Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:47,790 --> 00:00:48,790
Brawo, zwrot.
2
00:00:49,490 --> 00:00:53,650
Na prz贸d marsz. Raz, dwa, trzy, cztery,
pi臋膰.
3
00:01:20,360 --> 00:01:23,820
Tylko r贸wno obiera膰, r贸wno. I nie grubo,
艣wina si臋 nie nosi.
4
00:01:27,060 --> 00:01:28,500
Ona sama jak 艣wina.
5
00:01:33,100 --> 00:01:34,360
艁adne mi wakacje.
6
00:01:34,880 --> 00:01:36,840
Ci膮gle obiera膰 i obiera膰.
7
00:01:37,060 --> 00:01:39,460
Nie przesadzaj, du偶o mamy raz w
tygodniu.
8
00:01:39,700 --> 00:01:41,080
No to co, i tak za cz臋sto.
9
00:01:41,520 --> 00:01:45,300
Starsze grupy w og贸le nie pracuj膮 w
kuchni. A ja lubi臋 gotowa膰.
10
00:01:45,560 --> 00:01:46,660
To gotuj za nas.
11
00:01:46,920 --> 00:01:48,660
Zreszt膮, wiesz, to nie jest gotowanie.
12
00:01:49,100 --> 00:01:50,340
Ja si臋 mo偶e nie z aktorem.
13
00:01:50,780 --> 00:01:53,640
Wyjad臋 do Ameryki i w og贸le nie b臋d臋
gotowa膰.
14
00:01:54,100 --> 00:01:55,700
Najpierw musisz sko艅czy膰 szko艂臋.
15
00:01:56,440 --> 00:01:59,500
Jeszcze tylko jeden rok i przestan臋
chodzi膰 do szko艂y.
16
00:02:00,160 --> 00:02:01,160
Ka偶膮 ci.
17
00:02:01,300 --> 00:02:05,980
Nie mog膮 mi ka偶a膰. Trzeba sko艅czy膰
cztery klasy. Dalej ju偶 ci nie mog膮
18
00:02:06,040 --> 00:02:08,820
Nie chc臋. Ja ju偶 sko艅czy艂am cztery klasy
i musz臋 dalej chodzi膰.
19
00:02:09,139 --> 00:02:10,340
Bo chcesz. Chc臋?
20
00:02:10,580 --> 00:02:11,700
G艂upia jeste艣.
21
00:02:12,760 --> 00:02:17,440
Mo偶e chcesz by膰 doktorem albo
nauczycielk膮? Wtedy musisz chodzi膰 do
22
00:02:18,380 --> 00:02:19,259
Ale ja?
23
00:02:19,260 --> 00:02:24,300
O偶eni si臋 z aktorem? Mo偶e sama b臋d臋
aktork膮? Wi臋c po co mi szko艂a?
24
00:02:24,560 --> 00:02:25,560
Nie denerwuj mnie.
25
00:02:25,800 --> 00:02:29,740
Ka偶膮 ci koniec. Wszystkim wszystko ka偶膮.
A udowodni膰 ci, 偶e nie?
26
00:02:31,060 --> 00:02:33,860
Gomu艂ka na przyk艂ad sko艅czy艂 tylko
cztery klasy.
27
00:02:34,120 --> 00:02:35,900
I jest dwodzem narod贸w.
28
00:02:36,220 --> 00:02:38,000
Szko艂a jest niepotrzebna.
29
00:02:39,000 --> 00:02:41,200
Miesze艅, sk膮d wiesz? By艂o w czytance?
30
00:02:41,940 --> 00:02:44,820
Ojciec mi m贸wi艂. On s艂ucha radia z
zagranicy.
31
00:02:46,820 --> 00:02:47,820
Zapytam ojca.
32
00:02:48,080 --> 00:02:49,180
On zna Gomu艂k臋.
33
00:02:49,660 --> 00:02:52,680
Mo偶e z nim do szko艂y chodzi艂? Ty,
uwa偶aj!
34
00:02:52,960 --> 00:02:54,140
Nie k艂贸膰cie si臋.
35
00:02:54,640 --> 00:02:57,500
M贸j ojciec te偶 zna Gomu艂k臋 i si臋 wcale
nie chwale.
36
00:02:57,840 --> 00:02:58,840
Cztery klasy.
37
00:02:59,180 --> 00:03:01,760
To nie jest g艂upie. Musz臋 nad tym
pomy艣le膰.
38
00:03:02,840 --> 00:03:06,040
Ja b臋d臋 lekark膮. I tak b臋d臋 musia艂a
chodzi膰 do szko艂y.
39
00:03:07,380 --> 00:03:09,400
A jakby艣my wszystkie uciek艂y?
40
00:03:10,460 --> 00:03:11,560
Poci膮giem do Gdyni.
41
00:03:12,880 --> 00:03:16,360
Tam zakrad艂yby艣my si臋 na statek. Na jaki
statek?
42
00:03:19,150 --> 00:03:21,630
Wszystko jedno. Do Afryki albo do
Brazylii.
43
00:03:22,090 --> 00:03:24,730
Ja bym tam nie chcia艂a. Tam s膮 sami
偶yni.
44
00:03:25,310 --> 00:03:28,370
Kaza艂abym ci koniec. Jestem wasz膮
zast臋pow膮.
45
00:03:28,630 --> 00:03:32,070
Je艣li mamy ucieka膰, to do Anglii.
Dlaczego do Anglii?
46
00:03:33,510 --> 00:03:35,150
Bo tam jest moja mamusia.
47
00:03:36,630 --> 00:03:38,850
Dosy膰 tego obierania. Wystarczy mi
kartofli.
48
00:03:48,300 --> 00:03:49,300
Idziemy!
49
00:04:20,000 --> 00:04:22,380
drzewa. A mo偶e my idziemy w drug膮
stron臋?
50
00:04:23,020 --> 00:04:26,300
Idziemy z biegiem rzeki, a wszystkie
rzeki p艂yn膮 do morza. Nie uczy艂a艣 si臋
51
00:04:26,300 --> 00:04:28,000
geografii? Dopiero w nowym roku.
52
00:04:28,840 --> 00:04:32,280
S艂uchajcie, je艣li ci臋 chc臋, kt贸ra mo偶e
by膰 godzina?
53
00:04:35,980 --> 00:04:38,060
Dobra, wracamy do obozu. Juhu!
54
00:04:50,780 --> 00:04:51,780
Agnieszka Bergman.
55
00:04:53,060 --> 00:04:54,220
Zuzanna Szymanko.
56
00:04:55,160 --> 00:04:56,420
Maria Kowalczyk.
57
00:04:57,360 --> 00:04:58,700
Anna Biesycierska.
58
00:04:59,660 --> 00:05:00,660
Wyst膮p.
59
00:05:04,840 --> 00:05:05,840
No?
60
00:05:06,280 --> 00:05:07,980
Co macie na swoje sprawiedliwienie?
61
00:05:08,420 --> 00:05:10,760
To moja wina. Ja im kaza艂am.
62
00:05:11,540 --> 00:05:12,780
Ty im kaza艂a艣?
63
00:05:13,400 --> 00:05:14,660
A z jakiej racji?
64
00:05:15,060 --> 00:05:16,260
Jestem zast臋pow膮.
65
00:05:16,860 --> 00:05:17,940
A co wy na to?
66
00:05:18,960 --> 00:05:21,170
Szymanko. zast臋powa艂 w贸z.
67
00:05:21,850 --> 00:05:22,850
Beksa!
68
00:05:24,150 --> 00:05:26,430
Wszystkie cztery b臋dziecie relegowane z
obozu.
69
00:05:27,950 --> 00:05:31,230
Telegraficznie zawiadomimy waszych
rodzic贸w, 偶e mog膮 was odebra膰.
70
00:05:32,530 --> 00:05:35,210
A z tob膮, Bergman, spotkamy si臋 w
szkole.
71
00:05:35,970 --> 00:05:38,670
Od nowego roku b臋d臋 wychowawczyni膮
twojej klasy.
72
00:05:39,350 --> 00:05:42,390
Nie spotkamy si臋. Ju偶 nie b臋d臋 chodzi膰
do szko艂y.
73
00:05:42,730 --> 00:05:43,730
Tak?
74
00:05:44,070 --> 00:05:45,070
A czemu?
75
00:05:46,150 --> 00:05:48,910
Sko艅czy艂am cztery klasy. Dalej ju偶 nie
musz臋 si臋 uczy膰.
76
00:05:49,420 --> 00:05:50,480
Cztery klasy.
77
00:05:51,900 --> 00:05:53,240
A kim ty chcesz by膰?
78
00:05:54,260 --> 00:05:55,260
Prz膮taczk膮?
79
00:05:55,760 --> 00:05:57,920
Bo dalej z tym wykszta艂ceniem nie
zajedziesz.
80
00:05:58,140 --> 00:05:59,580
Niech pani uwa偶a, co pani m贸wi.
81
00:06:00,020 --> 00:06:05,720
Towarzysz Gomu艂ka sko艅czy艂 tylko cztery
klasy. Ty smarkata, ty pod艂oszczerstwo.
82
00:06:05,880 --> 00:06:08,460
Jak chcesz mi ju偶 tak m贸wi膰? Ja ju偶
porozmawiam z twoim ojcem.
83
00:06:08,900 --> 00:06:11,900
M贸j ojciec to potwierdzi. On zna
towarzysza Gomu艂k臋.
84
00:06:14,180 --> 00:06:15,180
Odwaszerowa膰!
85
00:06:20,159 --> 00:06:21,520
Ba! Hymnu!
86
00:06:23,120 --> 00:06:29,460
Wszystko, co nasze port臋 oddamy, w niej
tylko 偶ycie, wi臋c
87
00:06:29,460 --> 00:06:30,620
idziem 偶y膰.
88
00:06:31,780 --> 00:06:33,840
呕ona dzwoni. Mam po艂膮czy膰?
89
00:06:35,100 --> 00:06:36,100
艁膮cz si臋.
90
00:06:39,520 --> 00:06:42,380
Tak. No, nie艂atwo to dzwoni膰 si臋 do
ciebie.
91
00:06:43,240 --> 00:06:44,440
O co ci chodzi?
92
00:06:44,660 --> 00:06:45,660
O co chodzi?
93
00:06:45,940 --> 00:06:48,400
O to, 偶eby w p贸艂 roku nie widzia艂e艣
Agnieszki.
94
00:06:49,190 --> 00:06:52,230
Wiesz, 偶e to nie moja wina. Jestem
zaj臋ty. Nie mam czasu je藕dzi膰 z miasta
95
00:06:52,230 --> 00:06:55,250
miasta. Twoj膮 c贸rk臋 wyrzucono z obozu
harcerskiego.
96
00:06:56,150 --> 00:06:57,830
Pojed藕 tam i zorientuj si臋, o co chodzi.
97
00:06:58,690 --> 00:07:01,330
Musia艂a co艣 nabroi膰, skoro j膮 wyrzucili.
Bez powodu nie wyrzucaj膮.
