Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:53,520 --> 00:00:54,520
Wszystkiego najlepszego.
2
00:00:55,520 --> 00:00:58,000
Wodzi, wodzi, kup臋 szcz臋艣cia.
3
00:01:05,459 --> 00:01:07,920
Przepraszam, kto艣 si臋 pyta艂, pada, przy
wej艣ciu.
4
00:01:08,340 --> 00:01:11,200
A, to chyba Piotr. Mia艂 wpa艣膰 po
p贸艂nocy, przepraszam.
5
00:01:13,820 --> 00:01:14,820
Najlepszy kumpel Jacka.
6
00:01:15,380 --> 00:01:16,380
Przysta艂y, nie?
7
00:01:19,040 --> 00:01:19,919
Mo偶e by膰.
8
00:01:19,920 --> 00:01:22,640
To jest Piotr. Studiuje filozofi臋,
dlatego jest taki ponury.
9
00:01:23,660 --> 00:01:26,820
Ty te偶 by艣 by艂 ponury, jakby艣 rozumia艂
cokolwiek z rzeczywisto艣ci, kt贸ra ci臋
10
00:01:26,820 --> 00:01:28,800
otacza. I humor ci si臋 poprawi.
11
00:01:29,960 --> 00:01:30,960
Szcz臋艣liwego Nowego Roku.
12
00:01:32,120 --> 00:01:33,620
Uda艂o ci si臋 urwa膰 tak pr臋dko?
13
00:01:34,340 --> 00:01:35,680
Tam by艂o okropnie.
14
00:01:38,760 --> 00:01:39,980
Studencka pota艅c贸wka.
15
00:01:44,100 --> 00:01:45,520
Tu zreszt膮 te偶 nie lepiej.
16
00:01:45,720 --> 00:01:46,720
A gdzie Ma艂gosia?
17
00:01:47,880 --> 00:01:48,940
Zosta艂a w koronizmie.
18
00:01:50,180 --> 00:01:51,260
W艂a艣nie si臋 pok艂贸cili.
19
00:01:52,910 --> 00:01:57,710
Bia艂y tango. Nie ma mowy. To kretynka.
20
00:01:58,290 --> 00:01:59,570
Chod藕 zata艅czmy.
21
00:02:18,710 --> 00:02:21,390
To m贸j pierwszy bal sylwestrowy.
22
00:02:21,720 --> 00:02:25,420
Nie przypuszcza艂am, 偶e b臋dzie tak nudno.
S艂uchaj, a mo偶e wzi臋艂y艣my wino i poszli
23
00:02:25,420 --> 00:02:26,339
do ciebie, co?
24
00:02:26,340 --> 00:02:27,279
Do mnie?
25
00:02:27,280 --> 00:02:28,560
No wiesz, u mnie nie mo偶na.
26
00:02:29,280 --> 00:02:30,900
Koledzy! Zwariowa艂e艣!
27
00:02:35,320 --> 00:02:36,320
Au!
28
00:02:52,430 --> 00:02:53,430
gdybym mia艂a siniaka.
29
00:02:53,770 --> 00:02:58,150
Jest taki feto, 偶e jak kto艣 艣pi sam w
noc sylwestrow膮, to potem przez ca艂y rok
30
00:02:58,150 --> 00:03:02,530
艣pi sam. A to艣 mnie wystraszy艂. Nie
jeste艣 przek膮tna? Ale偶 jestem.
31
00:03:02,810 --> 00:03:06,030
Jak kot przebiegnie mi drog臋,
natychmiast wracam do domu, a ca艂ej
32
00:03:06,030 --> 00:03:07,030
r臋ki.
33
00:03:08,390 --> 00:03:09,390
Powa偶nie?
34
00:03:10,030 --> 00:03:11,030
Powa偶nie.
35
00:03:12,690 --> 00:03:14,050
Teraz jest najlepszy moment.
36
00:03:14,290 --> 00:03:15,290
Zaczyna si臋 nowy rok.
37
00:03:19,330 --> 00:03:20,550
呕y膰 b臋dziesz d艂ugo.
38
00:03:22,160 --> 00:03:23,800
Ale przecie偶 nie o to nam teraz chodzi.
39
00:03:24,480 --> 00:03:26,360
Chodzi nam o najbli偶sz膮 przysz艂o艣膰.
40
00:03:26,580 --> 00:03:27,580
Tak jest.
41
00:03:32,260 --> 00:03:34,580
Ten rok zmieni ca艂e twoje 偶ycie.
42
00:03:35,140 --> 00:03:36,160
To ciekawe.
43
00:03:36,360 --> 00:03:37,360
W jaki spos贸b?
44
00:03:37,960 --> 00:03:38,960
Nie wiem.
45
00:03:39,340 --> 00:03:42,540
Przed tob膮 najwi臋ksza mi艂o艣膰 i
najd艂u偶sza podr贸偶.
46
00:03:42,980 --> 00:03:45,400
I to zmieni twoje 偶ycie, zanim si臋
spostrze偶esz.
47
00:03:46,580 --> 00:03:47,580
To wszystko?
48
00:03:47,920 --> 00:03:48,920
To ma艂o?
49
00:03:51,410 --> 00:03:55,730
My艣la艂em, 偶e powiesz, 偶e jestem m膮dry,
wra偶liwy, 偶e mam talent do muzyki, 偶e
50
00:03:55,730 --> 00:03:56,730
b臋d臋 bogaty.
51
00:03:58,170 --> 00:03:59,930
Ja m贸wi臋 o rzeczach powa偶nych.
52
00:04:00,190 --> 00:04:01,190
A ile masz lat?
53
00:04:02,330 --> 00:04:03,410
Prawie osiemna艣cie.
54
00:04:05,190 --> 00:04:07,790
Troch臋 ma艂o, 偶eby m贸wi膰 powa偶nie.
55
00:04:08,570 --> 00:04:10,270
A poza tym ja nie wierz臋 we wr贸偶by.
56
00:04:11,270 --> 00:04:12,270
Przepraszam.
57
00:04:15,430 --> 00:04:16,430
呕artowa艂em.
58
00:04:20,329 --> 00:04:24,150
Ju偶 p贸藕no. Chce by膰 rano na nartach,
kiedy wy b臋dziecie jeszcze lecie膰 kaca.
59
00:04:39,490 --> 00:04:40,490
Agnieszka!
60
00:04:44,250 --> 00:04:45,250
Agnieszka!
61
00:04:45,830 --> 00:04:46,830
Cze艣膰,
62
00:04:48,030 --> 00:04:50,130
Agnieszka. Cze艣膰, sportowcy. Macie kaca?
63
00:04:50,390 --> 00:04:51,670
Cze艣膰. Kto ma kaca?
64
00:04:52,170 --> 00:04:53,690
Jacek, masz kaca? Czy ty?
65
00:04:54,050 --> 00:04:58,070
Rafa艂, mo偶e ciebie g艂owa boli. Jacek
dopiero ma kac臋. Do tej pory 艣pi w
66
00:04:58,070 --> 00:05:03,590
pokoju. Tw贸j ojciec przyjecha艂. Jest po
艣rodku. Naprawd臋? W takim razie wracam.
67
00:05:04,390 --> 00:05:05,510
To wszyscy idziemy.
68
00:05:05,850 --> 00:05:07,770
No to ja si臋 te偶... Nie, nie, poradz臋
sobie.
69
00:05:10,050 --> 00:05:11,630
M艂odzie偶 nie jest taka g艂upia, prosz臋
pana.
70
00:05:12,110 --> 00:05:13,550
Nie damy sobie m臋dli膰 oczu.
71
00:05:14,070 --> 00:05:17,730
Nie podoba nam, 偶e jest 藕le, a wszystkie
gazety pisz膮, 偶e jest dobrze.
72
00:05:19,260 --> 00:05:20,600
Mnie tak mnie to nie podoba.
73
00:05:21,640 --> 00:05:25,920
Ale polityka, jak religia, dostosowuje
swoje racje do najprostszych umys艂贸w.
74
00:05:26,560 --> 00:05:28,040
To jest cena demokracji.
75
00:05:29,320 --> 00:05:31,900
Telewizja, ca艂a propaganda przemawia do
nas jak do dzieci.
76
00:05:32,800 --> 00:05:33,800
Cenzura szaleje.
77
00:05:34,200 --> 00:05:37,160
Czy w rz膮dzie nikt nie zdaje sobie
sprawy z tego, 偶e to nas wkurza?
78
00:05:37,980 --> 00:05:40,720
Nieprawda powtarzana wielokrotnie staje
si臋 prawd膮.
79
00:05:41,520 --> 00:05:42,700
Rz膮d to nie monolit.
80
00:05:43,640 --> 00:05:47,760
W 艂onie partii s膮 r贸偶ne grupy nacisku.
S膮 libera艂owie, narodowcy.
81
00:05:49,230 --> 00:05:51,850
Tak? A ja my艣la艂em, 偶e rz膮dz膮 komuni艣ci.
82
00:05:52,910 --> 00:05:57,190
S膮 r贸偶ne orientacje, kt贸re si臋 r贸偶ni膮 co
do metody dzia艂ania. Ale zapewniam
83
00:05:57,190 --> 00:05:59,750
pana, 偶e mamy wsp贸lny cel.
84
00:06:00,210 --> 00:06:03,590
Pa艅stwo sprawiedliwo艣ci spo艂ecznej.
Tutaj mamy doskona艂y przyk艂ad tej
85
00:06:03,590 --> 00:06:04,930
sprawiedliwo艣ci spo艂ecznej.
86
00:06:05,690 --> 00:06:08,510
Oto luksusowy hotel dla
uprzywilejowanych.
87
00:06:09,170 --> 00:06:12,270
Dla elity partyjno -rz膮dowej. Piotrek,
daj spok贸j.
88
00:06:12,910 --> 00:06:17,310
A wykwintny obiad kosztuje tyle, ile
pierogi leniwe w barze mlecznym.
89
00:06:22,169 --> 00:06:26,650
W ka偶dym razie w Chinach przynajmniej
Marksa traktuj膮 powa偶nie. Do widzenia.
90
00:06:27,030 --> 00:06:29,430
Niech si臋 pani mnie przyjmuje. On ju偶
jest taki.
91
00:06:29,870 --> 00:06:31,690
Powinien si臋 urodzi膰 jako purytanin.
92
00:06:32,930 --> 00:06:34,170
Przejdzie mu niestety.
93
00:06:35,050 --> 00:06:37,730
Kiedy ju偶 sam dostanie samoch贸d s艂u偶bowy
i mieszkanie.
94
00:06:38,190 --> 00:06:39,230
Nie s膮dz臋.
95
00:06:39,770 --> 00:06:41,250
To jest u niego bardzo silne.
96
00:06:42,730 --> 00:06:46,250
Ale gdyby tacy rz膮dzili pa艅stwem, to
偶ycie by艂oby nie do zniesienia.
97
00:06:47,240 --> 00:06:51,040
A ja my艣l臋, 偶e by艂oby du偶o, du偶o lepiej.
