All language subtitles for Do krwi ostatniej - odc 4 Kryzys

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:13,000 --> 00:00:19,960 U wysokich bieg贸w Amora Ciasowe rodziny stoj膮 U 2 00:00:19,960 --> 00:00:22,960 wysokich bieg贸w Amora 3 00:01:41,520 --> 00:01:43,840 To nie jest przelotny romans, panie majorze. 4 00:01:44,300 --> 00:01:45,660 Prosz臋 mnie nie tytu艂owa膰. 5 00:01:45,900 --> 00:01:47,020 Wi臋c to powa偶ne? 6 00:01:47,660 --> 00:01:48,660 Nawet bardzo. 7 00:01:49,500 --> 00:01:51,840 Nieistotne. Porusznik Radwan pracuje dla mnie. 8 00:01:53,220 --> 00:01:54,400 Prosz臋 mi wybaczy膰 pytanie. 9 00:01:54,860 --> 00:01:56,580 To po co kaza艂 go pan 艣ledzi膰? 10 00:01:58,380 --> 00:01:59,380 To dla nich. 11 00:01:59,790 --> 00:02:02,390 Oni musz膮 my艣le膰, 偶e Radlan pracuje na moje polecenie. 12 00:02:03,950 --> 00:02:04,950 To si臋 tak robi. 13 00:03:01,480 --> 00:03:03,000 Zosta艅cie u oknu, na wszelkie sprawy. 14 00:03:04,000 --> 00:03:05,000 Poszli. 15 00:03:30,120 --> 00:03:31,540 Trzeba zagotowa膰 wiadro wody. 16 00:03:32,400 --> 00:03:35,720 W tym samowarze jest sw贸j sens, panie poruczniku. 17 00:03:36,500 --> 00:03:38,120 Sens perspektywy. 18 00:03:39,480 --> 00:03:40,600 Fili偶anki s膮 tam. 19 00:03:42,560 --> 00:03:49,320 Panie poruczniku, czy pan kiedykolwiek my艣la艂 o tym, jak b臋dzie wygl膮da艂a 20 00:03:49,320 --> 00:03:50,320 Polska po wojnie? 21 00:03:50,920 --> 00:03:55,640 No c贸偶, wydaje mi si臋, 偶e najpierw t臋 wojn臋 trzeba wygra膰, panie majorze. 22 00:03:57,860 --> 00:03:58,900 Brawo, brawo. 23 00:03:59,720 --> 00:04:01,160 To s膮 s艂owa 偶o艂nierza. 24 00:04:01,800 --> 00:04:04,620 My wygrywamy bitwy, a przegrywamy wojny. 25 00:04:04,940 --> 00:04:05,940 Dlaczego? 26 00:04:06,660 --> 00:04:09,760 Niech pan popatrzy na Rosjan, panie poruczniku. 27 00:04:10,720 --> 00:04:12,880 Sytuacja na frontach u nich jak najgorsza. 28 00:04:13,680 --> 00:04:18,579 A oni tymczasem tutaj coraz bardziej uaktywniaj膮 polskich komunist贸w. 29 00:04:18,839 --> 00:04:19,940 Co to znaczy? 30 00:04:20,420 --> 00:04:22,680 A to znaczy, 偶e oni my艣l膮 o jutrze. 31 00:04:22,940 --> 00:04:24,640 My艣l膮 o jutrzejszej Polsce. 32 00:04:26,000 --> 00:04:28,100 Tak, to powa偶na lekcja dla mnie. 33 00:04:35,720 --> 00:04:38,280 Pan si臋 spotyka z komunistami, panie Andrzeju? 34 00:04:38,500 --> 00:04:39,500 Nie, panie majorze. 35 00:04:40,000 --> 00:04:44,280 Moje kontakty w Kujbyszewie maj膮 charakter wy艂膮cznie osobisty. 36 00:04:44,740 --> 00:04:49,960 No c贸偶, na dzisiejszy wiecz贸r pozbawi艂em pana kontakt贸w osobistych. 37 00:04:50,420 --> 00:04:52,260 Jest pan zgry藕liwy, panie majorze. 38 00:04:52,800 --> 00:04:53,800 Jestem. 39 00:04:54,720 --> 00:04:57,360 Pan nie spotyka si臋 z komunistami, panie Andrzeju? 40 00:04:58,240 --> 00:04:59,960 Spotykam si臋 z Polakami, panie majorze. 41 00:05:00,680 --> 00:05:04,480 Pan si臋 spotyka z polskimi komunistami, panie poruszniku. 42 00:05:05,770 --> 00:05:07,490 I ma pan nawet swe kontakty. 43 00:05:08,150 --> 00:05:13,390 Niech mi pan powie, kto z nich tutaj w Kujbyszewie jest kim艣 i kto z nich, 44 00:05:13,390 --> 00:05:15,950 powiedzmy sobie, ma pewne aspiracje. 45 00:05:16,270 --> 00:05:21,150 Pan rozumie, wydaje mi si臋, 偶e my tutaj zbyt ma艂o interesujemy si臋 naszymi 46 00:05:21,150 --> 00:05:23,330 jutrzejszymi przeciwnikami. 47 00:05:23,890 --> 00:05:25,930 I dlatego chcia艂em pana prosi膰... Nie. 48 00:05:27,390 --> 00:05:33,590 Prosz臋 mi wybaczy膰, panie majorze, ale delikatna misja szpiega, 49 00:05:33,670 --> 00:05:36,640 kt贸r膮 mi pan proponuje, Nie odpowiada mi. 50 00:05:45,360 --> 00:05:49,340 Panie poruczniku, pan niczego nie zrozumia艂. 51 00:05:50,340 --> 00:05:52,780 My tutaj nie m贸wili艣my o szpiegostwie. 52 00:05:53,540 --> 00:05:56,180 M贸wili艣my o polityce i perspektywach. 53 00:05:56,560 --> 00:05:57,560 Pardon. 54 00:06:08,140 --> 00:06:09,140 Co si臋 sta艂o? 55 00:06:09,240 --> 00:06:11,180 Kontrwywiad sowiecki aresztowa艂 Piszkiego. 56 00:06:12,460 --> 00:06:14,200 A co mogli przy nim znale藕膰? 57 00:06:14,740 --> 00:06:17,120 Nasze instrukcje i zalecenia dla delegatur. 58 00:06:19,760 --> 00:06:21,140 Ambasador si臋 w艣cieknie. 59 00:06:21,440 --> 00:06:22,540 No, nie tylko ambasador. 60 00:06:23,960 --> 00:06:25,540 Panie starosto... To jest. 61 00:06:26,900 --> 00:06:30,800 Panie starosto... Napijcie pan herbaty, co? 62 00:07:13,100 --> 00:07:15,960 Panowie Raczy艅ski i Miko艂ajczyk oczekuj膮 gabineczek. Dzi臋kuj臋. 63 00:07:19,060 --> 00:07:20,060 Dzi臋kuj臋. 64 00:07:29,640 --> 00:07:32,780 Dzi臋kuj臋 panom za przybycie. 65 00:07:33,220 --> 00:07:38,020 S膮 sprawy, kt贸re chc臋 przedstawi膰 Radzie Ministr贸w i o kt贸rych chcia艂em panu 66 00:07:38,020 --> 00:07:39,020 wcze艣niej poinformowa膰. 67 00:07:39,300 --> 00:07:42,000 Ostatni raport genera艂a Andersa. 68 00:07:42,510 --> 00:07:44,130 Budzi m贸j najwy偶szy niepok贸j. 69 00:07:45,270 --> 00:07:49,590 Genera艂 Anders uwa偶a, 偶e sytuacja zbli偶a si臋 ku katastrofie i 偶e pozostanie w 70 00:07:49,590 --> 00:07:52,130 Rosji musi sko艅czy膰 si臋 dla wszystkich Polak贸w zupe艂n膮 zaglad膮. 71 00:07:53,370 --> 00:07:55,790 Zlikwidowano cztery delegatury ambasady. 72 00:07:56,010 --> 00:07:57,630 Aresztowano wsp贸艂pracownik贸w. 73 00:07:58,130 --> 00:08:03,110 Jednocze艣nie genera艂 Anders przyznaje, i偶 niew膮tpliwie zosta艂y uczynione przez 74 00:08:03,110 --> 00:08:07,210 ambasady i ataszat pewne niezr臋czne kroki posiadaj膮ce wszystkie pozory 75 00:08:07,210 --> 00:08:08,970 zorganizowanej pracy wywiadowczej. 76 00:08:09,610 --> 00:08:12,090 Bardzo to dyplomatyczne okre艣lenie. 77 00:08:12,430 --> 00:08:13,430 Co? 78 00:08:13,450 --> 00:08:16,730 Praca wywiadowcza prowadzona przez poszczeg贸lnych delegat贸w ambasady, 79 00:08:16,830 --> 00:08:20,130 nieposiadaj膮cych 偶adnego poj臋cia o organizacji wywiadu i technice. 80 00:08:20,490 --> 00:08:21,810 Po co oni to robili? 81 00:08:22,530 --> 00:08:26,650 Ambasador Kot nie dopilnowa艂. Nie dopilnowa艂. 82 00:08:27,750 --> 00:08:30,050 To by艂o przeciwko mnie i przeciwko niemu. 83 00:08:30,870 --> 00:08:34,970 W艂adze sowieckie, kt贸re podejrzewa艂y od dawna istnienie tego rodzaju sieci, 84 00:08:35,049 --> 00:08:38,470 uzyska艂y niezbite dowody w postaci instrukcji dla delegat贸w i kurier贸w. 85 00:08:39,289 --> 00:08:41,409 Anders chce skompromitowa膰 tak偶e Kota. 86 00:08:42,539 --> 00:08:45,460 Co panowie my艣l膮 o wniosku wycofania wojsk polskich z ZSRR? 87 00:08:47,180 --> 00:08:49,680 Czy panowie zdaj膮 sobie spraw臋 z wagi tej decyzji? 