98
00:07:01,750 --> 00:07:03,290
Ale ja nie mam co z ni膮 zrobi膰.
99
00:07:04,510 --> 00:07:07,090
W poniedzia艂ek wyje偶d偶am w delegacj臋 do
Kijowa.
100
00:07:07,610 --> 00:07:08,790
Przecie偶 nie zabior臋 jej ze sob膮, tak?
101
00:07:09,270 --> 00:07:10,310
Nie mam kiedy jecha膰.
102
00:07:10,850 --> 00:07:11,850
Jutro jest niedziela.
103
00:07:12,830 --> 00:07:14,850
Pojedziesz tam i za艂atwisz, 偶eby j膮
przyj臋li z powrotem.
104
00:07:38,960 --> 00:07:39,960
Zgadzamy si臋.
105
00:07:41,480 --> 00:07:42,479
Zawiezie nas.
106
00:07:42,480 --> 00:07:43,780
To zreszt膮 niedaleko.
107
00:07:46,640 --> 00:07:47,640
Dzie艅 dobry.
108
00:07:48,240 --> 00:07:49,240
Dzie艅 dobry.
109
00:07:50,380 --> 00:07:51,760
Szymanko, nie poznaje mnie pan.
110
00:07:53,040 --> 00:07:55,500
Grali艣my ze sob膮 w karty par臋 lat temu.
111
00:07:55,760 --> 00:07:56,760
Nie pozna艂em pana.
112
00:07:56,940 --> 00:07:57,940
B臋dzie pan bogaty.
113
00:07:58,720 --> 00:07:59,699
Zaraz, zaraz.
114
00:07:59,700 --> 00:08:00,700
A, to pan.
115
00:08:01,060 --> 00:08:04,520
Ja zdaje si臋 by艂em w pa艅skiej siatce
szpiegowskiej. O tak pami臋tam. Jaka艣
116
00:08:04,520 --> 00:08:05,900
krety艅ska prowokacja UB.
117
00:08:06,200 --> 00:08:07,200
Zgadza si臋.
118
00:08:07,910 --> 00:08:08,910
G艂upia sprawa.
119
00:08:09,390 --> 00:08:10,390
G艂upia.
120
00:08:10,850 --> 00:08:11,850
Przesiedzia艂em trzy lata.
121
00:08:14,870 --> 00:08:16,930
Ci膮gle nie mog臋 przyzwyczai膰 si臋 do
偶ycia w mie艣cie.
122
00:08:17,290 --> 00:08:19,050
Cz艂owiek powinien 偶y膰 w zgodzie z
natur膮.
123
00:08:19,750 --> 00:08:24,190
Je偶eli jakakolwiek forma cz艂owiecze艅stwa
przetrwa t臋 czerwon膮 demoralizacj臋, to
124
00:08:24,190 --> 00:08:24,969
tylko wiecie.
125
00:08:24,970 --> 00:08:25,970
Mam racj臋?
126
00:08:26,150 --> 00:08:27,610
Ja jestem mieszczuchem.
127
00:08:28,590 --> 00:08:30,090
Poza tym ju偶 swoje prze偶y艂em.
128
00:08:31,310 --> 00:08:32,690
Wie pan, czego si臋 nauczy艂em?
129
00:08:34,150 --> 00:08:36,690
Tolerancj臋. No widzisz? Za dobrze ci
jest.
130
00:08:37,460 --> 00:08:41,120
Jako艣 si臋 nie mog臋 przyzwyczai膰 do tego
dobrobytu, mimo 偶e to tyle lat.
131
00:08:41,460 --> 00:08:42,460
A pan?
132
00:08:43,580 --> 00:08:46,120
Wie pan, staram si臋 o tym nie my艣le膰.
133
00:08:47,420 --> 00:08:49,740
Pracuj臋, wychowuj臋 dziecko.
134
00:08:50,380 --> 00:08:51,380
No widzi pan.
135
00:08:51,760 --> 00:08:53,840
A ja niestety akurat nic nie umiem
robi膰.
136
00:08:54,140 --> 00:08:56,580
Za wcze艣nie si臋 urodzi艂em. Albo za
p贸藕no.
137
00:08:57,840 --> 00:09:01,740
A pa艅ska ma艂偶onka? Pan zdaje si臋
przyw贸z艂 偶on臋 z Anglii.
138
00:09:03,020 --> 00:09:04,020
Wr贸ci艂a do Anglii.
139
00:09:04,480 --> 00:09:05,540
Jakie艣 osiem lat temu.
140
00:09:06,860 --> 00:09:08,280
C贸偶 innego mog艂a zrobi膰?
141
00:09:08,960 --> 00:09:11,600
Ja przepraszam, 偶e tak m贸wi臋. Pan mo偶e
na to patrzy inaczej.
142
00:09:12,060 --> 00:09:13,460
Ale ja j膮 dok艂adnie rozumiem.
143
00:09:13,860 --> 00:09:16,280
Wie pan, ten kraj to jest jedno wielkie
艣wi艅stwo.
144
00:09:17,720 --> 00:09:21,020
Niech pana nie dziwi, 偶e ja tak m贸wi臋
przy sekretarzu wojew贸dzkim.
145
00:09:21,620 --> 00:09:22,880
Ale my si臋 znamy od dziecka.
146
00:09:23,700 --> 00:09:25,380
Wychowali艣cie w jednej wsi prawie jak
bracia.
147
00:09:26,320 --> 00:09:31,320
Ale to, 偶e mog臋 tak m贸wi膰 przy
sekretarzu wojew贸dzkim, te偶 uwa偶am za
148
00:09:31,320 --> 00:09:32,320
艣wi艅stwo.
149
00:09:33,069 --> 00:09:36,910
Tobie si臋 wydaje, 偶e ty mo偶esz tak
m贸wi膰. Ty powiniene艣 mie膰 barwiackie
150
00:09:38,890 --> 00:09:41,810
Naj艂atwiej jest siedzie膰 i tylko
narzeka膰. No r贸b co艣 tam.
151
00:09:42,030 --> 00:09:43,550
Dzi臋kuj臋, wol臋 poczeka膰.
152
00:09:44,250 --> 00:09:45,249
Na kogo?
153
00:09:45,250 --> 00:09:46,950
Na Andersa na bia艂ym koniu?
154
00:09:47,190 --> 00:09:48,470
Tak wiecznie by膰 nie mo偶e.
155
00:09:49,250 --> 00:09:50,250
Nie mo偶e?
156
00:09:50,550 --> 00:09:51,550
Przyjrzyj si臋 ludziom.
157
00:09:51,790 --> 00:09:53,970
呕yj膮, pracuj膮, dorabiaj膮 si臋.
158
00:09:54,230 --> 00:09:58,830
Jest nowe pokolenie, kt贸re dorasta tu, w
Polsce Ludowej. Dla nich wszystko jest
159
00:09:58,830 --> 00:10:00,970
normalne. W艂a艣nie to mnie martwi
najbardziej.
160
00:10:08,460 --> 00:10:11,820
Teraz dopiero nam dadz膮. Ta ma艂panie
zostawi na nas suchej nitki.
161
00:10:12,340 --> 00:10:14,580
Nie ma 艣wietu. M贸j ojciec nas obroni.
162
00:10:15,540 --> 00:10:17,820
Z艂y przyk艂ad rozprzestrzenia si臋 bardzo
szybko.
163
00:10:18,060 --> 00:10:21,100
Samowolne opuszczenie obozu, odmowa
pe艂nienia dy偶ur贸w.
164
00:10:21,460 --> 00:10:25,220
Tak, tak, ja rozumiem, ale my艣l臋, 偶e to
jest zbyt surowa kara.
165
00:10:25,660 --> 00:10:26,760
To s膮 jeszcze dzieci.
166
00:10:27,060 --> 00:10:30,920
Przyjecha艂y na ob贸j, 偶eby odpocz膮膰, a
teraz co? Maj膮 wraca膰 do miasta w 艣rodku
167
00:10:30,920 --> 00:10:31,899
lata?
168
00:10:31,900 --> 00:10:33,340
呕artujecie, towarzyszu Kowalczyk.
169
00:10:34,260 --> 00:10:36,180
Przykro mi, 偶e to w艂a艣nie wasza c贸rka.
170
00:10:36,650 --> 00:10:37,890
I c贸rka towarzysza Bergmana.
171
00:10:40,130 --> 00:10:43,070
Bardzo dobrze, 偶e traktujecie je na
r贸wni z innymi dziewczynkami.
172
00:10:43,290 --> 00:10:46,050
Inaczej by艂by to protekcjonizm, z czym
nasza partia walczy.
173
00:10:47,770 --> 00:10:51,510
Nie chcemy, 偶eby wyr贸偶niano nasze c贸rki.
Prawda, towarzyszu Kowalczyk? O nie,
174
00:10:51,570 --> 00:10:52,570
nie, nie, bro艅 Bo偶e.
175
00:10:53,490 --> 00:10:54,590
No i co m贸wi膮?
176
00:10:55,850 --> 00:10:57,410
Cicho, nie przeszkadzaj.
177
00:10:58,530 --> 00:11:01,210
Jak zd膮偶y艂em si臋 dowiedzie膰,
uderzyli艣cie moj膮 c贸rk臋.
178
00:11:01,570 --> 00:11:02,570
Ja jej nie uderzy艂am.
179
00:11:03,710 --> 00:11:04,730
Po prostu...
180
00:11:05,130 --> 00:11:08,010
Nie potrafi艂am nad sob膮 zapanowa膰 po jej
bezczelnych wypowiedziach.
181
00:11:08,290 --> 00:11:10,070
O c贸偶 takiego powiedzia艂a?
182
00:11:11,290 --> 00:11:13,810
Rzuca艂a oszczerstwa na towarzysza
Gomu艂k臋.
183
00:11:16,570 --> 00:11:18,410
Dla niej nie ma ju偶 nic 艣wi臋tego.
184
00:11:19,410 --> 00:11:20,410
Konkretnie.
185
00:11:21,770 --> 00:11:22,770
Konkretnie.
186
00:11:24,670 --> 00:11:30,010
Agnieszka powiedzia艂a, 偶e towarzysz
Gomu艂ka sko艅czy艂 tylko cztery klasy
187
00:11:30,010 --> 00:11:31,010
podstawowej.
188
00:11:31,810 --> 00:11:33,070
Powiedzia艂a prawd臋.
189
00:11:34,160 --> 00:11:35,960
Towarzysz Wies艂aw jest szamu艂kiem.
190
00:11:37,180 --> 00:11:41,520
Co wi臋cej, wielokrotnie sam to
podkre艣la艂, r贸wnie偶 w mojej obecno艣ci. I
191
00:11:41,520 --> 00:11:44,180
dlatego tak bardzo nienawidzi
intelektualist贸w.
192
00:11:44,940 --> 00:11:48,540
Jak pani widzi, wy偶sze wykszta艂cenie
niczego jeszcze nie gwarantuje. Pani
193
00:11:48,540 --> 00:11:49,760
sko艅czy艂a uniwersytet.
