All language subtitles for Rycerze i rabusie - odc 1-7 W walce z infamisem
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Dutch
English
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
French
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soran卯)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:02:20,840 --> 00:02:24,900
Nareszcie nasze strony. Nasze strony, to
lepiej trzyma膰 szable w gar艣ci.
2
00:02:30,940 --> 00:02:31,940
Czuj duch.
3
00:02:36,040 --> 00:02:37,040
Spokojnie.
4
00:02:48,040 --> 00:02:49,060
Jacek, dydy艅.
5
00:02:50,310 --> 00:02:55,930
Pami臋tasz moich m艂odszych braci, panowie
dydy艅scy? Jerzy, Aleksander. Czo艂em!
6
00:02:56,110 --> 00:02:57,110
Czo艂em.
7
00:02:57,570 --> 00:02:58,570
Czo艂em.
8
00:02:58,930 --> 00:03:04,170
Ale zm臋cnia艂e艣. Z nami prostakami pewnie
nie zechcesz gada膰. Ile lat ci臋 nie
9
00:03:04,170 --> 00:03:05,170
by艂o?
10
00:03:05,230 --> 00:03:06,550
Bez ma艂a pi臋膰.
11
00:03:07,210 --> 00:03:08,530
A u was po staremu?
12
00:03:09,090 --> 00:03:10,430
Po staremu.
13
00:03:11,710 --> 00:03:16,590
Panowie tutaj dobrze wiedz膮, jak trzeba
wyrok egzekwowa膰. Kogo obroni膰, jak
14
00:03:16,590 --> 00:03:17,750
pojma膰 rozb贸jnika.
15
00:03:18,220 --> 00:03:21,060
A takich jak bracia Dede艅scy nie ma.
16
00:03:21,700 --> 00:03:26,400
Robota dok艂adna. A ty, panie Wolski, nie
oduczy艂e艣 si臋 szabelk膮 robi膰?
17
00:03:26,900 --> 00:03:29,100
Wi臋cej by艂o sposobno艣ci, ni偶 sobie tego
偶yczy艂em.
18
00:03:29,740 --> 00:03:31,160
To przyst膮p do nas.
19
00:03:32,600 --> 00:03:34,660
Rozejrzysz si臋, pochacamy.
20
00:03:35,040 --> 00:03:36,860
Oj, tu musz臋 si臋 pok艂oni膰 matce.
21
00:03:37,340 --> 00:03:38,400
Potem zobaczymy.
22
00:03:39,380 --> 00:03:43,900
Dobrze. Ale pami臋taj, 偶e na nas zawsze
mo偶esz liczy膰. Zawsze.
23
00:03:44,160 --> 00:03:45,340
I dni偶k臋 masz u nas.
24
00:03:45,610 --> 00:03:46,549
No to bywaj!
25
00:03:46,550 --> 00:03:47,550
Bywaj! Bywaj!
26
00:04:44,910 --> 00:04:46,650
A niewiasty gdzie bardziej urodziwe?
27
00:04:47,150 --> 00:04:49,910
U nas czy w Westfalii?
28
00:04:53,170 --> 00:04:58,250
Gdybym mia艂 malowa膰 Madonn臋, ciebie bym
wzi膮艂 za morze. Grzeb tak m贸wi膰.
29
00:05:29,530 --> 00:05:30,530
Uwa偶aj.
30
00:05:44,250 --> 00:05:45,250
Czekam.
31
00:05:51,090 --> 00:05:52,370
I ja czekam.
32
00:05:55,120 --> 00:05:56,820
To jest pan Bia艂osk贸rski.
33
00:06:01,000 --> 00:06:02,020
Czo艂em wasz, ma膰ku.
34
00:06:04,860 --> 00:06:06,660
Widz臋, 偶e nic o mnie nie s艂yszeli艣cie.
35
00:06:07,140 --> 00:06:08,400
Wracamy z obcych kraj贸w.
36
00:06:11,380 --> 00:06:13,860
A, z obcych kraj贸w.
37
00:06:16,880 --> 00:06:20,800
Dwa lata kr膮偶臋 z wyrokiem 艣mierci i panu
staro艣cie si臋 wymykam.
38
00:06:22,200 --> 00:06:23,200
A wa膰 pan?
39
00:06:23,840 --> 00:06:25,730
Kto? Jestem Stefan Barzo.
40
00:06:26,770 --> 00:06:27,870
Ostatni z rodz膮.
41
00:06:30,250 --> 00:06:31,290
Maluj臋 obraz.
42
00:06:31,830 --> 00:06:34,890
Panie Barzo, szabl膮 si臋 zajmij.
43
00:06:35,270 --> 00:06:36,270
Orze艅 si臋.
44
00:06:37,030 --> 00:06:38,030
Dzieci miej.
