Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:02:04,840 --> 00:02:06,240
Dzień dobry.
2
00:04:26,540 --> 00:04:27,720
Idź bawić się gdzie indziej.
3
00:04:40,460 --> 00:04:43,120
No Mea, gdzieś ty znowu weszła.
4
00:04:44,160 --> 00:04:45,760
Poszłabyś lepiej pobiegać po słońcu.
5
00:04:46,200 --> 00:04:47,200
No chodź.
6
00:05:11,920 --> 00:05:15,580
Tylko nie schodź ze schodów. A jakbyś
schodziła, to mocno trzymaj się po ręce.
7
00:05:46,600 --> 00:05:47,600
Chodź do nas, Mea.
8
00:05:50,300 --> 00:05:51,680
Mea, chodź.
9
00:06:01,920 --> 00:06:02,920
Nie bój się.
10
00:06:03,460 --> 00:06:05,300
One chcą się z tobą tylko bawić.
11
00:06:06,500 --> 00:06:08,200
Nie wolno, nie trzeba bać się ludzi.
12
00:06:18,890 --> 00:06:19,950
Pani Gordowina!
13
00:06:29,110 --> 00:06:31,210
Pani Gordowina, od męża.
14
00:06:31,410 --> 00:06:32,490
Dziękuję panu bardzo.
15
00:06:32,870 --> 00:06:34,750
Do widzenia. Do widzenia, dziękuję.
16
00:06:42,970 --> 00:06:43,970
Mea!
17
00:06:44,470 --> 00:06:45,790
Tatuś przyjeżdża!
18
00:07:18,250 --> 00:07:20,970
Znowu się potargałaś, no? Poprawimy
włosy.
19
00:07:37,790 --> 00:07:39,590
Tu nareszcie jesteś.
20
00:07:44,770 --> 00:07:45,950
No w końcu.
21
00:07:47,690 --> 00:07:48,690
Położę małą.
22
00:07:51,450 --> 00:07:53,170
Pociąg dopiero przyjechał o 11.
23
00:07:54,450 --> 00:07:56,610
W końcu do was parę wiór.
24
00:07:57,270 --> 00:07:58,690
Krystek na ciebie czekał?
25
00:07:58,970 --> 00:07:59,970
Czekał, czekał.
26
00:08:00,610 --> 00:08:01,610
Poczciwy.
27
00:08:02,730 --> 00:08:04,310
A konie od Serafina?
28
00:08:04,670 --> 00:08:06,390
Tak, pomagał nam jak mógł.
29
00:08:07,290 --> 00:08:09,850
W biedzie i nieszczęściu poznaje się
prawdziwych ludzi.
30
00:08:14,670 --> 00:08:15,670
Kaj.
31
00:08:17,000 --> 00:08:18,160
Ale jak twoje zdrowie?
32
00:08:20,140 --> 00:08:21,140
Zobacz sama.
33
00:08:42,260 --> 00:08:43,260
Późno już.
34
00:08:44,680 --> 00:08:45,720
Powinieneś iść spać.
35
00:08:47,470 --> 00:08:48,470
Miałeś ciężką drogę.
36
00:08:58,710 --> 00:08:59,710
Został.
37
00:09:02,990 --> 00:09:03,990
Widzisz?
38
00:09:05,890 --> 00:09:09,710
Tam leżałem w tych wielkich sali ze
wszystkimi.
39
00:09:10,870 --> 00:09:15,270
Myślałem, że kiedy wrócę do domu, będzie
noc i będzie się paliła lampka przy
40
00:09:15,270 --> 00:09:16,270
twojej poduszce.
41
00:09:17,930 --> 00:09:19,390
Powinieneś wypocząć, Kaj.
42
00:09:20,670 --> 00:09:21,770
Połóż się.
43
00:09:26,310 --> 00:09:27,310
Kaj?
44
00:09:29,870 --> 00:09:33,870
Ja... teraz sypiam z dzieckiem.
45
00:09:34,610 --> 00:09:36,830
Mea przyzwyczaiła się i...
46
00:10:05,610 --> 00:10:07,550
Będę mógł teraz tyle zarabiać, żeby mieć
więcej dzieci.
47
00:10:11,630 --> 00:10:12,630
Nie martw się.
48
00:10:14,150 --> 00:10:15,150
Jeszcze wszystko ułoży.
49
00:10:16,750 --> 00:10:17,750
Zobaczymy, będzie nam dobre.
50
00:11:04,810 --> 00:11:09,830
Cezarnik Cesarzewicz, uderzony przed
torpedę usteru, ma ster i ścianę boczną
51
00:11:09,830 --> 00:11:12,650
uszkodzoną, pomimo to o własnych siłach
wrócił do portu.
52
00:11:12,950 --> 00:11:17,610
Na krążowniku Palladek explodował jeden
z kotłów, torpeda bowiem uderzyła w
53
00:11:17,610 --> 00:11:18,610
komorę maszyn.
54
00:11:21,910 --> 00:11:24,650
Czy też nie mogłaś gdzie indziej znaleźć
tego mieszkania?
55
00:11:25,710 --> 00:11:27,070
Było najtańsze.
56
00:11:30,350 --> 00:11:32,730
Podczas walki pod portem Arturem...
57
00:11:33,070 --> 00:11:36,690
Flota wiceadmirała Togo na Morzu Żółtym
podzielona była na dwie dywizje.
58
00:11:38,570 --> 00:11:42,450
Togo i Zumo. No a uspokój się.
59
00:11:42,670 --> 00:11:44,250
Nie dajesz to tu się wyczytać.
60
00:11:52,310 --> 00:11:56,670
Rozkazujemy powołać do służby czynnej
szeregowców zapasu armii i floty.
61
00:11:57,610 --> 00:11:59,790
Ze wszystkich okręgów guberni.
62
00:12:00,250 --> 00:12:04,330
Syberyjskiego Okręgu Wojskowego oraz
Wierchoturskiego, Irwickiego,
63
00:12:04,470 --> 00:12:07,790
Szadrzyńskiego. Całe szczęście, że nie
tutaj, nie u nas.
64
00:12:12,570 --> 00:12:13,570
Dobra.
65
00:12:16,030 --> 00:12:17,030
Przykryj się.
66
00:12:30,960 --> 00:12:31,960
O, dobry wieczór.
67
00:12:32,360 --> 00:12:33,360
Bardzo proszę.
68
00:12:34,280 --> 00:12:36,120
Pan komandera i żywioł już są.
69
00:12:37,280 --> 00:12:38,740
Witam, szanowną panią.
70
00:12:40,880 --> 00:12:43,300
Od razu czuć, że goli wroda przyszedł.
71
00:12:43,560 --> 00:12:48,040
A cóż to znowu za wspaniałe zapachy. No
i panie komandera, pan to zawsze się
72
00:12:48,040 --> 00:12:52,600
uczepi. Woda dobra, a przyjdzie pan do
mojego zakładu, to i dla pana coś się
73
00:12:52,600 --> 00:12:58,720
znajdzie. Poza tym proszę pamiętać, że
jestem również felczerem.
74
00:13:03,069 --> 00:13:04,290
Dzień dobry. Dzień dobry.
75
00:13:07,930 --> 00:13:08,930
Dzień dobry.
76
00:13:09,350 --> 00:13:11,250
A to jabłka dla mei.
77
00:13:11,870 --> 00:13:13,530
Dziękuję, panie Staszku. Dziękuję.
78
00:13:15,150 --> 00:13:16,150
Dzień dobry.
79
00:13:16,870 --> 00:13:17,870
Siedaj się, proszę.
80
00:13:21,310 --> 00:13:24,490
Co tam z twoim socjalizmem? Chcesz
jeszcze herbatę?
81
00:13:24,790 --> 00:13:25,850
Dobrze będzie, dobrze.
82
00:13:31,470 --> 00:13:34,890
A więc pan, panie komandera mówi, że my
nic nie znaczymy, tak?
