 00:01:13,840
Kr贸l ma wiele obowi膮zk贸w i zmartwie艅.
9
00:01:17,060 --> 00:01:18,100
B膮d藕 cierpliwa.
10
00:01:19,320 --> 00:01:23,280
Ja te偶 cz臋sto musz臋 czeka膰, a偶 m贸j m膮偶
wype艂ni swoje obowi膮zki, zanim do mnie
11
00:01:23,280 --> 00:01:24,280
wr贸ci.
12
00:01:28,480 --> 00:01:30,520
A przecie偶 nie tak to mia艂o wygl膮da膰.
13
00:01:32,840 --> 00:01:36,000
My艣la艂am, 偶e mi臋dzy wami wszystko si臋
uk艂ada.
14
00:01:37,120 --> 00:01:40,060
Nie my艣l臋, 偶e sp臋dz臋 wi臋cej czasu w
poselstwach ni偶 ze mn膮.
15
00:01:48,859 --> 00:01:51,280
P贸jd臋 sprawdzi膰, czy kr贸lewny sko艅czy艂a
艣niadanie.
16
00:02:08,940 --> 00:02:11,500
Kr贸lu, pojedziesz jutro do Pragi.
17
00:02:12,000 --> 00:02:13,060
Dopiero co wr贸ci艂em.
18
00:02:14,500 --> 00:02:16,440
Ledwo jedn膮 noc sp臋dzi艂em u boku 偶ony.
19
00:02:20,490 --> 00:02:21,490
Pojed臋, gdzie ka偶esz.
20
00:02:21,910 --> 00:02:25,230
Zawieziesz Luksemburczykowi reszt臋
pieni臋dzy za zrzeczenie si臋 pretensji do
21
00:02:25,230 --> 00:02:26,230
naszej korony.
22
00:02:28,590 --> 00:02:29,590
Panie.
23
00:02:35,570 --> 00:02:40,430
Jakbym mia艂 tak膮 偶on臋 jakiego cudka, te偶
nie by艂oby mi 艣pieszno do wyjazdu.
24
00:02:41,410 --> 00:02:43,330
A mo偶e i ty by艣 si臋 w ko艅cu o偶eni艂?
25
00:02:44,350 --> 00:02:46,310
Dlaczego nie c贸rk膮 Leopolda?
26
00:02:47,470 --> 00:02:48,470
Ja wiem.
27
00:02:50,160 --> 00:02:51,880
Niewiasta ju偶 nie pierwszej m艂odo艣ci.
28
00:02:53,040 --> 00:02:56,120
Pewnie szpetna i pyskata, skoro nie
mogli jej dot膮d wyda膰.
29
00:02:56,540 --> 00:03:01,880
艢lub z Habsbur偶ank膮, cho膰by 艂yt膮 albo
bez nogi, zmartwi Luksemburczyka. Tak,
30
00:03:02,020 --> 00:03:08,060
prawda. I potak pono膰 ma wielki. Jak i
ramiona. Wszystkie Habsbur偶anki pot臋偶ne
31
00:03:08,060 --> 00:03:09,840
jak ch艂opki, usta wiecznie otwarte.
32
00:03:10,100 --> 00:03:11,100
Nie wybrzydzaj.
33
00:03:11,220 --> 00:03:14,600
艁atwo ci m贸wi膰. Ty si臋 o偶eni艂e艣 z m艂od膮
i 艂adn膮.
34
00:03:15,040 --> 00:03:18,280
Do mi艂owania takiej 偶ony nie trudno si臋
zmusi膰.
35
00:03:19,820 --> 00:03:20,820
To prawda.
36
00:03:23,760 --> 00:03:28,260
Nie b臋dzie mi szpetna baba po zamku
艂azi膰, cho膰bym jej by艂a sam膮 c贸r膮
37
00:03:28,800 --> 00:03:29,800
Przemy艣l to jeszcze.
38
00:03:32,180 --> 00:03:38,360
Dobrze jest si臋 mie膰 do kogo przytuli膰
noc膮, kiedy ogie艅 w kominku zga艣nie.
39
00:03:39,340 --> 00:03:41,420
Ale w moim 艂o偶u nigdy nie jest zimy.
40
00:03:42,620 --> 00:03:45,100
Czasami nawet da gor膮co i wyspa膰 si臋
niech wysu.
41
00:03:45,460 --> 00:03:46,580
Co to za panna?
42
00:03:47,760 --> 00:03:48,760
No m贸w偶e.
43
00:03:48,940 --> 00:03:51,900
Ale o kt贸r膮 pytasz? O Matyld臋, o
Mi艂ochny czy o De?
