Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:48,400 --> 00:00:49,400
Dzi臋kuj臋.
2
00:01:25,000 --> 00:01:27,100
Dzi臋kuj臋 panu. Do widzenia.
3
00:01:54,730 --> 00:01:57,770
Pok贸j 217 b臋dzie drugi zast臋pca.
4
00:01:58,170 --> 00:01:59,250
Nie wiemy, kto to jest.
5
00:01:59,590 --> 00:02:02,150
Masz trzy dni czasu na ustalenie, czy
mo偶esz tam p贸j艣膰.
6
00:02:02,790 --> 00:02:03,790
Kto to zameldowa艂?
7
00:02:04,690 --> 00:02:08,430
Spotkasz si臋 z nim. Po wyj艣ciu z dworca
popatrz na plan miasta.
8
00:02:49,260 --> 00:02:51,840
Przepraszam, panie poruczniku, kontrola
dokument贸w.
9
00:02:54,980 --> 00:02:56,240
Prosz臋. Dzi臋kuj臋.
10
00:03:02,220 --> 00:03:03,220
Urlop?
11
00:03:04,060 --> 00:03:05,820
Potraficie chyba czyta膰, sier偶ancie.
12
00:03:06,480 --> 00:03:08,980
W porz膮dku, panie poruczniku.
13
00:03:10,020 --> 00:03:13,880
Dobrej zabawy. Dzi臋kuj臋. Przepraszam,
kontrola dokument贸w.
14
00:03:42,540 --> 00:03:45,420
Szybciej, szybciej. Prosz臋 pa艅stwa, do
schronu. Prosz臋 pa艅stwa,
15
00:03:48,260 --> 00:03:49,260
tam do schronu.
16
00:03:49,860 --> 00:03:50,860
Prosz臋 schodzi膰.
17
00:03:51,100 --> 00:03:52,620
Prosz臋, prosz臋, prosz臋. Szybciej,
szybciej.
18
00:03:55,200 --> 00:03:56,460
Tak偶e do schronu.
19
00:03:57,700 --> 00:03:59,280
Powiedzia艂em do schronu. Ja zostan臋.
20
00:04:00,460 --> 00:04:01,460
Dobry wiecz贸r.
21
00:04:02,480 --> 00:04:05,740
Chcia艂em wynaj膮膰 pok贸j. Musz臋
natychmiast do schronu. Prosz臋.
22
00:04:06,200 --> 00:04:09,140
Pok贸j oczywi艣cie wynajmiemy, panie
poruszniku, ale teraz bardzo prosz臋 do
23
00:04:09,140 --> 00:04:10,140
schronu.
24
00:04:13,930 --> 00:04:18,730
Na szcz臋艣cie odwo艂amy. Bardzo
przepraszam, panie poruczniku.
25
00:04:18,730 --> 00:04:22,450
pana. Ja musz臋 p贸j艣膰 powiedzie膰 naszym
go艣ciom, 偶e alarm odwo艂any.
26
00:04:22,790 --> 00:04:27,050
No, panie poruczniku, dzi艣 si臋 nam
uciek艂o. Czy mog臋 u偶y膰?
27
00:04:27,470 --> 00:04:32,150
Radzi艂bym apartament z 艂azienk膮, z
bezpo艣rednim miejskim telefonem. Na inne
28
00:04:32,150 --> 00:04:35,630
pokoje te偶 maj膮 telefony, ale 艂膮czone
przez central臋. Oczywi艣cie jest r贸偶nica
29
00:04:35,630 --> 00:04:39,070
cenie, sam pan porucznik rozumie. Jestem
tylko tydzie艅 na urlopie. Mo偶e by膰
30
00:04:39,070 --> 00:04:43,370
apartament. Ma pan racj臋. Raz si臋 偶yje.
Dzi臋ki panu, 222.
31
00:04:43,930 --> 00:04:44,930
Pierwsze pi臋tro.
32
00:04:49,910 --> 00:04:53,170
No by膰 uprzejmy wype艂ni膰 kart臋
majedunkow膮.
33
00:05:07,210 --> 00:05:08,210
Kto tam?
34
00:05:08,690 --> 00:05:09,930
Przenios艂am buty.
35
00:05:10,510 --> 00:05:11,510
Chwileczk臋.
36
00:05:21,300 --> 00:05:23,660
Dzi臋kuj臋. Pi臋knie wyczyszczone.
37
00:05:23,980 --> 00:05:24,980
Dzi臋kuj臋 bardzo.
38
00:05:36,620 --> 00:05:40,200
Przepraszam. Zapomnia艂am zapyta膰, kiedy
b臋d臋 mog艂a posprz膮ta膰.
39
00:05:40,700 --> 00:05:44,760
Nied艂ugo. Ja te偶 przepraszam, bo
zapomnia艂em pani podzi臋kowa膰.
40
00:05:45,260 --> 00:05:47,860
Prosz臋. O, dzi臋kuj臋 panu.
41
00:07:01,160 --> 00:07:04,520
Dzie艅 dobry, panie poruszniku. Mam
nadziej臋, 偶e spa艂o si臋 panu dobrze.
42
00:07:05,160 --> 00:07:07,540
Czciwce, kr臋ciki, aneglicy dzisiaj dali
nam spok贸j.
43
00:07:07,840 --> 00:07:10,920
Podczas nast臋pnych nalut贸w, gdyby by艂y w
nocy, prosz臋 mnie nie budzi膰.
44
00:07:11,380 --> 00:07:14,440
W艂a艣ciwie powinni schodzi膰 wszyscy, ale
oficer贸w, kt贸rzy przyje偶d偶aj膮 do nas na
45
00:07:14,440 --> 00:07:15,960
urlop, nie budzimy z zastawki.
46
00:07:35,050 --> 00:07:36,050
Czy to pan Georg?
47
00:07:37,810 --> 00:07:38,850
Dzwonie z dworca w Oliwie.
48
00:07:41,890 --> 00:07:42,890
Zgadza si臋.
49
00:07:44,010 --> 00:07:45,310
Za godzin臋 przed katedr膮.
50
00:08:51,790 --> 00:08:53,250
... ... ...
51
00:08:53,250 --> 00:09:01,350
...
52
00:10:05,840 --> 00:10:06,840
Pozwoli pan.
53
00:10:07,620 --> 00:10:08,620
Prosz臋 bardzo.
54
00:10:12,020 --> 00:10:14,360
Przepraszam, czy m贸g艂bym przejrze膰 si臋
pa艅sk膮 gazet臋?
55
00:10:15,160 --> 00:10:17,140
No, przykro mi, ale to wczorajsza.
56
00:10:17,980 --> 00:10:19,200
Ma pan zapa艂ki?
57
00:10:23,280 --> 00:10:24,280
Zapali pan?
58
00:10:27,200 --> 00:10:28,860
Dzi臋kuj臋, pal臋 tylko cygara.
59
00:10:30,540 --> 00:10:31,540
Jakiej firmy?
60
00:10:33,930 --> 00:10:36,350
Przed wojn膮 pali艂em hawa艅ski w firmy
Pedro Gomez.
61
00:10:39,870 --> 00:10:40,870
艁adna pogoda.
62
00:10:42,610 --> 00:10:44,950
Tak, w zesz艂ym roku o tej porze pada艂
deszcz.
63
00:10:47,550 --> 00:10:48,570
Deszcz ze 艣niegiem.
64
00:10:50,730 --> 00:10:51,830
W porz膮dku.
65
00:10:53,730 --> 00:10:55,170
My艣la艂em, 偶e co艣 pokr臋ci艂em.
66
00:10:55,930 --> 00:10:57,390
Katedra znaczy dw贸r Artusa.
67
00:11:02,510 --> 00:11:04,930
A za godzin臋 znaczy zaraz, ale pan nie
podchodzi艂.
68
00:11:05,830 --> 00:11:07,130
Ostro偶no艣ci nigdy nie zaszkodzi.
69
00:11:22,370 --> 00:11:24,350
Zawiadomi艂 pan central臋, 偶e szef wpad艂.
70
00:11:24,930 --> 00:11:25,930
Sk膮d pan wiedzia艂?
71
00:11:27,210 --> 00:11:28,210
Normaln膮 drog膮.
72
00:11:29,939 --> 00:11:33,900
Skrzynce, przy pomocy kt贸rej
porozumiewa艂em si臋 zawsze z Herbertem, z
73
00:11:33,940 --> 00:11:38,240
znalaz艂em informacj臋, 偶e on nie 偶yje i
偶e mieszkanie, kt贸re wynajmowa艂 na
74
00:11:38,240 --> 00:11:40,740
nazwisko Erich Kopke, jest spalone.
75
00:11:42,040 --> 00:11:43,460
Kto jeszcze wiedzia艂 o skrzynce?
76
00:11:44,080 --> 00:11:45,640
Tylko numer drugi. Wie pan, kto to?
77
00:11:46,340 --> 00:11:48,700
Niestety nie. Pan wie, jaka jest
organizacja siatki.
78
00:11:50,980 --> 00:11:57,320
Ka偶de z pi膮tki zna艂o tylko szefa, nie
znaj膮c siebie nawzajem.
79
00:12:06,380 --> 00:12:10,180
Zreszt膮 mogli go zna膰 pod r贸偶nymi
nazwiskami, bo u偶ywa艂 ju偶 co najmniej
80
00:12:11,880 --> 00:12:17,200
Numer drugi zna艂 wszystkich, ale o jego
funkcji wiedzia艂 tylko szef.
81
00:12:17,420 --> 00:12:18,420
Co to za ludzie?