83
00:13:35,090 --> 00:13:36,470
A to się pan myli.
84
00:13:37,110 --> 00:13:40,010
Trzeba się tylko zjednoczyć. Nie gorąco
się, stara.
85
00:13:40,210 --> 00:13:42,730
A komu w państwie tara chce się służyć
tarowi?
86
00:13:43,510 --> 00:13:45,990
Kto zechce dobrowolnie iść na rzeź dla
tara?
87
00:13:46,370 --> 00:13:47,309
Pytam was!
88
00:13:47,310 --> 00:13:48,350
Nas cię pytasz?
89
00:13:49,870 --> 00:13:53,550
Przecież jak najwyższy ukaz powola
szeregowców w naszej gubernitonie my, a
90
00:13:53,550 --> 00:13:54,550
pójdziesz w soldaty.
91
00:13:55,410 --> 00:13:56,410
Nie pójdę.
92
00:13:58,030 --> 00:13:59,950
Mają i na takich swoje sposoby.
93
00:14:00,860 --> 00:14:03,340
Ale mnie tacy znowu słabi.
94
00:14:04,360 --> 00:14:05,580
Macie, tutajcie.
95
00:14:05,980 --> 00:14:08,280
To kolos na glinianych nogach.
96
00:14:09,420 --> 00:14:15,140
Ale jeszcze waląc się ten kolos, nie
jednego przygniecie.
97
00:14:24,700 --> 00:14:26,800
A jabłka były w tym ogrodzie?
98
00:14:27,280 --> 00:14:28,980
Były, jakże by nie było jabłek.
99
00:14:29,390 --> 00:14:30,390
I jeszcze jakie?
100
00:14:31,210 --> 00:14:32,810
Nigdzie nie było tyle jabłek, co tam.
101
00:14:33,010 --> 00:14:34,010
A ptaki były?
102
00:14:34,210 --> 00:14:35,210
Były.
103
00:14:35,610 --> 00:14:37,350
Jakby ogrod sięgał przed ptaków.
104
00:14:38,110 --> 00:14:40,930
I wilga była, i krachki, i żolny.
105
00:14:44,950 --> 00:14:48,930
Nigdzie nie było tyle ptaków, co tam. A
jak my mieszkaliśmy w tym ogrodzie, czy
106
00:14:48,930 --> 00:14:49,930
tam był dom?
107
00:14:50,230 --> 00:14:51,830
Był. Jakże by nie było tam domu?
108
00:14:52,690 --> 00:14:55,330
Więc kto nas tamtąd wypędził? Pan Bóg?
109
00:15:04,940 --> 00:15:05,940
Zapomniałeś?
110
00:15:06,380 --> 00:15:08,820
No a znowu wzięłaś pokrywkę do swoich
zabawnik.
111
00:15:10,260 --> 00:15:11,260
Podaj mi ją.
112
00:16:00,560 --> 00:16:01,860
I na co ci te czytanki?
113
00:16:02,600 --> 00:16:03,600
I co z tego?
114
00:16:06,340 --> 00:16:07,900
Puste słowa, chociaż drukowane.
115
00:16:08,340 --> 00:16:09,640
Co z tego? Dużo.
116
00:16:11,220 --> 00:16:12,220
Inne życie.
117
00:16:12,460 --> 00:16:13,460
Dla kogo?
118
00:16:14,240 --> 00:16:15,240
Dla wszystkich.
119
00:16:16,480 --> 00:16:17,480
Dla nas?
120
00:16:19,860 --> 00:16:20,940
Dla nas może mniej.
121
00:16:22,340 --> 00:16:25,260
Ale dla takich jak me, a jak tamte
dzieci.
122
00:16:38,860 --> 00:16:39,920
Przestań wyciec!
123
00:16:40,120 --> 00:16:42,100
A jutro punktualnie!
124
00:16:43,860 --> 00:16:44,860
Chamskie ubej!
125
00:16:48,260 --> 00:16:49,460
Witam sąsiadkę.
126
00:16:50,760 --> 00:16:51,760
Dzień dobry.
127
00:16:56,980 --> 00:16:57,980
Coś tak dzisiaj.
128
00:16:58,460 --> 00:17:00,920
Cholera. Znowu któryś dostał bicie.
129
00:17:02,100 --> 00:17:04,400
Jasiek Pawlarz pewnie, bo krzyczała
Pawlarzówna.
130
00:17:05,780 --> 00:17:08,020
Jeszcze to śpiewanie? Muszę więdną.
131
00:17:08,939 --> 00:17:11,420
Tego nigdy dotąd nie było, a teraz nawet
po dwa razy na dzień.
132
00:17:12,440 --> 00:17:14,180
Już można, jedz to takuj.
133
00:17:17,579 --> 00:17:19,599
A pani wie, że ja mam oczy i uszy?
134
00:17:20,859 --> 00:17:21,859
Ściana?
135
00:17:22,500 --> 00:17:25,099
A ja i przez ścianę wiem, co w trawie
piszczy.
136
00:17:26,900 --> 00:17:30,200
A z naczelnikiem straży ziemskiej tośmy
szkolni koledzy.
137
00:17:31,460 --> 00:17:33,240
Iskał się ślepy przy księżycu.
138
00:17:35,100 --> 00:17:36,100
Mea!
139
00:17:49,000 --> 00:17:50,000
Zgrzałaś się.
140
00:17:50,800 --> 00:17:53,480
Chodź, ja Cię wytrę, bo znowu będę
skoczyła.
141
00:18:24,400 --> 00:18:25,400
No i co?
142
00:18:26,580 --> 00:18:28,300
Nie zapytasz, jak mi się powiodło?
143
00:18:30,740 --> 00:18:31,740
Przecież widzę.
144
00:18:36,580 --> 00:18:39,580
Może powinienem był i za taką sumę się
ugodzić.
145
00:18:40,380 --> 00:18:41,380
Może.
146
00:18:42,320 --> 00:18:45,020
Widzisz, więc dlaczego mi tak mało
proponują?
147
00:18:45,680 --> 00:18:46,680
Dlaczego?
148
00:18:48,180 --> 00:18:50,220
Śmieli mi to powiedzieć w prostą oczy.
149
00:18:51,500 --> 00:18:53,200
Ja jestem dla nich po prostu...
150
00:18:55,080 --> 00:18:56,080
No inwalida.
151
00:18:57,280 --> 00:18:58,740
Ja, dlatego, że chorowałem?
152
00:19:00,500 --> 00:19:03,740
A czy do tego zajęcia zdrowie moje,
takie jakie jest dziś, nie wystarczy?
153
00:19:04,240 --> 00:19:07,240
Przecież tam konno nie trzeba jeździć,
ani szpadla samemu brać do ręki.
154
00:19:07,240 --> 00:19:10,540
tam głową trzeba teraz ruszyć, a nie
garścią i grzbietem.
155
00:19:13,860 --> 00:19:19,340
Szklarnie, ściółki, wszystko teraz
zapuszczone. Ale gdyby o to zadbać, no
156
00:19:19,340 --> 00:19:20,660
ci, serce mi się do tego śmieje.
157
00:19:22,480 --> 00:19:24,600
I opłacalność by wzrosła
dziesięciokrotnie.
158
00:19:26,100 --> 00:19:27,100
Głupcy.
159
00:19:27,760 --> 00:19:30,220
Z wężem w kieszeni. I co im teraz z tego
mają? Nic.
160
00:19:30,920 --> 00:19:32,420
No co mogą mieć?
161
00:19:37,040 --> 00:19:41,140
Jasiu, połowę pensji mi proponują.
162
00:19:42,620 --> 00:19:43,620
Połowę?
163
00:19:44,500 --> 00:19:50,220
Pensji, którą by dali i muszą dać.
Każdemu obieży światowi, który by w
164
00:19:50,220 --> 00:19:51,980
obcy i daleka przyszedł.
