Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:36,460 --> 00:00:37,460
I tak jest.
2
00:01:21,330 --> 00:01:23,090
Czekaj. Dobrze.
3
00:01:54,140 --> 00:01:55,540
Dziękuję.
4
00:03:06,700 --> 00:03:13,620
Aż przynieś wina, mój wziązu miły, bo
5
00:03:13,620 --> 00:03:18,480
daj się troski, nigdy na nie śniły.
6
00:03:19,060 --> 00:03:24,880
Nie pijam długa, tu zarządziesz z nami,
7
00:03:25,240 --> 00:03:30,680
kurlesz, kurlesz, nad kurleszami.
8
00:03:35,760 --> 00:03:37,120
Nad kurdeszami.
9
00:03:37,380 --> 00:03:43,080
I ty, Anulko, połowicą grzela.
10
00:03:44,440 --> 00:03:46,140
Anulko, pospieszcie się.
11
00:03:46,340 --> 00:03:49,320
Przecież tam czekają. Słyszycie, co się
tam dzieje?
12
00:03:49,600 --> 00:03:51,060
Dobrze, ale troszkę tu jeszcze
chwileczkę.
13
00:03:51,280 --> 00:03:53,240
Ślicznie wyglądasz. Dobrze?
14
00:03:53,600 --> 00:03:55,720
Dobrze, to czekaj. Przypnę cię.
15
00:03:56,260 --> 00:04:00,440
Przypnę cię. Także cię nie upułam.
Idźcie. Idźcie dokładnie.
16
00:04:01,080 --> 00:04:06,140
Kurdeż, kurdeż, nad kurdeżami.
17
00:04:06,480 --> 00:04:11,280
Ty jest zdrowie naszych kochanych
sąsiadów. Zdrowie!
18
00:04:14,120 --> 00:04:16,100
Zdrowie gospodarza!
19
00:05:05,659 --> 00:05:07,720
Coż za urocza niespodzianka!
20
00:05:08,000 --> 00:05:09,000
Leszek!
21
00:05:10,660 --> 00:05:14,160
Poznajcie się państwo, to jest moja
najmilsza przyjaciółka, panna Hanna
22
00:05:14,160 --> 00:05:16,040
Powiłańska. Ależ znam.
23
00:05:17,240 --> 00:05:18,400
Znam ze słyszenia.
24
00:05:19,080 --> 00:05:23,580
Przecież jesteśmy sąsiadami. A to jej
prawie narzeczony pan porucznik
25
00:05:23,580 --> 00:05:25,440
Wiesiekielski. Witam.
26
00:05:26,160 --> 00:05:28,640
Haniu, to jest właśnie Lech
Oleszkiewicz.
27
00:05:28,980 --> 00:05:30,280
Opowiadałam ci przecież.
28
00:05:30,480 --> 00:05:31,480
Bardzo mi miło.
29
00:05:32,400 --> 00:05:33,400
Proszę bardzo.
30
00:05:34,150 --> 00:05:35,150
Proszę.
31
00:05:36,230 --> 00:05:39,070
Ale pan inżynier ma szczęście. A gdzie
to?
32
00:05:39,550 --> 00:05:40,550
Na dziekance.
33
00:05:40,910 --> 00:05:42,910
O, przyszedł za dzitwy na żołędzie.
34
00:05:43,190 --> 00:05:44,190
Łatwo się dał?
35
00:05:44,350 --> 00:05:48,470
Za pierwszym strzałem musiało go tutaj
zawiać, bo stanął jednym profilem.
36
00:05:48,530 --> 00:05:50,430
Węszył. Trafiło mi się dobrze.
37
00:05:50,710 --> 00:05:53,250
Leszek, pół godziny na zmianę strony i
jazda z nami.
38
00:05:53,530 --> 00:05:54,830
A tam chyba zaproszenie?
39
00:05:55,070 --> 00:05:59,920
Mam, ale... Żadnego, ale z nami na
bal... albo robimy tu zabawę. Proszę
40
00:06:00,840 --> 00:06:01,840
Zapraszam do domu.
41
00:06:02,140 --> 00:06:04,640
No proszę, miejsca do tańca dosyć.
Proszę, proszę.
42
00:07:00,360 --> 00:07:01,360
Gość tego.
43
00:07:02,020 --> 00:07:05,260
Czas leci, musisz się przebrać, jeżeli w
ogóle mamy zdążyć.
44
00:07:06,840 --> 00:07:09,700
Bliska. Biała koszula ze szczewnikiem z
pinki.
45
00:07:11,900 --> 00:07:12,900
Tu byś był?
46
00:07:14,460 --> 00:07:15,460
Dobra.
47
00:07:47,470 --> 00:07:48,750
Przepraszam. Pójdź.
48
00:11:23,690 --> 00:11:26,730
Panie poruczniku, pan przeprasi panią.
49
00:11:29,250 --> 00:11:32,370
Przepraszam, panie generale, właściwie
to moja wina.
50
00:11:32,570 --> 00:11:34,170
Pan przeprasi panią.
51
00:12:10,860 --> 00:12:12,520
Pójdź się, Boga Hanno, co robisz?
52
00:12:12,960 --> 00:12:15,680
Oj, ciociu. To już, moje dziecko, tak
nie można.
53
00:12:16,220 --> 00:12:21,560
Po kolacji, dla niepoznaki, owszem,
poczekasz pół godzinki, a potem, no,
54
00:12:21,560 --> 00:12:23,980
się, robisz. Szybciutko wyjdziem,
ciociu, nie zauważam, naprawdę.
55
00:12:26,980 --> 00:12:29,060
Niech cię znowu tak bardzo nie trzyma.
56
00:12:30,040 --> 00:12:35,340
Ja tylko zwracam twoją uwagę, że
księstwo co roku czynią ten zaszczyt,
57
00:12:35,340 --> 00:12:37,620
zapraszając nas jako swoich najbliższych
sąsiadów.
58
00:12:38,100 --> 00:12:39,500
Widziałeś to towarzystwo?
59
00:12:40,160 --> 00:12:44,130
Widziałam. No właśnie, tu każdy ma swoje
miejsce. Ciocia też?
60
00:12:45,110 --> 00:12:48,210
Anno! Właśnie, mojego miejsca tu nie ma
wcale.
61
00:12:48,930 --> 00:12:55,170
Ależ... Antoni! No co? Antoni, one...
62
00:13:28,680 --> 00:13:30,560
No, droga pani, konie podane.
63
00:13:30,760 --> 00:13:31,760
Nie, nie.
64
00:13:32,240 --> 00:13:33,240
Dziękuję.
65
00:14:34,320 --> 00:14:36,640
Taki wspaniały bał, strasznie mi
przykro.
66
00:14:37,760 --> 00:14:39,120
Chce pani wrócić?
67
00:14:39,400 --> 00:14:41,540
Nie, nie, skądże.
68
00:14:42,160 --> 00:14:44,260
Przykro mi ze względu na pana.
69
00:14:44,540 --> 00:14:45,680
Niech pani da spokój.
70
00:14:48,380 --> 00:14:50,000
A co za toalety?
71
00:14:51,040 --> 00:14:54,100
Księżna cała w klejnotach i jaka uroda.
72
00:14:54,600 --> 00:14:58,540
Księżna? No, ta co z księciem otwiera
Apoloneza.
73
00:14:58,860 --> 00:15:02,420
No, dzidka święcicka, owszem,
niebrzydka.
74
00:15:03,370 --> 00:15:04,370
Znają pan?
75
00:15:05,290 --> 00:15:06,290
Studiowaliśmy razem.
76
00:15:06,970 --> 00:15:07,970
Miła dziewuszka.
77
00:15:09,310 --> 00:15:11,030
Dziewuszka. Księżna.
78
00:15:12,130 --> 00:15:14,230
Wyszła za tego ta fandułę.
79
00:15:14,670 --> 00:15:18,950
To nie ta fanduła, młody ten ksiądz. Ale
stary, jak na męża takiej dziewoi.
80
00:16:42,920 --> 00:16:45,540
O Leszkiewicze to stara rodzina.
81
00:16:46,080 --> 00:16:47,860
Dawniej do szóstej księgi wpisano.
82
00:16:48,500 --> 00:16:51,380
Choć herbu ci nie powiem, bo nigdy nie
miałam głowy do tego.
83
00:16:51,960 --> 00:16:53,600
To męska sprawa.
84
00:16:54,060 --> 00:16:57,220
Ale torta stara i godna to ta.
85
00:16:57,880 --> 00:16:58,880
Uważaj.
86
00:16:59,240 --> 00:17:00,240
Dobrze, ciocia.
87
00:17:01,360 --> 00:17:05,280
Oj, czy z tego Leszka pamiętam. A jakże,
to była figura.
88
00:17:05,619 --> 00:17:07,880
Majątek miał w Berdyczowie i jeszcze
cukrownie.
89
00:17:08,400 --> 00:17:10,760
W Fostowie, tuż pod Kijowem.
90
00:17:11,349 --> 00:17:14,810
I to potem, zaraz po wojnie, to musieli
do Warszawy uciekać. Tam, gdzie służył.
91
00:17:15,349 --> 00:17:19,849
Ale syna kształcił za granicą. Na to nie
żałował grosza.
92
00:17:20,430 --> 00:17:21,690
No miał na to.
93
00:17:21,890 --> 00:17:24,810
Teraz to syn więcej go utrzymuje niż on
syna.
94
00:17:26,010 --> 00:17:28,490
Samochodami ponoć handluje. No i co z
tego?
95
00:17:29,350 --> 00:17:31,130
Teraz tu przyjechał, nie wiedzieć po co.
96
00:17:32,490 --> 00:17:34,210
A jaki to tryb życia prowadzi.
97
00:17:35,090 --> 00:17:36,470
Całej okolicy się naraził.
98
00:17:37,570 --> 00:17:39,410
Tu wypije, tam zrobi awanturę.
99
00:17:40,270 --> 00:17:42,750
Ni to kawaler, ni to żonat.
100
00:17:43,530 --> 00:17:44,990
Gospodynie sobie jakąś trzyma.
101
00:17:46,610 --> 00:17:48,170
Nie wiem, może się będzie żenił.
102
00:17:49,130 --> 00:17:51,970
Szlachcic. A działkę wziął jak jakiś
osadnik.
103
00:18:01,290 --> 00:18:03,310
Ty już naprawdę nie masz o czym z nią
mówić?
104
00:18:03,950 --> 00:18:05,490
Przecież to wszystko prawda.
105
00:18:05,730 --> 00:18:08,390
Nie jego ojciec. Ty chyba oczy nie masz.
106
00:18:11,280 --> 00:18:17,060
Żebyś ty się tak bardziej zajmowała
swoją rodziną, a nie cudzą, więcej byś
107
00:18:17,060 --> 00:18:18,060
wiedziała.