82
00:12:18,940 --> 00:12:19,940
Nasi ludzie.
83
00:12:21,180 --> 00:12:23,920
Na przyk艂ad nauczyciel gimnastyki.
84
00:12:24,740 --> 00:12:26,500
Diderlich. Niemiec.
85
00:12:27,820 --> 00:12:30,360
Musi by膰 Niemcem, tak jak wszyscy tutaj.
86
00:12:31,560 --> 00:12:35,080
Hans Diderlich, czyli po prostu Jan
Derlacz.
87
00:12:35,580 --> 00:12:36,580
Rozumiem.
88
00:12:36,800 --> 00:12:38,220
Co wiecie o wpadce szefa?
89
00:12:39,300 --> 00:12:42,960
Jeszcze nic. Zgodnie z instrukcj膮,
natychmiast po otrzymaniu tej
90
00:12:42,980 --> 00:12:45,740
kaza艂em wszystko wstrzyma膰 i
zawiadomi艂em central臋.
91
00:12:47,840 --> 00:12:50,800
Na dworcu na tablicy umie艣ci艂em tr贸jk膮t
i czeka艂em.
92
00:12:51,320 --> 00:12:54,460
Razem z numerem drugim musimy ustali膰,
kto z pozosta艂ej c贸rki sypn膮艂 szefa.
93
00:12:54,760 --> 00:12:56,200
Nie mo偶emy wykluczy膰 w przypadku.
94
00:12:56,580 --> 00:12:58,660
Oczywi艣cie, ale nie mog臋 zrobi膰 ruchu
bez numeru drugiego.
95
00:12:59,220 --> 00:13:01,220
A je偶eli to on sypn膮艂? Wykluczony.
96
00:13:01,540 --> 00:13:03,000
Wtedy nie rozmawia艂bym z panem.
97
00:13:03,660 --> 00:13:05,220
Chyba przy konfrontacji w Gestapo.
98
00:13:05,820 --> 00:13:08,100
Tak. To jest argument.
99
00:13:09,260 --> 00:13:12,400
Ma pan wyznaczony termin spotkania z
numerem drugim?
100
00:13:12,600 --> 00:13:13,600
Tak.
101
00:13:14,140 --> 00:13:15,720
Przyjecham wcze艣niej, 偶eby si臋
rozejrze膰.
102
00:13:18,240 --> 00:13:19,340
Sprawdz臋, co z siatk膮.
103
00:13:19,580 --> 00:13:20,580
Do jutra.
104
00:13:21,900 --> 00:13:23,680
Trzeba dok艂adnie sprawdzi膰, czy wszyscy
s膮.
105
00:13:23,980 --> 00:13:25,060
Oczywi艣cie bez ryzyka.
106
00:13:26,480 --> 00:13:27,960
Ustali膰, czy nikt nie zmieni艂 adresu.
107
00:13:29,440 --> 00:13:30,440
Dobrze.
108
00:13:30,700 --> 00:13:33,380
Zostawi臋 panu wiadomo艣膰 na cmentarzu w
Siedlicach.
109
00:13:33,580 --> 00:13:35,240
Grup rodziny Fibich.
110
00:13:36,320 --> 00:13:39,360
Za g艂贸wn膮 bram膮 p贸jdzie pan pierwsz膮
alej膮 w prawo.
111
00:14:00,620 --> 00:14:01,620
Ju偶 id臋.
112
00:14:03,040 --> 00:14:04,120
Chwileczk臋, ju偶 id臋.
113
00:14:06,180 --> 00:14:07,180
Ju偶, ju偶, ju偶.
114
00:14:10,160 --> 00:14:12,300
Dzie艅 dobry. Pani Heizer.
115
00:14:13,080 --> 00:14:14,480
Dzie艅 dobry, prosz臋.
116
00:14:15,220 --> 00:14:16,660
Ja tylko na chwilk臋, pani Klugy.
117
00:14:17,460 --> 00:14:20,260
A gdzie dzieciaki? Jeszcze nie wr贸ci艂y
ze szko艂y.
118
00:14:21,480 --> 00:14:24,440
Prosz臋, mo偶e pani usi膮dzie.
119
00:14:24,900 --> 00:14:28,820
Przepraszam za ba艂agan, ale pracowa艂am
dzi艣 w nocy i jeszcze nie zd膮偶y艂am
120
00:14:28,820 --> 00:14:33,120
porz膮dku. Obiad dzieciom trzeba ugotowa膰
i zaraz z powrotem do pracy.
121
00:14:33,500 --> 00:14:36,640
Napij臋 si臋 pani herbaty. Hej, nie, to
par臋 ciastek dla dzieci, pani klubie.
122
00:14:37,360 --> 00:14:39,700
Rozpuszcza pani moje dzieciaki, pani
Hajce.
123
00:14:40,060 --> 00:14:42,140
Nie wiem, jak si臋 mam pani odwdzi臋czy膰.
124
00:14:43,060 --> 00:14:45,340
Cz艂owiek bez wina kartofle zarobi.
125
00:14:45,800 --> 00:14:50,260
A mo偶e przysz艂abym do pani do kawiarni
posprz膮ta膰, albo do domu.
126
00:14:50,500 --> 00:14:52,020
Ale偶 to g艂upstwo, pani klubie, naprawd臋.
127
00:14:52,620 --> 00:14:53,760
Niech偶e pani siada.
128
00:14:55,940 --> 00:14:57,440
Chcia艂abym pani膮 o co艣 zapyta膰.
129
00:14:57,860 --> 00:14:58,860
S艂ucham.
130
00:14:59,839 --> 00:15:04,240
M贸wi艂a pani kiedy艣, 偶e do waszego hotelu
przyje偶d偶a czasem przedstawiciel
131
00:15:04,240 --> 00:15:05,240
fabryki myd艂a.
132
00:15:05,600 --> 00:15:07,840
Jaki艣 Du艅czyk czy Holender? Tak.
133
00:15:08,200 --> 00:15:13,140
Bardzo mi艂y pan. Zawsze daje mi par臋
myde艂ek reklamowych. A wie pani, w
134
00:15:13,140 --> 00:15:16,100
dzisiejszych czasach... No w艂a艣nie, mnie
tak偶e sko艅czy艂 si臋 zapas myd艂a.
135
00:15:16,320 --> 00:15:19,720
A to, co dostajecie w sklepach, nie
nadaje si臋 do u偶ytku.
136
00:15:20,400 --> 00:15:24,840
Droga pani Kluge, gdybym mog艂a zobaczy膰
si臋 z tym panem, mo偶e uda艂o mi si臋
137
00:15:24,840 --> 00:15:28,550
co艣... kupi膰 od mnie. W tej chwili go
nie ma, pani Heiter, ale jak tylko
138
00:15:28,550 --> 00:15:31,090
przyjedzie, zaraz pani powie. B臋d臋 pani
bardzo wdzi臋czna.
139
00:15:36,870 --> 00:15:37,870
艢wietna herbata.
140
00:15:42,010 --> 00:15:43,250
Ale musz臋 ju偶 i艣膰.
141
00:15:43,850 --> 00:15:46,330
Dzi臋kuj臋 pani. Niech pani uca艂uje
dzieci.
142
00:15:47,570 --> 00:15:49,310
Nied艂ugo przynios臋 im znowu co艣 dobrego.
143
00:15:49,850 --> 00:15:53,370
A mo偶e przyda艂oby si臋 pani par臋 marek?
Mog臋 po偶yczy膰.
144
00:15:53,690 --> 00:15:57,930
Pani Hajcer, pani wie, jak mi ci臋偶ko.
Je偶eli by pani naprawd臋 mog艂a, oddam
145
00:15:57,930 --> 00:15:58,809
po wyp艂acie.
146
00:15:58,810 --> 00:16:02,330
Drobnostka naprawd臋 nic pilnego. Nie
wiem, jak mam pani dzi臋kowa膰. Bez pani
147
00:16:02,330 --> 00:16:06,090
dawno by艣my... Dobrze, dobrze. Do
widzenia, pani. Do widzenia. Do
148
00:16:06,150 --> 00:16:07,430
Dzi臋kuj臋 bardzo. Do widzenia.
149
00:17:14,380 --> 00:17:15,380
M贸j Bo偶e!
150
00:17:16,480 --> 00:17:17,839
Dzi臋kuj臋 panu.
151
00:17:18,060 --> 00:17:19,599
Jego pani lepiej pilnuje.
152
00:17:20,839 --> 00:17:23,280
Prosz臋 o przejmie, panie poruczniku.
Prosz臋.
153
00:17:27,020 --> 00:17:28,220
Czym mog臋 s艂u偶y膰?
154
00:17:29,400 --> 00:17:30,400
Zeszczupla艂em troch臋.
155
00:17:30,560 --> 00:17:34,100
Czy m贸g艂by mi pan ten mundur dopasowa膰?
Oczywi艣cie, panie poruczniku. Z
156
00:17:34,100 --> 00:17:35,100
przyjemno艣ci膮.
157
00:17:43,660 --> 00:17:45,560
Pi臋kny mundur. Ma艂o u偶ywany.
158
00:17:45,840 --> 00:17:46,840
Takie czasy.
159
00:17:47,020 --> 00:17:50,060
Rzadko si臋 teraz chodzi w galowych
mundurach. Te偶 niemy miar臋.
160
00:17:50,540 --> 00:17:52,900
Pan poruszy艂 zapewne na ulotie. Tak.
161
00:17:55,100 --> 00:17:59,660
A mo偶e chcia艂by pan przebra膰 si臋 na te
kilka dni w cywilne ubranie?