88 00:08:51,400 --> 00:08:55,480 W obecnych warunkach nie utrzymamy armii w Rosji. I czy my chcemy? 89 00:08:55,720 --> 00:08:56,940 I czy oni chc膮? 90 00:08:57,600 --> 00:08:59,720 A polityka ust臋pstw? Wi臋c? 91 00:09:00,920 --> 00:09:02,640 Zgodzi膰 si臋 na propozycj臋 Andersa. 92 00:09:03,000 --> 00:09:06,880 Zreszt膮 nie nale偶y zapomina膰, 偶e sytuacja wojskowa na po艂udniu Rosji jest 93 00:09:06,880 --> 00:09:08,880 katastrofalna. A pan? 94 00:09:10,520 --> 00:09:13,740 Propozycja genera艂a Andersa jest chyba przedwczesna. 95 00:09:14,140 --> 00:09:17,600 Ambasador Kot jest te偶 tego zdania. Twierdzi, 偶e Anders realizuje w艂asne 96 00:09:17,600 --> 00:09:22,680 koncepcje. Trzeba by si臋 zastanowi膰 nad doborem ludzi w Rosji. Nie chodzi o to. 97 00:09:22,740 --> 00:09:25,220 Chodzi o odr臋bne koncepcje genera艂a Andersa. 98 00:09:25,600 --> 00:09:27,820 Istnieje tylko jedna polska polityka. 99 00:09:28,640 --> 00:09:33,680 Dlatego postanowi艂em jako w贸dz naczelny w odpowiedzi na raport genera艂a Andersa 100 00:09:33,680 --> 00:09:34,960 o艣wiadczy膰 mu kategorycznie. 101 00:09:35,820 --> 00:09:39,320 Wojsko polskie dla wy偶szych cel贸w politycznych musi pozosta膰 w Zwi膮zku 102 00:09:39,320 --> 00:09:44,370 Sowieckim. Nie by艂bym a偶 tak kategoryczny. B臋d臋 tak偶e proponowa艂 103 00:09:44,370 --> 00:09:45,990 Ministr贸w podj臋cie nast臋puj膮cej uchwa艂y. 104 00:09:47,450 --> 00:09:52,850 Rz膮d Polski ponownie stwierdza, 偶e pozostanie na terytorium radzieckim 105 00:09:52,850 --> 00:09:57,470 polskich si艂 zbrojnych, kt贸re nast臋pnie walczy艂yby na froncie wschodnim rami臋 106 00:09:57,470 --> 00:10:02,430 przy ramieniu z armi膮 sowieck膮, by艂oby zgodne z interesami polskimi oraz 107 00:10:02,430 --> 00:10:07,530 polityk膮, kt贸ra znalaz艂a wyraz w porozumieniu zawartym w dniu 30 lipca 108 00:10:07,530 --> 00:10:08,850 roku. 109 00:10:09,610 --> 00:10:12,310 Bo w czym le偶y interes Rzeczpospolitej? 110 00:10:13,370 --> 00:10:15,830 S膮dzi pan, 偶e o tym nie my艣l臋, panie majorze? 111 00:10:17,110 --> 00:10:22,350 W tym, aby nie wykrwawi膰 si臋 tu, w Rosji, aby zachowa膰 nietkni臋t膮 sil臋 112 00:10:24,470 --> 00:10:25,950 Nie ma z艂udze艅 w tej grze. 113 00:10:26,210 --> 00:10:29,530 Oni wiedz膮, na co my liczymy i dlatego nie kwapi膮 si臋 ani z lud藕mi, ani z 114 00:10:29,530 --> 00:10:30,530 偶ywno艣ci膮. 115 00:10:32,570 --> 00:10:35,390 A co nam daj膮 w tym Uzbekistanie czy Kyrgyzji? 116 00:10:36,080 --> 00:10:39,960 Punkty oddalone od siebie o 900 kilometr贸w. Sami tego chcieli艣my. 117 00:10:40,700 --> 00:10:42,660 Nie znamy tutejszych warunk贸w. 118 00:10:43,300 --> 00:10:47,940 Zreszt膮 historyczna sprzeczno艣膰 interes贸w. 119 00:10:49,940 --> 00:10:53,800 Na prze艂omie marca i kwietnia wyprowadz臋 st膮d 45 tysi臋cy ludzi. 120 00:10:55,080 --> 00:10:59,980 Naczelny w贸dz chce wyprowadzi膰 25 tysi臋cy w celu uzupe艂nienia formacji 121 00:10:59,980 --> 00:11:01,740 Wschodu. Chce mie膰... 122 00:11:02,220 --> 00:11:06,200 Na ka偶dym odcinku walki w艂asn膮 sile zbrojn膮. Ale Sikorski nie zna Rosjan. 123 00:11:06,760 --> 00:11:11,440 Nie rozumie, 偶e z Rosjanami mo偶na albo polityk膮 rezygnacji, albo polityk膮 si艂y. 124 00:11:13,480 --> 00:11:14,920 Dlatego wybieram sile. 125 00:11:16,200 --> 00:11:17,900 P贸ki jest jeszcze na to czas. 126 00:11:19,820 --> 00:11:21,480 Sytuacja z Rosj膮 jest niedobra. 127 00:11:22,840 --> 00:11:26,420 Musimy jeszcze raz rozstrzygn膮膰, czy ewakuacja sta艂a si臋 nieunikniona. 128 00:11:26,720 --> 00:11:31,950 Ser Kadogan w rozmowie ze mn膮 podkre艣li艂, 偶e rz膮d brytyjski... B臋dzie 129 00:11:31,950 --> 00:11:33,950 zadowolony z takiego rozwi膮zania. 130 00:11:34,230 --> 00:11:35,270 To ju偶 wiem. 131 00:11:36,050 --> 00:11:37,890 Ale tu nie chodzi tylko o armi臋. 132 00:11:38,770 --> 00:11:41,750 Chodzi o ca艂okszta艂t naszych stosunk贸w z Sowietami. 133 00:11:42,830 --> 00:11:45,810 Mamy do czynienia z niew膮tpliwym kryzysem tych stosunk贸w. 134 00:11:46,230 --> 00:11:51,350 Mo偶e nale偶a艂o od pocz膮tku zajmowa膰 twarde stanowisko. Albo... Doprowadzi膰 135 00:11:51,350 --> 00:11:52,350 zerwania. 136 00:11:52,970 --> 00:11:57,510 呕eby w艣r贸d naszych aliant贸w pog艂臋bi膰 wra偶enie, 偶e Polska jest romantycznym, 137 00:11:57,530 --> 00:11:58,690 awanturniczym Don Quixotem. 138 00:11:59,560 --> 00:12:01,440 Z kt贸r膮 mo偶na sympatyzowa膰 i wsp贸艂czu膰. 139 00:12:01,900 --> 00:12:04,020 Ale kt贸ra nie mo偶e by膰 powa偶nym partnerem. 140 00:12:05,220 --> 00:12:10,000 Zarwanie stosunk贸w z Rosj膮 pozbawi艂o by nas pozycji w艣r贸d sprzymierzonych. Wi臋c 141 00:12:10,000 --> 00:12:12,160 jak膮 polityk臋 chce pan premier prowadzi膰? 142 00:12:12,840 --> 00:12:14,380 Jedno艣ci sprzymierzonych. 143 00:12:14,940 --> 00:12:17,220 Nie dostrzegam tu konsekwencji. 144 00:12:17,860 --> 00:12:19,020 To si臋 oka偶e. 145 00:12:20,400 --> 00:12:22,800 Tymczasem wydob臋dziemy z Rosji 偶yw膮 si艂臋 ludzk膮. 146 00:12:23,880 --> 00:12:25,760 Potwierdzimy nasze niezbywalne prawa. 147 00:12:26,720 --> 00:12:27,920 Nie ugniemy si臋. 148 00:12:28,970 --> 00:12:29,970 I co dalej? 149 00:12:30,630 --> 00:12:34,910 Je艣li armia Andersa zosta艂aby na wschodzie, musia艂aby tam walczy膰. 150 00:12:35,290 --> 00:12:37,310 Podej艣膰 w piarni polskiej z Rosji jest nieuniknione. 151 00:12:54,510 --> 00:12:58,750 To jest dlatego, 偶e pan Eden ju偶 o tym m贸wi艂 w Londynie. 152 00:13:00,290 --> 00:13:06,190 Zostawienie polskiej armii pod w艂adz膮 brytyjsk膮 w Lidlu jest bardzo wa偶ne dla 153 00:13:06,190 --> 00:13:07,510 nas. Tak. 154 00:13:19,480 --> 00:13:25,000 Musieli艣my odda膰 Tobruk, Verdier i wszystkie inne fortyfikacje na drodze do 155 00:13:25,000 --> 00:13:26,000 delta Nile. 156 00:13:27,680 --> 00:13:29,660 Ofensywa Rommela jest zagro偶eniem Kara. 157 00:13:30,920 --> 00:13:35,920 Musimy przenosi膰 nasze rezerwy z Palestinii i Iraku. 158 00:13:36,140 --> 00:13:38,960 I wy gotowi wzi膮膰 na siebie wsiutier艣膰 ewakuacji Polak贸w? 159 00:13:39,420 --> 00:13:40,420 Tak. 160 00:13:45,760 --> 00:13:51,760 Ale my te偶 jeste艣my w trudnym sytuacji. Niemcy, przerwaj膮c front w kierunku 161 00:13:51,760 --> 00:13:57,180 Kie艂bu od Wronisza, wyra偶aj膮 odwiedzi膰 drog臋, po艂膮czyj膮c Moskw臋 z Kaukazem. 162 00:13:58,460 --> 00:14:00,640 Ale u was Polacy b臋d膮 wojowa膰. 163 00:14:28,520 --> 00:14:31,000 Rzeczy i film zostaj膮 w samochodzie, sier偶ancie. Tak jest. 164 00:14:31,620 --> 00:14:32,620 Raczy艅ski! 165 00:14:34,780 --> 00:14:36,040 Pan pu艂kownik! 166 00:14:42,880 --> 00:14:43,920 Witaj, synu. 167 00:14:44,540 --> 00:14:49,100 Dowiedzia艂em si臋, 偶e masz tu przyjecha膰 i przyszed艂em, 偶eby ci臋 zobaczy膰. Sam 168 00:14:49,100 --> 00:14:50,360 bym odnalaz艂 pana pu艂kownika. 