44
00:03:52,960 --> 00:03:53,960
Ty szed艂 mu.
45
00:03:54,820 --> 00:03:58,620
Krew piastowska gor膮ca. Nie m贸w, 偶e
twoja nie wrzesz, kiedy widzisz 艂adn膮
46
00:03:58,860 --> 00:04:01,180
Bej艣li zimna, znajd藕 偶e艣 nie piast.
47
00:04:05,120 --> 00:04:06,340
呕al, 偶e nas opuszczasz.
48
00:04:07,180 --> 00:04:09,480
Jedno spotkanie jeszcze przed nami. Jak
B贸g da.
49
00:04:09,920 --> 00:04:10,920
Amen.
50
00:04:11,480 --> 00:04:12,480
Amen.
51
00:04:14,780 --> 00:04:15,800
Zanie艣 tamto stop.
52
00:04:28,430 --> 00:04:29,470
Zaraz b臋dzie nast臋pka.
53
00:04:30,170 --> 00:04:31,450
Co ty wyprawiasz?
54
00:04:31,890 --> 00:04:35,310
Nie mog臋 p贸j艣膰 do kr贸la i oczerni膰
kasztelana Ma艂ogowskiego.
55
00:04:36,670 --> 00:04:38,350
Utn膮艂 mi j臋zyk i nie sko艅czy m贸wi膰.
56
00:04:40,350 --> 00:04:44,570
Nic ci nie zrobi臋, je偶eli b臋dziesz mie膰
dowody, 偶e Jasko dzia艂a przeciw kr贸lowi.
57
00:04:45,750 --> 00:04:48,070
Wyjecha艂 wczoraj z zamku w du偶ym
po艣piechu.
58
00:04:49,610 --> 00:04:51,130
Jestem pewny, 偶e co艣 ukrywa.
59
00:04:52,170 --> 00:04:54,410
Ale co takiego, B贸g jedna raczy
wiedzie膰.
60
00:04:56,360 --> 00:04:58,800
Chcesz, 偶eby zap艂aci艂 za twoj膮 zniewag臋?
Ma艂o powiedziane.
61
00:05:05,580 --> 00:05:10,220
Zamiast nagrodzi膰, 偶e milcza艂 o ba艣ce
Dunin, to mi grozi艂, jakbym by艂 byle
62
00:05:10,220 --> 00:05:11,220
kmieciem.
63
00:05:12,440 --> 00:05:14,140
Jan Trzebor z Ko艅czyska.
64
00:05:14,900 --> 00:05:16,200
Szla艣cic z herbu Giera艂t.
65
00:05:17,240 --> 00:05:22,200
Giera艂t to nie leliwa m臋偶czy艅skich. Ale
obra偶a膰 si臋 nie pozwol臋.
66
00:05:23,640 --> 00:05:25,100
M贸j b贸j pod p艂owcami.
67
00:05:25,500 --> 00:05:27,840
Groni膮 kr贸la W艂adys艂awa. Id藕 powoli.
68
00:05:28,100 --> 00:05:29,300
Bez r臋ki walczy艂 dalej.
69
00:05:29,640 --> 00:05:30,640
Jasne, w艂a艣nie.
70
00:05:30,800 --> 00:05:32,320
Honor dla nas rzecz 艣wi臋ta.
71
00:05:33,140 --> 00:05:36,260
Honorem si臋 nie najesz. Licz臋 na to, 偶e
kr贸l mnie nagrodzi hojnie.
72
00:05:37,140 --> 00:05:38,140
Zaprawd臋, oja艣ku.
73
00:05:39,060 --> 00:05:40,060
Prosz臋.
74
00:05:44,180 --> 00:05:45,480
Ale czemu ty, panie?
75
00:05:46,200 --> 00:05:47,940
Taki zawzi臋ty na m臋偶czy艅skiego.
76
00:05:49,240 --> 00:05:50,300
Ciebie te偶 obrazi艂?
77
00:06:18,670 --> 00:06:19,870
Lepiej si臋 czujesz, dziecko?
78
00:06:20,490 --> 00:06:23,470
Niepotrzebnie ka偶膮 mi le偶e膰. A ja ju偶
wiem, co robi.
79
00:06:25,110 --> 00:06:28,630
A nie jest ci s艂abo? Nie kr臋ci ci si臋 w
g艂owie? Nie.
80
00:06:30,070 --> 00:06:31,330
Co si臋 sta艂o, ojcze?
81
00:06:35,210 --> 00:06:36,990
Nie mam dla ciebie dobrych wie艣ci.