162
00:18:00,660 --> 00:18:01,820
Pi臋kny garnitur.
163
00:18:02,300 --> 00:18:03,460
Sam raz dla pana.
164
00:18:03,780 --> 00:18:05,900
Mog臋 sprzeda膰, wypo偶yczy膰.
165
00:18:06,340 --> 00:18:10,380
Cz臋sto t臋skni艂em do cywilnego ubrania.
Ale s膮dz臋, 偶e teraz nie potrafi艂bym nim
166
00:18:10,380 --> 00:18:11,380
ju偶 chodzi膰.
167
00:18:11,460 --> 00:18:16,740
Rozumiem. Rozumiem. My Niemcy bez
mundur贸w czujemy si臋 kalekami.
168
00:18:17,480 --> 00:18:21,760
Zrobi臋 pana na jutro. Ju偶 na jutro?
艢wietnie. Ma pan ma艂o roboty.
169
00:18:22,780 --> 00:18:26,780
I to w czasach, kiedy niemal wszyscy
Niemcy chodz膮 w mundurach.
170
00:18:26,980 --> 00:18:31,460
Tam pan porucznik powiedzia艂, 偶e rzadko
u偶ywa si臋 galowych mundur贸w.
171
00:18:37,780 --> 00:18:38,860
艢liczny piesek.
172
00:18:43,370 --> 00:18:44,370
Przepraszam, to nerwy.
173
00:18:45,190 --> 00:18:46,190
Rozumiem pana.
174
00:18:47,810 --> 00:18:48,810
Rozumiem.
175
00:20:16,240 --> 00:20:19,100
A tu sobie mo偶emy swobodnie porozmawia膰.
Dobre miejsce.
176
00:20:19,360 --> 00:20:20,520
Tak, 艣wietny pomys艂.
177
00:20:20,820 --> 00:20:21,820
Co nowego?
178
00:20:23,260 --> 00:20:26,440
Mam kilka informacji na portfelu
Excelsior.
179
00:20:28,180 --> 00:20:33,580
Szef mia艂 tam wyj臋ta parka. Zjawia艂 si臋
raz w miesi膮c.
180
00:20:34,100 --> 00:20:36,280
Bogaty junkier, konhagen.
181
00:20:36,780 --> 00:20:37,780
Kt贸ry pok贸j?
182
00:20:38,900 --> 00:20:39,900
217.
183
00:20:41,600 --> 00:20:48,340
M贸j informator podaje jeszcze, 偶e oni
tam w hotelu nadal czekaj膮 na pana von
184
00:20:48,340 --> 00:20:54,380
Hagen. Przenika艂oby z tego, 偶e gestapo
nie skojarzy艂o dot膮d z pana von Hagen, z
185
00:20:54,380 --> 00:21:00,380
panem Kopke, kt贸ry pope艂ni艂 samob贸jstwo
w swoim mieszkaniu. To co艣 nowego.
186
00:21:02,000 --> 00:21:04,200
Sk膮d wiadomo艣膰, 偶e to samob贸jstwo?
187
00:21:05,280 --> 00:21:06,860
Dosta艂 meldunek od drugiego.
188
00:21:07,200 --> 00:21:12,260
Stwierdzi艂 z ca艂膮 pewno艣ci膮, 偶e chwil臋
po wst膮pieniu gestapo do mieszkania
189
00:21:12,260 --> 00:21:14,360
przed domem zajecha艂a karetka pogotowia.
190
00:21:15,820 --> 00:21:21,320
A potem zw艂oki zosta艂y przywiezione do
kostnicy przy szpitalu Marii Magdaleny.
191
00:21:21,320 --> 00:21:23,240
Charakterystyczne objawy zatruszaj膮ce.
192
00:21:23,520 --> 00:21:24,720
Wchod藕my do bufetu.
193
00:21:44,080 --> 00:21:47,520
Emma Schmidt nie zmieni艂a ani adresu,
ani posady.
194
00:21:48,240 --> 00:21:53,300
Nadal opiekuje si臋 dzieckiem SS -u
Blutenf眉hrera. Ingrid Heitzer prowadzi
195
00:21:53,300 --> 00:21:55,700
kawiarenk臋 pod tym samym adresem.
Odwiedz臋 j膮.
196
00:21:57,200 --> 00:21:58,320
Ernst Pfeiffer.
197
00:21:58,580 --> 00:21:59,680
Przerabia mi mundur.
198
00:22:00,860 --> 00:22:03,520
A ten informator z hotelu jest pewny?
199
00:22:04,600 --> 00:22:07,860
Pomoc nie kocharza. Polak sprowadzony
tutaj przymusowo na roboty.
200
00:22:09,050 --> 00:22:11,550
Poda艂 jeszcze jedn膮 informacj臋, kt贸rej
nie bardzo rozumiem.
201
00:22:11,830 --> 00:22:17,730
Mianowicie s艂ysza艂, jak jeden z kelner贸w
wymy艣la艂 dyrektorowi hotelu,
202
00:22:17,730 --> 00:22:24,490
a ten s艂ucha艂 go spokojnie jak baranek,
mimo 偶e znany jest z tego, 偶e nie cacka
203
00:22:24,490 --> 00:22:25,490
si臋 z lud藕mi.
204
00:22:25,810 --> 00:22:26,810
Interesuj膮ce.
205
00:22:27,830 --> 00:22:28,930
Zajmijcie si臋 tym kelnerem.
206
00:22:29,610 --> 00:22:33,450
Dowiedzia艂em si臋, 偶e to le艅, pijak i 偶e
prawie nie wychodzi z hotelu.
207
00:22:33,910 --> 00:22:36,690
Trzeba ustali膰, od kiedy pracuje.
208
00:22:37,580 --> 00:22:39,060
Pan mnie nie doceni艂.
209
00:22:39,420 --> 00:22:41,700
Od szesnastego ubieg艂ego miesi膮ca.
210
00:22:42,980 --> 00:22:45,320
A wi臋c dwa dni po znikni臋ciu Herberta.
211
00:22:46,680 --> 00:22:51,040
Mo偶e wi臋c jednak gestapo skojarzy艂o pana
Kopk臋 z panem von Hagen.
212
00:22:52,400 --> 00:22:53,540
Niech pan pos艂ucha.
213
00:22:54,600 --> 00:22:58,820
Pojutrze oko艂o osiemnastej trzeba b臋dzie
unieszkodliwi膰 tego kelnera.
214
00:22:59,540 --> 00:23:01,020
Nie trzeba likwidowa膰.
215
00:23:01,540 --> 00:23:02,680
Wystarczy go upi膰.
216
00:23:04,660 --> 00:23:06,420
Powiedzia艂 mi pan bardzo du偶o.
217
00:23:07,660 --> 00:23:08,680
Ufam panu.
218
00:23:09,540 --> 00:23:11,220
Niezupe艂nie. Absolutnie.
219
00:23:11,660 --> 00:23:15,720
Ale obaj wiemy, 偶e nie wolno nam
powiedzie膰 ani jednego s艂owa ponad to,
220
00:23:15,720 --> 00:23:16,720
konieczne.
221
00:23:18,260 --> 00:23:20,160
No chod藕my, ko艅czy si臋 przerwa.
222
00:23:22,940 --> 00:23:27,640
I pan spojrzy dyskretnie na schody. To
ona, Ingrid Heizer.
223
00:23:45,989 --> 00:23:47,310
trzy, cztery, lewa!
224
00:23:47,970 --> 00:23:51,010
Lewa! Raz, dwa, trzy, cztery, lewa!
225
00:23:51,510 --> 00:23:52,870
Dobrze! Lewa!
226
00:23:53,390 --> 00:23:54,390
Lewa!
227
00:23:55,690 --> 00:23:58,510
Podoficerowie nie b臋d膮 mieli z nimi
k艂opotu. Prawda, 偶e s膮 艣wietni?
228
00:23:58,710 --> 00:24:00,990
Jest pan znakomitym nauczycielem, panie
Diderlitz.
229
00:24:02,370 --> 00:24:03,370
Pan mnie zna?
230
00:24:03,890 --> 00:24:06,330
Chcia艂bym z panem porozmawia膰. Mo偶e pan
zwolni膰, ch艂opcu?
231
00:24:06,630 --> 00:24:07,630
Oczywi艣cie.
232
00:24:08,050 --> 00:24:09,050
Dru偶yna!
233
00:24:09,810 --> 00:24:10,810
Duj!
234
00:24:11,330 --> 00:24:12,330
Rozej艣cie!
235
00:24:13,690 --> 00:24:15,130
S艂ucham, o co chodzi? Ale nie pytaj.
236
00:24:15,620 --> 00:24:16,720
Jestem oficerem Abwery.
237
00:24:17,320 --> 00:24:18,320
Pojedzie pan ze mn膮.
238
00:24:18,480 --> 00:24:19,480
Oczywi艣cie.
239
00:24:19,560 --> 00:24:22,100
Pozwoli pan, 偶e go wezm臋 marynark臋 ze
szko艂y. Dobrze? Prosz臋.
240
00:24:22,640 --> 00:24:25,300
Zaczekam na pana tam, przy samochodzie.
Niech si臋 pan pospieszy.
241
00:24:39,080 --> 00:24:40,080
Mocny facet.
242
00:24:40,580 --> 00:24:41,860
Nawet mu nie drgn臋艂a powieka.
243
00:24:43,420 --> 00:24:44,820
A je偶eli pojedzie z nami?
