Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:56,949 --> 00:00:58,890
Co艣 si臋 jeszcze trafi, kr贸lu?
2
00:01:03,190 --> 00:01:05,050
To, o czym wszyscy m贸wi膮 na dworze.
3
00:01:08,490 --> 00:01:09,750
Czy b臋d臋 mia艂 syna?
4
00:01:15,660 --> 00:01:17,480
Mijaj膮 dwa lata, odk膮d Anna poroni艂a.
5
00:01:17,980 --> 00:01:20,720
Obcujemy ze sob膮, a ona ci膮gle nie jest
brzemienna. Musz臋 co艣 zrobi膰.
6
00:01:20,980 --> 00:01:24,400
Musisz si臋 modli膰, panie. Mod艂y
zostawiam matry. Ja musz臋 dzia艂a膰.
7
00:01:28,020 --> 00:01:29,800
Przywioz臋 Annie medyk贸w w Wyszehradu.
8
00:01:30,460 --> 00:01:32,660
Tam m贸wi艂e艣, 偶e El偶bieta ma najlepszych
na dworze.
9
00:01:40,200 --> 00:01:41,860
Czy ty co艣 przede mn膮 ukrywasz?
10
00:01:43,470 --> 00:01:45,370
Naniec na medycy, panie.
11
00:01:46,070 --> 00:01:47,950
Trzeba zawierzy膰 Bogu.
12
00:01:49,550 --> 00:01:54,850
Biblina Sara przecie偶 te偶 dzi臋ki
modlitwie otrzyma艂a potomstwo. Sara by艂a
13
00:01:54,850 --> 00:01:56,250
bezp艂odna, Anna, przecie偶.
14
00:02:00,550 --> 00:02:02,230
Mo偶e mie膰 jeszcze dzieci, prawda?
15
00:02:03,390 --> 00:02:08,090
Je艣li B贸g zechce was obdarzy膰 synem.
Przesta艅 zas艂ania膰 si臋 Panem Bogiem! M贸w
16
00:02:08,090 --> 00:02:09,090
prawd臋!
17
00:02:10,550 --> 00:02:11,550
M贸w!
18
00:02:13,480 --> 00:02:14,720
Czy Anna mo偶e mi da膰 syna?
19
00:02:36,320 --> 00:02:37,660
Wiatku! Co?
20
00:02:41,960 --> 00:02:42,960
Zatrzyma si臋!
21
00:02:50,730 --> 00:02:51,730
Chod藕 do wsi.
22
00:02:52,690 --> 00:02:53,690
Po babk臋.
23
00:02:54,310 --> 00:02:57,090
Przecie偶 Ja艣ko zabroni艂 mi ci臋
zostawia膰. Nie pami臋tasz?
24
00:02:57,430 --> 00:02:58,450
Le膰, po pomoc.
25
00:02:59,350 --> 00:03:00,350
Ju偶!
26
00:03:15,550 --> 00:03:17,210
Nie wiesz, 偶e ja ci膮gle pos艂uj臋.
27
00:03:18,190 --> 00:03:20,670
Tylko ma艂a Le偶unia i Jolenta os艂abiaj膮
mi 偶ycie.
28
00:03:22,130 --> 00:03:24,410
Ale lepiej m贸w ojcze co ciekawego na
dworze.
29
00:03:25,770 --> 00:03:27,170
A nie zapytasz co u mnie?
30
00:03:28,790 --> 00:03:30,050
Co u ciebie ojcze?
31
00:03:35,830 --> 00:03:37,910
呕eni臋 si臋. Jak to? Z kim?
32
00:03:38,830 --> 00:03:39,830
Z Jagn膮.
33
00:03:40,990 --> 00:03:42,530
Ona jest m艂odsza ode mnie.
34
00:03:42,830 --> 00:03:43,830
Dobrze.
35
00:03:44,450 --> 00:03:46,170
Dzieci mi jeszcze urodzi. Syna.
36
00:03:47,360 --> 00:03:49,860
Zwa偶, 偶e to dziewczyna z charakterem,
oby艣 nie 偶a艂owa艂.
37
00:03:50,920 --> 00:03:52,160
M艂ode bywaj膮 pytkate.