82
00:06:37,250 --> 00:06:39,230
Jasiek? Co z nim? Nie, nie, nie.
83
00:06:39,450 --> 00:06:40,690
Nie o Ja艣ka tu chodzi.
84
00:06:42,230 --> 00:06:43,810
To je艣li nie o Ja艣ka, to o co?
85
00:06:45,790 --> 00:06:47,110
O twoje zal臋czyny.
86
00:06:48,480 --> 00:06:49,620
Pe艂ka si臋 rozmy艣li艂.
87
00:06:51,680 --> 00:06:52,679
Jak to?
88
00:06:52,680 --> 00:06:54,320
Ale ja sam nie mog臋 powiedzie膰 dlaczego.
89
00:06:57,460 --> 00:06:58,620
Mo偶e to i lepiej?
90
00:06:59,040 --> 00:07:00,040
Jak lepiej?
91
00:07:00,740 --> 00:07:02,700
Przecie偶 to jest policzek dla
melszty艅skich.
92
00:07:03,580 --> 00:07:04,660
Wstyd, zniewaga.
93
00:07:06,540 --> 00:07:08,440
Ja nie mam poj臋cia, dlaczego to zrobi艂.
94
00:07:09,160 --> 00:07:12,600
Ja te偶 nie, ale... Bogu b臋d臋 dzi臋kowa膰.
95
00:07:13,820 --> 00:07:17,160
Chcia艂am by膰 pos艂uszna i wyj艣膰 za tego,
kogo mi karzysz, ale skoro tak, to...
96
00:07:17,630 --> 00:07:21,150
Teraz nikt i nic nie stoi na
przeszkodzie, abym mog艂a wzi膮膰 艣lub z
97
00:07:21,150 --> 00:07:22,150
mi艂uj臋.
98
00:07:23,070 --> 00:07:24,170
O czym ty m贸wisz?
99
00:07:33,250 --> 00:07:34,330
Urodzi艂em si臋 w tamtym domu.
100
00:07:35,990 --> 00:07:37,730
Przecie偶 to dom spytka m臋偶czy艅skiego.
101
00:07:38,510 --> 00:07:39,510
Teraz tak.
102
00:07:40,910 --> 00:07:42,630
Kr贸l dawa艂 nam wszystko.
103
00:07:43,550 --> 00:07:44,550
Dziedziczne w贸jtostwo.
104
00:07:45,610 --> 00:07:49,390
A tu tych moich braci, pr贸b
najstarszego, kad膮 powiesi膰 za miastem,
105
00:07:49,390 --> 00:07:51,590
zostawi膰, p贸ki zgni艂e 艣ci臋gna nie
opuszcz膮 ko艣ci.
106
00:07:52,570 --> 00:07:54,790
Przebudzisz bratanek w贸jta Alberta?
107
00:07:55,090 --> 00:07:56,270
Niech mu ziemia lekk膮 b臋dzie.
108
00:07:56,910 --> 00:07:58,130
To w贸jt nie 偶yje?
109
00:07:59,430 --> 00:08:00,430
Zmar艂, naprawd臋.
110
00:08:01,490 --> 00:08:04,110
Teraz le偶y w jednej mogile, jakim艣
tapio艂etem.
111
00:08:04,790 --> 00:08:06,390
Nie tracimy nas by艂o na poch贸wek.
112
00:08:07,950 --> 00:08:10,490
Tylko ci patrze膰 na dom, kt贸rego ci
pozbawiono.
113
00:08:12,470 --> 00:08:13,470
Wr贸ci do mnie.
114
00:08:16,330 --> 00:08:19,130
Nie spotkn臋, p贸ki Malchty艅ski nie
zap艂aci za moje krzywdy.
115
00:08:19,370 --> 00:08:22,110
To on radzi艂 kr贸lowi, 偶eby zabra膰 nam
wszystko.
116
00:08:22,470 --> 00:08:23,470
Nawet godno艣膰.
117
00:08:23,870 --> 00:08:24,870
Pomog臋 ci.
118
00:08:25,390 --> 00:08:26,530
Mo偶esz na mnie liczy膰.
119
00:08:28,630 --> 00:08:30,990
Wdzi臋cz臋 si臋. Gdy odzyskam maj膮tek.
120
00:08:33,190 --> 00:08:34,730
I wszystko, co mi zabrano.
121
00:08:45,310 --> 00:08:47,130
Ojcze. Z nawiednictwem nie.
122
00:08:47,490 --> 00:08:52,230
I ty, i Jasiek. Nie zrobi艂am tego
specjalnie, uwierz mi. To si臋 po prostu
123
00:08:52,250 --> 00:08:55,990
pokocha艂am go. Oczywi艣cie Pe艂ka musia艂 o
tym wiedzie膰 i dlatego si臋 wycofa艂.