45
00:06:38,910 --> 00:06:40,750
I niech tw贸j r贸d trwa.
46
00:06:42,230 --> 00:06:47,550
A nie b臋dziesz packa艂 po p艂贸tnie, jak
jaki ormianin. Panie Bia艂otkurtki!
47
00:06:48,690 --> 00:06:52,430
Jegomo艣膰 Krasitki twoj膮 dziewk膮 si臋
kontentuje!
48
00:07:08,170 --> 00:07:09,170
W艂a藕 znowu?
49
00:07:09,810 --> 00:07:10,810
Czego?
50
00:07:23,090 --> 00:07:24,090
Zajd藕 mi do oczu.
51
00:07:24,950 --> 00:07:25,950
Co?
52
00:07:26,050 --> 00:07:27,050
Co ma ci pan?
53
00:07:28,510 --> 00:07:29,510
Jazda.
54
00:08:31,560 --> 00:08:35,600
Panie Bia艂osk贸rski, zabieram ci臋 w
imieniu starosty jako infamita
55
00:08:35,600 --> 00:08:36,600
艣mier膰.
56
00:08:41,100 --> 00:08:42,700
Nie wo艂aj pomocy, bo ci臋 pchn臋.
57
00:08:43,179 --> 00:08:44,360
Nie wo艂am przecie偶.
58
00:08:45,120 --> 00:08:46,660
Schod藕 na d贸艂, konie czekaj膮.
59
00:09:04,360 --> 00:09:05,360
No czytaj.
60
00:09:19,300 --> 00:09:21,980
Przemu艣 nie powiedzia艂, 偶e masz glejt
kr贸lewski, kt贸ry wyrok zawiesza.
61
00:09:26,220 --> 00:09:27,720
Ka偶dy ma swoje przyjemno艣ci.
62
00:09:28,720 --> 00:09:31,100
Jeste艣 wolny, panie Bia艂osk贸rski.
63
00:09:31,720 --> 00:09:33,600
Zawsze by艂em wolny, ale ty nie.
64
00:09:36,360 --> 00:09:37,360
Wylicz si臋.
65
00:09:51,200 --> 00:09:53,120
Jak ci臋 zwa艂, hermierzu?
66
00:09:54,640 --> 00:09:57,300
Piotr Wolski, syn starosty.
67
00:10:01,780 --> 00:10:03,000
Sierotnie zabijemy.
68
00:10:05,840 --> 00:10:07,240
Twojego ojca przedwczoraj pochowano.
69
00:11:11,710 --> 00:11:14,170
Weatko, skrzacie. Przecie偶 ju偶 jeste艣
panna.
70
00:11:14,410 --> 00:11:15,770
Jak ty wygl膮dasz.
71
00:11:21,510 --> 00:11:22,530
Pani matka gdzie?
72
00:11:22,870 --> 00:11:24,010
W ko艣ci贸艂ku.
73
00:12:36,430 --> 00:12:42,130
Ciekawe, kto teraz starostwo dostanie.
Ta rada, 偶e Warszawa ma ju偶 drugiego
74
00:12:42,130 --> 00:12:43,130
kandydata.
75
00:12:43,490 --> 00:12:45,310
Dobry grosz, takie starostwo.
76
00:12:46,150 --> 00:12:47,570
Jedna chudoba ko艂ka.
77
00:12:48,410 --> 00:12:53,950
Wiosek jaki, b膮d藕, bierz na siebie,
skoro艣 taki zabity, przyjmij ciebie,
78
00:12:54,630 --> 00:12:56,410
Stanicki z tymem pu艣ci.
79
00:12:56,930 --> 00:12:58,890
Mniejszych Piam贸w te偶 nie brakuje.
80
00:12:59,530 --> 00:13:02,070
Niezabitowski cho膰by. Rosyjski z synami.
81
00:13:02,770 --> 00:13:04,470
Bia艂osk贸rski kr膮偶y w pobli偶u.
82
00:13:06,580 --> 00:13:13,080
Opowiadaj膮, 偶e spotka艂 si臋 w zaj臋zie z
naszym staro艣cicem i nie da艂 mu rady.
83
00:13:13,520 --> 00:13:19,580
Ano c贸偶, m艂ody Wolski powinien po ojcu
jurysdykcj臋 przej膮膰. Sejm nie zatwierdzi
84
00:13:19,580 --> 00:13:25,620
za m艂ody. Senatorskiego syna by
zatwierdzili i w ko艂yst臋 namy. A,
85
00:13:25,800 --> 00:13:31,620
A mnie si臋 ten staro艣cic jako艣 nie
widzi.
86
00:13:33,020 --> 00:13:34,080
Pochamuj si臋 was.
87
00:13:34,680 --> 00:13:35,680
Milcz膮cy za bardzo.
88
00:13:36,060 --> 00:13:38,820
Pewnie si臋 w tych luterskich krajach
zbeprawowa艂.