98
00:06:59,960 --> 00:07:02,240
Nie przypuszcza艂em, 偶e masz tylu
adorator贸w.
99
00:07:07,200 --> 00:07:09,620
Nawet nie zauwa偶y艂em, 偶e zrobi艂a艣 si臋
ca艂kiem doros艂膮.
100
00:07:09,860 --> 00:07:13,320
A mo偶e ju偶 zakocha艂a艣 si臋 w kt贸rym艣 z
tych ot贸w, to... Zakocha艂am? No.
101
00:07:13,540 --> 00:07:14,980
Oni s膮 tacy dziecinni.
102
00:07:15,430 --> 00:07:17,450
Dzieci? No nie, mo偶e troch臋 naiwni.
103
00:07:18,290 --> 00:07:19,430
Ale to dobro wchodzisz.
104
00:07:19,810 --> 00:07:20,810
Dobre pokolenie.
105
00:07:21,910 --> 00:07:24,050
Urodzili si臋 ju偶 w Polsce Ludowej, nie
znaj膮 wojny.
106
00:07:24,350 --> 00:07:27,830
Pierwsze normalne pokolenie. Ale mnie
wydaj膮 si臋 troch臋 g艂upi, kiedy ich
107
00:07:27,830 --> 00:07:28,830
por贸wnuj臋 z tob膮.
108
00:07:29,310 --> 00:07:30,590
Tato jest kto艣 taki m膮dry.
109
00:07:30,850 --> 00:07:33,110
Nie m贸w tak. Nie znajdziesz sobie m臋偶a.
110
00:07:34,190 --> 00:07:36,050
A po co mia艂abym wychodzi膰 za m膮偶?
111
00:07:36,610 --> 00:07:37,610
殴le nam razem?
112
00:07:58,290 --> 00:07:59,690
Brawo.
113
00:08:12,760 --> 00:08:16,020
Dobra, lec臋, bo mi ostatni tramwaj
uciek艂.
114
00:08:16,700 --> 00:08:18,140
Jeszcze si臋 z nimi nie oblicz臋.
115
00:08:20,440 --> 00:08:22,260
6 ,50.
116
00:08:36,340 --> 00:08:41,700
Woleli艣my osobi艣cie, panie sekretarzu,
dostarczy膰 odpis naszego listu.
117
00:08:43,280 --> 00:08:49,080
Tydzie艅 temu z艂o偶yli艣my nasz list w
Kancelarii Sejmu, Urz臋dzie Rady
118
00:08:49,120 --> 00:08:53,860
To jest wymienione w Konstytucji i
organach w艂adzy wykonawczej. No niestety
119
00:08:53,860 --> 00:08:57,800
tej pory nie doczekali艣my si臋 偶adnej
reakcji. Widz臋, 偶e si臋gn臋li panowie do
120
00:08:57,800 --> 00:08:58,820
Konstytucji.
121
00:09:00,940 --> 00:09:07,700
A czy przypadkiem nie natrafili艣cie
panowie na ust臋, bo przewodni
122
00:09:07,700 --> 00:09:08,619
roli partii?
123
00:09:08,620 --> 00:09:11,000
Mo偶e to odpowodowa艂o panu wizyt臋 u mnie?
124
00:09:12,520 --> 00:09:13,640
Prosz臋, siadajcie, panowie.
125
00:09:18,060 --> 00:09:22,280
Przepraszam, panie sekretarzu, ale
dzisiaj nie jestem w stanie dostroi膰 si臋
126
00:09:22,280 --> 00:09:23,500
pana 偶artobliwego tonu.
127
00:09:24,180 --> 00:09:26,360
Od rana m臋czy mnie reumatycznie.
128
00:09:27,560 --> 00:09:28,560
Wsp贸艂czuj臋.
129
00:09:29,220 --> 00:09:32,160
M贸wi pan, brak reakcji.
130
00:09:33,160 --> 00:09:37,040
Czy by spodziewali si臋 panowie, 偶e
wszyscy zostaniecie aresztowani po
131
00:09:37,040 --> 00:09:38,040
tego listu?
132
00:09:38,320 --> 00:09:41,900
No, bo tak przynajmniej wynika z tonu
waszej petycji.
133
00:09:42,240 --> 00:09:43,680
Powiedz膮, Szokalski ma racj臋.
134
00:09:44,260 --> 00:09:47,280
To nie jest temat do 偶art贸w, panie
sekretarzu. Nie?
135
00:09:47,900 --> 00:09:49,740
A co to jest, jak nie temat do 偶art贸w?
136
00:09:50,840 --> 00:09:54,640
Wynosicie mi 艂atkawy kopi臋 listu, 偶ebym
si臋 zapozna艂 z jego tre艣ci膮, tak? A ja,
137
00:09:54,660 --> 00:09:58,280
prosz臋 pan贸w, znam t臋 tre艣膰. Znam pan贸w
list niemal偶e na pami臋膰. I to w kilku
138
00:09:58,280 --> 00:09:59,500
j臋zykach. Prosz臋 bardzo.
139
00:09:59,720 --> 00:10:02,020
Oto biuletyn na s艂uchu Radia Wolna
Europa.
140
00:10:02,220 --> 00:10:07,080
A tu dzisiejsze wydanie Le Figaro, w
kt贸rym wasz list jest wydrukowany prawie
141
00:10:07,080 --> 00:10:08,080
w ca艂o艣ci.
142
00:10:09,240 --> 00:10:13,120
Nasza misja polega艂a na tym, aby
dostarczy膰 panu ten list w imieniu
143
00:10:13,120 --> 00:10:15,700
koleg贸w i naszym.
144
00:10:16,800 --> 00:10:18,820
My艣l臋, 偶e nie mamy tu wi臋cej nic do
roboty.
145
00:10:20,040 --> 00:10:24,820
Profesorze, dzi臋kujemy, 偶e po艣wi臋ci艂 pan
nam chwil臋 czasu.
146
00:10:26,180 --> 00:10:29,400
Zrobili艣cie wielki b艂膮d, profesorze,
nag艂a艣niaj膮c tak prawie za granit膮.
147
00:10:30,680 --> 00:10:32,940
Towarzysz Gomu艂ka jest szczeg贸lnie na to
uczulony.
148
00:10:34,760 --> 00:10:36,320
Nie wspomn臋 nawet...
149
00:10:36,780 --> 00:10:40,920
偶e od dawna uwa偶a, 偶e 艣rodowisko
intelektualist贸w nie nad膮偶a za og贸lnym
150
00:10:40,920 --> 00:10:42,040
艣wiadomo艣ci w naszym kraju.
151
00:10:42,860 --> 00:10:44,180
Podzielam jego opini臋.
152
00:10:45,340 --> 00:10:50,500
Cz臋sto prosty robotnik lepiej potrafi
rozs膮dzi膰 zawi艂o艣ci tego 艣wiata ni偶
153
00:10:50,500 --> 00:10:51,740
w膮tpliwo艣ci filozof.
154
00:10:52,220 --> 00:10:57,560
Panie sekretarzu, to w艂a艣nie w膮tpliwo艣ci
tworz膮 cz艂owieka.
155
00:10:58,980 --> 00:11:02,680
To nie jest sprawa resortu, a szyja do
jasnej cholery!
156
00:11:03,240 --> 00:11:07,480
30 pisarzy i profesor贸w pisze listy do
tej mu, kt贸ry nast臋pnego dnia og艂asza
157
00:11:07,480 --> 00:11:08,179
wolna Europa.
158
00:11:08,180 --> 00:11:09,480
To robota dla kontrwyjazdu.
159
00:11:10,040 --> 00:11:13,600
Najpierw trzeba listy napisa膰. Potem
zebra膰 podpisy.
160
00:11:13,820 --> 00:11:15,540
Na to trzeba troch臋 czasu.
161
00:11:16,140 --> 00:11:18,800
Potem kto艣 musia艂 ten list przekaza膰 za
granic臋.
162
00:11:19,140 --> 00:11:22,100
A my dowiadujemy si臋 o tym z wolnej
Europy?
163
00:11:22,320 --> 00:11:26,820
Towarzyszu Bergman, to wy jeste艣cie
odpowiedzialni za kultur臋. Jak to si臋
164
00:11:26,860 --> 00:11:28,680
偶e te fakty umkn臋艂y wasze uwadze?
165
00:11:28,980 --> 00:11:31,220
Wiemy, kto zredagowa艂 list
protestacyjny.
166
00:11:31,860 --> 00:11:36,780
Wiecie! To pewnie wiecie, kto go
podpisa艂, bo wolna Europa to poda艂a.
167
00:11:38,080 --> 00:11:41,780
Nie pora na 偶arty, to prosz臋, generale.
Na najwy偶szym szczeblu pewne decyzje ju偶
168
00:11:41,780 --> 00:11:46,720
zapad艂y. Zakaz zruku i zapis cenzury dla
wszystkich, kt贸rzy podpisali si臋 pod
169
00:11:46,720 --> 00:11:48,800
listem. Tego nie da si臋 za艂atwi膰 pa艂k膮.
170
00:11:49,700 --> 00:11:52,240
Restrykcjami tylko udowodnimy, 偶e
autorzy protestu maj膮 racj臋.
171
00:11:52,480 --> 00:11:53,720
Wy jeszcze ich bronicie?
172
00:11:55,120 --> 00:11:57,600
Nie broni臋, tylko staram si臋 my艣le膰
politycznie.
173
00:11:58,340 --> 00:12:01,280
Zajmijmy si臋 teraz postaci膮 profesora
Szokalskiego.
174
00:12:04,460 --> 00:12:06,760
Po wyzwoleniu dowodzi艂 le艣n膮 band膮.
175
00:12:07,620 --> 00:12:10,560
Aresztowany ocali艂 偶ycie, bo poszed艂 na
wsp贸艂prac臋, zdradzi艂 koleg贸w.
176
00:12:10,900 --> 00:12:13,900
Znam spraw臋 Pioruna. Wasza wersja jest
nieprawdziwa. Dobrze o tym wiecie.
177
00:12:14,760 --> 00:12:15,760
Nieprawdziwa?
178
00:12:16,060 --> 00:12:21,380
Towarzysz Kowalczyk poszpera艂 w
archiwach bezpiecze艅stwa i znalaz艂
179
00:12:21,380 --> 00:12:23,580
kt贸re dzi艣 jeszcze dostarczycie prasie.
180
00:12:24,500 --> 00:12:26,360
Nikt nie uwierzy w ich autentyczno艣膰.
181
00:12:26,720 --> 00:12:28,260
A kto to b臋dzie sprawdza艂?
182
00:12:28,660 --> 00:12:29,660
Mo偶e wy?
183
00:12:30,670 --> 00:12:34,190
Ja do tego r臋ki nie przy艂o偶臋. A to
dlaczego? Bo to jest partacka robota.
184
00:12:35,610 --> 00:12:36,850
Ja nie b臋d臋 si臋 o艣miesza艂.
185
00:12:37,210 --> 00:12:39,090
Wy tam w kulturze za du偶o pozwalacie.