244
00:24:46,750 --> 00:24:48,230
Spr贸bujemy z niego co艣 wyci膮gn膮膰.
245
00:25:09,390 --> 00:25:14,090
Panie profesorze, jaki艣 oficer pyta艂 o
pana profesora. Wiem. Panie Schulz,
246
00:25:14,110 --> 00:25:15,990
prosz臋 powiedzie膰 panu dyrektorowi, 偶e
musia艂em...
247
00:25:16,490 --> 00:25:17,490
Wjecha膰 na par臋 dni.
248
00:25:18,390 --> 00:25:20,710
Wa偶ne sprawy rodzinne. Tak, panie
profesorze.
249
00:26:05,160 --> 00:26:09,780
Pan profesor Diderlich wyszed艂 10 minut
temu, panie poruczniku. Nie m贸g艂 go pan
250
00:26:09,780 --> 00:26:10,780
nie zauwa偶y膰.
251
00:26:11,540 --> 00:26:13,220
A jest tu jakie艣 inne wyj艣cie?
252
00:26:13,420 --> 00:26:17,960
Jest, przez kot艂owni臋. A dlaczego pan
profesor mia艂by wychodzi膰 przez
253
00:26:18,520 --> 00:26:21,500
On teraz wyjecha艂, ale wr贸ci za kilka
dni.
254
00:26:21,780 --> 00:26:25,660
Czy mam jemu co艣 przekaza膰? Nie,
dzi臋kuj臋. To mi wystarczy.
255
00:26:34,410 --> 00:26:35,630
Jeste艣my um贸wione, pani Klug臋, tak?
256
00:26:36,910 --> 00:26:40,610
Aha, czy pani jutro ma s艂u偶b臋 w hotelu
tak偶e po po艂udniu?
257
00:26:40,970 --> 00:26:44,070
Rano, gdyby pani sobie 偶yczy艂a... Nie,
nie, drobiazg.
258
00:26:44,970 --> 00:26:46,950
To dzi臋kuj臋 pani jeszcze raz, pani
Klug臋.
259
00:26:47,370 --> 00:26:51,910
Aha, prosz臋 u艣ciska膰 ode mnie dzieci i
niech pani im kupi co艣 ode mnie dobrego.
260
00:26:52,050 --> 00:26:55,950
Co te偶 pani robi, to naprawd臋
niepotrzebne. Pani jest zawsze dla mnie
261
00:26:55,950 --> 00:26:58,890
dobra. Gdyby pani jeszcze czego艣
potrzebowa艂a... Do widzenia, pani Klug臋,
262
00:26:58,890 --> 00:26:59,869
widzenia, dzi臋kuj臋.
263
00:26:59,870 --> 00:27:01,370
Do widzenia, pani, b臋d臋 czeka艂a.
264
00:27:07,920 --> 00:27:09,240
Zacharyn膮 czy cukrem?
265
00:27:09,660 --> 00:27:10,660
Cukrem.
266
00:27:12,480 --> 00:27:13,720
Konieczne z u艣miechem.
267
00:27:23,260 --> 00:27:26,940
Czy mog艂aby pani nala膰 jeszcze drug膮
fili偶ank臋? Drug膮?
268
00:27:27,380 --> 00:27:30,340
Pan na kogo艣 czeka? To wystygnie.
269
00:27:30,580 --> 00:27:31,580
Czekam na pani膮.
270
00:27:32,140 --> 00:27:34,540
I zapraszam na fili偶ank臋 kawy z cukrem.
271
00:27:34,760 --> 00:27:36,240
I z u艣miechem?
272
00:27:36,640 --> 00:27:37,640
No czekaj.
273
00:27:37,860 --> 00:27:40,560
A jak przyjd膮 inni go艣cie? No dobrze.
274
00:27:44,760 --> 00:27:46,640
Ale tylko na chwileczk臋.
275
00:27:50,640 --> 00:27:51,640
Prosz臋.
276
00:27:56,680 --> 00:27:58,720
Gdyby mnie pani Ingrid zobaczy艂a.
277
00:27:59,000 --> 00:28:00,000
Pani Ingrid?
278
00:28:00,700 --> 00:28:02,260
Jeste艣my w kafe Ingrid.
279
00:28:02,520 --> 00:28:04,700
Pani Ingrid Heiter jest w艂a艣cicielk膮.
280
00:28:04,900 --> 00:28:06,000
Heiter? Mhm.
281
00:28:06,540 --> 00:28:08,700
Zna艂em kogo艣 o tym nazwisku. Gin膮艂.
282
00:28:10,540 --> 00:28:14,880
M膮偶 pani Heiter tak偶e gin膮艂, by艂
oficerem. No c贸偶, wojna. M贸j przyjaciel
283
00:28:14,880 --> 00:28:18,120
Heiter by艂 kapitanem. Wspanialy
cz艂owiek. Pan powiedzia艂 Otto?
284
00:28:18,320 --> 00:28:19,320
Otto Heiter?
285
00:28:20,100 --> 00:28:21,940
Musi pan koniecznie zobaczy膰 pani膮
Ingrid.
286
00:28:23,100 --> 00:28:26,920
M膮偶 pani Ingrid mia艂 na imi臋 Otto i by艂
kapitanem.
287
00:28:27,340 --> 00:28:31,560
Zgin膮艂 w kampanii greckiej? Tak, my艣l臋,
偶e w艂a艣nie w Grecji.
288
00:28:32,010 --> 00:28:33,710
Musi pan koniecznie poczeka膰 na pani膮
Ingrid.
289
00:28:33,930 --> 00:28:35,770
Z rado艣ci膮 poznam 偶on臋 mojego
przyjaciela.
290
00:28:36,150 --> 00:28:38,590
Bardzo j膮 kocha艂. Pokazywa艂 mi jej
fotografi臋.
291
00:28:38,930 --> 00:28:40,030
Chyba jest 艂adna.
292
00:28:40,250 --> 00:28:41,770
Aha, nawet bardzo.
293
00:28:42,450 --> 00:28:43,450
Ob艂akiej jest.
294
00:28:46,750 --> 00:28:47,810
Pani Ingrid.
295
00:28:48,230 --> 00:28:50,710
Pan poruczny zna艂 pana kapitanu.
296
00:28:51,310 --> 00:28:52,530
Dzie艅 dobry, panu.
297
00:28:53,310 --> 00:28:55,570
Zostawisz mi p艂aszczyzn臋? Tak.
298
00:28:57,830 --> 00:28:58,830
B臋d膮, nie?
299
00:28:59,820 --> 00:29:00,820
W艂a艣ciwie nie.
300
00:29:00,880 --> 00:29:04,740
Panna Lupi wymieni艂a pani nazwisko, a ja
powiedzia艂em o moim przyjacielu.
301
00:29:06,180 --> 00:29:08,940
Fotografi jednak nie k艂ama艂y pani. Jest
naprawd臋 pi臋kna.
302
00:29:10,060 --> 00:29:11,900
Otto pokazywa艂 panu moje zdj臋cie?
303
00:29:12,180 --> 00:29:14,860
Tak. Odbyli艣my razem kampani臋 greck膮.
304
00:29:15,620 --> 00:29:18,140
Niech偶e pan siada, panie poruczynku.
Pozwoli pan.
305
00:29:18,380 --> 00:29:19,380
B臋d臋 zaszczycony.
306
00:29:21,480 --> 00:29:22,480
Biedny Otto.
307
00:29:23,580 --> 00:29:26,120
By艂 u mnie na urlopie na trzy tygodnie
przed 艣mierci膮.
308
00:29:27,020 --> 00:29:28,280
Ba艂 si臋 wraca膰.
309
00:29:29,770 --> 00:29:30,770
Przeczucie?
310
00:29:31,730 --> 00:29:33,310
Nie艂atwo jest wraca膰 z urlopu.
311
00:29:33,510 --> 00:29:35,010
Mnie czeka to za kilka dni.
312
00:29:35,790 --> 00:29:39,770
Dlatego ciesz臋 si臋, 偶e pozna艂em pani膮,
bo nie mam tu nikogo bliskiego.
313
00:29:41,530 --> 00:29:45,810
Gdyby pan zechcia艂, ch臋tnie b臋d臋 pa艅sk膮
przewodniczk膮 po gda艅sku.
314
00:29:47,230 --> 00:29:48,770
Nie 艣miem prosi膰.
315
00:29:49,230 --> 00:29:52,670
Lucy, daj mi fili偶ank臋 kawy.
316
00:29:52,950 --> 00:29:54,290
W tej chwili, prosz臋 pani.
317
00:29:55,230 --> 00:29:57,970
Przyjaciele mojego m臋偶a s膮 moimi
najmilszymi go艣膰mi.
318
00:29:58,520 --> 00:29:59,840
Szczeg贸lnie bliscy przyjaciele.
319
00:30:01,460 --> 00:30:03,460
Kiedy mogliby艣my si臋 zobaczy膰?
320
00:30:05,180 --> 00:30:09,300
Gdyby pan mia艂 wolny wiecz贸r, mo偶e nawet
dzi艣?
321
00:31:19,639 --> 00:31:21,700
Dzi臋kuj臋. Podejrzewa mnie pan, prosz臋
si臋 przyzna膰.
322
00:31:21,900 --> 00:31:22,900
A pan mnie?
323
00:31:23,460 --> 00:31:24,460
Przez chwil臋.
324
00:31:24,880 --> 00:31:27,680
Mam z Jan Kali. W takich chwilach nie
my艣l臋 o Jan Kali.
325
00:31:29,020 --> 00:31:30,120
Co z naszymi lud藕mi?