124
00:08:56,630 --> 00:08:58,110
Za na to ci ulega艂em, wiesz?
125
00:08:58,630 --> 00:09:02,010
Pozwala艂em ci si臋 kszta艂ci膰, pozwala艂em
ci czyta膰 ksi膮偶ki i taki jest tego
126
00:09:02,010 --> 00:09:03,010
efekt. A niech to.
127
00:09:03,310 --> 00:09:05,670
Czy ten, ten, ten, jak go tam?
128
00:09:05,970 --> 00:09:06,970
Giovanni.
129
00:09:08,690 --> 00:09:11,370
Wbrew przyzwoito艣ci zbli偶a艂 si臋 do
ciebie?
130
00:09:11,610 --> 00:09:13,210
Ojcze. Tak czy nie? Nie!
131
00:09:14,860 --> 00:09:15,940
Tyle co w ta艅cu.
132
00:09:16,240 --> 00:09:17,860
Bo偶e, taki wstyd.
133
00:09:18,280 --> 00:09:20,080
Moja c贸rka z byle kim.
134
00:09:20,340 --> 00:09:24,520
Dla mi艂o艣ci stan i maj膮tek nie maj膮
znaczenia. Ja naprawd臋 go mi艂uj臋 i chc臋
135
00:09:24,520 --> 00:09:27,140
po艣lubi膰. Po moim trupie.
136
00:09:27,340 --> 00:09:28,340
Co chcesz zrobi膰?
137
00:09:30,320 --> 00:09:31,320
Ojcze.
138
00:09:33,080 --> 00:09:34,080
St贸j!
139
00:09:48,750 --> 00:09:50,410
Tak, do widzenia.
140
00:10:22,960 --> 00:10:24,080
Ja ju偶 musz臋 i艣膰.
141
00:10:31,140 --> 00:10:33,080
Wezm臋 koszyk, jak przyjd臋 ze 艣wiecami.
142
00:10:40,880 --> 00:10:42,500
Ten ch艂opak nic nie ma.
143
00:10:42,860 --> 00:10:45,940
Nie jest materia艂em na m臋偶a dla ciebie.
144
00:10:46,200 --> 00:10:47,240
Nie chc臋 m臋偶a.
145
00:10:48,560 --> 00:10:50,080
Wiem, 偶e wiele prze偶y艂a艣.
146
00:10:50,300 --> 00:10:51,340
Nic nie wiesz.
147
00:10:52,020 --> 00:10:54,500
Poszukamy ci takiego, kt贸ry b臋dzie dla
ciebie dobry.
148
00:10:54,860 --> 00:10:59,820
Nawet gdyby m膮偶 codzie艅 pozwala艂 mi je艣膰
mi臋so i spa膰 na jedwabnych poduszkach,
149
00:10:59,880 --> 00:11:04,260
by艂abym jego w艂asno艣ci膮. Tak jak ta
poduszka, na kt贸rej pozwala艂by mi spa膰.
150
00:11:05,440 --> 00:11:09,240
Nie jeste艣 w litewskiej puszczy, Audre.
Musisz mie膰 m臋偶a.
151
00:11:09,920 --> 00:11:13,560
呕eby w tym 艣wiecie by膰 woln膮, musia艂aby艣
by膰 wdow膮.
152
00:11:14,260 --> 00:11:17,600
Ty nie masz m臋偶a i do nikogo nie
nale偶ysz.
153
00:11:53,390 --> 00:11:54,390
Unikasz mnie?
154
00:11:56,310 --> 00:11:57,310
Wybacz.
155
00:12:06,010 --> 00:12:07,250
Jutro dobrze?
156
00:12:11,450 --> 00:12:14,370
Jutro wyje偶d偶am. Dopiero co wr贸ci艂e艣.
157
00:12:18,770 --> 00:12:20,690
Dla ciebie tu przyjecha艂am.
158
00:12:21,660 --> 00:12:25,140
Mia艂am nadziej臋, 偶e mo偶e tutaj b臋dzie
nam do siebie bli偶ej. Wr贸膰 do Ko艂czy.
159
00:12:26,460 --> 00:12:27,460
Do dzieci.
160
00:12:28,980 --> 00:12:30,760
Mo偶e przywioz臋 ci co艣 艂adnego.
161
00:12:31,020 --> 00:12:35,500
Na przyk艂ad now膮 sukni臋. Nie potrzebuj臋
sukni. To przywioz臋 ci ko偶no podszyte
162
00:12:35,500 --> 00:12:37,700
futrem. Nie potrzebuj臋 tego wszystkiego,
nie rozumiesz?