38
00:03:53,040 --> 00:03:54,040
Nie ona.
39
00:03:56,500 --> 00:03:58,020
Czyli ju偶 zdecydowa艂e艣?
40
00:03:59,620 --> 00:04:00,700
Kasztelan ci j膮 odda?
41
00:04:01,720 --> 00:04:03,320
Lada dzie艅 ma mi da膰 odpowied藕.
42
00:04:04,160 --> 00:04:05,160
A Jagna?
43
00:04:06,040 --> 00:04:07,040
Co ona na to?
44
00:04:09,240 --> 00:04:10,240
Jeszcze nic nie wie.
45
00:04:19,170 --> 00:04:20,170
Jak 艣mia艂a艣!
46
00:04:20,570 --> 00:04:22,970
Co si臋 sta艂o? Czym zawini艂am? Poszuka艂a艣
mnie.
47
00:04:24,310 --> 00:04:25,550
Dwa lata mnie zwodzi艂a艣.
48
00:04:26,430 --> 00:04:27,430
Zaprasza艂a艣 do 艂o偶a.
49
00:04:28,350 --> 00:04:30,170
M贸wili艣my o synu, kt贸rego mia艂a艣 mi
urodzi膰.
50
00:04:30,390 --> 00:04:32,110
Ka偶dego dnia czekam na cud. Cud?
51
00:04:33,450 --> 00:04:36,510
Nie wierz臋 w cuda. I ty te偶 w mnie nie
wierzysz. Wiesz, 偶e ju偶 nie dasz mi
52
00:04:36,510 --> 00:04:39,550
dziecka? 呕e po ostatnim po艂oku ju偶 nigdy
nie b臋dziesz przemienna!
53
00:04:40,030 --> 00:04:43,450
Kaziu! Kto jeszcze o tym wie? Nikt,
tylko ja, Eliasz. K艂amiesz.
54
00:04:43,690 --> 00:04:44,690
Nie k艂am...
55
00:05:07,910 --> 00:05:10,230
W艂adys艂aw, spodziewali艣my si臋 ciebie po
po艂udniu.
56
00:05:10,650 --> 00:05:13,210
Jecha艂em przez ca艂膮 noc, bo chcia艂em
dotrze膰 wcze艣niej. Witaj.
57
00:05:16,330 --> 00:05:20,110
Z艂e my艣li mam przed Wyszehradem. A ja po
rozmowach w Tr臋czynie jestem zupe艂nie
58
00:05:20,110 --> 00:05:21,110
spokojny.
59
00:05:21,470 --> 00:05:24,530
Zobaczysz, 偶e jeszcze uda nam si臋
odzyska膰 ziemi臋 twoich przodk贸w.
60
00:05:24,830 --> 00:05:26,110
A sk膮d ta pewno艣膰?
61
00:05:26,590 --> 00:05:29,610
Wyszehrady zaczynaj膮 kontrolowa膰
przyprawy przez Wis艂臋, tak?
62
00:05:30,550 --> 00:05:32,170
Dlaczego? Bo maj膮 Toru艅.
63
00:05:33,010 --> 00:05:36,770
Gdyby艣my si臋 z nimi uk艂adali kilka
miesi臋cy wcze艣niej, wtedy kiedy zmar艂
64
00:05:36,770 --> 00:05:39,450
Mistrz, mo偶e mieliby艣my jakie艣 szanse. A
teraz?
65
00:05:39,750 --> 00:05:44,610
Posi艂 si臋, odpocznij, a ponownie
spotkamy si臋 na razie u kr贸la.
66
00:05:44,860 --> 00:05:45,960
Nie ma czasu na odpoczynek.
67
00:05:46,620 --> 00:05:49,660
Trzeba my艣le膰, jak podej艣膰 zakon. A to
艂atwe nie b臋dzie.
68
00:05:49,900 --> 00:05:50,900
Nie traf si臋.
69
00:05:51,900 --> 00:05:53,160
Kazimierz wie, jak to rozegra膰.
70
00:05:53,440 --> 00:05:57,680
A teraz wybacz, ale czekaj膮 mnie jeszcze
pos艂uchania.