194
00:11:50,420 --> 00:11:51,420
Pedagogik臋.
195
00:11:53,840 --> 00:11:57,160
Pani umie rozwi膮za膰 konflikty inaczej
jak za pomoc膮 rykoczynu.
196
00:11:58,640 --> 00:12:04,300
Ja... Przepraszam, towarzyszu, ale
czasem jest tak... Wiele problem贸w, 偶e
197
00:12:04,300 --> 00:12:05,580
potrafi臋 nad wszystkim zapanowa膰.
198
00:12:06,000 --> 00:12:08,380
Mo偶emy wam to u艂atwi膰, je偶eli to dla was
za trudne.
199
00:12:09,640 --> 00:12:12,100
Napiszecie podanie o zwolnienie z
funkcji dyrektorki szko艂y.
200
00:12:12,340 --> 00:12:16,920
Ale one naprawd臋 uciek艂y z obozu i mog艂o
si臋 to bardzo 藕le ko艅czy膰.
201
00:12:23,360 --> 00:12:28,120
Ale ja w艂a艣ciwie podj臋艂am decyzj臋, 偶e
dziewczynki mog膮 zosta膰 na obozie.
202
00:12:28,800 --> 00:12:32,120
W tym kierunku sz艂a nasza rozmowa,
prawda, Tobaszu Kowalczyk?
203
00:12:32,480 --> 00:12:33,720
Tak, niew膮tpliwie. Tak.
204
00:12:33,980 --> 00:12:39,220
No, musz膮 tylko ponie艣膰 jak膮艣 kar臋,
kt贸r膮 tu sobie wsp贸lnie obmy艣limy.
205
00:12:41,720 --> 00:12:43,180
To wy sobie tu obmy艣lajcie.
206
00:12:44,980 --> 00:12:46,540
Ja zabieram Agnieszk臋 z obozu.
207
00:12:48,480 --> 00:12:49,740
Jedziemy do ciebie, tatusiu?
208
00:12:50,420 --> 00:12:52,240
A co b臋dziemy robi膰 w Warszawie?
209
00:12:52,760 --> 00:12:53,760
P贸jdziemy do kina?
210
00:12:56,080 --> 00:12:57,720
A mo偶e by艣my gdzie艣 wyjechali?
211
00:12:59,100 --> 00:13:00,980
Nad morze albo nad jezioro, co?
212
00:13:02,360 --> 00:13:03,840
Dawno nie by艂em na wakacjach.
213
00:13:05,380 --> 00:13:06,380
Potem do szko艂y.
214
00:13:07,600 --> 00:13:09,280
Mo偶e zostan臋 u ciebie.
215
00:13:10,400 --> 00:13:11,920
B臋d臋 ci pomaga膰 w pracy.
216
00:13:12,780 --> 00:13:15,500
Nie chc臋 ju偶 chodzi膰 do szko艂y. Nie
cierpi臋 szko艂y.
217
00:13:15,860 --> 00:13:19,120
Je偶eli chcesz mi pomaga膰 w pracy, musisz
najpierw sko艅czy膰 szko艂臋, jak wszyscy.
218
00:13:19,480 --> 00:13:23,280
Ale ja nie chc臋 chodzi膰 do tej szko艂y,
bo ta ma艂pa b臋dzie moj膮 wychowawczyni膮
219
00:13:23,280 --> 00:13:24,500
nowego roku.
220
00:13:24,920 --> 00:13:26,920
Kiedy p贸jdziesz do szko艂y, to ju偶 jej
nie b臋dzie.
221
00:13:28,740 --> 00:13:29,740
Obiecuj臋 ci.
222
00:13:39,210 --> 00:13:40,750
Ty jeste艣 Agnieszka, prawda?
223
00:13:42,410 --> 00:13:44,310
No, wpu艣cisz mnie?
224
00:13:44,970 --> 00:13:46,710
Ja pracuj臋 dla twojego tatusia.
225
00:13:49,290 --> 00:13:50,290
Pracuje pani?
226
00:13:50,310 --> 00:13:51,550
Jestem jego sekretark膮.
227
00:13:52,490 --> 00:13:54,290
Pomaga mu wieczorem pisa膰 ksi膮偶k臋.
228
00:13:54,810 --> 00:13:57,650
To tatu艣 pisze ksi膮偶ki? Nic mi nie
m贸wi艂.
229
00:13:58,050 --> 00:14:00,990
To nie s膮 ksi膮偶ki dla dzieci, to s膮
ksi膮偶ki naukowe.
230
00:14:01,850 --> 00:14:03,950
Studenci ucz膮 si臋 z nich na
uniwersytecie.
231
00:14:05,650 --> 00:14:07,850
No, jeste艣cie ju偶. To dobrze.
232
00:14:08,670 --> 00:14:09,750
Zaraz b臋d臋 gotowy.
233
00:14:10,290 --> 00:14:11,290
K艂ad藕 si臋 spa膰.
234
00:14:11,310 --> 00:14:12,810
Ale posiedzisz przy mnie.
235
00:14:15,010 --> 00:14:16,130
Przepraszam was na chwil臋.
236
00:14:21,950 --> 00:14:23,690
Nie powinna艣 ucieka膰 z obozu.
237
00:14:23,930 --> 00:14:27,190
Wiem. Tym bardziej nie powinna艣 namawia膰
innych kole偶anek.
238
00:14:27,490 --> 00:14:30,690
One musia艂y mnie pos艂ucha膰. Jestem ich
zast臋pow膮.
239
00:14:31,650 --> 00:14:34,910
Zast臋pow膮 jeste艣 nie po to, 偶eby im
rozkazywa膰, ale po to, 偶eby si臋 czu膰 za
240
00:14:34,910 --> 00:14:36,250
odpowiedzialn膮. Wiem.
241
00:14:41,160 --> 00:14:45,880
Ta twoja kole偶anka w okularach z zast臋pu
nazywa si臋 Zuzanna Szymanko.
242
00:14:46,580 --> 00:14:47,580
Znasz j膮?
243
00:14:49,840 --> 00:14:51,100
Kiedy zna艂am jej matk臋.
244
00:14:53,060 --> 00:14:54,340
Ona nie ma matki.
245
00:14:56,860 --> 00:14:57,860
Wiem.
246
00:15:00,920 --> 00:15:03,020
Opiekuj si臋 ni膮 troch臋, kiedy wr贸cisz do
domu, dobrze?
247
00:15:05,260 --> 00:15:07,040
Jej matka wyjecha艂a za granic臋.
248
00:15:09,060 --> 00:15:10,600
Wola艂abym, 偶eby moja te偶 wyjecha艂a.
249
00:15:12,740 --> 00:15:14,500
Wyje偶d偶臋 jutro. Ale wr贸ci.
250
00:15:16,840 --> 00:15:20,600
Tatusiu, a mo偶e mog艂abym zosta膰 u ciebie
na zawsze?
251
00:15:21,920 --> 00:15:24,200
Mama si臋 nigdy na to nie zgodzi. Jest
jej za ma艂o.
252
00:15:25,140 --> 00:15:29,120
Ale mo偶e za par臋 lat przyjedziesz na
studia, dobra?
253
00:15:31,280 --> 00:15:33,360
No to 艣pij. Mam jeszcze du偶o pracy.
254
00:15:35,200 --> 00:15:36,500
Wiedzia艂am, 偶e si臋 nie zgodzisz.
255
00:15:36,940 --> 00:15:37,940
Dobranoc.
256
00:16:30,570 --> 00:16:32,710
A to Ci dopiero ci臋偶ka praca.
257
00:17:13,490 --> 00:17:19,470
Przejmijcie gospodarzu ten bochen chleba
z tegorocznych zbior贸w i 偶eby ziemia
258
00:17:19,470 --> 00:17:22,109
偶yzn膮 by艂a i rolnikowi szcz臋艣ci艂a.
259
00:17:22,810 --> 00:17:26,790
Przywitajmy naszego dostojnego go艣cia
genera艂a 艁abuza.
260
00:17:48,330 --> 00:17:49,730
Dobre mamy ziarno tego roku.
261
00:17:52,750 --> 00:17:55,110
Wiesz, Jocheniu, dziewczyny jak rzepa.
262
00:17:58,150 --> 00:17:59,990
Co wy, general, za stary jestem.
263
00:18:00,830 --> 00:18:04,650
Przed wojn膮 dziedzic by si臋 ani chwili
nie zaspanawia艂. Teraz ty tutaj
264
00:18:22,380 --> 00:18:26,200
Ty jeste艣 nasz ch艂opak, Heniu. Le艣ny
ch艂opak. Tobie trzeba do Warszawy.
265
00:18:26,540 --> 00:18:27,540
A mnie tu dobrze.
266
00:18:27,760 --> 00:18:31,520
To s膮 moje sprawy. Wiem, 偶e ci tu
dobrze. Kochaj膮 ci臋 tu wszyscy.
267
00:18:31,880 --> 00:18:33,260
Ty jeste艣 bohaterem.
268
00:18:34,940 --> 00:18:38,420
Ale kiedy ojczyzna wzywa... Wzywa?
269
00:18:39,400 --> 00:18:41,140
Wzywa, Heniu. Wzywa?
270
00:18:42,840 --> 00:18:48,300
U w艂adzy, agenci, 呕ydzi, u ludzkich na
pasu chodz膮.
271
00:18:48,520 --> 00:18:50,300
殴le si臋 dzieje w Warszawie, Heniu, 藕le?
272
00:18:56,120 --> 00:19:00,980
Adam Brobki, rozumiesz? 呕e ciebie...
Pizdo!
273
00:19:03,840 --> 00:19:06,600
Szykuj si臋, Heniu. Nied艂ugo przy艣lemy po
ciebie.
274
00:19:49,500 --> 00:19:50,560
Ojciec, przyj臋li mnie.
275
00:19:50,800 --> 00:19:52,980
W ko艅cu mnie przyj臋li. Dzie艅 dobry
wujowi.
276
00:19:53,820 --> 00:19:54,820
Zawiadomienie przysz艂o.
277
00:19:55,980 --> 00:19:59,460
Podzi臋kuj wujowi. On ci to za艂atwi艂.
Przesta艅 ch艂opcu robi膰 wod臋 z m贸zgu,
278
00:19:59,540 --> 00:20:01,740
jeszcze go w kompleksy wp臋dzisz. Bardzo
dobrze znaj膮.
279
00:20:02,540 --> 00:20:05,520
Akademik te偶 mi przyznali. To pewnie
dlatego, 偶e mama pracuje.
280
00:20:06,760 --> 00:20:09,680
W Warszawie b臋dziesz mieszka艂 u ciotki
Soba艅skiej. W bursie nie wiadomo jakie
281
00:20:09,680 --> 00:20:10,680
towarzystwo.
282
00:20:11,060 --> 00:20:13,200
Wola艂by艣, 偶eby mnie ciotka zanudzi艂a na
艣mier膰.
283
00:20:15,420 --> 00:20:17,320
To ty chcesz. Ma osiemna艣cie lat.