169 00:14:50,700 --> 00:14:52,340 No, 艣wietnie wygl膮dasz. 170 00:14:52,880 --> 00:14:54,100 Pan pu艂kownik r贸wnie偶. 171 00:14:54,520 --> 00:14:55,520 No, no, no. 172 00:14:56,040 --> 00:14:58,260 Tak. Jak si臋 tu dosta艂e艣? 173 00:14:58,880 --> 00:15:01,260 Sowieci nie s膮 teraz dla nas zbyt ch臋tni. 174 00:15:01,500 --> 00:15:05,840 No, trzeba mie膰 dobre nogi, 偶eby to wychodzi膰. I dobre plecy. 175 00:15:06,560 --> 00:15:07,900 Po co艣 tu przyjecha艂? 176 00:15:08,140 --> 00:15:09,520 Teraz w tej sytuacji? 177 00:15:10,840 --> 00:15:11,840 W艂a艣nie dlatego. 178 00:15:12,160 --> 00:15:15,180 Chc臋 zobaczy膰, jak si臋 to sta艂o i napisa膰 prawd臋. 179 00:15:15,500 --> 00:15:17,860 Nie czyta艂e艣 oficjalnego o艣wiadczenia? 180 00:15:18,500 --> 00:15:19,700 Czyta艂em, czyta艂em. 181 00:15:20,640 --> 00:15:24,060 I my艣lisz, 偶e dowiesz si臋 czego艣 wi臋cej? 182 00:15:24,360 --> 00:15:25,360 Trzeba pr贸bowa膰. 183 00:15:25,960 --> 00:15:27,120 Masz racj臋, ch艂opie. 184 00:15:27,960 --> 00:15:29,120 Pozwoli pan, pu艂kowniku. 185 00:15:29,360 --> 00:15:31,740 Porucznik Rasze艅ski? Tak jest. Genera艂 czeka na pana. 186 00:15:31,980 --> 00:15:33,960 Przepraszam. Potem porozmawiamy. 187 00:15:34,400 --> 00:15:35,940 Przyjmiesz chyba moj膮 go艣cin臋? 188 00:15:36,200 --> 00:15:37,760 Z najwi臋ksz膮 rado艣ci膮, panie pu艂kowniku. 189 00:15:39,680 --> 00:15:40,720 Czekam na ciebie! 190 00:15:44,100 --> 00:15:46,580 Ja w zasadzie nie rozmawiam teraz z dziennikarzami. 191 00:15:47,260 --> 00:15:48,700 Ale pan jest 偶o艂nierzem. 192 00:15:49,300 --> 00:15:52,180 I to by艂ym 偶o艂nierzem mojej armii. 193 00:15:52,980 --> 00:15:54,900 I podobno naczelny w贸dz pana ceni. 194 00:15:57,070 --> 00:16:01,110 Pisze mi Klimecki, 偶e zbiera pan materia艂y dla pracy historycznej. Tak 195 00:16:01,150 --> 00:16:02,150 panie generale. 196 00:16:02,170 --> 00:16:04,190 My艣l臋, 偶e za wcze艣nie teraz na histori臋. 197 00:16:05,190 --> 00:16:07,990 Historia... Historia dopiero si臋 rodzi. 198 00:16:08,590 --> 00:16:09,590 No wi臋c? 199 00:16:10,490 --> 00:16:15,190 Czy zechcia艂by pan genera艂 powiedzie膰 co艣 o przyczynach i przewidywanych 200 00:16:15,190 --> 00:16:18,450 skutkach ewakuacji armii ze Zwi膮zku Radzieckiego? 201 00:16:19,110 --> 00:16:23,630 Ot贸偶 ja nie mam du偶o do powiedzenia. My艣l臋, 偶e wy w Londynie lepiej wiecie, 202 00:16:23,630 --> 00:16:24,630 teraz nale偶y pisa膰. 203 00:16:26,030 --> 00:16:32,250 My艣l臋, 偶e nale偶y powiadomi膰 polsk膮 opini臋 o tym, 偶e ewakuacja przebiega 204 00:16:32,250 --> 00:16:39,030 za zgod膮 obu rz膮d贸w, polskiego i sowieckiego, 偶e to jest nasz 205 00:16:39,030 --> 00:16:42,130 sukces. Tak偶e m贸j sukces osobisty. 206 00:16:42,910 --> 00:16:46,090 Wyprowadzenie st膮d 70 -tysi臋cznej armii. 207 00:16:46,550 --> 00:16:47,550 Sukces. 208 00:16:48,850 --> 00:16:54,590 A czy nie uwa偶a pan, genera艂, 偶e odej艣cie armii polskiej z ZSRR... 209 00:16:55,370 --> 00:16:59,510 utrudnia, a mo偶e nawet niweczy mo偶liwo艣膰 porozumienia polsko -sowieckiego. 210 00:16:59,790 --> 00:17:01,470 Niech pan siada, panie Raszy艅ski. 211 00:17:02,490 --> 00:17:07,450 Ja wiem, 偶e mam w otoczeniu Sikorskiego ludzi, kt贸rzy 藕le mi 偶ycz膮. 212 00:17:08,130 --> 00:17:11,550 Cho膰by... Nie, nie b臋dziemy wymieniali nazwisk. 213 00:17:12,190 --> 00:17:14,410 Mam nadziej臋, 偶e pan do nich nie nale偶y. 214 00:17:15,190 --> 00:17:17,390 呕e pan jest w stanie mnie zrozumie膰. 215 00:17:17,829 --> 00:17:19,569 Pan mi pochlebia, panie generale. 216 00:17:20,150 --> 00:17:21,150 Nie. 217 00:17:22,010 --> 00:17:23,109 Doceniam rol臋... 218 00:17:23,420 --> 00:17:24,900 Prasy i historii. 219 00:17:25,180 --> 00:17:30,640 Nie wszystko, co m贸wi臋, nadaje si臋 dzisiaj do pisania. Mo偶e jutro, dzisiaj. 220 00:17:31,940 --> 00:17:37,020 Ja, panie poruszniku, mia艂em zawsze dobre stosunki z w艂adzami sowieckimi. 221 00:17:37,020 --> 00:17:38,020 bardzo dobre. 222 00:17:38,600 --> 00:17:43,860 Ale z ka偶dym miesi膮cem nabieram coraz wi臋kszej pewno艣ci, 偶e pozostanie w Rosji 223 00:17:43,860 --> 00:17:47,540 sowieckiej musi si臋 sko艅czy膰 dla wszystkich Polak贸w zag艂ad膮. 224 00:17:48,040 --> 00:17:50,660 Dlaczego? Dlaczego, dlaczego? 225 00:17:51,980 --> 00:17:53,920 Stalin odmawia艂 dalszej rekrutacji. 226 00:17:54,180 --> 00:17:58,100 A jakie hekatomby zap艂aciliby艣my na froncie? Ilu by z nas zgin臋艂o? 227 00:18:00,140 --> 00:18:04,560 Pisa艂em w tym duchu do generala Sikorskiego i otrzyma艂em drudgoc膮c膮 228 00:18:04,560 --> 00:18:06,920 偶e wojsko musi pozosta膰 w ZSRR. 229 00:18:07,620 --> 00:18:08,900 Nie mog艂o. 230 00:18:09,700 --> 00:18:14,720 Prowadzi艂em d艂ugie rozmowy z dow贸dcami sowieckimi i przekonywa艂em ich, 偶e w 231 00:18:14,720 --> 00:18:19,100 interesie Rosji jest, by armia polska znalaz艂a si臋 na Bliskim Wschodzie. 232 00:18:20,040 --> 00:18:21,620 Tego nie rozumiem, panie generale. 233 00:18:22,020 --> 00:18:24,420 Oczywi艣cie. Ponawia艂em naciski. 234 00:18:24,980 --> 00:18:30,640 A my艣li pan, 偶e oni ch臋tnie widzieliby u siebie bur偶uazyjne Wojsko Polskie? 235 00:18:31,960 --> 00:18:33,140 Malo by艂o szykan. 236 00:18:34,020 --> 00:18:35,920 Anglicy przyznawali mi racj臋. 237 00:18:36,800 --> 00:18:41,960 Wymog艂em, 偶e zezwol膮 na wyjazd polskiej ludno艣ci cywilnej. Nawet pewnej ilo艣ci 238 00:18:41,960 --> 00:18:42,960 呕yd贸w. 239 00:18:43,120 --> 00:18:44,780 Ja ratowa艂em tych ludzi. 240 00:18:46,040 --> 00:18:49,260 My艣li pan, 偶e Rosjanie utrzymaj膮 Kaukas? 241 00:18:50,380 --> 00:18:52,040 Churchill pyta艂 mnie o to. 242 00:18:52,280 --> 00:18:54,940 Powiedzia艂em, 偶e nie wierz臋, by utrzymali. 243 00:18:55,220 --> 00:19:00,920 To znaczy, 偶e szansa porozumienia, o kt贸rej kiedy艣 tyle pan m贸wi艂, panie 244 00:19:00,920 --> 00:19:02,340 generale, zosta艂a zaprzepaszczona. 245 00:19:02,940 --> 00:19:06,200 Osi膮gn臋li艣my maksimum wyprowadzaj膮c armi臋. 246 00:19:07,180 --> 00:19:10,580 Oni s膮 chorobliwie podejrzliwi. Pan tego nie rozumie. 247 00:19:11,780 --> 00:19:13,560 Ja by艂em w obozie, panie generale. 248 00:19:14,460 --> 00:19:15,980 No, prawda. 249 00:19:18,030 --> 00:19:21,910 Ja umia艂em z nimi nawi膮za膰 poprawne stosunki, ale ambasada? 250 00:19:22,890 --> 00:19:28,930 Ci ludzie kompromitowali si臋 na ka偶dym kroku. Te ich instrukcje dla delegatur, 251 00:19:28,950 --> 00:19:30,750 kt贸re wpadali w r臋ce Rosjan. 252 00:19:31,750 --> 00:19:33,890 Wywiadowcy. Amatorzy. 253 00:19:34,630 --> 00:19:36,690 Powiedzia艂 pan pani general Maximum. 254 00:19:37,850 --> 00:19:41,410 A je艣li przy wyzwalaniu Polski zabraknie 偶o艂nierza polskiego? 