71
00:06:38,730 --> 00:06:40,190
A gdzie trzydzie艣ci floren贸w?
72
00:06:40,590 --> 00:06:42,210
Nie mam tych pieni臋dzy.
73
00:06:42,790 --> 00:06:48,450
Panie, nie wolno. R臋k臋 na s艂ug臋 Bo偶ego
podnosisz? Co tutaj robisz, biskupie?
74
00:06:48,750 --> 00:06:52,870
Przyszed艂em po mojego cz艂owieka, kt贸rego
bezprawnie przetrzymujecie.
75
00:06:55,810 --> 00:07:02,270
Paszek jest oskar偶ony o to, 偶e ukrad艂
pieni膮dze nale偶ne kr贸lowi i przez niego
76
00:07:02,270 --> 00:07:06,330
b臋dzie s膮dzony. To m贸j cz艂owiek i moje
pieni膮dze.
77
00:07:06,720 --> 00:07:09,220
Tylko ja mam prawo decydowa膰 o jego
losie.
78
00:07:10,500 --> 00:07:11,960
Nie ust膮pi臋 ci.
79
00:07:12,880 --> 00:07:17,180
Tak jak wczoraj nie ust膮pi艂em. Na
ust臋pstwo kr贸la te偶 nie licz臋.
80
00:07:18,840 --> 00:07:24,940
W takim razie 偶膮dam ordali贸w. Niech s膮d
bo偶y zadecyduje o jego winie.
81
00:07:25,800 --> 00:07:26,800
Dobrze.
82
00:07:27,540 --> 00:07:28,720
Niech tak b臋dzie.
83
00:07:30,440 --> 00:07:32,320
Pr贸ba po艣wi臋conego k臋sa?
84
00:07:33,000 --> 00:07:35,660
Ale ordalia musz膮 si臋 odby膰.
85
00:07:36,880 --> 00:07:37,880
Przy kr贸lu.
86
00:07:43,600 --> 00:07:45,020
Id藕 po og贸艂ki.
87
00:07:48,060 --> 00:07:49,060
Egle!
88
00:07:50,260 --> 00:07:51,260
Egle!
89
00:07:52,960 --> 00:07:53,960
Patrz!
90
00:07:57,460 --> 00:07:59,020
To twoja zat艂uga.
91
00:08:03,760 --> 00:08:05,720
Co panie, ptaka udajecie?
92
00:08:06,860 --> 00:08:07,860
Strzykano mnie w biocie.
93
00:08:08,980 --> 00:08:11,820
Chodzi膰 nie mog艂em, taki b贸l. A po jej
ma艣ci zdarzy艂 si臋 cud.
94
00:08:13,060 --> 00:08:14,060
My艣la艂em, 偶e si臋 ucieszy.
95
00:08:16,780 --> 00:08:19,460
Ojciec sprawi艂, 偶e niewiasta to inaczej
rozumuje. Prosto.
96
00:08:20,500 --> 00:08:22,020
Jak si臋 jej nie powie, to si臋 nie
domy艣li.
97
00:08:22,700 --> 00:08:24,200
A ja twoich chat nie potrzebuj臋.
98
00:08:33,179 --> 00:08:34,240
A tamci to kto?
99
00:08:34,960 --> 00:08:36,299
Niczego chc膮 od naszej Egle.
100
00:08:37,599 --> 00:08:41,840
Naszej? Nie trzeba si臋 s艂ucha膰. Nie
wiem. Przed Karsz膮 jaki艣 w贸z stoi z
101
00:08:41,840 --> 00:08:42,840
i rano na Litw臋 jad膮.
102
00:08:44,540 --> 00:08:45,540
Na Litw臋?
103
00:08:45,660 --> 00:08:46,660
O.
104
00:08:57,040 --> 00:08:58,040
Zaczynaj.
105
00:09:40,970 --> 00:09:44,110
Winny. Klewa nie prze艂kn膮艂. Kr贸l
zdecydowa艂.
106
00:09:44,410 --> 00:09:46,690
Gdyby艣cie cho膰 m艂yk piwa dali. Stra偶!