284
00:20:17,790 --> 00:20:18,990
I tak zrobi, co zechce.
285
00:20:22,230 --> 00:20:24,170
Ech, same wydatki.
286
00:20:28,050 --> 00:20:29,510
To ju偶 dwie ostatnie.
287
00:20:31,530 --> 00:20:32,530
We藕miesz?
288
00:20:34,690 --> 00:20:37,550
Podobno cena z艂ota posz艂a troch臋 w g贸r臋.
289
00:20:40,810 --> 00:20:42,350
Dziesi臋膰 z艂otych na gramie.
290
00:20:52,810 --> 00:20:56,370
I tak oto wszystkie moje skarby przesz艂y
na twoj膮 w艂asno艣膰. Dokona艂a si臋 w
291
00:20:56,370 --> 00:20:59,590
spos贸b bezkrwawy, ewolucyjna wymiana
klasy posiadaj膮cej.
292
00:20:59,810 --> 00:21:04,530
To skoro ju偶 teoretycznie przeszed艂e艣 do
klasy pracuj膮cej, zr贸b co艣 w praktyce.
293
00:21:05,350 --> 00:21:06,750
Znalaz艂em dla ciebie posad臋.
294
00:21:07,030 --> 00:21:08,830
Przecie偶 ty polowa艂e艣 przed wojn膮.
295
00:21:09,030 --> 00:21:11,870
O, przed wojn膮. W og贸le polowa艂o si臋.
296
00:21:13,070 --> 00:21:17,450
Musisz zapisa膰 si臋 do Zwi膮zku
Owieckiego, ja za艂atwi臋 ci pozwolenie na
297
00:21:17,450 --> 00:21:18,450
ty znowu wymy艣li艂.
298
00:21:19,490 --> 00:21:21,610
Chyba nie chcesz, 偶ebym zosta艂 gajowym.
299
00:21:23,470 --> 00:21:26,870
Chocia偶 raz b膮d藕 powa偶ny, Janie. Ja
wyje偶d偶am.
300
00:21:27,150 --> 00:21:28,310
Dotar艂o to do ciebie?
301
00:21:29,070 --> 00:21:31,010
Wyje偶d偶am z ca艂膮 rodzin膮 do Warszawy.
302
00:21:31,550 --> 00:21:32,690
Koniec mojej opieki.
303
00:21:34,070 --> 00:21:35,710
Koniec mojej pomocy.
304
00:22:12,520 --> 00:22:13,520
Dzie艅 dobry, mama.
305
00:22:19,700 --> 00:22:20,700
Marysia!
306
00:22:23,120 --> 00:22:25,120
Do Warszawy mnie przenosz膮, ojciec.
307
00:22:25,620 --> 00:22:27,620
Daleko. Kiedy? Ju偶.
308
00:22:27,980 --> 00:22:30,680
Wi臋c jak trzeba co艣 w wojew贸dztwie
za艂atwi膰, to teraz.
309
00:22:31,500 --> 00:22:34,020
A ja my艣la艂em, 偶e ty kiedy na wie艣
wr贸cisz.
310
00:22:34,700 --> 00:22:36,220
Wszystko przez te uniwersytety.
311
00:22:37,360 --> 00:22:39,100
Na co to komu potrzebne?
312
00:22:39,560 --> 00:22:40,800
Ziemie si臋 wydzier偶awi.
313
00:22:41,800 --> 00:22:43,660
Za starzy jeste艣cie, 偶eby tak harowa膰.
314
00:22:43,900 --> 00:22:45,080
Dostaniesz emerytur臋.
315
00:22:45,280 --> 00:22:46,820
Ja te偶 dobrze zarabiam.
316
00:22:47,320 --> 00:22:50,420
A, dzisiaj zarabiasz, jutro nie
zarabiasz.
317
00:22:50,780 --> 00:22:52,540
A ziemia ci臋 nie zdradzi.
318
00:22:52,820 --> 00:22:55,340
Pami臋taj. Henryk ma racj臋, tato.
319
00:22:55,700 --> 00:22:57,820
Do miasta powinni艣cie si臋 przenie艣膰.
320
00:22:58,380 --> 00:23:02,120
Jak to do miasta? A co z domem? Kto
b臋dzie domu pilnowa艂?
321
00:23:03,920 --> 00:23:05,440
Dom sam si臋 upilnuje.
322
00:23:06,160 --> 00:23:08,240
Na wakacje b臋dziemy przyje偶d偶a膰.
323
00:23:09,360 --> 00:23:10,980
Jak mnie przenios膮...
324
00:23:11,280 --> 00:23:14,160
Mieszkanie trzeba by艂o odda膰, a tak wy
zamieszkacie.
325
00:23:15,320 --> 00:23:18,520
Wygodnie. A stamt膮d na wie艣 godzinka
autobusa.
326
00:23:19,220 --> 00:23:21,360
Babciu, babciu, a kwa艣nego mleka nie ma?
327
00:23:21,780 --> 00:23:25,820
Jest, jest, zaraz przynios臋. Naprawd臋,
tato, tak b臋dzie najlepiej.
328
00:23:26,120 --> 00:23:30,440
W zimie tutaj musi by膰 ci臋偶ko. W mie艣cie
w piecu nie trzeba pali膰, po wod臋 do
329
00:23:30,440 --> 00:23:32,900
studni nie trzeba chodzi膰. Ciep艂a woda w
kranie.
330
00:23:33,420 --> 00:23:35,420
Sklep w tym samym domu na parterze.
331
00:23:35,700 --> 00:23:36,700
No.
332
00:23:38,440 --> 00:23:39,920
Na rany, bo...
333
00:23:40,160 --> 00:23:42,640
Ja przysi臋gam, 偶e si臋 z tego domu nie
rusz臋.
334
00:23:44,000 --> 00:23:46,140
Chyba nogami do przodu i na cmentarz.
335
00:23:47,920 --> 00:23:48,920
M贸wi艂em ci.
336
00:23:49,880 --> 00:23:50,880
Uparci s膮.
337
00:23:51,920 --> 00:23:54,840
Jezus Maria, takie pi臋kne mieszkanie
trzeba b臋dzie ludziom odda膰.
338
00:23:56,900 --> 00:23:58,320
Przecie偶 dadz膮 wam inne.
339
00:24:01,420 --> 00:24:02,440
Dadz膮, dadz膮.
340
00:24:02,740 --> 00:24:04,260
Dadz膮, ale tam to zabior膮.
341
00:24:04,480 --> 00:24:06,000
By艂oby dla Marysi nawiano.
342
00:24:06,200 --> 00:24:08,400
Oj kobieto, czy ty nigdy nie masz dosy膰?
343
00:24:08,890 --> 00:24:11,730
Co艣 Marysia jeszcze ma艂a. Po nas
wydziczy膰 b臋dzie.
344
00:24:12,090 --> 00:24:13,670
呕e zapobiegliwa, to dobrze.
345
00:24:14,750 --> 00:24:16,830
Ale my si臋 ze wsi nie ruszymy.
346
00:24:17,890 --> 00:24:20,690
C贸偶... No matka, usmasz jajcicy.
347
00:25:33,960 --> 00:25:37,740
Cho膰 wi臋c opuszczam was i odchodz臋 do
kuratorium, b臋d臋 si臋 opiekowa艂a szko艂ami
348
00:25:37,740 --> 00:25:41,000
ca艂ym wojew贸dztwie, to jednak ta szko艂a,
w kt贸rej sp臋dzi艂am ostatnie pi臋tna艣cie
349
00:25:41,000 --> 00:25:43,340
lat, b臋dzie najbli偶sza mojemu sercu.
350
00:25:43,820 --> 00:25:48,340
A teraz chcia艂am wam przedstawi膰 moj膮
nast臋pczyni臋, now膮 pani膮 dyrektor, pani膮
351
00:25:48,340 --> 00:25:49,340
Band臋 Klata.
352
00:25:51,660 --> 00:25:56,560
Dzie艅 dobry dziewczynki i ch艂opcy. Dzie艅
dobry pani dyrektor.
353
00:25:57,440 --> 00:26:00,940
Dlaczego oni wszyscy maj膮 tu li艣cie? Bo
nie znali majtek.
354
00:26:02,120 --> 00:26:04,780
A jak by艂o zimno, to owijali si臋 w takie
tkaniny.
355
00:26:05,000 --> 00:26:07,020
Do czego by艂y przymocowane te li艣cie?
356
00:26:09,180 --> 00:26:11,660
No, faceci, wiadomo do czego.
357
00:26:12,020 --> 00:26:13,040
A baby?
358
00:26:20,220 --> 00:26:22,540
Nigdzie pan nie pracowa艂?
359
00:26:23,680 --> 00:26:24,820
Jak to mo偶liwe?
360
00:26:25,360 --> 00:26:27,740
Mo偶liwe. Nie by艂em przyzwyczajony.
361
00:26:28,020 --> 00:26:30,460
Ale teraz znudzi艂a mi si臋 ta
bezczynno艣膰.
362
00:26:30,680 --> 00:26:31,680
No, wie pan.
363
00:26:32,650 --> 00:26:34,050
Co艣 trzeba wpisa膰.
364
00:26:35,390 --> 00:26:41,530
Z tak膮 ankiet膮 nie by艂oby panu 艂atwo o
prac臋. No, ale ma pan rekomendacje.
365
00:26:43,170 --> 00:26:44,610
Na szcz臋艣cie.
366
00:26:45,850 --> 00:26:47,610
Bardzo si臋 nam pan przyda.
367
00:26:48,390 --> 00:26:52,630
Mamy wielu zagranicznych my艣liwych,
kt贸rzy do nas przyje偶d偶aj膮.
368
00:26:53,830 --> 00:26:55,570
Zwierzyny w Polsce jest brud.
369
00:26:56,790 --> 00:27:00,530
A Niemcy i Francuzi tego nie maj膮.
370
00:27:01,629 --> 00:27:04,630
Ustr贸j stwarza dobre warunki dla rozwoju
dzikich zwierz膮t.
371
00:27:05,030 --> 00:27:06,930
Potrzeba nam dobrych przewodnik贸w.
372
00:27:07,750 --> 00:27:13,310
A wielu naszych zagranicznych go艣ci ma
fon albo de przed nazwiskiem, wi臋c
373
00:27:13,310 --> 00:27:14,310
bardzo nam si臋 przyda.
374
00:27:14,530 --> 00:27:16,130
Nie jestem hrabi膮.
375
00:27:16,770 --> 00:27:17,850
Bez obrazy.
376
00:27:23,070 --> 00:27:24,070
Przedajcie.
377
00:27:30,540 --> 00:27:31,540
Czasy si臋 zmieni艂y.
378
00:27:32,920 --> 00:27:34,820
Postanowi艂em zacz膮膰 pracowa膰.
379
00:27:36,080 --> 00:27:42,120
B臋d臋 zarabia艂 2 ,5 tysi膮ca miesi臋cznie,
plus diety, plus dodatek specjalny od
380
00:27:42,120 --> 00:27:45,360
ka偶dej grupy zagranicznych my艣liwych,
kt贸rych b臋d臋 przewodnikiem.