186
00:12:39,630 --> 00:12:41,370
Nie by艂oby tego wasztetu, 偶eby nie wy.
187
00:12:42,510 --> 00:12:46,550
Kiedy jeszcze pracowali艣my w
wojew贸dztwie, stawiali艣cie sprawy
188
00:12:47,610 --> 00:12:49,350
Serce wam zmi臋k艂o w Warszawie?
189
00:12:51,990 --> 00:12:53,790
A mo偶e to wasze pochodzenie?
190
00:12:55,810 --> 00:12:57,750
Sentymentalizm wyskali艣cie z mlekiem
matki.
191
00:13:01,640 --> 00:13:04,340
podpisanych pod listem jest tak偶e wiele
os贸b pochodzenia 偶ydowskiego.
192
00:13:04,880 --> 00:13:05,880
W艂a艣nie.
193
00:13:06,100 --> 00:13:11,440
W tym sensie... Chwileczk臋, towarzyszu
Bergman.
194
00:13:12,240 --> 00:13:14,960
Los nas znowu zetkn膮艂. Zr贸b b臋dziemy
pracowali razem.
195
00:13:15,220 --> 00:13:16,280
Chyba wyrazi艂em si臋 jasno.
196
00:13:17,380 --> 00:13:19,360
Ericka, towarzysze genera艂a, jest
niezgodna z prawem.
197
00:13:20,360 --> 00:13:22,080
Pracowa艂em na Rzeszowszczy藕nie w 1946.
198
00:13:22,460 --> 00:13:23,439
Znam spraw臋.
199
00:13:23,440 --> 00:13:24,980
Ale jest zgodna z dialektyk膮.
200
00:13:25,280 --> 00:13:28,880
Przecie偶 pani mnie tego uczyli. Czas by
si臋 zmieni艂, Kowalczyk. Teraz mamy czas
201
00:13:28,880 --> 00:13:29,880
spokoju.
202
00:13:30,480 --> 00:13:33,780
Nie mo偶na walczy膰, tak jak na wojnie,
ka偶d膮 broni膮. Tylko si臋 o艣mieszycie.
203
00:13:34,380 --> 00:13:35,840
W艂adza nie mo偶e si臋 o艣mieszy膰.
204
00:13:36,180 --> 00:13:37,220
W艂adza jest w艂adz膮.
205
00:13:39,040 --> 00:13:41,620
A mi si臋 wydaje, 偶e nadszed艂 wasz moment
w historii.
206
00:13:42,540 --> 00:13:44,800
Ale te odgrywki pa艂acowe nie maj膮
偶adnego znaczenia.
207
00:13:45,560 --> 00:13:48,180
Rewolucja jest rewolucj膮. Nie poddaj臋
si臋 manipulacji.
208
00:13:48,880 --> 00:13:51,240
Kiedy艣 was tego pr贸bowa艂em nauczy膰, ale
ja widz臋 na pr贸偶no.
209
00:13:52,180 --> 00:13:55,320
Znam wasz膮 retoryk臋, Bergman. M臋czy mnie
ju偶 ta rozmowa. Nie chcecie ze mn膮
210
00:13:55,320 --> 00:13:57,940
wsp贸艂pracowa膰, to nie. Sami sobie z tym
poradzimy.
211
00:13:59,020 --> 00:14:02,460
Ale zdziwi艂bym si臋, gdyby艣cie
zaprzeczyli autentyczno艣ci tych
212
00:14:02,460 --> 00:14:03,580
my opublikujemy. Co?
213
00:14:05,240 --> 00:14:06,740
To by艂by wasz koniec.
214
00:14:07,300 --> 00:14:08,380
Zgadzacie si臋 ze mn膮?
215
00:14:11,720 --> 00:14:12,880
Wpadnijcie do mnie jutro.
216
00:14:14,460 --> 00:14:15,920
Nie mam czasu, Loduperele.
217
00:14:16,820 --> 00:14:22,840
My, studenci uczelni warszawskich,
zebrani na wiezu w dniu 8 marca 1938
218
00:14:22,840 --> 00:14:25,620
o艣wiadczamy.
219
00:14:26,730 --> 00:14:31,510
Nie pozwolimy nikomu depta膰 konstytucji
polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Nie
220
00:14:31,510 --> 00:14:35,670
pozwolimy odebra膰 sobie prawa do obrony
demokratycznych i niepodleg艂o艣ciowych
221
00:14:35,670 --> 00:14:39,650
tradycji narodu polskiego. Nie
umilkniemy wobec represji.
222
00:14:40,650 --> 00:14:45,950
呕膮damy uniewa偶nienia decyzji o
uczyni臋ciu naszych koleg贸w z
223
00:14:47,350 --> 00:14:52,730
呕膮damy umorzenia post臋powania
dyscyplinarnego wobec koleg贸w
224
00:14:52,730 --> 00:14:54,030
w demonstracji studenckiej.
225
00:14:54,830 --> 00:14:56,190
Domagamy si臋...
226
00:14:56,520 --> 00:15:01,740
偶eby w terminie dwutygodniowym minister
o艣wiaty oraz rektor uniwersytetu
227
00:15:01,740 --> 00:15:06,820
udzielili bezpo艣rednio zbiorowo艣ci
studenckiej odpowiedzi na te s膮dania.
228
00:15:26,890 --> 00:15:28,430
Co wy tam za operator贸w macie?
229
00:15:29,990 --> 00:15:32,590
Cholera jasna, g贸wno za przeproszeniem
wida膰.
230
00:15:33,070 --> 00:15:34,510
Poprawcie ostro艣膰.
231
00:15:44,270 --> 00:15:46,670
Robili ukryt膮 kamer膮 z samochodu.
232
00:15:50,190 --> 00:15:52,330
Przecie偶 to ma by膰 materia艂 dowodowy.
233
00:15:54,350 --> 00:15:57,950
Tak, ale m贸wi膮, 偶e jak za艂o偶膮 d艂ugi
obiektyw, to za bardzo si臋 trz臋sie.
234
00:16:05,050 --> 00:16:08,510
Troch臋 zamieszania si臋 narobi艂o z owocem
genera艂a, kiedy nasi wyj臋li pa艂ki.
235
00:16:08,990 --> 00:16:11,730
No ale inaczej nie da艂o si臋 tych
g贸wniarzy rozp臋dzi膰.
236
00:16:15,630 --> 00:16:18,390
O, powa偶nie to nie wygl膮da.
237
00:16:19,950 --> 00:16:21,790
Taka zabawa w kotka i myszk臋.
238
00:16:24,440 --> 00:16:26,880
Przyjrzyj si臋, Henio, tym szczeniakom.
239
00:16:27,920 --> 00:16:30,460
Tak oni sobie wyobra偶aj膮 demonstracj臋.
240
00:16:39,880 --> 00:16:42,000
Chyba za bardzo ich lekcewa偶ycie,
generale.
241
00:16:43,400 --> 00:16:45,080
A ich lekcewa偶臋, Henio?
242
00:16:46,760 --> 00:16:47,860
Wr臋cz przeciwnie.
243
00:16:49,500 --> 00:16:52,000
Ja ich traktuj臋 cholernie powa偶nie.
244
00:16:58,090 --> 00:17:02,250
Ja uwa偶am, towarzyszu generale, 偶e
powinni艣my z tym sko艅czy膰 jak
245
00:17:02,330 --> 00:17:05,630
Przecie偶 to wstyd przed towarzyszami z
bratnich kraj贸w.
246
00:17:07,910 --> 00:17:10,970
Pozw贸lcie w艂膮czy膰 do akcji odpowiednie
si艂y.
247
00:17:11,270 --> 00:17:12,390
Nie teraz.
248
00:17:13,690 --> 00:17:16,109
I 偶adnych samodzielnych ruch贸w,
rozumiecie?
249
00:17:22,069 --> 00:17:26,050
Tylko g艂upiec nie wykorzystuje okazji,
jakiemu stwarza historia.
250
00:17:28,240 --> 00:17:32,280
Te bandy g贸wniarzy mo偶na rozp臋dzi膰 w
jeden dzie艅, ale trzeba my艣le膰
251
00:17:33,860 --> 00:17:34,880
Patrze膰 w przysz艂o艣膰.
252
00:17:35,940 --> 00:17:38,800
Dobry gospodarz ma po偶ytych nawet z
tego, 偶e mu si臋 krowa zasra.
253
00:17:43,980 --> 00:17:46,700
Oni my艣l膮, 偶e walcz膮 o wolno艣膰,
g贸wniarze.
254
00:17:48,460 --> 00:17:51,860
Przecie偶 oni nam pomagaj膮 rozpierdoli膰
ca艂e to biuro polityczne.
255
00:17:57,300 --> 00:18:00,880
艢piesz臋 si臋, ale podwioz臋 ci臋 do szko艂y.
Po co? Mam blisko jeszcze du偶o czasu.
256
00:18:02,040 --> 00:18:03,640
Pami臋taj, po lekcjach wracaj zaraz do
domu.
257
00:18:04,060 --> 00:18:05,060
Dobrze, tato.
258
00:18:05,100 --> 00:18:06,100
Mie艣cie jest niespokojne.
259
00:18:07,100 --> 00:18:08,100
Pa.
260
00:18:09,580 --> 00:18:10,580
No pa.
261
00:18:30,270 --> 00:18:31,990
Kurcz臋, Rafa艂, zobacz co tu jest
napisane.
262
00:18:34,210 --> 00:18:36,650
Profesor Szokalski pos膮dzono wsp贸艂prac臋
z UB.
263
00:18:38,670 --> 00:18:40,250
Gdzie? No tutaj.
264
00:18:41,690 --> 00:18:42,690
No.
265
00:18:42,970 --> 00:18:44,390
No i co, wierzysz w te brednie?
266
00:18:44,630 --> 00:18:45,810
Przecie偶 to kupa k艂amstw.
267
00:18:49,510 --> 00:18:52,350
Przecie偶 nawet tutaj nie mog膮 pisa膰
samych k艂amstw. Nie mog膮?
268
00:18:52,950 --> 00:18:54,210
Jeszcze si臋 przekona膰, 偶e mog膮.
269
00:18:54,790 --> 00:18:56,330
Dobra, s艂uchajcie, trzeba to roznie艣膰.
270
00:18:57,310 --> 00:18:58,710
Wy p贸jdziecie na polibud臋.
271
00:18:59,040 --> 00:19:01,560
Tylko ostro偶nie. Mamy samoch贸d.
Samochod贸w nie zatrzymuj膮.
272
00:19:01,880 --> 00:19:05,520
Uwa偶ajcie przy wej艣ciu. Wydzia艂
geodezji, kolega Marek W艂odarczak.
273
00:19:07,780 --> 00:19:08,820
Agnieszka i Jacek.
274
00:19:09,160 --> 00:19:11,020
Wy na ASP.
275
00:19:11,740 --> 00:19:12,740
Prosz臋.
276
00:19:15,820 --> 00:19:17,600
Tylko uwa偶ajcie z kim rozmawiacie.