255 00:19:42,550 --> 00:19:44,630 Czy historia w贸wczas nie uzna? 256 00:19:45,230 --> 00:19:48,750 偶e ofiara 偶o艂nierza na tym froncie by艂aby usprawiedliwiona. 257 00:19:49,790 --> 00:19:53,890 Kto zreszt膮 wie, gdzie b臋dzie musia艂 gin膮膰 偶o艂nierz polski? 258 00:19:55,070 --> 00:19:59,910 Przesi膮k艂 pan londy艅sk膮 frazeologi臋, panie poruszniku Raszy艅ski. 259 00:20:00,530 --> 00:20:02,250 Niech pan si臋 z tego wyzwoli. 260 00:20:02,710 --> 00:20:04,450 Szkoda ludzi z dobrym pi贸rem. 261 00:20:05,750 --> 00:20:09,610 Je艣li pan my艣li uczciwie i precyzyjnie, przyzna mi pan racj臋. 262 00:20:11,710 --> 00:20:14,070 Tylko, 偶e moje potwierdzenie, panie generale... 263 00:20:14,410 --> 00:20:15,830 b臋dzie mia艂o niewielkie znaczenie. 264 00:20:16,710 --> 00:20:18,590 Chodzi o potwierdzenie historii. 265 00:20:19,850 --> 00:20:20,850 Tak. 266 00:20:21,970 --> 00:20:24,090 Wa偶ny jest ostatni rozdzia艂. 267 00:20:26,790 --> 00:20:31,830 Wprawdzie ma pan wszystkie potrzebne zezwolenia, ale radz臋 zachowywa膰 si臋 268 00:20:31,830 --> 00:20:34,650 ostro偶nie, je艣li jedzie pan do Kujbyszewa. 269 00:20:34,890 --> 00:20:36,830 A kota pan ju偶 nie zastanie. 270 00:20:37,750 --> 00:20:40,790 Radz臋 opu艣ci膰 Rosj臋 razem z nami. 271 00:20:42,410 --> 00:20:43,650 Postaram si臋 zd膮偶y膰. 272 00:20:44,030 --> 00:20:45,030 Panie generale. 273 00:20:49,650 --> 00:20:50,610 Nie 274 00:20:50,610 --> 00:21:04,290 b臋dzie 275 00:21:04,290 --> 00:21:05,450 to mile widziane. 276 00:21:05,830 --> 00:21:07,950 To m贸j dziennikarski obowi膮zek. 277 00:21:08,150 --> 00:21:12,190 Ludzie ci膮gn膮, diabli wiedz膮 sk膮d, 偶eby tylko... 278 00:21:12,460 --> 00:21:14,540 Zapewni sobie miejsce w transportach. 279 00:21:15,120 --> 00:21:18,400 Genera艂 Andres uwa偶a ewakuacj臋 za osobisty sukces. 280 00:21:18,700 --> 00:21:20,540 A ci, co zostaj膮? 281 00:21:20,900 --> 00:21:21,900 W艂a艣nie. 282 00:21:22,880 --> 00:21:24,220 Co to za ruiny? 283 00:21:25,360 --> 00:21:27,420 Ludzie nazywaj膮 to miastem umar艂ych. 284 00:21:32,480 --> 00:21:33,860 Mo偶emy t臋dy przej艣膰? 285 00:21:34,560 --> 00:21:36,480 Nad艂o偶ymy troch臋 drogi, ale chod藕my. 286 00:21:52,400 --> 00:21:54,560 M贸wisz, 偶e chcesz zna膰 prawd臋. 287 00:21:55,740 --> 00:21:57,700 Dla siebie i dla historii. 288 00:22:00,000 --> 00:22:02,300 Dla siebie rozumiem. Tak. 289 00:22:02,740 --> 00:22:04,200 Ale historia? 290 00:22:05,320 --> 00:22:06,560 No sp贸jrz. 291 00:22:06,880 --> 00:22:09,200 Tu by艂a kiedy艣 wielka cywilizacja. 292 00:22:09,420 --> 00:22:14,020 A potem przysz艂y hordy d偶ingi z Hanna i nie zosta艂o nic. 293 00:22:15,400 --> 00:22:18,920 Historia. No, jednak co艣 zosta艂o. 294 00:22:20,260 --> 00:22:21,980 Dla archeolog贸w. 295 00:22:22,320 --> 00:22:24,060 Nie tylko, a i cenna. 296 00:22:25,980 --> 00:22:32,380 Podobno szach, kt贸ry tu panowa艂, mia艂 ogromne skarby, za kt贸re m贸g艂 297 00:22:32,380 --> 00:22:38,480 uzbroi膰 wielk膮 armi臋. Ale 偶e by艂 sk膮py, wi臋c straci艂 wszystko. 298 00:22:40,640 --> 00:22:42,320 Szk贸d kocha si臋 w bajkach. 299 00:22:43,320 --> 00:22:45,840 W tych bajkach mo偶e by膰 nieraz du偶o prawdy. 300 00:22:47,480 --> 00:22:50,240 Na przyk艂ad starc贸w Samarkandy. 301 00:22:50,720 --> 00:22:54,720 zainteresowali nasi tr臋bacze. Tr臋bacze? Tak, cz臋sto przychodzili pod nasz ob贸z, 302 00:22:54,780 --> 00:22:55,780 偶eby ich pos艂ucha膰. 303 00:22:56,420 --> 00:23:00,820 Pewnego dnia poprosili, by nasz tr臋bacz zagra艂 im na placu przed meczetem. 304 00:23:01,240 --> 00:23:06,400 Wed艂ug starego podania, z czas贸w, kiedy walczyli z Lechistanem, wojska ich 305 00:23:06,400 --> 00:23:12,600 oblega艂y wielki i pot臋偶ny gr贸d. W grodzie tym tr臋bacz wzywa艂 lud do 306 00:23:12,700 --> 00:23:16,940 kt贸ry z 艂ucznik贸w nie wytrzyma艂, strzeli艂 i przerwa艂 melodi臋. 307 00:23:17,440 --> 00:23:21,870 W贸wczas Allah si臋 rozgniewa艂, i wojska wiernych zosta艂y pobite. 308 00:23:22,670 --> 00:23:29,430 Amu艂owio rzekli, 偶e p贸ki tr臋bacz tego samego narodu nie zagra tej samej 309 00:23:29,430 --> 00:23:35,050 na placu przed meczetem, dot膮d grzech b臋dzie niezmazany. I tak na placu w 310 00:23:35,050 --> 00:23:37,150 Samarkandzie zabrzmia艂... 311 00:23:37,150 --> 00:23:47,390 Hej, 312 00:23:47,470 --> 00:23:49,310 na艂 z wie偶y mariackiej, daj konik. 313 00:23:50,400 --> 00:23:51,400 Bajka? 314 00:23:52,900 --> 00:23:55,620 Dwie zbie偶ne legendy na dw贸ch kra艅cach ziemi. 315 00:23:56,240 --> 00:23:58,360 To musia艂 by膰 fakt historyczny. 316 00:23:59,100 --> 00:24:01,520 To rzeczywi艣cie bardzo interesuj膮ce. 317 00:24:02,180 --> 00:24:04,300 Ale jakie to ma w tej chwili znaczenie? 318 00:24:05,420 --> 00:24:06,660 Powiedzmy 偶adne. 319 00:24:07,080 --> 00:24:13,720 Ale... Fejna艂 Mariacki przetrwa艂 i jest dla nas cz膮stk膮 Polski. 320 00:24:15,520 --> 00:24:18,260 Niestety nie graj膮 ju偶. 321 00:24:18,650 --> 00:24:19,650 w Krakowie hejna艂. 322 00:24:20,250 --> 00:24:24,070 Na Wawelu siedzi Frank, a Polska. 323 00:24:25,210 --> 00:24:29,430 Je艣li do偶yjemy powrotu do tej Polski, czy nie zastaniemy jej takiej? 324 00:24:31,530 --> 00:24:33,890 Ogie艅 zniweczy malowane dzieje. 325 00:24:34,210 --> 00:24:37,290 Skarby mieczowi spustosz膮 z艂odzieje. 326 00:24:37,670 --> 00:24:39,150 Pie艣艅 ujdzie ca艂膮. 327 00:24:39,550 --> 00:24:40,550 Mickiewicz. 328 00:24:41,950 --> 00:24:48,010 Pie艣ni. Ty艣 偶adnym niez艂amana ciosem, p贸ki ci臋 w艂asny tw贸j lud nie zniewa偶y. 329 00:24:49,040 --> 00:24:52,580 Czy nie zastanawia艂 si臋 pan, panie pu艂kowniku, nad tym, 偶e jeste艣my 330 00:24:52,580 --> 00:24:57,740 kt贸ry rozstrza艂 najwi臋cej grob贸w 偶o艂nierskich we wszystkich zak膮tkach 331 00:24:57,740 --> 00:25:01,920 ziemi? Po rozbiorach walczyli艣my niemal na ca艂ej Kulizieckiej. 332 00:25:02,620 --> 00:25:06,200 Bo nie umieli艣my o ni膮 walczy膰, kiedy istnia艂a. 333 00:25:10,960 --> 00:25:15,780 Nie wiem, czy te偶 藕le nas uczyli tej historii, czy te偶 nie umieli艣my wyci膮ga膰 334 00:25:15,780 --> 00:25:22,680 niej wniosk贸w, ale 呕eby zn贸w Polska zaistnia艂a, musimy rozsiewa膰 groby 335 00:25:22,960 --> 00:25:27,940 A nar贸d powinien 偶y膰 i umiera膰 na w艂asnej ziemi. 336 00:25:32,040 --> 00:25:34,140 Rachatukum. Mo偶e potem. 337 00:25:34,600 --> 00:25:36,160 No to kizmisz. 338 00:25:39,360 --> 00:25:42,020 O ma艂y w艂os, aby艣 mnie ju偶 nie zasta艂. 339 00:25:42,880 --> 00:25:44,700 Wyje偶d偶am do Krasnowocka. 340 00:25:45,080 --> 00:25:47,680 B臋d臋 w dow贸dztwie bazy ewakuacyjnej. 341 00:25:48,560 --> 00:25:49,560 Szybko idzie. 342 00:25:51,040 --> 00:25:52,040 Szybko. 343 00:25:52,660 --> 00:25:54,040 I bardzo sprawnie. 