381
00:27:45,800 --> 00:27:47,120
Plus napiski.
382
00:27:48,020 --> 00:27:54,840
Dyrektor Orbisu wyra藕nie zaznaczy艂 mi,
偶e mog臋 liczy膰 na zwyczajowe
383
00:27:54,840 --> 00:27:58,520
gratyfikacje od ko艣ci zagranicznych.
384
00:27:58,960 --> 00:28:00,680
To znaczy, 偶e b臋dziesz je藕dzi艂 na
polowania?
385
00:28:01,080 --> 00:28:05,220
Tak, a w艂a艣ciwie to 偶adna praca, raczej
przyjemno艣膰, kt贸ra w dodatku przynosi
386
00:28:05,220 --> 00:28:06,700
korzy艣ci materialne.
387
00:28:06,980 --> 00:28:08,720
Czy偶by sprawy mia艂y si臋 a偶 tak 藕le?
388
00:28:10,180 --> 00:28:16,600
Sprawy maj膮 si臋 藕le i dlatego
postanowi艂em matk膮 podj膮膰 trud
389
00:28:16,600 --> 00:28:17,680
utrzymania domu.
390
00:28:18,600 --> 00:28:22,180
Zw艂aszcza, 偶e nie zanosi si臋, 偶eby
czerwo nie oddali zagrabione maj膮tki,
391
00:28:22,180 --> 00:28:27,280
nale偶y liczy膰 si臋 z tym, 偶e to, co wasi
pradziadowie zdobyli prac膮 i mieczem.
392
00:28:28,460 --> 00:28:29,680
Przepad艂o bezpowrotnie.
393
00:28:31,120 --> 00:28:33,360
Dlatego ciesz臋 si臋, 偶e podj膮艂e艣 studia.
394
00:28:34,420 --> 00:28:35,640
Ania to jeszcze dziecko.
395
00:28:36,840 --> 00:28:38,620
Natomiast martwi mnie Franciszka.
396
00:28:40,620 --> 00:28:42,700
Ju偶 p贸艂tora roku siedzisz w domu
bezczynnie.
397
00:28:43,660 --> 00:28:48,080
Rozumiem. Chcia艂a艣 odpocz膮膰 po maturze,
ale ten odpoczynek si臋 nieco przed艂u偶a.
398
00:28:48,520 --> 00:28:50,180
Przecie偶 sam nic nie robisz.
399
00:28:51,840 --> 00:28:52,840
Franciszka.
400
00:28:53,860 --> 00:28:55,900
Ja jestem reliktem przesz艂o艣ci.
401
00:28:57,480 --> 00:29:00,500
Ty grasz na fortepianie, znasz
francuski.
402
00:29:01,020 --> 00:29:03,160
Przed wojn膮 twoja edukacja by艂aby
kompletna.
403
00:29:04,220 --> 00:29:07,940
Mog艂aby艣 by膰 za m膮偶, a ja m贸g艂bym da膰 ci
posak.
404
00:29:09,900 --> 00:29:12,360
Chcia艂abym pojecha膰 do Pary偶a, do ciotki
stadnickiej.
405
00:29:12,600 --> 00:29:14,720
No i tam mo偶e bym posz艂a do jakiej艣
szko艂y.
406
00:29:15,440 --> 00:29:16,440
Nie ma mowy.
407
00:29:17,080 --> 00:29:18,520
Po pierwsze, nie mamy pieni臋dzy.
408
00:29:18,980 --> 00:29:21,980
A po drugie, nie mam do ciebie zaufania.
409
00:29:22,680 --> 00:29:26,720
Zosta艂aby艣 nielegalnie za granic膮 i nikt
z nas nie dosta艂by paszportu.
410
00:29:28,910 --> 00:29:31,090
Ja akurat si臋 nigdzie nie wybieram, ale
po miklomatce.
411
00:29:31,370 --> 00:29:32,370
O rodze艅stwie.
412
00:29:33,530 --> 00:29:38,330
Dobrze. Wyjad臋 do Warszawy, do ciotki
Soba艅skiej, zapisz臋 si臋 na jakie艣 kursy
413
00:29:38,330 --> 00:29:39,550
znajd臋 m臋偶a w dyplomacji.
414
00:29:40,550 --> 00:29:41,550
Te偶 mi kariera.
415
00:29:42,690 --> 00:29:44,330
Dziewczyno, ty tu w og贸le nie masz
wyobra藕ni.
416
00:29:45,070 --> 00:29:48,010
Masz 19 lat i jedyna rzecz, o kt贸rej
my艣lisz, to za m膮偶 p贸j艣cie.
417
00:29:48,470 --> 00:29:49,830
Ale ja nie chc臋 tu 偶y膰!
418
00:29:50,070 --> 00:29:52,070
Rozumiesz? Tu nic nie ma! Tu nie ma
偶ycia!
419
00:29:54,330 --> 00:29:55,510
I nigdy nie b臋dzie!
420
00:30:26,179 --> 00:30:28,000
Irena, co si臋 dzieje?
421
00:30:28,900 --> 00:30:29,920
Nie wiem.
422
00:30:33,500 --> 00:30:35,560
Jak ja mog艂am ci臋 kocha膰 tyle lat?
423
00:30:37,980 --> 00:30:41,040
Teraz mi to m贸wisz? Po 20 latach?
424
00:30:41,460 --> 00:30:42,460
Dlaczego?
425
00:30:45,680 --> 00:30:47,600
Wola艂by艣 nie wiedzie膰, co do ciebie
czuj臋.
426
00:30:49,120 --> 00:30:50,280
Mo偶e bym i wola艂.
427
00:30:51,640 --> 00:30:53,660
Zw艂aszcza, 偶e to jakie艣 cz臋sto ci minie.
428
00:30:56,820 --> 00:31:03,540
Nie s膮dz臋. Tak ci to 艂atwo
429
00:31:03,540 --> 00:31:04,540
przysz艂o.
430
00:31:06,000 --> 00:31:11,320
Przez tyle lat szanowa艂am twoje pogl膮dy,
twoje zasady, a dzisiaj...
431
00:31:14,470 --> 00:31:16,530
Obserwowa艂am ci臋, jak przemawia艂e艣 do
dzieci.
432
00:31:17,670 --> 00:31:18,670
Jak to?
433
00:31:19,330 --> 00:31:21,270
Czy to dlatego, 偶e ja chc臋 pracowa膰?
434
00:31:21,770 --> 00:31:23,030
Przecie偶 musz臋 co艣 robi膰.
435
00:31:23,990 --> 00:31:26,690
W zesz艂ym miesi膮cu sprzeda艂em ostatni膮
dwudziestogwar贸wk臋.
436
00:31:31,930 --> 00:31:38,530
Jak nazwa膰 takie uczucie, jak...
wierzysz w co艣 bardzo
437
00:31:38,530 --> 00:31:41,610
g艂臋boko, tak powa偶nie i nagle...
438
00:31:48,080 --> 00:31:49,740
Powiesz, chorne takie byle jakie.
439
00:31:53,020 --> 00:31:54,200
W艂a艣nie niesamowite.
440
00:32:00,620 --> 00:32:01,640
Wi臋c co mam robi膰?
441
00:32:02,620 --> 00:32:03,680
Chce, 偶ebym odszed艂?
442
00:32:06,860 --> 00:32:08,860
Wystarczy, 偶e p贸jdziesz dalej do
gabinetu.
443
00:32:24,110 --> 00:32:25,110
Stronnictwo tzw.
444
00:32:25,210 --> 00:32:29,790
partyzant贸w genera艂a W艂adys艂awa 艁abuza
zapewnia sobie kluczowe stanowiska w
445
00:32:29,790 --> 00:32:33,870
Ministerstwie Spraw Wewn臋trznych z
genera艂em Korczy艅skim jako szefem
446
00:32:33,870 --> 00:32:38,330
wojskowego, Franciszkiem S艂awcicem
dowodz膮cym bezpiek膮 katowick膮, Tadeuszem
447
00:32:38,330 --> 00:32:42,530
Pietrzakiem i pu艂kownikiem Teodorem
Kuflem. Jak donosz膮 z kraju, trzecim
448
00:32:42,530 --> 00:32:46,950
wiceministrem MSW ma zosta膰 pu艂kownik
Henryk Kowalczyk. O zatwierdzeniu tej
449
00:32:46,950 --> 00:32:48,190
nominacji doniesiono...
450
00:32:50,480 --> 00:32:51,479
Dzie艅 dobry.
451
00:32:51,480 --> 00:32:53,540
Bo偶e, wy艂膮cz to radio, ojciec 艣pi.
452
00:32:53,940 --> 00:32:58,440
To nie zdaje, od dzi艣 w ko艅cu nale偶 do
艣wiata pracy. Pani po prostu, b艂agam
453
00:32:58,480 --> 00:32:59,480
sp贸jrzcie do pracy.
454
00:33:00,180 --> 00:33:02,440
Kiedy to jest, to jest gor膮ce. S艂uchaj,
masz 100 z艂.
455
00:33:02,980 --> 00:33:07,960
Wracaj膮c kupisz 20 ladek oszynki,
kie艂bas臋 ja艂owcow膮, kilo, chleb i mas艂o.
456
00:33:08,080 --> 00:33:12,280
Zapami臋tasz? Nie zapami臋tam. Dzisiaj mam
matematyk臋, a na matematyce wszystko
457
00:33:12,280 --> 00:33:16,340
zapomn臋. To zapisz. Chleb, mas艂o,
szynka, kie艂basa.
458
00:33:16,560 --> 00:33:19,720
A nie mo偶e Ferdyk i艣膰 do sklepu? Ferdyk
wyje偶d偶a do Warszawy.
459
00:33:21,769 --> 00:33:24,870
Prawda, zapomnia艂abym si臋 z nim
po偶egna膰. Ja bym nie zapomnia艂.
460
00:33:26,010 --> 00:33:28,590
Nie zapomnij przyjecha膰 w niedziel臋. Jak
b臋d臋 m贸g艂.
461
00:33:30,190 --> 00:33:33,510
Wy艂膮cz to radio, zbudzisz ojca i jeszcze
mi palnie kazanie przed wyjazdem.
462
00:34:15,620 --> 00:34:20,000
A gdzie szkod?
463
00:34:20,560 --> 00:34:22,699
A gdzie szkod, a gdzie to jest bosko
艣pisz to?
464
00:34:26,730 --> 00:34:30,850
Obiad na stole. M贸j czarodziejski
pier艣cionek do usuwania zbytecznych
465
00:34:32,830 --> 00:34:35,030
Chcia艂a. Znikn臋艂a.
466
00:34:36,150 --> 00:34:40,010
Chod藕, zjemy obiad. Dzisiaj kotnety
schabowe. Widzia艂am, jak Martysia robi.
467
00:34:40,449 --> 00:34:41,469
Nie, dzi臋kuj臋.
468
00:34:44,469 --> 00:34:46,489
Bo ty na mnie tylko zabijaby艣.