326
00:31:31,820 --> 00:31:35,100
Mam wiadomo艣膰 od drugiego. Jutro czeka o
m贸wionej porze.
327
00:31:36,280 --> 00:31:40,300
Nasz nauczyciel gimnastyki zaraz ze
szko艂y zwi膮za艂 drug膮 Melin臋.
328
00:31:41,040 --> 00:31:44,700
Swoj膮 gospodyni臋c pod poprzedniego
adresu musia艂 jednak uprze膰
329
00:31:44,700 --> 00:31:48,880
mojego cz艂owieka poinformowa艂a, 偶e
wjecha艂 na par臋 dni do rodziny na wie艣.
330
00:31:49,840 --> 00:31:53,340
Niech pan zostawi wiadomo艣膰 w jego
skrzynce, 偶e to by艂 tylko pr贸bny alarm.
331
00:31:53,870 --> 00:31:54,870
Niech wraca do szko艂y.
332
00:31:55,610 --> 00:31:56,610
Nast臋pnie.
333
00:31:58,330 --> 00:32:03,410
Krawiec. Ernst Pfeiffer nie wychodzi ze
sklepu. Mieszka tam. Nie pr贸bowa艂 nawet
334
00:32:03,410 --> 00:32:06,650
telefonowa膰. M贸j informator z gestapo ma
go na pods艂uchu.
335
00:32:08,430 --> 00:32:10,710
O Ingrid Heisser nie ma wiadomo艣ci.
336
00:32:12,430 --> 00:32:15,950
Christianson jest agentem du艅skiej firmy
mydlarskiej. Je藕dzi po kraju.
337
00:32:16,710 --> 00:32:17,710
Dalej?
338
00:32:18,210 --> 00:32:19,250
Emma Schmidt.
339
00:32:19,970 --> 00:32:21,790
Ma wychodne w 艣rod臋.
340
00:32:22,440 --> 00:32:23,620
Jutro jest 艣roda.
341
00:32:24,820 --> 00:32:27,760
Prosz臋 natychmiast meldowa膰, gdyby kto艣
z naszej pi膮tki pr贸bowa艂 s艂ucha膰
342
00:32:27,760 --> 00:32:31,900
kontaktu. Ten, kto b臋dzie s艂ucha艂
kontaktu, to na pewno b臋dzie numer
343
00:32:35,540 --> 00:32:37,280
Dobry wiecz贸r, panie polszniku.
344
00:32:38,140 --> 00:32:40,900
S艂u偶臋. Co nowego s艂ycha膰, panie
Fryderyku?
345
00:32:41,160 --> 00:32:44,080
W gazetach, jak to w gazetach, zn贸w
sukcesy na frontach.
346
00:32:44,740 --> 00:32:46,380
Oderwali艣my si臋 od nieprzyjaciela.
347
00:32:46,620 --> 00:32:50,480
Dla was, cywil贸w, oderwanie si臋 od
nieprzyjaciela nie jest sukcesem. Ja nie
348
00:32:50,480 --> 00:32:52,020
jestem cywilem, panie poruszniku.
349
00:32:52,380 --> 00:32:55,420
Ja pami臋tam, jak w szesnastym roku
oderwali艣my si臋 od Francuz贸w.
350
00:32:55,860 --> 00:32:57,780
C贸偶, to by艂a za rado艣膰.
351
00:32:58,500 --> 00:33:01,420
Ale nie m贸wmy o wojnie, b臋dzie nawet
czas po zwyci臋stwie.
352
00:33:01,980 --> 00:33:04,220
Prosz臋. Dzi臋kuj臋 panu, panie Fysjoso.
353
00:33:04,440 --> 00:33:05,440
Dzi臋kuj臋.
354
00:33:05,860 --> 00:33:07,540
Dwie艣cie dwadzie艣cia trzy.
355
00:33:08,100 --> 00:33:09,260
Dwie艣cie dwadzie艣cia trzy?
356
00:33:09,460 --> 00:33:10,460
M贸j s膮siad.
357
00:33:11,020 --> 00:33:13,660
Dawniej, przed wojn膮, dwie艣cie
dwadzie艣cia trzy.
358
00:33:14,480 --> 00:33:15,480
Dwie艣cie.
359
00:33:18,780 --> 00:33:23,760
22. Wynajmowali艣my park膮, kt贸re chcia艂y
by膰 razem, a jednocze艣nie nie mog艂y. Pan
360
00:33:23,760 --> 00:33:25,500
poruczni wymy艣la si臋, o co mi chodzi.
361
00:33:25,740 --> 00:33:27,680
A te pokoje maj膮 po艂膮czenie? Nie
zauwa偶y艂em.
362
00:33:28,320 --> 00:33:32,800
Przez balb臋, panie poruczni. Przez
park膮. A, to 偶a艂uj臋, 偶e pan Krystianson
363
00:33:32,800 --> 00:33:34,220
jest zgrabn膮 brunetk膮.
364
00:33:34,760 --> 00:33:36,660
Dobranoc. Dobranoc, panie profesorze.
365
00:35:56,920 --> 00:36:00,600
Czy sta艂o si臋 co艣, panie poruczniku? Nie
widzia艂a pani, przechodzi艂 kto艣 t臋dy?
366
00:36:00,900 --> 00:36:03,720
Nie, nikt t臋dy nie przechodzi艂. A gdzie
s膮 s艂u偶bowe schody?
367
00:36:04,060 --> 00:36:05,300
Tam, panie porucynku.
368
00:36:47,950 --> 00:36:48,808
do nogi.
369
00:36:48,810 --> 00:36:50,850
Przepraszam pana najmocniej.
Przepraszam.
370
00:36:51,050 --> 00:36:56,570
Ach, to pan porucznik. Co za spotkanie.
Wolf musia艂 pana pozna膰 i ucieszy艂 si臋.
371
00:36:56,750 --> 00:36:58,070
To bardzo mi艂o z jego strony.
372
00:36:58,450 --> 00:37:01,030
Pa艅ski mundur ju偶 got贸w. Mia艂 pan wpa艣膰
dzisiaj.
373
00:37:01,290 --> 00:37:04,590
Czeka艂em. Ale co za przypadek, 偶e艣my si臋
spotkali. Rzeczywi艣cie.
374
00:37:04,870 --> 00:37:05,870
Zdumiewaj膮cy przypadek.
375
00:37:06,150 --> 00:37:11,210
Przychodzimy tu codziennie. To nasz
wieczorny spacer. Wolf musi troch臋
376
00:37:11,210 --> 00:37:14,930
spowody. Kiedy pan zechce wpa艣膰 w
mundur? Wpadn臋 jutro.
377
00:37:15,650 --> 00:37:17,570
Gratuluj臋 psa, 艣wietnie wytresowany.
378
00:37:18,310 --> 00:37:19,310
Dobranoc.
379
00:37:21,130 --> 00:37:22,630
Dobranoc, panie poruczniku!
380
00:37:26,290 --> 00:37:27,490
Pan porucznik tu?
381
00:37:28,510 --> 00:37:30,150
Oj, co艣 ze mn膮 niedobrze.
382
00:37:30,890 --> 00:37:34,530
Przed chwil膮 wychodzi艂a st膮d kobieta, a
za艂o偶y艂bym si臋, panie poruczniku, 偶e nie
383
00:37:34,530 --> 00:37:35,530
widzia艂em jej wchodz膮cej.
384
00:37:35,850 --> 00:37:39,190
Pana widzia艂em wchodz膮cego na g贸r臋, a
tymczasem przychodzi pan z ulicy.
385
00:37:39,950 --> 00:37:41,790
Wszystko przez te naloty z niewyspania.
386
00:37:42,550 --> 00:37:43,550
Ciekawe.
387
00:37:44,380 --> 00:37:45,980
Mo偶na zatelefonowa膰? Prosz臋 bardzo.
388
00:37:51,380 --> 00:37:55,920
Nie ma sygna艂u. Zn贸w si臋 pewnie
zablokowa艂. Stale si臋 czuj臋. Pan ze mn膮
389
00:37:55,920 --> 00:37:58,420
wymieni膰, ale pan wie, jak teraz trudno
o nowym.
390
00:37:59,140 --> 00:38:02,160
Reglamentacja. 艁upstwo, zadzwoni臋 od
siebie spokoju. Mam przecie偶 po艂膮czenie
391
00:38:02,160 --> 00:38:03,580
bezpo艣rednie z miastem.
392
00:39:06,280 --> 00:39:07,480
Co Pani popijecie?
393
00:39:07,700 --> 00:39:08,700
Co Pani pije?
394
00:39:09,000 --> 00:39:11,300
Ja prosz臋 koniak. Koniak, a Pani?
395
00:39:11,620 --> 00:39:16,220
Ja tak偶e koniak. Wobec tego dwa koniaki
i jedno piwo. Prosz臋, dwa koniaki i
396
00:39:16,220 --> 00:39:18,180
jedno piwo. 艢licznie Pani wykona.
397
00:39:19,700 --> 00:39:25,620
Jak Pani Teresy, Panie Hristianko? A,
nie narzekam, nie narzekam, Panie
398
00:39:25,620 --> 00:39:27,000
Obersturmf眉hrer.
399
00:39:29,760 --> 00:39:31,720
Prosz臋, za zwyci臋stwo.
400
00:39:32,060 --> 00:39:33,620
Za zwyci臋stwo.
401
00:39:58,350 --> 00:39:59,350
Napijemy si臋 jeszcze?