344 00:25:54,460 --> 00:25:58,080 Gdyby mnie wys艂ali na front, cz艂owiek walczy i nic go nie obchodzi. 345 00:25:58,900 --> 00:26:03,420 A ja znalaz艂em si臋 w sytuacji szczeg贸lnej, wr臋cz wyj膮tkowej. 346 00:26:03,740 --> 00:26:07,700 Ameryka, Londyn, Bliski Wsch贸d, Rosja. I chc臋 pisa膰 prawd臋. 347 00:26:10,520 --> 00:26:13,040 Dlaczego tak si臋 sta艂o i czy mo偶na by艂o tego unikn膮膰? 348 00:26:14,040 --> 00:26:16,520 Ka偶da odpowied藕 b臋dzie hipotez膮. 349 00:26:17,360 --> 00:26:19,360 Ka偶de twierdzenie b臋dzie kontrowane. 350 00:26:20,240 --> 00:26:26,240 Anders 偶膮da艂 najdalszego po艂udnia, bo chcia艂 by膰 blisko granicy jakiejkolwiek. 351 00:26:26,360 --> 00:26:28,120 Chin, Afganistanu. 352 00:26:30,120 --> 00:26:35,320 Mam przyjaciela w sz贸stej dywizji ko艂o Samarkandy. 353 00:26:36,360 --> 00:26:38,000 Pos艂uchaj, co pisze. 354 00:26:42,680 --> 00:26:45,640 Rozpoznawali艣my pod pozorem wycieczek. 355 00:26:46,000 --> 00:26:47,240 Przez myki i drogi. 356 00:26:47,560 --> 00:26:52,880 Przez 艂a艅cuch g贸r odgradzaj膮cych nas od afga艅skiej granicy. 357 00:26:53,580 --> 00:26:58,480 Lub mo偶liwo艣ci opanowania poci膮g贸w na Aschabat. 358 00:26:59,220 --> 00:27:05,800 Kuperskiej granicy. Badali艣my roz艂o偶enie najbli偶szych garnizon贸w sowieckich. 359 00:27:06,080 --> 00:27:12,440 Magazyn贸w sk艂ad贸w broni. Rozumiesz? Bo opanowa艂a nas psychoza 360 00:27:12,440 --> 00:27:13,440 ucieczki. 361 00:27:13,920 --> 00:27:16,720 To tylko, 偶eby uciec z tego diabelskiego kraju. 362 00:27:17,500 --> 00:27:22,400 Uciec jak najdalej, cho膰by na piechot臋, cho膰by na noszach. 363 00:27:22,720 --> 00:27:23,720 Straszne. 364 00:27:26,640 --> 00:27:30,620 Trzeba dostrzega膰 przyczyny, trwi膮ce tak偶e w psychice. 365 00:27:32,700 --> 00:27:36,260 Anders my艣li, 偶e to on zadecydowa艂 o wyj艣ciu wojska. 366 00:27:37,580 --> 00:27:39,340 A w rzeczywisto艣ci... 367 00:27:41,580 --> 00:27:47,820 Sikorski s膮dzi, 偶e on si臋 przeciwstawia艂, ale niezbyt 368 00:27:49,020 --> 00:27:55,720 Pomy艣l o tych sieciach intryg mi臋dzy ambasad膮 a sztabem w samym 369 00:27:55,720 --> 00:27:58,620 sztabie. A sowiecka podejrzliwo艣膰? 370 00:27:59,340 --> 00:28:02,020 Tak, s膮 podejrzliwi. 371 00:28:02,580 --> 00:28:07,260 I my艣my nawet traktowali t臋 podejrzliwo艣膰 troch臋 z pa艅ska. 372 00:28:11,050 --> 00:28:17,530 Gdyby armia posz艂a na front, gdyby osobiste ambicje, pr贸偶no艣膰, 偶ale, 373 00:28:17,610 --> 00:28:21,450 gorycz zast膮pi艂a wola w walki. 374 00:28:26,010 --> 00:28:29,150 Zreszt膮 nie znam wszystkich fakt贸w, ale wiem jedno. 375 00:28:29,430 --> 00:28:30,530 Pope艂niono b艂膮d. 376 00:28:31,810 --> 00:28:33,330 Zniweczono wielki wysi艂ek. 377 00:28:34,970 --> 00:28:36,730 Bo trzeba si臋 bi膰 tu! 378 00:28:37,410 --> 00:28:38,410 Razem z nimi! 379 00:28:47,389 --> 00:28:48,770 Odnalaz艂e艣 偶on臋 w Anglii? 380 00:28:50,930 --> 00:28:53,590 Marta nawet dosta艂a przepustk臋 na kilka dni. 381 00:28:54,030 --> 00:28:56,630 Jest w lotnictwie, w pomocniczej s艂u偶bie kobiet. 382 00:28:57,570 --> 00:29:02,790 Te par臋 dni sp臋dzili艣my w hoteliku, w ma艂ym takim miasteczku w Szkocji. 383 00:29:03,950 --> 00:29:05,430 Jakby w og贸le wojny nie by艂o. 384 00:29:05,910 --> 00:29:06,930 Min臋艂o jak sen. 385 00:29:08,570 --> 00:29:13,210 No a potem pojecha艂em do Kanady z naczelnym wodzem i do Stan贸w 386 00:29:14,030 --> 00:29:15,250 Wr贸ci艂em do Anglii. 387 00:29:15,770 --> 00:29:16,950 stara膰 si臋 o wyjazd tutaj. 388 00:29:17,450 --> 00:29:22,130 Wszyscy patrzyli na mnie, jakbym... Nawet Marta. 389 00:29:26,550 --> 00:29:27,550 Dzi臋kuj臋. 390 00:29:30,010 --> 00:29:31,810 To zielona herbata. 391 00:29:32,790 --> 00:29:33,790 Kokczaj. 392 00:29:38,950 --> 00:29:40,930 Podobno przywioz艂e艣 jaki艣 film. 393 00:29:41,350 --> 00:29:43,010 Tak, poka偶臋 go dzi艣 wieczorem. 394 00:29:44,520 --> 00:29:49,060 W drog臋 przez Atlantyk Naczelny W贸dz wraz z towarzysz膮cymi osobami odby艂 na 395 00:29:49,060 --> 00:29:50,380 pok艂adzie samolotu bombowego. 396 00:29:50,660 --> 00:29:52,000 Oto nasza relacja. 397 00:29:53,480 --> 00:29:56,160 Waszyngton. Stolica Stan贸w Wielkopolskich. 398 00:29:58,660 --> 00:30:03,480 Na jednym z najd藕wi臋kniejszych plac贸w znajduje si臋 pomnik Ko艣ciuszki, 399 00:30:03,480 --> 00:30:05,040 za sk艂adek Polonii Ameryka艅skiej. 400 00:30:08,600 --> 00:30:12,560 Siedziba ambasady polskiej w Waszyngtonie, gdzie przebywa艂 i pracowa艂 401 00:30:12,560 --> 00:30:16,740 W贸dz. Konferencje trwa艂y niemal bez przerwy, nie pozostawiaj膮c genera艂owi 402 00:30:16,740 --> 00:30:18,280 Sikorskiemu ani chwili czasu. 403 00:30:18,600 --> 00:30:22,360 W czasie tych konferencji zar贸wno prezydent Rutberg, jak i inne wysoko 404 00:30:22,360 --> 00:30:26,200 postawione osobistoliki zapewnili prezydenta rz膮du polskiego o ca艂kowitym 405 00:30:26,200 --> 00:30:27,780 poparciu dla sprawy polskiej. 406 00:30:28,060 --> 00:30:30,440 Wizyta u prezydenta Rutberga trwa艂a d艂ugo. 407 00:30:30,640 --> 00:30:35,280 Go艣cinne progi Bia艂ego Domu genera艂 Sikorski opu艣ci艂 w doskona艂ym humorze, 408 00:30:35,280 --> 00:30:38,340 mia艂o wi臋ksz膮 wymow臋, ani偶eli suche teksty oficjalnych komunikat贸w. 409 00:30:38,560 --> 00:30:42,300 Nowy Jor, najwi臋ksza metropolia Stan贸w Zjednoczonych i 艢wiata. 410 00:30:44,080 --> 00:30:48,680 Na fotelu, w kt贸rym mieszka艂 genera艂 Sikorski powiewa polska flaga. 411 00:30:48,880 --> 00:30:53,900 Po zako艅czeniu oficjalnych rozm贸w rozpocz膮艂 si臋 wielki objazd po 412 00:30:53,900 --> 00:30:54,900 Polonii. 413 00:31:00,100 --> 00:31:03,920 Major miasta Nowy Jork wita prawiara rz膮du polskiego. 414 00:31:04,440 --> 00:31:08,720 Najwi臋ksz膮 manifestacj臋 zorganizowa艂o miasto Chicago, stolica Polonii 415 00:31:08,720 --> 00:31:13,200 ameryka艅skiej. Przedstawiciele zarz膮du miasta wr臋czyli genera艂owi Sikorskiemu 416 00:31:13,200 --> 00:31:14,660 symboliczne z艂ote klucze. 417 00:31:14,940 --> 00:31:17,200 Tryumfalny przejazd przez ulic臋 miasta. 418 00:31:18,560 --> 00:31:24,000 W siedzibie Zwi膮zku Narodowego Polskiego w贸dz naczelny wpisa艂 si臋 do osiedli 419 00:31:24,000 --> 00:31:25,000 pami膮tkowej. 420 00:31:27,820 --> 00:31:31,120 Manifestacyjnym powitaniom i zgromadzeniom nie by艂o ko艅c贸w. 421 00:31:31,400 --> 00:31:36,740 Ca艂y pobyt genera艂a Sikorskiego w Chicago przerodzi艂 si臋 w jedn膮 422 00:31:36,740 --> 00:31:40,780 manifestacj臋 polonii ameryka艅skiej na rzecz... i nierozerwalnych wi臋z贸w z 423 00:31:40,780 --> 00:31:46,840 macierzy. Polacy w Ameryce potwierdzili jeszcze raz przed 艣wiatem i histori膮, 偶e 424 00:31:46,840 --> 00:31:50,760 nie zapomnieli i nie zapomn膮 nigdy o ziemi tych ojc贸w. 