108
00:18:55,500 --> 00:18:57,540
Anioł! Anioł!
109
00:18:57,940 --> 00:18:59,760
Anioł! Anioł!
110
00:19:00,680 --> 00:19:01,760
Anioł!
111
00:19:45,000 --> 00:19:46,000
Nie ma go, proszę pani.
112
00:19:46,960 --> 00:19:47,960
Był wczoraj.
113
00:19:49,160 --> 00:19:50,160
Zabrał rzeczy.
114
00:19:51,080 --> 00:19:52,160
Pod wieczór wyjechał.
115
00:19:53,000 --> 00:19:54,000
Nie ma go.
116
00:20:28,170 --> 00:20:29,330
Pan rotnictw sam hodował?
117
00:20:29,630 --> 00:20:32,350
Nie, to mój szwagier świętej pamięci.
118
00:20:32,870 --> 00:20:35,830
O, ten najmłodszy to jeszcze przy nim
się rodził.
119
00:20:37,030 --> 00:20:39,570
Czerolatek. O, znacie się wachmistrzu.
120
00:20:40,290 --> 00:20:41,290
Tak jest.
121
00:20:41,390 --> 00:20:44,810
Mój szwagier też się znał i kochał
konie. To widać.
122
00:20:45,170 --> 00:20:46,170
Pewnie Złanów był?
123
00:20:46,330 --> 00:20:48,130
Nie, dziewiąty pacz w Lodawa.
124
00:20:49,550 --> 00:20:51,230
Tam ciężkie brą do zaprzęgu.
125
00:20:52,550 --> 00:20:54,170
A te pójdą pod fiodło.
126
00:20:55,210 --> 00:20:56,210
Piękne są.
127
00:20:56,750 --> 00:20:57,990
Do Bóg, panie rotmistrzu.
128
00:20:58,730 --> 00:20:59,730
Wrócą zdrowe.
129
00:21:00,010 --> 00:21:01,490
Ano, daj Boże.
130
00:21:02,490 --> 00:21:05,050
Przecież nikt ich nie żałuje, ojczyźnie.
131
00:21:28,950 --> 00:21:30,110
Pójdę i wrócę.
132
00:21:30,550 --> 00:21:32,450
Nie róbcie popłochu.
133
00:21:33,030 --> 00:21:35,830
Moje panie, naprawdę nie ma o co.
134
00:21:36,090 --> 00:21:37,090
Naprawdę.
135
00:21:38,090 --> 00:21:42,010
Ty wiesz, od razu pomyślałam, że nie
jest najlepiej, jak zobaczyłam tego
136
00:21:42,010 --> 00:21:44,250
Oleszkiewicza w samochodzie.
137
00:21:45,130 --> 00:21:46,130
Co?
138
00:21:47,450 --> 00:21:49,070
Oleszkiewicz wrócił? Mhm.
139
00:21:50,670 --> 00:21:52,450
Kiedy go widziałaś? Wczoraj.
140
00:21:53,170 --> 00:21:56,050
Jak strach, to każdego do domu ciągnie.
141
00:21:56,600 --> 00:21:59,120
Nie było, bo nie było, aż to nagle
przyjechał.
142
00:21:59,840 --> 00:22:05,700
Samochodem? Mam nadzieję, że własnym. I
gdzie go widziałaś? Na gościńcu właśnie
143
00:22:05,700 --> 00:22:06,940
zakupu wracaliśmy.
144
00:22:07,480 --> 00:22:09,300
Ciociu! Ciociu!
145
00:22:14,600 --> 00:22:15,600
To prawda?
146
00:22:15,800 --> 00:22:16,800
Gdzie cię go widziała?
147
00:22:17,180 --> 00:22:18,180
Widziałam.
148
00:22:19,100 --> 00:22:21,420
Ja te kolonacze, aż na dochód.
149
00:22:21,720 --> 00:22:23,600
Kół, strom, jak strasz ogniowa.
150
00:22:24,110 --> 00:22:26,450
Konie ma się rozumieć w bok. Pasze
samochód.
151
00:22:26,890 --> 00:22:29,550
No a w nim on i ta wahudrzyca. No i co?
152
00:22:29,810 --> 00:22:31,030
Jak no co, to co pojechali.
153
00:22:31,610 --> 00:22:32,610
To kom?
154
00:22:32,830 --> 00:22:34,550
Ja nie wiem, to jego osady chyba.
155
00:22:36,130 --> 00:22:37,130
Też mi sensacja.
156
00:22:37,390 --> 00:22:38,610
Jest nawet o czym mówić.
157
00:22:39,170 --> 00:22:43,030
Ależ moje, panie. Człowiek ze stolicy
wrócił przecież.
158
00:22:43,710 --> 00:22:45,990
Mógłby to i owo powiedzieć. Ale mi się
wasz.
159
00:22:46,490 --> 00:22:50,230
Nie życzę sobie kontaktów z tym panem.
No i co by się stało, jakby to wpadł?
160
00:22:50,690 --> 00:22:51,710
Nic nie rozumiesz?
161
00:22:53,360 --> 00:22:58,200
Ależ marci, siostrzyczko. O co właściwie
chodzi?
162
00:23:04,320 --> 00:23:07,660
Uwaga, uwaga, nadchodzi.
163
00:23:08,000 --> 00:23:10,960
Po ma 47.
164
00:23:11,680 --> 00:23:14,520
Lo ta 23.
165
00:23:15,440 --> 00:23:18,140
Po ra 18.
166
00:23:19,220 --> 00:23:22,360
Uwaga, uwaga, nadchodzi.
167
00:23:23,790 --> 00:23:29,090
Pa -ro... Jeśli pani wie, Zawispowski
nie przyspój dzisiaj do roboty. Pa
168
00:23:29,090 --> 00:23:30,290
A nie ona, nie ona.
169
00:23:30,750 --> 00:23:31,750
Wszystkie.
170
00:23:32,190 --> 00:23:35,050
A Szymek był pokręcił się i nie wiedzieć
za czym i po co.
171
00:23:36,330 --> 00:23:37,330
Grzeszny.
172
00:24:02,460 --> 00:24:03,460
Słyszycie?
173
00:24:04,180 --> 00:24:05,180
Ta armata.
174
00:24:05,520 --> 00:24:07,240
Nie, to chyba bomby.
175
00:24:07,620 --> 00:24:09,520
Artyleria, ciociu. Tutaj?
176
00:24:10,880 --> 00:24:17,200
Halo, halo? Tu mówi Wilno. Czy nas
słyszycie? To nasz ostatni komunikat.
177
00:24:17,380 --> 00:24:19,760
Dziś wojska sowieckie wkroczyły do
miasta.
178
00:24:20,100 --> 00:24:24,080
Przesyłamy braterskie pozdrowienia
obrońcom Warszawy, Lwowa i Helu.
179
00:24:24,360 --> 00:24:27,660
Pozdrawiamy wszystkich walczących,
gdziekolwiek się znajdują.
180
00:24:27,920 --> 00:24:29,720
Jeszcze Polska nie zginęła.
181
00:24:30,300 --> 00:24:31,900
Niech żyje Polska!
182
00:25:35,560 --> 00:25:36,560
To pani?
183
00:25:36,660 --> 00:25:37,660
To pan?
184
00:25:37,820 --> 00:25:38,960
Co pan tu robi?
185
00:25:39,300 --> 00:25:40,299
A pani?
186
00:25:40,300 --> 00:25:46,280
Ja szukam krewnych, powinowatych,
znajomych. W swiaciu kogoś.
187
00:25:46,820 --> 00:25:51,740
Mamusia szybko nie ustaliły, żeby
poszukać kwatery. W mieście podobno
188
00:25:51,740 --> 00:25:52,740
bezpieczniej.
189
00:25:53,240 --> 00:25:54,240
Ało?
190
00:25:54,800 --> 00:25:57,220
Nie no, właściwie nic.
191
00:25:57,520 --> 00:25:58,520
A pan?
192
00:25:58,740 --> 00:26:00,500
Ja po prostu szukam noclegu.
193
00:26:02,020 --> 00:26:03,340
Pan sam?
194
00:26:04,880 --> 00:26:07,540
To znaczy, zabity? Jak pani widzi.
195
00:26:08,540 --> 00:26:12,080
A samochód? Diabli wzięli. A jeśli nie
diabli, to prawie.
196
00:26:29,080 --> 00:26:30,580
Nie dostałam koko.
197
00:26:30,940 --> 00:26:32,540
Nie ma pani innego okresu?
198
00:27:15,120 --> 00:27:16,840
Widzikani, można się przyziębić.
199
00:27:17,260 --> 00:27:19,720
Nie, tak łatwo się nie przyziębić.
200
00:27:19,920 --> 00:27:20,920
No, ale jedyne.
201
00:27:22,460 --> 00:27:23,460
Dziękuję.
202
00:28:01,230 --> 00:28:03,410
Proszę! Zapłacę na dole i wrócę za
dwudziesty minut.
203
00:28:03,890 --> 00:28:05,770
To zimno, woda się postygnie.
204
00:30:59,210 --> 00:31:03,590
Ja potrzebuję ten pokój, żeby państwo
się wynieśli i natychmiast. Zaraz.
205
00:31:04,110 --> 00:31:07,390
A nie, nie ma żadne zaraz. Dziesięć
minut, wojsko rekwiruje cały hotel.
206
00:31:07,990 --> 00:31:09,090
Wszystko rekwiruje.
207
00:31:09,430 --> 00:31:10,430
Wszystko.
208
00:31:15,190 --> 00:31:16,190
Muszę ci powiedzieć.
209
00:31:18,510 --> 00:31:19,510
Jestem żona.
210
00:31:21,070 --> 00:31:22,070
Ach, tak.
211
00:31:23,530 --> 00:31:25,090
Moje najlepsze życzenia.
212
00:31:26,670 --> 00:31:28,770
Któż jest tą szczęśliwą oblubienicą?
213
00:31:29,090 --> 00:31:30,950
Nie znasz jej. Także Hanna.
214
00:31:32,430 --> 00:31:33,610
Miodoborska z domu.
215
00:31:34,670 --> 00:31:38,630
Słyszałam, że to piękna i majątna
kobieta. To teraz wszystko.
216
00:31:39,790 --> 00:31:41,090
Byłeś w osadzie?
217
00:31:41,410 --> 00:31:42,369
Skąd wiem?
218
00:31:42,370 --> 00:31:43,430
A, tak.
219
00:31:44,050 --> 00:31:45,710
Zabierałem różne zety.
220
00:31:46,090 --> 00:31:47,330
A gdzie ona?
221
00:31:47,830 --> 00:31:48,830
Nie wiem.
222
00:31:49,690 --> 00:31:55,470
Jak nic, tylko... Czekaj! Dokąd? A
prowadzę cię!
223
00:32:32,110 --> 00:32:33,230
Jest list odwóje.