165
00:19:52,320 --> 00:19:54,040
A mnie dlatego, że to ja połowę.
166
00:19:54,700 --> 00:19:58,620
Wiedzą, Kaj, że nigdzie stan za żadną
pracą nie pójdziesz.
167
00:19:58,840 --> 00:19:59,980
Ja wiem, że wiedzą.
168
00:20:00,380 --> 00:20:02,900
I to wykorzystują, ale się
przeliczyliśmy.
169
00:20:04,280 --> 00:20:05,500
I usłyszeli ode mnie.
170
00:20:06,300 --> 00:20:07,300
Też połowę.
171
00:20:10,880 --> 00:20:11,980
No i tyle mego.
172
00:20:21,830 --> 00:20:23,230
Tylko czarna noc nad nami.
173
00:20:27,310 --> 00:20:29,170
Dawno już mi to chodzi po głowie.
174
00:20:32,350 --> 00:20:33,830
Mówiłam ci zresztą o tym.
175
00:20:39,190 --> 00:20:40,630
Muszę skończyć ten kurs.
176
00:20:44,750 --> 00:20:47,270
Muszę pojechać do Warszawy i skończyć
kurs kroju.
177
00:20:49,150 --> 00:20:50,850
Kiedy zacznę szyć, tak jak...
178
00:20:51,290 --> 00:20:52,290
Te nasze damy chcą.
179
00:20:53,270 --> 00:20:55,050
Od razu się nam polepszy, zobaczysz.
180
00:20:58,630 --> 00:21:02,870
Zresztą będę jedyną krawcową w całym
Żeleźnie. Przecież teraz muszą jeździć
181
00:21:02,870 --> 00:21:04,250
Karpina. Nie, nie chodzi o to.
182
00:21:07,730 --> 00:21:13,070
Ja wiem, że będzie ci trudno zostać
samemu z małą, ale... Wiesz, że to nie
183
00:21:15,550 --> 00:21:18,210
Przecież ja muszę zarabiać na
utrzymanie.
184
00:21:21,350 --> 00:21:22,470
I będziesz, Kaj.
185
00:21:24,470 --> 00:21:25,470
Będziesz.
186
00:21:28,990 --> 00:21:31,430
Ale teraz musimy zrobić tak, jak
powiedziałam.
187
00:21:38,750 --> 00:21:39,970
My tak tu gadamy.
188
00:21:40,970 --> 00:21:42,070
A gdzie mała?
189
00:21:43,910 --> 00:21:45,650
Zimno, a nadnika na całe dnie.
190
00:21:47,450 --> 00:21:48,450
Pójdę zobaczyć.
191
00:22:42,190 --> 00:22:44,730
A teraz ty i ja.
192
00:22:45,550 --> 00:22:46,550
Zjesz ze mną?
193
00:22:49,770 --> 00:22:56,550
Ty nie możesz zrozumieć, dziecko, co
znaczy drugi człowiek w tej
194
00:22:56,550 --> 00:22:57,550
izbie.
195
00:23:47,760 --> 00:23:49,000
Musi jak nigdy jeszcze.
196
00:23:51,500 --> 00:23:53,520
Może by tak pójść zobaczyć, co on tam
tak dzieje.
197
00:23:53,780 --> 00:23:55,680
No to poradzisz z pijanem.
198
00:26:19,960 --> 00:26:20,960
Dowiecie się w domu, no już.
199
00:26:21,800 --> 00:26:22,800
Idźcie.
200
00:27:15,880 --> 00:27:17,000
A Iowa? Ja jestem.
201
00:27:21,340 --> 00:27:22,640
Pomogę ci mieć ten bagaż.
202
00:27:24,100 --> 00:27:25,100
Daleko mamy.
203
00:27:25,280 --> 00:27:27,800
Może trzeba by było wziąć dorożkę.
Oczywiście, że weźmiemy.
204
00:27:28,060 --> 00:27:29,060
Ja mam.
205
00:27:50,350 --> 00:27:52,090
Bardzo was zdziwił nasz list, jadziu.
206
00:27:52,590 --> 00:27:53,590
Czele.
207
00:27:54,950 --> 00:27:56,510
I nie będzie to dla was ciężarem.
208
00:27:56,770 --> 00:27:57,770
Koni.
209
00:27:58,930 --> 00:27:59,930
Koni, lakko i wam.
210
00:28:00,430 --> 00:28:02,510
To komu teraz dobrze poza burżujami?
211
00:28:03,590 --> 00:28:06,490
Ale ty się tym nie kłopotaj. Twój list
jest swój.
212
00:28:16,310 --> 00:28:17,310
O,
213
00:28:17,690 --> 00:28:18,690
to już tutaj.
214
00:28:23,030 --> 00:28:24,690
Wysiadamy. No, podaj mi to.
215
00:28:33,750 --> 00:28:34,750
Dziękuję.
216
00:28:35,070 --> 00:28:42,070
Dzień dobry, panie
217
00:28:42,070 --> 00:28:44,610
Walenty. Dzień dobry, panie Jadziu.
218
00:28:49,370 --> 00:28:50,490
Nareszcie. Dzień dobry.
219
00:28:50,950 --> 00:28:53,680
Witaj. Witaj, moja droga, rozbieraj się.
220
00:28:55,800 --> 00:28:56,900
Daj kapelusz.
221
00:29:00,620 --> 00:29:01,620
Daj powiesz.
222
00:29:02,080 --> 00:29:06,360
Ręce możesz tam sobie ubyć pod
wodociągiem. Mydło jest na kominie, na
223
00:29:06,640 --> 00:29:07,640
Dziękuję.
224
00:29:08,660 --> 00:29:13,360
A tutaj masz ręcznik. Z tej strony
czyściejszy. Dzieciaki wszystko
225
00:29:13,620 --> 00:29:15,100
Ani nastarczyć nie można.
226
00:29:16,200 --> 00:29:17,260
I siadaj.
227
00:29:18,560 --> 00:29:20,820
Herbata jest gorąca, świeżo parzona.
228
00:29:22,920 --> 00:29:23,920
Proszę, jedz.
229
00:29:25,240 --> 00:29:27,120
Jedz, pij, jak u siebie.
230
00:29:27,360 --> 00:29:28,360
Proszę bardzo.
231
00:29:29,400 --> 00:29:30,420
O, dziękuję.
232
00:29:30,760 --> 00:29:32,880
A ty weź się do przyszywania guzików.
233
00:29:35,000 --> 00:29:38,840
Majstrewa jutro od samego rana przyśle
po kamidelki, a ja dopiero dwie
234
00:29:38,840 --> 00:29:45,100
wykończyłam. A gdzie Gabrych? W robocie.
235
00:29:45,980 --> 00:29:47,120
Jeszcze o tej porze?
236
00:29:47,380 --> 00:29:49,860
A ma, twoje roboty różne.
237
00:29:51,920 --> 00:29:52,920
A dzieci?
238
00:29:53,820 --> 00:29:54,880
Zapędziłam je do spania.
239
00:29:55,420 --> 00:29:56,660
By cię zamęczyły.
240
00:29:57,420 --> 00:30:00,420
Takie są, że do każdego obcego się rwą,
tylko nie do matki.
241
00:30:00,840 --> 00:30:01,840
Drowe?
242
00:30:02,180 --> 00:30:03,180
Dziewczyny tak.
243
00:30:03,900 --> 00:30:06,200
Ale z chłopaka niczego dobrego nie
będzie.
244
00:30:07,620 --> 00:30:08,620
Niczego?
245
00:30:09,340 --> 00:30:10,960
Jakiebie męty, mnie męczy.
246
00:30:11,740 --> 00:30:12,960
A ile to kosztuje?
247
00:30:19,850 --> 00:30:21,530
A ty, Jadziu, za mąż nie wychodzisz?
248
00:30:21,790 --> 00:30:23,510
A już się ona spieszy.
249
00:30:23,870 --> 00:30:24,870
Idzie, leci.