107
00:09:47,650 --> 00:09:49,290
Pr贸buj臋 jeszcze raz. Pozw贸l, panie.
108
00:09:55,870 --> 00:10:00,570
Wuju! Wuju, jestem niewinny! Niech
zaczeka w lochu do naszego powrotu.
109
00:10:00,610 --> 00:10:01,610
ratuj!
110
00:10:02,350 --> 00:10:05,230
Chyba nie b臋dziesz podwa偶a艂 s膮d贸w
boskich, biskupie.
111
00:10:36,470 --> 00:10:37,730
Wszyscy ju偶 przybyli, panie.
112
00:10:38,090 --> 00:10:42,050
Ksi膮偶臋 艁a艅czycki i ksi膮偶臋 Bolko. A
kanclerz i kasztelan krakowski czekaj膮
113
00:10:42,050 --> 00:10:43,050
ciebie po nonie.
114
00:10:45,950 --> 00:10:47,210
E艂ko, za nie dba艂em ci臋.
115
00:10:47,470 --> 00:10:48,289
Nie, kr贸lu.
116
00:10:48,290 --> 00:10:50,370
Chojnie mnie wynagrodzi艂e艣 za moj膮
s艂u偶b臋.
117
00:10:50,650 --> 00:10:54,350
Tak, ale kiedy inni dostawali
stanowiska, ty trwa艂e艣 przy mnie bez
118
00:10:54,350 --> 00:10:56,930
zaszczyt贸w. Nie dbam o nie. A
powiniene艣.
119
00:10:58,710 --> 00:11:01,550
Spytek m贸wi艂 mi, 偶e starasz si臋 o r臋k臋
jego c贸rki, Jagny.
120
00:11:02,930 --> 00:11:03,930
To prawda?
121
00:11:06,160 --> 00:11:07,460
呕eniaczki nic nie b臋dzie.
122
00:11:07,920 --> 00:11:09,280
Pono膰 za dobra dla mnie.
123
00:11:10,400 --> 00:11:12,740
A kasztelana nie przekonuje moje wiano.
124
00:11:14,560 --> 00:11:15,560
Podejd藕.
125
00:11:19,740 --> 00:11:21,420
Mianujecie kasztelanem kaliskim.
126
00:11:24,080 --> 00:11:28,360
A w dow贸d mojego uznania i wdzi臋czno艣ci
darujecie jeszcze osiem w艣ci w kluczu
127
00:11:28,360 --> 00:11:29,360
ko藕mi艅skim.
128
00:11:29,820 --> 00:11:33,860
Wrodkowo, obr臋, wykowy, bostrzetwo,
ska艂owo.
129
00:11:34,300 --> 00:11:37,520
Kobyle pole dziadowo zabij臋.
130
00:11:38,820 --> 00:11:40,220
Panie! Nie trzeba.
131
00:11:43,280 --> 00:11:45,460
Z dum膮 zawsze s艂u偶y艂em tobie i
kr贸lestwu.
132
00:11:46,040 --> 00:11:48,020
Z rado艣ci膮 to robi艂em, nie dla
zaszczyt贸w.
133
00:11:48,220 --> 00:11:49,220
Tak by艂o, wiem.
134
00:11:49,460 --> 00:11:52,080
Ale zas艂ugujesz na nie. I na c贸rk臋 z
pytka.
135
00:11:53,300 --> 00:11:54,480
I na gromadk臋 dzieci.
136
00:11:55,100 --> 00:11:56,100
Samech syn贸w.
137
00:12:19,500 --> 00:12:20,500
Zawiod艂am go.
138
00:12:21,800 --> 00:12:22,960
Zawiod艂am mojego m臋偶a.
139
00:12:23,860 --> 00:12:25,680
Mog艂am da膰 mu syna, a poroni艂am.
140
00:12:25,880 --> 00:12:27,000
To by艂 wypadek.
141
00:12:27,780 --> 00:12:31,760
Dlatego straci艂a艣 dziecko. Dlatego teraz
nie mo偶esz mie膰 kolejnego. To nie jest
142
00:12:31,760 --> 00:12:32,659
twoja wina.