89
00:13:39,200 --> 00:13:45,800
U nas, panowie bracia, ludzie bardziej
otwarci. Co w sercu, to na j臋zyk. A co
90
00:13:45,800 --> 00:13:47,920
misce, to do g臋by.
91
00:13:55,480 --> 00:13:58,140
Ratuj wasz mo艣膰. Rapt, rapt z uchwa艂y.
92
00:13:58,480 --> 00:14:00,420
Pann臋 porwano z po艣rodka izby.
93
00:14:01,050 --> 00:14:05,810
Uciekinier spod katowskiego miecza.
Dziewczyn臋 porwa艂 i uwi贸d艂. Kto niewinno
94
00:14:05,810 --> 00:14:08,770
ocali, je艣li nie ty, jedyny starosty
naszego dziedzic?
95
00:14:10,630 --> 00:14:12,190
Ja nie jestem starost膮.
96
00:14:12,630 --> 00:14:16,210
Dop贸ki nie ma innego dekretu, ty po ojcu
starostwo dziedziczysz.
97
00:14:27,390 --> 00:14:28,550
Panie G艂owi艅ski.
98
00:14:29,640 --> 00:14:31,340
Kto pan臋 porwa艂? Bia艂osk贸rski.
99
00:14:33,320 --> 00:14:34,320
Bia艂osk贸rski?
100
00:14:35,080 --> 00:14:38,100
Bia艂osk贸rski. Tak, panie staro艣cicu. On.
101
00:14:41,100 --> 00:14:42,780
Uczynimy lustracj臋 na miejscu.
102
00:14:45,440 --> 00:14:46,440
Nasz znajomy.
103
00:14:47,660 --> 00:14:48,780
Nie gor膮czmy si臋.
104
00:15:00,550 --> 00:15:02,570
Niezbodzianka! Czy偶 niemi艂a?
105
00:15:03,170 --> 00:15:08,250
Za to co艣 panu G艂owi艅skiemu uczyni艂,
b臋dzie si臋 s膮dzi艂 Trybuna艂. Nie, bo
106
00:15:08,250 --> 00:15:09,650
bym to uczyni艂, to z dobrego serca.
107
00:15:09,990 --> 00:15:12,170
Nie mog艂em patrze膰 na m臋k臋 zakochanych.
108
00:15:12,470 --> 00:15:13,630
Zbyt czu艂y jestem.
109
00:15:15,710 --> 00:15:18,250
Ale艣 pieni膮dze za twoj膮 czu艂o艣膰 zgarn膮艂.
110
00:15:20,910 --> 00:15:22,230
Bardzo niech臋tnie.
111
00:15:22,670 --> 00:15:25,230
Ale c贸偶 robi膰 w gospodzie darmo nikt nie
daje.
112
00:15:26,090 --> 00:15:29,350
艢wiat jest pod艂y, prze偶arty
interesowno艣ci膮.
113
00:15:30,320 --> 00:15:35,180
Aha, panna m艂oda przed o艂tarzem ju偶
przysi臋g艂a dozgonn膮 wierno艣膰 panu
114
00:15:37,200 --> 00:15:39,300
Dobrowolnie? A jak my艣lisz?
115
00:15:41,020 --> 00:15:42,060
Popatrz tam.
116
00:15:49,840 --> 00:15:51,680
No i co?
117
00:15:54,040 --> 00:15:55,040
Idylla.
118
00:15:58,040 --> 00:16:01,000
Specjalnie mi ci drog臋 zajeka艂, 偶eby ci臋
powiadomi膰 o tym szcz臋艣liwym
119
00:16:01,000 --> 00:16:02,000
wydarzeniu.
120
00:16:02,500 --> 00:16:03,500
B贸g zap艂a膰.
121
00:16:04,020 --> 00:16:06,340
Ale prawd臋 m贸wi膮c niewiele mnie to
dotyczy.
122
00:16:06,740 --> 00:16:08,760
Inny dygnitarz b臋dzie tutaj prawo
czyni艂.
123
00:16:11,960 --> 00:16:13,480
Bywaj, panie bracie.
124
00:16:31,020 --> 00:16:36,860
Ja, Jakub Strocina, znany wam wszystkim,
125
00:16:37,160 --> 00:16:41,860
wo藕ny ziemski, obwieszczam wszystkim,
126
00:16:42,460 --> 00:16:48,720
zebranym i tym, kt贸rzy nie mogli
przyby膰, 偶e jego
127
00:16:48,720 --> 00:16:55,060
kr贸lewska mo艣膰, Zygmunt III,
przychylno艣膰 nam zbo艂
128
00:16:55,060 --> 00:17:00,120
okazuj膮c, tym oto dekretem starost臋 nam
mianowa艂.