250
00:30:26,010 --> 00:30:29,130
Albo to jej pilno dziećmi się obsypać,
tyłkim obcierać.
251
00:30:30,610 --> 00:30:34,770
Albo to jej pachnie onucek mężowskich
pilnować, przy garach stać, na wyskoki
252
00:30:34,770 --> 00:30:35,770
dniem i nocą.
253
00:30:36,310 --> 00:30:40,250
Już by się nie mogła tak krygować,
pindrzyć, mistrzyć.
254
00:30:40,470 --> 00:30:43,990
Na stroje, na lomferki, na fumy czasu by
nie stała ani chęci.
255
00:30:45,150 --> 00:30:49,210
A choć pan mnie dwadzieścia dwa lata
stuknęło, dziś to podobno nic nie
256
00:30:49,530 --> 00:30:51,130
Teraz to podobno sama młodość.
257
00:30:52,170 --> 00:30:53,170
Tak.
258
00:30:53,550 --> 00:30:54,550
Wychodzę za mąż.
259
00:30:55,470 --> 00:30:56,490
Szotland się nazywa.
260
00:30:56,890 --> 00:30:57,890
Maksym.
261
00:30:58,530 --> 00:31:02,050
Pracuję w zakładach kolejarskich. Już
pół roku, jak jesteśmy zaręczyni.
262
00:31:02,490 --> 00:31:04,670
Oj, Teresa, Teresa, no po co to?
263
00:31:07,410 --> 00:31:09,550
Jasiu, napij się jeszcze herbaty.
264
00:31:09,790 --> 00:31:11,670
No wypij, kochana, chociaż szklanka.
265
00:31:13,410 --> 00:31:15,170
Jedz, pojedz sobie trochę.
266
00:31:16,679 --> 00:31:20,020
Zaraz się będziemy kładły spać. Gabrych
już pewnie prędko nie wróci, jak go do
267
00:31:20,020 --> 00:31:21,020
tej pory nie ma.
268
00:31:21,520 --> 00:31:22,760
O, już idziemy.
269
00:31:25,540 --> 00:31:26,540
Proszę, proszę.
270
00:31:26,860 --> 00:31:27,860
Chodź, chodź, chodź.
271
00:31:28,040 --> 00:31:29,040
Chodź, chodź, śmiało.
272
00:31:34,220 --> 00:31:36,100
Dobrze, że już jesteście.
273
00:31:37,740 --> 00:31:39,600
Joanna, poznaj.
274
00:31:40,040 --> 00:31:41,500
To jest właśnie Maksym.
275
00:31:42,400 --> 00:31:43,400
Mój narzeczony.
276
00:31:45,770 --> 00:31:47,630
Ja zaraz przygotuję kolację.
277
00:31:49,710 --> 00:31:51,270
To jest żona Kaja.
278
00:31:52,790 --> 00:31:53,790
Rozbieraj się.
279
00:32:17,840 --> 00:32:19,580
Aha, ulgę zapomniał.
280
00:32:30,440 --> 00:32:33,020
Kto? Kto to jest?
281
00:32:34,820 --> 00:32:35,820
Zabat.
282
00:32:43,300 --> 00:32:44,300
Hałwan.
283
00:32:46,190 --> 00:32:47,430
No z orzechami lubisz tego.
284
00:32:48,350 --> 00:32:49,350
Ile to kosztuje?
285
00:32:50,670 --> 00:32:51,670
No co ci to?
286
00:32:53,510 --> 00:32:54,510
No drobne.
287
00:32:55,830 --> 00:32:57,050
Wypłata była dziś większa.
288
00:32:57,670 --> 00:32:59,490
W konkury do mnie nie przychodzisz.
289
00:33:00,350 --> 00:33:02,410
Ty mi lepiej te pieniądze na życie daj,
na dom.
290
00:33:03,010 --> 00:33:04,290
Niech ja co dzień nie borguję.
291
00:33:09,370 --> 00:33:10,930
Chciałabym już położyć się spać.
292
00:33:12,110 --> 00:33:13,110
Dobrze.
293
00:33:14,450 --> 00:33:15,450
Chodźmy.
294
00:33:15,740 --> 00:33:16,740
Zaprowadzicie.
295
00:33:21,120 --> 00:33:22,120
Ciociu.
296
00:33:26,380 --> 00:33:27,380
Ciociu.
297
00:33:28,480 --> 00:33:29,800
Śpijcie, Bongi.
298
00:33:46,160 --> 00:33:47,160
Trzymaj się.
299
00:34:12,739 --> 00:34:13,739
Ludwik nie śpi?
300
00:34:15,210 --> 00:34:17,570
Co za niegrzeczny, niedobry chłopczyk.
301
00:34:18,750 --> 00:34:20,389
Mamusi nie dał się rozebrać.
302
00:34:21,190 --> 00:34:22,409
Czekał na tatusia.
303
00:34:22,650 --> 00:34:24,810
A tatuś się będzie gniewał o to.
304
00:34:29,929 --> 00:34:32,469
Dobrze. Ciocia już się nie gniewa.
305
00:34:34,969 --> 00:34:36,530
Przytul się do poduszeczki.
306
00:34:38,130 --> 00:34:39,790
Zamknij jedno oczko.
307
00:34:41,850 --> 00:34:42,850
Drugie.
308
00:34:45,000 --> 00:34:46,020
Ludwik nie śpi jeszcze?
309
00:34:46,500 --> 00:34:47,699
Właśnie go usypiam.
310
00:34:51,960 --> 00:34:52,520
Nie
311
00:34:52,520 --> 00:35:04,180
możesz
312
00:35:04,180 --> 00:35:05,180
zawsze na mnie czekać.
313
00:35:06,700 --> 00:35:07,700
Musisz spać.
314
00:36:13,040 --> 00:36:18,100
Pani Teotilu, przypominam, o 11 .00
baronowa do miary. Pamiętam, madame.
315
00:36:24,280 --> 00:36:28,260
Dobrze. Dobrze, moje dziecko.
Nadspodziewanie dobrze.
316
00:36:37,300 --> 00:36:38,300
O,
317
00:36:40,780 --> 00:36:41,940
ciśnie.
318
00:36:43,760 --> 00:36:47,180
Felicja! Proszę poprosić do mnie pannę
Felicję.
319
00:36:48,520 --> 00:36:52,740
Chcę pani mecenasowa wybaczyć. Zaraz to
wszystko poprawimy.
320
00:36:52,980 --> 00:36:56,440
A tu jest za luźno. Tak, widzę, widzę.
Rzeczywiście, nie najlepiej.
321
00:36:56,660 --> 00:36:59,140
Zaraz to poprawimy. Proszę się, nie
denerwować.
322
00:37:00,980 --> 00:37:01,980
Witam, madame.
323
00:37:04,220 --> 00:37:08,180
Myślę, że jedna maleńka poprawka
wystarczy.
324
00:37:08,820 --> 00:37:11,620
To prawda. Nie rozumiem, jak to się
mogło stać.
325
00:37:11,860 --> 00:37:12,860
Więcej troski.
326
00:37:13,280 --> 00:37:14,380
Więcej troski.
327
00:37:15,320 --> 00:37:18,340
Zwłaszcza jeśli chodzi o naszą najlepszą
klientkę.
328
00:37:18,840 --> 00:37:20,140
Proszę nam wybaczyć.
329
00:38:04,040 --> 00:38:06,040
Ty pewnie możesz spać, jak jest pełnie?
330
00:38:06,880 --> 00:38:07,880
Nie mogę.
331
00:38:26,720 --> 00:38:27,720
Chodź, śpimy.
332
00:38:31,720 --> 00:38:33,880
Ciągle nie mogę przestać myśleć o moich.
333
00:38:36,060 --> 00:38:40,980
No nie denerwuj się, pieszczoszki, nie
denerwuj się. No pójdź, no pani nic
334
00:38:40,980 --> 00:38:41,980
ci nie zrobi.