163
00:12:38,100 --> 00:12:39,880
Przecie偶 ja nie wyje偶d偶am z w艂asnej
woli.
164
00:12:40,620 --> 00:12:44,360
Dzieci nie widzia艂em od miesi臋cy, ale
s艂u偶臋 kr贸lowi i musz臋 wype艂nia膰 jego
165
00:12:44,480 --> 00:12:48,260
Ale czemu to ciebie ci膮gle wysy艂a? Nie
ma innych, kt贸rych mo偶e pos艂a膰?
166
00:13:03,340 --> 00:13:07,080
Wiem, 偶e艣 wodzi艂 moj膮 c贸rk臋 na
pokuszenie. Przez ciebie straci艂a szans臋
167
00:13:07,080 --> 00:13:08,080
bardzo dobry o偶enek.
168
00:13:08,400 --> 00:13:09,520
Zam膮ci艂e艣 jej w g艂owie.
169
00:13:10,500 --> 00:13:13,900
Amo tua filia. Mi艂uj臋 twoj膮 c贸rk臋. Nie
pozwalam!
170
00:13:14,980 --> 00:13:17,620
Mekie, nie chcesz 艣ci臋cia twojej c贸rki?
171
00:13:18,100 --> 00:13:20,020
Felicita di tua filia.
172
00:13:20,300 --> 00:13:22,620
A czy jeste艣 w stanie w og贸le o ni膮
zadba膰?
173
00:13:23,160 --> 00:13:25,480
Masz dwie anogodne kasztelanskie c贸rki?
174
00:13:26,260 --> 00:13:31,780
Mo偶e nie mog臋 zaoferowa膰 maj膮tek, ale
mog臋 da膰 rado艣膰, mi艂o艣膰 i...
175
00:13:32,560 --> 00:13:33,560
Felicita. Felicita.
176
00:13:33,940 --> 00:13:36,100
A z czego b臋dziesz 偶y膰, kiedy zemrzesz?
177
00:13:36,400 --> 00:13:38,840
Bo na opraw臋 Tobi膮 nie ma co liczy膰.
178
00:13:39,060 --> 00:13:41,160
N臋te, niczego jej nie zabraknie.
179
00:13:42,380 --> 00:13:46,880
Je偶eli tylko si臋 do niej zbli偶ysz, to
postaram si臋, 偶eby kr贸l natychmiast si臋
180
00:13:46,880 --> 00:13:47,880
oddali艂.
181
00:13:51,460 --> 00:13:53,380
I nie masz si臋 nawet na ni膮 spojrze膰.
182
00:13:58,380 --> 00:14:01,240
Siwa, piwo, kas臋. Ju偶, ju偶.
183
00:14:02,120 --> 00:14:03,640
Ju偶, ju偶, ju偶.
184
00:14:08,520 --> 00:14:10,640
Bogdan zostawi艂 koszyk w naszej kuchni.
185
00:14:15,740 --> 00:14:20,200
I tylko po to si臋 fatygowala艣? Nie
wysy艂aj go wi臋cej na zamek. Szk贸d tylko
186
00:14:20,200 --> 00:14:23,220
narobi艂. No tak, tak, tak. Ten ch艂opak
ma dwie leveranty.
187
00:14:23,960 --> 00:14:27,440
Jeszcze kiedy艣 zniszczy co艣 ciennego i
Auder b臋dzie mie膰 przez niego k艂opoty.
188
00:14:27,500 --> 00:14:29,800
Dobrze, ju偶 dobrze. Nie po艣le go wi臋cej
na zamek.
189
00:14:30,200 --> 00:14:33,420
I mnie zale偶y, 偶eby twojej c贸rce
wszystko dobrze si臋 uro偶y艂o.
190
00:14:37,140 --> 00:14:38,140
Egle!
191
00:14:38,560 --> 00:14:39,560
Egle!
192
00:14:40,980 --> 00:14:42,300
Zosta艅 cho膰 na chwil臋.
193
00:14:43,360 --> 00:14:44,360
Polewki ci dam.
194
00:14:45,860 --> 00:14:46,860
Niech b臋dzie.
195
00:14:47,060 --> 00:14:48,060
Zmarz艂am.
196
00:15:10,730 --> 00:15:11,750
Co tak ma艂o nar膮bale艣?
197
00:15:12,190 --> 00:15:13,190
Palec m贸j.
198
00:15:14,610 --> 00:15:17,510
Wiesz co? Nie pozwol臋, 偶eby moja
przysz艂a 偶ona marz艂a.