129
00:17:00,840 --> 00:17:06,720
kt贸rym z dniem dzisiejszym jest
najja艣niejszy ksi膮偶e
130
00:17:06,720 --> 00:17:11,720
Micha艂 Zas艂awia Zas艂awski. Wiwat!
131
00:17:12,000 --> 00:17:14,900
Wiwat! Wiwat, ksi膮偶e starota!
132
00:17:15,180 --> 00:17:19,660
Wiwat! B贸g zap艂a膰. B贸g zap艂a膰.
133
00:17:20,000 --> 00:17:23,780
Dzi臋kuj臋 i czo艂em bij臋.
134
00:17:24,460 --> 00:17:25,760
Wiwat!
135
00:17:32,680 --> 00:17:35,200
Czy to dla mnie ufawor kr贸lewski?
136
00:17:36,460 --> 00:17:39,520
Ale obowi膮zki z nim zwi膮zane nie na moje
lata.
137
00:17:40,380 --> 00:17:44,440
Chc臋 spraw politycznych w Warszawie
dopilnowa膰.
138
00:17:45,420 --> 00:17:52,240
Panie Piotrze, ty艣 m艂ody, silny,
dzielny, wi臋c ci proponuj臋,
139
00:17:52,240 --> 00:17:59,080
aby艣 za mnie obowi膮zki kapita艅skie
pe艂ni艂 z tytu艂em starosty jurydycznego.
140
00:18:04,140 --> 00:18:07,760
Co zyska blizny i niespokojno艣膰?
141
00:18:11,540 --> 00:18:13,060
Mo艣膰 i ksi膮偶臋.
142
00:18:15,280 --> 00:18:17,040
Wasza ksi膮偶臋ca mo艣膰.
143
00:18:17,420 --> 00:18:21,940
Mleko i mi贸d zbierzesz, a mnie chwasty
zostawisz.
144
00:18:24,520 --> 00:18:30,180
Dasz wasza ksi膮偶臋ca mo艣膰 osiem tysi臋cy
jurgieltu i b臋dzie zgoda.
145
00:18:33,160 --> 00:18:39,380
Masz ty rozb贸jnik贸w tropi膰, ale i sam
umiesz ze sk贸ry obedrze膰.
146
00:18:46,160 --> 00:18:51,120
Za twoj膮 pomy艣lno艣膰, panie starosto
juridyczny.
147
00:18:59,540 --> 00:19:01,700
A oto, panie starosto,
148
00:19:03,690 --> 00:19:05,050
I pierwsza robota.
149
00:19:05,970 --> 00:19:08,450
Oto pismo z kancelarii kr贸lewskiej.
150
00:19:09,110 --> 00:19:12,910
Odwo艂uj膮cy glejt, chroni膮cy
Bia艂osk贸rskiego.
151
00:19:14,430 --> 00:19:21,330
W pi艣mie m贸wi si臋, 偶e Bia艂osk贸rski
nadu偶y艂 wiary kr贸lewskiej, podaj膮c si臋
152
00:19:21,330 --> 00:19:26,530
za niewinnie uci艣nionego, podczas gdy
艣ledztwo wykaza艂o, 偶e zamordowa艂
153
00:19:26,530 --> 00:19:30,990
szlachcica, kt贸ry mu 偶adnej przyczyny
nie dawa艂. Winien da膰 g艂ow臋.
154
00:19:35,080 --> 00:19:39,180
Panie Drogocki, napiszesz uniwersa艂y.
Wo藕ni臋 po dworach rozwiezie.
155
00:19:39,460 --> 00:19:42,700
Niech si臋 stawia szlachta zbrojna do
po艣cigu.
156
00:19:43,520 --> 00:19:44,600
Wartego dnia.
157
00:19:59,780 --> 00:20:03,180
O, pan Otwinowski, witam.
158
00:20:04,400 --> 00:20:05,400
Sta艂o si臋 co艣?
159
00:20:05,740 --> 00:20:06,860
Przybywam z nowin膮.
160
00:20:07,680 --> 00:20:09,400
Nienawid przyjemn膮. No?
161
00:20:09,940 --> 00:20:11,620
Bia艂osk贸rski. Pojawi艂 si臋?
162
00:20:13,060 --> 00:20:14,060
Porwany.
163
00:20:14,460 --> 00:20:17,320
Porwany, pojmany i w wie偶y na dnie
osadzony.
164
00:20:19,900 --> 00:20:20,900
Krasicki?
165
00:20:21,160 --> 00:20:22,320
Tak, mo艣ci starosto.
166
00:20:23,440 --> 00:20:25,440
Ja wiem, 偶e infamisa prawo nie chroni.
167
00:20:26,000 --> 00:20:28,320
A i Bia艂osk贸rski dla mnie ani brat, ani
swat.
168
00:20:29,400 --> 00:20:30,400
Kat艂on przynale偶y.