335
00:38:45,160 --> 00:38:46,940
Ale o czym ja tu, pani?
336
00:38:47,700 --> 00:38:48,700
Już wiem.
337
00:38:48,920 --> 00:38:51,040
Myśli pani moja złociutka, że na tym się
skończyło?
338
00:38:51,300 --> 00:38:53,600
Nie. Wdarł się za mną do mojej spielni.
339
00:38:54,320 --> 00:38:55,860
Zachował się w bale, tak szalenie.
340
00:38:56,140 --> 00:38:59,880
Na pewno zostawił na mnie jakieś ślady.
Angle mam na myśl, że mąż mógłby to
341
00:38:59,880 --> 00:39:00,880
zobaczyć.
342
00:39:02,000 --> 00:39:03,020
Jak pani myśli, pani Joasiu?
343
00:39:03,440 --> 00:39:04,980
Co on mógłby wtedy zrobić?
344
00:39:09,720 --> 00:39:13,100
To już trzecia miara, a ja jeszcze nie
słyszałam pani głosu.
345
00:39:14,080 --> 00:39:15,080
Pani jest niemową?
346
00:39:18,020 --> 00:39:19,500
Ja po prostu słucham.
347
00:39:25,040 --> 00:39:26,200
Dziwna pani Joasia.
348
00:39:28,430 --> 00:39:31,690
Ale zdolna, bardzo zdolna. Być może.
349
00:39:34,010 --> 00:39:40,290
Pani, nie będziesz miała powodzenia.
Pani, nie umiesz postępować z
350
00:39:40,450 --> 00:39:42,590
Może tak, ale ja naprawdę nie umiem.
351
00:39:43,090 --> 00:39:44,850
To trzeba się nauczyć.
352
00:39:45,450 --> 00:39:47,050
Żyć z ludźmi po ludzku.
353
00:39:47,650 --> 00:39:49,590
Chyba już tego nie nauczę się nigdy.
354
00:39:50,710 --> 00:39:55,990
Chociaż dla mnie żyć z ludźmi po ludzku
to zupełnie co innego.
355
00:39:58,120 --> 00:40:00,360
To oznacza o wiele ważniejsze sprawy.
356
00:40:01,520 --> 00:40:02,520
Ważniejsze?
357
00:40:04,740 --> 00:40:08,920
Przecież krawcowa to jak ksiądz.
358
00:40:09,640 --> 00:40:15,200
One przychodzą się do nas zwierzyć. A co
może być ważniejsze niż kochanie?
359
00:40:16,280 --> 00:40:18,280
Trzeba wysłuchać, trzeba poradzić.
360
00:40:19,920 --> 00:40:22,860
Tak, ale to, o czym one mówią, to nie
jest kochanie.
361
00:40:31,920 --> 00:40:33,060
dwóch pani to kochanie.
362
00:40:41,080 --> 00:40:43,680
Pani Joanno, proszę do mnie.
363
00:40:53,160 --> 00:40:55,540
Pani praktyka jest u mnie skończona.
364
00:40:57,700 --> 00:40:59,660
Proszę świadectwo. Dziękuję.
365
00:41:03,850 --> 00:41:06,290
Jestem z Pani bardzo zadowolona, Joanno.
366
00:41:07,290 --> 00:41:14,250
Mogłabym Panią zatrzymać tu u mnie z
pensją młodszej Panny Krawcowej.
367
00:41:14,570 --> 00:41:19,030
Uprzejmie Pani dziękuję, ale ja nie
mogę.
368
00:41:19,970 --> 00:41:26,150
To w krótkim czasie mogłaby Pani
zastąpić drugą starszą Pannę.
369
00:41:26,410 --> 00:41:28,350
Niestety na mnie czeka mąż i dziecko.
370
00:41:29,290 --> 00:41:30,450
Chory mąż.
371
00:41:31,570 --> 00:41:32,570
Tak.
372
00:41:35,150 --> 00:41:37,150
No cóż, chciałam jak najlepiej.
373
00:41:43,850 --> 00:41:45,090
Bardzo pani dziękuję.
374
00:44:08,300 --> 00:44:09,300
Gdzie? O co?
375
00:44:09,380 --> 00:44:12,160
W policjantach z Szybargić? Zmiata! Ale
już!
376
00:44:17,520 --> 00:44:18,980
Tuda, pani żon!
377
00:44:19,580 --> 00:44:20,580
Dzierży!
378
00:44:21,840 --> 00:44:22,840
Dzierżyła!
379
00:44:25,640 --> 00:44:26,640
Stój!
380
00:44:32,100 --> 00:44:33,100
Wracajcie do domu.
381
00:44:34,840 --> 00:44:36,560
Ale obucze...
382
00:44:38,089 --> 00:44:39,089
Jadziu, prosiłem.
383
00:44:40,250 --> 00:44:41,250
Wracajcie do domu.
384
00:44:45,930 --> 00:44:46,930
Chodź, Jadziu.
385
00:44:47,190 --> 00:44:48,570
Teresa tam chce na dzietnik.
386
00:45:16,750 --> 00:45:17,790
To ja pójdę po ręce.
387
00:45:26,890 --> 00:45:27,890
Joanno.
388
00:45:29,050 --> 00:45:30,530
W szafie na półce jest paczka.
389
00:45:31,170 --> 00:45:33,210
Przynieś mi ją. Tylko tak, żeby nie
widziały.
390
00:45:49,549 --> 00:45:50,549
Pozwoliła bym.
391
00:52:41,800 --> 00:52:42,779
Cicho, mamy!
392
00:52:42,780 --> 00:52:46,700
Cicho! Nie! Nie uzbierać! Nie uzbierać!
393
00:52:48,780 --> 00:52:50,740
Wychodzicie, polski wietrzniki!
394
00:53:24,780 --> 00:53:26,040
Dokąd oni nas prowadzą?
395
00:53:26,260 --> 00:53:27,420
Do Cytadeli.
396
00:54:56,680 --> 00:55:01,440
jak wrócę do domu. A co mój powie, kiedy
on i tak zaraz bierze się do bicia?
397
00:55:06,000 --> 00:55:07,000
Nie płacz.
398
00:55:10,600 --> 00:55:11,880
No przestań, nie trzeba.
399
00:55:22,900 --> 00:55:24,420
To nic, już zaschła.
400
00:55:26,380 --> 00:55:28,200
Upnij mi włosy tak, żeby nic nie było
widać.
401
00:55:38,480 --> 00:55:39,800
Czarskie posiepaki.
402
00:55:40,720 --> 00:55:42,300
Rezuny prawosławne.
403
00:55:43,160 --> 00:55:44,780
Wojaki zafajdane.
404
00:55:47,940 --> 00:55:50,200
Z babami, a dziećmi wojują.
405
00:55:50,400 --> 00:55:51,440
A już.
406
00:55:51,760 --> 00:55:55,300
Z bezbronny naród pikami dźgają i
koncentę.
407
00:55:59,150 --> 00:56:00,150
Durne łby.
408
00:56:00,910 --> 00:56:03,670
To cieno popi czynownik i pomieszczyk.
409
00:56:03,970 --> 00:56:07,370
Uciechę z tego mają i dysk czysty, że
się człowiek na człowieka rzuca.
410
00:56:07,650 --> 00:56:09,030
Nie mówię o kozakach.
411
00:56:09,930 --> 00:56:11,730
Gównie dranie są wiadomo.
412
00:56:12,270 --> 00:56:14,070
Cycarskie i żandarskie tłuszki.
413
00:56:14,330 --> 00:56:15,330
Ale reszta.
414
00:56:15,850 --> 00:56:16,850
A sołdacy?
415
00:56:17,070 --> 00:56:22,270
A mój mówi, że nasze panowie i klechy
spąchnęli się z Moskalem i bez to
416
00:56:22,270 --> 00:56:27,030
wszystko. A pewnie polskie czy ruskie
jednakowo roboczy lud obierają z ciała
417
00:56:27,030 --> 00:56:29,910
kości. A pani sama, co za jedna taka?