199
00:15:18,030 --> 00:15:20,930
呕enisz si臋, panie? A jak? Z kim? Jak to
z kim? W臋gle.
200
00:15:21,310 --> 00:15:26,250
Znowu przysz艂a. 呕e niby co艣 zbi艂e艣 na
zamku. Ale wiadomo, nie fatygowa艂aby si臋
201
00:15:26,250 --> 00:15:28,030
a偶 tutaj z powodu jakiego艣 garnca.
202
00:15:28,350 --> 00:15:29,350
T臋sknia jej by艂o.
203
00:15:29,570 --> 00:15:30,570
My艣lisz, 偶e ci臋 mi艂uje?
204
00:15:31,110 --> 00:15:32,230
Nie艣miala jak siko艂eczka.
205
00:15:32,710 --> 00:15:36,950
Co podleci, pomacha skrzydelkami i
odp艂ynie, jak si臋 do niej odwr贸cisz.
206
00:15:37,350 --> 00:15:38,470
Ten gila za mn膮.
207
00:15:40,360 --> 00:15:42,760
No ju偶, id藕, id藕, pod艂贸偶 do ognia.
208
00:15:43,220 --> 00:15:44,920
Nie b臋d臋 si臋 o艣wiadcza艂 w ziemnicy.
209
00:16:00,660 --> 00:16:01,660
Egle?
210
00:16:02,960 --> 00:16:04,500
Ju偶 idziesz? Musz臋.
211
00:16:05,800 --> 00:16:07,080
Powiedzia艂am, co mia艂am powiedzie膰.
212
00:16:08,160 --> 00:16:11,920
Ciesz臋 si臋, 偶e w tej sprawie jeste艣my
zgodni. W tej i we wszystkich innych.
213
00:16:13,780 --> 00:16:15,300
Czuj臋 to samo, co ty, Egle.
214
00:16:17,720 --> 00:16:19,900
Dlatego powzi膮艂em my艣l o Orzenku.
215
00:16:21,200 --> 00:16:22,540
Nie ma na co czeka膰.
216
00:16:23,360 --> 00:16:29,560
Latka lec膮, m艂odsza nie b臋dziesz, ale...
Zd膮偶asz jeszcze urodzi膰 mi syna.
217
00:16:30,480 --> 00:16:31,560
Albo nawet dw贸ch.
218
00:16:35,900 --> 00:16:37,510
Chcesz... Chcesz si臋 ze mn膮 o偶eni膰?
219
00:16:38,130 --> 00:16:39,630
Na wiosn臋 si臋 pobierzemy.
220
00:16:55,990 --> 00:16:58,090
Tu opadry b臋dzie niezadowolony.
221
00:16:58,330 --> 00:17:00,650
Bardziej ni偶 jego gniewu boj臋 si臋, 偶e
ci臋 strac臋.
222
00:17:03,370 --> 00:17:04,369
Jeste艣 segura?
223
00:17:05,000 --> 00:17:07,040
Jeste艣 pewna? Ja niczego na 艣wiecie.
224
00:17:12,180 --> 00:17:13,780
B臋d臋 czeka艂 na ciebie, karczmy.
225
00:17:13,980 --> 00:17:15,300
Wyjd臋 po wieczornej mszy.
226
00:17:41,770 --> 00:17:42,970
Tylko si臋 za艣mia艂a.
227
00:17:45,670 --> 00:17:46,730
I po co to?
228
00:17:47,510 --> 00:17:49,630
Przecie偶 to nie ostatnia sikorka na
艣wiecie.
229
00:17:50,350 --> 00:17:53,590
Jak ledo, nie 偶adna sikorka. To ja z
czymbic膮.
230
00:17:55,030 --> 00:17:58,150
Rozszarpa艂a mi w t臋czno艣ci pasuchami.
Wszystko mnie tu teraz pali.
231
00:17:58,370 --> 00:18:00,630
No, wypi艂e艣 p贸艂 betki piwa, to masz za
swoje.
232
00:18:05,950 --> 00:18:08,210
Dobrze m贸wi膮, 偶e nie wjazda bram膮 do
piek艂a.
233
00:18:09,479 --> 00:18:13,140
Raczej bram膮 do krainy rozkosz. Chocia偶
i tak niech ile nieraz trzeba si臋
234
00:18:13,140 --> 00:18:17,240
natrudzi膰, 偶eby tak膮 zdoby膰. No,
zw艂aszcza gdy broni jej ojciec.
235
00:18:17,600 --> 00:18:21,300
Wielki aktor. A co zrobi膰, gdy padla
sama od tr膮ca?