224
00:32:33,690 --> 00:32:34,690
Przeczytaj, proszę.
225
00:32:38,730 --> 00:32:39,730
Kochani moi,
226
00:32:40,610 --> 00:32:45,570
paczkę wysłaną jedenastego otrzymałem.
Nie wysyłajcie tyle różności, lepiej
227
00:32:45,570 --> 00:32:46,750
smalec i suchary.
228
00:32:47,530 --> 00:32:48,790
Rękawiczki sam raz.
229
00:32:49,270 --> 00:32:51,010
Dziękuję. Jak sobie radzicie?
230
00:32:51,670 --> 00:32:55,430
Dbajcie o siebie, sprzedajcie coś z
moich rzeczy, żebyście miały pieniądze.
231
00:32:55,650 --> 00:33:00,130
Mnie nic nie potrzeba. Jestem zdrow i
zawsze z wami.
232
00:33:00,410 --> 00:33:03,930
Całuję i ściskam Antoni.
233
00:33:05,010 --> 00:33:06,050
Mój Boże.
234
00:33:08,190 --> 00:33:10,350
Pisze, że nic mu nie potrzeba.
235
00:33:12,570 --> 00:33:14,270
A proste skwary.
236
00:33:14,990 --> 00:33:17,730
Mamuńku, może natopimy smalty ze
skwarkami?
237
00:33:19,370 --> 00:33:20,910
Skwarki szybko się psują.
238
00:33:21,290 --> 00:33:23,930
To nic, wujek lubi, tak jak ja.
239
00:33:24,150 --> 00:33:29,190
Nawet nie wiemy, jak mu tam jest, jak
żyje, jak się nimi obchodzą.
240
00:33:29,600 --> 00:33:32,700
Przecież opiekuje się nimi
Międzynarodowy Czerwony Krzyż.
241
00:33:33,700 --> 00:33:34,700
Podobno.
242
00:33:35,880 --> 00:33:37,760
Dobrze, że rękawiczki pasują.
243
00:33:38,100 --> 00:33:40,940
Tylko ja jedna mówiłam, że będą dobre, a
wy, że nie.
244
00:33:41,360 --> 00:33:43,280
Wujek ma małe dłonie.
245
00:33:44,280 --> 00:33:45,580
Niczego nie sprzedamy.
246
00:33:46,740 --> 00:33:48,100
Jakoś sobie damy radę.
247
00:33:48,860 --> 00:33:51,480
Ale mama, no przecież dajemy.
248
00:33:51,860 --> 00:33:52,860
Tak.
249
00:33:55,740 --> 00:33:58,560
Jaworska, a nikt zje już szarlotki. A to
czemu?
250
00:33:59,130 --> 00:34:00,490
A mówi, że szybko pleśnieje.
251
00:34:00,730 --> 00:34:02,030
Niech lepiej dba o interes.
252
00:34:02,510 --> 00:34:03,990
To nie będzie jej pleśniało.
253
00:34:04,370 --> 00:34:05,770
Mazurowej nic nie pleśnieje.
254
00:34:06,470 --> 00:34:11,449
Aha, jeszcze prosiła na sobotę o
dodatkowy sernik.
255
00:34:11,909 --> 00:34:13,949
To zależy, co ciocia przywiezie.
256
00:34:14,310 --> 00:34:15,610
Tak jej też i powiedz.
257
00:34:16,250 --> 00:34:18,190
Aha, dobrze.
258
00:34:41,510 --> 00:34:42,810
Przyszedł list od buja.
259
00:34:43,010 --> 00:34:48,250
No! O, fajnie już myślałam przynieść jej
do innego flagu, ale wszystko w
260
00:34:48,250 --> 00:34:50,489
porządku. No i chwała Bogu!
261
00:34:51,030 --> 00:34:54,889
Chwała Bogu, to ja też mam dla ciebie
wiadomość. Dla mnie? No!
262
00:34:55,449 --> 00:34:59,690
Siostro wrócili do naczy. Jak to? No,
niech się teraz rozdają trojhanderstwa
263
00:34:59,690 --> 00:35:03,990
tym, których nie wywieźli Sowieci. No,
taki ziemianin rad, że zostaje na
264
00:35:04,070 --> 00:35:06,810
Dołoży wszelkich starań, żeby jak
najszybciej oddać kontyngent.
265
00:35:07,210 --> 00:35:08,890
Tak, nie głupio pomyślane.
266
00:35:09,230 --> 00:35:13,240
Oj! Ale kochana to jeszcze nie wszystko,
nie wszystko.
267
00:35:13,540 --> 00:35:17,380
Tylko zgadnij. Kogo oni wzięli na
koniusz tego? No zgadnij tylko, no.
268
00:35:18,820 --> 00:35:20,040
Nie wiem.
269
00:35:20,660 --> 00:35:21,660
Oleszkiewicza.
270
00:35:23,660 --> 00:35:24,660
Ciociu.
271
00:35:25,020 --> 00:35:26,020
Naprawdę?
272
00:35:26,540 --> 00:35:27,540
No tak.
273
00:35:27,580 --> 00:35:28,900
No właśnie jego.
274
00:35:30,120 --> 00:35:31,120
Oleszkiewicza.
275
00:35:43,370 --> 00:35:44,610
Muszę wyjechać z Grodna.
276
00:35:45,710 --> 00:35:46,710
Pałysy też?
277
00:35:47,350 --> 00:35:54,330
No nic. Na razie nic, ale tyle tych
łapanek złapią mnie i do Niemiec na
278
00:35:54,330 --> 00:35:56,470
roboty. Przecież nigdzie nie pracuję.
279
00:35:57,070 --> 00:35:59,610
Trzeba postarać się o jakiś Ausweis.
280
00:35:59,830 --> 00:36:00,830
Jaki?
281
00:36:01,290 --> 00:36:04,110
Jaki? Normalny, za pieniądze.
282
00:36:04,870 --> 00:36:08,090
Akurat. Właśnie takich starających się
łapią najprędzej.
283
00:36:08,810 --> 00:36:11,270
Oni nie są głupi. Dziękuję bardzo.
284
00:36:12,840 --> 00:36:14,280
Ale co tak nagle?
285
00:36:15,200 --> 00:36:16,640
Co się tak przepiliło?
286
00:36:25,880 --> 00:36:28,220
Na miłość, bo od końca już ty jej
nagadała.
287
00:36:29,080 --> 00:36:30,080
I ja?
288
00:37:11,240 --> 00:37:12,240
Pani do kogo?
289
00:37:14,020 --> 00:37:17,840
Do zarządzającego. To tam.
290
00:37:25,860 --> 00:37:27,100
Wla.
291
00:37:31,020 --> 00:37:33,320
Pan zarządzający?
292
00:37:33,720 --> 00:37:35,280
Słucham panią.
293
00:37:36,160 --> 00:37:39,820
Pochodź z Powiłaniec. Jestem tu
przypadkiem.
294
00:38:11,589 --> 00:38:12,589
Tak, dawniej.
295
00:38:12,930 --> 00:38:14,170
Ale to wszystko to wiedź.
296
00:38:14,550 --> 00:38:15,550
Zrobili to topo.
297
00:38:15,790 --> 00:38:16,790
O, a kto?
298
00:38:17,130 --> 00:38:18,270
Nie no, skąd?
299
00:38:18,550 --> 00:38:20,530
Muzeum tu urządzili, pożar się boże.
300
00:38:20,970 --> 00:38:21,970
Rozumiem pani.
301
00:38:22,090 --> 00:38:25,650
Ale teraz księstwo wrócili i wszystko
jest tak, jak pani wini.
302
00:38:25,990 --> 00:38:27,450
A pan tutejszy?
303
00:38:28,830 --> 00:38:33,230
Skąd? Ja się zupełnie nie znam na
gospodarstwie. Przez znajomości.
304
00:38:33,890 --> 00:38:36,370
Musiało mnie gdzieś umieścić, więc
pchnięto mnie tutaj.
305
00:38:37,050 --> 00:38:40,390
No. A pani znacie na gospodarce?
306
00:38:41,050 --> 00:38:42,750
No, tak pytanie.
307
00:38:43,190 --> 00:38:45,090
Moi rodzice tutaj mieli...
308
00:38:45,790 --> 00:38:51,230
A ja, no to zrozumiałe, umiem prowadzić
folwark. No znakomicie.
309
00:38:51,710 --> 00:38:54,370
Nieba mi pani spada, pani... Hanna.
310
00:38:55,030 --> 00:38:59,070
Hanno. Tu siedemdziesiąt tysięcy
hektarów, dla tym nikt nie trafi.
311
00:38:59,570 --> 00:39:01,610
Ale pomoże mi pani troszeczkę?
312
00:39:02,450 --> 00:39:04,550
A co ja bym tu właściwie robiła?
313
00:39:04,990 --> 00:39:06,470
Wszystko. To znaczy, to co ja?
314
00:39:07,430 --> 00:39:08,430
To znaczy?
315
00:39:08,670 --> 00:39:10,050
Będzie pani moją sekretarką.
316
00:39:20,520 --> 00:39:22,420
Skój pokój na górze, podprzątaj um i
wystaruj migiem.
317
00:39:22,660 --> 00:39:23,660
Lecę.
318
00:39:47,810 --> 00:39:50,190
Najpierw zorientuję panią, co tutaj w
ogóle jest.
319
00:39:50,690 --> 00:39:54,050
A potem jakoś przegryziemy. O, proszę
popatrzeć.
320
00:39:54,830 --> 00:39:56,010
Zna pani niemiecki?
321
00:39:56,350 --> 00:39:57,350
Jako tako.
322
00:39:57,650 --> 00:39:58,650
Wystarcz.
323
00:39:59,430 --> 00:40:00,430
Proszę.
324
00:40:01,870 --> 00:40:05,410
Dzień dobry, szefie.
325
00:40:05,630 --> 00:40:09,510
No jak tam, panie Feliksie? Czy zna się
pan sam, czy mam szykować tortury? Tu
326
00:40:09,510 --> 00:40:12,930
się, kochano, nic nie ukryje.
Rozplotkują, rozniotą. A uroczy nasze
327
00:40:12,930 --> 00:40:14,030
wezmą na jędrze, ścichą.
328
00:40:15,610 --> 00:40:17,270
No to się pan śmieje w tej górze, ładna
dziewczyna.
329
00:40:30,950 --> 00:40:31,950
Pani tutaj?
330
00:40:32,950 --> 00:40:35,070
O to samo i ja mogłabym zapytać.
331
00:40:35,390 --> 00:40:36,450
To państwo się znają?
332
00:40:38,310 --> 00:40:39,810
Tak, od dawna.
333
00:40:40,170 --> 00:40:41,170
Spotykaliśmy się na balach.
334
00:40:41,390 --> 00:40:44,610
Nie ma pan pojęcia, panie Felicie, jak
kretowa szlachta umie się bawić.