169
00:20:31,420 --> 00:20:32,520
Ale nie mo偶e to by膰.
170
00:20:33,680 --> 00:20:38,380
呕eby mo偶ny pan sam zemsty dochodzi艂. Do
czego dojdziemy?
171
00:20:39,080 --> 00:20:43,980
Panie Drogocki, jak偶e mam prawnie
informisa z wie偶y wyci膮gn膮膰?
172
00:20:44,380 --> 00:20:51,320
Osoba urz臋dowa powinna stwierdzi膰
obecno艣膰 w danym miejscu przedmiotu, o
173
00:20:51,320 --> 00:20:57,520
sp贸r si臋 toczy, czyli Bia艂osk贸rskiego. I
stwierdziwszy g艂o艣no to oznajmi膰, czyli
174
00:20:57,520 --> 00:20:59,400
areszt na艂o偶y膰.
175
00:20:59,960 --> 00:21:02,500
Mo偶na od razu pozew dor臋czy膰.
176
00:21:03,050 --> 00:21:07,050
w kt贸rym zarz膮dza si臋 natychmiastowego
zwolnienia przedmiotu.
177
00:21:12,110 --> 00:21:15,550
Panie Drogocki, u艂o偶ysz pozew.
178
00:21:52,780 --> 00:21:54,700
Zabij臋. Zabij臋.
179
00:21:55,860 --> 00:21:56,860
Zabij臋?
180
00:21:57,580 --> 00:21:58,840
Za co?
181
00:22:00,480 --> 00:22:03,600
U mnie, Infamisie, jeste艣 bezpieczny.
182
00:22:04,120 --> 00:22:08,380
Ja ciebie, morderc臋, pod swoj膮 protekcj臋
wzi膮艂em.
183
00:22:08,620 --> 00:22:15,240
I od kata, katowskiego miecza
uratowa艂em. A ty zabij臋.
184
00:22:15,540 --> 00:22:17,460
Taka to wdzi臋czno艣膰.
185
00:22:19,520 --> 00:22:21,420
Szulenburg, przyjacielu!
186
00:22:26,440 --> 00:22:33,420
Schulenburg, c贸偶e tam 偶ona lub dziadki
czekaj膮?
187
00:22:33,520 --> 00:22:39,800
Wszystko to zdradliwe. Na fortun臋 tylko
lub na zdrowie czyha.
188
00:22:45,580 --> 00:22:49,280
Najpewniejszy, najwierniejszy jest
wi臋zie艅.
189
00:22:49,940 --> 00:22:55,220
Cz艂owiek za kratami. Tylko on umie
wypatrywa膰.
190
00:22:55,840 --> 00:22:57,360
t臋sknymi oczyma.
191
00:22:58,160 --> 00:23:04,600
Tylko on umie czeka膰 na moje s艂owo i
192
00:23:04,600 --> 00:23:06,360
na moj膮 艂ask臋.
193
00:23:08,280 --> 00:23:10,660
Panowie, rozchmurzcie si臋.
194
00:23:11,040 --> 00:23:12,640
B臋dzie wam tu dobrze.
195
00:23:13,200 --> 00:23:16,740
Dostaniecie wszystko, nawet raz do roku
dziewk臋.
196
00:23:17,320 --> 00:23:22,580
Panowie, przyjd臋 do was jutro. To sobie
w ko艣ci pogramy we trzech.
197
00:23:23,020 --> 00:23:29,120
艢wiat艂o b臋dzie wam dawa艂 ten kaganek, a
je艣li zdarzy mu si臋 zgasn膮膰 i ciemno艣ci
198
00:23:29,120 --> 00:23:33,840
was ogarn膮, to przecie nie inaczej
b臋dzie i w odch艂ani 艣mierteli.
199
00:23:34,320 --> 00:23:41,100
I tak, panie Bielosk贸rski, b臋dziesz
m贸g艂. Do wieczno艣ci nale偶ycie
200
00:23:41,100 --> 00:23:42,240
si臋 przygotowa膰.
201
00:23:43,120 --> 00:23:46,260
Amen, panie Bielosk贸rski.
202
00:23:47,000 --> 00:23:49,220
Amen, panie Sulem.
203
00:24:14,060 --> 00:24:15,060
Cudne.
204
00:24:15,780 --> 00:24:16,780
Wspania艂e.
205
00:24:17,680 --> 00:24:18,920
A w艂a艣nie kto?
206
00:24:19,360 --> 00:24:21,860
S艂uga waszej dostojno艣ci.
207
00:24:23,160 --> 00:24:28,020
Nie pami臋tam ci臋, panie bracie. Pomoc
pani staro艣ciny. Do s艂u偶enia waszej
208
00:24:28,020 --> 00:24:30,100
dostojno艣ci zosta艂 przys艂any.