236
00:18:21,540 --> 00:18:24,040
A no to, to ju偶 jest inna inso艣膰.
237
00:18:25,700 --> 00:18:28,660
Ka偶da niewiasta pragnie by膰 jak twierdza
nie do zdobycia.
238
00:18:28,920 --> 00:18:33,860
No w艂a艣nie, nawet dziewka wszeteczna. I
chleba te偶 przynie艣. I piwo te偶 by si臋
239
00:18:33,860 --> 00:18:35,260
przyda艂o. A daj.
240
00:18:36,580 --> 00:18:37,580
Oblegaj j膮.
241
00:18:38,260 --> 00:18:43,100
Pokonaj. Jak wojsko wrogiej armii. Tak,
ale nie przesa膰.
242
00:18:43,460 --> 00:18:47,140
Niewiasty boj膮 si臋 gwa艂townych m臋偶czyzn.
Tak, lecz musi wiedzie膰, 偶e nie
243
00:18:47,140 --> 00:18:50,500
odpu艣cisz. A wiele niewiast, jak
zdobyli艣cie.
244
00:18:52,220 --> 00:18:55,520
Przed nami wszystkie niewie艣cie ramiona.
245
00:18:56,360 --> 00:18:57,660
Otwieraj膮 si臋 na o艣cie偶.
246
00:18:57,900 --> 00:19:01,960
No c贸偶, kaczmarzu, nie jeste艣my starymi.
Jakimi艣 szpetnymi.
247
00:19:02,820 --> 00:19:03,820
Nudnymi.
248
00:19:04,480 --> 00:19:05,480
Brzydkimi.
249
00:19:06,440 --> 00:19:07,440
Dziadami.
250
00:19:09,420 --> 00:19:10,660
Kto to wszystko zap艂aci?
251
00:19:11,320 --> 00:19:12,400
Psu, braty.
252
00:19:12,980 --> 00:19:13,980
艁az臋gi.
253
00:19:19,440 --> 00:19:20,920
I nie jestem szpetna.
254
00:19:22,340 --> 00:19:25,700
Pewnie powinnam by膰 wdzi臋czna, 偶e
zechcia艂 mnie, pogank臋.
255
00:19:26,100 --> 00:19:28,780
W dodatku ju偶 nie m艂od膮. To prawda,
Igli.
256
00:19:29,020 --> 00:19:30,020
Latka leci艂.
257
00:19:31,060 --> 00:19:34,280
Sk膮d w og贸le przysz艂o mu do g艂owy, 偶e
chcia艂abym wyj艣膰 za niego?
258
00:19:34,600 --> 00:19:36,300
Sp臋dza艂a艣 du偶o czasu w karczmie.
259
00:19:37,120 --> 00:19:38,120
Pomaga艂a艣 mu.
260
00:19:38,540 --> 00:19:40,720
Ja po prawdzie te偶 my艣l臋, 偶e czuj臋 co艣
do niego.
261
00:19:41,340 --> 00:19:43,100
Rozmawia膰 to nie to samo, co mi艂owa膰.
262
00:19:43,320 --> 00:19:44,500
Nie brak ci mi臋艣nia u boku?
263
00:19:45,720 --> 00:19:47,760
Nie na tyle, 偶eby p贸j艣膰 za karczmarza.
264
00:19:48,080 --> 00:19:50,260
Naprawd臋 nie widzia艂a艣, jak wodzi艂 za
tob膮 ciami?
265
00:19:50,820 --> 00:19:52,820
Jak istnia艂o mu to pa艣膰 na tw贸j widok?
266
00:19:53,480 --> 00:19:54,600
Czy tak zrobi艂am?
267
00:19:54,900 --> 00:19:57,160
Nie powinnam si臋 艣mia膰 z tego, co kto艣
czuje.
268
00:20:21,130 --> 00:20:22,230
Nie zapomn臋 jej tego.
269
00:20:22,830 --> 00:20:24,830
Jeszcze do mnie przyjdzie, 偶eby mi w
czym艣 pom贸g艂.
270
00:20:25,370 --> 00:20:26,910
Jeszcze po偶aruje, 偶e mnie nie chcia艂a.
271
00:20:28,810 --> 00:20:31,510
Ten pan w zamku ju偶 drugi raz prosi o
mi贸d.
272
00:20:31,990 --> 00:20:36,530
M臋偶czyzny nie bierze si臋 wiekiem, ale
jego zaletami, uczciwo艣ci膮,
273
00:20:36,530 --> 00:20:38,510
obyczaj贸w... No co?
274
00:20:40,370 --> 00:20:41,990
Podaj. Sam zani贸s艂.