335
00:40:44,920 --> 00:40:47,840
No a koks przywieźli. Już? No właśnie w
tej sprawie.
336
00:40:48,340 --> 00:40:49,900
To ja już...
337
00:41:23,200 --> 00:41:24,200
Panna Powiłańska?
338
00:41:24,600 --> 00:41:25,600
Tak, proszę pani.
339
00:41:26,420 --> 00:41:27,800
Oleszkiewiczowa. Dzień dobry.
340
00:41:28,160 --> 00:41:31,120
Pójdzie pani ze mną, pani Hanno. To
zabawne, mnie też na imię Hanna.
341
00:41:31,380 --> 00:41:32,319
Skąd pani wie?
342
00:41:32,320 --> 00:41:33,320
O pani.
343
00:41:33,840 --> 00:41:38,560
Przybylski. Ten niepodkromiony gaduła
niczego za zębami nie utrzyma. Dziś przy
344
00:41:38,560 --> 00:41:39,660
obiedzie zamęcza nas.
345
00:41:40,020 --> 00:41:43,840
Opowieści mi o pani, o tym, żeście się z
Leszkiem spotkali. Tak, dawno się
346
00:41:43,840 --> 00:41:45,460
znamy. Tak, Leszek mi mówił.
347
00:41:45,980 --> 00:41:48,920
Codziennie robię sobie takie spacery, na
czoło tyłabym jak klucha. Mam
348
00:41:48,920 --> 00:41:50,020
skłonności do tycia, pani.
349
00:41:50,700 --> 00:41:51,700
Czy ja wiem?
350
00:41:52,110 --> 00:41:55,050
Jak Leszek mnie poznał, byłam jak
niteczka, więc muszę się zatrzymać.
351
00:41:55,810 --> 00:41:57,530
A jakie ma pani plany?
352
00:41:58,030 --> 00:42:02,890
Właśnie zatrudnił mnie Przybylski. To
smarkacz, w dodatku rozpieszczony, ale
353
00:42:02,890 --> 00:42:08,170
Leszek go lubi. Leszka też wszyscy
lubią. A Przybylski to w rodzeniu
354
00:42:09,690 --> 00:42:11,210
Pani do męża przywiązana.
355
00:42:12,230 --> 00:42:17,130
Tak, ale przeżyłam dużo. Nie jestem
zazdrosna, słowo daję. Gdybym była
356
00:42:17,130 --> 00:42:18,810
zazdrosna, to dawno bym zwariowała.
357
00:42:19,620 --> 00:42:23,880
Muszę wracać. Nie mogę spóźnić się na
kolację. A wie pani, pani Hanno, ja też
358
00:42:23,880 --> 00:42:24,880
jestem omówiona.
359
00:42:25,580 --> 00:42:27,000
Z gorącą wodą.
360
00:42:27,600 --> 00:42:31,580
Leszek dzisiaj pocałował mnie w kark i
zarządził mycie włosów po kolacji.
361
00:42:32,740 --> 00:42:33,940
Po co ja tak plotę?
362
00:42:34,220 --> 00:42:36,580
Czuję się taka samotna. Dobrze, że pani
przyjechała.
363
00:44:23,340 --> 00:44:25,200
Między nami wszystko skończone.
364
00:44:25,620 --> 00:44:26,620
Kochanie.
365
00:44:27,420 --> 00:44:29,180
Obrzydliwe jest wszystko, co robisz.
366
00:44:30,680 --> 00:44:32,480
O! Zaciszy.
367
00:44:34,040 --> 00:44:35,420
Zaciszy. Żona?
368
00:44:35,780 --> 00:44:37,020
Co? Żona.
369
00:44:37,580 --> 00:44:38,900
Może tu przyjść, tak?
370
00:44:39,200 --> 00:44:40,200
Nie.
371
00:44:40,820 --> 00:44:41,820
Na pewno?
372
00:44:42,140 --> 00:44:43,740
Na pewno jest zajęta.
373
00:44:44,460 --> 00:44:45,580
Umówiła się z księżną.
374
00:44:46,260 --> 00:44:48,280
Kłamiesz. Wiesz co?
375
00:44:48,880 --> 00:44:51,980
Wszystko jest dobre do pewnych granic.
Zaraz się okaże, kto tu jest panca.
376
00:44:52,620 --> 00:44:53,740
Po co przyjechałaś do naczyń?
377
00:44:54,420 --> 00:44:56,400
Szukałam braty. Moja ty biedna, tutaj.
378
00:44:56,740 --> 00:44:59,900
No i co z tego? Bo wiedziałaś, że ja tu
jestem. Nie wiedziałam. Nie wiedziałam.
379
00:44:59,900 --> 00:45:03,360
Co odesz? Słuchaj, no kochanie, nie
kłam, bo nie musisz. Po co przyszłaś na
380
00:45:03,360 --> 00:45:04,360
spotkanie ze mną? No po co?
381
00:45:04,580 --> 00:45:06,100
Przyszłam, żebyś sobie nie myślał, żeby
ci powiedzieć.
382
00:45:06,300 --> 00:45:09,640
Nie musiałaś się spieszyć. W ogóle
mogłaś nie przyjść. To ty byś... To pan
383
00:45:09,640 --> 00:45:12,340
przyszedł do mnie. To pani szanowna ma
drzwi niezamknięte.
384
00:45:12,640 --> 00:45:14,700
Radzę coś zrobić. Pan Feliks Ostry
Kawaler.
385
00:45:26,839 --> 00:45:27,839
Spokojnie.
386
00:45:36,820 --> 00:45:37,880
Włóżę wam.
387
00:45:48,100 --> 00:45:49,420
Ile się pani czuje?
388
00:45:49,680 --> 00:45:53,020
Nie, źle spałam. Nowe miejsce.
389
00:45:54,600 --> 00:45:56,360
Trzeba się zaktywizować, pani Hanno.
390
00:45:56,640 --> 00:45:58,380
Koniecznie. Pomogę pani.
391
00:45:58,820 --> 00:46:02,120
Co pani interesuje tak naprawdę? Co pani
chciałaby robić w czasie wolnym od
392
00:46:02,120 --> 00:46:03,740
pracy? Ja to załatwię.
393
00:46:04,260 --> 00:46:07,000
To słowo krzywońskiego znaczy tyle, co
rozkaz.
394
00:46:07,500 --> 00:46:08,740
Nawet dla Niemców.
395
00:46:09,400 --> 00:46:11,980
Właśnie. Jak wy sobie radzicie z
Niemcami?
396
00:46:12,440 --> 00:46:15,140
Bo u nas w rodni za wszystko kara
śmierci.
397
00:46:15,360 --> 00:46:17,100
Mnie się tu oni do niczego nie wtrącają.
398
00:46:18,280 --> 00:46:19,700
Są nawet przydatni.
399
00:46:21,000 --> 00:46:22,420
Wieć, przynajmniej siedzi cicho.
400
00:46:23,050 --> 00:46:26,610
Bo ci chłopi, proszę pani, gdy im tylko
trochę popuścić, to wie pani co.
401
00:46:27,250 --> 00:46:28,690
Pan zdaje się niedutejszy.
402
00:46:29,530 --> 00:46:31,950
To niech pan nie mówi o tym, o czym pan
nie wie.
403
00:46:36,310 --> 00:46:39,710
Przepraszam, że przeszkadzam, ale dzień
taki piękny.
404
00:46:40,230 --> 00:46:42,470
Hanno, niech pan nie pójdzie ze mną na
spacer.
405
00:46:42,730 --> 00:46:45,550
Z przyjemnością, ale to nie Feliksie.
406
00:46:47,030 --> 00:46:48,670
Cóż za miła inspekcja.
407
00:46:49,790 --> 00:46:52,170
Nie wierzę, że do pani tyle lat.
408
00:46:52,620 --> 00:46:53,620
I to jakich, prawda?
409
00:46:55,560 --> 00:46:57,020
To moje konie.
410
00:46:58,020 --> 00:47:00,140
Wspaniałe. Dużo pan ich ma?
411
00:47:00,760 --> 00:47:03,080
Razem z młodzieżą będzie chyba ze 110.
412
00:47:08,920 --> 00:47:11,140
Lecz jaka może byśmy zabawy jaką
urządzili?
413
00:47:11,600 --> 00:47:14,200
Tu nie ma co robić. Panna Hanna też
prosi, prawda?
414
00:47:15,020 --> 00:47:16,020
Właśnie widzę.
415
00:47:16,860 --> 00:47:18,480
Urządamy zabawę postanowione.
416
00:47:18,880 --> 00:47:21,100
Księżna biorę na siebie, a ty zajmij się
resztą.
417
00:47:22,210 --> 00:47:24,810
Trudno się obrzeć takim życzeniom. Co,
pani Anno?
418
00:47:27,150 --> 00:47:29,230
Proszę państwa, muszę wracać do pracy.
419
00:47:29,650 --> 00:47:31,310
Pano Hanno, będzie wspaniale.
420
00:47:31,550 --> 00:47:32,550
Zgadza się pani, prawda?
421
00:47:35,970 --> 00:47:37,530
Tylko pić, póki gorący.
422
00:47:37,830 --> 00:47:40,670
Pani ochmistrzy nie pytała, czy jeszcze
czego nie trzeba. Dziękuję.
423
00:47:40,910 --> 00:47:42,850
Jakby kto o mnie pytał, to śpię.
424
00:47:43,630 --> 00:47:45,910
Chyba się przeziębiłam i źle się czuję.
Dobrze?
425
00:47:46,150 --> 00:47:47,430
Tak, proszę panienki.
426
00:47:47,870 --> 00:47:49,530
Okrysię tylko trzeba i wypocić.
427
00:48:20,400 --> 00:48:23,920
No Hanno, goście czekają.
428
00:48:29,460 --> 00:48:32,260
Panno Hanno, no niechże Pani otworzy.
429
00:48:48,380 --> 00:48:49,920
Uwaga mnie, pan. Uwaga.
430
00:49:00,120 --> 00:49:01,420
Niech się pani ubierze.
431
00:49:02,000 --> 00:49:03,000
Poczekam na dole.
432
00:49:37,960 --> 00:49:42,020
Panno Hanno, jak nas chwała. I sami
kawalerowie.
433
00:50:05,160 --> 00:50:06,340
Co to było?
434
00:50:06,620 --> 00:50:08,560
Spirytus w sokiem wiśniowym. Dobre?
435
00:50:09,520 --> 00:50:12,320
Doskonałe. No, damy pod horoskopie.
436
00:50:12,920 --> 00:50:13,920
Dobra.
437
00:50:21,260 --> 00:50:22,260
Co?
438
00:50:32,210 --> 00:50:36,110
Kasiu, Kasiu, co ty robisz? Podbijasz mi
moją własną rodzoną sekretarkę.