209
00:24:30,440 --> 00:24:32,180
A, chodniej.
210
00:24:34,520 --> 00:24:37,220
Jak tam moja najmilsza ma艂偶onka?
211
00:24:38,260 --> 00:24:39,480
Wr贸ci do mnie?
212
00:24:41,360 --> 00:24:43,840
Czy znowu co艣 podst臋pnego chn膮 ma?
213
00:24:45,340 --> 00:24:47,560
Wr贸ci, wasza wielmo偶no艣膰.
214
00:24:47,980 --> 00:24:49,640
Jestem pewny, 偶e wr贸ci.
215
00:24:51,860 --> 00:24:55,920
T臋sknij. Tak my艣la艂em, niech jeszcze
troch臋 pot臋skni.
216
00:24:56,680 --> 00:25:02,740
A potem ja sam do niej pojad臋 i powiem,
przyjaci贸艂ko moja.
217
00:25:06,020 --> 00:25:09,800
Powiadaj膮, 偶e w Zamo艣ciu hetman
zamojski...
218
00:25:10,400 --> 00:25:16,220
Pr贸cz takich 偶ywych obraz贸w, 偶yraf臋
trzyma i behemota pono膰. Ty my艣lisz, 偶e
219
00:25:16,220 --> 00:25:19,300
wspania艂e dubiecko jest gorsze od
Zamo艣cia?
220
00:25:20,520 --> 00:25:25,040
Mami, a ci tutaj inne 偶ywe obrazy.
221
00:25:25,380 --> 00:25:30,960
Poka偶臋 ci takiego behemota, jakiego i w
Nilu nie znajdziesz.
222
00:25:41,000 --> 00:25:43,840
Skrzy偶owanie z behemota z gepardem.
223
00:25:45,060 --> 00:25:51,620
A ten tam, mniej gor膮cej krwi,
nied藕wied藕 brandenburski
224
00:25:51,620 --> 00:25:54,560
skrzy偶owany z lisem. Czekaj, czy my艣my
si臋 nie spotkali?
225
00:25:59,640 --> 00:26:04,260
Widzia艂em was. Widzia艂e艣 mnie w s艂u偶bie
u pani Krasickiej, bo jej jestem p艂ug膮.
226
00:26:08,520 --> 00:26:09,780
A nie dzi艣 贸w, to kto?
227
00:26:12,710 --> 00:26:15,270
Jestem Teodor Szulenburg.
228
00:26:16,750 --> 00:26:18,090
Rajca gda艅ski.
229
00:26:19,730 --> 00:26:21,990
Z艂otnik. Trzy lata ju偶 tu tkwi.
230
00:26:22,670 --> 00:26:24,630
O d艂ug tw贸j si臋 upomnia艂.
231
00:26:24,910 --> 00:26:26,490
Trzy tysi膮ce dukat贸w.
232
00:26:29,190 --> 00:26:30,750
Nikt si臋 nie pyta?
233
00:26:31,890 --> 00:26:34,110
Milcz? Bo wyszmagam?
234
00:26:34,890 --> 00:26:36,030
Wasza mi艂o艣膰.
235
00:26:37,630 --> 00:26:41,450
Dzi臋kuj臋 za 偶ywe obrady, kt贸rymi艣
swojego smug臋 uraczy艂.
236
00:26:42,350 --> 00:26:44,430
Widz臋 bloku pana Bia艂osk贸rskiego,
infamisa.
237
00:26:45,290 --> 00:26:48,050
Widz臋 tak偶e Szurzenburga, o kt贸rego
losie nikt nie wie.
238
00:26:49,670 --> 00:26:55,730
Gdybym by艂 osob膮 urz臋dow膮, m贸g艂bym rzec,
widzia艂em i k艂ad臋 areszt na brzeczonych
239
00:26:55,730 --> 00:27:01,230
wi臋藕ni贸w. Szkoda, 偶e nie jeste艣. Ciesz
si臋, ciesz, Krasicki, 偶e to jeno s艂uga
240
00:27:01,230 --> 00:27:02,230
tw贸j.
241
00:27:10,670 --> 00:27:17,330
P臋d藕, co ko艅 wyskoczy, k艂aniaj si臋
najmilszej przyjaci贸艂ce mojej, pog贸d藕
242
00:27:17,330 --> 00:27:21,410
ni膮 i m贸w jej, 偶eby si臋 ju偶 nie
odsuwa艂a.
243
00:27:22,230 --> 00:27:26,990
Ile偶 to lat nie turilem jej do siebie.
244
00:27:27,710 --> 00:27:29,230
Tak, wasza wielmo偶no艣膰.
245
00:27:29,590 --> 00:27:32,090
No, jed藕, jed藕!
246
00:27:33,810 --> 00:27:37,710
Pomkniesz nim jak strza艂a, to ko艅
bia艂osk贸rskiego!