277
00:19:40,260 --> 00:19:41,280
Jakiego wydzia艂u?
278
00:19:41,800 --> 00:19:43,240
Puszczaj baranie, bo nas wywin膮.
279
00:19:50,880 --> 00:19:55,560
S艂uchajcie, na Politechnice ju偶 si臋
zabarykadowali. Dlatego musimy wiedzie膰,
280
00:19:55,640 --> 00:19:56,760
robicie ten strajk czy nie.
281
00:19:57,300 --> 00:20:01,560
Bariowa艂e艣? U nas na malarstwie jest 200
student贸w na wszystkich latach. Na
282
00:20:01,560 --> 00:20:02,560
rze藕bie jeszcze mniej.
283
00:20:02,600 --> 00:20:05,080
Zamkn臋li艣my bram臋 i nikogo nie
wpuszczamy.
284
00:20:05,630 --> 00:20:10,250
Ale mo偶emy wam co艣 wymalowa膰. Jaki艣
transparent albo plakat. Albo go艂膮 bab臋.
285
00:20:11,650 --> 00:20:12,650
Rozrzu膰cie to.
286
00:20:15,070 --> 00:20:16,310
Co to znaczy?
287
00:20:18,130 --> 00:20:21,570
Ten stek k艂amstw! Co si臋 sta艂o,
profesorze?
288
00:20:22,370 --> 00:20:23,850
Nie przegl膮da艂em jeszcze praw.
289
00:20:27,910 --> 00:20:32,070
Sam pan sobie winien. Nie trzeba by艂o
pisa膰 list贸w protestacyjnych.
290
00:20:32,930 --> 00:20:37,550
Tylko... 偶e ja pisa艂em prawd臋, a to s膮
ordynarne nies艂awienia.
291
00:20:37,950 --> 00:20:39,250
Nikt w to nie uwierzy.
292
00:20:39,890 --> 00:20:41,190
Zwyk艂a nawa艣膰 pracowa.
293
00:20:42,370 --> 00:20:44,550
Ale rozkaz musia艂 przyj艣膰 z samej g贸ry.
294
00:20:45,030 --> 00:20:49,950
B臋d臋 偶膮da艂 sprostowania i przetroszenia
mnie przez tych, kt贸rzy ten rozkaz
295
00:20:49,950 --> 00:20:54,190
wydali. Niech pan nie b臋dzie naiwny. To
jest metoda walki politycznej. Pan sam
296
00:20:54,190 --> 00:20:57,210
t臋 walk臋 rozpocz膮艂. I teraz pan podnosi
tego konsekwencje.
297
00:20:57,550 --> 00:20:59,190
Ja nikogo nie zdradzi艂em.
298
00:20:59,490 --> 00:21:01,050
Po prostu z艂o偶y艂em bro艅.
299
00:21:03,110 --> 00:21:04,310
I pan doskonale o tym wie.
300
00:21:06,650 --> 00:21:07,650
To prawda.
301
00:21:08,850 --> 00:21:10,810
Tyle, 偶e prawda teraz panu nie pomo偶e.
302
00:21:12,170 --> 00:21:13,230
Ja te偶 nie.
303
00:21:13,930 --> 00:21:16,570
A wr臋cz przeciwnie, nawet m贸g艂bym panu
zaszkodzi膰.
304
00:21:17,810 --> 00:21:22,710
Od czwartku obraduje w Warszawie sz贸sty
krajowy zjazd Ligi Przyjaci贸艂 呕o艂nierza.
305
00:21:23,010 --> 00:21:27,610
Bierze w nim udzia艂 450 delegat贸w z
ca艂ego kraju. Na zjazd przybyli
306
00:21:27,610 --> 00:21:31,650
przedstawiciele partii rz膮du. Zjazd
oceni艂 dotychczasow膮 dzia艂alno艣膰
307
00:21:31,650 --> 00:21:36,490
organizacji. I zatwierdzi艂 nowe kierunki
pracy, maj膮ce na celu zwi臋kszenie
308
00:21:36,490 --> 00:21:41,710
poczucia odpowiedzialno艣ci obywateli za
umocnienie obronno艣ci kraju oraz wybra艂
309
00:21:41,710 --> 00:21:43,370
w艂adz臋 nadchodz膮cej kadencji.
310
00:21:44,750 --> 00:21:50,130
Nowe rewelacje w sprawie Boles艂awa
Szokalskiego. Nie ulega teraz
311
00:21:50,130 --> 00:21:54,750
dzisiejszy wychowawca uniwersyteckiej
m艂odzie偶y by艂 informatorem Urz臋du
312
00:21:54,750 --> 00:21:59,710
Bezpiecze艅stwa. Aresztowany za udzia艂 w
le艣nej bandzie NLZ zgodzi艂 si臋 na
313
00:21:59,710 --> 00:22:00,710
wsp贸艂prac臋 z UB.
314
00:22:01,040 --> 00:22:06,660
za cen臋 w艂asnej wolno艣ci i darowania
kary. Oto jego karta identyfikacyjna, w
315
00:22:06,660 --> 00:22:10,040
kt贸rej major Piorun figuruje jako
informator na 艁臋cz.
316
00:22:10,280 --> 00:22:15,320
Karta opatrzona jest fotografi膮, na
kt贸rej rozpoznajemy profesora Boles艂awa
317
00:22:15,320 --> 00:22:16,320
Szokalskiego.
318
00:22:32,810 --> 00:22:36,970
Studenci pozamykali si臋 na uczelniach, a
przy uniwersytecie mundurowych patroli
319
00:22:36,970 --> 00:22:38,370
nie ma, tak jak kazali艣cie.
320
00:22:38,670 --> 00:22:39,830
Dobrze. Dalej.
321
00:22:40,430 --> 00:22:43,630
Politechnika jest obstawiona, ale tam
du偶a grupa zabarykadowa艂a si臋.
322
00:22:44,710 --> 00:22:48,530
Otoczy膰. Dywizja zmotoryzowana jest w
pogotowiu. Mo偶emy tam wej艣膰 w ka偶dej
323
00:22:48,530 --> 00:22:50,410
chwili i usun膮膰 ich w ci膮gu pi臋ciu
minut.
324
00:22:50,690 --> 00:22:52,850
Po co, 偶eby znowu rozrabiali na mie艣cie?
325
00:22:53,210 --> 00:22:57,330
Lepiej niech siedz膮 w 艣rodku. Przed
uniwersytetem formuje si臋 demonstracja.
326
00:22:57,820 --> 00:23:01,760
Ale w odpowiednim momencie nasi ludzie
rozwin膮 transparenty i poprowadz膮 ich
327
00:23:01,760 --> 00:23:02,760
nowym 艣wiatem.
328
00:23:02,960 --> 00:23:08,400
A tam w bramach czekaj膮 mundurowi. Co
przepuszcz膮, a reszt臋 spacyfikuj膮.
329
00:23:08,900 --> 00:23:14,960
Tak to w bramach. Trzeba ich dopu艣ci膰 a偶
pod dom partii i zaatakowa膰 dopiero na
330
00:23:14,960 --> 00:23:15,960
r膮dzie.
331
00:23:16,020 --> 00:23:20,920
Ca艂a walka ma si臋 rozegra膰 pod oknami
Komitetu Centralnego. Chc臋, 偶eby ci
332
00:23:20,920 --> 00:23:27,280
partyjni biurokraci zobaczyli na w艂asne
oczy, 偶e to nie 偶arty.
333
00:23:27,640 --> 00:23:29,100
呕e bez nas dawno by ich nie by艂o.
334
00:23:29,540 --> 00:23:31,260
Otoczy膰 i spacyfikowa膰.
335
00:23:39,980 --> 00:23:46,140
Zdykaj st膮d.
336
00:23:46,800 --> 00:23:47,980
Tam z prasy?
337
00:23:49,760 --> 00:23:50,760
Co tu robisz?
338
00:23:51,340 --> 00:23:52,340
Przechodz臋 ten.
339
00:23:52,680 --> 00:23:53,680
Legitymacja.
340
00:24:00,440 --> 00:24:02,840
P贸jdziesz z nami na komisariat. Ale ja
nic nie zrobi艂am.
341
00:24:03,080 --> 00:24:04,340
Nie ma co gada膰.
342
00:24:04,660 --> 00:24:05,660
Idziesz z nami na komisariat.
343
00:24:59,790 --> 00:25:00,790
Uciek艂a z liniarz膮?
344
00:25:02,650 --> 00:25:04,370
No, ma艂o.
345
00:25:05,490 --> 00:25:08,730
Ale oni maj膮 moj膮 legitymacj臋 szkoln膮.
Mog膮 ci臋 ci膮ga膰.
346
00:25:09,950 --> 00:25:10,950
Chocia偶 ja wiem.
347
00:25:11,950 --> 00:25:15,090
Ty jeste艣 niepe艂noletnia, wi臋c...
Zabrali ci legitymacj臋?
348
00:25:15,610 --> 00:25:19,290
Cholera. Musicie uwa偶a膰. Z bramy
naprzeciwko milicja fotografuje
349
00:25:19,350 --> 00:25:21,450
kt贸rzy si臋 pokazuj膮 w oknach. Widzia艂am
na w艂asne oczy.
350
00:25:22,130 --> 00:25:24,130
Dzi臋ki. Jestem Marek Wodarczak.
351
00:25:24,810 --> 00:25:25,990
Musimy wszystkich ostrzec.
352
00:25:27,090 --> 00:25:29,250
Przynios艂am wam troch臋 jedzenia.
Wszystko, co by艂o w domu.
353
00:25:29,600 --> 00:25:31,040
Ale widz臋, 偶e macie tu kup臋 偶arcia.
354
00:25:31,680 --> 00:25:32,680
I to si臋 przyda.
355
00:25:35,180 --> 00:25:36,760
Ludzie przynosz膮 nam to pod bram臋.
356
00:25:37,140 --> 00:25:38,140
Wracamy na uniwersytet.
357
00:25:38,800 --> 00:25:39,940
Niech wiedz膮, co si臋 tu dzieje.
358
00:25:40,420 --> 00:25:43,520
W ka偶dej chwili mog膮 zaatakowa膰. Lepiej
by膰 na w艂asnym wydziale.
359
00:25:44,440 --> 00:25:45,620
Do 艣rodka nie wejd膮.
360
00:25:46,340 --> 00:25:48,360
Musz膮 przestrzega膰 eksterytorialno艣ci
uczelni.
361
00:25:49,240 --> 00:25:51,760
Praca na zachodzie tylko na to czeka. I
bardzo dobrze, niech wejd膮.
362
00:25:52,180 --> 00:25:54,080
Tylko w ten spos贸b mo偶emy zwr贸ci膰 na
siebie uwag臋.
363
00:25:55,480 --> 00:25:57,180
No, id藕cie ju偶.
364
00:25:57,800 --> 00:25:58,800
Teraz jest dobry moment.
365
00:25:59,360 --> 00:26:00,360
A ty?
366
00:26:00,520 --> 00:26:01,620
Ja zostaj臋 tutaj.