439
00:50:40,930 --> 00:50:41,930
Świetnie!
440
00:50:43,950 --> 00:50:50,490
Dzień dobry.
441
00:50:51,630 --> 00:50:52,810
Dzień dobry, pani.
442
00:50:56,270 --> 00:50:57,270
Witam państwa.
443
00:50:57,490 --> 00:50:58,550
Dzień dobry, pani.
444
00:51:00,410 --> 00:51:02,250
Nie. Dziękuję.
445
00:51:02,610 --> 00:51:05,790
Proszę do nas same postawić. Najpierw
skończę przywitanie.
446
00:51:07,310 --> 00:51:08,430
Dzień dobry.
447
00:51:20,030 --> 00:51:23,770
Zdrowie na tych wspaniałych gospodarzy!
Zdrowie!
448
00:51:52,460 --> 00:51:54,380
Wypijmy za koniec wojny.
449
00:51:59,140 --> 00:52:00,200
Nie, nie, nie.
450
00:52:00,420 --> 00:52:03,840
Tylko czerwone. A, jest. Czerwone,
proszę.
451
00:52:04,120 --> 00:52:05,120
Dobrze.
452
00:52:05,800 --> 00:52:07,540
Kaziu, Kaziu, nie drażnij mnie.
453
00:52:07,920 --> 00:52:10,820
Pan nocha, no przecież pani go wcale nie
kocha.
454
00:52:12,460 --> 00:52:13,439
Jeszcze jeden.
455
00:52:13,440 --> 00:52:14,860
Jeszcze jeden. Jeszcze jeden.
456
00:52:16,640 --> 00:52:20,400
Może grzybki?
457
00:52:27,670 --> 00:52:33,430
A dla mnie?
458
00:54:19,940 --> 00:54:21,040
Poszłabyś gdzie Hanna?
459
00:54:21,560 --> 00:54:22,720
Gdzie bym poszła?
460
00:54:25,140 --> 00:54:26,300
Na imieniny?
461
00:54:27,300 --> 00:54:28,780
Na jakie imieniny?
462
00:54:29,280 --> 00:54:31,560
Nie, wszystko jedno. Młodzi chodzą raz
tu, raz tam.
463
00:54:33,440 --> 00:54:36,140
Hej, ciągle tak siedzisz.
464
00:54:37,000 --> 00:54:38,000
No to co?
465
00:54:38,460 --> 00:54:40,400
Ja myślę, że w tym coś jest.
466
00:54:41,520 --> 00:54:45,240
Co każe ci w okno patrzeć, z domu nie
wychodzić?
467
00:54:45,600 --> 00:54:48,500
Oj, ciociu, nie mam gdzie wchodzić, to
siedzę.
468
00:54:48,880 --> 00:54:51,200
Swetry za to robię. To źle?
469
00:54:52,900 --> 00:54:54,220
Twoja sprawa.
470
00:54:56,120 --> 00:55:02,240
Ale ja to zawsze mówię, że tylko góra z
górą i nie...
471
00:55:02,240 --> 00:55:10,200
Miałam
472
00:55:10,200 --> 00:55:11,640
sen. Jaki?
473
00:55:13,900 --> 00:55:17,140
O, że on wrócił.
474
00:55:17,910 --> 00:55:21,370
Oj, ciociu, nikt nic o nas nie wie.
Nawet nie wie, gdzie mieszkamy.
475
00:55:21,770 --> 00:55:23,170
O, co to, to przesada.
476
00:55:23,930 --> 00:55:27,670
Ja zawsze, jak u przyzwoitych ludzi
jestem, to mówię, gdzie mieszkamy. Co
477
00:55:27,670 --> 00:55:28,670
tajemnica jaka?
478
00:55:29,290 --> 00:55:32,630
Jak ostatnio byłam w Ilewicach? To staje
się niedaleko stamtąd, tak?
479
00:55:33,710 --> 00:55:34,710
A, właśnie.
480
00:55:35,730 --> 00:55:36,950
Wyklinają mnie tam jeszcze.
481
00:55:37,730 --> 00:55:39,270
A, jest tak to ludzie.
482
00:55:40,490 --> 00:55:42,390
Zamyślałam się tylko, że on do nas już
nie wrócił.
483
00:55:42,910 --> 00:55:44,510
Nawet po rzeczy ona swoje zabrała.
484
00:55:45,230 --> 00:55:49,010
A on miał potęg i już tam nie był. Tak,
pewnie pojechał za nią do Warszawy.
485
00:55:49,290 --> 00:55:50,490
A skąd?
486
00:55:50,730 --> 00:55:51,990
Jest gdzieś pod skiedlem.
487
00:55:57,050 --> 00:55:58,470
Który ty tak zamilkny?
488
00:55:58,890 --> 00:55:59,890
My?
489
00:56:03,050 --> 00:56:04,470
Zaniesiesz te swetry, kuronko.
490
00:56:05,530 --> 00:56:06,830
Niektórych raz wyjdzie z domu.
491
00:56:23,950 --> 00:56:24,950
Siadaj, Haniu.
492
00:56:25,990 --> 00:56:26,990
Opowiadaj, co w domu.
493
00:56:28,770 --> 00:56:30,810
Wujek pisze? Tak, co miesiąc.
494
00:56:32,450 --> 00:56:33,570
Musisz już iść?
495
00:56:34,150 --> 00:56:35,150
Muszę.
496
00:56:35,530 --> 00:56:36,530
Odprowadzę.
497
00:56:37,010 --> 00:56:38,150
Nie, nie trzeba.
498
00:56:38,510 --> 00:56:39,530
Idę w tamtą stronę.
499
00:56:40,130 --> 00:56:41,270
Będzie mi po drodze.
500
00:56:43,150 --> 00:56:44,150
Do widzenia.
501
00:56:49,250 --> 00:56:50,870
Lewa! Lewa!
502
00:56:51,270 --> 00:56:52,270
Lewa!
503
00:56:53,779 --> 00:56:57,140
Spocznij! Zawsze masz sprawę w moją
stronę, co?
504
00:56:57,480 --> 00:56:58,480
No właśnie.
505
00:56:59,240 --> 00:57:02,040
Dziękuję bardzo. Dobranoc. Kiedy
przyjdziesz?
506
00:57:02,640 --> 00:57:03,640
Nie wiem.
507
00:57:04,260 --> 00:57:06,520
Przyjdź. Odprowadzę cię znowu.
508
00:57:06,740 --> 00:57:07,740
Dobranoc.
509
00:57:22,940 --> 00:57:23,759
Nie może być.
510
00:57:23,760 --> 00:57:25,600
A ja myślałam, że tylko galicyjska.
511
00:57:26,080 --> 00:57:31,460
Broniu, posłuchajmy. A widzisz, ty też
tego nie wiedziałeś. I teraz właśnie do
512
00:57:31,460 --> 00:57:35,100
tego dziś odbaczę. Mój ojciec znał
ledowodkich jeszcze w Kijowach. Bywa w
513
00:57:35,100 --> 00:57:38,740
Ledowowie. A gdzieś tam tak dalej
poszukać? Myślałam, że galicyjska i
514
00:57:39,520 --> 00:57:43,440
A, jesteś. A gdzie już ty się
podziewała?
515
00:57:43,840 --> 00:57:46,580
Marciu, dorosła pannica, a ty zupełnie
jak do małego dziecka.
516
00:57:46,980 --> 00:57:48,340
Wyszła, wróciła, o co chodzi?
517
00:57:50,000 --> 00:57:51,000
Dobry wieczór.
518
00:57:52,810 --> 00:57:54,190
Teraz siadaj i słuchaj.
519
00:57:55,030 --> 00:57:56,870
Może jeszcze kieliszeczek?
520
00:57:58,050 --> 00:58:01,670
Patrzcie państwo, a ja naprawdę
myślałam, że tylko galicyjska.
521
00:58:02,270 --> 00:58:06,750
Poczobut odleniecy, okolokolakowie,
wysiekierscy.
522
00:58:07,050 --> 00:58:10,550
Ci to się nawet nie umywają do takich
odrowożów.
523
00:58:11,850 --> 00:58:18,810
Pamiętam kiedyś, zaraz po wojnie, a po
tamtej oczywiście, z młodszym
524
00:58:18,810 --> 00:58:20,910
odrowożu, no, znaliśmy się na pensji.
525
00:58:22,490 --> 00:58:24,270
Przekręciła się przy niej kilku.
526
00:58:24,690 --> 00:58:28,390
Choć urody była mierna, ja wspomniałam.
Proszę spróbować.
527
00:58:29,310 --> 00:58:30,550
Własnej roboty.
528
00:58:31,570 --> 00:58:32,950
Wszystko same robimy.
529
00:58:34,750 --> 00:58:39,450
Tak jak dawniej w Popiłańcach. Te
marynaty to nawet jeszcze stamtąd.
530
00:58:40,270 --> 00:58:41,750
Już się kończą.
531
00:58:42,530 --> 00:58:46,570
Nie zabrałam wszystkich, bo i jak. Ale
przepis mam.
532
00:58:47,030 --> 00:58:50,610
A może Bóg da, narobimy jeszcze niejeden
raz.
533
00:58:51,950 --> 00:58:52,950
Paniałe.
534
00:58:53,350 --> 00:58:54,470
Ogromnie mi smakowało.
535
00:58:55,110 --> 00:58:58,270
Bardzo jestem szczęśliwy, że mogłem
kilka chwil z paniami.
536
00:59:00,490 --> 00:59:03,010
Oj, godzina policjantka.
537
00:59:08,890 --> 00:59:11,850
Czy ma pan gdzie nocowe? Tak, tak,
łatkawa pani.
538
00:59:12,210 --> 00:59:13,210
A gdzie?
539
00:59:13,270 --> 00:59:15,510
U znajomych. A u których to?
540
00:59:15,730 --> 00:59:17,110
No znajdę, mam adresy.
541
00:59:17,370 --> 00:59:18,730
Ostatecznie jest dworzec.
542
00:59:19,210 --> 00:59:21,570
Haleniec, to chyba lepiej od razu iść na
gestapo.
543
00:59:22,750 --> 00:59:25,830
Pani Oleszkiewicz, myślę, że to jedno
noc.
544
00:59:26,070 --> 00:59:30,350
Może pan jakoś chcę pasować do ołów na
kanapie.
545
01:01:24,490 --> 01:01:27,730
To jest na granicy Puszczy Nalibowskiej,
łaskawa pani.
546
01:01:29,910 --> 01:01:35,470
A czy to nie niebezpieczne w
dzisiejszych czasach? Wie pani, myślę,
547
01:01:35,470 --> 01:01:36,690
bezpieczniej niż tu w mieście.
548
01:01:37,450 --> 01:01:40,030
A czy to duże gospodarstwo?
549
01:01:40,330 --> 01:01:41,710
No, młyn.