247
00:27:39,080 --> 00:27:40,500
Otworzy膰 wrota!
248
00:27:41,600 --> 00:27:43,580
Aha, wasza wiermo偶no艣膰.
249
00:27:44,020 --> 00:27:45,440
By艂bym zapomnia艂.
250
00:27:45,880 --> 00:27:47,340
Oto pismo do siebie.
251
00:27:55,240 --> 00:27:56,240
Pozyw?
252
00:27:57,220 --> 00:28:00,660
Zdrajcza! Pozyw mi wr臋czy艂! 艁apcie go!
253
00:28:01,320 --> 00:28:02,320
Go艅 go!
254
00:28:03,660 --> 00:28:05,840
Rater mu do gard艂a wci艣nij!
255
00:28:36,940 --> 00:28:40,020
Starosta juridyczny, Piotr Wolski.
256
00:28:41,220 --> 00:28:43,120
Otwieraj albo ku nam wychod藕.
257
00:28:43,680 --> 00:28:45,860
Nie zapraszamy we艣ci.
258
00:28:54,820 --> 00:28:56,240
Hej偶e, czekaj.
259
00:28:57,080 --> 00:28:58,320
Id臋 ku wam.
260
00:29:10,420 --> 00:29:12,700
Chcesz? Chc臋 pana Bia艂otk贸rskiego.
261
00:29:13,260 --> 00:29:15,100
W lochach dla prywaty trzymanego.
262
00:29:16,040 --> 00:29:17,760
Chc臋 z艂otnika Szulenburga.
263
00:29:18,160 --> 00:29:19,440
Ty czarcie.
264
00:29:20,360 --> 00:29:23,160
Zwr贸膰 nam wi臋藕ni贸w, a my odejdziemy bez
twoich k艂opot贸w.
265
00:29:26,720 --> 00:29:27,880
A ci co?
266
00:29:28,980 --> 00:29:33,420
Piechota. Z ko艂o pani na mnie?
267
00:29:36,760 --> 00:29:38,440
Ty艣 w艂a艣nie oszala艂.
268
00:29:40,240 --> 00:29:44,000
Kr贸l Batory dawno stwierdzi艂, 偶e dobrze
do brania mur贸w.
269
00:29:44,820 --> 00:29:51,000
Wasza mi艂o艣膰, zwr贸膰 nam wi臋藕ni贸w, bez
twojego wstydu odjedziemy i zamek
270
00:29:51,000 --> 00:29:52,700
pozostawimy bez uszczerbku.
271
00:30:15,280 --> 00:30:16,620
Panie Pialosk贸rski.
272
00:30:18,100 --> 00:30:21,460
Przecie偶 starosta przyszed艂 po ciebie,
偶eby ci odda膰 katu.
273
00:30:22,880 --> 00:30:24,940
U mnie by艂e艣 bezpieczny.
274
00:30:36,640 --> 00:30:37,820
Tak mi sta艂o.
275
00:30:39,560 --> 00:30:40,560
Zdj膮膰 kajdany.
276
00:30:41,700 --> 00:30:43,380
Teraz ten drugi. Nurze.
277
00:31:45,840 --> 00:31:47,160
Dziwny w ciebie cz艂owiek.
278
00:31:48,660 --> 00:31:50,060
M贸g艂by艣 lot odmieni膰.
279
00:31:51,720 --> 00:31:53,360
Wst膮pi膰 do wojsk komputowych.
280
00:31:54,080 --> 00:31:55,080
Win臋 odkupi膰.
281
00:31:58,300 --> 00:32:00,000
Ja pod czyj膮艣 komend膮.
282
00:32:02,520 --> 00:32:03,640
No to wsiadaj.
283
00:32:13,140 --> 00:32:14,160
Sk膮d go masz?
284
00:32:16,750 --> 00:32:18,610
Za dwie niedziele zaczn臋 na ciebie
polowanie.
285
00:32:19,430 --> 00:32:20,710
Zrobi膰 to zechcesz.
286
00:32:25,210 --> 00:32:26,370
No bywaj.
287
00:32:28,190 --> 00:32:29,390
Schulenburg, bracie.
288
00:32:31,110 --> 00:32:32,810
Odwied藕 mnie kiedy w bia艂osk贸rach.
289
00:32:33,390 --> 00:32:35,330
W ko艣ci zagramy.
290
00:32:51,820 --> 00:32:53,240
Dziwny z ciebie cz艂owiek.
291
00:33:04,060 --> 00:33:07,420
Dobrze napoi膰, bo 艣ciga膰 b臋dziemy d艂ugo,
p贸ki tropu nie stracimy.
292
00:33:07,740 --> 00:33:08,740
Wiedz膮 o tym.
293
00:33:09,900 --> 00:33:11,260
Ludzie na drodze si臋 zbieraj膮?