367
00:26:02,820 --> 00:26:05,880
A... Kathy i艣膰 do domu.
368
00:26:06,900 --> 00:26:07,940
Niepotrzebnie si臋 nara偶a.
369
00:26:08,480 --> 00:26:09,840
Jeszcze wywal膮 j膮 ze szko艂y.
370
00:26:34,540 --> 00:26:35,540
Agnieszka, wracaj!
371
00:26:35,580 --> 00:26:36,580
St贸j!
372
00:27:19,689 --> 00:27:21,090
Cze艣膰!
373
00:27:23,690 --> 00:27:25,090
Cze艣膰!
374
00:27:43,480 --> 00:27:44,480
A, m...
375
00:28:18,410 --> 00:28:19,450
Wi臋c kim jest tw贸j ojciec?
376
00:28:19,910 --> 00:28:24,310
Kierownikiem Wydzia艂u Propagandy. W
Komitecie Warszawskim. On wam tego nie
377
00:28:24,310 --> 00:28:25,310
daruje.
378
00:28:25,950 --> 00:28:26,950
Nazwisko?
379
00:28:27,750 --> 00:28:28,750
Trawi艅ski.
380
00:28:30,290 --> 00:28:32,250
Imi臋? Moje czy ojca?
381
00:28:33,430 --> 00:28:34,890
Zaraz i ciebie przes艂uchujemy.
382
00:28:35,150 --> 00:28:36,150
A nie ojca.
383
00:28:37,050 --> 00:28:38,050
Jacek.
384
00:28:39,690 --> 00:28:42,450
A wiesz ty, jakie my mamy polecenie?
385
00:28:43,710 --> 00:28:49,820
呕eby takich jak ty, synalk贸w dygnitarzy,
kt贸rym przesta艂a si臋 podoba膰 w艂adza
386
00:28:49,820 --> 00:28:52,160
ludowa, bo ju偶 ca艂膮 czekolad臋 wyjedli.
387
00:28:52,600 --> 00:28:53,600
Nauczy膰 rozum.
388
00:28:54,820 --> 00:28:56,080
Robotnicz膮 przyj艣ci膮.
389
00:28:58,960 --> 00:28:59,960
呕ylina.
390
00:29:04,640 --> 00:29:05,760
Hej, co jest?
391
00:29:06,320 --> 00:29:07,840
Mieli艣my nie pi膰 w czasie strajku.
392
00:29:10,200 --> 00:29:11,300
Zamkn膮 nas wszystkich.
393
00:29:12,060 --> 00:29:14,180
Powyrzucaj膮 z uczelni. Nie zamkn膮, nie
zamkn膮.
394
00:29:14,540 --> 00:29:15,800
Wszystkich nie powyrzucaj膮.
395
00:29:16,250 --> 00:29:17,250
Za du偶o naktuj臋.
396
00:29:17,690 --> 00:29:20,370
Po po艂udniu do艂膮czy艂o do nas kilka
nakt贸w i os贸b.
397
00:29:21,470 --> 00:29:23,190
Ale odesz艂o ze sto.
398
00:29:23,530 --> 00:29:24,530
Rano wr贸c膮.
399
00:29:25,490 --> 00:29:26,610
Wyprowadz膮 ze sob膮 innych.
400
00:29:26,950 --> 00:29:29,010
To dopiero pocz膮tek, musicie si臋
trzyma膰.
401
00:29:29,510 --> 00:29:31,110
A ty ma艂a, co powiesz w domu?
402
00:29:32,090 --> 00:29:34,090
Jest za p贸藕no, 偶eby o tym my艣le膰.
403
00:29:34,730 --> 00:29:36,150
Wi臋c wol臋 nie my艣le膰.
404
00:29:43,650 --> 00:29:44,670
Id臋 na obch贸d.
405
00:29:45,290 --> 00:29:48,690
Zostawiam was samych, ale w贸dk臋 bior臋 ze
sob膮.
406
00:31:10,830 --> 00:31:14,650
Nie my艣la艂em, 偶e ty... To chyba nie jest
taka straszna wada.
407
00:31:15,010 --> 00:31:16,010
Nie.
408
00:31:17,310 --> 00:31:22,690
Ale my艣l臋, 偶e... 偶e ty i Jacek... 偶e wy
si臋 kochacie.
409
00:31:24,150 --> 00:31:25,150
Idiota.
410
00:31:25,430 --> 00:31:26,430
Ciebie kocham.
411
00:32:37,149 --> 00:32:39,630
Legitymacja szkolna Waszej c贸rki
Agnieszki.
412
00:32:40,250 --> 00:32:42,570
Zosta艂a jej odebrana wczoraj wieczorem.
413
00:32:43,030 --> 00:32:46,490
Wasza c贸rka uciek艂a legitymuj膮cym j膮
funkcjonariuszom.
414
00:32:46,970 --> 00:32:50,890
Stwierdzono, 偶e bierze czynny udzia艂 w
strajku studenckim i okupacji gmachu
415
00:32:50,890 --> 00:32:53,850
Politechniki. Nie b臋d膮c nawet studentk膮.
416
00:32:57,210 --> 00:32:59,910
Dzi臋kuj臋 Wam, pu艂kowniku. Zostawcie nas
teraz w samych.
417
00:33:09,290 --> 00:33:10,290
No i co?
418
00:33:10,330 --> 00:33:13,870
Kiedy艣 sami uczyli艣cie nas wychowania
ideologicznego i co? Okazuje si臋, 偶e nie
419
00:33:13,870 --> 00:33:16,430
ka偶dy mo偶e by膰 prorokiem we w艂asnym
domu, co?
420
00:33:16,970 --> 00:33:18,230
Uspok贸jcie si臋, towarzyszu Kowalczyk.
421
00:33:18,870 --> 00:33:20,050
Wyja艣ni臋 to, mo偶ecie by膰 pewni.
422
00:33:22,870 --> 00:33:23,870
Nie w膮tpi臋.
423
00:33:25,690 --> 00:33:28,830
Gdzie jest moja c贸rka? Chc臋 z ni膮
porozmawia膰. A, porozmawiajcie z ni膮,
424
00:33:28,870 --> 00:33:30,830
koniecznie z ni膮 porozmawiajcie. A gdzie
jest, nie wiem.
425
00:33:31,270 --> 00:33:32,710
B臋dziecie jej musieli sami poszuka膰.
426
00:33:33,210 --> 00:33:36,570
Uprzedzam was tylko, 偶e raport w tej
sprawie zosta艂 przes艂any do towarzysza
427
00:33:36,570 --> 00:33:37,570
Gomu艂ki.
428
00:33:38,350 --> 00:33:41,170
kt贸ry osobi艣cie analizuje podobne
wypadki.
429
00:33:41,510 --> 00:33:44,710
Co mi tu... Co mi tu pieprzycie?
430
00:33:51,030 --> 00:33:53,930
Ignitosz. Z kozi 艁uki.
431
00:34:00,750 --> 00:34:03,650
No, ale ci臋 urz膮dzili.
432
00:34:04,890 --> 00:34:08,050
Nadgorliwcy. Przyprowad藕cie
Taintariusza.
433
00:34:08,280 --> 00:34:09,280
Tak jest.
434
00:34:14,780 --> 00:34:15,780
No i co?
435
00:34:18,980 --> 00:34:22,800
Rewolucjonista? Nie jestem 偶adnym
rewolucjonist膮. Ale ci臋 z艂apali.
436
00:34:24,480 --> 00:34:25,739
Prawie, 偶e z broni膮 w r臋ku.
437
00:34:32,900 --> 00:34:34,219
No, w ka偶dym razie w tym.
438
00:34:37,120 --> 00:34:38,360
Rozdawali, to wzi膮艂em par臋.
439
00:34:38,800 --> 00:34:39,800
Na pami膮tk臋.
440
00:34:40,100 --> 00:34:42,159
A to na tatui ojciec? Na co?
441
00:34:42,960 --> 00:34:44,100
呕e艣cie mnie tak urz膮dzili?
442
00:34:44,620 --> 00:34:46,960
Jak mnie zobaczy w tym stanie, dobierze
wam si臋 do sk贸ry.
443
00:34:52,980 --> 00:34:54,139
Prosz臋, dzwo艅 do ojca.
444
00:34:56,500 --> 00:34:57,940
Bo my艣my ju偶 dzwonili.
445
00:34:58,680 --> 00:35:01,420
Prosi艂 nas, 偶eby艣my traktowali ciebie
tak samo jak innych.
446
00:35:02,500 --> 00:35:04,880
Zapewni艂 nas, 偶e nie b臋dzie
interweniowa艂 w twojej sprawie.
447
00:35:06,250 --> 00:35:09,150
A jak ci臋 tu podtrzymamy ze trzy
miesi膮ce, rany si臋 zagoj膮.
448
00:35:10,190 --> 00:35:11,190
Trzy miesi膮ce?
449
00:35:12,150 --> 00:35:17,090
A uniwersytet, a sesja? O sesji
zapomnij. Lucelni tak ci臋 wyrzuc膮, a na
450
00:35:17,090 --> 00:35:20,050
p贸jdziesz do wojska na dwa lata i tam
naucz膮 ci臋 rozum.
451
00:35:20,290 --> 00:35:21,370
Ojciec mi jako艣 pomo偶e.
452
00:35:22,130 --> 00:35:23,210
Ojciec ci nie pomo偶e.
453
00:35:24,390 --> 00:35:26,490
A ty tylko j膮 zaszkodzisz.
454
00:35:27,490 --> 00:35:31,610
Nie dziwi ci臋 to, 偶e przes艂uchuje ciebie
a偶 major, a nie zwyk艂y podporucznik?
455
00:35:32,610 --> 00:35:34,970
To znaczy, 偶e traktujemy twoj膮 spraw臋
powa偶nie.
456
00:35:35,280 --> 00:35:36,640
Du偶o powa偶niej ni偶 ty sam.
457
00:35:37,700 --> 00:35:42,000
To jest kand艂ona ojca. To poniek膮d
prawda, ale nie w tym sensie, w jakim ty
458
00:35:42,000 --> 00:35:43,000
rozumiesz.
459
00:35:46,160 --> 00:35:51,460
Widzisz, teraz partia oczysta swoje
seregi niepo偶膮danych element贸w.
460
00:35:52,260 --> 00:35:55,180
My wszyscy musimy si臋 wyra藕nie
opowiedzie膰 po jakiej艣 stronie.
461
00:35:58,740 --> 00:35:59,740
Nawet ja.
462
00:36:03,530 --> 00:36:07,210
Teraz 艂atwo zarobi膰 nawet kietk臋 z
siennisty wychwyciela. Tw贸j czyt na
463
00:36:07,210 --> 00:36:08,210
poleci do stanowiska.
464
00:36:08,630 --> 00:36:13,550
Ty wr贸cisz do celi, posiedzisz do
sprawy. Dostaniesz wyrok za
465
00:36:13,550 --> 00:36:18,570
miesi臋cy. Z uniwersytetu ci臋 wyrzuc膮. W
celi p贸jdziesz prosto do wojska.