425 00:31:51,240 --> 00:31:58,020 Na Chicago'ski stadion, mimo deszczu i silnego wiatru, przyby艂o 75 tysi臋cy 426 00:31:58,020 --> 00:32:04,360 ludzi. W贸dz naszelny stwierdzi艂, 偶e Polacy w Ameryce to nie garstka, ale 427 00:32:04,360 --> 00:32:05,840 kt贸rej znaczenia jest... 428 00:32:37,330 --> 00:32:40,050 Dzie艅 dobry. 429 00:33:02,600 --> 00:33:04,940 ... ... 430 00:33:04,940 --> 00:33:09,700 ... 431 00:33:09,700 --> 00:33:16,300 ... ... ... 432 00:33:32,330 --> 00:33:37,750 Aha, wi臋c stwierdzili艣my, 偶e niekt贸re nasze dokumenty i instrukcje ambasady 433 00:33:37,750 --> 00:33:40,250 znane s膮 w艂adzom sowieckim. 434 00:33:40,590 --> 00:33:42,710 Ambasador zaleci艂 szczeg贸ln膮 ostro偶no艣膰. 435 00:33:43,570 --> 00:33:49,550 Nie rozumiem przyczyn decyzji o ewakuacji. 436 00:33:51,110 --> 00:33:55,810 Wydaje mi si臋 ona sprzeczna z koncepcj膮 naczelnego wodza. Nie rozumie pan 437 00:33:55,810 --> 00:33:58,350 przyczyn? Czy kulis? 438 00:33:59,770 --> 00:34:00,890 M贸j drogi. 439 00:34:01,640 --> 00:34:05,880 Jeszcze przez 30 lat historycy b臋d膮 rozwa偶a膰, jak do tego dosz艂o. 440 00:34:06,860 --> 00:34:08,000 Jedno panu powiem. 441 00:34:08,340 --> 00:34:12,000 W tej chwili wszyscy s膮 zadowoleni. Czuj膮 poniek膮d ulg臋. 442 00:34:14,320 --> 00:34:15,320 Wszyscy? 443 00:34:16,199 --> 00:34:19,400 Ka偶da decyzja kolego Radwan jest ryzykiem. 444 00:34:21,340 --> 00:34:23,580 Ka偶da opiera si臋 na niepe艂nych przes艂ankach. 445 00:34:24,860 --> 00:34:29,199 Kt贸偶 z nas mo偶e wiedzie膰, czy lepiej by艂o umiera膰 tutaj, czy na Kaukazie, czy 446 00:34:29,199 --> 00:34:33,159 pod Worenerzem, czy te偶... Pod Tobrukiem czy Kairem. 447 00:34:34,460 --> 00:34:35,980 Ewakuacja by艂a konieczno艣ci膮. 448 00:34:39,820 --> 00:34:41,420 A co z tymi, co tu zostaj膮? 449 00:34:44,060 --> 00:34:45,199 Co z Polsk膮? 450 00:34:45,480 --> 00:34:48,580 A kto panu powiedzia艂, 偶e nie przyjdziemy do kraju z po艂udnia? 451 00:34:52,340 --> 00:34:53,780 Daleka droga, panie majorze. 452 00:34:58,860 --> 00:35:00,060 Oto instrukcje. 453 00:35:34,360 --> 00:35:34,759 Uwa偶aj, uwa偶aj. 454 00:35:34,760 --> 00:35:35,698 Na d艂ugo? 455 00:35:35,700 --> 00:35:36,940 Do ko艅ca ewakuacji. 456 00:35:37,400 --> 00:35:38,560 Wi臋c wychodzicie. 457 00:35:39,380 --> 00:35:40,380 Przecie偶 wiesz. 458 00:35:41,160 --> 00:35:48,120 Aniu, jak wr贸c臋, b臋d臋 ci臋 prosi艂, 偶eby艣 zostaniesz moj膮 偶on膮? 459 00:35:51,240 --> 00:35:52,480 Przecie偶 jest wojna. 460 00:35:52,900 --> 00:35:53,900 No to co? 461 00:35:57,780 --> 00:35:58,780 Cze艣膰. 462 00:35:59,840 --> 00:36:00,840 Wiesz ju偶? 463 00:36:00,880 --> 00:36:01,880 Co? 464 00:36:03,080 --> 00:36:04,080 No wychodz膮. 465 00:36:05,410 --> 00:36:07,310 Anders wyprowadza armi臋. Wiem. 466 00:36:09,870 --> 00:36:12,790 A ten tw贸j? 467 00:36:13,290 --> 00:36:14,290 Ten tw贸j te偶? 468 00:36:14,530 --> 00:36:15,630 Ten m贸j nie. 469 00:36:16,610 --> 00:36:18,150 I wcale tego nie pochwala. 470 00:36:21,430 --> 00:36:22,770 Rozmawiasz z nim o tych sprawach? 471 00:36:23,170 --> 00:36:24,490 Oczywi艣cie, 偶e rozmawiam. 472 00:36:25,250 --> 00:36:30,290 A o naszych sprawach, o tym, co w radykomitecie, te偶 rozmawiasz? 473 00:36:30,910 --> 00:36:31,910 Te偶. 474 00:36:37,340 --> 00:36:44,040 Widzianiu, nie wiem jak ci to powiedzie膰, ale Radwan dostarcza 475 00:36:44,040 --> 00:36:45,040 informacji na nasz temat. 476 00:36:45,940 --> 00:36:46,940 K艂amstwo! 477 00:36:50,760 --> 00:36:51,920 To nieprawda! 478 00:36:54,420 --> 00:36:56,000 Zygmunt, powiedz, 偶e to nieprawda! 479 00:37:13,000 --> 00:37:14,000 Dzie艅 dobry, pani. 480 00:37:18,160 --> 00:37:19,160 Niemo偶liwe. 481 00:37:20,660 --> 00:37:21,660 Prosz臋. 482 00:37:22,560 --> 00:37:24,120 Co za niespodzianka. 483 00:37:25,460 --> 00:37:26,680 Jednak pan wr贸ci艂. 484 00:37:30,220 --> 00:37:31,220 B臋d臋 u siebie. 485 00:37:31,380 --> 00:37:32,380 Chod藕my st膮d. 486 00:37:36,640 --> 00:37:38,280 Naprawd臋 ciesz臋 si臋, 偶e pana widz臋. 487 00:37:39,500 --> 00:37:41,100 Bo pewnie napije si臋 pan czego艣. 488 00:37:41,440 --> 00:37:43,080 Herbat臋 albo kawy? Kawy, je艣li mo偶na. 489 00:37:43,400 --> 00:37:45,720 I oczywi艣cie g艂odny. Nie, jad艂em. 490 00:37:46,040 --> 00:37:49,680 Gdzie? Zatrzyma艂em si臋 w Grand Hotelu. To mia艂 par臋 cz臋艣ci. 491 00:37:50,020 --> 00:37:51,020 Prosz臋. 492 00:37:51,880 --> 00:37:53,960 Ta pustka w ambasadzie nie zili pana? 493 00:37:55,380 --> 00:37:58,020 Szczerze m贸wi膮c... To wygl膮da艂o zupe艂nie inaczej. 494 00:37:58,720 --> 00:38:01,340 Jeszcze par臋 miesi臋cy temu albo na pocz膮tku. 495 00:38:03,000 --> 00:38:06,280 Tysi膮ce list贸w. To ja m贸wi臋, dziesi膮tki tysi臋cy list贸w. 496 00:38:06,960 --> 00:38:09,700 Na pocz膮tku po prostu wrzucano je do szafy. 497 00:38:10,170 --> 00:38:13,630 A potem zatrudniono kilkana艣cie os贸b. Nie zawsze z personelu. 498 00:38:14,750 --> 00:38:16,970 A my艣my odpowiadali na wszystkie pro艣by. 499 00:38:17,530 --> 00:38:19,530 Ludzie przyje偶d偶ali, spali na pod艂odze. 500 00:38:19,890 --> 00:38:21,730 To by艂a naprawd臋 niezwyk艂a ambasada. 501 00:38:22,050 --> 00:38:26,570 Teraz pisz膮 do nas coraz rzadziej i zg艂aszaj膮 si臋 coraz rzadziej. 502 00:38:27,530 --> 00:38:28,530 Dlaczego? 503 00:38:30,810 --> 00:38:31,810 Zaufanie. 504 00:38:33,190 --> 00:38:36,970 Kot jaki by艂, taki by艂, ale czego艣 chcia艂. 505 00:38:38,430 --> 00:38:39,570 My艣my tak chcieli. 506 00:38:41,859 --> 00:38:42,859 Teraz. 507 00:38:48,480 --> 00:38:51,580 Jak pan b臋dzie pisa艂? 508 00:38:52,180 --> 00:38:53,180 Lirycznie? 509 00:38:54,920 --> 00:38:58,960 O profesorze, kt贸ry chcia艂 dobrze, ale mu 藕li ludzie przeszkadzali. 510 00:38:59,800 --> 00:39:01,300 Mo偶e po m臋sku? 511 00:39:02,260 --> 00:39:09,220 O generale, kt贸ry z odwag膮, godn膮 dawnych wodz贸w, wyprowadzi艂 armi臋 w 512 00:39:09,220 --> 00:39:10,500 ziemi zagro偶onej. 513 00:39:11,820 --> 00:39:14,280 A mo偶e... Niech pani nie gni, pani Ewo. 514 00:39:16,020 --> 00:39:17,560 Co nam pozosta艂o? 515 00:39:20,900 --> 00:39:27,200 Najbardziej to mi si臋 chce 艣mia膰 tych wszystkich, kt贸rzy uwa偶aj膮 spraw臋 Polski 516 00:39:27,200 --> 00:39:28,540 za p臋pek 艣wiata. 517 00:39:29,060 --> 00:39:34,200 Par臋 dni temu by艂 w Moskwie Churchill i przybiega do nas nasz kochany Latca i 518 00:39:34,200 --> 00:39:35,200 mu. 519 00:39:35,320 --> 00:39:40,400 Czy pani wie, droga pani Ewo, 偶e Churchill w rozmowie ze Stalinem... 520 00:39:40,730 --> 00:39:43,090 Nie poruszy艂 w og贸le sprawy Polski. 521 00:39:44,030 --> 00:39:45,210 Ani s艂owem. 522 00:39:46,550 --> 00:39:51,290 Wiem to z najpewniejszego 藕r贸d艂a, bo od samego ambasadora Anglii. 