418
00:56:30,870 --> 00:56:32,990
Pani chyba też z pan panów, co?
419
00:56:33,570 --> 00:56:36,110
Żeś pani na dziady zeszła, to teraz z
nami rjadą?
420
00:56:36,950 --> 00:56:37,950
Rewolucję robić?
421
00:56:38,650 --> 00:56:39,650
Równość.
422
00:56:39,990 --> 00:56:41,490
Proletariatowi chce się zasługiwać.
423
00:56:41,910 --> 00:56:42,910
Zawczasu.
424
00:56:43,210 --> 00:56:47,290
Nie pkrze koszta, bo kacapy pod drzwiami
podsłuchują.
425
00:56:47,870 --> 00:56:49,250
Spać to spać.
426
00:56:51,730 --> 00:56:53,330
Co za jedna pytacie?
427
00:56:54,830 --> 00:56:56,550
Tyle wam powiem, że taka sama.
428
00:56:57,680 --> 00:56:59,120
Tylko bardziej doświadczona.
429
00:57:00,940 --> 00:57:01,940
Byłam tu już.
430
00:57:04,080 --> 00:57:08,440
Teraz już tylko o to idzie, aby
przetrzymać dobrą minę przy tym mając.
431
00:57:09,740 --> 00:57:11,400
Dziewciarzom nad piny się nie podać.
432
00:57:12,280 --> 00:57:14,380
Na badaniu strachu nie pokazać.
433
00:57:15,300 --> 00:57:16,300
A jakby co?
434
00:57:16,740 --> 00:57:18,040
Z gębą na nich.
435
00:57:19,080 --> 00:57:21,060
A jeszcze lepiej z pazurami do śliki.
436
00:57:21,980 --> 00:57:23,400
Zawsze ta rzecz swoje robi.
437
00:57:24,580 --> 00:57:25,580
Wiem tak.
438
00:57:38,140 --> 00:57:40,340
Słuchaj. I śpij.
439
00:57:42,300 --> 00:57:44,140
Jeśli możesz zasnąć.
440
00:58:13,060 --> 00:58:15,120
Ale przecież ja mam dziecko i chorego
męża.
441
00:58:16,480 --> 00:58:17,620
Po co mi tak wszystko?
442
00:58:17,840 --> 00:58:18,840
Po co?
443
00:58:20,260 --> 00:58:21,660
Ja mam inne rzeczy na głowie.
444
00:58:22,780 --> 00:58:25,100
Ktoś teraz będzie kłopotało mój zarob,
jako moje życie.
445
00:58:25,960 --> 00:58:26,960
A dziecko?
446
00:58:27,970 --> 00:58:29,910
Jest, że kto taki, kto by się za mnie o
nie kłopotał?
447
00:58:30,450 --> 00:58:33,350
Kto by je karmił i żywił z myślą, że na
ludzi wyprowadzi? Jest kto taki?
448
00:58:33,790 --> 00:58:34,790
Oni są.
449
00:58:35,190 --> 00:58:36,190
Jacy oni?
450
00:58:36,710 --> 00:58:37,710
Którzy?
451
00:58:39,070 --> 00:58:40,070
Ja tam ich nie znam.
452
00:58:40,390 --> 00:58:41,390
Ani oni mnie.
453
00:58:42,670 --> 00:58:43,950
Nigdy ich dotąd przy mnie nie było.
454
00:58:45,950 --> 00:58:48,810
Ani o nich nie słyszała, kiedy padałam
pod krzyżem, jaki zwalił się na mnie.
455
00:58:49,750 --> 00:58:53,650
A ja wołałam i wzywałam Boga, diabła,
człowieka.
456
00:58:56,510 --> 00:58:57,510
Człowieka.
457
00:58:57,710 --> 00:59:00,810
Taka światła kobieta jak wy, Joanno, i
ma takie zacofane myśli?
458
00:59:02,010 --> 00:59:03,010
Czyżbym się omyliła?
459
00:59:04,190 --> 00:59:06,690
Czyżby nie było w was materiału... Krew
jest we mnie.
460
00:59:08,310 --> 00:59:09,310
Krew jest.
461
00:59:11,330 --> 00:59:13,250
Co chcecie, żeby jeszcze więcej wam nie
było?
462
00:59:29,020 --> 00:59:30,020
Nazywaj, Anna!
463
00:59:37,540 --> 00:59:38,540
Gdzieś tam.
464
00:59:39,120 --> 00:59:40,118
Brak Ciebie.
465
00:59:40,120 --> 00:59:41,120
Brak?
466
01:00:06,570 --> 01:00:08,350
Jak się masz, siostro?
467
01:00:09,910 --> 01:00:10,910
Dobrze się mam.
468
01:00:15,950 --> 01:00:16,950
Co ty?
469
01:00:18,470 --> 01:00:19,550
W szpitalu.
470
01:00:20,590 --> 01:00:21,790
Za parę dni wyjdzie.
471
01:00:22,950 --> 01:00:23,950
A Teresa?
472
01:00:24,710 --> 01:00:29,570
A właśnie, Teresa przysyła ci paczkę z
bieliwną i trochę drobiazgów potrzebnych
473
01:00:29,570 --> 01:00:30,408
na drogę.
474
01:00:30,410 --> 01:00:31,790
Pieniądze są w makiecie koszuli.
475
01:00:32,090 --> 01:00:33,090
Na drogę?
476
01:00:35,310 --> 01:00:36,810
O Gabrychu to tam z nim nie wiemy.
477
01:00:37,890 --> 01:00:39,510
To znaczy, że wszystko z nim dobrze.
478
01:00:40,630 --> 01:00:42,230
No, kończajcie.
479
01:00:43,030 --> 01:00:44,030
Drugi już tu.
480
01:01:03,280 --> 01:01:04,280
Wasza familia?
481
01:01:04,460 --> 01:01:05,620
Joanna Goddawina.
482
01:01:06,980 --> 01:01:07,980
Goddawina.
483
01:01:10,280 --> 01:01:12,760
Czy mógłbym pan zwrócić to
zaświadczenie?
484
01:01:13,780 --> 01:01:17,360
Dostanie pani, dostanie, jak będzie pani
stąd wychodziła.
485
01:01:35,370 --> 01:01:37,150
etapem do miejsca pobytu.
486
01:02:22,000 --> 01:02:24,360
To po to, żeby panience było weselej z
nami.
487
01:03:28,829 --> 01:03:31,470
Mada Gazdalina.
488
01:03:53,990 --> 01:03:57,450
W Wondolce wydało zmiot Mieczelca.
489
01:03:58,440 --> 01:03:59,560
Rozumiecie? Tak.
490
01:04:00,300 --> 01:04:01,620
Do widzenia.
491
01:04:24,080 --> 01:04:27,160
Joanna, quel bonheur. Embrace moi ma
petite.
492
01:04:27,600 --> 01:04:29,880
Ale nie ma, ale pas, ale pas.
493
01:04:32,100 --> 01:04:33,220
O, lala.
494
01:04:34,220 --> 01:04:35,500
Qu 'est -ce que c 'est, mamie?
495
01:04:36,720 --> 01:04:37,720
Koniec.
496
01:04:39,100 --> 01:04:40,100
Wiem się moi.
497
01:04:40,900 --> 01:04:42,900
Chodźmy do mnie, to niedaleko. Chodźmy.
498
01:04:44,260 --> 01:04:47,100
Allons enfants de la patrie.
499
01:04:47,960 --> 01:04:51,800
Toujours de gloire est arrivée. Dobrze,
pójdziemy.
500
01:04:52,260 --> 01:04:53,620
Gdzie teraz jesteś?
501
01:04:53,850 --> 01:04:55,190
U nikogo jestem teraz.
502
01:04:55,450 --> 01:04:56,348
U nikogo.