466
00:36:18,570 --> 00:36:24,430
Prawdopodobnie do kompanii karnej.
Chyba, 偶e... Napiszesz to wszystko
467
00:36:24,430 --> 00:36:30,610
艂adnie. Kto u was dowodzi, kto dostarcza
ulotki, kto organizuje demonstracje.
468
00:36:31,190 --> 00:36:32,630
U kogo si臋 spotykacie? W kim?
469
00:36:33,610 --> 00:36:34,610
Kto u was bywa?
470
00:36:36,190 --> 00:36:37,510
Wszystko to sobie przypomnisz.
471
00:36:40,610 --> 00:36:45,390
Je偶eli toto napisze, 偶e b臋dzie si臋
zgadza艂o z naszymi informacjami, wr贸cisz
472
00:36:45,390 --> 00:36:46,390
domu.
473
00:36:50,150 --> 00:36:51,150
Wybieraj.
474
00:37:08,940 --> 00:37:13,300
W ostatnich dniach na niekt贸rych
uczelniach dosz艂o do zgromadze艅 i
475
00:37:13,300 --> 00:37:17,620
kt贸rych inspiratorzy, wichrzyciele i
stoj膮ca za nimi garstka bankrut贸w
476
00:37:17,620 --> 00:37:22,220
politycznych starali si臋 przemieni膰 w
chuliga艅skie ekscesy uliczne. Owi
477
00:37:22,220 --> 00:37:27,360
politykierzy wykorzystuj膮 naiwno艣膰 i
impulsywno艣膰 m艂odzie偶y akademickiej.
478
00:37:27,360 --> 00:37:31,920
cz臋艣膰 student贸w da艂a si臋 nabra膰 na ich
demagogiczne has艂a, zamykaj膮c si臋 na
479
00:37:31,920 --> 00:37:35,920
uczelniach. Na przyk艂ad na Politechnik臋
wpuszczano jedynie po wylegitymowaniu
480
00:37:35,920 --> 00:37:40,240
si臋. Tym ze student贸w, kt贸rzy nie mieli
przy sobie legitymacji, uniemo偶liwiono
481
00:37:40,240 --> 00:37:41,360
udzia艂 w zaj臋ciach.
482
00:37:41,860 --> 00:37:46,780
Dosz艂o wi臋c do jaskrawych nadu偶y膰 prawa
i zasad wsp贸艂偶ycia spo艂ecznego.
483
00:37:49,480 --> 00:37:54,180
Je偶eli nie rozejdziecie si臋 do domu,
b臋dziemy zmuszeni zawiesi膰 zaj臋cia na
484
00:37:54,180 --> 00:37:59,320
uczelni. Wtedy wasz strajk przestanie
by膰 strajkiem ze wzgl臋du formalnym. Ja
485
00:37:59,320 --> 00:38:02,320
chc臋 wam przem贸wi膰 do rozs膮dku. To nie
jest w艂a艣ciwa droga.
486
00:38:03,020 --> 00:38:08,260
Na razie w艂adze uczelni uzyska艂y
obietnic臋 od komendy sto艂ecznej, 偶e si艂y
487
00:38:08,260 --> 00:38:10,480
porz膮dkowe na terenie uczelni...
S艂uchajcie, kto艣 sypie.
488
00:38:11,380 --> 00:38:12,380
Co si臋 sta艂o?
489
00:38:12,540 --> 00:38:13,960
Byli u mnie w domu, u Jarka te偶.
490
00:38:14,260 --> 00:38:17,100
U ciebie siedz膮 od rana i robi膮 rewizj臋.
Nie mo偶esz tam wraca膰.
491
00:38:17,840 --> 00:38:18,880
Zaraz, czy ja mam co艣 w domu?
492
00:38:19,980 --> 00:38:21,200
Jaka艣 bieg艂a tam pewnie jest.
493
00:38:22,000 --> 00:38:23,000
A co mama?
494
00:38:23,460 --> 00:38:24,460
Nie wiem.
495
00:38:25,000 --> 00:38:27,400
Wys艂a艂a tylko do nas etk臋 z wiadomo艣ci膮,
偶eby艣 nie wraca艂.
496
00:38:27,620 --> 00:38:28,620
Co chodzi do mnie?
497
00:38:29,540 --> 00:38:31,920
Nie no, wariowa艂a艣, tw贸j ojciec tylko na
to czeka.
498
00:38:33,859 --> 00:38:34,880
Zreszt膮, co oni mi mog膮 zrobi膰?
499
00:38:35,600 --> 00:38:36,600
Zamkn膮艂.
500
00:38:36,800 --> 00:38:38,920
Kilka os贸b ju偶 siedzi.
501
00:38:41,400 --> 00:38:42,460
Id臋 na uniwersytet.
502
00:38:42,820 --> 00:38:43,820
Potem zdecydujemy.
503
00:38:44,820 --> 00:38:45,820
Agnieszka do domu.
504
00:38:48,740 --> 00:38:49,740
Zadzwoni臋, jak b臋d臋 m贸g艂.
505
00:39:32,080 --> 00:39:33,080
Dzi臋kuj臋.
506
00:40:02,980 --> 00:40:04,360
Gdzie jest Piotr? Nie ma tu Piotra?
507
00:40:04,960 --> 00:40:07,860
Spada jest pan, pani. Widzisz, co si臋
dzieje? Gdzie to ja musz臋 zobaczy膰? Jest
508
00:40:07,860 --> 00:40:09,300
Piotrem. Agnieszka, przepraszam.
509
00:40:09,580 --> 00:40:11,360
Pos艂uchaj. Piotr wyjecha艂.
510
00:40:11,660 --> 00:40:12,618
Nie ma go.
511
00:40:12,620 --> 00:40:14,140
Jak to wyjecha艂? A ja?
512
00:40:14,680 --> 00:40:17,340
Szukali go wi臋c i uciek艂. No ale...
Poczekaj.
513
00:40:18,200 --> 00:40:19,200
Si膮d藕 do poci膮gu.
514
00:40:19,420 --> 00:40:20,420
22 .15.
515
00:40:20,580 --> 00:40:22,120
Do Gdyni. I wieczorem.
516
00:40:53,840 --> 00:40:55,680
Czy s膮 jakie艣 wolne miejsca, prosz臋
pani?
517
00:41:39,400 --> 00:41:41,660
Studzi艂em w piachu, 偶eby by艂a zimna.
518
00:41:55,060 --> 00:41:56,060
Pokr贸j chleb.
519
00:41:56,260 --> 00:41:57,260
Ju偶 si臋 robi.
520
00:41:59,800 --> 00:42:00,800
Gotowe.
521
00:42:12,620 --> 00:42:14,860
Tu, panie, nikt nie zagl膮da.
522
00:42:15,100 --> 00:42:17,440
Nawet ryba rzadko.
523
00:42:18,360 --> 00:42:21,720
Byle艣cie do miasta nie chodzili.
524
00:43:27,630 --> 00:43:31,630
Ci, kt贸rzy zajmuj膮 odpowiedzialne, a
nierzadko wysokie stanowiska w naszym
525
00:43:31,630 --> 00:43:35,190
pa艅stwie, ukrywaj膮 swoje proizraelskie
sympatie.
526
00:43:35,650 --> 00:43:41,330
G艂o艣no pot臋piaj膮, cicho s艂u偶膮, bo nie
Polsk臋 wybrali sobie za ojczyzn臋.
527
00:43:42,110 --> 00:43:48,050
Nie jest przypadkiem, 偶e nader cz臋sto
ich dzieci, studenci, a nawet uczniowie
528
00:43:48,050 --> 00:43:52,890
lice贸w aktywnie wyst臋powa艂y przeciw
w艂adzy ludowej podczas ostatnich
529
00:43:52,890 --> 00:43:53,890
uczelniach.
530
00:43:55,630 --> 00:44:01,190
Nie jest r贸wnie偶 przypadkiem, 偶e w艣r贸d
organizator贸w strajku okupacyjnego na
531
00:44:01,190 --> 00:44:05,170
Politechnice Warszawskiej znalaz艂a si臋
c贸rka towarzysza Bergmana.
532
00:44:10,970 --> 00:44:16,710
Towarzysze, ale partia jest czujna.
Partia nie b臋dzie d艂u偶ej tolerowa膰
533
00:44:16,710 --> 00:44:23,310
w swoich szeregach wichrzycieli
politycznych i wrog贸w systemu
534
00:44:23,550 --> 00:44:25,110
Jak wam nie jest, towarzysze?
535
00:44:25,770 --> 00:44:27,850
Prosz臋, nie mieszajcie do tego
towarzysza Bergmana!
536
00:44:29,890 --> 00:44:36,710
W roku ubieg艂ym, podczas czerwcowej
agresji Izraela przeciw pa艅stwom
537
00:44:36,710 --> 00:44:43,590
arabskim, okre艣lona liczba 呕yd贸w w
r贸偶nych formach objawia艂a
538
00:44:43,590 --> 00:44:49,630
ch臋膰 wyjazdu do Izraela celem wzi臋cia
udzia艂u w wojnie z Arabami.
539
00:44:49,810 --> 00:44:52,150
Nie ulega w膮tpliwo艣ci.
540
00:44:52,720 --> 00:44:59,340
偶e ta kategoria 呕yd贸w, obywateli
polskich, uczuciowo i
541
00:44:59,340 --> 00:45:04,820
rozumowo, nie jest zwi膮zana z Polsk膮,
lecz z pa艅stwem Izraelem.
542
00:45:05,040 --> 00:45:08,480
S膮 to na pewno nacjonali艣ci 偶ydowscy.
543
00:45:08,980 --> 00:45:12,100
Czy mo偶na mie膰 do nich za to pretensje?
544
00:45:12,420 --> 00:45:14,380
W partii mog臋 je rzuci膰.
545
00:45:16,280 --> 00:45:17,800
Teraz to ich partia.
546
00:45:19,700 --> 00:45:21,980
A ja do ko艅ca 偶ycia b臋d臋 komunist膮.
547
00:45:23,950 --> 00:45:28,490
W najwi臋kszych zak艂adach pracy w ca艂ym
kraju odbywaj膮 si臋 wiece wyra偶aj膮ce
548
00:45:28,490 --> 00:45:32,410
poparcie klasy robotniczej dla linii
dzia艂ania partii w jej procesie
549
00:45:32,410 --> 00:45:35,690
samooczyszczania si臋 z wrogich,
imperialistycznych element贸w.
550
00:45:36,230 --> 00:45:39,930
Solidarno艣膰 z przyw贸dcami PZPR i biurem
politycznym.
551
00:45:40,890 --> 00:45:46,250
Jeste艣my z wami, towarysu Wies艂awie,
stwierdzili robotnicy Ursusa. Z talowej
552
00:45:46,250 --> 00:45:49,210
woli pot臋piono pr贸b臋 podniesienia r臋ki
na w艂adz臋 ludow膮.