143
00:12:32,660 --> 00:12:35,040
Kazimierz ma racj臋. Nie mia艂am prawa go
uk艂amywa膰.
144
00:12:36,540 --> 00:12:38,780
Ba艂a艣 si臋, co b臋dzie, jak kr贸l si臋
dowie? Ju偶 wie.
145
00:12:39,800 --> 00:12:40,880
B臋dzie na ciebie z艂y.
146
00:12:41,140 --> 00:12:42,940
Nawet w艣ciek艂y. Ale to mi nie.
147
00:12:43,860 --> 00:12:47,160
A ty musisz by膰 silna. Dla Kundzi i
El偶bietki.
148
00:12:50,060 --> 00:12:51,720
Ale jak ja dam rad臋 bez ciebie?
149
00:12:53,820 --> 00:12:57,180
Prosz臋 ci臋, ty nie mo偶esz mnie teraz
zostawi膰. Ja nie mog臋 by膰 tu sama.
150
00:12:57,460 --> 00:13:02,420
Nie b臋dziesz sama. Jest c贸reczka, Jagna.
Cudka wr贸ci艂a. Ja te偶 wr贸c臋, obiecuj臋.
151
00:13:03,980 --> 00:13:05,760
Tylko znajd臋 moj膮 Audr臋.
152
00:13:06,040 --> 00:13:07,180
Moj膮 c贸reczk臋.
153
00:13:08,680 --> 00:13:09,680
Masz racj臋.
154
00:13:09,840 --> 00:13:11,780
Nie mog臋 my艣le膰 tylko o sobie.
155
00:13:14,000 --> 00:13:17,020
Jed藕. Musisz odnale藕膰 dziecko. To jest
najwa偶niejsze.
156
00:13:20,970 --> 00:13:24,250
Mo偶e pojad臋 do Olgierda. Powiem mu, 偶e
go potrzebujesz.
157
00:13:25,590 --> 00:13:26,590
Zr贸b tak, prosz臋.
158
00:13:28,410 --> 00:13:29,810
B臋d臋 was wypatrywa膰.
159
00:13:44,690 --> 00:13:45,690
Wypi臋knia艂a艣, cudko.
160
00:13:48,170 --> 00:13:49,170
Macierzy艅stwo ci s艂u偶y.
161
00:13:51,880 --> 00:13:53,420
Jeste艣 zbyt p艂atkawy, panie.
162
00:13:54,400 --> 00:13:55,560
Nie mniej na d艂u偶ej?
163
00:13:56,560 --> 00:13:58,080
T臋skno mi by艂o za Wawelem.
164
00:13:58,680 --> 00:13:59,680
Za... Po mnie?
165
00:14:00,580 --> 00:14:02,360
Ja tego tak nie zostawi臋.
166
00:14:03,120 --> 00:14:06,280
Sprawiedliwo艣膰 jest po mojej stronie.
Zejd藕 mi z oczu, biskupie. Mam
167
00:14:06,280 --> 00:14:08,840
sprawy na g艂owie ni偶 twoja stakietka.
Wiem, wycehrat.
168
00:14:09,920 --> 00:14:11,880
B臋dziesz krzy偶akom z r臋ki. Sam id藕.
169
00:14:12,320 --> 00:14:13,320
Stra偶?
170
00:14:13,660 --> 00:14:14,660
Wyprowadzi膰 go.
171
00:14:28,080 --> 00:14:30,980
Przenocuj臋 to dzi艣 o 艣wicie, ruszam z
kurtami na lice.
172
00:14:39,020 --> 00:14:41,380
Niech ju偶 nied艂ugo zobacz臋 m贸j furt.
173
00:14:42,420 --> 00:14:43,660
Nie czuj臋, wiem.
174
00:14:44,760 --> 00:14:46,360
Dlatego musz臋 pani膮 偶y膰.
175
00:14:53,140 --> 00:14:54,140
Witautas!
176
00:14:55,380 --> 00:14:57,260
Gdzie艣 ty si臋 w艂膮czy艂 tyle czasu.
177
00:15:15,560 --> 00:15:17,660
W drog臋 pojedzie 25 woz贸w.