503
01:04:56,350 --> 01:04:57,350
Tutte fini.
504
01:04:57,930 --> 01:04:59,690
Finita la comedia. Jestem u siebie.
505
01:05:00,610 --> 01:05:04,610
Dajesz lekcje na mieście? Tak, tak, tak.
Chodź mi, chodź mi. To jest niedaleko.
506
01:05:27,950 --> 01:05:29,510
Napijemy się herbatki.
507
01:05:40,210 --> 01:05:46,730
O, me zami, me zami.
508
01:06:08,480 --> 01:06:09,680
Wszystko wróży.
509
01:06:11,760 --> 01:06:12,760
Zwycięstwo.
510
01:06:18,000 --> 01:06:19,820
Ogromny zwycięstwo.
511
01:06:20,260 --> 01:06:21,780
O czym ty mówisz?
512
01:06:22,120 --> 01:06:23,120
Jak to o czym?
513
01:06:23,260 --> 01:06:27,300
O wszystkim. O Warszawie. O rewolucji.
514
01:06:28,360 --> 01:06:30,800
Czyż to nie tak zaczęło się tam, we
Francji?
515
01:06:31,900 --> 01:06:33,560
Dlaczego więc jesteś tu, a nie tam?
516
01:07:00,560 --> 01:07:02,020
żebym robić, sprzedawać wiołki.
517
01:07:06,980 --> 01:07:08,040
Mademoiselle Charlotte.
518
01:07:08,280 --> 01:07:10,940
Nie trzeba płakać.
519
01:07:12,800 --> 01:07:14,740
Dla chleba, dla chleba.
520
01:07:15,300 --> 01:07:18,360
Przyjechałam tutaj, bo go tam dla mnie
zabrakło.
521
01:07:22,560 --> 01:07:23,920
Jestem męczoną.
522
01:07:24,680 --> 01:07:26,020
O was kuszę.
523
01:08:57,000 --> 01:08:58,000
do Wondolca?
524
01:08:58,220 --> 01:08:59,220
Tak.
525
01:08:59,580 --> 01:09:00,819
Można się zabrać?
526
01:09:03,500 --> 01:09:06,060
Proszę. Proszę, niech pani wsiada.
527
01:09:11,660 --> 01:09:13,060
Pani widzę z daleka.
528
01:09:13,300 --> 01:09:14,660
Z daleka, z Warszawy.
529
01:09:15,000 --> 01:09:17,960
O, ponoć dużo narodu byli tam.
530
01:09:18,880 --> 01:09:21,720
Dużo. Ach, i tu nie lepiej.
531
01:09:21,960 --> 01:09:24,140
W Wondolcu też nie z gorzej było.
532
01:09:24,779 --> 01:09:26,000
Sama pani zobaczy.
533
01:09:26,680 --> 01:09:28,399
Joł! Joł!
534
01:10:05,160 --> 01:10:06,400
Pani Wulwowa, to ja!
535
01:10:07,200 --> 01:10:08,420
Pani Wulwowa!
536
01:10:12,240 --> 01:10:13,800
Niech pani Kajowa wchodzi!
537
01:10:14,040 --> 01:10:15,440
Nie mam czasu, idę do gminy.
538
01:10:15,800 --> 01:10:18,720
A co wam się stało?
539
01:10:19,220 --> 01:10:20,440
Pani Wulwowa!
540
01:10:25,980 --> 01:10:30,760
Oszaleliście? No, to jest prawdziwe
słowo, co go pani powiedziała.
541
01:10:36,010 --> 01:10:38,430
Niechże pani mówi, pani Wulwowa. Bili
się?
542
01:10:38,970 --> 01:10:40,070
Wczoraj się bili.
543
01:10:40,370 --> 01:10:43,110
I dzisiaj, skoro świt, te... Motkale?
544
01:10:43,350 --> 01:10:45,810
Nie. Unii same.
545
01:10:46,330 --> 01:10:47,330
Kto, gdzie?
546
01:10:48,370 --> 01:10:49,370
Unii.
547
01:10:50,150 --> 01:10:53,370
Socjalizmy i chrześcijańskie robotniki.
548
01:10:53,730 --> 01:10:57,530
Przed fabryką Bromberga i przed
Cegielnią.
549
01:10:58,210 --> 01:11:01,430
I tu, na Podmościu.
550
01:11:01,750 --> 01:11:02,790
Aj, baj!
551
01:11:13,580 --> 01:11:15,200
To może nawet pani Kajowa zna.
552
01:11:16,920 --> 01:11:22,340
On u Tawulów przy panu Kajowi za
ogrodniczka służył.
553
01:11:23,300 --> 01:11:24,820
Młody taki.
554
01:11:25,720 --> 01:11:26,720
Krystek.
555
01:11:27,200 --> 01:11:29,640
Jak jemu było, to ja nie wiem.
556
01:11:31,120 --> 01:11:34,060
Ich mają dzisiaj chować.
557
01:11:59,820 --> 01:12:00,820
Pojawujcie się.
558
01:12:01,540 --> 01:12:02,540
Zaraz.
559
01:12:20,120 --> 01:12:23,960
Za miesiąc macie stawić się znowu. Panie
budźcie!
560
01:12:25,260 --> 01:12:26,860
Panie budźcie, niech pan wyjrzy.
561
01:12:27,840 --> 01:12:28,840
Już idą.
562
01:13:24,560 --> 01:13:27,160
Gdzie ksiądz? Dawać tu księdza! Co?
563
01:13:27,440 --> 01:13:28,440
Księdza wam?
564
01:13:28,960 --> 01:13:30,680
Bezbożniki! Lugawce!
565
01:13:31,080 --> 01:13:33,180
Fintokratwy! W Boga niewierzące!
566
01:13:33,520 --> 01:13:38,500
Gdzie ksiądz? Ludzie tu leżą, nie
zwierzęta. Niech wyjdzie tu!
567
01:13:38,800 --> 01:13:40,200
Ze święconą wodą!
568
01:13:40,440 --> 01:13:42,720
Pachołki żydowskie! Bandycy!
569
01:13:43,100 --> 01:13:45,080
Otwieracz kościół! Dzwony pić!
570
01:13:45,300 --> 01:13:49,840
Czerwone Judasze! Twór! Para od
kościoła! Od chrześcijańskiego bohu!
571
01:13:59,500 --> 01:14:00,500
Naplewanie za...
572
01:15:35,660 --> 01:15:38,380
że się pani w tej Warszawie przytrafiła
całkiem inna rzecz.
573
01:15:39,520 --> 01:15:43,280
Ja tego, broń Boże, nie mówię. Nawet mi
w głowie taka myśl nie powstała.
574
01:15:44,520 --> 01:15:49,020
Zresztą poczciarz świadczył wszem i
wobec, jak z panią było i co. Trudno mu
575
01:15:49,020 --> 01:15:50,020
wierzyć.
576
01:15:51,980 --> 01:15:56,380
Wiadomo, na poczcie to ludzie mają takie
oczy, że i przez kompetenckiego się
577
01:15:56,380 --> 01:15:57,380
zapatrzą.
578
01:15:57,840 --> 01:15:59,080
Co pani tak patrzy?
579
01:16:00,140 --> 01:16:04,200
A co w tym dziwnego? Między ludźmi
człowiek żyje, to ludzie mają prawo
580
01:16:04,200 --> 01:16:05,200
co i jak.
581
01:16:06,380 --> 01:16:10,300
Nie patrzyłaby pani Kajowa na mnie
takimi oczami, jakby po ludzku
582
01:16:10,300 --> 01:16:12,460
ludźmi. O, choćby jak pan Kaj.
583
01:16:13,500 --> 01:16:15,640
Ma się rozumieć dawniej przed Orzenkiem.
584
01:16:20,640 --> 01:16:27,140
Co się z tymi ludźmi w tym
585
01:16:27,140 --> 01:16:29,940
żeleźnie powyprawiało, ani pani poznasz.