553
00:45:49,520 --> 00:45:52,980
Serdecznie dzi臋kuj膮c milicjantom i
robotnikom, kt贸rzy dzia艂ali w milicji
554
00:45:52,980 --> 00:45:58,700
robotniczej. Na 艢l膮sku g贸rnicy
zaapelowali o zwalcie szereg贸w partii i
555
00:45:58,700 --> 00:46:01,100
krytyczn膮 kontynuacj臋 historii Polski
Ludowej.
556
00:46:01,420 --> 00:46:05,120
艢l膮ska woda nie by艂a i nie b臋dzie wod膮
na m艂yn rewizjonist贸w, powiedzia艂
557
00:46:05,120 --> 00:46:06,180
towarzysz Edward Gierek.
558
00:46:06,380 --> 00:46:08,600
艢l膮ska woda pogruchocze im ko艣ci.
559
00:46:26,830 --> 00:46:28,470
Ja b臋d臋 偶y艂a tysi膮c lat.
560
00:46:32,170 --> 00:46:34,030
Ty te偶 b臋dziesz 偶y艂 tysi膮c lat.
561
00:46:38,690 --> 00:46:43,110
Pierwsze pi臋膰set lat sp臋dzimy tutaj, a
potem zaczniemy podr贸偶owa膰.
562
00:46:49,390 --> 00:46:53,910
Ka偶dego roku b臋d臋 wiedzia艂a o tobie
wi臋cej, a ty b臋dziesz o sobie wiedzia艂
563
00:46:53,910 --> 00:46:54,910
mniej.
564
00:46:55,500 --> 00:47:01,240
Jak b臋dziesz chcia艂 co艣 zrobi膰, albo
b臋dziesz mia艂 jakie艣 w膮tpliwo艣ci, to
565
00:47:01,240 --> 00:47:03,160
b臋dziesz musia艂 przyj艣膰 i na mnie
popatrze膰.
566
00:47:16,140 --> 00:47:17,140
Rozbieraj si臋.
567
00:47:19,540 --> 00:47:21,360
Wydzia艂 filozofii, tak? Ten rozwi膮zany.
568
00:47:22,180 --> 00:47:23,180
Tak jest.
569
00:47:25,410 --> 00:47:28,570
B臋dziecie musieli sobie znale藕膰 jaki艣
inny wydzia艂, bo do wojska was nie
570
00:47:28,570 --> 00:47:29,570
wierzymy.
571
00:47:30,090 --> 00:47:31,910
Niezdolny do s艂u偶by. Kategoria E.
572
00:47:32,710 --> 00:47:34,510
W serce macie jakie艣 k艂opoty.
573
00:47:35,390 --> 00:47:36,930
Trawi艅ski. Odmaszerowa膰. Dzi臋kuj臋.
574
00:47:39,230 --> 00:47:41,230
Dawa膰 tu tego aresztanta poza kolejk膮.
575
00:47:44,290 --> 00:47:45,290
Imi臋, nazwisko.
576
00:47:45,410 --> 00:47:46,490
Marek W艂odarczak.
577
00:47:49,550 --> 00:47:54,570
Przyjrzyjmy si臋 waszym... Zakrycie na
tych genitach.
578
00:47:54,800 --> 00:47:56,100
Nie macie si臋 czym chwali膰.
579
00:47:57,420 --> 00:48:00,860
A na baczno艣膰 zd膮偶ycie jeszcze sobie
posta膰, a偶 wam nocem wyjdzie.
580
00:48:02,060 --> 00:48:07,600
No student, powiedzcie nam, z kt贸rego
roku was relegowali?
581
00:48:07,820 --> 00:48:09,820
Melduj臋 pos艂usznie, 偶e czwartego.
582
00:48:10,100 --> 00:48:13,180
A wy czego tak pos艂usznie meldujecie? W
wojew贸dztwie ten jeste艣cie.
583
00:48:13,600 --> 00:48:15,860
Ale czyta艂em literatur臋 fachow膮.
584
00:48:16,660 --> 00:48:17,660
Szwajka.
585
00:48:18,640 --> 00:48:23,800
Jeste艣cie uznani za zdolnego do s艂u偶by w
formacjach 艂odzi podwodnych.
586
00:48:24,200 --> 00:48:28,940
Przez trzy lata nauczycie si臋 czego艣 o
morzu. A mo偶e nale偶a艂oby mnie najpierw
587
00:48:28,940 --> 00:48:31,740
zbada膰? A po co?
588
00:48:31,980 --> 00:48:34,300
Na oko wida膰, 偶e z was oka偶膮 zdrowia.
589
00:48:35,080 --> 00:48:39,000
Tam was oducz膮 bawi膰 si臋 w polityk臋. To
rozkaz wyjazdu w ci膮gu trzech dni.
590
00:49:34,320 --> 00:49:35,320
Do kabiny, prosz臋.
591
00:49:45,840 --> 00:49:46,840
Niedobrze.
592
00:49:48,140 --> 00:49:49,320
Ci膮gle o mnie pytaj膮.
593
00:49:50,360 --> 00:49:52,220
Na uniwerku zawieszono zaj臋cia.
594
00:49:53,280 --> 00:49:55,140
Matka m贸wi, 偶e stale obserwuj膮 dom.
595
00:49:58,120 --> 00:49:59,160
Wr贸cili艣cie do matki?
596
00:50:10,000 --> 00:50:11,000
Oszala艂e艣.
597
00:50:13,780 --> 00:50:15,280
Telefon na pewno jest na pods艂uchu.
598
00:50:17,080 --> 00:50:18,200
Na pods艂uchu.
599
00:50:21,840 --> 00:50:22,840
Witam i to nisko.
600
00:51:40,810 --> 00:51:42,210
Jak si臋 do niej odbywasz, ty chary!
601
00:52:15,740 --> 00:52:17,000
Id藕 do niego, dziecko.
602
00:52:17,800 --> 00:52:19,900
On ma ci co艣 wa偶nego do powiedzenia.
603
00:52:34,380 --> 00:52:35,380
Agnieszko.
604
00:52:38,320 --> 00:52:39,320
S艂uchaj.
605
00:52:41,060 --> 00:52:42,200
Powiedzieli, 偶e mnie wypuszcz膮.
606
00:52:43,660 --> 00:52:45,240
Je艣li zaraz wyjad臋 za granic臋.
607
00:52:53,260 --> 00:52:56,660
Matka nie chce, ale powiedzia艂a, 偶e
pojedzie i ja pojad臋.
608
00:52:58,300 --> 00:52:59,740
Chc臋 jecha膰 do Izraela.
609
00:53:00,480 --> 00:53:02,500
Tam jest nowe pa艅stwo.
610
00:53:03,300 --> 00:53:05,180
Tam naprawd臋 buduje si臋 socjalizm.
611
00:53:06,220 --> 00:53:08,220
Tam jest r贸wno艣膰, sprawiedliwo艣膰.
612
00:53:12,060 --> 00:53:13,280
Ja rozumiem, 偶e...
613
00:53:14,190 --> 00:53:15,690
呕e ty nie chcesz st膮d wyje偶d偶a膰.
614
00:53:16,410 --> 00:53:17,970
Tylko... Chc臋.
615
00:53:20,430 --> 00:53:21,430
Chcesz?
616
00:53:24,990 --> 00:53:26,450
We藕miemy 艣lub jeszcze przed wyjazdem.
617
00:53:28,030 --> 00:53:29,030
Ale zaraz.
618
00:53:29,170 --> 00:53:30,790
Przecie偶 ty nie masz jeszcze osiemnastu
lat.
619
00:53:31,050 --> 00:53:32,850
B臋dziesz musia艂a mie膰 pozwolenie od
rodzic贸w.
620
00:53:33,250 --> 00:53:34,410
My chcesz, 偶e ci dadz膮?
621
00:53:34,890 --> 00:53:35,890
Dadz膮.
622
00:53:36,670 --> 00:53:37,690
By艂am u lekarza.
623
00:53:39,630 --> 00:53:40,630
Jestem wci膮偶.
624
00:53:58,660 --> 00:53:59,820
B臋dziecie mieli dziecko.
625
00:54:02,680 --> 00:54:06,020
Sami jeste艣cie jeszcze dzieci, to wam
艂atwo podejmowa膰 takie decyzje.
626
00:54:06,340 --> 00:54:07,720
A czy ty wiesz, co to znaczy?
627
00:54:09,020 --> 00:54:12,400
Dostaniesz paszport w jedn膮 stron臋.
Nigdy tu nie b臋dziesz mog艂a wr贸ci膰. To
628
00:54:15,700 --> 00:54:17,260
A rodzice, co oni na to?
629
00:54:19,100 --> 00:54:20,320
Moja matka jest idiotk膮.
630
00:54:21,660 --> 00:54:22,880
A z ojcem nie rozmawiam.
631
00:54:24,320 --> 00:54:27,540
Nie mog臋 mu si臋 pokaza膰 na oczy, czy ze
mnie wrzucili go z partii.
632
00:54:28,380 --> 00:54:30,660
Jak go mieli wyrzuci膰, to i tak by go
wyrzucili.
633
00:54:33,060 --> 00:54:37,500
Nie podejrzewa艂am, 偶e tak ma艂o trzeba,
偶eby ca艂e 偶ycie przewr贸ci艂o si臋 do g贸ry
634
00:54:37,500 --> 00:54:38,500
nogami.
635
00:54:38,660 --> 00:54:42,340
A tw贸j ojciec ma sporo na sumieniu.
Jaka艣 kara od Boga mu si臋 nale偶y.
636
00:54:43,540 --> 00:54:45,000
Ja ju偶 go nigdy nie zobacz臋.
637
00:54:48,380 --> 00:54:50,140
Po raz te rzeczy pos艂a艂am matk臋.
638
00:54:50,900 --> 00:54:52,020
Tym gorzej dla niego.
639
00:54:52,940 --> 00:54:56,560
A wie pani, 偶e ja nawet si臋 ciesz臋, 偶e
my st膮d wyje偶d偶amy.
640
00:54:57,070 --> 00:54:58,110
Bardzo si臋 ciesz臋.
641
00:54:59,110 --> 00:55:05,070
Te wszystkie okropne rzeczy zostan膮
tutaj, a tam, tam jest inny 艣wiat.
642
00:55:06,990 --> 00:55:11,310
Cz艂owiek, cz艂owiek nie ma innego 艣wiata
poza swoim w艂asnym.
643
00:55:13,350 --> 00:55:16,870
Ja mam 55 lat i ca艂e 偶ycie tu prze偶y艂am.
644
00:55:18,590 --> 00:55:20,990
Tutaj wychowa艂am syna sama, bez m臋偶a.
645
00:55:22,150 --> 00:55:26,190
Pani Solecka bra艂a go do siebie, jak
sz艂am do pracy. Ja tu wszystkich znam.
646
00:55:27,240 --> 00:55:31,380
W sklepie na rogu kupuj臋 od 30 lat
chleb. Jeszcze by艂 prywatny.
647
00:55:32,500 --> 00:55:36,660
I teraz mi m贸wi膮, 偶e to nie jest moja
ojczyzna. Je偶eli to nie jest moja
648
00:55:36,660 --> 00:55:37,740
ojczyzna, to gdzie jest?