178
00:15:18,160 --> 00:15:23,720
Cechowi z Krakowa do艂膮czaj膮 swoje wozy
kupieckie. Go艅ce ju偶 pos艂ane, droga
179
00:15:23,720 --> 00:15:27,020
sprawdzona dobra, a za艂ogi na zamkach
uprzedzone.
180
00:15:28,020 --> 00:15:31,500
Za dwie niedziele od jutra b臋dziecie,
panie, w Wyszehradzie.
181
00:15:33,340 --> 00:15:35,500
Dobrze si臋 sprawi艂e艣. Mo偶esz odej艣膰.
182
00:15:38,660 --> 00:15:41,600
Dzi臋ki mojej siostrze kr贸l W臋gier jest
po naszej stronie.
183
00:15:41,860 --> 00:15:44,560
I dzi臋ki twojej rozs膮dnej polityce,
panie.
184
00:15:45,360 --> 00:15:46,440
A Luksemburszyk?
185
00:15:47,680 --> 00:15:52,320
W膮tpi臋. Od kiedy Kazimierz zacz膮艂
utrudnia膰 Janowi przej臋cie schady po
186
00:15:52,320 --> 00:15:55,700
Kary艅skim. A na co nam Karynti臋? Ale nie
chodzi o Karynti臋.
187
00:15:56,280 --> 00:15:59,560
Potrzebny nam jest tylko dobry uk艂ad z
Habsburgami i Wittelsbachami.
188
00:16:00,400 --> 00:16:02,420
M贸wcie sk艂adniej, bo nic nie rozumiemy.
189
00:16:04,240 --> 00:16:09,240
Jan Luksemburski ma sp贸r z
Wittelsbachami i Habsburgami o Karynti臋.
190
00:16:09,460 --> 00:16:12,240
I my, pomagaj膮c Habsburgom...
191
00:16:13,390 --> 00:16:15,110
Os艂abimy w ten spos贸b Czech贸w.
192
00:16:16,970 --> 00:16:23,350
Albo jednocze艣nie rozmawiajmy z
Luksemburskim za plecami Habsburg贸w i
193
00:16:23,350 --> 00:16:26,170
si臋 z Habsburgami za plecami Czech贸w.
194
00:16:26,610 --> 00:16:28,590
Potem wybierzemy, co dla nas najlepsze.
195
00:16:29,130 --> 00:16:32,130
Sprytne. Dzia艂asz inaczej ni偶 tw贸j
ojciec.
196
00:16:32,710 --> 00:16:34,250
Mam nadziej臋, 偶e skuteczniej.
197
00:16:34,870 --> 00:16:37,190
Ucz臋 si臋 i na jego sukcesach, i na
b艂臋dach.
198
00:16:38,090 --> 00:16:39,870
Jak to si臋 b臋dzie uczy艂o na twoich?
199
00:16:40,710 --> 00:16:41,710
Co dalej?
200
00:16:42,140 --> 00:16:43,140
Masz same c贸rki.
201
00:16:46,760 --> 00:16:49,620
Po mojej 艣mierci trzeba b臋dzie wszystko
budowa膰 od pocz膮tku.
202
00:16:51,740 --> 00:16:53,720
Chyba, 偶e znajd臋 godnego nast臋pc臋.
203
00:17:04,060 --> 00:17:05,060
Ojcze!
204
00:17:05,520 --> 00:17:07,460
Ja si臋 cie 膰wi臋 tylko na chwil臋.
205
00:17:14,480 --> 00:17:15,480
Kto ci臋 tu sprowadza?
206
00:17:17,339 --> 00:17:18,339
Znasz Pe艂k臋?
207
00:17:19,359 --> 00:17:20,740
To ojciec Sutki.
208
00:17:23,280 --> 00:17:26,380
Kr贸l jest bardzo zadowolony z jego
s艂u偶by.
209
00:17:27,520 --> 00:17:30,680
Powierzy艂 mu nawet dzisiaj kasztelanie
kalisk膮.
210
00:17:32,820 --> 00:17:35,660
Skoro to tw贸j druh, ojcze, to ciesz臋 si臋
jego szcz臋艣ciem.