550
01:01:42,310 --> 01:01:44,370
To stanowi dla mnie szczególną zachętę.
551
01:01:45,130 --> 01:01:51,150
Jest tam oczywiście sad, ogród, rzeczka
taka mała, ale bardzo malownicza.
552
01:01:51,850 --> 01:01:53,410
Cała okolica jest malownicza.
553
01:01:55,470 --> 01:01:57,250
A pan tam cham?
554
01:01:58,430 --> 01:02:01,250
Mieszka tam stróż zoną.
555
01:02:06,310 --> 01:02:08,030
Pozwolicie, panie, że się pożegnam.
556
01:02:09,010 --> 01:02:10,210
Było bardzo miło.
557
01:02:12,050 --> 01:02:13,630
Dziękuję z całego serca.
558
01:02:14,150 --> 01:02:16,250
Lechu, przepraszam.
559
01:02:29,290 --> 01:02:31,490
Poczekasz na mnie parę minut?
560
01:02:51,090 --> 01:02:52,090
Mama!
561
01:02:54,370 --> 01:02:56,150
Mamo, zobacz, wszystko będzie dobrze.
562
01:02:56,690 --> 01:02:57,690
Przyjedziesz do nas?
563
01:02:58,350 --> 01:02:59,890
I będziemy zawsze razem.
564
01:03:00,890 --> 01:03:01,890
Mamuńku.
565
01:03:48,460 --> 01:03:49,460
Dziękuję.
566
01:04:19,860 --> 01:04:23,860
Dobrze, że przyszłaś. Pani Wydrowa ma na
imię Petronela, więc z Pecia, prawda?
567
01:04:24,340 --> 01:04:25,460
Pani Pecia, tak.
568
01:04:26,380 --> 01:04:27,380
Pecia.
569
01:04:28,460 --> 01:04:30,500
Dlaczego? Może Nela?
570
01:04:31,420 --> 01:04:38,000
Widzi pani, jaką mam mądrą żonę, więc
pani Nelu, dziękuję też na danie, pójdę
571
01:04:38,000 --> 01:04:39,000
pobratować.
572
01:04:41,940 --> 01:04:45,700
Mój mąż wesoły. Zawsze lubi żartować,
jak zobaczy ładną buzię.
573
01:04:48,170 --> 01:04:49,590
Pani kawę czy mleko?
574
01:04:51,610 --> 01:04:52,610
Dziękuje.
575
01:05:23,210 --> 01:05:25,610
Nie rękamy jej.
576
01:06:22,820 --> 01:06:24,520
Prawie całą noc nie spałam.
577
01:06:24,960 --> 01:06:25,960
Dlaczego?
578
01:06:27,860 --> 01:06:29,560
Może. Tak jest.
579
01:06:32,700 --> 01:06:34,480
A gdybyśmy mieli dziecko?
580
01:06:34,820 --> 01:06:35,980
Co ty wygadujesz?
581
01:06:37,000 --> 01:06:40,560
Co ty? Naprawdę nie chciałbyś mieć
dziecka? Żartujesz. Wiem, że żartujesz,
582
01:06:40,560 --> 01:06:42,640
powiem ci przy okazji. Znoszę dzieci.
583
01:06:43,900 --> 01:06:44,900
Dlaczego?
584
01:06:45,260 --> 01:06:46,520
Co, że pieluchy?
585
01:06:47,140 --> 01:06:50,020
Nabieram trępy do kobiety, która ma
dziecko.
586
01:07:04,680 --> 01:07:05,680
Proszę.
587
01:07:08,540 --> 01:07:10,200
Co jest, panie Wydra?
588
01:07:11,040 --> 01:07:12,060
Nic takiego.
589
01:07:12,440 --> 01:07:14,680
Buchalter Hermanowicz do pana inżyniera.
590
01:07:14,920 --> 01:07:16,380
To dawaj go tutaj. W czym rzecz?
591
01:07:26,880 --> 01:07:27,880
Paniała.
592
01:07:29,120 --> 01:07:31,240
Każde pieniądze, panie Franciszku.
593
01:07:32,820 --> 01:07:33,820
Ile pan chce?
594
01:07:34,300 --> 01:07:35,440
Pan inżynier żartuje.
595
01:07:35,860 --> 01:07:39,720
Proszę wziąć mnie, niepotrzebna. Była
brata, ale brata już nie ma.
596
01:07:40,040 --> 01:07:41,900
Proszę bardzo, siadajcie, panowie.
597
01:07:45,940 --> 01:07:46,940
Hanna.
598
01:07:55,180 --> 01:07:56,180
Dobra jest.
599
01:07:56,340 --> 01:07:58,140
Pan inżynier zapoluje na dzika.
600
01:07:58,980 --> 01:08:01,800
Ponoszyły się przez te lata, co to ich
nikt nie sprzedał.
601
01:08:02,720 --> 01:08:08,920
Ryją pola. Plaga okropna. No to... Wasze
zdrowie, panowie.
602
01:08:09,380 --> 01:08:12,840
Zdrowie, pana inżynierze. I żeby dobrze
służyła.
603
01:08:19,319 --> 01:08:22,680
Jest taka rzecz, panie inżynierze.
604
01:08:23,760 --> 01:08:28,160
Młyn obsługuje kilka wsi. Właściwie
zawsze jest w nim mąka.
605
01:08:28,560 --> 01:08:30,500
Chodzi o to, żeby było jak najmniej.
606
01:08:31,529 --> 01:08:33,810
Bo te Niemcy wpadają, łapią co popadnie.
607
01:08:34,710 --> 01:08:38,270
Potem przychodzą ci z lasu. Ja nie
mówię, żeby im od razu dać.
608
01:08:38,490 --> 01:08:39,750
A powinniśmy.
609
01:08:41,050 --> 01:08:45,229
Niemcy to ci, co nas rabują i ci, co nas
podliczają.
610
01:08:46,010 --> 01:08:49,390
I w tym wszystkim trzeba tak manewrować,
żeby nie tylko wyjść na swoje.
611
01:08:49,950 --> 01:08:51,090
Co w ogóle cało.
612
01:08:51,430 --> 01:08:54,050
Wie pan, ja myślę, że Niemcy dobrze
robią na tych wejściach chłopów,
613
01:08:54,050 --> 01:08:56,170
Co tu gadać? Chłopcy to nie chodzili.
614
01:08:58,390 --> 01:08:59,390
Możliwe.
615
01:09:00,140 --> 01:09:03,120
Ale ja wiem, jak jeszcze długo tego
dobrego.
616
01:09:04,220 --> 01:09:07,920
Partyzanci już raz sprawili im lanie, a
teraz przymierzają się podobno, żeby
617
01:09:07,920 --> 01:09:10,140
jeszcze raz. Dobrze, żeby pan inżynier o
tym wiedział.
618
01:09:11,260 --> 01:09:15,240
Pan staje się w miejscowych stosunkach
dobrze zorientowany. A tak, panie
619
01:09:15,240 --> 01:09:18,800
inżynierze, dobrze zorientowany. To mogę
o sobie powiedzieć.
620
01:09:24,760 --> 01:09:27,300
Pani Nelu, wspaniale.
621
01:09:59,630 --> 01:10:00,630
Oj, ta.
622
01:10:00,770 --> 01:10:02,870
Ale tam inżynier ma szczęście.
623
01:10:03,510 --> 01:10:05,170
Gdzie pan inżynier go trafił?
624
01:10:08,070 --> 01:10:09,070
Stało się.
625
01:10:09,130 --> 01:10:10,830
Nie, nie, nic, pani Nelu.
626
01:10:14,950 --> 01:10:17,250
Ale mi się udało, chaduś. O, leku.
627
01:10:18,050 --> 01:10:19,150
Panie Nelu.
628
01:10:20,610 --> 01:10:23,990
Pierwszy raz, jak się spotkaliśmy, też
uchwalowałem dzika.
629
01:10:24,510 --> 01:10:27,290
Rzeczywiście. I wtedy też mówili, ale
pani dzika...
630
01:10:29,680 --> 01:10:30,940
Zawsze mam szczęście.
631
01:10:31,380 --> 01:10:32,380
Ty też.
632
01:10:33,300 --> 01:10:34,520
Jesteś moje szczęście.
633
01:12:43,440 --> 01:12:44,560
Nie wiem.
634
01:12:45,980 --> 01:12:46,980
Gdzie jest?
635
01:12:48,580 --> 01:12:50,520
Gdzie jest w lesie? Inwalde.
636
01:12:51,760 --> 01:12:52,760
Inwalde.
637
01:13:58,120 --> 01:13:59,200
Spermanowicz, ja...
638
01:16:04,720 --> 01:16:06,780
Mówiłem, żebyście przyszli pierwszym
świtem.
639
01:16:08,040 --> 01:16:09,160
Co się stało?
640
01:16:14,540 --> 01:16:15,920
Co się stało?
641
01:16:18,800 --> 01:16:20,520
Zabrali pana Hermenowicza.
642
01:16:25,580 --> 01:16:26,860
Psiakrew, taka szkoda.
643
01:16:28,880 --> 01:16:31,080
Dobry był człowiek. Tak, bardzo dobry.
644
01:16:31,620 --> 01:16:33,780
Nie pociągniemy tu długo, jak tak dalej
pójdzie.
645
01:16:34,250 --> 01:16:35,770
Świetne miejsce dziki sarny.
646
01:16:36,310 --> 01:16:37,810
Niedługo powinny być łosie.
647
01:16:39,090 --> 01:16:40,830
Cholera z tymi Niemcami.
648
01:16:43,610 --> 01:16:44,890
Bardzo się przejęłaś.
649
01:16:45,470 --> 01:16:46,850
Moje biedactwo.
650
01:16:47,070 --> 01:16:48,430
Czego oni tu szukali?
651
01:16:50,090 --> 01:16:52,010
Co my teraz z tym robimy?
652
01:16:54,030 --> 01:16:56,710
Kto poprowadzi te przeklęte rachunki?
653
01:16:57,330 --> 01:16:58,910
To już jest pełna klęska.
654
01:17:00,130 --> 01:17:02,290
Nic tylko trzeba będzie uderzyć do
kranera.
655
01:17:03,760 --> 01:17:04,760
Kto to jest?
656
01:17:05,560 --> 01:17:07,240
Niemiec? No to co?
657
01:17:07,620 --> 01:17:08,760
Musimy jakoś żyć.
658
01:17:12,500 --> 01:17:13,500
Najlepszego.
659
01:17:22,120 --> 01:17:23,120
Mówi,
660
01:17:23,820 --> 01:17:24,860
że masz piękne oczy.
661
01:17:31,960 --> 01:17:34,600
Auf den herrlichen Busen, ja Frau.
662
01:17:35,000 --> 01:17:36,420
Mówisz, masz wspaniałe piersi.
663
01:17:37,880 --> 01:17:41,420
Ten jego muś nie przesadza? Ma rację.