402
00:39:59,690 --> 00:40:04,150
Jest pan rozrzutny, pan? Czy pan wie,
ile kupon贸w 偶ywno艣ciowych bytn膮 panu za
403
00:40:04,150 --> 00:40:05,089
ten koniak?
404
00:40:05,090 --> 00:40:07,190
Urlop mi si臋 ko艅czy, nie musz臋
oszcz臋dza膰.
405
00:40:07,730 --> 00:40:08,730
Kelner!
406
00:40:10,070 --> 00:40:11,650
A dok膮d pan wyje偶d偶a?
407
00:40:13,990 --> 00:40:15,270
Jeszcze dwa koniaki, prosz臋.
408
00:40:17,010 --> 00:40:21,370
W wojsku m贸wi si臋 do miejsca postoju
mojej jednostki.
409
00:40:22,230 --> 00:40:25,810
Ale pani, wdowie po niemieckim oficerze,
mog臋 powiedzie膰...
410
00:40:26,430 --> 00:40:28,210
Wracam do Generalnego Gubernatorstwa.
411
00:40:29,070 --> 00:40:31,970
Tam nie zazdroszcz臋, panu.
412
00:40:32,510 --> 00:40:37,290
I w艂a艣nie dlatego, 偶e wyje偶d偶am,
chcia艂em o co艣 pani膮 prosi膰.
413
00:40:40,050 --> 00:40:42,410
Chcia艂em pani膮 prosi膰, 偶eby po艣wi臋ci艂a
mi pani ca艂y dzie艅.
414
00:40:43,410 --> 00:40:45,470
To b臋dzie najpi臋kniejszy dzie艅 mojego
urlopu.
415
00:40:47,650 --> 00:40:48,650
Przyjemno艣ci膮, Hans.
416
00:40:50,410 --> 00:40:51,410
Dzi臋kuj臋 bardzo.
417
00:40:53,350 --> 00:40:54,710
B臋d臋 to mile wspomina艂.
418
00:40:55,319 --> 00:40:56,319
Wi臋c jutro?
419
00:40:58,580 --> 00:40:59,940
Pan mnie zaskoczy艂, Hans.
420
00:41:00,280 --> 00:41:03,700
Jutro mam kilka wa偶nych spraw do
za艂atwienia. Prze艂贸偶my to na pojutrze.
421
00:41:05,160 --> 00:41:06,340
Pojutrze w kolei ja nie mog臋.
422
00:41:07,220 --> 00:41:08,220
A szkoda.
423
00:41:09,040 --> 00:41:13,080
Ale mogliby艣my to tak urz膮dzi膰, 偶e na
godzin臋 osiemnast膮 by艂aby pani z
424
00:41:13,940 --> 00:41:16,920
A dlaczego przypuszcza pan, 偶e musz臋 by膰
z powrotem na osiemnast膮?
425
00:41:17,380 --> 00:41:20,320
Sklepy otwarte s膮 do dwudziesty i
my艣la艂em, 偶e chce pani co艣 kupi膰.
426
00:41:26,040 --> 00:41:27,040
P贸藕no ju偶.
427
00:41:27,460 --> 00:41:28,820
Wypijmy ostatni kielisek.
428
00:41:35,700 --> 00:41:38,260
Czy wie pan, dlaczego zgodzi艂am si臋 na
dzisiejsze spotkanie?
429
00:41:40,300 --> 00:41:41,660
Bo mi si臋 pan podoba.
430
00:41:42,640 --> 00:41:47,620
Podoba mi si臋 pan do tego stopnia, 偶e
nie zwracam uwagi na robiatki.
431
00:41:49,400 --> 00:41:53,060
Na przyk艂ad na k艂amstwa, kt贸rymi mnie
pan zasypuje.
432
00:41:53,820 --> 00:41:54,820
K艂amstwa?
433
00:41:55,280 --> 00:41:56,280
Nie rozumiem.
434
00:41:57,860 --> 00:42:01,400
M贸j m膮偶 nie by艂 w Gda艅sku na trzy
tygodnie przed 艣mierci膮, Hans.
435
00:42:02,200 --> 00:42:05,160
W og贸le nie widywali艣my si臋 od wybuchu
wojny.
436
00:42:05,860 --> 00:42:07,380
Nie 偶yli艣my ze sob膮.
437
00:42:09,000 --> 00:42:15,400
I nie m贸g艂 panu pokazywa膰 moich zdj臋膰 po
prostu dlatego, 偶e mnie nienawidzi艂.
438
00:42:20,800 --> 00:42:22,920
Ingrid. P贸jdziemy ju偶, Hans.
439
00:42:23,880 --> 00:42:26,460
Niech pan wpadnie do mnie do kawiarni
przed wyjazdem.
440
00:42:27,100 --> 00:42:28,100
Po偶egna膰 si臋.
441
00:42:29,140 --> 00:42:31,540
Odprowadz臋. Nie dzi臋kuj臋, dam sobie sama
rad臋.
442
00:42:31,960 --> 00:42:35,540
Prosz臋 mi wybaczy膰, Hans, ale na dzisiaj
mam ju偶 do艣膰 pa艅skiego towarzystwa.
443
00:42:43,960 --> 00:42:47,380
Gestapo dosta艂o donos, 偶e w tym domu
niech kto艣 s艂ucha Londynu.
444
00:42:48,000 --> 00:42:49,000
Pomylili pi臋tra.
445
00:42:49,720 --> 00:42:51,320
Herbert mia艂 stargane nerwy.
446
00:42:52,300 --> 00:42:53,700
Jak ich us艂ysza艂 za drzwiami?
447
00:42:53,900 --> 00:42:54,900
Rozumiem.
448
00:42:56,640 --> 00:42:57,640
To pewne?
449
00:42:59,240 --> 00:43:01,420
Tak jak wszystkie moje informacje z
Gestapo.
450
00:43:02,460 --> 00:43:03,460
A raczej tak.
451
00:43:13,340 --> 00:43:15,080
Otrzyma艂em nowy meldunek od drugiego.
452
00:43:16,040 --> 00:43:18,860
Christianson wr贸ci艂 wcze艣niej i
zatrzyma艂 si臋 w hotelu Excelsior. Wiem.
453
00:43:19,240 --> 00:43:20,420
Pok贸j 223.
454
00:43:23,220 --> 00:43:24,220
Zgadza si臋.
455
00:43:25,440 --> 00:43:29,340
Widzi pan, to mia艂o by膰 tak, 偶e na zajut
po tym dniu, w kt贸rym szefa
456
00:43:29,340 --> 00:43:36,300
aresztowano, w kt贸rym pope艂ni艂
samob贸jstwo, Christianson mia艂 si臋
457
00:43:36,300 --> 00:43:40,120
z nim spotka膰 i przekaza膰 mu wa偶ne
mikrofilmy z zag艂臋bia rury.
458
00:43:40,880 --> 00:43:45,680
Drugi wiedzia艂 o tym spotkaniu. Jest
jasne, 偶e gdyby Christianson sypn膮艂
459
00:43:45,840 --> 00:43:47,820
nie mia艂by przy sobie tych mikrofilm贸w.
460
00:43:48,100 --> 00:43:49,220
Drugi to sprawdzi艂.
461
00:43:49,960 --> 00:43:51,240
Christianson ma te mikrofilmy.
462
00:43:59,640 --> 00:44:04,280
Id膮c tu, zauwa偶y艂em przypadkowo, 偶e Emma
Schmidt z艂o偶y艂a wizyt臋 Pfeifferowi.
463
00:44:05,040 --> 00:44:06,040
Ciekawe.
464
00:44:08,300 --> 00:44:09,760
Jork, niech pan teraz uwa偶a.
465
00:44:10,900 --> 00:44:14,960
Je偶eli nie p贸jd臋 na dzisiejsze spotkanie
o 19, to znaczy, 偶e wpad艂em.
466
00:44:15,700 --> 00:44:17,420
Prosz臋 natychmiast zawiadomi膰 central臋.
467
00:44:18,160 --> 00:44:19,680
Ode mnie niczego si臋 nie dowiedz膮.
468
00:44:20,260 --> 00:44:24,620
Pan zlikwiduje wszystko i zerwie kontakt
z ca艂膮 pi膮tk膮.
469
00:44:25,400 --> 00:44:26,400
Tak.
470
00:44:26,920 --> 00:44:28,800
No ale mam nadziej臋, 偶e pan si臋 jako艣
zabezpieczy艂.
471
00:44:29,500 --> 00:44:30,700
Przyjd臋 tam w ostatniej chwili.
472
00:44:31,240 --> 00:44:33,160
Otwuni臋ta firanka oznacza
niebezpiecze艅stwo.
473
00:44:34,680 --> 00:44:35,800
Jak w powie艣ci.
474
00:44:37,780 --> 00:44:40,500
A z tej Ingrid Heiser wyci膮gn膮艂 pan co艣?
475
00:44:41,280 --> 00:44:43,020
To raczej ona ze mnie wyci膮gn臋艂a.
476
00:44:45,540 --> 00:44:49,140
Pami臋tam tego Sturmbandfuhrera, kt贸rym
by艂a w teatrze.
477
00:44:49,440 --> 00:44:51,860
No? Prawdopodobnie jest jego kochank膮.
478
00:44:53,660 --> 00:44:55,160
Dobry punkt obserwacyjny.
479
00:44:56,560 --> 00:44:57,800
艁ysko szturban F眉hrera.
480
00:45:03,400 --> 00:45:04,720
Znowu pi艂e艣, idioto.
481
00:45:05,040 --> 00:45:06,200
Pos艂uchaj, Friedrich. Milcz!