649
00:55:38,740 --> 00:55:39,840
Ja nie mam innej.
650
00:55:41,240 --> 00:55:43,640
No to dlaczego musz臋 st膮d wyje偶d偶a膰?
651
00:55:47,820 --> 00:55:49,860
Ale m贸wi艂am, 偶e pani dyrektor jest na
zebraniu.
652
00:55:50,440 --> 00:55:53,180
Nie mog臋 teraz tam wej艣膰. To potrwa
jeszcze dwie godziny. Tylko, 偶e ja nie
653
00:55:53,180 --> 00:55:56,180
czeka膰. Jestem jej c贸rk膮. Pojutrze jest
m贸j 艣lub, a ona jeszcze nic o tym nie
654
00:55:56,180 --> 00:55:57,098
wie.
655
00:55:57,100 --> 00:55:58,400
No to mo偶e ja poprosz臋.
656
00:56:12,680 --> 00:56:13,680
Dzi臋kuj臋 bardzo.
657
00:56:13,800 --> 00:56:15,080
Tak, to do widzenia wejd臋.
658
00:56:19,000 --> 00:56:20,320
Co raka, to jaki 艣lub?
659
00:56:20,540 --> 00:56:21,540
M贸j 艣lub.
660
00:56:27,690 --> 00:56:29,970
Co masz podpisa膰? To jest zezwolenie na
艣lub. Jak wiesz, nie jestem jeszcze
661
00:56:29,970 --> 00:56:32,050
pe艂noletnia. Dlaczego mam to podpisa膰?
662
00:56:33,530 --> 00:56:36,330
To jest za艣wiadczenie od lekarza. Jestem
w trzecim miesi膮cu ci膮偶y.
663
00:56:39,890 --> 00:56:41,170
Wyskobierz si臋! Do tej g贸wniarzeli!
664
00:56:45,730 --> 00:56:46,730
To jest nie wszystko.
665
00:56:47,430 --> 00:56:49,810
To jest moje podanie o paszport.
Podpisz臋 to i podst臋puj臋.
666
00:56:52,890 --> 00:56:55,230
Zaraz po 艣lubie wyje偶d偶amy. Zmuszaj膮 go
do emigracji.
667
00:56:57,290 --> 00:57:00,270
Przecie偶 ju偶 nie zapyta艂am, za kogo to
wybierasz si臋 za m膮偶.
668
00:57:00,810 --> 00:57:03,650
A teraz widz臋, 偶e to kt贸ry艣 z swoich
koleg贸w rozrabiak贸w.
669
00:57:04,310 --> 00:57:05,310
Podpisz, prosz臋.
670
00:57:05,450 --> 00:57:07,810
Mam jeszcze mn贸stwo spraw do za艂atwienia
po urz臋dach.
671
00:57:10,410 --> 00:57:11,790
Jakie ty mnie stawiasz sytuacji?
672
00:57:12,650 --> 00:57:13,990
Tylko co艣 tam nie wymusi膰?
673
00:57:14,210 --> 00:57:15,730
To ci si臋 nie uda, moje dziecko.
674
00:57:16,650 --> 00:57:20,750
Wr贸cisz do domu i spokojnie
porozmawiamy. Na pewno co艣 si臋 wymysli.
675
00:57:20,750 --> 00:57:22,250
taki... Ludwika, do tego nie wieszaj!
676
00:57:22,670 --> 00:57:25,530
Pi臋膰 lat mieszka艂am u ojca, nic ci nie
obchodzi艂o, co si臋 ze mn膮 dzieje.
677
00:57:26,000 --> 00:57:27,500
A teraz chcesz co艣 dla mnie decydowa膰?
678
00:57:28,240 --> 00:57:32,480
Albo podpiszesz to zaraz, albo obiecuj臋
ci, potrafi臋 jeszcze tak narozrabia膰, 偶e
679
00:57:32,480 --> 00:57:33,540
i ty wylecisz ze stanowiska.
680
00:57:37,340 --> 00:57:38,440
A to 偶mija.
681
00:57:41,360 --> 00:57:43,480
Kogo by si臋 zda艂o, 偶e jest nie we mnie?
682
00:57:44,520 --> 00:57:46,480
A jed藕 ty sobie, gdzie chcesz i z kim
chcesz.
683
00:57:49,560 --> 00:57:50,580
Twojego ojca to dobije.
684
00:57:54,440 --> 00:57:57,080
Transport mnie b臋dzie wi臋cej kosztowa艂
ni偶 to wszystko warte.
685
00:57:58,720 --> 00:58:00,860
No to co ja zrobi臋, panie Rujszewski?
686
00:58:01,220 --> 00:58:04,140
Przecie偶 tego ze sob膮 nie zabior臋. To
ca艂y m贸j maj膮tek.
687
00:58:05,300 --> 00:58:07,000
No to si臋 pani nie dorobi艂a.
688
00:58:08,860 --> 00:58:10,160
A inni owszem.
689
00:58:12,440 --> 00:58:18,380
Pami臋ta pani, jak w 57 Gomu艂ka za艂atwi艂,
偶eby Polacy mogli z Rosji repatriowa膰?
690
00:58:21,160 --> 00:58:22,980
No to sami 呕ydzi przyjechali.
691
00:58:25,280 --> 00:58:28,660
Nawet u nas na podw贸rku taki jeden by艂.
692
00:58:30,440 --> 00:58:32,020
Skobany. Fink si臋 nazywa艂.
693
00:58:33,820 --> 00:58:34,820
Szef.
694
00:58:35,620 --> 00:58:36,960
艁apcie, co to przyjecha艂o.
695
00:58:37,780 --> 00:58:41,340
A dwa lata nie min臋艂o, co to do Izraela
wyje偶d偶ali.
696
00:58:41,680 --> 00:58:44,880
To trzeba by艂o dwie ci臋偶ar贸wki na same
tylko meble zam贸wi膰.
697
00:58:46,060 --> 00:58:47,420
Dywan贸w to z pi臋膰 mieli.
698
00:58:47,840 --> 00:58:50,640
No i z czego si臋 taki dorobi艂 przez dwa
lata?
699
00:58:50,920 --> 00:58:53,300
Ja ju偶 dwadzie艣cia lat charuj臋 i co mam
z tego?
700
00:58:54,510 --> 00:58:59,910
A ta finkowa, prosz臋 pani, to na
wszystkich palcach mia艂a tyle z艂ota. To
701
00:58:59,910 --> 00:59:00,910
daje za ten bufet?
702
00:59:02,390 --> 00:59:03,390
To?
703
00:59:04,710 --> 00:59:06,270
Bo to jest antyk, wie pan.
704
00:59:06,770 --> 00:59:07,770
Antyk, antyk.
705
00:59:08,570 --> 00:59:10,570
Antyk to mo偶e by膰 ten tron na Wawelu.
706
00:59:11,250 --> 00:59:12,250
A to jest grat.
707
00:59:13,630 --> 00:59:14,850
Ale si臋 dogadamy.
708
00:59:15,090 --> 00:59:16,090
Pani wie.
709
00:59:16,490 --> 00:59:17,970
Ja mam serce Polaka.
710
00:59:18,390 --> 00:59:20,010
I rozum te偶 mam Polaka.
711
00:59:20,530 --> 00:59:23,390
Mnie tam si臋 nie podoba, 偶e teraz Polski
wyrzucaj膮.
712
00:59:24,340 --> 00:59:26,820
Polacy zawsze byli go艣cinni dla obcych.
713
00:59:28,140 --> 00:59:31,520
Panie Rybiszewski, ja si臋 tu urodzi艂am,
wi臋c nie jestem obca.
714
00:59:32,220 --> 00:59:33,220
To w艂a艣nie.
715
00:59:33,960 --> 00:59:36,140
No ile ja tu mieszkam? Ze dwadzie艣cia
lat?
716
00:59:37,060 --> 00:59:42,600
No w 偶yciu bym nie powiedzia艂, 偶e Pani
jest 呕yd贸wka.
717
00:59:43,840 --> 00:59:46,520
A przecie偶 widz臋 Pani膮 codziennie, no
nie?
718
00:59:53,589 --> 00:59:56,310
Dzi臋kuj臋. Dzi臋kuj臋.
719
00:59:58,630 --> 01:00:05,510
Wobec prawa jeste艣cie Pa艅stwo
ma艂偶e艅stwem. W imieniu Polskiej
720
01:00:05,510 --> 01:00:11,770
Rzeczypospolitej Ludowej sk艂adam jak
najserdeczniejsze 偶yczenia na nowej
721
01:00:11,770 --> 01:00:12,770
偶ycia.
722
01:00:31,350 --> 01:00:36,010
No tak, bez
723
01:00:36,010 --> 01:00:48,350
pieni臋dzy.
724
01:00:48,410 --> 01:00:49,570
Trzeba by艂o co艣 powiedzie膰.
725
01:00:50,190 --> 01:00:51,770
Mo偶e ja jeszcze zd膮偶臋, co?
726
01:00:52,350 --> 01:00:55,110
Niech pan da spok贸j, panie Tadeuszu. Jak
ja bym panu odda艂?
727
01:00:55,450 --> 01:00:56,450
Przepraszam, z艂a.
728
01:00:57,570 --> 01:01:00,970
Lubi臋 takie ksi膮偶ki, w kt贸rych ruscy
szpiedzy dostaj膮 po dupie.
729
01:01:02,690 --> 01:01:03,690
To dla ciebie.
730
01:01:04,590 --> 01:01:05,590
Nie chc臋.
731
01:01:06,090 --> 01:01:08,150
Ale zawsze chcia艂e艣 j膮 kupi膰.
732
01:01:08,850 --> 01:01:09,850
Teraz we藕.
733
01:01:10,730 --> 01:01:11,730
Zabior臋 to.
734
01:01:12,810 --> 01:01:14,050
Nic od ciebie nie chc臋.
735
01:01:15,570 --> 01:01:16,570
Bud艂a艣 si臋.
736
01:01:17,810 --> 01:01:20,530
Bud艂a艣 si臋 t膮 swoj膮... Swoj膮...
737
01:01:39,260 --> 01:01:44,600
Ju偶 naprawd臋 musimy siada膰. Tak mi
ci臋偶ko st膮d odje偶d偶a膰.
738
01:01:45,080 --> 01:01:48,620
Ja nigdy nie by艂am za granic膮 jeszcze,
ale...
739
01:01:49,100 --> 01:01:50,920
Ju偶 chcia艂abym, 偶eby ten poci膮g...
740
01:01:50,920 --> 01:01:58,620
To
741
01:01:58,620 --> 01:02:01,600
pami臋taj, Piotr! Jak si臋 urz膮dzisz, to
napisz do mnie!
742
01:02:03,780 --> 01:02:04,780
Trzymaj si臋 tam!
743
01:02:06,120 --> 01:02:07,800
Trzymaj si臋, Piotrek! Trzymaj si臋!
56943
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.