294
00:33:11,880 --> 00:33:12,880
Powoli.
295
00:33:15,560 --> 00:33:16,580
Mam nomin臋!
296
00:33:16,980 --> 00:33:19,240
Uciek艂? Ludzi powybija艂!
297
00:33:21,100 --> 00:33:22,100
Siad艂a膰 konie!
298
00:33:25,820 --> 00:33:28,040
Jaka wie艣? Uciekn膮艂? Sam widzia艂e艣?
299
00:33:28,240 --> 00:33:29,580
Widzia艂em cztery trupy.
300
00:33:30,560 --> 00:33:32,560
Kupc贸w mior偶n膮艂 trzy mile st膮d.
301
00:33:32,780 --> 00:33:33,699
Moja culpa.
302
00:33:33,700 --> 00:33:37,920
Pod samym nocem rozduchwali艂em go
przychylno艣ci膮.
303
00:33:38,620 --> 00:33:39,900
Przyj膮艂 to za s艂abo艣膰.
304
00:33:44,560 --> 00:33:45,560
Postrzelony.
305
00:33:51,280 --> 00:33:52,620
Usieczony szabl膮.
306
00:34:15,000 --> 00:34:16,780
Pobity czekamy.
307
00:34:22,180 --> 00:34:27,159
Dor偶n臋li go, 偶eby si臋 艣wiadek nie osta艂.
Kupc贸w z towarem napada膰. To偶 to ruina
308
00:34:27,159 --> 00:34:28,118
dla nas wszystkich.
309
00:34:28,120 --> 00:34:29,760
Pomylcie brata, na gardle ukara膰.
310
00:34:30,440 --> 00:34:31,540
Prowad藕, panie Piotrze.
311
00:34:31,800 --> 00:34:32,960
Nie przepu艣cimy im tego.
312
00:34:36,500 --> 00:34:38,620
Dosy膰 tu jest dowod贸w przeciwko niemu.
313
00:34:47,780 --> 00:34:48,820
Prowad藕 dydy艅kich.
314
00:37:12,919 --> 00:37:14,200
Gdzie Bia艂osk贸rski? Nie wiem, panie.
315
00:37:14,560 --> 00:37:17,240
G贸rze偶, jego ko艅 tam stoi. Gdzie
Bia艂osk贸rski? Nie wiem, panie, tlen臋 si臋
316
00:37:17,240 --> 00:37:18,760
ojca. Uciek艂 i zostawi艂 艂opy?
317
00:37:19,040 --> 00:37:20,040
Taki on jest.
318
00:37:22,560 --> 00:37:23,560
Gdzie Bia艂osk贸rski?
319
00:37:23,800 --> 00:37:24,800
K膮pie si臋 w rzep臋.
320
00:38:16,130 --> 00:38:17,170
Czemu艣 to uczyni艂.
321
00:38:26,930 --> 00:38:28,330
Dasz mi jeszcze jedn膮 fant臋?
322
00:38:30,230 --> 00:38:31,250
A ty by艣 mi da艂?
323
00:38:32,210 --> 00:38:33,430
Zaje藕dzie tyczy艅skim.
324
00:38:35,850 --> 00:38:36,850
To baj ba艣.
325
00:38:43,810 --> 00:38:45,010
Zaniechaj mnie, 偶y膰 b臋dzie.
326
00:38:47,680 --> 00:38:48,680
Pa, baj, baj!
327
00:39:49,420 --> 00:39:51,220
Za d艂ugo we藕 by艂e艣 za granic膮.
328
00:39:52,000 --> 00:39:53,940
Nie wiesz, kto bia艂ot z kurtki potrafi艂.
329
00:40:06,640 --> 00:40:11,960
My艣lisz, 偶e odwaga i pewno艣膰 siebie
mieszkaj膮 tylko po twojej stronie prawa?
330
00:40:28,520 --> 00:40:29,520
P贸jd臋 za Sam.
331
00:40:32,420 --> 00:40:34,500
O naszej umowie nikt si臋 nie dowie.
332
00:40:36,820 --> 00:40:37,820
S艂owo!
333
00:40:39,440 --> 00:40:40,440
Ko艅cz.
334
00:40:42,660 --> 00:40:43,740
Bierz szabl臋.
335
00:40:45,240 --> 00:40:46,240
No bierz!
336
00:41:27,240 --> 00:41:28,760
Ja tr膮si臋, ja tr膮si臋.
337
00:41:29,840 --> 00:41:32,320
Maciek Franciszku, 偶yj臋.
338
00:41:35,080 --> 00:41:36,760
A on, on gdzie?
339
00:41:37,740 --> 00:41:39,860
Uciek艂? Prawda, 偶e uciek艂?
340
00:43:06,700 --> 00:43:07,700
Dzi臋ki za uwag臋!
23749