482
00:45:09,660 --> 00:45:11,980
Da艂em ci t臋 szans臋 tylko dlatego, 偶e
jeste艣 moim bratem.
483
00:45:13,080 --> 00:45:17,720
Oficer SS, kt贸ry dopu艣ci艂 do
smotografowania obozu koncentracyjnego i
484
00:45:17,760 --> 00:45:20,240
偶eby te zdj臋cia przedosta艂y si臋 na
zach贸d, zas艂uguje na rozstrzelanie,
485
00:45:20,260 --> 00:45:21,260
rozumiesz?
486
00:45:26,960 --> 00:45:28,720
Tylko moje zas艂ugi uratowa艂y ci臋, Erik.
487
00:45:28,980 --> 00:45:30,860
I moja wierno艣膰 dla F眉hrera.
488
00:45:31,680 --> 00:45:34,080
Przecie偶 t艂umaczy艂em, 偶e nie wiedzia艂em.
489
00:45:34,320 --> 00:45:36,440
Czyta艂em raporty, upi艂e艣 si臋 wtedy jak
艣winia.
490
00:45:37,000 --> 00:45:38,780
Je艣li nie przestaniesz pi膰, Erik.
491
00:45:39,920 --> 00:45:41,120
Obiecuj臋 ci, Fritz.
492
00:45:42,120 --> 00:45:43,220
Ale zrozum.
493
00:45:43,640 --> 00:45:46,400
W tym parszywym hotelu mo偶na si臋
powiesi膰 z lud贸w.
494
00:45:47,840 --> 00:45:48,980
To okropne.
495
00:45:49,460 --> 00:45:56,100
Skaka膰 ko艂o go艣ci, jakbym by艂 ma艂ym
konfidentem, a nie turnf眉hrerem.
496
00:45:58,190 --> 00:45:59,270
Na co my czekamy?
497
00:46:06,830 --> 00:46:13,090
Czekamy na faceta, kt贸ry si臋 powo艂a na
nazwisko von Hagen i wynajmie pok贸j
498
00:46:13,090 --> 00:46:14,090
217.
499
00:46:14,610 --> 00:46:18,050
Tylko w ten spos贸b trafimy na 艣lad
wrogiej siatki wywiadowczej.
500
00:46:22,070 --> 00:46:24,910
Niewinni nie truj膮 si臋 z Jankiem.
501
00:46:26,320 --> 00:46:29,060
Ten g艂upi kopk臋 umar艂, zanim zd膮偶y艂
cokolwiek powiedzie膰.
502
00:46:30,360 --> 00:46:32,640
Nie wiem nawet, dla kogo pracowa艂.
503
00:46:33,100 --> 00:46:35,300
Nie wiem, jak膮 mia艂 funkcj臋, z kim si臋
kontaktowa艂.
504
00:46:36,140 --> 00:46:42,620
Ale z艂apanie tego, kt贸ry wynajmie pok贸j
217, pozwoli nam nakry膰 wszystkich.
505
00:46:44,360 --> 00:46:45,920
I to b臋dzie twoja zas艂uga, Erik.
506
00:46:46,540 --> 00:46:47,780
Powiem to Reichsf眉hrerowi.
507
00:46:48,540 --> 00:46:49,540
Wr贸cisz do 艂ask.
508
00:46:50,160 --> 00:46:51,800
Ale musisz przesta膰 pi膰.
509
00:46:53,840 --> 00:46:55,520
Ale kiedy ten go艣膰 przyjdzie?
510
00:46:56,400 --> 00:46:57,800
Nie b膮d藕 idiot膮, Eric.
511
00:46:59,400 --> 00:47:00,560
Mo偶e przyj艣膰 dzisiaj.
512
00:47:01,860 --> 00:47:06,700
A mo偶e przyj艣膰 dopiero za dwa miesi膮ce.
Ale przyjdzie. Na pewno przyjdzie. A
513
00:47:06,700 --> 00:47:08,120
wtedy wystarczy jeden tw贸j telefon.
514
00:47:47,470 --> 00:47:48,470
S艂ucham pani膮.
515
00:47:48,750 --> 00:47:50,910
Przykro mi, ale nie mam wolnych pokoi.
516
00:47:51,610 --> 00:47:53,270
Um贸wi艂am si臋 tutaj z panem von Hagen.
517
00:47:53,610 --> 00:47:54,610
Czy ju偶 jest?
518
00:47:55,610 --> 00:47:56,990
Nie, jeszcze nie przyszed艂.
519
00:47:57,330 --> 00:47:59,110
Ale pan von Hagen uprzedzi艂 pana.
520
00:47:59,770 --> 00:48:01,190
A, tak, rzeczywi艣cie.
521
00:48:01,470 --> 00:48:05,330
Pan von Hagen uprzedzi艂 mnie, 偶e mam da膰
klucze ka偶demu, kto si臋 na niego poch艂.
522
00:48:08,020 --> 00:48:09,020
Prosz臋.
523
00:48:09,480 --> 00:48:11,260
Pok贸j numer 217.
524
00:48:11,540 --> 00:48:12,720
Pierwsze pi臋tro.
525
00:48:13,380 --> 00:48:14,780
Lazienka, bezpo艣redni telefon.
526
00:48:15,180 --> 00:48:20,080
Czy ma pani zamiar zosta膰 tutaj na noc?
Je偶eli tak, to prosz臋 o dope艂nienie
527
00:48:20,080 --> 00:48:21,080
formalno艣ci.
528
00:48:22,900 --> 00:48:26,140
Gdybym zdecydowa艂a, 偶e zostan臋,
zamelduj臋 si臋 wieczorem.
529
00:48:26,860 --> 00:48:31,600
Je艣li kto艣 zg艂osi si臋 jeszcze do pana
von Hagen, pan b臋dzie uprzejmy wpu艣ci膰.
530
00:48:31,600 --> 00:48:35,820
tutaj jest nale偶no艣膰. Za nast臋pne trzy
miesi膮ce pan von Hagen...
531
00:48:36,270 --> 00:48:38,110
Poleci艂 mi odda膰 to panu.
532
00:48:38,330 --> 00:48:39,650
Bardzo pani dzi臋kuj臋.
533
00:48:52,190 --> 00:48:53,190
No,
534
00:48:54,490 --> 00:48:58,350
czy z Benitiem? Przyjdzie do siebie do
jutra rana.
535
00:49:19,560 --> 00:49:21,560
Co si臋 sta艂o, panie Lemner?
536
00:49:32,220 --> 00:49:37,660
Przepraszam. S艂ucham? Bardzo
przepraszam, 偶e przychodz臋 za wcze艣nie,
537
00:49:37,660 --> 00:49:38,760
si臋... Prosz臋 wej艣膰.
538
00:49:48,880 --> 00:49:49,880
Co si臋 sta艂o?
539
00:49:50,340 --> 00:49:51,680
Kr臋c膮 si臋 tu jacy艣 ludzie.
540
00:49:52,620 --> 00:49:53,880
Boj臋 si臋, 偶e co艣 wiedz膮.
541
00:49:55,860 --> 00:50:00,360
Czy to pan ma do zaoferowania ko艣ciany
guziki do ko偶uch贸w?
542
00:50:01,920 --> 00:50:02,920
Tak.
543
00:50:06,560 --> 00:50:10,700
Przepraszam. Wzi臋艂am pana za dostawc臋, a
pan jest przecie偶 dyrektorem hotelu.
544
00:50:12,960 --> 00:50:13,960
To ja.
545
00:50:15,380 --> 00:50:16,380
Przepraszam.
546
00:50:51,240 --> 00:50:52,218
No tak.
547
00:50:52,220 --> 00:50:55,320
Zupe艂nie o tym zapomnia艂em. O co chodzi,
Panie Jelenie?
548
00:50:55,680 --> 00:50:56,680
Id藕 do Erika.
549
00:50:59,500 --> 00:51:02,940
A jaki jest telefon 217?
550
00:51:03,300 --> 00:51:05,280
17 297.
551
00:51:05,620 --> 00:51:08,680
Ale ten aparat... Odlukowa艂 si臋. Id藕 i
wracaj zaraz.
552
00:51:30,670 --> 00:51:31,670
Dlaczego pani krzyczy?
553
00:51:32,550 --> 00:51:34,010
Co si臋 tam dzieje?
554
00:51:34,410 --> 00:51:36,030
Halo? Halo?
555
00:51:36,730 --> 00:51:37,730
Halo?
556
00:52:12,720 --> 00:52:17,400
Mercytna. Jaki艣 mercytna bieg艂 w stron臋
s艂u偶bowego wyj艣cia. Za p贸藕no. Zd膮偶y艂
557
00:52:17,400 --> 00:52:18,400
zja膰.
558
00:52:19,080 --> 00:52:20,720
To by艂 strza艂 z bliskiej odleg艂o艣ci.
559
00:52:23,560 --> 00:52:25,360
Nic nie s艂yszeli艣my. Tak, prawda?
560
00:52:26,200 --> 00:52:28,940
Prosz臋 pa艅stwa, prosz臋 wyj艣膰. Prosz臋
wyj艣膰. Prosz臋 natychmiast wyj艣膰.
561
00:52:35,320 --> 00:52:36,320
Kto to jest?
562
00:52:38,760 --> 00:52:40,740
Wprowadzi艂a si臋 kilka minut temu.
Powiedzia艂a...
563
00:52:41,050 --> 00:52:42,570
偶e zamelduje si臋 dopiero wieczorem.