469
00:34:47,650 --> 00:34:48,650
Hej,
470
00:34:54,330 --> 00:34:55,259
a kapelusz?
471
00:34:55,260 --> 00:34:56,719
Zapomnia艂e艣 powiedzie膰 o Czapelusza.
472
00:35:00,360 --> 00:35:01,980
No jedzcie p贸ki gor膮ce.
473
00:35:02,720 --> 00:35:03,720
Zuzia, obiad.
474
00:35:04,320 --> 00:35:05,340
Prosz臋. Dzi臋kuj臋.
475
00:35:07,040 --> 00:35:11,400
Znowu pyzy. Ci膮gle te pyzy i pyzy. A jak
nie pyzy, to makaron. Zwariowa膰 mo偶na.
476
00:35:11,760 --> 00:35:12,780
No, no, no, gryma艣nica.
477
00:35:13,060 --> 00:35:14,060
Co by艣 ty chcia艂a?
478
00:35:14,560 --> 00:35:15,560
Kawiory, trufle?
479
00:35:16,680 --> 00:35:17,980
Nie b臋d臋 jad艂a.
480
00:35:18,780 --> 00:35:21,540
A bluzeczk臋 to te偶 mam najbrzydz膮 w
klasie.
481
00:35:22,400 --> 00:35:23,640
Wszyscy maj膮 ju偶 nowe.
482
00:35:25,190 --> 00:35:26,190
Jed, ptaszku.
483
00:35:26,450 --> 00:35:27,610
Kupimy ci bludeczk臋.
484
00:35:28,870 --> 00:35:31,050
Co to za siedzenie w kapeluszu przy
stole?
485
00:35:32,070 --> 00:35:33,530
Daj mi to paskudstwo!
486
00:35:33,850 --> 00:35:34,870
Sk膮d to masz?
487
00:35:35,850 --> 00:35:37,310
Dosta艂am od Agnieszki Bergman.
488
00:35:39,730 --> 00:35:42,030
呕eby艣 mi si臋 nie wa偶y艂a tam jednej
chodzi膰. Rozumiesz?
489
00:35:54,330 --> 00:35:56,750
Wstydzi艂aby艣 si臋 ojcu tak膮 przykro艣膰
zrobi膰.
490
00:35:57,210 --> 00:35:59,110
Nie widzisz, jak ci臋偶ko pracuje?
491
00:35:59,550 --> 00:36:00,810
Ty, ka偶dy pracuje.
492
00:36:02,250 --> 00:36:05,330
Ty, niewdzi臋cznik co jedna.
493
00:36:05,650 --> 00:36:10,870
Tyle lat w wi臋zieniu niewinnie siedzia艂,
teraz papierki przewraca. Na 偶adn膮
494
00:36:10,870 --> 00:36:17,150
posad臋 nie chc膮 go przyj膮膰. Ty chyba si臋
w matk臋... Bo偶e, drogi, co ja m贸wi臋?
495
00:36:19,070 --> 00:36:20,290
Co ja m贸wi臋?
496
00:36:20,790 --> 00:36:22,470
Przecie偶 ty nic nie rozumiesz.
497
00:36:23,000 --> 00:36:24,520
Ty jeszcze dziecko jeste艣?
498
00:36:25,280 --> 00:36:27,120
A, pami臋tam.
499
00:36:27,540 --> 00:36:31,440
Pami臋tam pana doskonale. No chocia偶by ze
sto艂贸wki w Urz臋dzie Wojew贸dzkim.
500
00:36:31,740 --> 00:36:33,740
Nic si臋 pan nie zmieni艂, panie majorze.
501
00:36:34,400 --> 00:36:35,400
Pu艂kowniku.
502
00:36:36,060 --> 00:36:37,540
Gratuluj臋. Dzi臋kuj臋.
503
00:36:37,840 --> 00:36:38,840
Awansowa艂em.
504
00:36:39,300 --> 00:36:40,960
No to zapalimy?
505
00:36:41,260 --> 00:36:42,260
No nic.
506
00:36:43,820 --> 00:36:47,100
Co mog臋 dla pana zrobi膰? Powstara膰
znajomo艣ci.
507
00:36:52,840 --> 00:36:58,140
Zosta艂em w mojej znajomo艣ci, to b臋d膮 mi
potrzebne papiery rolnicze.
508
00:36:59,280 --> 00:37:03,620
Uprawnienia do prowadzenia gospodarstwa
ogrodniczego. Dla pana czy dla kogo艣, 偶e
509
00:37:03,620 --> 00:37:04,620
tak powiem, z rodziny?
510
00:37:04,940 --> 00:37:08,180
No, to znaczy 偶ona u dziedziczyla.
511
00:37:08,500 --> 00:37:10,140
Kawa艂ek gruntu pod Warszaw膮.
512
00:37:10,920 --> 00:37:15,220
Pomy艣la艂em sobie, dlaczego wini臋 osi膮艣膰
na roli. W ko艅cu warzywa potrzebne w
513
00:37:15,220 --> 00:37:16,220
stolicy, prawda?
514
00:37:16,240 --> 00:37:17,240
Dobrze m贸wi臋?
515
00:37:17,450 --> 00:37:18,450
Bardzo dobrze.
516
00:37:18,610 --> 00:37:22,270
No, to 偶y艂a z艂ota. Takie gospodarstwo tu
spod Warszaw膮.
517
00:37:23,150 --> 00:37:28,990
Ale dokumenty potrzebne. No w艂a艣nie
dlatego jestem tu u pana. W ko艅cu
518
00:37:28,990 --> 00:37:30,070
sobie, ma艂o艣my to razem.
519
00:37:31,070 --> 00:37:32,070
Prawda?
520
00:37:32,770 --> 00:37:34,650
Wsp贸艂dzielni produkcyjnych nie
nazak艂adali?
521
00:37:36,770 --> 00:37:37,830
Pewnie, pewnie.
522
00:37:38,070 --> 00:37:43,210
No tak normalnie trzeba by kurs rolniczy
sko艅czy膰, egzamin da膰. Ale w pana
523
00:37:43,210 --> 00:37:44,210
wypadku.
524
00:37:45,640 --> 00:37:47,020
No w艂a艣nie tak sobie pomy艣la艂em.
525
00:37:47,860 --> 00:37:50,860
Zdj臋cie b臋dzie potrzebne i odpis
metryki.
526
00:37:51,480 --> 00:37:52,800
Jestem przygotowany.
527
00:37:53,680 --> 00:37:56,980
A, no to chod藕my do dzia艂u ewidencji.
528
00:38:07,040 --> 00:38:11,280
Tu s膮 papiery. Prosz臋 panu wypisa膰
dyplom rolniczy.
529
00:38:30,000 --> 00:38:31,060
Tam ze znajomi, co?
530
00:38:34,120 --> 00:38:38,720
No, panie Stanis艂awie, nie b臋dziemy tu
sterczy膰 godzinami. Trzeba tego pana
531
00:38:38,720 --> 00:38:41,220
wci膮gn膮膰 do ewidencji i wyda膰 papiery
rolnicze.
532
00:38:44,420 --> 00:38:46,360
Ja tego pana nie za艂atwi臋.
533
00:38:47,160 --> 00:38:49,040
Ja tego pana nie za艂atwi臋.
534
00:38:49,880 --> 00:38:51,140
Panie Stanis艂awie!
535
00:38:52,060 --> 00:38:53,420
Panie Stanis艂awie!
536
00:38:54,240 --> 00:38:57,740
To co艣 nies艂ychanego. Ja bardzo pana
przepraszam.
537
00:38:58,560 --> 00:38:59,560
Zapewniam pana.
538
00:39:00,680 --> 00:39:01,680
Nic si臋 nie sta艂o!
539
00:39:03,160 --> 00:39:05,220
Potrzebuj臋 swojego cz艂owieka na tym
stanowisku.
540
00:39:07,180 --> 00:39:08,400
Bolko, zastan贸w si臋.
541
00:39:08,620 --> 00:39:10,920
To wasza skryta, 偶eby ja ju偶 si臋
zastanowi艂em.
542
00:39:11,800 --> 00:39:14,740
Dla artyst贸w wyjazdy zagraniczne to
forma wyr贸偶nienia.
543
00:39:14,940 --> 00:39:17,780
Nagroda za dobr膮 prac臋, za lojalno艣膰
wobec klasy robotniczej.
544
00:39:18,780 --> 00:39:22,160
Ale poza tym oni reprezentuj膮 Polsk臋 w
艣wiecie, wi臋c musz膮 by膰 to ludzie
545
00:39:22,160 --> 00:39:23,160
sprawdzeni.
546
00:39:23,540 --> 00:39:27,140
Agencja Pagard wysy艂aj膮c naszych
artyst贸w za granic臋 bierze za nich pe艂n膮
547
00:39:27,140 --> 00:39:28,140
odpowiedzialno艣膰.
548
00:39:29,190 --> 00:39:32,610
Wi臋c dyrektorem nie mo偶e by膰 nikt poza
resortu bezpiecze艅stwa.
549
00:39:33,530 --> 00:39:38,230
Polko, chyba to rozumiesz. Rozumiem,
ale... Chyba s膮 jeszcze inni koledzy,
550
00:39:38,230 --> 00:39:39,230
prawda?
551
00:39:40,250 --> 00:39:42,310
Przecie偶 to jest intratne stanowisko.
552
00:39:42,510 --> 00:39:46,370
By艂y oficer bezpiecze艅stwa nie ma szans
na wyjazdy zagraniczne, chyba 偶e pracuje
553
00:39:46,370 --> 00:39:47,430
w kulturze albo w sporcie.
554
00:39:47,650 --> 00:39:49,210
Po co mi wyjazdy zagraniczne?
555
00:39:50,210 --> 00:39:51,290
Nie tutaj dobrze.
556
00:39:53,590 --> 00:39:57,470
Za jakie艣 10 lat obsadz臋 ci臋 na plac贸wce
dyplomatycznej.
557
00:39:58,250 --> 00:40:01,810
Odpocznij sobie przed emerytur膮. Nie
zginiesz, Bolko, dop贸ki ja mam co艣 do
558
00:40:01,810 --> 00:40:03,110
powiedzenia. No w艂a艣nie.
559
00:40:04,610 --> 00:40:05,610
Dop贸ki.
560
00:40:06,290 --> 00:40:08,510
Prosz臋, sekretarzu, wys艂u偶y艂em si臋.
561
00:40:08,930 --> 00:40:10,590
A teraz chc臋 zrobi膰 co艣 dla siebie.
562
00:40:12,110 --> 00:40:13,650
No c贸偶, nie b臋d臋 ci臋 musia艂.
563
00:40:14,010 --> 00:40:15,010
艢wietnie.
564
00:40:15,310 --> 00:40:16,630
A wie pan, z kogo spotka艂em?
565
00:40:17,850 --> 00:40:18,850
Szemank臋.
566
00:40:19,030 --> 00:40:21,070
Ten pilot, kt贸rego wsadzili艣my do
wi臋zienia.