523 00:39:51,970 --> 00:39:53,930 Jakby nie mieli wa偶niejszych spraw. 524 00:39:56,530 --> 00:39:58,470 Ci膮gle jeste艣my rozczarowani. 525 00:40:01,070 --> 00:40:02,070 No wi臋c? 526 00:40:04,610 --> 00:40:05,610 Jeszcze nie wiem. 527 00:40:06,790 --> 00:40:09,430 Mo偶e teraz w og贸le si臋 nie da pisa膰 z sensem. 528 00:40:11,760 --> 00:40:12,800 Mo偶e w przysz艂o艣ci. 529 00:40:15,400 --> 00:40:18,760 Kiedy ci, co mieli zgin膮膰, zgin膮. 530 00:40:22,640 --> 00:40:24,220 A ci, kt贸rzy... 531 00:40:24,220 --> 00:40:31,380 Zna 532 00:40:31,380 --> 00:40:32,640 pan porucznika Radwana? 533 00:40:33,420 --> 00:40:35,000 Radwana? Tak. 534 00:40:35,940 --> 00:40:39,260 Pozna艂em go w Moskwie, kiedy przyjecha艂 z genera艂em Sikorskim. 535 00:40:39,620 --> 00:40:40,760 Dlaczego pani pyta? 536 00:40:41,900 --> 00:40:42,900 Tak sobie. 537 00:40:45,000 --> 00:40:50,220 Istnieje pewien gatunek ludzi, kt贸rzy p艂ac膮 bardzo drogo 538 00:40:50,220 --> 00:40:57,160 i tacy, kt贸rzy prymiguj膮 si臋 od wyr贸wnywania rachunk贸w. 539 00:40:58,200 --> 00:40:59,580 Kogo pani ma na my艣li? 540 00:41:02,980 --> 00:41:06,880 Jak mo偶na uratowa膰 cz艂owieka, kt贸ry nie widzi nawet zagro偶enia? 541 00:41:08,020 --> 00:41:09,580 Kt贸ry nic nie rozumie? 542 00:41:10,020 --> 00:41:12,600 O pr... Dost膮艂 absolutnie nikt. 543 00:41:13,720 --> 00:41:16,700 Kobiety na og贸艂 ratuj膮 m臋偶czyzn dla siebie. 544 00:41:18,600 --> 00:41:20,360 Zrobi艂am straszne 艣wit艂o. 545 00:41:21,540 --> 00:41:22,940 Straszne 艣wit艂o. 546 00:41:24,000 --> 00:41:27,320 O wszystkim wiedzia艂am. Nic mu nie powiedzia艂am. 547 00:41:29,760 --> 00:41:31,300 A mo偶e jeszcze teraz? 548 00:41:35,720 --> 00:41:37,300 Teraz ju偶 jest za p贸藕no. 549 00:42:06,410 --> 00:42:07,590 Jakie ma pan plany? 550 00:42:08,470 --> 00:42:10,630 Chc臋 rozmawia膰 z polskimi komunistami. 551 00:42:11,450 --> 00:42:12,450 Nawet? 552 00:42:13,610 --> 00:42:17,210 Nie s膮dz臋, aby nasza ambasada by艂a tym zachwycona. 553 00:42:17,850 --> 00:42:19,990 My oficjalnie nie uznajemy ich istnienia. 554 00:42:21,170 --> 00:42:22,930 A oni jednak istniej膮. 555 00:42:24,110 --> 00:42:26,270 I teraz... Teraz, teraz. 556 00:42:26,750 --> 00:42:28,530 Nie chc臋 o nich s艂ysze膰, rozumie pan? 557 00:42:31,010 --> 00:42:34,130 Co prawda, wydaje si臋 pan do艣膰 odporny na ich argumenty. 558 00:42:35,920 --> 00:42:37,120 Ale prosz臋 uwa偶a膰. 559 00:42:40,100 --> 00:42:42,940 Mo偶e zreszt膮 oni w og贸le nie b臋d膮 chcieli z panem rozmawia膰. 560 00:42:44,000 --> 00:42:45,540 Nie lubi臋 tej knajpy. 561 00:42:46,180 --> 00:42:48,200 By艂em tu bodaj jeden raz. 562 00:42:48,980 --> 00:42:52,620 I gdybym m贸g艂, nie przychodzi艂bym tu. Nie przychodzi艂bym tu wi臋cej. 563 00:42:53,540 --> 00:42:56,000 A po co pan wyznaczy艂 to spotkanie w艂a艣nie tutaj? 564 00:42:57,060 --> 00:42:59,480 Po co ta ostentacja? 565 00:43:01,180 --> 00:43:02,180 Neutralny teren. 566 00:43:03,100 --> 00:43:04,420 A nie boi si臋 pan? 567 00:43:04,990 --> 00:43:05,990 Przykro艣ci? 568 00:43:07,250 --> 00:43:09,070 Ja mam stale przykro艣ci. 569 00:43:09,690 --> 00:43:13,150 Czytali艣my pana reporta偶e z Rosji. By艂y uczciwe. 570 00:43:14,070 --> 00:43:17,730 Pa艅skie artyku艂y o stosunkach polsko -radzieckich zawiera艂y r贸wnie偶 wiele 571 00:43:17,730 --> 00:43:18,730 s艂usznych my艣li. 572 00:43:19,030 --> 00:43:20,030 Dzi臋kuj臋. 573 00:43:23,530 --> 00:43:28,350 Rzadko s艂ysz臋 pochwa艂y, a je艣li s艂ysz臋, na og贸艂 napawaj膮 mnie obaw膮. 574 00:43:29,170 --> 00:43:30,810 Zreszt膮 mog臋 si臋 zrewan偶owa膰. 575 00:43:33,480 --> 00:43:36,240 Czyta艂em wszystkie numery nowych winokr臋g贸w. 576 00:43:37,180 --> 00:43:43,400 S膮 tam koncepcje, kt贸re doprowadzaj膮, m贸wi膮c delikatnie, do zawrotu g艂owy. 577 00:43:44,580 --> 00:43:46,520 Dlatego poprosi艂em was o rozmow臋. 578 00:43:47,180 --> 00:43:51,640 Czy zdajecie sobie spraw臋, co to znaczy przekre艣li膰 pi臋膰set lat historii Polski? 579 00:43:53,240 --> 00:43:56,820 I czy w og贸le jest mo偶liwy taki zwrot psychologiczny? 580 00:43:58,080 --> 00:43:59,520 On jest konieczny. 581 00:44:00,060 --> 00:44:02,440 Ja wiem, 偶e nie mo偶emy walczy膰 na dwa fronty. 582 00:44:03,240 --> 00:44:07,580 Wiem tak偶e, 偶e porozumienie z Rosj膮 jest konieczne. A trzymanie si臋 艣ci艣le 583 00:44:07,580 --> 00:44:09,760 traktatu ryskiego, oczywist膮 bzdur膮. 584 00:44:10,660 --> 00:44:12,960 Tylko czy nie posuwacie si臋 za daleko? 585 00:44:13,380 --> 00:44:15,320 Jak sobie wyobra偶acie Polsk臋? 586 00:44:15,980 --> 00:44:17,580 Jakie s膮 wasze koncepcje? 587 00:44:20,940 --> 00:44:24,340 Jeste艣my za Polsk膮 demokratyczn膮, decyduj膮c膮 o sobie. 588 00:44:24,840 --> 00:44:26,680 Za wprowadzeniem koniecznych reform. 589 00:44:27,300 --> 00:44:29,840 Niewykluczone, 偶e si臋 zminiktrami przysz艂ej Polski. 590 00:44:31,450 --> 00:44:32,610 呕artuje pan oczywi艣cie. 591 00:44:35,370 --> 00:44:38,870 A jak oceniacie obecny impat w stosunkach polsko -sowieckich? 592 00:44:39,610 --> 00:44:42,730 Wasz rz膮d okaza艂 si臋 niezdolny do realizacji porozumienia. 593 00:44:44,130 --> 00:44:47,610 Armia wysz艂a i jest to nieszcz臋艣cie dla wszystkich Polak贸w, kt贸rzy tu zostali. 594 00:44:48,210 --> 00:44:49,210 Wi臋c kto? 595 00:44:49,930 --> 00:44:51,310 My艣l臋 o tym nieustannie. 596 00:44:51,790 --> 00:44:56,690 A czy wy b臋dziecie mie膰 do艣膰 odwagi, 偶eby podnie艣膰 najtrudniejsze i 597 00:44:56,690 --> 00:44:58,150 najbole艣niejsze sprawy? 598 00:44:58,830 --> 00:44:59,970 Nie tylko my. 599 00:45:00,710 --> 00:45:03,110 Tak偶e tak jak pan, rozumiej膮cy sytuacj臋. 600 00:45:03,610 --> 00:45:05,050 Nie wiem, czy j膮 rozumiem. 601 00:45:05,550 --> 00:45:07,490 Nie wiem, dlaczego tak si臋 musia艂o sta膰. 602 00:45:08,690 --> 00:45:12,010 W og贸le nie wiem, czy m贸g艂bym wam zaufa膰. 603 00:45:14,230 --> 00:45:16,010 O wszystkim trzeba si臋 przekona膰. 604 00:45:17,230 --> 00:45:18,410 Tak jest, oczywi艣cie. 605 00:45:21,870 --> 00:45:23,550 Podla was Wiktoria b臋dzie prosta. 606 00:45:23,810 --> 00:45:24,930 Ander zdradzi艂. 607 00:45:25,210 --> 00:45:26,210 A co? 608 00:45:26,510 --> 00:45:28,890 Nie? A mo偶e upraszczacie? 609 00:45:29,870 --> 00:45:33,890 Czasami upraszczamy 艣wiadomie, bo d膮偶ymy do rzeczy prostej. 610 00:45:34,270 --> 00:45:40,950 Chcemy wr贸ci膰 do kraju we wsp贸lnej walce z wrogiem. I odrodzi膰 611 00:45:40,950 --> 00:45:41,950 Polsk臋 krzywoutego. 612 00:45:42,410 --> 00:45:44,370 Pod obc膮 komend膮. 613 00:45:44,910 --> 00:45:48,070 Te l臋ki wynikaj膮 z wieloletnich uprzedze艅 i kompleks贸w. 614 00:45:52,950 --> 00:45:55,670 A czy kompleksy nie s膮 obustronne? 