564
00:52:42,910 --> 00:52:47,390
Mamy ci膮gle kontrol臋, wi臋c zadzwonimy,
偶eby szybciej dope艂ni艂a tych
565
00:52:48,050 --> 00:52:49,270
Nagle zacz臋艂a krzycze膰.
566
00:52:49,930 --> 00:52:50,930
Wybieg艂em wi臋c tutaj.
567
00:52:52,750 --> 00:52:55,510
Morderca musia艂 chyba na ni膮 czeka膰.
568
00:52:56,790 --> 00:52:57,790
Chod藕my, panie Fryderyku.
569
00:52:59,370 --> 00:53:01,150
A pan niech zatelefonuje po policj臋.
570
00:53:01,450 --> 00:53:04,230
Prosz臋 niczego nie rusza膰. Wszystko musi
zosta膰 tak, jak by艂o, panie Lemner.
571
00:53:04,250 --> 00:53:05,290
Wiem, panie poruczniku.
572
00:53:13,390 --> 00:53:18,050
Co za czasy, taka m艂oda, pi臋kna kobieta.
Czy pan te偶 widzia艂 tego uciekaj膮cego
573
00:53:18,050 --> 00:53:19,790
m臋偶czyzn臋? Nikogo nie widzia艂em.
574
00:53:20,370 --> 00:53:22,070
Korytarz by艂 ju偶 pusty, zanim tam
dok艂贸ci艂em.
575
00:53:22,690 --> 00:53:26,230
Ta cholerna pami膮tka spod Werda. No a
potem to ju偶 pan porucznik mnie dogoni艂.
576
00:53:27,310 --> 00:53:29,010
Teraz trzeba b臋dzie czeka膰 na policj臋.
Tak.
577
00:53:30,750 --> 00:53:31,830
Ju偶 pi臋膰 po sz贸stej.
578
00:53:32,270 --> 00:53:35,690
Wpad艂em tylko na chwil臋, bo um贸wi艂em si臋
z kim艣 kwadrant po sz贸stej. I tutaj
579
00:53:35,690 --> 00:53:37,810
historia. Musz臋 zatelefonowa膰.
580
00:53:38,430 --> 00:53:40,510
Telefon jest nieuszkodzony? Nie, ju偶
odblokowany.
581
00:53:47,880 --> 00:53:49,480
Chyba nie. Nie ma sygna艂u.
582
00:53:51,500 --> 00:53:52,620
Milczy jak zakl臋ty.
583
00:53:53,140 --> 00:53:54,200
Nikt nie rozumie.
584
00:53:54,580 --> 00:54:00,340
Szef dzwoni艂 st膮d do nieboszczki, je偶eli
mo偶na tak si臋 wyrazi膰 o tej pi臋knej
585
00:54:00,340 --> 00:54:01,340
kobiecie.
586
00:54:02,260 --> 00:54:07,020
A wie pan, panie poruszniku, m贸wi艂em
panu, 偶e mi si臋 wczoraj przywidzia艂o, 偶e
587
00:54:07,020 --> 00:54:09,480
kobieta, kt贸rej nie widzia艂em
wchodz膮cej, wysz艂a z hotelu.
588
00:54:10,060 --> 00:54:11,180
Za艂o偶臋 si臋, 偶e to ta pani.
589
00:54:12,640 --> 00:54:14,140
Policja zaraz przyjedzie.
590
00:54:15,400 --> 00:54:18,540
Panie poruczniku, czy mog臋 prosi膰 na dwa
s艂owa?
591
00:54:23,720 --> 00:54:27,920
M贸wi臋 tylko, pan oferowa艂 mi ko艣ciany
guziki do ko偶uch贸w.
592
00:54:28,400 --> 00:54:29,960
Guziki? O czym pan m贸wi?
593
00:54:30,680 --> 00:54:33,220
Ta ca艂a historia rozstrai艂a pana nerwy,
panie Lemner.
594
00:54:33,600 --> 00:54:34,980
Niech si臋 pan po艂o偶y i wypocznie.
595
00:54:35,440 --> 00:54:36,500
Tak, rzeczywi艣cie.
596
00:54:37,340 --> 00:54:39,960
Jestem troch臋 rozstrz臋艣niony.
Przepraszam, panie poruczniku. Teraz
597
00:54:40,560 --> 00:54:41,840
Przyszed艂em do koperki, s膮 wszyscy.
598
00:54:42,460 --> 00:54:45,340
W razie czego, panie Fryderyk, mo偶ecie
to za艣wiadczy膰 policjantom.
599
00:54:45,600 --> 00:54:48,000
Wr贸c臋 za godzin臋. Tak, dobrze, panie
poruszniku.
600
00:55:05,660 --> 00:55:06,720
Dobrze, 偶e pan ju偶 przyszed艂.
601
00:55:06,940 --> 00:55:08,260
Niepokoi艂em si臋 u pana i przyszed艂em
wcze艣niej.
602
00:55:08,580 --> 00:55:10,100
Drugi zosta艂 zamordowany. Kto?
603
00:55:10,420 --> 00:55:12,710
Ingrid. Wie pan, kto zabi艂? Tak.
604
00:55:12,990 --> 00:55:14,130
Nie wiem jeszcze tylko dlaczego.
605
00:55:15,270 --> 00:55:16,550
Najwa偶niejsze, 偶e siatka jest czysta.
606
00:55:16,930 --> 00:55:18,090
Zrada przysz艂a z zewn膮trz.
607
00:55:18,470 --> 00:55:20,790
No, od jutra znowu do roboty, Georg.
608
00:56:52,110 --> 00:56:56,430
A, to pan, poruchniku. Co, nie dali panu
chwaci膰 angielskich bandyci?
609
00:56:56,770 --> 00:56:58,750
Przyszed艂 pan ich sobie obejrze膰, co?
610
00:56:59,170 --> 00:57:00,870
Nie, przyszed艂em porozmawia膰.
611
00:57:01,970 --> 00:57:04,350
Handluj臋 wy艂膮cznie guzikami z masy
per艂owej.
612
00:57:17,370 --> 00:57:18,370
Spokojnie, Lemre.
613
00:57:20,150 --> 00:57:21,150
Pogadamy.
614
00:57:31,210 --> 00:57:32,210
Dlaczego j膮 zabi艂e艣?
615
00:57:33,610 --> 00:57:34,830
By艂a agentem gestapo.
616
00:57:35,330 --> 00:57:37,850
K艂amiesz. To ty jeste艣 agentem gestapo.
617
00:57:38,730 --> 00:57:39,850
Traci艂e艣 pana von Hagen.
618
00:57:40,470 --> 00:57:41,470
Nie.
619
00:57:41,850 --> 00:57:42,850
Naprawd臋 nie.
620
00:57:43,050 --> 00:57:45,730
Ten szturman chwil臋 m贸wi艂, 偶e przyszli
do niego talkiem przypadkowo.
621
00:57:46,390 --> 00:57:48,390
On mia艂 dodatkowy klucz z 217.
622
00:57:48,610 --> 00:57:49,670
Od tego pokoju.
623
00:57:50,110 --> 00:57:52,010
W ci膮gu nocy przeszukali wszystkie
hotele.
624
00:57:52,710 --> 00:57:53,710
Potem zabrali mnie.
625
00:57:53,910 --> 00:57:55,150
Naprawd臋. Bili ci臋?
626
00:57:56,250 --> 00:57:57,250
Nie.
627
00:57:58,070 --> 00:57:59,070
Pokazywali mi bicie.
628
00:57:59,950 --> 00:58:02,370
Ja by艂em pos艂uszny panu von Hagen i nie
zdradzi艂em go.
629
00:58:02,650 --> 00:58:03,730
Dlaczego by艂e艣 pos艂uszny?
630
00:58:06,670 --> 00:58:07,670
Nie chcesz m贸wi膰?
631
00:58:08,330 --> 00:58:09,269
Pomog臋 ci.
632
00:58:09,270 --> 00:58:12,850
Pan von Hagen wiedzia艂 o tobie co艣, o
czym nie chcia艂by艣, 偶eby dowiedzia艂o si臋
633
00:58:12,850 --> 00:58:16,350
Gestapo. I dlatego zabi艂e艣 t臋 kobiet臋.
Ba艂e艣 si臋, 偶e i ona to wie.
634
00:58:17,050 --> 00:58:18,050
Co to by艂o?
635
00:58:20,410 --> 00:58:21,410
Wywiad, tak?
636
00:58:22,570 --> 00:58:24,430
Tak. Dla Francuz贸w.
637
00:58:24,970 --> 00:58:26,950
Von Hagen wiedzia艂 wszystko i
szanta偶owa艂 mnie.
638
00:58:27,370 --> 00:58:28,870
A t臋 dziewczyn臋 wzi臋艂oby Gestapo.
639
00:58:29,280 --> 00:58:30,280
I wy艣piewalaby wszystko.
640
00:58:30,560 --> 00:58:32,260
O tobie. I o was te偶.
641
00:58:32,600 --> 00:58:33,600
Kto ci pomaga艂?
642
00:58:34,140 --> 00:58:36,440
Przys艂ali Erika, ale spi艂 si臋 jak
艣winia.
643
00:58:37,260 --> 00:58:39,060
Nie chc臋 ci臋 zabija膰, zrobisz to sam.
644
00:58:47,460 --> 00:58:48,980
Pian Kari, masz.
645
00:58:57,000 --> 00:58:58,000
K艂ad臋 to tu.
646
00:59:00,940 --> 00:59:01,940
Masz minut臋 czasu.
647
00:59:02,380 --> 00:59:04,120
Nie! Nie!
48527
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.