567
00:40:23,150 --> 00:40:24,150
Pojecha艂em w艂a艣nie.
568
00:40:24,690 --> 00:40:29,330
Za艂atwia膰 papiery rolnicze. Patrzy, a on
jest referentem w Radzie Narodowej.
569
00:40:32,250 --> 00:40:33,970
W og贸le nie chcia艂 ze mn膮 rozmawia膰.
570
00:40:36,690 --> 00:40:37,690
Rz臋dniczyna na pensji.
571
00:40:41,050 --> 00:40:42,050
Dzi艣ny facet.
572
00:40:44,150 --> 00:40:45,250
No dobrze, panie Bolko.
573
00:40:46,190 --> 00:40:47,190
Przychodzi pan do Twila.
574
00:40:48,550 --> 00:40:49,990
Nie zatrzymuje pana d艂u偶ej.
575
00:40:51,590 --> 00:40:52,590
Tak jest?
576
00:40:54,570 --> 00:40:55,570
W razie czego?
577
00:40:55,830 --> 00:40:57,210
Wie pan, gdzie mnie szuka膰.
578
00:40:57,690 --> 00:40:58,730
W razie czego?
579
00:41:01,430 --> 00:41:02,550
S艂yszy si臋 to i owo.
580
00:41:04,390 --> 00:41:06,210
Ale ja ju偶 panu nie dam obrzyki, b艂agam.
581
00:41:08,530 --> 00:41:09,529
Odmeldowuj臋 si臋.
582
00:41:09,530 --> 00:41:12,890
Trzydzie艣ci sze艣膰. Kto艣 na pana czeka,
panie Wiesie Kierski.
583
00:41:14,190 --> 00:41:15,370
M贸wi, 偶e siostra.
584
00:41:20,430 --> 00:41:21,450
Siostra, siostra.
585
00:41:21,750 --> 00:41:24,640
Siostra. Siostra, nie siostra. Wizyty do
22.
586
00:41:27,280 --> 00:41:28,600
Przyjecha艂am. Widz臋.
587
00:41:29,460 --> 00:41:33,060
Nie chc臋 mieszka膰 u ciotki. Co ja ci
poradz臋? Tu nie mo偶esz zosta膰.
588
00:41:33,960 --> 00:41:35,040
Zreszt膮 nie mieszkam sam.
589
00:41:39,400 --> 00:41:40,400
No co?
590
00:41:40,640 --> 00:41:41,640
B臋dziesz tak sta艂?
591
00:41:50,500 --> 00:41:52,270
A mo偶e mnie przedstawisz? No nic,
kolego.
592
00:42:22,370 --> 00:42:23,630
Czego si臋 smucisz?
593
00:42:24,530 --> 00:42:28,750
Jak ja bym mia艂 tak膮 siostr臋, to bym si臋
cieszy艂 od rana do nocy.
594
00:42:34,070 --> 00:42:35,290
Musimy i艣膰 do ciotki.
595
00:42:36,270 --> 00:42:39,770
Ej! Nie chc臋 si臋 tam pokazywa膰, bo zaraz
wci膮gn臋.
596
00:42:40,570 --> 00:42:44,090
Nie mo偶esz tu zosta膰. Jest ju偶 prawie w
p贸艂 do dziesi膮tej. Zaraz portier ci臋
597
00:42:44,090 --> 00:42:45,990
wygoni. Ale daj spok贸j, Biesiekiel.
598
00:42:46,350 --> 00:42:48,770
Kolega Szo艂ajski wyjecha艂 na praktyk臋 do
Kielc.
599
00:42:49,070 --> 00:42:51,890
Jego pok贸j jest wolny, a ja mam klucz.
A, naprawd臋?
600
00:42:53,710 --> 00:42:55,450
Tylko jak za艂atwi膰 sportierem.
601
00:42:55,730 --> 00:42:58,230
Na t臋 okoliczno艣膰 mamy jeszcze butelka
wina.
602
00:42:59,290 --> 00:43:02,490
Ch艂opcy je jak smoc. Poza tym u nas
zawsze kto艣 baletuje.
603
00:43:03,090 --> 00:43:04,090
A widzisz?
604
00:43:04,630 --> 00:43:06,910
Jutro za艂atwia ci smitkanie w Warszawie.
605
00:43:38,730 --> 00:43:39,730
Dawaj, idziemy do ciotki.
606
00:43:40,850 --> 00:43:42,570
Powiedzia艂am ci, 偶e nie p贸jd臋 do ciotki.
607
00:43:47,490 --> 00:43:51,470
P贸jdziesz do ciotki albo wszystko jedno
gdzie. Tutaj nie mo偶esz zosta膰. Ale
608
00:43:51,470 --> 00:43:54,210
dlaczego? No nie b膮d藕 taki dr臋twy,
Biesiekierski.
609
00:43:55,070 --> 00:43:56,950
Dziewczynie te偶 si臋 co艣 z 偶ycia nale偶y.
610
00:44:02,130 --> 00:44:04,770
A So艂ajski wr贸ci dopiero pod koniec
miesi膮ca.
611
00:44:14,280 --> 00:44:15,880
No dobra, poszukam mieszkania.
612
00:44:16,460 --> 00:44:18,060
Co艣 do og艂oszenia w gazecie.
613
00:44:19,780 --> 00:44:20,940
Czeka艂am na ciebie. Tak?
614
00:44:21,200 --> 00:44:22,620
Dzisiaj wcze艣niej sko艅czyli艣my.
615
00:44:22,980 --> 00:44:23,959
Chod藕 do mnie.
616
00:44:23,960 --> 00:44:26,560
Marcia si臋 zrobi艂a pisinger. A co to
jest?
617
00:44:27,160 --> 00:44:31,200
No, nie wiesz, taki, no taki wafelek
czekoladowy. M贸wi臋 ci, pycha.
618
00:44:31,660 --> 00:44:33,660
Nie mog臋. No co ty, dumna?
619
00:44:34,420 --> 00:44:35,420
Naprawd臋 nie mog臋.
620
00:44:51,850 --> 00:44:52,850
Chyba nie do mnie.
621
00:44:53,710 --> 00:44:54,710
Owszem, do was.
622
00:44:59,350 --> 00:45:01,250
Mieli艣cie zamiar wyj艣膰? Niewa偶ne,
prosz臋.
623
00:45:02,130 --> 00:45:03,650
Chcia艂bym was prosi膰 o przys艂ug臋.
624
00:45:04,330 --> 00:45:06,590
A jak膮 ja wam mog臋 zrobi膰 przys艂ug臋?
625
00:45:10,090 --> 00:45:12,070
M贸wi wam co艣 nad Witko Szymanko?
626
00:45:13,130 --> 00:45:14,130
Nie.
627
00:45:15,850 --> 00:45:16,850
Siadaj si臋.
628
00:45:18,930 --> 00:45:20,970
Przesiedzia艂 trzy lata oskar偶one o
szpiegowstwo.
629
00:45:23,020 --> 00:45:26,360
By艂em przekonany o jego niewinno艣ci, ale
nic nie mog艂em zrobi膰, bo sam si臋
630
00:45:26,360 --> 00:45:31,040
przyzna艂. A tak, przypominam sobie, tam
by艂y jakie艣 problemy z jego 偶on膮.
631
00:45:33,560 --> 00:45:36,980
Szwanko zedna艂, 偶e to wy kierowali艣cie
siatk膮 szpiegowsk膮.
632
00:45:38,200 --> 00:45:41,640
No, oczywi艣cie ukr臋ci艂em 艂eb tej
prowokacji.
633
00:45:42,420 --> 00:45:43,420
Oczywi艣cie.
634
00:45:45,220 --> 00:45:47,220
To dobry fachowiec, in偶ynier.
635
00:45:47,700 --> 00:45:50,720
A wegetuje jako podrz臋dny urz臋dnik zela.
636
00:45:51,760 --> 00:45:54,980
Tylko dlatego, 偶e sprawa ci膮gle tkwi w
jego aktach personalnych.
637
00:45:55,580 --> 00:45:56,580
Szkoda go.
638
00:45:57,760 --> 00:45:58,760
Szkoda.
639
00:45:59,260 --> 00:46:01,580
Powinien z艂o偶y膰 podanie o rehabilitacj臋.
640
00:46:01,980 --> 00:46:03,580
Ta procedura d艂ugo trwa.
641
00:46:05,980 --> 00:46:07,980
Zacz臋艂o by si臋 rozgrzebywanie sprawy.
642
00:46:08,640 --> 00:46:10,700
A czym ja m贸g艂bym pom贸c?
643
00:46:12,620 --> 00:46:14,300
Po艣rednio was to te偶 dotyczy.
644
00:46:15,380 --> 00:46:17,280
Co si臋 dzia艂o si臋 do naszego powodu?
645
00:46:17,680 --> 00:46:19,900
Trzeba by wyczy艣ci膰 jego akta.
646
00:46:20,380 --> 00:46:22,100
A dlaczego ja mia艂bym to zrobi膰?
647
00:46:23,100 --> 00:46:25,240
A dlaczego ja przyszed艂em do was?
648
00:46:26,540 --> 00:46:32,240
Poniewa偶 uwa偶am, 偶e sta艂膮 krwd臋, ile
obaj przyczynili艣my do tego, nie chc膮c.
649
00:46:34,860 --> 00:46:36,880
To ciekawy punkt widzenia.
650
00:46:38,160 --> 00:46:42,980
Przecie偶 pomagali艣cie swojemu
przyjacielowi, Wiesiekierskiemu.
651
00:46:44,660 --> 00:46:46,220
Wtedy czasy by艂y trudniejsze.
652
00:46:53,610 --> 00:46:54,610
Co ty gapisz?
653
00:46:55,950 --> 00:47:00,990
No dobra, spadaj i przynie艣 co艣 do
jedzenia, bo mi si臋 nie chce st膮d
654
00:47:02,750 --> 00:47:03,750
Jeste艣 w dech臋.
655
00:47:42,860 --> 00:47:44,700
Stra偶nik w burdelu si臋 znalaz艂.
656
00:48:03,420 --> 00:48:04,860
No dobrze, dobrze.
657
00:48:08,420 --> 00:48:09,420
Wyprowadz臋 si臋.
658
00:48:16,359 --> 00:48:18,560
Nie mog艂e艣 mi pokaza膰 tego w domu
wieczorem?
659
00:48:19,060 --> 00:48:20,060
Wyje偶d偶am dzisiaj.
660
00:48:20,280 --> 00:48:21,280
Wieczorem mnie nie b臋dzie.
661
00:48:38,400 --> 00:48:39,700
Po co tu uwa偶asz, 偶e to jest nic?
662
00:48:40,580 --> 00:48:41,580
Ferdynand jest za艂amany.
663
00:48:42,920 --> 00:48:43,920
Co mam zrobi膰?
664
00:48:45,220 --> 00:48:46,320
Jest doros艂a.
665
00:48:46,780 --> 00:48:48,280
Przecie偶 to jest nasza c贸rka.
666
00:48:48,700 --> 00:48:49,700
Prawie dziecko.