586
01:16:31,340 --> 01:16:34,640
Takie to u nas zmiany nastały przed
idącymi na świat czasy.
587
01:16:34,990 --> 01:16:36,770
Po funt podgardlanki przyszło.
588
01:16:37,170 --> 01:16:39,870
A pani mnie za koczpargałę masz.
589
01:16:40,890 --> 01:16:42,910
A ja na wiatr nie paple.
590
01:16:45,710 --> 01:16:48,370
Jak to powiem, to pokwiedzi.
591
01:16:53,850 --> 01:16:59,090
Znowu cholerą chlasz? To chlaj, chlaj! A
jak z kijem po prośbie pójdziesz, to ja
592
01:16:59,090 --> 01:17:00,630
za tobą torbeczek nie będę nosiła!
593
01:17:08,840 --> 01:17:12,180
Wybrać arsokowy, dodajcie mu sił.
594
01:17:22,360 --> 01:17:23,740
Funt salwa.
595
01:17:28,360 --> 01:17:29,760
Zdravstvujte, warinia.
596
01:17:31,460 --> 01:17:33,200
Wówriemie wozwrascajtis.
597
01:17:34,780 --> 01:17:36,420
Ja rad etemu.
598
01:17:37,080 --> 01:17:39,120
Niech mąż poniecha swoje zabawy.
599
01:17:39,780 --> 01:17:44,460
Źle by się to mogło wszystko skończyć,
gdyby o niej wiadomo się stało, gdzie
600
01:17:44,460 --> 01:17:45,460
trzeba.
601
01:17:46,180 --> 01:17:47,180
Pomnijcie o Betam.
602
01:18:32,840 --> 01:18:34,980
B, A. B.
603
01:18:36,660 --> 01:18:40,320
Kasia? E, B, F.
604
01:18:40,620 --> 01:18:41,620
I wszyscy.
605
01:18:41,980 --> 01:18:43,980
I, B, I.
606
01:18:44,480 --> 01:18:46,240
Brawo. Zapiszcie dalej.
607
01:19:10,000 --> 01:19:11,000
Idźcie dzieci do domu.
608
01:19:14,600 --> 01:19:16,340
A jutro mamy święto?
609
01:19:16,600 --> 01:19:19,700
Tak. Jutro nie, jutro jak codziennie.
610
01:19:20,260 --> 01:19:21,260
Idźcie z Bogiem.
611
01:19:21,640 --> 01:19:23,660
Panie Boże, zapraszcie.
612
01:19:25,740 --> 01:19:26,740
Panie Boże, zapraszcie. Panie Boże,
613
01:19:27,540 --> 01:19:29,240
zapraszcie. Panie Boże, zapraszcie.
Panie Boże, zapraszcie.
614
01:19:30,520 --> 01:19:33,320
Panie Boże, zapraszcie. Panie Boże,
zapraszcie. Panie Boże,
615
01:19:37,440 --> 01:19:38,440
zapraszcie.
616
01:19:42,890 --> 01:19:45,490
Mamo, co ci się stało? Co oni ci
zrobili?
617
01:19:46,090 --> 01:19:47,090
To nic.
618
01:20:02,130 --> 01:20:03,430
Skąd ci to przyszło?
619
01:20:05,410 --> 01:20:06,530
No już tak.
620
01:20:09,910 --> 01:20:11,470
Pokończyłem wszystkie twoje hafty.
621
01:20:14,010 --> 01:20:16,170
Koszyków nikt nie chce kupować z czasu
aż na to.
622
01:20:17,290 --> 01:20:18,350
Przecież coś trzeba robić.
623
01:20:18,650 --> 01:20:21,030
No dobrze, ale Iwanow mówi, że... A,
Iwanow.
624
01:20:23,730 --> 01:20:25,750
Dziwicie, że z bachorami na ślebi z
okiem ślęczę.
625
01:20:26,630 --> 01:20:29,090
A co, mogę tak jak Trzebosz w pięciu
powiatach naraz być?
626
01:20:29,690 --> 01:20:32,530
Albo jak Staszek Kieleń pod koszarami
się uwijać?
627
01:20:33,050 --> 01:20:35,030
Swojego byś lepiej patrzył. Swojego,
właśnie swojego.
628
01:20:35,810 --> 01:20:36,990
Na nic, to na nic.
629
01:20:37,270 --> 01:20:38,270
Przeklęta taka robota.
630
01:20:38,590 --> 01:20:41,810
Wiem, Joasina, patrzyłaś się na nie
jedno. Widziałaś jej wiele... Chmiel!
631
01:20:44,960 --> 01:20:46,240
Jedno tylko widziałam.
632
01:20:46,840 --> 01:20:49,280
I nigdy to widzenie sprzed moich oczu
nie zejdzie.
633
01:20:51,560 --> 01:20:53,100
Widziałam zastrzelne dziecko.
634
01:20:55,100 --> 01:20:56,100
Rozumiesz ty to?
635
01:20:58,340 --> 01:20:59,460
Małego chłopczyka.
636
01:21:00,560 --> 01:21:02,080
Bossego w podartej katanie.
637
01:21:03,040 --> 01:21:04,680
Niewiele był starszy od naszej mei.
638
01:21:05,960 --> 01:21:08,400
Zabili go dzisiaj w Wondolcu przed
kościołem.
639
01:21:08,680 --> 01:21:13,540
Więc sama widzisz, że trzeba przeciw.
Nie, nie kozacy, nie żandarmi go zabili,
640
01:21:13,580 --> 01:21:14,580
ale ludzie, ludzie!
641
01:21:15,260 --> 01:21:20,280
Ludzie? Tak, tak, tak, twoi ludzie, z
którymi pijesz, grasz w karty, z którymi
642
01:21:20,280 --> 01:21:23,440
wiążesz się braterstwem, bez których nie
możesz się obejść. Ci ludzie, ci!
643
01:21:23,860 --> 01:21:24,880
Uspokój się, będziesz me.
644
01:21:34,520 --> 01:21:35,520
Ludzie.
645
01:21:38,000 --> 01:21:39,480
Mówiłaś zawsze, że są dobrzy.
646
01:21:41,070 --> 01:21:42,490
Nieszczęśliwie, ale dobrze.
647
01:21:44,470 --> 01:21:48,950
W serce każdego, mówiłeś, jest jak wosk.
648
01:21:50,510 --> 01:21:52,350
Twarda, ale da się rozgrzać.
649
01:21:54,930 --> 01:21:58,030
Jak głupio chciałam tobie wierzyć.
650
01:22:00,530 --> 01:22:01,530
Słyszysz?
651
01:22:05,130 --> 01:22:09,430
Wspominałam moje dzieciństwo i
mówiłam...
652
01:22:11,020 --> 01:22:12,020
Nie było.
653
01:22:13,940 --> 01:22:20,000
Wspominałam swoją pierwszą miłość i
mówiłam, nie było.
654
01:22:23,040 --> 01:22:25,320
Bo jakże mogło być, skoro były złe.
655
01:22:28,380 --> 01:22:30,520
Ale teraz znowu przyszły.
656
01:22:31,780 --> 01:22:32,940
Już zostaną.
657
01:22:34,220 --> 01:22:38,160
Ja już nie mogę dłużej siebie oszukiwać.
Nie mogę i nie chcę.
658
01:22:38,440 --> 01:22:39,520
Przecież nie mów to.
659
01:23:01,870 --> 01:23:02,870
Dobry wieczór, panu.
660
01:23:06,130 --> 01:23:09,930
Przysłał mnie czeladnik Staszek Jeleń.
Bulwowa dała mu to, jak wracał z
661
01:23:09,930 --> 01:23:12,110
Wondolca. Prosiła, żeby panu oddać.
662
01:23:50,510 --> 01:23:51,510
Ja wróciłam.
663
01:23:53,450 --> 01:23:54,890
Naprawdę wróciłam.
44095
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.