275
00:20:51,210 --> 00:20:52,210
Za mi艂o艣膰.
276
00:21:10,050 --> 00:21:13,710
Pani, a dok膮d to?
277
00:21:14,510 --> 00:21:16,250
Ja musz臋 wyjecha膰.
278
00:21:17,590 --> 00:21:18,990
Do Marstuna.
279
00:21:19,950 --> 00:21:20,950
Jak no?
280
00:21:24,850 --> 00:21:26,210
Giovanni nam nie czeka.
281
00:21:27,330 --> 00:21:30,710
Chcemy si臋 pobra膰. Ale m贸j ojciec jest
przeciwny.
282
00:21:33,610 --> 00:21:34,770
Musimy uciec.
283
00:21:43,050 --> 00:21:47,090
Wiem, 偶e trudno si臋 z tym pogodzi膰.
284
00:21:49,160 --> 00:21:51,120
Ale nasze 偶ycie nie nale偶y do nas.
285
00:21:53,780 --> 00:21:58,880
A walcz膮c z nurtem rzeki 艂atwiej si臋 w
niej utopi膰, ni偶 dop艂yn膮膰 do spokojnego
286
00:21:58,880 --> 00:21:59,880
brzegu.
287
00:22:01,160 --> 00:22:05,440
Nie stawiaj mi艂o艣ci do Giovaniego ponad
obowi膮zki wobec w艂asnej rodziny.
288
00:22:05,820 --> 00:22:08,480
Jak no tw贸j ojciec mo偶e pozbawi膰 ci臋
maj膮tku?
289
00:22:08,740 --> 00:22:09,740
Nie dbam o to.
290
00:22:09,940 --> 00:22:15,060
A szkoda, bo mo偶e jednak da si臋 go
nak艂oni膰, 偶eby by艂 wam przychylny.
291
00:22:17,610 --> 00:22:20,250
Nie znam nikogo bardziej upartego ni偶
m贸j ojciec.
292
00:22:21,030 --> 00:22:23,230
Chyba jednak za s艂abo mnie pozna艂a艣.
293
00:22:35,330 --> 00:22:36,330
Panie?
294
00:22:40,630 --> 00:22:44,670
Kr贸lu, czy mog艂abym pom贸wi膰 tylko z
tob膮?
295
00:22:45,710 --> 00:22:46,970
Chodzi o mojego m臋偶a.
296
00:23:04,200 --> 00:23:06,780
Dlaczego, panie, posy艂asz ci膮gle mojego
m臋偶a w pos艂y?
297
00:23:08,080 --> 00:23:11,620
Nie znios臋 tego d艂u偶ej. B艂agam ci臋,
zostaw go na Wawelu, przy mnie.
298
00:23:12,340 --> 00:23:13,340
Nie l臋kaj si臋.
299
00:23:15,580 --> 00:23:17,300
Nie mierz臋, to dzielny rycerz.
300
00:23:17,540 --> 00:23:18,860
Nie o niego si臋 boj臋.
301
00:23:22,140 --> 00:23:26,740
Tylko o to, co mo偶e si臋 sta膰, gdy... gdy
go przy mnie nie ma.
302
00:23:36,360 --> 00:23:38,020
W nast臋pnym odcinku.
303
00:23:38,220 --> 00:23:40,420
Mog臋 to wyja艣ni膰. Ale chc臋.
304
00:23:40,700 --> 00:23:41,760
Ja nie.
305
00:23:42,260 --> 00:23:46,800
Zna膰 sobie kogo艣, kto b臋dzie lubi膰 takie
ciokary, zabawy. Panie, nie mog臋 tutaj
306
00:23:46,800 --> 00:23:47,800
zosta膰. Dlaczego?
307
00:23:48,020 --> 00:23:50,080
Nie umiem spojrze膰 w oczy mojej pani.
308
00:23:50,340 --> 00:23:51,340
Mamy now膮 dw贸rk臋.
309
00:23:52,580 --> 00:23:55,640
Tak? To Ma艂gorzata, c贸rka Bo偶eny.
310
00:23:56,060 --> 00:23:57,500
Chyba tylko c贸rki brakuje.
311
00:23:57,780 --> 00:23:59,200
Jak nie ulec pokusie?
312
00:24:00,040 --> 00:24:03,660
Modl臋 si臋, ale nie wiem, czy to
wystarczy. Pod soli b臋dzie rad.
313
00:24:04,160 --> 00:24:05,180
Martwi si臋 o syna.
314
00:24:06,560 --> 00:24:07,560
Przynajmniej go ma.
23046
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.