615 00:45:59,290 --> 00:46:03,570 Raszy艅ski sp臋dzi艂 ostatnio wiele godzin w towarzystwie pu艂kownika Walickiego. 616 00:46:04,850 --> 00:46:07,030 Niestety nie znamy tre艣ci ich rozm贸w. 617 00:46:07,730 --> 00:46:11,770 Wiemy natomiast o czym rozmawia艂 z innymi oficerami i 偶o艂nierzami. 618 00:46:12,730 --> 00:46:16,750 Widocznie nie uda艂o nam si臋 izolowa膰 wszystkich agitator贸w komunistycznych. 619 00:46:17,590 --> 00:46:21,970 Albo te偶 rezultaty ich agitacji pozosta艂y w pami臋ci 偶o艂nierzy. 620 00:46:22,390 --> 00:46:26,850 A nawet niekt贸rzy oficerowie wr臋cz zapytywali Raszy艅skiego dlaczego id膮. 621 00:46:27,740 --> 00:46:29,020 Do Iranu, a nie na front. 622 00:46:31,540 --> 00:46:35,340 Raszy艅ski zechce napisa膰 o tych nastrojach. Nie s膮dzi pan, panie 623 00:46:35,620 --> 00:46:37,020 Na pewno, panie majorze. 624 00:46:37,340 --> 00:46:42,540 I oczywi艣cie o swoich dzisiejszych rozmowach z komunistami. Przecie偶 to 625 00:46:42,540 --> 00:46:43,540 dla dziennikarza. 626 00:46:43,660 --> 00:46:46,260 Oczywi艣cie, panie majorze. Ot贸偶 to. 627 00:46:47,660 --> 00:46:51,980 A wi臋c Raszy艅ski nie powinien napisa膰. 628 00:46:52,480 --> 00:46:53,520 Dzi臋kuj臋 panu. 629 00:46:56,460 --> 00:46:58,800 Ale jak ja... Ma pan jakie艣 w膮tpliwo艣ci? 630 00:46:59,880 --> 00:47:02,120 Czekam na instrukcj臋, panie majorze. 631 00:47:02,680 --> 00:47:04,140 W艂a艣nie je pan otrzyma艂. 632 00:47:07,600 --> 00:47:09,280 Tak jest, panie majorze. 633 00:47:11,260 --> 00:47:12,980 Wiemy ju偶, wiemy. 634 00:47:13,620 --> 00:47:15,140 Jednak rozmawia艂 pan z nimi. 635 00:47:16,900 --> 00:47:18,260 Przyszed艂 si臋 pan po偶egna膰? 636 00:47:18,800 --> 00:47:21,320 Tak. Wje偶d偶am jutro do Yangiulu. 637 00:47:22,560 --> 00:47:25,400 Ale my艣l臋, 偶e by艂oby bardzo dobrze, gdyby pan... 638 00:47:26,060 --> 00:47:28,480 Napisa艂 jednak raport w sprawie tej rozmowy. 639 00:47:29,100 --> 00:47:30,420 Ja to nawet dam do druku. 640 00:47:31,080 --> 00:47:32,860 Tylko nie wiem, czy oni oczywiste wydrukuj膮. 641 00:47:33,600 --> 00:47:34,640 Dzi臋kuj臋 pani za wszystko. 642 00:47:35,160 --> 00:47:36,160 Nie ma za co. 643 00:47:36,300 --> 00:47:39,280 Niech pan siada. Aha, mam list z Londynu. 644 00:47:42,040 --> 00:47:44,800 Goni艂 za panem przez p贸艂 艣wiata. 645 00:47:47,400 --> 00:47:50,660 Nie zasta艂 ju偶 pana w armii, wi臋c przeadresowano do ambasady. 646 00:47:51,600 --> 00:47:54,720 Wzi臋艂am go do siebie, bo by艂am pewna, 偶e pan przyjdzie. 647 00:47:56,000 --> 00:47:58,940 Chocia偶by po to, 偶eby napi膰 si臋 ze mn膮 z Czemiem. 648 00:48:04,120 --> 00:48:05,360 Co si臋 sta艂o? 649 00:48:06,760 --> 00:48:07,760 呕ona. 650 00:48:09,020 --> 00:48:10,020 Marta. 651 00:48:11,780 --> 00:48:13,180 Gin臋艂a pod czarnym lotem. 652 00:48:14,160 --> 00:48:15,160 O Bo偶e. 653 00:48:28,400 --> 00:48:29,400 Do zobaczenia. 654 00:50:15,210 --> 00:50:16,210 Dzie艅 dobry. 655 00:50:38,410 --> 00:50:39,730 Dzie艅 dobry panu koledze. 656 00:50:40,010 --> 00:50:41,970 No to, co tak sam? 657 00:50:42,310 --> 00:50:43,310 Sami oczki? 658 00:50:43,690 --> 00:50:44,690 W贸dka! 659 00:50:46,370 --> 00:50:47,590 Odwoli pan, kolega. 660 00:50:54,510 --> 00:50:55,510 Zdrowiej. 661 00:51:01,290 --> 00:51:04,350 Tu, panie, to n臋dza, szmrut, bieda. 662 00:51:04,750 --> 00:51:06,410 Nie to to Londyn. 663 00:51:07,710 --> 00:51:11,990 Tutaj to nawet, nawet zabawi膰 si臋 nie ma gdzie, prawda? 664 00:51:12,880 --> 00:51:17,600 A przyda艂aby si臋 jaka艣 taka panineczka do rozrywki. 665 00:51:18,200 --> 00:51:19,220 Pasz膮 w膮. 666 00:51:19,600 --> 00:51:21,520 No co? Co pan? 667 00:51:21,820 --> 00:51:22,820 W膮. 668 00:51:27,200 --> 00:51:28,420 No tak, oczywi艣cie. 669 00:51:29,900 --> 00:51:30,900 Przepraszam. 670 00:51:50,250 --> 00:51:52,170 Tak wy utwierdzacie, 偶e to nie wasz portfel? 671 00:51:52,610 --> 00:51:53,610 Nie. 672 00:52:00,050 --> 00:52:01,050 Zakuricie? 673 00:52:02,170 --> 00:52:03,170 Ch臋tnie. 674 00:52:15,610 --> 00:52:17,670 Prosz臋 skontaktowa膰 mnie z moj膮 ambasad膮. 675 00:52:31,290 --> 00:52:34,090 To prowokacja. 676 00:53:06,460 --> 00:53:08,240 Chyba pan sam w to nie wierzy. 677 00:53:12,220 --> 00:53:16,800 Mnie jest wszystko jedno. 678 00:53:18,620 --> 00:53:20,200 Mo偶ecie ze mn膮 zrobi膰, co chcecie. 679 00:53:21,320 --> 00:53:26,060 Ale podejrzewanie mnie o spiegoctwo, w艂a艣nie mnie, jest zwyk艂ym nonsensem. 680 00:53:27,220 --> 00:53:28,460 I nie s艂u偶y chyba. 681 00:53:47,760 --> 00:53:48,760 One nie s膮 z艂e. 682 00:53:48,840 --> 00:53:50,180 Wydaje si臋, 偶e s膮 z艂o偶one do nas. 683 00:53:53,940 --> 00:53:56,240 Chocia偶... nie wszystko rozumiecie. 684 00:53:56,980 --> 00:53:57,980 Nie wszystko. 685 00:53:58,700 --> 00:54:00,340 Ci臋 to trudno zadowoli膰. 686 00:54:01,060 --> 00:54:02,060 Chyba. 687 00:54:03,780 --> 00:54:06,300 Ja... ja tak patrz臋 na was i my艣l臋. 688 00:54:06,860 --> 00:54:08,440 Dlaczego wam by艂o si臋 w tym dzia膰? 689 00:54:09,080 --> 00:54:10,300 No powiedz mi szczerze. 690 00:54:11,140 --> 00:54:12,840 Wszystko jak najszczerzej powiedzia艂em. 691 00:54:16,180 --> 00:54:17,180 A 偶al. 692 00:54:18,410 --> 00:54:20,430 呕al. A mo偶e by膰 was zastawili? 693 00:54:20,650 --> 00:54:21,650 Przykazali? 694 00:54:22,530 --> 00:54:28,650 Jestem przekonany, 偶e ten cz艂owiek... Daniecki. 呕e ten cz艂owiek dzia艂a艂 bez 695 00:54:28,650 --> 00:54:30,050 porozumienia z ambasad膮. 696 00:54:30,450 --> 00:54:32,290 Ja znam ambasadora Kota. 697 00:54:32,530 --> 00:54:35,290 No, genera艂a Andersa wy te偶 znacie, nie tak? 698 00:54:35,550 --> 00:54:39,030 Rozmawia艂em z nim, ale rozmawia艂em tak偶e z Wand膮 Wasilewsk膮. 699 00:54:39,250 --> 00:54:40,250 No, dobrze, dobrze. 700 00:54:41,850 --> 00:54:45,110 A jak wy obja艣nijcie, uchod w waszej armii w艂a艣nie teraz? 701 00:55:10,990 --> 00:55:13,370 Zgoda. My sporo zawinili艣my. 702 00:55:13,690 --> 00:55:14,810 Ale czy wy? 703 00:55:15,660 --> 00:55:17,880 Nie mog臋 na to znale藕膰 odpowiedzi. 704 00:55:22,980 --> 00:55:25,260 R贸偶ne punkty widzenia, pan por贸dczyk. 705 00:55:29,160 --> 00:55:32,120 Tak, wy niczego nie chcieli zmieni膰 w waszych pokazaniach? 706 00:55:32,340 --> 00:55:33,340 Nie. 707 00:55:34,040 --> 00:55:35,900 Wam nie褔ego dodawa膰? 708 00:55:36,460 --> 00:55:37,460 Nie. 709 00:55:38,400 --> 00:55:39,880 Czy b臋d臋 zatrzymany? 710 00:55:42,760 --> 00:55:43,760 Nie wiem. 711 00:55:46,160 --> 00:55:48,040 Nie ja powinienem o tym porozmawia膰. 712 00:55:49,880 --> 00:55:56,040 Ale pomy艣lcie... Jak by艣cie przyst膮pili do 713 00:55:56,040 --> 00:55:57,040 nas? 53697

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.