664
01:17:41,840 --> 01:17:44,340
Twój biust jest wspaniały. Nie widziałaś
o tym?
665
01:17:44,560 --> 01:17:46,740
Ja, ja.
666
01:17:47,040 --> 01:17:48,040
Proszę.
667
01:17:54,600 --> 01:17:55,600
Hanna!
668
01:17:56,260 --> 01:17:57,460
Gość prosi.
669
01:17:59,580 --> 01:18:01,380
Fajnelu, proszę tam pójść.
670
01:18:10,960 --> 01:18:12,320
Pani... Pani oprośnię.
671
01:18:23,620 --> 01:18:24,820
Mario, pałaś!
672
01:18:50,139 --> 01:18:51,620
Przepraszam. Uśmiechnij się.
673
01:18:52,220 --> 01:18:57,960
Jak pan naszą okolicę znajduje?
674
01:18:58,220 --> 01:19:00,320
Nie wysiłaj się. Uśmiechnij się na
lejutki.
675
01:19:02,180 --> 01:19:03,200
Proszę, proszę.
676
01:19:09,800 --> 01:19:16,260
I jak uznaje pan, panie przewodniczący,
pracę naszej malarzyki? No, to jest
677
01:19:16,260 --> 01:19:20,580
już... No, to jest już... No, to jest
już... No, to jest
678
01:19:20,580 --> 01:19:34,480
już...
679
01:19:36,350 --> 01:19:38,070
Dokładnie, panie dyrektorze.
680
01:19:38,710 --> 01:19:42,730
Wyznaliście nasz pisarza Hermannowicza.
681
01:19:43,850 --> 01:19:50,410
W tamtych czasach nie byłem tu i nie
mogłem nic zaskoczyć ani nic
682
01:19:50,410 --> 01:19:51,410
wyjaśnić.
683
01:19:57,770 --> 01:20:01,690
Idziecie, panie dyrektorze, na urlop?
684
01:20:02,110 --> 01:20:04,810
Tak, w kuchni.
685
01:20:05,090 --> 01:20:06,810
To jest wyjątkowe.
686
01:20:07,450 --> 01:20:12,930
Musisz coś z przyjaciółmi z kuchni
przyjąć.
687
01:20:13,210 --> 01:20:20,150
Niezbędnie. Może kawałek wildszweina,
jak ten, na kuchni.
688
01:20:20,210 --> 01:20:22,570
Taka samą kawałek laksu.
689
01:20:23,210 --> 01:20:27,450
Jeszcze dwa kawałki dla jednego krakusa.
690
01:20:36,400 --> 01:20:39,200
Wielkie dziękuję.
691
01:21:03,530 --> 01:21:10,170
Ja wrócę jutro do mojego przyjaciela w
sprawie bezpieczeństwa, żeby on ten...
692
01:21:10,170 --> 01:21:13,150
Hermannowicz. O, tak, tak, odpłacić.
693
01:21:13,350 --> 01:21:19,250
I jeśli wybrzmiesz dla niego, panie
inżynierze, to zrobię wszystko, co jest
694
01:21:19,250 --> 01:21:20,250
mojej mocy.
695
01:21:20,710 --> 01:21:21,910
To wszystko.
696
01:21:22,470 --> 01:21:23,470
Tak.
697
01:21:24,730 --> 01:21:25,730
No.
698
01:21:37,900 --> 01:21:42,000
Czy to nie przesada przyjmować jakiegoś
Niemca jak księcia? Księcia?
699
01:21:42,960 --> 01:21:45,980
Księcia po prostu tak nie przyjmował,
ale od niego dużo zależy.
700
01:21:46,620 --> 01:21:47,620
Wszystko właściwie.
701
01:21:47,800 --> 01:21:50,360
Jakiś zwykły referent. No wierzmy teraz
też.
702
01:21:50,720 --> 01:21:52,460
Niewielcy państwa, zwykli młynarze.
703
01:22:02,720 --> 01:22:03,720
Jesteś ohydny.
704
01:22:07,560 --> 01:22:09,800
Jeszcze się pytasz. Co ci chodzi?
705
01:22:10,180 --> 01:22:12,680
Och, czy nie jesteś zazdrosny nigdy?
706
01:22:13,700 --> 01:22:18,580
Zazdrosny? Tylko głupcy, nieokrzeszone
chamy potrafią być zazdrośni. No i nie
707
01:22:18,580 --> 01:22:19,680
podęci ma się rozumieć.
708
01:22:19,920 --> 01:22:20,920
Tak?
709
01:22:21,300 --> 01:22:25,600
Jeżeli moja kobieta podoba się innym, to
znaczy, że jest coś warta.
710
01:22:25,880 --> 01:22:27,640
Ode mnie. Mojej śliczności.
711
01:22:28,760 --> 01:22:30,520
Hanka! Wynoś się!
712
01:24:07,420 --> 01:24:08,420
Kto?
713
01:24:16,100 --> 01:24:17,500
Otwórz!
714
01:24:36,970 --> 01:24:37,970
A to kto?
715
01:24:39,710 --> 01:24:40,710
Żona.
716
01:25:06,410 --> 01:25:07,410
Profesja wasza?
717
01:25:08,210 --> 01:25:12,010
Inżynier. Inżynier, a w młynie siedzi,
a?
718
01:25:12,270 --> 01:25:13,710
Tutaj pracuje.
719
01:25:13,950 --> 01:25:15,030
Nawet wiemy jak.
720
01:25:15,530 --> 01:25:17,670
Inżynier, jak się jego mać?
721
01:25:17,950 --> 01:25:23,370
A Germańcy, panie inżynier, na
przyjomach u was co dziali, a?
722
01:25:23,870 --> 01:25:28,850
Młyn jest pod zarządem niemieckim, z
czego czasem wynika, jak panowie wiedzą.
723
01:25:29,090 --> 01:25:30,090
Wiedzą.
724
01:25:31,890 --> 01:25:32,890
Kramer.
725
01:25:37,320 --> 01:25:38,320
O niego nam chodzi.
726
01:25:39,960 --> 01:25:43,940
Jest moim wierzchnikiem, z czego czasem
wynika.
727
01:25:46,100 --> 01:25:47,100
Panie.
728
01:25:51,520 --> 01:25:56,620
Jeżeli pan jest aż takim durniem, to to
miejsce nie jest dla pana.
729
01:25:57,900 --> 01:26:02,860
A jeżeli z nas pan chce zrobić durnie,
to tym bardziej.
730
01:26:04,740 --> 01:26:05,740
Zrozumiano?
731
01:26:08,040 --> 01:26:09,160
Co tu robił Kremer?
732
01:26:10,960 --> 01:26:15,940
Na to tu jesteś, kurwy synu, żeby się
dać okradać? Ja ci zaraz powiem, kto ty
733
01:26:15,940 --> 01:26:22,520
jesteś. Nic nie zawiniłem, chciałem...
Czy dowiesz, gdzie jest twoje miejsce? I
734
01:26:22,520 --> 01:26:24,120
co było twoim obowiązkiem?
735
01:26:46,090 --> 01:26:47,090
To już wiesz, że...
736
01:27:17,610 --> 01:27:18,610
Dzień dobry.
737
01:28:12,110 --> 01:28:13,830
Pan idzie, Inżynier?
738
01:28:22,070 --> 01:28:25,330
O, gdali?
739
01:29:09,420 --> 01:29:10,540
Dziękuję. Dziękuję.
740
01:29:43,340 --> 01:29:44,340
KONIEC
741
01:30:24,170 --> 01:30:25,650
Przydział 10 dni.
742
01:30:26,210 --> 01:30:27,550
No, jak się czujesz?
743
01:30:27,950 --> 01:30:29,010
Doąd jedziesz?
744
01:30:29,530 --> 01:30:30,750
Do Elbląga.
745
01:30:31,210 --> 01:30:33,790
Wróć na noc. Tak, tak. Zamknij się
dobrze.
746
01:31:09,390 --> 01:31:11,430
Wróciłeś? Które jest?
747
01:31:15,750 --> 01:31:16,910
Późno.
748
01:31:17,910 --> 01:31:19,550
Dar kolację?
749
01:31:25,510 --> 01:31:27,730
To już straszny grad.
750
01:31:28,410 --> 01:31:32,330
Reparowaliście. Jakieś odwrótcy nam
pomagali.
751
01:31:58,330 --> 01:31:59,590
Choć nic się nie zdało.
752
01:31:59,970 --> 01:32:01,970
Tylko tego nam jeszcze brakowało do
szczęścia.
753
01:32:02,310 --> 01:32:03,990
A co ty myślałeś, że tak zawsze?
754
01:32:04,670 --> 01:32:06,130
Uprzedarnić przecież w żadnym wypadku.
755
01:32:07,430 --> 01:32:09,750
Dlaczego miejsca tu nie ma? Jest, ale ja
nie chcę.
756
01:32:12,070 --> 01:32:13,070
Nie chcę.
757
01:32:13,390 --> 01:32:14,910
Zresztą mówiliśmy już o tym.
758
01:32:15,290 --> 01:32:16,390
Ale ja chcę.
759
01:32:17,030 --> 01:32:18,550
Co robię na niej i na siebie?
760
01:32:19,270 --> 01:32:20,430
Bez deklamacji, dobrze?
761
01:33:29,100 --> 01:33:32,440
Dobry. Pani inżynierowa, pewno po
przydział. Tak. A właśnie tylko co
762
01:33:32,440 --> 01:33:33,460
do pokoju pana inżyniera.
763
01:33:33,980 --> 01:33:36,900
Przechodziłam tędy, to pomyślałam, że
wezmę. Dobrze, nie zepsuje się.
764
01:33:37,120 --> 01:33:39,660
Pan inżynier kogoś ma, to może nie zaraz
wyjdzie.
765
01:33:40,120 --> 01:33:41,280
Swojwództwa? Chyba.
766
01:33:48,900 --> 01:33:49,900
Zaczekaj chwilę.
767
01:33:50,260 --> 01:33:52,620
Może jak później. To jak, panie
Oleszkiewicz?
768
01:33:53,200 --> 01:33:56,020
Nigdy nie zajmowałem się polityką.
Oczywiście.
769
01:33:57,400 --> 01:33:59,520
Kamera nigdy pan nie znał i nie widział
na oczy.
770
01:33:59,760 --> 01:34:02,860
To był mój zwierzchnik. A, więc jest.
771
01:34:04,660 --> 01:34:08,680
To znałem go niewiele. To niewiele
wystarczy. Nie uważa pan?
772
01:34:09,200 --> 01:34:14,500
Dzisiaj to się bardzo brzydko nazywa.
Kolaboracja. Wiem pan. Wiem dużo więcej,
773
01:34:14,740 --> 01:34:16,520
panie Oleśkiewicz. Radzę o tym pamiętać.