667
00:48:50,460 --> 00:48:53,080
Dziecko? Z takim biustem?
668
00:48:53,300 --> 00:48:54,400
No ja nie rozumiem ci臋.
669
00:48:57,480 --> 00:48:59,440
Co? Chodzi膰 za ni膮 krok w krok?
670
00:49:00,300 --> 00:49:01,400
A Ferdynand?
671
00:49:03,400 --> 00:49:06,580
Przyda mu si臋 takie do艣wiadczenie.
B臋dzie ostro偶niejszy z kobietami.
672
00:49:06,940 --> 00:49:08,460
Jeste艣 cyniczna. Nie poznaj臋 ci臋.
673
00:49:08,760 --> 00:49:09,760
Milka.
674
00:49:11,460 --> 00:49:12,460
Prosz臋 ci臋.
675
00:49:14,440 --> 00:49:18,820
Wiesz, gdyby nie Ania, to... Pani
docent, temperatura dochodzi do 200.
676
00:49:22,940 --> 00:49:24,260
Porozmawiamy wieczorem, dobrze?
677
00:49:41,740 --> 00:49:42,860
Kujesz, tatusiu?
678
00:49:44,430 --> 00:49:45,430
Musz臋 ju偶 jecha膰.
679
00:49:45,750 --> 00:49:48,630
Poczekasz sama na mamusi臋? A daleko
jedziesz?
680
00:49:50,630 --> 00:49:51,750
Bardzo daleko.
681
00:49:57,750 --> 00:49:58,850
Powiedz mamusi.
682
00:50:45,440 --> 00:50:46,760
Bikot gotowy.
683
00:50:47,480 --> 00:50:48,480
Podawa膰.
684
00:50:56,830 --> 00:50:58,650
Dla dolar贸w, 偶eby sprzeda膰 niemieckim
偶o艂nierzom.
685
00:51:00,390 --> 00:51:04,210
My艣limy o tym, 偶eby 偶o艂nierze nie
trafili. To b臋dzie prawid艂owe.
686
00:51:05,090 --> 00:51:07,470
Dla mojego pieni臋dzy, m贸g艂bym jecha膰 do
Afryki.
687
00:51:08,790 --> 00:51:10,690
Przyjecha艂em tutaj, by odwiedzi膰 drobne
miejsca.
688
00:51:12,370 --> 00:51:15,750
Moja rodzina posiada艂a 100 kilometr贸w od
tego kraju.
689
00:51:17,330 --> 00:51:18,330
Zobaczy艂em to.
690
00:51:18,930 --> 00:51:21,710
Mo偶na p艂yn膮膰 o polsk膮 gospodarczo艣膰.
691
00:51:22,050 --> 00:51:24,570
Nawet 偶o艂nierze nie b臋d膮 si臋 tak
zrujnowa膰.
692
00:51:25,580 --> 00:51:30,500
Gdyby艣cie tu byli, w palastu, jest tutaj
szko艂a krajowa.
693
00:51:32,100 --> 00:51:35,280
Tutaj prawdopodobnie jeszcze ucz膮 si臋
m臋偶czyznami.
694
00:51:36,640 --> 00:51:43,360
Do 1944 roku organizowa艂em tam
szkolenia. Ach, przesadzasz. To wszystko
695
00:51:43,360 --> 00:51:44,360
odzyskane.
696
00:51:45,820 --> 00:51:48,980
Zobaczcie m贸j palast, bracia.
697
00:51:49,600 --> 00:51:52,280
W 艣rodku nic nie zosta艂o.
698
00:51:57,420 --> 00:51:58,960
Zgadza mi si臋.
699
00:51:59,660 --> 00:52:04,800
Jak mo偶na s艂u偶y膰 komunistom, panie
grafie? Nie jestem grafem.
700
00:52:05,140 --> 00:52:11,880
Nie? Ale w Orbis wyra偶ono nam 100 marki,
gdy艣my byli prowadzeni przez
701
00:52:11,880 --> 00:52:12,880
graf贸w.
702
00:52:13,640 --> 00:52:15,440
Zostawcie si臋, 偶e to pieni膮dze z Turki.
703
00:52:16,000 --> 00:52:19,680
100 marki dla polskiego grafa.
704
00:52:29,260 --> 00:52:30,700
I to jest niemiecki draf.
705
00:52:34,560 --> 00:52:37,020
Polacy i Niemcy nigdy nie b臋d膮 mogli 偶y膰
przyjaci贸艂mi.
706
00:52:37,920 --> 00:52:39,040
Jeste艣my zbyt r贸偶ni.
707
00:52:39,820 --> 00:52:43,640
Nienawidzimy nas z powodu naszych
nacjonalnych b艂臋d贸w, zamiast tego, 偶eby
708
00:52:43,640 --> 00:52:44,640
co艣 z nimi zrobi膰.
709
00:52:45,980 --> 00:52:49,300
W zasadzie jeste艣cie i my ma艂e.
710
00:53:15,200 --> 00:53:21,000
Gdybym nie wiedzia艂,
711
00:53:21,320 --> 00:53:24,140
nie by艂bym tak inteligentny.
712
00:53:43,790 --> 00:53:45,190
Tzn. w manier臋 bajbringera.
713
00:54:53,580 --> 00:54:54,580
Jest 艣mierdz膮cy!
714
00:54:57,420 --> 00:54:58,980
Jest 艣mierdz膮cy!
715
00:55:00,020 --> 00:55:01,120
Zabi艂e艣 go!
716
00:55:03,540 --> 00:55:10,500
Jest 艣mierdz膮cy. By艂 to
niebezpiecze艅stwo. M贸wi艂em, 偶e to
717
00:55:10,500 --> 00:55:16,180
by艂 Eber. Zabra艂 si臋 na wszystkie cia艂o
i nagle sprzeda艂 si臋 z powrotem. Z
718
00:55:16,180 --> 00:55:18,440
powrotem? Zabra艂e艣 go w twarz.
719
00:55:29,130 --> 00:55:30,470
Panie Szymanko, dzie艅 dobry.
720
00:55:30,710 --> 00:55:34,710
Dzie艅 dobry. Czym mog臋 s艂u偶y膰, panie
Kowalczyk? O, pami臋ta mnie pan.
721
00:55:34,950 --> 00:55:35,950
To dobrze.
722
00:55:36,170 --> 00:55:39,530
To nam oszcz臋dzi niepotrzebnych
wyja艣nie艅.
723
00:55:41,970 --> 00:55:43,530
Panie jest in偶ynierem, prawda?
724
00:55:44,510 --> 00:55:45,870
Tak, budownictwo.
725
00:55:46,750 --> 00:55:49,790
Specjalizowa艂em si臋 w budowie urz膮dze艅
naziemnych dla lotnictwa.
726
00:55:50,090 --> 00:55:52,730
Ja chcia艂em pana nam贸wi膰, 偶eby pan
zmieni艂 prac臋.
727
00:55:53,650 --> 00:55:56,810
Wybra艂 sobie co艣 odpowiedniego do
pa艅skich kwalifikacji.
728
00:56:01,540 --> 00:56:05,040
Przecie偶 pan wie, 偶e siedzia艂em w
wi臋zieniu. Nie dostan臋 innej prawdy.
729
00:56:05,040 --> 00:56:06,038
pan.
730
00:56:06,040 --> 00:56:09,740
Postara艂em si臋, 偶eby zmianka o
karalno艣ci znikn臋艂a z pa艅skich akt.
731
00:56:10,180 --> 00:56:13,200
Wi臋c niech pan o tym nie wspomina, kiedy
b臋dzie wype艂nia艂 pan ankiet臋
732
00:56:13,200 --> 00:56:16,140
personaln膮. Czy to znaczy, 偶e zosta艂em
zrehabilitowany?
733
00:56:16,560 --> 00:56:17,560
Nie.
734
00:56:17,860 --> 00:56:20,300
To znaczy, 偶e usun膮艂em pewien zapis.
735
00:56:21,700 --> 00:56:25,360
Ale ja powinienem zosta膰
zrehabilitowany.
736
00:56:26,200 --> 00:56:27,740
Przecie偶 siedzia艂em niewinnie.
737
00:56:29,410 --> 00:56:34,050
Daj pan spok贸j, nie pan jeden siedzia艂.
A tak jakby pan nie siedzia艂. No, niech
738
00:56:34,050 --> 00:56:35,070
pan tutaj wybierze prac臋.
739
00:56:35,550 --> 00:56:38,650
Najlepiej w jakim艣 przedsi臋biorstwie
budowlanym. Tam si臋 dobrze zarabia.
740
00:56:39,030 --> 00:56:42,330
Jak pan si臋 ju偶 decyduje, to prosz臋 do
mnie zadzwoni膰.
741
00:56:44,510 --> 00:56:45,510
Reszt膮 ja si臋 zajm臋.
742
00:56:45,970 --> 00:56:46,970
Dlaczego pan to robi?
743
00:56:47,910 --> 00:56:48,910
Dlaczego?
744
00:56:49,290 --> 00:56:52,790
Przecie偶 byli艣my razem w jednej siatce
szpiegowskiej. O ma艂o co nie z艂apali
745
00:56:52,790 --> 00:56:53,790
razem z panem.
746
00:56:54,090 --> 00:56:55,090
Wyjecha艂 pan tylko po to?
747
00:56:55,390 --> 00:56:56,390
Nie.
748
00:56:57,470 --> 00:56:58,470
Przyjecha艂em na pogrzeb.
749
00:57:14,350 --> 00:57:19,130
Przyjacielu, wprochu powsta艂e艣 i wproch
si臋 obr贸cisz.
750
00:57:19,530 --> 00:57:22,610
Ale B贸g ci臋 wskrzesi w dniu ostatecznym.
751
00:57:23,090 --> 00:57:25,810
Janku, 艣pij w pokoju.
752
00:58:45,050 --> 00:58:46,430
Tego Niemca zatrzymali?
753
00:58:46,770 --> 00:58:50,070
Wyjecha艂. Zap艂aci艂 100 tysi臋cy Marek
Kautfi i w膮tpi臋, 偶eby si臋 zjawi艂 na
754
00:58:50,070 --> 00:58:51,070
profesji. Jak opu艣cili go?
755
00:58:52,670 --> 00:58:57,290
S艂uchaj, to by艂 wypadek. Jan tam
podszed艂 pod luk臋. Nie, nie, to
756
00:58:57,290 --> 00:58:58,290
uwierz臋 w to.
757
00:58:58,570 --> 00:59:01,770
On go zastrzeli艂 i to naumy艣lnie
zastrzeli艂.
758
00:59:03,220 --> 00:59:04,220
Dopu艣cili go.
759
00:59:04,960 --> 00:59:10,220
Kazali zap艂aci膰 wysok膮 kaucj臋. Kaucj臋. W
tym kraju 偶ycie ludzkie nic nie znaczy.
760
00:59:11,600 --> 00:59:12,740
To zale偶y.
761
00:59:14,960 --> 00:59:16,660
Czasami znaczy, czasami nie.
56166
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.