211
00:17:37,200 --> 00:17:42,120
Kasztelan kaliski Pe艂ka poprosi艂 mnie o
twoj膮 r臋k臋.
212
00:17:44,170 --> 00:17:45,170
A ja si臋 zgodzi艂em.
213
00:17:47,170 --> 00:17:48,430
I co ty na to jak, no?
214
00:18:01,210 --> 00:18:06,750
Skoro taka jest twoja wola, ojcze, to...
Dobrze, p贸jd臋 za niego.
215
00:18:11,880 --> 00:18:14,800
Po powrocie z Wyszekradu powyprawi臋 wam
艣lub.
216
00:18:16,080 --> 00:18:17,660
Dobrze艣my ci臋 z matk膮 wychowali.
217
00:18:52,580 --> 00:18:53,580
Posad藕 j膮.
218
00:18:57,060 --> 00:18:58,280
Bierzemy si臋 do roboty.
219
00:19:06,660 --> 00:19:07,660
Nie ma rady.
220
00:19:08,600 --> 00:19:09,600
Musisz urodzi膰.
221
00:19:21,000 --> 00:19:23,120
Dziecko w brzuchu, 藕le u艂o偶one.
222
00:19:24,600 --> 00:19:30,700
Nie mog臋 trzyma膰.
223
00:19:31,120 --> 00:19:32,180
Dziecko.
224
00:19:57,050 --> 00:20:00,170
Co si臋 z Tob膮 dzia艂o? Gdzie mieszka艂a艣?
Co robi艂a艣?
225
00:20:26,990 --> 00:20:28,250
Mo偶e ze przys艂owa powiedzia艂a.
226
00:20:28,450 --> 00:20:32,190
Za to ludzi, o kt贸rych byla m贸wi, 偶eby
uwa偶a膰, bo podobna jest z艂a do tyku
227
00:20:33,930 --> 00:20:35,410
Sprzedali j膮 za dziesi臋膰 groszy.
228
00:20:40,330 --> 00:20:41,750
Tylko musia艂em da膰 pi臋tna艣cie.
229
00:20:43,030 --> 00:20:44,130
To pewnie wa偶ne.
230
00:20:47,470 --> 00:20:48,970
Co tam masz? Poka偶.
231
00:21:48,159 --> 00:21:49,680
Excellencio. Zbierz ludzi.
232
00:21:50,540 --> 00:21:54,100
Ale panie... Maj膮 by膰 uzbrojeni i czeka膰
na m贸j znak.
233
00:22:16,270 --> 00:22:19,030
Prze偶yj臋? Jak nie urodzi za chwil臋, to
umrze.
234
00:23:14,760 --> 00:23:15,760
Tw贸j syn.
235
00:23:19,420 --> 00:23:20,420
Nasz.
236
00:23:25,400 --> 00:23:27,340
W nast臋pnym odcinku.
237
00:23:27,820 --> 00:23:31,680
Wielki mistrz nie raczy艂 przyby膰 do
Wyszehradu. Woli grza膰 swoje gnaty przy
238
00:23:31,680 --> 00:23:34,080
kominku, ni偶 z nami rozmawia膰. Pi臋kna
robota.
239
00:23:34,480 --> 00:23:38,920
M贸j odebrano mi zaraz po przyje藕dzie do
Krakowa. Zap艂a膰 zaleg艂y podatek. Wtedy
240
00:23:38,920 --> 00:23:39,779
puszcz臋 paszkow膮.
241
00:23:39,780 --> 00:23:45,540
Zawsze stoj臋 po stronie niewinnych. Pan
Vox, krawasz. Nie, jeste艣 to w wa偶nej
242
00:23:45,540 --> 00:23:47,380
misji. Kto m贸wi, 偶e to szale艅stwo?
243
00:23:47,820 --> 00:23:52,040
Chcesz, panie, najecha膰 na zamek? Jak
艣miesz. Nigdy wi臋cej nie pr贸buj podnie艣膰
244
00:23:52,040 --> 00:23:53,040
r臋ki na kr贸la Polski.
245
00:23:53,300 --> 00:23:54,300
Widzia艂e艣 ekle?
17687
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.