774
01:34:57,550 --> 01:34:59,250
Będziemy musieli się stąd wynosić.
775
01:34:59,550 --> 01:35:00,550
Nie.
776
01:35:02,790 --> 01:35:04,130
Nie mamy dokąd.
777
01:35:06,870 --> 01:35:07,870
Dzień dobry.
778
01:35:08,190 --> 01:35:09,190
Dzień dobry.
779
01:35:09,590 --> 01:35:10,710
Ja do pana inżyniera.
780
01:35:12,070 --> 01:35:13,110
Nie ma go.
781
01:35:13,470 --> 01:35:15,570
Ja wiem. Ja mam tutaj kartkę.
782
01:35:16,050 --> 01:35:17,930
Mówili, żebym zaczekał.
783
01:35:18,590 --> 01:35:19,590
Proszę.
784
01:35:27,520 --> 01:35:29,680
Córka. Czyja? No inżyniera.
785
01:35:30,480 --> 01:35:31,480
Żona.
786
01:35:33,000 --> 01:35:36,940
Przepraszam, a mówili, że melina u
starego dziwkarza.
787
01:35:37,860 --> 01:35:38,860
Wynoś się!
788
01:35:39,440 --> 01:35:42,000
Ja mam tutaj zaczekać. To tam!
789
01:35:43,480 --> 01:35:47,080
Złociutka, ja nie mogę czekać na dworze.
To dla dobra inżyniera też.
790
01:36:01,680 --> 01:36:04,460
To jakiś pomylony, źle wychowany facet.
No to co?
791
01:36:04,800 --> 01:36:05,800
Jak to co?
792
01:36:07,680 --> 01:36:09,260
Czy ty niczego nie rozumiesz?
793
01:36:09,760 --> 01:36:11,540
Dla mojej przyjemności go tu przysłali.
794
01:36:12,300 --> 01:36:13,380
Trzeba go ukryć.
795
01:36:14,060 --> 01:36:16,520
Dlaczego? Dlatego, że jego złapią do
stanie kary śmierci.
796
01:36:17,080 --> 01:36:18,080
Za co?
797
01:36:18,220 --> 01:36:19,220
Będzie na górze.
798
01:36:19,980 --> 01:36:21,660
Trzeba go na razie jakoś tam urządzić.
799
01:36:22,700 --> 01:36:24,300
Ale dlaczego ty?
800
01:36:25,000 --> 01:36:26,540
Muszę, Hanuś, muszę.
801
01:36:27,400 --> 01:36:29,040
Padłem w kabały, trudno no, ale...
802
01:36:30,250 --> 01:36:32,210
Nie potrwa długo, jakieś 3 -4 tygodnie.
803
01:36:32,750 --> 01:36:35,870
Tygodnie? I nikomu ni słowo, rozumiesz?
Nikomu.
804
01:36:57,130 --> 01:36:58,590
Zdrowie, Solemizam. Zaraz, zaraz.
805
01:36:59,470 --> 01:37:00,470
Zdrowie.
806
01:37:03,650 --> 01:37:08,510
A co z panem Kiatrym?
807
01:37:09,110 --> 01:37:10,290
Chyba w porządku.
808
01:37:10,590 --> 01:37:12,170
Zaraz poniedzielnik pojadę.
809
01:37:12,950 --> 01:37:14,970
Będziecie musieli się wyprowadzić.
810
01:37:15,670 --> 01:37:16,670
Będziemy musieli się wyprowadzić.
811
01:37:18,750 --> 01:37:21,150
Będzie spokój, ona robi się
niepoczytalna.
812
01:37:21,410 --> 01:37:22,610
Coś chyba wiedział?
813
01:37:22,910 --> 01:37:24,090
Po prostu.
814
01:37:25,320 --> 01:37:26,320
Hanna, uważaj.
815
01:37:26,560 --> 01:37:27,560
Maca.
816
01:37:35,800 --> 01:37:36,980
Hanna, spokój się.
817
01:37:37,460 --> 01:37:39,500
A ty, Tadek, też byś miał lepiej w
głowie, wiesz?
818
01:37:40,620 --> 01:37:43,820
Panie kierowniku, bardzo uważać.
819
01:37:45,260 --> 01:37:47,300
Ożoneto. Bardzo trudno.
820
01:37:48,820 --> 01:37:50,080
A wódka jest wszędzie.
821
01:37:51,720 --> 01:37:52,720
Ożoneto.
822
01:37:54,280 --> 01:37:55,390
Ożoneto. trudna?
823
01:37:55,890 --> 01:37:57,230
Jak komu?
824
01:37:58,210 --> 01:38:00,750
Chanka, spokojnie. O, dbałyście.
825
01:38:03,770 --> 01:38:05,290
No, wstaję Państwo.
826
01:38:05,810 --> 01:38:08,150
Widzicie, że musimy już iść.
827
01:38:16,670 --> 01:38:18,570
Kochani, no dziękuję Wam, że wpadliście.
828
01:38:19,030 --> 01:38:21,610
Chanka, nie wiedziałam, że jesteś taka
równa zadziora.
829
01:38:22,570 --> 01:38:27,530
I masz rewelacyjnego męża. Lechu, jesteś
pistolet. To wy jesteście maty? To co
830
01:38:27,530 --> 01:38:28,970
by nie? To co byście robili?
831
01:38:29,390 --> 01:38:30,390
Tadeusz?
832
01:39:20,650 --> 01:39:22,050
Nie otwiera pan okno?
833
01:39:23,230 --> 01:39:24,230
Boję się.
834
01:39:25,830 --> 01:39:29,110
Jak pan pali, to proszę opuszczać
zaciemnienie. Dobrze.
835
01:39:30,290 --> 01:39:31,550
Jest pan inżynier?
836
01:39:32,030 --> 01:39:34,110
Nie, nie ma. A po co?
837
01:39:34,810 --> 01:39:35,990
Tak pytam.
838
01:40:11,630 --> 01:40:14,210
O, chodźcie tam. Nie tam, tu będzie
dobrze.
839
01:40:14,670 --> 01:40:15,670
Tak,
840
01:40:15,810 --> 01:40:16,810
tak, tak.
841
01:40:16,990 --> 01:40:19,830
Nie zaczynajmy od jedzenia. A dlaczego
nie?
842
01:40:20,270 --> 01:40:21,270
Poczekaj, no przecież położyliśmy.
843
01:40:21,890 --> 01:40:23,210
Dobra, niech będzie tu zbiórka.
844
01:40:45,230 --> 01:40:47,890
Daj mu spokój. Nie łaź tak za nim,
przecież to jest ubska.
845
01:40:48,150 --> 01:40:49,150
To co?
846
01:40:49,590 --> 01:40:51,790
To to, że każdy ma prawo robić, co chce.
847
01:40:52,650 --> 01:40:54,010
Niech idzie sobie dokąd chce.
848
01:41:11,250 --> 01:41:12,550
To moje, ja znalazłam.
849
01:41:13,110 --> 01:41:14,110
Umówmy się tak, że...
850
01:41:14,320 --> 01:41:16,720
Ten, kto znajdzie pierwszy, wyzbiera do
końca, dobrze?
851
01:41:17,300 --> 01:41:20,700
Dobrze. A wiesz, że grzyby rzeczywiście
rosną koloniami?
852
01:41:21,620 --> 01:41:23,520
Mam to jeszcze z powiłaniec.
853
01:43:00,520 --> 01:43:01,520
No co z wami?
854
01:43:02,620 --> 01:43:05,980
Jak już te kartofle piekę, mało się nie
spadą.
855
01:43:33,870 --> 01:43:34,749
No, jesteście.
856
01:43:34,750 --> 01:43:36,230
Co, chcecie pić?
857
01:43:36,450 --> 01:43:37,450
No.
858
01:43:37,950 --> 01:43:39,970
Kochani, zaraz wszystko będzie.
859
01:43:40,210 --> 01:43:42,970
Ale najpierw nasze harcerskie.
860
01:44:44,940 --> 01:44:45,940
Spawać w ubraniu?
861
01:44:47,120 --> 01:44:48,120
Zmęczyłam się.
862
01:44:48,260 --> 01:44:51,260
Wiesz, ja też uznałem jak kłoda.
863
01:44:51,520 --> 01:44:53,380
To ten las do powietrza.
864
01:44:53,980 --> 01:44:55,000
Dawno nie byliśmy.
865
01:44:56,820 --> 01:44:58,780
A żeby tak spać w ubraniu, wiesz?
866
01:44:59,440 --> 01:45:01,060
W ogóle niczym, że ciebie nie ma.
867
01:45:01,900 --> 01:45:02,900
Źle się czujesz?
868
01:45:03,040 --> 01:45:04,040
Nie, nie.
869
01:45:04,520 --> 01:45:05,520
Przecież widzę.
870
01:45:07,180 --> 01:45:08,680
Zaraz coś się wyrobię.
871
01:45:09,480 --> 01:45:10,480
Chyba.
872
01:45:37,960 --> 01:45:38,960
Mamy 25 minut.
873
01:45:39,040 --> 01:45:40,040
Mamy to?
874
01:46:35,670 --> 01:46:37,950
Chodź. No chodź, to ci pokażę.
875
01:47:17,420 --> 01:47:18,420
Tam przyszedł.
876
01:47:18,880 --> 01:47:23,120
Kazał się otwierać okno i... Przyszedł.
877
01:47:28,880 --> 01:47:30,160
Co to jest?
878
01:47:32,400 --> 01:47:33,400
Nic.
879
01:47:34,440 --> 01:47:36,820
To jest u nas po wiłańcach.
880
01:47:37,140 --> 01:47:38,880
Ja tamtąd pochodzę.
881
01:47:39,180 --> 01:47:41,320
Zawsze przylatywało motyle.
882
01:47:41,680 --> 01:47:43,420
Cachce kolorowe.
883
01:47:44,320 --> 01:47:46,580
Nie wiem, tam płynął i...
884
01:47:47,440 --> 01:47:50,100
Każdą jesień jestem ze sobą.
885
01:48:13,780 --> 01:48:16,420
No, jak się czujesz, Hanulgo?
886
01:48:18,800 --> 01:48:19,820
Nie masz gorączki?
887
01:48:20,040 --> 01:48:26,340
Przyniosłem ci apirynę. Dziękuję, nie
trzeba... Wiesz, to mi... Pomyślałem, że
888
01:48:26,340 --> 01:48:32,060
schodziłaś z góry i może... Że może
wy... No to co?
889
01:48:33,580 --> 01:48:34,660
No to co?
890
01:48:37,460 --> 01:48:38,460
Nic.
891
01:48:39,820 --> 01:48:40,820
Zupełnie nic.
892
01:48:41,340 --> 01:48:43,440
Normalnie. Pusty dom sami.
893
01:48:44,860 --> 01:48:46,180
Nawet w porządku.
60746
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.